Maturzystki 2010 cz. VI - ciemno wszędzie, głucho wszędzie,co to będzie,co to będzie?

[mtynai]

Justyna, ja bym nie zdążyła 6 rzeczy omówić w trakcie 15 minut .. i jeszcze zaprezentować obrazy etc.

boję się czy mi czasu starczy na cztery teksty kultury, a Ty tu z sześcioma wyjeżdżasz..
w przedmiotu mam 4 pozycje,w podmiotu mam 3 (bo omawiam także screeny z gry komputerowej, a tego nie kazała mi umieszczać w lit. podmiotu, tylko w materiałach pomocniczych)

idę w kimkę.
dobranoc

[parodia]

Inaczej, ja mam 6 punktów w literaturze podmiotu, w tym 3 obrazy
Wiersz Osieckiej, Pana Tadeusza i Wesele
Przez święta już muszę to napisać (taa ), to taką ostateczną, ostateczną bibliografię na kolejną środę... Jeszcze się do niej jutro przejdę, żeby mi pomogła sformułować dobrze tezę

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

Napisane przez Slodka_Marzycielka

A mnie... a mnie ktoś pamięta?

a pamiętamyyy

Napisane przez blue_apple

w sumie to... masz rację, tylko kurczę... inaczej się podchodzi do tego, gdy widzi się efekty, gdy wie się, że się zdąży ze wszystkim...
a ja mam przeczucie, że ciągle tylko marnuje czas na jakieś bzdety, a jak już coś robię, to i tak i tak robię to w tempie ślimaka
choc pewno przesadzam, ale... nie umiem się zchilloutować
ciągle czegoś nie wiem, nie umiem, nie pamiętam... ciągle mam coś do zrobienia... i mam już dosyć.

oj mam tam samo. kurde.

Napisane przez parodia

Wpadłam tylko przelotem. Nie wiem, w co ręce włożyć. Sr.am ogniem, jeśli chodzi o prezentację tych dwóch obrazów nie mogę znaleźć, baba w bibliotece powiatowej nic nie wie, ale może jutro coś mi przygotuje. Żadnego sensownego opracowania Pana Tadka też nie ma, nie wiem, co wpisać w literaturę przedmiotu.
Jest za***iście

też mam problem z lit.przedmiotu ^^

Napisane przez parodia

Każdego dnia rośnie liczba ludzi, którzy mogą pocałować mnie w dupę.

Dzień dobryyyy Żbiki ;****

jakoś dziwnie się czuję. nie lubię zmiany czasu. niby banalna godzina,ale ciężko mi. chodzę niedospana,zmęczona. za parę dni powinnam się przestawić

dzisiaj idę do szkoły . choć mi się nie chce. ale jeszcze 2 dni wytrzymam .

miłego dniaaa ;*

[effciaa16]

Napisane przez blue_apple

przyklej i pochwal się

przyklejone, tylko, że klej był do d. i muszę jechać po inny, żeby rogi po przyklejać.Takie zabiegi kosmetyczne jeszcze. Tak poza tym mam mega krzywo- głupie ściany, że szok. Na stos z nimi. Wszystko ładnie, pięknie, tylko jedno nam nie wyszło, ale tam i tak będzie łóżko także gitara. Foto zrobię i wam pokażę!

Napisane przez czijo

I know, right <3
Ale wkurza mnie nastawienie ludzi do niego. Nie tylko klasy, ale i nauczycieli. Traktują go jako błazna, idiotę, nieodpowiedzialnego niedorozwoja. Oni, wyrafinowani humaniści, do których uduchowionego świata on nie ma dostępu. Gdyby ktoś im kazał się zamienić z nim miejscami na jeden dzień to by się zesrali. Facet ma nie dość że szkołę i treningi, to jeszcze pracuje; orze jak może, bo ciężko przy jego dyscyplinie o sponsorów, a przecież sport wyczynowy to kosztowne hobby. Poza tym ma w życiu parę poważnych problemów.
Dziś znowu jedna superalternatywna koleżanka zaczęła robić sceny w stylu "och, A.K. ma zadanie! jak to możliwe! ty masz zadanie! wow!". No tak, przecież ona cały czas mówi "ambiwalentny", więc jest za.je.bis.ta i ma prawo sobie kpić z ludzi, prawda?
Kazałam jej się zamknąć, bo mnie to już w.kur.wia.

wiesz są błaźni i błaźni. Mam w klasie dwóch takich i mam wrażenie, że cofają się w rozwoju. Ich zachowanie mnie zaje.. wkurza. Nie dobrze mi jak oni "żartują".
ale na pewnie nikogo nie poniżam, dobrze powiedziałaś tej głupiej dziewczynie. Po za tym widać, że chłopak ambitny jest. Z resztą pozory mylą.

Napisane przez rehab4181

świetny jest
jak nygusy z mojej klasy

oczywiście musiałam wejść na demoty
http://demotywatory.pl/1294889/Adekwatnosc-nazwy
http://demotywatory.pl/1296083/Uniwersytet-Jagiellonski
http://demotywatory.pl/1294058/Znaki-drogowe
jedne z bardzo wielu które mnie zaciekawiły z nowości

faktycznie ulica smutna i to bardzo.

Napisane przez Claaire

Coraz bardziej się boję i stresuje.
Ale powiem Wam, że im bliżej matury, tym mniej mi się chce. A wiem, że muszę.

W dodatku nie jestem pewna co do tego, co chcę robić. No po prostu marzy mi się jakaś filologia lub przynajmniej kulturoznawstwo, na którym jest jakiś ciekawy język. Kurczę, to sie jeszcze okaże

ja napiszę tak, chcę mieć to bardzo z głowy, ale strasznie boję się ustnego polskiego. Nie jestem typem kogoś kto stanie na środku i zacznie gadać. Przeraża mnie. Resztę mam gdzieś.

z studiami mam też ostatnio wiele dylematów...

Napisane przez SamaraMorganx

Sami Benedyktyni

Podziwiam takich ludzi jak on, którzy potrafią sobie zorganizować czas na wszystko.
W mojej klasie jest taki chłopak, który ma dość spore pole uprawne (jak to na wsi ). Ci, którzy mieszkają na wsi powinni wiedzieć jaka to jest harówka. W tym roku zmarł mu tata, w sumie całe obowiązki spadły na niego. Mówi, ze codziennie musi wstać o 4 wydoić krowy i coś tam jeszcze porobić. Przez to wszystko nie będzie mógł iść na studia. A to jest jeden ze zdolniejszych uczniów w szkole. Nauczyciele często z nim rozmawiali, zeby sobie to przemyślał, ale on mówi, że jak wyjedzie na studia to nikt się za niego nie zajmie tym wszystkim. Szkoda chłopaka, bo naprawdę mądry chłopak, tylko marnuje swój potencjał....

biedny chłopak...moja siostra miała własnie takie zdolnego kolegę i też nie poszedł na studia bo musiał pracować na roli (jego tata żyje)...dużo jest takich przypadków...z drugiej str. moja koleżanka ma też rolę, ale wszystkie jej siostry kończą studia włącznie z nią. i też dużo pracuję.

Dziewczyny zauważyłam, że najczęściej osoby, które są ze wsi i np. mają rolę są mega mądrymi ludźmi i mają najczęściej świadectwa z paskiem. (mam na myśli kogoś kto oczywiście jest normalny) . Oczywiście nie mam nic do wsi (bo sama mieszkam, no może nie w typowej, ale jednak), ani do takich ludzi. Tylko pozazdrościć i pogratulować. Chyba nawet wiem, od czego to wynika... [nie chce mi się pisać ]

Napisane przez Slodka_Marzycielka

A mnie... a mnie ktoś pamięta?

pamiętam. ;* Gośka.

Napisane przez mtynai

obetnij sobie głowę
albo mózg wyjmij.

proszę Cię Martyna zawartość mojej jamy ustnej wylądowała omal na laptopie. [czyt. herbata]

Napisane przez parodia

Każdego dnia rośnie liczba ludzi, którzy mogą pocałować mnie w dupę.

u mnie to samo.
Z P. przyjaźniłam się ok. 8 lat. Jeszcze takiej obojętności między nami nie była. Jest świetnie. Dlatego też, może mnie pocałować.... sama wybrała. Chociaż nie powiem, czasem zapominam i najchętniej bym do niej zadzwoniła i pogadała, albo wyszła na spacer. Potem się otrząsam.... łiii tam.

hello
ja nic nie piszę, ale mam rekolekcje i jest pięknie. Zaraz muszę obgarnąć mieszkanie bo przyjedzie serwis, drzwi od zmywarki się zepsuły. Jako, że jestem sama, a może przyjechać Romek 56 to sobie zaproszę sąsiadkę.
i jeszcze po ten klej muszę jechać.

za oknem deszcz.

[mtynai]

Napisane przez parodia

Inaczej, ja mam 6 punktów w literaturze podmiotu, w tym 3 obrazy
Wiersz Osieckiej, Pana Tadeusza i Wesele
Przez święta już muszę to napisać (taa ), to taką ostateczną, ostateczną bibliografię na kolejną środę... Jeszcze się do niej jutro przejdę, żeby mi pomogła sformułować dobrze tezę

to i tak dużo chyba, że o obrazach chcesz powiedzieć w jednym zdaniu

ja mam dwie książki, piosenkę i te screeny z gry, ale nie wiem czy się wyrobię, będę musiała się ostro sprężać.

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;18229048]

jakoś dziwnie się czuję. nie lubię zmiany czasu. niby banalna godzina,ale ciężko mi. chodzę niedospana,zmęczona. za parę dni powinnam się przestawić

dzisiaj idę do szkoły . choć mi się nie chce. ale jeszcze 2 dni wytrzymam .

miłego dniaaa ;*[/QUOTE]

no ja chyba przez tą zmianę czasu to się też przestawiłam.
tylko zamiast iść godzinę spać wcześniej, to chodzę godzinę później i oczywiście, Martyna mądra głowa dzisiaj wstała o 9:00 a na 8:00 powinnam być w szkole na zaliczeniu z polaka cóż. zaliczy się po świętach teraz właśnie trwa planowo pierwszy polski, o 9:50 zaczyna się drugi, więc do szkoły pójdę na 10:55
na angol, geo i wos.

pewnie zaraz ojciec wpadnie do domu i się bardzo zdziwi, że nie ma mnie w szkole a jak powiem, że zaspałam to pewnie skomentuje, że mogłam dłużej jeszcze po nocy siedzieć (tato właśnie wszedł do domu ale powiedziałam, że mam na 11:00 do szkoły )
ale w ogóle. obudziłam się o 6:40 z budzikiem, tylko wiecie :"mamo, jeszcze 5 minut".. to sobie podrzemałam

Napisane przez effciaa16

przyklejone, tylko, że klej był do d. i muszę jechać po inny, żeby rogi po przyklejać.Takie zabiegi kosmetyczne jeszcze. Tak poza tym mam mega krzywo- głupie ściany, że szok. Na stos z nimi. Wszystko ładnie, pięknie, tylko jedno nam nie wyszło, ale tam i tak będzie łóżko także gitara. Foto zrobię i wam pokażę!


wiesz są błaźni i błaźni. Mam w klasie dwóch takich i mam wrażenie, że cofają się w rozwoju. Ich zachowanie mnie zaje.. wkurza. Nie dobrze mi jak oni "żartują".
ale na pewnie nikogo nie poniżam, dobrze powiedziałaś tej głupiej dziewczynie. Po za tym widać, że chłopak ambitny jest. Z resztą pozory mylą.

biedny chłopak...moja siostra miała własnie takie zdolnego kolegę i też nie poszedł na studia bo musiał pracować na roli (jego tata żyje)...dużo jest takich przypadków...z drugiej str. moja koleżanka ma też rolę, ale wszystkie jej siostry kończą studia włącznie z nią. i też dużo pracuję.

Dziewczyny zauważyłam, że najczęściej osoby, które są ze wsi i np. mają rolę są mega mądrymi ludźmi i mają najczęściej świadectwa z paskiem. (mam na myśli kogoś kto oczywiście jest normalny) . Oczywiście nie mam nic do wsi (bo sama mieszkam, no może nie w typowej, ale jednak), ani do takich ludzi. Tylko pozazdrościć i pogratulować. Chyba nawet wiem, od czego to wynika... [nie chce mi się pisać ]


proszę Cię Martyna zawartość mojej jamy ustnej wylądowała omal na laptopie. [czyt. herbata]


hello
ja nic nie piszę, ale mam rekolekcje i jest pięknie. Zaraz muszę obgarnąć mieszkanie bo przyjedzie serwis, drzwi od zmywarki się zepsuły. Jako, że jestem sama, a może przyjechać Romek 56 to sobie zaproszę sąsiadkę.
i jeszcze po ten klej muszę jechać.

musisz pokazać koniecznie
moi rodzice w tym roku robią malowanie całego domu i wymieniają podłogi wszędzie (tzn. panele) i właśnie ojciec ostatnio stwierdził, że chce fototapetę w salonie, że jakieś moje (!!!!!!) zdjęcie, co bym im smutno nie było jak wyjadę też ma ojczulo pomysły

u mnie w klasie.. nie ma takiego typowego błazna, chłopcy raczej się nie odzywają, ale jak już się odezwą to.. tzn. tych trzech, co się trzyma razem, bo reszta (dwóch) jest spoko.

a co do osób ze wsi, to mam podobne odczucie. W mojej klasie większość jest ze wsi, albo z małych miasteczek i dojeżdża. I takich ambitnych jest kilka osób. Ale szczególnie jedna z nich, przez to, że jest najlepsza, jest także bardzo arogancka i denerwuje mnie to, bo nie umie się wysłowić po polsku :"se", "wziąść" itp. a zgrywa nie wiadomo kogo
chociaż miastowi są jeszcze gorsi czasami.



ejże. no bo.. "jak łatwo stracić 5kg" ?
można sobie nogę obciąć ewentualnie, ale to będzie już więcej niż 5kg
a tak wyciąć sobie mózg no to 1 -1,5kg .. dobra, to można jeszcze stopę sobie uciąć i będzie równowaga, co myślisz?



Romana się boisz? a jakby to był ten z ogłoszenia ? sąsiadka może go krępować.


cześć wszystkim ;*
Slodka_Marzycielka, ja Ciebie też pamiętam z '91.
i na FB ciągle mi wyskakujesz w propozycjach znajomych

miłego dnia Żbiczki ;*

[tynas]

witam Żbikulce
dawno mnie nie bylo... wczoraj ostro ryłam na matmę i opłaciło się!- mam 5 ze spr(od pierwszej klasy to moja druga 5-tka)
więc licze na 4 z mat... mam nadzieje,że się uda!
nasz angielski w szkole...- baba nam przekladala spr co chwile"bo ona nie ma czasu żeby go przygotować" i w końcu powiedziala : spr jest 29.03 i koniec!
hmm no dobra... i ona nie przyszla 29.03 na lekcje(byly to skrócone lekcje,bo mamy rekolekcje...) jakaś masakra z tą babą!-zaczęliśmy się nabijać,że nie przestawila budzika :P
z pl dostalam 4 z jakiejś śmiesznej pracy powtórzeniowej ,więc jest dobrze
jeszcze dzisiaj muszę zrobić plan ramowy ... aleeeeeeeeeee mi się nie chce!
a na dworze jest tak ladnie a ja chora- kaszle takim suchym kaszlem... masakra!

[effciaa16]

Napisane przez mtynai

ja mam dwie książki, piosenkę i te screeny z gry, ale nie wiem czy się wyrobię, będę musiała się ostro sprężać.

musisz pokazać koniecznie
moi rodzice w tym roku robią malowanie całego domu i wymieniają podłogi wszędzie (tzn. panele) i właśnie ojciec ostatnio stwierdził, że chce fototapetę w salonie, że jakieś moje (!!!!!!) zdjęcie, co bym im smutno nie było jak wyjadę też ma ojczulo pomysły

ejże. no bo.. "jak łatwo stracić 5kg" ?
można sobie nogę obciąć ewentualnie, ale to będzie już więcej niż 5kg
a tak wyciąć sobie mózg no to 1 -1,5kg .. dobra, to można jeszcze stopę sobie uciąć i będzie równowaga, co myślisz?



Romana się boisz? a jakby to był ten z ogłoszenia ? sąsiadka może go krępować.

o kurcze, na prawdę dużo masz.

pokażę, pokażę. no to Twój tata wymyślił ale ciężka robota z tym założeniem jej. Podzielili na 8 części i się cieszą, zdecydowanie lepiej jakby było na 2 części. ;/

no fakt...z tym mózgiem

no boję się, ale Romek nie zadzwonił, miał się umówić. Nie to nie!
___

pożalę się Wam na zupę. Mama zrobiła pieczarkową i dała za mało pieczarek. Jest mi przykro. nie lubię takiej wodnistej. ;/

kupiłam klej, coś tam poprzyklejałam, ale nie wszystko.
zaraz zabieram się za mycie lodówki.

[cao]

Hmmm muszę się wygadać..
własnie się dowiedziałam ze moja babcia wczoraj umarła.. nie byłam z nia blisko ale wiadomo babcia.. Mojej mamy nigdy nie widzialam w takim stanie.. siedze teraz w domu..płkać nie umiem bo chyba jestem zbyt silna emocjonalnie lub jakas nie teges..

A miałam jechać w święta na dyskoteke.. wiec jak pojade to chyba wyjde na osobe bez uczuć..

[rehab4181]

Napisane przez blue_apple

Doroto, nie wiem, czy czytałaś, ale wczoraj rozmawiałyśmy o biletach i mam prośbę do Ciebie/Twojej siostry o poszukanie przy okazji tanich lotów do Lizbony w czerwcu albo podanie jakiś linków czy cuś.

pisałam, ale mnie olałaś
zapytam jej wieczorem

Napisane przez parodia

Każdego dnia rośnie liczba ludzi, którzy mogą pocałować mnie w dupę.

uwielbiam ten tekst.
w tym momencie jest idealnie pasuje do mojego humoru.

Napisane przez cao

Hmmm muszę się wygadać..
własnie się dowiedziałam ze moja babcia wczoraj umarła.. nie byłam z nia blisko ale wiadomo babcia.. Mojej mamy nigdy nie widzialam w takim stanie.. siedze teraz w domu..płkać nie umiem bo chyba jestem zbyt silna emocjonalnie lub jakas nie teges..

A miałam jechać w święta na dyskoteke.. wiec jak pojade to chyba wyjde na osobe bez uczuć..

przykro mi



hi;*
mam bbbbbbbbbbbbbbaaaaaaaaaaa aaaardzo zły dzień.
nie wiem czy iść jutro do szkoły czy nie
mam sprawdzian z wosu, a nie chce mi się uczyć, nie mam humoru.
miałam iść na bilans, nie mam humoru na wychodzenie z domu.
tak jakoś, burzowe chmury wiszą nade mną



hey- zazdrość słucham sobie teraz

[Claaire]

Cześć

Właśnie wzięłam się poważnie za romantyzm, interpretuje sobie wszystkie wiersze podane w repetytorium. Znaczy drukuję tekst i piszę interpretację troszkę z tym schodzi, ale tak lepiej pamiętam o co chodzi w epoce. Np. renesans pamiętam do tej pory, więć nie jest źle Na razie lecę z Mickiewiczem, muszę też te utwory sobie uporządkować 'datowo' i co wtedy się działo, bo raczej to ma znaczenie.. w sumie to wątpie, żeby na rozszerzeniu dali Mickiewicza, ale co tam

Narzuciłam tempo

[parodia]

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;18229048][/QUOTE]

Napisane przez effciaa16

Dziewczyny zauważyłam, że najczęściej osoby, które są ze wsi i np. mają rolę są mega mądrymi ludźmi i mają najczęściej świadectwa z paskiem. (mam na myśli kogoś kto oczywiście jest normalny) . Oczywiście nie mam nic do wsi (bo sama mieszkam, no może nie w typowej, ale jednak), ani do takich ludzi. Tylko pozazdrościć i pogratulować. Chyba nawet wiem, od czego to wynika... [nie chce mi się pisać ]

u mnie to samo.
Z P. przyjaźniłam się ok. 8 lat. Jeszcze takiej obojętności między nami nie była. Jest świetnie. Dlatego też, może mnie pocałować.... sama wybrała. Chociaż nie powiem, czasem zapominam i najchętniej bym do niej zadzwoniła i pogadała, albo wyszła na spacer. Potem się otrząsam.... łiii tam.

Ale to było odnośnie grupy na FB, do której się zapisała Marta. I chyba zaraz też dołączę, bo takie życiowe

Ewa - dokładnie. U mnie jak się rozejrzę na wsi (a to jest wieś rolnicza, że wszędzie jest gospodarstwo i to bardo duże >20 ha, pełno krów, nie jak ta średnia polska ) to z takich osób 22-35 lat większość pokończyła studia, nie tylko rolnicze, jeden chłopak zrobił doktorat z chemii, dziewczyna jakąś podyplomówkę z matmy w UK robiła, ogólnie zdolni albo odwrotnie - zawodówka i pod sklep. Ale już młodsi, to jedna dziewczyna na farmacji, jedna na polonistyce i ja (), do tego dwóch chłopaków, co to w gimnazjum nie zdają i myślą, gdzie iść do zawodówki, jeden w technikum, ale ledwo. Z młodszych to już same chłopaki, 5 czy 6 chyba, ale nie wyglądają na rozgarniętych.
Ogólnie albo ktoś jest bardzo dobry i chce się wybić na złość głupim stereotypom, albo do ...

Napisane przez cao

Hmmm muszę się wygadać..
własnie się dowiedziałam ze moja babcia wczoraj umarła.. nie byłam z nia blisko ale wiadomo babcia.. Mojej mamy nigdy nie widzialam w takim stanie.. siedze teraz w domu..płkać nie umiem bo chyba jestem zbyt silna emocjonalnie lub jakas nie teges..

A miałam jechać w święta na dyskoteke.. wiec jak pojade to chyba wyjde na osobe bez uczuć..

Ja bym nie pojechała... Nawet ze względu na mamę.

------
Nie pisałam Wam o maturze, jaką wczoraj dowalił z fizyki z 2005 roku. I nie było typowych zadań, jak w ostatnich latach, tylko: "opisz przebieg", "co się dzieje", "które stwierdzenie jest prawdziwe, uzasadnij", "co by było gdyby" rapem 4 zwykłe zadania.
Ogólnie źle. Dzisiaj oddałam, niby miałam 66% 20 w górę pyknę i będzie pięknie
Ale w klasie, to <20 nawet byli, raptem 6 osób >50, mój najwyższy + jedna osoba, która pisze P - 10

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Martyny mi nie zacytowało
Mówisz, że za dużo? Opiszę to już dokładnie () w święta, do środy mam czas na wywalenie czegoś najwyżej Wesele poleci

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

Napisane przez Claaire

Cześć

Właśnie wzięłam się poważnie za romantyzm, interpretuje sobie wszystkie wiersze podane w repetytorium. Znaczy drukuję tekst i piszę interpretację troszkę z tym schodzi, ale tak lepiej pamiętam o co chodzi w epoce. Np. renesans pamiętam do tej pory, więć nie jest źle Na razie lecę z Mickiewiczem, muszę też te utwory sobie uporządkować 'datowo' i co wtedy się działo, bo raczej to ma znaczenie.. w sumie to wątpie, żeby na rozszerzeniu dali Mickiewicza, ale co tam

Narzuciłam tempo

Aż mi się przypomniało, z czego mamy w tygodniu po świętach sprawdzian
Wszystkich poetów, którzy są w spisie lektur: epoka, 2-3 przykłady dzieł, cechy poezji, założenia programowe

[effciaa16]

Napisane przez cao

Hmmm muszę się wygadać..
własnie się dowiedziałam ze moja babcia wczoraj umarła.. nie byłam z nia blisko ale wiadomo babcia.. Mojej mamy nigdy nie widzialam w takim stanie.. siedze teraz w domu..płkać nie umiem bo chyba jestem zbyt silna emocjonalnie lub jakas nie teges..
.

Napisane przez parodia

Ale to było odnośnie grupy na FB, do której się zapisała Marta. I chyba zaraz też dołączę, bo takie życiowe

Ewa - dokładnie. U mnie jak się rozejrzę na wsi (a to jest wieś rolnicza, że wszędzie jest gospodarstwo i to bardo duże >20 ha, pełno krów, nie jak ta średnia polska ) to z takich osób 22-35 lat większość pokończyła studia, nie tylko rolnicze, jeden chłopak zrobił doktorat z chemii, dziewczyna jakąś podyplomówkę z matmy w UK robiła, ogólnie zdolni albo odwrotnie - zawodówka i pod sklep. Ale już młodsi, to jedna dziewczyna na farmacji, jedna na polonistyce i ja (), do tego dwóch chłopaków, co to w gimnazjum nie zdają i myślą, gdzie iść do zawodówki, jeden w technikum, ale ledwo. Z młodszych to już same chłopaki, 5 czy 6 chyba, ale nie wyglądają na rozgarniętych.
Ogólnie albo ktoś jest bardzo dobry i chce się wybić na złość głupim stereotypom, albo do ...

no i najważniejsze, żeby nie dać się zaszufladkować.
mam w klasie taką koleżanką, która nie należy do najbogatszych, ma dużą rolę, właśnie jej siostra skończyła studia, druga kończy a ona idzie. Tylko strasznie wkurza mnie w niej to, że wszystko przelicza na wynajem akademiku. Nie poszła na studniówkę, bo to ileś tam miesięcy w akademiku. ;/ strasznie wkurzające to jest.

idę dalej sprzątać. i dlatego właśnie nie lubię świąt!

[blue_apple]

Napisane przez parodia

Sprawdzałaś?

Ja muszę na środę mieć ale już nie pytajcie, już się ogarnęłam bo patrzę, a mam na półce Uniwersalny Leksykon Sztuki Wkurzyłam się na Kołomyjkę i ją wywaliłam, za to dodałam Wesele do tego Plotka o Weselu i w końcu wyszło 6 podmiotu i 6 przedmiotu.


Każdego dnia rośnie liczba ludzi, którzy mogą pocałować mnie w dupę.

na pewno, bo taty bym spytała, może on by coś wymyślił, jakąś książkę kurdę, albo coś
ale jak nie chcesz to nie

fajna grupa, nie ?
bo już mnie wkurza, że mnie ludzie nagle jak powietrze traktują, a w wakacje byli mi bliscy np.
hm, to chyba znaczy tylko i wyłącznie, że nigdy nie byli mi bliscy tak na prawde?
tylko, czy nie powinno mnie to martwic?

Napisane przez mtynai

boję się czy mi czasu starczy na cztery teksty kultury, a Ty tu z sześcioma wyjeżdżasz..
w przedmiotu mam 4 pozycje,w podmiotu mam 3 (bo omawiam także screeny z gry komputerowej, a tego nie kazała mi umieszczać w lit. podmiotu, tylko w materiałach pomocniczych)

idę w kimkę.
dobranoc

ja mam w sumie 3 filmy, 4 ksiązki
i już pisząc to widzę, że to za dużo.

Napisane przez effciaa16

przyklejone, tylko, że klej był do d. i muszę jechać po inny, żeby rogi po przyklejać.Takie zabiegi kosmetyczne jeszcze. Tak poza tym mam mega krzywo- głupie ściany, że szok. Na stos z nimi. Wszystko ładnie, pięknie, tylko jedno nam nie wyszło, ale tam i tak będzie łóżko także gitara. Foto zrobię i wam pokażę!


wiesz są błaźni i błaźni. Mam w klasie dwóch takich i mam wrażenie, że cofają się w rozwoju. Ich zachowanie mnie zaje.. wkurza. Nie dobrze mi jak oni "żartują".
ale na pewnie nikogo nie poniżam, dobrze powiedziałaś tej głupiej dziewczynie. Po za tym widać, że chłopak ambitny jest. Z resztą pozory mylą.


u mnie to samo.
Z P. przyjaźniłam się ok. 8 lat. Jeszcze takiej obojętności między nami nie była. Jest świetnie. Dlatego też, może mnie pocałować.... sama wybrała. Chociaż nie powiem, czasem zapominam i najchętniej bym do niej zadzwoniła i pogadała, albo wyszła na spacer. Potem się otrząsam.... łiii tam.

za oknem deszcz.

no to pokaż koniecznie

masz rację z tymi błaznami, też mam [w szkole] takich ludzi, śmiesznych na siłę, że aż mnie irytują.

też tak mam

za oknem deszcz, a u mnie ona, ona u mnie jeeesttt, jej włosy lśnia, a usta śmieją sięęęę

Napisane przez mtynai

musisz pokazać koniecznie
moi rodzice w tym roku robią malowanie całego domu i wymieniają podłogi wszędzie (tzn. panele) i właśnie ojciec ostatnio stwierdził, że chce fototapetę w salonie, że jakieś moje (!!!!!!) zdjęcie, co bym im smutno nie było jak wyjadę też ma ojczulo pomysły

a co do osób ze wsi, to mam podobne odczucie. W mojej klasie większość jest ze wsi, albo z małych miasteczek i dojeżdża. I takich ambitnych jest kilka osób. Ale szczególnie jedna z nich, przez to, że jest najlepsza, jest także bardzo arogancka i denerwuje mnie to, bo nie umie się wysłowić po polsku :"se", "wziąść" itp. a zgrywa nie wiadomo kogo
chociaż miastowi są jeszcze gorsi czasami.

kocham Twojego tatę

ja nie znam ludzi ze wsi wsi, takiej z kurami i krowami, raczej z podmiejskich okolic, a pod warszawą takich typowych wsi nie ma, ale nawet jakbym znała, to co to za różnica skąd kto jest
nie lubię strasznie jak tż jeździ po "wiesniakach", tylko dlatego, że mieszkał na wsi.
nie raz wielcy miastowi się zachowują jak wieśniaki przekonani o tym, że są lepsi od wszystkich.
no z resztą, nie chce mi się rozdrabniać nad tym.

Napisane przez cao

Hmmm muszę się wygadać..
własnie się dowiedziałam ze moja babcia wczoraj umarła.. nie byłam z nia blisko ale wiadomo babcia.. Mojej mamy nigdy nie widzialam w takim stanie.. siedze teraz w domu..płkać nie umiem bo chyba jestem zbyt silna emocjonalnie lub jakas nie teges..

A miałam jechać w święta na dyskoteke.. wiec jak pojade to chyba wyjde na osobe bez uczuć..

ja bym nie poszła nie ze względu na babcię, bo skoro nie byłam z nią blisko, to TROCHĘ tak, jakby umarła jakaś dalsza mi osoba, tylko ze względu na mamę, żeby z nią być.

Napisane przez rehab4181

pisałam, ale mnie olałaś
zapytam jej wieczorem


hi;*
mam bbbbbbbbbbbbbbaaaaaaaaaaa aaaardzo zły dzień.
nie wiem czy iść jutro do szkoły czy nie
mam sprawdzian z wosu, a nie chce mi się uczyć, nie mam humoru.
miałam iść na bilans, nie mam humoru na wychodzenie z domu.
tak jakoś, burzowe chmury wiszą nade mną

czyli na nic nie masz humoru hah.

nie widziałam
będe wdzieczna

Napisane przez parodia

------
Nie pisałam Wam o maturze, jaką wczoraj dowalił z fizyki z 2005 roku. I nie było typowych zadań, jak w ostatnich latach, tylko: "opisz przebieg", "co się dzieje", "które stwierdzenie jest prawdziwe, uzasadnij", "co by było gdyby" rapem 4 zwykłe zadania.
Ogólnie źle. Dzisiaj oddałam, niby miałam 66% 20 w górę pyknę i będzie pięknie
Ale w klasie, to <20 nawet byli, raptem 6 osób >50, mój najwyższy + jedna osoba, która pisze P - 10


Aż mi się przypomniało, z czego mamy w tygodniu po świętach sprawdzian
Wszystkich poetów, którzy są w spisie lektur: epoka, 2-3 przykłady dzieł, cechy poezji, założenia programowe

oj Żbik, powinnaś tak czy siak cieszyć się, że jednak Twoj wynik jest w klasie najlepszy.
sama mówisz, że to była trudna matura.
ja dziś chemię zwaliłam po calości, z resztą, nie ma co się rozdrabniać nad tym, nie umiem po prostu całego materiału jeszcze i widać efekt...
choć to nie zmienia faktu, że czuję się trochę jak... ciota
bo wiem, że pewnie mimo gadania innych osób, jak to im źle poszło, wcale tak nie będzie.

wiecie czemu jest i przykro, kiedy po raz kolejny uświadamiam sobie, że znowu nie napisałam matury na tyle na ile bym chciała?
bo wiem, że jestem zdolna i że jestem w stanie pisać to wszystko lepiej...
gdybym w to nie wierzyła i nie była tego pewna to bym nie uderzała w taki kierunek studiów...



a ten sprawdzian mimo że duży, to przynajmniej bardzo dobry do matury.
choć lepszy byłby z epok - autorów większych dzieł - odniesień tych dzieł to programu epoki.



----------
dzien dobry.
posmęciłam wam trochę, dodam jeszcze, że jeden z moich zegarkow jest nieprzestawiony, wieczorem sie uczyłam i patrzyłam na ten własnie zegarek...
ależ się zdziwiłam, gdy spojrzałam na telefon, że jest godzina później...
jestem nieżywa. idę się zdrzemnąc 30 minut.

[201604200942]

Napisane przez malenstwo5

Jak się dostanę

to tak jak ja


w Rozmowach w Toku jest temat o "szalonych gimnazjalistkach" które uważają, ze szkoła jest do kitu.
krejzolki

[mtynai]

Napisane przez cao

Hmmm muszę się wygadać..
własnie się dowiedziałam ze moja babcia wczoraj umarła.. nie byłam z nia blisko ale wiadomo babcia.. Mojej mamy nigdy nie widzialam w takim stanie.. siedze teraz w domu..płkać nie umiem bo chyba jestem zbyt silna emocjonalnie lub jakas nie teges..

A miałam jechać w święta na dyskoteke.. wiec jak pojade to chyba wyjde na osobe bez uczuć..

ja podobnie jak Justyna, nie poszłabym na pewno.
zresztą, aż tak Ci na tej dyskotece zależy, że ją zaplanowałaś?

w sumie, to nawet sprawa jakiegoś poczucia smaku, po prostu nie wypada Ci iść na dyskotekę, nie mówiąc o tym czy wyszłabyś na osobę bez serca.

Napisane przez rehab4181

hi;*
mam bbbbbbbbbbbbbbaaaaaaaaaaa aaaardzo zły dzień.
nie wiem czy iść jutro do szkoły czy nie
mam sprawdzian z wosu, a nie chce mi się uczyć, nie mam humoru.
miałam iść na bilans, nie mam humoru na wychodzenie z domu.
tak jakoś, burzowe chmury wiszą nade mną



hey- zazdrość słucham sobie teraz

nie idź .

ja też, z płyty unplugged ale lubię też tradycyjną wersję

Napisane przez parodia

Martyny mi nie zacytowało
Mówisz, że za dużo? Opiszę to już dokładnie () w święta, do środy mam czas na wywalenie czegoś najwyżej Wesele poleci

no myślę, że warto postawić na jakość, a nie ilość. Lepiej mniej, a lepiej. Będziesz mogła spokojnie sobie wszystko omówić, zaprezentować, zaciekawić ich tematem.

Napisane przez effciaa16

no i najważniejsze, żeby nie dać się zaszufladkować.
mam w klasie taką koleżanką, która nie należy do najbogatszych, ma dużą rolę, właśnie jej siostra skończyła studia, druga kończy a ona idzie. Tylko strasznie wkurza mnie w niej to, że wszystko przelicza na wynajem akademiku. Nie poszła na studniówkę, bo to ileś tam miesięcy w akademiku. ;/ strasznie wkurzające to jest.

idę dalej sprzątać. i dlatego właśnie nie lubię świąt!

szczerze? nie rozumiem takich ludzi.
tzn. wiem, że ktoś może nie mieć kasy, i tak jak dla mnie 300zł to nie jest majątek i uważam, że mogę je wydać, to ktoś będzie 1294732847 razy się nad tym zastanawiał, czy nie lepiej za te 300zł opłacić w domu rachunki,a on bez studniówki czy nowych butów przeżyje.
no,ale też nie do przesady. W mojej klasie uczy się jedna dziewczyna, która ANI razu nie była z nami na wycieczce szkolnej, ani razu nie zapłaciła na komitet (5zł/m-c).. i ciągle mówi, że nie ma kasy. Okej, ale to aż tak tragicznie żeby przez rok nie uzbierać sobie tych 150zł na wycieczkę klasową? tym bardziej, że codziennie biega do sklepiku szkolnego i wydaje kasę na jakieś bułki, chipsy i napoje bez tego chyba można się też obyć. Miesiąc by wytrzymała i miałaby na tą wycieczkę chociaż to może kwestia tego, że jej się po prostu nie chce i zwala na brak kasy a tam, szkoda słów.
cóż.

siostra do mnie zaleci za godzinkę.
na spacer się wybrała z drugiego końca miasta

miłego dnia ;*


ja jutro mam poprawę z historii ale chyba nie poprawię Majkel też twierdzi, że nie poprawi..ale poprawiamy tylko dlatego, że jutro będzie pytać a my oczywiście nieprzygotowani haha.

[star15]

Dzień dobry.
Przyszłam powiedzieć, że nic nie umiem na jutrzejsze zaliczenie z polskiego - Młoda Polska (chwalę się czy żalę? ) i że właśnie idę się uczyć. A póki co patrzę za okno, łots łrong, bo karetka jedzie.

(Nie ma to jak konstruktywny post. )

[rehab4181]

Napisane przez Claaire

Narzuciłam tempo

zaraź mnie

Napisane przez parodia

Ja bym nie pojechała...

ja też nie
chociaż ja to mam w sobotę urodziny (nie to, że się chwale ), którą podobno spędzę z TŻtem, niedzielną imprezkę z rodziną a w lany poniedziałek szalejemy z przyjaciółkami(chyba, bo coś ostatnio nie wspominają, żeby gdzieś jechać razem. trudno jeśli nie to prosić się nie będę )

Napisane przez blue_apple

za oknem deszcz, a u mnie ona, ona u mnie jeeesttt, jej włosy lśnia, a usta śmieją sięęęę



nie widziałam
będe wdzieczna




----------
dzien dobry.
posmęciłam wam trochę, dodam jeszcze, że jeden z moich zegarkow jest nieprzestawiony, wieczorem sie uczyłam i patrzyłam na ten własnie zegarek...
ależ się zdziwiłam, gdy spojrzałam na telefon, że jest godzina później...
jestem nieżywa. idę się zdrzemnąc 30 minut.

prawdziwa fanka disco polo się ujawniła

dam znać wieczorem,jak mi odpisze na gg

świetna jesteś
dobranoc

Napisane przez star15

(Nie ma to jak konstruktywny post. )

dla mnie spoko post
ważne, że o nas pamiętasz
ja też ostatnio nie piszę niczego konkretnego i ciekawego:brzyd al:

[chiddy]

Napisane przez star15

Niezła fucha. bez problemu Cię przyjęli? Ile razy tygodniowo masz zajęcia?

Przyjęli mnie i w jednej i w drugiej bez najmniejszego problemu.
Pracuję już ponad 2 lata. Zaczęłam jeszcze na studiach, gdy miałam zajęcia na filologii. Godziny mam elastyczne. Pracuję od poniedziałku do czwartku

Jestem zadowolona.
Niezła kaska i robię to co kocham

Napisane przez rehab4181

hi;*
mam bbbbbbbbbbbbbbaaaaaaaaaaa aaaardzo zły dzień.
nie wiem czy iść jutro do szkoły czy nie
mam sprawdzian z wosu, a nie chce mi się uczyć, nie mam humoru.
miałam iść na bilans, nie mam humoru na wychodzenie z domu.
tak jakoś, burzowe chmury wiszą nade mną

hey- zazdrość słucham sobie teraz

skąd ten kiepski nastrój?

do szkoły? - nie iść kto by tam chodził do szkoły przed samymi świętami, pewnie i tak niczym ciekawym Cię nie zaskoczą

rozchmurz się, bo słońce zajdzie i Ci wleję

muzyczka super




A ja tradycyjnie idę wieczorem na basen, saunę i jacuzzi.
Total relax hihi

Buziaki ;-*

[plesiunia]

Napisane przez cao

Hmmm muszę się wygadać..
własnie się dowiedziałam ze moja babcia wczoraj umarła.. nie byłam z nia blisko ale wiadomo babcia.. Mojej mamy nigdy nie widzialam w takim stanie.. siedze teraz w domu..płkać nie umiem bo chyba jestem zbyt silna emocjonalnie lub jakas nie teges..

A miałam jechać w święta na dyskoteke.. wiec jak pojade to chyba wyjde na osobe bez uczuć..

Tu nie chodzi o to że wyjdziesz na osobę bez uczuć tylko o takt. Głupio wygląda jak ktoś idzie na dyskotekę nawet dwa tygodnie po śmierci babci czy dziadka a co tu mówić kilka dni po. Nic się przecież nie stanie jak nie pojedziesz, w końcu post się kończy więc cały czas będą imprezy

[effciaa16]

Napisane przez blue_apple

też tak mam

za oknem deszcz, a u mnie ona, ona u mnie jeeesttt, jej włosy lśnia, a usta śmieją sięęęę

a najlepsze jest w tym to, że jestem zbyt duma (sic!) żeby wyciągnąć rękę.
jaka serenada

ja zawsze sobie mówię, za 30 minut wstanę...jasne min. godzina. nie mam siły nigdy.

Napisane przez mtynai

szczerze? nie rozumiem takich ludzi.
tzn. wiem, że ktoś może nie mieć kasy, i tak jak dla mnie 300zł to nie jest majątek i uważam, że mogę je wydać, to ktoś będzie 1294732847 razy się nad tym zastanawiał, czy nie lepiej za te 300zł opłacić w domu rachunki,a on bez studniówki czy nowych butów przeżyje.
no,ale też nie do przesady. W mojej klasie uczy się jedna dziewczyna, która ANI razu nie była z nami na wycieczce szkolnej, ani razu nie zapłaciła na komitet (5zł/m-c).. i ciągle mówi, że nie ma kasy. Okej, ale to aż tak tragicznie żeby przez rok nie uzbierać sobie tych 150zł na wycieczkę klasową? tym bardziej, że codziennie biega do sklepiku szkolnego i wydaje kasę na jakieś bułki, chipsy i napoje bez tego chyba można się też obyć. Miesiąc by wytrzymała i miałaby na tą wycieczkę chociaż to może kwestia tego, że jej się po prostu nie chce i zwala na brak kasy a tam, szkoda słów.
cóż.

ja też nie rozumiem, aż mi się nóż w kieszeni otwiera jak to słucham. Tym bardziej, że u nas studniówka nie była jakaś droga, kreację jakoś by się skołowało. -.- szkoda słów.
miłego spacerku.

no i du.pa przez te porządki Majka mnie ominęła.

fuuj nie lubię się czuć taka brudna po sprzątaniu.

idę po mamę. ;*

[star15]

Napisane przez chiddy

A ja tradycyjnie idę wieczorem na basen, saunę i jacuzzi.
Total relax hihi

Jak ja bym poszła na jacuzzi.


Wpadłam do Was, bo symbole z Wesela są takie nuuudne.


Ewa, miałaś pokazać fototapetę. ;>

[Claaire]

Napisane przez star15

Jak ja bym poszła na jacuzzi.


Wpadłam do Was, bo symbole z Wesela są takie nuuudne.

Ja nawet o takich rzeczach nie marzę ..

Już wolę symbole z młodej polski niż ten kurcze nieskończenie długi romantyzm !
Dopiero doszłam do końca Ballad i Romansów, a teraz te sonety krymskie a dziady kurde i pan tadeusz

Napisane przez parodia

Aż mi się przypomniało, z czego mamy w tygodniu po świętach sprawdzian
Wszystkich poetów, którzy są w spisie lektur: epoka, 2-3 przykłady dzieł, cechy poezji, założenia programowe

Nie za miło, ale co jak co pewnie Ci się to przyda
choć Tobie polski średnio potrzebny, ale to nic

[mtynai]

Napisane przez rehab4181

ja też nie
chociaż ja to mam w sobotę urodziny (nie to, że się chwale ), którą podobno spędzę z TŻtem, niedzielną imprezkę z rodziną a w lany poniedziałek szalejemy z przyjaciółkami(chyba, bo coś ostatnio nie wspominają, żeby gdzieś jechać razem. trudno jeśli nie to prosić się nie będę )

wiemy
kontroluj skrzynkę pocztową, tą tradycyjną, nie e-mailową

[plesiunia]

Napisane przez blue_apple

na pewno, bo taty bym spytała, może on by coś wymyślił, jakąś książkę kurdę, albo coś
ale jak nie chcesz to nie

fajna grupa, nie ?
bo już mnie wkurza, że mnie ludzie nagle jak powietrze traktują, a w wakacje byli mi bliscy np.
hm, to chyba znaczy tylko i wyłącznie, że nigdy nie byli mi bliscy tak na prawde?
tylko, czy nie powinno mnie to martwic?



ja mam w sumie 3 filmy, 4 ksiązki
i już pisząc to widzę, że to za dużo.



no to pokaż koniecznie

masz rację z tymi błaznami, też mam [w szkole] takich ludzi, śmiesznych na siłę, że aż mnie irytują.

też tak mam

za oknem deszcz, a u mnie ona, ona u mnie jeeesttt, jej włosy lśnia, a usta śmieją sięęęę




kocham Twojego tatę

ja nie znam ludzi ze wsi wsi, takiej z kurami i krowami, raczej z podmiejskich okolic, a pod warszawą takich typowych wsi nie ma, ale nawet jakbym znała, to co to za różnica skąd kto jest
nie lubię strasznie jak tż jeździ po "wiesniakach", tylko dlatego, że mieszkał na wsi.
nie raz wielcy miastowi się zachowują jak wieśniaki przekonani o tym, że są lepsi od wszystkich.
no z resztą, nie chce mi się rozdrabniać nad tym.



ja bym nie poszła nie ze względu na babcię, bo skoro nie byłam z nią blisko, to TROCHĘ tak, jakby umarła jakaś dalsza mi osoba, tylko ze względu na mamę, żeby z nią być.



czyli na nic nie masz humoru hah.

nie widziałam
będe wdzieczna



oj Żbik, powinnaś tak czy siak cieszyć się, że jednak Twoj wynik jest w klasie najlepszy.
sama mówisz, że to była trudna matura.
ja dziś chemię zwaliłam po calości, z resztą, nie ma co się rozdrabniać nad tym, nie umiem po prostu całego materiału jeszcze i widać efekt...
choć to nie zmienia faktu, że czuję się trochę jak... ciota
bo wiem, że pewnie mimo gadania innych osób, jak to im źle poszło, wcale tak nie będzie.

wiecie czemu jest i przykro, kiedy po raz kolejny uświadamiam sobie, że znowu nie napisałam matury na tyle na ile bym chciała?
bo wiem, że jestem zdolna i że jestem w stanie pisać to wszystko lepiej...
gdybym w to nie wierzyła i nie była tego pewna to bym nie uderzała w taki kierunek studiów...



a ten sprawdzian mimo że duży, to przynajmniej bardzo dobry do matury.
choć lepszy byłby z epok - autorów większych dzieł - odniesień tych dzieł to programu epoki.



----------
dzien dobry.
posmęciłam wam trochę, dodam jeszcze, że jeden z moich zegarkow jest nieprzestawiony, wieczorem sie uczyłam i patrzyłam na ten własnie zegarek...
ależ się zdziwiłam, gdy spojrzałam na telefon, że jest godzina później...
jestem nieżywa. idę się zdrzemnąc 30 minut.

Ja jestem z takiej małej wsi pod miaste no i w ławce siedzę z takim typowym mieszczuchem, doskonale się uzupełniamy

[star15]

Napisane przez Claaire

Ja nawet o takich rzeczach nie marzę ..

Już wolę symbole z młodej polski niż ten kurcze nieskończenie długi romantyzm !
Dopiero doszłam do końca Ballad i Romansów, a teraz te sonety krymskie a dziady kurde i pan tadeusz





Nie za miło, ale co jak co pewnie Ci się to przyda
choć Tobie polski średnio potrzebny, ale to nic

Cały czas sobie powtarzam, że sobie wszystko odbiję po maturze. że pójdę na basen, przeczytam tyyyle książek, obejrzę tyyyle filmów, będę dużo ćwiczyć i ogólnie rozwijać się - wakacji mi na wszystko nie starczy.


A mi polski potrzebny co najgorsze. ale nie lubię tak kuć na pamięć..

[parodia]

Napisane przez effciaa16

no i najważniejsze, żeby nie dać się zaszufladkować.
mam w klasie taką koleżanką, która nie należy do najbogatszych, ma dużą rolę, właśnie jej siostra skończyła studia, druga kończy a ona idzie. Tylko strasznie wkurza mnie w niej to, że wszystko przelicza na wynajem akademiku. Nie poszła na studniówkę, bo to ileś tam miesięcy w akademiku. ;/ strasznie wkurzające to jest.

idę dalej sprzątać. i dlatego właśnie nie lubię świąt!

Podejrzewam, że jeśli ma rzeczywiście duże gospodarstwo (czy nawet średnio duże, ziemie w miarę dobrej klasy), to tylko tak sprawia wrażenie, a ma taki dochód na osobę w rodzinie, że może pomarzyć o akademiku

Napisane przez blue_apple

na pewno, bo taty bym spytała, może on by coś wymyślił, jakąś książkę kurdę, albo coś
ale jak nie chcesz to nie

fajna grupa, nie ?
bo już mnie wkurza, że mnie ludzie nagle jak powietrze traktują, a w wakacje byli mi bliscy np.
hm, to chyba znaczy tylko i wyłącznie, że nigdy nie byli mi bliscy tak na prawde?
tylko, czy nie powinno mnie to martwic?

ja nie znam ludzi ze wsi wsi, takiej z kurami i krowami, raczej z podmiejskich okolic, a pod warszawą takich typowych wsi nie ma, ale nawet jakbym znała, to co to za różnica skąd kto jest

oj Żbik, powinnaś tak czy siak cieszyć się, że jednak Twoj wynik jest w klasie najlepszy.
sama mówisz, że to była trudna matura.
ja dziś chemię zwaliłam po calości, z resztą, nie ma co się rozdrabniać nad tym, nie umiem po prostu całego materiału jeszcze i widać efekt...
choć to nie zmienia faktu, że czuję się trochę jak... ciota
bo wiem, że pewnie mimo gadania innych osób, jak to im źle poszło, wcale tak nie będzie.

wiecie czemu jest i przykro, kiedy po raz kolejny uświadamiam sobie, że znowu nie napisałam matury na tyle na ile bym chciała?
bo wiem, że jestem zdolna i że jestem w stanie pisać to wszystko lepiej...
gdybym w to nie wierzyła i nie była tego pewna to bym nie uderzała w taki kierunek studiów...

a ten sprawdzian mimo że duży, to przynajmniej bardzo dobry do matury.
choć lepszy byłby z epok - autorów większych dzieł - odniesień tych dzieł to programu epoki.

Nie, nie, to się spytaj, po świętach mam ostateczną


Zawsze lepiej niż w wakacje mieliby Cię nie znać, a jak jest szkoła, to już tak

To już mnie znasz krów pełno, kury też się jakoś znajdą, ale na szczęście najbliżej 200 m od mojego domu

W klasie mają komfort, że jak ja mówię, że była z wzięta, to była trudna
Wiecie, jak się cieszę, że nie mam nacisku, że muszę zdać >90...
Dzisiaj rozmawiam z wychowawcą:
"no 66, to polecę jeszcze z 20 w górę "
"tylko, żeby było w górę, bo jak nie "
" ale jeszcze matematyka, angielski podobnie, z 50 pkt za niemiecki i IFE wita " (bo on ten wydział, w sumie przez to, że na każdym kroku poleca, to się zdecydowałam )
"i dobrze, ale macie mieć takie wyniki, żeby pan od fizyki był zadowolony, a nie tylko żebyście się na studia podostawali "


Jeszcze miesiąc, musisz myśleć, że będzie dobrze, zamiast się niepotrzebnie stresować

Pewnie jeszcze wmyśli coś

[parodia]

Napisane przez mtynai

no myślę, że warto postawić na jakość, a nie ilość. Lepiej mniej, a lepiej. Będziesz mogła spokojnie sobie wszystko omówić, zaprezentować, zaciekawić ich tematem.

ja jutro mam poprawę z historii ale chyba nie poprawię Majkel też twierdzi, że nie poprawi..ale poprawiamy tylko dlatego, że jutro będzie pytać a my oczywiście nieprzygotowani haha.

Dobra, to wywalam Wesele wrzucę na jutro do tej bibliografii tylko Tadka, wiersz Osieckiej i 3 obrazy. Najwyżej do przedmiotu dopiszę coś na po świętach

Dżizys, jeszcze Was pyta z historii

Napisane przez rehab4181

ja też nie
chociaż ja to mam w sobotę urodziny (nie to, że się chwale ), którą podobno spędzę z TŻtem, niedzielną imprezkę z rodziną a w lany poniedziałek szalejemy z przyjaciółkami(chyba, bo coś ostatnio nie wspominają, żeby gdzieś jechać razem. trudno jeśli nie to prosić się nie będę )

ja też ostatnio nie piszę niczego konkretnego i ciekawego:brzyd al:

W ogóóóóleee

Powiedzmy, że nauka do matury nas wyeksploatowuje

Napisane przez chiddy

Przyjęli mnie i w jednej i w drugiej bez najmniejszego problemu.
Pracuję już ponad 2 lata. Zaczęłam jeszcze na studiach, gdy miałam zajęcia na filologii. Godziny mam elastyczne. Pracuję od poniedziałku do czwartku

Fajnie Ci
Ja mam plan dawać jakieś korki na studiach, bo na matmę i fizykę to zawsze full chętnych.
Tylko pod warunkiem, że odkryję talent dydaktyczny w sobie

Napisane przez Claaire

Nie za miło, ale co jak co pewnie Ci się to przyda
choć Tobie polski średnio potrzebny, ale to nic

Powiedz to.. wiadomo komu "mam nadzieję, że już macie na jutro powtórzone wszystkie lektury. Bo jutro próbna na całą szkołę w ogóle, to nie wiadomo, czy wychowawczyni wróci

Napisane przez star15

Cały czas sobie powtarzam, że sobie wszystko odbiję po maturze. że pójdę na basen, przeczytam tyyyle książek, obejrzę tyyyle filmów, będę dużo ćwiczyć i ogólnie rozwijać się - wakacji mi na wszystko nie starczy.

I odpocznę, wyjadę gdzieś, przypomnę sobie jak się grało na keyboardzie
Milion rzeczy

------------
Natrzaskałam emotek, aż musiałam na dwa podzielić.
Bo mi się nie chciało wywalać z Waszych postów

[star15]

Napisane przez parodia

Dżizys, jeszcze Was pyta z historii

I odpocznę, wyjadę gdzieś, przypomnę sobie jak się grało na keyboardzie
Milion rzeczy

No właśnie.
U nas już nawet z angola odpuszcza. Jeszcze jedna kartkówka ze słówek, ja muszę zaliczyć zaległą odpowiedź z obrazka - bardzo ważna ocena, liczona jako 0,6 do średniej z przedmiotu i już, tyle.. reszta na własną rękę.


Taa, jakie my ambitne. planować jest tak łatwo i przyjemnie.. żebyśmy chociaż w połowie wcieliły te plany w życie..

[effciaa16]

Napisane przez star15

Ewa, miałaś pokazać fototapetę. ;>

no pokażę jak będzie gotowe, bo muszę gdzieniegdzie przyciąć.

[rehab4181]

Napisane przez chiddy

skąd ten kiepski nastrój?

do szkoły? - nie iść kto by tam chodził do szkoły przed samymi świętami, pewnie i tak niczym ciekawym Cię nie zaskoczą



A ja tradycyjnie idę wieczorem na basen, saunę i jacuzzi.
Total relax hihi

za mało czekolady zjadłam

jutro mam sprawdzian z wosu
olać to

weź mnie ze sobą

Napisane przez mtynai

wiemy
kontroluj skrzynkę pocztową, tą tradycyjną, nie e-mailową

ooooo, dziękuję że o mnie pamiętałaś
Ty też sprawdzaj swoją skrzynkę pocztową

Napisane przez parodia

Jeszcze miesiąc, musisz myśleć, że będzie dobrze, zamiast się niepotrzebnie stresować

właśnie no stres



rany, ale się obijam