Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVI

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez martucha84

za 1500
w komisie jst minusem to ze ludzie niezawsze chetnie pokazuja suknie bo maja 15 zly za lezenie.. wiec musi sobie polezec swoje i zarobic..
wiec polecam ci dwie strony (na obu lepiej jest sie zalogowac mozesz edytowac wtedy ogloszenie - wystawienie suknie nieplatne) na jednym z nich (tusprzedaj) suknia bedzie tam do sierpnia!
tu masz strony
http://www.tusprzedaj.pl/
http://www.we-dwoje.pl/komis_ogloszenia,0.html



popros nauczycielki niech ci powiedza co dzieci robia przeciez musisz zrobic zajecia zgodne z programem nie wyskoczych im o kozach jak oni mowia o tym jak bylo na feriach itd... niech ci dadza ksiazki td

dzieki za rade, tez tam sprobuje

Napisane przez MisQa

oj Martuś, będe uważać na pewno.... przez taką głupote mogłoby się coś poważnego stać

a dzisiaj to okropnie sie czuję myślałam, że już wymiotować będę... tak mnie mdli okrutnie od samego rana

no wlasnie.. uwazaj na siebie i na fasolke

[201803111825]

Treść usunięta

[atomufka]

dziewczyny czy ktoras z Was kupowala moze buty na butyk.pl? bo maja duzy wybor i zastanawiam sie czy wygodne są

[kliwia]

atomufka na wizazu jest chyba watek o tym sklepie nawet

misqa szalona! teraz juz takich rzeczy nie rob!! teraz jestes x2!

rosette Zeby Twoj maz tu w piora nie obrosl. Ale to dobrze ze sie dobrze czuje mam nadzieje ze wyzdrowieje na amen.
A Ty juz zdrowa?

[201803111825]

Treść usunięta

[anuulaa]

Właśnie wróciliśmy z zakupów i kupilismy farby Ale jak na złość nie mieli już na stanie naszej tapety i musimy czekać do piątku.

Ale się dzisiaj wkurzyłam....wchodzę na ogłoszenia lokalne i było świeżo dodane (od 30 min na stronie), że potrzebują pracownika do sklepu odzieżowego. No to ja dzwonię a gościu mi mówi, że już nieaktualne, bo kogoś znalazł. Jakieś jaja, nie chce mi się wierzyć, że w kilka minut kogoś zatrudnił.

W ogóle co do bezrobocia, to TŻ opowiadał mi wczoraj jak jeden przewoźnik w firmie dał ogłoszenie, że szuka pracownika i wyobraźcie sobie przyszło mu na meila 600 podań!!!!!

[atomufka]

Napisane przez kliwia

atomufka na wizazu jest chyba watek o tym sklepie nawet

misqa szalona! teraz juz takich rzeczy nie rob!! teraz jestes x2!

rosette Zeby Twoj maz tu w piora nie obrosl. Ale to dobrze ze sie dobrze czuje mam nadzieje ze wyzdrowieje na amen.
A Ty juz zdrowa?

dzieki
misqa a Ty uwazaj na siebie

[ktosia86]

Napisane przez kolanka

Riana - tym bardziej, że po zapłodnienu jest jeszcze jeden okres normalny. Jeśłi chodzi o córeczkę, to może warto spróbować w pierwszy dzień pojawienia się śluzu bezbarwnego - jak białko jajka.

Napisane przez kolanka

hmmm... tak wyczytałam na mądrych stronach w necie. Dlatego termin porodu liczy się od ostaniego okresu. U mojej siostry to sie sprawdziło. Była zaskoczona, jak może być juz w 7 tygodniu ciazy, jak tylko jednego okresu nie dostała. W takiem razie okazuje sie, ze z tym okresem, to jeden wielki znak ? Każda kobieta reaguje inaczej.

Napisane przez kliwia

termin porodu liczy sie wedlug ostatniej miesiaczki dlatego ze nie wiaodmo kiedy kobiety maja owulacje i kiedy doszlo do zaplodnienia, no niektore wiedza.
Ale Ty wczesniej napisalas ze po zaplodnieniu jest okres. A on juz nie wystepuje. Wystepuje za to plamienie implantacyjne. Czyli jak sie zarodek zagniezdza w scianie macicy ;]

Kolanko zgadzam się z Kliwią. Okres po zapłodnieniu może wystąpić, ale wcale nie musi. A termin porodu liczy się od miesiączki, która była przed zapłodnieniem.

Napisane przez kliwia

martus Patryk? czuje sie zaszczycona haha
[marta wejdz na nk i zobacz nowe foto u mnie w galerii, no chyba ze juz widzialas:P ]

mona sluz jak surowe bialko kurzego jajka to sluz płodny

Kliwiuś ja też się czuję zaszczycona w takim razie

Napisane przez Rybulka

Noooo, takie niespodziewajki są fantastyczne



Ona chyba jest zawiedziona, że ja ciągle tu pracuję

No właśnie, jak Ty w ogóle śmiesz oddychać JEJ powietrzem? Powinnaś za to klęczeć przez godzinę na grochu

Marta i Rybulka to rozumiem, że na weselu będzie specjalna dedykacja dla cioci ktosi za te pierwsze randki w ZOO?

Kurcze, ale bym chciała dzidziusia... Jeszcze się dzisiaj napatrzyłam na siostrzeńca tż-a i już w ogóle szaleję. Ale teraz to bez sensu by się było starać, bo wtedy dzidziuś by się urodził jakoś w grudniu i cały macierzyński bym prawie przesiedziała w domu bo zimą na spacery to nie bardzo, a ja chcę spacerować jak najwięcej

[kliwia]

ktosiu wqitaj w klubie
zachwile zaczna snic Ci sie pozytywne testy ciazowe

mi sie juz tydzien nic ciazowego nie snilo, az dziwnie sie czuje

a chcialam wczesniej cos napisac apropo imienia krzys dla chlopca.
otoz znam kilku krzyskow, calkiem fajnych, ale jeden przekresla to imie na amen
to kuzyn mojego meza.
cala jego rodzinka obchodzi sie z nim jak z jajkiem, bo krzysiu zmeczony, bo krzysiu w pracy, bo krzysiu po nocce.
jak slysze krzysiu to rzygam

[martucha84]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

powiedz ze trzymamy za niego kciuki i ma zdrowiec!

Napisane przez anuulaa

Właśnie wróciliśmy z zakupów i kupilismy farby Ale jak na złość nie mieli już na stanie naszej tapety i musimy czekać do piątku.

Ale się dzisiaj wkurzyłam....wchodzę na ogłoszenia lokalne i było świeżo dodane (od 30 min na stronie), że potrzebują pracownika do sklepu odzieżowego. No to ja dzwonię a gościu mi mówi, że już nieaktualne, bo kogoś znalazł. Jakieś jaja, nie chce mi się wierzyć, że w kilka minut kogoś zatrudnił.

W ogóle co do bezrobocia, to TŻ opowiadał mi wczoraj jak jeden przewoźnik w firmie dał ogłoszenie, że szuka pracownika i wyobraźcie sobie przyszło mu na meila 600 podań!!!!!

ehsss do piatku niedaleko wytrzymasz... co do pracy to czesto jest tak ze pracodawca ma juz kogos na stanowisko (np znajomego znajomej itd) ale musi dac ogloszenie zeby nie plotkowano ze pociotki zatrudnia itd... szczegolnie jak ma kogos nad soba...
np w sklepie mojej przyjaciolki bylo tak ze dawali ogloszenia o prace a juz mieli kandydata (znajoma np) a musieli dac zeby w firmie - kierownik regionalny wiedzial ze byly rozmowy - bo byl nakaz niezatrudniac znajomych coby niegadali itd.. glupota no ale czesto tak jest ze daja ogloszenia pro forma

Napisane przez ktosia86

Marta i Rybulka to rozumiem, że na weselu będzie specjalna dedykacja dla cioci ktosi za te pierwsze randki w ZOO?

Kurcze, ale bym chciała dzidziusia... Jeszcze się dzisiaj napatrzyłam na siostrzeńca tż-a i już w ogóle szaleję. Ale teraz to bez sensu by się było starać, bo wtedy dzidziuś by się urodził jakoś w grudniu i cały macierzyński bym prawie przesiedziała w domu bo zimą na spacery to nie bardzo, a ja chcę spacerować jak najwięcej

ahahaha no ba za randki kontrolowane
ojj grudniowe dzieci sa super strzelce najlepszy znak
(jak ja )

[Justyna33333]

Dziewczynki, klikniecie w banerek?


Ja tylko na chwilkę bo padam dziś ze zmęczenia.
Byłam z kumpelą po pracy na plotach i jakoś tak padam po całym dniu poza domem

[Scio]

Napisane przez kliwia

ktosiu wqitaj w klubie
zachwile zaczna snic Ci sie pozytywne testy ciazowe

mi sie juz tydzien nic ciazowego nie snilo, az dziwnie sie czuje

a chcialam wczesniej cos napisac apropo imienia krzys dla chlopca.
otoz znam kilku krzyskow, calkiem fajnych, ale jeden przekresla to imie na amen
to kuzyn mojego meza.
cala jego rodzinka obchodzi sie z nim jak z jajkiem, bo krzysiu zmeczony, bo krzysiu w pracy, bo krzysiu po nocce.
jak slysze krzysiu to rzygam

O ja tez znam jednego takiego krzysia (moj cioteczny brat) - taka ciapa, dziwny jakiś, taki "gejowaty"
za to mój ojciec to też krzychu i to facet ociekajacy testosteronem

Martucha i Rybulka Wy t lepiej szukajcie sali, która pomiści tyle ciotek

Taka refleksja mnie naszła dziś - jestem z Wami od pierwszej części, i najpierw razem szukałyśmy sal, zespołów, orkiestr itd, potem wspolnie czekałyśmy na 2009 rok, w któym to doradzałyśmy sobie sukienki, dodatki itd, żeby w końcu wsólnie przeżywać śluby i wesela, czekać na relacje, a teraz niektóre już mają maluszki inne są w drodzę i pomały wkraczamy w czas pierwszych rocznic. Szok, normalnie szok.

[ktosia86]

Napisane przez kliwia

ktosiu wqitaj w klubie
zachwile zaczna snic Ci sie pozytywne testy ciazowe

mi sie juz tydzien nic ciazowego nie snilo, az dziwnie sie czuje

a chcialam wczesniej cos napisac apropo imienia krzys dla chlopca.
otoz znam kilku krzyskow, calkiem fajnych, ale jeden przekresla to imie na amen
to kuzyn mojego meza.
cala jego rodzinka obchodzi sie z nim jak z jajkiem, bo krzysiu zmeczony, bo krzysiu w pracy, bo krzysiu po nocce.
jak slysze krzysiu to rzygam

Mnie póki co się dzieci już tak "na żywo" śnią. Ciągle sobie powtarzam, że jeszcze troszkę, ale moja głowa mnie nie słucha.

Napisane przez martucha84

powiedz ze trzymamy za niego kciuki i ma zdrowiec!


ehsss do piatku niedaleko wytrzymasz... co do pracy to czesto jest tak ze pracodawca ma juz kogos na stanowisko (np znajomego znajomej itd) ale musi dac ogloszenie zeby nie plotkowano ze pociotki zatrudnia itd... szczegolnie jak ma kogos nad soba...
np w sklepie mojej przyjaciolki bylo tak ze dawali ogloszenia o prace a juz mieli kandydata (znajoma np) a musieli dac zeby w firmie - kierownik regionalny wiedzial ze byly rozmowy - bo byl nakaz niezatrudniac znajomych coby niegadali itd.. glupota no ale czesto tak jest ze daja ogloszenia pro forma


ahahaha no ba za randki kontrolowane
ojj grudniowe dzieci sa super strzelce najlepszy znak
(jak ja )

Kochana, sądząc po Tobie, to nie mam wątpliwości, że są super Ale ja bym chciała tak pod koniec zimy rodzić
A zresztą, chcieć to jedno, a jak wyjdzie to inna bajka, pożyjemy zobaczymy

[domi7ks]

Laski ja nie wiem
siedzimy z Tz i sami nie wiemy co mamy robic...tzn. czy robic male wesele ( z orkiestra) czy tylko przyjecie ( bez muzyki, posiedziec, pogadac)???
juz sama nie wiem

[aniaaa84]

Napisane przez baja_86

Do przedszkola też mam całe mnóstwo rzeczy ale do szkoły puste zbiory. Chociaż przed chwilą przysiadłam i coś już mam więc już mi pójdzie z górki

Najgorsze początki później jak się człowiek rozkręci to można tworzyć i tworzyć

Napisane przez MisQa

żabciu - ale fajne foteczki...ech rozmarzyłam sie ja tez chce tam pojechac

Domi - ta Wasza księżniczka coraz piękniejsza

a ja dziś szefowi powiedziałam, najpierw wielkie oczy a później - ooo Monia, no to gratuluje no i , że miło, że tak wcześnie powiedziałam

a przed pracą mało co nie upadłam na ulicy.... głupia, nie wiem czemu, pobiegłam za autobusem...jakby nestepnego nie było... i tak sie poślizgnęłam, że w ostatniej chwili złapałam równowagę.... a tyle biedy by mogło z tego być....

W końcu jakaś ludzka reakcja przełożonego w kwestii ciąży, jednak są na świecie jeszcze normalni ludzie.

MisQa musisz skończyć z tym sportem ekstremalnym nie biegaj

Napisane przez martucha84

a u mnie 10 na plusie ale pochmurno...


to zrob im konkursy wiedzy zagadki krzyzowke rebusy do rozwiazania super bedzie i dyplom madrej glowy
i z mart i z polskiego (z maty np wyliczenia i za kazda lliczbe bedzie inna literka i haslo wyjdzie itd...)
cos dla zabawy

no wlasnie ... same z niebieskim... ale juz kilka znalazlam zaraz pokaze...
aaaa kluchy pycha jutro zrobie
sukienka - mam nadzieje ze kupia, lepiej z lokalnej strony niz w komisie...

nasze dzieci beda mialy fajne tesciowe
aaa niewidzialam twojego posta... wyswietlil sie?

Oooooo tak teściowe to Wy będziecie na medal, przełamiecie stereotyp wrednej, okropnej i nieznośnej teściowej
Posta nie ma, nie wiem czemu napisałam, kliknęłam "wyślij" i echo
Teraz zaczyna się ruch jeśli chodzi o suknie, sama rok temu o tej porze szperałam po różnych stronkach
sprzeda się bo ona taka wyjątkowa

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Rosette dałam do przeczytania Twojego posta mojemu mężowi...On ma czasem takie zrywy, że pyta co tam na wizażu uradziłyśmy, bo ja też jak coś ważnego się u nas dzieje to mu napomknę, ale wracjąc do posta to przeczytał uśmiechnął się czytając Twoje podsumowanie i mówi to pokaż teraz co Ty o mnie pisałaś
powiedziałam, że niech sobie poszuka "swojego" forum, a on mówi zobaczysz kiedyś się zaloguję i cały wizaż przeczytam
powodzenia mu życzę

kiedyś przyszedł z pracy i mówi, że czkawka go męczyła i że pewnie o nim na wizażu pisałam... przytaknęłam niech ma swoje 5 minuta sławy
a mąż niech wraca szybko do zrowia

Napisane przez atomufka

dziewczyny czy ktoras z Was kupowala moze buty na butyk.pl? bo maja duzy wybor i zastanawiam sie czy wygodne są

Atomufko moja koleżanka zamawiała i sobie chwali

Napisane przez anuulaa

Właśnie wróciliśmy z zakupów i kupilismy farby Ale jak na złość nie mieli już na stanie naszej tapety i musimy czekać do piątku.

Ale się dzisiaj wkurzyłam....wchodzę na ogłoszenia lokalne i było świeżo dodane (od 30 min na stronie), że potrzebują pracownika do sklepu odzieżowego. No to ja dzwonię a gościu mi mówi, że już nieaktualne, bo kogoś znalazł. Jakieś jaja, nie chce mi się wierzyć, że w kilka minut kogoś zatrudnił.

W ogóle co do bezrobocia, to TŻ opowiadał mi wczoraj jak jeden przewoźnik w firmie dał ogłoszenie, że szuka pracownika i wyobraźcie sobie przyszło mu na meila 600 podań!!!!!

Aniu tak jak dziewczyny pisały to miejsce pewnie już miało swojego pracownika, a ogłoszenie tak na podpuche
też szukam

Napisane przez Justyna33333

Dziewczynki, klikniecie w banerek?


Ja tylko na chwilkę bo padam dziś ze zmęczenia.
Byłam z kumpelą po pracy na plotach i jakoś tak padam po całym dniu poza domem

Kliknięte

Napisane przez Scio

Taka refleksja mnie naszła dziś - jestem z Wami od pierwszej części, i najpierw razem szukałyśmy sal, zespołów, orkiestr itd, potem wspolnie czekałyśmy na 2009 rok, w któym to doradzałyśmy sobie sukienki, dodatki itd, żeby w końcu wsólnie przeżywać śluby i wesela, czekać na relacje, a teraz niektóre już mają maluszki inne są w drodzę i pomały wkraczamy w czas pierwszych rocznic. Szok, normalnie szok.

Echhh fajnie to ujęłaś zgadzam się z Tobą, mnie osobiście jakoś czas bardzo szybko biegnie, czasem mam wrażenie, że ucieka przez palce, ale to pewnie od siedzenia w domu, którego mam serdecznie dość
myślę, że jeszcze nie jedna część przed nami

[ktosia86]

Napisane przez domi7ks

Laski ja nie wiem
siedzimy z Tz i sami nie wiemy co mamy robic...tzn. czy robic male wesele ( z orkiestra) czy tylko przyjecie ( bez muzyki, posiedziec, pogadac)???
juz sama nie wiem

Ja powiem tak - my mieliśmy wesele, które kosztowało nas wiele wyrzeczeń (sami opłacaliśmy większość) i teraz jak już wiem ile kasy na to poszło, to i tak nie żałuję ani złotówki i z perspektywy czasu wiem, że gdybyśmy nie zrobili wesela, to bym ogromnie tego żałowała.
Wiem, że u Was dylemat jest duży ze względu na dzidziusia, ale my tak naprawdę też mieliśmy masę wydatków oprócz wesela (bo oboje studiowaliśmy, przy czym ja na swoje studia wydawałam miesięcznie ponad 600 zł). Moim zdaniem w życiu lepiej żałować tego co się zrobiło, niż straconych okazji, a dla mnie osobiście nie zrobienie wesela byłoby taką straconą okazją właśnie.
Z drugiej strony prawda też jest taka, że jak goście są fajni, to nawet z małego przyjęcia zrobią super imprezę i zaczną tańczyć.
W zasadzie przecież nie musisz mieć orkiestry, może być dj, wychodzi chyba taniej, a wiesz, od siedzenia to są imprezy w stylu chrzciny, imieniny itp, a wesele jest po to, żeby tańczyć.

[domi7ks]

Napisane przez ktosia86

Ja powiem tak - my mieliśmy wesele, które kosztowało nas wiele wyrzeczeń (sami opłacaliśmy większość) i teraz jak już wiem ile kasy na to poszło, to i tak nie żałuję ani złotówki i z perspektywy czasu wiem, że gdybyśmy nie zrobili wesela, to bym ogromnie tego żałowała.
Wiem, że u Was dylemat jest duży ze względu na dzidziusia, ale my tak naprawdę też mieliśmy masę wydatków oprócz wesela (bo oboje studiowaliśmy, przy czym ja na swoje studia wydawałam miesięcznie ponad 600 zł). Moim zdaniem w życiu lepiej żałować tego co się zrobiło, niż straconych okazji, a dla mnie osobiście nie zrobienie wesela byłoby taką straconą okazją właśnie.
Z drugiej strony prawda też jest taka, że jak goście są fajni, to nawet z małego przyjęcia zrobią super imprezę i zaczną tańczyć.
W zasadzie przecież nie musisz mieć orkiestry, może być dj, wychodzi chyba taniej, a wiesz, od siedzenia to są imprezy w stylu chrzciny, imieniny itp, a wesele jest po to, żeby tańczyć.

ktosiu na liscie mamy 40 osob (nawet nie mamy kogo zaprosic) i to jest najblizsza rodzina- wcale niefajnakilku znajomych i tyle...

[ktosia86]

Napisane przez domi7ks

ktosiu na liscie mamy 40 osob (nawet nie mamy kogo zaprosic) i to jest najblizsza rodzina- wcale niefajnakilku znajomych i tyle...

No to faktycznie trochę kiszka Z drugiej strony jak to będzie tylko przyjęcie do posiedzenia i pogadania, to przy takich gościach duża szansa, że zrobi się z tego mówiąc brzydko stypa.

[atomufka]

DOMIKS my mielismy przyjecie na 30 osob z dj'em czego nie zalujemy ,bo impreza rozkrecila sie i wszyscy sie swietnie bawili,a poczatkowo tez myslelismy o tym zeby bylo bez dj'a i dobrze ze jednak sie zdecydowalismy bo szczerze mowiac po godzinie zrobi sie "jak na stypie"

[domi7ks]

No własnie moj Tz chce zrezygnowac z orkiestry i wynakjac jakiegos kolege/pseudo Dj'a zeby puszczal muzyke zeby cos sobie gralo...
co o tym myslicie?
u nas tez jakies 30 osob pewnie bedzie...

[SSR]

Cześć U mnie jak zwykle remont, czyli nic nowego. Byłam dziś z mamą (główny sponsor mojej kuchni na wymiar) zamówić w końcu tą kuchnię. Ale tylko spisać umowę, a kolory później i ma być na po świętach. No i dziś odebrałam płytki do kuchni, miały być o ton ciemniejsze niż na wystawce a przywieźli jaśniejsze, ale może to i dobrze.

kliwiadzięki za pomoc, blat będzie w kolorze frontów lub coś pod kolor.

martucha84 blat w kolorze frontów, bo masz rację nie ma co przesadzać z kolorami
I też wołam Zuzia, Zuzia
Wczoraj przeglądałam katalog a meblami forte i natknęłam się na tą aranżację z żółtym i turkusowym co nam pokazywałaś A za tapetami się rozejrzę.
no i co z pralką udało się im?
Trzymam kciuki za sprzedaż sukni. Ni i masz rację Strzelce są the best (ja też)

zabcia piękne zdjęcia i cudna relacja. Fajnie tak pooglądać jak Wam było fajnie. Ale u nas też dziś wiosennie bardzo było, wić nie ma źle. No i szkoda, że te ostatnie dni wakacji były takie, ale co tam, ogólnie i tak przecież było super.

india83 a kiedy planujecie zakończyć budowę? tak orientacyjnie

gold-fish trzymam kciuki za normalną owulkę.

Riana ale historia I jak dało się to odkręcić?

stokrotka24 dzięki, a z tą kamienicą, no cóż urok takich kamienic jest taki, ze coś tam zawsze jest do zrobienia. Ale nie martw się na pewno coś znajdziecie niedługo. I może lepiej, że się nie pakujecie w tą kamienicę i koszty.

Rybulka super, że wyniki ok,. No i Miłoszek niech sobie jeszcze rośnie

domi7ks fajne butki i super śpiąca królewna Pola Jak macie kasę i chęci to róbcie wesele, nie będziecie żałować, no ale to Wasza decyzja.

SambadiJaneiro to może daj tą kiecę do komisu tylko na kilka miesięcy tak w sezonei ślubnym i zobaczysz czy jest zainteresowanie. Jk nie spróbujesz to się nie dowiesz, choć wiem że to jednak kasa.

Misqa uważaj na siebie, a raczej na Was

anuulaa jakie kolorki? ten rzymski poranek?

[atomufka]

Napisane przez domi7ks

No własnie moj Tz chce zrezygnowac z orkiestry i wynakjac jakiegos kolege/pseudo Dj'a zeby puszczal muzyke zeby cos sobie gralo...
co o tym myslicie?
u nas tez jakies 30 osob pewnie bedzie...

ja mysle ze bedzie ok ale to wy musicie podjac decyzje My nie chcielismy typowego wesela wiec nam sie podobalo.

[Scio]

Napisane przez domi7ks

No własnie moj Tz chce zrezygnowac z orkiestry i wynakjac jakiegos kolege/pseudo Dj'a zeby puszczal muzyke zeby cos sobie gralo...
co o tym myslicie?
u nas tez jakies 30 osob pewnie bedzie...

Szczerze mówiąc to jak macie takie małe wesele, to ja bym wzięła DJ. Wiem, ze to trudna decyzja. Ale myślę, ze przy niewielkiej ilości gości zespół nie będzie miał dla kogo grać i nie będzie grał wcale.
Zrobiłabym tak jak Atomufka.
Ale decyzja należy do Was

[domi7ks]

Napisane przez atomufka

ja mysle ze bedzie ok ale to wy musicie podjac decyzje My nie chcielismy typowego wesela wiec nam sie podobalo.

my nigdy nie chcielismy typowego wesela...
trzeba podjac decyzje..wczesniej nie bylo czasu sie tym zajmowac a teraz jest go za mało...

[zaaaabcia]

Napisane przez Scio

Taka refleksja mnie naszła dziś - jestem z Wami od pierwszej części, i najpierw razem szukałyśmy sal, zespołów, orkiestr itd, potem wspolnie czekałyśmy na 2009 rok, w któym to doradzałyśmy sobie sukienki, dodatki itd, żeby w końcu wsólnie przeżywać śluby i wesela, czekać na relacje, a teraz niektóre już mają maluszki inne są w drodzę i pomały wkraczamy w czas pierwszych rocznic. Szok, normalnie szok.

dokladnie tez o tym ostatnio myslalam

Napisane przez domi7ks

Laski ja nie wiem
siedzimy z Tz i sami nie wiemy co mamy robic...tzn. czy robic male wesele ( z orkiestra) czy tylko przyjecie ( bez muzyki, posiedziec, pogadac)???
juz sama nie wiem

a jakie wesele wolisz?
moze faktycznie zrobicie jakies kameralne a reszte pieniazkow przeznaczcie na jakies fajne wakacje

Napisane przez domi7ks

ktosiu na liscie mamy 40 osob (nawet nie mamy kogo zaprosic) i to jest najblizsza rodzina- wcale niefajnakilku znajomych i tyle...

ha!
to ja mam pomysl zapros Nas wszystkie wtedy bedziesz miala weselicho ze cale miasto bedzie o nim mowilo - pozytywnie oczywiscie

Napisane przez SSR

,
zabcia piękne zdjęcia i cudna relacja. Fajnie tak pooglądać jak Wam było fajnie. Ale u nas też dziś wiosennie bardzo było, wić nie ma źle. No i szkoda, że te ostatnie dni wakacji były takie, ale co tam, ogólnie i tak przecież było super.

dziekuje slicznie
racja najwazniejsze ze reszta wakacji byla super

[MisQa]

oj kobitki, wiem wiem, kończe już te sporty na pewno, tylko teraz tak ślisko, że i biegać czasem nie trzeba żeby orzełka wywinąć

co do reakcji szefa - to ogólnie spoko człowiek więc spodziewałam się czegoś w tym stylu... za to jego żona... patrzyna mnie z byka... jakbym jej coś zrobiła źle się z tym czuję, ale cóż mogę zrobić.... chyba tylko nie zwracać uwagi

kobitki szukające pracę - oj, sama wiem jak to ciężko, przez rok siedziałam w domu, biegałam na kolejne spotkania i miałam coraz większego doła, ale w końcu uśmiechnął się do mnie los... i uśmiechnie się pewnego dnia także do Was trzymam kciuki

Domi - no ja niestety nie doradze w kwestii wesela.... też miałabym wielki dylemat... pamiętaj tylko, że nie patrzcie na nic, tylko zróbcie tak, jak Wy byscie naprawdę chcieli żeby ten dzień wyglądała, w końcu to WASZ dzień

każdy bannerek oczywiście znów kliknięty

[klion78]

domi7ks jak już pisałam wcześniej ja miałam małe przyjęcie bez orkiestry.
Powiem Ci mniej więcej jak to wyglądało może to pomoże Ci podjąć decyzję: moja rodzina i rodzina Tż wcześniej się nie znały więc było zagrożenie że przy stole nie będą mieli o czym rozmawiać, że jak nie będzie tańców to będą nudy. Na szczęście przewidywaliśmy to przyjęcie tylko do 21.00 więc stwierdziliśmy, że ostatecznie tyle to mogą się ponudzić.
Ale przyjęcie przebiegło zupełnie innym scenariuszem:
ponieważ było ciepło nikt nie siedział na sali przy stole (przychodzili tylko tam coś przegryźć) tylko wszyscy w ogródku przed knajpą. Były stoliczki z krzesłami i każdy przysiadał się i rozmawiał z kim chciał i kiedy chciał.
Była też dwójka malutkich dzieci która absorbowała uwagę wszystkich i naprawdę ani chwili nie było nudno.
Przyjęcie skończyło się ok. 24.00 i to tylko dlatego że obsługa już zamykała lokal (zamówiliśmy ich do 21.00 więc i tak dłuzej zostali, nie chcieliśmy więc przesadzać).
Powiem Ci że bałam się jak nie wiem. Nasze rodziny generalnie bardzo różnią się od siebie i bałam się że bez muzyki i tej całej weselnej otoczki będzie nudno, ale nic z tych rzeczy. Było super!!

[kolanka]

Napisane przez Scio

O ja tez znam jednego takiego krzysia (moj cioteczny brat) - taka ciapa, dziwny jakiś, taki "gejowaty"
za to mój ojciec to też krzychu i to facet ociekajacy testosteronem

Martucha i Rybulka Wy t lepiej szukajcie sali, która pomiści tyle ciotek

Taka refleksja mnie naszła dziś - jestem z Wami od pierwszej części, i najpierw razem szukałyśmy sal, zespołów, orkiestr itd, potem wspolnie czekałyśmy na 2009 rok, w któym to doradzałyśmy sobie sukienki, dodatki itd, żeby w końcu wsólnie przeżywać śluby i wesela, czekać na relacje, a teraz niektóre już mają maluszki inne są w drodzę i pomały wkraczamy w czas pierwszych rocznic. Szok, normalnie szok.

To prawda, czas biegnie jak szalony!!

Napisane przez domi7ks

Laski ja nie wiem
siedzimy z Tz i sami nie wiemy co mamy robic...tzn. czy robic male wesele ( z orkiestra) czy tylko przyjecie ( bez muzyki, posiedziec, pogadac)???
juz sama nie wiem

Napisane przez domi7ks

ktosiu na liscie mamy 40 osob (nawet nie mamy kogo zaprosic) i to jest najblizsza rodzina- wcale niefajnakilku znajomych i tyle...

Napisane przez domi7ks

No własnie moj Tz chce zrezygnowac z orkiestry i wynakjac jakiegos kolege/pseudo Dj'a zeby puszczal muzyke zeby cos sobie gralo...
co o tym myslicie?
u nas tez jakies 30 osob pewnie bedzie...

30- osób super kameralna imprezka, jesli Wasza rodzinka lubi sobie potańczyc, to bedzie bardzo fajnie. DJ musi być trochę wodzirejem, więc warto zainwestować w niego. Z pewnościa wyjdzie duzo taniej niż orkiestra. Bedziecie zadowoleni z kazdej decyzji jaką podejmiecie. Z mojego doswiadczenia, wiem, ( robimy z mężme zdjecia na weselach), że jeśli rodzinka lubi sie pobawić i tańcowac, to jest super, a jesli jest raczej siedząca, to nikt ich nie zmusi do tańców i zawsze jest trochę stypowo ( pogaduchy), bez względu na to jak bardzo orkiestra zachęca ich do tańca.

[stokrotka24]

hej laski

Napisane przez Justyna33333

Dziewczynki, klikniecie w banerek?


Ja tylko na chwilkę bo padam dziś ze zmęczenia.
Byłam z kumpelą po pracy na plotach i jakoś tak padam po całym dniu poza domem

kliknięte

Napisane przez domi7ks

Laski ja nie wiem
siedzimy z Tz i sami nie wiemy co mamy robic...tzn. czy robic male wesele ( z orkiestra) czy tylko przyjecie ( bez muzyki, posiedziec, pogadac)???
juz sama nie wiem

my mieliśmy przyjęcie na 34 osoby i nie zamieniłabym go na wesele. Nie mieliśmy orkiesttry ani dj, (zresztą dobrze się tak stało, bo żałobę mieliśmy), muzyka leciała z kompa, ludzie się bawili. Było naprawdę kameralnie i miło, z wszystkimi można było posiedzieć, pogadać, atmosfera miła, rodzinna i przyjacielska. Nie zawsze się tak da przy dużych weselach. Jak macie mała liczbę gości to polecam przyjecie zamiast wesela

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

Martucha a za ile ja wystawilas??

ja tez mialam suknie na allegro... laski niby sie interesowaly i pytaly o wymiary... ale niestety nikt jej nie wzial... mam zamiar wystawic ja jeszcze raz.. moze dzisiaj

a jeszcze sie zastanawiam bo u nas w dg otwarli ostatnio komis sukien slubnych... tylko ze chca 15 zl na miesiac za lezakowanie suknii w ich komisie + do tego 30% ceny sukni... tzn ja powiedzmy mowie ze chce 1000 zl a oni sprzedaja ja za 1300 i te 300 jest dla nich a dla mnie 1000... i nie wiem czy dac ta suknie to komisu czy tylko bede placic 15 zl/ miech a i tak sie nie sprzeda i tylko kasa w bloto, jak myslicie?... no i jeszcze ten komis jest w takim dupiatym miejscu... tzn niby przy glownym miejskim deptaku... ale w bramie takze jak ktos nie wie to nie trafi...

ja mam cały czas wystawioną suknie na allegro i to naprawde za małą cenę a nikt narazie nawet nie był zainteresowany, cięzko jest sprzedać suknię, szczególnie jak nie jest jakaś super firmowa

Napisane przez MisQa

oj Martuś, będe uważać na pewno.... przez taką głupote mogłoby się coś poważnego stać

a dzisiaj to okropnie sie czuję myślałam, że już wymiotować będę... tak mnie mdli okrutnie od samego rana

dobrze, że sie nic nie stało, a co do złego samopoczucia to pewnie uroki ciaży

A ja ostatnio mam normalnie wszystkiego dostyć Mam takie humory, że ze wszystkimi się kłucę, wczoraj z tesciem się pożarłam, w sumie o nic tylko o różnicę zdań co do mieszkania, przedwczoraj z sąsiadem o źle zaparkowane auto, jeszcze wczesniej z mężem i wogule ludzie mnie ostatnio drażnią, kolerzanka z którą mam tymczasową zmianę doprowadza mnie do furii. Wczoraj ryczałam w nocy, mam dosyć mieszkanie u teściów, złym pomysłem było wogule zamieszkanie u nich, lepiej trzeba było odrazu coś wynająć. Ja jestem zła, mąż stara się nie wchodzić między mnie i rodziców, a ja nie czuję jego wsparcia Jest mi smutno i źle. Dzisiaj mam 29 dzień cyklu, więc albo dostanę @ i to dlatego, albo jej nie dostane bo jakoś tak się inaczej czuję. Okaże się.

[klion78]

Napisane przez stokrotka24

A ja ostatnio mam normalnie wszystkiego dostyć Mam takie humory, że ze wszystkimi się kłucę, wczoraj z tesciem się pożarłam, w sumie o nic tylko o różnicę zdań co do mieszkania, przedwczoraj z sąsiadem o źle zaparkowane auto, jeszcze wczesniej z mężem i wogule ludzie mnie ostatnio drażnią, kolerzanka z którą mam tymczasową zmianę doprowadza mnie do furii. Wczoraj ryczałam w nocy, mam dosyć mieszkanie u teściów, złym pomysłem było wogule zamieszkanie u nich, lepiej trzeba było odrazu coś wynająć. Ja jestem zła, mąż stara się nie wchodzić między mnie i rodziców, a ja nie czuję jego wsparcia Jest mi smutno i źle. Dzisiaj mam 29 dzień cyklu, więc albo dostanę @ i to dlatego, albo jej nie dostane bo jakoś tak się inaczej czuję. Okaże się.

Ja mam dokładnie to samo ... też wszyscy mnie drażnią ... ciągle pyskuję i się kłóce. mam wszystkich dość.