Ostatnio obejrzane filmy cz. III

[Ka-Mila]

Musicie mieszkać za granicą, że mogłyście już obejrzeć nostalgię anioła, bo czytam i czytam a tu :"data premiery: 2010-03-12 (Polska) , 2009-11-24 (Świat) "

[rabid]

Napisane przez Ka-Mila

Musicie mieszkać za granicą, że mogłyście już obejrzeć nostalgię anioła, bo czytam i czytam a tu :"data premiery: 2010-03-12 (Polska) , 2009-11-24 (Świat) "

Listopad był już dawno, a internet mają wszyscy.

[Ka-Mila]

Napisane przez rabid

Listopad był już dawno, a internet mają wszyscy.

Wiem wiem, ale dziewczyna mówiła, że w kinie oglądała, dlatego się zdziwiłam

[rabid]

Napisane przez Ka-Mila

Wiem wiem, ale dziewczyna mówiła, że w kinie oglądała, dlatego się zdziwiłam

Pod avatarem masz napisane gdzie mieszka Opiumalfa, a tam premiera była w styczniu.

[adarotondo]

Ghost Dog- gangsterski film z Forestem Whitakerem w roli głównej. Cała fabuła kręci się wokół zleceń wykonywanych przez tytułowego Ghost Doga. Postępujący zgodnie z kodeksem samurajskim główny bohater, zabija kolejne osoby, do czasu aż jego zleceniodawcy wydaja wyrok również na niego. W rzeczywistości film z Japonią i samurajami nie ma nic wspólnego, a nie ukrywam, ze właśnie to ciągnęło mnie do neigo najbardziej. Nic specjalnego. 4/10
Jak zyć- polska produkcja, muszę przyznac że wyróżniająca się na tle innych. Kuba, główny bohater, staje przed nowym wyzwaniem- zostanie ojcem. Przez cały film obserwujemy jego poszukiwanie własnego 'ja' i dorastanie do roli taty. Film dobry, ale nie zdecydowanie nie do pośmiania sie. 6/10
Biegnij, Lola, biegnij- chyba jestem za głupia na takie ambitne filmy Jak dla mnie, mimo doskonałych recenzji, nudnawy. Dłużył mi się niemiłosiernie. Polecam fanom Kieślowskiego. 3/10
Dziennik nimfomanki- pomysł ciekawy, z realizacją gorzej. Obsada też rewelacyjna nie jest. Coś mi w tym filmie nie pasowało, chociaz przyznac muszę, że ani przez chwile się nie nudziłam. 5/10
Ciekawy przypadek Benjamina Buttona- dobry, wciągający, ze świetną obsadą. No i charakteryzacja... zobaczyc Brada Pitta jako młodzieńca z rozwianą fryzurą na motorze - bezcenne 8/10
Kobiety pragną bardziej- obejrzałam za namową wizażanek i nie żałuję. Prawdziwy do szpiku kości. Zawiły, pokręcony, ale jednocześnie jasno wyjaśniający mechanizmy myslenia u kobiet i mężczyzn. Jeden z lepszych ostatnio przeze mnie obejrzanych. 9/10
Ostatnia Mimzy- bajeczka dla dzieci z założenia, w praktyce film troszkę zbyt mroczny jak dla maluchów. 6/10
Niespełnione pragnienia- trzymajcie się od tego z daleka, dobra rada. Bliżej temu do erotyku niż do komedii romantycznej. W tym filmie wszystko jest nie tak, począwszy od scenariusza przez aktorstwo po bezsensowne zakończenie. 1/10

[Dorotka...]

2012: Jeśli oglądałabym go w kinie pewnie bardziej by mi się podobał. Efekty bardzo fajne, ale fabularnie średnio. Główni bohaterowie (rodzina z dziećmi) nieśmiertelni tak, że aż to raziło Przede wszystkim moim zdaniem był za długi. po 1.5 jak zobaczyłam, że zostało jeszcze 70 min to aż mi się odechciało, no ale wytrwałam. Dam 6/10 bo efekty naprawdę były dobre. Bardziej chyba jednak podobał mi się fabularnie Knowing z Cage'em

[Wyrak]

Napisane przez mijjenka

Ślubne wojny 9/10 tematyka jak najbardziej 'moja' ogólnie przyjemny film, obsada oczywiście jak najbardziej 10/10 -Hudson i Hathaway. Polecam

Nie wiem jak tego gniota mozna wysoko ocenic, pol biedy bezsensowna fabula, ale ten film ma moze z 2.5 smiesznego momentu...

[Dorotka...]

Napisane przez Wyrak

Nie wiem jak tego gniota mozna wysoko ocenic, pol biedy bezsensowna fabula, ale ten film ma moze z 2.5 smiesznego momentu...

Heh ode mnie dostał 5 ale tylko ze względu na Hudson bo ją uwielbiam. W ogóle nie śmieszny z tego co pamiętam zwykły film na nudny wieczór albo do obiadu

[Wyrak]

Napisane przez Dorotka...

Heh ode mnie dostał 5 ale tylko ze względu na Hudson bo ją uwielbiam. W ogóle nie śmieszny z tego co pamiętam zwykły film na nudny wieczór albo do obiadu

Ja ja widzialem w dwoch filmach: Bride Wars i Fool's Gold, jeden glupszy od drugiego w tym drugim przynajmniej w kostiumie biegala

[Dorotka...]

Napisane przez Wyrak

Ja ja widzialem w dwoch filmach: Bride Wars i Fool's Gold, jeden glupszy od drugiego w tym drugim przynajmniej w kostiumie biegala

Jak stracić chłopaka w 10 dni, Skeleton Key, My best friend girl no i ostatno Nine. Te filmy z nią według mnie można zobaczyć. You, Me and Dupree już średnio. A Fool's Gold widziałam może 30 min musiałam przerwać i jakoś zapomniałam wrócić do niego.

[rabid]

Napisane przez Wyrak

Ja ja widzialem w dwoch filmach: Bride Wars i Fool's Gold, jeden glupszy od drugiego w tym drugim przynajmniej w kostiumie biegala

Zobacz sobie Almost Famous. To zupełnie co innego, a Hudson dostała za ten film Złoty Glob i nominację do Oscara.

[dotka85]

Motyl i skafander- ciekawa historia o bylym naczelnym francuskiego Elle, ktory po udarze zostal calkowicie sparalizowany z wyjatkiem jednego oka. Tym okiem "wymrugal" swoja ksiazke. Sam film nastrojowy, senny i monotonny. Zmeczyl mnie- 6/10.

Prawo zemsty- coz, ja zupelnie nie podzielam wszystkich zachwytow tymze filmem. Calosc to zlepek pomyslow zaczerpnietych z innych produkcji- Zyczenie smierci, Prison Break, Pila, Zielona Mila, nawet Batman Jezeli chodzi o fabule to ma razace niedociagniecia, calosc tak przekombinowana ze az absurdalna. Irytowal mnie, szczegolnie druga polowa- 3/10

Tylko razem- Szwecja, polowa lat 70. Bohaterowie filmu to hipisi, ktorzy zyja w komunie, uprawiaja wolna milosc i jezdza starym busem pomalowanym w pstrokate kwiatki. Oprocz tego borykaja sie z zupelnie przyziemnymi problemami, takimi samymi jakie dotykaja innych ludzi. Historia daje do myslenia, a jednoczesnie jest opowiedziana w lekki sposob- 7/10.

[kasiaen1]

Napisane przez dotka85

Motyl i skafander- ciekawa historia o bylym naczelnym francuskiego Elle, ktory po udarze zostal calkowicie sparalizowany z wyjatkiem jednego oka. Tym okiem "wymrugal" swoja ksiazke. Sam film nastrojowy, senny i monotonny. Zmeczyl mnie- 6/10.
.

Na motylu byłam dokładnie cztery razy w kinie. Genialny film 100/10- pamiętam, że byłam sceptyczne nastawiona na niego, ponieważ nie trawię pseudonatchnionych, i równie pseudo dekadenckich filmów, jak 33 sceny z życia, a ten mnie zaczarował

Przeważnie w filmach o śmierci i chorobach, bohaterowie przechodzą katharsis, ich nastawienie niebezpiecznie sięga pocztu z litanii do wszystkich świętych , natomiast tu jest inaczej- zostaje w nim humor, ironia, zachowane jest całe "człowieczeństwo" z wszelkimi wadami i to pozwala nam skupić się na refleksji, a nie litości wobec ułomnego człowieka . W filmie wali po sercu przede wszystkim siła zestawienia scen jego monologów , myśli, często męskich, seksualnych, trochę zboczonych, jego śmiechu, z obrazem z zewnątrz- sparaliżowanym , niemal martwym ciałem, ciszą, gdzie aż ciężko uwierzyć, że coś się dzieje w środku. Według mnie , jeden z lepszych filmów ostatnich lat, właśnie za tą siłę przekazu bez wpadania w ckliwe historyjki.

[dotka85]

Napisane przez kasiaen1

Na motylu byłam dokładnie cztery razy w kinie. Genialny film 100/10- pamiętam, że byłam sceptyczne nastawiona na niego, ponieważ nie trawię pseudonatchnionych, i równie pseudo dekadenckich filmów, jak 33 sceny z życia, a ten mnie zaczarował

Przeważnie w filmach o śmierci i chorobach, bohaterowie przechodzą katharsis, ich nastawienie niebezpiecznie sięga pocztu z litanii do wszystkich świętych , natomiast tu jest inaczej- zostaje w nim humor, ironia, zachowane jest całe "człowieczeństwo" z wszelkimi wadami i to pozwala nam skupić się na refleksji, a nie litości wobec ułomnego człowieka . W filmie wali po sercu przede wszystkim siła zestawienia scen jego monologów , myśli, często męskich, seksualnych, trochę zboczonych, jego śmiechu, z obrazem z zewnątrz- sparaliżowanym , niemal martwym ciałem, ciszą, gdzie aż ciężko uwierzyć, że coś się dzieje w środku. Według mnie , jeden z lepszych filmów ostatnich lat, właśnie za tą siłę przekazu bez wpadania w ckliwe historyjki.

A mi sie juz bardziej podobaly 33 sceny, duzo tam humoru i ironii, ale to zupelnie inny fim, wiec nie ma co porownywac. Mnie wlasnie denerwowaly w motylu te obrazy, ktore towarzyszyly przemysleniom Jean'a, te kolaze, nazbyt oniryczne jak dla mnie, nadawaly calosci taki pseudonatchniony charakter.

[kasiaen1]

Napisane przez dotka85

Mnie wlasnie denerwowaly w motylu te obrazy, ktore towarzyszyly przemysleniom Jean'a, te kolaze, nazbyt oniryczne jak dla mnie, nadawaly calosci taki pseudonatchniony charakter.

Tu się zgodzę, ale jestem w stanie jakoś przełknąć to wobec całokształtu filmu a właśnie 33 sceny były katorgą, zmęczyły mnie totalnie, więc co człowiek , to inne odczucia

[aniolusiek_]

Napisane przez Wyrak

Nie wiem jak tego gniota mozna wysoko ocenic, pol biedy bezsensowna fabula, ale ten film ma moze z 2.5 smiesznego momentu...

zgadzam się, to jaką ocenę w takim przypadku trzeba byłoby dać Drodze do szczęścia czy choćby Oszukanej

[Dorotka...]

Właśnie skończyłam oglądać do obiadu Księżniczkę i żabę Bardzo przyjemna bajeczka, ogląda się szybko i przyjemnie. 8/10 w kategorii bajeczek

[2016070150903]

Napisane przez mijjenka

Ślubne wojny 9/10 tematyka jak najbardziej 'moja' ogólnie przyjemny film, obsada oczywiście jak najbardziej 10/10 -Hudson i Hathaway. Polecam

nie mam nic przeciwko lekkim komediom, ale ten film imo nie zasługuje na pół punkta.

[żurawinka]

Ślubne wojny - jesli nie oczekujemy komedii ( a która komedia romantyczna jest smieszna? ) to mozna fajnie spędzić czas na filmie, ciekawie pokazana przyjaźń, mi się podobał. Dla mnie gniotem jest np, Kac Vegas ( żenujący) 7/10

Bękarty wojny - dobry początek a potem nuda nuda nuda i kicz. Mam nadzieję że nie dostanie Oskara no może za rolę drugoplanową, aż się nienawidziło tego Niemca! 2/10

Legion - co to jest???? Jako fanka s-fi dawno nie widziałam takiej miałkiej fabuły ( od czasów Bękartów ) Pominąwszy efekty specjalne nic ciekawego 1/10

[Pani Kasia]

Stargate-(1994 rok)- Super film, klasyka ;D co prawda trwal 2 godzinki, ale dosc szybko mi zleciał czas 8/10
Kasiezniczka i żaba-(2010) Zgadzam sie z Dorotka..., super bajka ;D 10/10
Alvin i wiewiórki 2 (2010rok)- przewidywalny jest miejscami, nie spodziewalam sie niczego rewelacyjnego, nie obejrzalabym go ponownie strata czasu. 4/10
Obcy na poddaszu-(2009rok) Nie wiem, czy wczesniej pisalam cos ta temat tego filmu, jesli tak, warto przypomniec, ze film jest smieszny, tylko tyle moge napisac, nie wnosi niczego nowego w tematyke obcych itp.
Zapowiedź-(2009 rok)- Calkiem niezle kino, nie tylko jest wyscig z czasem, ale ciekawie przedstawiona wizja, poczatku i konca swiata, tak bym to ujeła ^^".

[Czarna14]

Napisane przez żurawinka

Ślubne wojny - jesli nie oczekujemy komedii ( a która komedia romantyczna jest smieszna? ) to mozna fajnie spędzić czas na filmie, ciekawie pokazana przyjaźń, mi się podobał. Dla mnie gniotem jest np, Kac Vegas ( żenujący) 7/10

Bękarty wojny - dobry początek a potem nuda nuda nuda i kicz. Mam nadzieję że nie dostanie Oskara no może za rolę drugoplanową, aż się nienawidziło tego Niemca! 2/10

Legion - co to jest???? Jako fanka s-fi dawno nie widziałam takiej miałkiej fabuły ( od czasów Bękartów ) Pominąwszy efekty specjalne nic ciekawego 1/10

Ja rozumiem, że Bękarty wojny mogą się średnio podobać, ale żeby 2? Film jak najbardziej zasługuje na oskara ;]

[żurawinka]

Napisane przez Czarna14

Ja rozumiem, że Bękarty wojny mogą się średnio podobać, ale żeby 2? Film jak najbardziej zasługuje na oskara ;]

A czemu uważasz że zasługuje na Oskara? Nie rozumiem fenomenu tego filmu, przyznaję

[Opiumalfa]

Napisane przez Umbra

tytuł taki sam jak film: Nostalgia Anioła/ The Lovely Bones. bestseller ładnych parę lat temu. wyciskacz łez, świetna historia (no ale to już wiecie, jeśli oglądałyście film). film ją bardzo, ale to bardzo spłycił. nie wiem, czy aktorzy naprawdę zgodzili się na taką miernotę, czy ktoś się zagalopował przy montażu. w książce każdy bohater miał swój charakter, był w bliskim związku z Susie (czy to za jej życia, czy już po śmierci). zakończenie dużo piękniejsze niż w filmie. tutaj sceny wyglądały na pourywane.

to musze koniecznie sobie kupic

[Dorotka...]

Avatar: właśnie wróciłam z imaxu. Hmmm, efekty mnie powaliły, szczególnie te widoki nad przepaścią. Co do fabuły to też nie była najgorsza, ale dla mnie film zdecydowanie za długi. Gdyby trwał chociaż 40 min mniej. Głowny bohater bardzo mi się podobał Nie mniej jednak pomysł bardzo ciekawy i uważam, że naprawdę warto zobaczyć, w 3d koniecznie. Ja na pewno przy kompie nie obejrzałabym go za jednym zamachem.

Wczoraj obejrzałam Twilight New Moon. Oceniam film o jedną ocene niżej niż część pierwszą czyli 2/10. Kompletnie nie rozumiem fenomenu tego filmu. Książki nie krytykuje bo nie czytałam, ale wiem też, że nie przeczytam. Fanki Pattinsona chyba czuły niedosyt bo aktora jest naprawdę mało w tej części. Głowna bohaterka kompletnie nie potrafi grać. Te krzyki jej w nocy Ogólnie film nudny jak flaki z olejem, dialogi żałosne. Nie nie i jeszcze raz nie. Ale trzecią część też zobaczę, bo żeby coś krytykować trzeba to obejrzeć od początku do końca :P

[pani ćma]

Napisane przez Czarna14

Ja rozumiem, że Bękarty wojny mogą się średnio podobać, ale żeby 2? Film jak najbardziej zasługuje na oskara ;]

ja nie rozumiem takze jak ktos moze pisac, ze ten film jest nudny. rewelacyjna gra aktorow + napiecie przez caly film + niesamowite spojrzenie/historia, cos zupelnie innego Dla mnie ten film zdecydowanie zasluguje na 9/10.

Ale kazdy ma swoj gust

[Pani Kasia]

Maraton filmowy:
Wyspa skarbow-2002 rok- Niezly film, fajne fekty 7/10
Odlot- Przesliczna animacja 10/10 ^^
Klopsiki i inne zjawiska pogodowe- Na poczatku nudnawe potem sie rozkreca. Kilka smiesznych momentow, ogolnie fajna produkcja. 8/10
Zombieland- Wkoncu obejrzałam, genialny no ;D ja chce podobne filmy i koniecznie o zombi

[aniolusiek_]

Parnassus 6/10
w sumie ciężko mi było ten film ocenić, bo nie jest powalający ale też nie tragiczny, ale Avatarowi dałam 7 a ten jest jednak gorszy; gra aktorska na plus, szczególnie Depp i Farrell, gorzej Law i Ledger, Lily Cole jak na modelkę ok; w sumie film jest bez fabuły a przynajmniej bez takiej typowej fabuły, jest "inny" i dlatego warto zobaczyć ale nie powala na kolana; czasami miałam problem w którym świecie są bohaterowie i co się dokładnie dzieje

[moya07]

Wciąż ją kocham- hmmm, trudno mi coś powiedziec, podobał mi się. Poszłam ze względu na to, kto grał główne role. Ciekawy temat filmu- nie ma żadnej biednej dziewczyny i bogatego chłopaka z miasta, chcoiaz i tak lekki zarys tego jest. Melodramat, pod koniec lekki wyciskacz łez- obserwujac innych. Dla mnie końcówka troszke przydługawa, ale mogłabym oglądnąc jeszcze raz 8.5/10

[Czarna14]

Napisane przez pani ćma

ja nie rozumiem takze jak ktos moze pisac, ze ten film jest nudny. rewelacyjna gra aktorow + napiecie przez caly film + niesamowite spojrzenie/historia, cos zupelnie innego Dla mnie ten film zdecydowanie zasluguje na 9/10.

Ale kazdy ma swoj gust

Dodam jeszcze do tego, że ostatnia scena to arcydziełooraz to, że uważam ten film za najlepszy w 2009 roku

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Napisane przez moya07

Wciąż ją kocham- hmmm, trudno mi coś powiedziec, podobał mi się. Poszłam ze względu na to, kto grał główne role. Ciekawy temat filmu- nie ma żadnej biednej dziewczyny i bogatego chłopaka z miasta, chcoiaz i tak lekki zarys tego jest. Melodramat, pod koniec lekki wyciskacz łez- obserwujac innych. Dla mnie końcówka troszke przydługawa, ale mogłabym oglądnąc jeszcze raz 8.5/10

Też dzisiaj byłam na tym. I niestety, ale klapa na całej linii. Całkowicie przewidywalny, aktorzy nie popisali się (ale czego można się spodziewać od ludzi, którzy grali w step up i wrednych dziewczynach) Sam pomysł ukazania, że po 2 tyg można się głęboko zakochać i czekać na tą osobę rok kompletnie bzdurny (przynajmniej dla mnie) Zero wzruszenia (nieco tylko w scenie z ojcem). Ten film wywołał u mnie niesamowite ziewanie, zastanawiałam się czy nie wyjść z kina. Koniec oczywiście też do przewidzenia. Słabe to słabe. 3/10

[kasiaen1]

Napisane przez Czarna14

Też dzisiaj byłam na tym. I niestety, ale klapa na całej linii. Całkowicie przewidywalny, aktorzy nie popisali się (ale czego można się spodziewać od ludzi, którzy grali w step up i wrednych dziewczynach) Sam pomysł ukazania, że po 2 tyg można się głęboko zakochać i czekać na tą osobę rok kompletnie bzdurny (przynajmniej dla mnie) Zero wzruszenia (nieco tylko w scenie z ojcem). Ten film wywołał u mnie niesamowite ziewanie, zastanawiałam się czy nie wyjść z kina. Koniec oczywiście też do przewidzenia. Słabe to słabe. 3/10

Zgadzam się z każdym słowem oprócz możliwości zakochania się i czekania

Mechaniczne po prostu są tego typu filmu + większość komedii romantycznych, przewidywalne, schematyczne, ile można..a właśnie czasem obejrzałabym coś romantycznego, płaczliwego, ale świeżego i nowego..