Oznaką nadchodzącej wiosny jest naszych maluszków uśmiech radosny (list.-grud.2009)

[kamilla123]

Zebra Piotruś jak zwykle słodki, nawet we fiolecie mu ładnie

Bella rzeczywiście straszne przeżycie, ale na szczęście nic się nie stało. Ja ostatnio też przeżyłam chwilę grozy, bo mi w sypialni lampa z sufitu spadła na podłogę, a właściwie sam klosz (taka zwykła okrągła lampa ze szklanym kloszem, który na 3 śrubki jest przykręcony) Spadła na brzeg łózka i zsunęła się na podłogę. A ja zawsze rano jak młody się obudzi to tam siadam i go karmię centralnie pod tą lampą i jak nawet teraz sobie pomyślę co by było gdyby ten klosz mu spadł na głowę to normalnie mam ciarki na plecach

Brombi ten drugi poziom łóżeczka to chyba do czasu aż dziecko samo zacznie siadać albo się podciągać

Boguś u nas mały od początku śpi w swoim łóżeczku i nigdy nie było z tym problemu. Ja się po prostu boję wziąć go do siebie do łózka, boję się że zasnę, przydusze go czy coś. I u mnie jest tak, że po karmieniu najczęściej jest drzemka lub spanie, a aktywność jak się obudzi, no chyba że nie zaśnie po jedzeniu. A w przesypianiu nocki pomaga nam późniejsza kąpiel ok. 20.30, potem karmienie i spanie jest praktycznie od razu. Do 5-6 jest cisza. Trochę mi to rozwala cały wieczór, ale przynajmniej w nocy się wysypiam. Ale jak wprowadzę trochę kaszki czy kleiku do ostatniej porcji mleka to spróbuje go zacząć kąpać wcześniej.
A o 4 godzinnych przerwach w karmieniu to mogę sobie pomarzyć

[zebra666]

Napisane przez gucia6

a po ile Piotruś zjada na jedno posiedzenie?

Mój mały uparciuch woli mniej a częściej... zjada od 0 do 90 i nawet jak zdarzy mu się przespać wiecej w dzień(4h) to nie zjada więcej... od święta zje 120... ale kiedyś wcześniej zjadał po 100 a czasem np po kąpieli 150... jak chce go przetrymywać, oszukiwać to zamiast lepiej robi się gorzej.... Ciesze się, że w nocy nie jest tragicznie... Choć czekam z nadzieją aż nie obudzi się o 3...

Kamilla dziękujemy

[konspiracja]

Dzien Dobry

Coś ostatnio czasu mało! Robimy teraz sobei dłuższe spacerki, jezdże do większego, ale bardziej oddalonego parku i od razu zżera to lwią część naszego 'dopołudnia"/
A wczoraj Tż urwal sie z pracy i pojechaliśmy na zakupy... duuuuuze zakupy, a potem jeszcze park fajowo było.

Napisane przez gucia6

o 14:47 ----------

mamuśki, pomocy
zupełnie nie mam pomysłu do czego mogę zrobić szpinak, na który mam ochotę, ale do żadnego pomysłu mięsnego mi nie pasuje I nei wiem co na ten obiad zrobić
Myślałam o zupie kukurydzianej albo pieczarkowej, ale chcę szpinaku

Gucia ja uwielbiam szpinak pod wszelkimi postaciami tak więc nalesniki i pierogi to oczywista sprawa.
Moje ulubione danie to makaron rurki z sosem szpinakowym i łososiem pyszne. A wczoraj Mariola Bojarska polecala wlaśnie coś takiego: szpinak, na to ryba, a na to troszkę podsmażone pieczarki i wszystko zapieczone w naczyniu żaroodpornym, co oczywiście mam zamiar sprobować.

Napisane przez elalank

zazdroszczę, Olka po kąpieli największego powera dostaje, nie wiem co robić

a meczycie ja przed kąpiela? Przewroty, lezenie na brzuszku to u nas norma ok poł godzinki przed, a potem juz jest od razu lulu po karmieniu

Napisane przez belladonna78

A ja dzisiaj przeżyłam jeden z najgorszych w moim życiu momentów
Wychodziłam z Bartusiem na spacer. Wystawiłam wózek na klatkę i poszłam go doubrać. W międzyczasie sąsiad z góry wystawił mi ten wózek przed dom (mieszkam w takim 6-rodzinnym bloczku, teren ogrodzony więc spox w miarę, chociaż towarzystwo takie se), tam jeszcze jego kobita na dworze była, no i tak stoimy sobie i gadamy, ja z Bartem na ręku, wózek przed klatką. W pewnym momencie chciałam sobie już pójść i włozyć Barta do wózka. W trakcie tej czynności wózek odjechał mi kawałeczek i się stoczył po takiej mini pochyłości (dosłownie 5cm różnicy poziomów chodnika), i torba, która wisiała na ramie wozka go przeważyła i wywrócił się do przodu
a Bart razem z nim.... nie wypadł z wózka tylko jakby się gwałtownie zsunął w dół razem z kocykiem, i wylądował głową tam gdzie nogi zazwyczaj, a nogi poza wózkiem, na ziemi : Zaczął ryczeć, ja razem z nim, pewnie 10x mocniej. On się uspokoił po paru minutach, ja rycząc pobiegłam do lekarki, z 10 min drogi, i poprosiłam żeby zobaczyła go natychmiast. Super miła była, obejrzała go dobrze (on już spokojny, przysypiał) czy jakiegos wstrząsu nie ma czy coś.

Dobrze ze wszystko dobrze, ale wyobrażam sobie co przezyłas... napraw koniecznie ten hamulec. Lepiej go faktycznie zawsze zaciągać...
jejku,, ile to jescze czeka na nas taki chwil grozy w życiu... dobrze ze poszłas do tej lekarki od razu

Napisane przez katekatee

Ja również uważam tak jak teraz ty. Zresztą już kiedyś o tym pisałam. I chciałam też zapytać innych dziewczyn co teraz uważacie o braniu dzieci do sklepów?? Wychodzenia z małym do kosmetyczki, fryzjera czy restauracji to nawet nie biorę pod uwagę ale jest już cieplej, teoretycznie jest mniej zarazków więc może od czasu do czasu wspólny wypad do sklepów?? Czekam na opinie

ja tez uważam ze spacer po centrum handlowym to zaden spacer i tylko syfow mozna tam zalapac. ale czasem nie ma innego wyjscia.
My byliśmy wczoraj. No po prostu musieliśmy jeszcze pare rzeczy kupic do chrztu, tż buty, aparat foto, a w przyszlym tyg moze nie być na to czasu i pojechaliśmy.Maly od razu zostal ubrany tak zeby go tam łatwo troszkę rozebrac i jakoś laziliśmy. W miedzyczasie karmilam go raz i przewinęłam. My byliśmy akurat wczoraj dopoludnia, wić było stosunkowo pustawo, nie wyobrażam sobie jechac w sobote czy niedziele jak jest tłok. I tak jest tam głosno, gra muzyka, jest nadmiar bodźców. Mały byl pobudzony, o spaniu w wozku nie bylo mowy. Nawet jak byl zmęczony to oczko mu sie przymykało, a za chwile coś zobaczyl i znowu szerko otwieral. Tak że ja mialam wyrzuty sumienia za wczorajszy dzień i nawet zabaweczki ktore mu kupiliśmy (książeczka i kostka z Canpola, gryzak) ciuszki (piżamka, bodziaki i dwie czapeczki z Cocodrillo) ich nie zagluszyły i nie mam zamiaru zbyt często stosowac tego procederu zaupowego... AStaś taki kochany i cierpliwy był. Moze lepiej byloby gdzyby sie wydzieral i ryczal to by rodzice tego tak nie wykorzystywali i szbciej do domu wracali... a tak haj lajf.......

Napisane przez bogus85

Mam takie pytanie, czy zostawiacie na noc światło włączone w pokojach maluszków?

I pytanie do Brombi oraz do mamuś, których dzieciaczki przesypiają noce w swoich łóżeczkach. Czy na samym początku jak wprowadzałaś Łatwy Plan, to mały nigdy ci nie zasypiał na cycu? Czy zasypiał, a ty go budziłaś na zabawe? I druga sprawa- karmienie. Wasze maluszki jedzą co 4 godziny, bo im się nie chce wiecej? Tzn. jeśli przystawicie do cyca częściej, to nie będą jeść?

światło zawsze wyłączone.
Staś od poczatku miał apetyt wiec pojadł, a potem zasypial od razu w lożeczku, albo wczesiej na ramieniu jak go nosilam do odbicia.
U nas zdarza si co 3-4. Czasem zje co 3, ale czasem jak go przystawiam to widze ze sie wierci i rozgląda, 1000 rzeczy go interesuje czyli po prostu nie jest jeszcze glodny.

Napisane przez kamilla123

Bella rzeczywiście straszne przeżycie, ale na szczęście nic się nie stało. Ja ostatnio też przeżyłam chwilę grozy, bo mi w sypialni lampa z sufitu spadła na podłogę, a właściwie sam klosz (taka zwykła okrągła lampa ze szklanym kloszem, który na 3 śrubki jest przykręcony) Spadła na brzeg łózka i zsunęła się na podłogę. A ja zawsze rano jak młody się obudzi to tam siadam i go karmię centralnie pod tą lampą i jak nawet teraz sobie pomyślę co by było gdyby ten klosz mu spadł na głowę to normalnie mam ciarki na plecach

Matko!ja też mam ciarki. Jednak ktoś nad Wami czuwa.
I nie opowiem o tym Tż bo jeszcze jak łożeczko malego stało u nas w sypialni to jak go potem przestawilismy zeby głowka lezal w drugą stonę to lampe miał centalnie nad sobą... i Posprzeczalam sie wtedy z Tż bo on chcial to łożeczko odsuwac a ja powiedzialam, ze jest przewrażliwiony...

[gucia6]

Napisane przez zebra666

Mój mały uparciuch woli mniej a częściej... zjada od 0 do 90 i nawet jak zdarzy mu się przespać wiecej w dzień(4h) to nie zjada więcej... od święta zje 120... ale kiedyś wcześniej zjadał po 100 a czasem np po kąpieli 150... jak chce go przetrymywać, oszukiwać to zamiast lepiej robi się gorzej.... Ciesze się, że w nocy nie jest tragicznie... Choć czekam z nadzieją aż nie obudzi się o 3...

Kamilla dziękujemy

a kiedy dokładnie go karmisz? Zaraz po obudzeniu się, czy przed drzemką. Sandra na przykład zjada więcej zaraz po obudzeniu. A jeśli nie to jest cała rozproszona i albo się rozgląda, albo bawi się rączkami. Jedynie czasem przed kąpielą zdarza się, że nie chce spać, to wtedy trochę wcześniej ją karmię, kąpanko i spać

A tak w ogóle to dziś cierpię. Już jakiś czas temu zaczęła mi wyłazić na dłoniach egzema, ale jakoś sobie radziłam. Jednak dziś jest makabrycznie. Swędzi potwornie i jak tylko wycieram ręce, albo mam pieluszkę tetrową, to szoruję tym materiałem między palcami. Tylko, że nie bardzo to pomaga na leczenie


---------- Dopisano o 08:32 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

Sandra właśnie delektuje się nogą papugi

[magdawikp]

wszystkiego naj dla nastepnych małych jubilatów z okazji następnych pełnych miesięcy

Napisane przez zebra666

Sudocremu lepiej nie używać na codzień, bo wysusza bardzo i może nawet skórka maluchowi zejść- ja używałam tylko jak były odparzenia...potem odstawiałam.

ja używam dość często sudokremu i jest OK - myśle ze to bardziej zalezy od predyspozycji dzidzi jaki krem jest lepszy

Napisane przez aniulka8204

Agusia ma narazie bialusienki ten ząbek ale on dopiero wyszedł no i wiadomo że jest go tylko troszke i mam nadzieję że nie zżółknie po tym ferrum

gratulacje zabka

Napisane przez gucia6

ja tak sobie myślę, że drugie dziecko nie zobaczy smoczka do spania Ale fakt faktem, co będzie to się zobzczy

ja po przejsciach z Iza a była bardzo smoczkowa nie miałam oporów dac małemu smoka - wolę to niz palca, sama ssałam palca bardzo długo a pozniej musiałam nosic aparat bo miałam mega krzywe zeby

Napisane przez kropka241

MAdziu i Simpatico sie nei moge doczekac

ja zaproponowałabym czwartek po swiętach po południu moze gdzies nad zalewem?
we wtroek po swietach wracam do pracy a w srodę mam sprawe w sadzie słuzbowo i nie wiem jak to bedzie z moja kondycją psychiczna - w tej pracy mam do czynienia z roznymi ludzmi

Napisane przez karenina19

My mamy wlasnie ten problem, ze André jak nie ma smoczka to pakuje palucha albo najlepiej CALA raczke do buzi...to juz wole smoczka mu dac...

ja tez wolę smoczka - łatwiej jest oduczyc dziecko niz od palców

Napisane przez xpressja

dziewczyny na szybko potrzebuje kupić łóżeczko turystyczne bo na świeta jedziemy do mojej mamy i zamierzam zostać tam jakieś 2 tygodnie
macie jakies typy ???

chce zeby miało 2 poziomy

help

ja tez mam takie jednopoziomowe jak Kareninka i nie wiem co polecic

Napisane przez brombusia

Dziewczyny, kiedy opuszcza się łóżeczko na ten średni poziom?
W ogóle to moje dziecko ostatnio demoluje karuzelkę, bo łapie te zabawki i przytrzymuje, w sumie na niej jest napisane, że do 5 miesiąca, ale myślałam, że jeszcze trochę da radę
Mamusie starszych dzieciaczków, dajecie jeszcze karuzelkę czy już nie?

jak zacznie sie podnosic to jest mus opuscic - a karuzelę daję choc mały sie nad nia znęca

Napisane przez belladonna78

A ja dzisiaj przeżyłam jeden z najgorszych w moim życiu momentów

najwazniejsze ze jest dobrze

Napisane przez katekatee

Ja również uważam tak jak teraz ty. Zresztą już kiedyś o tym pisałam. I chciałam też zapytać innych dziewczyn co teraz uważacie o braniu dzieci do sklepów??

ja unikam duzych skupisk ludzi - nie chce bez potrzeby narazac dzieci

Napisane przez simpatica

na prawej nodze

u Oli to taki pieprzyk malutki jest to pewnie po mnie bedzie to miała bo ja to jestem cała popierzona i cycu mam i doopie kilka

na nodze moze na piętce? jak tak to pozostałośc po szczepieniu w szpitalu tez to mam i dzieci, TZtowi nie ogladałąm ale kiedys sie zgadałam z siostra i ona tez ma

no i musze skończyc bo Grzes wyprodukował cos w pieluche

a juz Wam kiedys pisałąm ze małego sypneło po słoiczku - zupka jarzynowa i dałąm mu z tej firmy jabłuszko i tez go sypneło, po innych go nie sypie - a pisza bez koserwantów itd to sdlaczego go sypie po jednej firmie?????????

[aniulka8204]

Napisane przez zebra666

JA z moim małym co do planu dnia jeszcze mam problemy... Staram się nie karmić go wczesniej niż po 2,5 godzinnej przerwie czasme udaje się 3, ale to tylko jak dłużej podrzema w dzień ... Ale np. dziaij był głodny ale nie dałam mu od razu jeść, bo upłynęły 2 godziny. Spróbowałam go zająć zabawą, potem smokiem... leżaczkiem i zrobiłam jeść i jak już zaczął to zaraz się zaczął wściekać przy butli, ksztusić i płakać... tzn. że może być jak u Guci że nie był głodny...? jak ja mam go w końcu rozgryźć innym razem np. uprze się i płacze póki nie dostanie jedzonka i tak np, cały dzień co 2 godziny... Albo ja nie umiem tego planu wprowadzic albo moje dziecie jest aż tak oporne...

a noce... jak zaśnie ok 20 to na jedzonko budzi się ok 23-24, a potem ok 3, 5.30-6... Najpierw próbowałam oszukiwać herbatką o tej 2-3 ale dupa... umordowaam sienbie i ejgo a i tak za godzinę już była maskara i jadł łapczywie, rzucał się na butle i dopiero nałykał powietrza...

A to mój mały robalek... nie patrzeć na ten syf:P ( siostry pokój) mały uwielbia ja go Tż chwilkę popodrzuca na kolanie... a pierwsza fota to Piotruś w wersji Fiolet akurat wsio miałam brudne i nie miałam mu już co ubrać, to stał się na dzień Oliwią...

jaki słodziiudki ten Twój "robalek" hi hi

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

Napisane przez kamilla123

Zebra Piotruś jak zwykle słodki, nawet we fiolecie mu ładnie

Bella rzeczywiście straszne przeżycie, ale na szczęście nic się nie stało. Ja ostatnio też przeżyłam chwilę grozy, bo mi w sypialni lampa z sufitu spadła na podłogę, a właściwie sam klosz (taka zwykła okrągła lampa ze szklanym kloszem, który na 3 śrubki jest przykręcony) Spadła na brzeg łózka i zsunęła się na podłogę. A ja zawsze rano jak młody się obudzi to tam siadam i go karmię centralnie pod tą lampą i jak nawet teraz sobie pomyślę co by było gdyby ten klosz mu spadł na głowę to normalnie mam ciarki na plecach

Brombi ten drugi poziom łóżeczka to chyba do czasu aż dziecko samo zacznie siadać albo się podciągać

Boguś u nas mały od początku śpi w swoim łóżeczku i nigdy nie było z tym problemu. Ja się po prostu boję wziąć go do siebie do łózka, boję się że zasnę, przydusze go czy coś. I u mnie jest tak, że po karmieniu najczęściej jest drzemka lub spanie, a aktywność jak się obudzi, no chyba że nie zaśnie po jedzeniu. A w przesypianiu nocki pomaga nam późniejsza kąpiel ok. 20.30, potem karmienie i spanie jest praktycznie od razu. Do 5-6 jest cisza. Trochę mi to rozwala cały wieczór, ale przynajmniej w nocy się wysypiam. Ale jak wprowadzę trochę kaszki czy kleiku do ostatniej porcji mleka to spróbuje go zacząć kąpać wcześniej.
A o 4 godzinnych przerwach w karmieniu to mogę sobie pomarzyć

a u nas mała spała od początku w naszym łóżku
bardzo ulewała i bałam się ją zostawić w łóżeczku bo mogłaby się udusic a o przyduszenie jej to się nie bałam ona spała calutka na takiej wielkiej poduszce a ja o wiele niżej na drugiej poduszce więc nawet głową bym jej nieprzydusiła,
ale od 4 czy 5 dni spi w swoim łóżeczku
tylko że taszcze te łóżeczko obok mojego łóżka bo jakos sie nieumię przyzwyczaić bez niej i muszę ja mieć blisko
a łóżeczko jest na takich kółeczkach to nie mam problemu z przejazdem

i strasznie mi żal tego mojego małego czupurka bo ten drugi ząbek wychodzi i ją to musi już mocniej bolec od 2 dni jest bardzo zmierzła chociaż moja mama mówi że jest mimo wszysstko grzeczniutka

[gucia6]

Magdziu, generalnie aż taką przeciwniczką smocka nie jestem. Chodzi tylko o to, żeby Sandra nauczyła się zasypiać bez, aby móc uniknąć tych sytuacji, że się wybudza tylko dlatego, że jej smoczek wypadł. I na razie też pozwalam jej rączki do buzi wkładać jak i wszystko inne. Ale tego chyba nie da się uniknąć. Zrestą te rączki, to ona ni ssie, tylko raczej liże i gada jak ma coś w buzi

A tak to muszę powiedzieć, że jest mały sukces. Dziś potrzebowałam już tylko 10 minut, żeby mała zasnęła. Trochę tylko pomarudziła, pomruczała, postękała i zasnęła

[aniulka8204]

a ja pochwalę się znów moją niunią
w klubie za długo mi idzie wstawianie tych zdjęc więc ja wstawie tutaj
i tak Agusia pije herbatke ale udało mi sie cyknąć zdjęcie że niewypuściła butelki

[aniulka8204]

lece sobie postawić warzywa na sałatke tą taką tradycyjną warzywną bo straszny smak mi przyszedł tylko że najgorsze że potem mam po niej mocne gazy i dużo pierdzę



aha dziewczyny co dajecie w razie gorączki maluchom? bo chyba mała dostaje gorączki przy tych ząbkach musze zmierzyć znów i nie wiem co akurat najlepiej dać

[kachula27]

Napisane przez gucia6

Bella, dobrze, że poszłaś do lekarza, ale nie zamartwiaj się na zapas, tylko ze spokojem obserwuj małego. Na pewno wszystko będzie dobrze


no przyozdobienie

A z bluzkami mam to samo. Co prawda noszę 38, ale mimo wszystko denerwuje mnie jak mi się bluzka na biuście rozłazi ja chcę już mój mniejszy biust. A jako nastolatka chciałam mieć taaaakie cyce


u nas Sandra śpi bez światła

A w swoim łóżeczku śpi od 3 dnia pobytu w domu. Na początku mała też mi na cycu zasypiała, ale wtedy zwyke ją trochę wybudzałam. Często pozwalałam jej też spać, bo wtedy o Łatwym Planie jescze nie czytałam. Ale gdzieś od 3 tyg starałam się robić jej zawsze po karmieniu chociaż kilka minutek aktywności. A sam łatwy plan dopiero teraz w miarę zaczyna działać. Przynajmniej jeśli chodzi o spanie.

A z jedzeniem, to Sandra je teraz co ok 3,5 -4 godziny. A jak czasem przystawiałam ją wcześniej, to się krztusiła i płakała, bo wcale nie chciała jeść, tylko np była zmęczona.

A tak w ogóle, to dziś już też było lepiej z oduczaniem od smoczka i mała uspokajała się szybciej, a potem tylko przez jakiś czas leżała sobie w łóżeczku, gadała ze zwierzakami, popatrywała, czy jestem. Chociaż taki miała wtedy wyraz twarzy jakby była na mnie obrażona. Mam nadzieję, że się wkrótce przyzwyczai do samodzielnego zasypiania I mimo iż wiem, że krzywdy jej nie robię, i tłumaczę dlaczego tak robię, i ją cały czas tulę i jestem z nią, to jednak trzeba mieć do tej roboty mocne nerwy i cierpliwość. Dziś nawet już mnie korciło, żeby skapitulować i dać jej tego smoczka, ale sobie pomyślałam, że jakoś tak byłoby to nie fair, wylać tyle łez na nic

heheh obrazona ?fajnie to musiało wygladac

Napisane przez aniulka8204

a ja pochwalę się znów moją niunią
w klubie za długo mi idzie wstawianie tych zdjęc więc ja wstawie tutaj
i tak Agusia pije herbatke ale udało mi sie cyknąć zdjęcie że niewypuściła butelki

Ślicznotka

Napisane przez aniulka8204

lece sobie postawić warzywa na sałatke tą taką tradycyjną warzywną bo straszny smak mi przyszedł tylko że najgorsze że potem mam po niej mocne gazy i dużo pierdzę

Dzien dobry tak w ogóle
My dzis po pieknej nocy jak maly zasnal o 22 tak wstal o 6 na papku no i dostal trzymalam go do odbicia i nie odbil dopiero po 10 min tak delikatnie wiec polozylam go po jakoims czasie slysze ze ulewa tak dosc sporo,przebralam go polozylam potrzymalam jeszcze do odbicia i tez odbil drugi raz porzadnie wiec go dalej polozylam po godzinie snu slysze znowu chlust a pozniej znowu trzecie raz,kurde czy to moze przez to ze slabo odbil czy moze jakas wirusowka az nie chce myslec ze cos zlapalmusze go obesrwowac,poki co nie ma temperatury wiec ok

[karenina19]

Kurcze, widze, ze mi polowe cytatow ucielo...

Napisane przez elalank

zazdroszczę, Olka po kąpieli największego powera dostaje, nie wiem co robić

ja chcę znać wszystkie pikantne szczególiki

Hmm...ja nie pomoge, bo moj po prostu po tej 19 to pada...co by sie nie dzialo w sumie...

Nie prowade pamietnika a szczegoliki to juz zapomnialam...

Napisane przez belladonna78

A ja dzisiaj przeżyłam jeden z najgorszych w moim życiu momentów

Kochana, wszystko sie dobrze skonczylo i na pewno nic malutkiemu nie jest
I nawet nie mysl, ze jestes niedobra mama, po prostu sie zdarzylo

Napisane przez zebra666

A to mój mały robalek... nie patrzeć na ten syf:P ( siostry pokój) mały uwielbia ja go Tż chwilkę popodrzuca na kolanie... a pierwsza fota to Piotruś w wersji Fiolet akurat wsio miałam brudne i nie miałam mu już co ubrać, to stał się na dzień Oliwią...

Fajny!!


Dzien doberek

Brombi przekaz wszystkiego naaaaaaaaaaaaaaajlepszego dla Filusia

[gucia6]

całkiem zapomniałam

Brombi, 100 całusów dla Filusia z okazji 5 miesięcy

[gissh]

Dzień dobry

Ja też się przyłączam do życzeń dla małego Brombusia

I spóźnione życzenia dla Tomka Malinki

U nas noc ja zwykle, czyli mała spała ładnie od 20 do 3.30 kiedy to obudziła się na cyca... Potem trochę się powściekała w łóżeczku zanim zasnęła, no i 6.30 było kolejne cycanie... Ale i tak była dziś dla mnie łaskawa bo mi jeszcze potem rano zasnęła na godzinkę tak że w sumie wstałyśmy o 8 Dzięki temu jestem dzisiaj nawet wyspana, bo przez poprzednie dni spałam maksymalnie do 6 i czułam się - wiadomo

Dobra, uciekam, straszny dzień dziś przede mną bo czeka mnie wizyta u dentysty... Taka nieplanowana... Od kilku dni mam problem z ósemką, a właściwie z dziąsłem w jej okolicy - strasznie zapuchło i boli
Już raz miałam coś takiego i wtedy konieczne było wycięcie fragmentu dziąsła i leczenie antybiotykami bo mi się stan zapalny zrobił i obawiam się że znowu mam to samo Więc jak sobie pomyślę co mnie czeka to No ale trudno, coś trzeba z tym zrobić. Pocieszam się że jak dziecko urodziłam to teraz już żaden ból mi nie straszny i dam radę
Ale mimo to trzymajcie kciuki...

[tarasia]

Napisane przez aniulka8204

a ja pochwalę się znów moją niunią
w klubie za długo mi idzie wstawianie tych zdjęc więc ja wstawie tutaj
i tak Agusia pije herbatke ale udało mi sie cyknąć zdjęcie że niewypuściła butelki

ta twoja Agusia bardzo mi przypomina mnie kiedy byłam malutka

a mój ssak dopiero usnął. obudziła się dzisiaj o 5:30 . tż twierdzi, że ona już się pzrestawila na czas letni

[zatoka]

Napisane przez bogus85

Mam takie pytanie, czy zostawiacie na noc światło włączone w pokojach maluszków?

I pytanie do Brombi oraz do mamuś, których dzieciaczki przesypiają noce w swoich łóżeczkach. Czy na samym początku jak wprowadzałaś Łatwy Plan, to mały nigdy ci nie zasypiał na cycu? Czy zasypiał, a ty go budziłaś na zabawe? I druga sprawa- karmienie. Wasze maluszki jedzą co 4 godziny, bo im się nie chce wiecej? Tzn. jeśli przystawicie do cyca częściej, to nie będą jeść?

Światło mamy zgaszone i Zosia śpi w łóżeczku od samego początku ale cała reszta jest zupełnie nie tak
Nie wprowadzam łatwego planu, Zosia zasypia przy cycu (wtedy więcej i dłużej je) miziam ją tylko po policzku by jak najdłużej jadła świadomie. Cyca daję co 2,5 h nie wcześniej, a 4 się trafiają jak śpi. Wszystko dlatego, że mało przybiera.

Napisane przez karolina84

Ferrum lek nie powoduje zmiany zabarwienia zębów - tak podaje producent leku na ulotce. To żelazo które było podawane kiedyś powodowało takie problemy, teraz żelazo jest bezpieczne dla ząbków.

No to mnie piguła nabiła w bambuko
Przyznam, że całej ulotki nie przeczytałam

Napisane przez magdawikp

a juz Wam kiedys pisałąm ze małego sypneło po słoiczku - zupka jarzynowa i dałąm mu z tej firmy jabłuszko i tez go sypneło, po innych go nie sypie - a pisza bez koserwantów itd to sdlaczego go sypie po jednej firmie?????????

a co to za firma

Napisane przez gucia6

A tak to muszę powiedzieć, że jest mały sukces. Dziś potrzebowałam już tylko 10 minut, żeby mała zasnęła. Trochę tylko pomarudziła, pomruczała, postękała i zasnęła

Napisane przez brombusia

W ogóle to moje dziecko ostatnio demoluje karuzelkę, bo łapie te zabawki i przytrzymuje, w sumie na niej jest napisane, że do 5 miesiąca, ale myślałam, że jeszcze trochę da radę
Mamusie starszych dzieciaczków, dajecie jeszcze karuzelkę czy już nie?

U nas zwierzątka na karuzeli są poprzyczepiane z rzepy więc karuzela jest ciekawa do czasu aż je wszystkie pościąga a potem to ją nie interesuje
Wszystkiego najlepszego dla Filusia

Napisane przez aniulka8204

a ja pochwalę się znów moją niunią
w klubie za długo mi idzie wstawianie tych zdjęc więc ja wstawie tutaj
i tak Agusia pije herbatke ale udało mi sie cyknąć zdjęcie że niewypuściła butelki

fajniusia jest i jak fajnie trzyma ta buteleczkę

Napisane przez gissh

Dobra, uciekam, straszny dzień dziś przede mną bo czeka mnie wizyta u dentysty... Taka nieplanowana... Od kilku dni mam problem z ósemką, a właściwie z dziąsłem w jej okolicy - strasznie zapuchło i boli
Już raz miałam coś takiego i wtedy konieczne było wycięcie fragmentu dziąsła i leczenie antybiotykami bo mi się stan zapalny zrobił i obawiam się że znowu mam to samo Więc jak sobie pomyślę co mnie czeka to No ale trudno, coś trzeba z tym zrobić. Pocieszam się że jak dziecko urodziłam to teraz już żaden ból mi nie straszny i dam radę
Ale mimo to trzymajcie kciuki...

Taka piękna pogoda a my w domku siedzimy i czekamy na serwisantów do kranu Ciekawe kiedy się zjawią, daję im jeszcze 1h i zmykamy

Do którego miesiąca należy wrzątkiem przelewać smoczek, łyżeczkę i miseczkę do karmienia no i butelkę?

[malina81]

Witam
próbowałam was przelecieć ale za dużo tego
Dziekujemy wszystkim za życzenia i rówiniez życzymy wszystkiego najlepszego dla Filusia, który dziś konczy 5miesięcy- zeby nadal codziennie zaskakiwał mamusie nowymi umiejetnościami

My cały czas spacerujemy alebo siedzimy na ogrodzie- nawet teraz Tomuś spi w wózku przed domem, a ja zeszłam z laptopem bo juz sie stęskniłam za wami
Wczoraj kupiliśmy Tomkowi spacerówkę bo potrzebowałam czegoś lekkiego żeby móc samej wybrac sie z Tomkiem na "wycieczke" srodkami komunikacji miejskiej- no i w sumie maiłam kupić maclarena a kupiłam zupełnie inny wózek... Zobaczymy jak sie sprawdzi...Moze w deszczowy weekend uda mi sie z wami dłuzej posiedzieć i pozałanczam jakies zdjęcia

[aniulka8204]

dzięki dziewczyny za komentarze no i za gratulacje dla ząbka od magdy

przyszliśmy właśnie od lekarza no i pani doktor sie bardzo zdziwiła że mamy już ząbek i az wyskoczyła z fotela żeby go szybko zobaczyć powiedziała że niemożliwe i sie śmiała

i o dziwo jakie ćwiczenie pokazała nam bo widzi że Agusia jest juz dość silna i prawie że ja posadziła a tak śmiesznie wyglądała bo akurat była w samym pampersiaku

usadziła ją prawie na siedząco i podtrzymywała ją rękami pod paszkami i próbowała ją pochylac do tylu a ta stwora mała podciągała sie z powrotem do siedzenia aż się zdziwiłam co ta moja niunia umi he he i moge już tak śmiało z nią ćwiczyć

no i w poniedziałek idziemy oddać mocz i krew by sprawdzić tą niedokrwistość bo jak bedzie ok to można odstawić te ferrum bo zabki mogą troszke zżółknąc bo sie ich na razie niemyje ale osad podobno schodzi jak się zacznie szczotkowac ząbki


NO I SŁODKOŚCI CZUŁOŚCI CAŁUSKI DLA MAŁYCH JUBILATÓW


gapa oczywiscie nienapisała i się znów spuźniłam

[brombusia]

Heloł
TŻ sobie spacerkuje a ja okna myję, właśnie sobie zrobiłam "cygaret-pauzę" tyle że bez papierosa

Dziękuję ślicznie za życzenia w imieniu solenizanta

Bogus, jasne że mi przysypiał na cycku, ale go wtedy budziłam, masowałam rączki, nóżki, podnosiłam do pionu i w końcu się nauczył, żę cycek jest do jedzenia a nie do spania.
Światło ma wyłączone, ale ja mam drzwi z szybami więc jakies świat,ło z mieszkania i tak dociera do sypialni i całkowita ciemnica nie jest
Je co mniej więcej 3,5 - 4 godziny, po jedzeniu jest aktywny prze co najmniej 2 godziny, potem śpi 1,5 - 2 godziny, więc to samo jakoś wychodzi, ale jak marudzi i widzę że chce jeść to mu dam wcześniej, przecież nie będę go głodzić

Malinko jaką spacerówkę w końcu kupiłaś ?

[zebra666]

Napisane przez gucia6

a kiedy dokładnie go karmisz? Zaraz po obudzeniu się, czy przed drzemką. Sandra na przykład zjada więcej zaraz po obudzeniu. A jeśli nie to jest cała rozproszona i albo się rozgląda, albo bawi się rączkami. Jedynie czasem przed kąpielą zdarza się, że nie chce spać, to wtedy trochę wcześniej ją karmię, kąpanko i spać

A tak w ogóle to dziś cierpię. Już jakiś czas temu zaczęła mi wyłazić na dłoniach egzema, ale jakoś sobie radziłam. Jednak dziś jest makabrycznie. Swędzi potwornie i jak tylko wycieram ręce, albo mam pieluszkę tetrową, to szoruję tym materiałem między palcami. Tylko, że nie bardzo to pomaga na leczenie


---------- Dopisano o 08:32 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

Sandra właśnie delektuje się nogą papugi

Różnie Patrze ile mniej więcej minęło czasu od jedzonka i czy się domaga. Jak się nie domaga to nie karmię od razu... ale często jak się obudzi to chce jeść... Dzisiaj jakiś sukces normalnie.. od rana je co 2,5 godziny ale między posiłkami czasami troszkę herbatki mu daję(jak się domaga po godzinie, półtorej)

Oj nie zazdroszcze swędzenia... Życzę pobycia się paskudztwa

Napisane przez aniulka8204

a ja pochwalę się znów moją niunią
w klubie za długo mi idzie wstawianie tych zdjęc więc ja wstawie tutaj
i tak Agusia pije herbatke ale udało mi sie cyknąć zdjęcie że niewypuściła butelki

ślizności a ta butelka się taka dża przy niej wydaje hehe

Napisane przez aniulka8204

lece sobie postawić warzywa na sałatke tą taką tradycyjną warzywną bo straszny smak mi przyszedł tylko że najgorsze że potem mam po niej mocne gazy i dużo pierdzę



aha dziewczyny co dajecie w razie gorączki maluchom? bo chyba mała dostaje gorączki przy tych ząbkach musze zmierzyć znów i nie wiem co akurat najlepiej dać

Paracetamol w czopkach lub w syropku(jak skończone 3 miesiące)

Dziękujemy za komenatrze

Mieliśmy sapacerek 2 gdzinki i było fajowo... Teraz mały znowu śpi i jest grzeczny(tfu tfu) nie marudzi tyle...a i daje mu od dzisiaj Dicoflor jak mu podałam rano pół saszetki( bo daje 2 razy dziennie po pół saszetki) to pierdziochał przy tym... Wasze maluchy też tak majączy to nie od tego?

100 latek dla Filusia

[katekatee]

Witam

100 lat z okazji 5 miesięcy dla Filusia

Aniulka i Zebra zdjęcia super

Ja od rana albo piorę albo myje okna Ale jeszcze mi jedno zostało i spokój

[karenina19]

Kurcze, ale sobie cisnienie podnioslam... mowilam ludziom, zeby nie wysylali mi takich rzeczy....

http://www.youtube.com/watch?v=1wy8m...layer_embedded


...nigdy nie bede miala nani dla mojego synka!

[brombusia]

O rany, aż mam ciarki
Dobrze, że ja niani póki co potrzebować nie będę

[karolina84]

Napisane przez karenina19

Kurcze, ale sobie cisnienie podnioslam... mowilam ludziom, zeby nie wysylali mi takich rzeczy....

http://www.youtube.com/watch?v=1wy8m...layer_embedded


...nigdy nie bede miala nani dla mojego synka!

Widziałam ten filmik, nie powinny tego oglądać matki - nie potrzebny stres!
Ja muszę zatrudnić nianię bo chce wrócić do pracy i sen z powiek spędza mi fakt że będzie to obca osoba, która będzie tyle czasu spędzała z moim synkiem, że będzie widziała więcej niż ja. Jedyne co to przesiedzę z nią miesiąc w domu razem by zobaczyć czy naprawdę sie nadaje.

[zebra666]

Boże jaka fran.. a najlepsze, że to dzieciątko nic takiego nei robi a ona się wyżywa... Mam nadzieję nigdy nie korzystać z pomocy niańki... Ja nawet swojej siostry bym nie zostawiła z małym, bo wiem, że to okropna nerwuska i furiatka. Oczywiście ja czasami nie mam siły już do małego jak marudzi i marudzi albo wymusza wzięcie na rączki... Ale staram sie wziąść głębokie oddechy albo wkładam do leżaczka i bujam nogą, bo można ześwirować...

[zatoka]

Napisane przez karenina19

Kurcze, ale sobie cisnienie podnioslam... mowilam ludziom, zeby nie wysylali mi takich rzeczy....

http://www.youtube.com/watch?v=1wy8m...layer_embedded


...nigdy nie bede miala nani dla mojego synka!

O ku..... rozszarpałabym tą babę.
Postanowione na bank zainstalujemy kamerkę


I jeszcze pytanko dziewczyny, ja daję od lutego żelazo i wit C i tak: najpierw hemoglobina wynosiła 11,6 a żelazo 53 po 6 tyg. hemoglobina 11,5 a żelazo 61. Ja myślałam, że chodzi tylko o ten poziom żelaza a nie o hemoglobinę więc się nie dopytałam a z tego co piszecie to ona też powinna podskoczyć a u nas minimalnie ale spadła. O co w tym chodzi

--------------

Już co nieco sobie poczytałam na ten temat

[aniulka8204]

ja pierdziele!!! ja bym tą babe zatrzasła chyba, ciągle to mam przed oczami i normalnie mi sie wierzyć nie chce jak tak można, też czasami mam nerwy ale tak jak juz zeberka pisała to przecież idzie sie powstrzymać dasz zabawke albo pobawisz sie albo w bujaczku pobujasz czy zagadasz i robisz dalej swoje mówiąc do dziecka
a tym bardziej że te dziecko na tym filmie było spokojne
no normalnie dalej mi ręce drżą
ile to na tym świecie jest krzywdy, które przechodzą bezbronne dzieci aż sie płakać chce

[domi7ks]

Brombi sto lat dla Filusia


ten filmik dzis po wizazu krazy, bo juz widzialam na innym watku...a ta s***ke bym zabila, tylko wczesniej maltretowala tak, jak ona dziecko

[elalank]

belladonna- biedna musiałaś się nieźle zestresować. ale najważniejsze, że małemu nic się nie stało

Napisane przez katekatee

Ja również uważam tak jak teraz ty. Zresztą już kiedyś o tym pisałam. I chciałam też zapytać innych dziewczyn co teraz uważacie o braniu dzieci do sklepów?? Wychodzenia z małym do kosmetyczki, fryzjera czy restauracji to nawet nie biorę pod uwagę ale jest już cieplej, teoretycznie jest mniej zarazków więc może od czasu do czasu wspólny wypad do sklepów?? Czekam na opinie

czasem trzeba wejść do sklepu coś kupić, ale chodzenie po centrum handlowym to na pewno nie spacer
do fryzjera małej bym nie zabrała, bo za bardzo tam śmierdzi farbami, natomiast u kosmetyczki byłam 2 razy z Olką. Tylko to jest moja znajoma i ma swój własny gabinet i prowadzi go sama.

Napisane przez bogus85

Mam takie pytanie, czy zostawiacie na noc światło włączone w pokojach maluszków?

zawsze zgaszone.
a Olka je srednio co 4 h czasem co 4,5.

Napisane przez konspiracja

a meczycie ja przed kąpiela? Przewroty, lezenie na brzuszku to u nas norma ok poł godzinki przed, a potem juz jest od razu lulu po karmieniu

no nie, ale spowodowane jest to tym, ze Olka wtedy płacze, więc wolę jej nie męczyć.

bossssszzze zaczęłam tego posta pisać ok 10:30 poszłam na spacer i dopiero wróciłam, a jest już 17:28 (byłam u kumpeli) więc pewnie znów mam milion postów do nadrobienia

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

oczywiście sto lat dla Filusia i spóźnione dla Tomcia

[kachula27]

Napisane przez karenina19

Kurcze, ale sobie cisnienie podnioslam... mowilam ludziom, zeby nie wysylali mi takich rzeczy....

http://www.youtube.com/watch?v=1wy8m...layer_embedded


...nigdy nie bede miala nani dla mojego synka!

Masakra jakas......roszarpalabym babe
Dobrze ze wiem w jakie rece oddaje dziecko,wiem ze siostra krzywdy mu nie zrobi

Brombi najlepszego dla Filusia i spoznione dla Malinkowego Kubicy

[bogus85]

O masakra jaki film, aż mi się słabo zrobiło! Naprawde współczuje wszystkim, którzy są zmuszeni zatrudnić nianie.

Dzięki za odpowiedzi na moje pytania . U nas zawsze było w nocy małe światełko, ale wczoraj wyłączyłam i mały spał od 24.45 do 6.20 . Może to przypadek, ale dziś tez tak zrobie.

Gratulacje dla FILUSIA i TOMKA Malinki