Polecamy:

**41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9** · 2010-04-23, 17:26

Cytat:

Napisane przez bratkab

...
A w ogóle to mój mały właśnie do mnie puka, bo już chyba ma dość ułożenia na wampirka i czas żeby mamcia choć chwilkę się położyła i dała mu poleżeć też

moja lubić na wampirka

za to jak się kładę mam pod skórą trening jakichś tańców połamańców, więc już wolę w pionie spędzać czas. ostatnio przez to w ogóle spać nie mogę...

Cytat:

Napisane przez kardashi

Ahaa.. no ja wlasnie sie zastanawiam czy kupować tą taką mate gumową, czy podkładac zwykłą pieluszkę

...

ja nie lubię zadkiem szorować po gumie...

to znaczy po takiej macie pod prysznicem na przykład...

to zakładam że materiał lepszy...

przekichane dla tego mojego narybku... lubić to co mamusia, bo ja zakładam że ja nie lubię...

dopóki się protestować nie nauczy

.

yolanda9 · 2010-04-23, 17:27

Cytat:

Napisane przez bydgoszczanka

Obiecana fotka.

Śliczna dziewuszka

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18779575]Podaję mój przepis na leniwą pomidorową

[/QUOTE]
Zapisałam, a co!

Cytat:

Napisane przez olivka_7

A wracając mieliśmy przygodę

A to zdjęcia ze spacerku...niestety nie było nikogo oprócz nas więc mężusia nie ma na zdjęciach

Dobrze, że ta Wasza przygoda się dobrze skończyła i w sumie na prawdę niewiele kosztowała

Świetnie wyglądasz!!! I gdzie te Twoje 18 kg??

Cytat:

Napisane przez Siala_Bala

A gdzie macie zdjęcia brzucholi?
Mogę zapytać jaki jest w waszym wątku największy przyrost wagi, obwodu brzucha?
Bo ja, mimo, ze mam jeszcze trochę czasu to już mam samopoczucie słonia

114 w brzuchu i AŻ 20kg na plusie

Zmierzyłam z ciekawości i w najszerszym miejscy wychodzi 117 cm

i 13 kg na plusie

Cytat:

Napisane przez Edzia400

j

o tak nie ma jak domek ja nie wiem jak ja po porodzie wytrzymam w tym szpitalu ja im chyba uciekne (moja mama tak robiła i musieli jej wypisywac urlop tylko ze mama w innym celu tam była niz poród)

Ja też bardzo się boję pobytu w szpitalu...nigdy nie musiałam tam leżeć...chyba tylko przy urodzeniu

Cytat:

Napisane przez Siala_Bala

Licytując się dalej... jak zamawiałam spodnie jeansy ciążowe na allegro to jak przyszły to myślałam, ze gościu mi namiot 4 osobowy wysłał zamiast gaci

Cytat:

Napisane przez kardashi

Bylam u kosmetyczki bo jak sobie pomyślałam że mam przywitać niedługo mała to nie w zarośniętych brwiach

I spotkałam mojego gina..

Ale chyba mnie nie widział

Cytat:

Napisane przez margo80

on też robił brwi?

Miałam o to samo zapytać

Cytat:

Napisane przez Edzia400

wyszłam z łazienki z płaczem

ogolic sie juz nie potrafie to co sobie zrobiłam poprostu masakra piła mechaniczna 8

całe szczescie ze sie krew nie polała i trudno tak pojde wkurza mnie juz to bo jestem nieporadna w domu syf a ja jak ta lokomotywa z tuwima sapie dyszy i dmucha uff... ufff

Do takiej roboty na tym etapie ciąży to już lepiej zatrudnić TŻ'ta

Ja tak robię i nie narzekam

Nogi jeszcze sama daję radę, ale gabryśkę pozostawiam mężowi

A ja dzisiaj okno umyłam, na obiadek usmażyłam rybkę, zrobiłam ciasto z kremem, wycisnęłam sokowirówką (którą mąż kupił dwa dni temu

- super sprawa) soczek z pomarańczy

, zamiotłam mieszkanko a teraz odpoczywam sobie

Muszę przyznać (żeby za fajnie nie było

), że już nie biorę ani fenoterolu ani magnezu i brzuch mi coraz częściej twardnieje i w tym czasie strasznie trudno złapać mi oddech i chyba serce szybciej mi bije... też tak macie??

**41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9** · 2010-04-23, 17:31

Cytat:

Napisane przez iza240

Ja też to słyszę.Podczas usg bulgotało a w tym czasie córcia machała rączkami.

uf, czyli jest nas tu całkiem sporo... nie zbzikowałam

Cytat:

Napisane przez olivka_7

...
Takie wkładki podobno też nie są dobre ze względu na to że ograniczają możliwość kąpania dziecka. Ja na dno pieluszka i tyle.
...

też mi się tak wydawało, ale było w komplecie, to braliśmy

jak się okaże do niczego to do śmieci bez sentymentów i tyle.

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

Cytat:

Napisane przez yolanda9

... Muszę przyznać (żeby za fajnie nie było

), że już nie biorę ani fenoterolu ani magnezu i brzuch mi coraz częściej twardnieje i w tym czasie strasznie trudno złapać mi oddech i chyba serce szybciej mi bije... też tak macie??

przy twardniejącym brzuszku coś jakby "atak paniki"...

przyspieszona akcja serca, dusi w przeponę, oddechu złapać nie mogę.

yolanda9 · 2010-04-23, 17:32

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1878245 5]pytanie mam... czy wy czasem słyszycie "odgłosy" z waszych brzuszków?

wiem, to goopie...

ale ja czasem słyszę takie jakby... cichutkie pyk, jakby malutki balonik pękał, albo jak musująca oranżadka... ale to pojedyncze pstryknięcie... już sama nie wiem, to na pewno nie jelita, ani żołądek, kości też nie... prędzej omamy słuchowe...

[/QUOTE]
Ja słyszę czasem jakieś pstryknięcia

Cytat:

Napisane przez margo80

co do laktatora - mam pożyczony AVENT ISIS ręczny. zobaczymy, czy i jak dobrze się sprawdzi. przed grudniem muszę go oddać i jeśli się okaże, że dużo korzystam, to może zainwestuję we własny, a ten oddam szybciej.

Też mam taki właśnie

Cytat:

Napisane przez kardashi

A mam pytanko.. Kupujecie coś do wanienki

Jakąś tą mate z gąbki czy taką gumową

?

Ja tylko będę pieluszkę do wanienki wkładała i wsio

kardashi · 2010-04-23, 17:32

Cytat:

Napisane przez yolanda9

Ś

Miałam o to samo zapytać

hahah nieee..

spotkałam go w sklepie

chociaz lekka regulacja i jemu by się przydała

yolanda9 · 2010-04-23, 17:35

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1878285 2]
przy twardniejącym brzuszku coś jakby "atak paniki"...

przyspieszona akcja serca, dusi w przeponę, oddechu złapać nie mogę.[/QUOTE]
Ale to chyba mój organizm panikuje, bo na pewno nie ja - znaczy moja psychika

... właściwie w ogóle mnie nie wzruszają te skurcze, ale sprawiają właśnie taki dyskomfort

Ja bym mogła już rodzić...czasem jestem zawiedziona, że się jeszcze nic nie chce rozkręcić....

marhalczar · 2010-04-23, 17:37

Cytat:

Napisane przez kardashi

A mam pytanko.. Kupujecie coś do wanienki

Jakąś tą mate z gąbki czy taką gumową

?

Ja nie kupuje nic , bo moja wanienka ma juz w srodku takie gumowe zabezpieczenia aby dzidzia sie nie wysliznela... (moja wanienka jest biala)

**41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9** · 2010-04-23, 17:37

Cytat:

Napisane przez yolanda9

Ale to chyba mój organizm panikuje, bo na pewno nie ja - znaczy moja psychika

... właściwie w ogóle mnie nie wzruszają te skurcze, ale sprawiają właśnie taki dyskomfort

Ja bym mogła już rodzić...czasem jestem zawiedziona, że się jeszcze nic nie chce rozkręcić....

dlatego napisałam w cudzysłowie...

to mi przypomina takie uczucie, te wyżej wymienione objawy.

yolanda9 · 2010-04-23, 17:44

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1878303 4]

dlatego napisałam w cudzysłowie...

to mi przypomina takie uczucie, te wyżej wymienione objawy.[/QUOTE]
wiem wiem...tylko faktycznie dało mi to myślenia.... ale po zastanowieniu się doszłam do wniosku, że to raczej nie panika u mnie, chociaż objawy faktycznie mogłyby pasować

olivka_7 · 2010-04-23, 17:52

Ja to też już bym chciała. Mój M się śmieje że wcześniej to tak uważałam żeby się brzuch nie stawiał i w ogóle- do jego brata kiedyś nie pojechaliśmy bo na 3 piętrze mieszka i wolałam nie ryzykować- a dziś sama zaproponowałam że może pojedziemy go odwiedzić. Już po prostu żywcem chcę urodzić

yolanda9 · 2010-04-23, 17:59

Cytat:

Napisane przez olivka_7

Ja to też już bym chciała. Mój M się śmieje że wcześniej to tak uważałam żeby się brzuch nie stawiał i w ogóle- do jego brata kiedyś nie pojechaliśmy bo na 3 piętrze mieszka i wolałam nie ryzykować- a dziś sama zaproponowałam że może pojedziemy go odwiedzić. Już po prostu żywcem chcę urodzić

U mnie wchodzenie po schodach jak na razie nie działa...mieszkam na 4 piętrze, codziennie wchodzę i schodzę i nic

Muszę kupić tę herbatkę malinową...może pomoże

**41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9** · 2010-04-23, 18:05

a ja bym chciała i nie chciała

jutro jedziemy na kilka dni na łono natury, to znaczy do dziury zabitej dechami, ale strasznie fajnej i urokliwej

. mam jeszcze czas do czerwca, ale się dygam... jak na przykład spadnie deszcz, to nie ma gwarancji, że stamtąd wyjedziemy na szybciora jakby co odpukać... chyba żeby drałować dwadzieścia minut pieszo do najbliższej żywej duszy co ma jeepa albo traktor

. a potem godzina jazdy do szpitala albo ewentualnie trochę mniej do pobliskiej wsi gdzie jest pogotowie... brrr...

ale to nasz chyba ostatni taki wyjazd, więc mimo wszystko zaryzykuję. w maju już sobie nie pozwolę na coś takiego. odpukać, jak na razie poród to względnie odległe wydarzenie... także trzymajcie kciuki, żeby małej się miesiące w kalendarzu nie pomerdały, bo inaczej usłyszycie o facecie, co odebrał poród swej żony w szczerym polu wśród zdziwionych zajęcy. a sądząc po prędkości jaką narzuciły majowe mamuśki to się robi prawdopodobne

dafreen · 2010-04-23, 18:18

Cytat:

Napisane przez margo80

też mi się zdaje, że teraz czas na Daf i Kardashi, tylko nie wiem, która dłużej wytrzyma.

my razem pójdziemy

Cytat:

Napisane przez bydgoszczanka

Obiecana fotka.

Odnośnie masażu szyjki, to boli cholernie

ale warto

jakie słodkości

Cytat:

Napisane przez olivka_7

Ja już po wizycie u położnej.
A to zdjęcia ze spacerku...niestety nie było nikogo oprócz nas więc mężusia nie ma na zdjęciach

super wieści ze spotkania z położną

, dobrze mieć takie oparcie

a zdjęcia śliczne i mamusia taka promienna

Cytat:

Napisane przez anna_paw

[/COLOR][/SIZE][/COLOR][/SIZE][/B]

O mały włos w zeszłym tygodniu do was nie dołączyłam

Na kontrolnej wizycie dostałam skierowanie do szpitala. Obrzęki widoczne były już od pewnego czasu, ale niestety doszły do tego skoki ciśnienia, a po tym jak lekarz zrobił usg i okazało się, że mały rośnie coraz gorzej nie było na co czekać. W szpitalu potwierdzili zatrucie ciążowe, ale na szczęście nie w jakimś dramatycznym stadium. Teoretycznie był to 38 tydzień więc mogli już robić na legalu cesarkę. Sprawdzili przepływy, nerki, poobserwowali mnie trochę i stwierdzili, że mogę wrócić do domu i dać małemu jeszcze trochę czasu, żeby urósł jak najwięcej. Tym bardziej że wszystko pozamykane i nic nie wskazuje na szybki termin (choć to już 39 tydzień). I tak kontroluję kilka razy dziennie ciśnienie, biorę leki i czekam...
Ale zdecydowanie lepiej być w domu

[/CENTER]

zdecydowanie w domku najlepiej, niech Maluszek rośnie na zdrówko

Cytat:

Napisane przez kardashi

Ja się mogę zgodzić na rodzenie ale dopiero od wtorku

Zaczynam wtedy 38 tydzień, we wtorki akurat jest mój gin na dyżurze 24 godzinnym

Więc moge wtedy

Bylam u kosmetyczki bo jak sobie pomyślałam że mam przywitać niedługo mała to nie w zarośniętych brwiach

I spotkałam mojego gina..

Ale chyba mnie nie widział

a co on robi u kosmetyczki? depilację?

już doczytałam

Cytat:

Napisane przez kardashi

A mam pytanko.. Kupujecie coś do wanienki

Jakąś tą mate z gąbki czy taką gumową

?

my nie kupujemy, mamy wanienkę z ikei i ona ma takie gumowe zabezpieczenie na dnie, żeby dzidek nie zjeżdżał, na to tylko pieluszka

margo80 · 2010-04-23, 18:26

Daf - a na czym będziecie ją stawiać? nie wiesz czy mieści się na tym przewijaku singlar?

kardashi · 2010-04-23, 18:31

Mój Tż mi wczoraj powiedział że miał nadzieje że ja jednak wyjdę juz z mała ze szpitala..

Ja wole jeszcze poczekac..

Chociaż do rozpoczęcia 38 tygodnia, co bym miała takie uczucie że jest urodzona w donoszonej ciązy

Ale ja Wam mówie..

Moja ciąza i tak bedzie wywoływana, tak jak twiedze od poczatku

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

to w takim razie ja tez nic nie kupuje do wanienki.. Myślałam nad tą gumową mata.. Ale tak do końca nie byłam przekonana..

Tez własnie bede pieluszkę kładła na dno

dafreen · 2010-04-23, 18:44

Cytat:

Napisane przez margo80

Daf - a na czym będziecie ją stawiać? nie wiesz czy mieści się na tym przewijaku singlar?

my akurat na stole w pokoju albo na komodzie w łazience, jakoś wyjdzie w praniu; przewijaka już żebym się wściekła nigdzie nie zmieszczę

z tego co widziałam to ten przewijak ma wymiary 72x53 a wanienka 71x43 więc powinna bez problemu wejść

Siala_Bala · 2010-04-23, 18:54

Cytat:

Napisane przez olivka_7

Bydgoś a jaki laktator masz?

Jakie w ogóle kupujecie laktatory- jeśli kupujecie? Bo ja już kompletnie zgłupiałam, czytałam tyle opini jedni mówią lepszy elektryczny inni że ręczny. A jakiej firmy to też już nie wiem?

Ja kupiłam taki:
http://dladzieci.net/sklep/katalog/i...065.30_big.jpg
Laktator ręczny Chicco

Ma dokręcaną butelkę i smoczek a do kompletu jest dołożona taka wkładka dla mamusiek co mają mniejszy cyc coby dobrze dopasować go do piersi. Był przeceniony z 70zł na 35 więc jakby się nie sprawdził to strata niewielka

Cytat:

Napisane przez Edzia400

fajnowski masz opisek tez bym chciała zeby mi w cycki poszło ech bo teraz to ja dopiero mam biust

wczesniej ss (czyt same sutki )

wyszłam z łazienki z płaczem

ogolic sie juz nie potrafie to co sobie zrobiłam poprostu masakra piła mechaniczna 8

całe szczescie ze sie krew nie polała i trudno tak pojde wkurza mnie juz to bo jestem nieporadna w domu syf a ja jak ta lokomotywa z tuwima sapie dyszy i dmucha uff... ufff

Ja też już golę się z lusterkiem bo jakos nie wyobrażam sobie by TŻta do tego zaciągnąć

Ostatnio przed wizytą u lekarza tak sie pocharatałam że myślałam że sobie tą maszynką macicę wykroiłam xD
[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1878245 5]pytanie mam... czy wy czasem słyszycie "odgłosy" z waszych brzuszków?

wiem, to goopie...

ale ja czasem słyszę takie jakby... cichutkie pyk, jakby malutki balonik pękał, albo jak musująca oranżadka... ale to pojedyncze pstryknięcie... już sama nie wiem, to na pewno nie jelita, ani żołądek, kości też nie... prędzej omamy słuchowe...

[/QUOTE]
Ja tam nie słyszę żadnych narazie ale moja koleżanka mówiła, ze słyszała "pstryknięcia" cokolwiek to oznacza

djerba · 2010-04-23, 19:02

Cytat:

Napisane przez olivka_7

A to zdjęcia ze spacerku...niestety nie było nikogo oprócz nas więc mężusia nie ma na zdjęciach

Superancko wyglądasz!! Wspominałaś coś o popuchniętej twarzy? hehehe, to chyba nie widziałaś mnie..

Ja już wogóle do lustra nie zamierzam podchodzić :P

Cytat:

Napisane przez olivka_7

Jakie w ogóle kupujecie laktatory- jeśli kupujecie? Bo ja już kompletnie zgłupiałam, czytałam tyle opini jedni mówią lepszy elektryczny inni że ręczny. A jakiej firmy to też już nie wiem?

Ja kupiłam Avent ręczny..bo wsumie mam i butelki własnie z tej firmy i podgrzewacz..

A tak wogóle..to fuuuu....mój mąż dzisiaj przywiózł do domu..pełno świeżego mięcha kozy...dostał od kolegi, który prowadzi gospodarstwo...bleaah...j ak to okrutnie śmierdzi ...brrrr... Jadłyście wogóle kiedyś takie mięso? bo ja nigdy i chyba wolę nie próbować

hehe

**41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9** · 2010-04-23, 19:09

Cytat:

Napisane przez djerba

...
A tak wogóle..to fuuuu....mój mąż dzisiaj przywiózł do domu..pełno świeżego mięcha kozy...dostał od kolegi, który prowadzi gospodarstwo...bleaah...j ak to okrutnie śmierdzi ...brrrr... Jadłyście wogóle kiedyś takie mięso? bo ja nigdy i chyba wolę nie próbować

hehe

nieee... mój małż z kolei dziczyznę do domu znosi (sam na szczęście nie poluje, ale mięcho od rodziny dostaje). a ja nie tykam. nie ten smrodek co świnka albo krówka

. za to mleczka koziego bym się napiła.

a ja zmykam. życzę miłego weekendu, dla mnie takiego przedłużonego, bo gdzieś do środy

. pewnie jak już wrócę, to będę tydzień nadrabiać. no i ciekawe która teraz się wypakuje?

olivka_7 · 2010-04-23, 19:52

djerba dzięki ale serio taka pyzia się zrobiłam

Ja jadłam raz- tyle że była cała kózka zrobiona i upieczona w piekarni u znajomego wujka- smakowało wybornie- dalikatne mięsko mniam

Tyle że np moja mama po tym na żołądek strasznie narzekała, może akurat jej nie podeszło nie wiem, ale może jak nie jadłaś to lepiej nie próbować w ciąży

Ja właśnie skończyłam prasowanie sterty ręczników i pościeli. Zostal mi jeszcze nieduży kosz prasowania ciuchów i będę na bieżąco

A i jedyne co po tej akcji to brzusio mam twardy, ale na razie nic mnie nie rusza

Jutro akcja układanie pod przewijakiem w szafkach, dopakowanie mężusiowi co tam mi ma dowieźć w razie czego no i chyba przygotuję rezerwowo większe ciuszki dla małej jakkby się okazało że to co spakowałam maławe- to jak coś M dowiezie.

Looknęłam na wstępny projekt naszego domku i czeka nas jutro siedzenie nad nim, bo widzę dużo zmian jakie musimy wprowadzić. Gościu zaprojektował niektóre rozwiązania tak że wyjdzie baaardzo drogo, a bez sensu. Ale to już jutro na świerzy umysł

dafreen · 2010-04-23, 20:22

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1878513 9]
a ja zmykam. życzę miłego weekendu, dla mnie takiego przedłużonego, bo gdzieś do środy

. pewnie jak już wrócę, to będę tydzień nadrabiać. no i ciekawe która teraz się wypakuje?

[/QUOTE]

to miłego weekendu życzymy, odpoczywaj sobie

Cytat:

Napisane przez olivka_7

Ja właśnie skończyłam prasowanie sterty ręczników i pościeli. Zostal mi jeszcze nieduży kosz prasowania ciuchów i będę na bieżąco

A i jedyne co po tej akcji to brzusio mam twardy, ale na razie nic mnie nie rusza

Jutro akcja układanie pod przewijakiem w szafkach, dopakowanie mężusiowi co tam mi ma dowieźć w razie czego no i chyba przygotuję rezerwowo większe ciuszki dla małej jakkby się okazało że to co spakowałam maławe- to jak coś M dowiezie.

Looknęłam na wstępny projekt naszego domku i czeka nas jutro siedzenie nad nim, bo widzę dużo zmian jakie musimy wprowadzić. Gościu zaprojektował niektóre rozwiązania tak że wyjdzie baaardzo drogo, a bez sensu. Ale to już jutro na świerzy umysł

ja siedzę nad księgowością i brzuch mi już bardzo dokucza,twardy jak kamień i cały czas bóle jak na @

może coś się z tego księgowania wykluje

Marta1122 · 2010-04-23, 20:24

Cytat:

Napisane przez bydgoszczanka

Obiecana fotka.

Odnośnie masażu szyjki, to boli cholernie

ale warto

piękniutka i słodka

Cytat:

Napisane przez Edzia400

fajnowski masz opisek tez bym chciała zeby mi w cycki poszło ech bo teraz to ja dopiero mam biust

wczesniej ss (czyt same sutki )

wyszłam z łazienki z płaczem

ogolic sie juz nie potrafie to co sobie zrobiłam poprostu masakra piła mechaniczna 8

całe szczescie ze sie krew nie polała i trudno tak pojde wkurza mnie juz to bo jestem nieporadna w domu syf a ja jak ta lokomotywa z tuwima sapie dyszy i dmucha uff... ufff

ja dziś przed wizytą sobie nawet poradziłam..ale trwało to ok 2 minut

co do wizyty: nie wziął mi gin wymazu ponieważ znów mam duża infekcje tak jak przypuszczałam

znów mnóstwo leków..w aptece zostawiłam 70zł

wizyta 80zł a wymazu nie pobral nawet..i dziecka nie ważył..ani mnie też bo waga sie zepsuła..w sumie tylko serduszko zbadał i moje krocze,szyjka nic sie nie skraca ale głowka jest już niżej niż 2 tygodnie temu.no i za 11 dni jak wybiore leki mam zbadać znów mocz i przyjść znów na ten wymaz-o ile nie urodze szybciej..
byłam w szoku jeśli chodzi o cenę jednego leku..1 saszetkA DO ROZROBIENIA I WYPICIA-40ZŁ

NO ALE KUPIŁAM BO NAJWAŻNIEJSZE ZDROWIE PRZECIEŻ...lek nazywa sie Monural -któraś z was miała??

poza tym wyniki ok hemoglobina 13,7

serduszko niuni ok ,ale nie wiem ile urosła

jutro szkoła więc znów będe was nadrabiać długo

mamy też odebrać xa volcano,dzwonili dziś że jest do odebrania- rodzice i teście chcą
nam sfinansować-jestem zaskoczona bardzo miło

a ja nie chce wózka dopóki nie urodze..jakoś pierwszy raz w ciąży dopadł mnie przesąd..
tŻ mówi że jakoś to załatwi żebym sie nie denerwowała

**38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8** · 2010-04-23, 20:30

Cytat:

Napisane przez margo80

małż mówi, że jak w brzuchu było więcej miejsca, to było słuchać różne ciekawe odgłosy, które na pewno pochodziły od dzidzi. zawsze mu tego zazdrościłam, bo ja ucha do brzucha nie przyłożę...

a próbowałaś?

Cytat:

Napisane przez kardashi

A mam pytanko.. Kupujecie coś do wanienki

Jakąś tą mate z gąbki czy taką gumową

?

nie kupuje żadnej gąbki ani niczego w tym stylu.

na dno bedę kładła pieluszkę.

Cytat:

Napisane przez djerba

S
A tak wogóle..to fuuuu....mój mąż dzisiaj przywiózł do domu..pełno świeżego mięcha kozy...dostał od kolegi, który prowadzi gospodarstwo...bleaah...j ak to okrutnie śmierdzi ...brrrr... Jadłyście wogóle kiedyś takie mięso? bo ja nigdy i chyba wolę nie próbować

hehe

fujjj... nie znoszę kozy. Mam uraz z dzieciństwa, gdy zdrowotnie kazano mi kozie mleko pić- o matko jak to śmierdziało .

Do dziś nawet krem do rąk z kozim mlekiem jest dla mnie nie do przyjecia.

bydgoszczanka · 2010-04-23, 20:36

Cytat:

Napisane przez olivka_7

Bydgoś a jaki laktator masz?

Jakie w ogóle kupujecie laktatory- jeśli kupujecie? Bo ja już kompletnie zgłupiałam, czytałam tyle opini jedni mówią lepszy elektryczny inni że ręczny. A jakiej firmy to też już nie wiem?

Ja mam laktator ręczny, Canpol Premium z masującą osłonką na pierś i płynną regulacją siły ssania. Do tego jest butelka, łyżeczki i adapter na większe butelki. Jestem z niego zadowolona, bardzo ładnie opróżnia pierś.

http://forum.e-kwidzyn.pl/files/lakt...es_45z_151.jpg

Luizka dziękuje za miłe komentarze

Powiedziałam jej, że ma pozdrowienia od ciotek wizażowych

kees26 · 2010-04-23, 21:00

Cytat:

Napisane przez liliputek

Witam Was dziewczyny.

Na poczatku ogromne gratulacje dla rozpakowanych juz mamusiek

Nie pisalam dlugo bo trafilam do szpitala. Dlatego wybaczcie ze nie nadrabiam Waszych postow. W niedziele w tyg temu bylam u lekarza i sie okazalo ze mam rozwarcie 2 cm, od razu skierowal mnie do spzitala. Tam dostawalam 2 razy dziennie fenoreol i staveran, i 2 zastrzyki na rozwoj plucek u dziecka. Wypuscili mnie wczoraj, ale mam calkowity zakaz robienia czegokoliwek poza lezeniem w dodatku na plasko z wysoko uniesionymi nogami, nawet dluzsze siedzenie jest zakazane, stad moja niemoznosc nadrobienia tego co napisalyscie. W tym spziatlu mase dziewczyn z tym samym problem co ja i w tym samym okresie ciazy sie przewinelo. Wypuszczali je a one po kilku dniach wracaly z powrotem albo juz z regularnymi skurczami, albo z peknietym pecherzem plodowym. Dlatego zdaje sobie sprawe zpowagi sytuacji. Do terminu nie dotrzymam raczej na pewno. Podejrzewam ze w maju Milenbka bedzie juz znami. byle wytrzymac jeszcze 4 tyg do bezpiecznego okresu dla dziecka-tak powiedzial lekarz. Trozke jestem podlamana, ale pocieszma sie, ze przynajmniej doatalam te zastrzyki na rozwoj plucek. Mam nadzieje,ze Wy nie macie takich problemow i ze trzymacie si8e zdorow o calo i ze donosicie wszystkie ciaze bez problemu. Sciskam Was wszytskie mocno

żeby dzidzia jak najdłużej siedziała w brzusiu

Cytat:

Napisane przez kardashi

Za mną znów okropna noc. Myślałam już ze to TA noc..

Zaczęło się od strasznych bóli jak na @, później rozwolnienie mnie złapało, straszne mdłości i skurcze.. Ale tak bolesne że płakałam.. Do tego strasznie mnie rwało w pachwinach aż mi nogi drętwiały. Ale w pewnym momencie usnęlam, nawet nie wiem kiedy i dziś już jest wszystko ok..

Współczuję nocki

Dobrze, że minęły te bóle.

Bydgoszczanko córcia przesłodka

Super się czyta Twoje optymistyczne posty

Cytat:

Napisane przez olivka_7

Bydgoś a jaki laktator masz?

Jakie w ogóle kupujecie laktatory- jeśli kupujecie? Bo ja już kompletnie zgłupiałam, czytałam tyle opini jedni mówią lepszy elektryczny inni że ręczny. A jakiej firmy to też już nie wiem?

Olivko, ja zakupiłam ręczny Tommee Tippee.

Dziewczyny a ja już miałam dziś wizję zostania na porodówce

Od 2 dni mam silne bóle w dole brzucha, ale raczej nie takie jak na @, takie bardziej ostre, parte, kłujące. Zadzwoniłam dziś do swojej ginki co mam robić. Poradziła wziąć No-Spę i w razie, gdyby nie przeszło to jechać na izbę przyjęć do szpitala, bo to prawdopodobnie skurcze macicy. No i nie przeszło. Spakowałam torbę i pojechałam... Leżałam godzinę pod ktg, wyszły nieregularne skurcze o niedużym natężeniu. Potem zbadał mnie jeszcze ginekologicznie lekarz - boszsze, co za ból

, masakra! Ginek uprzedził, że mogę krwawić po tym badaniu. Powiedział, że to skurcze przepowiadające i że ponieważ jestem po 36 tc nie będą mnie hospitalizować. Gdyby skurcze się nasiliły i były regularne mam przyjechać, póki co jeszcze nie rodzę...Za tydzień ma wizytę u ginki. Także i ja mogę nie dotrwać do maja.....

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2010-04-23, 21:27

Hej, wróciliśmy z SR, padnięta jestem, nawet was nie cytuję, mam takie mnóstwo informacji, że szok

To, co zapamiętałam po przeczytaniu 3 stron waszej pisaninki

Monural brałam, drogi, ale pomógł rewelacyjnie i dobry w smaku

Laktator mam elektryczny, dostałąm od koleżanki, BabyOno. Do wanienki kłaść będę pieluchę, bakterii nie będzie szalonych ilości, bo można prać. Ostatnio z brzucha jakieś pstrykanie słyszałam, nie mam pojęcia co to

Ostatnio jak się goliłam to krew poleciała i luby mnie opieprzył, że sama to robiłąm zamiast niego

Do porodu więc on mnie ogoli, ale na leżąco, bo na stojąco ani nogi podnieść dobrze nie umiem. Kardashi, wywołać ci poród?

A teraz fragmenty SR, ale naprawde ogólnie mnóstwo, jutro wam opiszę, dzisiaj padam.
Coś, co najbardizej mnie ucieszyło - nie ma już werandowania, któe i tak idiotyzmem było. Ubierać dziecko tylko po to, by postało na balkonie lub pod otwartym oknem - toż to tak samo, jak spacer. Na spacer można wyjść od razu ze szpitala (jeśli wiadomo maluszek zdrowy), pierwszy spacer pół godziny.

Pępuszka nie trzeba przemywać spirolem, takie zarządzenia weszły od końca marca, tylko suchym gazikiem się go osusza, ewentualnie raz dziennie można psiknąć takim lekiem, któego nazwe mam spianą, ale nie pod ręką a nie chce mi się wstawać

Gazik NIE MUSI BYĆ JAŁOWY, równie dobrze może być lepszej jakości ręcznik jednorazowy. W czasie kąpieli można spokojnie pępuszek zamoczyć, po kąpieli = delikatnie osuszyć.

Reszta jutr0

kropka75 · 2010-04-23, 21:34

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18778539]Kropuszko, aktualnie leży wyciągnięty jak przecinek

[/QUOTE]
To zgrabnie.

Mój baranek zwykle leży w przedziwnej pozie warmińsko - mazurskiej.

Np. takiej:

kasiaaX · 2010-04-23, 21:40

Cytat:

Napisane przez bydgoszczanka

Obiecana fotka.

piękna

Cytat:

Napisane przez olivka_7

A to zdjęcia ze spacerku...niestety nie było nikogo oprócz nas więc mężusia nie ma na zdjęciach

wyglądasz kwitnąco

Cytat:

Napisane przez Siala_Bala

Ty jesteś słonik? Ja zaczynałam z wagą 72

uf, nie jestem sama na tym swiecie, nieco niżasza waga wyjsciowa i na plusie 10 kg.

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1878361 5]a ja bym chciała i nie chciała

[/QUOTE]

Ja tez

chciałbym miec juz malutka ale nie jestem wyprawkowo gotowa...

Cytat:

Napisane przez dafreen

ja siedzę nad księgowością i brzuch mi już bardzo dokucza,twardy jak kamień i cały czas bóle jak na @

może coś się z tego księgowania wykluje

powodzenia w razie czego

Cytat:

Napisane przez kees26

Dziewczyny a ja już miałam dziś wizję zostania na porodówce

Od 2 dni mam silne bóle w dole brzucha, ale raczej nie takie jak na @, takie bardziej ostre, parte, kłujące. Zadzwoniłam dziś do swojej ginki co mam robić. Poradziła wziąć No-Spę i w razie, gdyby nie przeszło to jechać na izbę przyjęć do szpitala, bo to prawdopodobnie skurcze macicy. No i nie przeszło. Spakowałam torbę i pojechałam... Leżałam godzinę pod ktg, wyszły nieregularne skurcze o niedużym natężeniu. Potem zbadał mnie jeszcze ginekologicznie lekarz - boszsze, co za ból

, masakra! Ginek uprzedził, że mogę krwawić po tym badaniu. Powiedział, że to skurcze przepowiadające i że ponieważ jestem po 36 tc nie będą mnie hospitalizować. Gdyby skurcze się nasiliły i były regularne mam przyjechać, póki co jeszcze nie rodzę...Za tydzień ma wizytę u ginki. Także i ja mogę nie dotrwać do maja.....

Trzymaj się.

Czy to oznacza że my czerwcowe staniemy sie majowe w takim tempie?

kropka75 · 2010-04-23, 21:48

Cytat:

Napisane przez bydgoszczanka

Obiecana fotka.

Słodki okruszek.

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Cytat:

Napisane przez olivka_7

A to zdjęcia ze spacerku...niestety nie było nikogo oprócz nas więc mężusia nie ma na zdjęciach

Ślicznie wyglądasz.

hanjah · 2010-04-23, 21:50

A mnie strasznie bolą plecy

Ani siedzieć, ani stać, ani leżeć... oj, chyba skończą się moje w miarę dobrze przesypiane noce...

2010-04-23, 17:35	#1746
yolanda9 Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-03 Wiadomości: 1 675	Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-) [1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1878285 2] przy twardniejącym brzuszku coś jakby "atak paniki"... przyspieszona akcja serca, dusi w przeponę, oddechu złapać nie mogę.[/QUOTE] Ale to chyba mój organizm panikuje, bo na pewno nie ja - znaczy moja psychika ... właściwie w ogóle mnie nie wzruszają te skurcze, ale sprawiają właśnie taki dyskomfort Ja bym mogła już rodzić...czasem jestem zawiedziona, że się jeszcze nic nie chce rozkręcić.... __________________ Mój Skarbek Moja Kruszynka

2010-04-23, 17:44	#1749
yolanda9 Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-03 Wiadomości: 1 675	Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-) [1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1878303 4] dlatego napisałam w cudzysłowie... to mi przypomina takie uczucie, te wyżej wymienione objawy.[/QUOTE] wiem wiem...tylko faktycznie dało mi to myślenia.... ale po zastanowieniu się doszłam do wniosku, że to raczej nie panika u mnie, chociaż objawy faktycznie mogłyby pasować __________________ Mój Skarbek Moja Kruszynka

2010-04-23, 17:52	#1750
olivka_7 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-11 Wiadomości: 5 590	Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-) Ja to też już bym chciała. Mój M się śmieje że wcześniej to tak uważałam żeby się brzuch nie stawiał i w ogóle- do jego brata kiedyś nie pojechaliśmy bo na 3 piętrze mieszka i wolałam nie ryzykować- a dziś sama zaproponowałam że może pojedziemy go odwiedzić. Już po prostu żywcem chcę urodzić __________________ Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. — Jan Paweł II (Karol Wojtyła) *Kornelcia* ZĘBALE

2010-04-23, 18:05	#1752
41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-05 Wiadomości: 1 749	Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-) a ja bym chciała i nie chciała jutro jedziemy na kilka dni na łono natury, to znaczy do dziury zabitej dechami, ale strasznie fajnej i urokliwej . mam jeszcze czas do czerwca, ale się dygam... jak na przykład spadnie deszcz, to nie ma gwarancji, że stamtąd wyjedziemy na szybciora jakby co odpukać... chyba żeby drałować dwadzieścia minut pieszo do najbliższej żywej duszy co ma jeepa albo traktor . a potem godzina jazdy do szpitala albo ewentualnie trochę mniej do pobliskiej wsi gdzie jest pogotowie... brrr... ale to nasz chyba ostatni taki wyjazd, więc mimo wszystko zaryzykuję. w maju już sobie nie pozwolę na coś takiego. odpukać, jak na razie poród to względnie odległe wydarzenie... także trzymajcie kciuki, żeby małej się miesiące w kalendarzu nie pomerdały, bo inaczej usłyszycie o facecie, co odebrał poród swej żony w szczerym polu wśród zdziwionych zajęcy. a sądząc po prędkości jaką narzuciły majowe mamuśki to się robi prawdopodobne

2010-04-23, 18:26	#1754
margo80 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: Śląsk Wiadomości: 6 486	Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-) Daf - a na czym będziecie ją stawiać? nie wiesz czy mieści się na tym przewijaku singlar? __________________ jesteś tym, co czujesz, jesteś tym, co wiesz, jesteś tym, co potrafisz, jesteś tym, kim być chcesz Ewcia Przemek

2010-04-23, 18:31	#1755
kardashi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: mazowsze Wiadomości: 12 869	Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-) Mój Tż mi wczoraj powiedział że miał nadzieje że ja jednak wyjdę juz z mała ze szpitala.. Ja wole jeszcze poczekac.. Chociaż do rozpoczęcia 38 tygodnia, co bym miała takie uczucie że jest urodzona w donoszonej ciązy Ale ja Wam mówie.. Moja ciąza i tak bedzie wywoływana, tak jak twiedze od poczatku ---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ---------- to w takim razie ja tez nic nie kupuje do wanienki.. Myślałam nad tą gumową mata.. Ale tak do końca nie byłam przekonana.. Tez własnie bede pieluszkę kładła na dno __________________ Blanka. 10.11.12 - zapuszczam włosy

2010-04-23, 19:52	#1760
olivka_7 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-11 Wiadomości: 5 590	Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-) djerba dzięki ale serio taka pyzia się zrobiłam Ja jadłam raz- tyle że była cała kózka zrobiona i upieczona w piekarni u znajomego wujka- smakowało wybornie- dalikatne mięsko mniam Tyle że np moja mama po tym na żołądek strasznie narzekała, może akurat jej nie podeszło nie wiem, ale może jak nie jadłaś to lepiej nie próbować w ciąży Ja właśnie skończyłam prasowanie sterty ręczników i pościeli. Zostal mi jeszcze nieduży kosz prasowania ciuchów i będę na bieżąco A i jedyne co po tej akcji to brzusio mam twardy, ale na razie nic mnie nie rusza Jutro akcja układanie pod przewijakiem w szafkach, dopakowanie mężusiowi co tam mi ma dowieźć w razie czego no i chyba przygotuję rezerwowo większe ciuszki dla małej jakkby się okazało że to co spakowałam maławe- to jak coś M dowiezie. Looknęłam na wstępny projekt naszego domku i czeka nas jutro siedzenie nad nim, bo widzę dużo zmian jakie musimy wprowadzić. Gościu zaprojektował niektóre rozwiązania tak że wyjdzie baaardzo drogo, a bez sensu. Ale to już jutro na świerzy umysł __________________ Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. — Jan Paweł II (Karol Wojtyła) *Kornelcia* ZĘBALE

2010-04-23, 21:27	#1766
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 44 950	Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-) Hej, wróciliśmy z SR, padnięta jestem, nawet was nie cytuję, mam takie mnóstwo informacji, że szok To, co zapamiętałam po przeczytaniu 3 stron waszej pisaninki Monural brałam, drogi, ale pomógł rewelacyjnie i dobry w smaku Laktator mam elektryczny, dostałąm od koleżanki, BabyOno. Do wanienki kłaść będę pieluchę, bakterii nie będzie szalonych ilości, bo można prać. Ostatnio z brzucha jakieś pstrykanie słyszałam, nie mam pojęcia co to Ostatnio jak się goliłam to krew poleciała i luby mnie opieprzył, że sama to robiłąm zamiast niego Do porodu więc on mnie ogoli, ale na leżąco, bo na stojąco ani nogi podnieść dobrze nie umiem. Kardashi, wywołać ci poród? A teraz fragmenty SR, ale naprawde ogólnie mnóstwo, jutro wam opiszę, dzisiaj padam. Coś, co najbardizej mnie ucieszyło - nie ma już werandowania, któe i tak idiotyzmem było. Ubierać dziecko tylko po to, by postało na balkonie lub pod otwartym oknem - toż to tak samo, jak spacer. Na spacer można wyjść od razu ze szpitala (jeśli wiadomo maluszek zdrowy), pierwszy spacer pół godziny. Pępuszka nie trzeba przemywać spirolem, takie zarządzenia weszły od końca marca, tylko suchym gazikiem się go osusza, ewentualnie raz dziennie można psiknąć takim lekiem, któego nazwe mam spianą, ale nie pod ręką a nie chce mi się wstawać Gazik NIE MUSI BYĆ JAŁOWY, równie dobrze może być lepszej jakości ręcznik jednorazowy. W czasie kąpieli można spokojnie pępuszek zamoczyć, po kąpieli = delikatnie osuszyć. Reszta jutr0

2010-04-23, 21:34	#1767
kropka75 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: Ślunsk :) Wiadomości: 27 468	Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-) [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18778539]Kropuszko, aktualnie leży wyciągnięty jak przecinek [/QUOTE] To zgrabnie. Mój baranek zwykle leży w przedziwnej pozie warmińsko - mazurskiej. Np. takiej: __________________ "Masz świra to go hoduj."

2010-04-23, 21:50	#1770
hanjah Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-01 Lokalizacja: UK Wiadomości: 12 618	Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-) A mnie strasznie bolą plecy Ani siedzieć, ani stać, ani leżeć... oj, chyba skończą się moje w miarę dobrze przesypiane noce...

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)