|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4081 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
![]() W tym tygodniu ma znów przyjść położna więc ciekawe czy jakaś poprawa jest po tym co ona mi zaleciła stosować. Po tygodniu to raczej niewiele będzie, na efekty trzeba będzie poczekać.
__________________
Natusia - 25.01.2010
Dominiś - 20.05.2012 |
|
|
|
|
#4082 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 709
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
tak mi sie nasunely dwa pytanka:
1. Do mamus po cc: kiedy Wam pozwolono przystawic dzidziusia do piersi? Tzn ile czasu po zabiegu. Ktos Wam pomogl? Ile musialyscie lezec? 2. Do podwojnych mamus: jak zaregowalo rodzenstwo na dzidziusia w domu? Jakos specjalnie go przedstawialiscie rodzenstwu? Daliscie pomacac/potrzymac/poglaskac? Slyszalam o pomysle dawania prezentu starszemu od dzidziusia i mlodszemu od rodzenstwa... Jak to zrobic, zeby bylo dobrze?
|
|
|
|
#4083 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 788
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Patka u mnie po niecałych 2 tyg to pęknięcie się zarosło ładnie tylko ta skóra w tym miejscu jest taka bardziej czerwona/różowawa pewnie dlatego, że to nowy naskórek a w końcu musiało narosnąć na całą dziurkę jakby nie było to ranka głęboka. A pozostałe szwy które miałam to nawet już nie widać że tam w ogóle jakieś nacięcie było
|
|
|
|
#4084 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 776
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Celka ja przystawilam po dobie.Po prostu mi ja przywiezli i zostawili(wczesniej nie byla ze mna na sali,bo lezalam na pooperacyjnej).Jak przyszla babka od laktacji, to juz bylysmy po karmieniu
Instynktownie i zajec w SR wiedzialam jak to zrobic.
|
|
|
|
#4085 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 830
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Na razie nie mam weny pisać, ale widzę, że się przynajmniej kocurazab i pysia znalazły
|
|
|
|
#4086 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 437
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
|
|
|
|
|
#4087 | |||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Hej, hej...
Paulinka dzisiaj w dzień spała aż 3 godziny... To się nie zdarza na co dzień... Ale uśpiłam ją u siebie na brzuchu... Cytat:
Generalnie na początku miałam problem w nocy, bo Paulina spała po 6 - 7 godzin, a moje piersi nie... Ona je tylko z jednej i było tak, że ta druga by musiała nie być opróżniana przez np. 10 godzin pod rząd... Wtedy w nocy po nakarmieniu z pierwszej ściągałam trochę z drugiej, np. 50 ml, akurat tyle co do pojemniczka do mrożenia... Za kilka godzin karmiłam tą piersią z której trochę ściągnęłam... Teraz się to unormowało i nie musze się budzić zalana z mlekiem, z wkładkami przesiąkniętymi do suchej nitki... Cytat:
Cytat:
Ja tez mam problem z karmieniem, próbuję karmić Paulinkę rzadziej, bo ona chce co godzinę w dzień, a wtedy te histerie przy piersi robi, a jak uda mi się jej dawać rzadziej, to wtedy lepiej je i lepiej się czuje... Ale jak urządza brewerie, to daję jej jeść normalnie, przecież dziecka odchudzać nie będę... Taaaaa... A potem matka będzie mieć osteporozę, ale przecież matka nie jest ważna...
__________________
|
|||
|
|
|
#4088 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 138
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
mam wieści od castili - prosiła żeby Was przeprosić że się nie odzywa ale ma problemy z laptopem, może jutro go odzyska to się na pewno pojawi
|
|
|
|
#4089 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 655
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Pysiu smsa dostałam o godzinie 4.27 07.02
więc raczej 7.02 urodziła ![]() celka ja za pierwszym razem Adriana przystawiłam do karmienia 3 h po cc. Dlatego, ze tesciowa była u mnie i mi małego przyniosła, gdyby nie to to pewnie po dobie bym go dostała. Jednak tego wiedziec nie będę bo leżałam plackiem 5 dni a małego mi przynosił małż i teściowa na zmianę, w nocy mały był u połoznych (dokarmiany sztucznie)co do dawania prezentów to nie słyszałam no i oczywiście koniecznie od razu go zaangazowac w zwykłe czynności typu podawanie pieluch, kapanie itp. Oczywiście jesli będzie chciał, nic na siłe ![]() co do karmienia dziecka do 2 rż to jest dla mnie nieporozumienie jak patrze na mojego syna to nie wyobrażam sobie takiego duzego chłopa karmić piersią to jest nieestetyczne i ogólnie odrzucające. Dziecko, które jest juz takie kumate rozmawia normalnie ze mną i miałoby mnie ssać UGH. Never. Oczywiście nie potępiam mam, które tak karmią ale ja bym za Chiny nie mogła |
|
|
|
#4090 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Danmark
Wiadomości: 2 759
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
Poza tym myślę,że przedstawienie rodzeństwa to jak najbardziej jest wskazane.Poza tym głaskanie,całowanie i przytulanie go oczywiście pod twoim okiem .Skoro ty i TŻ to będziecie robili to ja nie widzę powodu,aby brat/siostra tego nie robiło.Ja mam nadzieję,że TŻ po porodzie przywiezie Oskarka do szpital,aby poznał brata.A jak nie,to w domu się zobaczą.
__________________
......Myśli stają się rzeczami.... |
|
|
|
|
#4091 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 709
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
|
|
|
|
|
#4092 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 597
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Mamuski dzisiaj niedziela a wy szalejecie
Cytat:
wolalabym wczesniej bo i tak pewnie szybko wstane ![]() YouYou taki dlugi prood a zmeczenia wogole u Ciebie nie widac Elcia widze ze dalas rade wiec jeszcze raz gratuluje Pysia i Kocurazab sie znalazly i bardzo dobrze Ja dzisiaj dzien latania od jednego domu do drugiego po kolezanki i wogole dopiero dotarlam teraz odpoczywam a za niedlugo bede dopakowywac torbe... w jedno uwierzyc ni moge ze to TAK szybko minelo..
|
|
|
|
|
#4093 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 709
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
Ja tam karmilam do 15 miesiecy i nie widze w tym nic niestosownego![]() A te zalecenia podalam tylko po to, zeby pokazac, ze zalecaja karmic czesto i kiedy dziecko jest glodne. |
|
|
|
|
#4094 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
hej mamusie....własnie Was z grubsza nadrobiłam, ale nie mam czasu, żeby tak siedzieć i z Wami pisac, bo bycie mamą to cholernie pracowity okres....marze o ty, żeby byc dalej w ciązy i sobie polegiwać na kanapie
![]() ![]() ![]() Dzisiejszy dzień to istna batalia.....Mała miała kolkę, co półtorej godziny chciała jeść, nie mogła puścić bączka i wyła na cały blok, ale jak już puściła to momentalnie cisza była.....ja musze ściągac pokarm bo mała ma za małą buźkę żeby cyca wziąć i nie wyrabiam się już z odciąganiem, wyparzaniem i podawaniem produkcja taśmowa...nawet dzisiaj się nie ubrałam, chodze w pidżamie....do tego TŻ w pracy był.....a teraz od dwóch godzin smacznie śpi ....nareszcie.......nocka też była zwariowana, bo płakała bardzo prosząc o jedzenie, potem się zasikała i musiałam ją przebierać......marzę o tym, żeby chciała jeść oc 3 godziny...ech ......no i do tego doszła nam żółta kupa, ale w tej kupie czasem pojawiają się małe grudeczki....nie wiem czy to normalne.....wogóle to miałam już dzisiaj taki mega kryzys jak ona płakała...wydawało mi się, że nie potrafię zajmowac się własnym dzieciem, że nie wiem co dla niej jest najlepsze.....popłakałam sobie.....ale jest już ze mna TŻ bez którego nie wyobrażam sobie naszego unkcjonowania....musze go dziewczyny naprawde pochwalić!!! robi mi jedzenie pomaga, bo ja nawet bym nie zjadła, gdyby mi nie podał......to tyle z mojego marudzenia...muszę poczytac coś o kolkach i kupach |
|
|
|
#4095 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 498
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Przepraszam, że nie cytuję ale czuję się dzisiaj fatalnie. W nocy obudziło mnie mega uderzenie gorąca i zrobiło mi się tak niedobrze, że myślałam, że będę budzić TŻta żeby mi miskę przyniósł, bo będę wymiotować. Ale położyłam się na boku i mi przeszło. I tak od 4.00 do kilka minut po 6 nie spałam, bo nie mogłam
Na tym dzisiejszym KTG leżąc na plecach zrobiło mi się słabo i dopiero TŻ poleciał po pielęgniarkę Potem kłótnia z TŻtem, tak mi nerwy puściły, że myślałam, że się skończę od płaczu Do tego brzuch mi u góry twardnieje, jest jak skała, pobolewa i boli mnie prawy jajnik albo jajowód i spojenie łonowe i sutki ![]() Jest dopiero po 21 a mi się spać chce jak nie wiem Może od tego płaczu i niespania w nocy... Idę się umyć i spać...
__________________
Amelia |
|
|
|
#4096 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 357
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Maja dziś znowu raczej spała. No może ciut lepeij, bo się co 2 godziny budziła na jedzenie. Jutro rano jadę zrobić znowu te badania
![]() Aldii poznałam po tym, że zachowywała się inaczej. Ciągle spała i była taka półprzytomna jak ją budziłam i znowu od razu zasypiała. Nie obudziła się na karmienie przez ponad 3 godziny a zawsze je co 2. Co do karmienia to ja Idę i Maję teraz też karmie tak, że przy każdym karmieniu karmię jedną piersią i raczej się najada. I tak na zmianę. Odciągam tylko gdy chcę zamrozić żeby wyjść. Lila moja Maja przybrała w 4 tygodnie 1200 gramów i pediatra zachwycała się, że to cudownie, że tak przybiera na piersi . Nie moża w ten sposób przekarmić---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ---------- Bubi żółta z grudkami jest jak najbardziej ok |
|
|
|
#4097 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 655
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
celka ja wiem
dlatego napisałam "ja bym tak nie mogła" to tylko moje odczucia, nie wyobrazam sobie takiego duzego człowieka przy cycku 'a jeszcze jakby mi w przerwach przy ssaniu opowiadał te swoje historie ![]() a generalnie w zaleceniach to czytałam, ze do 3 rż powinno się karmić piersią ![]() Asiulka super czekamy na info w takim razie
|
|
|
|
#4098 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 597
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
nie martw sie bedzie dobrze.. tez mialam jakis tydzien temu taki czas ze ciagle niedobrze mi bylo i jak sie kladlam to slabo mi byulo moze corunia Ci sie zle ulozyla.. ?? bedzie dobrze wyspij sie Kancia jak bede po napewno dam znac |
|
|
|
|
#4099 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Mamaidy
|
|
|
|
#4100 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
sensuel w czasie podawania przez anastezjologa nie moglam sie ruszac tylko przez 4 min bo tyle to trwalo wcale nie bylo czuc wklocia wiec nie bolalo
a jak juz mi go podal to moglam sie polozyc,a nogi mi nie zdretwialy caly czas moglam nimi ruszac tylko jak np igl kloli to nie czuc bylo tego ale poruszac sie i tak nie mzoesz bo nie pozwoli ci lekarz przez 6 godzin wstac z lozka na wszelki wypadek,a wymiotowac wymiotowalam ale nie wiem czy to po epidurolu, |
|
|
|
#4101 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 214
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Ślicznego masz Braciszka
![]() *************** A ja dopiero zasiadłam do kompa. Jedni goście odjechali, drudzy przyjechali... Już miałam trochę dosyć. Pewnie wszystkiego dzisiaj nie nadrobię, ale poczytam jeszcze trochę
Edytowane przez kocurazab Czas edycji: 2010-02-07 o 21:26 |
|
|
|
#4102 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: MMz
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Hej kochane
pisze z telefonu wiec tak na szybko.. Na początek sorki ze wtrynilam się w kolejkę :-D dopadlo mnie z nienacka. Poród długi i ciężki ale opisze dokładnie jak wrócę do domu. Powiem tylko ze TZ spisał się na medal a emocji tuż po jak położyli mi małego na brzuchu nie da się opisać.... Ledwo się ruszam ale mam nadzieje ze szybko dojde do siebie, noc po porodzie spać nie mogłam mimo ze wcześniej tez spalam 3 godziny ale lezalam i patrzylam się ciagle na Filipa i tylko sprawdzalam czy oddycha... Spróbuje zalaczyc zdjęcie może się uda
__________________
|
|
|
|
#4103 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 498
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
Lekarz po dzisiejszym KTG mi powiedział, że nie znam dnia ani godziny, bo skurcze już są, a do tego jeszcze rozwarcie jest. Ale Ty masz twardy brzuch, bo odstawiłaś leki A mi jak przez całą ciążę się nic nie działo, tak ta końcówka mi daje popalić To jeszcze dzisiaj się "naciesz" tym twardnieniem, bo od jutra będziesz miała spokój Powodzenia życzę i trzymam kciuki za jutro!!
__________________
Amelia |
|
|
|
|
#4104 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 1 656
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
bubi żółta kupka jest normalna,też z kupkami mam problem,bo moja miała teraz zieolnkawa ale to przez moje odżywianie.staraj sie nie denerwować bo maluchy to wyczuwaja.ja zawsze byłam nerwowa i przejmowałam sie wszystkim ale przy małej jakos staram sie zachować spokój.mam nadzieje ze tak zostanie.
widze ze poruszałyscie temat szwów i rany po szyciu.ja mam pyt bo minęły już 3tyg a ja mam tam gdzie było szyte takie twarde czy to normalne?nie boli mnie ale takie dziwne,w srode chyba połozna mi sciągnie szew w środku to jej bede kazała wymacać mnie
|
|
|
|
#4105 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Filka no własnie staram się być oazą spokoju....
co do szwów....chodzi o szwy po CC? ja bede miała szew zdjęty we wtorek, bardzo się tego boję, chyba to się robi bez znieczulenia? No i pytanie do dziewczyn po CC, czy Was też boli coś w środku brzucha, taki twardy, tepy ból na przykład jak chodzicie :confu sed:![]() : confused:
|
|
|
|
#4106 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 1 656
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
bubi ja maialam poród sn ,szwy po nacięciu.
|
|
|
|
#4107 | |||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 214
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
Po wizycie wszystko dobrze. Dzidziuś wg USG waży już 2900 To ja się nie dziwię, że mi się tak rozpycha w brzuszku ![]() No i muszę Wam powiedzieć, że moje marzenia o córce przesunęły się na 2 dziecko (ciekawe czy się na nie zdecyduję po tym porodzie... ), bo moja córka pokazała się wkońcu i widziałam jajca na pół ekranu USG ![]() Także wszyscy od początku ciąży mówili mi, że będzie chłopak, no i chyba będzie. Aczkolwiek będę pewna na 100% jak się urodzi. Tyle czasu nie wiedziałam, to teraz sama nie wiem czy wierzyć w te USG. Szyjka się bujnęła. Mam teraz wizytę 17 lutego, będzie to 38t6d. Cytat:
Fajnie, że synek Zebry ma się dobrze, ale szkoda mi tego drugiego Maluszka, którego rodzice nie mają pojęcia, że coś grozi ich Maleństwu Mam nadzieję, że szybko odnajdą to Dzieciątko i będą mogli mu pomóc.Cytat:
bo wtedy jest koniec gadania, a tak to by każdy mówił swoje dobre rady...A tak szczerze, to teraz i tak nie mamy wyjścia - weszło to i musi wyjść Cytat:
za 3 tyg córci Cytat:
za wizytę.******************** Tak wogóle to witam wszystkie nowe Mamuśki, które się wkońcu ujawniły
|
|||||
|
|
|
#4108 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 138
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
a ja z zupełnie innej beczki - chciałam podpytać Was o biustonosze do karmienia, a konkretnie o rozmiary
zastanmawiam się czy kupić biustonosz w rozmiarze który mam aktualnie czy lepiej od razu nieco ciaśniejszy pod biustem (liczę na to że po porodzie strace tam kilka cm). a jak z miseczką?strasznie mi piersi urosły ale zastanawiam się czy jak zacznie się produkcja mleka to nie urosną jeszcze bardziej? wiadomo że w razie czego na bieżąco będę uzupełniać stan bielizny - szczególnie jak już laktacja się ustabilizuje a ja stracę nadprogramowe kg ale na początek nie chciałabym kupić czegoś co zamiast mi pomóc będzie mnie tylko do szału doprowadzało albo w ogóle się nie przyda bo się okaże że rozmiar nie pasuje a ja nie będę miała w czym chodzić :/ edit: zeberka właśnie napisała że są w domu!dziękuje za wsparcie i idzie się wyspać pierwszy raz od środy Edytowane przez kamyil Czas edycji: 2010-02-07 o 22:12 |
|
|
|
#4109 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 81
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Cytat:
Niestety , skapitulowalismy i mały dostał najlepszego przyjaciela dzidziusiów, czyli smoczek. Narazie wstępnie tak w okolicach kąpieli i co gorsza, pomaga. Podobno mój mały ma bardzo silny odruch ssania, więc dobiera się do swojego kciuka- w szpitalu pielęgniarka orzekła, że łatwiej dziecko oduczyć ssania smoczka niż kciuka. |
|
|
|
|
#4110 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V
Kamyil proponuję biustonosz kupić o rozmiar wiekszy.....zobaczysz, że po porodzie biust urośnie Ci jeszcze nawet o jeden rozmiar, bo bedzie wypełniony mlekiem....ja jeden stanik mam nawet o dwa numery za duży i bardzo się to sprawdziło, bo moje obolałe piersi nie sa takie ściśnięte i zmaltretowane...
a ja jeszcze mam pytanie do mamuś po CC...czy macie obfite krwawienie połogowe czy skąpe...bo mi lekarka przy wypisie powiedziała, że jeśli będę miała skąpe lub zaniknie to mam się natychmiast na Izbę Przyjęć zgłosić....no te krwawienie takie mega obfite u mnie nie jest i się martwię trochę... |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:49.





) na to pekniecie a te 2cm nasączałam gazik i przykładałam go tam gdzie była dziurka na 15min żeby wzmocnić działanie.


Slyszalam o pomysle dawania prezentu starszemu od dzidziusia i mlodszemu od rodzenstwa... Jak to zrobic, zeby bylo dobrze?





więc raczej 7.02 urodziła
a małego mi przynosił małż i teściowa na zmianę, w nocy mały był u połoznych (dokarmiany sztucznie)
to jest nieestetyczne i ogólnie odrzucające. Dziecko, które jest juz takie kumate rozmawia normalnie ze mną i miałoby mnie ssać UGH. Never. 

wolalabym wczesniej bo i tak pewnie szybko wstane
Na tym dzisiejszym KTG leżąc na plecach zrobiło mi się słabo i dopiero TŻ poleciał po pielęgniarkę 


