Marka: Żony, Model: Wyjątkowe, Rocznik: 2009 /część XV

[agnes208]

Napisane przez anika222

szkoda gadać

generalnie jest tak ze jak przychodzę do pracy na 8 to mam w biurze ok 0 stopni dzis bylo 0 zanim sie nagrzeje to mija czas nie mamy ogrzewania tylko grzejniczki olejowe i taka dmuchawę na gaz ale ona grzeje powietrze i jak chodzi to jest ciepło w tym strumieniu ktory sie wydmuchuje ale jak sie ja wyłączy tow momencie robi sie zimno
ale ona nei moze stale chodzic bo strasznie smierdzi gazem az czasem głowa boli

i mi tu szef zaczął dzis o oszczędnosciach wyskakiwac bo duzo gazu idzie bo cos tam ze prądu duzo bo grzejniki chodzą i dmuchawa

no i nie wytrzymałam zeczełam mu krzyczec ze w biurze powinno byc 18 stopni minimum a jest gora 6- 10 i ze chłopaki na hali marzną ale co jego to obchodzi on siedzi w biurze prawie na plecach ma grzejnik i wszystko w dupie
i ze nastepnym razem jak bede chora to mu recepte przyniose do wykupienia i bede całe L4 w domu a nie takjak zawsze przychodze jak tylko lepeiej sie poczuje

no i sie wkurzyłam obróciłam i wyszlam

i bardzo dobrze mu powiedzialaś

[anika222]

Napisane przez agnes208

i bardzo dobrze mu powiedzialaś

ale to i tak nic nei zmieni niestety

[*Agatek*]

Napisane przez myszka_maj

nie no miesiąc to chyba nie... raczej tydzień ale dziekuje ja niby dostałam ta @ ale jest strasznie skąpa... niewiem czy tak ma byc jak tu teraz liczyc dni cyklu nigdy takiej @ nie mialam (...)

No ok, nie było Cię 3 tygodnie, bo ost wizyta była 31.12.2009 więc ja wiem
U mnie też skąpa @ ale zanim dojdzie do normalnej, to trzeba odczekać kilka miesięcy... i tak wracam po 3 do tabletek

Napisane przez Maja102

ja zajmowałam się dziećmi siostry - nawet przewijałam i dawałam jeść, jak podrosły. I nadal nie rozumiem zachwytu wszystkich pozostałych ciotek ciumkajacych nad łóżeczkiem

Przyjdzie na Ciebie kiedyś pora tylko 'psychicznie' do takiej decyzji trzeba dorosnąć. Bo to nie jest widzi mi się, tylko już decyzja do końca Twojego życia

Ja chciałam dziecko w wieku 19-20 lat, wtedy instynkt się obudził i wku.... mnie teksty typu: " dziewczyno ile ty masz lat?!!!! toć się wyszalej!!!" ja nie byłam nigdy osobą szalejącą, nigdy na dyskotece nie byłam, nie ciągnęło mnie to, a może czasu na to nie miałam... bo od 16 roku życia jestem obecnie z moim mężem i nie żałuję, że nie zasmakowałam 'dyskotek' bo wystarczają mi informacje to w prasie i tv co się na nich dzieje, oraz widok półnagich łatwych panienek, o zgrozo właśnie w wieku 15-18 ( to chyba jeszcze dziewczynki )lat które lgną potańczyć i chyba coś więcej

A teraz trzymają mnie długi

[mona_ja]

wiecie co dziewczyny, dawno kwiatuszka nie było, przecież ona też jest w ciązy, więc mam nadzieje że u niej wszystko w porządku, może neta nie ma

Anika, dobrze że mu wygarnełaś, jak można w takich warunkach pracować, przecież mieszkamy w takim a nie innym klimacie i biuro powinno być do tego przystosowane, już przed otwarciem jakiegokolwiek interesu powinno sie o to zadbać, ciekawe co by inspekcja pracy na to powiedziała

[baja_86]

Napisane przez strippi

a to wkleję zdjęcie brzuszka 40tc przed samym wykluciem fotka robiona wczoraj ( a może już dziś ) o 1:00 w nocy
Nie śmiejcie się z mojego ubioru, byłam już w piżamce i z tyłu sobie ją ściągam, by ładnie opięła brzuszek ( bo normalnie jest strasznie luźna )
Myślicie, że brzuszek opadł? Pas ( hmm co to jest pas ) mam tam gdzie prześwitują z tyłu spodenki

na mój gust opadł fajny brzusio


No więc mam nową fryzurę. Zapodaje zdjęcia robione na hop siup. Włosy mam trochę przyklapnięte przez czapke

[SSR]

Cześć Kobietki Nie było mnie tu trochę i tyyyylllee zaległości, ponad 40stron Was dzisiaj goniłam i nadrabiałam Gaduły

Daysy85 co za niespodzianka, gratuluję zafasolkowania, super

Kasiaher no wreszcie mały Dominik jest z nami na świecie Gratulacje dla dzielnej mamy i dzielnego taty

Maggie nie no Twoja wiadomość to pobiła wszystkie, super, wiem jak długo czekałaś na ten moment. Gratulacje i dbaj o siebie

stokrotka24 przykro mi z powodu tego mieszkania, ale nie ma tego złego..... Uwierz wie co mówię, my we wrześniu też mieliśmy super mieszkanie już mieliśmy kredyt załatwiać, no ale właściciele byli tacy dziwni jacyś, że wszystko się pokomplikowała. A ja długo nie mogłam odżałować tego mieszkania, choć dalej jest do sprzedania, ale Tż mówi, że by miał złe wspomnienia (długa historia). No i dobrze się stało, bo teraz mamy to co chyba jest strzałem w dziesiątkę, przynajmniej cieszymy się jak dzieci, że w końcu znajdziemy swoje miejsce na ziemi Wam też to jest pisane, zobaczysz

misqa trudny problem Wam się trafił. Wiem coś o tym, bo kiedyś też tak miałam, pytałam się tż ile wypił to mówił, że ni, potem jak byłam bardziej dociekliwa to że dwa piwa a już jak wpadałam w furię, że nie umie normalnie powiedzieć, że był z kumplami i trochę wypili, to się dowiadywałam, że było tego trochę. W moim przypadku skutkowała rozmowa i to na świeżo, czasem jak grochem o ścianę, a raczej jak dziecku co to nie wie o co chodzi dorosłym. Ja już odpuściłam i mówiłam, że mi naprawdę nie przeszkadza, ze on wypił 2,4 8 piw czy dwie flaszki, tylko jak sie pytam to ma normalnie odpowiedzieć całą prawdę, a nie ja muszę wyciągać z niego i jeszcze co zdanie to inna wersja. I w końcu poskutkowało. Wie, że się nie wściekam o alk więc nie ma czego ukrywać. Myślę, że to o to chodzi, nie chce powiedzieć, żebyś nie była zła, że znów pił i tak wtedy nie mówi prawdy. życzę powodzenia, żeby się wszystko ułozyło i nie wyprowadzaj się, nie uciekaj od problemów. Jesteście dorośli i się kochacie, n pewno obie z tym jakoś poradzicie.

mona_ja jejku Ty masz 7-rodzeństwa Super, gratulacje dla Twojej mam

azis pomyślnego rozwiązania Czekamy na Adasia

Gold-fish walentynki pewnie będziemy obchodzić tak jak wszyscy, no może nie tak z zapałem jak 16-latki, ale jakiś tam akcent pewnie będzie, może jakaś kolacja? A prezentów chyba nie będzie w tym roku, no chyba, że sobie na walentynki płytki do kuchni kupimy

U mnie tak w skrócie to dobra i zła wiadomość. Zła to ta, że byłam na początku stycznia odebrać wyniki w klinice i muszę nów się tam położyć, bo mam jakiś tam hormon za wysoki i będą mnie badać tylko pod kątem tego hormonu czy to jajniki szwankują czy nadnercza. Mam nadzieję, że w końcu się dowiedzą i uregulują mi gospodarkę hormonalną, bo też chcę dołączyć do ciężarnych
A ta dobra wiadomość to w końcu znaleźliśmy mieszkanie, wprawdzie nie taki jak miało być, no bo chcieliśmy 3pokoje na 3,4piętrze a mamy 4pokoje na 1piętrze, ale to kwestia przyzwyczajenia. Podpisaliśmy już umowę przedwstępną i wpłaciliśmy im trochę kaski. Teraz załatwiamy kredyt i wszystkie inne formalności. Jak dobrze pójdzie to od lutego się wprowadzamy i ruszamy z remontem. Mieszkanie jest fajne, okna na wschód-zachód, balkon, dwie piwnice, kuchnia, 4pokoje, osobno łazienka i wc, więc na razie to nasza pełnia szczęścia.

No i proszę mnie dopisać do tej magicznej listy, im szybciej tym lepiej

[Katunia:)]

Napisane przez strippi

a to wkleję zdjęcie brzuszka 40tc przed samym wykluciem fotka robiona wczoraj ( a może już dziś ) o 1:00 w nocy
Nie śmiejcie się z mojego ubioru, byłam już w piżamce i z tyłu sobie ją ściągam, by ładnie opięła brzuszek ( bo normalnie jest strasznie luźna )
Myślicie, że brzuszek opadł? Pas ( hmm co to jest pas ) mam tam gdzie prześwitują z tyłu spodenki

sliczny brzusio a to malenstwo w srodku pewnie tez sliczniutkie

Napisane przez baja_86

na mój gust opadł fajny brzusio


No więc mam nową fryzurę. Zapodaje zdjęcia robione na hop siup. Włosy mam trochę przyklapnięte przez czapke

Fajny fryzurka, pewnie bedzie latwa w ulozeniu i nie bedziesz musiala sie za duzo meczyc zeby ladnie wygladac.
Ja wybieram sie do fryzjera od dwoch miesiecy, ale jakos dojsc nie moge... raz mi szkoda scinac wlosow, raz chcialabym miec fajny krotka fryzurke... jak zwykle niezdecydowana...

Mialam dzis kolejna impreze w przedszkolu - dzien babci, ciesze sie ze fajnie wyszlo. Ale na szczescie i nie szczescie popsul sie kolejny raz magnetofon, a ze byla u mnie dzis p.dyr to zagadnelam ze potrezbuje nowy i uslyszalam od razu "idz i kup" wiec ciesze ze moge kupic bo ciezko cos od niej wyciegnac i wiecznie nie ma kasy.
zaraz jade dalej do pracy prowadzic warsztaty dla rodzicow....

czesc SSR - dawno cie nie bylo gratuluje mieszkanka ! a gdzie to mieszkanko ?
Dbaj o siebie kochana i lecz sie zeby w przyszlosci byc wspaniala mamusia !

[Maja102]

Napisane przez *Agatek*

No ok, nie było Cię 3 tygodnie, bo ost wizyta była 31.12.2009 więc ja wiem
U mnie też skąpa @ ale zanim dojdzie do normalnej, to trzeba odczekać kilka miesięcy... i tak wracam po 3 do tabletek

Przyjdzie na Ciebie kiedyś pora tylko 'psychicznie' do takiej decyzji trzeba dorosnąć. Bo to nie jest widzi mi się, tylko już decyzja do końca Twojego życia

Ja chciałam dziecko w wieku 19-20 lat, wtedy instynkt się obudził i wku.... mnie teksty typu: " dziewczyno ile ty masz lat?!!!! toć się wyszalej!!!" ja nie byłam nigdy osobą szalejącą, nigdy na dyskotece nie byłam, nie ciągnęło mnie to, a może czasu na to nie miałam... bo od 16 roku życia jestem obecnie z moim mężem i nie żałuję, że nie zasmakowałam 'dyskotek' bo wystarczają mi informacje to w prasie i tv co się na nich dzieje, oraz widok półnagich łatwych panienek, o zgrozo właśnie w wieku 15-18 ( to chyba jeszcze dziewczynki )lat które lgną potańczyć i chyba coś więcej

A teraz trzymają mnie długi

A ja nie lubię słów typu "przyjdzie i na Ciebie pora"... A jak nie? Kazdy jest inny i ma w życiu inne potrzeby i priorytety
Nie lubię traktowania ludzi poprzez pryzmat większości - skoro 90% na przykład coś robi, to dać spokój pozostałym i żyć tak, jak chca, a nie gderać, ze powinni być tazy jak reszta, albo "zobaczysz, będziesz myślał tak samo" itp...

Ja się dużo po dyskotekach obijałam... i jakoś potrafiłam napalonym facetom daćź po łapach nie wszystkie panny z dyskotek to łatwe blachary, choć takich coraz więcej...
A i do dzisiaj lubię poszalec, potańczyć

[mona_ja]

Napisane przez SSR

Cześć Kobietki Nie było mnie tu trochę i tyyyylllee zaległości, ponad 40stron Was dzisiaj goniłam i nadrabiałam Gadu

mona_ja jejku Ty masz 7-rodzeństwa Super, gratulacje dla Twojej mam

Nio, mam 6 sióstr i 1 braciszka, na samym końcu, ma 6 lat Zawsze jak nieznajomym mówiłam że ja z tak licznej rodziny to robili wielkie oczy, jest taki stereotyp że dużo dzieci to z rodziny patologicznej, rodzice pijaki itp. A u nas wcale tak nie było. Tato po prostu chciał mieć syna i próbował aż do skutku(tak sobie żartujemy) Wiadomo, nie miałam zawsze tego co chciałam, musiałam sie dzielić z rodzeństwem, ale dzieciństwo wspominam bardzo miło.Chociaż nie miałyśmy najnowszych ciuchów i super piórnika zawsze przynosiłyśmy ze szkoły piatki. No i wszyscy wyrośli na ludzi, sa wykształceni i chwała rodzicom za to, że nas tak wychowali

Fajnie że znaleźliscie wasze wymarzone mieszkanko

[iwka28]

Napisane przez strippi

a to wkleję zdjęcie brzuszka 40tc przed samym wykluciem fotka robiona wczoraj ( a może już dziś ) o 1:00 w nocy
Nie śmiejcie się z mojego ubioru, byłam już w piżamce i z tyłu sobie ją ściągam, by ładnie opięła brzuszek ( bo normalnie jest strasznie luźna )
Myślicie, że brzuszek opadł? Pas ( hmm co to jest pas ) mam tam gdzie prześwitują z tyłu spodenki

Jak dla mnie sterczący nie jest

Napisane przez agnes208

czesc dziewczyny hehe dawno nie pisalam nic a tu widze wrze o dzieciakach gratuluje tym rozpakowanym i tym zanasionkowanym świeżo doczytalam ze niedlugo nowy watek ale mam prosbe nie tytulujcie go tak bardzo mamusiowo bo nie wszystkie z nas planuja dzidzie w najblizszym czasie hahah ja sie zaliczam do tych nie planujacych jeszcze a tak wogole to ktore z Was jeszcze nie planuja powiedzmy w najbliższym roku lub dwóch?? czy tylko ja taki odmieniec

Ja nie planuję, więc nie jesteś odmieńcem. Maja na pewno i atomufka i agatek. Jest nas wiecej.

Napisane przez anika222

i mi tu szef zaczął dzis o oszczędnosciach wyskakiwac bo duzo gazu idzie bo cos tam ze prądu duzo bo grzejniki chodzą i dmuchawa

no i nie wytrzymałam zeczełam mu krzyczec ze w biurze powinno byc 18 stopni minimum a jest gora 6- 10 i ze chłopaki na hali marzną ale co jego to obchodzi on siedzi w biurze prawie na plecach ma grzejnik i wszystko w dupie
i ze nastepnym razem jak bede chora to mu recepte przyniose do wykupienia i bede całe L4 w domu a nie takjak zawsze przychodze jak tylko lepeiej sie poczuje
no i sie wkurzyłam obróciłam i wyszlam

Dobrze że coś powiedziałaś, przecież ile można. Jak on ma ciepło w biurze to rzeczywiście pewnie mu wisi czy Wy też macie ciepło.

Napisane przez SSR

A ta dobra wiadomość to w końcu znaleźliśmy mieszkanie, wprawdzie nie taki jak miało być, no bo chcieliśmy 3pokoje na 3,4piętrze a mamy 4pokoje na 1piętrze, ale to kwestia przyzwyczajenia. Podpisaliśmy już umowę przedwstępną i wpłaciliśmy im trochę kaski. Teraz załatwiamy kredyt i wszystkie inne formalności. Jak dobrze pójdzie to od lutego się wprowadzamy i ruszamy z remontem. Mieszkanie jest fajne, okna na wschód-zachód, balkon, dwie piwnice, kuchnia, 4pokoje, osobno łazienka i wc, więc na razie to nasza pełnia szczęścia.

No i proszę mnie dopisać do tej magicznej listy, im szybciej tym lepiej

Jak w bloku nie ma windy to docenisz pierwsze piętro jak będziesz z wózkiem latać

[stokrotka24]

Napisane przez baja_86

na mój gust opadł fajny brzusio


No więc mam nową fryzurę. Zapodaje zdjęcia robione na hop siup. Włosy mam trochę przyklapnięte przez czapke

fajna fryzurka, fajnie pocieniowana. Ja mam obecnie coś podobnego, tylko straszne już odrosty mam a co na fryzurę twój mąż? podoba mu się?

Napisane przez SSR

Cześć Kobietki Nie było mnie tu trochę i tyyyylllee zaległości, ponad 40stron Was dzisiaj goniłam i nadrabiałam Gaduły

Daysy85 co za niespodzianka, gratuluję zafasolkowania, super

Kasiaher no wreszcie mały Dominik jest z nami na świecie Gratulacje dla dzielnej mamy i dzielnego taty

Maggie nie no Twoja wiadomość to pobiła wszystkie, super, wiem jak długo czekałaś na ten moment. Gratulacje i dbaj o siebie

stokrotka24 przykro mi z powodu tego mieszkania, ale nie ma tego złego..... Uwierz wie co mówię, my we wrześniu też mieliśmy super mieszkanie już mieliśmy kredyt załatwiać, no ale właściciele byli tacy dziwni jacyś, że wszystko się pokomplikowała. A ja długo nie mogłam odżałować tego mieszkania, choć dalej jest do sprzedania, ale Tż mówi, że by miał złe wspomnienia (długa historia). No i dobrze się stało, bo teraz mamy to co chyba jest strzałem w dziesiątkę, przynajmniej cieszymy się jak dzieci, że w końcu znajdziemy swoje miejsce na ziemi Wam też to jest pisane, zobaczysz

misqa trudny problem Wam się trafił. Wiem coś o tym, bo kiedyś też tak miałam, pytałam się tż ile wypił to mówił, że ni, potem jak byłam bardziej dociekliwa to że dwa piwa a już jak wpadałam w furię, że nie umie normalnie powiedzieć, że był z kumplami i trochę wypili, to się dowiadywałam, że było tego trochę. W moim przypadku skutkowała rozmowa i to na świeżo, czasem jak grochem o ścianę, a raczej jak dziecku co to nie wie o co chodzi dorosłym. Ja już odpuściłam i mówiłam, że mi naprawdę nie przeszkadza, ze on wypił 2,4 8 piw czy dwie flaszki, tylko jak sie pytam to ma normalnie odpowiedzieć całą prawdę, a nie ja muszę wyciągać z niego i jeszcze co zdanie to inna wersja. I w końcu poskutkowało. Wie, że się nie wściekam o alk więc nie ma czego ukrywać. Myślę, że to o to chodzi, nie chce powiedzieć, żebyś nie była zła, że znów pił i tak wtedy nie mówi prawdy. życzę powodzenia, żeby się wszystko ułozyło i nie wyprowadzaj się, nie uciekaj od problemów. Jesteście dorośli i się kochacie, n pewno obie z tym jakoś poradzicie.

mona_ja jejku Ty masz 7-rodzeństwa Super, gratulacje dla Twojej mam

azis pomyślnego rozwiązania Czekamy na Adasia

Gold-fish walentynki pewnie będziemy obchodzić tak jak wszyscy, no może nie tak z zapałem jak 16-latki, ale jakiś tam akcent pewnie będzie, może jakaś kolacja? A prezentów chyba nie będzie w tym roku, no chyba, że sobie na walentynki płytki do kuchni kupimy

U mnie tak w skrócie to dobra i zła wiadomość. Zła to ta, że byłam na początku stycznia odebrać wyniki w klinice i muszę nów się tam położyć, bo mam jakiś tam hormon za wysoki i będą mnie badać tylko pod kątem tego hormonu czy to jajniki szwankują czy nadnercza. Mam nadzieję, że w końcu się dowiedzą i uregulują mi gospodarkę hormonalną, bo też chcę dołączyć do ciężarnych
A ta dobra wiadomość to w końcu znaleźliśmy mieszkanie, wprawdzie nie taki jak miało być, no bo chcieliśmy 3pokoje na 3,4piętrze a mamy 4pokoje na 1piętrze, ale to kwestia przyzwyczajenia. Podpisaliśmy już umowę przedwstępną i wpłaciliśmy im trochę kaski. Teraz załatwiamy kredyt i wszystkie inne formalności. Jak dobrze pójdzie to od lutego się wprowadzamy i ruszamy z remontem. Mieszkanie jest fajne, okna na wschód-zachód, balkon, dwie piwnice, kuchnia, 4pokoje, osobno łazienka i wc, więc na razie to nasza pełnia szczęścia.

No i proszę mnie dopisać do tej magicznej listy, im szybciej tym lepiej

gratulacje z powodu mieszkania, 4 pokoje- to strasznie dużo, mi się nawet tyle nie marzy. Będziecie mieli miejsce dla gromadki maluszków. Na pewno się uda z dzidzią jak tylko cię podleczą w szpitalu.

Napisane przez agnes208

czesc dziewczyny hehe dawno nie pisalam nic a tu widze wrze o dzieciakach gratuluje tym rozpakowanym i tym zanasionkowanym świeżo doczytalam ze niedlugo nowy watek ale mam prosbe nie tytulujcie go tak bardzo mamusiowo bo nie wszystkie z nas planuja dzidzie w najblizszym czasie hahah ja sie zaliczam do tych nie planujacych jeszcze a tak wogole to ktore z Was jeszcze nie planuja powiedzmy w najbliższym roku lub dwóch?? czy tylko ja taki odmieniec

ja na razie też nie planuję bo nie mamy gdzie mieszkać, puźniej trzeba urzadzić mieszkanie. Zresztą tz na razie niechce też, czeka na instynkt, chociaż najmłodszy już nie jest. Chyba, z esię trafi to będzie

[baja_86]

Napisane przez Katunia:)

Fajny fryzurka, pewnie bedzie latwa w ulozeniu i nie bedziesz musiala sie za duzo meczyc zeby ladnie wygladac.
Ja wybieram sie do fryzjera od dwoch miesiecy, ale jakos dojsc nie moge... raz mi szkoda scinac wlosow, raz chcialabym miec fajny krotka fryzurke... jak zwykle niezdecydowana...

dziękuje mam nadzieję, że nie będę musiała więcej niż zwykle się przy niej bawić

Napisane przez stokrotka24

fajna fryzurka, fajnie pocieniowana. Ja mam obecnie coś podobnego, tylko straszne już odrosty mam a co na fryzurę twój mąż? podoba mu się?

dzięki Podoba Śmieje się, ze co chwile ma nową żonę, bo każda moja wizyta u fryzjera kończy się coraz to inną fryzurą Dobrze, ze kolor włosów mam ten sam, bo inaczej już by mnie nie poznał.

[agnes208]

o to fajnie ze jest nas wiecej co prawda my tez juz nie najmłodsi bo stuknie nam w tym roku mnie 28, męzowi 29 lat ale jakos nie czuje jeszcze ze juz gotowa jestem a tak pozatym to chcielibysmy dzidka sprowadzic do jego wlasnego lokum

Dziewczyny na innym watku daly link do porodowych wpadek ale smiesznych wiec poczytajcie te co sie boicie bólów
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3241856&start=0

[Maja102]

Napisane przez iwka28

Ja nie planuję, więc nie jesteś odmieńcem. Maja na pewno i atomufka i agatek. Jest nas wiecej.

że co - na pewno nie planuję, czy jestem odmieńcem?

[*Agatek*]

Napisane przez Maja102

A ja nie lubię słów typu "przyjdzie i na Ciebie pora"... A jak nie? Kazdy jest inny i ma w życiu inne potrzeby i priorytety
Nie lubię traktowania ludzi poprzez pryzmat większości - skoro 90% na przykład coś robi, to dać spokój pozostałym i żyć tak, jak chca, a nie gderać, ze powinni być tazy jak reszta, albo "zobaczysz, będziesz myślał tak samo" itp...

Ja się dużo po dyskotekach obijałam... i jakoś potrafiłam napalonym facetom daćź po łapach nie wszystkie panny z dyskotek to łatwe blachary, choć takich coraz więcej...
A i do dzisiaj lubię poszalec, potańczyć

No ok- 'przyjdzie na Ciebie czas' albo i nie, to zależy , myślę, że jednak się zdecydujesz kiedyś tam, chyba po 30-stce albo i dłużej
Zmienisz tok myślenia ale Ci to przyjdzie za kilka dobrych lat

No jak lubisz szaleć, to szalej ale z umiarem żebyś nie zaszalała tak, że później tutaj będzie, że na bociana się załapałaś
nie no żarty każdy ma swoje priorytety i żyje wg nich, i dobrze, bo jakby każda byłaby taka sama, to byłaby masakra... tylko se znajdź faceta dobrego i bogatego i żebyś miała z nim dobrze bo mi do szczęścia tylko dzidzi brakuje

No a blachar coraz więcej, a później się dziwią, że wpadówe zaliczają i później : www.wizaz.pl i wątki zakładają, czy są w ciąży...

mona_ja - współczuję bratu, tyle bab w domu ja mam 2óch starszych 25 i 30 rocznikowo

[MAGiALENA]

Napisane przez baja_86

Śmieje się, ze co chwile ma nową żonę, bo każda moja wizyta u fryzjera kończy się coraz to inną fryzurą

świetnie wyglądasz!
widzę, że Ty tak jak ja - nie możesz wyjść od fryzjera tylko z podciętymi końcówkami.

[*Agatek*]

iwka28 ja planuję zmajstrować w przyszłym roku, w czerwcu spłodzić córę, i urodzić w marcu 2012

jakie marzenia...

ale wiadomo jak z planami jest...

[Maja102]

Napisane przez *Agatek*

No ok- 'przyjdzie na Ciebie czas' albo i nie, to zależy , myślę, że jednak się zdecydujesz kiedyś tam, chyba po 30-stce albo i dłużej
Zmienisz tok myślenia ale Ci to przyjdzie za kilka dobrych la

sa ludzie, którym się z wiekiem nie zmienia
albo zmienia w kompletnie innych kierunkach

Napisane przez *Agatek*

No jak lubisz szaleć, to szalej ale z umiarem żebyś nie zaszalała tak, że później tutaj będzie, że na bociana się załapałaś

a kysz!

Napisane przez *Agatek*

nie no żarty każdy ma swoje priorytety i żyje wg nich, i dobrze, bo jakby każda byłaby taka sama, to byłaby masakra... tylko se znajdź faceta dobrego i bogatego i żebyś miała z nim dobrze bo mi do szczęścia tylko dzidzi brakuje

a który chłop by taką anty-dziecinną chciał...

Dobry, bogaty... zapomniałaś dodac, ze jeszcze przystojny i inteligentny

[baja_86]

Napisane przez MAGiALENA

świetnie wyglądasz!
widzę, że Ty tak jak ja - nie możesz wyjść od fryzjera tylko z podciętymi końcówkami.

Rzeczywiście ostatnio tak mam, wcześniej, przed ślubem nosiłam przez wiele lat taką samą fryzurę, różniła się nieznacznie długością, potem zapuszczałam do ślubu, a teraz już nie muszę i co chwile testuje nowe fryzury.

[*Agatek*]

Napisane przez Maja102

sa ludzie, którym się z wiekiem nie zmienia
albo zmienia w kompletnie innych kierunkach

Hehe Ty znieczulico
oj tam myślę, że się kiedyś zmieni jestem optymistką

Napisane przez Maja102

a który chłop by taką anty-dziecinną chciał...

znajdzie się jakiś pod mostem
jak będziesz dobrze szukać, to znajdziesz!

Napisane przez Maja102

Dobry, bogaty... zapomniałaś dodac, ze jeszcze przystojny i inteligentny

A są tacy?
10 w 1? nimm 2 łakocie i obyczaje hahahaha

[iwka28]

Napisane przez Maja102

że co - na pewno nie planuję, czy jestem odmieńcem?

ze nie planujesz na razie

[Maja102]

Napisane przez *Agatek*

Hehe Ty znieczulico
oj tam myślę, że się kiedyś zmieni jestem optymistką

kto? ja?


e tam, znieczulica zaraz... swoje zapędy twórcze wyżywam w innych dziedzinach...

Napisane przez *Agatek*

znajdzie się jakiś pod mostem
jak będziesz dobrze szukać, to znajdziesz!

znaleźc, może się i znajdzie...
ale czy ja będę go chciała?

Napisane przez *Agatek*

A są tacy?
10 w 1? nimm 2 łakocie i obyczaje hahahaha

no właśnie...
jeszcze takiego modelu na oczy nie widziałam

[mona_ja]

Napisane przez *Agatek*

mona_ja - współczuję bratu, tyle bab w domu ja mam 2óch starszych 25 i 30 rocznikowo

Jemu nie ma co współczuć, rozpieszczony jest,bo najmłodszy
zawsze ubolewałam nad tym że nie mam starszego brata

[gold-fish]

Anika, współczuję co za żyd, albo raczej szkot (oni sa chyba tacy oszczędni ) za przeproszeniem...

Napisane przez baja_86

No więc mam nową fryzurę. Zapodaje zdjęcia robione na hop siup. Włosy mam trochę przyklapnięte przez czapke

masz śliczne włoski, takie lśniace ja na razie zapuszczam do pasa

Napisane przez SSR

A ta dobra wiadomość to w końcu znaleźliśmy mieszkanie, wprawdzie nie taki jak miało być, no bo chcieliśmy 3pokoje na 3,4piętrze a mamy 4pokoje na 1piętrze, ale to kwestia przyzwyczajenia. Podpisaliśmy już umowę przedwstępną i wpłaciliśmy im trochę kaski. Teraz załatwiamy kredyt i wszystkie inne formalności. Jak dobrze pójdzie to od lutego się wprowadzamy i ruszamy z remontem. Mieszkanie jest fajne, okna na wschód-zachód, balkon, dwie piwnice, kuchnia, 4pokoje, osobno łazienka i wc, więc na razie to nasza pełnia szczęścia.

fajnie, ze się tu pojawiłaś moim zdaniem to mieszkanie jest lepsze. Moje marzenie to 3 pokoje na I p. idealne parametry i duży balkon trzymam kciuki za szybkie formalnosci. No i zdrowia przede wszystkim

Napisane przez mona_ja

Nio, mam 6 sióstr i 1 braciszka, na samym końcu, ma 6 lat Zawsze jak nieznajomym mówiłam że ja z tak licznej rodziny to robili wielkie oczy, jest taki stereotyp że dużo dzieci to z rodziny patologicznej, rodzice pijaki itp. A u nas wcale tak nie było. Tato po prostu chciał mieć syna i próbował aż do skutku(tak sobie żartujemy) Wiadomo, nie miałam zawsze tego co chciałam, musiałam sie dzielić z rodzeństwem, ale dzieciństwo wspominam bardzo miło.Chociaż nie miałyśmy najnowszych ciuchów i super piórnika zawsze przynosiłyśmy ze szkoły piatki. No i wszyscy wyrośli na ludzi, sa wykształceni i chwała rodzicom za to, że nas tak wychowali

super, ja myślę, że liczne rodziny można podzielić na dwie grupy- te patologiczne (niestety) i te przepełnione ciepłem i miłoscią. Pewnie nie jednej rzeczy musieli sobie Twoi rodzice odmówić, żeby Wam było jak najlepiej ja niestety jestem jedynaczką i żałuję, że nie mam rodzeństwa

ten link ze śmiesznymi sytuacjami jest przesadzony

[*Agatek*]

Maja!! bo takich modeli nie ma

Napisane przez mona_ja

Jemu nie ma co współczuć, rozpieszczony jest,bo najmłodszy
zawsze ubolewałam nad tym że nie mam starszego brata

no to ma dobrze mnie nie rozpieszczali, chociaż też najmłodsza

[kliwia]

baja a ja CIe wolalam w dluzszych
anika w razie postrasz szefa inspekcja pracy. A farelkę masz tez? taka na prad? za 30zl w markecie budowlanym kupisz. Jakas alternatywa dla dmuchawy gazowej. Kup na fakture firma niech zaplaci I do biura kup sobie od razu 3 sztuki. Bosh co za koles.

stripi ale niski brzuchol! sliczny.

domi jaka slicznotka z tej malej nono

Ide robic kotlety mielone.

gold pytalas o walentynki, no ja wczesnej dziewczyny pytalam co beda gotowac to mnie zbeształy ze nie obchodza tego komercyjnego swieta w wiekszosci :P
A ja ciagle nie wiem co przygotowac
Chyba upieke ten sernik Rosette


ps. a do tego jakos dzisiaj nie mam apetytu za bardzo. Nawet obiadu nie jadlam.
Aha no i zaprosili mnie na rozmowe, na razie 1 etap - test. 50 osob bedzie.

[strippi]

Napisane przez Maggie1983

piekny brzus

dzięki

Napisane przez myszka_maj

oooooo naprawde malutki

noo

Napisane przez gold-fish

Stripi nie chodziło mi o to że jakiś gorszy ten Twój mały brzusio, właśnie ładny bo niektóre kobiety to niestety wyglądają w 9m jak takie słoniątka i później długo nie mogą dojśc do figury sprzed ciaży też bym taki zgrabny chciała mieć

dzięki

Napisane przez stokrotka24

fajniutki brzusio, taki zgrabny

dzięki ))

Napisane przez baja_86

na mój gust opadł fajny brzusio


No więc mam nową fryzurę. Zapodaje zdjęcia robione na hop siup. Włosy mam trochę przyklapnięte przez czapke

a fryzurka śliczna

Napisane przez Katunia:)

sliczny brzusio a to malenstwo w srodku pewnie tez sliczniutkie

dzięki

Napisane przez iwka28

Jak dla mnie sterczący nie jest

to może w końcu coś się ruszy hehe

[*Agatek*]

strippi a wody Ci już odeszły??
jeju jaka ja ciekawska

ja wszystko muszę wiedzieć, kto z kim i dlaczego

[mona_ja]

Napisane przez gold-fish

super, ja myślę, że liczne rodziny można podzielić na dwie grupy- te patologiczne (niestety) i te przepełnione ciepłem i miłoscią. Pewnie nie jednej rzeczy musieli sobie Twoi rodzice odmówić, żeby Wam było jak najlepiej ja niestety jestem jedynaczką i żałuję, że nie mam rodzeństwa

ten link ze śmiesznymi sytuacjami jest przesadzony

Jak wprowadziłam sie do tża to nie mogłam sie przyzwyczaić, taka tu cisza i nuuudy, a u mnie w domu to zawsze tak gwarno było zawsze było z kim pogadać,pożartować, a tu-szwagierki mnie nie lubią, a tża nie ma cały dzien w domu, jakby nie wy to bym chyba oszalała

[strippi]

Napisane przez kliwia

stripi ale niski brzuchol! sliczny.

dzieki

Napisane przez *Agatek*

strippi a wody Ci już odeszły??
jeju jaka ja ciekawska

ja wszystko muszę wiedzieć, kto z kim i dlaczego

tylko u 15% kobiet odchodzą wody

mi nie odeszły ( jakby odeszły to bym jechała na porodówkę )
Jak wody odejdą to trzeba jechać do szpitala ( zależy też od koloru )
Jeśli odejdą zwykłe to mogę jeszcze kilka godz spędzić w domku.
Jeśli zielone to od razu do szpitala.

Najczęściej wody odchodzą dopiero w szpitalu przy intensywnych skurczach