|
|
#3271 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 787
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Cytat:
Powiem szczerze, że nie za bardzo rozumiem pary, które się rozstają i łączą ponownie - ale może warto przemyśleć jako doświadczenie na później? Ja byłam w jednym związku 2 lata plus pół roku "przyjacielstwa" - eks groził nożem, że się zabije (z nożem w ręku - wyrywałam, i gdzieś się pod szafę wrzucałam), dusił się swoimi rękoma przy mnie - a jednak mimo to, po 1,5 roku rozmawiałam z nim na czacie, na spokojnie. Dużo sobie wyjaśniliśmy i mam nadzieję, że każde z nas trochę zrozumiało. Fakt, nie do końca rozumiem jego postępowanie, ale wiem, że wynikało też trochę przeze mnie - byłam zaborcza, co jednak nie daje wystarczającego uzasadnienia na szantaże nożem. Teraz swojej obecnej nie powiedział o tym co robił - moim zdaniem powinien. Obecny nawet nie podniósł na mnie głosu ech - co do warunków - chyba mamy trochę inne podejście - nie chcę niczego od rodziców, uważam, że do wszystkiego muszę dojść sama. a za warunki raczej traktuję dogadywanie się itd
__________________
Ćwiczę z Ewą od 3.07.2012 - już 7 razy |
|
|
|
|
#3272 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 3 643
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Cytat:
__________________
A & Z "miłość się wreszcie stała ciałem, które chce trzymać nas za rękę" |
|
|
|
|
#3273 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 224
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
powiedziałam o warunkach, bo wiele osób powołuję się na taki powód braku ustatkowania.
ja nie chce ślubu teraz już, natychmiast, ale jeśli powiedział mi że będzie kiedykolwiek, a on nawet nie powie że kiedyś, jakby powiedział że jak będzie dom, praca stała itd, może za 3 lata zrozumiałam bym. ale on nawet nie umie się określić masz rację, ze czasem przesadzam, ale ja nie chciałam już teraz, chciałam by przeprowadził ze mną spokojną rozmowe o nas. |
|
|
|
#3274 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 030
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Zgadzam się z Olką, ślubu się nie bierze, bo są warunki, tylko dlatego, że się kogoś kocha z wzajemnością, jest się gotowym na poświęcenia związane z życiem z drugą osobą i jest się przekonanym o słuszności swojego wyboru współmałżonka. Kiwi,jeśli Twój tż tego nie ma, tzn, że coś nie gra i nie tyle trzeba myśleć o ślubie tylko o tym co w tym związku zmienić, naprawić. Moim zdaniem też reagujesz bardzo impulsywnie i możesz żałować tej decyzji kiedy ochłoniesz. Oby nie było za późno.
__________________
o7.10.07-zakochana ![]() 18.12.10- narzeczona ![]() 05.03.11 - żona ![]() 22.08.11 - Mrówka 13.05.13 - Bulgotka Mrowisko "Zwierciadełko" |
|
|
|
#3275 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 915
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Cytat:
"Nie mów tak, bo nikgy nie wiesz co się wydarzy, teraz Marcin jest dla Ciebie całym światem, ale może być tak, że spotkasz kogoś kto będzie kimś więcej niż całym światem, możesz spotkać kogoś kto da Ci więcej szczęścia, mimo, że teraz twierdzisz że to niemożliwe" I wiesz co... mimo, że dalej jestem z TŻem uważam, że to bardzo mądre słowa... Nigdy nie wiemy co i kto nas spotka w życiu.
__________________
"Być zadowolonym z samego siebie- to największe szczęście" Tomasz Mann
|
|
|
|
|
#3276 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 224
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Cytat:
|
|
|
|
|
#3277 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 3 643
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Cytat:
on do niej nie przyjezdzał... (o ile dobrze pamietam..) wiec dla mnie to troche dziwne.. moze nie zadzierzgnęli przez te 4 lata jakies silnej wiezi, ktora pozwoliłaby im przetrwać to wszystko... tak naprawde to trudno nam cokolwiek mowic w tej sprawie, bo nie wiemy za duzo o tz kiwi i jej zwiazku, o tym jak kiedys miedzy nimi było...
__________________
A & Z "miłość się wreszcie stała ciałem, które chce trzymać nas za rękę" |
|
|
|
|
#3278 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 915
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Cytat:
Odbiegając od tematu Zwiesu dostałaś namiary- pokaż nam się
__________________
"Być zadowolonym z samego siebie- to największe szczęście" Tomasz Mann
|
|
|
|
|
#3279 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 030
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
A Ty czego chcesz? Jeśli nie chcesz do niego przyjeżdżać, to mu wytłumacz, czemu nie chcesz, dlaczego to jest trudne dla Ciebie i co się z tym wiąże. Chcesz ślubu, a w małżeństwie nie takie problemy Wam by przyszło rozwiązywać, więc ucz się już teraz jak dochodzić do porozumienia. Co zrobiłabyś po ślubie, gdyby Twój mąż wymagał od Ciebie czegoś, czego byś nie chciała? Rozwód czy rozmowa?
__________________
o7.10.07-zakochana ![]() 18.12.10- narzeczona ![]() 05.03.11 - żona ![]() 22.08.11 - Mrówka 13.05.13 - Bulgotka Mrowisko "Zwierciadełko" |
|
|
|
#3280 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 224
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
i tłumaczę dziś TŻ kochanie, miłość polega na zaufaniu, na wspieraniu się w trudnych chwilach, możesz zawsze na mnie liczyć, nawet w chorobie, wiesz że cie kocham. ale miłość równa się poświęcenie. i ważne żebyśmy byli razem, dużo rozmawiali itd. - nawet mnie wtedy nie słuchał ech
\\naprawdę się starałam. on nie chcę rozstania, ale chce kolejne lata chodzić jako chłopak i dziewczyna, ech tłumaczyłam mu, że rodzicom to się nie podoba i mi też nie, nie tak mnie wychowano, że to jest wieś, że będę mieć opinie popsutą, kocham go, i prosiłam porozmawiaj z rodzicami moimi napewno gdy im powiesz że ci zależy na mnie, oni się zgodzą na przyjazd dłuży do ciebie. ja naprawdę się staram Edytowane przez kiwi10 Czas edycji: 2010-02-07 o 21:53 |
|
|
|
#3281 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 3 643
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Cytat:
pytanie tylko, komu to bardziej przeszkadzało, ze nie sypiali ze soba? kiwi czy jej tz?
__________________
A & Z "miłość się wreszcie stała ciałem, które chce trzymać nas za rękę" |
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#3282 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: NS/Kraków
Wiadomości: 9 640
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
kiwi -
strasznie mi przykro! nie wyobrażam sobie jak się czujesz.... kurcze.... okropna sytuacja! ale może dobrze że takei rzeczy wychodzą... co by było gdybyś kilka lat byś z nim jeszcze była i by się okazało to samo?trzymaj się kochana rusałko ![]() gwizdak - cieszę się że się wszystko wyjaśniło... trzymam za Was kciuki! resztę lecę na pocztę
|
|
|
|
#3283 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 915
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Cytat:
Naprawdę, mądrze mówisz kobieto i to już nie pierwszy raz. dla Gwizdaka
__________________
"Być zadowolonym z samego siebie- to największe szczęście" Tomasz Mann
|
|
|
|
|
#3284 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 3 643
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Cytat:
napewno powinnas z nim porozmawiac i powiedziec, co czujesz, czego oczekujesz, ale wysłuchac tez jego.
__________________
A & Z "miłość się wreszcie stała ciałem, które chce trzymać nas za rękę" |
|
|
|
|
#3285 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 030
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Cytat:
Apropos mądrych wypowiedzi, moja kumpela powiedziała kiedyś: "nigdy nie wyskakuj z pociągu w tunelu", czyli nie podejmuj decyzji, które mogą zmienić całe Twoje życie, kiedy jest źle/ jesteś pod wpływem emocji.
__________________
o7.10.07-zakochana ![]() 18.12.10- narzeczona ![]() 05.03.11 - żona ![]() 22.08.11 - Mrówka 13.05.13 - Bulgotka Mrowisko "Zwierciadełko" Edytowane przez Gwizdak Czas edycji: 2010-02-07 o 21:59 |
|
|
|
|
#3286 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 3 643
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Cytat:
__________________
A & Z "miłość się wreszcie stała ciałem, które chce trzymać nas za rękę" |
|
|
|
|
#3287 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 224
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
kiedyś było cudownie, dbał o mnie, sam miał wspólne plany, mówił o dzieciach naszych itd rozmawialiśmy o wszystkim, wspieraliśmy się , pomógł mi wyjść z choroby, ale wtedy był zwykłym chłopakiem ze wsi,to mi się w nim podobało, taka dobroć. potem jak zaczął studiować na prawie i dobrze mu szło zrobił się zarozumiały, jak ktoś miał poprawka, to nie rozumiał że ktoś jest słabszy, zaczął się wywyższać. od roku, jest zła sytuacji kiedyś było dobrze, te studia go zmieniły. tylko kariera kariera i tylko to, zaczął mnie odpychać, zaczął przeklinać, zmienił sie strasznie,
ja stale chciałam naprawiać, dbałam o niego mimo tego że odpychał mnie bardziej, no i w reszcie nie wytrzymałam ;( |
|
|
|
#3288 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 915
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Cytat:
A teraz mówisz, że jakby porozmawiał z Twoimi rodzicami to by pozwolili. Więc powiedz mi o co chodzi... czy rzeczywiście o to że Tobie się to nie podoba, czy o to, że nie chcesz złościć rodziców? Jeśli chciałaś do niego przyjechać na dłużej, to uważam że to Ty powinnaś porozmawiać z Twoimi rodzicami a nie Twój TŻ (gdyby on ruszył temat, rodzice mogliby to uznać za bezczelność z jego strony). Ale twierdzisz, że Tobie się to nie podobało więc... Nie rozumiem
__________________
"Być zadowolonym z samego siebie- to największe szczęście" Tomasz Mann
|
|
|
|
|
#3289 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 030
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Cytat:
będzie dobrze, musi być z reszta, bo bez niego to nic nie ma sensu ![]() Cytat:
tu dobrze może mówię, ale w życiu sama popełniam błędy - wiadomo - człowiek w emocjach gada i działa nie racjonalnie. Grunt to się uczyć i wyciągać z tych błędów wnioski. A w związku to też się do nich przyznawać, komunikować własne potrzeby i słuchać partnera i jego oczekiwań.
__________________
o7.10.07-zakochana ![]() 18.12.10- narzeczona ![]() 05.03.11 - żona ![]() 22.08.11 - Mrówka 13.05.13 - Bulgotka Mrowisko "Zwierciadełko" |
||
|
|
|
#3290 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 224
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
sam chciał że mną w czystości żyć, bo chciał pokazać że mnie kocha i że ja się liczę dla niego, moja dusza, i chce ją pokochać. sam zdecydował.
---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ---------- Cytat:
|
|
|
|
|
#3291 | ||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 812
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Hajja gratuluję
i czemu Nas nie odwiedzalaś?![]() Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Kochana..bardzo Ci wspołczuje...naprawdę,ale może jest jeszcze szansa,że się pogodzicie? Piszesz tak na świeżo,jesteś przepełniona wieloma emocjami tymi negatywnymi. On sobie teraz przemyśli i zobaczy jak to jest jak się do niego nie odzywasz. Jeśli jesteście sobie pisani to będziecie razem. Cytat:
![]() Cytat:
![]() Przecież Wy to pasujecie do siebie jak ulał no a kłotnia tylko wzmocniła Waszą więź![]() Cytat:
__________________
Miłość nie zna granic ...
![]() |
||||||
|
|
|
#3292 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 224
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
madziamacius8786 - dziękuję za wsparcie, jezu mam egzamin w sobote a przez TŻ pewnie nie zdam. nie mogę się skupić, buuu.
|
|
|
|
#3293 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Cytat:
po drugie - my sie czasowo znamy 4 lata ale widzielismy sie naprawde niewiele razy przez ten czas po trzecie ja tam jednak czesto bywam u nich i nie moge tak bezposrednio tego rozegrac bo jakby to potem wygladalo jak bede przyjezdzac?
__________________
...świat obrazów nie zna śmierci ani życia,
gdy nie materia tylko myśl jest ciałem... |
|
|
|
|
#3294 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 915
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Cytat:
Ale o tym powiedział Ci dzisiaj... to była jedna rozmowa a nie mówienie cały czas "przyjedź do mnie to Cię sprawdzę". A może powiedział to w żartach... Mój TŻ też kiedyś stwierdził że ja muszę gotować obiady jak do mnie przyjeżdża "bo przecież muszę sprawdzić czy nadajesz się na żonę". Ale to definitywnie był żart z jego strony... Może źle to odebrałaś? Jakby nie było, tutaj zgodzę się z Gwizdakiem i Ci nie przyklasnę, że dobrze zrobiłaś.
__________________
"Być zadowolonym z samego siebie- to największe szczęście" Tomasz Mann
|
|
|
|
|
#3295 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 812
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Cytat:
postaraj się odganiać myśli o nim ,wiem to trudne,ale musisz się skupić na nauce. Poczekaj na jego pierwszy krok. Przecież do tego zerwania zmusiła Cię sytuacja jakąś on stwarzał swoim zachowaniem Miałaś konkretne powody. Jeśli mu zależy sam się odezwie.
__________________
Miłość nie zna granic ...
![]() |
|
|
|
|
#3296 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 787
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Wysłałam się
Zdjęcia z balu w hofburgu (Wiedeń) - dostałam zaproszenie od programu Miałam problemy z sukienką - jestem karzeł 160cm zrostu, byłam w szpilkach i ciągle się deptałam :/
__________________
Ćwiczę z Ewą od 3.07.2012 - już 7 razy |
|
|
|
#3297 |
|
Ona przychodzi nocą ;)
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 11 029
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
A ja miałam koszmarny dzień i w ogóle koszmarny weekend, ale rozwodzić się nie będę heh
![]() chcę do Gdyni brakuje mi tego poczucia, że mogę wyjść w nocy z domu i będę miała do kogo iść, gdzie spać, komu się w rękaw wyryczeć
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum |
|
|
|
#3298 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 915
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Cytat:
Nie no, przepraszam, głupi żart. Niekoniecznie musi być to tak bezpośrednio, możesz po prostu spytać czy wybrałby się z Tobą do kina/ na ciacho. I po reakcji będziesz mniej więcej wiedziała czego się możesz spodziewać.ad.2 to akurat ma chyba najmniejsze znaczenie ![]() ad.3 moim zdaniem normalnie by to wyglądało... tak, jakbyście się sobą nagle zaczęli interesować i zaczęli częściej spotykać...
__________________
"Być zadowolonym z samego siebie- to największe szczęście" Tomasz Mann
|
|
|
|
|
#3299 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 812
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Cytat:
Cytat:
__________________
Miłość nie zna granic ...
![]() |
||
|
|
|
#3300 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 224
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
jak on tak mówił kiedyś to myślałam że to żarty jakieś, ale jak matka do mnie jego zadzwoniła i mówi." jak chcesz być jego żoną, to musisz przyjeżdżać do nas, na tydzień lub 2, i zobaczyć czy pasujecie do siebie" pamiętam jak się zdenerwowałam.
potem byłam u babci jego i zaczęli gadki że na kocią łapę na początku, czy będę ładna na starość, i takie teksty. wiem że nikt mnie nie pochwali ale ja już czuję ulgę że to już koniec |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:37.









do zakonu to trzeba miec powołanie, a nie isc 'z braku laku...'.... zobaczysz, wszystko sie jeszcze ułozy. bedziesz jeszcze kochać. a nawet jesli to pamietaj, ze sa tez ludzie, ktorzy nie sa z nikim w zwiazkach, a do zakonu nie poszli
on do niej nie przyjezdzał... (o ile dobrze pamietam..) wiec dla mnie to troche dziwne.. moze nie zadzierzgnęli przez te 4 lata jakies silnej wiezi, ktora pozwoliłaby im przetrwać to wszystko... tak naprawde to trudno nam cokolwiek mowic w tej sprawie, bo nie wiemy za duzo o tz kiwi i jej zwiazku, o tym jak kiedys miedzy nimi było...




strasznie mi przykro! nie wyobrażam sobie jak się czujesz.... kurcze.... okropna sytuacja! ale może dobrze że takei rzeczy wychodzą... co by było gdybyś kilka lat byś z nim jeszcze była i by się okazało to samo?
dla Gwizdaka
będzie dobrze, musi być z reszta, bo bez niego to nic nie ma sensu
(co tydzień inna wioska
Kochana..bardzo Ci wspołczuje...naprawdę,ale może jest jeszcze szansa,że się pogodzicie? Piszesz tak na świeżo,jesteś przepełniona wieloma emocjami tymi negatywnymi. On sobie teraz przemyśli i zobaczy jak to jest jak się do niego nie odzywasz. Jeśli jesteście sobie pisani to będziecie razem. 

Miałaś konkretne powody. Jeśli mu zależy sam się odezwie.
Nie no, przepraszam, głupi żart. Niekoniecznie musi być to tak bezpośrednio, możesz po prostu spytać czy wybrałby się z Tobą do kina/ na ciacho. I po reakcji będziesz mniej więcej wiedziała czego się możesz spodziewać.
