Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część XV ;) - Strona 93 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-03-29, 20:49   #2761
Claris
Zakorzenienie
 
Avatar Claris
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 653
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez frezyjka85 Pokaż wiadomość


już wpisuje w kalendarz i nie planuje nic na ten weekend... Gwizdaczku Ty jestes w stanie rozglądnąć się za jakimiś noclegami??
lecę do mieszkanka całuje Was kochane moje i nie moge się doczekac tego zlotu!!!!!!!!!!! juhuuuuuu
Ciekawe jak dużo się Was zbierze
Claris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-29, 20:51   #2762
butterfly20
Zakorzenienie
 
Avatar butterfly20
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez aleksandrettaa Pokaż wiadomość
Motylku superowa ta kiecka. Pięknie ten dekolt podkreśla piersi. Dużo kosztowała?
Wydaje mi się,że 179 zł to cena sklepowa. Ale tak dokładnie nie pamiętam.Coś w tych okolicach. Są też inne kolory.


Ilsa ale ty czasem bzdurzysz
On będzie gotował a ty będziesz kupowała rzeczy doo wystroju wnętrz? A wiesz,że życie to też masa obowiązków,które często potrafią przysłonić radość ze spędzanego razem czasu?Za coś trzeba gotować te obiadki i kupować pierdołki do domu
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T.

04.02.2016 godz.8.55 - Z.

06.05.2019 godz.10.46 - K.
butterfly20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-29, 20:51   #2763
skimos
Zakorzenienie
 
Avatar skimos
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: 3city
Wiadomości: 5 163
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez najfajniejsza Pokaż wiadomość
ojej, a niby czemu? no jasne, jeśli ktoś myśli, że nad ranem z ust pachnie świeżą miętą, to się rozczaruje, ale ja np. twierdzę, że wspólne mieszkanie jest cudowne i to była fantastyczna decyzja z naszej strony
Aa no co to to tak - też uważam że warto ze sobą zamieszkać wcześniej - bo dopiero się poznaje drugą osobę, z wszystkimi wadami i zaletami. Ale trzeba być przygotowanym nie tylko na wzloty, ale i na upadki
Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
a co może być w tym złego ? On będzie dbać o porządek a ja gotować i kupować dodatki do wnętrz
Po prostu realnie jest mniej różowo niż się wydaje
Przykłady? Ciuchy porozrzucane po pokoju, niepomyte naczynia, pretensje o to co kto miał zrobić i czemu nie zrobił, być może chroniczny brak kasy, wyjście na jaw wszelkich wad.
Oczywiście, że warto. Ale to nie taka sielanka
__________________
Bzium Bzium i Tadam!


skimos jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-29, 20:53   #2764
butterfly20
Zakorzenienie
 
Avatar butterfly20
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez Claris Pokaż wiadomość
Ciekawe jak dużo się Was zbierze
Was? A Ty przyjedziesz?
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T.

04.02.2016 godz.8.55 - Z.

06.05.2019 godz.10.46 - K.
butterfly20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-29, 20:53   #2765
katarakta
Zadomowienie
 
Avatar katarakta
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Wizaż mój drugi dom
Wiadomości: 1 486
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez najfajniejsza Pokaż wiadomość
ojej, a niby czemu? no jasne, jeśli ktoś myśli, że nad ranem z ust pachnie świeżą miętą, to się rozczaruje, ale ja np. twierdzę, że wspólne mieszkanie jest cudowne i to była fantastyczna decyzja z naszej strony

papapa
Dobrze ujęłaś

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
a co może być w tym złego ? On będzie dbać o porządek a ja gotować i kupować dodatki do wnętrz
Przepraszam, ale ja w takie rzeczy po prostu nie wierzę. U nas na wyjazdach itd, jak pomieszkujemy troszkę to lecą czasem wiążanki takie, że na całe powązki by starczyło, po czym wybuchamy śmiechem
Ja zdaję sobie doskonale z tego sprawę, że nie będzie u nas tip-top, ale i będzie dobrze.
__________________
1 - 2 - 3
katarakta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-29, 20:54   #2766
aaaneczkaaa
Rozeznanie
 
Avatar aaaneczkaaa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 583
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

wow....ale się tu pozmieniało...jakiś klub...mater...i zszokowana jestem i nie wiem zupełnie co się dzieje u Motylka....
a nasz ślub...wstępnie 28maj 2011 roku...ale jeszcze nic pewnego i czy do niego dojdzie też nic pewnego.,.
aaaneczkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-29, 20:57   #2767
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 046
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
Ilsa ale ty czasem bzdurzysz
On będzie gotował a ty będziesz kupowała rzeczy doo wystroju wnętrz? A wiesz,że życie to też masa obowiązków,które często potrafią przysłonić radość ze spędzanego razem czasu?Za coś trzeba gotować te obiadki i kupować pierdołki do domu
ale on jest obowiązkowy a ja bym w życiu nie pozwoliła sobie na mycie się w zagrzybiałej łazience. Właśnie ostatnio z przyjaciółką byłam w rossmanie i wstrząsnęło mną że wybrała lawendowe psikatko do prasowania ubrań żeby pachniały zamiast odgrzybiacza na jej wstrętną wannę no ale ludzie mają różne priorytety a ona się niedługo wyprowadza... tylko że prawdopodobnie będziemy mieszkać razem więc muszę ją tam nauczyć życia
Cytat:
Napisane przez skimos Pokaż wiadomość
Aa no co to to tak - też uważam że warto ze sobą zamieszkać wcześniej - bo dopiero się poznaje drugą osobę, z wszystkimi wadami i zaletami. Ale trzeba być przygotowanym nie tylko na wzloty, ale i na upadki

Po prostu realnie jest mniej różowo niż się wydaje
Przykłady? Ciuchy porozrzucane po pokoju, niepomyte naczynia, pretensje o to co kto miał zrobić i czemu nie zrobił, być może chroniczny brak kasy, wyjście na jaw wszelkich wad.
Oczywiście, że warto. Ale to nie taka sielanka
ja się przy nim wstydzę mieć nieporządek, nie ma opcji żebym zostawiała brudne skarpetki na podłodze bo bym się bała że odmówi mieszkania razem a poza tym co to za przyjemność przebywać w takim syfie ?
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-29, 20:58   #2768
skimos
Zakorzenienie
 
Avatar skimos
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: 3city
Wiadomości: 5 163
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez aanix Pokaż wiadomość
trzy kromki chleba i trzy kawałeczki ciasta. to wszystko, co dziś zjadłam ...
Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
natychmiast zjedz coś jeszcze niejadku
Ależ czemu niejadku. Jeśli nie zjedzone na raz to 6 posiłków jakby nie patrzeć Tylko może warzywek warto by dorzucić? Bo z sił opadniesz, i humor dobry tak szybko nie wróci na takim odżywianiu.
__________________
Bzium Bzium i Tadam!


skimos jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-29, 20:59   #2769
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez skimos Pokaż wiadomość
Aa no co to to tak - też uważam że warto ze sobą zamieszkać wcześniej - bo dopiero się poznaje drugą osobę, z wszystkimi wadami i zaletami. Ale trzeba być przygotowanym nie tylko na wzloty, ale i na upadki

Po prostu realnie jest mniej różowo niż się wydaje
Przykłady? Ciuchy porozrzucane po pokoju, niepomyte naczynia, pretensje o to co kto miał zrobić i czemu nie zrobił, być może chroniczny brak kasy, wyjście na jaw wszelkich wad.
Oczywiście, że warto. Ale to nie taka sielanka
hehe, jeszcze coś skrobnę
ja zawsze uważałam i uważać będę, że jak ktoś poznaje wady swojego partnera dopiero po zamieszkaniu razem, to coś jest nie tak
ja wiedziałam, że mój to bałaganiarz, że deski nie opuszcza, że gotuje niewiele lepiej ode mnie, że spać lubi do południa, że ciuchy rozrzuca - nigdy nie udawaliśmy przed sobą kogoś, kim nie jesteśmy, natomiast z problemami typu brak kasy faktycznie trzeba się zmierzyć, ale jak się nie podchodzi do wspólnego mieszkania jak Ilsa, bo to wielce bajkowe podejście, coby nie mówić, to wtedy z tymi większymi problemami czy to finansowymi, czy innymi, można sobie poradzić, bo człowiek nie zaprząta sobie głowy tym, że znów skarpetki źle są sparowane.

no inna sytuacja może być, jak to jest związek na odległość, ale tak jak mój i lubego, że się widywaliśmy b. często, to nie rozumiem, jak można kogoś nie poznać na wylot...



EDIT: nie żebym akceptowała jego głupie wady, jak te skarpety, ale wiedziałam długo przed wspólnym zamieszkaniem, z czym będę musiała walczyć

Edytowane przez najfajniejsza
Czas edycji: 2010-03-29 o 21:03
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-29, 21:00   #2770
skimos
Zakorzenienie
 
Avatar skimos
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: 3city
Wiadomości: 5 163
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
ale on jest obowiązkowy a ja bym w życiu nie pozwoliła sobie na mycie się w zagrzybiałej łazience. Właśnie ostatnio z przyjaciółką byłam w rossmanie i wstrząsnęło mną że wybrała lawendowe psikatko do prasowania ubrań żeby pachniały zamiast odgrzybiacza na jej wstrętną wannę no ale ludzie mają różne priorytety a ona się niedługo wyprowadza... tylko że prawdopodobnie będziemy mieszkać razem więc muszę ją tam nauczyć życia

ja się przy nim wstydzę mieć nieporządek, nie ma opcji żebym zostawiała brudne skarpetki na podłodze bo bym się bała że odmówi mieszkania razem a poza tym co to za przyjemność przebywać w takim syfie ?
A wyobraź sobie że przychodzisz po 12h pracy do domu i tak 5 razy w tygodniu - masz czas na porządek? W weekendy padasz.
Jego skarpetki też będziesz zbierać? Będziesz miała czas co tydzień (bo z taką częstotliwością potrzeba minimalnie, żeby wszystko było na błysk) szorować wc, łazienkę, kuchnię, podłogi i jeszcze sprzątać pokoje?
Niestety, nie działa.

EDIT: Naj, miałam na myśli nie tylko to (oczywiście - najmocniej boli zderzenie z rzeczywistością jeśli się nie było całkowicie sobą - ale jednak nigdy bym nie "przyjęła" TŻta w zabałaganionym pokoju) ale też cechy, których wcześniej nie zauważaliśmy. Mi np. były zaczął strasznie przypominać ojca, a tego chciałam za wszelką cenę uniknąć. I nie widziałam tego wcześniej
__________________
Bzium Bzium i Tadam!



Edytowane przez skimos
Czas edycji: 2010-03-29 o 21:03
skimos jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-29, 21:02   #2771
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 046
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez skimos Pokaż wiadomość
Ależ czemu niejadku. Jeśli nie zjedzone na raz to 6 posiłków jakby nie patrzeć Tylko może warzywek warto by dorzucić? Bo z sił opadniesz, i humor dobry tak szybko nie wróci na takim odżywianiu.


---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

Cytat:
Napisane przez skimos Pokaż wiadomość
A wyobraź sobie że przychodzisz po 12h pracy do domu i tak 5 razy w tygodniu - masz czas na porządek? W weekendy padasz.
Jego skarpetki też będziesz zbierać? Będziesz miała czas co tydzień (bo z taką częstotliwością potrzeba minimalnie, żeby wszystko było na błysk) szorować wc, łazienkę, kuchnię, podłogi i jeszcze sprzątać pokoje?
Niestety, nie działa.
ale praca to 8 godzin w weekendy bo tak będziemy oboje pracować lub 4 godziny przez 5 dni. To nie jest tak źle, przy dobrym zorganizowaniu naprawdę nie trzeba zostawiać po sobie burdlu w mieszkaniu. Zresztą nie tylko kobieta sprząta, będziemy się zajmować wspólnym mieszkaniem wspólnie więc żaden kłopot. Będzie fajnie razem sprzątać kafelki nawet
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014


Edytowane przez Ilsa Lund
Czas edycji: 2010-03-29 o 21:04
Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-29, 21:03   #2772
katarakta
Zadomowienie
 
Avatar katarakta
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Wizaż mój drugi dom
Wiadomości: 1 486
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez Claris Pokaż wiadomość
Ciekawe jak dużo się Was zbierze
Też się nad tym zastanawiałam.
Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
Wydaje mi się,że 179 zł to cena sklepowa. Ale tak dokładnie nie pamiętam.Coś w tych okolicach. Są też inne kolory.


Ilsa ale ty czasem bzdurzysz
On będzie gotował a ty będziesz kupowała rzeczy doo wystroju wnętrz? A wiesz,że życie to też masa obowiązków,które często potrafią przysłonić radość ze spędzanego razem czasu?Za coś trzeba gotować te obiadki i kupować pierdołki do domu
Cytat:
Napisane przez skimos Pokaż wiadomość
Aa no co to to tak - też uważam że warto ze sobą zamieszkać wcześniej - bo dopiero się poznaje drugą osobę, z wszystkimi wadami i zaletami. Ale trzeba być przygotowanym nie tylko na wzloty, ale i na upadki

Po prostu realnie jest mniej różowo niż się wydaje
Przykłady? Ciuchy porozrzucane po pokoju, niepomyte naczynia, pretensje o to co kto miał zrobić i czemu nie zrobił, być może chroniczny brak kasy, wyjście na jaw wszelkich wad.
Oczywiście, że warto. Ale to nie taka sielanka
Zgadzam się z dziewczynami. U mnie porozrzucane ciuchy i są na porządku dziennym. Nie chowanie masła, jugurtów itd do lodówki. Czasem mnie krew zalewa, ale jak tak na mnie spojrzy i zrobi duże dziecięce oczy (ma taką swoją minę, widać nieudawaną, jak coś zrobi źle, albo nic nie zrobi), że nie potrafię się gniewać.
Tż nawet kiedyś stwierdzi po co ma udawać jaki jest i że pokaże mi siebie takiego jakim jest naprawdę.
A no i pretensje bywały, że ktoś czegoś nie zrobił, ale szybko się dogadujemy w takich sprawach.
Ale za to jak miło się robi kiedy raz na jakiś czas tż zrobi jedzenia (a nie ja wstaję wcześniej, tylko on), albo jak pozmywa, no chociaż posprząta po sobie.
__________________
1 - 2 - 3
katarakta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-29, 21:04   #2773
Claris
Zakorzenienie
 
Avatar Claris
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 653
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
Was? A Ty przyjedziesz?
Nie, napewno nie do Warszawy pociąg jedzie 6 godzin, a na ekpress mnie nie stać...

naj zazdraszczam Wam tego mieszkanka razem i w ogóle wszystkim, którzy tak mieszkają i sie tak dobrze dogadują
Claris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-29, 21:07   #2774
butterfly20
Zakorzenienie
 
Avatar butterfly20
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez najfajniejsza Pokaż wiadomość
hehe, jeszcze coś skrobnę
ja zawsze uważałam i uważać będę, że jak ktoś poznaje wady swojego partnera dopiero po zamieszkaniu razem, to coś jest nie tak
ja wiedziałam, że mój to bałaganiarz, że deski nie opuszcza, że gotuje niewiele lepiej ode mnie, że spać lubi do południa, że ciuchy rozrzuca - nigdy nie udawaliśmy przed sobą kogoś, kim nie jesteśmy, natomiast z problemami typu brak kasy faktycznie trzeba się zmierzyć, ale jak się nie podchodzi do wspólnego mieszkania jak Ilsa, bo to wielce bajkowe podejście, coby nie mówić, to wtedy z tymi większymi problemami czy to finansowymi, czy innymi, można sobie poradzić, bo człowiek nie zaprząta sobie głowy tym, że znów skarpetki źle są sparowane.

no inna sytuacja może być, jak to jest związek na odległość, ale tak jak mój i lubego, że się widywaliśmy b. często, to nie rozumiem, jak można kogoś nie poznać na wylot...
Nooo dokładnie.
Ja dużo pomieszkiwałam z M. i wiedziałam dokładnie jakie ma nawyki.
Tylko,że my byliśmy zawsze tacy dopasowani jeśli chodzi o obowiązki domowe-
ja nie lubię gotować,a on tak
ja mogę myć naczynia,a on umie,ale mówi,że i tak kupi zmywarkę
ja lubię odkurzać,on woli myć podłogi
ja lubię sprzątać w domu,a on zawsze zajmuje się u siebie ogrodem,garażem i samochodami (utrzymanie ogrodu,garażu i samochodów w czystości to też naprawdę dużo pracy).

Ogólnie zawsze byliśmy zgodni i jakieś małe niedociągnięcia nam nie przeszkadzały. I zawsze uczyliśmy siebie nawzajem różnych rzeczy.

ALE nie mam pojęcia jakby to było,gdybyśmy musieli się sami utrzymać.Wiadomo,że jak ludzie sobie z tym nie radzą,to jest więcej spięć i kłótni.
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T.

04.02.2016 godz.8.55 - Z.

06.05.2019 godz.10.46 - K.
butterfly20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-29, 21:07   #2775
aanix
Zadomowienie
 
Avatar aanix
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 074
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez skimos Pokaż wiadomość
Ależ czemu niejadku. Jeśli nie zjedzone na raz to 6 posiłków jakby nie patrzeć Tylko może warzywek warto by dorzucić? Bo z sił opadniesz, i humor dobry tak szybko nie wróci na takim odżywianiu.
Nie mam ochoty jakoś jeść, ale sobie pokroiłam ogóreczka to jest warzywko

Ilsa, nie bij, hehe
aanix jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-29, 21:07   #2776
skimos
Zakorzenienie
 
Avatar skimos
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: 3city
Wiadomości: 5 163
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Ilsa, naprawdę życzę powodzenia w spełnieniu się tego, co mówisz

Katarakta u mnie jest to samo, z obydwóch stron - maślane oczy i wszystko wybaczone

EDIT: aanix ale to się będzie samo nakręcać. Będziesz mało jadła, miała mało sił, brak chęci do życia, to nie zjesz więcej. Ogóreczek dobry jest
Też czasem nie mam ochoty nic jeść, ostatnio jakoś sama z siebie głodna nie byłam to zjadłam tylko jogurt i 5 pierogów ale nie ma co na takiej "diecie" jechać zresztą mi ciężko idzie odmawianie sobie jedzenia (takiego, na jakie mam ochotę).
__________________
Bzium Bzium i Tadam!



Edytowane przez skimos
Czas edycji: 2010-03-29 o 21:10
skimos jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-29, 21:07   #2777
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 046
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez katarakta Pokaż wiadomość
Zgadzam się z dziewczynami. U mnie porozrzucane ciuchy i są na porządku dziennym. Nie chowanie masła, jugurtów itd do lodówki. Czasem mnie krew zalewa, ale jak tak na mnie spojrzy i zrobi duże dziecięce oczy (ma taką swoją minę, widać nieudawaną, jak coś zrobi źle, albo nic nie zrobi), że nie potrafię się gniewać.
Tż nawet kiedyś stwierdzi po co ma udawać jaki jest i że pokaże mi siebie takiego jakim jest naprawdę.
A no i pretensje bywały, że ktoś czegoś nie zrobił, ale szybko się dogadujemy w takich sprawach.
Ale za to jak miło się robi kiedy raz na jakiś czas tż zrobi jedzenia (a nie ja wstaję wcześniej, tylko on), albo jak pozmywa, no chociaż posprząta po sobie.
ale czemu mam udawać że u nas będzie bałagan skoro raczej nie będzie ? A jak będzie to i tak nie zaćmi mi to szczęścia, że mam go na codzień, że nie musimy jeździć pół godziny wte i wewte żeby na chwilę się spotkać ja tam się cieszę i nawet jak mnie kiedyś rozzłości to pomyślę właśnie o dniach takich jak dziś że brakuje mi go, chciałabym się poprzytulać, pogadać a nie mogę. I od razu odechciewa się kłótni za jogurt, łatwiej po prostu schować i iść dać buziaka wiem, jestem wkurzająco infantylna jak mam dobry nastrój
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-29, 21:08   #2778
butterfly20
Zakorzenienie
 
Avatar butterfly20
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość


---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------


ale praca to 8 godzin w weekendy bo tak będziemy oboje pracować lub 4 godziny przez 5 dni. To nie jest tak źle, przy dobrym zorganizowaniu naprawdę nie trzeba zostawiać po sobie burdlu w mieszkaniu. Zresztą nie tylko kobieta sprząta, będziemy się zajmować wspólnym mieszkaniem wspólnie więc żaden kłopot. Będzie fajnie razem sprzątać kafelki nawet
No to za te pieniądze,jakie będziecie mieć z tej pracy to nie będziecie mieć tak kolorowo...
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T.

04.02.2016 godz.8.55 - Z.

06.05.2019 godz.10.46 - K.
butterfly20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-29, 21:08   #2779
Claris
Zakorzenienie
 
Avatar Claris
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 653
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Ilsa a Tobie życzę, by życie nie zweryfikowało prędzej czy później wyidealizowanej jego wizji, bo może boleć
Claris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-29, 21:09   #2780
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 046
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
No to za te pieniądze,jakie będziecie mieć z tej pracy to nie będziecie mieć tak kolorowo...
bo kolorowo to willa z basenem ? Jak mamy pracować na cały etat na studiach ? Oboje po pół etatu plus wakacje za granicą starczą
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-29, 21:10   #2781
katarakta
Zadomowienie
 
Avatar katarakta
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Wizaż mój drugi dom
Wiadomości: 1 486
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez najfajniejsza Pokaż wiadomość
hehe, jeszcze coś skrobnę
ja zawsze uważałam i uważać będę, że jak ktoś poznaje wady swojego partnera dopiero po zamieszkaniu razem, to coś jest nie tak
ja wiedziałam, że mój to bałaganiarz, że deski nie opuszcza, że gotuje niewiele lepiej ode mnie, że spać lubi do południa, że ciuchy rozrzuca - nigdy nie udawaliśmy przed sobą kogoś, kim nie jesteśmy, natomiast z problemami typu brak kasy faktycznie trzeba się zmierzyć, ale jak się nie podchodzi do wspólnego mieszkania jak Ilsa, bo to wielce bajkowe podejście, coby nie mówić, to wtedy z tymi większymi problemami czy to finansowymi, czy innymi, można sobie poradzić, bo człowiek nie zaprząta sobie głowy tym, że znów skarpetki źle są sparowane.

no inna sytuacja może być, jak to jest związek na odległość, ale tak jak mój i lubego, że się widywaliśmy b. często, to nie rozumiem, jak można kogoś nie poznać na wylot...



EDIT: nie żebym akceptowała jego głupie wady, jak te skarpety, ale wiedziałam długo przed wspólnym zamieszkaniem, z czym będę musiała walczyć
Naj wypisz wymaluj, mój tż Praktycznie identiko
Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość


---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------


ale praca to 8 godzin w weekendy bo tak będziemy oboje pracować lub 4 godziny przez 5 dni. To nie jest tak źle, przy dobrym zorganizowaniu naprawdę nie trzeba zostawiać po sobie burdlu w mieszkaniu. Zresztą nie tylko kobieta sprząta, będziemy się zajmować wspólnym mieszkaniem wspólnie więc żaden kłopot. Będzie fajnie razem sprzątać kafelki nawet
Sorry zawsze się mówi współnie, a w praniu inaczej wychodzi. Więc ja nie zakładam, że różowo będzie.
To pozazdrościć trybu pracy. Ja nie wyobrażam sobie sprzątać domu np po 12godz na nocce, albo nawet na dniu.
__________________
1 - 2 - 3
katarakta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-29, 21:11   #2782
raingirl
Zakorzenienie
 
Avatar raingirl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 11 519
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

A ja już nawet rzuciłam okiem na rozkłady jazdy pociągów i mam całkiem dobre widoki na dojazd do Warszawy na zlota
...tylko ktoś mnie będzie musiał odebrać z dworca bo ja sierota mentalna jestem i się zgubię w "stolycy"
raingirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-29, 21:12   #2783
skimos
Zakorzenienie
 
Avatar skimos
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: 3city
Wiadomości: 5 163
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
bo kolorowo to willa z basenem ? Jak mamy pracować na cały etat na studiach ? Oboje po pół etatu plus wakacje za granicą starczą
Ohoho to bardzo życzę powodzenia. U nas pieniądze za dwa etaty ledwo starczą, a wcale nie opływamy w luksusy
__________________
Bzium Bzium i Tadam!


skimos jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-29, 21:14   #2784
butterfly20
Zakorzenienie
 
Avatar butterfly20
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
bo kolorowo to willa z basenem ? Jak mamy pracować na cały etat na studiach ? Oboje po pół etatu plus wakacje za granicą starczą
Nie mówię,ze willa z basenem przecieżAle wydaje mi się,że nastawiasz się na pomoc Rodziców no nie?


Rain myślę,ze wszystkie dziewczyny trzeba będzie odebrać.Trzeba będzie zorganizować transport
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T.

04.02.2016 godz.8.55 - Z.

06.05.2019 godz.10.46 - K.
butterfly20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-29, 21:15   #2785
katarakta
Zadomowienie
 
Avatar katarakta
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Wizaż mój drugi dom
Wiadomości: 1 486
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
ale czemu mam udawać że u nas będzie bałagan skoro raczej nie będzie ? A jak będzie to i tak nie zaćmi mi to szczęścia, że mam go na codzień, że nie musimy jeździć pół godziny wte i wewte żeby na chwilę się spotkać ja tam się cieszę i nawet jak mnie kiedyś rozzłości to pomyślę właśnie o dniach takich jak dziś że brakuje mi go, chciałabym się poprzytulać, pogadać a nie mogę. I od razu odechciewa się kłótni za jogurt, łatwiej po prostu schować i iść dać buziaka wiem, jestem wkurzająco infantylna jak mam dobry nastrój
Wiesz co jak zrobisz zakupy np na cały tydzień (a musisz się szczypać z pieniędzmi), a tż powyujmuje rzeczy z lodówki i nie schowa i będziesz musiała wyrzucić jedzenie to gwarantuję Ci że się zdenerwujesz.
__________________
1 - 2 - 3
katarakta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-29, 21:15   #2786
*Insane
Ona przychodzi nocą ;)
 
Avatar *Insane
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 10 998
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

echh,a u nas znowu wojna, a ja nawet nie wiem, od czego się zaczęło...

Było dobrze, ale...
Sobota - wracam z pracy. Przed wyjściem powiedziałam, żeby tylko wyjął pranie z pralki i powiesił - roboty na 5 minut. Obiad w lodówce przygotowany.
Wracam o 24 w nocy, styrana po robocie. TŻ cały dzień grał. Pranie kisi się cały boży dzień w pralce oczywiście obiad nie ruszony, nie miał czasu (oficjalnie: nie był głodny). Aaaa i jeszcze woda się lała w toalecie, czyli nie zakręcił. "Nie pamietał", kiedy był w toalecie ostatni raz, a statystycznie na liczniku mamy o 3mkw więcej wody do zapłacenia. Cóż....
Pogoniłam go do rozwieszenia prania i poszłam spać.
Bez przeklinania, że tyle moich skarpetek się nie obyło (cóż ja poradzę, że zmieniam codziennie )

Niedziela:

ja do pracy, TŻ zostaje w domu. Scenariusz podobny - w domu nic nie zrobione, obiad nie zrobiony (trzydniowy już). Więc mówię mu, że jest gorszy jak mały dzieciak. Bo jakbym miała dziecko, to bym wiedziała, że muszę go pilnować i na pewne rzeczy uważać. A tak traktuję 32-letniego faceta jak dorosłego, a potem się okazuje, że jednak dziecko. Trochę się zdaniami wymieniliśmy, ale bez szału, kłótni nie było.

Noc:
TŻ się rzuca, warczy na mnie całą noc (a to kołdra nie tak, a to coś mu nie wygodnie, a to zasnąć nie może, a to czas mu za szybko leci, a to się nie wyspał....) - wspomnę jeszcze, że on śpi pod kołdrą, a ja marznę pod kocem i nawet słowem się nie odzywam - jak zawsze zresztą. Rano znowu jakieś wąty, że się nie wyspał. Powiedziałam mu, że miał szansę położyć się wcześniej, ja wróciłam prosto z pracy, więc niech na mnie nie warczy i się nie wyżywa, bo ma zły humor i znowu mu w grze nie wyszło. Odwróciłam się tyłkiem i tyle. Pół godziny później również i mi budzik zadzwonił.

No i się zaczęło. Dogadywanie, zwracanie uwagi, zaczepki. Częściowo mam to gdzieś, bo po prostu nie mam siły na kłótnie. Ale przegina pałę coraz bardziej. Zdjął swoje pranie - moje zostawił (drugi raz tak zrobił).
Pomył po sobie talerz, ale zostawił resztę garów - to pół biedy. Ale gdybym JA to zrobiła...
I wyjął mój kubek i miskę. Pomył tylko swoje.

I w ogóle przed chwilą mówił, że mam się zastanowić, czy go szanuję, bo on się czuje nieszanowany powiedziałam, że W PORZĄDKU. Wobec czego:
- ja również następnym razem zdejme tylko swoje pranie, jego zostawię
- pomyję tylko talerzyk po sobie, jego gary wywalę na stół
- kupię tylko to, co mi będzie potrzebne, żeby nie tachać jego rzeczy (on nie nosi siatek w których są MOJE rzeczy)
I wtedy niech się zastanowi, czy go wcześniej nie szanowałam.

Poza tym nie podoba mi się jego zagranie - chce się na osobności spotkać z właścicielką mieszkania i z nią pogadać. I nie chce powiedzieć, o co chodzi, więc coś kręci jak się go pytam, co by sobie pomyślał na moim miejscu, to odpowiada, że "zastanowiłbym się nad swoich zachowaniem". Czyli mam się nad sobą zastanowić. Och, lepiej żebym tego nie robiła, naprawdę - bo raczej on gorzej na tym wyjdzie. I że wg niego JA robię wszystko, żebyśmy się rozstali.
W każdym razie jakieś pokątne spotkania z tą babą uważam za robienie za plecami, tym bardziej, że się szczerze z nią nie lubimy, o czym oczywiście mój TŻ wie. Więc ciekawe co chce wskórać przeciwko mnie. Szczerze mówiąc - już daaawno nikt tak OFICJALNIE nie robił mi za placami z uśmiechem na ustach.

Aaaa no i się zaczęło też niedawno, że jak teraz siedzę na komputerze, to mogłabym wyłączyć telewizor, bo energię zużywam (a jego woda?!). I że "następny rachunek płacę sobie sama", za co go zabiłam śmiechem, ponieważ tak jak tu mieszkamy 9 miesięcy - zapłacił tylko JEDEN rachunek, wciśnięty do ręki przeze mnie, dostał pieniądze - ode mnie. I to tylko dlatego, że byłam chora. NIGDY WCZEŚNIEJ nie płacił rachunku, nie ma pojęcia kiedy będzie następny i nigdy nie dołożył mi złotówki do żadnego rachunku - bo go o to nie prosiłam - to ja płacę rachunki. Więc takie uwagi sobie może wsadzić głęboko w tyłek i mnie tym nie denerwować.


Więc tak ogólnie, to warczymy ze sobą, czepianie się o wszystko i w ogóle, a ja nawet nie wiem, dlaczego i o co poszło, że nagle tak wszystko jest źle.


Jeszcze jutro do pracy, echh. Ale cieszę się, że mam środę i czwartek wolne. Pobędę SAMA w domu. Mam dość ludzi.
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum
*Insane jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-29, 21:15   #2787
raingirl
Zakorzenienie
 
Avatar raingirl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 11 519
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Ilsa ta Twoja wizja to niestety fantazja na 99 procent ...
Jak to mówi moja koleżanka "Życie to nie je bajka"
raingirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-29, 21:15   #2788
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Claris Wam też dobrze będzie - zobaczysz, już niedługo

Ilsa, no cóż, my mamy półtora etatu i jakoś leci, ale jak wypadnie jakieś wesele, ząb bolący czy choroba, to już nie jesteśmy w stanie nic odłożyć i wychodzimy na zero, owszem, bez długów, ale nic nie odłożymy. a płacimy niewiele za wynajem. ale życzę Ci/Wam jak najlepiej
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-29, 21:15   #2789
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 046
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez skimos Pokaż wiadomość
Ohoho to bardzo życzę powodzenia. U nas pieniądze za dwa etaty ledwo starczą, a wcale nie opływamy w luksusy
no ale ja cały czas liczę że brat się wyprowadzi (powiedział że tą kasę za program dla przychodni dla NFZ dostanie za max pół roku) i wtedy miałabym mieszkanie własnościowe rodziców, gdzie za czynsz by szło 300 zł, w dodatku rodzice by to płacili a ja bym się tylko musiała wyżywić, to samo TŻ by tylko musiał się wyżywić. Robiłam sobie jakieś obliczenia i to nie jest trudne jeść i mieć nawet jakieś ciuszki za 600 zł miesięcznie. Koleżanka ma 500 i je normalnie i kupuje sobie fatałaszki online co chwila
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-29, 21:16   #2790
Claris
Zakorzenienie
 
Avatar Claris
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 653
Dot.: Może nie dziś,nie jutro.Ale pewneo dnia.. i do konca życia- Zazdrośnic część X

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
bo kolorowo to willa z basenem ? Jak mamy pracować na cały etat na studiach ? Oboje po pół etatu plus wakacje za granicą starczą
Ilsa taka jesteś pewna co do tej Waszej pracy, a narazie ani Ty ani on nie pracujecie.. to nie ma tak hop siup uwierz
Claris jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:22.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.