Wszystkie maluszki są już z nami-przygodę z Odchowalnią zaczynamy ( list.-grud. 2009)

[kolanosia]

A w czwartek na egzaminie to nie wiem co będę pisać
[/QUOTE]

Na pewno dasz radę, trzymam kciuki za egzamin

Napisane przez domi7ks

No to u mnie kupka jest zawsze w nocy w ogole chyba z 5 kupek dziennie jest conajmniej, praktycznie przy kazdej zmianie pieluszki...

U nas jeszcze tydzień temu też tak było, a teraz mała ma chyba zaparcia bo nie może zrobić sama kupki....Pręży się i prze i muszę jej albo termometrem albo czopkiem pomagać. Szczepienie w piątek to zapytam co z tym fantem zrobić

Napisane przez konspiracja

No i musze tu zagrzmieć - oszukiwać dziecko smokiem? Przecież klóci się to z ideą używania smoka, żeby nie wykorzystwać go do zaspokajania nim innych potrzeb dziecka (w tym wypadku głodu) bo matce jest tak wygodnie (tutaj: chce się wyspać)

No ale nie chodzi tu o morzenie głodem tylko o wyeliminowanie przyzwyczajeń. Skoro dziecko spokojnie może wytrzymać i głód mu nie dokucza to dlaczego nie skorzystać a przy okazji sie nie wyspać?


[QUOTE=gucia6;16748644]
To ja się będę bronić .
Skoro wiem, że Sandra budzi się o tych samych porach niezależnie od tego, czy była dokarmiania, czy nie o tej 23, to dla mnie znak, że jest to kwestią przyzwyczajenia.
Poza tym wiem, że jest w stanie przespać 7 godzin bez jedzenia, bo już się kilka razy tak zdarzało.
Do tego, jeśli byłaby na prawdę głodna, to nie wzięłaby smoczka i nie spałaby dalej kolejnych 2-3 godzin. Dlatego wiem, że jest to kwestia marudzenia.
A zaspokajanie potrzeb? Ileż razy mi się zdarzyło, że przystawiałam Sandrę do piersi, a ta płakała jeszcze bardziej jak ssała i mleko jej leciało i się krztusiła, skoro ona tylko chciała sobie coś possać, np. smoczek.
I jeszcze pytanie. Czy ty też jesz w ciągu nocy? Bo ja nie. Noc jest przecież od spania.
A teraz pewnie zabrzmię jak wyrodna matka, ale dlaczego moje życie ma się kręcić wokół dziecka? Przecież powinnam je tak wychować, żeby przystosowało się do otaczającego ją świata, a nie na odwrót.

[QUOTE]

Ja się za wyrodna nie uważam i podobnie myślę

Napisane przez elalank

I chciałam sie pochwalić, ze ważę 57 kg, a przed ciążą ważyłam 63 kg i wyniki krwi mam bezbłędne, żadnej anemii już nie mam.

Zazdroszczę wagiMi od razu po porodzie zostało 4 kg na plusie, a teraz po 7 tyg jeszcze 2,5 kg do zrzucenia....niestety waga stoi w miejscu. Jak się tego pozbyć????Dodam że apetyt mam niesamowity!

Brombi Filuś cudny! Mi podoba się szczególnie 2 fota

A co do naszych wieczornych przygód to mała jadła przed 19, potem już spać nie chciała i TŻ nakarmił ja normalnie o 21.30. Potem była akcja kupa(znowu czytaj nie mogę jej zrobić) i zasnęła o 23. Miałam ją dokarmić o 24 ale tak mi jej żal było po tej kupie że dałam spokój. Nastawiłam się na karmienie o 2 i rzeczywiście zaczęła się kręcić. to ja do niej hop i próbowałam dać smoka, ale Lenka dzioba nie chciała otworzyć , więc ja tylko pokołysałam w łóżeczku i znowu zasnęła. Obudziła się dopiero 4.30 i wtedy juz normalne karmienie. Tak więc może przez przypadek ale jakos udało się bez tego jednego karmienia a mała jednym ciągiem wytrzymała 7 h. A jednak się dało......Dziś dalszy ciąg nocnych manewrów

A i pytałaś czy ostatnie karmienia u nas są na śpiocha....niestety rzadko. Mała jest bardzo aktywna wieczorem i zasypia dopiero w oklicach 23. Chyba tez musze nad tym popracować.

Dobra spadam pod prysznic bo to już po południu

[olalicious07]

Napisane przez gucia6

gratuluję. 57 to moje marzenie, ale dam radę. Od poniedziałku nie jem słodyczy i już lepiej się czuję


karmienie na żądanie? NIe dziękuję. Znam jedną rodzinę, gdzie było karmienie i wszystko inne też na żądanie i matka nic nie mogła ani ze sobą ani w domu zrobić, a jej córka w tej chwili jest ponoć cały czas zaryczana, jak się ją na moment nawet zostawi samą.

Ja też nie jem słodyczy, ale jak pomyślę o rożkach (takich w czekoladzie, z Hortexu, wiecie jakie?), albo o faworkach...Aż mi ślina cieknie Ale tłumaczę sobie,że Blance to absolutnie nie jest potrzebne i idę po jogurt...
Moja waga praktycznie zatrzymała się 2 tyg temu i tylko 0,7kg schudłam.. Waże ciągle 3kg więcej niż przed ciążą,ale 2 kg mniej niż przed moim wielkim odchudzaniem (przez rok, najpierw schudłam 5kg i to utrzymałam cały rok, później jeszcze 2 kg i później zaszłam w ciążę...)

A karmienie na żądanie,ja tylko tak karmię, ale przy butelce to chyba zupełnie inna sprawa, bo nie ma tego "wiszenia na cycu", Blanka dostaje butle jak się jej domaga i jest naprawdę głodna, kończy jedzenie i jest spokojna

Ehh moja księżniczka się budzi, a ja wczoraj pojechałam na mój wydział po notatki, miałam taki poważny, naukowy plan.. Położyłam je przy drzwiach wejściowych i do tej pory nie ruszyłam heh. Potrzebuję silnej motywacji

[fruzia01]

cześć wam
Berni śpi, ja powinnam korzystać z chwili i gotować, ale jakoś wolę przelecieć wizaż

Napisane przez xpressja

witam mamusie i cudne dzidziusie !
tak sobie podczytuje was kochane o ile mi malutka pozwoli
i zastanawiam się jak to jest z tym karmieniem...
niby "obowiazuje" zasada kamienia na żądanie, więc dlaczego tak silnie trzymacie się zasad 3 godzinnych przerw pomiędzy posiłkami ???
Przecież dzidziuś może chcieć się tylko "napić" w międzyczasie.
przecież my, jak jesteśmy głodne lub chcemy pić - to nie patrzymy na to która jest godzina i czy od ostatniej herbatki minęły już 3.

...a skąd te pomysły z dopajaniem wodą dzieci ? To za poradą położnej, pediatry ? jest taka konieczność ? wszędzie radzą aby do 4 m-ca nie dopajac dzieci, chyba że jest upał...
https://mamotoja.pl/mamo_to_ja_niemo...ykul,5101.html

no widzisz, ja miałam problemy z karmieniem piersią, więc naczytałam się ile mogłam teorii o karmieniu dzieci; mogę powiedzieć że są 2 szkoły:

jedna mówi że najważniejsze jest dziecko i matka powinna dla dziecka poświęcić wszystko odpowiadając na jego potrzeby - i to oznacza karmienie na żądanie, brak smoczków, butelek, bo raz że zaburzają technikę ssania (prawda, sama tego doświadczyłam) a dwa że dziecko ma się rozwijać emocjonalnie przy mamie i jej cycku

druga szkoła mówi, że halo, ale to rodzice wychowują dziecko i ono ma się do nich dopasować a nie odwrotnie - tutaj autorytetem jest pani Tracy Hogg i jej książki; TH zakłada że dziecko ma żyć wg schematu spanie-jedzenie-aktywność, przy czym aktywość to w żadnym wypadku nie jedzenie, więc dzieć nie może na cycu wisieć i wisieć, noc jest od spania a nie zabawy i nie od jedzenia itd .... a czemu akurat 3h między karmieniami to nie mam pojęcia

sama nie mogłam się zdecydować świadomie na żadną opcję wychowawczą, bo każda ma wg mnie minusy, więc życie mi wypośrodkowało - wiem mniej więcej o której i jak długo Berni śpi w ciągu dnia, mogę więc coś sobie zaplanować, ale nie ustawiałam mu tego na sztywno, ani nie mam mu za złe że popsuł plan jeśli danego dnia wymyśli sobie nie spać wcale; karmię go butelką prawie na żądanie, bo staram się żeby między posiłkami było minimum 1,5-2h przerwy (dla jego dobra - w przeciwnym wypadku boli go brzuch z przejedzenia i jest strasznie płaczliwy); jedyne co próbuję wprowadzić w życie to żeby przesypiał noc w schemacie 6+3 a nie 3+6 czyli od 20 do 6 z przerwą na karmienie o 23 a nie o 3; niestety na razie nam to nie wychodzi, mały dostaje dodatkową butlę przed północą i jest przeszczęśliwy ale spokojnie, nie od razu Kraków zbudowano, wierzę że się uda

[asioczka]

Dzieciny jak zwykle przekochane!!

Domi my czapke po kapieli zakladamy i sciagam jak Maja usnie porzadnie. recznik na 3 kapiele-4 (no chyba, ze sie jej uleje albo sie zsiusia na niego

Napisane przez kachula27

Hej mamusie a co tutaj dzis takie pustki??hmm?

za szczepienie i zeby po bylo ok

Napisane przez samanthhha

Chciałam się pochwalić że nauczyłam mojego Iwusia samodzielnego usypiania w łóżeczku Jak już jest zmęczony to go odkładam, wychodze a on już mamusi nie potrzebuje i zasypia sam No woła tylko wtedy jak mu smok wypadnie a bardzo go potrzebuje

A no i wczoraj przyszedł nasz nowy wózek Jest cudowny, dziś woziłam Iwa w nim i bardzo mu się podobało

I nawet sobie nie wyobrażacie jak moje dziecko "śpiewa" jak mu czytam po angielsku Ma taką fazę że czasami ja z nim dostaje głupawki

U nas noce oczywiście beznadziejne. Dziś karmienie na śpiocha o 23.00 potem pobudka o 1.30, 4.00, 6.00........... Jak nakarmiłam go o 6.00 to już o 8.00 darł się że znowu chce jeść Może to źle zabrzmi ale mam dosyć tego że on tak często jest głodny. A przecież butli nie można tak podawać no i skorzystałam dziś z Waszych rad i o tej 8.00 jak dostał szału dałam mu wode. Wciągnąl 40ml i jeszcze gorszy szał! No to dałam mu troszkę herbatki i się uspokoił. Odłożyłam do łóżeczka, włączyłam Lady Gaga i tak ciamkał sobie smoka do 9.00 i go normalnie nakarmiłam.

Dobrze tak? Czyli była ta przerwa 3 godzinna. Teraz zamierzam tak samo zrobić jeśli się obudzi za wcześnie i bedzie sie dopominał o butle - dam mu wode a dopiero o 12.00 mleczko. Musze jakoś wydłużać te godziny...

Ide w końcu coś zjesc... eh
Boże jaki to jest głodomór

gratuluje zasypiania w lozeczku!
a co mu czytasz po ang.?

nie przejmuj sie ta nocka, z kazda kolejna bedzie lepiej! tylko trzeba byc konsekwentnym. pisalam wczesniej, ze Maja tez sie z poczatku po 1ej budzila, ale szybko jej to minelo.
widzisz, ze skoro sobie smoka ciamkal do 9, to nie byl glodny warto rzeczywiscie odwrocic uwage czym innym, bo nawet na opakowaniu mleka jest napisane, ze powinno byc 7-8 posilkow, a potem 6-7. wg Tracy wszelkie bole brzuszka i niepokoj biora sie z za czestego karmienia, bo dziecko jeszcze nie strawi, a tu juz kolejna porcja.( z mlekiem mamy troche inaczej- podobno jest lzej strawne, chociaz u Tracy nie ma roznicy miedzy odstepami w karmieniu butla a piersia).



gucia6dobrze prawi jak sie juz pozna potrzeby swojego Dziecięcia, to trzeba sie wsluchac tez w swoje. nie dajmy sie zwariowac wychowanie tez chyba na tym polega, ze eliminuje sie zle nawyki a wdraża dobre i mysle, ze Dziecina rowniez woli pospac w nocy spokojnie, a nie budzic sie, bo tak jest przyzwyczajona to chyba podobnie jak z nami- jak sie wstaje do pracy np o 6, a w niedziele, by sie chcialo troche pospac, a tu dupa- budzi sie tak jak zawsze. mnie wtedy krew zalewala

ja piersia juz dawno nie karmie, wiec odpada dylemat "karmienia a zadanie". choc przeciez, jak sie Bąbal przyzwycza, to żąda cycusia wlasnie co mniej wiecej 3 godziny i czytalam, ze to powinno byc obustronne- na zdanie dziecka, ale i mamy.



olalicious07
gratulacje z okazji 12 tygodni!

z Henrym Tadeuszem to moze byc ciezko pewnie juz mu wypatrzyli narzeczona chociaz, czemu Blanka miala by nie zrobic kariery w Holiłódzie?)))

jak bączki puszcza porzadne, to nie ma sie o co martwic. jesli nie ma twardego brzuszka, nie pręży sie i nie marudzi- wszystko jest ok .
a plan chyba dobry, jesli Tobie odpowiada i Dzidzi tez, to chyba nie trzeba nic zmieniac?


a u nas w porzadku noc nakarmilam na spiocha, wiercila sie ok 3, ale tylko raz, dalam smoka i moment byl spokoj a smoka zaraz wyplula.o 5:20 sie obudzila i nie czekalam, az sie bardziej rozwrzeszczy tylko dalam jedzonko i pospalysmy do 8:30. a potem jeszcze drzemka do 10

i tak jak fruzia01 pisze- najlepiej zalezc ZLOTY SRODEK

[xpressja]

Napisane przez fruzia01

sama nie mogłam się zdecydować świadomie na żadną opcję wychowawczą, bo każda ma wg mnie minusy, więc życie mi wypośrodkowało - wiem mniej więcej o której i jak długo Berni śpi w ciągu dnia, mogę więc coś sobie zaplanować, ale nie ustawiałam mu tego na sztywno, ani nie mam mu za złe że popsuł plan jeśli danego dnia wymyśli sobie nie spać wcale; karmię go butelką prawie na żądanie, bo staram się żeby między posiłkami było minimum 1,5-2h przerwy (dla jego dobra - w przeciwnym wypadku boli go brzuch z przejedzenia i jest strasznie płaczliwy); jedyne co próbuję wprowadzić w życie to żeby przesypiał noc w schemacie 6+3 a nie 3+6 czyli od 20 do 6 z przerwą na karmienie o 23 a nie o 3; niestety na razie nam to nie wychodzi, mały dostaje dodatkową butlę przed północą i jest przeszczęśliwy ale spokojnie, nie od razu Kraków zbudowano, wierzę że się uda

fruzia! nie ukrywam że Twoje podejście bardzo mi się podoba! bo mam podobne zdanie na temat i karmienia na żądanie - tak jak pisałysmy wczesniej cały dzień z dzidziusiem na cycuszku to bardzo meczące, a i czasu dla siebie i domu zero...
ale pro amerykańskie wychowanie spanie-jedzenie-zabawa-spanie-jedzienie... itd. to troszke jak na obozie szkoleniowym - bez przesady to dzieci nie robociki!

sukcesem jest, moim zdaniem - złoty środek - to moje zdanie.
ja karmię i butelką i piersią, staram się by odstępy pomiedzy karmieniami były 2-3 godz ( w nocy 4-5 ) jednak czasami nie da rady! Nocne jedzenie to w naszym przypadku początek wydłużania tych godzin - Lenka ma dopiero 6 tydzień.
idealnie mieć wszystko zaplanowane i rozplanowane... ale wiecie co mówią o ideałach

p.s. ... przepraszam idealne są TYLKO NASZE DZIECIACZKI !!!!

[brombusia]

Napisane przez kachula27

My szykujemy sie powoli na szczepienie wiec uciekam oko podmalowac

Trzymam kciuki, żeby poszło bez płaczu

Napisane przez konspiracja

Witajcie! My dziś świetujemy dwa m-ce Stasia!

Właśnie to mnie też interesuje - eliminujecie jedno nocne karmienie tylko co z pokarmem? Brombi tez odciągasz? Bo jak mam ściągać to juz wolę dziecko przystawić...

Przecież do soboty to się jeszcze zdąży nabrudzić...

Gratulacje z okazji dwóch miesięcy
Ja nie odciągam, bo śpię
Wiadomo, że ścieranie kurzu i podłogi będzie trza powtórzyć, ale ja to i tak robię co dwa dni co najmniej. Chodzi mi o firanki, pranie pokrowców z foteli, odświeżanie dywanu (przy okazji uporządkowałam ciuszki Małego i znowu jest kilka już za małych) itd.

Napisane przez gucia6

Brombi, wszystkiego najlepszego dla tzta. W ogóle to młodego masz mężczyznę

Taa, całe 4 miesiące starszy ode mnie
Staruuuszeeek

Napisane przez konspiracja

Tylko czy to się nie miało nazywać "karmieniemna żądanie"?

Napisane przez xpressja

niby "obowiazuje" zasada kamienia na żądanie, więc dlaczego tak silnie trzymacie się zasad 3 godzinnych przerw pomiędzy posiłkami ???
Przecież dzidziuś może chcieć się tylko "napić" w międzyczasie.
przecież my, jak jesteśmy głodne lub chcemy pić - to nie patrzymy na to która jest godzina i czy od ostatniej herbatki minęły już 3.

Przecież nikt Was nie zmusza, każdy wychowuje swoje dziecko jak uważa

Napisane przez olalicious07

Blanka wstaje ok 8-9 i je, po jedzeniu ok 2 godzinek czuwa lub podsypia (ja wtedy odciagam mleko i też śpie), około 11 bawimy się, pokazuję jej różne zabawki, śpiewam, noszę, łaskoczę itd, około 12 jemy, później znów chwilkę podsypia albo siedzi na swoim leżaczku i się bawi, około 16 kolejne karmienie - sen lub czuwanie, około 20 kolejne karmienie, około 21-22 kąpiel, ok 23 karmienie, usypianie, śpi i budzi się około 5-6 na jedzenie...

Skoro Mała jest zadowolona i fajnie w nocy śpi, to chyba wszystko ok
Co do Filusia, to nie wiem jak on wytrzyma porównanie z Henrym Tadeuszem, z tym jego większym prawym uszkiem

Napisane przez karenina19

Nie wiem jak inne mamusie, ale ja absolutnie nie jestem za karmieniem na zadanie Moje dziecko je od poczatku co 2,5 - 3 godziny a czasami nawet dluzej jak spi i z tego, co widze, to jest szczesliwe Nie wyobrazam sobie wiszenia na mnie godzinami przy cycu co chwile jak male tylko zakwili....
Sorry - jestem mama, kocham swojego synka i zwariowalam na jego punkcie, ale jestem tez istota ludzka i nie musze rezygnowac z wlasnego zycia...

Uważam tak samo, poza tym na tyle już znam swoje dziecko, że wiem kiedy jest głodne, a kiedy obudzi się wcześniej i chce jeść, to przecież mu daję, a nie pozwalam mu płakać. Jak wisiał na cycku cały dzień, to i on był nerwowy, źle spał, a ja też nie miałam chęci do życia

[xpressja]

[QUOTE=brombusia;16752230]


Przecież nikt Was nie zmusza, każdy wychowuje swoje dziecko jak uważa

/QUOTE]


brombi, absolutnie nie chciałam uderzać w ten ton - krytykowania sposobu wychowania! chciałam bardziej poznac wasze zdanie tak abym mogła odszukac w tym wszytskim swoją metodę.
Jestem początkująca mamusią, bez doświadczenia, zasypywana informacjami w stylu "moja racja jest jedyną racją" głowa puchnie!

tak jak napisałam złoty środek wydaje się najrozsądniejszy i tak jak piszecie, wsłuchać się we własne maleństwo i w jego potrzeby ale z zachowaniem zdrowego rozsądku i z myślą o sobie również.

[samanthhha]

Kupiłam właśnie na All Zaklinaczke Będę się dokształcać

A wiecie co, my z Tż mamy dyżury w nocy Ja karmie na śpiocha, potem wstaje po 1.00 a on o 4.oo I śmiałam się z że ja SOBIE wyeliminuje tą 1.00 w nocy a jego 4.00 nie i on przerażony że już zawsze bedzie wstawał o tej godzinie i bedzie zmieniał pieluche - a dlaczego przerażony? Bo Iwo ZAWSZE na jego zmianie robi ogromną kupkę i go osikuje i Tż ponad godzine z nim walczy

Ale zagroził że mi na książke nie da

I dziękuje za pocieszenia Mam nadzieje że nocki będą lepsze

[brombusia]

Napisane przez fruzia01

druga szkoła mówi, że halo, ale to rodzice wychowują dziecko i ono ma się do nich dopasować a nie odwrotnie - tutaj autorytetem jest pani Tracy Hogg i jej książki; TH zakłada że dziecko ma żyć wg schematu spanie-jedzenie-aktywność, przy czym aktywość to w żadnym wypadku nie jedzenie, więc dzieć nie może na cycu wisieć i wisieć, noc jest od spania a nie zabawy i nie od jedzenia itd .... a czemu akurat 3h między karmieniami to nie mam pojęcia

Wydaje mi się, że przerwa między karmieniami ok. 3 godzin, wychodzi naturalnie, tzn. nawet jeśli o jakimś tam Łatwym Planie matka nie słyszała, a dziecko ma grzeczne i nie wiszące na cycku, to ta przerwa mniej więcej tyle wynosi. Po prostu tyle chyba wytrzymuje przeciętny niemowlak bez jedzenia. Po 4 miesięcach wg Tracy Hogg, dziecko trzeba przestawić na przerwę 4 godzinną, ja na razie sobie tego nie wyobrażam

Napisane przez xpressja

ale pro amerykańskie wychowanie spanie-jedzenie-zabawa-spanie-jedzienie... itd. to troszke jak na obozie szkoleniowym - bez przesady to dzieci nie robociki!

Ale to przecież nie o to chodzi, poza tym Tracy Hogg jest Brytyjką
Chodzi o to, żeby nauczyć dziecko, że nie śpi się zaraz po jedzeniu, żeby nie robiło sobie z cycusia usypiacza. Trzeba być elastycznym, jeśli dziecko po poprzednim karmieniu spało krótko i teraz jest zmęczone to nie zabawiam go na siłę, tylko kładę spać. I biorę pod uwagę to, że mój syn jest Człowiekiem, małym co prawda, ale jest i ma gorsze i lepsze dni, czasami jest bardziej głodny, czasami mniej, czasami chce się poprzytulać, a czasami woli sam się leżeć na macie albo oglądać karuzelkę.

Napisane przez xpressja

brombi, absolutnie nie chciałam uderzać w ten ton - krytykowania sposobu wychowania! chciałam bardziej poznac wasze zdanie tak abym mogła odszukac w tym wszytskim swoją metodę.
Jestem początkująca mamusią, bez doświadczenia, zasypywana informacjami w stylu "moja racja jest jedyną racją" głowa puchnie!

Racji jest tyle ile ludzi, a każde dziecko jest inne. Najlepsza metoda to ta,która pasuje i dziecku i Tobie

[samanthhha]

Asioczka a po angielsku czytam pioseneczki dla dzieciaczków Mam płytę do tego ale to jak bedzie starszy bede mu puszczać i wtedy bedziemy śpiewać razem

Ale on wtedy jest taki fajny jak mu czytam, jak robie przerwy to on takie śmieszne dzwieki z siebie wydaje śmiechowy jest

[xpressja]

Napisane przez brombusia

Racji jest tyle ile ludzi, a każde dziecko jest inne. Najlepsza metoda to ta,która pasuje i dziecku i Tobie

super to ujęłaś!

[kachula27]

My juz po szczepieniu,zadziwia mnie to moje chłopisko bo nawet nie zapisnał jak go szczepiono,dopiro pozniej jak byl ubierany(tzn jak mu czapeczke ubieralam ale wtedy zawsze placze)Jestem dumna z mojego synusia,za to dostanie jakis prezencik od mamusi,juz przegladam allegro

No i zamowilam sobie wlasnie zaklinaczke i jezyk niemowlat i dwulatka a co!!

Dziecie śpi wiec mamusia pobuszuje troszku po necie ,musze chyba zablokowac sobie swoje konto bo ostatnio zbyt czesto na all przesiaduje i oszczednosci topnieja w oczach

[asioczka]

Napisane przez samanthhha

Kupiłam właśnie na All Zaklinaczke Będę się dokształcać

A wiecie co, my z Tż mamy dyżury w nocy Ja karmie na śpiocha, potem wstaje po 1.00 a on o 4.oo I śmiałam się z że ja SOBIE wyeliminuje tą 1.00 w nocy a jego 4.00 nie i on przerażony że już zawsze bedzie wstawał o tej godzinie i bedzie zmieniał pieluche - a dlaczego przerażony? Bo Iwo ZAWSZE na jego zmianie robi ogromną kupkę i go osikuje i Tż ponad godzine z nim walczy

Ale zagroził że mi na książke nie da

I dziękuje za pocieszenia Mam nadzieje że nocki będą lepsze

tez sie czaje na "zaklinaczke" i chyba ja kupie, pomimo, ze mam jezyk niemowlat i dwulatka
my tez mielismy dyzury jak TZ mial na druga zmiane. tylko, ze to nic nie daje, bo "ja sie budze, zeby go obudzic, bo Maja sie obudzila" i on karmi na spiocha ( z tym, ze spioch to on, nie dziecko potem sie jej odbija to o od razu fruu Majeczke do lozeczka i sam od razu w kime. a Dziecie przewaznie postękuje, bo sie jej jeszcze nie poukladalo w brzusiu i ja i tak wstaje (bo oczywiscie nie usne, jak mnie dochodza chociaz najcichsze odglosy) i nosze do odbicia i wypierdzenia.

Napisane przez kachula27

My juz po szczepieniu,zadziwia mnie to moje chłopisko bo nawet nie zapisnał jak go szczepiono,dopiro pozniej jak byl ubierany(tzn jak mu czapeczke ubieralam ale wtedy zawsze placze)Jestem dumna z mojego synusia,za to dostanie jakis prezencik od mamusi,juz przegladam allegro

No i zamowilam sobie wlasnie zaklinaczke i jezyk niemowlat i dwulatka a co!!

Dziecie śpi wiec mamusia pobuszuje troszku po necie ,musze chyba zablokowac sobie swoje konto bo ostatnio zbyt czesto na all przesiaduje i oszczednosci topnieja w oczach

dzielny Facet! pochwal sie co wybralas na prezencik

aaa Samanta jaki tytul tych bajeczek?

[samanthhha]

Asioczka jakbyś pisała o mnie i o moim Tż Nocki mamy właśnie takie Chociaż ja już ucze się zasypiać o tej 4.00 - no ale Tż zawsze mnie budzi i zdaje mi relacje z serii WIELKA KUPA

A te pioseneczki to "Sing a song Junior - this is my world"

Ale mój Malutki dziś marudny

[olalicious07]

Napisane przez samanthhha

A te pioseneczki to "Sing a song Junior - this is my world"

Moja Blanka najbardziej lubi "Lion sleeps tonight" - co prawda powinna przy niej spać, a nie śmiać się, no ale..

[kachula27]

asoiczka jeszcze nic nie wybralam.podoba mi sie to
http://www.allegro.pl/item899069392_...za_30_pln.html
ale Matik jeszcze za maly no i miejsca w pokoju nie mam tyle aby zabawki takie rozstawiac,musze poszukac cos innego

[gucia6]

Napisane przez xpressja

fruzia! nie ukrywam że Twoje podejście bardzo mi się podoba! bo mam podobne zdanie na temat i karmienia na żądanie - tak jak pisałysmy wczesniej cały dzień z dzidziusiem na cycuszku to bardzo meczące, a i czasu dla siebie i domu zero...
ale pro amerykańskie wychowanie spanie-jedzenie-zabawa-spanie-jedzienie... itd. to troszke jak na obozie szkoleniowym - bez przesady to dzieci nie robociki!

sukcesem jest, moim zdaniem - złoty środek - to moje zdanie.
ja karmię i butelką i piersią, staram się by odstępy pomiedzy karmieniami były 2-3 godz ( w nocy 4-5 ) jednak czasami nie da rady! Nocne jedzenie to w naszym przypadku początek wydłużania tych godzin - Lenka ma dopiero 6 tydzień.
idealnie mieć wszystko zaplanowane i rozplanowane... ale wiecie co mówią o ideałach

p.s. ... przepraszam idealne są TYLKO NASZE DZIECIACZKI !!!!

oczywiście, że trzeba być elastycznym. U np ten schemat spanie-jedzenie-zabawa nie zda egzaminu, bo Sandra po jedzeniu czuwa ok godziny, potem ucina sobie drzemkę, potem znów się bawi i potem jedzenie. A i czasem to odbiega niekiedy od normy. A planowanie życie... haha... dobre sobie. Nawet w pracy jak sobie coś zaplanowałam, na dany dzień, to zawsze jakieś niespodzianki wyskakiwały

Napisane przez samanthhha

Kupiłam właśnie na All Zaklinaczke Będę się dokształcać

A wiecie co, my z Tż mamy dyżury w nocy Ja karmie na śpiocha, potem wstaje po 1.00 a on o 4.oo I śmiałam się z że ja SOBIE wyeliminuje tą 1.00 w nocy a jego 4.00 nie i on przerażony że już zawsze bedzie wstawał o tej godzinie i bedzie zmieniał pieluche - a dlaczego przerażony? Bo Iwo ZAWSZE na jego zmianie robi ogromną kupkę i go osikuje i Tż ponad godzine z nim walczy

Napisane przez brombusia

Wydaje mi się, że przerwa między karmieniami ok. 3 godzin, wychodzi naturalnie, tzn. nawet jeśli o jakimś tam Łatwym Planie matka nie słyszała, a dziecko ma grzeczne i nie wiszące na cycku, to ta przerwa mniej więcej tyle wynosi. Po prostu tyle chyba wytrzymuje przeciętny niemowlak bez jedzenia. Po 4 miesięcach wg Tracy Hogg, dziecko trzeba przestawić na przerwę 4 godzinną, ja na razie sobie tego nie wyobrażam

ja muszę przyznać, że powoli już zaczynam wydłużać te odstępy między karmieniami. Nie to, że chcę, tylko tak jakoś wychodzi. Wtedy też mam wrażenie, że Sandra lepiej się najada, bo je spokojnie i ładnie ssie, a tak to jest nerwowa i bardziej się tym sutkiem bawi niż ssie. A różnica tylko 30 min

Napisane przez kachula27

My juz po szczepieniu,zadziwia mnie to moje chłopisko bo nawet nie zapisnał jak go szczepiono,dopiro pozniej jak byl ubierany(tzn jak mu czapeczke ubieralam ale wtedy zawsze placze)Jestem dumna z mojego synusia,za to dostanie jakis prezencik od mamusi,juz przegladam allegro

No i zamowilam sobie wlasnie zaklinaczke i jezyk niemowlat i dwulatka a co!!

Dziecie śpi wiec mamusia pobuszuje troszku po necie ,musze chyba zablokowac sobie swoje konto bo ostatnio zbyt czesto na all przesiaduje i oszczednosci topnieja w oczach

dla dzielnego chłopaka

[kachula27]

Dziewczyny widzialyscie jakie teraz cuda mozna kupic
http://www.allegro.pl/item887025416_...y_chrzest.html

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Mały mi spi,w domu posprzatane,obiad z wczoraj został wiec nic nie robie wiec siedze i sie nudze

[malina81]

Dziewczynki jadę jutro na echo serca z Tomkiem wiec prosze o kciuki Mam nadzieje ze nie bedzie źle..A poza tym moze uda mi sie spotkać z Kropeczka i naszym Tomkami

[brombusia]

Napisane przez kolanosia

A co do naszych wieczornych przygód to mała jadła przed 19, potem już spać nie chciała i TŻ nakarmił ja normalnie o 21.30. Potem była akcja kupa(znowu czytaj nie mogę jej zrobić) i zasnęła o 23. Miałam ją dokarmić o 24 ale tak mi jej żal było po tej kupie że dałam spokój. Nastawiłam się na karmienie o 2 i rzeczywiście zaczęła się kręcić. to ja do niej hop i próbowałam dać smoka, ale Lenka dzioba nie chciała otworzyć , więc ja tylko pokołysałam w łóżeczku i znowu zasnęła. Obudziła się dopiero 4.30 i wtedy juz normalne karmienie. Tak więc może przez przypadek ale jakos udało się bez tego jednego karmienia a mała jednym ciągiem wytrzymała 7 h. A jednak się dało......Dziś dalszy ciąg nocnych manewrów

No i super

Napisane przez samanthhha

A wiecie co, my z Tż mamy dyżury w nocy Ja karmie na śpiocha, potem wstaje po 1.00 a on o 4.oo I śmiałam się z że ja SOBIE wyeliminuje tą 1.00 w nocy a jego 4.00 nie i on przerażony że już zawsze bedzie wstawał o tej godzinie i bedzie zmieniał pieluche - a dlaczego przerażony? Bo Iwo ZAWSZE na jego zmianie robi ogromną kupkę i go osikuje i Tż ponad godzine z nim walczy

Napisane przez kachula27

My juz po szczepieniu,zadziwia mnie to moje chłopisko bo nawet nie zapisnał jak go szczepiono,dopiro pozniej jak byl ubierany(tzn jak mu czapeczke ubieralam ale wtedy zawsze placze)Jestem dumna z mojego synusia,za to dostanie jakis prezencik od mamusi,juz przegladam allegro

Ten Twój synuś to jest gość

Napisane przez gucia6

ja muszę przyznać, że powoli już zaczynam wydłużać te odstępy między karmieniami. Nie to, że chcę, tylko tak jakoś wychodzi. Wtedy też mam wrażenie, że Sandra lepiej się najada, bo je spokojnie i ładnie ssie, a tak to jest nerwowa i bardziej się tym sutkiem bawi niż ssie. A różnica tylko 30 min

Mój to mały żarłoczek i on więcej niż 3 godziny na razie nie wytrzymuje, no chyba że mu sie dłużej przyśnie
W ogóle, to pytałam pediatrę o schemat rozszerzania diety i nic ponad to co juz wiedziałam, się nie dowiedziałam
W każdym razie, wprowadzać nowe produkty będziemy za jakieś 5-7 tygodni, może wtedy mój syn zacznie dłużej wytrzymywać bez jedzenia w dzień

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Malinko trzymam .

[karenina19]

Napisane przez kachula27

asoiczka jeszcze nic nie wybralam.podoba mi sie to
http://www.allegro.pl/item899069392_...za_30_pln.html
ale Matik jeszcze za maly no i miejsca w pokoju nie mam tyle aby zabawki takie rozstawiac,musze poszukac cos innego

A to zdrowe jest? Bo podobne do chodzika a chodziki wiadomo....

Napisane przez malina81

Dziewczynki jadę jutro na echo serca z Tomkiem wiec prosze o kciuki Mam nadzieje ze nie bedzie źle..A poza tym moze uda mi sie spotkać z Kropeczka i naszym Tomkami

Kciuki sa wielkie

Napisane przez brombusia

W każdym razie, wprowadzać nowe produkty będziemy za jakieś 5-7 tygodni, może wtedy mój syn zacznie dłużej wytrzymywać bez jedzenia w dzień .

Brombi, nie czekasz do 6 miesiaca z nowym jedzonkiem??

[kropka241]

Malinko ja wierze ze bedzie dobrze

maly dzis caly dzien sie chce przytulac i gapi sie wciaz na mnie

nawet obiadu dzis nie udalo mi sie zrobic bo moje dzieci dzis sie przykleily

co do skoczkow
my mamy skoczka jeszcze po Adiku co sie go wiesza na framudze w drzwiach lecz korzystalismy z niego okazjonalnie i jako hustawka bardziej niz jako bouncer

[zaharia]

czesc mamusie!!

przeleciec was, pomiedzy karmieniami i goscmi graniczy z cudem.
i tak wlasnie jest niby na wizazu caly dzien ale, zeby cos napisac to juz mi czasu brakuje.

widzialam dzisiaj przecudne buziaczki na tym forum - brombi, domi , kachula, zebra... kurcze bylo ich troche ale juz nie pamietam kto, dziewczyny bobaski sa cudowne, te minki, usmieszki b.czesto doprowadzaja mnie do lez.

miriam slodko spi z tatusiem wiec mam chwilke dla siebie i wizazu

domi ja tez nie zmieniam pampersa w nocy, tylko w takim przypadku jak jest kupa.
a jak z odbijaniem u polusi???

brombi- po jakim czasie dostalas okres???

[brombusia]

Napisane przez karenina19

Brombi, nie czekasz do 6 miesiaca z nowym jedzonkiem??

Nie, bo będę musiała wracać chyba do pracy przed wakacjami, a nie dam rady tyle odciągać, poza tym nie widzi mi się prowadzenie lekcji z cieknącymi cyckami
Można karmić tylko piersią do ukończenia 6 miesiąca, ale można zacząć wprowadzać nowe produkty w 5 miesiącu życia Marcheweczka, ziemniaczek itd.

Napisane przez zaharia

brombi- po jakim czasie dostalas okres???

Jak Mały miał 2 i pół miesiąca mniej więcej.

[simpatica]

Napisane przez konspiracja

My dziś świetujemy dwa m-ce Stasia!

Napisane przez olalicious07

A my dziś kończymy 12 tygodni...:ju pi:

gratki dla Stasia i Blanki.



dziewczyny można jeśc kiełki rzodkiewki?

[domi7ks]

Napisane przez malina81

Dziewczynki jadę jutro na echo serca z Tomkiem wiec prosze o kciuki Mam nadzieje ze nie bedzie źle..A poza tym moze uda mi sie spotkać z Kropeczka i naszym Tomkami

trzymamy kciuki z Polusia

Napisane przez zaharia

domi ja tez nie zmieniam pampersa w nocy, tylko w takim przypadku jak jest kupa.
a jak z odbijaniem u polusi???

brombi- po jakim czasie dostalas okres???

a dziekuje z odbijaniem nijak, ani nie odbija ani nie ulewa (tzn beknie sobie raz na rok)...


Mamusie jakie pieluszki uzywacie?Bylas dzis zrobic w Rossmanie zakupy dla Malej i kupilam jedne Baby dream te najmniejsze na sprobowanie...jakie polecacie?
ta rossmanowskie Baby dream dobre?

[tarasia]

Napisane przez kropka241

nie mojego pita jeszcze nie mieli w pracy. tz rozliczam bo on do konca stycznia musi.
wczoraj byla plyta w wyborczej

sprytnie

Napisane przez malina81

Dziewciuki Mam nadzieje ze nie bedzie źle..A poza tym moze uda mi sie spotkać z Kropeczka i naszym Tomkami

[simpatica]

Napisane przez domi7ks

Mamusie jakie pieluszki uzywacie?Bylas dzis zrobic w Rossmanie zakupy dla Malej i kupilam jedne Baby dream te najmniejsze na sprobowanie...jakie polecacie?
ta rossmanowskie Baby dream dobre?

najpierw były huggies-y potem pampersy a teraz kupiliśmy na spróbowanie jakieś tescowe zwykłe ale muszę przyznac że jak narazie ok - nie ma odparzeń, chłoną dobrze. chcemy jeszcze wypróbowac jakieś z biedronki "dada" czy coś w tym stylu (koleżanka mi polecała). narazie nafajniejsze dla nas były pampersy tylko cena trochę duża...

[gucia6]

Napisane przez kachula27

Dziewczyny widzialyscie jakie teraz cuda mozna kupic
http://www.allegro.pl/item887025416_...y_chrzest.html

Bardzo sympatyczne. Może sprezentuję coś w tym stylu bratu i bratowej, jak się w końcu postomstwa doczekają

Napisane przez malina81

Dziewczynki jadę jutro na echo serca z Tomkiem wiec prosze o kciuki Mam nadzieje ze nie bedzie źle..A poza tym moze uda mi sie spotkać z Kropeczka i naszym Tomkami

Napisane przez karenina19

Brombi, nie czekasz do 6 miesiaca z nowym jedzonkiem??

ja pogadam na ten temat z pediatrą, ale chyba zaczniemy coś wprowadzać po 4 miesiącu

No dobra mamuśki. Tz już w domu, to ja zmykam na basen

[samanthhha]

No to ja się pochwale że dziś Iwuś je co 3 h (raz tylko o 12.00 a potem o 14.00 ale to już wyjątkowo głodny był) no i rano musiałam go dwa razy wodą oszukać i oczywiście bez problemu wytrzymał - czyli nie potrzebował po 2h mleka

No i zobaczymy jak to w nocy bedzie... Po 1.00 spróbuje mu dać wode - może mu się odechce po jakimś czasie wstawać na wodnistą butle bo smok to jednak za drastyczny dla mnie

Malinka 3mam kciuki
Domi ja używam (znaczy Iwo ) pampersów ale chciałabym zmienić bo drogie są I też słyszałam że dada biedronkowe są ponoć dobre My kupiliśmy kiedyś chusteczki nawilżające dada i też były W MIARĘ ok ale wolę happy mimo wszystko