Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

[bydgoszczanka]

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1858483 6]



w każdym razie proszę o trzymanie kciuków!!!

mamy dziś wizytę z ostatnim usg, a muszę jeszcze odebrać wyniki tsh i posiewu. trochę trzęsę gaciami o to tsh... od dziecka wszyscy lekarze się mnie pytali czy choruję na tarczycę, robiłam badania i nic. nie wiem czy ja dziwnie wyglądam, czy to dlatego żem urodzona w roku czarnobyla... no ale teraz z racji ciąży to się trzęsę... zobaczymy...[/QUOTE]

Już trzymam

Mąż odebrał wyniki badania na paciorkowca - nie wyhodowano

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez bratkab

Szajajaba ja grzechotek nie mam żadnych. Jak nie dostaniemy w prezencie to na bieżąco zakupię. Raczej poluję teraz na zabawki po 6m-cu, bo wiem że te już są nieco droższe i raczej nie nastawiam się żeby mi takie drogi zabawki goście przynosili.

Poza tym dziś idziemy na wizytę u ginki i się boję co mi powie. Mam nadzieję, że pobędę w domku jeszcze te dwa tygodnie i że z szyjką jest wszystko dobrze. Popołudniu się dowiem ale już teraz się martwię...

z tymi zabawkami to masz rację, ja jak jeszcze pracowałam i mogam całe dnie na necie siedziec, to kupilam dla dzidka 3 zestawy takich zabawek powyżej 6 miesiąca- różne różniste... i zaoszczędziłam mnóstwo kasy, jesli porownac z cenami nowych.

Wizyta nie stresuj się na zapas, tym bardziej, ze my tu mocno kciukasy zaciskamy.

Napisane przez justin18061976

ja szaleje z innymi kolorkami, pokoik Stefanka jest na dole, okienko na wysokosci ogrodka, wiec musialo byc bardzo slonecznie, sciany wyszly delikatnie brzoskwiniowo, mebelki sa zolto-zielone, no pod koniec prac porobie zdjecia. W kazdym razie wczoraj panowie zlozyli mi lozeczko i komodke (sa przeslodkie) i ladnie sie to zaczyna komponowac.

czekam na fotorelację.

Napisane przez bydgoszczanka

Dzisiejsza noc przebiegła spokojnie. Dopadły mnie skurcze z bólami krzyżowymi, ale parę głębszych oddechów i już nie są takie mocne.

kurcze, czyli Twoja córcia juz na upartego na świat się pcha...

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1858483 6]
mamy dziś wizytę z ostatnim usg, a muszę jeszcze odebrać wyniki tsh i posiewu. trochę trzęsę gaciami o to tsh... od dziecka wszyscy lekarze się mnie pytali czy choruję na tarczycę, robiłam badania i nic. nie wiem czy ja dziwnie wyglądam, czy to dlatego żem urodzona w roku czarnobyla... no ale teraz z racji ciąży to się trzęsę... zobaczymy...[/QUOTE]
kciuki zaciśnięte.

jejku, u Was tez taka mdła pogoda...? od rana mży, słonka brak...

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1858483 6]

to dobrze że wszystko ok
ale ja ciągle nie mogę się nadziwić, że to juuuż... świra zaraz dostanę

tak mi się przypomniało: zawsze jak z małżem robimy zakupy dla córy (a nie kupujemy po jednej rzeczy, tylko jak idziemy do sklepu to ładujemy hurtowo - wolę to załatwić na trzy podejścia niż biegać po sklepach) słyszymy nieśmiertelny tekst: "a macie gdzie to trzymać? przecież to można po porodzie męża wysłać i szybciutko kupi"...

rozbraja mnie to. a co, po porodzie mi cudownie miejsca przybędzie w mieszkaniu? też to przecież będę gdzieś musiała trzymać, tak jak teraz. i chyba Ty Szajciu pisałaś, że po co potem chłopa ganiać na szybko, jak można teraz. potem będą ciekawsze rzeczy do roboty niż zakupy . na koniec dyskusji zawsze dodaję "a poza tym my nie wierzymy w zabobony" i następuje niezręczna cisza i milczenie rozmówcy... ludzie mnie nie przestają zadziwiać...

w każdym razie proszę o trzymanie kciuków!!!

mamy dziś wizytę z ostatnim usg, a muszę jeszcze odebrać wyniki tsh i posiewu. trochę trzęsę gaciami o to tsh... od dziecka wszyscy lekarze się mnie pytali czy choruję na tarczycę, robiłam badania i nic. nie wiem czy ja dziwnie wyglądam, czy to dlatego żem urodzona w roku czarnobyla... no ale teraz z racji ciąży to się trzęsę... zobaczymy...[/QUOTE]

No tak, sensowniej jest zakupić wsio wcześniej, jeśli jest taka możliwość. A kciuki trzymam!

Bydgoś, super, że nie wyhodowano tej cholery!

Lea, ja po prostu już kasy na dodatkowe droższe zabawki nie miałam/nie mam na razie :/ Ale obok mnie jest sklep, gdzie co prawda zabawki nie są z FP, ale za to różne pomysłowe i za 1/3 ceny FP. Damy radę

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18585049]
Lea, ja po prostu już kasy na dodatkowe droższe zabawki nie miałam/nie mam na razie :/ Ale obok mnie jest sklep, gdzie co prawda zabawki nie są z FP, ale za to różne pomysłowe i za 1/3 ceny FP. Damy radę [/QUOTE]
ja tak samo w pierwszej ciąży miałam- koszt ubranek i wszystkich innych potrzebnych akcesoriów wyczerpał wszystkie pokłady finansowe... i dla Maksia na prawdę niewiele miałam zabawek...

Dziś wieczorem zabieram się za wystawianie na Allegro ciuszków po córeczce sąsiadki- przedwczoraj byłam u niej na kawie, to potworzyłyśmy ładne zestawy. wszystko już obfocone, teraz tylko na Allegro wrzucić muszę. wiekszość to ciuszki angielskie- jej szwagierka jej posyła paczki. Jak już skończę wystawianie to zapodam link, może któraś mamusia córeczki się na coś skusi...

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

Napisane przez bydgoszczanka

Już trzymam
...

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18585011]...
kciuki zaciśnięte.
...[/QUOTE]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18585049]No tak, sensowniej jest zakupić wsio wcześniej, jeśli jest taka możliwość. A kciuki trzymam!
...[/QUOTE]


zmykam się szykować, miłego dnia

[ona1981]

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1858483 6]

to dobrze że wszystko ok
ale ja ciągle nie mogę się nadziwić, że to juuuż... świra zaraz dostanę

tak mi się przypomniało: zawsze jak z małżem robimy zakupy dla córy (a nie kupujemy po jednej rzeczy, tylko jak idziemy do sklepu to ładujemy hurtowo - wolę to załatwić na trzy podejścia niż biegać po sklepach) słyszymy nieśmiertelny tekst: "a macie gdzie to trzymać? przecież to można po porodzie męża wysłać i szybciutko kupi"...

rozbraja mnie to. a co, po porodzie mi cudownie miejsca przybędzie w mieszkaniu? też to przecież będę gdzieś musiała trzymać, tak jak teraz. i chyba Ty Szajciu pisałaś, że po co potem chłopa ganiać na szybko, jak można teraz. potem będą ciekawsze rzeczy do roboty niż zakupy . na koniec dyskusji zawsze dodaję "a poza tym my nie wierzymy w zabobony" i następuje niezręczna cisza i milczenie rozmówcy... ludzie mnie nie przestają zadziwiać...

w każdym razie proszę o trzymanie kciuków!!!

mamy dziś wizytę z ostatnim usg, a muszę jeszcze odebrać wyniki tsh i posiewu. trochę trzęsę gaciami o to tsh... od dziecka wszyscy lekarze się mnie pytali czy choruję na tarczycę, robiłam badania i nic. nie wiem czy ja dziwnie wyglądam, czy to dlatego żem urodzona w roku czarnobyla... no ale teraz z racji ciąży to się trzęsę... zobaczymy...[/QUOTE]

Nie znoszę takich tekstów Po porodzie i tak mąż będzie miał kupę spraw do załatwiania, ważniejszych niż bieganie po sklepach i kupowanie wyprawki. Zresztą każda z nas sama chce uczestniczyć w zakupach, wiadomo przecież, że facet pewnie by połowe rzeczy kupił nie takie jak trzeba
Kciukasy za wizytę

Ale wam zazdroszcze dziewczyny, że macie już metę tak blisko, ja jeszcze 2,5 miesiąca się pokulam...

[Edzia400]

Napisane przez marhalczar

No tak, mysle , ze majac teraz czas (zaleta bycia w domciu), pojezdze , wypytam dokladnie, wypelnie druki, porobie kopie na ksero dokumentów i wszystko przygotowane, bo potem z dzieckiem nie usmiecha mi sie latanie po urzedach... tylko podjedziemy i zlozymy gotowe papierki....



Co chodzi o becikowe to nawet nie musze tam jechac, jedyne to zadzwonic do Urzedu skarbowego, podac imie nazwisko, mój nr.dowodu oraz dane wpisowe dziecka z Urzedu Cywilnego oraz nr konta, a oni bezposrednio przelewaja pieniazki w ciagu miesiaca


PS. ...tak zazdroszcze mojej siostrze i bratowym, ze juz maja swoje pociechy w domciu, a rosna jak na drozdzach i coraz fajniejsze, fakt, ze widze je na fotkach i na skype ale cos jest cos...wyobrazam sobie przyszle swieta...czwórka maluchów razem !!!

tez zaniedługo bedziesz swoje tuliła cierpliwosci

a na zdieciach widze niezła ekipe

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

Napisane przez marhalczar

...a ja wyszylam cos takiego nad lózeczko, a w pokoju sa dwa obrazy z motywem kwiatowym i tak pewnie zostanie..

My tez juz mamy mebelki i wózek ale wszystko w pudlach zapakowane, w przyszla sobote pewnie zmontuje tatus przynajmniej mebelki... jak juz bedzie dopiete na ostatni guziczek wszystko..zrobie fotke i wrzuce.

e super zyrandol

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

na wszystkie 3 nie no mi sie wydaje ze ten od miesiaczki majbardziej taki prawdopodobny

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

jeny dobrze ze nic sie wam nie stało

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18575126]Araczku, zwłaszcza to ostatnie to bagatelka, pryszcz

A ile dziewczyny macie grzechotek?

Ani jednej do 3 miesica dziecie i tak sie nimi nie bedzie bawiło jedynie co mam do do wózka gratis dostałam pałąk z takimi pluszowymi miskami i mate edukacyjna to wsio co mam z zabawek acha i dostała mała od swojej jedynej kuzynki misie na łozeczko do powieszenia

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

W nocy śniło mi się najpierw, że karmię małą cycem, a drugim karmię kota A potem byłam na uczelni, zdawałam fizjoterapię ale kobieta o trawy mnie pytała A potem odeszły mi wody, dostałam biegunki, i koleżanka nie chciała mi dać telefonu bym do męża dzwoniła, łaskawie tylko mi taxi ktoś wezwał

[Edzia400]

Napisane przez bydgoszczanka

Dziękuję kochane za ciepłe pozdrowienia i życzenia

Jestem w domku. Wypisali mnie, bo wszystko dzisiaj było ok. Porobili różne badania, zapisy KTG ( skurcze były mniejsze ). Mam się jeszcze oszczędzać około 1 tygodnia, bo pewnie w tym czasie urodzę. Wg lekarzy w szpitalu jestem już w 37 tygodniu. Szyjka ma już tylko 0,5 cm, jest zamknięta , ale miękka. Czop cały czas odchodzi. Luizka dzisiaj ważyła 2440, pozostałe parametry ma bardzo dobre. Przepływy żylne i pępowinowe ok, serduszko piękne - jak to powiedziała pani ordynator No i mam się stawić jak tylko dostanę jakieś bóle, bo może być szybka akcja Mierzyli też moją miednicę tym śmiesznym cyrklem i wyszło, że mam idealne wymiary do porodu naturalnego - zobaczymy podczas akcji

Na razie pozdrawiam Was serdecznie, trzymajcie się

: jupi: no to super

ja dzi miałam ciężką noc znów dostałam te skurcze przepowiadajace masakra ile to sie człek strachu naje

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1858483 6]

to dobrze że wszystko ok
ale ja ciągle nie mogę się nadziwić, że to juuuż... świra zaraz dostanę

tak mi się przypomniało: zawsze jak z małżem robimy zakupy dla córy (a nie kupujemy po jednej rzeczy, tylko jak idziemy do sklepu to ładujemy hurtowo - wolę to załatwić na trzy podejścia niż biegać po sklepach) słyszymy nieśmiertelny tekst: "a macie gdzie to trzymać? przecież to można po porodzie męża wysłać i szybciutko kupi"...

rozbraja mnie to. a co, po porodzie mi cudownie miejsca przybędzie w mieszkaniu? też to przecież będę gdzieś musiała trzymać, tak jak teraz. i chyba Ty Szajciu pisałaś, że po co potem chłopa ganiać na szybko, jak można teraz. potem będą ciekawsze rzeczy do roboty niż zakupy . na koniec dyskusji zawsze dodaję "a poza tym my nie wierzymy w zabobony" i następuje niezręczna cisza i milczenie rozmówcy... ludzie mnie nie przestają zadziwiać...

w każdym razie proszę o trzymanie kciuków!!!

mamy dziś wizytę z ostatnim usg, a muszę jeszcze odebrać wyniki tsh i posiewu. trochę trzęsę gaciami o to tsh... od dziecka wszyscy lekarze się mnie pytali czy choruję na tarczycę, robiłam badania i nic. nie wiem czy ja dziwnie wyglądam, czy to dlatego żem urodzona w roku czarnobyla... no ale teraz z racji ciąży to się trzęsę... zobaczymy...[/QUOTE]


trzymam za wizyte i za badania

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

Napisane przez bydgoszczanka

Już trzymam

Mąż odebrał wyniki badania na paciorkowca - nie wyhodowano

gratulacje to tak jak u mnie ujemny

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18586124]W nocy śniło mi się najpierw, że karmię małą cycem, a drugim karmię kota A potem byłam na uczelni, zdawałam fizjoterapię ale kobieta o trawy mnie pytała A potem odeszły mi wody, dostałam biegunki, i koleżanka nie chciała mi dać telefonu bym do męża dzwoniła, łaskawie tylko mi taxi ktoś wezwał [/QUOTE]


matko ty to masz sny a ja siedze w domu sama i ie boje ze jak cos sie zacznie to nikogo z samochodem nie ma do 14 AAAAAAAAAAAAAAA

Przyszedł wózek i powiem wam ze jestem mile zaskoczona myslałam ze ten szary bedzie strasznie ciemny a on okazał sie byc naprawde delikatny i jansny niestety na zdieciu tego nie widać

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Edziu, dawaj fotki
A skurcze w nocy to też miałam, i to takie mocne, ze 3 razy. Do tego córa miała ogromną czkawkę i wierciawkę Zdecydowanie ta noc nie należała do najspokojniejszych

[Edzia400]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18586367]Edziu, dawaj fotki
A skurcze w nocy to też miałam, i to takie mocne, ze 3 razy. Do tego córa miała ogromną czkawkę i wierciawkę Zdecydowanie ta noc nie należała do najspokojniejszych [/QUOTE]


dokładnie moja czesto ma czkawke i 3 razy dziennie i to naprawde po 10 min nawet dzis tez w nocy ruszała tymi patyczkowatymi nózkami i żgała mnie jak kózka

[bydgoszczanka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18586124]W nocy śniło mi się najpierw, że karmię małą cycem, a drugim karmię kota A potem byłam na uczelni, zdawałam fizjoterapię ale kobieta o trawy mnie pytała A potem odeszły mi wody, dostałam biegunki, i koleżanka nie chciała mi dać telefonu bym do męża dzwoniła, łaskawie tylko mi taxi ktoś wezwał [/QUOTE]

...ale masz sny

edzia, widzę, że łóżeczko już czeka przygotowane na tip top.
W moim jest jeszcze pełno rzeczy ze starej szafy, ale mąż zaraz jedzie kupić nową Może zdążymy jeszcze wszystko posprzątać zanim się mała urodzi

[iza240]

Napisane przez bydgoszczanka

Dziękuję kochane za ciepłe pozdrowienia i życzenia

Jestem w domku. Wypisali mnie, bo wszystko dzisiaj było ok. Porobili różne badania, zapisy KTG ( skurcze były mniejsze ). Mam się jeszcze oszczędzać około 1 tygodnia, bo pewnie w tym czasie urodzę. Wg lekarzy w szpitalu jestem już w 37 tygodniu. Szyjka ma już tylko 0,5 cm, jest zamknięta , ale miękka. Czop cały czas odchodzi. Luizka dzisiaj ważyła 2440, pozostałe parametry ma bardzo dobre. Przepływy żylne i pępowinowe ok, serduszko piękne - jak to powiedziała pani ordynator No i mam się stawić jak tylko dostanę jakieś bóle, bo może być szybka akcja Mierzyli też moją miednicę tym śmiesznym cyrklem i wyszło, że mam idealne wymiary do porodu naturalnego - zobaczymy podczas akcji

Na razie pozdrawiam Was serdecznie, trzymajcie się

więc oszczędzaj sięwiesz,że każdy tydzień jest bezcenny

[olivka_7]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18585098]ja tak samo w pierwszej ciąży miałam- koszt ubranek i wszystkich innych potrzebnych akcesoriów wyczerpał wszystkie pokłady finansowe... i dla Maksia na prawdę niewiele miałam zabawek...

Dziś wieczorem zabieram się za wystawianie na Allegro ciuszków po córeczce sąsiadki- przedwczoraj byłam u niej na kawie, to potworzyłyśmy ładne zestawy. wszystko już obfocone, teraz tylko na Allegro wrzucić muszę. wiekszość to ciuszki angielskie- jej szwagierka jej posyła paczki. Jak już skończę wystawianie to zapodam link, może któraś mamusia córeczki się na coś skusi... [/QUOTE]
O to wklej koniecznie linka. Pewnie się skuszę, choć już kaska goni i ciuchów od groma kupionyc- ale zawsze można na później kupić

[kees26]

Witajcie mamuśki,

Dzięki, że się podzieliłyście info o karmnikach
Decyduję się póki co na triumpha, dobrze trzyma w ryzach moje spore cycory

Napisane przez bratkab

Poza tym dziś idziemy na wizytę u ginki i się boję co mi powie. Mam nadzieję, że pobędę w domku jeszcze te dwa tygodnie i że z szyjką jest wszystko dobrze. Popołudniu się dowiem ale już teraz się martwię...

Kciuki zacisnięte , nie martw się, będzie dobrze

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18586124]W nocy śniło mi się najpierw, że karmię małą cycem, a drugim karmię kota A potem byłam na uczelni, zdawałam fizjoterapię ale kobieta o trawy mnie pytała A potem odeszły mi wody, dostałam biegunki, i koleżanka nie chciała mi dać telefonu bym do męża dzwoniła, łaskawie tylko mi taxi ktoś wezwał [/QUOTE]

dobre! Ja miałam ostatnio straszny sen porodowy związany z czopami śluzowymi (tyle ostatnio o tym tu było opowiadane) Myślałam, że TŻ (!) wyciąga mi ten czop a tu się okazało, że to mała istotka ludzka wielkości chomiczka, przeźroczysta i ledwo oddychająca!!!!!! Leciałam z tą istotką do ginki z taką cieniutką pępowinką jak słomeczka i ta ginka zaczęła dmuchać w tą pępoowinę, bo stwierdziła, że trzeba dostarczyć powietrze!!!! Jezu mówię Wam - koszmar

Ja dziś także idę do ginki - mam nadzieję, że mała urosła, ostatnio miała ponad 1700...Minęło ponad 2 tygodnie, ja przytyłam 2 kg - mam nadzieję, że połowa to waga małej

Zaraz przychodzi moja mała sąsiadka na korki z angielskiego - ależ nie mam dziś weny

[bratkab]

Napisane przez Edzia400

dokładnie moja czesto ma czkawke i 3 razy dziennie i to naprawde po 10 min nawet dzis tez w nocy ruszała tymi patyczkowatymi nózkami i żgała mnie jak kózka

Wózeczek bardzo łasdniutki
A mnie ostatnio uraczyła koleżanka komentarzem, że jak dziecko ma często czkawkę teraz to potem je ponoć dużo i łapczywie. Na co ja jej odrzekłam że chłopcy i tak są większymi łakomczuchami. A u nas czkawki to i 5 razy dziennie. Słyszałyście coś takiego?? Mnie wnerwia takie głupie gadanie

Dzięki za kciukaski

[yolanda9]

Napisane przez margo80

a ja dziś rano spadłam ze schodów...

Dobrze, że nic wam się nie stało! uważaj w przyszłości

Napisane przez olivka_7

Yola pokazałam mężowi te naklejki na ścianę i kupujemy, tylko musimy się zastanowić jeszcze jakie. Podobają nam się gwiazdki same lub z księżycem ale fajne też są te owieczki Zobaczymy jak ustawimy przewijak co bardziej będzie pasować. Bo mamy na tej ścianie obrazki jeszcze z Komunii naszych no i nie wiem czy baranki to nie za dużo, ale gwiazdki byłyby ok i jeszcze nad przewijaczkiem fajnie by wyglądały. Część można zostawić jak mała będzie ciut większa i nakleić na sufit nad łóżeczkiem

Ja te gwiazdki mam zamiar na suficie przykleić, a dodatkowo jakieś kolorowe naklejki na ścianę zakupić... może dzisiaj coś wybierzemy

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18575126]
A ile dziewczyny macie grzechotek? [/QUOTE]
Reklamówkę (fajny wskaźnik ilości ) od bratowej

Napisane przez bydgoszczanka

Dziękuję kochane za ciepłe pozdrowienia i życzenia

Jestem w domku.

To świetnie, że jeszcze Cię wypisali...oby Luizka jeszcze w brzusiu posiedziała

Napisane przez kees26

Dziewczyny, czy Was też tak zgaga męczy? Ja od kilku dni nie mogę sobie poradzić z tym cholerstwem , nawet Reni nie pomaga - chyba już się organizm przyzwyczaił, bo zdarza mi się nawet 4-6 tabletek dziennie wziąć.

Mnie też ta przypadłość dotyczy... gin powiedział, ze jak się brzuś obniży to będzie lepiej...ale jak na razie poprawy nie widać

Napisane przez kees26

A jakie Wy macie karmniczki?

Ja kupiłam jakiś "bezfirmowe" dwa (czarny i biały)

Silpe bardzo ładny kolorek wybraliście

Napisane przez bratkab

Poza tym dziś idziemy na wizytę u ginki i się boję co mi powie. Mam nadzieję, że pobędę w domku jeszcze te dwa tygodnie i że z szyjką jest wszystko dobrze. Popołudniu się dowiem ale już teraz się martwię...

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1858483 6]
mamy dziś wizytę z ostatnim usg, a muszę jeszcze odebrać wyniki tsh i posiewu. trochę trzęsę gaciami o to tsh... od dziecka wszyscy lekarze się mnie pytali czy choruję na tarczycę, robiłam badania i nic. nie wiem czy ja dziwnie wyglądam, czy to dlatego żem urodzona w roku czarnobyla... no ale teraz z racji ciąży to się trzęsę... zobaczymy...[/QUOTE]

Napisane przez kees26

Ja dziś także idę do ginki - mam nadzieję, że mała urosła, ostatnio miała ponad 1700...Minęło ponad 2 tygodnie, ja przytyłam 2 kg - mam nadzieję, że połowa to waga małej

Za wszystkie dzisiejsze wizyty Wszystko na pewno bedzie tak jak ma być

Napisane przez bydgoszczanka

Mąż odebrał wyniki badania na paciorkowca - nie wyhodowano

Super
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18585011]
jejku, u Was tez taka mdła pogoda...? od rana mży, słonka brak... [/QUOTE]
U mnie słonecznie, ale chyba chłodno

Edzia400 ładny wózeczek

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Napisane przez bratkab

A mnie ostatnio uraczyła koleżanka komentarzem, że jak dziecko ma często czkawkę teraz to potem je ponoć dużo i łapczywie. Na co ja jej odrzekłam że chłopcy i tak są większymi łakomczuchami. A u nas czkawki to i 5 razy dziennie. Słyszałyście coś takiego?? Mnie wnerwia takie głupie gadanie

Niezłe "rewelacje" To mój synek będzie na pewno żarłokiem Właśnie mi cały brzuch skacze ....czego to ludzie nie wymyślą...

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18586124]W nocy śniło mi się najpierw, że karmię małą cycem, a drugim karmię kota A potem byłam na uczelni, zdawałam fizjoterapię ale kobieta o trawy mnie pytała A potem odeszły mi wody, dostałam biegunki, i koleżanka nie chciała mi dać telefonu bym do męża dzwoniła, łaskawie tylko mi taxi ktoś wezwał [/QUOTE]
oby Twoje sny nie były prorocze.

Napisane przez Edzia400

Przyszedł wózek i powiem wam ze jestem mile zaskoczona myslałam ze ten szary bedzie strasznie ciemny a on okazał sie byc naprawde delikatny i jansny niestety na zdieciu tego nie widać

fotka nigdy nie odda koloru dokładnie... ale i tak wyglada ładnie.

Napisane przez bydgoszczanka

edzia, widzę, że łóżeczko już czeka przygotowane na tip top.
W moim jest jeszcze pełno rzeczy ze starej szafy, ale mąż zaraz jedzie kupić nową Może zdążymy jeszcze wszystko posprzątać zanim się mała urodzi

....może...

Napisane przez kees26

Ja dziś także idę do ginki - mam nadzieję, że mała urosła, ostatnio miała ponad 1700...Minęło ponad 2 tygodnie, ja przytyłam 2 kg - mam nadzieję, że połowa to waga małej

kciukasy zacisniete.

Wyprasowałam wszystkie ciuszki dla dzidka. - prawie dwie godziny z żelazkiem w ręce- istny maraton.
Jutro brat przywiezie mi dwie nowe komody- jedna na ciuszki Maksia, druga na ciuszki braciszka to bedę układac, przekładać, segregować.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ej, no i nie zapominajcie, ze jak macie zgagę do tego, to dzieciom włosy rosną

[olivka_7]

Napisane przez bratkab

Wózeczek bardzo łasdniutki
A mnie ostatnio uraczyła koleżanka komentarzem, że jak dziecko ma często czkawkę teraz to potem je ponoć dużo i łapczywie. Na co ja jej odrzekłam że chłopcy i tak są większymi łakomczuchami. A u nas czkawki to i 5 razy dziennie. Słyszałyście coś takiego?? Mnie wnerwia takie głupie gadanie

Dzięki za kciukaski

E pierdzielenie głupie za przeproszeniem, to tak jak słyszę "jak masz zgagę w ciąży to dziecko będzie mieć długie włosy" Może po pas od razu co ?
Dzicko ma czkawkę- a pod koniec coraz częściej- bo to są pierwsze próby oddychania i popija wód płodowych, i to bardzo dobrze bo w ten sposób ćwiczy. Moja Kornelcia ma kilka razy w ciągu dnia czkawkę, nieraz krótką nieraz długą i kiedyś miała wtrakcie USG i gin powiedział że to normalne zupełnie.

Jeśli chodzi o staniki mam dwa- nie pamiętam jakiej firmy ale niestety musiałam kupić droższe ze względu na rozmiar 80G- z tych zwykłych nie było. No i mam na fiszbinach, bo ja nie dam rady nosić bez- przymierzałam bez fiszbin jak to wygląda pod bluzką i okropnie- przynajmniej mój biust się nieciekawie prezentuje- a wiadomo że będzie się wychodzić tu czy tam to chcę się czuć komfortowo. A znam siebie i jakbym kupiła bez fiszbin to bym nim pokątach ciskała

Z zabawek na razie mam kupione takie dwie pluszowe w IKEI jedna piszcząca a druga grzechocząca- ale to raczej na troszkę później. Mam też misia na gwiazdce chyba z Onobaby o ile dobrze pamiętam taki z wyciąganym sznureczkiem co gra kołysankę- ale powiem szczerze że trochę fałszuje i mam karuzelę FP kupioną na all- używana ale w stanie idealnym. I tyle
Na początek to dzidzi chyba i tak nie będzie potrzeba- a mam zamiar jak się będą pytać co kupić małej to będę mówić że zabawki- ciuszków mam od groma a poza tym wolę sama wybierać ubranka- wiadomo każdy ma inny gust. Na dzień dziecka planuję kupić małej matę edukacyjną- super sprawa

A własnie miałam was zapytać... Macie jedno łóżeczko prawda? Bo my mamy kołyskę w sypialni i szwagierka poradziła mi żebym sobie kupiła do salonu drugie bo w czym będę dzidzię trzymać w ciągu dnia? Przecież można przewieźć kołyskę a poza tym to jest jeszcze wózek.

Planowałam kupić fotel bujany do karmienia ale niestety nie ma szans go wcisnąć do sypialni. Musielibyśmy go cały czas przesuwać.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Przy ostatnim usg czkawki Agatka nie miała, za to kilka razy zapodała konkretnego kopniaka

Co do grzechotek - ot, tak mi się spytało, ale sama mam 2, nie jakieś kolosalne ilości Zwykłe, plastikowe, leciutko hałasujące.

Trzymajcie kciuki, o 16 zaliczenie mam :/

[Edzia400]

Napisane przez bydgoszczanka

...ale masz sny

edzia, widzę, że łóżeczko już czeka przygotowane na tip top.
W moim jest jeszcze pełno rzeczy ze starej szafy, ale mąż zaraz jedzie kupić nową Może zdążymy jeszcze wszystko posprzątać zanim się mała urodzi

nie lubie zapachu nowosci w pokoju dzieciecym i dlatego wszystko rozłozyłam i pozakładałam teraz tylko brakuje mi biustonosza i bepantenu i moge isc na porodówke

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Napisane przez kees26

Witajcie mamuśki,

Dzięki, że się podzieliłyście info o karmnikach
Decyduję się póki co na triumpha, dobrze trzyma w ryzach moje spore cycory



Kciuki zacisnięte , nie martw się, będzie dobrze



dobre! Ja miałam ostatnio straszny sen porodowy związany z czopami śluzowymi (tyle ostatnio o tym tu było opowiadane) Myślałam, że TŻ (!) wyciąga mi ten czop a tu się okazało, że to mała istotka ludzka wielkości chomiczka, przeźroczysta i ledwo oddychająca!!!!!! Leciałam z tą istotką do ginki z taką cieniutką pępowinką jak słomeczka i ta ginka zaczęła dmuchać w tą pępoowinę, bo stwierdziła, że trzeba dostarczyć powietrze!!!! Jezu mówię Wam - koszmar

Ja dziś także idę do ginki - mam nadzieję, że mała urosła, ostatnio miała ponad 1700...Minęło ponad 2 tygodnie, ja przytyłam 2 kg - mam nadzieję, że połowa to waga małej

Zaraz przychodzi moja mała sąsiadka na korki z angielskiego - ależ nie mam dziś weny

o nie ja bym potem bala sie zasnąć ale wy macie sny

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Napisane przez bratkab

Wózeczek bardzo łasdniutki
A mnie ostatnio uraczyła koleżanka komentarzem, że jak dziecko ma często czkawkę teraz to potem je ponoć dużo i łapczywie. Na co ja jej odrzekłam że chłopcy i tak są większymi łakomczuchami. A u nas czkawki to i 5 razy dziennie. Słyszałyście coś takiego?? Mnie wnerwia takie głupie gadanie

Dzięki za kciukaski

to wyczytałam
Czkawka to zjawisko normalne u płodu. Często odczuwana jest jako podskakiwanie lub drganie brzuszka. Może być spowodowana częstym połykaniem wód płodowych. Niektórzy lekarze przy częstej czkawce u płodu zalecają odstawić ostre przyprawy a także przyjmować preparat magnezu. Tego czy czkawka będzie występować tak często do końca ciąży niestety nie wie nikt. Proszę skonsultować tę sprawę z ginekologiem na najbliższej wizycie kontrolnej.

Celina Fręczko, położna

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18589270]Przy ostatnim usg czkawki Agatka nie miała, za to kilka razy zapodała konkretnego kopniaka

Co do grzechotek - ot, tak mi się spytało, ale sama mam 2, nie jakieś kolosalne ilości Zwykłe, plastikowe, leciutko hałasujące.

Trzymajcie kciuki, o 16 zaliczenie mam :/[/QUOTE]





dziekuje ze wam sie podoba wózek

Szaja poszłam za twoją namową i spakowałam torbe jak mnie do tyfg odwiozą to bedzie twoja wina : hahaha:

[olivka_7]

O ja ale sny nie zazdroszczę. Mi się na razie uspokoiły sny porodowe.

[margo80]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18586124]W nocy śniło mi się najpierw, że karmię małą cycem, a drugim karmię kota A potem byłam na uczelni, zdawałam fizjoterapię ale kobieta o trawy mnie pytała A potem odeszły mi wody, dostałam biegunki, i koleżanka nie chciała mi dać telefonu bym do męża dzwoniła, łaskawie tylko mi taxi ktoś wezwał [/QUOTE]
matko, jaki sen.
mnie się dziś śniło, że u mnie w domu było jakieś spotkanie wizażanek, chyba wszystkie jeszcze z brzuchami byłyśmy
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18589270]Przy ostatnim usg czkawki Agatka nie miała, za to kilka razy zapodała konkretnego kopniaka

Co do grzechotek - ot, tak mi się spytało, ale sama mam 2, nie jakieś kolosalne ilości Zwykłe, plastikowe, leciutko hałasujące.

Trzymajcie kciuki, o 16 zaliczenie mam :/[/QUOTE]
kciuki zapewnione.

grzechotki mamy 2 - jedną plastikową i jedną pluszową z Ikei.

wybrałam się dziś na zakupy i wróciłam całkiem zadowolona.
dla siebie kupiłam koszulę i klapki, więc brakuje mi już chyba tylko wkładek laktacyjnych i karmników. nawet myślałam, żeby się za nimi rozejrzeć już dzisiaj, ale jak weszłam do sklepu i zobaczyłam, że oprócz ekspedientki są jeszcze jej 2 koleżanki, które przyszły na ploty, to mi się odechciało...
dla córci wzięłam dziś smoczek-uspokajacz, butelkę z Aventu 125ml, 10 pieluch tetrowych i komplecik: szczotka z grzebyczkiem.

ile macie tetr? ja mam na razie 20 i zastanawiam się, czy dokupić jeszcze 10, czy ewentualnie dopiero po porodzie...

Edziu - bardzo ładny wózek to Tako?

ps. zapomniałam dodać, że zahaczyłam o lumpka i wyszłam z dwoma pajacykami i bodziakiem a teściowa upolowała we wtorek "jedynie" 12 rzeczy, za tydzień się dowiem jakich

[monikadavvida]

Napisane przez bydgoszczanka

Już trzymam

Mąż odebrał wyniki badania na paciorkowca - nie wyhodowano

zazdroszczę.. u mnie niestety wykryli tą cholerę

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Margoś, 25 tetrówek mam i 5 flanelek, ale flanelki z myślą o przeznaczeniu na prześcieradełko do wózka

[olivka_7]

Napisane przez monikadavvida

zazdroszczę.. u mnie niestety wykryli tą cholerę

A na to się dostaje jakiś antybiotyk jak wykryją? Najważniejsze że zrobiłaś to badanie przynajmniej wiesz że dzidzia jest bezpieczna, bo pewnie będziesz mieć cc?

Napisane przez margo80

ile macie tetr? ja mam na razie 20 i zastanawiam się, czy dokupić jeszcze 10, czy ewentualnie dopiero po porodzie...

ps. zapomniałam dodać, że zahaczyłam o lumpka i wyszłam z dwoma pajacykami i bodziakiem a teściowa upolowała we wtorek "jedynie" 12 rzeczy, za tydzień się dowiem jakich

Ja mam 10 tetr i 10 flanelowych. Tetry tak bardziej na ulewanie, a flanelki do wózeczka no i jak gdzieś będziemy wychodzić i po kąpieli podobno dobrze na ręczniku rozłożyć to wsiąknie wodę żeby dzidzia na mokrym ręczniku potem nie leżała. Wydaje mi się że spokojnie jak będzie potrzeba po porodzie można w każdej chwili męża wysłać żeby dokupił. A i jeszcze mam 2 flanelki takie od spodu z ceratką- fajna sprawa na wyjście, jak trzeba maleństwo przebrać- czasem przecież może fontannę puścić

Hihi widzę że nie tylko mi ciężko zastopować z zakupami Zastanawiam się kiedy te nasze dzidzie będą w tym wszystkich chodzić

[monikadavvida]

Napisane przez olivka_7

A na to się dostaje jakiś antybiotyk jak wykryją? Najważniejsze że zrobiłaś to badanie przynajmniej wiesz że dzidzia jest bezpieczna, bo pewnie będziesz mieć cc?

z tego co mi wytłumaczył mój gin to rodzić będę naturalnie, nie przez cc, z tym że będą mi podawać ampicylinę podczas porodu, która ma ochronić małego. mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze

[kees26]

Edzia - fajny ten wózek

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18589036]Ej, no i nie zapominajcie, ze jak macie zgagę do tego, to dzieciom włosy rosną [/QUOTE]

Ło matko, to moja urodzi się z afro , bo ja mam ostatnio mega zgagi, spać nie mogę dosłownie.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18589270]
Trzymajcie kciuki, o 16 zaliczenie mam :/[/QUOTE]

Zaciśnięte

Napisane przez margo80

ile macie tetr? ja mam na razie 20 i zastanawiam się, czy dokupić jeszcze 10, czy ewentualnie dopiero po porodzie...

Ja mam na razie tylko 10 tetrowych, planuję zakupić jeszcze kilka flanelowych.

Napisane przez monikadavvida

zazdroszczę.. u mnie niestety wykryli tą cholerę

Napisane przez monikadavvida

z tego co mi wytłumaczył mój gin to rodzić będę naturalnie, nie przez cc, z tym że będą mi podawać ampicylinę podczas porodu, która ma ochronić małego. mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze

Nie martw się - moja koleżanka wogóle nie miała zrobionego tego badania przed porodem i w trakcie porodu podali jej przez kroplówkę antybiotyk na wszelki wypadek, więc lekarze wiedzą dokładnie jak postępować, żeby dzidzia była bezpieczna

Dziewczyny, orientujecie się w którym tygodniu przestaje się już tyć?
Wiem, że tuż przed porodem to się nawet chudnie 1-1,5 kg.

[joanna200]

Hej dziewczyny..

Jestem z wami prawie codziennie ale jakoś tak nie piszę..

U nas wszystko w porządku, mamy 36 tydzień, dziś była wizyta, szyjka się nam skróciła, ginka powiedziała że już teraz możemy rodzić bo córa już na tyle rozwinięta że nic nam nie zagrozi serduszko pięknie bije nic tylko czekać

termin niby na połowę maja ale coś czuję że wcześniej urodzę bo mała to tak mi naciska na krocze, jakby już wyskoczyć chciała..

następna wizyta za 2 tyg w szpitalu już, będziemy się dokładniej badać..

Aha, Lea możesz w końcu dopisać imiona na liście bo prawie zdecydowaliśmy: Małgosia albo Gabrysia..