Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

[annLee]

Napisane przez margo80

to żaden poród w wannie

no właśnie
taki pic na wodę

ale może w innych szpitalach jest inaczej

nie ma przeszkolonej załogi w tym temacie widocznie

[olivka_7]

Cześć dziewczynki.
Długo mnie nie było i spróbuję później nadrobić zaległości
Złapało mnie porządne przeziębienie więc leżałam w wyrku i do tego zaczęło mnie kaszleć, ale już prawie po choróbsku. Wyprawka do końca skompletowana, rzeczy do szpitala kupione Został zakup fotelika dla małej
Byłyśmy na USG genetycznym już ostatnim i wszystko super a nasza córcia nadal jest córcią

Kropeczko moja mała też rusza się najwięcej wieczorem, a i każdego dnia inaczej raz szaleje cały dzień raz nie, ale wszystko jest ok. Generalnie to myślę że chodzi o to że gdyby się dzidzia dłuugo nie ruszała albo zachowywała inaczej niż zwykle warto sprawdzić, a tak chyba nie ma co panikować. Ja w każdym razie nie liczę ruchów- wszystko jest ok - sprawdzone na wizycie i tej wersji się trzymam, bo inaczej znów zacznę sobie przybierać do głowy

Ok spadam śniadanko robić.

Od jakiegoś czasu jak postoję chwilkę to mnie stopy swędzą i tu nad kostkami też, to chyba ma związek z krążeniem u nas to rodzinne.

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

Wiecie co już tak niedużo zostało że zaczynam się bać coraz bardziej.

[Marta1122]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;17910526]

a ja wciąż nie wiem....[/QUOTE]

wdychasz powietrze nosem tak żeby rósł ci brzuch,a wydech ustami tak żeby brzuszek malał.położna mówiła żeby najlepiej poobserwować swojego faceta-oni tak oddychają zawsze, bez zastanowienia i skupiania sie na tym.poprostu tak mają-najlepiej położyć ręke na jego brzuchu i poobserwowaćwczoraj pierwszy raz się tego uczyłam ale mam nadzieje że będę ćwiczyć często i nie zapomne w trakcie porodu..

faceci wykonywali ćwiczenia razem z nami więc było kupe smiechu..niektórych ćwiczeń nie byli w stanie wykonać..nawet mój tż awf-ista

ojej..dziś zaczynam 33 tydzień

Darianna-co do pościeli-ja na szczęście przez all zamówilam tylko jeden komplet,potem jak weszłam do Glucka to mi sie rozjaśniło co znaczy bawełna a bawełna. była promocja wiec sie zaopatrzylam w delikatną biało-niebieską .

[myszka1986]

Napisane przez kropka75

Dziewczyny, czy Wy liczycie ruchy płodu???

Mam taką durną Kartę Ruchów Płodu. Zaczyna się w 29 tyg. I nabazgrali tam, że ruchów ma być min. 10, ale w godz. od 9 do 21. Teraz doczytałam tekst: "zgłoś się do lekarza, jeżeli: w ciągu dwóch kolejnych dni odnotujesz mniej niż 10 ruchów".

Ja mam zawsze mniej niż 10, bo mały bryka o 6 rano, gdy dzwoni budzik i gdy się kładę, po 22 najczęściej. W czasie wymaganym w karcie to odnotowuję po 6-8 faz brykania.
To jak to jest kurcze??

Mi lekarz powiedział że jak chcę to mogę liczyć ale to nie jest konieczne mam tylko zwracać uwagę na dłuższe przerwy i jak dłużej nie czuję ruchów to zjeść coś słodkiego położyć się i poczekać jak po pół godz. nie poczuję ruchu żadnego to to powtórzyć a potem do szpitala. A co do liczenia to mówił że ma być nie mniej niż 10 ruchów na każdą godzinę aktywności czyli wtedy gdy najbardziej bryka.

Napisane przez annLee

no ja też się przy tej położnej obruszyłam,że jak nie wierza to niech sami badają

ale najlepiej się dowiedzieć u źródła,bo może tylko u nas tak świrują

U mnie też wymagają osobnego zaświadczenia, karta ciąży się nie liczy.

Napisane przez margo80

jak w Waszych szpitalach wygląda sprawa porodu w wodzie? wczoraj się dowiedziałam, że u nas ta przyjemność kosztuje 250zł. rozważacie taką opcję w ogóle?
[ciekawe ile liczą sobie za zzo..]

U nas wanna jest ale do końca nie można w niej przebywać tylko do ostatniej fazy porodu. Podobno nie ma do tego warunków. Neonatolog musi przejść specjalne kursy bo dziecko rodzące się w wodzie musi jeszcze chwilę pod wodą przebywać i oni właśnie tego najbardziej się obawiają.

Ja od wczoraj mam takiego lenia - nic mi się nie chcę i zaczęłam mieć humorki, ostatnio dwie godziny przepłakałam bez powodu właściwie. Pewnie dla tego że TŻ -ta ciągle nie ma. Mimo że ma przymusowy urlop to dorabia sobie u ojca w warsztacie.

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

A co do karmienia to ja będę próbować tak jak siostry TŻta wyjdę od takiej bezpiecznej bazy - rosołki itp. i co trzy dni będę wprowadzać nowy produkt obserwując dziecko.

[Edzia400]

Napisane przez Silpe

Jak to jakie ? dobre polecam Pieklam pierwszy raz i super wyszlo , jest wersja z jablkami i wisniami , ja ogolnie preferuje ciasta z wisniami - polecam na dole masz foto ( nie moje bo moje juz prawie zjedzone , to bylo urodzinowe ciasto dla malza )



Ja kochana jak mnie co nie trafi, to sie dopiero na porodowce poloze
Mam zamiar pracowac do konca kwietnia z przerwa tygodniowa na swieta w polsce , a teraz juz pomalu zakanczam swoje sprawy w niemczech (meldunki , ubezpieczenia itp) ale w sumie to mam jeszcze czas . A od maja w w czasie oczekiwania na dziecie w planach mam wprowadzenie moich projektow ogrodniczych w zycie - czyli zagospodarowanie wolnych miejsc na dzialce kwiatami i ogrodkiem warzywnym Na mnie lezenie zle wplywa

Ja nie wiem jak wy mozecie cole pic nigdy za nia nie przepadalam , w ciazy niewskazana , a teraz jak czasem sprobuje od razu mam zgage . Ciasta na mnie dzialaja dobroczynnie

Araczki foto dla ciebie - przepisow necie tysiace polecam , ja znalazlam w necie , wyszlo

ja tez tak móiłam :P a teraz widzisz musze troche poleniuchować
co do coli nie pije jej litrami tylko mała literatka po jedzeniu nawet onkolog mojej mamie po chemioterapi kazał kupić małą cole troche wygazować i małymi łyczkami pić kiedy w zołądku bedzie ją paliło i pomagało wiec cos chyba w coli musi byc
mnie pomaga a to najważniejsze

hehe ja kocham moj ogródek bo rosnie tam tyle pysznosci


ja po ciastach mam zgage chyba tak proszek do pieczenia na mnie działa

a ty mnie tu kusisz takimi specjałami :P

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

[QUOTE=Puma13;17902598]Edzia, moja to strasznie cwany, kochany łobuz. Ale mamusi słucha

no moja tez bedzie łobuzica z racji tego co wyrabia w brzuchu

i dobrze ze mamusi słucha w razie czego bede wiedziała do kogo sie udać w utemperowaniu Zbuntowanej Amelki

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Napisane przez kardashi

My przekazujemy. Dla mojego taty wuja córkę, która nie może chodzić. W sensie na rehabilitacje

I pytałam tez co muszę wziąc. Także mam spakować dokumenty (dowód, karte ciaży, gr krwi, ostatnie badania morfologii i moczu i ewentualne wypisy ze szpitala) i dla maluszka pampersy i mokre chusteczki i tak tradycyjnie dwie tetry dla 'następnych'. Koszule do porodu dają, podczas pobytu codziennie nową koszule(ale ja na pobyt wezmę swoje), ciuszki dla maluchów dają. no i kosmetyki swoje dla siebie, kapcie, ręczniki, wiadomo

ja nawet jak bede spakowana to czegos zapomne

kiedys jak pojechałam mame odebrać ze szpitala zapomniałam dla niej ubrań i mam musiała w lutym w kapciach i pizamie jechać do domu najlepszą chwilą było jak moj tato podjechał zatankować gaz facet o mało by sobie głowy o dystrybutor nie rozwalił jak zobaczył moja mame o 16 w pizamie w aucie

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Napisane przez kropka75

Nie jestem przekonana, że to o to chodzi.

Truskawki mają tyle wit. C co np. czerwona kapusta, trochę mniej niż kalafior, dwa razy mniej niż np. czerwona papryka. A nic nie znajduję o tych pozostałych produktach, że nie wolno przy karmieniu. No chyba że są zakazy i na to, a do nich nie dotarłam.

Gdzieś natomiast wyczytałam, że chodzi o właściwości wzdymające owoców małopestkowych. Ale znowu pierwsze słyszę, żeby truskawka czy malina działała wzdymająco.

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------


No ale przecież nie będziemy chodzić zawsze pod słońce. Na spacerze zawsze można zmienić kierunek. Wiatr to już się zmieni sam sto razy w czasie takiego spaceru.

Gondola ma budkę, więc się w ogóle tym nie przejmuję.

co do truskawek to kiedy ja sie ich najem musze biec do wc no i mi niezle jelitami rusza moze to o to chodzi ze po takich truskawach dziecko moze miec kolki ??

no powiem ci ze ze dla mnie było by to wielkim ułatwieniem zreszta mialam tego przykład na 2 miesiace przed zajsciem w ciaze kiedy pilnowałam 6 miesieczne dziecko kuzynki i klnełam jak mi zasnął w spacerówce a ja musiałam non stop odwracać wózek bo mu słonce swieciło tak bym tylko przełozyła rączke i po krzyku co do głebokiego to nie ma znaczenia
a u mnie niestety taki teren ze trzeba z wózkeim lawirować

[Edzia400]

Napisane przez margo80

no właśnie koszul nie dają. tzn. tak twierdzi moja przyjaciółka, która rodziła tam 2 razy, a położnej zapytam w przyszłym tygodniu.

co do warzyw i owoców - na zajęciach babka powiedziała, żeby też nie przeginać z tą dietą w drugą stronę. tzn. że można truskawkę i obserwować, czy dzidek dostaje uczulenia, jeśli nie, to można jeść.
przestrzegała przed kalafiorem i czosnkiem - zmieniają smak mleka i dzidek może nie chcieć jeść.

Ja znalazłam takie cos
Owoce dla karmiącej:
Przez pierwsze miesiące należy jeść owoce tylko gotowane, a już na pewno gdy wprowadzamy nowy owoc w dietę karmiącej.
Nie wolno jeść: cytrusów w tym banany, przez pierwsze miesiące owoce pestkowe (czereśni, śliwek wiśni…) mogą powodować wzdęcia u dziecka, morele można spróbować ale ostrożnie, truskawki i poziomki mogą alergizować,
Zalecane owoce: jabłka, gruszki, jagody, maliny, żurawina, i kolejno: agrest, porzeczki, suszone na słońcu owoce- daktyle, morele (zwierają dużo wapnia), rodzynki, figi…
Warzywa
Najlepiej jeść gotowane są wówczas lekko strawne.
Ostrożnie z warzywami: kapusta, kalafior, brokuły (mogą wzdymać, przez pierwsze trzy miesiące karmienia nie polecane) podobnie wszystkie strączkowe warzywa. Jako pierwszy groch zaleca się soczewicę, a potem zielony groszek, seler i pomidory mogą uczulać,
Zalecane warzywa: marchewka, dynia, cukinia, ziemniaki, pietruszka korzeń, wszystkie natki, botwinka, buraki, cebula i czosnek tylko gotowane, kalarepka, koper włoski (jest też mlekopędny), sałaty, kiszone ogórki, ogórki świeże, rzodkiewka, rzepa, kukurydza ale nie z puszki, świeże zioła…..
Wprowadzając warzywa do swojej diety np. brokuły należy dodawać do gotowania, kminek, majeranek świeży. Zioła poprawiają trawienie potrawy i znoszą efekt wzdęć.
Bardzo wartościowym pokarmem dla karmiących są kasze: jaglana, jęczmienna, gryczana, owies, ziarno orkiszu, płatki z kasz ( np. płatki owsiane), zarodki pszenne, brązowy ryż różne rodzaje. Zawierają bardzo dużo pierwiastków potrzebnych matce i dziecku takich jak magnez Mg który kobieta karmiąca powinna przyjmować 380mg dziennie, żelazo Fe 20 mg na dzień , czy Ca …
Wszystkie kasze powinny być dobrze ugotowane i przeżute podczas jedzenia dopiero wówczas są one dobrze przyswajalne i są o odczynie alkalicznym (zasadowy). Jedynie kasza jaglana jest lekką kaszą i zawsze łatwo przyswajalną dzięki swemu odczynowi alkalicznemu. Szczególnie polecany jest amarantus, zboże bardzo bogate w mikroelementy, dostępne w sklepach ze zdrową żywnością.
Jeśli dziecko jest alergikiem należy ograniczyć produkty zawierające gluten, czyli pszenicę, jęczmień, owies oraz produkty spożywcze zawierające mąki z tych zbóż.
Nie każdy mały alergik jest uczulony na gluten.
Matka karmiąca powinna w swojej diecie mieć uwzględnione w dużym stopniu: migdały są one najbardziej wartościowe w dobrze przyswajalny wapń Ca i inne mikroelementy, podobnie jak sezam i to najlepiej czarny (wzmocni osłabioną energię nerek). Należy uważać z orzechami, szczególnie włoskie lubią uczulać.
Mięso w okresie laktacji ogrywa dużą rolę gdyż jest źródłem białka, Ca wapnia. Jednak należy pamiętać, że mięso nie jest jedynym jego źródłem. Jeśli jest dziecko alergiczne, należy mięso wprowadzać stopniowo obserwując tolerancję dziecka. Mięso powinno się jeść raz, dwa razy na tydzień w postaci gotowanej lub pieczonej. Nie powinno być jadłospisie żadnych wędlin, zawierają one dużo soli i konserwantów. Co do drobiu, powinien być z pewnego źródła, najlepiej wiejski. Niestety w sklepach drób jest z hodowli na bazie hormonów – które mają duży wpływ na rozwijające się maleństwo a i później kilkuletnie dziewczynki wychowywane na kurczakach mają krwawienia… Jak już zostało napisane powyżej, rosół z kury do picia dla matki jest bardzo wskazany.
Mięso najlepiej zamienić na świeże ryby i wędzone zawierają Ca i co jeszcze ważne omega 3 nienasycone kwasy tłuszczowe potrzebne do rozwoju układu nerwowego dziecka. Jeśli jest dziecko alergiczne należy ryby wprowadzać stopniowo obserwując tolerancję dziecka. W diecie karmiącej matki zaleca się, by główną rolę odgrywały potrawy gotowane, ciepłe. Należy ograniczyć spożycie chleba, głównie z mąki pszennej, a zastąpić go chlebem z mąk pełnoziarnistych razowych. Podobnie potrawy mączne powinny być przygotowane z mąk razowych, są bardziej wartościowe i bogate w błonnik oraz mikroelementy.
Do przygotowania potraw powinno się stosować tłuszcze naturalne: oliwa z oliwek z pierwszego tłoczenia, oliwa z pestek dyni, masło pełne gdy nie ma objawów alergicznych.
Bardzo ważną rolę w okresie laktacji jest przyjmowanie dużo płynów. Kobieta powinna wypijać ok. 2- 2,5 litrów dziennie.
Zalecane płyny to: woda niskozmineralizowana, kompoty z gotowanych owoców, herbatki ziołowe (rumianek, pokrzywę, z kopru włoskiego- wpływa na laktację), dziką różę, herbatkę anyżkową, w okresie jesieni i zimy imbirową, cynamonową, tymiankową.
Nie wolno pić: kawy, mocnej herbaty czarnej, napojów gazowanych, alkoholi.
Herbatka dla karmiących matek by jak najdłużej karmiły swoje pociechy.
Na pół litra wrzącej wody wrzucić po małej łyżeczce kopru włoskiego, anyżku, kminku, lukrecji. Gotować 5-15 minut. Pić nie więcej niż jedną filiżankę dziennie, gdyż wzmacnia laktację i jest rozgrzewająca. Nadmiar może spowodować zapalenie piersi. ( przepis z „ Chiny, kuchnia…tajemnice medycyny��? C. Diolosy)



cukinia jest bardzo dobra i mozna ja wprowadzac jako 1 z dan dla malenstwa razem z ziemniakiem i marchewka sama próbowałam i robiłam wsio miałąm z ogródka pycha normalnie małemu wtedy tez smakowało

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Napisane przez kropka75

No właśnie, też mi ten smak kalafiorowy na taki problematyczny nie wyglądał. Łagodny, wodnisty... Całe życie się człowiek uczy.

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

Dziewczyny, czy Wy liczycie ruchy płodu???

Mam taką durną Kartę Ruchów Płodu. Zaczyna się w 29 tyg. I nabazgrali tam, że ruchów ma być min. 10, ale w godz. od 9 do 21. Teraz doczytałam tekst: "zgłoś się do lekarza, jeżeli: w ciągu dwóch kolejnych dni odnotujesz mniej niż 10 ruchów".

Ja mam zawsze mniej niż 10, bo mały bryka o 6 rano, gdy dzwoni budzik i gdy się kładę, po 22 najczęściej. W czasie wymaganym w karcie to odnotowuję po 6-8 faz brykania.
To jak to jest kurcze??

nie licze bo ciagle mała czuje tzn nie ma pustej godz co by mi czyms kuku nie zrobiła :P

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;17910526]no, tak to w większości przypadków jest. w razie czego pozostaje jedynie wózek odwrócić i ciągnąć.
A jaki jest Twój obecny number 1?

nie mam numero uno ale z tych które mi wpadły w oko i niekoniecznie sa z przekładana raczka to
http://allegro.pl/item925152085.html#gallery
http://www.allegro.pl/item961997336_...wosc_2010.html
http://www.allegro.pl/item958730965_...s_wysylka.html
http://www.allegro.pl/item944192813_...3w1_hilux.html

ale najpiewrw musze je pomacać i dotknąć z jakich sa materiałow a jak co to kupie tylko głeboki a z przekładana rączka kupie osobno spacerówke

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Napisane przez cate_

Dobry wieczór dawno mnie nie było ale obiecuję, że nadrobię wszystko już niedługo

trzymamy cie za słowo i czekamy :P

[lindsley]

Napisane przez kumkura

dalej mysle o SR- to kolejne 500pln...Powiedzcie(te ktore chodza) czy warto?? Czy wiedza ze SR jest naprawde warta tych 500??? Bardzo chcialabym pojsc, ale dalej sie zastanawiam..

Ja bym nie dała za moją SR 500zł. Chodzę bo mam za darmo i dla tego też żeby Tz się czegoś dowiedział, spędził ze mną i brzuszkiem troszkę czasu skupiając się tylko na tym...

Napisane przez annLee

Margo-ja nie wiem ile u nas kosztuje,ale poród w wodzie wygląda tak,że możesz sobie siedzieć w wodzie do pewnego momentu a później i tak każą Ci wyjść z wanny

U nas poród w wodzie jest za darmo, w wodzie można być max pół godziny i trzeba zrobić przerwę... Woda łagodzi ból ale też spowalnia rozwieranie, dlatego pewnie trzeba zrobić tę przerwę. Rodzić można w wodzie, są na to przygotowani... Decyzja należy do kobiety... W każdej chwili może zrezygnować i urodzić na łóżku...

[Edzia400]

[QUOTE=anna_paw;17913648]Kicia lepiej dzisiaj? Straszny konował z tego lekarza do którego trafiłaś. A pytałaś czy możesz donieść książeczkę? Ja kiedyś trafiłam na pogotowie bez książeczki, to tylko spisali moje dane i kazali dowieść w ciągu dwóch tygodni. Gdybym nie dowiozła dopiero wtedy wystawiliby rachunek.



Nie jestem do końca o tym przekonana, no bo dlaczego w takim razie każą nam taszczyć zaświadczenie o ubezpieczeniu na porodówkę? Ale głowy nie dam...

Co do zgagi - Edzia to może przestań pic tą Colę, ja zauważyłam, że po niej mam zgagę murowaną



Śliczna ta Twoja Amelka brzunio też niczego sobie


Ej, a tak z innej bajki - ciekawe czy jakby się najeść czekolady to czy zaczęłybyśmy produkować mleko czekoladowe






nie wiem jak sie to robi zeby skopiować kawałek wypowiedzi z innego forum ale przepraszam autorke jesli naduzyłam jej praw sadze jednak ze to jest bardzo pomocne i w zadnym wypadku nie łamie zasad to jest z wateczku mamusie marcowo kwietniowe

[QUOTE=Gmyrelka;17808732]a przeczytałaś to co Ci podesłałam?? Nikt nie ma prawa żądać od Ciebie dowodu ubezpieczenia bo w Polsce kobieta w ciąży, podczas porodu i połogu ma prawo do bezpłatnej opieki medycznej BEZ WZGLĘDU NA TO CZY JEST UBEZPIECZONA CZY NIE. W razie czego dzwoń od razu to rzecznika praw pacjenta.

Biuro Rzecznika Praw Pacjenta

www.bpp.gov.pl

Kierujący Pracami Biura: Krystyna Barbara Kozłowska
adres: ul. Długa 38/40 Warszawa 00-238
tel./faks: (0-22) 635-75-78
e-mail: sekretariat@bpp.gov.pl

Bezpłatna infolinia:
0-800-190-590 (pn. - pt. w godz. 9.00 - 21.00)

Biuro czynne: pn. - pt. w godz. 8.15 - 16.15
Przyjmowanie petentów: pn. - pt. w godz. 9.00 - 15.00
Prawnik biura przyjmuje: pn. - pt. w godz. 9.00 - 15.00

http://forum.prawnikow.pl/lofiversio...hp/t55143.html



z tym czekoladowym mlekiem to by nawet fajnie było tez bym sie podpieła


no własnie a mi tylko ona pomaga

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Napisane przez olivka_7

Cześć dziewczynki.
Długo mnie nie było i spróbuję później nadrobić zaległości
Złapało mnie porządne przeziębienie więc leżałam w wyrku i do tego zaczęło mnie kaszleć, ale już prawie po choróbsku. Wyprawka do końca skompletowana, rzeczy do szpitala kupione Został zakup fotelika dla małej
Byłyśmy na USG genetycznym już ostatnim i wszystko super a nasza córcia nadal jest córcią


Od jakiegoś czasu jak postoję chwilkę to mnie stopy swędzą i tu nad kostkami też, to chyba ma związek z krążeniem u nas to rodzinne.

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

Wiecie co już tak niedużo zostało że zaczynam się bać coraz bardziej.

ciesze sie ze juz wszystko wiadomo i ze macie sie dobrze ciebie swedza a mnie stawy bola


ja etz sie zaczynam bać cosraz bardziej wiec nie jestes sama

jeszcze miałam straszny sen no nie az tak straszny ale sniło mi sie ze rodziłam odczuwałam bol (tak realistyczny był ten sen ) przy pierwszych skórczach nawet mocny był ale jak mi połozna kazała przeć nie czułam nic nawet mi powiedziała ze mało sie rozprułam wiec szycie pojdzie raz dwa
najgorsze bylo przedemna nie dali mi dziecka widziałam tylko czarną czuprynke dopiero po 3 godz przyszła do mnie pielegniarka i mówi przepraszam bardzo ale lekarz sie pomylił ma pani jednak chłopaka i pokazała mi siusiorka normalnie mnie az zatkało zadzwoniłam z płaczem do mojego i go opieprzyam ze to przez niego bo u nich w rodzinie zawsze tak musi być i ze taki mądry był i co teraz z tym rózowym wózkiem i tyloma ubrankami : hahaha: obudziłam sie zlana potem masakra normalnie

[velluto]

Napisane przez annLee

Kropko-to może taki wypis wystarczy? mnie położna tłumaczyła,że musi być oddzielna kartka z pieczątką.W sensie,że nie wystarczy wpis do karty ciąży,tam sobie sama wpisałam,bo pamiętam jaką mam i mam wpisane w książeczkę Zu,ale powiedziała,że to nie wystarczy

u mnie tez kilka razy zwracali na to uwagę, że musi być oddzielna kartkta z wynikiem badania grupy krwi z podpisem i pieczatka z labolatorium. Sam wpis do karty ciąży jest niewystarczający Tłumaczyli, że każdy może sie pomylic, m.in. lekarz wpisujący taka informację do karty ciąży, a to jest zbyt poważna sprawa jak na takie pomyłki

[Puma13]

Anna_Paw, Bydgoszczanka, dziękujemy z Amelką

Edzia, moja Amelka w brzuchu była grzeczniutka, a teraz jest aż za bardzo ciekawa świata. Twoja też będzi mamusi słuchała

Ja ruchów też nie liczę, mój gin mówił, że powinno być 10 przez cały dzień i liczy się każdy ruch, (kopnięcie, wypchnięcie, przekręcenie się) więc jak Amelka mnie rano budzi na siku, to te 10 ruchów mam podczas jednej sesji nocnikowej

A z karmieniem, ja robiłam tak jak Myszka pisała, najpierw rosołki, kanapki z chudą szyneczką i co dwa -trzy dni coś nowego. Ja np. jadłam majonez, żólty ser, kosteczkę czekolady i małej nic nie było. Każde dziecko reaguje inaczej.

[velluto]

Napisane przez kropka75

Dziewczyny, czy Wy liczycie ruchy płodu???

Mam taką durną Kartę Ruchów Płodu. Zaczyna się w 29 tyg. I nabazgrali tam, że ruchów ma być min. 10, ale w godz. od 9 do 21. Teraz doczytałam tekst: "zgłoś się do lekarza, jeżeli: w ciągu dwóch kolejnych dni odnotujesz mniej niż 10 ruchów".

Ja mam zawsze mniej niż 10, bo mały bryka o 6 rano, gdy dzwoni budzik i gdy się kładę, po 22 najczęściej. W czasie wymaganym w karcie to odnotowuję po 6-8 faz brykania.
To jak to jest kurcze??

Ja nie liczę, moja mała rusza się cały czas
Ale czytałam w jednej książce, żeby wybrac jedną porę dużej aktywności dziecka i w ciągu 1 godziny takiej pory aktywności powinno byc 10 ruchów, z tym , że liczymy każdy ruch, każde poruszenie ręką, nogą czy inne "smernięcie" nas przez malucha

[kitty241]

Moje drogie Mamusie...nie wiem co się ze mną dziś dzieje- zajadam się słodkim na okrągło bo po innym brzuch mnie boli. Miałam 3 kinderowe kanapki i już poszły do brzuszka- od 8 rano. 2 fantazje z truskawami też już zdążyłam wsunąć...Spróbowałam zjeść kanapkę z serem żółtym i wędlinką- jakoś weszła ale brzuch mnie rozbolał, przestał po fantazji. Kubeczek się cieszy bo słodkie lubi ale mamusi doopsko rośnie i kilosów przybywa.

[velluto]

Napisane przez margo80

jak w Waszych szpitalach wygląda sprawa porodu w wodzie? wczoraj się dowiedziałam, że u nas ta przyjemność kosztuje 250zł. rozważacie taką opcję w ogóle?
[ciekawe ile liczą sobie za zzo..]

U mnie placi się za szkołe rodzenia 350zł i w ramach tego jest możliwość porodu w wannie, o ile jakaś rodząca nie zajmie jej wczesniej
przy zzo trzeba na własną rekę załatwić anestezjologa

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

dzień dobry

miałam takie parszywe dwa dni, że wolałam tu nawet nie zaglądać, coby Wam humoru nie psuć. no mówię Wam, sama ze soba nie mogę dojść do ładu czasami, ale na szczęście już jest lepiej...

w ogóle poproszę o trzymanie kciukasów. małż był rano na rozmowie o pracę, bardzo chciałby się do tej konkretnej firmy dostać. a do piątku każą czekać...

a teraz sobie poczytam zaległości

[kasiaaX]

Witam dziewczynki

Napisane przez iza240

jaki śliczny brzusio.
A mi jeszcze nie wypchnęło pępuszka...

Nie każdej podobno wypycha, ja tez nie mam wypchniętego.

Napisane przez Puma13

Edzia, moja to strasznie cwany, kochany łobuz. Ale mamusi słucha

Ja colę bardzo lubię, ale w ciąży niestety też za bardzo mi nie służy, zgaga po niej murowana.

Fajna Amelka kochana

Napisane przez iza240

ja mam problem z obcięciem paznokci a co dopiero mówić o malowaniu.
Mam problem z wygięciem sie


ja też mam termin na koniec czerwca.Mam cichą nadzieje,że sie będe opychać

Ja mam termin napołowę i nie wiem czy w tym roku to te truskawy tak będą wczesnie bo zima złośliwa...

Napisane przez Marta1122

witam kobietki, jestem właśnie po szkole rodzenia.dziś było duużo przyjemniej,bo ćwiczyliśmy. jutro pewnie będą zakwasy.i w koncu wiem co znaczy oddychać przeponą
dostałam też reklamówke ulotek i materiałów do poczytania,jakieś próbeczki kosmetyków.To było niestety ostatnie spotkanie z super położną.Kolejne będą już z inną,mam nadzieje że równie sympatyczną
miłego wieczorku, idę odpoczywać z Hanią bo dałyśmy dziś czadu

fajnie zawsze czytac o waszych doświadczeniach ze SR

[QUOTE=lindsley;17912248]Witam znów po dłuższej przerwie...

Mój synuś w zeszły czwartek - 31tc ważył 2250g a ja przytyłam 10kg i rozstępów nie zanotowałam na szczęście Mam nadzieję, że Mały nie będzie rósł tak szybko albo się rozpakujemy przed terminem bo jakoś przeraża mnie rodzenie ponad 4kg dziecka... A i już jest w pozycji nietoperka

QUOTE]

Ja bym powiedziała, że to średniaczek super

Napisane przez margo80

jak w Waszych szpitalach wygląda sprawa porodu w wodzie? wczoraj się dowiedziałam, że u nas ta przyjemność kosztuje 250zł. rozważacie taką opcję w ogóle?
[ciekawe ile liczą sobie za zzo..]

U mnie też 250 zł, masz oddzielna salę i połozną, przymierzam sie do tej opcji

Napisane przez annLee

no właśnie to pewnie zależy kto i jak prowadzi taką szkołę
moje koleżanki za dobrze nie trafiły i nie były zadowolone uważają,że wywaliły w błoto 300zł,ale są pewnie i takie,że i 500zł można wydać i ma się wrażenie,że warto było
ja się nie zdecydowałam z w/w powodów

Kumkura-

Margo-ja nie wiem ile u nas kosztuje,ale poród w wodzie wygląda tak,że możesz sobie siedzieć w wodzie do pewnego momentu a później i tak każą Ci wyjść z wanny

U mnie szkoła 100 zł. dzis jade zobaczyc pierwszy raz

Napisane przez olivka_7

Cześć dziewczynki.
Długo mnie nie było i spróbuję później nadrobić zaległości
Złapało mnie porządne przeziębienie więc leżałam w wyrku i do tego zaczęło mnie kaszleć, ale już prawie po choróbsku. Wyprawka do końca skompletowana, rzeczy do szpitala kupione Został zakup fotelika dla małej


Wiecie co już tak niedużo zostało że zaczynam się bać coraz bardziej.

Super, że się nie dałas chorobie juz skompletowana wyprawka ?
Rzeczywiscie mało czasu ale nie bój się, wesprzmey sie nawzajem, jatez do odwaznych nie należe

Napisane przez lindsley

Ja bym nie dała za moją SR 500zł. Chodzę bo mam za darmo i dla tego też żeby Tz się czegoś dowiedział, spędził ze mną i brzuszkiem troszkę czasu skupiając się tylko na tym...

U nas poród w wodzie jest za darmo, w wodzie można być max pół godziny i trzeba zrobić przerwę... Woda łagodzi ból ale też spowalnia rozwieranie, dlatego pewnie trzeba zrobić tę przerwę. Rodzić można w wodzie, są na to przygotowani... Decyzja należy do kobiety... W każdej chwili może zrezygnować i urodzić na łóżku...

Też sie przymierzasz do takowego porodu? fajnie, że za darmo.

Napisane przez velluto

u mnie tez kilka razy zwracali na to uwagę, że musi być oddzielna kartkta z wynikiem badania grupy krwi z podpisem i pieczatka z labolatorium. Sam wpis do karty ciąży jest niewystarczający Tłumaczyli, że każdy może sie pomylic, m.in. lekarz wpisujący taka informację do karty ciąży, a to jest zbyt poważna sprawa jak na takie pomyłki

Ja tez abieram oryginał badania drupy krwi, gin zawsze przypomina o tym.

[araczki]

Napisane przez Silpe

Araczki foto dla ciebie - przepisow necie tysiace polecam , ja znalazlam w necie , wyszlo

hehehe, dziekuje
szkoda, ze tylko foto ale wyglada apetycznie i fajnie sie nazywa....
Bede robic

Napisane przez kropka75

post napisano o 19:20 ----------

Dziewczyny, czy Wy liczycie ruchy płodu???

Mam taką durną Kartę Ruchów Płodu. Zaczyna się w 29 tyg. I nabazgrali tam, że ruchów ma być min. 10, ale w godz. od 9 do 21. Teraz doczytałam tekst: "zgłoś się do lekarza, jeżeli: w ciągu dwóch kolejnych dni odnotujesz mniej niż 10 ruchów".

Ja nie licze. Wogole nie wiedzialam, ze trzeba. Spokojna jestem jak czuje, ze dzieciak sie rusza co jakis czas. A rusza sie roznie. Rano kopnie, w robocie sie powygina i wieczorem pokopie..
czasami go zaczepie jak dlugo jest spokoj to odpowie. Ale nie licze.

Napisane przez kitty241

Moje drogie Mamusie...nie wiem co się ze mną dziś dzieje- zajadam się słodkim na okrągło bo po innym brzuch mnie boli. Miałam 3 kinderowe kanapki i już poszły do brzuszka- od 8 rano. 2 fantazje z truskawami też już zdążyłam wsunąć...Spróbowałam zjeść kanapkę z serem żółtym i wędlinką- jakoś weszła ale brzuch mnie rozbolał, przestał po fantazji. Kubeczek się cieszy bo słodkie lubi ale mamusi doopsko rośnie i kilosów przybywa.

ja mialam faze na slodkie w ubieglym tygodniu. To byl koszmar. Moglam obiadu nie jesc ale cos slodkiego wcisnelam. Teraz nalozylam na siebie rygor - jak chce slodkie wcinam marchewke.

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1791800 7]dzień dobry

miałam takie parszywe dwa dni, że wolałam tu nawet nie zaglądać, coby Wam humoru nie psuć. no mówię Wam, sama ze soba nie mogę dojść do ładu czasami, ale na szczęście już jest lepiej...

w ogóle poproszę o trzymanie kciukasów. małż był rano na rozmowie o pracę, bardzo chciałby się do tej konkretnej firmy dostać. a do piątku każą czekać...

a teraz sobie poczytam zaległości [/QUOTE]

Kicuki za meza zacisniete

Dobrze, ze nastroj masz lepszy ale rozumiem humory bo sama mam czesto do bani i nie znosze siebie wtedy....

Marta, gratulacje 33 tc
Puma, sliczne zdjecie Amelki i brzuszka Twego
_____________

Padam na twarz dzisiaj. Tyle roboty od rana juz dawno nie mialam. Swieta sie zblizaja i wszyscy chyba chca gdzies wyjechac a ja juz sie spalilam na dzisiaj.

Wczoraj dostalam wyprawke (kiedys chyba pisalam, ze panstwo finskie zaopatruje kazda ciezarna w takie cudo).
Jest tam koldra, poszewka, przescieradlo, podklady pod przescieradlo, ksiazeczki dla dzieci i dla rodzicow, pieluchy tetrowe, ochraniacze na te pieluchy, pieluchy z materialu (nie wiem po co i do czego, wygladaja jak pampersy ale z materialu ????)
i bodziaki, kombinezon, prezerwatywy i zel nawilzajacy dla rodzicow na potem

Wstawie troche fotek:
1. pudlo
2. nie wiem co to jest to cos w serca...ma suwak..
3.kombinezon
4.takie tam rozne...
5.bodziaki i inne

[araczki]

jak juz sie rozpedzilam to dodam:
1.bodziaki i inne cd.
2.- II -
3. bonus koncowka 33 tc

[Marta1122]

Napisane przez araczki

jak juz sie rozpedzilam to dodam:
1.bodziaki i inne cd.
2.- II -
3. bonus koncowka 33 tc

ale fajnie tam macie..super wyprawka

a brzunio cudny i malutki!!
ja mam o wiele wiele większy a dziś zaczynam 33 tydzień

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

Napisane przez bydgoszczanka

...

Byłam dzisiaj rano w przychodni zmierzyć sobie ciśnienie i miałam 138/88. Wysokie, ale zbyt krótko odpoczęłam. Do tego spuchnięte nogi Lekarz powiedział, żebym zmierzyła sobie w ciągu dnia. Miłam wtedy 122/72. Ulżyło mnie. Naczytałam się o zatruciu ciążowym i miałam schizę Ogólnie mam więcej odpoczywać.
...

u mnie to norma, tyle że ja u lekarza mam zwykle powyżej 150 to pierwsze (skurczowe?)... a najdziwniejsze jest to, że dopiero w ciąży mi się to porobiło. wcześniej miałam normalne. ale kontroluję w domu i zawsze jest dobre...

Napisane przez kropka75

...

Może masz syndrom białego fartucha?
...

tak to nazwała moja ginka... w dodatku "ciążowy syndrom białego fartucha"

Napisane przez araczki

...
Kicuki za meza zacisniete

Dobrze, ze nastroj masz lepszy ale rozumiem humory bo sama mam czesto do bani i nie znosze siebie wtedy....
...

Wczoraj dostalam wyprawke (kiedys chyba pisalam, ze panstwo finskie zaopatruje kazda ciezarna w takie cudo).
Jest tam koldra, poszewka, przescieradlo, podklady pod przescieradlo, ksiazeczki dla dzieci i dla rodzicow, pieluchy tetrowe, ochraniacze na te pieluchy, pieluchy z materialu (nie wiem po co i do czego, wygladaja jak pampersy ale z materialu ????)
i bodziaki, kombinezon, prezerwatywy i zel nawilzajacy dla rodzicow na potem

Wstawie troche fotek:
1. pudlo
2. nie wiem co to jest to cos w serca...ma suwak..
3.kombinezon
4.takie tam rozne...
5.bodziaki i inne

dzięki

a wyprawka fajna, bardzo ładny kombinezonik
(ale żeby tak z grubej rury prezerwatywy? czyżby sugestia drobna że obywateli już mają pod dostatkiem? )

[iza240]

Napisane przez myszka1986

Mi lekarz powiedział że jak chcę to mogę liczyć ale to nie jest konieczne mam tylko zwracać uwagę na dłuższe przerwy i jak dłużej nie czuję ruchów to zjeść coś słodkiego położyć się i poczekać jak po pół godz. nie poczuję ruchu żadnego to to powtórzyć a potem do szpitala. A co do liczenia to mówił że ma być nie mniej niż 10 ruchów na każdą godzinę aktywności czyli wtedy gdy najbardziej bryka.

ja uważam,że każda dzidzi ma inny temperament i nie ma co trzymać się sztywno tej reguły.Poprostu trzeba pilnować,czy dziecko się rusza i tyle.Moja córcia jak długo sie nie rusza to kładę sie na plecach,przykładam rękę do brzusia i zawsze odpowie nawet delikatnym muśnieciem.Czasem dzidzia nie ma chumoru.....tak jak my i woli sobie posiedzieć w ciszy

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

Napisane przez araczki

jak juz sie rozpedzilam to dodam:
1.bodziaki i inne cd.
2.- II -
3. bonus koncowka 33 tc

śliczne ciuszki
zgrabniutki brzusio
Ja mam dużo wiekszy....czuję się jak wieloryb

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Napisane przez araczki

Wstawie troche fotek:
1. pudlo
2. nie wiem co to jest to cos w serca...ma suwak..
3.kombinezon
4.takie tam rozne...
5.bodziaki i inne

kombinezon

[Darianna25]

Dobry dzień.
Juz zrobiłam 2 prania dzidkowe, rosół i umyłam piekarnik.
W domu pachnie dzidkowym płynem do płukania.
A tak poza tym to leniuchuje.
Juz nie mogę się doczekać kiedy beda gotowe meble dla małej.

Ja mam faze na lody snicersy.Uwielbiam te orzeszki.
Ważyc sie ostatnio nie ważyłam ale już majtki mi się opinają wiec trzeba zakupić większy rozmiar.A brzuch codziennie mam większy.

U mnie słoneczko wyszło. Super ciepło i miło na dworze.

Napisane przez araczki

jak juz sie rozpedzilam to dodam:
1.bodziaki i inne cd.
2.- II -
3. bonus koncowka 33 tc

O brzuszek malutki.
I ciuszki super.Prezerwatywy:confus ed:

[araczki]

Napisane przez Marta1122

ale fajnie tam macie..super wyprawka

a brzunio cudny i malutki!!
ja mam o wiele wiele większy a dziś zaczynam 33 tydzień

dziekuje brzuch wcale nie taki maly. W swetrze jakis wiekszy sie wydaje

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1791899 7]a wyprawka fajna, bardzo ładny kombinezonik
(ale żeby tak z grubej rury prezerwatywy? czyżby sugestia drobna że obywateli już mają pod dostatkiem? )[/QUOTE]

Kombinezon jest fajny, cieplutki i milutki dodatkowo jest czapeczka i rekawiczki i buciki

A prezerwatywy no coz....maja cale 5 milionow ludzi wiec moze to juz tlok

Napisane przez iza240

ja uważam,że każda dzidzi ma inny temperament i nie ma co trzymać się sztywno tej reguły.Poprostu trzeba pilnować,czy dziecko się rusza i tyle.Moja córcia jak długo sie nie rusza to kładę sie na plecach,przykładam rękę do brzusia i zawsze odpowie nawet delikatnym muśnieciem.Czasem dzidzia nie ma chumoru.....tak jak my i woli sobie posiedzieć w ciszy

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------


śliczne ciuszki
zgrabniutki brzusio
Ja mam dużo wiekszy....czuję się jak wieloryb

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------


kombinezon

fajnie, ze wyprawka sie podoba. Brzuch wcale nie maly ale ja sie sprytnie ustawilam do zdjecia Jest wielki i ciezki

co do ruchow dzidzi to sie zgadzam. Moje dziecko poki w brzuchu siedzi to spokojne jest calkiem

Napisane przez Darianna25

O brzuszek malutki.
I ciuszki super.Prezerwatywy:confus ed:

prezerwatywy cale 15 sztuk

[Puma13]

Kasiaa, Amelka dziękuje

Araczki, dziękitwój brzuszek też uroczy i na zdjęciu wygląda na badzo malutki.
Wyprawkę dostajecie tam świetną

[anna_paw]

Napisane przez araczki

prezerwatywy cale 15 sztuk

To się nazywa "prorodzinne" podejście

Powiem Ci, że jesteśmy w tym samym momencie ciąży, ale mój brzuch przy Twoim zgrabnym brzuniu to prawdziwe brzuszysko

[kicia069]

[QUOTE=Edzia400;17917169]

Napisane przez anna_paw

Kicia lepiej dzisiaj? Straszny konował z tego lekarza do którego trafiłaś. A pytałaś czy możesz donieść książeczkę? Ja kiedyś trafiłam na pogotowie bez książeczki, to tylko spisali moje dane i kazali dowieść w ciągu dwóch tygodni. Gdybym nie dowiozła dopiero wtedy wystawiliby rachunek.


Nie jestem do końca o tym przekonana, no bo dlaczego w takim razie każą nam taszczyć zaświadczenie o ubezpieczeniu na porodówkę? Ale głowy nie dam...

Ja już się czuje dobrze tylko jeszcze gardło boli, wszystko mi przeszło, nie potrzebnie jechałam na to pogotowie i się tylko nerwów więcej przez to najadłam..
ten lekarz to mnie tylko jeszcze bardziej zdenerwował a potem się jeszcze męczyłam z bólem brzucha bo mnie z nerwów rozbolał

Napisane przez araczki

jak juz sie rozpedzilam to dodam:
1.bodziaki i inne cd.
2.- II -
3. bonus koncowka 33 tc

jej chciałabym być taka chudziutka w 33tc

[lindsley]

Napisane przez kasiaaX

Ja bym powiedziała, że to średniaczek super

Lekarz mówił że większy średniaczek ale wg tego co tu podajecie i na innych forach to jest spory.... Biorąc pod uwagę, że rośnie ok 200g na tydzień to będzie miał ponad 4kg

Napisane przez kasiaaX

Też sie przymierzasz do takowego porodu? fajnie, że za darmo.

Przymierzam się do porodu na kole porodowym - pisałam kiedyś o tym... Ale jak nie będzie akurat wolne to może się zdecyduję na poród w wodzie...

Napisane przez kasiaaX

Ja tez abieram oryginał badania drupy krwi, gin zawsze przypomina o tym.

Na SR tez u nas podkreślają, żeby zabrać oryginał. Ja mam legitymację honorowego dawcy krwi i to wystarczy - zresztą mam swój kod kreskowy i jestem w systemie więc nie powinno być problemu...

[araczki]

Napisane przez Puma13

Araczki, dziękitwój brzuszek też uroczy i na zdjęciu wygląda na badzo malutki.
Wyprawkę dostajecie tam świetną

no wlasnie, na zdjeciu malutki

Napisane przez anna_paw

To się nazywa "prorodzinne" podejście

Powiem Ci, że jesteśmy w tym samym momencie ciąży, ale mój brzuch przy Twoim zgrabnym brzuniu to prawdziwe brzuszysko

Napisane przez kicia069

jej chciałabym być taka chudziutka w 33tc

Kochane jestescie babki ale ja mam na + 14 kga moze juz nawet 15. Polozna powiedziala, ze moge przytyc jeszcze wiecej

Napisane przez lindsley

Przymierzam się do porodu na kole porodowym - pisałam kiedyś o tym... Ale jak nie będzie akurat wolne to może się zdecyduję na poród w wodzie...

Fajne to kolo, wyglada jak w centrum szkoleniowym NASA

[bydgoszczanka]

Napisane przez lindsley

Witam znów po dłuższej przerwie...

Mój synuś w zeszły czwartek - 31tc ważył 2250g a ja przytyłam 10kg i rozstępów nie zanotowałam na szczęście Mam nadzieję, że Mały nie będzie rósł tak szybko albo się rozpakujemy przed terminem bo jakoś przeraża mnie rodzenie ponad 4kg dziecka... A i już jest w pozycji nietoperka

..

Duży synuś

Napisane przez anna_paw

Ej, a tak z innej bajki - ciekawe czy jakby się najeść czekolady to czy zaczęłybyśmy produkować mleko czekoladowe
.

Napisane przez margo80

jak w Waszych szpitalach wygląda sprawa porodu w wodzie? wczoraj się dowiedziałam, że u nas ta przyjemność kosztuje 250zł. rozważacie taką opcję w ogóle?
[ciekawe ile liczą sobie za zzo..]

Dowiem się w kwietniu, po spotkaniu z położną.

Napisane przez kumkura

hej, hej
dzisiaj tez mam wizyte u lekarza- 11.20...
.

Napisane przez olivka_7

Byłyśmy na USG genetycznym już ostatnim i wszystko super a nasza córcia nadal jest córcią


Wiecie co już tak niedużo zostało że zaczynam się bać coraz bardziej.

Super, że płeć się nie zmieniła.

Damy radę

Napisane przez Marta1122

ojej..dziś zaczynam 33 tydzień

Czasami sobie sama oddycham przeponą

Napisane przez myszka1986

U mnie też wymagają osobnego zaświadczenia, karta ciąży się nie liczy.

Ja mam zaświadczenie z punktu krwiodawstwa ( nawet nie pamiętam po co takie robiłam ) jeszcze na nazwisko panieńskie. Lekarz mówił, że może być, tylko dowód mam wziąć ze sobą.

Napisane przez Edzia400

jeszcze miałam straszny sen

Ja miałam dzisiaj gorszy. Obudziłam się zalana łzami. Urodziłam Luizkę, a ona nie miała jednej nóżki, jedna rączka była krótka, a druga zrośnięta z brzuszkiem Po obudzeniu nie mogłam się uspokoić, nadal ryczałam.

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1791800 7]

w ogóle poproszę o trzymanie kciukasów. małż był rano na rozmowie o pracę, bardzo chciałby się do tej konkretnej firmy dostać. a do piątku każą czekać...

[/QUOTE]

Napisane przez araczki

ja mialam faze na slodkie w ubieglym tygodniu. To byl koszmar. Moglam obiadu nie jesc ale cos slodkiego wcisnelam. Teraz nalozylam na siebie rygor - jak chce slodkie wcinam marchewke.


Wczoraj dostalam wyprawke (kiedys chyba pisalam, ze panstwo finskie zaopatruje kazda ciezarna w takie cudo).e

Fazę na słodkie to ja mam od początku ciąży ....a na plusie tylko 8,5 kg

Wyprawka super
Brzuszek masz bardzo zgrabny

Witajcie.

Dzisiaj moje nogi wyglądają dużo lepiej. Może trochę ostatnio przesadziłam z aktywnością? Muszę przystopować, bo nie wyobrażam sobie leżenia całymi dniami

Moje psisko się starzeje ( w maju kończy 9 lat ). Jelita już nie pracują jak trzeba. Musimy mu kupić specjalną karmę.

Byłam dzisiaj u sąsiadki na kawce ( to mama mojej koleżanki ) i przywiozła mnie z Anglii fajne woreczki pachnące do zużytych pieluch i jednorazowe śliniaki.

Podobne do tych http://www.ceneo.pl/showPicture.aspx?productID=598259

[kardashi]

Napisane przez araczki

ja mialam faze na slodkie w ubieglym tygodniu. To byl koszmar. Moglam obiadu nie jesc ale cos slodkiego wcisnelam. Teraz nalozylam na siebie rygor - jak chce slodkie wcinam marchewke.



_

Wczoraj dostalam wyprawke (kiedys chyba pisalam, ze panstwo finskie zaopatruje kazda ciezarna w takie cudo).
Jest tam koldra, poszewka, przescieradlo, podklady pod przescieradlo, ksiazeczki dla dzieci i dla rodzicow, pieluchy tetrowe, ochraniacze na te pieluchy, pieluchy z materialu (nie wiem po co i do czego, wygladaja jak pampersy ale z materialu ????)
i bodziaki, kombinezon, prezerwatywy i zel nawilzajacy dla rodzicow na potem

Wstawie troche fotek:
1. pudlo
2. nie wiem co to jest to cos w serca...ma suwak..
3.kombinezon
4.takie tam rozne...
5.bodziaki i inne

haha

Ja faze na słodkie mam caaały czas

Napisane przez araczki

jak juz sie rozpedzilam to dodam:
1.bodziaki i inne cd.
2.- II -
3. bonus koncowka 33 tc

jaki maleńki, śliiczny!!

Napisane przez araczki

Kochane jestescie babki ale ja mam na + 14 kga moze juz nawet 15. Polozna powiedziala, ze moge przytyc jeszcze wiecej

i gdzie Ty masz te 14 kg ??

A my dziś zaczynamy 32 tydzien

zostałam obdarowana 50 egzemplarzami 'mamo to ja' 'mam dziecko' itp itd.. Więc bede sobie czytała
W jednej było własnie coś o karmieniu piersia, jeżeli dziecko ma skazę białkową.. Mam nadzieje że moja nie bedzie miała, bo nie można nic czego ja lubie

[basiak]

Napisane przez araczki

jak juz sie rozpedzilam to dodam:
1.bodziaki i inne cd.
2.- II -
3. bonus koncowka 33 tc

Araczku, wyprawka fajowa, a brzuszek jeszcze fajniejszy. Wcale nie malutki tylko w sam raz
Ja jak stanę bokiem z gołym brzuchem to też wygląda na mniejszy, a jak stanę frontem to sama w szoku jestem. A wymiary podobne chyba mamy, bo jak mierzyłam wczoraj to 105 cm było w obwodzie

Napisane przez lindsley

Lekarz mówił że większy średniaczek ale wg tego co tu podajecie i na innych forach to jest spory.... Biorąc pod uwagę, że rośnie ok 200g na tydzień to będzie miał ponad 4kg

Kawał chłopa z niego

Dziewczynki, ale macie sny Mnie jakoś koszmary na szczęście opuściły, już nawet nie pamiętam kiedy coś złego mi się śniło... Współczuję!