Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V - Strona 87 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-01-25, 08:10   #2581
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez Sweet_Jelly Pokaż wiadomość
Za to ja po porodzie zostanę w domu sama! Mąż do pracy (jeżeli mu przedłużą..na co wszystko wskazuje), teściowa choć jest złotą kobietą i chętnie by pomogła prowadzi własny sklep i niestety musi tam chodzić codziennie i przesiadywać..nie ma rady..a moja mama nie przyjedzie (już zapowiedziała) bo nie mamy 2giej kanapy a ona u teściów nie chce spać bo codziennie musiałaby do mnie drałować 40minut przez miasto
Zresztą powiedziała że przyjedzie do pomocy w kwietniu...kiedy Maleństwo będzie mieć 2 m-ce bym mogła pójść do fryzjera, etc

chciałam napisac dokładnie to samo co addicted
my mamy 2 pokoje jeden zajmuje syn drugi my, jak przyjezdza moja mama to spi na skłaanym materacu z nami w pokoju
nie ma z tym żadnych problemów, krępacji itp. Rano materac sie składa i luzik. My kupilismy taki z welurowa wyściółka jest wygodny i rowny.

celko domyslam się, ze jestes zła i Ci przykro bo mi tez by było, tylkoze ja jestem taka uparta i wredna, że wypiełabym sie na tesciową maksymalnie
kazałabym mężowi brac urlop bo skoro jego mamusia nie może to Twoja tez nie musi
oj działoby się.
Tak sobie mysle, kto pierwszy pytał mamy bo wygląda to tak jakby on wiedząc, ze Twoja mama na bank przyjedzie swojej powiedział, ze nie musi ( w domysle ze skoro jest opieka to luz).
Trudno jest doradzić pod takim względem ale dla mnie sytuacja jest jasna i wiem, ze zrobiłabym tak jak napisałam
Twojemu mężowi należa się
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 08:19   #2582
azzis
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4 725
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Celka nie ma co, teściowa pokazała klasę... Nie dziwię się, że jesteś mocno wkurzona - też bym była. I najgorsze chyba w tym wszystkim jest to, że Twój TŻ nie widzi w tym nic dziwnego, że matka jednak faworyzuje córkę. A może moglibyście "podrzucać" jej Adasia tam do siostry i by się nim zajmowała razem z tamtym dzieckiem? Czy to nie wchodzi w grę?

Sweet Jelly - ja bym kupiła materac dla mamy, tak jak pisała Adicted.


Ja dzisiaj chciałam iść do fryzjera, bo pewnie po porodzie, to nie prędko się ruszę i tak jakoś nie chche mi się przez to zimno. Ale dobrze, że mam blisko, więc może się zmobilizuję.
__________________

azzis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 08:23   #2583
Asiuulka89
Zakorzenienie
 
Avatar Asiuulka89
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 598
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez azzis Pokaż wiadomość
Celka

Ja dzisiaj chciałam iść do fryzjera, bo pewnie po porodzie, to nie prędko się ruszę i tak jakoś nie chche mi się przez to zimno. Ale dobrze, że mam blisko, więc może się zmobilizuję.
Wlasnie co do fryzjera to ja bylam na poczatku stycznia z mysla ze pewnie dlugo sie pewnie u niego nie pojawie po porodzie.. ale ze ja zapuszczam to nie ma takiej tragedii bynajmniej bede miec dluzsze wlosy chociaz teraz strasznie cos wolno rosna
Asiuulka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 08:30   #2584
azzis
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4 725
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Asiuulka89 rodzimy mniej więcej w tym samym czasie Ty dzień przede mną
__________________

azzis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 08:32   #2585
Asiuulka89
Zakorzenienie
 
Avatar Asiuulka89
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 598
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez azzis Pokaż wiadomość
Asiuulka89 rodzimy mniej więcej w tym samym czasie Ty dzień przede mną
Termin mamy taki sam ale ja mam planowana CC na 15-16 moze Twoja dzidzia tez wczesniej bedzie chciala wyjsc
Asiuulka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 08:36   #2586
azzis
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4 725
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez Asiuulka89 Pokaż wiadomość
Termin mamy taki sam ale ja mam planowana CC na 15-16 moze Twoja dzidzia tez wczesniej bedzie chciala wyjsc
Wolałabym żeby chciał wyjść wcześniej, niż po terminie.
Fajnie masz, bo wiesz kiedy zobaczysz swoje maleństwo

Mam pytanie do dziewczyn które urodziły/będą rodziły SN - czy byłyście u okulisty po zaświadczenie? Bo ja nie byłam i gin w sumie nic o tym nie wspominał, ale nie wiem czy nie powinna się każda z nas skonsultować właśnie z okulistą...
__________________

azzis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 08:40   #2587
gosbaj
Zadomowienie
 
Avatar gosbaj
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 1 668
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Pola gratulacje!!!! no i mamy pierwsza lutoweczke

Szkoda ze Uli sie wczoraj nie udalo, ale trzymam kciuki zeby nastepnym razem sie udalo

Ja po moim nocnym buszowaniu usnelam o 6 rano a o 9 juz wstalam...cos spac nie moge, moze to jakis objaw, niby za 3 dni wybija moja godzina zero.....
gosbaj jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-01-25, 08:45   #2588
pliwa
Raczkowanie
 
Avatar pliwa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 158
GG do pliwa
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Ja też mam termin na 16 lutego , ale nie CC..
Z resztą to już sama nie wiem , bo jeszcze mam inny termin na 19 ...

jeszcze tylko 23 dni ....

Byliśmy na usg - przepływy wszystkie dobre.

Ale wiecie co, prawie zemdlałam... Leżałam sobie po prostu na kozetce, lekarz jeździł mi po brzuchu, aż tu nagle takie coś złapało mnie , że myślałam że odjade.
Lekarz mnie upokajał , że zaraz przejdzie, ale nie przechodziło w końcu pozwolił mi zmienić pozycję i robiło mi się lepiej.
Po tym, to ja się martwię, że jak będę rodzić w tej pozycji , czyli na wznak to tez zacznę słabnąć...

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Cytat:
Napisane przez azzis Pokaż wiadomość
Wolałabym żeby chciał wyjść wcześniej, niż po terminie.
Fajnie masz, bo wiesz kiedy zobaczysz swoje maleństwo

Mam pytanie do dziewczyn które urodziły/będą rodziły SN - czy byłyście u okulisty po zaświadczenie? Bo ja nie byłam i gin w sumie nic o tym nie wspominał, ale nie wiem czy nie powinna się każda z nas skonsultować właśnie z okulistą...


Tak. byłam u okulisty, z resztą już o tym Wam pisałam, że dostałam skierowanie na laser i jestem juz po ... Były jakies przeciwskazania ... więc może idź...
__________________
9.02.2010
pliwa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 08:51   #2589
addicted to wizaz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 830
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez Kancia Pokaż wiadomość
chciałam napisac dokładnie to samo co addicted
my mamy 2 pokoje jeden zajmuje syn drugi my, jak przyjezdza moja mama to spi na skłaanym materacu z nami w pokoju
nie ma z tym żadnych problemów, krępacji itp. Rano materac sie składa i luzik. My kupilismy taki z welurowa wyściółka jest wygodny i rowny.
O jak to fajnie, że ktoś się ze mną zgadza. My mamy materac z JYSK-a taki składany na 3 części - po złożeniu wygląda jak niski fotel i starszy ma frajdę bo lubi się na nim bawić.

A mi z kolei przyszło do głowy to co napisała azzis
Cytat:
Napisane przez azzis Pokaż wiadomość
A może moglibyście "podrzucać" jej Adasia tam do siostry i by się nim zajmowała razem z tamtym dzieckiem?
Cytat:
Napisane przez azzis Pokaż wiadomość
Mam pytanie do dziewczyn które urodziły/będą rodziły SN - czy byłyście u okulisty po zaświadczenie? Bo ja nie byłam i gin w sumie nic o tym nie wspominał, ale nie wiem czy nie powinna się każda z nas skonsultować właśnie z okulistą...
Ja nie miałam żadnych konsultacji, gin nigdzie nie kazała mi chodzić. Wydaje mi się, że do okulisty powinny się udać przede wszystkim mamuśki, które noszą okulary albo mają jakieś inne problemy ze wzrokiem. Czasem ze względu na wadę wzroku zalecane jest cc.

Cytat:
Napisane przez gosbaj Pokaż wiadomość
Ja po moim nocnym buszowaniu usnelam o 6 rano a o 9 juz wstalam...cos spac nie moge, moze to jakis objaw, niby za 3 dni wybija moja godzina zero.....
Tylko 3 godziny snu Pewnie padniesz w ciągu dnia

Cytat:
Napisane przez pliwa Pokaż wiadomość
Byliśmy na usg - przepływy wszystkie dobre.

Ale wiecie co, prawie zemdlałam... Leżałam sobie po prostu na kozetce, lekarz jeździł mi po brzuchu, aż tu nagle takie coś złapało mnie , że myślałam że odjade.
Lekarz mnie upokajał , że zaraz przejdzie, ale nie przechodziło w końcu pozwolił mi zmienić pozycję i robiło mi się lepiej.
Po tym, to ja się martwię, że jak będę rodzić w tej pozycji , czyli na wznak to tez zacznę słabnąć...
za usg
Jak będziesz rodzić, to raczej nie będziesz miała czasu na słabnięcie
A tak w ogóle to pierwszy raz tak sie zdarzyło, czy wcześniej też już tak miałaś?
addicted to wizaz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 08:53   #2590
azzis
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4 725
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

pliwa takie leżenie na wznak nie jest za bardzo wskazane w zaawansowanej ciązy - uciskana jest jakaś tam tętnica, dlatego musimy leżeć na boku - najlepiej na lewym.
Ja ostatnio jak leżałam 25min. pod KTG to też miałam taką sytuację, ze zrobiło mi się słabo jakbym miała zemdleć. I też od razu pomyślałam sobie o tym jak to będzie jak będę rodziła...

A co do okulisty, to jednak się wybiorę, bo nigdy nic nie wiadomo....
__________________

azzis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 08:56   #2591
gosbaj
Zadomowienie
 
Avatar gosbaj
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 1 668
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez addicted to wizaz Pokaż wiadomość


Tylko 3 godziny snu Pewnie padniesz w ciągu dnia
No nie, az tak zle nie jest bo polozylam sie spac o 12 a rozbudzilam sie o 4 nad ranem jak maz wstawal do pracy. I buszowalam do 6 rano a pozniej wstalam o 9. wiec jak polaczyc to snu mialam 7h wiec nie jest tak zle Ale moze jak maz przyjdzie o 15 z pracki to sie kimniemy razem lubie takie drzemki wspolne w ciagu dnia
gosbaj jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-25, 08:58   #2592
castilia
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Osterreich
Wiadomości: 1 995
Wyślij wiadomość przez MSN do castilia
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez Sweet_Jelly Pokaż wiadomość
Kurcze, my to kobiety to jednak zakręcone istoty...najpierw się wściekamy ..potem ich usprawiedliwiamy....A wszytko z miłości
Święte słowa Ciekawe czy oni nas też tak usprawiedliwiają

Cytat:
Napisane przez mamaidy Pokaż wiadomość
Castilia tak tylko z grubsza widziałam dyskusję na temat obrzezania, bo dokładnie to nie dalam rady. Myślę, że to totalnie Wasza osobista sprawa. Nie wolno się wtrącać
Dziękuję

Cytat:
Napisane przez azzis Pokaż wiadomość
Trzymamy kciuki za Ulę!!!
Trzymam mocno!!!

Cytat:
Napisane przez zebra666 Pokaż wiadomość
Castilianie sądziłam, ze można aż tak kochać fopóki mały się nie urodził... to zupełnie inne uczucie niż nawet do męża...choć przecież kocham go bardzo...
Powiem Ci, że to co napisałaś w jakiś sposób mnie pocieszyło bo ja mam tendencję do takiej miłości totalnej i bezwarunkowej, a z tego co widzę to jeśli chodzi o mojego TŻ-ta to nie wpływa dobrze. Zresztą on jest jak kot i przychodzi tylko wtedy kiedy tak czuje. Myślę więc, że jak przeleję tą miłość na dziecko to może TŻ będzie bardziej zabiegal o moją uwagę, a jeśli nie to przynajmniej nie będę się tak często czuła rozczarowana czy też odtrącona.

Cytat:
Napisane przez kamyil Pokaż wiadomość
zeberko, sweet_jelly dzięki- jutro chyba bede musiala wybrac sie na jakies zakupy bo juz nie moge z tymi nogami
Bidula Mnie nogi nie puchną, ale za to dłonie....... Coś koszmarnego.... Od rana przez pół dnia palce mnie tak koszmarnie bolą przy zginaniu, że coś okropnego.... Pomaga moczenie w chlodnej wodzie trochę, ale i tak bolą....

Cytat:
Napisane przez addicted to wizaz Pokaż wiadomość
A propos strony materaca, to z tego artykułu wynika, że najpierw przez ok. 4 miesiące powinno być na stronie kokosowej, a dopiero potem na gryczanej

"Strona kokosowa powinna być stosowana przez pierwsze cztery miesiące życia maluszka. Jest ona odpowiednio delikatna dla skóry niemowlaka, jednak nie odkształca się pod jego niewielkim ciężarem. Po czterech miesiącach materac powinien zostać przełożony na stronę z łuską gryczaną. Prócz odpowiedniej twardości, posiada ona także właściwości antyalergiczne, jak i przeciwodleżynowe. Dodatkowo pozwala ona korygować wady kręgosłupa i wspomaga leczenie płaskostopia."
Cały artykuł:
http://www.wyprawka.net/najwazniejszy-jest-materac.html

U mnie tż układał materac w łóżeczku i jak go dziś zapytałam na której stronie położył, to powiedział, że na tej ładniejszej
Muhahaha Nie no faceci są rozbrajający Kurcze, nawet się czlowiek nie jest w stanie zirytować bo to jest po prostu max zabawne hehehe

Cytat:
Napisane przez zebra666 Pokaż wiadomość
Mam wieści od Poli: " Urodziłam syna o 22.45
53 cm 3580g"

Serdeczne gratulacje już jej napisałam esa napisała koło północy ale nie wstawałam już żeby męża nie budzić hehe Biedaczka tak sie doczekac nie mogła a tu siup i dzidziuś już jest z mamusią
Gratki gratki!!!!

Cytat:
Napisane przez celka2000 Pokaż wiadomość
Kalka wczoraj mi napisala, ze Mala musi sie jeszcze troche dogrzac. I ze nie moze sie napatrzec, jaka ona jest sliczna. Tylko schrupac!
Odezwie sie jak wroci!
No to niech się maleństwo dogrzewa i wraca zdrowiutkie z mamusią do domku!!!
castilia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 09:02   #2593
xmila
Raczkowanie
 
Avatar xmila
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 485
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez celka2000 Pokaż wiadomość
dzien doberek...
No az musze sie wyzalic... Nie mam z kim innym o tym pogadac...
Znacie moja sytuacje, ze tz ciagle chce, zeby wykorzystywac moja mame do pomocy itd (najlepiej, zeby u nas mieszkala i wszystko za nas robila). Ale do rzeczy. Poniewaz porod tuz tuz to uzgodnilismy, ze pogadamy z naszymi mamami, czy nam pomoga, kiedy bede w szpitalu i pozniej przez jakis czas. No wiec ja WYMUSILAM niemazle na tz-ecie ze jednak ten czas kiedy bede w szpitalu to lepiej, zeby jego mama pomagala (opiekowala sie synkiem) bo bedzie on z nia siedzial. A pozniej kiedy ja bede potrzebowac pomocy (jak juz wroci do pracy) to moja mama, zeby siedziala ze mna. Pogadalam z mama - nie robi problemow.
Dzis tz wrocil od mamy swojej i to co uslyszalam (a pozniej jeszcze przeczytalam w smsie) to mnie zalamalo. A uslyszalam, ze mama tz-a musi pomagac jego siostrze, bo ktos musi sie dziecmi zajac jej itd... bo jest tam juz male dziecko (juz ma 1,5 miesiaca, wiec powinni sobie juz radzic,prawda?). W kazdym razie pozniej w smsie jeszcze bylo, ze nie mozemy wymagac od niej pomocy do konca zycia itd... Wszystko jasne! Tez uwazam, ze nie mozna wykorzystywac ZADNEJ babci na maksa itd.. Ale my tylko prosilismy o jakies 1,5 tyg pomocy kiedy ja bede w szpitalu, maz w pracy a moj Adas to Bog wie z kim w tym czasie. Kolejny raz przekonalam sie, ze nie traktuja nas na rowni z siostra tz-a (on oczywiscie jest innego zdania).
Juz nawet nie chce mi sie tego komentowac. Jest mi cholernie przykro i tyle Najnormalniej w swiecie bym sie na nich wypiela i tyle. Ale jednak opieka babci to nie to samo co opiekunki... Zwlaszcza, ze dla innych wnukow babcia ma zawsze czas...
Teściowa bez wyobraźni.... Chociaż to tak często jest, że one bardziej angażują się w opiekę nad dziećmi córek niż synów.... No ale to sytuacja awaryjna i powinna to zrozumieć...
Ja bym się chyba bardziej wkurzyła na tż ... w końcu to on powinien wyjaśnić sytuację i dogadać się z mamą. Tym bardziej, że to tylko kilka dni.... A tekst to tej pomocy do końca życia - oj, przegięła... Chyba bym jej nigdy w życiu już o żadną pomoc nie poprosiła....
Współczuję sytuacji, ale trzymam kciuki za znalezienie jak najlepszego rozwiązania
Cytat:
Napisane przez zebra666 Pokaż wiadomość
Mam wieści od Poli: " Urodziłam syna o 22.45
53 cm 3580g"

Serdeczne gratulacje już jej napisałam esa napisała koło północy ale nie wstawałam już żeby męża nie budzić hehe Biedaczka tak sie doczekac nie mogła a tu siup i dzidziuś już jest z mamusią
Gratulacje

Uświadamiam sobie, że już coraz bliżej... oj

Cytat:
Napisane przez Asiuulka89 Pokaż wiadomość
Wlasnie co do fryzjera to ja bylam na poczatku stycznia z mysla ze pewnie dlugo sie pewnie u niego nie pojawie po porodzie.. ale ze ja zapuszczam to nie ma takiej tragedii bynajmniej bede miec dluzsze wlosy chociaz teraz strasznie cos wolno rosna
To się mogę zamienić Moje rosną jak ogłupiałe, patrząc na odrost tak oceniam na co najmniej 2 cm na miesiąc... A ja nie chcę zapuszczać
Eh.... kobietom nie dogodzisz


Zbieram się na wizytę u swojego gina, wrócił na szczęście z urlopu i od razu czuję się raźniej... Ciekawe czy coś się u mnie ruszyło
__________________
Cierpliwości - trawa z czasem zamienia się w mleko

Frane
k
Franiowe ząbki
Kota
xmila jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 09:06   #2594
lila12
Zadomowienie
 
Avatar lila12
 
Zarejestrowany: 2002-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 440
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Witajcie kochane
Gratulacje dla nowych Maluszków Joli, Pola, Malinka, Kalka
Pewnie nie nadrobię, bo jakoś czasu brakuje... ale powiem tylko tyle, że żadne wizyty lekarskie nie zostały zaliczone ponieważ jest okropny mróz i zdecydowałam nie wychodzić z Bartusiem w ogóle z domu. Masakra!

Doczytałam tak na szybko o Waszych ciężkich początkach macierzyństwa i problemach z TŻ-ami: mam to za sobą, na szczęście, najbardziej pomogła obecność mamy - nie musiała nic robić, tylko była...

Ściskam Was cieplutko

pysia cudowny pierscionek

Edytowane przez lila12
Czas edycji: 2010-01-25 o 09:10
lila12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 09:22   #2595
gosbaj
Zadomowienie
 
Avatar gosbaj
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 1 668
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Mam pytanko do dziewczyn, ktore maja swoje przepisy na smacznym. chcialam dodac przepis pierwszy raz i za kazdym razem jak klikalam na "dodaj przepis" to mi przerywalo polaczenie z serwerem.Czy ja cos robilam nie tak czy moze byc tak ze jest przeciazony i musze kiedy indziej probowac??

I jeszcze jedno pytanko Czy pralyscie ochraniacz do lozeczka??bo nie wiem co robic, troszke sie obawiam bo tam jest jakas wata i zeby w praniu nic jej sie nie stalo.....
gosbaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 09:29   #2596
zebra666
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Castilia dokładnie to rozumiem... Ciekawa jestem czy mój tak zareaguje, narazie taki średnio mną zainteresowany... A ja ciągle dziecko głaszcze, zajmuje się nim... Nie mogę się napatrzeć...

Pliwa za usg

Celka teściowa jest strasznie niesparwiedliwa ale co zrobićwiem, ze dziewczyny radzą co inengo ale chyba bym spróbowała sobie kogoś inengo poprosić o pomoc... nie wiem jakaś koleżanka Wasza, ciotka?

Gosbaj ja i wyprałam i wyprasowałam i nic się z ochraniaczem nie zrobiło.

Azzis ja nie byłam u okulisty i gin mi nie zlecał tego.
__________________



zebra666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 09:31   #2597
addicted to wizaz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 830
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez gosbaj Pokaż wiadomość
No nie, az tak zle nie jest bo polozylam sie spac o 12 a rozbudzilam sie o 4 nad ranem jak maz wstawal do pracy. I buszowalam do 6 rano a pozniej wstalam o 9. wiec jak polaczyc to snu mialam 7h wiec nie jest tak zle Ale moze jak maz przyjdzie o 15 z pracki to sie kimniemy razem lubie takie drzemki wspolne w ciagu dnia
7 h już brzmi lepiej

Cytat:
Napisane przez castilia Pokaż wiadomość
Muhahaha Nie no faceci są rozbrajający Kurcze, nawet się czlowiek nie jest w stanie zirytować bo to jest po prostu max zabawne hehehe
Nie irytowałam się, bo tak naprawdę sama o tym nie pomyślałam Na szczęście jak mały zasikał prześcieradło, to podczas zmiany okazało się, że materac był położony stroną kokosową na wierzchu.

Cytat:
Napisane przez xmila Pokaż wiadomość
Zbieram się na wizytę u swojego gina, wrócił na szczęście z urlopu i od razu czuję się raźniej... Ciekawe czy coś się u mnie ruszyło
Kciukaski za wizytę

Cytat:
Napisane przez lila12 Pokaż wiadomość
Witajcie kochane
Gratulacje dla nowych Maluszków Joli, Pola, Malinka, Kalka
Pewnie nie nadrobię, bo jakoś czasu brakuje... ale powiem tylko tyle, że żadne wizyty lekarskie nie zostały zaliczone ponieważ jest okropny mróz i zdecydowałam nie wychodzić z Bartusiem w ogóle z domu. Masakra!
Jak patrzę na temp. na termometrze, to się cieszę, ze na razie nie muszę nigdzie wychodzić.

Cytat:
Napisane przez gosbaj Pokaż wiadomość
I jeszcze jedno pytanko Czy pralyscie ochraniacz do lozeczka??bo nie wiem co robic, troszke sie obawiam bo tam jest jakas wata i zeby w praniu nic jej sie nie stalo.....
nie pomogę, bo mam łóżeczko turystyczne i nie ma w nim ochraniaczy
addicted to wizaz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 09:39   #2598
Sweet_Jelly
Zakorzenienie
 
Avatar Sweet_Jelly
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: UK:)
Wiadomości: 3 877
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez zebra666 Pokaż wiadomość
Mam wieści od Poli: " Urodziłam syna o 22.45
53 cm 3580g"
Gratulacje POLA!!!!!!!!!!!

Cytat:
Napisane przez addicted to wizaz Pokaż wiadomość
Sweet_Jelly przez 2 miesiące akurat zdążysz się nacieszyć maluszkiem i opcja, żeby wyjść do fryzjera lub na zakupy pewnie będzie kusząca W razie czego zawsze możecie kupić kanapę. My ze względu na brak miejsca na kolejne łóżko kupiliśmy składany materac i teściowa spała na nim w pokoju starszego synka, jak byłam w szpitalu.
Cytat:
Napisane przez Kancia Pokaż wiadomość
chciałam napisac dokładnie to samo co addicted
my mamy 2 pokoje jeden zajmuje syn drugi my, jak przyjezdza moja mama to spi na skłaanym materacu z nami w pokoju
nie ma z tym żadnych problemów, krępacji itp. Rano materac sie składa i luzik. My kupilismy taki z welurowa wyściółka jest wygodny i rowny.
Cytat:
Napisane przez azzis Pokaż wiadomość
Sweet Jelly - ja bym kupiła materac dla mamy, tak jak pisała Adicted.


Ja dzisiaj chciałam iść do fryzjera, bo pewnie po porodzie, to nie prędko się ruszę i tak jakoś nie chche mi się przez to zimno. Ale dobrze, że mam blisko, więc może się zmobilizuję.
Wiecie ja chciałam z mężem kupić rozkładaną kanapę jeszcze przed porodem ale...wydatki grudniowo-stytczniowe nas przerosły i niestety na razie o takim zakupie nie mam mowy

Cytat:
Napisane przez castilia Pokaż wiadomość
Święte słowa Ciekawe czy oni nas też tak usprawiedliwiają

(...)


Bidula Mnie nogi nie puchną, ale za to dłonie....... Coś koszmarnego.... Od rana przez pół dnia palce mnie tak koszmarnie bolą przy zginaniu, że coś okropnego.... Pomaga moczenie w chlodnej wodzie trochę, ale i tak bolą....
taaa...akurat


Mi tak puchną palce że co rano nie mogę ich zgiąć
jak 80-letnia reumatyczka
__________________
03.02.2010 ZOSIA 18.04.2012 JAŚ



Sweet_Jelly jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 09:49   #2599
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez gosbaj Pokaż wiadomość
Mam pytanko do dziewczyn, ktore maja swoje przepisy na smacznym. chcialam dodac przepis pierwszy raz i za kazdym razem jak klikalam na "dodaj przepis" to mi przerywalo polaczenie z serwerem.Czy ja cos robilam nie tak czy moze byc tak ze jest przeciazony i musze kiedy indziej probowac??
..
mi sie zawsze od razu dodaje, nawet jak pisze długo
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-25, 09:50   #2600
xmila
Raczkowanie
 
Avatar xmila
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 485
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez gosbaj Pokaż wiadomość

I jeszcze jedno pytanko Czy pralyscie ochraniacz do lozeczka??bo nie wiem co robic, troszke sie obawiam bo tam jest jakas wata i zeby w praniu nic jej sie nie stalo.....
ja prałam ochraniacze (z kołyski i z łóżeczka) i są ok
__________________
Cierpliwości - trawa z czasem zamienia się w mleko

Frane
k
Franiowe ząbki
Kota
xmila jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 09:53   #2601
celka2000
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Dziekuje dziewczyny za wsparcie Moze nie bede sie odwolywac na poszczegolne Wasze wypowiedzi, ale jeszcze dodam pare slow.
Moja mama na pewno mi pomoze jesli o to poprosze (moze nie z jakas wielka radoscia, ale na pewno). Miesiac po mnie rodzi moja siostra i tez mame zrozumiem, jesli bedzie chciala byc na miejscu (mieszkamy od siebie 70km) i jej pomagac jak bedzie w szpitalu.
Chyba najbardziej z tego wszystkiego denerwuje mnie fakt, ze tesciowa jest na kazde zawolanie siostry meza. No bo jak oni maja sobie poradzic z trojka dzieci??? (swoja droga stac ich na 5 opiekunek do pomocy gdyby tylko chcieli). To ja kombinuje, zeby nie wykorzystywac babc - zapisalam synka do przedszkola, zebym miala chwile wytchnienia tuz przed porodem i jak sie mala urodzi. Zeby nie musiec ciagle na kims polegac. A siostra tz-a co chwile wykorzystuje tesciowa (oni tez mogli zapisac swoje srednie dziecko do tego samego przedszkola, ale po co skoro maja calodzienna opieke babci)..
Ja juz wiem, ze nie mam co liczyc na to, ze tesciowa zajmie sie mala jak ja wroce do pracy (zreszta moja mame pewnie tez nie- bo jeszcze bedzie dziecko mojej siostry do opieki, wiec nawet jakby chciala sprawidliwie to co mi da opieka co drugi tydzien). Ale myslalam, ze chociaz podczas porodu, czy po porodzie to nie bedzie problemu.
Zwlaszcza, ze do siostry tz-a to sie przeprowadzili tydzien przed porodem (bo przeciez ona rodzi!!!) i tak czekali i nawet na godzine sie nie ruszali (jak mieli sie zajac moim synkiem jak jechalam na badania to potrafili mnie nawet nie poinformowac, ze nie przyjda. Tylko zadzwonilam rano - byli umowieni na 9.00 i nie przyjechali, bo przeciez ona rodzi!!! - urodzila oczywiscie po terminie).
Z tego najbardziej mi przykro, ze Adas jest okropnie do nich przywiazany. Tak bardzo za nimi teskni i tak uwielbia do nich jezdzic.
Juz sie nieraz przekonalam, ze jak sie wypne, pokaze, ze nie potrzebuje pomocy i sobie radze, to nawet nie zadzwonia (moze to i lepiej, ze nie dzwonia, bo sie tylko denerwuje, ze wlasnie siedza u siostry). Juz nie wspomne, ze duuuzo by mi dalo, gdyby na przyklad podrzucili mi co jakis czas obiad (czasem na weekend tylko cos dadza).
No i pominelam chyba najbardziej istotny fakt, siostra tz-a mieszka jakies 400 metrow od nas
Przykro mi i tyle.
Wiem, ze sobie jakos poradzimy. Nie ma innego wyjscia. Duzo mi daje to przedszkole mlodego - niby 4- 5 godzin a zawsze moge cos zrobic w tym czasie. Na pewno moja mama mi pomoze... Maz posiedzi z 2 tygodnie po porodzie. I jakos pojdzie.

Edit: bylam dzis u gina. Wszystko w porzadku. Nie rodze jeszcze DOstalam L4 do dnia porodu. Wizyta za 2 tygodnie.

Edytowane przez celka2000
Czas edycji: 2010-01-25 o 09:57
celka2000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 10:05   #2602
zebra666
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Celka 2 tygodnie napewno bardzo Ci pomogą!! Wpadniesz w nowy rytm życia w tym czasieTrzynan kciuki zeby wszystko było dobrze i nie stresuj się teściową, bo szkoda Twoich nerwów
__________________



zebra666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 10:06   #2603
BubiGirl
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 663
GG do BubiGirl
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Hej mamuśki
Wróciłam w końcu do TŻta...tesciowie sie troche podkurowali.....najśmiesz niejsze jest to, że najbardziej tęskniłam za .....moim psem teraz ja rozpieszczam jak tylko mogę
Ale mam do nadrabiania...... Ale fajnie było posiedzieć w domu, gdzie ktoś zrobił zakupy, zrobił obiad, sniadanie....ale odpoczęłam najwazniejsze, że od tesciowej sie wyrwałam bo widze, że dzisiaj coś temat teściowych na pierszym torze.... zaraz spróbuje ogarnac o co chodzi

Cytat:
Napisane przez azzis Pokaż wiadomość
Mam pytanie do dziewczyn które urodziły/będą rodziły SN - czy byłyście u okulisty po zaświadczenie? Bo ja nie byłam i gin w sumie nic o tym nie wspominał, ale nie wiem czy nie powinna się każda z nas skonsultować właśnie z okulistą...
Ja byłam 2 miesiące temu, na wszelki wypadek wolałam wziąć zaswiadczenie, ale przede wszystkim chciałam się zorientować czy mi nic nie grozi....mam wade wzroku, ale do okulisty nie chodzę, byłam raz żeby zbadac ile mam na minusie i żeby dobrac soczewki wolałam iść dla własnego spokoju, że moge rodzić także decyzja nalezy do Ciebie w tej kwestii......

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

no i najważniejsze....POLA gratulacje!!!!!!!!!!!!:cm ok:
__________________
Nasza córeczka 02.02.2010
BubiGirl jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-01-25, 10:07   #2604
youyou
Zakorzenienie
 
Avatar youyou
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: MMz
Wiadomości: 3 546
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Dzień dobry mamusie

Wczoraj cały dzień nie zaglądałam bo mieliśmy gości, więc muszę Was nadrobić, ale widzę że mamy nową mamusię

Pola gratulacje!!!
youyou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 10:09   #2605
Sweet_Jelly
Zakorzenienie
 
Avatar Sweet_Jelly
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: UK:)
Wiadomości: 3 877
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez xmila Pokaż wiadomość
ja prałam ochraniacze (z kołyski i z łóżeczka) i są ok
prałam..Nic im się nie zdało! Co więcej...odwirowałam je

Cytat:
Napisane przez celka2000 Pokaż wiadomość
Dziekuje dziewczyny za wsparcie Moze nie bede sie odwolywac na poszczegolne Wasze wypowiedzi, ale jeszcze dodam pare slow.
Moja mama na pewno mi pomoze jesli o to poprosze (moze nie z jakas wielka radoscia, ale na pewno). Miesiac po mnie rodzi moja siostra i tez mame zrozumiem, jesli bedzie chciala byc na miejscu (mieszkamy od siebie 70km) i jej pomagac jak bedzie w szpitalu.
Chyba najbardziej z tego wszystkiego denerwuje mnie fakt, ze tesciowa jest na kazde zawolanie siostry meza. No bo jak oni maja sobie poradzic z trojka dzieci??? (swoja droga stac ich na 5 opiekunek do pomocy gdyby tylko chcieli). To ja kombinuje, zeby nie wykorzystywac babc - zapisalam synka do przedszkola, zebym miala chwile wytchnienia tuz przed porodem i jak sie mala urodzi. Zeby nie musiec ciagle na kims polegac. A siostra tz-a co chwile wykorzystuje tesciowa (oni tez mogli zapisac swoje srednie dziecko do tego samego przedszkola, ale po co skoro maja calodzienna opieke babci)..
Ja juz wiem, ze nie mam co liczyc na to, ze tesciowa zajmie sie mala jak ja wroce do pracy (zreszta moja mame pewnie tez nie- bo jeszcze bedzie dziecko mojej siostry do opieki, wiec nawet jakby chciala sprawidliwie to co mi da opieka co drugi tydzien). Ale myslalam, ze chociaz podczas porodu, czy po porodzie to nie bedzie problemu.
Zwlaszcza, ze do siostry tz-a to sie przeprowadzili tydzien przed porodem (bo przeciez ona rodzi!!!) i tak czekali i nawet na godzine sie nie ruszali (jak mieli sie zajac moim synkiem jak jechalam na badania to potrafili mnie nawet nie poinformowac, ze nie przyjda. Tylko zadzwonilam rano - byli umowieni na 9.00 i nie przyjechali, bo przeciez ona rodzi!!! - urodzila oczywiscie po terminie).
Z tego najbardziej mi przykro, ze Adas jest okropnie do nich przywiazany. Tak bardzo za nimi teskni i tak uwielbia do nich jezdzic.
Juz sie nieraz przekonalam, ze jak sie wypne, pokaze, ze nie potrzebuje pomocy i sobie radze, to nawet nie zadzwonia (moze to i lepiej, ze nie dzwonia, bo sie tylko denerwuje, ze wlasnie siedza u siostry). Juz nie wspomne, ze duuuzo by mi dalo, gdyby na przyklad podrzucili mi co jakis czas obiad (czasem na weekend tylko cos dadza).
No i pominelam chyba najbardziej istotny fakt, siostra tz-a mieszka jakies 400 metrow od nas
Przykro mi i tyle.
Wiem, ze sobie jakos poradzimy. Nie ma innego wyjscia. Duzo mi daje to przedszkole mlodego - niby 4- 5 godzin a zawsze moge cos zrobic w tym czasie. Na pewno moja mama mi pomoze... Maz posiedzi z 2 tygodnie po porodzie. I jakos pojdzie.

Edit: bylam dzis u gina. Wszystko w porzadku. Nie rodze jeszcze DOstalam L4 do dnia porodu. Wizyta za 2 tygodnie.
Eh..to przykre co piszesz
nawet nie wiem co ci napisać! Dla mnie to logiczne że skoro mieszkacie 400m od siebie to że babcia może wziąć twojego adasia co rano do siostry Tż'a i tam miałaby wszystkie dzieci pod okiem a wieczorem go przyprowadzić! Ale chyba jej już nie zmienisz.
Może zawieź małego do twojej mamy albo siostry na czas pobytu w szpitalu, po szpitalu go odbierz i wypnij się na wszystkich!! Adaś jest na tyle duży że sam się z pół godzinki pobawi (w czasie kiedy będziesz karmić albo np. przewijać dziecko).
__________________
03.02.2010 ZOSIA 18.04.2012 JAŚ




Edytowane przez Sweet_Jelly
Czas edycji: 2010-01-25 o 10:11
Sweet_Jelly jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 10:26   #2606
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

oo no własnie a może Adasia mama wezmie do siebie na czas szpitala ?

ja to mam juz ustalone dyzury przy małym od 1.02 małz ma wolne do 14.02 a pozniej moja mama będzie do 21.02. Po tym czasie tesciowa ma urlop.
Takze musimy sie rozpakowac najlepiej do tego 21.02

malinka a jak Wy sobie poradziliscie z synkiem?? bo u addicted to tesciówka popilnowała ?

mnie najbardziej stresi fakt, ze mnie złapie w nocy i wtedy nie miałby kto się małym zając tak nagle. Tesciowa pewnie miałaby nocke jak znam zycie, moja mama ma do przejechania 70 km takze zanim by ewentualnie dotarła to conajmniej z 3 h.
takze takie dyzury mnie mocno uspokajają
__________________

Edytowane przez Kancia
Czas edycji: 2010-01-25 o 10:34
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 10:40   #2607
BubiGirl
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 663
GG do BubiGirl
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Celka i dlatego ja powtarzam, że nie ma co liczyć na nikogo!!! Nie denerwuj się teściową czarownica bo szkoda na nią zdrowia...zresztą to nie jest Twoja żadna rodzina, tylko doczepiona przez przepisy prawne....i pomyśl sobie, że ona kiedyś tez bedzie potrzebowała pomocy...i możesz wtedy ją zacytować i olać...może zrozumie!!!!! A wierze, że dacie sobie ze wszystkim radę. TŻ pewnie się zaktywizuje jak już bedzie musiał
Ja tez ostatnio mam problemy z "wytrzymaniem" z teściową...bo to jest typ pani Kierowniczki....TŻ pracuje i ona wchodzi do mnie zawsze jak jestem sama ( jak on jest to o dziwo jest cisza spokój) i nawija...że to źle, że to nie tak, że to powinnam jeść, że tego nie, że to powinnam ubrac, że tak usiąść, że iśc na spacer, że poruszac się....mogłabym tu watek cały zapełnić jej "dobrymi" radami Generalnie ona nie jest zła, tylko mnie to jej gadanie denerwuje.....TŻ jak mu pisałam, żebysmy się przeniesli do moich rodziców to mnie zbył, że histeryzuje, że wymyślam....i właściwie miałam tylko siostrę TŻta do wyżalenia się...ona tez się szybko z domu wyprowadziła, bo nie wytrzymałaby dłużej z własna matką
Teraz kiedy się teściowie rochorowali to powiedziałam TŻtowi wprost.. jade do rodzicó, bo musze odpocząć od teściowej i jej gderania i w końcu skupic się na tym, że za tydzień mam urodzić, a nie na tym, żeby nie wybuchnąć i jej nie nawsadzać! no i przy okazji pojawił sie problem, że się pochorowali teściowei więc przed nimi miałam alibi, że uciekam przed zarazkami.....
I powiem Wam najlepsze.....siostra mojego TŻa przeprowadziła z nim gruntowną rozmowę, chyba wyłuściła mu wszystko na chłopski rozum, łącznie z tym, że mi nie wypada powiedzieć teściowej idź w cholerę , bo przeciez mieszkam u niej i to ja jestem gościem....i TŻ chyba zrozumiał!!! teściowa się pytała czemu pojechałam to jej powiedział, że jak mi bedzie truła nad uchem to żeby się nie dziwiła że uciekam no i od mojego powrotu póki co jest ok.....wczoraj tylko przyszła i powiedziała, żebym sobie banana z jogurtem robiła bo to dobre dla dziecka, a TŻ od razu ją zgasił, żeby jak ma ochotę sobie zrobiła, bo ja juz jadłam
Podsumowaując...uważam, że dopóki ktoś naszym TŻtom nie wytłuści jak to wszystko wygląda, to będa twierdzili, że wszystko jst ok a my jesteśmy histeryczkami.....uffff.. ..ale się napisałam....
__________________
Nasza córeczka 02.02.2010
BubiGirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 10:41   #2608
gosbaj
Zadomowienie
 
Avatar gosbaj
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 1 668
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez Kancia Pokaż wiadomość
mi sie zawsze od razu dodaje, nawet jak pisze długo
Udało się, widocznie to było jakies przeciązenie serweru dzięki

Cytat:
Napisane przez xmila Pokaż wiadomość
ja prałam ochraniacze (z kołyski i z łóżeczka) i są ok
Dzieki za odpowiedź dziewczyny, w takim razie ja też upiore
gosbaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 10:47   #2609
strippi
Zakorzenienie
 
Avatar strippi
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Jaroszówka
Wiadomości: 10 460
GG do strippi
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez gosbaj Pokaż wiadomość
Dzien doberek nie moge spac maz wstal do pracy no i ja sie rozbudzilam bo mi sie do WC zachcialo no i odechcialo mi sie spac tz poszedl do pracy a ja zrobilam sobie herbatke i grzebie w internecie. Masakra nawet w tv nic nie ma ide zaraz do lozeczka i moze jak poczytam ksiazke to usne
to masz podobnie do mnie z tym budzeniem się o 5:00
co do ochraniacza, ja nie prałam ale porządnie wyprasowałam

Cytat:
Napisane przez zebra666 Pokaż wiadomość
Mam wieści od Poli: " Urodziłam syna o 22.45
53 cm 3580g"

Serdeczne gratulacje już jej napisałam esa napisała koło północy ale nie wstawałam już żeby męża nie budzić hehe Biedaczka tak sie doczekac nie mogła a tu siup i dzidziuś już jest z mamusią
wow gratulacje
__________________
Wielu ludzi powie Ci, że nie dasz rady, a Ty po prostu odwróć się i powiedz - no to patrz
strippi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 10:48   #2610
gosbaj
Zadomowienie
 
Avatar gosbaj
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 1 668
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez BubiGirl Pokaż wiadomość
I powiem Wam najlepsze.....siostra mojego TŻa przeprowadziła z nim gruntowną rozmowę, chyba wyłuściła mu wszystko na chłopski rozum, łącznie z tym, że mi nie wypada powiedzieć teściowej idź w cholerę , bo przeciez mieszkam u niej i to ja jestem gościem....i TŻ chyba zrozumiał!!! teściowa się pytała czemu pojechałam to jej powiedział, że jak mi bedzie truła nad uchem to żeby się nie dziwiła że uciekam no i od mojego powrotu póki co jest ok.....wczoraj tylko przyszła i powiedziała, żebym sobie banana z jogurtem robiła bo to dobre dla dziecka, a TŻ od razu ją zgasił, żeby jak ma ochotę sobie zrobiła, bo ja juz jadłam
Podsumowaując...uważam, że dopóki ktoś naszym TŻtom nie wytłuści jak to wszystko wygląda, to będa twierdzili, że wszystko jst ok a my jesteśmy histeryczkami.....uffff.. ..ale się napisałam....
dla twojego TŻeta. Bardzo fajnie sie zachowal i dobrze ze ktos mu do rozumu przemowil. Bo facetom to trzeba prosto kawe na lawe wylozyc inaczej sie sami nic nie domysla i super ze teraz trzyma twoja strone.Tak powinno byc
gosbaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:26.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.