Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

[zuzaneczka]

Napisane przez miskowa

Popieram, że żel wygląda dobrze i naturalnie, ale...
To jest dobre dla kogoś, kto chce regularnie potem ten żel uzupełniać (raz na dwa tyg.?), bo inaczej też lipa. No i jest problem potem jak się ten żel zdejmie, bo bardzo to niszczy płytkę, mi przynajmniej.
Miałam kiedyś tym żelem potraktowane paznokcie na jakieś wesele. Owszem, french się trzymał super, ale jak to potem poszłam zdjąć (spiłować), to moje paznokcie długo dochodziły do siebie

czyli po prostu najlepiej zrobić frencz? chcę żeby wyglądały ładnie ale nie chcę ich zniszczyć, sama nie umiem sobie ładnie zrobić ładnie białych kreseczek

a ile mniej więcej kosztuje taki manicure?

[miskowa]

Napisane przez zuzaneczka

czyli po prostu najlepiej zrobić frencz? chcę żeby wyglądały ładnie ale nie chcę ich zniszczyć, sama nie umiem sobie ładnie zrobić ładnie białych kreseczek

a ile mniej więcej kosztuje taki manicure?

ja płacę za mani 20zł - dziewczyna przyjeżdża do domu i robi wszystko super dokładnie, za frencha bierze 25zł
Podejrzewam, że w gabinetach może to być kwota 30-40zł

Jak na jednorazowe wyjście to radzę bez tego żelu, idź po prostu niech ci wszystko ładnie zrobią i będzie cacy. Ja sama sobie też nie umiem dobrze zrobić

[hania811]

Zuza zrób sobie ładnego frencza. Wymoczenie dłoni, usunięcie skórek, porządny frencz z utwardzaniem i nawilżenie zdziałają cuda.
Nie potrzeba żadnych żeli.

[dorinka30]

No macie rację Stenka ok , Wolszczakowa też nieźle choć nie mój typ

Zuza jeśli tak to normalny french i już, ceny pewnie różnie w W-wie około 45 zł. taki maniciure kosztuje

[zuzaneczka]

dzięki dziewczyny wiem co mam robić

[dorinka30]

Jak się cieszę, że ten poniedziałek jest jednocześnie moim piątkiem

Jeszcze dwie godziny i laba

[miskowa]

Napisane przez dorinka30

Jak się cieszę, że ten poniedziałek jest jednocześnie moim piątkiem

Jeszcze dwie godziny i laba

a ja jestem jakaś zawieszona dziś. Miałam tyle zrobić, ale mi się nie chce, więc się jawnie op...
zazdroszczę tego wolnego, jaka to super perspektywa mieć dziś pierwszy i ostatni dzień pracy w tym tygodniu
A mój tż ma w piątek urodziny. Przez tą zimę nie będzie żadnego wyjazdu ani nie uda się nic, co zaplanowałam i szczerze mówiąc nie mam weny ani pomysłu, co by mu tu wykombinować

[dorinka30]

Napisane przez miskowa

a ja jestem jakaś zawieszona dziś. Miałam tyle zrobić, ale mi się nie chce, więc się jawnie op...
zazdroszczę tego wolnego, jaka to super perspektywa mieć dziś pierwszy i ostatni dzień pracy w tym tygodniu
A mój tż ma w piątek urodziny. Przez tą zimę nie będzie żadnego wyjazdu ani nie uda się nic, co zaplanowałam i szczerze mówiąc nie mam weny ani pomysłu, co by mu tu wykombinować

To może jakieś wyjście do klubu, żeby potańczyć , albo poleć standardem kolacja i prezent jakiś

[miskowa]

Napisane przez dorinka30

[/COLOR]

To może jakieś wyjście do klubu, żeby potańczyć , albo poleć standardem kolacja i prezent jakiś

z mojego tż taki tancerz, że nie ma szans.
Pewnie standard będzie, no chyba że jeszcze coś wymyślę.
Chociaż to okrągłe urodziny, więc na początku chciałam coś ekstra, ale na pewno nie w taką zimę. Ja jestem jak niedźwiedź albo wszystkie inne zwierzaki, które zapadają w sen zimowy. Najchętniej bym się teraz spod kołdry nie wynurzała.

[dorinka30]

Napisane przez miskowa

z mojego tż taki tancerz, że nie ma szans.
Pewnie standard będzie, no chyba że jeszcze coś wymyślę.
Chociaż to okrągłe urodziny, więc na początku chciałam coś ekstra, ale na pewno nie w taką zimę. Ja jestem jak niedźwiedź albo wszystkie inne zwierzaki, które zapadają w sen zimowy. Najchętniej bym się teraz spod kołdry nie wynurzała.

Mam ten sam syndrom snu zimowego , ale już bym się chętnie wybudziła,żeby aura pomogła

[asiuk]

Napisane przez miskowa

z mojego tż taki tancerz, że nie ma szans.
Pewnie standard będzie, no chyba że jeszcze coś wymyślę.
Chociaż to okrągłe urodziny, więc na początku chciałam coś ekstra, ale na pewno nie w taką zimę. Ja jestem jak niedźwiedź albo wszystkie inne zwierzaki, które zapadają w sen zimowy. Najchętniej bym się teraz spod kołdry nie wynurzała.

Mój też ma w tym roku okrągłe urodziny, za miesiąc. I nie mam pojęcia, co wymyślić

[ButterBear]

I mój ma urodziny, ostatniego lutego-takie też trochę okrągłe...i chyba mu kupię bilet na koncert. A jak nie, to zegarek...jeszcze myślę...

[miskowa]

Napisane przez dorinka30

Mam ten sam syndrom snu zimowego , ale już bym się chętnie wybudziła,żeby aura pomogła

nie ma szans dla mnie na wybudzenie, skoro za oknem wygląda jak wygląda

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Napisane przez ButterBear

I mój ma urodziny, ostatniego lutego-takie też trochę okrągłe...i chyba mu kupię bilet na koncert. A jak nie, to zegarek...jeszcze myślę...

ja zegarek kupiłam w zeszłym roku głupia i teraz mam lipę. Miałam mu poszukać jakieś przeżycie - może lot na paralotni albo skoki spadochronowe. Ale to wszystko jest nie o tej porze roku a nie chcę mu kupować prezentów na za pół roku

[hania811]

Same okrąglaki

Nie pomogę z pomysłami..ja swojemu na trzydziechę nie kupiłam nic
Paskuda.

Ale za to na 31 dostał porządne prezenty...koszulkę Kubicy, zegarek od przyjaciół i jeszcze wystawną imprezę mu zorganizowałam.

Musi mu wystarczyć tego dobrego na kilka lat

[Melodia mgieł nocnych]

Napisane przez miskowa

dzień dobry,

co za masakra. Ile może być zimno i ile może padać śnieg?
Jakoś udało się wczoraj wyjechać i dojechać, ale przekopałam chyba kilkaset metrów drogi, żeby w ogóle się stamtąd ruszyć i jestem cała połamana dziś.

Melodio, spóźnione życzenia, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin.

Haniu, super fryzura, ja sobie całkiem inną wyobrażałam, jak pisałaś o bobie, ale wyglądasz naprawdę dobrze.

nie lubię poniedziałku

Miskowa, dziękuję I jednoczę się w zimowym bólu Nienawidzę tej pory roku Staram się jak najmniej wyścibiać nos z domu zimą

Napisane przez asiuk

Zazdroszczę tej chęci Mojemu TŻ też już trochę przeszło, już nie jest taki porywczy - w końcu znamy się prawie 10 lat

Fajnie robić kurs prawa jazdy zimą, bo jednak kierowcy wolniej jeżdżą i przez to jest nieco łatwiej - poza tym od rzu się przyzwyczajasz do trudnych warunków
Ja się nie dziwię, że nie jeździsz samochodem rodziców - kto to widział, żeby jeździć zimą na letnich oponach???

Widzę, że jesteś rozchwytywana Tak trzymać!

Asiuk, nie wiem czy jest czego zazdrościć Chodzę non stop nabuzowana A już masakra jest jak mój facet ma mniejszy temperament Albo nie daj boże zero fantazji i spontanu w sobie

Wiesz co, no moi rodzice bardzo rzadko korzystają z auta, więc stwierdzili, że nie opłaca im się inwestować w zimówki Jak na drodze jest totalna szklanka, to teraz pożyczają sobie autko mojej sis, która opony zimowe ma

Wow! 10 lat to super staż

Napisane przez hania811

Cześć

Matko jaki wielki!!!



Melodio widzę że w relacjach damsko- męskich jesteś jak ja kiedyś (znaczy dopóki męża nie spotkałam). Co wyjście do klubu, na imprezę do znajomych to nowy kandydat na Potencjalnego.
Jak poznałam męża spotykałam się z 3 na raz..a może i z 4

I zawsze miałam takie podejście jak Ty..przecież na kawkę czy do kina można się umówić..bo niby czemu nie
Zła kobieta ze mnie była


Bo o bobie pisałam przy okazji wcześniejszej fryzury. Boba miałam jeszcze 6 tyg temu

Wyszłam do knajpy pierwszy raz od zmiany fryzury. Akurat trafiliśmy na knajpę pełną znajomych i wszyscy oczy wybałuszali na mój widok.
Pięciu kumpli stwierdziło (przy mężu) że gdyby nie on padliby mi do stóp. Dobrze że mam Igora bo co ja bym zrobiła z 5 kolesiami u stóp

Haniu, no nie wiem właśnie... Chyba jednak nie Mam dylemat moralny właśnie... Z Panem Potencjalnym nie zobowiązuje mnie w chwili obecnej nic na kształt wierności... I mimo to mi dziwnie Ale też nie chcę zranić tego drugiego chłopaka... Widzę, że mu się bardzo podobam, a tymczasem ja mam w głowie Pana Potencjalnego Nie chcę żeby ktokolwiek ucierpiał Mam czas na decyzje do wieczora

A tak w ogóle to nie mogę doczekać się soboty Pan Potencjalny wciąż codziennie śle eski na dzień dobry i nie tylko, rozmawiamy bardzo dużo na GG, nie mogę spać, nie mogę jeść... Masakra

Też muszę iść do fryzjera podrasować mojego boba Ale nie wiem czy iść do fryzjera teraz, czy poczekać do wiosny I tak wszystko defasonuje się pod nakryciem głowy

Napisane przez dorinka30

Cześć

Melodio spóźnione życzenia przesyłam, niech się znajdzie wreszcie ta idealna połówka

Haniu super fryzurka, tylko jak wiesz ja zawsze widzę Cię w oczami wyobraźni w blondzie, i zawsze jak widzę w ciemnych to jestem zdziwiona

Ja tylko dzisiaj i też zaczynam małe ferie do końca tygodnia się pobyczę na urlopie z synkiem

Dorinko, dziękuję za życzonka I miłych mini ferii

Napisane przez Poemi

Jakby mnie czołg przejechał... Rozchorowałam się

Oooo, no to się nie nudzisz . Żyj chwilą i nie przejmuj się niczym i wszystko się ułoży tak jak powinno

Lecę dzisiaj z TŻ-em do dziekanatu... Chociaż szczerze mówiąc wolałabym zapomnieć, że w ogóle kiedyś studiowałam. Ale TŻ się upiera.

Poemi, dziewczyny mają rację... Powinnaś o siebie w końcu porządnie zadbać

No nudzić, to ja się nigdy nie nudzę Jak mawia moja mamusia: "Inteligentni ludzie się nie nudzą"

Napisane przez dorinka30

http://nocoty.pl/gid,11890318,kat,10...l?ticaid=6990c

Zobaczcie ale laska , miałaś rację Miśku z tymi brzuszkami tu też tak napisali, co 2 dzeiń siłka albo bieganie, stąd tak wyglada, niestety nic nie przychodzi bez pracy własnej

Dorinko, no jak dla mnie to ona jest za sucha Te żylaste ręce, bleh

Napisane przez zuzaneczka

był w Dużym Formacie GW artykuł co się Polakom podoba m.in. jeżeli chodzi o domy:
http://wyborcza.pl/1,76842,6979035,C...as=4&startsz=x

niestety nie ma w necie zdjęć z tego artykułu

Zuzaneczko, a mnie się marzy dom w drewnie ehhh Może kiedyś

[ButterBear]

Napisane przez hania811

Same okrąglaki

Nie pomogę z pomysłami..ja swojemu na trzydziechę nie kupiłam nic
Paskuda.

Ale za to na 31 dostał porządne prezenty...koszulkę Kubicy, zegarek od przyjaciół i jeszcze wystawną imprezę mu zorganizowałam.

Musi mu wystarczyć tego dobrego na kilka lat

No ja mojemu na pewno zrobię jakieś dobre szamanko
Co do prezentu, to jeszcze się zastanawiam. Wcześniej mam urodziny chrześnicy i muszę coś wymyślić...
A tak właściwie to dziś jestem na maxa pokłócona z TŻ-dawno mnie tak nie rozzłościł, więc nawet nie chcę myśleć o prezencie dla niego-nie zasłużył...

[Poemi]

Mój ma urodziny w następną sobotę! Próbowałam od niego wyciągnąć dzisiaj co by chciał robić, ale ciężko, oj ciężko . Na razie wyciągnęłam od niego, że chce urodziny spędzić ze mną (chce gdzieś ze mną iść, ale nie wie gdzie), chce tort i jakieś wieczorne spotkanie z przyjaciółmi w knajpce. No ok, to się da załatwić.

[dorinka30]

Cześć, pewnie do poniedziałku

[Melodia mgieł nocnych]

Podjęłam decyzję Chcę Pana Potencjalnego i kuniec Nie będę się rozmieniać na drobne Za bardzo mi na nim zależy, żeby go puścić Chcę być w porządku wobec niego od początku

Kolegę dziś przeproszę i powiem, że nic z tego nie będzie

[Poemi]

Napisane przez Melodia mgieł nocnych

Podjęłam decyzję Chcę Pana Potencjalnego i kuniec Nie będę się rozmieniać na drobne Za bardzo mi na nim zależy, żeby go puścić Chcę być w porządku wobec niego od początku

Kolegę dziś przeproszę i powiem, że nic z tego nie będzie

Aż strach się bać!

Kurczę, szukam jakiegoś super przepisy na tort i nie mogę znaleźć...

[goosia207]

cześć,

Napisane przez Madzialenka12344321

pewnie

nam sie te projekty zmieniają co chwila, wiec bez sensu aby co tydzien wklejała inny

pokaze wam tylko jaki mniej wiecej chcemy (ten akurat jest teraz na tapcie) chodzi o rozkład pomieszczen

http://www.extradom.pl/projekt-domu-DOM%20W%20DĄBRÓWKACH%20(G 2)-ID-4182.html?typ=&powierzchn ia=&garaz=&strona=

OMG śliczny, ale strasznie duży.
My tez chcielibyśmy budować dom w przyszłości , ale jak sobie marzyliśmy to o domku chyba z połowę mniejszym

Melodio fajnie, że impreza się udała I nie martw się wiekiem.Ja jestem starsza i się nie dołuję

Napisane przez hania811

Wyszłam do knajpy pierwszy raz od zmiany fryzury. Akurat trafiliśmy na knajpę pełną znajomych i wszyscy oczy wybałuszali na mój widok.
Pięciu kumpli stwierdziło (przy mężu) że gdyby nie on padliby mi do stóp. Dobrze że mam Igora bo co ja bym zrobiła z 5 kolesiami u stóp

Napisane przez dorinka30

http://nocoty.pl/gid,11890318,kat,10...l?ticaid=6990c

Zobaczcie ale laska , miałaś rację Miśku z tymi brzuszkami tu też tak napisali, co 2 dzeiń siłka albo bieganie, stąd tak wyglada, niestety nic nie przychodzi bez pracy własnej

Straszna żylasta

Napisane przez miskowa

a ja jestem jakaś zawieszona dziś. Miałam tyle zrobić, ale mi się nie chce, więc się jawnie op...
zazdroszczę tego wolnego, jaka to super perspektywa mieć dziś pierwszy i ostatni dzień pracy w tym tygodniu
A mój tż ma w piątek urodziny. Przez tą zimę nie będzie żadnego wyjazdu ani nie uda się nic, co zaplanowałam i szczerze mówiąc nie mam weny ani pomysłu, co by mu tu wykombinować

Twój Tz ma urodziny w tym dniu co mój młodszy brat
Własnie mam problem z prezentem Co ja mu kupię

Napisane przez dorinka30

Cześć, pewnie do poniedziałku

Miłego urlopu

Byłam dzisiaj w CH i kupiłam tylko golf w MOHITO (swterek gładki, a golf i od połowy łokci w dół z wełny) i wiszacy prawie do pasa naszyjnik w New Yorkerze nie poszalałam, ale jakoś nic mi się nie podobało.

[Melodia mgieł nocnych]

Napisane przez Poemi

Aż strach się bać!

Kurczę, szukam jakiegoś super przepisy na tort i nie mogę znaleźć...

Poemi, no strach się bać Taka ze mnie dupka Zbyt szczera, zbyt uczciwa, nieprzystosowana do dzisiejszych czasów Z jednej strony dumna z tych zasad, z drugiej czuję się czasem jako jedyna taka szczera Kasia na tym świecie

Powiedziałam mu, przyjął spokojnie... Stwierdził, że nie ukrywa, że mu się bardzo podobam, ale że rozumie... Nie lubię takich sytuacji Ale powiedziałam mu szczerze i prosto z mostu, zanim chłopak sobie zrobi nadzieje na coś więcej i bardziej go to zaboli

Napisane przez goosia207

cześć,

Melodio fajnie, że impreza się udała I nie martw się wiekiem.Ja jestem starsza i się nie dołuję

Byłam dzisiaj w CH i kupiłam tylko golf w MOHITO (swterek gładki, a golf i od połowy łokci w dół z wełny) i wiszacy prawie do pasa naszyjnik w New Yorkerze nie poszalałam, ale jakoś nic mi się nie podobało.

Goosiu, dziękiTo chyba jakiś kryzys ćwierćwiecza

No czasem tak jest, że chodzi się po wszystkich sklepach, wszędzie jest to samo i nic z tego nam się nie podoba Nie lubię takich zakupów

[Poemi]

Napisane przez Melodia mgieł nocnych

Poemi, no strach się bać Taka ze mnie dupka Zbyt szczera, zbyt uczciwa, nieprzystosowana do dzisiejszych czasów Z jednej strony dumna z tych zasad, z drugiej czuję się czasem jako jedyna taka szczera Kasia na tym świecie

Powiedziałam mu, przyjął spokojnie... Stwierdził, że nie ukrywa, że mu się bardzo podobam, ale że rozumie... Nie lubię takich sytuacji Ale powiedziałam mu szczerze i prosto z mostu, zanim chłopak sobie zrobi nadzieje na coś więcej i bardziej go to zaboli

A tam, bądź sobą i niczym się nie przejmuj! Tak jest najlepiej!

Byłaś szczera i to się liczy, jak facet jest mądry to doceni to.



Nie wiem co z urodzinami TŻ-a . Do ostateczności mnie to doprowadza!

[Madzialenka12344321]

czesc

Asiuk bardzo dziękuję za rady i rysunki. jestes kochana

co do domku, to tak jak napisałam ten jest teraz na tapecie ale na bank bedzie jeszcze wiele zanim coś wybierzemy.

ten dach też mnie własnie przeraza

my chcemy domek tak ok 170 m2 taki by nam najbardziej pasował z użytkowym poddaszem i bankowo nasza sypialnia z własną garderobą i łazienką to są główne wytyczne.

a czy duzo sprzątannia?? moi rodzice mają ponad 400 m2 (mieszam tam od ponad 12 lat) i nie powiedziałabym tego. czasami w małych mieszkankach wiecej widac bałaganu niz w duzych. poza tym to dom na całe zycie pewnie wiec chce aby był przemyslany.

[Melodia mgieł nocnych]

Napisane przez Poemi

A tam, bądź sobą i niczym się nie przejmuj! Tak jest najlepiej!

Byłaś szczera i to się liczy, jak facet jest mądry to doceni to.



Nie wiem co z urodzinami TŻ-a . Do ostateczności mnie to doprowadza!

Poemi, bardzo słuszna uwaga Mądry facet to doceni

A ja już nie wiem sama o co chodzi Panu Potencjalnemu Ten facet mnie totalnie zbija z tropu Rozmawialiśmy ze sobą bardzo długo dziś, no i ciągle rozmawiamy... Powiedział mi dziś tyle miłych rzeczy, w skrócie, że jestem pierwszą osobą w jego otoczeniu, która ma tak spójne poglądy z jego poglądami i podejście do wielu spraw Że przez rozmowy ze mną widzi zmiany w swoim podejściu do świata no i tak dalej Cholernie miłe rzeczy Ja już w happy Ale musiał zaznaczyć oczywiście, że mówi to z dystansem do siebie i jego odczuć. Bo jak napisał: " nie chciałem żeby to jakoś uczuciowo zabrzmiało. Po prostu powiedziałem jak to przeżywam"

To ja już nie wiem o co cho Czasem mi się wydaje, że on ma na myśli coś więcej niż zwykłą przyjaźń, rozmowę, a potem mnie sprowadza na ziemię takimi tekstami Wentyl bezpieczeństwa czy zakomunikowanie "hej, hej nie zapędzaj się. Jesteśmy tylko kumplami"? Jakby się zbliżał i cofał i tak bez końca... A ja w ogóle nie wiem o co mu chodzi Manipulacja, metoda kija i marchewki czy introwertyczna natura?

Poradźcie coś, bo on mi się podoba i jednocześnie to mnie tak wkurza, tym dziwnym podejściem, że szok

---------- Dopisano o 00:33 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:14 ----------

Dobra, do soboty muszę wyluzować Zobaczę co się będzie działo i wtedy podejmę jakieś kroki Bo jeśli on mnie traktuje tylko jako kumpelę do pogadania, no to nie ma się co wkręcać w nieskończoność...

[Poemi]

Napisane przez Melodia mgieł nocnych

Poemi, bardzo słuszna uwaga Mądry facet to doceni

A ja już nie wiem sama o co chodzi Panu Potencjalnemu Ten facet mnie totalnie zbija z tropu Rozmawialiśmy ze sobą bardzo długo dziś, no i ciągle rozmawiamy... Powiedział mi dziś tyle miłych rzeczy, w skrócie, że jestem pierwszą osobą w jego otoczeniu, która ma tak spójne poglądy z jego poglądami i podejście do wielu spraw Że przez rozmowy ze mną widzi zmiany w swoim podejściu do świata no i tak dalej Cholernie miłe rzeczy Ja już w happy Ale musiał zaznaczyć oczywiście, że mówi to z dystansem do siebie i jego odczuć. Bo jak napisał: " nie chciałem żeby to jakoś uczuciowo zabrzmiało. Po prostu powiedziałem jak to przeżywam"

To ja już nie wiem o co cho Czasem mi się wydaje, że on ma na myśli coś więcej niż zwykłą przyjaźń, rozmowę, a potem mnie sprowadza na ziemię takimi tekstami Wentyl bezpieczeństwa czy zakomunikowanie "hej, hej nie zapędzaj się. Jesteśmy tylko kumplami"? Jakby się zbliżał i cofał i tak bez końca... A ja w ogóle nie wiem o co mu chodzi Manipulacja, metoda kija i marchewki czy introwertyczna natura?

Poradźcie coś, bo on mi się podoba i jednocześnie to mnie tak wkurza, tym dziwnym podejściem, że szok

---------- Dopisano o 00:33 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:14 ----------

Dobra, do soboty muszę wyluzować Zobaczę co się będzie działo i wtedy podejmę jakieś kroki Bo jeśli on mnie traktuje tylko jako kumpelę do pogadania, no to nie ma się co wkręcać w nieskończoność...

Najlepiej poczekaj i się przekonasz o co chodzi.

W sumie miałam kiedyś podobnie...

Przez przypadek dokopałam się na necie do poczynań mojego TŻ-a z początku studiów... Szukałam czegoś na temat wernisażu jego przyjaciela bo mamy iść... A tu proszę! Dziwnie mi tak... I mam nadzieję, że ta panienka z nagich fotek to jednak była przyjaciela, a nie mojego TŻ-a. Ale chyba tak.

[Melodia mgieł nocnych]

Napisane przez Poemi

Najlepiej poczekaj i się przekonasz o co chodzi.

W sumie miałam kiedyś podobnie...

Przez przypadek dokopałam się na necie do poczynań mojego TŻ-a z początku studiów... Szukałam czegoś na temat wernisażu jego przyjaciela bo mamy iść... A tu proszę! Dziwnie mi tak... I mam nadzieję, że ta panienka z nagich fotek to jednak była przyjaciela, a nie mojego TŻ-a. Ale chyba tak.

Poemi, powiedz coś więcej. Podobnie? I jak to się skończyło?

Ja to za niecierpliwa jestem tak ogólnie Chciałabym już, teraz, mieć wszystko jasne i oczywiste, ehhh

Muszę wyluzować, muszę wyluzować, muszę wyluzować...


W dodatku kumpela mnie ochrzaniła, że powiedziałam koledze z klubu, że nic z tego nie będzie, zamiast się bawić życiem

[Poemi]

Napisane przez Melodia mgieł nocnych

Poemi, powiedz coś więcej. Podobnie? I jak to się skończyło?

Ja to za niecierpliwa jestem tak ogólnie Chciałabym już, teraz, mieć wszystko jasne i oczywiste, ehhh

Muszę wyluzować, muszę wyluzować, muszę wyluzować...


W dodatku kumpela mnie ochrzaniła, że powiedziałam koledze z klubu, że nic z tego nie będzie, zamiast się bawić życiem

Eh... Skończyło się wraz z końcem mojej cierpliwości. Ale to był patologiczny przypadek... Nie ma nawet o czym mówić.

Wkurzyłam się przez to moje odkrycie i chyba muszę iść spać bo inaczej będę się nakręcać bez końca i zwariuję

[Melodia mgieł nocnych]

Napisane przez Poemi

Eh... Skończyło się wraz z końcem mojej cierpliwości. Ale to był patologiczny przypadek... Nie ma nawet o czym mówić.

Wkurzyłam się przez to moje odkrycie i chyba muszę iść spać bo inaczej będę się nakręcać bez końca i zwariuję

Poemi, widzę że mamy podobny charakter z tym nakręcaniem się Ciężko nad tym panować To chyba jedna z moich najgorszych wad Ale nad tym pracuję z coraz lepszymi wynikami Spróbuj się tym nie przejmować

A co do patologicznego przypadku to może napiszesz na PW, bo lepiej wiedzieć czego i jakich zachowań się wystrzegać Chyba, że to dla Ciebie bardzo przykra historia, to nie naciskam...

Teraz muszę się znowu spoliczkować i wyluzować I pod żadnym pozorem nie zadawać pytania "dokąd to zmierza" Chyba w sobotę to się nafaszeruję meliską albo co, żeby nie pokazywać nic po sobie

[miskowa]

cześć

Napisane przez Poemi

Aż strach się bać!

Kurczę, szukam jakiegoś super przepisy na tort i nie mogę znaleźć...

najbardziej super przepis na tort jaki znam to iść do dobrej cukierni i zamówić ja tak zrobię. A kiedyś zamówiłam taki goły tort, kupiłam jakieś gadżety i sama zrobiłam wierzch - to prawie tak jakbym go sama zrobiła

na urodziny mojego tż przyjeżdżają jego rodzice, więc nie mam już co kombinować i wymyślać, muszę po prostu zrobić imprezę i jakieś żarcie kupić i przygotować. No a nie chce mi się masakrycznie szczerze mówiąc. Jestem zbyt wygodna i najchętniej poszłabym do knajpy, ale nie z nimi takie numery. Oni lubią w domu

w każdym razie dziewczyny proszę ładnie o jakieś pomysły na kulinarnymproooosz ę
Muszę coś nowego zrobić, bo nie mogę im zawsze tego samego dawać