Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Auto Marianna

Notka

Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-02-10, 09:50   #91
Amapola
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 58
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez pixelka Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o wewnętrzną rezygnację to masz rację, bo takie parcie ze strony rodziny jeszcze gorzej na mnie wpływa. Mam wrażenie, że dla nich liczy się tylko to, żebym w końcu zdała, a nikt nie patrzy na to, ile nerwów mnie to kosztuje i jak działa mi na psychikę, bo po każdym egzaminie byłam totalnie załamana. Dlatego chciałam sobie odpocząć. Poza tym sesja na karku i dodatkowy stres

Egzamin mam o 14:30

Dziękuję za słowa otuchy
Oj, wiem jakie to uczucie, pixelka. Moja mama teoretycznie zawsze mnie pocieszała po każdym oblanym egzaminie. Zawsze mówiła, że wszystko w porządku, że kolejnym razem się uda itp. Ale wiem dobrze, że myśli zupełnie inaczej, przy każdej kłótni wypomina mi tylko, że to był głupi pomysł z tym prawem jazdy, że nigdy nie zdam tego egzaminu, a ona nie da mi ani grosza na kolejne zapisy (choć prawda jest taka, że jak dotąd pokryła połowę kosztów kursu, a całą resztę, łącznie z dodatkowymi jazdami, wpłatami za egzaminy, płaciłam z własnego stypendium, czyli jakby nie patrzeć zapłaciłam już dwa razy tyle, co ona ). W takich wypadkach nie ma innego wyboru, czasami "rady" i opinie rodzinki trzeba puszczać mimo uszu, nie załamywać się. Pomyśl, pixelka, że nie robisz tego prawa jazdy dla rodziców, ale dla siebie. Uwierz mi, że wtedy znacznie lepiej będziesz wszystko znosiła. Zawsze gdy mama zaczyna swoje paplanie o prawie jazdy, myślę sobie: "Co ty tam wiesz? Sama nie masz prawka, nigdy nie jeździłaś samochodem, więc łatwo tobie gadać. Łatwo krytykować, gdy samemu nigdy się czegoś nie robiło".
Wiem, że samo zdawanie egzaminów to wystarczająca presja, a gdy dochodzi jeszcze nacisk ze strony rodziców, to trzeba naprawdę mieć mocną psychikę, żeby przetrzymać taki stres. Pamiętaj, że stres może albo Ciebie zniszczyć, albo zmobilizować do walki. Każda kolejna jazda bardziej oswaja Ciebie z samochodem, nad pewnymi rzeczami (typu znaki, linie) w końcu nawet przestajesz się zastanawiać i automatycznie reagujesz. Niektórzy mają szczęście i są na tyle pewni siebie, że zdają za pierwszym razem, inni potrzebują więcej praktyki, ale nie oznacza to, że są gorszymi kierowcami. Po prostu muszą również nabrać pewności siebie, wyrobić w sobie naturalne nawyki. Pewnie, że boli fakt wydanie kolejnej stówy na egzamin, boli fakt, że znowu dało się ciała. Pomyśl, że każde kolejne podejście wzmacnia Cię psychicznie. Według mnie lepiej zdać za 15 razem niż w ogóle się poddać. Nigdy bym sobie nie wybaczyła, że podjęłam się czegoś, a nie doprowadziłam tego do końca, bo się bałam. Moja siostra była właśnie zrezygnowana, bo dwa razy oblała i mówiła mi, że zastanawiała się czy to był w ogóle dobry pomysł, a może lepiej odpuścić sobie. Namówiłam ją, żebyśmy zdawały razem, żeby się nie poddawała. Jak ostatnio jeździła po mieście z instruktorem, to była z siebie naprawdę zadowolona, bo przezwyciężyła strach i była bardziej pewna siebie. Dopiero wtedy jazda zaczęła sprawiać jej przyjemność.
Także, pixelka, życzę powodzenia i postaraj się dać z siebie wszystko!

Dziewczyny, trzymajcie kciuki za mnie i moją siostrę jutro (egzamin niby na 12, choć pewnie ze dwie godzinki posiedzimy bezczynnie)!!! Mam nadzieję, że w czwartek nie stracę rezonu i tym razem się uda.
Amapola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 10:12   #92
201608051010
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 381
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość
No ja niestety wczoraj oblałam.... na najbardziej porąbanym skrzyżowaniu w Gdańsku kazał i zawrócić, i akurat nadjechał TIR który koniecznie chciał nie przepuścic (miał pierwszeństwo i we dwójkę byśy się nie zmieścili) i niestety oblałam za wymuszenie pierwszeństwa taka jestem zła....GRRRR. Teraz musze zebrać kasę na kolejne 5 godzin i egzamin...

a jakie to jest najbardziej poranbane skrzyzowanie w Gdansku? pytam bo tez tu zdaje

postanowilam, ze znow zaczne sie tu udzielac, moze tym razem wasze kciuki pomoga mi w koncu zdac
ostatni raz pisalam chyba w czesci VI, a tu juz VIII a ja wciaz bez prawka

zapisalam sie na kurs we wrzesniu 2008 roku, do maja zdazylam oblac 4 egzmiany, skonczyla mi sie waznosc egzaminu teoretycznego no i postawnowilam, ze zrobie sobie przerwe, a w zasadzie sytucaja zyciowa zrobila to za mnie
w pazdzierniku postanowilam ze wracam do gry, zapisalam sie na egz najpierw teoretyczny, w grudniu mialam praktyke ktora po raz kolejny oblalam, no i teraz czekam na kolejny egzamin- ktory odbedzie sie 24 lutego

z perspektywy czasu , musze przyznac , ze ta przerwa wiele mi dala, nabralam dystansu i oczekiwanie na ten grudniowy egzamin nie wywolywalo we mnie juz tylu emocji, nawet siedzac w poczekalni, czekajac , az wywolaja moje nazwisko stres byl o wiele mniejszy niz na wszytskich poprzednich egzminach, mam nadzieje , ze tym razem tez tak bedzie i w koncu uda mi sie zdac, bo tym razem zalezy mi na tym tak bardzo jak nigdy wczesniej
201608051010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 10:24   #93
dorciaa_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 127
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

niniona witaj Dobrze, że zdecydowałaś się wrócić do "gry". Przerwy faktycznie czasem bardzo dużo dają, pozwalają nabrać dystansu. Ale też potem chyba trzeba brać więcej dodatkowych godzin.. No nie wiem, zależy pewnie od człowieka. A kciuki oczywiście będziemy mocno trzymały. W grupie siła, musi się w końcu udać

Tak mi szkoda Was dziewczyny, które nie możecie zdać... Przecież na pewno umiecie jeździć, wiecie co i jak. A zawsze coś (np. stres) lub ktoś (np. egzaminator) Wam w tym przeszkodzi. Ale nie ma co się załamywać to chyba nic nie da. Trzeba walczyć do końca. I mam nadzieję, że z każdym dniem, każdym tygodniem będzie na tym forum coraz więcej radości z pozytywnych wyników!
__________________
Zakochana w sporcie, szczególnie w siatkówce.
Biorę życie jakie jest i dobrze mi z tym.

przygoda z eLką zakończona
dorciaa_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 10:25   #94
201604200942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 19 651
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez niniona Pokaż wiadomość


zapisalam sie na kurs we wrzesniu 2008 roku, do maja zdazylam oblac 4 egzmiany, skonczyla mi sie waznosc egzaminu teoretycznego no i postawnowilam, ze zrobie sobie przerwe, a w zasadzie sytucaja zyciowa zrobila to za mnie
w pazdzierniku postanowilam ze wracam do gry, zapisalam sie na egz najpierw teoretyczny, w grudniu mialam praktyke ktora po raz kolejny oblalam, no i teraz czekam na kolejny egzamin- ktory odbedzie sie 24 lutego

z perspektywy czasu , musze przyznac , ze ta przerwa wiele mi dala, nabralam dystansu i oczekiwanie na ten grudniowy egzamin nie wywolywalo we mnie juz tylu emocji, nawet siedzac w poczekalni, czekajac , az wywolaja moje nazwisko stres byl o wiele mniejszy niz na wszytskich poprzednich egzminach, mam nadzieje , ze tym razem tez tak bedzie i w koncu uda mi sie zdac, bo tym razem zalezy mi na tym tak bardzo jak nigdy wczesniej
ja mam podobnie
Pierwsze dwa podejścia nie wierzyłam w siebie, bałabym się wsiąść do samochodu. Trzecim razem podeszłam bardziej pewnie, niestety oblałam na placu przy wyjeżdżaniu ze wzniesienia ()
Za czwartym podejściem znów oblałam na placu...
Zrobiłam sobie długą przerwę, mam nadzieję na ponowne podejście podczas wakacji, choć teraz czuję się bardziej pewnie niż poprzednim razem.
Chyba ta przerwa dużo daje. Pomoże podejść do egzaminu z większą pewnością siebie i dystansem...
Mam zamiar wykupić tyle godzin by mieć stuprocentową pewność, że jednak nie popełnię żadnego błędu
201604200942 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 11:11   #95
201608051010
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 381
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez dorciaa_ Pokaż wiadomość
niniona witaj Dobrze, że zdecydowałaś się wrócić do "gry". Przerwy faktycznie czasem bardzo dużo dają, pozwalają nabrać dystansu. Ale też potem chyba trzeba brać więcej dodatkowych godzin.. No nie wiem, zależy pewnie od człowieka. A kciuki oczywiście będziemy mocno trzymały. W grupie siła, musi się w końcu udać

Tak mi szkoda Was dziewczyny, które nie możecie zdać... Przecież na pewno umiecie jeździć, wiecie co i jak. A zawsze coś (np. stres) lub ktoś (np. egzaminator) Wam w tym przeszkodzi. Ale nie ma co się załamywać to chyba nic nie da. Trzeba walczyć do końca. I mam nadzieję, że z każdym dniem, każdym tygodniem będzie na tym forum coraz więcej radości z pozytywnych wyników!
ja sie przyznaje bez bicia , ze wszystkie moje oblane egzaminy zakonczyly sie wynikiem negatywnym tylko i wylacznie z mojeje winy ( pretensje moge miec ewentualnie jedynie do pierwszego egzminatora , ktory zmieszal mnie z blotem, wyzywal i wprowadzil taka atmosfere, ze jedyna rzecza o ktorej marzylam to uciec od niego jak najpredzej i zapomniec, a nie bylo to wcale takie latwe...)
jednoczesnie uwazam ze nie jestem jakims fatalnym kierowcom, wiem ze inni jezdza gorzej a zdaja, mysle ze wiele (w moim przypadku) zalezy wlasnie od poziomu stresu no i szczescia
moj Tz byl swiecie przekonany, ze jestem ofiarom losu i w ogle nie nadaje sie do jazdy, a po kazdym oblanym egzmainie tylko sie w tym utwerdzal ( oczywiscie nigdy mi tak nie pwoiedzial ale to sie czuje), no i poszedl ze mna przed grudniowym egzaminem na jazde i sie chlopak troszke zdziwil, bardzo sie ciesze, ze zobaczyl jak jezdze bo w koncu we mnie uwierzyl a to sprawilo, ze i mi udalo sie w siebie uwierzyc

a jesli chodzi o przerwe, to wydawalo mi sie , ze jak wsiade do samochodu po ponad 7-miesiecznej przerwie to nie bede pamietac nic a nic i bede musiala sie uczyc wszystkiego od nowa
a bylo tak jakbym ostatni raz w samochodzie siedziala dzien wczesniej, jak sie przekonalam tego sie nie zapomina, podobnie jak jazdy na rowerze
Cytat:
Napisane przez SamaraMorganx Pokaż wiadomość
ja mam podobnie
Pierwsze dwa podejścia nie wierzyłam w siebie, bałabym się wsiąść do samochodu. Trzecim razem podeszłam bardziej pewnie, niestety oblałam na placu przy wyjeżdżaniu ze wzniesienia ()
Za czwartym podejściem znów oblałam na placu...
Zrobiłam sobie długą przerwę, mam nadzieję na ponowne podejście podczas wakacji, choć teraz czuję się bardziej pewnie niż poprzednim razem.
Chyba ta przerwa dużo daje. Pomoże podejść do egzaminu z większą pewnością siebie i dystansem...
Mam zamiar wykupić tyle godzin by mieć stuprocentową pewność, że jednak nie popełnię żadnego błędu
mam nadzieje ze obu nam sie w koncu uda, przeciez musi, i nie kiedys tam ale przy najblizszej mozliwej okazji bede trzymac kciuki
201608051010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 12:01   #96
blue_apple
Zakorzenienie
 
Avatar blue_apple
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 883
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez niniona Pokaż wiadomość
ja sie przyznaje bez bicia , ze wszystkie moje oblane egzaminy zakonczyly sie wynikiem negatywnym tylko i wylacznie z mojeje winy ( pretensje moge miec ewentualnie jedynie do pierwszego egzminatora , ktory zmieszal mnie z blotem, wyzywal i wprowadzil taka atmosfere, ze jedyna rzecza o ktorej marzylam to uciec od niego jak najpredzej i zapomniec, a nie bylo to wcale takie latwe...)
jednoczesnie uwazam ze nie jestem jakims fatalnym kierowcom, wiem ze inni jezdza gorzej a zdaja, mysle ze wiele (w moim przypadku) zalezy wlasnie od poziomu stresu no i szczescia
moj Tz byl swiecie przekonany, ze jestem ofiarom losu i w ogle nie nadaje sie do jazdy, a po kazdym oblanym egzmainie tylko sie w tym utwerdzal ( oczywiscie nigdy mi tak nie pwoiedzial ale to sie czuje), no i poszedl ze mna przed grudniowym egzaminem na jazde i sie chlopak troszke zdziwil, bardzo sie ciesze, ze zobaczyl jak jezdze bo w koncu we mnie uwierzyl a to sprawilo, ze i mi udalo sie w siebie uwierzyc

a jesli chodzi o przerwe, to wydawalo mi sie , ze jak wsiade do samochodu po ponad 7-miesiecznej przerwie to nie bede pamietac nic a nic i bede musiala sie uczyc wszystkiego od nowa
a bylo tak jakbym ostatni raz w samochodzie siedziala dzien wczesniej, jak sie przekonalam tego sie nie zapomina, podobnie jak jazdy na rowerze


mam nadzieje ze obu nam sie w koncu uda, przeciez musi, i nie kiedys tam ale przy najblizszej mozliwej okazji bede trzymac kciuki
dokładnie jakbym ja to pisała.
pewnie, że za każdym razem oblewałam ze swojej winy. nie ma co twierdzić, że było inaczej, bo nie było.
z tżtem mam to samo. ciągle odczuwam coś takiego, jakby... on od razu wiedział, że obleje. jakby miał mnie za jakąś niedorajdę.
identycznie jak Ty jestem zirytowana faktem, że tylu kierowców jest, którzy gorzej jeżdżą i jeździli ode mnie, a mają prawo jazdy.
bo im akurat ta najważniejsza jazda w życiu - na egzaminie, wyszła pozytywnie. bo może się nie stresowali tak, bo może mieli lepszego egzaminatora, bo może nie popełnili takich błędów, jak ja. a wcale nie musza być lepszymi kierowcami.

chciałam za wszelką cenę zdać ten egzamin, zanim skończy mi się ważność teorii, ale już mam to gdzieś. teraz za bardzo się tym stresuję. niestety - z dnia na dzień coraz bardziej.
gdy tylko pomyślę o tym, że może pojade i się zapisze - od razu robi mi się gorąco, nie mogę spać... nigdy nic tak mnie nie stresowało.


więc trzymam za każdą kciuki
blue_apple jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 12:51   #97
cu.Kinia
Wtajemniczenie
 
Avatar cu.Kinia
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 009
GG do cu.Kinia
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez nila_razgotta Pokaż wiadomość
pavas55 - ja też 17.02 o godz. 8.30 i też 4 podejście - mamy "egzamin synchroniczny " hi, hi

pixelka - trzymam jutro mocno kciuki za ciebie, ja też jestem "pod presją" najbardziej samej siebie, podchodzę do całej sprawy zbyt emocjonalnie i ambicjonalnie i po 3 niezdanych też mnie ogarnęła wewnętrzna rezygnacja, zrobiłam sobie 2,5 m-ca przerwy ale to chyba nie był dobry pomysł bo wcale nie nabrałam dystansu... Teraz o moim egzaminie nie wie nikt oprócz wizażanek rzecz jasna - może to mi pomoże, mniejsza presja.
Wierzę że ci się jutro uda, naprawdę będzie dobrze !
O, u mnie to samo, tylko mówiłam chłopakowi, że się zapisuję, ale nie podaję dat, więc poprowadzę sprawę tak, żeby myślał, że się nie zapisałam z lenistwa.
Ja miałam i roczne przerwy przez różne wydarzenia w moim życiu, w sumie to nie wiem, czy zaszkodziły, czy pomogły, jestem neutralnie nastawiona.
Ja Was podczytuję, ale nie zawsze mam czas, żeby się rozpisać, więc wybaczcie mi to i wiedzcie, że trzymam mocno za wszystkie kciuki.
cu.Kinia jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-02-10, 17:02   #98
Sag etwas
Zadomowienie
 
Avatar Sag etwas
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: ZG :)
Wiadomości: 1 319
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Dziewczyny jak tam ??
__________________
"Magdaleno, sag etwas."
Sag etwas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 17:22   #99
slavia
Raczkowanie
 
Avatar slavia
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 69
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

niestety - oblałam kolejny termin 6.04...:/ to było najgorsze podjeście w życiu - łuk. egzaminator świetny, bardzo mi przykro. jestem załamana.
slavia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 17:35   #100
pavas55
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 39
GG do pavas55
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez slavia Pokaż wiadomość
niestety - oblałam kolejny termin 6.04...:/ to było najgorsze podjeście w życiu - łuk. egzaminator świetny, bardzo mi przykro. jestem załamana.
Szkoda Fajnie, że zapisałaś się już na kolejny. Ale strasznie długo się u Was czeka, dopiero w kwietniu? U mnie czeka się tylko tydzień. Może dlatego że ol to pipidówa, nie obrażając Ol xD[IMG]file:///C:/DOCUME%7E1/a/USTAWI%7E1/Temp/moz-screenshot-2.jpg[/IMG][IMG]file:///C:/DOCUME%7E1/a/USTAWI%7E1/Temp/moz-screenshot.jpg[/IMG][IMG]file:///C:/DOCUME%7E1/a/USTAWI%7E1/Temp/moz-screenshot-1.jpg[/IMG]
__________________



Edytowane przez pavas55
Czas edycji: 2010-02-10 o 17:39
pavas55 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 17:39   #101
nellady
Zakorzenienie
 
Avatar nellady
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 9 090
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez slavia Pokaż wiadomość
niestety - oblałam kolejny termin 6.04...:/ to było najgorsze podjeście w życiu - łuk. egzaminator świetny, bardzo mi przykro. jestem załamana.
kwiecień strasznie długo...u nas koleżanka po tygodniu już miała
ale znam to uczucie, też miałam taki egzamin spoko egzaminator a ja tak pięknie na łuku oblałam
Tobie też się uda z pewnością nie przejmuj się walcz

Ja już prawko odebrałam, ale jakoś z przyzwyczajenia tu zaglądam i z wami pisze
__________________


Czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku,
bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze, niż spokój!
Na kolanach, po kamieniach, póki tylko jest sens.
nellady jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 17:47   #102
nila_razgotta
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 66
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

slavia - tak mi przykro, ale nie poddawaj się co się stało na łuku ?
szkoda, że masz tak odległy termin następnego egzaminu, granda żeby tyle czekać Głowa do góry, większość z obecnych na tym forum ma za sobą kilka porażek , ale nie damy się prawda Co nas nie zabije to nas wzmocni
nila_razgotta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 17:56   #103
Sag etwas
Zadomowienie
 
Avatar Sag etwas
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: ZG :)
Wiadomości: 1 319
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez slavia Pokaż wiadomość
niestety - oblałam kolejny termin 6.04...:/ to było najgorsze podjeście w życiu - łuk. egzaminator świetny, bardzo mi przykro. jestem załamana.
Kurcze, szkoda. Kwiecien bedzie na pewno szczesliwy
A ja czytalam, ze na slasku dlugo sie czeka, w poprzedniej czesci dziewczyny pisaly Ja tez czekalam 1.5 -2 msc ;/ takze wiem co czujesz Moja ciocia zdaje w woj. łodzkim i czekala tez tydzien tylko albo nawet niecały wiec zalezy po prostu. Nie martw sie i głowa do góry !
__________________
"Magdaleno, sag etwas."
Sag etwas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 19:15   #104
slavia
Raczkowanie
 
Avatar slavia
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 69
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez nila_razgotta Pokaż wiadomość
slavia - tak mi przykro, ale nie poddawaj się co się stało na łuku ?
szkoda, że masz tak odległy termin następnego egzaminu, granda żeby tyle czekać Głowa do góry, większość z obecnych na tym forum ma za sobą kilka porażek , ale nie damy się prawda Co nas nie zabije to nas wzmocni

sama nie wiem co się stało.. po prostu wjechałam na słupek mimo, że dotychczas nigdy łuk nie sprawiał mi problemu.. ale poddać się nie mam zamiaru tylko denerwuje mnie, że muszę znowu czekać dwa miesiące a czuję, że mogłabym zdawać drugi raz jeszcze dziś.. i znowu 112 zł. a już myślałam co sobie za nie kupię..
no nic, czekamy teraz na wieści od innych dziewczyn i trzymamy kciuki za te z jutrzejszym egzaminem. Dzięki wszystkim za słowa otuchy
slavia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 19:19   #105
201604200942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 19 651
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez slavia Pokaż wiadomość
sama nie wiem co się stało.. po prostu wjechałam na słupek mimo, że dotychczas nigdy łuk nie sprawiał mi problemu.. ale poddać się nie mam zamiaru tylko denerwuje mnie, że muszę znowu czekać dwa miesiące a czuję, że mogłabym zdawać drugi raz jeszcze dziś.. i znowu 112 zł. a już myślałam co sobie za nie kupię..
no nic, czekamy teraz na wieści od innych dziewczyn i trzymamy kciuki za te z jutrzejszym egzaminem. Dzięki wszystkim za słowa otuchy
ech, miałam podobnie ostatnim razem. Łuk zawsze mi świetnie wychodził. Na ostatniej jeździe nawet instruktorka nie trzymała mnie długo na łuku, bo dobrze mi szedł no i go zawaliłam
trzymam za Ciebie kciuki
201604200942 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 19:55   #106
dorciaa_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 127
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez slavia Pokaż wiadomość
niestety - oblałam kolejny termin 6.04...:/ to było najgorsze podjeście w życiu - łuk. egzaminator świetny, bardzo mi przykro. jestem załamana.
ojeeeej, jak przykro strasznie długo u Was się czeka na następny termin... Ale miejmy nadzieję, że kwiecień będzie ostatnim podejściem

Amapola (praktyka)
xdreadx (teoria)
__________________
Zakochana w sporcie, szczególnie w siatkówce.
Biorę życie jakie jest i dobrze mi z tym.

przygoda z eLką zakończona
dorciaa_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 20:52   #107
owieczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar owieczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

slavia ---> nie załamuj się, ja już oblałam 3 razy, w marcu kończy mi się ważność teorii, a nawet kasy na 5 godzin jazd nie mam, więc obie mamy przerąbane. Wiem, że czujesz się teraz źle, ale ja zawsze się pocieszam że lepsze to, niż umrzeć na raka (wiem, że głupie).

niniona---> to takie skrzyżowanie jak się wyjeżdża w lewo z PORDu i masz przejazd kolejowy ze stopem i pierwszeństwo mają ci jadący z prawej z takiego łuku. No i dodatkowo masz zawracające L-ki i zajezdnię autobusową.

Dla mnie największą presją są rodzice, TZ i znajomi. Jak wszyscy po kolei się pytają i musze im ze szczegółami wyjaśniać moje kolejne porażki. Jestem osobą ambitną, egzaminy zawsze zdaje za pierwszym razem, jestem solidna i wiem, że jak się naucze to zdam. Exam na prawko jest dla mnie pierwszą w życiu sytuacją, gdzie mimo, że wszystko umiem, to zdać nie moge. I mam już dość wszystkich "wujków dobra rada", którzy sami zdając egzamin w latach 60-tych mówią mi, jaka to jestem słaba, bo "oni zdali za pierwszym razem". I nijak mówić im, że to jest inny PORD, inny Gdańsk, inny egzamin i inni ludzie. I nie można im przetłumaczyć, że to nie zawsze mój brak umiejętności (zresztą jakie umiejętności mogę mieć po 30 godzinach za kierownicą) ale i pech na drodze mają duży wpływ na moje zdanie lub nie. Jak musze być jedyną osobą na skrzyżowaniu, która wie, jak się na nim jeździ, a do tego ma gbura po prawej, presje wszystkich, i naprawdę podejmuje inne decyzje, często gorsze, niż jak jeżdżę na luzie z instruktorem.
__________________
Mała owca już z nami!
http://www.szipszop.pl/tickers/26518.gif
owieczkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 20:56   #108
0c567865bc5bc81ad7100e57ad69b5206a79ca99_61998c2f33ab1
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 460
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez slavia Pokaż wiadomość
niestety - oblałam kolejny termin 6.04...:/ to było najgorsze podjeście w życiu - łuk. egzaminator świetny, bardzo mi przykro. jestem załamana.
oj już ja wiem co Ty czujesz... nie poddawaj się, nie wolno
widzę że zdawałaś na Śląsku, tylko u nas takie terminy są a gdzie konkretnie zdawałaś, może Jastrzębie?
0c567865bc5bc81ad7100e57ad69b5206a79ca99_61998c2f33ab1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 21:06   #109
slavia
Raczkowanie
 
Avatar slavia
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 69
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez dorciaa_ Pokaż wiadomość
ojeeeej, jak przykro strasznie długo u Was się czeka na następny termin... Ale miejmy nadzieję, że kwiecień będzie ostatnim podejściem

Amapola (praktyka)
xdreadx (teoria)
taak strasznie długo a ja akurat nie jestem zwolenniczką myślenia, że przerwa dużo nam daje, że nabieramy dystansu. sama miałam przerwę około roczną kiedy po 3 egzaminie po prostu nie widziałam sensu dalszego zdawania.. teraz wiem, że to było głupie i mogłam już dawno cieszyć się plastikiem. w każdym bądź razie teraz już nie mam zamiaru się poddawać nawet jeśli wszyscy egzaminatorzy mają mnie już na pamięć znac.. a co do terminu to będę się go starała przyspieszyć, często jest tak, że jak ktoś rezygnuje lub zmienia termin to można wskoczyć na wcześniejszy.. jestem zdeterminowana jak nigdy. to chyba przez tę złość.
a gdzież się podziała PIXELKA? miałyśmy egzamin dzisiaj i myslałam od razu po jak się jej wiedzie a tutaj nadal brak wieści..

owieczkaa - dzięki, już mi trochę przeszło

Anusiak24 - jestem z Katowic ale egzaminy zdaję w Tychach.. przeniosłam tam swego czasu papiery myśląc, że terminy są krótsze..

Edytowane przez slavia
Czas edycji: 2010-02-10 o 21:09
slavia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-10, 21:43   #110
201608051010
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 381
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość
slavia ---> nie załamuj się, ja już oblałam 3 razy, w marcu kończy mi się ważność teorii, a nawet kasy na 5 godzin jazd nie mam, więc obie mamy przerąbane. Wiem, że czujesz się teraz źle, ale ja zawsze się pocieszam że lepsze to, niż umrzeć na raka (wiem, że głupie).

niniona---> to takie skrzyżowanie jak się wyjeżdża w lewo z PORDu i masz przejazd kolejowy ze stopem i pierwszeństwo mają ci jadący z prawej z takiego łuku. No i dodatkowo masz zawracające L-ki i zajezdnię autobusową.

Dla mnie największą presją są rodzice, TZ i znajomi. Jak wszyscy po kolei się pytają i musze im ze szczegółami wyjaśniać moje kolejne porażki. Jestem osobą ambitną, egzaminy zawsze zdaje za pierwszym razem, jestem solidna i wiem, że jak się naucze to zdam. Exam na prawko jest dla mnie pierwszą w życiu sytuacją, gdzie mimo, że wszystko umiem, to zdać nie moge. I mam już dość wszystkich "wujków dobra rada", którzy sami zdając egzamin w latach 60-tych mówią mi, jaka to jestem słaba, bo "oni zdali za pierwszym razem". I nijak mówić im, że to jest inny PORD, inny Gdańsk, inny egzamin i inni ludzie. I nie można im przetłumaczyć, że to nie zawsze mój brak umiejętności (zresztą jakie umiejętności mogę mieć po 30 godzinach za kierownicą) ale i pech na drodze mają duży wpływ na moje zdanie lub nie. Jak musze być jedyną osobą na skrzyżowaniu, która wie, jak się na nim jeździ, a do tego ma gbura po prawej, presje wszystkich, i naprawdę podejmuje inne decyzje, często gorsze, niż jak jeżdżę na luzie z instruktorem.
aaaaa wiem wiem, przed ostatnim egzaminem instruktor mowil mi, ze tam czesto zabieraja jak chca kogos oblac, bo ci wyjezdzajacy z luku sa pod takim katem do kamery, ze nie ma szans na uchwycenie tego i w zaden sposob nie udowodnisz, ze nie wymusilas bo ktos sie zatrzymal i chcial Cie przepuscic lub byl jeszcze daleko

a jesli chodzi o egzaminy to i dla mnie prawo jazdy jest pierwszy egzminem z ktorym nie moge sobie poradzic, zawsze wszytsko szlo mi gladko, bez przeszkod, zawsze jak nie nalepsza to przynajmniej w czolowce, a w tym przypadku.... dlatego tym bardziej tak trudno mi sie z tym pogodic
Cytat:
Napisane przez slavia Pokaż wiadomość
taak strasznie długo a ja akurat nie jestem zwolenniczką myślenia, że przerwa dużo nam daje, że nabieramy dystansu. sama miałam przerwę około roczną kiedy po 3 egzaminie po prostu nie widziałam sensu dalszego zdawania.. teraz wiem, że to było głupie i mogłam już dawno cieszyć się plastikiem. w każdym bądź razie teraz już nie mam zamiaru się poddawać nawet jeśli wszyscy egzaminatorzy mają mnie już na pamięć znac.. a co do terminu to będę się go starała przyspieszyć, często jest tak, że jak ktoś rezygnuje lub zmienia termin to można wskoczyć na wcześniejszy.. jestem zdeterminowana jak nigdy. to chyba przez tę złość.
a gdzież się podziała PIXELKA? miałyśmy egzamin dzisiaj i myslałam od razu po jak się jej wiedzie a tutaj nadal brak wieści..

owieczkaa - dzięki, już mi trochę przeszło

Anusiak24 - jestem z Katowic ale egzaminy zdaję w Tychach.. przeniosłam tam swego czasu papiery myśląc, że terminy są krótsze..
przykro mi , ze sie nie udalo, doskonale wiem jak to boli ...
201608051010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-11, 07:36   #111
bybella
Wtajemniczenie
 
Avatar bybella
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: piernikowe miasto i okolice
Wiadomości: 2 344
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

dziewczęta kochane, ale tu napisałyście prze dwa dni!
dziękuje za trzymanie kciuków! ale niestety oblałam jak zwykle sie zestresowałam przed egz. i znowu przez to odwalałam głupie blędy mój instruktor nazywa takie coś u mnie "chwilową pomrocznością"
już wam zdaję relacje: oczywiście od poczatku miałam przeboje, bo nie zdążyłam wyjechać z koperty przed zrobieniem łuku i mi zgasłwięc łuk nie wiedzieć czemu egzaminator mi kazał robic dwa razy, ale zrobiłam potem na wzniesieniu mi zgasł, więc powtórka - zrobiona. jedziemy na miasto-tam standard, skrzyżowania, zawracanie itd. jedziemy na znielubiana przeze mnie ulicęi tam uwaga: dwa razy przekroczyłam prędkość jest takie miejsce, gdzie jest najpierw ograniczenie do 40, potem 70, potem 40 - jakieś pozostałości po robotach drogowych - i jakoś sie zamotałam miałam jeszcze błąd, że nie trzymałam sie skrajnie prawego pasa, tylko chwilowo jechałam środkowym a jeździłam już pół godzinki, taka byłam juz pewna ze mi pójdzie dobrze, egz.był super, miałam go drugi raz i tak sie ucieszyłam jak zobaczyłam a tu d... jakaś taka jakbym rozkojarzona była, nie wiem co ze mną robi ten stres... jak już powiedział, że niestety wynik musi być negatywny przez ta predkość to wolałam sie przesiąść, bo już miałam takie nerwy na siebie, że szok.
ale słuchajcie najlepszego: mój intruktor mówi mi zawsze, że jeżdzę super, lepiej niż niejeden facet, tylko czasami mam chwilowe "pomrocznosci" heh. po tym co odwalam zwątpiłam w to co mówi a po podjechaniu do WORd-u uwierzyłam w siebie, bo egzaminator myślałam, ze mnie nie wypusci z samochodu heh przez 10 minut dyskutowal ze mną na temat mojej jazdy, powiedział ze z wielkim bólem serca musi mi wystawić ten negatyw bo jeżdze super, dynamicznie, mam zadatki na sprawnego kierowcę, a moje błedy wynikaja z tego, ze po prostu jeżdze jak normalny kierowca, a nie jak na egzaminie, a rzadko sie zdarza takie uwaga: żywe srebro, a nawet złoto z takim naturalnym talentem do jazdy jak jai takie rzeczy mi mówił, że myślałam ze serio stamtad nie wyjdez jednej strony aż urosłam jak to usłyszałam, a z drugiej az mi głupio było co ja odwalam
trzymajcie kciuki bo sie umówiłam na uwaga: JUTRO a wczoraj po południu wzięłam sobie jeszcze 2 godzinki jazdy.
ale sie napisałam
__________________
Szczęśliwy ten, kto ma kogo kochaćhttp://www.suwaczek.pl/cache/4dc7bc6f13.png
Jestem mamą
bybella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-11, 08:03   #112
dorciaa_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 127
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez bybella Pokaż wiadomość
dziewczęta kochane, ale tu napisałyście prze dwa dni!
dziękuje za trzymanie kciuków! ale niestety oblałam
(...) przez 10 minut dyskutowal ze mną na temat mojej jazdy, powiedział ze z wielkim bólem serca musi mi wystawić ten negatyw bo jeżdze super, dynamicznie, mam zadatki na sprawnego kierowcę, a moje błedy wynikaja z tego, ze po prostu jeżdze jak normalny kierowca, a nie jak na egzaminie, a rzadko sie zdarza takie uwaga: żywe srebro, a nawet złoto z takim naturalnym talentem do jazdy jak ja
hm, szkoda, że się nie udało Tym bardziej, że egzaminator tak Cię chwalił. Ale wiesz przynajmniej, że naprawdę umiesz jeździć. Potrzebujesz tylko maksymalnego skupienia i jutro w końcu musi się udać! Będziemy trzymały oczywiście kciuki
__________________
Zakochana w sporcie, szczególnie w siatkówce.
Biorę życie jakie jest i dobrze mi z tym.

przygoda z eLką zakończona
dorciaa_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-11, 08:07   #113
bybella
Wtajemniczenie
 
Avatar bybella
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: piernikowe miasto i okolice
Wiadomości: 2 344
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez dorciaa_ Pokaż wiadomość
hm, szkoda, że się nie udało Tym bardziej, że egzaminator tak Cię chwalił. Ale wiesz przynajmniej, że naprawdę umiesz jeździć. Potrzebujesz tylko maksymalnego skupienia i jutro w końcu musi się udać! Będziemy trzymały oczywiście kciuki
co ja bym bez Was zrobiła muszę sie porządnie wyspać i chyba w trakcie egz. myśleć, że mam jazdę z instruktorem
__________________
Szczęśliwy ten, kto ma kogo kochaćhttp://www.suwaczek.pl/cache/4dc7bc6f13.png
Jestem mamą
bybella jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-02-11, 09:21   #114
pixelka
Zakorzenienie
 
Avatar pixelka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 362
GG do pixelka
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cześć Dziewczyny ja niestety też wczoraj oblałam... wymusiłam pierwszeństwo na skrzyżowaniu... A kolejnego terminu nie mogłam ustalić, bo najpierw muszę dowieść im zaświadczenie o wykupieniu 5 godzin jazd doszkalających a zanim takie coś im dowiozę to też troche potrwa, bo nie mam ani pieniędzy na wykupienie tych godzin, ani ochoty już na to wszystko. A jak im już dam takie zaświadczenie to będę czekała 2-3 miesiące na egzamin, bo niestety tak długo się tam czeka... Ale dziękuję Wam za trzymanie kciuków i dalej trzymam je za resztę dziewczyn oby Wam się udało
__________________
08.08.2010 - zaręczyny
28.09.2013 - ślub

mgr matematyki


pixelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-11, 09:47   #115
dorciaa_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 127
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez pixelka Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny ja niestety też wczoraj oblałam... wymusiłam pierwszeństwo na skrzyżowaniu...
Smutno... Pozostaje wiara, że następnym razem będzie lepiej
Co ten luty jest jakimś przeklętym miesiącem, że tak mało pozytywnych wyników do tej pory?
__________________
Zakochana w sporcie, szczególnie w siatkówce.
Biorę życie jakie jest i dobrze mi z tym.

przygoda z eLką zakończona
dorciaa_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-11, 10:13   #116
pixelka
Zakorzenienie
 
Avatar pixelka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 362
GG do pixelka
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez dorciaa_ Pokaż wiadomość
Co ten luty jest jakimś przeklętym miesiącem, że tak mało pozytywnych wyników do tej pory?
Chyba coś w tym jest, bo zawsze jak byłam w tym ośrodku a było to 7 razy (bo raz miałam teorie osobno+6 razy praktyczny) to było tyle ludzi oczekujących na egzamin że w korytarzu nawet miejsca nie było. A wczoraj jak byłam to zaledwie kilka osób czekało, pomijając już fakt, że jak skończyłam egzamin to w poczekalni nie było już nikogo oprócz mojego tż i taty... Poza tym zawsze pracowali tam chyba do 16 tzn. o 16 szła ostatnia tura osób, a wczoraj chyba o tej godzinie co ja miałam czyli 14:30 była ostatnia tura... Nie wiem jak w innych ośrodkach, ale skoro tak kiepsko zdają w tym lutym to może po prostu nie ma chętnych na egzamin w takich porach roku.
__________________
08.08.2010 - zaręczyny
28.09.2013 - ślub

mgr matematyki


pixelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-11, 10:16   #117
bybella
Wtajemniczenie
 
Avatar bybella
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: piernikowe miasto i okolice
Wiadomości: 2 344
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez pixelka Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny ja niestety też wczoraj oblałam... wymusiłam pierwszeństwo na skrzyżowaniu... A kolejnego terminu nie mogłam ustalić, bo najpierw muszę dowieść im zaświadczenie o wykupieniu 5 godzin jazd doszkalających a zanim takie coś im dowiozę to też troche potrwa, bo nie mam ani pieniędzy na wykupienie tych godzin, ani ochoty już na to wszystko. A jak im już dam takie zaświadczenie to będę czekała 2-3 miesiące na egzamin, bo niestety tak długo się tam czeka... Ale dziękuję Wam za trzymanie kciuków i dalej trzymam je za resztę dziewczyn oby Wam się udało
no szkoda, że się nie udało. a nie możesz sie umówić ze swoją szkołą jazdy, że np. zapłacisz i od razu ci wydadzą zaświadczenie a te godziny wyjeździsz bezpośrednio przed egz.?ale to niestety też jest uzaleznione od tego czy bedziesz miała kasiorke
tak nawiasem: też kiedyś wymusiłam pierwszeństwo
Cytat:
Napisane przez dorciaa_ Pokaż wiadomość
Smutno... Pozostaje wiara, że następnym razem będzie lepiej
Co ten luty jest jakimś przeklętym miesiącem, że tak mało pozytywnych wyników do tej pory?
postaram się poprawic jutro te statystyki o ile mi pogoda pozwoli, bo u mnie własnie zaczął masakrycznie śnieg padać więc w |Toruniu w taka pogodę pewnie odwołają egzaminyjuż sie martwie, bo w pracy udało mi sie zalatwić urlop no i wzięłam wczoraj te dodatkowe godziny...
__________________
Szczęśliwy ten, kto ma kogo kochaćhttp://www.suwaczek.pl/cache/4dc7bc6f13.png
Jestem mamą

Edytowane przez bybella
Czas edycji: 2010-02-11 o 10:17
bybella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-11, 10:30   #118
pixelka
Zakorzenienie
 
Avatar pixelka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 362
GG do pixelka
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez bybella Pokaż wiadomość

no szkoda, że się nie udało. a nie możesz sie umówić ze swoją szkołą jazdy, że np. zapłacisz i od razu ci wydadzą zaświadczenie a te godziny wyjeździsz bezpośrednio przed egz.?ale to niestety też jest uzaleznione od tego czy bedziesz miała kasiorke
tak nawiasem: też kiedyś wymusiłam pierwszeństwo
Mogę się umówić tak jak mówisz, ale dla mnie to bez znaczenia skoro i tak muszę czekać tyle czasu na egzamin a te 5 godzin dodatkowych i tak mi nic nie da, bo stylu jazdy już nie zmienię, jeździć umiem, nawet egzaminatorzy mi to mówili no ale trzeba mieć zaświadczenie to dowioze jak będę miała pieniądze

A ja już drugi raz wymusiłam chociaż raz to na światłach i egzaminatorka musiała hamować to wiem, że to było faktycznie z mojej winy... ale wczoraj dam sobie głowe uciąć, że nie wymusiłam nawet ten samochód nie musiał zwalniać jak mu 'wyjechałam' na drogę, ale z egzaminatorem nie pogadasz

Co do pogody to wczoraj też zdawałam jak śnieg padał i w ogóle nieciekawe warunki były, ale trudno już...

Powodzenia jutro
__________________
08.08.2010 - zaręczyny
28.09.2013 - ślub

mgr matematyki


pixelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-11, 10:32   #119
dorciaa_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 127
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

Cytat:
Napisane przez pixelka Pokaż wiadomość
Poza tym zawsze pracowali tam chyba do 16 tzn. o 16 szła ostatnia tura osób, a wczoraj chyba o tej godzinie co ja miałam czyli 14:30 była ostatnia tura...
Hm, w sumie nie wiem jak jest u mnie, ale na pewno są egzaminy jeszcze na 19 bo całkiem niedawno kolega zdawał.
A teraz że mniej chętnych, to dzięki temu na termin czeka się około 2 tygodni a nie ponad miesiąc.
Uszy do góry. Prawko to nie sprawa życia i śmierci, zdasz następnym razem

Cytat:
Napisane przez bybella Pokaż wiadomość

postaram się poprawic jutro te statystyki o ile mi pogoda pozwoli, bo u mnie własnie zaczął masakrycznie śnieg padać więc w |Toruniu w taka pogodę pewnie odwołają egzaminy
To u Ciebie odwołują egzaminy jak śnieg pada?! Nieźle... U mnie w WORD'zie nawet jak drogi były białe to egzaminy normalnie się odbywały. Wprawdzie była możliwość odwołania, ale to nie ośrodek decydował, tylko jeżeli ktoś nie chciał zdawać w takich warunkach.
__________________
Zakochana w sporcie, szczególnie w siatkówce.
Biorę życie jakie jest i dobrze mi z tym.

przygoda z eLką zakończona
dorciaa_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-11, 10:52   #120
elmoska
Zakorzenienie
 
Avatar elmoska
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 413
GG do elmoska Wyślij wiadomość przez MSN do elmoska
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VIII

bybella tez jestes z Torunia ?? W jakiej szkole robisz prawko??
Tak, tak egzaminy w Torunskim WORD-zie odwoluja jak sa kiepskie warunki. Tydzien przed moim egzaminem wlasnie odwolali. Ja naszczescie mialam czarne ulice
__________________

BBL
5/28

AC MILAN CAMPIONI D`ITALIA


elmoska jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Auto Marianna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.