Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

[kropka75]

Napisane przez kardashi

A mam pytanko.. Kupujecie coś do wanienki Jakąś tą mate z gąbki czy taką gumową ?

Tetrę.

Napisane przez olivka_7

Ja nie kupuje nic do wanienki. Gąbki i maty podobno to nic innego jak siedlisko bakterii które mają idealny klimat do rozmnażania się- a ciężko je wyczyścić.

Takie wkładki podobno też nie są dobre ze względu na to że ograniczają możliwość kąpania dziecka. Ja na dno pieluszka i tyle.

Otóż to. Hodowla bakterii i grzybów.
A te wkłady są niepraktycznie, nie wygnie się w tym dziecka, nie umyje z tyłu, nie przetrze wszelkich zagięć i fałdek.

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

Napisane przez dafreen

my nie kupujemy, mamy wanienkę z ikei i ona ma takie gumowe zabezpieczenie na dnie, żeby dzidek nie zjeżdżał, na to tylko pieluszka

Próbuję się dowiedzieć jak ta wanienka w praktyce... Może Ty mi powiesz? Ona głęboka jest. Nie ma tego obniżenia... Praktyczne to będzie do mycia całkiem małego dzidka?

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Od dwóch godzin szukam po sieci jakichś objawów zbliżającego się porodu i innych wrażeń następujących na kilka dni czy tygodni przed. I niczego nie mam.

Twardnieniem brzucha się nie sugeruję, bo mam od 4go miesiąca. Wysokość bebola chyba ta sama, dalej mi uciska żołądek i czasem tłumi wdech. Ucisk na kości łonowe mam od miesiąca, więc to też nie objaw.
Żaden czop czy krew się nie pojawiają.
Itd. itd.

Czy można nie mieć żadnych objawów przed, z brzuchem na starej pozycji włącznie i rodzić?

[dafreen]

Napisane przez kropka75

[/COLOR]
Próbuję się dowiedzieć jak ta wanienka w praktyce... Może Ty mi powiesz? Ona głęboka jest. Nie ma tego obniżenia... Praktyczne to będzie do mycia całkiem małego dzidka?

Od dwóch godzin szukam po sieci jakichś objawów zbliżającego się porodu i innych wrażeń następujących na kilka dni czy tygodni przed. I niczego nie mam.

Twardnieniem brzucha się nie sugeruję, bo mam od 4go miesiąca. Wysokość bebola chyba ta sama, dalej mi uciska żołądek i czasem tłumi wdech. Ucisk na kości łonowe mam od miesiąca, więc to też nie objaw.
Żaden czop czy krew się nie pojawiają.
Itd. itd.

Czy można nie mieć żadnych objawów przed, z brzuchem na starej pozycji włącznie i rodzić?

głęboka, ale dosyć mała, raczej do kąpania dla małego dzidka my dostaliśmy więc nie wybrzydzam. oddali nam znajomi, których synek przestał się w niej mieścić jak miał 5 miesięcy. chwalili sobie ją bardzo, wlaśnie ze względu na te gumowe zabezpieczenia na danie, mówili, że świetnie dzidka trzyma i nie zjeżdża,zobaczymy jak w praktyce będzie u nas

co do objawów to jest nadzieja, ze chociaż wody się nad Tobą zlitują i odejdą wcześniej , pozostałe objawy mogą ale nie muszą występować, poza tym mogą się pojawić zarówno na kilka tygodni jaki na godzine przed porodem... czyli to historia z typu tych " wiem, że nic nie wiem"
jedynie bóli porodowych nie da się z niczym pomylić,poznasz że to TO na pewno

idziemy się rozłożyć na płasko.kolorowych snów mamusie

[Siala_Bala]

Dziewczyny jeszcze Wam głowę potruję
Pewnie większość z Was ma już wózeczki dla swoich pociech a jeśli nie to na pewno wytestowałyście w sklepach wszystkie dostępne modele i wiecie na co powinno się zwrócić uwagę przy zakupie.
Mam 3 typy wózka i nijak nie wiem na który model się zdecydować
Pierwszy to : Jedo Fyn 4 DS
http://www.allegro.pl/item1000280517...kosc_w_wa.html
http://www.allegro.pl/item1013798098...s_classic.html

Drugi to : Retrus Fire
http://www.allegro.pl/item1004143699...1_kolorow.html

Trzeci to : Implast Bolder SD
http://www.allegro.pl/item1000717041...ga_gratis.html

Linki są do przykładowych modeli byście mogły je obejrzeć pod względem technicznym

Najbardziej mi się chyba podoba Retrus Fire ale kurrrrcze nigdzie na necie nie ma o nim opinii i chyba pojadę do samej Częstochowy go obejrzeć na żywo bo w naszych pobliskich sklepach nie ma

[kropka75]

No to koniec braku jakichkolwiek objawów...

Właśnie wstałam po lekturę, bo już nie mogłam wyleżeć. Od północy mam bóle. Jak na okres. Czasem lekkie, czasem mocne, w dole brzucha głównie, chwilami promieniujące do nóg i na boki. Ale nie nasilające się non stop, łagodnieją i rosną na zmianę. W efekcie zasypiałam i budziłam się co godzinę mniej więcej... Teraz obudziłam się z kolejną fazą bólu i wstałam poczytać. I czytam, że jak mija przy zmianie poz. albo chodzeniu to nie to jeszcze. Nie minęło, ale znacznie złagodniało, gdy pochodziłam po mieszkaniu... Postanowiłam coś zjeść, bo mnie ssie... i teraz dla odmiany mam cegłę na żołądku i muli mnie...

Znaczy czas torbę pakować?

Z opisów w necie nic nie wiem. Z art. sieciowych wynika, że skurcze przepowiadające nie są bolesne i trwają krótko. A mnie boli ciągiem od 6 godzin... tylko z mniejszym lub większym natężeniem, żadnych skurczy chwilowych i puszczających nie odczuwam...

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Kropka, i JAK??? Już porodówka, czy jeszcze?

[justin18061976]

Napisane przez kropka75

No to koniec braku jakichkolwiek objawów...

Właśnie wstałam po lekturę, bo już nie mogłam wyleżeć. Od północy mam bóle. Jak na okres. Czasem lekkie, czasem mocne, w dole brzucha głównie, chwilami promieniujące do nóg i na boki. Ale nie nasilające się non stop, łagodnieją i rosną na zmianę. W efekcie zasypiałam i budziłam się co godzinę mniej więcej... Teraz obudziłam się z kolejną fazą bólu i wstałam poczytać. I czytam, że jak mija przy zmianie poz. albo chodzeniu to nie to jeszcze. Nie minęło, ale znacznie złagodniało, gdy pochodziłam po mieszkaniu... Postanowiłam coś zjeść, bo mnie ssie... i teraz dla odmiany mam cegłę na żołądku i muli mnie...

Znaczy czas torbę pakować?

Z opisów w necie nic nie wiem. Z art. sieciowych wynika, że skurcze przepowiadające nie są bolesne i trwają krótko. A mnie boli ciągiem od 6 godzin... tylko z mniejszym lub większym natężeniem, żadnych skurczy chwilowych i puszczających nie odczuwam...

OJ czyzby??? jak tam sie masz? trzymam kciuki zeby dzidek jeszcze posiedzial ciutke w brzusiu u mamusi.
--------------------------------------------------------------------

Ja dzisiaj obudzilam sie z piekna opryszczka na ustach, juz tak dawnooooo nie mialam, tak sie cieszylam i masz babo placek
A spalam jak mops do 9.00 - oby tak jak najdluzej.
Sciskam kobitki przy sobocie.

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

Napisane przez Siala_Bala

Dziewczyny jeszcze Wam głowę potruję
Pewnie większość z Was ma już wózeczki dla swoich pociech a jeśli nie to na pewno wytestowałyście w sklepach wszystkie dostępne modele i wiecie na co powinno się zwrócić uwagę przy zakupie.
Mam 3 typy wózka i nijak nie wiem na który model się zdecydować
Pierwszy to : Jedo Fyn 4 DS
http://www.allegro.pl/item1000280517...kosc_w_wa.html
http://www.allegro.pl/item1013798098_wozek_wiel ofunkcyjny_jedo_fyn_4_ds_ classic.html

Drugi to : Retrus Fire
http://www.allegro.pl/item1004143699_retrus_fir e_alu3w1_wys_0zl_wklad_ko kos_31_kolorow.html

Trzeci to : Implast Bolder SD
http://www.allegro.pl/item1000717041...ga_gratis.html

Linki są do przykładowych modeli byście mogły je obejrzeć pod względem technicznym

Najbardziej mi się chyba podoba Retrus Fire ale kurrrrcze nigdzie na necie nie ma o nim opinii i chyba pojadę do samej Częstochowy go obejrzeć na żywo bo w naszych pobliskich sklepach nie ma

hej, podobaja mi sie te dwa, ktore zaznaczylam. Ostatni ma za male kolka z przodu (tylu????) i jest za drogi.
Jesli mozesz zobaczyc na zywca to tak jest najlepiej. Mysle, ze wazna jest glebokosc gondolki, bo wiele z wozeczkow sa za waskie albo za plytkie. Powodzenia, na pewno wybierzesz wlasciwy

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

Napisane przez kropka75

To zgrabnie. Mój baranek zwykle leży w przedziwnej pozie warmińsko - mazurskiej. Np. takiej:

Po prostu pozycja czad-wypas. Moj piesio czasem podobne przyjmuje

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

--------------------------------------------------------------

Kobity i mam jedno pytanie, w jakiej pozycji spicie normalnie, ja od dluzszego czasu na lewym boku, wtedy budze sie wypoczeta, ale czasem obracam sie na prawy bok i tak sie budze. Slyszalam gdzies, ze to nie najzdrowsza pozycja dla dzidusia.

[margo80]

Napisane przez kropka75

No to koniec braku jakichkolwiek objawów...

Właśnie wstałam po lekturę, bo już nie mogłam wyleżeć. Od północy mam bóle. Jak na okres. Czasem lekkie, czasem mocne, w dole brzucha głównie, chwilami promieniujące do nóg i na boki. Ale nie nasilające się non stop, łagodnieją i rosną na zmianę. W efekcie zasypiałam i budziłam się co godzinę mniej więcej... Teraz obudziłam się z kolejną fazą bólu i wstałam poczytać. I czytam, że jak mija przy zmianie poz. albo chodzeniu to nie to jeszcze. Nie minęło, ale znacznie złagodniało, gdy pochodziłam po mieszkaniu... Postanowiłam coś zjeść, bo mnie ssie... i teraz dla odmiany mam cegłę na żołądku i muli mnie...

Znaczy czas torbę pakować?

Z opisów w necie nic nie wiem. Z art. sieciowych wynika, że skurcze przepowiadające nie są bolesne i trwają krótko. A mnie boli ciągiem od 6 godzin... tylko z mniejszym lub większym natężeniem, żadnych skurczy chwilowych i puszczających nie odczuwam...

wykrakałaś
a małż chociaż jest, czy w pracy?

Napisane przez justin18061976

Kobity i mam jedno pytanie, w jakiej pozycji spicie normalnie, ja od dluzszego czasu na lewym boku, wtedy budze sie wypoczeta, ale czasem obracam sie na prawy bok i tak sie budze. Slyszalam gdzies, ze to nie najzdrowsza pozycja dla dzidusia.

ja różnie, tzn. zasypiam na lewym boku, ale wygodniej mi na prawym, a zdarza mi się też spać na plecach i nie czuję wtedy żadnych duszności itp.

pozdrawiam z Wrocka
czekała tu na mnie gondolka do xa, mata edukacyjna i bajerancki leżaczek FP. małż nie mógł się nabawić tylko kuzynka małża chyba zapomniała o foteliku samochodowym albo jeszcze go używa - muszę się z nią skontaktować w tej sprawie.

całą drogę do Wro Ewcia szalała - chyba nie będzie jednym z tych dzieci, któe zasypiają w aucie

[bratkab]

Napisane przez olivka_7

Ja to też już bym chciała. Mój M się śmieje że wcześniej to tak uważałam żeby się brzuch nie stawiał i w ogóle- do jego brata kiedyś nie pojechaliśmy bo na 3 piętrze mieszka i wolałam nie ryzykować- a dziś sama zaproponowałam że może pojedziemy go odwiedzić. Już po prostu żywcem chcę urodzić

Ja tak samo. Chyba po kolejnej wizycie u ginki zacznę na moje 5 piętro włazić piechotą a nie wjeżdżać windą

Napisane przez olivka_7

Looknęłam na wstępny projekt naszego domku i czeka nas jutro siedzenie nad nim, bo widzę dużo zmian jakie musimy wprowadzić. Gościu zaprojektował niektóre rozwiązania tak że wyjdzie baaardzo drogo, a bez sensu. Ale to już jutro na świerzy umysł

Jakbyś potrzebowała rady budowlańca to pytaj ... Jak tylko będę umiała pomóc to chętnie pomogę

Napisane przez Marta1122

co do wizyty: nie wziął mi gin wymazu ponieważ znów mam duża infekcje tak jak przypuszczałam

Mi ostatnio też nie zrobiła ginka wymazu z powodu infekcji. Czekam teraz do czwartku a w międzyczasie globulki.

Napisane przez Siala_Bala

Dziewczyny jeszcze Wam głowę potruję
Pewnie większość z Was ma już wózeczki dla swoich pociech a jeśli nie to na pewno wytestowałyście w sklepach wszystkie dostępne modele i wiecie na co powinno się zwrócić uwagę przy zakupie.
Mam 3 typy wózka i nijak nie wiem na który model się zdecydować
Pierwszy to : Jedo Fyn 4 DS
http://www.allegro.pl/item1000280517...kosc_w_wa.html
http://www.allegro.pl/item1013798098...s_classic.html

Drugi to : Retrus Fire
http://www.allegro.pl/item1004143699...1_kolorow.html

Trzeci to : Implast Bolder SD
http://www.allegro.pl/item1000717041...ga_gratis.html

Linki są do przykładowych modeli byście mogły je obejrzeć pod względem technicznym

Najbardziej mi się chyba podoba Retrus Fire ale kurrrrcze nigdzie na necie nie ma o nim opinii i chyba pojadę do samej Częstochowy go obejrzeć na żywo bo w naszych pobliskich sklepach nie ma

Ja mam Jedo Fyn 4DS. Kupowałam go w FIDO w K-cach na Paderewie. Jak już wypróbuje to dam Ci znać jaki jest. A zapomniałam napisać - kupowałam tam za cenę z allegro i od ręki był.

A my wróciliśmy właśnie z laboratorium. Krew i mocz oddany do badań. Ciekawe jakie będą wyniki dziś?? A nachodziłam się troszkę i teraz padłam z bólem pleców.

[iza240]

Witam.Ja dziś obudziłam się z bólem brzucha w dole tak jakbym miała dostać @.Do tego strasznie bola mnie nogi.Już drugi raz mi sie to zdarza po nocy.Brzuch mam twardy jak kamień.Wzięłam nospę,mam nadzieję,że pomoze.
Chyba nie zaczynam rodzić!?:/
Śniło mi się nad ranem,ze rodzę.Ogólnie poród był masakrą!I nie chodzi tu o ból,tylko obojętność z jaką podchodził do mnie personel!

[dafreen]

Napisane przez kropka75

No to koniec braku jakichkolwiek objawów...

Właśnie wstałam po lekturę, bo już nie mogłam wyleżeć. Od północy mam bóle. Jak na okres. Czasem lekkie, czasem mocne, w dole brzucha głównie, chwilami promieniujące do nóg i na boki. Ale nie nasilające się non stop, łagodnieją i rosną na zmianę. W efekcie zasypiałam i budziłam się co godzinę mniej więcej... Teraz obudziłam się z kolejną fazą bólu i wstałam poczytać. I czytam, że jak mija przy zmianie poz. albo chodzeniu to nie to jeszcze. Nie minęło, ale znacznie złagodniało, gdy pochodziłam po mieszkaniu... Postanowiłam coś zjeść, bo mnie ssie... i teraz dla odmiany mam cegłę na żołądku i muli mnie...

Znaczy czas torbę pakować?

Z opisów w necie nic nie wiem. Z art. sieciowych wynika, że skurcze przepowiadające nie są bolesne i trwają krótko. A mnie boli ciągiem od 6 godzin... tylko z mniejszym lub większym natężeniem, żadnych skurczy chwilowych i puszczających nie odczuwam...

mnie dziś też całą noc brzuch bolał jak na @,zbliża się pełnia więc pakować się dziewczynki
mam nadzieję, że tylko się przeciążyłaś i stąd te bóle, lepiej żeby Danielek posiedział sobie jeszcze u Ciebie

Napisane przez justin18061976

Kobity i mam jedno pytanie, w jakiej pozycji spicie normalnie, ja od dluzszego czasu na lewym boku, wtedy budze sie wypoczeta, ale czasem obracam sie na prawy bok i tak sie budze. Slyszalam gdzies, ze to nie najzdrowsza pozycja dla dzidusia.

ja głównie na lewym boku, tak najzdrowiej; ale sypiam tez na prawym i czasem na plecach, więc generalnie w dowolnej pozycji

[kropka75]

Szaja
Nadal to samo, czyli wrażeń mniej.

Margo - mąż w pracy oczywiście.

Napisane przez iza240

Witam.Ja dziś obudziłam się z bólem brzucha w dole tak jakbym miała dostać @.Do tego strasznie bola mnie nogi.Już drugi raz mi sie to zdarza po nocy.Brzuch mam twardy jak kamień.Wzięłam nospę,mam nadzieję,że pomoze.

He he
We więcej raźniej.

Napisane przez dafreen

mnie dziś też całą noc brzuch bolał jak na @,zbliża się pełnia więc pakować się dziewczynki
mam nadzieję, że tylko się przeciążyłaś i stąd te bóle, lepiej żeby Danielek posiedział sobie jeszcze u Ciebie

Znaczy hurtem polecimy?

U mnie bez zmian. Tzn. ból lżejszy niż nocą, ale tak jak u Izy, promieniuje na nogi, jakbym wlazła do lodowatego morza. Poza tym tylko lekko ciągnie w dole, nie dokucza jakoś specjalnie. W nocy było zdecydowanie gorzej.

I odkryłam, że płuca mam wolne... oddychać dziś lżej. To chyba nie świadczy, że doczekam połowy maja?

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

A co do pozycji to przegwizdane... Niewygodnie mi na lewym boku. Owszem, kładę się tak, ale zwykle po pół godz. max godz. się budzę i muszę odwrócić. Wolę jednak prawy bok.
Z tym że ja w nocy to tak z dziesięć razy.

Ale przepływy dobre mam, więc się nie przejmuję ukrwieniem za bardzo.

U mnie chyba w tym problem, że ja ogólnie wolę ten bok przy brzegu łóżka, zadem do pana męża.

[margo80]

matko kochana, przestańcie straszyć tym rozpakowywaniem

posiedziałam trochę ponad pół godziny w słonku na tarasie i mam dość. tak grzało, że zrobiło mi się słabo i duszno i uciekłam stamtąd do chłodnego pokoju. jakbym padła, to oczywiście nikt mi nie pomoże, bo sama w domu chwilowo jestem. małż na uczelni a teściowie jakieś sprawy pojechali załatwiać.

[kropka75]

A ja bym chętnie posiedziała na słonku, ale nie mam gdzie... W domu mam tylko dwie plamy słońca, na łóżku i na fotelu, gdzie właśnie grzeje dupsko kot.

Czytałyście to http://www.figa.pl/Jak-dlugo-nalezy-karmic-piersia-a236 ?

[yolanda9]

Napisane przez kees26

Dziewczyny a ja już miałam dziś wizję zostania na porodówce
Od 2 dni mam silne bóle w dole brzucha, ale raczej nie takie jak na @, takie bardziej ostre, parte, kłujące. Zadzwoniłam dziś do swojej ginki co mam robić. Poradziła wziąć No-Spę i w razie, gdyby nie przeszło to jechać na izbę przyjęć do szpitala, bo to prawdopodobnie skurcze macicy. No i nie przeszło. Spakowałam torbę i pojechałam... Leżałam godzinę pod ktg, wyszły nieregularne skurcze o niedużym natężeniu. Potem zbadał mnie jeszcze ginekologicznie lekarz - boszsze, co za ból , masakra! Ginek uprzedził, że mogę krwawić po tym badaniu. Powiedział, że to skurcze przepowiadające i że ponieważ jestem po 36 tc nie będą mnie hospitalizować. Gdyby skurcze się nasiliły i były regularne mam przyjechać, póki co jeszcze nie rodzę...Za tydzień ma wizytę u ginki. Także i ja mogę nie dotrwać do maja.....

ojoj...to pogadaj z dziecięciem, żeby jeszcze troszkę w brzuszku zostało....
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18788274]
A teraz fragmenty SR, ale naprawde ogólnie mnóstwo, jutro wam opiszę, dzisiaj padam.
Coś, co najbardizej mnie ucieszyło - nie ma już werandowania, któe i tak idiotyzmem było. Ubierać dziecko tylko po to, by postało na balkonie lub pod otwartym oknem - toż to tak samo, jak spacer. Na spacer można wyjść od razu ze szpitala (jeśli wiadomo maluszek zdrowy), pierwszy spacer pół godziny. [/QUOTE]
A to ciekawe... u nas w sr dalej są zdania, że najlepiej z 10 dni z dzieckiem w domu siedzieć (nie wiem czemu aż tak długo), a odwiedzin najlepiej nie mieć jak najdłużej... nie zamierzam się do tego dostosowywać, bo to przesada
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18788274]Pępuszka nie trzeba przemywać spirolem, takie zarządzenia weszły od końca marca, tylko suchym gazikiem się go osusza, ewentualnie raz dziennie można psiknąć takim lekiem, któego nazwe mam spianą, ale nie pod ręką a nie chce mi się wstawać Gazik NIE MUSI BYĆ JAŁOWY, równie dobrze może być lepszej jakości ręcznik jednorazowy. W czasie kąpieli można spokojnie pępuszek zamoczyć, po kąpieli = delikatnie osuszyć. [/QUOTE]
No a tu tak samo...widocznie u nas też już wprowadzili te nowe przepisy

Napisane przez kropka75

To zgrabnie. Mój baranek zwykle leży w przedziwnej pozie warmińsko - mazurskiej. Np. takiej:

ale masz pocieche w domku

Napisane przez hanjah

A mnie strasznie bolą plecy Ani siedzieć, ani stać, ani leżeć... oj, chyba skończą się moje w miarę dobrze przesypiane noce...

może to chwilowe...oby....

Napisane przez kropka75

No to koniec braku jakichkolwiek objawów...

Znaczy czas torbę pakować?

No to Kropeczko czas najwyższy torbę spakować....

Napisane przez justin18061976

Kobity i mam jedno pytanie, w jakiej pozycji spicie normalnie, ja od dluzszego czasu na lewym boku, wtedy budze sie wypoczeta, ale czasem obracam sie na prawy bok i tak sie budze. Slyszalam gdzies, ze to nie najzdrowsza pozycja dla dzidusia.

Ja zasypiam na lewym boku, ale w nocy śpię też na prawym i zdarza się, że na plecach się budzę

Napisane przez iza240

Witam.Ja dziś obudziłam się z bólem brzucha w dole tak jakbym miała dostać @.Do tego strasznie bola mnie nogi.Już drugi raz mi sie to zdarza po nocy.Brzuch mam twardy jak kamień.Wzięłam nospę,mam nadzieję,że pomoze.
Chyba nie zaczynam rodzić!?:/

Oby to nie był poród... to za wcześńie jeszcze u Ciebie... może nospę sobie weź

Napisane przez kropka75

Czytałyście to http://www.figa.pl/Jak-dlugo-nalezy-karmic-piersia-a236 ?

TEKST przeczytałam, ale niedawno oglądałam też program na discovery chyba o takim samym temacie... pokazywali właśnie 6-letnie i 4- letnie dziecię przy cycu i mi to zdecydowanie nie pasowało Jestem zdania, że w pierwszych miesiącach życia dziecka jedzenie z piersi ma sens - bo odporność itd., ale już więzi z dzieckiem po tym czasie można nawiązywać w inny sposób.... nie mówiąc, że te kobity z programu cycki "do kolan" prawie miały Zdecydowanie nie przekonuje mnie podejście do tematu pani Sinnatt

[kropka75]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18788274]Ostatnio jak się goliłam to krew poleciała i luby mnie opieprzył, że sama to robiłąm zamiast niego Do porodu więc on mnie ogoli, ale na leżąco, bo na stojąco ani nogi podnieść dobrze nie umiem. [/quote] A gdzie będziesz leżeć do tego zabiegu?

Ja ostatnio stwierdziłam, że tak by najwygodniej było, ale nie bardzo wiem, gdzie się uwalić, żeby było dobrze... no bo te kudły...

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18788274]
Coś, co najbardizej mnie ucieszyło - nie ma już werandowania, któe i tak idiotyzmem było. Ubierać dziecko tylko po to, by postało na balkonie lub pod otwartym oknem - toż to tak samo, jak spacer. Na spacer można wyjść od razu ze szpitala (jeśli wiadomo maluszek zdrowy), pierwszy spacer pół godziny. [/QUOTE]
Ja też nie wiem co to za pomysł... Dziecko pod oknem, ubrane jak na dwór... Toż to samo mamy jak w osłoniętej gondoli z nim wyjdziemy w taki dzień jak dziś.
A ja i tak obstawiam, że jemu lepiej na tym dworze przez 5 godz. niż w dusznym domu. A w maju może być różnie. U mnie na 7 piętrze to czasem nie ma czym dychać...

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kropka75

Znaczy czas torbę pakować?

znaczy: na wszelki wypadek nie zaszkodzi torby spakować.

Napisane przez justin18061976

-Kobity i mam jedno pytanie, w jakiej pozycji spicie normalnie, ja od dluzszego czasu na lewym boku, wtedy budze sie wypoczeta, ale czasem obracam sie na prawy bok i tak sie budze. Slyszalam gdzies, ze to nie najzdrowsza pozycja dla dzidusia.

ja zasypim na lewym boku, a budzę się bardzo różnie.

Napisane przez margo80

całą drogę do Wro Ewcia szalała - chyba nie będzie jednym z tych dzieci, któe zasypiają w aucie

Maksiu też w aucie nie zasypiał.

Napisane przez iza240

Witam.Ja dziś obudziłam się z bólem brzucha w dole tak jakbym miała dostać @.Do tego strasznie bola mnie nogi.Już drugi raz mi sie to zdarza po nocy.Brzuch mam twardy jak kamień.Wzięłam nospę,mam nadzieję,że pomoze.
Chyba nie zaczynam rodzić!?:/

trudno wyczuć.
piękny słoneczny weekend się zapowiada, a Wy się rozpakowywać chcecie? nie lepiej spędzić ten weekend na świezym powietrzu?

My jutro planujemy obiad w restauracji, a potem jedziemy do pobliskiego mini zoo.

a teraz spadam chałupę ogarnąć

[kropka75]

Napisane przez yolanda9

ale masz pocieche w domku

No to Kropeczko czas najwyższy torbę spakować....

A no mam, mam.

Tyle że dalej jej nie mam. Dziś miała kumpela mi przywieźć, tzn. zabrać od mojej mamy, jak będzie się do mnie wybierać, ale właśnie zadzwoniła, że ona od rana już poza miastem jest i nie będzie wracać przez swoje i moich rodziców miasto... I dupa, ja dalej bez torby.

Wyszłam kupić sobie kilka truskawek z elektrowni. Wyglądają cudnie, ale smakują ciągle jak nie-truskawki.

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Eeee laski - mam zmywać pazury? Czy w szpitalu mi to zrobią jak coś?

[margo80]

od kilku dni wróciłam do płukania dziąseł szałwią, bo się pogorszyły. i właśnie przed chwilą dobiłam je sobie jedząc jabłko...


chwalę się leżaczkiem
http://aukcja.onet.pl/item1011341443...her_price.html

[bratkab]

No ja też nie zamierzam dziecka werandować, tylko uciekać stąd, bo już dziś mam próbkę. Od dwóch godzin jakiś palant puścił coś co słychać jak walenie w bęben, a ja niestety meloman jestem i ja nie mogę czegoś takiego słuchać. Chyba raz wystawię kolumny przez okno i im puszczę jakąś operę. Jak ja mam cierpieć to niech oni też. Poza tym tak się zastanawiam czy może warto zainwestować w sprzedaż aparatów słuchowych, bo patrząc na nastolatki pewnie za parę lat klientów będzie cała masa

[Edzia400]

[QUOTE=Marta1122;18786885]piękniutka i słodka



ja dziś przed wizytą sobie nawet poradziłam..ale trwało to ok 2 minut

co do wizyty: nie wziął mi gin wymazu ponieważ znów mam duża infekcje tak jak przypuszczałam znów mnóstwo leków..w aptece zostawiłam 70zł wizyta 80zł a wymazu nie pobral nawet..i dziecka nie ważył..ani mnie też bo waga sie zepsuła..w sumie tylko serduszko zbadał i moje krocze,szyjka nic sie nie skraca ale głowka jest już niżej niż 2 tygodnie temu.no i za 11 dni jak wybiore leki mam zbadać znów mocz i przyjść znów na ten wymaz-o ile nie urodze szybciej..
byłam w szoku jeśli chodzi o cenę jednego leku..1 saszetkA DO ROZROBIENIA I WYPICIA-40ZŁ NO ALE KUPIŁAM BO NAJWAŻNIEJSZE ZDROWIE PRZECIEŻ...lek nazywa sie Monural -któraś z was miała??

poza tym wyniki ok hemoglobina 13,7 serduszko niuni ok ,ale nie wiem ile urosła



na szczescie do tej pory nie musiałam przez cała ciąze jesc zadnych leków i nie miałam kłopotow z moczem co do Monura-u tu masz troche o nim http://www.*******/leki/p2955-Monural_3_g

najwazniejsze ze u niuni wszystko ok

kurka i spunktowało mi link wrrrrr

[bratkab]

Napisane przez margo80

od kilku dni wróciłam do płukania dziąseł szałwią, bo się pogorszyły. i właśnie przed chwilą dobiłam je sobie jedząc jabłko...

chwalę się leżaczkiem
http://aukcja.onet.pl/item1011341443...her_price.html

Leżaczek superaśny. A co do dziąseł to ja już od dawna na koniec każdego mycia zębów jeszcze je myję i w ciąży jakoś tylko raz mi krwawiły. Ale pewnie są już przyzwyczajone...

[kropka75]

Napisane przez margo80

od kilku dni wróciłam do płukania dziąseł szałwią, bo się pogorszyły. i właśnie przed chwilą dobiłam je sobie jedząc jabłko...

A ja odkąd jem jabłko dzień w dzień, w ogóle nie mam tego problemu.

Zwykle krwawiące dziąsła to nieszczelne naczynia, a wina to brak witaminy C... szamkasz owoce?

[Edzia400]

Napisane przez kees26

Dziewczyny a ja już miałam dziś wizję zostania na porodówce
Od 2 dni mam silne bóle w dole brzucha, ale raczej nie takie jak na @, takie bardziej ostre, parte, kłujące. Zadzwoniłam dziś do swojej ginki co mam robić. Poradziła wziąć No-Spę i w razie, gdyby nie przeszło to jechać na izbę przyjęć do szpitala, bo to prawdopodobnie skurcze macicy. No i nie przeszło. Spakowałam torbę i pojechałam... Leżałam godzinę pod ktg, wyszły nieregularne skurcze o niedużym natężeniu. Potem zbadał mnie jeszcze ginekologicznie lekarz - boszsze, co za ból , masakra! Ginek uprzedził, że mogę krwawić po tym badaniu. Powiedział, że to skurcze przepowiadające i że ponieważ jestem po 36 tc nie będą mnie hospitalizować. Gdyby skurcze się nasiliły i były regularne mam przyjechać, póki co jeszcze nie rodzę...Za tydzień ma wizytę u ginki. Także i ja mogę nie dotrwać do maja.....

kurka kazda ktora gin bada w szpitalu mowi ze to badanie jest strasznie bolesne kurcze moj mnie bada co wizyte i nie boli co jest grane ??

dobrze ze skonczyło sie na strachu musimy sie trzymac dzielnie do Maja

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

Napisane przez kropka75

To zgrabnie. Mój baranek zwykle leży w przedziwnej pozie warmińsko - mazurskiej. Np. takiej:

o jacie dobry

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

Napisane przez kropka75

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Od dwóch godzin szukam po sieci jakichś objawów zbliżającego się porodu i innych wrażeń następujących na kilka dni czy tygodni przed. I niczego nie mam.

Twardnieniem brzucha się nie sugeruję, bo mam od 4go miesiąca. Wysokość bebola chyba ta sama, dalej mi uciska żołądek i czasem tłumi wdech. Ucisk na kości łonowe mam od miesiąca, więc to też nie objaw.
Żaden czop czy krew się nie pojawiają.
Itd. itd.

Czy można nie mieć żadnych objawów przed, z brzuchem na starej pozycji włącznie i rodzić?

chyba sie dopiero dowisz pare chwil przed

[kropka75]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18797305]
ja zasypim na lewym boku, a budzę się bardzo różnie.
[/QUOTE]
To dobra jesteś. Ja się już we śnie od dawna nie obracam. Budzi mnie jakieś drętwienie albo ból. Odwrót następuje na jawie i to tak dość ciekawie jak u żuczka gnojarka, a co się nastękam przy tym to moje.

[bratkab]

Napisane przez kropka75

To dobra jesteś. Ja się już we śnie od dawna nie obracam. Budzi mnie jakieś drętwienie albo ból. Odwrót następuje na jawie i to tak dość ciekawie jak u żuczka gnojarka, a co się nastękam przy tym to moje.

A skąd wiesz jak się obraca żuczek gnojarek??

[kropka75]

Napisane przez bratkab

A skąd wiesz jak się obraca żuczek gnojarek??

Tak samo jak biedronka...

Mam discovery wild.

[bratkab]

Napisane przez kropka75

Tak samo jak biedronka...

Mam discovery wild.

To muszę podejrzeć w TV. To musi być ciekawe.

[Edzia400]

Napisane przez kropka75

No to koniec braku jakichkolwiek objawów...

Właśnie wstałam po lekturę, bo już nie mogłam wyleżeć. Od północy mam bóle. Jak na okres. Czasem lekkie, czasem mocne, w dole brzucha głównie, chwilami promieniujące do nóg i na boki. Ale nie nasilające się non stop, łagodnieją i rosną na zmianę. W efekcie zasypiałam i budziłam się co godzinę mniej więcej... Teraz obudziłam się z kolejną fazą bólu i wstałam poczytać. I czytam, że jak mija przy zmianie poz. albo chodzeniu to nie to jeszcze. Nie minęło, ale znacznie złagodniało, gdy pochodziłam po mieszkaniu... Postanowiłam coś zjeść, bo mnie ssie... i teraz dla odmiany mam cegłę na żołądku i muli mnie...

Znaczy czas torbę pakować?

Z opisów w necie nic nie wiem. Z art. sieciowych wynika, że skurcze przepowiadające nie są bolesne i trwają krótko. A mnie boli ciągiem od 6 godzin... tylko z mniejszym lub większym natężeniem, żadnych skurczy chwilowych i puszczających nie odczuwam...

o dokladnie ja od pewnych dni mam dokladnie to samo normalnie jakbym siebie widziała wtedy i cała nocka z głowy tylko ze mi koło 5 przechodziło i wtedy sie kimie ze 2 godz ale to wsio ze snu u ciebie moze jednak być to juz to

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Napisane przez justin18061976

Kobity i mam jedno pytanie, w jakiej pozycji spicie normalnie, ja od dluzszego czasu na lewym boku, wtedy budze sie wypoczeta, ale czasem obracam sie na prawy bok i tak sie budze. Slyszalam gdzies, ze to nie najzdrowsza pozycja dla dzidusia.

ja od poczatku spie na lewym boku bo tak normalnie zawsze zasypiałam na brzuchu na prawej stronie nie bardzo bo mała strasznie to denerwowało i okładała mnie kopniakami
tu jest link do tego jak spać http://naszedziecko.net.pl/w-ciazy/5...ewym-boku.html

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Napisane przez kropka75

A ja bym chętnie posiedziała na słonku, ale nie mam gdzie... W domu mam tylko dwie plamy słońca, na łóżku i na fotelu, gdzie właśnie grzeje dupsko kot.

Czytałyście to http://www.figa.pl/Jak-dlugo-nalezy-karmic-piersia-a236 ?

hmm niech kazdy robi co chce ale moim zdaniem karmienie takiego 4 latka dla mnie jest niezdrowe moja koleznaka karmiła 3 latka i naprawde smiesznie to wygladało tu zajada sie pizza i frytkami a tu ciagnie cyca ja jej oceniac nie moge i nie chce kazdy byle nie z krzywda dla innych niech karmi i robi jak chce

[Miramej]

Cześć

Ja tu regularnie zaglądam ze względu na kropkę, araczki i daf . No i czytam sobie dzisiaj, że zaczyna się coś dziać

kropko, ja nie czułam przez całą ciążę nawet jednego skurczu przepowiadającego, od razu regularne, tylko rozwarcie nie szło w parze . Więc wiesz, jakby co , to trzymam kciuki

Pozdrowienia dla wszystkich majowo-czerwcowych Mam

[Edzia400]

Napisane przez kropka75

Ja też nie wiem co to za pomysł... Dziecko pod oknem, ubrane jak na dwór... Toż to samo mamy jak w osłoniętej gondoli z nim wyjdziemy w taki dzień jak dziś.
A ja i tak obstawiam, że jemu lepiej na tym dworze przez 5 godz. niż w dusznym domu. A w maju może być różnie. U mnie na 7 piętrze to czasem nie ma czym dychać...

u mnie w kamienicy chłodno w lecie wiec ja uciekam na podwórko do ciepełka wiec napewno nie bede z dzieciem siedziała w domu co do odwiedzin tu bym wolała zeby przyjechali po miesiacu bo mnie denerwuja takie wizyty a kuku tu a kuku tam bleeee

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Napisane przez margo80

od kilku dni wróciłam do płukania dziąseł szałwią, bo się pogorszyły. i właśnie przed chwilą dobiłam je sobie jedząc jabłko...


chwalę się leżaczkiem
http://aukcja.onet.pl/item1011341443...her_price.html

super