Maturzystki 2010 cz. V - 'nikt nie ma takiej nadziei jak ja'

[201604200942]

Napisane przez parodia

A nas jest 22 w klasie, z czego zazwyczaj ze 20 jest, a sale na 37-8 osób i wszyscy lecą na koniec, to nauczyciele jak do nas mówią, to idą do nas

I ucho mnie boli

mój nauczyciel od historii zawsze albo pyta tych z ostatniej ławki albo przesadza ich do przodu, dlatego na historii nikt nie siada z tyłu. Facet zawsze mówi, ze na końcu siadają kryminaliści

Napisane przez mtynai

haha, no była jakaś tam kiedyś sprawa głośna, że się kilka osób zaraziło.
i wtedy rodzice mi nie chcieli kupować

ale babcia i dziadzio mi kupowali jak do nich jeździłam

jak to dobrze, że moi rodzice nie słyszeli o tej aferze, bo nie dostawałabym co miesiąc kinder niespodzianki

Napisane przez KaasiaaK

sorry, że się Wam wtryniam w rozmowę o jajkach, ale umarłam jak to przeczytałam

dzięki temu nauczyłam się kalendarza

Napisane przez rehab4181

Wy tak rozmawiacie o tych jajkach
ja lubię tylko na twardo bo wydaje mi się wtedy, że wszystkie bakterie się wygotowały

ja lubię te na półmiękko

[star15]

Napisane przez SamaraMorganx

piesek może być przez jakiś czas zestresowany, więc najlepiej żeby przez jakiś czas nie podchodziły do niego tłumy

Ja swoją suczkę nazwałam "Żaba" kiedyś jak mi uciekła wołałam na nią "żaba, wracaj" a jakiś pan mówi do mnie, że to przecież pies nie żaba

Młoda wyjechała na zimowisko, rano gdy zadzwoniła powiedziałam, żeby mi coś kupiła. Młoda chyba się przejęła zadaniem, bo właśnie dostałam od niej smsa, czy może mi kupić tablicę rejestracyjną z moim imieniem.
No, chyba ją sobie na czoło przykleję

Jest zestresowana, biedna, boi się bardzo. Widocznie była bita, bo kuli się i robi smutne oczka jak się tylko rękę podniesie.
Powybijałabym tych ludzi, którzy robią krzywdę Bogu ducha winnym zwierzętom.
Żaba. Jak śmiesznie!
Jaka młoda. a wiem, o jakie tablice chodzi, ostatnio TŻ mnie zapytał, czy sobie takie kupimy. Jeżu, ten to ma romantyczne pomysły.

Napisane przez BeaS

Raczej orginalne. Chociaż niektórzy słuchają muzyki klasycznej, ale się do tego nie przyznają. Nie wiem - czy to jakiś wstyd?

Nadal nie rozumiem. A może chodzi Ci o przeplatankę na zakręcie?

Dla niektórych wstyd, bo "nie chcą się wyróżniać". bez sensu. ;]
Mhm, właśnie o przeplatankę! serio

Napisane przez mtynai

ale świetnie !
moja się wabi Perła hah.

a zawsze chciałam mieć psa, którego bym nazwała Budyń.

tak przy temacie psów to mi się przypomniało. Rodzice mi opowiadali, że niedawno byli na imprezie u znajomych i było małżeństwo z 2-letnią dziewczynką.
i ojciec dziewczynki opowiada, że jak jechali do tych znajomych to zagadywali małą w samochodzie.. i on mówi do małej :"Łucja, a gdzie Chica będzie będzie spała jak nie będzie miała u Sławka swojego legowiska?" a Mała taka wystraszona..i po chwili klepie psinę po głowie i mówi :"Chica, nie martw się , u Sławka będziesz spała na kanapie ! "

Nazwaliśmy ją Sonia. Nie podoba mi się jakoś strasznie to imię, ale poszłam na kompromis z mamą, która chciała Sunia albo Niunia. ja chciałam Toffi albo Nutka. ;p Toffi mi się bardzo podoba, nie wiem, dlaczego. ;p

Napisane przez blue_apple

hahaha, nie, tzn. że u mnie nie sprzyjają tyciu
chociaz kto wie jakby na obiad/sniadanie/kolacje jadla
ja mam chyba zawsze jakis tam umiar we wszystkim

hm, ja zauwazyłam, ze jak nie ide do szkoly, jestem wypoczęta, to tez duzo szybciej przyswoję materiał i okolo południa, nie rano i nie wieczorem.

ale za to czasem tv wlaczone jak sie ucze, komputer, muzyka
ale nie lubie gdy ktoś GADA, nawet w innym pokoju, gdy ja się uczę

No, pomysłowe w ogóle film pomysłowy.
a soundtracka z tego filmu też od dawna słucham w ogóle, całe życie go uwielbiałam. czesto jest wykorzystywany w innych filmach i zawsze się zastanawiałam co to.
po requiem już wiem ktoś miał niezła fazę na skomponowanie tego

ja nie umiem do tyłu ani na łyżwach, ani na rolkach
a wiem o co Ci chodzi z tym przebieraniem nogą
wydaje mi się, że tego się nawet prościej nauczyć niż jazdy do tyłu
z tym, że to na dużej prędkości trzeba, a że ja się boję gleby, to teges

To dobrze, że masz umiar, ja kiedyś nie miałam. i byłam pulpecikiem.
A co powiesz na to, że niektórym najlepiej uczy sie wieczorem? Nie potrafię tego pojąć. ;>
Obejrzałam film do końca, świetny. Wstyd się przyznać, ale wcześniej go nie oglądałam. Ciekawe zaskończenie, dość drastyczna scena jak mu amputowali rękę.. jaką on miał w niej dziurę. Szok.
No, właśnie o to przebieranie chodzi. przeplatanka, dobrze Marta napisała. U mnie też coś jest na rzeczy z jazdą na łyżwach, że boję się trochę eskperymentować, bo kiedyś złamałam sobie rękę ślizgając się na lodzie.

Napisane przez parodia

Obiecałam, że wrzucę zdjęcia butów, a akurat robiłam, więc:
od razu torebka (która wg mojej mamy jest ohydna, bazarowa i "nie nadaje się na bal", a wg mnie -> ) i stare buty (wiem, brudne ), które wezmę na przebranie i pójdę w nich na poprawiny.

Bardzo ładne te czerwone!


A co do jajek, to ja lubię jajecznicę. i kanapki z jajkiem.

[effciaa16]

Napisane przez blue_apple

właśnie, też to zauważyłam
i doszłam do wniosku, że ja może teraz się uczyć nie umiem, czy coś

i że niby w życiu płodowym wpływa

a długo nosisz już?

też mam wrażenie, że nie potrafię się już uczyć.

o życiu płodowym nie słyszałam.

aparat noszę dokładnie rok i 2 m-ce.

Justyna, czerwone buty genialne. Torebka też świetna. Mama się nie zna.

star, fajne imię (chociaż mi też się źle kojarzy, na taką jedną dziewczynę mówili Sonita, nie lubiłam jej ). Ludzie są bez serca. o!

więc ja lubię jajka sadzone jak są pół ścięte, a pół takie leiste. Ale ogólnie przyznam się, że robię świetne jajka sadzone.

mamy już zdj. ze studniówki na płycie, jutro kol. mi da. (ponoć jest 700).

co do nauki. To lubię wstać rano, gdy wszyscy śpią, jest spokój. Ogólnie lubię jak jestem sama w mieszkaniu. Skupiam się maksymalnie.

ed. lecę do WOSu i spać, dobranoc**

[martus9191]

Napisane przez BeaS

Raczej orginalne. Chociaż niektórzy słuchają muzyki klasycznej, ale się do tego nie przyznają. Nie wiem - czy to jakiś wstyd?

Ja w gimnazjum słuchałam dużo klasycznej, ostatnio mnie naszło na Yiurimę te melodie są przepiękne, całymi dniami tego słucham

Napisane przez SamaraMorganx

ja lubię mało ścięte żółtko, nieważne, że to niezdrowe

Jejku nie znoszę Jak jem jajko to tylko na maxa ścięte, żadne "gluty"
nie mogą pływac :P

Napisane przez parodia

Obiecałam, że wrzucę zdjęcia butów, a akurat robiłam, więc:
od razu torebka (która wg mojej mamy jest ohydna, bazarowa i "nie nadaje się na bal", a wg mnie -> ) i stare buty (wiem, brudne ), które wezmę na przebranie i pójdę w nich na poprawiny.

Śliczne i buty ( czerwone ) i torebka

Wiem wiem nie odzywałam się, ale to dlatego że masakrycznie dużo pracy było.
W poniedziałek kręciliśmy czołówkę. Wyszło chyba nieźle, grałam członka klubu anonimowych matematyków ( wzbiłam się na szczyt moich marnych zdolności aktorskich gdyż kazali mi się rozpłakac a ja to uczyniłam ) ciekawa jestem co z tego wyjdzie ( ale weźcie zachowajcie powagę gdy kolega rzuca spontanicznie takie riposty że nawet kamerzysta nie mógł wytrzymac:P)
Poza tym staram się coś uczyc choc marnie mi to idzie

No i nowa afera studniówkowa, gdyż okazało się że nie możemy stroic sali materiałami ani papierem Ciekawa jestem co niby mamy teraz wymyślic na to miejsce jak już wszystko było ustalone Wkurza mnie już ta studniówka.

Probuje wlasnie Housa obejrzec ale mi krzyczy że muszę czekac 30 min bo przekroczyłam dzisiejszy limit No i Ferdydurke omawiamy, chociaz właściwie omawiamy to duże słowo, bo dzisiaj cała lekcja zeszła na dyskusję polonistki z kolegą który twierdzi że to książka dla gejów i on jej czytac nie będzie ( tak przeważnie wygląda mój polski )
No i poszłam do niej dzisiaj zapytac się co z tymi opracowaniami do książek które używamy w prezentacji ( myślałam że do każdej musi byc jakies opracowanie) powiedziałam jej tytuły ( Znachor, Doktorzy, Ludzie Bezdomni) a ona do mnie jaki mam temat ( sama układała listę a tu się jednoznacznie rzuca w oczy wątek lekarza ) w ogole z tą pracą jesteśmy zdani sami na siebie a ja nie wiem nawet od czego zacząc...


Dobra pomarudziłam już

[rehab4181]

Napisane przez parodia

Nie ogarniam. To co oni mieli za aparat? Mój hp kupiony z 7 lat tamu miał 4,1 mpx, to można było robić zdjęcia do max 30x20 cm
Kręcą

Ja też, na miękko nie lubię... A już jajecznicy jej wygląd mnie przeraża.

ja ich zaraz odkręcę

jajecznice lubię, moja mama robi taką mniam z pomidorkami, szynka i jak ktoś chce to zapiekana w mikrofali żółtym serem

Napisane przez parodia

Obiecałam, że wrzucę zdjęcia butów, a akurat robiłam, więc:
od razu torebka (która wg mojej mamy jest ohydna, bazarowa i "nie nadaje się na bal", a wg mnie -> ) i stare buty (wiem, brudne ), które wezmę na przebranie i pójdę w nich na poprawiny.

czerwone -
gdzie mieszkasz? włamię się do Ciebie i Ci je ukradnę, torebkę też

zjadłam tosty, mogę iść się kąpać
lekcje mniej więcej odrobione

[201604200942]

Napisane przez martus9191

Jejku nie znoszę Jak jem jajko to tylko na maxa ścięte, żadne "gluty"
nie mogą pływac :P

Wiem wiem nie odzywałam się, ale to dlatego że masakrycznie dużo pracy było.
W poniedziałek kręciliśmy czołówkę. Wyszło chyba nieźle, grałam członka klubu anonimowych matematyków ( wzbiłam się na szczyt moich marnych zdolności aktorskich gdyż kazali mi się rozpłakac a ja to uczyniłam ) ciekawa jestem co z tego wyjdzie ( ale weźcie zachowajcie powagę gdy kolega rzuca spontanicznie takie riposty że nawet kamerzysta nie mógł wytrzymac:P)
Poza tym staram się coś uczyc choc marnie mi to idzie

No i Ferdydurke omawiamy, chociaz właściwie omawiamy to duże słowo, bo dzisiaj cała lekcja zeszła na dyskusję polonistki z kolegą który twierdzi że to książka dla gejów i on jej czytac nie będzie ( tak przeważnie wygląda mój polski )

ale te ścięte zatykają często
Nie. Nie lubię tych ściętych. za suche są

Może dostrzeże Cię jakiś reżyser i obsadzi Cię w jakimś super filmie

haha książka dla gejów.
i co polonistka na to?
U mnie w klasie mówią, że niektórzy autorzy musieli nieźle brać przed napisaniem niektórych książek (ferdydurke, Kordian)

[martus9191]

Napisane przez SamaraMorganx

ale te ścięte zatykają często
Nie. Nie lubię tych ściętych. za suche są

Może dostrzeże Cię jakiś reżyser i obsadzi Cię w jakimś super filmie

haha książka dla gejów.
i co polonistka na to?
U mnie w klasie mówią, że niektórzy autorzy musieli nieźle brać przed napisaniem niektórych książek (ferdydurke, Kordian)

Tyle że u mnie jajecznica to więcej dodatków niż jajka Odkąd trafiłam na Wizaż czytam dużo na temat zdrowej diety itd :P Kiedyś jadłam strasznie dużo jaj a teraz staram się je ograniczac, bo niezdrowe są na dużo skalę

Ja od kamery jak najdalej

Moja polonistka ogólnie jest dosyc dziwna. Pyta się klasy np czy wiemy jak ma na nazwisko główny bohater my że nie, ona nam odpowiada że to nie dziwne bo to padło tylko raz w książce, której i tak nie przezytaliśmy, więc jak chcemy wiedziec to sobie poszukajmy ( i tak jest z większością informacji), a kolega usłyszął tylko " bo pójdziesz precz' i tak parenaście razy, więc wiesz stracona lekcja;]

A co do poetów na haju, wszyscy przedtawiciele romantyzmu musieli coś brac:P

[mtynai]

Napisane przez parodia

Obiecałam, że wrzucę zdjęcia butów, a akurat robiłam, więc:
od razu torebka (która wg mojej mamy jest ohydna, bazarowa i "nie nadaje się na bal", a wg mnie -> ) i stare buty (wiem, brudne ), które wezmę na przebranie i pójdę w nich na poprawiny.

czerwone szpilki
ale podobałyby mi się jeszcze bardziej gdyby całe były kryte, o jeżu

wymiękłam, oddaj!


a torebka - też bym nie zabrała na 100dn ale bardzo mi się podoba





idę spać Marudy ;*
bo rano się zmagam z Dzieciakami w bibliotece
buziak ;*

[parodia]

W tej mojej klasie nie da się nic zorganizować, porządnej prezentacji. Każdy kolejny pomysł gorszy, rzucą coś, nie wezmą się za to porządnie, a później robić nie komu
Jestem zła, zła, zła i będę bić

---------- Dopisano o 00:24 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ----------

Tym razem moje buty ładnie dziękują

Napisane przez star15

A co powiesz na to, że niektórym najlepiej uczy sie wieczorem? Nie potrafię tego pojąć. ;>

Bardzo ładne te czerwone!

ja teraz do 2 jestem najbardziej chłonna do wiedzy ogólnie przychodzę ze szkoły, to chcę mi się spać, za nic się nie mogę zabrać. Od 19 tryskam energią, mogę się uczyć, ćwiczyć, robić milion rzeczy, o których parę godzin wcześniej nie ma mowy.
Ale do tego chciałabym wstawać co najmniej o 9

Napisane przez effciaa16

Justyna, czerwone buty genialne. Torebka też świetna. Mama się nie zna.

co do nauki. To lubię wstać rano, gdy wszyscy śpią, jest spokój. Ogólnie lubię jak jestem sama w mieszkaniu. Skupiam się maksymalnie.

Mój Tż tak zawsze "idę już, wstanę rano i się pouczę (...) ups, coś mi nie wyszło" ja tak nie umiem

Napisane przez martus9191

Śliczne i buty ( czerwone ) i torebka

No i nowa afera studniówkowa, gdyż okazało się że nie możemy stroic sali materiałami ani papierem Ciekawa jestem co niby mamy teraz wymyślic na to miejsce jak już wszystko było ustalone Wkurza mnie już ta studniówka.

To czym, plasteliną? A naszej klasie i b (jako, że mat-fiz i mat-geo, więc dużo chłopaków i wysocy) przydzielili sufit sali w środę po lekcjach wchodzimy, mamy siedzieć do 20 () i w czwartek, a w piątek do 18 chyba mamy oddać (2. )

Napisane przez rehab4181

czerwone -
gdzie mieszkasz? włamię się do Ciebie i Ci je ukradnę, torebkę też

A wiesz, że chyba do Ciebie mam najbliżej z wszystkich dziewczyn?

Napisane przez SamaraMorganx

i co polonistka na to?
U mnie w klasie mówią, że niektórzy autorzy musieli nieźle brać przed napisaniem niektórych książek (ferdydurke, Kordian)

U mnie w klasie panuje przekonanie "Mickiewicz miał lepsze zioło od nas "

Napisane przez mtynai

czerwone szpilki
ale podobałyby mi się jeszcze bardziej gdyby całe były kryte, o jeżu

wymiękłam, oddaj!

a torebka - też bym nie zabrała na 100dn ale bardzo mi się podoba

Też bym chyba wolała zakryte, a najlepiej jeszcze nie zamszowe bo nie wiem, co teraz zrobić, żeby się nie zniszczyły. Bo prawy od przymierzania już jest lekko bardziej przytarty przy palcach muszę się przejść do obuwniczego, podobno są specjalne preparaty do pryskania zamszu, i skórzana podeszwa - podzelować? Boję się, że szewc spaprze...

Właśnie takie balowe mi się nie podobają a tak będę miała na zaś no i Reserved 49->19 głupie ludzie, że nie kupują, pełno ich było w Manu

-----
Idę do polskiego. Jutro mój plan: polski, okienko, wf, religia, matma ale co? Robię trzy karty pracy o Leśmianie. On miał nierówno pod sufitem. Czytam sobie tego Dusiołka, myślę, jakaś dzika bajka, a zaglądam do opracowań - "Tematem wiersza jest odpowiedzialność za istniejące na świecie zło". WTF?
Już wolałam Kordiana niż tego Gombrowicza i Leśmiana

Trzymajcie kciuki, żebym jutro pół klasy nie powybijała... ()

[inc0rrect]

Napisane przez mtynai

oglądać discovery (science ), programy przyrodnicze/publicystyczne/wiadomości.

gazety, internet

a z podręczników to mam ofc atlas DEMART (pwn) iii tablice geograficzne ParkEdukacji.
I mapy konturowe DEMARTU.
korzystam też z kserówek od nauczyciela.. no i z arkuszy maturalnych.

zakupie
szkoda że discovery nie mam, naprawde ciekawe programy geograficzne tam są?

[mtynai]

cześć Żbiki ;*

Justyna- w sumie do Twojej sukienki i tak będzie ta torebka pasowała, zapomniałam, że nie masz takiej bardzo-hiper-ekstra-balowej sukienki.
więc torebka okej, a zresztą.. przecież na tą torebkę i tak nikt nie zwraca uwagi.. i ona potem całą imprezę tylko leży na stole
więc tak naprawdę można by z workiem na śmieci przyjść.

a co do butów, to właśnie przecudowne są i tak,ale gdyby nie były z zamszu i były kryte <333 lowe je.
no i idź do szewca albo do obuwniczego i zapytaj jakby to zakonserwować


inc0rrect - programy na discovery są genialne. ale trzeba śledzić program tv żeby wyhaczyć coś ciekawego.
szkoła przetrwania (Bear Grylls) <3
dogonić tornado
śmiercionośne wulkany
w poszukiwaniu nieznanego
czego nie widzi ludzkie oko?
sci-trek Neandertalczycy
i inne


wstaję z łóżka, idę się wykąpać i lecę do tej biblioteki

[KaasiaaK]

heloł

muszę sama się kopnąć w 4 litery i wziąć za naukę
no, ale nie mogę się od poniedziałku skupić popadłam w jakąś paranoję czy coś, bo zaczęłam myśleć nad tym w co się ubrać na spotkanie z partnerem studniówkowym, po czym uświadomiłam sobie, że chyba się zauroczyłam i bach. do tego rada dnia na facebooku mi powiedziała "Ciesz się chwilą. Może ta osoba, który wydaje się dla ciebie niedostępna, czuje to samo?"

faceci to zUo ;]


dobra, ja idę, bo zacznę zamulać.
miłego dnia ;*

[star15]

Cześć Stworki ;*

Napisane przez effciaa16

star, fajne imię (chociaż mi też się źle kojarzy, na taką jedną dziewczynę mówili Sonita, nie lubiłam jej ). Ludzie są bez serca. o!

ed. lecę do WOSu i spać, dobranoc**

Dziękuję. Ja tam bym i tak obstawała przy swoim Toffi.

A co teraz z wosu przerabiasz ;>?

Napisane przez martus9191

Tyle że u mnie jajecznica to więcej dodatków niż jajka Odkąd trafiłam na Wizaż czytam dużo na temat zdrowej diety itd :P Kiedyś jadłam strasznie dużo jaj a teraz staram się je ograniczac, bo niezdrowe są na dużo skalę

Od dawna trwa spór o te jajka tak naprawdę nieroztrzygnięty, bo jedni twierdzą tak, inni tak. Ja myślę, że w naszym wieku można je jeść do woli, bo raczej cholesterol ma się w porządku, a jajka zawierają b. dużo witamin.

Napisane przez parodia

ja teraz do 2 jestem najbardziej chłonna do wiedzy ogólnie przychodzę ze szkoły, to chcę mi się spać, za nic się nie mogę zabrać. Od 19 tryskam energią, mogę się uczyć, ćwiczyć, robić milion rzeczy, o których parę godzin wcześniej nie ma mowy.
Ale do tego chciałabym wstawać co najmniej o 9

Jeżu, to Ty master jesteś. ;> Ja właśnie od 19:00 no, może tak od 20:00 włączam tryb oszczędzanie energii. mogę czytać, oglądać, ale nic wysiłkowego [chyba, że idę na dżamprezę. ]
To dlatego tak późno chodzisz spać ;>?

U mnie w klasie panuje przekonanie "Mickiewicz miał lepsze zioło od nas "

Ej, co Wy tak się czepiacie tego Kordiana? Mi się Kordian podobał.
Sonia zabarykadowała się w szafce na buty i tam spała. Nie chce na dłużej stamtąd wyjść, jest nieufna strasznie. O 5:30 miałam pobudkę [z racji tego, że pokój, w którym śpię jest najbliżej tej szafki wspomnianej i przedpokoju], bo zaczęła warczeć i szczekać, a potem narobiła na dywan.. Ale atrakcje.

Idę do TŻa się wygadać.

[blue_apple]

Napisane przez star15

Od dawna trwa spór o te jajka tak naprawdę nieroztrzygnięty, bo jedni twierdzą tak, inni tak. Ja myślę, że w naszym wieku można je jeść do woli, bo raczej cholesterol ma się w porządku, a jajka zawierają b. dużo witamin.

Sonia zabarykadowała się w szafce na buty i tam spała. Nie chce na dłużej stamtąd wyjść, jest nieufna strasznie. O 5:30 miałam pobudkę [z racji tego, że pokój, w którym śpię jest najbliżej tej szafki wspomnianej i przedpokoju], bo zaczęła warczeć i szczekać, a potem narobiła na dywan.. Ale atrakcje.

Idę do TŻa się wygadać.

no właśnie coraz częściej mówi się, że jajka mają ten dobry cholesterol, nie ten zły

i witaminy swoją drogą

biedny ten piesek...
A apropo psiego załatwiania się w domu - to powód dla którego chyba nigdy nie będę miała psa.

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

dzień dobry w ogóle xD

[parodia]

Napisane przez mtynai

Justyna- w sumie do Twojej sukienki i tak będzie ta torebka pasowała, zapomniałam, że nie masz takiej bardzo-hiper-ekstra-balowej sukienki.
więc torebka okej, a zresztą.. przecież na tą torebkę i tak nikt nie zwraca uwagi.. i ona potem całą imprezę tylko leży na stole
więc tak naprawdę można by z workiem na śmieci przyjść.

a co do butów, to właśnie przecudowne są i tak,ale gdyby nie były z zamszu i były kryte <333 lowe je.
no i idź do szewca albo do obuwniczego i zapytaj jakby to zakonserwować

Dokładnie. Koleżanka nawet mówi, że żakietu nie bierze "bo od razu polonez, to zdejmę i ty tylko wisiał na krześle".
Ale u mnie jest aż dwóch szewców. Jeden w stylu: "sie zrobi, no za dwa tygodnie se może pani przyjść" z papierosem w zębie i młotkiem w kieszenie koszuli w kratkę po tym jak mi "naprawił" podeszwy butów ze dwa lata temu, rozleciały się po tygodniu. Jest jeszcze taki starszy pan koło 80tki, ładnie mi zrobił fleki w kozakach (tych, w których ekspres się zbuntował ) i przy okazji obcas był trochę pozdzierany, tzn z farby, to ładnie to przymalował, ale uwalił całe buty więc się boję...
Przejdę się do obuwniczego

Napisane przez KaasiaaK

muszę sama się kopnąć w 4 litery i wziąć za naukę
no, ale nie mogę się od poniedziałku skupić popadłam w jakąś paranoję czy coś, bo zaczęłam myśleć nad tym w co się ubrać na spotkanie z partnerem studniówkowym, po czym uświadomiłam sobie, że chyba się zauroczyłam i bach. do tego rada dnia na facebooku mi powiedziała "Ciesz się chwilą. Może ta osoba, który wydaje się dla ciebie niedostępna, czuje to samo?"

Na zdjęciach się ładnie prezentował

Napisane przez star15

Od dawna trwa spór o te jajka tak naprawdę nieroztrzygnięty, bo jedni twierdzą tak, inni tak. Ja myślę, że w naszym wieku można je jeść do woli, bo raczej cholesterol ma się w porządku, a jajka zawierają b. dużo witamin.

Jeżu, to Ty master jesteś. ;> Ja właśnie od 19:00 no, może tak od 20:00 włączam tryb oszczędzanie energii. mogę czytać, oglądać, ale nic wysiłkowego [chyba, że idę na dżamprezę. ]
To dlatego tak późno chodzisz spać ;>?

Ej, co Wy tak się czepiacie tego Kordiana? Mi się Kordian podobał.

Przeczytałam dzisiaj na Dietetyce, że do 12-14 tygodniowo można. Ja tyle przez 2-3 miesiące nie zjem




W sensie, że pierw się niby zabił, a później odżył. Tzn ja czytałam i wiem, jak to jest, ale 90% mojej klasy "to on umarł czy nie? przecież było, że popełnił samobójstwo, to później odżył? " i tak jak Ala (?) pisała, że "latał na chmurce"

-----
I co, k...? Zasypało mnie rano cały wjazd (10 m) w śniegu i się nie wyjedzie. Teraz już ok, ale pług jeszcze nie jechał, więc pewnie do głównej drogi nieprzejezdne
U Tżta to samo. I mi mówi "dwa razy w tym roku nie poszedłem do szkoły przez śnieg i akurat na te dwa dni miałem umówioną kosmetyczkę, bo znowu trzeba było odwołać" mój facet chodzi do kosmetyczki częściej niż ja
Tłukę fizykę

[KaasiaaK]

Napisane przez parodia

Na zdjęciach się ładnie prezentował

dobijaj dobijaj


moi rodzice ofc nie przezwyczajeni, że ich małe dziecko się umawia z facetami szydzą sobie, że mam randkę dzisiaj
a mojemu ojcu to w ogóle humor ostatnimi czasy tak się pogorszył... to chyba z wiekiem

[Claaire]

Napisane przez star15

Jest zestresowana, biedna, boi się bardzo. Widocznie była bita, bo kuli się i robi smutne oczka jak się tylko rękę podniesie.
Powybijałabym tych ludzi, którzy robią krzywdę Bogu ducha winnym zwierzętom.
Żaba. Jak śmiesznie!
Jaka młoda. a wiem, o jakie tablice chodzi, ostatnio TŻ mnie zapytał, czy sobie takie kupimy. Jeżu, ten to ma romantyczne pomysły.

Nazwaliśmy ją Sonia. Nie podoba mi się jakoś strasznie to imię, ale poszłam na kompromis z mamą, która chciała Sunia albo Niunia. ja chciałam Toffi albo Nutka. ;p Toffi mi się bardzo podoba, nie wiem, dlaczego. ;p

Ale super, że masz pieska Ja zawsze marzyłam o psie lub kocie (aktualnie bardziej chciałabym kota) ale nigdy tato nie chciał się zgodzić, bo mówił, że w bloku będzie się męczyć.
Ale biedny piesek Dobrze, że do Ciebie trafił

A Sonia bardzo fajnie

Napisane przez parodia

A wiesz, że chyba do Ciebie mam najbliżej z wszystkich dziewczyn?
Właśnie takie balowe mi się nie podobają a tak będę miała na zaś no i Reserved 49->19 głupie ludzie, że nie kupują, pełno ich było w Manu

Idę do polskiego. Jutro mój plan: polski, okienko, wf, religia, matma ale co? Robię trzy karty pracy o Leśmianie. On miał nierówno pod sufitem. Czytam sobie tego Dusiołka, myślę, jakaś dzika bajka, a zaglądam do opracowań - "Tematem wiersza jest odpowiedzialność za istniejące na świecie zło". WTF?
Już wolałam Kordiana niż tego Gombrowicza i Leśmiana

Trzymajcie kciuki, żebym jutro pół klasy nie powybijała... ()

A ja do wszystkich Was mam daleko... :P

No pamiętam Dusiołka, też popatrzyłam sobie na opracowanie i reakcja podobna. Ci ludzie, którzy zajmują się fachowo interpretacją wierszy byli nie lepsi od tych poetów

Napisane przez KaasiaaK

heloł

muszę sama się kopnąć w 4 litery i wziąć za naukę
no, ale nie mogę się od poniedziałku skupić popadłam w jakąś paranoję czy coś, bo zaczęłam myśleć nad tym w co się ubrać na spotkanie z partnerem studniówkowym, po czym uświadomiłam sobie, że chyba się zauroczyłam i bach. do tego rada dnia na facebooku mi powiedziała "Ciesz się chwilą. Może ta osoba, który wydaje się dla ciebie niedostępna, czuje to samo?"

faceci to zUo ;]


dobra, ja idę, bo zacznę zamulać.
miłego dnia ;*

Suuuupeeer
Czytałam Twoje zmagania na studniówce z nim Najważniejsze, że zrozumiał co źle zrobił. Niestety faceci najczęściej to pomijają.



Cześć
Ja dzisiaj mam dzień z matematyką niestety Choć i tak mam dziś wyjątkowo dobry humor więc jest ok
Co do Waszej rozmowy o jajkach to ja lubię i jajecznicę i sadzone, nieważne w sumie czy pływa czy nie pływa Niestety kiedyś zamiast posolić pocukrowałam to było ..... no comments

Miłego dnia

[KaasiaaK]

Napisane przez Claaire

No pamiętam Dusiołka, też popatrzyłam sobie na opracowanie i reakcja podobna. Ci ludzie, którzy zajmują się fachowo interpretacją wierszy byli nie lepsi od tych poetów



Suuuupeeer
Czytałam Twoje zmagania na studniówce z nim Najważniejsze, że zrozumiał co źle zrobił. Niestety faceci najczęściej to pomijają.

ło Boże też to omawiałam
nie wiem skąd ludzie biorą takie interpretacje


oj zrozumiał, zrozumiał ;p
ja tam mu daruję, bo nie ma sensu żyć z nienawiścią, bo najprawdopodobniej nasze drogi się nigdy nie zejdą, ale moja koleżanka, co mi go poleciła, to go rozszarpie jak wróci z obozu i zresztą swojego partnera też. już im współczuję

[Claaire]

Napisane przez KaasiaaK

ło Boże też to omawiałam
nie wiem skąd ludzie biorą takie interpretacje


oj zrozumiał, zrozumiał ;p
ja tam mu daruję, bo nie ma sensu żyć z nienawiścią, bo najprawdopodobniej nasze drogi się nigdy nie zejdą, ale moja koleżanka, co mi go poleciła, to go rozszarpie jak wróci z obozu i zresztą swojego partnera też. już im współczuję

Jak to się nie zejdą ? :P ej

[KaasiaaK]

Napisane przez Claaire

Jak to się nie zejdą ? :P ej

nie i już ciiicho ;D nie mówię, że bym nie chciała, żeby się zeszły, ale są małe szanse ;P
chociaż jak tak sobie przypominam jak koleżanka zaczęła być ze swoim chłopakiem (są 10mscy razem) to aż się boję

[Claaire]

Napisane przez KaasiaaK

nie i już ciiicho ;D nie mówię, że bym nie chciała, żeby się zeszły, ale są małe szanse ;P
chociaż jak tak sobie przypominam jak koleżanka zaczęła być ze swoim chłopakiem (są 10mscy razem) to aż się boję

Ojj no naprawdę nigdy nic nie wiadomo, chociaż może lepiej się nastawiać, potem będziesz miała miłą niespodziankę :d Życzę Wam powodzenia na Waszym małym spotkanku

[KaasiaaK]

Napisane przez Claaire

Ojj no naprawdę nigdy nic nie wiadomo, chociaż może lepiej się nastawiać, potem będziesz miała miłą niespodziankę :d Życzę Wam powodzenia na Waszym małym spotkanku

danke

ale stresa mam

[201604200942]

Napisane przez martus9191

Tyle że u mnie jajecznica to więcej dodatków niż jajka Odkąd trafiłam na Wizaż czytam dużo na temat zdrowej diety itd :P Kiedyś jadłam strasznie dużo jaj a teraz staram się je ograniczac, bo niezdrowe są na dużo skalę

Ja od kamery jak najdalej

Moja polonistka ogólnie jest dosyc dziwna. Pyta się klasy np czy wiemy jak ma na nazwisko główny bohater my że nie, ona nam odpowiada że to nie dziwne bo to padło tylko raz w książce, której i tak nie przezytaliśmy, więc jak chcemy wiedziec to sobie poszukajmy ( i tak jest z większością informacji), a kolega usłyszął tylko " bo pójdziesz precz' i tak parenaście razy, więc wiesz stracona lekcja;]

A co do poetów na haju, wszyscy przedtawiciele romantyzmu musieli coś brac:P

ech, chyba będę musiała poczytać nt zdrowej diety
ja tez od kamery i aparatu jak najdalej. Niedawno uświadomiłam sobie, że nie jestem zbyt fotogeniczna

Moja polonistka nie interesuje się czy ktoś przeczytał ksiażkę czy streszczenie. Byleby odpowiedział na jej pytania no i rozpoznał fragment na wypracowaniu. Tylko raz pytała szczegółowo z Wertera, ale to nie była trudna książka, więc większość klasy ją przeczytała

Napisane przez parodia

U mnie w klasie panuje przekonanie "Mickiewicz miał lepsze zioło od nas "

Idę do polskiego. Jutro mój plan: polski, okienko, wf, religia, matma ale co? Robię trzy karty pracy o Leśmianie. On miał nierówno pod sufitem. Czytam sobie tego Dusiołka, myślę, jakaś dzika bajka, a zaglądam do opracowań - "Tematem wiersza jest odpowiedzialność za istniejące na świecie zło". WTF?
Już wolałam Kordiana niż tego Gombrowicza i Leśmiana

ha ha, coś ten Mickiewicz chyba brał

ja właśnie lubię poezję Leśmiana, on właśnie w swoich wierszach umieszczał sporo symboli.


-----------------------------------------------------------------------
Zasypało mnie
Rano w połowie domu nie miałam prądu- jedna faza wysiadła, co znaczy że pół wsi nie miała prądu, a drugie pół miała

[KaasiaaK]

Napisane przez SamaraMorganx

Zasypało mnie
Rano w połowie domu nie miałam prądu- jedna faza wysiadła, co znaczy że pół wsi nie miała prądu, a drugie pół miała

to Twój dom jest jakoś po środku?

[201604200942]

Napisane przez KaasiaaK

to Twój dom jest jakoś po środku?

nie, ale mam dwie fazy w domu. W innych domach pewnie jest podobnie
No i jedna faza jest z jednej części wsi, a druga idzie na drugą część. jest chyba jeszcze inna, która prowadzi na trzeci koniec wioszy

[B3jbiCzQ]

hej ja tak z innej beczki, wiem ze pozno sobie przypomnialam o tym no ale zastanawiam sie czy nie zmienic temat prezentacji z polskiego...
Otóż mam juz napisana prezentacje na temat "Kobieta w literaturze...."(itd.) no ale u mnie w klasie 4 osoby maja podobny temat...
Zastanwiam sie czy nie zmienic na "Zagubione wartości w lagrach i łagrach..." (coś takiego) tego chyba nikt nie ma jeszcze u mnie w kl. boje sie ze jak zmienie to sobie nie poradze, albo jak nie zmienie to bedzie moja praca porownywana... co Wy o tym sadzicie?




ogólnie strasznie boje sie matury, a do ta tego matma(

[201604200942]

Napisane przez B3jbiCzQ

hej ja tak z innej beczki, wiem ze pozno sobie przypomnialam o tym no ale zastanawiam sie czy nie zmienic temat prezentacji z polskiego...
Otóż mam juz napisana prezentacje na temat "Kobieta w literaturze...."(itd.) no ale u mnie w klasie 4 osoby maja podobny temat...
Zastanwiam sie czy nie zmienic na "Zagubione wartości w lagrach i łagrach..." (coś takiego) tego chyba nikt nie ma jeszcze u mnie w kl. boje sie ze jak zmienie to sobie nie poradze, albo jak nie zmienie to bedzie moja praca porownywana... co Wy o tym sadzicie?




ogólnie strasznie boje sie matury, a do ta tego matma(

Moja polonistka nie pozwolił, by w jednej klasie temat się powtarzał. Bo to prawda, praca będzie porównywana...
Drugi temat nie jest trudny, możesz go zmienić, tylko czy nie jest za późno...
Możesz pospieszyć sie ze zmianą deklaracji z znalezieniem materiałów do tematu.



Ide oglądac Kubę Wojewódzkiego

[BeaS]

Dobry.
Skaner mi się zbuntował.

Napisane przez star15

Mhm, właśnie o przeplatankę! serio

Do przodu umiem, ale do tyłu wolę nie próbować na razie. W ferie będę chodzić na lodowisko to się nauczę.

Napisane przez martus9191

No i nowa afera studniówkowa, gdyż okazało się że nie możemy stroic sali materiałami ani papierem Ciekawa jestem co niby mamy teraz wymyślic na to miejsce jak już wszystko było ustalone Wkurza mnie już ta studniówka.

Inaczej będziesz mówić po studniówce. Zazdroszczę Ci, że jesteś przed. Chętnie przeżyłabym ją jeszcze raz.

Napisane przez parodia

U Tżta to samo. I mi mówi "dwa razy w tym roku nie poszedłem do szkoły przez śnieg i akurat na te dwa dni miałem umówioną kosmetyczkę, bo znowu trzeba było odwołać" mój facet chodzi do kosmetyczki częściej niż ja

Pozdro dla P.

------------

Muszę spierniczać. Rodzinka się zjechała i piją. Teraz muszę pojeździć trochę i porobić za kierowcę.

[Karmenka]

Dzień Dobry Żbiczaki.


Ale nudy w tej szkole. Nawet nie mam siły tu pisać.
Na hali trochę posiedziałam, bo zawody były.

[mtynai]

Napisane przez blue_apple

biedny ten piesek...
A apropo psiego załatwiania się w domu - to powód dla którego chyba nigdy nie będę miała psa.

można psa od razu nauczyć żeby nie robił
mój nawet na kanapy nie włazi.
tak samo ma zakaz wstępu do sypialni rodziców, łazienki rodziców, kuchni i na górę domu.
więc w sumie może się poruszać tylko po salonie i takim korytarzu.. w sumie nie wiem jak wytłumaczyć wam taka otwarta przestrzeń między przedsionkiem a salonem o. no taki szeroki korytarz
więc szaleje mój pies, teraz musieliśmy jej połozyć przy legowisku matę antypoślizgową bo się bała wchodzić i wychodzić z barłogu a czasami jak się rozpędzi z tego korytarza do drzwi tarasowych.. to nie zdąży wyhamować i nosem w szybę uderza albo jak jej coś odbije.. to tak w miejscu startuje jak Pluto wiecie o co chodzi że przebiera łapami, a nie może ruszyć bo jej się łapy ślizgają na podłodze




[wybaczcie, że dzielę na dwa, ale za dużo grafiki ]