Zima powoli mija, a każde z naszych dzieci pięknie się rozwija (07-08.2009r.) cz. V

[syla39]

Bonus w postaci mojej coreczki. Tak wlasnie zasypia po uprzednim starganiu lozeczka

Załącznik 3046485

Nie smiac sie z jej lysinki Pomalu zarasta ale narazie za krotkie ma zeby bylo widac

[Ania0104]

dzie,ń dobry

u nas nocka taka sobie ... jedna pobudka o 4, a potem już na dobre o 7 no dobra, nie jest źle

ponadrabiałam Was wczoraj ale juz nie miałam czasu odpisać ...

Karolinko - miło Cię czytać

Napisane przez Miramej

Kuba coraz gorzej śpi , w nocy jeszcze nie jest tak tragicznie, ale nad ranem to już masakra. Nauczył się podciągać w łóżeczku na kolanka (a dzisiaj próbował na stopy ) i teraz zamiast dosypiać jak zwykle, to ciągle się podciąga, oczy na zapałki, ryczy, ale jak Go położe, to od nowa

Napisane przez Wojtusia

ide po kawe. Oliwka coraz wczesniej wstaje, dzisiaj znowu po 6 wstała, a jeszcze do niedawna zdarzało jej się do 8 spać
teraz po zastrzyku zdrzemnela sie, katarek ma straszny nie nadążam fridą wyciagać, no i kaszel doszedł, ale mam nadzieje ze to choroba wychodzi z niej, i jak skonczymy antybiotyk to juz bedzie zdrowiutka.

za zdrówko Oliwki!

Napisane przez sylka79

Ale mamy solenizantów dzisiaj:

Dużo zdróweczka dla:Kubusia,Maciusia,Natalki,Amelki i Tomusia.Sto lat!!!

DOŁĄCZAMY SIE DO ŻYCZEŃ Z BARTUSIEM

Napisane przez aannuullaa

już mi trochę lepiej dzisiaj, dziękuję kochane za słowa wsparcia, zawsze można na was liczyć
Jestem z kawka, muszę jakoś obudzić się do życia i wziaść w garśc a nie jęczeć, jęcząca matka to najgorsze co może się dziecku przytrafić

cieszęsie, że już CI lepiej

Napisane przez aannuullaa

kupiłam małej jeszcze (tez używanego) takiego żółwia z FP z kulkami sensorycznymi, żółw przeszedł bez echa, ale te kulki to rewelacja, mała non stop za nimi biega (chyba Svi pisała ze Marci ma coś podobnego), one nie są takie drogie a naprawdę zainteresowały małą
o, coś takiego

też kupiłam wczoraj takiego żółwia używanego oczywiście ... i jeszcze trąbkę

Napisane przez Karolinak82

Dzień dobry Mamusie...

Ja już w pracy....ale mi się nie chce i pierwsze co to na Wizaż na razie idzie mi dobrze wpadanie...zobaczymy jak długo się uda... Jutro mam szkolenie, więc będzie cięzko...

Muszę Wam powiedzieć że moja Zuzka ma pierwszego siniaka... Jedną z jej ulubionych zabaw jest "tryku-tryku", Babcia ją nauczyła, że trykają się głowami...pomijając fakt że w niedzielę tak mi przysoliła w nos z zaskoczenia, że mi łzy same poleciały to wczoraj chciała zrobić tryku ze ścianą...i ma biniola
Drugą jej ulubioną zabawą jest "mam ją"...gonię ją, krzyczę mam ją, gryzę w brzucho albo nóżki, a ona zwiewa szybko jak się uda A taka z niej Spryciula, że jak chce się bawić to stoi, spojrzy na mnie i ucieka śmiejąc się i piszcząc wiadomo od razu o co chodzi
Oj ma to moje Dziecię jeszcze kilka ulubionych zabaw

to u mnie zawsze było na pierwszym miejscu

Bartosz też się tak bawi - zawsze ja rano szaleje w naszym łóżku to wspina się i robi "buc- buc" w ściane

[czekoladka21]

moja łobuziarka zasnela a ja wstawilam jej obiadek- dzisiaj bedzie jesc lososia z warzywkami a i dzis juz normalna kupka byla tylko ciekawe ile ich bedzie, wczoraj byly 4 mleka tez juz wiecej pije tzn. ze apetyt wrocil

malz byl wczoraj na wyjezdzie w Zgorzelcu i podpisal kolejna umowetazke realizacja naszej kuchni coraz blizej bo wiadomo ze kasy duzo trzeba zeby urzadzic

Napisane przez Miramej

Dzięki za opinię o tym stojaczku, powinnam kupić Kubie jakieś nowe zabawki, ale nie wiem, na co się zdecydować, żeby się przydało, bo tanie to one nie są

ja tez chce kupic cos malej ale tak samo nie wiem co wybracw tym tesco to stalam chyba z pol godz. przy zabawkach i nic nie wzielam
a lista jest dluga :kula-pelazak, to lusterko co Anulla wklajala kiedys, kulki sensoryczne albo klocki...

Napisane przez aannuullaa

właśnie o nim pisałam, ale o najważniejszym zapomniałam, jako ze moje dziecko to z tych "żywszych" to co ją zainteresowało najbardziej? nie to, ze gra, nie to, że świeci, nie to że przyciskać można ale fakt, ze zabawka jest w miarę lekka i może ją sama przesuwać po całym pokoju

hehe Wercia tez wszystko chce dzwigac i przesuwac -rosna nam silaczki

Napisane przez UnholyOne

U nas noc płacząca, biedak tak się męczy z tym katarem i odciągać nie chce w nocy w ogóle. W dzień jakoś sobie radzę. Mayaha, pytałaś jak - no na siłę . Chociaż po jednym razie z każdej dziurki. Nie chcę dopuścić do zalegnięcia kataru w uszach lub spływania do oskrzeli

Głowa boli idę na kawkę, może trochę ustąpi....

biedeny Antos

chyba kiepsie warunki bio bo moja mama tez meczy sie z bolem glowy i do tego wymiotuje(mama choruje na blednik i zawsze jak boli ja glowa wymiotuje)

Napisane przez Wojtusia

no i ide do szpitala jutro mam nadzieje ze w sobote mnie wypiszą, a jak nie to do poniedziałku... nie chce na weekend tam zostawać...

czyżby Svi dzisiaj jeszcze nie było?

w zwiazku z towja migrena? chyba nie doczytalam
mam nadzieje ze szybko cie wypisza

Napisane przez Karolinak82

Cześć Cass
Ty mnie zawsze Kochana wypatrzysz i wywołasz do odpowiedzi

Moja też od początku uwielbia wszystkie grająco-świecące zabawki, ale te które jej się do rączki mieszczą...czyli np. książeczka http://allegro.pl/item997192881_fish...nowosc_09.html albo kluczyki http://allegro.pl/item1003864722_ucz...ni_kurier.html
Te dwie zabawki moge na pewno polecić

ta ksiazeczka tez fajna.....wogole za duzy wybor i nie moige sie zdecydowac

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez syla39

Bonus w postaci mojej coreczki. Tak wlasnie zasypia po uprzednim starganiu lozeczka

Załącznik 3046485

Nie smiac sie z jej lysinki Pomalu zarasta ale narazie za krotkie ma zeby bylo widac

hehe czy ona siedzi i ma glowke miedzy nozkami?? bo Wercia czesto tak zasypia
ja tam zadnej lysinki nie widze

[Ania0104]

Napisane przez Wojtusia

no i ide do szpitala jutro mam nadzieje ze w sobote mnie wypiszą, a jak nie to do poniedziałku... nie chce na weekend tam zostawać...
mam nadzieje, ze na weekend wrócisz do domu
czyżby Svi dzisiaj jeszcze nie było?

Napisane przez syla39

Bonus w postaci mojej coreczki. Tak wlasnie zasypia po uprzednim starganiu lozeczka

Załącznik 3046485

Nie smiac sie z jej lysinki Pomalu zarasta ale narazie za krotkie ma zeby bylo widac

jak słodko

ale gapa ze mnie ...
Antosiu Mariolki - gratuluję Ci ząbka

[p4w]

Napisane przez syla39

Bonus w postaci mojej coreczki. Tak wlasnie zasypia po uprzednim starganiu lozeczka

Załącznik 3046485


Nie smiac sie z jej lysinki Pomalu zarasta ale narazie za krotkie ma zeby bylo widac

Napisane przez UnholyOne

U nas mata już dawno pojechała o dziadków, niech też się nacieszą
Oczywiście pojechała do mojej spiżarki, która ma już drugi poziom, tyle rzeczy tam zwożę
Muszę kupić kartony przeprowadzkowe i zrobić tam porządek, przejrzeć jakie ubranka po Bartusiu zostają jakie nie, bo można się tam pogubić, co w efekcie powoduje u mnie niechęć do zaglądania tam i poszukiwania czegokolwiek. W ten sposób nie pamiętam ile tam fajnych rzeczy mam i nie potrzebnie kupuję.
Allegro zaczęłam odwiedzać, jak B. miał 1,5 roku, także od tego wieku jest tam sporo perełek ubraniowych

my wywozimy do teściów i teściowa - mistrzyni haosu sama wszystko wrzuca i sama wszystko szuka
nawet chciałam ją poprosić, żeby jakieś miejsce nam wydzieliła i ja będę tam układać i składać, ale nie z nią takie układy - ona chcąc mnie uszczęśliwić i tak by tam po swojemu "uporządkowała"

Napisane przez Karolinak82

Cześć Cass
Ty mnie zawsze Kochana wypatrzysz i wywołasz do odpowiedzi

Moja też od początku uwielbia wszystkie grająco-świecące zabawki, ale te które jej się do rączki mieszczą...czyli np. książeczka http://allegro.pl/item997192881_fish...nowosc_09.html albo kluczyki http://allegro.pl/item1003864722_ucz...ni_kurier.html
Te dwie zabawki moge na pewno polecić

my mamy podobną książeczkę i Tomuś ją bardzo lubi - otwiera, przekłada strony i zamyka, naciska guziczki i tańczy przy piosenkach ...

[Wojtusia]

syla, moja Oliwka tez miała taką lysinkę
czeko tak w związku z migrenami, mam nadzieje ze mnie zdiagnozują dobrze w koncu i wyleczą

[UnholyOne]

Wojtusiu, to dobrze, ze położą Cię do szpitala. Oby ta wizyta owocna była w znalezienie przyczyny Twoich bóli.
Ja też powinnam iść do kolejnego lekarza, ale to dopiero jak skończę karmić, bo muszę iść na rezonans magn. (Ja mam mikrogluczolaka na przysadce i trzeba sprawdzić cy nie rośnie i nic nie uciska...)

A jak Oliwka znosi zastrzyki? Dużo ich jeszcze zostało?

Syla, ale poza. Super fotka

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Kuuurde, przy odciaganiu fridą, napięłam tak mięśnie przy karku, że coś mi strzeliło....
Boli przeokropnie od szyji do łopatek, nie mogę się przekręcić...
Ała.....

[p4w]

Wojtusiu, ja też trzymam kciuki, zeby udało się znaleźć przyczynę migren, a wiem ze nie jest to takie proste nawet w dobie Rezonansu magnetycznego i innych wypasionych badań

[czekoladka21]

Napisane przez Wojtusia

czeko tak w związku z migrenami, mam nadzieje ze mnie zdiagnozują dobrze w koncu i wyleczą

trzymam kciuki

Napisane przez UnholyOne

Kuuurde, przy odciaganiu fridą, napięłam tak mięśnie przy karku, że coś mi strzeliło....
Boli przeokropnie od szyji do łopatek, nie mogę się przekręcić...
Ała.....

[mariolasl]

Hej ho
Wszystkim Ciociom dziekuje slicznie za zabkowe gratulacje

Napisane przez Wojtusia

dzisiaj dzwonie do neurolog zapytac kiedy mam sie zgłosic do szpitala czy jutro czy w czwartek

Trzymam kciuki za pobyt w szpitalu, oby pomogli
Wiem jak cierpisz, bo sama przed ciaza i do 4 miesiaca ciazy wlacznie mialam okropne migreny, teraz, odpukac, od urodzenia Antosia mialam tlyko 2 razy, chociaz glowa mnie czesto boli ze zmeczenia, ale to pestka w porownaniu z prawdziwa migrena.

Napisane przez aannuullaa

masz przy okazji ćwiczenia siłowe ramion i nóg a oni tylko aeroby trzeba plusów szukać

aa, no i gratulacje dla Antonio śliczny łobuziak z niego

Szczerze mowiac zalezy mi bardziej, aby wygodnie i z przyjemnoscia poruszac sie po plazach i klifach Zeby w ogole sie poruszac , bo Maclaren zaryje mi sie w piasku i nie mam mowy o spacerach brzegiem morza na ktorych bardzo mi zalezy, szczegolnie, ze zaczyna sie piekna pogoda A tak ja upocona, Antonio wytrzesiony...
Zreszta i tak od zawsze w planach byl zakup takiej spacerowki, bo Maclaren byl kupiony awaryjnie, na szybko, bo byl najlepszy z tych dostepnych u mnie wtedy na wyspie.
Dziekujemy za gratulacje i mile slowa

Napisane przez Miramej

Dzięki za opinię o tym stojaczku, powinnam kupić Kubie jakieś nowe zabawki, ale nie wiem, na co się zdecydować, żeby się przydało, bo tanie to one nie są

U nas rowniez sprawdzaja sie te kule FP
Zreszta kazde z naszych dzieci jest inne i czym innym sie zainteresuje i faktycznie trudno trafic z zabawka, przynajmniej na poczatku.

Napisane przez syla39

Bonus w postaci mojej coreczki. Tak wlasnie zasypia po uprzednim starganiu lozeczka

Swietna jest

[p4w]

dziewczyny oglądam swoje zdjęcia z okresu ciąży i jestem w rozpaczy - gdziej jest mój biust

jest sto razy gorzej niż przed ciążą - nie mogę na siebie patrzeć

dupa większa, a cyce mniejsze - jak na złość

jakoś tak mnie naszło, bo ogólnie staram się ubieram nie patrząc na siebie

[sylka79]

Napisane przez UnholyOne

Hej

Ja dzisiaj przychodzę z bólem głowy jeszcze z wczoraj, wiec jestem trochę nie do życia.
Tyle co pamietam..

Sylko, my z Miramej postanowiłyśmy, że zaczynamy chodzić wcześniej spać, stąd te nasze wczesne pożegnania z wizażem
Biedny Bartoszek, męczy się z ząbkami. Oby jak najszybciej wyszły i dały spokojnie żyć
Aby zebranie szybko poszło

U nas noc płacząca, biedak tak się męczy z tym katarem i odciągać nie chce w nocy w ogóle. W dzień jakoś sobie radzę. Mayaha, pytałaś jak - no na siłę . Chociaż po jednym razie z każdej dziurki. Nie chcę dopuścić do zalegnięcia kataru w uszach lub spływania do oskrzeli

mam nadzieję,że już główka nie boli

Ja wyrozumiała jestemteż rzadko bywam teraz na nocnej zmianie

za katar Antosia,abyscie szybko się go pozbyli

Napisane przez Karolinak82

To za Was też trzymam kciuki...żeby dziewczynka się udała

Hola,hola nie tak szybkoZa jakieś dwa,trzy lata bym chciałamuszę jeszcze męża do tego przekonać
Ale za kciukikiedyś na pewno sie przydadzą.

Napisane przez Wojtusia

Unholy mnie tez głowa dzisiaj boli. a Oliwia jeszcze dzisiaj strasznie jęcząca, tez katarek ma straszny, wyciągam ile się da.

no i ide do szpitala jutro mam nadzieje ze w sobote mnie wypiszą, a jak nie to do poniedziałku... nie chce na weekend tam zostawać...

czyżby Svi dzisiaj jeszcze nie było?

Wojtusiapotrójne: aby głowa nie bolała,za zdrówko Oliwki,no i żebyś nie musiała siedzieć przez weekend w szpitalu.

Napisane przez syla39

Bonus w postaci mojej coreczki. Tak wlasnie zasypia po uprzednim starganiu lozeczka

Załącznik 3046485

Nie smiac sie z jej lysinki Pomalu zarasta ale narazie za krotkie ma zeby bylo widac

Tej nocy,Bartosz też spał w takiej pozycji i ja też nie widzę u Lenki zadnej łysinki

Napisane przez Ania0104

to u mnie zawsze było na pierwszym miejscu

Bartosz też się tak bawi - zawsze ja rano szaleje w naszym łóżku to wspina się i robi "buc- buc" w ściane

Było?

My już po spacerku,lecę kończyć obiadek,bo Damian do domu zawita a w garach pustawo

[UnholyOne]

Muszę jakos z tym kręczem głowę umyć i lecimy na spacer

[Svinecka]

witam
ja dzis pozno bo od rana biegalam na miescie
ale mialam dzis trafieje w h&m kupilam Marcelowi body z tygryskiem za 20zl, spodnie jedne za 20zl i drugie na podszewce z kubusiem, tygryskiem itp za 30zl, bandamke na lato za 9.99zl i bluze z gwiezdnych wojen dla Eryka za 30zl

Napisane przez Wojtusia

czyli jednak jeździk nie pchacz pokaż ktory? ten co czeko ma? są rózowe??

jezdzik to wiadomo bylo, ze kupie ale zastanawiam sie nad pchaczem oprocz tego - ale chyba jednak dam sobie spokoj

tak ten co czeko, tu jest rozowy:
http://allegro.pl/item992366195_chic...z_3kolory.html

Napisane przez sylka79

Ale mamy solenizantów dzisiaj:

Dużo zdróweczka dla:Kubusia,Maciusia,Natalki,Amelki i Tomusia.Sto lat!!!

A tak wogóle to:dzień dobry

przylaczam sie do zyczen

Napisane przez Cassandra 23

Ja nie zauwazyłam, zebys odstawała

Napisane przez syla39

Kusisz kobieto. Nie znalazlam rozowego wiec jak mozesz podeslij linka

wkleilam wyzej


Wojtusia trzymam kciuki za szpitak
Karolinka no ja mysle, ze bedziesz czesciej

[Wojtusia]

Napisane przez UnholyOne

Wojtusiu, to dobrze, ze położą Cię do szpitala. Oby ta wizyta owocna była w znalezienie przyczyny Twoich bóli.
Ja też powinnam iść do kolejnego lekarza, ale to dopiero jak skończę karmić, bo muszę iść na rezonans magn. (Ja mam mikrogluczolaka na przysadce i trzeba sprawdzić cy nie rośnie i nic nie uciska...)

A jak Oliwka znosi zastrzyki? Dużo ich jeszcze zostało?

Napisane przez p4w

Wojtusiu, ja też trzymam kciuki, zeby udało się znaleźć przyczynę migren, a wiem ze nie jest to takie proste nawet w dobie Rezonansu magnetycznego i innych wypasionych badań

Napisane przez czekoladka21

trzymam kciuki

Napisane przez mariolasl

Trzymam kciuki za pobyt w szpitalu, oby pomogli
Wiem jak cierpisz, bo sama przed ciaza i do 4 miesiaca ciazy wlacznie mialam okropne migreny, teraz, odpukac, od urodzenia Antosia mialam tlyko 2 razy, chociaz glowa mnie czesto boli ze zmeczenia, ale to pestka w porownaniu z prawdziwa migrena.

Napisane przez sylka79

Wojtusiapotrójne: aby głowa nie bolała,za zdrówko Oliwki,no i żebyś nie musiała siedzieć przez weekend w szpitalu.

Napisane przez Svinecka

Wojtusia trzymam kciuki za szpitak

dzięki dziewczyny
dzisiaj niestety coraz mocniej mnie boli, a mam tyle pracy...
Unholy, ja wlasnie tez bede miała rezonans, bo tomografie miałam juz i nic nie wykazała.

Oliwka ma zastrzyki do piątku dwa razy dziennie, płacze przy każdym niestety, ale jakoś dajemy radę.

[Cassandra 23]

Napisane przez p4w

dziewczyny oglądam swoje zdjęcia z okresu ciąży i jestem w rozpaczy - gdziej jest mój biust

jest sto razy gorzej niż przed ciążą - nie mogę na siebie patrzeć

dupa większa, a cyce mniejsze - jak na złość

jakoś tak mnie naszło, bo ogólnie staram się ubieram nie patrząc na siebie

Kochana a ja mam obwisłe i co wielkie i obwisłe...bleee

Lece z małym na podworko, ladna pogoda

[Svinecka]

u nas zimno - ale jest ladnie, sloneczko swieci, takze wystroje Marciego w nowe spodenki i lecimy po Eryka

udalo mi sie zmobilizowac i wstawilam rosol, odkurzylam, powycieralam kurze i umylam podlogi
a moja kuchnia wola o pomste do nieba
ale nie mam weny

ale to moze jakies wiosenne przesilenie czy cos, dzis rozmawialam z kolezanka i ma to samo

[aannuullaa]

Napisane przez p4w

my wywozimy do teściów i teściowa - mistrzyni haosu sama wszystko wrzuca i sama wszystko szuka
nawet chciałam ją poprosić, żeby jakieś miejsce nam wydzieliła i ja będę tam układać i składać, ale nie z nią takie układy - ona chcąc mnie uszczęśliwić i tak by tam po swojemu "uporządkowała"

Napisane przez Wojtusia

dzięki dziewczyny
dzisiaj niestety coraz mocniej mnie boli, a mam tyle pracy...
Unholy, ja wlasnie tez bede miała rezonans, bo tomografie miałam juz i nic nie wykazała.

Oliwka ma zastrzyki do piątku dwa razy dziennie, płacze przy każdym niestety, ale jakoś dajemy radę.

biedne maleństwo, miejmy nadzieję że po serii nareszcie będzie koniec z choróbkami

współczuje tych migren, oby pomogli w tym szpitalu

Napisane przez Cassandra 23

Kochana a ja mam obwisłe i co wielkie i obwisłe...bleee

ja nie mam w ogóle

Napisane przez Svinecka

udalo mi sie zmobilizowac i wstawilam rosol, odkurzylam, powycieralam kurze i umylam podlogi

ale nie mam weny

ee, sama sobie przeczysz, ty to chyba jeden z największych pracusiów na wątku jesteś


wróciłyśmy ze "spacerku" - nie chciało mi się nigdzie iść i siedziałyśmy na podwórku, mała padła teraz w 3 sekundy, rzadko jej się to zdarza


Syla, mała boska

Jeszcze wam nie pisałam - w sobotę byliśmy na spotkanie z grupą ze szkoły rodzenia i dzieciakami fajnie było, charaktery dzieci już widać przy "zabawie" w grupie Martynka na przykład wszystkim dawała swoją zabawkę w zamian wyciągając z buzi smoczek Jeden maluch wszystkim dawał po głowie No komedia, mówię wam.

[Miramej]

Napisane przez sylka79

No to witaj w klubie
Biedny Kubuś

Bartosz też gorzej śpi,tej nocy nawet nie popłakiwał,może dlatego,że podałam mu Ibufen ale setki razy wstawałam,bo się wiercił w łóżeczku,na śpiocha wstawał,siadał,przewracał się i spał dalej,w efekcie musiałam wstawać i go poprawiać,bo spał co chwilę w poprzek łóżeczka

No to rada na przyszłość:trzeba więcej wierzyć mężowi

Szkoda, że to taki klub

A myślałam, że im starsze dziecko, tym lepiej śpi

On też wciąż mi to powtarza

Napisane przez sylka79

Dzisiaj mam to zebranie rodziców w szkole i trochę zła jestem,bo pewnie z 4 godziny przyjdzie mi tam siedziećNajpierw jest ogólne,później w klasie z wychowawcą-ma też przyść pedagog szkolny i robić pogadankę rodzicom,a później jeszcze konsultacje z nauczycielami którzy uczą nasze dzieci,co się wiąże z czekaniem w kolejce
Podchodzę do tego optymistycznie,iść po prostu trzeba

, współczuję

Napisane przez aannuullaa

kupiłam małej jeszcze (tez używanego) takiego żółwia z FP z kulkami sensorycznymi, żółw przeszedł bez echa, ale te kulki to rewelacja, mała non stop za nimi biega (chyba Svi pisała ze Marci ma coś podobnego), one nie są takie drogie a naprawdę zainteresowały małą
o, coś takiego

Dzięki za opinię

Napisane przez Karolinak82

Muszę Wam powiedzieć że moja Zuzka ma pierwszego siniaka... Jedną z jej ulubionych zabaw jest "tryku-tryku", Babcia ją nauczyła, że trykają się głowami...pomijając fakt że w niedzielę tak mi przysoliła w nos z zaskoczenia, że mi łzy same poleciały to wczoraj chciała zrobić tryku ze ścianą...i ma biniola
Drugą jej ulubioną zabawą jest "mam ją"...gonię ją, krzyczę mam ją, gryzę w brzucho albo nóżki, a ona zwiewa szybko jak się uda A taka z niej Spryciula, że jak chce się bawić to stoi, spojrzy na mnie i ucieka śmiejąc się i piszcząc wiadomo od razu o co chodzi
Oj ma to moje Dziecię jeszcze kilka ulubionych zabaw

Fajnie się nazywa "tryku-tryku" , ja się strasznie obawiam tych siniaków, upadków itp., bo Kubuś to beksa mała, a mnie się serce będzie krajało .

Napisane przez aannuullaa

właśnie o nim pisałam, ale o najważniejszym zapomniałam, jako ze moje dziecko to z tych "żywszych" to co ją zainteresowało najbardziej? nie to, ze gra, nie to, że świeci, nie to że przyciskać można ale fakt, ze zabawka jest w miarę lekka i może ją sama przesuwać po całym pokoju

[Miramej]

Napisane przez UnholyOne

Hej

Ja dzisiaj przychodzę z bólem głowy jeszcze z wczoraj, wiec jestem trochę nie do życia.
Tyle co pamietam..
(...)
Aannuullaa, może jeszcze się zainteresuje stojakiem
ja też się cieszę, że nie kupiłam nowej (nowy dostała moja bratanica na gwiazdkę).
W ogóle będę kupowała używane zabawki - takie większe (typu jeździk, pchacz itp). Nie zniszczy się za bardzo, a potem jak coś można sprzedać bez większej straty pieniędzy.
A co do kulek - my mamy żyrafę, ale z kostkami o TAKĄ, jeszcze go mało interesuje, ale wiem, że przyjdzie czas na zabawę we wrzucanie
Kulki też zamierzam kupić, bo wszystko co się kula i turla jest the best
(...)
Miramej, ładnie tak w męża nie wierzyć
(...)
U nas noc płacząca, biedak tak się męczy z tym katarem i odciągać nie chce w nocy w ogóle. W dzień jakoś sobie radzę. Mayaha, pytałaś jak - no na siłę . Chociaż po jednym razie z każdej dziurki. Nie chcę dopuścić do zalegnięcia kataru w uszach lub spływania do oskrzeli

Współczuję bólu głowy

Fajnych zabawek jest naprawdę mnóstwo, tylko skąd tyle kasy na nie brać? , tę żyrafę wcześniej już widziałam, ale wydawało mi się właśnie, że na sorter to jeszcze nie czas.

No nieładnie , ale On jest od wczoraj Gnomem, więc się nie przejmuję, że nieładnie

, ale jednak Frida to naprawdę pomocna rzecz jest.

Napisane przez p4w

no właśnie u nas póki co mata leżąca z pałąkami stoi niezauważona - Tomus raz dwa położy te pałąki i koniec zabawy - jedyne co go interesuje to spora metka wszyta w brzeg maty

Kuba też uwielbia metki

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Napisane przez Cassandra 23

A jesli chodzi o zabawki to mały zaczyna sie interesowac takimi grająco-swiecącymi. Wczesniej go za bardzo nie interesowały a teraz nasiska przyciski, patrzy jak swiecą i ma radochę. Musze mu kupic jeszcze kilka takich z przyciskami.

Mój Kubuś też takie lubi, a jakie Wy macie teraz zabawki tego typu?

Napisane przez Karolinak82

Moja też od początku uwielbia wszystkie grająco-świecące zabawki, ale te które jej się do rączki mieszczą...czyli np. książeczka http://allegro.pl/item997192881_fish...nowosc_09.html albo kluczyki http://allegro.pl/item1003864722_ucz...ni_kurier.html
Te dwie zabawki moge na pewno polecić

Kolejne fajne, tylko te ceny

Napisane przez syla39

Ehh, jabym widziala Lene. Od kiedy potrafi stawac na nozki zanim pojdzie spac jest meksyk. Wstaje, siada, kladzie sie i zmienia katy lozeczka

Więc łączę się w bólu

Napisane przez syla39

Bonus w postaci mojej coreczki. Tak wlasnie zasypia po uprzednim starganiu lozeczka

Załącznik 3046485

Nie smiac sie z jej lysinki Pomalu zarasta ale narazie za krotkie ma zeby bylo widac

Boska

Napisane przez czekoladka21

ja tez chce kupic cos malej ale tak samo nie wiem co wybracw tym tesco to stalam chyba z pol godz. przy zabawkach i nic nie wzielam
a lista jest dluga :kula-pelazak, to lusterko co Anulla wklajala kiedys, kulki sensoryczne albo klocki...

My byśmy chcieli kupić taką kulę , tę z FP, albo taką, jak Unholy wklejała.

Napisane przez p4w

my mamy podobną książeczkę i Tomuś ją bardzo lubi - otwiera, przekłada strony i zamyka, naciska guziczki i tańczy przy piosenkach ...

, znów taki wybór się zrobił, że

Napisane przez UnholyOne

Ja też powinnam iść do kolejnego lekarza, ale to dopiero jak skończę karmić, bo muszę iść na rezonans magn. (Ja mam mikrogluczolaka na przysadce i trzeba sprawdzić cy nie rośnie i nic nie uciska...)
(...)
Kuuurde, przy odciaganiu fridą, napięłam tak mięśnie przy karku, że coś mi strzeliło....
Boli przeokropnie od szyji do łopatek, nie mogę się przekręcić...
Ała.....

A to jest coś poważnego taki mikrogruczolak?

Napisane przez mariolasl

U nas rowniez sprawdzaja sie te kule FP
Zreszta kazde z naszych dzieci jest inne i czym innym sie zainteresuje i faktycznie trudno trafic z zabawka, przynajmniej na poczatku.

Napisane przez p4w

dziewczyny oglądam swoje zdjęcia z okresu ciąży i jestem w rozpaczy - gdziej jest mój biust

jest sto razy gorzej niż przed ciążą - nie mogę na siebie patrzeć

dupa większa, a cyce mniejsze - jak na złość

jakoś tak mnie naszło, bo ogólnie staram się ubieram nie patrząc na siebie

, ja też wyglądam okropnie, ale nie wiem, czy Cię to pociesza . A Ty jeszcze karmisz piersią?

[Svinecka]

Napisane przez aannuullaa

ee, sama sobie przeczysz, ty to chyba jeden z największych pracusiów na wątku jesteś

.

dziekuje bardzo ale przesadzasz
jakbys widziala moje lazienki i kuchnie to bys zmienila zdanie
a lodowka to juz od dawna zyje wlasnym zyciem

maly mi jeszcze spi i tym sposobem zamiast jechac po Eryka o 14.30 pojedziemy o 15.30

[muszka66]

Napisane przez p4w

dziewczyny oglądam swoje zdjęcia z okresu ciąży i jestem w rozpaczy - gdziej jest mój biust

jest sto razy gorzej niż przed ciążą - nie mogę na siebie patrzeć

mam ten sam problem kupilam juz balsam poiwiekszajacy biust ale nic z tego maz sie smieje ze mnie a mnie to wkurza

dziekujemy za zyczenia dzis konczymy 9 miesiecy, ale ten czas leci

[UnholyOne]

Napisane przez Miramej

Współczuję bólu głowy

Fajnych zabawek jest naprawdę mnóstwo, tylko skąd tyle kasy na nie brać? , tę żyrafę wcześniej już widziałam, ale wydawało mi się właśnie, że na sorter to jeszcze nie czas.

No nieładnie , ale On jest od wczoraj Gnomem, więc się nie przejmuję, że nieładnie

, ale jednak Frida to naprawdę pomocna rzecz jest.

Taki gruczolak może sobie być i nie dawać o sobie znać, ale równie dobrze może uciskać na jakis nerw i powodować różne problemy.
U mnie zaczęło się tak, że uciskał na nerw wzrokowy i pewnego dnia przez 30 min widziałam tylko na wprost. Miałam bardzo okrojony obraz i jeżeli nie przekręciłam głowy lub nie uniosłam, to nie widziałam nic po bokach, na górze i dole. Fatalne uczucie....
Powtórzyło się to jeszcze kilka razy, potem neurolog, rezonans, mikrogruczolak i za jakis czas znowu rezonans (który zresztą ledwo przeżyłam - mam klaustr. i myślałam, że umrę w tej rurze/trumnie).
Wymiary 3mmx4mm, więc nie duży. Objawy się nie powtórzyły, farmakologicznie się nie kwalifikował, ale muszę co jakiś czas robić kontrole. To wszystko było przed urodzeniem Bartusia, a ost. kontrola jak przestałam go karmić (czyli ok 5 lat temu). Do zajścia w ciąże z Antosiem kontrolowałam tylko prolaktynę, która była w normie. Nie odważyłam sie iść na rezonans, ale będę musiała, bo ciąża, skoki horm. z tym związane mogą wpłynąć na tego dziada...


Wróciłam ze spacerku. Ciepło, słonecznie, ale wieje.
Kupiłam sobie ziemniaki puree knorra, Małż przywiezie mi obiad z pracy i nic dzisiaj nie gotuję. Dam tylko Bartusiowi zupkę i naleśniki

Idę położyć marudę.

[Miramej]

Napisane przez UnholyOne

Taki gruczolak może sobie być i nie dawać o sobie znać, ale równie dobrze może uciskać na jakis nerw i powodować różne problemy.
U mnie zaczęło się tak, że uciskał na nerw wzrokowy i pewnego dnia przez 30 min widziałam tylko na wprost. Miałam bardzo okrojony obraz i jeżeli nie przekręciłam głowy lub nie uniosłam, to nie widziałam nic po bokach, na górze i dole. Fatalne uczucie....
Powtórzyło się to jeszcze kilka razy, potem neurolog, rezonans, mikrogruczolak i za jakis czas znowu rezonans (który zresztą ledwo przeżyłam - mam klaustr. i myślałam, że umrę w tej rurze/trumnie).
Wymiary 3mmx4mm, więc nie duży. Objawy się nie powtórzyły, farmakologicznie się nie kwalifikował, ale muszę co jakiś czas robić kontrole. To wszystko było przed urodzeniem Bartusia, a ost. kontrola jak przestałam go karmić (czyli ok 5 lat temu). Do zajścia w ciąże z Antosiem kontrolowałam tylko prolaktynę, która była w normie. Nie odważyłam sie iść na rezonans, ale będę musiała, bo ciąża, skoki horm. z tym związane mogą wpłynąć na tego dziada...


Wróciłam ze spacerku. Ciepło, słonecznie, ale wieje.
Kupiłam sobie ziemniaki puree knorra, Małż przywiezie mi obiad z pracy i nic dzisiaj nie gotuję. Dam tylko Bartusiowi zupkę i naleśniki

Idę położyć marudę.

Kurczę, brzmi poważnie , koniecznie go zlustruj

Kobiety, dlaczego żadna nie współczuje mi Małża-Gnoma? Gdzie współczucie, gdzie babska solidarność?

[UnholyOne]

Pójdę, pójdę, tylko dopiero jak skończę z karmieniem.


Ja Ci baardzo współczuję
Ale Twój Mąz Gnom i tak jest lepszy od mojego nie gnoma

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

A jeszcze mam takie pytanie (książkę piszę )
Cy któraś z Was nie dostała jeszcze @ od porodu? Sorki za może zbyt osobiste pytanie

[Miramej]

Napisane przez UnholyOne

Pójdę, pójdę, tylko dopiero jak skończę z karmieniem.


Ja Ci baardzo współczuję
Ale Twój Mąz Gnom i tak jest lepszy od mojego nie gnoma

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

A jeszcze mam takie pytanie (książkę piszę )
Cy któraś z Was nie dostała jeszcze @ od porodu? Sorki za może zbyt osobiste pytanie

A jak długo planujesz karmić?

No, chociaż jedna

Ja , chociaż wczoraj wydawało mi się, że "skończyło się rumakowanie", bo miałam niewielkie plamienie, ale dzisiaj cisza

[UnholyOne]

Napisane przez Miramej

A jak długo planujesz karmić?

No, chociaż jedna

Ja , chociaż wczoraj wydawało mi się, że "skończyło się rumakowanie", bo miałam niewielkie plamienie, ale dzisiaj cisza

Głupio zabrzmi, ale jak najdłużej. Tyle ile Antoś będzie miał potrzebę, ale nie dłużej niż Bartusia. Do dwóch lat wystarczy

To tak jak ja jakiś czas temu (wtedy co Małż wyjechał i sama w domu byłam). Ale nic więcej i do teraz spokój. Po B. dostałam po 9 miesiącach, wiec teraz myślę, że podobnie, ale to już niedługo

[Miramej]

Napisane przez UnholyOne

Głupio zabrzmi, ale jak najdłużej. Tyle ile Antoś będzie miał potrzebę, ale nie dłużej niż Bartusia. Do dwóch lat wystarczy

To tak jak ja jakiś czas temu (wtedy co Małż wyjechał i sama w domu byłam). Ale nic więcej i do teraz spokój. Po B. dostałam po 9 miesiącach, wiec teraz myślę, że podobnie, ale to już niedługo

Ja planuję do półtora roku , czemu głupio? Głupio by brzmiało - jak najdłużej, nawet do 6 lat . Kuba ostatnio to taki cycusiolubny się zrobił, że Małż się śmieje, że na studia z Małym będę musiała iść

Pamiętam to i tak sobie wczoraj pomyślałam, że szkoda, że to już, bo fajnie było bez

[UnholyOne]

Napisane przez Miramej

Ja planuję do półtora roku , czemu głupio? Głupio by brzmiało - jak najdłużej, nawet do 6 lat . Kuba ostatnio to taki cycusiolubny się zrobił, że Małż się śmieje, że na studia z Małym będę musiała iść

Pamiętam to i tak sobie wczoraj pomyślałam, że szkoda, że to już, bo fajnie było bez

Głupio, bo wielu osobom wydaje się to przydługie
Ale co tam, najważniejsze, żeby Antosiowi pasowało

hehe, tylko, żeby kierunek jakiś znośny wybrał

No fajnie bez, to już 1,5 roku laby

[Miramej]

Napisane przez UnholyOne

Głupio, bo wielu osobom wydaje się to przydługie
Ale co tam, najważniejsze, żeby Antosiowi pasowało

hehe, tylko, żeby kierunek jakiś znośny wybrał

No fajnie bez, to już 1,5 roku laby

E tam, wielu osobom się wiele rzeczy wydaje

, może matematykę? Nie pisałam Ci chyba, że to by było po Tatusiu

No nic, może jeszcze trochę nam się uda wymigać

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

gorgulka już trzeci dzień nie ma - podało wątkowe CBŚ , Tuli ostatnio czytała, ale nic nie napisała