Oznaką nadchodzącej wiosny jest naszych maluszków uśmiech radosny (list.-grud.2009)

[aniulka8204]

cieszy mnie tylko moja ślicznotka i pochwalę się nią ok?

[elalank]

Napisane przez gissh

Witajcie po Świętach

Wpadłam tylko na chwilkę żeby się pochwalić że właśnie zostałam ciocią małego Wojtusia klask i:

super, gratulacje

Napisane przez domi7ks

Witam

Elalank ja mam zamiar wprowadzac dodatkowe posilki dopiero w polowie 5ego miesiaca, wiec krzeseko tak czy siak staloby na darmo..no chyba, ze sadzalabym tam Polę zeby sobie posiedziala

my z TZem, jak jemy przy stole i sadzamy Olkę w leżaczku na podłodze to sie wkurza, bo chce być na tej samej wysokości co my tak więc krzesełko nie tylko przydaje sie do karmienia

Ola- to masakra z tym fryzjerem

[malina81]

Napisane przez gucia6

[COLOR=DarkGreen][SIZE=2][FONT=Verdana]hej Mamuśki,


Malinko, a jak Tomuś szuka ząbków? Sandra mam wrażenie, że też, zresztą po jednej stronie na wysykości dolnej 3-4 ma trochę opuchnięte dziąsło.

Gucia z tymi ząbkami to u nas totalna masakra- moje wcześniej rozkoszne roześmiane dziecko zamieniło sie w rozwścieczonego gryzonia- ma napuchnięte dziąsła i gryzie wszystko a jak sobie rozdrazni dziasła gryzakami to marudzi i płacze

Napisane przez magdawikp

Witam

wszystkiego naj dla małych jubilatów

dzieciaczki przesłodkie

a my po świętach - ja dziś pierwszy dzień w pracy
i mały mi sie znowu pochorował - w sobote zaczął pokasływac w nocy miał wyższa temperaturę i w niedzilę rano poszliśmy z nim na pogotowie - i było OK, wiec wytłumaczyliśmy sobie, ze pewnie ząbki
ale w niedziele po południu zaczął kaszlec i wczoraj rano przyjechał lekarz i gardło czerwone lekko ale jednak, do tego kratn no i w oskrzelach coś tam zaczyna sie dziac i mamy ponownie antybiotyk
stwierdził pan doktor ze mały wyrośnie mi szybciej z tego niz myslę ale jednak choruje

Madzia wspólczuje i powrotu do pracy i choroby Grzesia...

Napisane przez gissh

Witajcie po Świętach

Wpadłam tylko na chwilkę żeby się pochwalić że właśnie zostałam ciocią małego Wojtusia klask i:
Dziś o 9.40 moja siostra urodziła synka - termin miała na wczoraj więc Wojtuś pojawił się na świecie dosyć punktualnie
Na razie wiem tylko że poród trwał niecałe 3 godziny - czyli tym razem szybko poszło (pierwszego synka siostra rodziła ponad 12 godzin...) No ale podobno jak przyjechali ze szwagrem do szpitala i zbadał ją lekarz to już miała 9cm rozwarcia
Ale i tak trochę się namęczyła bo Wojtuś z tych większych - ważył 4250

Ale się cieszę... Dominika będzie miała towarzysza do zabawy

Pozdrawiam

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Napisane przez aniulka8204

cieszy mnie tylko moja ślicznotka i pochwalę się nią ok?

[malina81]

a ja też wystawie jakąś aktualną fotkę

[karolina84]

Napisane przez gucia6

to witaj w klubie chociaż u mnie dość spokojnie i przechodzę lepiej niż przed ciążą. No i oczywiście zupełnie się nie spodziewałam Tylko trochę mnie szybciej trafia i mniej jestem cierpliwa, ale dajemy radę

Guciu to całkiem jak u mnie a już dawno się tak szybko nie wkurzałam

Malinko wyglądasz jak starsza siostra i dwóch braci

[zebra666]

Aniulka mam nadzieję, że to tylko przeislenie wiosenne i, że minie

Simpatica coś podejrzewasz?

A to obiecana fryzurka :P

[lucky1910]

witajcie witajcie

moja niunia dziś rano pierwszy raz zrobiła obrót a brzuszka na plecki
i się przestraszyła i zaczela plakać
potem jeszcze raz jej wyszło a potem już nie... no ale najtrudniejszy pierwszy raz już ma za sobą

Madzia - współczuję choroby... mam nadzieję, że zdrówko szybko wróci i że Izunia od Maluszka nic nie złapie..

u nas od kilku dni jest horror ze spaniem i jedzeniem.. mała chce jesć co 1h lub 1,15.. tragedia... do tego nie chce jesć ani mojego zagęszczonego kleikiem melczka ani sztucznego - próbowałam jej podać NAN i Bebilon.. dziś poszukam u nas innych melczek i będę próbować dalej aż może któreś jej zasmakuje...no i zastanawiam się czy w takim razie nad podaniem pierwszej kaszki, ale czy 4ms 1tydz to nie zawcześnie?

[flowerspower]

Ja myślę, że nie jest za wcześnie ale nie powiedziane, że jej kaszka posmakuje bo mój Adi np. nie lubi kaszek chyba, że w formie zagęstnika do mleczka.

[elalank]

Malinka- fotki boskie.

Madzia- współczuję zarówno choroby jak i powrotu dopracy. Jak sobie radzisz???
czy musiałaś iść do lekarza medycyny pracy???

Napisane przez lucky1910

moja niunia dziś rano pierwszy raz zrobiła obrót a brzuszka na plecki
i się przestraszyła i zaczela plakać
potem jeszcze raz jej wyszło a potem już nie... no ale najtrudniejszy pierwszy raz już ma za sobą

...no i zastanawiam się czy w takim razie nad podaniem pierwszej kaszki, ale czy 4ms 1tydz to nie zawcześnie?

no ja właśnie też nie wiem jak z tą kaszką jest??
bardziej doświadczone mamusie, pomóżcie

i załączam fotkę z soboty, byliśmy u teściów na ogródku i wygrzewałyśmy się na słońcu

[magdawikp]

Ela w pracy na razie spoko
tak będę musiała do lekarza iść ale u mnie badania skończyły się w lutym to pewnie na dniach mnie wyslą

zdjęcia fajowe
fakt Malinko wyglądasz jak starsza siostra

[karenina19]

Napisane przez gissh

Wpadłam tylko na chwilkę żeby się pochwalić że właśnie zostałam ciocią małego Wojtusia

Napisane przez olalicious07

I jak Guciu, fajnie z tym piszczenie, cio?? Blanka to wprost uwielbia, już 2 tyg tak daje czadu....

A u nas święta ehhhh... no niby super, ciagle z rodzinka, sobota u mojej babci, niedziela u tesciowej (ale z moja mama tez), poniedzialek u mojej mamy - obzarstwo straszne i na wadze 1kg w gore ale biore dzis już 5 dzien parlodel i mleczka juz prawie nie mam... wiec od dzis dieta proteinowa duncana razem z tż, zobaczymy ile wytrzymamy ja bym chciala 6kg.. mialam 52, po swietach 53 a chce 47... trzymac kciuki

Kurcze, moj tez piszczy...juz kilka tygodni, ale ostatnio w wozku na srodku ulicy daje sygnaly dzwiekowe...

Ja mam 47 kg i chce wiecej...a nie chce byc wiecej...

Napisane przez olalicious07

I jeszcze Wam sie pozale na piep*** fryzjera, poszlam robic kolor w sobote i zamiast farby chcialam cos delikatniejszego, zrobila mi elumenem goldwella i jako, ze mam geste wlosy policzyla mi 280zł! masakra jakas, mam dlug u fryzjera

No to niezle....chociaz u mnie to bez 60-70 Euro nie ma co nawet wchodzic do fryzjera...

Napisane przez AsiCcccCA

Narazie tylko takie zdjęcia

Boskie minki!!

Napisane przez aniulka8204

witajcie dziewczyny po świętach
ja was dziś tylko podczytuje i nie mam jakoś dnia żeby więcej coś napisać czy odpisać
mam chyba jakąś depresje ciągle bym tylko płakała, wczoraj przy kolacji też się z niczego rozpłakałam, jestem jakaś bezsilna, wszystko mnie męczy mimo iż córcia jest grzeczna
nadodatek wieczorem wzieło mnie na wymioty okresu niema, pierwszy dostałam 2 marca i do dziś echo, mam nadzieje że nie jestem w ciąży bo mam tą przepukline

Zrob test, co ma byc to i tak bedzie a tak przynajmniej bedzie wiadomo...

Twoja malutka cudna!

Napisane przez malina81

a ja też wystawie jakąś aktualną fotkę

Fotki super! Chlopaki razem taaakie slodziaki

Przyznaj sie, ile razy pytaja cie czy jestes siostra twoich smykow??

Napisane przez zebra666

A to obiecana fryzurka :P

Bardzo ladnie!!

Napisane przez lucky1910

witajcie witajcie

moja niunia dziś rano pierwszy raz zrobiła obrót a brzuszka na plecki

Napisane przez elalank

no ja właśnie też nie wiem jak z tą kaszką jest??
bardziej doświadczone mamusie, pomóżcie

i załączam fotkę z soboty, byliśmy u teściów na ogródku i wygrzewałyśmy się na słońcu

Ja chcialam czekac z wprowdzaniem nowych pokarmow do 6 m-ca. Przez problemy z kupka zaczelismy 2 tyg wczesniej, ale jest ok.
Poczekalabym jeszcze troszke

Fotka super - relaks na calego

Madziu duuuuzo zdrowka dla Grzesia Jak tam w pracy?

My mielismy isc na spacerek, ale jedno kolo w wozku padlo wiec jestesmy przymusowo w domku...


Moj synio ma dzisiaj na obiadek ziemniaczki + marchewke + wolowinke

[katekatee]

Witam Kareninko dzięki Tobie mam troszkę spokoju z moim łobuzem bo w końcu się odważyłam go położyć na ziemi (tzn na dwóch dywanach, kocu i ręczniku) Mały sobie leży a ja piszę pracę. Turlam go też na brzuszek może dzięki temu będzie chętniej się obracał.
Aniulka może byś się napiła melisy, jak ja miałam te problemy z Wikim to mi bardzo pomagało, a doła masz też pewnie przez tą pogodę. A tymczasem trzymaj się babo i nie załamujA Agusia śłiczniutka
Malinko zazdraszam taka śliczna mama i synkowie. I jeszcze Kuba normalnie w jego oczkach widać jak kocha braciszka:lov e:
Asica Dominisia też urocza i ta karnacja tylko pozazdrościć
Zebra fryzurka super.
Ela nie ma to jak słoneczko
Madzia trzymam kciuki za Grzesia. Strasznie mi szkoda tego twojego maluszka

I ja załącze fotkę z dzisiejszego szaleństwa na podłodze
Załącznik 3009684

oraz drugą w kapeluszu dokładnie takim jaki tżt miał na głowie jak go poznałam

Załącznik 3009685

[lucky1910]

kupiłam mojej niuni pieska, gąsieniczkę i zeberkę

[elalank]

Napisane przez katekatee

I ja załącze fotkę z dzisiejszego szaleństwa na podłodze
oraz drugą w kapeluszu dokładnie takim jaki tżt miał na głowie jak go poznałam

jaki słodziak

Napisane przez lucky1910

kupiłam mojej niuni pieska, gąsieniczkę i zeberkę

my mamy gąsieniczke i jest super, chyba nawet od ego samego sprzedawcy kupowałam

[Maria2008]

Madziu ucałuj od Nas Grzesianiech szybko wraca do zdrowia

gissh gratulacje

Aniulka może ta pogoda jest dobijająca będzie lepiej

Ola strasznie duzo za tego fryzjera

zebra śliczne włoski

Ela piękna pogoda

[zebra666]

Dzięki za komplementy

Elalank świetna fotka a pogoda bajeczna...

Katekatee

A ja do tej pory z małym zawsze w czapusi a tu widzę, że Wy Eluś już bez... może też byśmy mogli jak będzie ładnieZawsze się schizowałam tymi uszkami żeby nie zawiało...

[elalank]

Napisane przez zebra666

Elalank świetna fotka a pogoda bajeczna...

A ja do tej pory z małym zawsze w czapusi a tu widzę, że Wy Eluś już bez... może też byśmy mogli jak będzie ładnieZawsze się schizowałam tymi uszkami żeby nie zawiało...

fryzurka fajna, lubię taką długość włosków, a Mały jak zwykle minkami wymiata

co do czapeczki to my tez zawsze mamy, ale na ogrodzie było naprawdę ciepło, i nie było wiatru, więc zdjęłam Olce dosłownie na kilka minut .

[zebra666]

Napisane przez elalank

fryzurka fajna, lubię taką długość włosków, a Mały jak zwykle minkami wymiata

co do czapeczki to my tez zawsze mamy, ale na ogrodzie było naprawdę ciepło, i nie było wiatru, więc zdjęłam Olce dosłownie na kilka minut .

Dzięki hehe a już myślałam, że ja z tą czapka przesadzam... ale nie mogę się doczekać aż nie będzie jej trzeba ubierać:P a tu taka pogoda, że na spacerze nie byliśmy:\

[Maria2008]

Dziewczyny mam pytanko co do mleka sztucznego ile można je trzymać w lodówce? bo zdaża mi się że mała mi całej butelki nie wypije

[gucia6]

to moja przygoda z karmieniem chyba się już kończy. Młoda cały dzień dziś była nerwowa i wydaje mi się, że cały czas głodna, bo gdy próbowałam odciągnąć mleko po 3 godzinach, to prawie nic nie odciągnęłam Ehh... trudno. Dobrze, że chociaż karmiłam przez te 4,5 miesiąca. Może uda mi się jeszcze chociaż karmienie rano i w nocy utrzymać Zresztą nawet jeśli nie, to nie ma sensu się męczyć i stresować

[zebra666]

Gucia 4,5 to naprawdę długo Wiesz ja to się z 5 tygodni cieszę, bo niektórym wogóle sie nie udaje...

Maria modyfikowane można podać do godziny. Ale ja już po pól h jeśli nie zgłodnieje wylewam.

[brombusia]

Haj

Gratulacje dla Ciotki Gissh

Madziu dla Grzesiulka zdrówka życzę

Wszystkie dzieciaczki boskie, a Mamuśki śliczne jak zawsze


Przyłażę z interesem, mianowicie wzięłam sobie na cel, kliknąć dzisiaj krzesełko do karmienia, bo mnie wkurza leżaczek

Co sądzicie o tym?
http://www.allegro.pl/item972567416_...karmienia.html

[domi7ks]

Asicca moja to kruszynka i raczej duzo nie wazy, pewnie kolo 5,5 kg bo 3 tygodnie temu wazyla 5100g

katee slodkosci ten Twoj Wikus

Elalank i Malinka z dzieciaczkami wygladacie jak ich starsze siostry

Gucia a czemu sie konczy?to ile po tych 3ech h odciagnelas?kurcze..Ty co zawsze tyle mleka mialas moze to chwilowy kryzys, nie daj sie!

Ja mam cel: do 6ego miesiaca z karmieniem chce wyciagnac...widze te miny, ktore ciagle sie pytaja czy karmie piersia i sie bardzo dziwiajakby to bylo nie wiadomo co...nawet na swiatach sie kilka osob mnie pytalo i dziwilo jak szlam z Mała w ustronne miejsce

Ja swoja Malutka ostro przestawiam, ale tez czasami lapie dola, ze moze tego mleka mam mniej i raz odciagam duzo, innym razem juz mniej. Nie wiem od czego to zalezy
ale dzis juz bylo jedzonko po 3,5h, po 2h, teraz tez minelo 2h, wiec uwazam za moj maly sukces od wzoraj, ze juz nie je co 1,5h...

Brombi ja generalnie nakpierw patrze na wyglad, dopiero potem czytam czy krzeslko sie nada czy nie Twoje tak srednio z wygladu mi sie podoba ja mam na oku TO

[gucia6]

Napisane przez domi7ks

Gucia a czemu sie konczy?to ile po tych 3ech h odciagnelas?kurcze..Ty co zawsze tyle mleka mialas moze to chwilowy kryzys, nie daj sie!

Ja mam cel: do 6ego miesiaca z karmieniem chce wyciagnac...widze te miny, ktore ciagle sie pytaja czy karmie piersia i sie bardzo dziwiajakby to bylo nie wiadomo co...nawet na swiatach sie kilka osob mnie pytalo i dziwilo jak szlam z Mała w ustronne miejsce

Ja swoja Malutka ostro przestawiam, ale tez czasami lapie dola, ze moze tego mleka mam mniej i raz odciagam duzo, innym razem juz mniej. Nie wiem od czego to zalezy
ale dzis juz bylo jedzonko po 3,5h, po 2h, teraz tez minelo 2h, wiec uwazam za moj maly sukces od wzoraj, ze juz nie je co 1,5h...

nie wiem czemu się kończy. Może hormony (@ ), zmęczenie, ostatnio też trochę mało piłam i dziś nie starczyło mi już całkiem czasu na jedzenie.
A po tych 3 godzinach to odciągnęłam 30ml w ciągu 20 minut, a normalnie to odciągałam ok 80 z każdej piersi przez 15 min.
Ale na razie jeszcze się nie dam i w tej chwili przystawiam młodą za każdym razem jak zaczyna marudzić. Wierzę, że to pomoże

A tak swoją drogą to mam pytanie do mamuś już dłużej podających pokarmy stałe.
1. Ile wasze pociechy zjadają (ze słoiczka),
2. jak często,
3. ile mleka wypijają w ciągu dnia i
4. czy po posiłku podajecie herbatkę?

[brombusia]

Domi ja też patrzę na wygląd i mnie się akurat podoba ale nie to niebieskie tylko to pomarańczowe z ptakiem
Co do tego Twojego, to one wszystkie działają mniej więcej na tych samych zasadach A różowego mu przecież nie kupię, zresztą nawet jakby był dziewczynką, to chyba na taką landrynkę bym się nie zdecydowała

Guciu to może być przez @
Czytałam na jakimś forum laktacyjnym dziewczyny pisały, że zawsze przed @ i w trakcie miały mniej pokarmu.

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------

Napisane przez gucia6

A tak swoją drogą to mam pytanie do mamuś już dłużej podających pokarmy stałe.
1. Ile wasze pociechy zjadają (ze słoiczka),
2. jak często,
3. ile mleka wypijają w ciągu dnia i
4. czy po posiłku podajecie herbatkę?

1. cały słoiczek ( 130 g)
2. jeden na obiadek, pół słoiczka deserku ( na razie na tapecie jabłuszka)
3. Pije tyle co zawsze, tylko po obiadku ciągnie tylko minutkę, podejrzewam że po to by się napić, bo
4. nie chce pić herbatki, ani jabłka z melisą, ani malinowej, ani koperkowej Czasami uda mi się wcisnąć w niego 30-40 ml, ale raczej bawi się smoczkiem niz pije

[elalank]

no więc Brombi- ja sie nie wypowiadam na temat krzesełk, bo ja lubię takie pastelowe jak ja kupiłam
ale to nie jest złe - nawet na nie też na początku okiem rzuciłam

Domi- starsza siostra?? dzięki

Gucia- ja długo nie karmię ze słoiczków, ale odpowiem mogę, mogę?
1.pół słoiczka
2. 1x dziennie
3. yyyyy............ ale chodzi ml zy ile razy cyca dostaje?
4. czasem herbatkę daję, a czasem cyca

[brombusia]

Dziołchy, ale mnie nie o wygląd chodzi, bo to rzecz gustu, myślałam, że może mi doradzicie czy ma wszystkie potrzebne funkcje, czy może czegoś brakuje albo coś w tym stylu

Eluś, Twoje ładne jest, ale ja nie chcę nakładki, tylko normalne krzesełko

[konspiracja]

Napisane przez bogus85

A właśnie, czy mamusie karmiące piersią dostały już okres? Bo ja jeszcze nie, a to już 4 miesiące od porodu.

Ja jeszcze nie mam

Napisane przez magdawikp

dzieciaczki przesłodkie

a my po świętach - ja dziś pierwszy dzień w pracy
i mały mi sie znowu pochorował - w sobote zaczął pokasływac w nocy

Oj trzymaj sie w tej pracy i buziaki dla Grzesia

Napisane przez gissh

Witajcie po Świętach

Wpadłam tylko na chwilkę żeby się pochwalić że właśnie zostałam ciocią małego Wojtusia klask i:

Toz to waga cięzka 425o? gratulacje dla siostry!klaski :

Napisane przez karolina84

Ja zastanawiam się nad drugim brzuszkiem ale zastanawiam się czy to nie hardcor mieć niecałe 2lata różnicy między dziećmi

Rożnica jak rożnica, ale chyba dla Twojego organizmu lepiej byłoby dwa lata poczekać

Napisane przez olalicious07

I jeszcze Wam sie pozale na piep*** fryzjera, poszlam robic kolor w sobote i zamiast farby chcialam cos delikatniejszego, zrobila mi elumenem goldwella i jako, ze mam geste wlosy policzyla mi 280zł! masakra jakas, mam dlug u fryzjera

Ale Cię skasowala

Napisane przez domi7ks

Ja mam cel: do 6ego miesiaca z karmieniem chce wyciagnac...widze te miny, ktore ciagle sie pytaja czy karmie piersia i sie bardzo dziwiajakby to bylo nie wiadomo co...nawet na swiatach sie kilka osob mnie pytalo i dziwilo jak szlam z Mała w ustronne miejsce

Ja swoja Malutka ostro przestawiam, ale tez czasami lapie dola, ze moze tego mleka mam mniej i raz odciagam duzo, innym razem juz mniej. Nie wiem od czego to zalezy
ale dzis juz bylo jedzonko po 3,5h, po 2h, teraz tez minelo 2h, wiec uwazam za moj maly sukces od wzoraj, ze juz nie je co 1,5h...

Domi u mnie jest podobnie, też sie dziwią, tym bardziej że Staś waży juz ponad 8 kg i takiego na wlasnej piersi wyhodowalam
Na razie nie mam zadnych problemow, odpukać, dalej mi tryska mleko, ale wiecie już coraz częściej myślę że powoli trzeba będzie zamykac ten interes tzn 5, 6 m-c i raczej koniec. Szczerze? Jakoś nie usmiecha mi sie dłużej karmić. Jestem wyrodną matką?

U nas Święta bardzo intensywne. Chrzciny się udaly, pogoda dopisala, ksiądz palnął fajne krotkie kazanie, rodzinka spox, tak ze bardzo pozytywnie. Po imprezie wszyscy rozjechali sie jak to w święta odpoczywac, a do nas wieczorem przyszli chrześni i zrobilismy sobie małą imprezkę A wczoraj bylismy u rodzicow. Wszyscy sa zgodni że nasze dziecko to anioł

Fotki fajne, foteliki wszystkei mi si,ę podobają my nie kupujemy bo to byla pierwsza rzecz jaka dostaliśmy jak sie okazało, ze jestem w ciązy

Gucia, Twoje problemy to na bank przez @. Unormuje sie

[karenina19]

Napisane przez katekatee

Witam Kareninko dzięki Tobie mam troszkę spokoju z moim łobuzem bo w końcu się odważyłam go położyć na ziemi (tzn na dwóch dywanach, kocu i ręczniku) Mały sobie leży a ja piszę pracę. Turlam go też na brzuszek może dzięki temu będzie chętniej się obracał.

Do uslug

Tylko jak chcesz, zeby sie maly obracal to nie kladz go na zbyt miekkim, bo wtedy trudniej idzie...

Ale z tego twojego synia blondynek boski!

Napisane przez lucky1910

kupiłam mojej niuni pieska, gąsieniczkę i zeberkę

Fajne!

Napisane przez Maria2008

Dziewczyny mam pytanko co do mleka sztucznego ile można je trzymać w lodówce? bo zdaża mi się że mała mi całej butelki nie wypije

Tak do pol godzinki...rob mniejsze porcje...

Napisane przez gucia6

to moja przygoda z karmieniem chyba się już kończy. Młoda cały dzień dziś była nerwowa i wydaje mi się, że cały czas głodna, bo gdy próbowałam odciągnąć mleko po 3 godzinach, to prawie nic nie odciągnęłam Ehh... trudno. Dobrze, że chociaż karmiłam przez te 4,5 miesiąca. Może uda mi się jeszcze chociaż karmienie rano i w nocy utrzymać Zresztą nawet jeśli nie, to nie ma sensu się męczyć i stresować

I tak dlugo, nie martw sie absolutnie

Napisane przez brombusia

Co sądzicie o tym?
http://www.allegro.pl/item972567416_...karmienia.html

Mi sie podoba - ma wszystkie funkcje, o ktorych myslalam i ladnie wyglada

Napisane przez gucia6

A tak swoją drogą to mam pytanie do mamuś już dłużej podających pokarmy stałe.
1. Ile wasze pociechy zjadają (ze słoiczka),
2. jak często,
3. ile mleka wypijają w ciągu dnia i
4. czy po posiłku podajecie herbatkę?

1. 1 sloiczek...czasami jak nie smakuje to mniej a i tak polowa laduje wszedzie wokol...
2. konkretny obiadek kolo 12-13 i potem deserek kolo 17.
I jeszcze cos, co chce nowego wyprobowac daje kolo 10, ale to tak 2 lyzeczki tylko, zeby zobaczyc reakcje...
3. mleko daje tak jak zawsze, wypija ile chce - czasami wiecej czasami mniej
4. podaje podaje, ale nie chce moja wredota mala i pluje na mnie

Napisane przez elalank

Gucia- ja długo nie karmię ze słoiczków, ale odpowiem mogę, mogę?

Napisane przez konspiracja

Na razie nie mam zadnych problemow, odpukać, dalej mi tryska mleko, ale wiecie już coraz częściej myślę że powoli trzeba będzie zamykac ten interes tzn 5, 6 m-c i raczej koniec. Szczerze? Jakoś nie usmiecha mi sie dłużej karmić. Jestem wyrodną matką?

Nie, nie jestes...

Ja powiem szczerze tak - bardzo lubilam karmic malego, mimo jakichs tam trudnosci sprawialo mi to po prostu przyjemnosc.
Ale teraz, po prawie 6 miesiacach - na "zyczenie" synka, bo to on nie chce pic piersi a ja mam dosc odciagania i ciaglych zatorow - juz odchodzimy od karmienia piersia i...troche czuje, ze odzylam...moge w koncu jesc co i kiedy chce, nie musze 6 razy dziennie wyskakiwac z bluzki itp.
Bardzo podobala mi sie przygoda z karmieniem naturalnym, ale mysle sobie, ze tak jak kazda rzecz, trzeba ja kiedys zakonczyc - przeraza mnie widok nieco wiekszych maluchow ciagacych mamy za bluzki, zeby "daly cyca"...

[brombusia]

Napisane przez konspiracja

Na razie nie mam zadnych problemow, odpukać, dalej mi tryska mleko, ale wiecie już coraz częściej myślę że powoli trzeba będzie zamykac ten interes tzn 5, 6 m-c i raczej koniec. Szczerze? Jakoś nie usmiecha mi sie dłużej karmić. Jestem wyrodną matką?

Nie jesteś
Podobno najważniejsze pierwsze pół roku.
Ja bym chciała dłużej, zwłaszcza że im więcej pokarmów stałych będzie jadł, tym mniej będzie cycował. Potem to pewnie tylko rano i wieczorem, tak by mi pasowało i mogę ciągnąć do końca roku

Tak myślę nad tymi krzesełkami i chyba zdecyduję się jednak na to, które pierwsze chciałam.
Zielone albo kremowo - brązowe
http://www.allegro.pl/item972594983_...tisy_pepe.html

To z ptakiem mi się podoba, ale mam wrażenie, że złożone będzie więcej miejsca zajmować, tylko że z kolei wydaje mi się bardziej stabilne niż to pepe