operacja krzywego kręgosłupa

[Asiaa1995]

Napisane przez Elizabet0909

Ale czy do hip hopu?? ; ( Jej same minusy w tej operacij -.-

Mylisz się .. Po operacji będziesz już prosta i nie będziesz się krępować chodzić w obcisłych bluzach i podkoszulkach !.
Jeśli masz takie podejście do operacji to zastanów się porządnie. Jeśli niechcesz robić operacji dla hip-hopu to proszę, tylko później tańcz sobie ten hip-hop z ogromnym garbem. Myślę, że nic z tańczenia nie będzie . Jak skrzywienie ci się powiększy do mojego rozmiarku to nie będziesz mogła zrobić nawet mostka .. Schylać też się nie będziesz mogła bo jak ?. Od razu widać garba . A po roku będziesz mogła robić praktycznie wszystko i będziesz już prosta. Więc zastanów się nad swoją decyzją. Jak wybierasz HiP-HoP niż zdrowie to gratuluję inteligętnej decyzji .

[sspineczka]

Napisane przez lipstick944

Spineczka duszyczko, i w ogóle wszyscy którzy mają pojęcie ;p powiedz(cie) mi czy aby zrobić gibectomię trzeba mieć robiną operację kręgosłupa, czy mozna zrobić porządek tylko z żebrami??
i wgl czym rózni się gibectomia od resekcji żeber? przepraszam jeśli zadaję głupie, pytania, ale ja kompletnie nie mam pojęcia, gubię sie w tym wszytskim..

a tak bezpośrednio do Spineczki- mogłabyś mniej więcej opisac jak wyglądałas przed bibectomią, a jak po ?

Generalnie jest tak, że gibbectomię robi się już po operacji tej konkretnej, gdy ktoś wciąż ma no nazwijmy rzeczy o imieniu garba (nie lubię tego słowa). I tak jak już moja poprzedniczka powiedziała, operacja jest dla zdrowia, a gibbectomia (czyli ta resekcja) dla duszy że się lepiej poczuć Ja generalnie miałam miałam no nie bardzo dużego ale jednak tego garba miałam, oczywiście był mniejszy po tej pierwszej operacji ale wciąż jakoś mnie drażnił, wkurzał, czułam się z nim okropnie, dlatego zdecydowałam się pójść na drugą operację. Teraz moje plecy są proste , ja widzę, że są proste, bo chce widzieć, że są proste. Ale oczywiście jest widoczny krzywy kręgosłup bo z powodu, iż wycięli mi żebra no kręgosłup wciąż jest taki jaki był, i wciąż mam te 51 stopni. Niestety łopatka dalej jest, czasami wprawia mnie to w białą gorączkę, ale jak już mówiłam staram się na nią nie patrzeć, takie wyparcie się problemu. Nie chcę dalej się zamartwiać tym kręgosłupem dlatego mówię i myślę, że jest prosty. Bo jak ja się nie będę tym zamartwiać to i ludzie nie będą tego zauważać, takie jest moje zdanie. Nie wiem, czy w jakiś sposób Ci pomogłam, czy powiedziałam to co chciałaś usłyszeć, nie wiem. Powiedziałam tylko jakie były moje odczucia i jakie są. Takie małe wypracowanie, wybacz ; P

Pozdrawiam ; *

[Baba00Jaga]

Pytam z uporem maniaka

Czy jest tu ktoś kto miał operowaną "wklęsłą" stronę?

Sspineczko, a Ciebie nie kusi, żeby jeszcze się podprostować? Moje plecy po stronie "wypukłej" to wg mojego lekarza wystają 1cm za dużo. No może i tak. Nie mam podstaw, żeby mu nie wierzyć. To jest pikuś. Ale strona "wklęsła" to jest naprawdę wklęsła Nie wiem kto robi (oprócz Michalskiego z W-wy) takie operacje. Na prywatną u Michalskiego mnie nie stać. Doszukałam się, że wklęsłą robi się dwoma sposobami. Jakoś umieszcza się silikon, albo nacina żebra. Dokładnie nie wiem. Może ktoś wie więcej niż ja. Proszę o pomoc.

[sspineczka]

Napisane przez Baba00Jaga

Pytam z uporem maniaka

Czy jest tu ktoś kto miał operowaną "wklęsłą" stronę?

Sspineczko, a Ciebie nie kusi, żeby jeszcze się podprostować? Moje plecy po stronie "wypukłej" to wg mojego lekarza wystają 1cm za dużo. No może i tak. Nie mam podstaw, żeby mu nie wierzyć. To jest pikuś. Ale strona "wklęsła" to jest naprawdę wklęsła Nie wiem kto robi (oprócz Michalskiego z W-wy) takie operacje. Na prywatną u Michalskiego mnie nie stać. Doszukałam się, że wklęsłą robi się dwoma sposobami. Jakoś umieszcza się silikon, albo nacina żebra. Dokładnie nie wiem. Może ktoś wie więcej niż ja. Proszę o pomoc.

Szczerze powiedziawszy chciałabym iść na jeszcze jedną operację, chciałabym mieć mniej stopni, chociażby żeby lepiej się poczuć. Nawet mogłabym znowu jeszcze raz cierpieć , ale żeby mieć no co najmniej 20 stopni ! Tylko, że niestety to już jest nie realne. Już nie wyprostują mnie więcej niż mnie wyprostowali. Czasami zastanawiam się, dlaczego nie dali mnie na wyciąg. Wycierpiałabym się te 2 tygodnie, ale później miałabym mega proste plecy !!

[ButterFly 000]

jakie to smutne, ze naszym marzeniem jest 20 stopni... - od takiej wady prawdopodobnie kazda z nas zaczynala 'przygode' z kregoslupem, wtedy to byla tragedia a teraz normalnie najwieksze pragnienie... no trudno, juz widac tak musi byc ale sa w koncu wieksze choroby i wieksze problemy na swiecie (pocieszmy sie choc troche...). mam jeszcze pytanie do dziewczyn po gibectomii:
Czy do operowania zeber naciecie jest osobne gdzies po boku czy dochodzi sie od tego glownego z operacji krzywego kregoslupa? Nie chce miec calych plecow pocietych

[Baba00Jaga]

Dostają się tą blizną główną. Ale ja dałabym sobie posiekać plecy, żeby tylko były prostsze .

SSpineczko ja chodziłam na wyciągi przez 2 miesiące . I co? Widać tylko tyle można było zrobić. Więc nie żałuj. Pewnie po wyciągach byłoby tak samo. Zresztą czasu nie wrócisz.
Jak namierzysz coś o "wklęsłej" stronie to daj znać. Tak sobie myślę, żeby skontaktować się może z Nosarzewskim z W-wy. On współpracuje z Michalskim. Więc może i on robi wklęsłe tyle, że z NFZ. Naczytałam się o nim dużo dobrego. Do W-wy mam niedaleko więc nie byłoby to upierdliwe. Nie mam już siły jeździć do Poznania. Kawał drogi. Chociaż specjaliści super, nie ma co się oszukiwać.

[malenka94]

sspineczka, świetnie cię wyprostowali Miałam robioną operacją 5.02.2010 roku z dostępu przedniego.Miałam 82 stopnie w odcinku piersiowym a wyprostowali mnie na 60 stopnie ;o Strasznie mało mnie wyprostowali.Wstawili mi 4 śruby.Jestem wkurzona na to ile mnie wyprostowali.Kiedy ja przyjechałam była dziewczyna.Miała skoliozę podobną do mojej, z 76 stopni wyprostowali na 35 stopni.Po prostu świetny wynik.A te moje 60 stopni mnie wkurza.Zaczyna lecieć prawie ramię jak przed operacją.Muszę siebie kontrolować, mam już tego serdecznie dość.Ja bym chciałam żeby mnie chociaż o te 10 stopni jeszcze wyprostowali.Miałbym te 50 stopni i łopatka lepiej by mi wchodziła ale cóż chyba nic teraz nie zrobię ..

[domini3]

Maleńka a nie da rady teraz zrobic u Ciebie operaci od tyłu i podprostowac jeszcze kregoslup, myśle ze byloby to dobre rozwiązanie. Porozmawiaj o tym z lekazrem jak bedziesz na kontroli.
Ja mam pytanie do osób, ktore są po wyjęciu implantów, czy ktoś z Was miał wyjmowaną przednią stabilizację?

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Napisane przez ButterFly 000

jakie to smutne, ze naszym marzeniem jest 20 stopni... - od takiej wady prawdopodobnie kazda z nas zaczynala 'przygode' z kregoslupem, wtedy to byla tragedia a teraz normalnie najwieksze pragnienie... no trudno, juz widac tak musi byc ale sa w koncu wieksze choroby i wieksze problemy na swiecie (pocieszmy sie choc troche...). mam jeszcze pytanie do dziewczyn po gibectomii:
Czy do operowania zeber naciecie jest osobne gdzies po boku czy dochodzi sie od tego glownego z operacji krzywego kregoslupa? Nie chce miec calych plecow pocietych

Przy operacji zeber cięcie jest po środku na starej bliźnie tak przynajmniej postępuje doktor Michalski

[malenka94]

Operację miałam w Zakopanym.Fajny byłby pomysł z tym pod prostowaniem kręgosłupa.Kontrole mam 20 maja u lekarza który mnie operował.Zobaczymy, spróbuję z nim pogadać .Ale jest jeszcze możliwość kolejnej operacji ?

Domini dziękuję za pomysł

[domini3]

Napisane przez malenka94

Operację miałam w Zakopanym.Fajny byłby pomysł z tym pod prostowaniem kręgosłupa.Kontrole mam 20 maja u lekarza który mnie operował.Zobaczymy, spróbuję z nim pogadać .Ale jest jeszcze możliwość kolejnej operacji ?

Domini dziękuję za pomysł

Nie wiem jak to wyglada dokładnie u Ciebie ile kregów masz ustywnionych w ktorym odcinku , ale znam dziewczyne ktora miala najpierw zakładana przednia stailizacje jednak efekt nie byl zadowalajacy, i po ok 6 miesiącach miala kolejna operacje tym razem od tyłu gdzie doktor podprostowal plecy jeszcze bardziej i wykonał resekcje garba...tak więc napewno to mozliwe. Musisz porozmawiac o tym z doktorem, mysle ze warto
pozdrawiam cieplutko

[Elizabet0909]

Napisane przez Asiaa1995

Mylisz się .. Po operacji będziesz już prosta i nie będziesz się krępować chodzić w obcisłych bluzach i podkoszulkach !.
Jeśli masz takie podejście do operacji to zastanów się porządnie. Jeśli niechcesz robić operacji dla hip-hopu to proszę, tylko później tańcz sobie ten hip-hop z ogromnym garbem. Myślę, że nic z tańczenia nie będzie . Jak skrzywienie ci się powiększy do mojego rozmiarku to nie będziesz mogła zrobić nawet mostka .. Schylać też się nie będziesz mogła bo jak ?. Od razu widać garba . A po roku będziesz mogła robić praktycznie wszystko i będziesz już prosta. Więc zastanów się nad swoją decyzją. Jak wybierasz HiP-HoP niż zdrowie to gratuluję inteligętnej decyzji .

Nie no , zdania nie zmienię i wiem że musze iść na tą operacje, jednak nie czekam na nią tak jak inni na jakieś wybawienie, bo wiem żę z tym skończy się coś czemu oddawałam całe życie, no ale mam nadzieje że do tego wróce.

[EvaLuciferia]

Napisane przez Elizabet0909

Nie no , zdania nie zmienię i wiem że musze iść na tą operacje, jednak nie czekam na nią tak jak inni na jakieś wybawienie, bo wiem żę z tym skończy się coś czemu oddawałam całe życie, no ale mam nadzieje że do tego wróce.

Któraś koleżanka napisała to wyżej: zdrowie jest ważniejsze, tymbardziej w przypadku kręgosłupa. Nie życzę nikomu tego co ja przechodziłam i dziewczyny tutaj. Uwierz, że dzięki tej operacji unikniesz wielu nieprzyjemności w późniejszym wieku, garbów, bólów itd. itp. Tańczyć na pewno będziesz, czy dasz rade fikać hip-hop... hmm.. na pewno zależy od tego jak bardzo Cię usztywnią. Ale podejrzewam, że jeśli skrzywnienie nie jest wielkie to nie będziesz na pewno tak sztywna jak ja

PS. Jestem sztywna [w pewnym odcinku kręgosłupa], ale wiję się jak liana Serio!

[lipstick944]

Napisane przez Baba00Jaga

Operacja leczy ciało, a resekcja duszę . Tak sądzę ja.
http://skolioza.org/plastyka.htm

Czy jest tu ktoś kto miał operowaną "wklęsłą" stronę?

wiesz, nie wiem czy mi bardziej nie zależy na uleczeniu duszy właśnie .. wgl nie wiem czy nie popełniam błędu, ale jakoś tak sobie moja pusta główka wymyśliła, że jeśli zajęłabym się żebrami to właśnie ta wklęsła strona by się też poprawiła, a jakoś tak chyba mam że ta wklęsła strona z ta odstająca łopatą przeszkadza mi zdecydowanie bardziej niż ta z garbem.. zwłaszcza że mi powiedział gość który się mną "zajmuje" że "już sama korekta żeber dużo by mi pomogła".. no i ja w tym momencie nie wiem, musze się chyba do normalnego lekarza przejść w tej sprawie w końcu xD

w każdym razie dzięki serdeczne za odpowiedź i oświecenie
i oczywiście że pomogłaś mi Sspineczko,a wypracowaniem się nie przejmuj, ja lubię je czyctać poza tym ja sama zawsze pisze jakieś takie długie monologi xD
zghodze się z tym,że najlepiej o tym nie myśleć, to ludzie nie zwracają na to uwagi, ale ja nie umiem o tym nie myśleć, bo strasznie mnie to denerwuje i dołuje, i zawsze mam wrażenie że albo wszystcy widzą tylko siedzą cicho, alebo że w końcu i tak ktoś zauważy.. taka ciągła psychoza.i nienawidzę się schylać!bo wtedy to już nie problem zobaczyć..

pozdrawiam ciepło i wiosennie

[Baba00Jaga]

Napisane przez lipstick944

wiesz, nie wiem czy mi bardziej nie zależy na uleczeniu duszy właśnie .. wgl nie wiem czy nie popełniam błędu, ale jakoś tak sobie moja pusta główka wymyśliła, że jeśli zajęłabym się żebrami to właśnie ta wklęsła strona by się też poprawiła, a jakoś tak chyba mam że ta wklęsła strona z ta odstająca łopatą przeszkadza mi zdecydowanie bardziej niż ta z garbem.. zwłaszcza że mi powiedział gość który się mną "zajmuje" że "już sama korekta żeber dużo by mi pomogła".. no i ja w tym momencie nie wiem, musze się chyba do normalnego lekarza przejść w tej sprawie w końcu xD

w każdym razie dzięki serdeczne za odpowiedź i oświecenie
i oczywiście że pomogłaś mi Sspineczko,a wypracowaniem się nie przejmuj, ja lubię je czyctać poza tym ja sama zawsze pisze jakieś takie długie monologi xD
zghodze się z tym,że najlepiej o tym nie myśleć, to ludzie nie zwracają na to uwagi, ale ja nie umiem o tym nie myśleć, bo strasznie mnie to denerwuje i dołuje, i zawsze mam wrażenie że albo wszystcy widzą tylko siedzą cicho, alebo że w końcu i tak ktoś zauważy.. taka ciągła psychoza.i nienawidzę się schylać!bo wtedy to już nie problem zobaczyć..

pozdrawiam ciepło i wiosennie

Wiesz, chyba wcześniej nie wyrażałam się jasno Ja chcę zoperować wklęsłą stronę "dla duszy" właśnie. Dokładnie tak jak Ty
W trakcie resekcji miałam wycinane fragmenty żeber poniżej łopatki, która wystaje. Przez to łopatka miała szansę wsunąć się, bo miała na to miejsce. Ja też myślałam, że bardziej mnie wkur.. ta wystająca łopatka. Ta wystająca w tej chwili wystaje tylko 1 cm więcej niż powinna. Niestety druga łopatka jest tak wepchnięta do środka, że przez to wydaję się b krzywa. Przez resekcję mam o wiele mniej wystającą łopatkę. Polecam Lekarz twierdzi, że łopatka dzięki wycięciu żeber wystaje o 4 cm mniej niz przed operacją.
Teraz chyba napisałam jasno

Jestem już "stara" a też nadal jest mi ciężko żyć ze skoliozą. Bo przecież wszyscy się na mnie patrzą

[wyszukiwarka]

Witam wszystkie Wizazanki!!
Bardzo Was proszę o pomoc,ponieważ mam problem... post pewnie wyjdzie długi,ale muszę to opisać...
Ostatnio skończyłam 18 lat i stawiłam się na komisji,aby przyznano mi zasiłek pielęgnacyjny... no i właśnie...
Moja operacja do łatwych nie należała... 90% mojego kręgosłupa było skrzywionego,pojawiały się także trudności z oddychaniem...było ciężko.Ale już 3 lata jestem po 2 operacjach kręgosłupa.Od 3 lat moja mama odbierała zasiłek.A teraz? Pani z komisji powiedziała,że jestem w bardzo dobrym stanie...a na pewno tak nie jest...powiedziała jeszcze,że "pewnie w przyszłości chcesz zostać nauczycielem....pewnie,na jlepiej zrobić dyplom i wrzucić go w szufladę..."
Po kilku dniach otrzymałam orzeczenie,że (no i właśnie nie wiem,czy należą mi się pieniążki czy nie...):

Na podstawie art.6b (bla bla bla...) .....Powiatowy zespół postanawia:
1.zaliczyć do stopnia niepełnosprawności-Lekkiego
2.symbol niepełnosprawności-05-R
3.Orzeczenie wydaje się do-31.03.2012r
4.Niepełnosprawność istnieje od-1998r


Uzasadnienie:
Orzekana osoba ma naruszoną sprawność organizmu,wymaga kontynuacji nauki.
I tam coś jeszcze było napisane.Poszłam więc do gminy złożyć te papierki,aby przyznano mi pieniążki i tam pani powiedziała,żebym przyniosła kserokopię dowodu osobistego i mogę złożyć dokumenty.Dziś do tej samej pani przyszła moja mama,żeby się więcej dowiedzieć informacji a pani powiedziała,że pieniążki mi się nie należą,ale można się odwołać w ciągu 14 dni..

O co tu chodzi? Proszę o poradę...

[Baba00Jaga]

Wyszukiwarka
Wiesz co, moja koleżanka jest kierownikiem PCPR to dowiem Ci się o co chodzi. Dzwoniłam do niej przed chwilą, ale nie ma jej już w pracy. Odpiszę Ci we wtorek. Chyba, że do tego czasu odpowie Ci ktoś kompetentny.

[wyszukiwarka]

BabaooJaga dziękuję bardzo za odzew
Czekam na twoją odpowiedź we wtorek Dziękuję jeszcze raz serdecznie
Bardzo mi na tym zależy

[Baba00Jaga]

Napisane przez wyszukiwarka

BabaooJaga dziękuję bardzo za odzew
Czekam na twoją odpowiedź we wtorek Dziękuję jeszcze raz serdecznie
Bardzo mi na tym zależy

No co Ty, nie ma sprawy.

[doroti:)]

Dziewczynki Kochane!
Juz od dawna czytam te fora o kręgosłupie.. na jednym nawet sie poplakalam i włąsnie wicieram łzy z klawiatury! Mam 15 lat.. hm.. równiez mam skrzywienie kregoslupa ''skolioze'' 60 w odcinku lędziwiowym i bodajże 20 pare w piersiowym. Mam juz termin operacji, i oczywiscie okropnie sie boje jak to bedzie ...
i tu moje pytanie : Czy ktoś ma termin na 20 kwietnia na operacje w Zakopanem ?
Chcialabym kogoś z Wam spotkać odpiszcie koniecznie ;*

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

a co do profilu to profil mojej Siory ;DDD
jestem Kinga

[domini3]

Napisane przez wyszukiwarka

Witam wszystkie Wizazanki!!
Bardzo Was proszę o pomoc,ponieważ mam problem... post pewnie wyjdzie długi,ale muszę to opisać...
Ostatnio skończyłam 18 lat i stawiłam się na komisji,aby przyznano mi zasiłek pielęgnacyjny... no i właśnie...
Moja operacja do łatwych nie należała... 90% mojego kręgosłupa było skrzywionego,pojawiały się także trudności z oddychaniem...było ciężko.Ale już 3 lata jestem po 2 operacjach kręgosłupa.Od 3 lat moja mama odbierała zasiłek.A teraz? Pani z komisji powiedziała,że jestem w bardzo dobrym stanie...a na pewno tak nie jest...powiedziała jeszcze,że "pewnie w przyszłości chcesz zostać nauczycielem....pewnie,na jlepiej zrobić dyplom i wrzucić go w szufladę..."
Po kilku dniach otrzymałam orzeczenie,że (no i właśnie nie wiem,czy należą mi się pieniążki czy nie...):

Na podstawie art.6b (bla bla bla...) .....Powiatowy zespół postanawia:
1.zaliczyć do stopnia niepełnosprawności-Lekkiego
2.symbol niepełnosprawności-05-R
3.Orzeczenie wydaje się do-31.03.2012r
4.Niepełnosprawność istnieje od-1998r


Uzasadnienie:
Orzekana osoba ma naruszoną sprawność organizmu,wymaga kontynuacji nauki.
I tam coś jeszcze było napisane.Poszłam więc do gminy złożyć te papierki,aby przyznano mi pieniążki i tam pani powiedziała,żebym przyniosła kserokopię dowodu osobistego i mogę złożyć dokumenty.Dziś do tej samej pani przyszła moja mama,żeby się więcej dowiedzieć informacji a pani powiedziała,że pieniążki mi się nie należą,ale można się odwołać w ciągu 14 dni..

O co tu chodzi? Proszę o poradę...

Zasiłek pielęgnacyjny przyznawany jest w celu częściowego pokrycia wydatków związanych z koniecznością zapewnienia osobie niepełnosprawnej opieki i pomocy innej osoby w związku z niezdolnością do samodzielnej egzystencji. Świadczenie to przysługuje:
• niepełnosprawnemu dziecku (do 16 roku życia),
• osobie niepełnosprawnej, która ukończyła 16 lat i ma orzeczoną niepełnosprawność w stopniu znacznym,
• osobie niepełnosprawnej, która ukończyła 16 lat i ma orzeczoną niepełnosprawność w stopniu umiarkowanym, pod warunkiem że niepełnosprawność (bez względu na jej stopień) powstała w wieku do ukończenia 21 roku życia,
• osobie, która ukończyła 75 lat życia (bez żadnych innych warunków).
Z powyzszego wynika, ze mając przyznany tylko lekki stopien niepełnosprawnosci w chwili obecnej zaslek ci nie przysługuje. Jedyne co poradzic ci moge to odwoływac sie od decyzji powiatowej komisji do spraw orzekania o niepelnosprawnosci o zwiekszenie stopnia niepełnosprawnosci...

[sspineczka]

Napisane przez ButterFly 000

jakie to smutne, ze naszym marzeniem jest 20 stopni... - od takiej wady prawdopodobnie kazda z nas zaczynala 'przygode' z kregoslupem, wtedy to byla tragedia a teraz normalnie najwieksze pragnienie... no trudno, juz widac tak musi byc ale sa w koncu wieksze choroby i wieksze problemy na swiecie (pocieszmy sie choc troche...). mam jeszcze pytanie do dziewczyn po gibectomii:
Czy do operowania zeber naciecie jest osobne gdzies po boku czy dochodzi sie od tego glownego z operacji krzywego kregoslupa? Nie chce miec calych plecow pocietych

Tną po tamtej bliźnie ;D
Więc o tyle jest dobrze ;D
Tak, właśnie, ja zaczynałam od 20 stopni, a skończyłam na 94 !! ;/

Napisane przez Baba00Jaga

Dostają się tą blizną główną. Ale ja dałabym sobie posiekać plecy, żeby tylko były prostsze .

SSpineczko ja chodziłam na wyciągi przez 2 miesiące . I co? Widać tylko tyle można było zrobić. Więc nie żałuj. Pewnie po wyciągach byłoby tak samo. Zresztą czasu nie wrócisz.
Jak namierzysz coś o "wklęsłej" stronie to daj znać. Tak sobie myślę, żeby skontaktować się może z Nosarzewskim z W-wy. On współpracuje z Michalskim. Więc może i on robi wklęsłe tyle, że z NFZ. Naczytałam się o nim dużo dobrego. Do W-wy mam niedaleko więc nie byłoby to upierdliwe. Nie mam już siły jeździć do Poznania. Kawał drogi. Chociaż specjaliści super, nie ma co się oszukiwać.

Nie o takie wyciągi mi chodzi ! ;D
Bo takie to ja też miałam, takie rozciąganie przed operacją.
Chodzi mi o taki wyciąg, który rozciąga cię przed 2 tygodnie.
Tzn, idziesz na operacje. "Wkręcają" Ci śruby w czaszkę i w kolana. Leżysz tak gdzieś do 2 tygodni na łóżku. A za głowę i nogi ciągnie cię dość duży ciężar, z każdym dniem większy. Tzn to tych śrub w nogach i czaszce masz przymocowane takie sznurki a na ich drugich końcach są takie woreczki, do których wkładają odważniki. To boli cholernie, ale mam koleżanki właśnie po wyciągu. Z 90 stopni zostało jest 20, dzięki temu wyciągowi. Dlatego mówię, że wolałabym mieć wyciąg i cierpieć te 2 tygodnie.

Napisane przez malenka94

sspineczka, świetnie cię wyprostowali Miałam robioną operacją 5.02.2010 roku z dostępu przedniego.Miałam 82 stopnie w odcinku piersiowym a wyprostowali mnie na 60 stopnie ;o Strasznie mało mnie wyprostowali.Wstawili mi 4 śruby.Jestem wkurzona na to ile mnie wyprostowali.Kiedy ja przyjechałam była dziewczyna.Miała skoliozę podobną do mojej, z 76 stopni wyprostowali na 35 stopni.Po prostu świetny wynik.A te moje 60 stopni mnie wkurza.Zaczyna lecieć prawie ramię jak przed operacją.Muszę siebie kontrolować, mam już tego serdecznie dość.Ja bym chciałam żeby mnie chociaż o te 10 stopni jeszcze wyprostowali.Miałbym te 50 stopni i łopatka lepiej by mi wchodziła ale cóż chyba nic teraz nie zrobię ..

Wiesz, to też zależy od tego, jakie masz kości. Bo jak kości są, że tak powiem "rozciągliwe" to wtedy są w stanie dużo naprostować. I to w sumie też zależy od wieku. Jak ja miałam robioną operacje to się właśnie mnie pytali, czy mam już okres. Nie wiem po co im to było, ale podobno wtedy są w stanie lepiej wyprostować. Że niby kości są jeszcze miękkie itp. A ty ile masz lat? ;> ; **

Napisane przez lipstick944

w każdym razie dzięki serdeczne za odpowiedź i oświecenie
i oczywiście że pomogłaś mi Sspineczko,a wypracowaniem się nie przejmuj, ja lubię je czyctać poza tym ja sama zawsze pisze jakieś takie długie monologi xD
zghodze się z tym,że najlepiej o tym nie myśleć, to ludzie nie zwracają na to uwagi, ale ja nie umiem o tym nie myśleć, bo strasznie mnie to denerwuje i dołuje, i zawsze mam wrażenie że albo wszystcy widzą tylko siedzą cicho, alebo że w końcu i tak ktoś zauważy.. taka ciągła psychoza.i nienawidzę się schylać!bo wtedy to już nie problem zobaczyć..

pozdrawiam ciepło i wiosennie

Wiadomo, że tak od razu nie da się nie przestać myśleć o tej skoliozie. Ja swego czasu, popadłam w jakiś obłęd. Ciągle tylko myślałam o tym kręgosłupie. Nawet w 30 stopniowym upale chodziłam w bluzie zapiętej po samą szyję. A jak już się rozebrałam, np. na plaży to od razu biegłam do wody żeby tylko nikt nie zobaczył. A jak zobaczyłam zdjęcia swojego kręgosłupa, bo jak byłam w wodzie to ktoś mi takowe zrobił to łapało mnie wtedy takie ogromne przerażenie i lęk, nie wiem dlaczego. Cieszę się, że się zdecydowałam na tą operacje. I jakbym miała znowu wybierać - operacja czy gorset wybrałabym operacje. Poważnie ! Chociaż niektórzy zapewne woleliby ten gorset. Nie namawiam nikogo do gorsetu a wręcz - unikajcie go ! Róbcie wszystko, żeby go nie dostać. Jak macie jeszcze mają skoliozę, ćwiczcie, nie wiem , chodźcie na basen ruszajcie się. gorset jest okropny ! Swego czasu dużo ćwiczyłam. Przez 1,5 roku codziennie ćwiczyłam tak zwany TAKT - ćwiczenia oddechowe i jeszcze takie zwykłe, instruktaż dostałam w sanatorium. Polegało to na tym, że trzeba było przepychać powietrze. Ale przestałam. I na kolejnym pobycie, okazało się, że mam już 58 stopni. Z 35 jakie miałam 2 lata wcześniej. A potem w ciągu pół roku, 74, po kolejnych 4 miesiącach 94. Tragedia. .... znowu strzeliłam wypracowanie ;PP

Napisane przez wyszukiwarka

Witam wszystkie Wizazanki!!
Bardzo Was proszę o pomoc,ponieważ mam problem... post pewnie wyjdzie długi,ale muszę to opisać...
Ostatnio skończyłam 18 lat i stawiłam się na komisji,aby przyznano mi zasiłek pielęgnacyjny... no i właśnie...
Moja operacja do łatwych nie należała... 90% mojego kręgosłupa było skrzywionego,pojawiały się także trudności z oddychaniem...było ciężko.Ale już 3 lata jestem po 2 operacjach kręgosłupa.Od 3 lat moja mama odbierała zasiłek.A teraz? Pani z komisji powiedziała,że jestem w bardzo dobrym stanie...a na pewno tak nie jest...powiedziała jeszcze,że "pewnie w przyszłości chcesz zostać nauczycielem....pewnie,na jlepiej zrobić dyplom i wrzucić go w szufladę..."
Po kilku dniach otrzymałam orzeczenie,że (no i właśnie nie wiem,czy należą mi się pieniążki czy nie...):

[...]

O co tu chodzi? Proszę o poradę...

Tak widzę, jest i kolejna, która po 2 operacjach dostała lekki stopień ;/
Zero darmowych przejazdów komunikacją miejską.
Zero zasiłku.
Zero postoju w miejscach dla niepełnosprawnych.
Jednym słowem, WIELKIE G !!
Mi lekarka powiedziała to samo, że jestem w pełni zdrowa (teoretycznie).
Radzę Ci złożyć odwołanie i modlić się, by kolejny lekarz który będzie orzekał Twoją niepełnosprawność będzie lekarzem typu chirurg ortopeda i traumatolog, a nie jak w moim przypadku lekarz pediatra.
Ja właśnie niedawno złożyłam odwołanie i czekam na rezultaty.


Oj teraz to już przeszłam samą siebie ! ;D
Wypracowanie jak nic ! ;D
Ale wolę napisać takie wypracowanie, niż żeby ktoś znowu mnie ochrzanił. Bo kiedyś odpisywałam na każdy post z osobna i dostałam ochrzan, za to, że nie można pisać kilka postów pod sobą. A więc się trochę pomęczycie i przeczytacie moje wypracowanko

Pozdrawiam serdecznie wszystkich ! ; *
No i Wesołych Świąt ! I smacznego jajka ! ; **

[Busiek]

Napisane przez doroti:)

Dziewczynki Kochane!
Juz od dawna czytam te fora o kręgosłupie.. na jednym nawet sie poplakalam i włąsnie wicieram łzy z klawiatury! Mam 15 lat.. hm.. równiez mam skrzywienie kregoslupa ''skolioze'' 60 w odcinku lędziwiowym i bodajże 20 pare w piersiowym. Mam juz termin operacji, i oczywiscie okropnie sie boje jak to bedzie ...
i tu moje pytanie : Czy ktoś ma termin na 20 kwietnia na operacje w Zakopanem ?
Chcialabym kogoś z Wam spotkać odpiszcie koniecznie ;*

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

a co do profilu to profil mojej Siory ;DDD
jestem Kinga

Witam Cię
Kinga ja miałam operacje w Zakopanym 17 lat temu i miałam wtedy 15 lat tak jak ty teraz, wiem że teraz są nowe metody zabiegów ja miałam Dero a wiem że teraz robią to wszystko inaczej.Nie obawiaj się wszystko pójdzie ok.Tam są naprawde dobrzy specjaliści.Pare dni i wypiszą cię do domu.Głowa do góry.A wiesz może kto będzie Cię operował??
Życze Wesołych świąt.

[Elizabet0909]

Dziewczyny miał ktoś lub będzie miał operacje w Rzeszowie? W szpitalu woj.?

[doroti:)]

Dziękuje Baaaaardzo za mile slowa
a operować mnie zapewnie bedzie dr Ewa Lipik bo jest moim lekarzem prowadzącym

[malenka94]

Spineczko mam teraz 16 lat Nie dawno skończyłam Kiedy miałam operację miałam miałam 15 lat Okres mam około 19 miesięcy

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Wesołych Świąt Wielkanocnych i Mokrego Dyngusa
Smacznego jajka

[doroti:)]

malenka94 : Jak sie czujesz po operacji ? Wracasz juz do prawie normalnego zycia? ehhh jak ja bym chciala być juz np ... rok po operacji ..

Wesołych Swiąt! ;*

[domini3]

Wszystkim Waz życze duzo radości na czas tych świąt,
a szczegóne życzenia przekazuje Wam Aga, która biedactwo przebywa w szpitalu i niestety ten wyjatkowy, rodzinny czas będzie musiała równiez tam spędzic. Otoczmy więc Agę myślami, ona zawsze potrafi każdego wspierać, teraz ona potrzebuje od nas tego wsparcia.

[sspineczka]

Napisane przez malenka94

Spineczko mam teraz 16 lat Nie dawno skończyłam Kiedy miałam operację miałam miałam 15 lat Okres mam około 19 miesięcy

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Wesołych Świąt Wielkanocnych i Mokrego Dyngusa
Smacznego jajka

No właśnie, czyli mając operacje miałaś już okres. Na to wychodzi. Więc może dlatego, kości zaczęły twardnieć i w ogóle. No tak słyszałam. Mi się jeszcze udało wtedy nie mieć, miałam 13 lat ;d ;p

[Kinga95]

sspineczka jak sie czyjesz po operacji? ehh ja jade 20 kwietnia do Zakopanego juz na zabieg .. ale sie okropnie boję!

Wesołych życzę wszystkim ;*

[Asieczek xD]

Kinga95 a ja 19 maja mam kontrole
Wesolych swiat ;**


ajjajjaj myslalam, ze ty napisalas ze 20 maja jedziesz do Zakopanego a teraz patrze ze to w kwietniu ^^ ajc, kurza slepota ze mnie chyba xD hehehehe