Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem)

[msk3]

Napisane przez polelavendove

No ale ja też się mogę czymś podzielić prawda?Więc popatrz proszę na te odżywki,bo to są raczej mało popularne tutaj,ale ze zweryfikowanym składem.

A co niby ma mi dać ten czosnek w oleju?Bo po prostu nie wiem
Bootsa mam i almę i mocznik i aloes.Boże mam tyle rzeczy a jeszcze więcej mi nie pasuje.
Ja np.w ogole nie jestem zadowolona ze zwyklej Joanny z miodem i mlekiem b/s.To już jest denerwujące.

I fotki Twoje widziałam z serii "Wspomnienie po kryzysie"

olej czosnkowy jest na przetłuszczający się skalp,powoduje wzrost włosów,zapobiega wypadaniu,zabija wszelkie zarazki i grzyby i odżywia.Więcej nie pamiętam.
Dla mnie znakomity.
Nie wiem gdzie szukać Twoich odżywek.
Wyślij mi na PV adres

[fallen_apple]

Msk widziałam fotki. I Ty się wreszcie pokazałaś. Super.
Fajne te zdjęcie z dzieciaczkami, szczególnie to jak we 3 śpią.
A piesio jak już urósł.

Polelavendove odżywka joanny nie pasuje Ci pewnie ze względu na proteiny.

[msk3]

Napisane przez fallen_apple

Msk widziałam fotki. I Ty się wreszcie pokazałaś. Super.
Fajne te zdjęcie z dzieciaczkami, szczególnie to jak we 3 śpią.
A piesio jak już urósł.

Polelavendove odżywka joanny nie pasuje Ci pewnie ze względu na proteiny.

A no pokazałam ale tylko jako "prywata"
Nie mogłam znaleźć fajnych fotek.Tak sobie poprzebierałam i padło na te.
W 3 śpią a na co dzień najstarszy leje średniego,wyzywa a w nocy trzymają się za rączki-gamonie.
Rano jak otworzą pół oka to sobie walą komplementy-głupi jesteś,dupa,zamknij się debilu,wynoś się itp.(jak interweniuję to jest spokój i przeproszą ale mnie za słownictwo a jak wyjdę, to do siebie i tak szepcą).
Normalnie nerwówa od rańca.Najlepiej to ma ten najmłodszy bo jeszcze starszym nie przeszkadza(aż tak bardzo bo nie lubią jak wchodzi im do pokoju).
I tak dzień w dzień.

A i piesek ma już charakterek.Zaczyna nam dojrzewać.
Na szczęście choć mnie słucha bo innych to ma pod ogonem jak jestem w pobliżu.
I zapanuj tu nad takim męskim zwierzyńcem.O TŻ nie wspomnę już ale bywa grzeczny

[fallen_apple]

Napisane przez msk3

W 3 śpią a na co dzień najstarszy leje średniego,wyzywa a w nocy trzymają się za rączki-gamonie.
Rano jak otworzą pół oka to sobie walą komplementy-głupi jesteś,dupa,zamknij się debilu,wynoś się itp.(jak interweniuję to jest spokój i przeproszą ale mnie za słownictwo a jak wyjdą to do siebie i tak szepcą).

Jak to między rodzeństwem. I to jeszcze bracia to tym bardziej nie oszczędzają w słowach. No a mały jak podrośnie to już będzie 3 rozgadanych urwisów.

Napisane przez msk3

A i piesek ma już charakterek.Zaczyna nam dojrzewać.
Na szczęsie choć mnie słucha bo innych to ma pod ogonem jak jestem w pobliżu.
I zapanuj tu nad takim męskim zwierzyńcem.O TŻ nie wspomnę już ale bywa grzeczny

A o pieskach co nie co a nawet dużo wiem bo sama mam charakternego. Ma 4 lata ale kłóci się z nami bez przerwy.
Masz cierpliwość do tego swojego męskiego towarzystwa.

[msk3]

Napisane przez fallen_apple

Jak to między rodzeństwem. I to jeszcze bracia to tym bardziej nie oszczędzają w słowach. No a mały jak podrośnie to już będzie 3 rozgadanych urwisów.

Najmłodszy będzie najbardziej wyedukowany.


A o pieskach co nie co a nawet dużo wiem bo sama mam charakternego. Ma 4 lata ale kłóci się z nami bez przerwy.
Masz cierpliwość do tego swojego męskiego towarzystwa.

Mój się nie kłóci tylko się obraża i odwraca zadem i jeszcze bezczelnie spogląda czy patrzymy na jego focha.

A kto powiedział,że mam cierpliwość?
Nie mam wyjścia.
Ale jak cicho jak od kilku godzin wszyscy śpią a ja mam luz(do czasu przebudzenia stękałki do cyca)

[polelavendove]

Napisane przez msk3

olej czosnkowy jest na przetłuszczający się skalp,powoduje wzrost włosów,zapobiega wypadaniu,zabija wszelkie zarazki i grzyby i odżywia.Więcej nie pamiętam.
Dla mnie znakomity.
Nie wiem gdzie szukać Twoich odżywek.
Wyślij mi na PV adres

Tu adres do stronki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=396172
a zreferowała mi je Syrenka na 3 pielęgnacyjnym,wpiszesz nazwę któregoś z nich to znajdziesz.
Choć jak teraz patrzę to jeszcze mam parę nie opisanych....

to chyba czosnkowy nie dla mnie,bo mam skalp przesuszający się

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Napisane przez fallen_apple

Przekabacimy Cię. Agison na ścieżkę rockową ja na reggae'ową. Nie wiem co z Ciebie wyjdzie.

Ewentualnie mogę Ci wybudować zamek...z piasku. Chyba, że wolisz inny materiał. Patyki, liście?

Tak myślałam,biednemu zawsze piasek w oczy...
Ja już wiem jak to będzie
Wszystkie się spotkacie na/w Woorakach i tyle będzie ze spotkania nad morzem...

---------- Dopisano o 09:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

Napisane przez msk3

A no pokazałam ale tylko jako "prywata"
Nie mogłam znaleźć fajnych fotek.Tak sobie poprzebierałam i padło na te.
W 3 śpią a na co dzień najstarszy leje średniego,wyzywa a w nocy trzymają się za rączki-gamonie.
Rano jak otworzą pół oka to sobie walą komplementy-głupi jesteś,dupa,zamknij się debilu,wynoś się itp.(jak interweniuję to jest spokój i przeproszą ale mnie za słownictwo a jak wyjdę, to do siebie i tak szepcą).
Normalnie nerwówa od rańca.Najlepiej to ma ten najmłodszy bo jeszcze starszym nie przeszkadza(aż tak bardzo bo nie lubią jak wchodzi im do pokoju).
I tak dzień w dzień.

A i piesek ma już charakterek.Zaczyna nam dojrzewać.
Na szczęście choć mnie słucha bo innych to ma pod ogonem jak jestem w pobliżu.
I zapanuj tu nad takim męskim zwierzyńcem.O TŻ nie wspomnę już ale bywa grzeczny

To znaczy,że normalnie dzieciaczków nie można pooglądać,tak?

[fallen_apple]

Napisane przez msk3

A kto powiedział,że mam cierpliwość?
Nie mam wyjścia.

Tym bardziej szacun.

Napisane przez polelavendove

Tak myślałam,biednemu zawsze piasek w oczy...
Ja już wiem jak to będzie
Wszystkie się spotkacie na/w Woorakach i tyle będzie ze spotkania nad morzem...

Czarnowidztwo. Spotkamy się spotkamy.
Naprawdę mogę zamek wybudować. Myślę, że dziewczyny by pomogły.

[msk3]

Jasne,ze ciężko ogarnąć.
Trzeba gadać i gadać aż pyszczek boli.

Ja chętna do pomocy przy budowie zamku

A nad morzem może być drugi zlot.Nie widzę przeszkód.

[fallen_apple]

Napisane przez msk3

Ja chętna do pomocy przy budowie zamku

A nad morzem może być drugi zlot.Nie widzę przeszkód.

Ja też. Tym bardziej, że byłam tylko raz w Kołobrzegu i tam akurat średnio mi się podobało. Więc chciałabym zobaczyć inny kawałek wybrzeża.

[natalczak]

Napisane przez fallen_apple

Ja też. Tym bardziej, że byłam tylko raz w Kołobrzegu i tam akurat średnio mi się podobało. Więc chciałabym zobaczyć inny kawałek wybrzeża.

Zapraszam, myslę,że razem z agison do Trójmiasta,warto
Może w sierpniu, kiedy będzie Jarmark Dominikański?
Może jakieś cuda do włosów uda sie upolowac

[fallen_apple]

Napisane przez natalczak

Zapraszam, myslę,że razem z agison do Trójmiasta,warto
Może w sierpniu, kiedy będzie Jarmark Dominikański?
Może jakieś cuda do włosów uda sie upolowac

A co na tym Jarmarku jest ciekawego?

[msk3]

Napisane przez fallen_apple

A co na tym Jarmarku jest ciekawego?

No właśnie,co tam ciekawego?

[polelavendove]

Napisane przez fallen_apple

Czarnowidztwo. Spotkamy się spotkamy.
Naprawdę mogę zamek wybudować. Myślę, że dziewczyny by pomogły.

No mam nadzieję...
Mam nawet nadzieję,że uda mi się jakiś remont do tego czasu przeprowadzić i kogoś upchnąć będę mogła...

[fallen_apple]

Napisane przez polelavendove

No mam nadzieję...
Mam nawet nadzieję,że uda mi się jakiś remont do tego czasu przeprowadzić i kogoś upchnąć będę mogła...

A co planujesz robić w mieszkaniu? Z tymi remontami to zawsze trochę zabawy jest. Chyba, że jakiś nieduży.

[msk3]

Napisane przez fallen_apple

A co planujesz robić w mieszkaniu? Z tymi remontami to zawsze trochę zabawy jest. Chyba, że jakiś nieduży.

Nawet przy niedużym zawsze coś większego wypadnie.To raczej nieuniknione.
Mam w tym spore doświadczenie niestety

[polelavendove]

Jarmark Dominikański...taki odpust nowoczesny...

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Napisane przez msk3

Nawet przy niedużym zawsze coś większego wypadnie.To raczej nieuniknione.
Mam w tym spore doświadczenie niestety

Nie mam kuchni
I doświadczenia z remontami nieustanne...i z tzw.fachowcami

[fallen_apple]

Napisane przez msk3

Nawet przy niedużym zawsze coś większego wypadnie.To raczej nieuniknione.
Mam w tym spore doświadczenie niestety

U mnie w domu samo malowanie zajęło 3 lata. Tak jakoś zeszło na to. A u Ciebie to z pewnością jeszcze więcej zachodu jak mieszkasz w domku jednorodzinnym.

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Napisane przez polelavendove

Nie mam kuchni
I doświadczenia z remontami nieustanne...i z tzw.fachowcami

Fachowcy. Każdy może coś o nich powiedzieć.
Kuchnia powiadasz. Już sobie wymyśliłaś co i jak?

[msk3]

O tak.My kupiliśmy stary wielki dom.Co rusz trzeba coś kleić.Na początku,żeby to coś nadawało sie do mieszkania to remont trwał 2 miesiące a ja w 7 m-cu ciąży.
Podłogi,ściany,okna,drzwi .Wszystko na nowo.A pół roku temu robiliśmy drugi pokój dla chłopaków.Miało być szybko a tu tyle niespodzianek pod podłogami czekało.Na razie jest w miarę dobrze,choć i dach prosi się o wymianę i struktura by się przydała.
Marzyć zdrowa rzecz.
Nie wspomnę o ogromnym podwórku i kupie gruzu,szkieł,żyletek po poprzednikach.Ile nam stąd ciężarówek wyjechało,to nie pamiętam.
Już prawie wygląda na podwórko ale bardzo wiele nam brakuje do zadowolenia.
Mamy czas jeszcze-tak się pocieszamy.

[201704240951]

Kobietki z Wrocławia... Znacie jakiś dobry serwis Apple ? Bo u mnie w Opolu chyba nie ma

[polelavendove]

Napisane przez fallen_apple

Fachowcy. Każdy może coś o nich powiedzieć.
Kuchnia powiadasz. Już sobie wymyśliłaś co i jak?

Najdłużej mi to myślenie zajęło...
Bo ja z zamiłowania jestem dekoratorem wnętrz i żeby mi się coś spodobało to naprawdę musi być coś...
ale już wymyśliłam,teraz tylko muszę znaleźć kokoś kto moją koncepcję zrealizuje

o fachowcach mi nie wspominaj,mój ostatni zapadl się pod ziemię,podobno leczy się psychiatrycznie...

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------

Napisane przez msk3

O tak.My kupiliśmy stary wielki dom.Co rusz trzeba coś kleić.Na początku,żeby to coś nadawało sie do mieszkania to remont trwał 2 miesiące a ja w 7 m-cu ciąży.
Podłogi,ściany,okna,drzwi .Wszystko na nowo.A pół roku temu robiliśmy drugi pokój dla chłopaków.Miało być szybko a tu tyle niespodzianek pod podłogami czekało.Na razie jest w miarę dobrze,choć i dach prosi się o wymianę i struktura by się przydała.
Marzyć zdrowa rzecz.
Nie wspomnę o ogromnym podwórku i kupie gruzu,szkieł,żyletek po poprzednikach.Ile nam stąd ciężarówek wyjechało,to nie pamiętam.
Już prawie wygląda na podwórko ale bardzo wiele nam brakuje do zadowolenia.
Mamy czas jeszcze-tak się pocieszamy.

Z jednej strony to coś strasznego taki stary dom,gdzie nie dotkniesz się sypie.
ale z drugiej jest w nich taka tajemnica,atmosfera mnie akurat to pasjonuje
Ogromne wyzwanie!

[fallen_apple]

Msk to się macie z tymi remontami. Ale jak już wszystko będzie skończone to jaka radość, że się podołało i wreszcie ma się domek tak jaki się chce. A ogród to już zupełnie fajnie. Zawsze w lecie można sobie wyjść, posiedzieć, odpocząć i dzieciaki mają gdzie biegać.

Napisane przez polelavendove

Najdłużej mi to myślenie zajęło...
Bo ja z zamiłowania jestem dekoratorem wnętrz i żeby mi się coś spodobało to naprawdę musi być coś...
ale już wymyśliłam,teraz tylko muszę znaleźć kokoś kto moją koncepcję zrealizuje

o fachowcach mi nie wspominaj,mój ostatni zapadl się pod ziemię,podobno leczy się psychiatrycznie...

No proszę. Mnie też ciągnie w stronę dekorowania. Nawet się zastanawiałam czy na jakieś studia nie pójść. Ale u mnie chyba nie ma. A co wymyśliłaś ciekawego?

To ładny fachowiec.

[polelavendove]

Napisane przez fallen_apple

No proszę. Mnie też ciągnie w stronę dekorowania. Nawet się zastanawiałam czy na jakieś studia nie pójść. Ale u mnie chyba nie ma. A co wymyśliłaś ciekawego?

To ładny fachowiec.

Ja się w tym trochę już realizuję,bo rodzina i znajomi mnie w tym celu wykorzystują często...
Czarna kuchnia i czerwonymi drewnianymi blatami...

[fallen_apple]

Napisane przez polelavendove

Czarna kuchnia i czerwonymi drewnianymi blatami...

Już sobie wyobraziłam. Daje po oczach.
I chesz mi powiedzieć, że Twój Tż na to pójdzie?

[anka.d]

Napisane przez fallen_apple

No tak. Nie wpadłam na to.
Proponuję w takim razie aby królewna wybrała jakiś zamek na spotkanie. Tylko nie taki co w nim straszy bo nie przyjadę.

a to taka krolewna w stylu castle party w Bolkowie? ;>

Napisane przez polelavendove

Zaczynam niestety w ogóle zle znosić metody CG.
Włosy mam coraz gorsze,w zasadzie nie ma mowy o rozpuszczeniu ich.
I to na pewno nie bunt

mi z nadejsciem wiosny zrobilo sie podobnie. co pomoglo? maseczka z nafty i zoltek wymagala zmycia szmaponem i to dwukrotnego. wlosy az skrzypialy. na to odzywka mypa (delikatna, po jej splukaniu wlosy dalej skrzypialy, co wiecej, po nastepnym myciu odzywka yung i jej splukaniu, tez skrzypialy! :p ) powrot corki marnotrawnej do zelu lnianego i od 3 myc mam wlosy jak marzenie. nawet na 2gi dzien wygladaja (po reanimajci woda i zelem) niezle. a do tego ostatnio wytrzymuja 3 dni bez mycia (3dnia juz spiete)

Napisane przez msk3

Anka-biedactwo.Na szczęscie Ty cała i zdrowa.

Co do wspólnego wyjazdu-ja jadę bo to bardzo bliziutko mnie.Mogę zjechać do domu na noc.Znak rozpoznawczy-włosy chyba się nie sprawdzi bo możemy przecież je ukryć przed słoneczkiem,więc może arafatki?

W razie potrzeby zapraszam do siebie na nocki.Miejsca sporo albo możemy rozbić namiot na moim podwórku.
Ja swoje glany spaliłam w piecu wraz z rozpoczęciem nowego etapu w moim życiu(ślub).
Kiedyś były inne klimaty:junaki,zloty itp.A teraz jestem przykładną mamą i żoną choć w głębi tkwi jakaś energia gotowa do rozładowania.
Nie wiem jak zachowam się na woodstoku.Powiem szczerze,że wiele razy planowałam a ani razu nie wypaliło.
Złagodniałam ale pojadę.Mój TŻ mówi-"jedź".To nie Jego klimaty.On tam widzi samych narkomanów i ***...Taki typ.

Co do wieku-gdzieś mi chyba umknęło.Nie wiem ile macie lat.Wiem,że Fallen ma 23.

dziekuje wszystkim za mile slowa po moim 'wypadku'. na szczescie diagnoza jest pozytywna. wgnieciony plastik, lakier nienaruszony, a do tego caly zderzak jest z plastiku, wiec w razie czego wymiana nie bedzie droga :P moge sie rozbijac (tfu tfu!)

arafatki na woodstocku to niestety prawie kazdy ma. ale spokojnie. rozpoznamy sie

24
i zawsze bylam wszedzie najmlodsza (poszlam rok wczesniej do szkoly)

Napisane przez polelavendove

K....dziewczyny muszę się pożalić
Ukradli mi rower...

jak mawia kapitan bomba - tępe ch*je!
mi (a wlasciwie mamie i bratu, bo moj rower zawsze jest brudny i porysowany :P) ukradli prawie nówki z rowerowni blokowej (13 mieszkan w bloku i tylko mieszkancy maja klucze) :/

Napisane przez polelavendove

Ja np.w ogole nie jestem zadowolona ze zwyklej Joanny z miodem i mlekiem b/s.To już jest denerwujące.

tez jej nie lubie
i to chyba nawet nie przez proteiny. trzeba uwazac z iloscia bo wlosy sa niemile w dotyku :/ gumowate takie.

[polelavendove]

Napisane przez fallen_apple

Już sobie wyobraziłam. Daje po oczach.
I chesz mi powiedzieć, że Twój Tż na to pójdzie?

Musi,bo to jego lokal
Poza tym ja jestem dobra w argumentacji,poza tym wszystko ładnie rozrysowałam pokazałam więc o czym tu gadać...
a już tak na koniec jak mu by się nie podobało to musiałby sam się tym zająć
Ale nie w takim nowoczesnym błyszczącym,sztucznym stylu więc wtopi się w resztę

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

Napisane przez anka.d

a to taka krolewna w stylu castle party w Bolkowie? ;>

Wypraszam sobie,jestem prawdziwą krolewną

Napisane przez anka.d

mi z nadejsciem wiosny zrobilo sie podobnie. co pomoglo? maseczka z nafty i zoltek wymagala zmycia szmaponem i to dwukrotnego. wlosy az skrzypialy. na to odzywka mypa (delikatna, po jej splukaniu wlosy dalej skrzypialy, co wiecej, po nastepnym myciu odzywka yung i jej splukaniu, tez skrzypialy! :p ) powrot corki marnotrawnej do zelu lnianego i od 3 myc mam wlosy jak marzenie. nawet na 2gi dzien wygladaja (po reanimajci woda i zelem) niezle. a do tego ostatnio wytrzymuja 3 dni bez mycia (3dnia juz spiete)

w sumie mi się bardzo sprawdzał żel lniany jako odżywka,stylizator nie
więc może znowu zrobię,zwlaszcza,że puch mi ugładza trochę

Napisane przez anka.d

jak mawia kapitan bomba - tępe ch*je!
mi (a wlasciwie mamie i bratu, bo moj rower zawsze jest brudny i porysowany :P) ukradli prawie nówki z rowerowni blokowej (13 mieszkan w bloku i tylko mieszkancy maja klucze) :/

u mnie na klatce zamykanej na dwa zamki 9 mieszkań...ale co to dla złodzieja...
jak ja bym ich dorwała to nie ręczę za siebie

Napisane przez anka.d

tez jej nie lubie
i to chyba nawet nie przez proteiny. trzeba uwazac z iloscia bo wlosy sa niemile w dotyku :/ gumowate takie.

No chociaż ktośa jakiej wtedy używasz b/s?bo wyboru dużego to ja nie widzę...

[fallen_apple]

Napisane przez polelavendove

Musi,bo to jego lokal
Poza tym ja jestem dobra w argumentacji,poza tym wszystko ładnie rozrysowałam pokazałam więc o czym tu gadać...
a już tak na koniec jak mu by się nie podobało to musiałby sam się tym zająć
Ale nie w takim nowoczesnym błyszczącym,sztucznym stylu więc wtopi się w resztę

No ciekawa jestem jak to w ostateczności wyjdzie.

[polelavendove]

Napisane przez fallen_apple

No ciekawa jestem jak to w ostateczności wyjdzie.

Ja też

[agison]

o qrczę, ale się rozpisałyście ... dzisiaj już nie nadrobię wszystkiego
wróciłam już do 3miasta a tak fajnie w domq było, buuuu ... wyżyłam się towarzysko i mam dziś lekkiego kaca, a jutro na badania idę, ech w ogóle miałam męczący dzień, trudny poranek, podróż pociągiem (kill pkp!!) a teraz wróciłam od lekarza, babka mnie nieźle nastraszyła ale na razie nie tracę ducha

msk3, czy ja też mogę zobaczyć zdjęcia?

polelavendove, tak mi przykro ... złodziei rowerów powinno się kastrować uwielbiam jeździć na rowerze, chociaż już parę razy byłam o włos od śmierci
w ogóle jak przeczytałam co masz na stanie to się lekko zszokowałam, wymianka chyba niestety nieaktualna bo moje zbiory przy Twoich są mega nędzne!:-( jutro jeszcze dokładnie oblookam co się tam kryje w moich koszyczkach
anka.d, z powodu auta też mi przykro ale grunt że nie było nic poważniejszego i Tobie nic się nie stało

fallen, jeśli jesteś gotowa targać ze mną namiot to go biorę 4,5 kg na osobę to nie tak źle, a będziemy mieć luxusowe warunki, nawet kosmetyki do włosów się zmieszczą

jestem trochę nie w temacie, jutro wszystko nadrobię, ale widzę że Wy tu o remontach uwielbiam remonty w zeszłym roku odmalowałam pół mieszkania na wściekłe kolory, a resztę (czyli 1 pokój) zostawiłam na lato mam jeszcze poważne plany przebudowy qchni, no ale to kaskę trzeba zaoszczedzić najpierw
w każdym razie jeśli któraś z Was potrzebuje pomocy lub inspiracji przy malowaniu to służę pomocą jestem samozwańczym mistrzem pędzla, który przed malowaniem oczywiście przycinam (na sucho)

no i oczywiście że zapraszam do 3miasta, np. w moje skromne progi może być na Jarmark, czemu nie, chociaż z reguły jest na nim głównie rozbebeszona Gildia gdańska, czyli wysyp majtek i staników made in ChRL ale można tez pobuszować w innych fatałaszkach, gadżetach, starociach, jeśli ktoś lubi .... coś ciekawego się może znajdzie

[fallen_apple]

Napisane przez polelavendove

Ja też

To ja później czekam na fotorelację.

Napisane przez agison

wróciłam już do 3miasta a tak fajnie w domq było, buuuu ... wyżyłam się towarzysko i mam dziś lekkiego kaca, a jutro na badania idę, ech w ogóle miałam męczący dzień, trudny poranek, podróż pociągiem (kill pkp!!) a teraz wróciłam od lekarza, babka mnie nieźle nastraszyła ale na razie nie tracę ducha

Ojej bidulko Ty.
Co do lekarza to poczekaj na jutrzejsze badania i wyniki. Nie powinna cholera straszyć jak nie ma wyników. Przecież nie można tak przesądzać.

Napisane przez agison

fallen, jeśli jesteś gotowa targać ze mną namiot to go biorę 4,5 kg na osobę to nie tak źle, a będziemy mieć luxusowe warunki, nawet kosmetyki do włosów się zmieszczą

My dwie chudzinki ale chyba damy radę.

Napisane przez agison

jestem trochę nie w temacie, jutro wszystko nadrobię, ale widzę że Wy tu o remontach uwielbiam remonty w zeszłym roku odmalowałam pół mieszkania na wściekłe kolory, a resztę (czyli 1 pokój) zostawiłam na lato mam jeszcze poważne plany przebudowy qchni, no ale to kaskę trzeba zaoszczedzić najpierw
w każdym razie jeśli któraś z Was potrzebuje pomocy lub inspiracji przy malowaniu to służę pomocą jestem samozwańczym mistrzem pędzla, który przed malowaniem oczywiście przycinam (na sucho)

O nie mów, że też lubisz malować. Jak u mnie było malowanie to pierwsza chwytałam za pędzel. Co prawda malowałam od 3/4 ściany w dół bo wyżej nie dostawałam. Drabina mnie denerwowała i sufity i 1/3 ściany od góry tata malował. U mnie pokój przemalowany już 2 lata temu na wrzosowy i łososiowy a mi się teraz marzy oranż, żółć, zieleń i brąz. A najlepiej w takie psychodeliczne wzory.

Napisane przez agison

no i oczywiście że zapraszam do 3miasta, np. w moje skromne progi może być na Jarmark, czemu nie, chociaż z reguły jest na nim głównie rozbebeszona Gildia gdańska, czyli wysyp majtek i staników made in ChRL ale można tez pobuszować w innych fatałaszkach, gadżetach, starociach, jeśli ktoś lubi .... coś ciekawego się może znajdzie

Jak tu tak zapraszacie na to wybrzeże to wstyd by było nie skorzystać kiedyś.

[polelavendove]

Napisane przez agison

polelavendove, tak mi przykro ... złodziei rowerów powinno się kastrować uwielbiam jeździć na rowerze, chociaż już parę razy byłam o włos od śmierci

Nie zdążylam się nacieszyć tym rowerem
I taki przyjdzie i...
ja to przeżyję,ale są tacy co na raty kupują,co zbierają latami albo w prezencie dostali albo dokładają różne rzeczy i tworzą zupełnie nowy rower a potem k...

Napisane przez agison

w ogóle jak przeczytałam co masz na stanie to się lekko zszokowałam, wymianka chyba niestety nieaktualna bo moje zbiory przy Twoich są mega nędzne!:-( jutro jeszcze dokładnie oblookam co się tam kryje w moich koszyczkach

No wiesz co chyba nie ważne co i ile...to w sumie po pierwsze gest,a po drugie element żeby znowu nie wyrzucać pieniędzy przez "nietrafienie"

Napisane przez agison

no i oczywiście że zapraszam do 3miasta, np. w moje skromne progi może być na Jarmark, czemu nie, chociaż z reguły jest na nim głównie rozbebeszona Gildia gdańska, czyli wysyp majtek i staników made in ChRL ale można tez pobuszować w innych fatałaszkach, gadżetach, starociach, jeśli ktoś lubi .... coś ciekawego się może znajdzie

no cóż ja to uważam,że szkoda czasu i atłasu
ale może jestem jakaś taka nie teges

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Napisane przez fallen_apple

To ja później czekam na fotorelację.

A tam na fotorelację...może się wyrobię do zlotu...

Napisane przez fallen_apple

O nie mów, że też lubisz malować. Jak u mnie było malowanie to pierwsza chwytałam za pędzel. Co prawda malowałam od 3/4 ściany w dół bo wyżej nie dostawałam. Drabina mnie denerwowała i sufity i 1/3 ściany od góry tata malował. U mnie pokój przemalowany już 2 lata temu na wrzosowy i łososiowy a mi się teraz marzy oranż, żółć, zieleń i brąz. A najlepiej w takie psychodeliczne wzory.

Ja też dzwignęlam malowanie w te wakacje
Jak nazwa wskazuje na lawendowo

Napisane przez fallen_apple

Jak tu tak zapraszacie na to wybrzeże to wstyd by było nie skorzystać kiedyś.

Bardzo mądre zdanie