Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

[kardashi]

Napisane przez Edzia400

Dzieki dziewczyny za odpowiedzi z tym hbs w piatek ide (mam czas ale im szybciej zrobie bede spokojniejsza)
co do usg ja nie wiem jak panstwowo ja mam usg co wizyte i co wizyte mnie bada na samolocie

jedynie czego nie miałam to ktg

Ja też tak mam Co wizyta usg i samolot.
A ktg miałam tylko dlatego że miałam bolące skurczę.

[Edzia400]

Napisane przez kardashi

ojj taaak
Najgorzej jak mam iść na zakupy
Wchodzę do sklepu i sie pałetam nie wiedząc co mam kupić

Kurdę, boli mnie strasznie podbrzusze.. jak na @..

chyba cos za duzo dzis zrobiłas uważaj i duzo odpoczywaj

syski mnie strasznie od rana bolą normalnie czuje jakby były znów rozpalone i gorące teraz patrze w stanik a tu mokro :| nie jest tego duzo ale jest sutki dalej bolą jakby mi niewidzialny dzidek ssał mleko :|

Ja pozmywałam podłogi bo juz na nie patrzec nie mogłam a mój tato władował sie do kuchni i przekładał chlebek dla kur az mam stracha tam wejsc , normalnie jutro nie bede gotowała i se gdzies pojde niech zobacza jak to jest samemu sie obsłuzyć wrrrrrrr i odpoczywaj tu

[velluto]

Witam nowe mamusie

Napisane przez kasiaaX

Nie, nie jestem z Kielc. Mieszkam na obrzeżach województwa i rodze w szpitalu z innego województwa, bo wmoim powiatowym nie było opcji porodu w wodzie. Ale ciesze się że nie jestem sama i któs tez sie do tego przygotowuje Gdybym miała do ciebie pytania w tym temacie to mogę pisac na Priv?

uuuu to szkoda, że nie jesteś z Kielc Ja w sumie tez nie jestem, ale tu załatwiam wszystkie swoje sprawy, tu mam lekarza i tu bede rodzic
Co do porodu w wodzie to ja raczej nie bede tak rodzic, jakos nie mam przekonania Ale wkład w szkole rodzenia na ten temat był bardzo dobrze prowadzony więc chętnie podyskutuję

Napisane przez Darianna25

Czy wy jak wstajecie w nocy na siku też macie taki twardy brzuch? Ja mam wrażenie ze mała sie spina w kulkę i naciska na dół z całej siły.

Ja tez tak mam Ale wydaje mi się, że to efekt pelnego pęcherza, albo tak jak pisza dziewczyny- zbyt dlugiego ulozenia malucha w jednym miejscu.

Napisane przez basiak

A teraz wieści z mojej wczorajszej wizyty u gina. Generalnie wszystko ok z Małym, waży 2000 g. Tylko u mnie nie do końca, bo dorobiłam się infekcji grzybiczej... Nigdy nie miałam takich atrakcji przed ciążą, w ciąży też się cieszyłam, że mnie omijają, no i teraz pod koniec takie numery... Gin pobrał wymaz z szyjki na posiew i się okaże czy jeszcze czegoś tam nie wyhodują... Narazie dostałam Pimafucin w czopkach i zobaczymy...
Miała może któraś grzybka?

super, że z Małym wszystko ok a grzybek uciązliwy ale można sie z nim uporać

Napisane przez margo80

wizyta super. wszystko pozamykane, nic się nie skraca. dostałam skierowanie na glukozę, morfologię i mocz.
gin powiedział, że mamusia nie rośnie za bardzo, ale dzidzia ma się dobrze - w tej chwili ma już 1131g jak zapytałam, co to oznacza, czy zapowiada się na jakiegoś kolosa, to powiedział, że nie, ale też maluszkiem zupełnym nie będzie.
w tej chwili jej "rozmiar" odpowiada 28 tc, a termin po raz pierwszy przesunął mi się znacznie - na 8 czerwca. może zdążę urodzić przed obroną małża

najwazniejsze, że z Małą wszystko dobrze ładnie rośnie, duża jest

Napisane przez annLee

ja bardzo lubiłam Pampersowe chusteczki ale po jakimś czasie nie mogłam znieść zapachu a jakie są w promocji-zwykłe czy sensitive? Bardzo fajne są te rosmanowskie babydream też czasem można 4paki w promocji ustrzelić za 14zł chyba.Bambino lubię i Penaten.
A na początku jak byłam w domu to przemywałam zwykłą wodą albo wodą+mydełko/oilatum można też w aptece kupić takie chusteczki nie nasączone,bardzo fajnie się sprawdzały.

Ja też mam zamiar przemywać zwykłą wodą, chusteczki tylko w wyjątkowych sytuacjach. Mogłabys napisac cos wiecej na temat tych nie nasaczonych chusteczek, co to dokładnie jest?

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kardashi

Kurdę, a moge iść tak do sklepu i powąchac te chusteczki ? Czy one sa jakoś zapakowane, czy coś.. ?

powąchać się nie da.

Napisane przez kardashi

Najgorzej jak mam iść na zakupy
Wchodzę do sklepu i sie pałetam nie wiedząc co mam kupić

ja bez karteczki z listą zakupów w ogóle do sklepu nie wchodzę.

ps. chyba już wiosna idzie, nie wydaje Wam się...

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;17955707]...

ps. chyba już wiosna idzie, nie wydaje Wam się... [/QUOTE]
jak na razie wiosnę widziałam tylko w prognozie pogody...

dzisiaj rano świeciło u mnie taaakie słońce. ale strasznie zimny wiatr był. a około południa znowu padał śnieg... kurczę... a przed tymi ostatnimi opadami już przebiśniegi widziałam takie nieśmiałe i urocze. a teraz znowu trzeba poczekać aż coś wyjdzie...

chyba że chodzi o wiosenne zamotanie... ale ja to mam i jesienne, i letnie... i zimowe...

[velluto]

a teraz ja się pochwalę
dziś mialam wizytę u gina, Natalka rośnie i waży około 1200g już ułożyla się główka w dół, a ja ciągle mam wrażenie, że lezy poprzecznie szyjka zamknięta i trzyma, łożysko podniosło się i jest w koncu wyżej
lekarz powiedział, że będzie raczej drobnym dzieckiem i mało prawdopodobne, żeby dobiła do wagi 3,5 kg
no i od jutra jestem na L4 w związku z czym dziś miałam mase pracy, ledwo zdążyłam do lekarza byłam tak wykonczona tym całym dniem, że odpuściłam sobie zajęcia w szkole rodzenia, a były to już ostatnie zajęcia no cóż, może odrobię z następnym kursem

a więc od jutra odpoczywam

[liliputek]

Napisane przez kardashi

Kurdę, a moge iść tak do sklepu i powąchac te chusteczki ? Czy one sa jakoś zapakowane, czy coś.. ?
wiem że nivea ładni pachną.. ale nigdzie nie widzialam jakiejś promocji na nie

i miałam coś jeszcze napisac i zapomniałam.. ;]

A propo rozprawy o chusteczkach nasaczanych przypomnialo mi sie, jak mialam 16 lat i siora urodzila swoje pierwsze dziecko to ja te chusteczki podkradałam..do wycierania kurzow Ale dostałam bure jak sie zorientowala hehe...

Napisane przez Edzia400

Ja pozmywałam podłogi bo juz na nie patrzec nie mogłam a mój tato władował sie do kuchni i przekładał chlebek dla kur az mam stracha tam wejsc , normalnie jutro nie bede gotowała i se gdzies pojde niech zobacza jak to jest samemu sie obsłuzyć wrrrrrrr i odpoczywaj tu

O ja bym sie chyba wsciekla! jestem strasznie na tym punkcie przeczulona jak umyje podloge a ktos nie szanuje i włazi. Jak mieszkalam z rodzicami to mialam tak zawsze, bo moj tata uwazal ze w domu sprzata sie samo Ale ma juz 70 lat, wiec same wiecie inne pokolenie, inne myslenie. Tak go tlumacze przynajmniej. Chociaz małzowi tez sie zdarza wkroczyc w butach na umyta podloge, gonie go wtedy z mopem zeby po sobie umyl madrala jeden.

Dołaczam sie do dziewczyn majacych doła. U mnie jego przyczyna jest chyba strach przed zblizajacym sie porodem. Z jednej strony sie ciesze, bo juz niedlugo Milenka bedzie z nami, a z drugiej jak pomysle co bedzie ZANIM sie pojawi...brrr

[kitty241]

Napisane przez liliputek

A propo rozprawy o chusteczkach nasaczanych przypomnialo mi sie, jak mialam 16 lat i siora urodzila swoje pierwsze dziecko to ja te chusteczki podkradałam..do wycierania kurzow Ale dostałam bure jak sie zorientowala hehe...

ja też tak kiedyś robiłam. tak ładnie w domku pachniało.na szczęście nikt się nie zorientował.

Oł dżizas...nie wytrzymam...tak mnie boli jak na @, że chyba coś zaćpam antybólowego choć bardzo bym nie chciała...

[kardashi]

Napisane przez Edzia400

chyba cos za duzo dzis zrobiłas uważaj i duzo odpoczywaj

Ale kurdę ja dziś tylko obiad zrobiłam Tak co całe dnie w łozku praktycznie leże.. i tak już mnie pobolewa brzuch jak na @ od kilku dni

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;17955707]powąchać się nie da.


ja bez karteczki z listą zakupów w ogóle do sklepu nie wchodzę.

ps. chyba już wiosna idzie, nie wydaje Wam się... [/QUOTE]

Ja własnie z karteczką chodze a i tak się motam po tym sklepie jak nimota

Hmm wiosnaaa.. Dziś może nie było zbyt wiosennie, ale ostatnio jest cieplej i takie powietrze wiosenne

Napisane przez velluto

a teraz ja się pochwalę
dziś mialam wizytę u gina, Natalka rośnie i waży około 1200g już ułożyla się główka w dół, a ja ciągle mam wrażenie, że lezy poprzecznie szyjka zamknięta i trzyma, łożysko podniosło się i jest w koncu wyżej
lekarz powiedział, że będzie raczej drobnym dzieckiem i mało prawdopodobne, żeby dobiła do wagi 3,5 kg
no i od jutra jestem na L4 w związku z czym dziś miałam mase pracy, ledwo zdążyłam do lekarza byłam tak wykonczona tym całym dniem, że odpuściłam sobie zajęcia w szkole rodzenia, a były to już ostatnie zajęcia no cóż, może odrobię z następnym kursem

a więc od jutra odpoczywam

No to suuper

Napisane przez liliputek

A propo rozprawy o chusteczkach nasaczanych przypomnialo mi sie, jak mialam 16 lat i siora urodzila swoje pierwsze dziecko to ja te chusteczki podkradałam..do wycierania kurzow Ale dostałam bure jak sie zorientowala hehe...

Ja tak robię do tej pory
Wycieram między innymi bobini i bambino. I te zapachy jak dla mnie odpadają. Szczegolnie bobini.. taki gryzący..

[bydgoszczanka]

Napisane przez basiak

A teraz wieści z mojej wczorajszej wizyty u gina. Generalnie wszystko ok z Małym, waży 2000 g. Tylko u mnie nie do końca, bo dorobiłam się infekcji grzybiczej... Nigdy nie miałam takich atrakcji przed ciążą, w ciąży też się cieszyłam, że mnie omijają, no i teraz pod koniec takie numery... Gin pobrał wymaz z szyjki na posiew i się okaże czy jeszcze czegoś tam nie wyhodują... Narazie dostałam Pimafucin w czopkach i zobaczymy...
Miała może któraś grzybka?

No i oczywiście wyniki moczu również wskazują na infekcję, ale to pewnie jedno z drugiego wynika. Mam brać Żuravit i powtórzyć badanie po 3 dniach.

Super, że z małym wszystko dobrze
Grzybka zakatuj
Ja jutro idę po wyniki moczu. Ciekawe jak wyjdą

Napisane przez margo80

wizyta super. wszystko pozamykane, nic się nie skraca. dostałam skierowanie na glukozę, morfologię i mocz.
gin powiedział, że mamusia nie rośnie za bardzo, ale dzidzia ma się dobrze - w tej chwili ma już 1131g jak zapytałam, co to oznacza, czy zapowiada się na jakiegoś kolosa, to powiedział, że nie, ale też maluszkiem zupełnym nie będzie.
w tej chwili jej "rozmiar" odpowiada 28 tc, a termin po raz pierwszy przesunął mi się znacznie - na 8 czerwca. może zdążę urodzić przed obroną małża

.

za maleństwo.

Napisane przez kardashi

Bo w rossmanie są 4 paki po 72 szt chusteczek Pampersa. I tak pytam czy może wiecie jak one się sprawdzają

Ja kupiłam w Rossmannie babydream, ale ich nie wąchałam

Napisane przez kardashi

A szaleje podobno
u mnie własnie w szpitalu nie można było odwiedzać na oddziale bo wirus panuje.

U mnie w szpitalu są zamknięte 2 oddziały, bo ten wirus szaleje.

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1794828 7]

dzięki za kciukasy dla małża. ale wiecie że macie tak do piątku ściskać?

[/QUOTE]

Nie ma sprawy. Mam wolne, to pościskam

Napisane przez Silpe

dzis dobila mnie pogoda - mianowicie pieknie slonce swieci , cieplo i bedzie jeszcze cieplej a ja mam tylko plaszczyk zimowy i nachodzilam sie dzis po sklepach naprzymiezalam i nic nie kupilam bo we wszystkim wygladam jak wielka foka .

Nie przejmuj się, większość z nas teraz tak wygląda.
Mnie jak mój mąż zrobił wczoraj fotkę z boku jak siedzę, to myślałam, że padnę. Normalnie wieloryb ...ale ja się nie przejmuję za bardzo.

Napisane przez bratkab

.

To wam się pochwalę. Byliśmy w poniedziałek na ostatnim USG prenatalnym i badanie wyszło super. Dzidek ma wszystko na swoim miejscu i lekarka oszacował że może mieć coś koło 1,5kg. Szkoda tylko że musimy leżeć. A u mnie na ostatniej wizycie u ginki 2 tyg. temu wyszło 12kg na plusie. Troszkę tego jest. Najgorsze że najwięcej poszło w uda Tak czuję.
Najlepszego w ten pochmurny dzień dla wszystkich

Super, że z dzidzią dobrze
Kg zgubisz po porodzie. Ja w pierwszej ciąży przytyłam 17 kg i szybko wróciłam do wagi wcześniejszej.

Napisane przez kardashi

Kurdę, a moge iść tak do sklepu i powąchac te chusteczki ? Czy one sa jakoś zapakowane, czy coś.. ?
wiem że nivea ładni pachną.. ale nigdzie nie widzialam jakiejś promocji na nie

]

Są pakowane.


[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;17955707]

ps. chyba już wiosna idzie, nie wydaje Wam się... [/QUOTE]

Widziałam jak sroki gniazdko sobie wiły, ale jakoś wiosny nie czuję. Wiało u nas mocno, ale podobno od jutra ma być już cieplej

Napisane przez velluto

a teraz ja się pochwalę
dziś mialam wizytę u gina, Natalka rośnie i waży około 1200g już ułożyla się główka w dół, a ja ciągle mam wrażenie, że lezy poprzecznie szyjka zamknięta i trzyma, łożysko podniosło się i jest w koncu wyżej


a więc od jutra odpoczywam

dla Natalki. Dobrze, że z szyjką i łożyskiem jest dobrze.
Miłego odpoczywania


Pamiętacie, jak pisałam skargę na listonosza? Dzisiaj dostałam odpowiedź, z której wynika, że to ja jestem winna, bo na pewno nie było mnie w domu Niby pani naczelnik rozmawiała z listonoszem i on twierdzi, że wszystko z jego strony było ok. To ja się pytam, który się przyzna, że mu się po schodach nie chce wchodzić? No to teraz się zacznie, nie popuszczę. Dalej będę pisemka pisać, a niech odpowiadają Będę upierdliwa jak nigdy.

Dobranoc kochane

[cate_]

Margo dla Małej

Napisane przez basiak

A teraz wieści z mojej wczorajszej wizyty u gina. Generalnie wszystko ok z Małym, waży 2000 g. Tylko u mnie nie do końca, bo dorobiłam się infekcji grzybiczej... Nigdy nie miałam takich atrakcji przed ciążą, w ciąży też się cieszyłam, że mnie omijają, no i teraz pod koniec takie numery... Gin pobrał wymaz z szyjki na posiew i się okaże czy jeszcze czegoś tam nie wyhodują... Narazie dostałam Pimafucin w czopkach i zobaczymy...
Miała może któraś grzybka?

No i oczywiście wyniki moczu również wskazują na infekcję, ale to pewnie jedno z drugiego wynika. Mam brać Żuravit i powtórzyć badanie po 3 dniach.

Super, że z dzieckiem wszystko dobrze
A co do tego paskudztwa to też coś mam ale już prawie kończę brać tabletki

Napisane przez bratkab

To wam się pochwalę. Byliśmy w poniedziałek na ostatnim USG prenatalnym i badanie wyszło super. Dzidek ma wszystko na swoim miejscu i lekarka oszacował że może mieć coś koło 1,5kg. Szkoda tylko że musimy leżeć. A u mnie na ostatniej wizycie u ginki 2 tyg. temu wyszło 12kg na plusie. Troszkę tego jest. Najgorsze że najwięcej poszło w uda Tak czuję.
Najlepszego w ten pochmurny dzień dla wszystkich

Super, że wszystko super

Napisane przez velluto

a teraz ja się pochwalę
dziś mialam wizytę u gina, Natalka rośnie i waży około 1200g już ułożyla się główka w dół, a ja ciągle mam wrażenie, że lezy poprzecznie szyjka zamknięta i trzyma, łożysko podniosło się i jest w koncu wyżej
lekarz powiedział, że będzie raczej drobnym dzieckiem i mało prawdopodobne, żeby dobiła do wagi 3,5 kg
no i od jutra jestem na L4 w związku z czym dziś miałam mase pracy, ledwo zdążyłam do lekarza byłam tak wykonczona tym całym dniem, że odpuściłam sobie zajęcia w szkole rodzenia, a były to już ostatnie zajęcia no cóż, może odrobię z następnym kursem

a więc od jutra odpoczywam

Odpoczywaj, najważniejsze że z dzidzią dobrze

Napisane przez bydgoszczanka

Pamiętacie, jak pisałam skargę na listonosza? Dzisiaj dostałam odpowiedź, z której wynika, że to ja jestem winna, bo na pewno nie było mnie w domu Niby pani naczelnik rozmawiała z listonoszem i on twierdzi, że wszystko z jego strony było ok. To ja się pytam, który się przyzna, że mu się po schodach nie chce wchodzić? No to teraz się zacznie, nie popuszczę. Dalej będę pisemka pisać, a niech odpowiadają Będę upierdliwa jak nigdy.

Dobranoc kochane

Nie składaj skarg w punkcie gdzie pracuje dany listonosz a do jednostki będącej nad nią to odniesie większy skutek Wiem bo już to sprawdziłam

Dobranoc

[kropka75]

Hej.

Dziękuję za wszystkie pozdrowienia, kciuki i inne miłe słowa. Powoli wracam do żywych.
Ściskam tymczasem i lepszych humorków życzę, bo widzę, że coś ciążowe stany psychiczne Was tu hurtem dopadają.

I witam nowe mamcie.

[jamaicaP]

witajcie! wiem ze jest raniutko...
mąż wyszedl do pracy, zrobilam sniadanie i pomaranczowa herbatke i patrze w okno-cos jakby jesien..?
postanowilam ze jak sie nie rozpada za chwile to umyje okna, ale zobaczymy czy z planow dojdzie do czynow

wogole jak czytam wasze posty mam wrazenie ze wszystkie jestescie juz daleko przede mna w sensie zaawansowania ciazy! i ze juz w maju to niewiele nas tu zostanie

---------- Dopisano o 08:21 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------

i jeszcze mam taką glupawke.... niewiem czy to typowe czy przesadzam....
ale czy wy takze macie jakies takie mysli czasem na temat zdrowia maluszka?
lekarz prowadzacy i ten ktory robi mi usg mowia ze jest wszystko w porzadku, wyniki mam swietne, ale ja i tak sie martwie czy dziecko na pewno jest zdrowe..
szczegolnie wady genetyczne mnie niepokoja, niewiem dlaczego... ...

glupia baba ze mnie....

[Marta1122]

Napisane przez jamaicaP

---------- Dopisano o 08:21 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------

i jeszcze mam taką glupawke.... niewiem czy to typowe czy przesadzam....
ale czy wy takze macie jakies takie mysli czasem na temat zdrowia maluszka?
lekarz prowadzacy i ten ktory robi mi usg mowia ze jest wszystko w porzadku, wyniki mam swietne, ale ja i tak sie martwie czy dziecko na pewno jest zdrowe..
szczegolnie wady genetyczne mnie niepokoja, niewiem dlaczego... ...

glupia baba ze mnie....

każda chyba ma coś takiego..w mniejszym lub większym stopniu..ja mam chyba w większym dlatego że sporo znajmomych mi osób ostatnio miało poważne problemy z dziećmi
ale staram sie odpędzać te złe myśli i ty też tak musisz!!

witam mamuśki, ja już w pracy i po badaniach..po pracy odbieram wynik moczu i morfologie..a jutro wizyta u gina. już nie moge sie doczekać.mam mieć usg.trzymajcie kciuki żeby wszytko ok było z Haniutką.
no i od poniedziałku biore zwolnienie i już nie wracam do pracy..jakoś nie dociera to do mnie..że najszybciej moge wrócić tu koniec roku 2010 lub początek 2011 od początku ciąży byłam na chorobowym raz 2 tygodnie i pamiętam że strasznie czas sie dłużył..i myśli kłębiły..

[margo80]

heloł
Kropka - miło Cię widzieć ponownie

małż właśnie wyszedł na 24-godzinny dyżur
pojechałabym na jakieś zakupy, ale przelew ciągle nie dotarł...
ogólnie to nuda... posprzątać bym musiała, ale nie bardzo mi się chce.

[jamaicaP]

dzieki Marta1122, staram się nie myslec o tym, ale czasami mnie tak nachodzi... tym bardziej ze nie mialam badania przeziernosci karkowej dziecka a nawet porzadnej fotki z usg gdzie by bylo widac kosc nosowa (maluszek sie tak ukladal)
ale wierze ze maluch zdrowiuteńki, tylko ja sie martwie na zapas!

[kumkura]

Napisane przez jamaicaP

dzieki Marta1122, staram się nie myslec o tym, ale czasami mnie tak nachodzi... tym bardziej ze nie mialam badania przeziernosci karkowej dziecka a nawet porzadnej fotki z usg gdzie by bylo widac kosc nosowa (maluszek sie tak ukladal)
ale wierze ze maluch zdrowiuteńki, tylko ja sie martwie na zapas!

Wszytsko będzie dobrze- nie ma co marwtic sie na zapas
Ja swoje 3 nfz-owskie usg będę miała w 32tc i mimo zapewnień lekarzy po każdym usg, że wszytsko jest w porządku- zawsze leże spięta podczas badania...tak to juz jest...
Wróce do tematu wóżków- bo pewnie jako jedna z niewielu jeszcze go nie kupiłam..Czy widziałyscie na żywo wózki Tako????Jesli tak, jakie wrażenia?
buziki i zyczę milllllego dnia!!

[jamaicaP]

no ładnie, miałam myc dzis okna... a tu deszcz zaczal padac w sumei dobrze.. bo niespecjanlnie mi sie chcialo.. leniuszek

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------

Napisane przez kumkura

Wszytsko będzie dobrze- nie ma co marwtic sie na zapas
Ja swoje 3 nfz-owskie usg będę miała w 32tc i mimo zapewnień lekarzy po każdym usg, że wszytsko jest w porządku- zawsze leże spięta podczas badania...tak to juz jest...
Wróce do tematu wóżków- bo pewnie jako jedna z niewielu jeszcze go nie kupiłam..Czy widziałyscie na żywo wózki Tako????Jesli tak, jakie wrażenia?
buziki i zyczę milllllego dnia!!

ja sie zawsze nei moge doczekac usg.. bardzo lubie

jesli o wozki chodzi to ja tez nie mam, nawet jeszcze nie ogladalam za specjalnie.. łozeczka tez nei mamy jeszcze, ale jestesmy w 26 tyg wiec jest na to czas
co sie tyczy łóżeczek i materacyków... słyszalam od wielu osob zeby nie kupowac tych z wkladem gryczanym, ponoiewaz w przypadku zamoczenia brzydko farbuje...

[margo80]

my byliśmy oglądać wczoraj x-landera xa. mamy do kupienia tylko stelaż ze spacerówką plus gadżety typu folia, moskitiera i torba. stara kolekcja się kończy, nowa niespecjalnie mi się podobała na zdjęciach w necie, ale na żywo widziałam 2 kolorki i są całkiem do przyjęcia. zastanawiamy się tylko czy kupować w sklepie stacjonarnym czy na all.

na żywo zauważyłam różnicę między xa z 2009 a tymi nowymi - koła w starej kolekcji mają okrągłe opony, a te nowe są płaskie i wydają się być szersze.

małż pojeździł po sklepie chwilkę i zachwycił się - dotarł do niego fakt, że już niedługo będzie mógł chodzić na spacerki z wózkiem

[araczki]

Napisane przez velluto

a teraz ja się pochwalę
dziś mialam wizytę u gina, Natalka rośnie i waży około 1200g już ułożyla się główka w dół, a ja ciągle mam wrażenie, że lezy poprzecznie szyjka zamknięta i trzyma, łożysko podniosło się i jest w koncu wyżej
lekarz powiedział, że będzie raczej drobnym dzieckiem i mało prawdopodobne, żeby dobiła do wagi 3,5 kg
no i od jutra jestem na L4 w związku z czym dziś miałam mase pracy, ledwo zdążyłam do lekarza byłam tak wykonczona tym całym dniem, że odpuściłam sobie zajęcia w szkole rodzenia, a były to już ostatnie zajęcia no cóż, może odrobię z następnym kursem

a więc od jutra odpoczywam

Super
Jesli wszystko dobrze to odopczywaj na zdrowie i ciesz sie kazdym dniem
Ja jeszcze tydzien

Napisane przez liliputek

A propo rozprawy o chusteczkach nasaczanych przypomnialo mi sie, jak mialam 16 lat i siora urodzila swoje pierwsze dziecko to ja te chusteczki podkradałam..do wycierania kurzow Ale dostałam bure jak sie zorientowala hehe...

Napisane przez liliputek

Dołaczam sie do dziewczyn majacych doła. U mnie jego przyczyna jest chyba strach przed zblizajacym sie porodem. Z jednej strony sie ciesze, bo juz niedlugo Milenka bedzie z nami, a z drugiej jak pomysle co bedzie ZANIM sie pojawi...brrr

Ja tez sie dolaczam. Mam tak duupny nastroj, ze powinno sie mnie wyeliminowac. Pies nawet dostal bure z rana za nic. Tak mi glupio

Napisane przez bydgoszczanka

Pamiętacie, jak pisałam skargę na listonosza? Dzisiaj dostałam odpowiedź, z której wynika, że to ja jestem winna, bo na pewno nie było mnie w domu Niby pani naczelnik rozmawiała z listonoszem i on twierdzi, że wszystko z jego strony było ok. To ja się pytam, który się przyzna, że mu się po schodach nie chce wchodzić? No to teraz się zacznie, nie popuszczę. Dalej będę pisemka pisać, a niech odpowiadają Będę upierdliwa jak nigdy.

Dobranoc kochane

Jasne, walcz do skutku. My bedziemy Cie dopingowac

Ja tak walczylam z ZTM w Warszawie jak sie kilka razy jakis kierowca burak nie zatrzymal na przystanku na zadanie....




Kropka, wracaj do zdrowia

Basiak, walcz kochana z cholera grzybem

Edzia, mnie od wczoraj tez cyki bola ajuz mialam spokoj kilka miesiecy ale nie cieknie za mocno

Jamaica, kazdy ma chwile zwatpienia ale nie ma co sie im poddawac. Napeno dzidzoa jest zdrowa jak kon Nie zamartwiaj sie

kardashi, jak brzuch dzisiaj? Bo wiesz, ja jestem w 34 tc a miewam bole jak @. Co prawda lekarza widzialam raz podczas ciazy ale wspomnialam o tym jaki i poloznej i wg nich takie bole moga wystepowac. Jesli nie ma krwawien np. zapytaj lekarza przy najblizszej wizycie

Ide cos przegryzc

[dafreen]

cześć moje Kochane Ciężaróweczki

dawno mnie tu nie było, ale niestety nawał pracy nas troszkę przytłoczył... już powolutku wychodzimy na prostą i się obrabiamy więc będę miała więcej czasu dla Was

Witam wszystkie nowe Mamusie , wszystkim gratuluję udanych wizyt u ginów i zdrowych maluszków

U nas ogólnie wszystko ok, Bruno rośnie, kręci się i obija mamę w środku dalej. We wtorek mamy wizytę i ustalamy dokładną datę cc , w każdym razie zostało nam w zasadzie 4,5 tygodnia do rozsypania... jeszcze chwila i Bruno będzie z nami, normalnie nie dociera to do mnie i z dnia na dzień co raz bardziej się boję...
zakupy w zasadzie zakończone, idę jeszcze upolować koszulę i szlafrok bo nie mam czegoś takiego

Ściskam Was mocno Słonka i będę się starała zaglądać na bieżąco

[Marta1122]

Napisane przez margo80

my byliśmy oglądać wczoraj x-landera xa. mamy do kupienia tylko stelaż ze spacerówką plus gadżety typu folia, moskitiera i torba. stara kolekcja się kończy, nowa niespecjalnie mi się podobała na zdjęciach w necie, ale na żywo widziałam 2 kolorki i są całkiem do przyjęcia. zastanawiamy się tylko czy kupować w sklepie stacjonarnym czy na all.

na żywo zauważyłam różnicę między xa z 2009 a tymi nowymi - koła w starej kolekcji mają okrągłe opony, a te nowe są płaskie i wydają się być szersze.

małż pojeździł po sklepie chwilkę i zachwycił się - dotarł do niego fakt, że już niedługo będzie mógł chodzić na spacerki z wózkiem

mnie zauroczył baardzo nowy x-lander xa i już od początku wiem ze po porodzie małż pójdzie go zamówić, też mu sie inny nie spodobał jak zobaczyl xa.kolorek volcano-ten rudy z pomarańczą

[kropka75]

Napisane przez kumkura

Wróce do tematu wóżków- bo pewnie jako jedna z niewielu jeszcze go nie kupiłam..Czy widziałyscie na żywo wózki Tako????Jesli tak, jakie wrażenia?

Ja oglądałam. Są dość ciężkie, masywne (trzeba mierzyć do auta gdy nie ma big bagażnika), takie mocno zabudowane obiciem. Radzę obejrzeć na żywo przed kupnem.

Napisane przez jamaicaP

co sie tyczy łóżeczek i materacyków... słyszalam od wielu osob zeby nie kupowac tych z wkladem gryczanym, ponoiewaz w przypadku zamoczenia brzydko farbuje...

Materac gryczany ma wady i zalety. Jak każdy.
Nie odkształca się, nie sprężynuje, jest rzekomo antyalergiczny, można go zwinąć, nie nagrzewa się itd.
Natomiast owszem - farbuje po zmoczeniu, długo schnie, produktów (nawet poduszek) z gryką nie należy prać. Gdyby został zasiurany najlepiej by było wymienić gryczany wkład.

I najważniejsze, co mnie od niego odrzuciło na km - przy każdym materacu z gryką powinnyśmy domagać się atestów i certyfikatów do łapki. A to z tej przyczyny, że tani materac gryczany zwykle ma łuskę gryki byle jaką, źle oczyszczoną, może zawierać różne uczulające nasiona i trawy, a przy okazji tych domieszek także larwy owadów, z których potem, w domowym ciepełku wylęgnie nam się robactwo!!!

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Napisane przez margo80

heloł
Kropka - miło Cię widzieć ponownie

Naumiałaś się dyszeć?

Napisane przez araczki

Kropka, wracaj do zdrowia

[velluto]

Napisane przez kardashi

Ale kurdę ja dziś tylko obiad zrobiłam Tak co całe dnie w łozku praktycznie leże.. i tak już mnie pobolewa brzuch jak na @ od kilku dni

niezbyt dobrze to brzmi... a dzis jak sie czujesz?

Napisane przez bydgoszczanka

dla Natalki. Dobrze, że z szyjką i łożyskiem jest dobrze.
Miłego odpoczywania

Napisane przez cate_

Super, że wszystko super

Odpoczywaj, najważniejsze że z dzidzią dobrze

Napisane przez Marta1122

witam mamuśki, ja już w pracy i po badaniach..po pracy odbieram wynik moczu i morfologie..a jutro wizyta u gina. już nie moge sie doczekać.mam mieć usg.trzymajcie kciuki żeby wszytko ok było z Haniutką.
no i od poniedziałku biore zwolnienie i już nie wracam do pracy..jakoś nie dociera to do mnie..że najszybciej moge wrócić tu koniec roku 2010 lub początek 2011 od początku ciąży byłam na chorobowym raz 2 tygodnie i pamiętam że strasznie czas sie dłużył..i myśli kłębiły..

kciuki za małą
ja dzis jestem pierwszy dzien na zwolnieniu i jak narazie jest fajnie ale już kombinuję jak sobie tu zorganizować czas...

Napisane przez jamaicaP

i jeszcze mam taką glupawke.... niewiem czy to typowe czy przesadzam....
ale czy wy takze macie jakies takie mysli czasem na temat zdrowia maluszka?
lekarz prowadzacy i ten ktory robi mi usg mowia ze jest wszystko w porzadku, wyniki mam swietne, ale ja i tak sie martwie czy dziecko na pewno jest zdrowe..
szczegolnie wady genetyczne mnie niepokoja, niewiem dlaczego... ...

glupia baba ze mnie....

myslę, że kazdej mamie takie myśli przychodzą do głowy, tym bardziej, że w TV non stop jakies programy i reportaze z udziałem chorych dzieci
Ja ciągle powtarzam sobie, że wiekszość dzieci rodzi się zdrowe. I staram się myśleć pozytywnie

[Marta1122]

Napisane przez velluto

kciuki za małą
ja dzis jestem pierwszy dzien na zwolnieniu i jak narazie jest fajnie ale już kombinuję jak sobie tu zorganizować czas...

dzięki za kciuki
ja tez mam nadzieje ze jakoś ten czas będzie szybciutko leciał do maja
poza tym czeka nas jeszcze położenie gładzi i malowanie pokoju-tż z teściem będzie robił, więc najpierw święta, potem remont,a potem ostatnie zakupy i może faktycznie zleci

[dafreen]

Kropuś, zdrowiej nam szybciutko

Kardashi, to są najpewniej bóle przepowiadające, pojawiają się ok 30-33 tyg i często mylone są z skurczami; wczoraj rozmawiałam o nich z położną w szpitalu... mogą pojawiać się regularnie np co 10-15 min przez całą noc a potem zanikają... zalecają brać nospę, ciepłą kąpiel albo prysznic i odpoczywać... trzymam kciuki, wszystko będzie dobrze

[margo80]

aaaaaaaaaaa
zeżarło mi posta...

niedużo tego dyszenia było. porodówki też nie zwiedzaliśmy, bo dwie akurat rodziły. nie wiem, czy wczoraj poszli, bo miałam wizytę rano, a potem odwiedzałam vettenfall w Zabrzu i odpuściłam sobie wykład z ginem. nie mam więc żadnych nowych cytatów dla Was

Marta - jak u Was z dostępnością tej nowej kolekcji? bo nam wczoraj babka powiedziała, że jak samą spacerówkę, to na koniec maja byłaby dopiero...

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

Napisane przez Marta1122

dzięki za kciuki
ja tez mam nadzieje ze jakoś ten czas będzie szybciutko leciał do maja
poza tym czeka nas jeszcze położenie gładzi i malowanie pokoju-tż z teściem będzie robił, więc najpierw święta, potem remont,a potem ostatnie zakupy i może faktycznie zleci

u mnie dokładnie taki sam plan - po świętach remoncik (gładzie i malowanie, wymiana parapetów), zakupy meblowe do pokoiku córci, potem pranie, prasowanie i układanie

[velluto]

Napisane przez araczki

Super
Jesli wszystko dobrze to odopczywaj na zdrowie i ciesz sie kazdym dniem
Ja jeszcze tydzien

Ja tez sie dolaczam. Mam tak duupny nastroj, ze powinno sie mnie wyeliminowac. Pies nawet dostal bure z rana za nic. Tak mi glupio

jak narazie od rana delektuje się wolnością, ale chyba najwyższa pora wziasc się za jakieś konkretne działanie najbradziej przykro było mojemu mężowi jak rano sam musiał zwlekać się z łóżka i gonić do pracy
A Tobie tydzień zleci nie wiadomo kiedy i tez będziesz delektować się wolnością
i przeganiam zły nastrój lepiej już?

Napisane przez dafreen

U nas ogólnie wszystko ok, Bruno rośnie, kręci się i obija mamę w środku dalej. We wtorek mamy wizytę i ustalamy dokładną datę cc , w każdym razie zostało nam w zasadzie 4,5 tygodnia do rozsypania... jeszcze chwila i Bruno będzie z nami, normalnie nie dociera to do mnie i z dnia na dzień co raz bardziej się boję...
zakupy w zasadzie zakończone, idę jeszcze upolować koszulę i szlafrok bo nie mam czegoś takiego

witaj
super, że z Małym wszystko ok
ustalac termin cesarki? jak ten czas leci! do mnie tez lekarz wczoraj powiedział, że powoli zblizamy się do finału

Napisane przez kropka75

Materac gryczany ma wady i zalety. Jak każdy.
Nie odkształca się, nie sprężynuje, jest rzekomo antyalergiczny, można go zwinąć, nie nagrzewa się itd.
Natomiast owszem - farbuje po zmoczeniu, długo schnie, produktów (nawet poduszek) z gryką nie należy prać. Gdyby został zasiurany najlepiej by było wymienić gryczany wkład.

I najważniejsze, co mnie od niego odrzuciło na km - przy każdym materacu z gryką powinnyśmy domagać się atestów i certyfikatów do łapki. A to z tej przyczyny, że tani materac gryczany zwykle ma łuskę gryki byle jaką, źle oczyszczoną, może zawierać różne uczulające nasiona i trawy, a przy okazji tych domieszek także larwy owadów, z których potem, w domowym ciepełku wylęgnie nam się robactwo!!!

witaj jak dzis ze zdrówkiem? lepiej? Ty ciągle jeszcze chodzisz do pracy?
a z tym materacem to niezła jazda nie miałam pojęcia o tym... dobrze ze jeszcze nic nie kupilam

[basiak]

Napisane przez velluto

a teraz ja się pochwalę
dziś mialam wizytę u gina, Natalka rośnie i waży około 1200g już ułożyla się główka w dół, a ja ciągle mam wrażenie, że lezy poprzecznie szyjka zamknięta i trzyma, łożysko podniosło się i jest w koncu wyżej
lekarz powiedział, że będzie raczej drobnym dzieckiem i mało prawdopodobne, żeby dobiła do wagi 3,5 kg
no i od jutra jestem na L4 w związku z czym dziś miałam mase pracy, ledwo zdążyłam do lekarza byłam tak wykonczona tym całym dniem, że odpuściłam sobie zajęcia w szkole rodzenia, a były to już ostatnie zajęcia no cóż, może odrobię z następnym kursem

a więc od jutra odpoczywam

dla Natalki i Mamusi

Napisane przez jamaicaP

i jeszcze mam taką glupawke.... niewiem czy to typowe czy przesadzam....
ale czy wy takze macie jakies takie mysli czasem na temat zdrowia maluszka?
lekarz prowadzacy i ten ktory robi mi usg mowia ze jest wszystko w porzadku, wyniki mam swietne, ale ja i tak sie martwie czy dziecko na pewno jest zdrowe..
szczegolnie wady genetyczne mnie niepokoja, niewiem dlaczego... ...

glupia baba ze mnie....

Normalne to jest raczej Przynajmniej ja też tak mam.

Napisane przez dafreen

cześć moje Kochane Ciężaróweczki

dawno mnie tu nie było, ale niestety nawał pracy nas troszkę przytłoczył... już powolutku wychodzimy na prostą i się obrabiamy więc będę miała więcej czasu dla Was

Witam wszystkie nowe Mamusie , wszystkim gratuluję udanych wizyt u ginów i zdrowych maluszków

U nas ogólnie wszystko ok, Bruno rośnie, kręci się i obija mamę w środku dalej. We wtorek mamy wizytę i ustalamy dokładną datę cc , w każdym razie zostało nam w zasadzie 4,5 tygodnia do rozsypania... jeszcze chwila i Bruno będzie z nami, normalnie nie dociera to do mnie i z dnia na dzień co raz bardziej się boję...
zakupy w zasadzie zakończone, idę jeszcze upolować koszulę i szlafrok bo nie mam czegoś takiego

Ściskam Was mocno Słonka i będę się starała zaglądać na bieżąco

Miło Cię widzieć w końcu


-----------------------------------------------------------------------------
Dziękuję Dziewczynki za odzew w sprawie grzybka Od razu mi raźniej

Miłego dnia!

[Marta1122]

Margo nie wpadłam no to żeby pytać kiedy trzeba zamawiać?myślałam że to nie będzie problem,ale zapytam i dam znać co mi powiedzieli.bo koniec maja to może być troche za późno..
z tym że my zamówimy z gondolą