Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

[iza240]

Napisane przez djerba

Słuchajcie dziewczyny....panikować czy nie? Od rana jak dziś wstałam, czyli od 12...nie poczułam praktycznie ani jednego ruchu małej....żadnego wypchnięcia nogą,dupcią itp...ja rozumiem, że ona tam już ma mało miejsca jak na 38tc, ale żeby nawet nie zareagowała po słodkim, obiadku? :/ Hm....

ja tak miałam wczoraj.Cały dzień zero ruchu.W końcu położyłam się na plecach i zaczęłam potrząsać brzuszkiem.W końcu mała zaczęła się ruszać.Spróbuj coś zadziałać.Jeśli nie poskutkuje to na szpital

---------- Dopisano o 07:41 ---------- Poprzedni post napisano o 07:39 ----------

Napisane przez djerba

No i postukałam i poprzeszkadzałam jej tam w środku....ale tylko raz mi odpowiedziała...więc żyć napewno żyje... ale rzeczywiście może leniwca ma dziś..
Jak jutro będzie podobnie, to chyba przejadę się do szpitala...

no widzisz.Jak dziś znów tak będzie to lepiej się zgłosić do lekarza

---------- Dopisano o 07:43 ---------- Poprzedni post napisano o 07:41 ----------

Napisane przez bydgoszczanka

Miało padać, a od rana śliczne słońce świeci

Przedwczoraj dostałam paczkę z ciuszkami od koleżanki, po jej córeczce

Miłego dnia

mam pytanko.Po jakim czasie i na ile wyszłyście z małą na spacer?

[ona1981]

Witajcie! Gratuluje wszytskim rozpakowanym mamusiom !!!!


Hanjah faktycznie brzusio malutki Ja z pierwszym dzieckiem też taki miałam, a teraz mam mega, już w piątym miesiącu był prawie taki jak wtedy pod koniec.

Bydgoszczanka Luizka przesliczna

Fotka brzuchola, 33 tydzień...

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Darianna25

Witajcie,
Po wycieczce do Ikei wróciłam zmarnowana ale i zadowolona.Zajrzelismy do sklepu z zabawkami i zakupiłam małej mate 20 funi tańszą i jestem mega zadowolona z niej.Nizej chwalę się zakupami.Biurko miał mi mąż zrobić takie samo ale za 60 funi to szkoda czasu i energii na DIY.

Świetna ta mata!

Napisane przez djerba

Słuchajcie dziewczyny....panikować czy nie? Od rana jak dziś wstałam, czyli od 12...nie poczułam praktycznie ani jednego ruchu małej....żadnego wypchnięcia nogą,dupcią itp...ja rozumiem, że ona tam już ma mało miejsca jak na 38tc, ale żeby nawet nie zareagowała po słodkim, obiadku? :/ Hm....

I jak dzisiaj? Następnym razem podjedź do szpitala, to nie kwestia paniki, tylko - po cholerę masz niepotrzebnie się denerwować? Kolosalne składki płacimy na nfz, to trzeba chociaż w tak niewielkim stopniu korzystać.

Napisane przez bratkab

No nie wiem czy sama woda jest taka zdrowa. U nas jeszcze OK bo blisko masz źródło, ale tak w centralnej Polsce woda oczyszczana z Wisły. Dziękuję bardzo Wystarczy popatrzeć na rzekę Wisłę we Wiśle. To syf, a co dopiero Kraków albo Warszawa...

No czyli zostajemy przy opcji "brud sam odpadnie"

Napisane przez hanjah

Dzięki dziewczyny za miłe słowa
Wszyscy mi mówią, że nie wyglądam na 8. miesiąc W pracy mam koleżankę w 5. miesiącu, a wygląda jakbyśmy były na odwrót-tzn. ona ma tak duży brzuch, że niektórzy myśleli, że to ona idzie na macierzyński, a nie ja
Teraz to już mnie może wypychać, bo od dziś jestem na macierzyńskim

Oj zobaczysz, jak cię wypchnie w 9 miesiącu Ja nagle stwierdziłam, że nie mam brzucha, tylko BRZUSZYSKO

Napisane przez annLee

spsuło nam się żelazko i naprawa przewyższy koszty żelazka,więc musimy kupić nowe-kupowała któraś z Was ostatnio? macie jakieś typy? marki może chociaż? podzielicie się wiedzą?

Tefal lub Philipsik My mamy Phillipsa Azurka, super jest

Napisane przez margo80

śniło mi się dziś, że miałam trojaczki - 2 dziewczynki i chłopca. na sali ze mną leżała Marhalczar i karmiła swoją Amelkę, a ja nie wiedziałam jak mam ogarnąć swoją sytuację, jak przystawić córkę, którą trzymałam na rękach (druga leżała obok mnie, a synek na kolanach). i już miałam prosić Mar o pomoc, ale jakoś udało się przystawić dzidzię i popłynął strumień mleka. w szoku do teraz jestem, jakie to realne było
[btw. córka, którą karmiłam miała na imię Melania - matko, nie wiem, skąd mi się to wzięło... ]

Trzeba było jednego obesrołka Mal podać do karmienia, co jej się cyc jeden będzie marnował

Napisane przez annLee

Margo-dzisiaj w MediaMarkt niby bez vatu.jedziemy zobaczyć jak to wygląda w praktyce
sen niezły
mi się ostatnio śniło,że urodziłam przez cc i nie wiedziałam gdzie jest moje dziecko,niezbyt przyjemne

Ty kobito uważaj, bo przy takich okazjach to tam się dantejskie sceny dzieją!

Napisane przez bydgoszczanka

A mi się dzisiaj śniło, że Luiza miała na skórze takie brzydkie pryszcze, jakieś białe, duże....bleeeeeeee To pewnie dlatego, że noc była dosyć ciężka. Mała budziła się co 1,5 godziny. Dopiero od 5 nad ranem pospała do 8.30.

Czyli jednak typowy maluch Dba o mamuni rozrywki

Napisane przez ona1981

Fotka brzuchola, 33 tydzień...

Jednym słowem, leżysz i pachniesz


Ja od wczoraj koszmar przeżyłam :/ Chyba jednak nerki mnie tak nawalały, a cholernie nie chciałam iść do nas na ostry dyżur, nie dość, że długi weekend (a więc pełen olew pacjenta), to warunki tam są naprawdę koszmarne. Wzięłam furagin na noc jeszcze, do tego pookrywałam się kołdrą maksymalnie, coby nerom ciepło było i by się wypocić, Piłam sporo, co godzinę chyba do 2 w nocy łaziłam do kibelka. No i dzisiaj jest ok. Ale z tego wszystkiego mała się praktycznie nie ruszała, więc rano od razu za pomarańcze chwyciłam (ona przy pierwszym kęsie zaczynała szaleć) - i cisza! No to chwyciłam ostatnią deskę ratunku - płatki czekoladowe i kawa, i królewna łaskawie się rozruszała nieco Ale gdyby i to nie pomogło, to jednak bym dupsko na ten dyżur ruszyła... Ale mówię wam, tam są takie warunki, że wolałabym rodzić na schodach, niż w szpitalu

[djerba]

Dzieńdoberek dziewczyny.....Dzisiaj od rana znów cisza, więc wybywam to sprawdzić do szpitala! Buziaczki.

[Edzia400]

Napisane przez bydgoszczanka

Ja robię obiad - na dzisiaj gulasz z kaszą


Wieczorem odpadł kikucik pępuszka

mniam mniam gulasz z kasza i do tego kiszony ogórek


dla odpadnietego pępuszka

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18951094]Daff się wreszcie odezwała.
sms:

Bruno wita e-ciotki po tej stronie brzuszka Wczoraj o 9:50 przyszło na świat nasze 53cm i 3280g szczęścia Dziękujemy wszystkim za kciuki i ściskamy.


A my serdecznie GRATULUJEMY !!!


. [/QUOTE]

GRATULUJEMY

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Napisane przez bratkab

A my nadal w dwupaku. Wczorajsze USG wyszło dobrze. Lekarka oceniła Bogusia na 3100g w ostatnim dniu 37tc. Dziś zaczynamy 38tc.

klask i:

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Djerba, powodzenia, na pewno jest dobrze - ale ciśnienie niskie, my też jak śnięte rybki chodzimy, to dziecior pewnie też podsypia

[Edzia400]

Napisane przez Siala_Bala

Dziewczyny, ja zapytam tak z innej beczki
Piła któraś z Was siemię lniane? Bo na moje zatwardzenia jakos nie pomaga albo żądam zbyt wiele
Piję raz dziennie - 3 łyżeczki mielonego zalewam wrzątkiem(350ml), słodzę, czekam az się zrobi glut i dolewam zimnego mleka
Piję tak już chyba 4ty dzień i nic poza wiatrami
No i zdaje mi się, że problem sie nie rozwiązał a wręcz bardziej nasilił ;]

nie musisz tego siemienia gotowac jak sobie kuoisz taki w proszku to mozesz nawet do jogurtu dosypać albo kupić lactulose ale zapytaj najpierw gin lub normalnego lekarza czy mozesz brac albo poczytac przeciwskazania

[ellai]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18947528]Noi to ja zdementuję niektóe ploty

Sex - nie działa.
Łażenie - nie działa.
Pełnia księżyca, jak widać było - nie działa.
Całonocny deszcz - nie działa.

Ewentualnie mogiemy przyjąć założenie, że mamy wyjątkowo uparte dzieci [/QUOTE]

Zgadzam się... na mnie też nic z tych rzeczy nie działa Dzidzia czeka na termin i już... a to już u mnie w czwartek!

Daf - gratulacje dla ciebie i Bruna!! klask i:

Napisane przez djerba

Dzieńdoberek dziewczyny.....Dzisiaj od rana znów cisza, więc wybywam to sprawdzić do szpitala! Buziaczki.

Masz racje... lepiej spzystko brawdzić niż się denerwować. Mam nadzieję że wsdzie ok. 3mamy kciuki!!

A my wczoraj wieczorkiem byliśmy u znajomych na grillu. Zjadłam jedną kiełbaskę i coś z nią musiało być nie tak, bo potem tak się w nocy strasznie męczyłam... Przeokropna zgaga Jeszcze takiej gigantycznej zgagi nie miałam. Z godzinę w nocy po pokoju chodziłąm i dopiero ciepły rumianek z miętą i te spacery jakoś pomogły, że zasnęłam. Strasznie się czułam bo do tego jeszcze taki twardy brzuch miałam. Dziś już jest dobrze, ale po śniadanku też mam lekką zgagę.

Wczoraj i dziś jest u mnie pochmurno ale za to ciepło, więc można na spacerki wychodzić na szczęście Muszę się gdzieś wybrać
Dobrej niedzieli wam życzę!!

[Edzia400]

Napisane przez ~Ania26

czesc wszystkim mamusiom,
Z radością donoszę, że dn.28 kwietnia przyszedł na świat nasz synek Karolek przez cc. 3080g i 53cm. Dopiero dziś jesteśmy w domu i zaznajamiamy sie z nową sytuacją

: jupi: GRATULUJE

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Napisane przez bydgoszczanka

Wielkie gratulacje!!!!

daf, gratuluję Mamusi i witam Bruna po tej stronie brzuszka !!!

Nasza Luizka skończyła 2 tygodnie

: love::cr y: jaki z niej słodziak siem zakochałam

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Napisane przez kropka75

A co do zwierząt w domu, to jestem bardzo za. Dzieciska uczą się szacunku do zwierząt, opieki, co wolno, a co nie... Wg mnie powinny się dzieci ze zwierzyńcem wychowywać.

popieram rekami i nogami

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Napisane przez hanjah

Ujawnię Wam się w 33. tygodniu

Dostałam od koleżanki całą torbę ciuszków dla małej, teraz to już naprawdę nie muszę nic kupować

jaka fajna mama

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Napisane przez margo80

śniło mi się dziś, że miałam trojaczki - 2 dziewczynki i chłopca. na sali ze mną leżała Marhalczar i karmiła swoją Amelkę, a ja nie wiedziałam jak mam ogarnąć swoją sytuację, jak przystawić córkę, którą trzymałam na rękach (druga leżała obok mnie, a synek na kolanach). i już miałam prosić Mar o pomoc, ale jakoś udało się przystawić dzidzię i popłynął strumień mleka. w szoku do teraz jestem, jakie to realne było
[btw. córka, którą karmiłam miała na imię Melania - matko, nie wiem, skąd mi się to wzięło... ]

ty to masz sny

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Napisane przez ona1981

Fotka brzuchola, 33 tydzień...

no i nastepna super mama

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18962389]

Ja od wczoraj koszmar przeżyłam :/ Chyba jednak nerki mnie tak nawalały, a cholernie nie chciałam iść do nas na ostry dyżur, nie dość, że długi weekend (a więc pełen olew pacjenta), to warunki tam są naprawdę koszmarne. Wzięłam furagin na noc jeszcze, do tego pookrywałam się kołdrą maksymalnie, coby nerom ciepło było i by się wypocić, Piłam sporo, co godzinę chyba do 2 w nocy łaziłam do kibelka. No i dzisiaj jest ok. Ale z tego wszystkiego mała się praktycznie nie ruszała, więc rano od razu za pomarańcze chwyciłam (ona przy pierwszym kęsie zaczynała szaleć) - i cisza! No to chwyciłam ostatnią deskę ratunku - płatki czekoladowe i kawa, i królewna łaskawie się rozruszała nieco Ale gdyby i to nie pomogło, to jednak bym dupsko na ten dyżur ruszyła... Ale mówię wam, tam są takie warunki, że wolałabym rodzić na schodach, niż w szpitalu [/QUOTE]


no to naprawde niewesoło miałas dobrze ze wszystko mineło i ze juz o wiele lepiej
Melduje sie oczywiscie w 2 paku( jak narazie )ja wczoraj byłam w kosciele oczywiscie jak tylko zaczeły organy grać mała mi tak brzuchem wytrzesła ze miałam problem dostac sie do samochodu
nie moge z nia chodzic do koscioła i koniec
od wczoraj mam straszny ból krzyza na wysokosci posladków i ból jak na @ cała noc nie spałam o 6 chciałam budzic tż co by mnie do szpitala zawiózł ale zasnełam teraz ból jak na @ uderza falami co jakis czas i mam cały czas napór na siusiu i uciska mi mała strasznie szyjke brzuchol twardy jak skała wiec mysle jak to bedzie mnie tak trzymać badz sie wzmacniać dzis bede na porodówce chyba ze minie

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Napisane przez djerba

Dzieńdoberek dziewczyny.....Dzisiaj od rana znów cisza, więc wybywam to sprawdzić do szpitala! Buziaczki.

trzymam kciuki co by było dobrze

[kardashi]

Napisane przez annLee

co do kotów to słyszę takowe pod oknami ,więc może to ten zew natury?

spsuło nam się żelazko i naprawa przewyższy koszty żelazka,więc musimy kupić nowe-kupowała któraś z Was ostatnio? macie jakieś typy? marki może chociaż? podzielicie się wiedzą?

ja mam już taką mega piłkę lekarską i to z wentylem na wierzchu,że szok!!!
muszę zrobić fotę,bo to zadziwiające zjawisko

no i już nam leci 35t.c!

ja nie wiem czy ja zdążę ze wszystkim przed porodem


miłego weekendowania okrąglinki!

Nam też się spsuło żelazko ostatnio..
Kupilismy Philipsa z tym taki stożkiem parowym
Elegancko sie prasuje małe ciuszki nim

Graty 35 tygodnia i czekamy na foty pileczki

Napisane przez ona1981

Witajcie! Gratuluje wszytskim rozpakowanym mamusiom !!!!


Hanjah faktycznie brzusio malutki Ja z pierwszym dzieckiem też taki miałam, a teraz mam mega, już w piątym miesiącu był prawie taki jak wtedy pod koniec.

Bydgoszczanka Luizka przesliczna

Fotka brzuchola, 33 tydzień...

Pięknie wyglądasz

Napisane przez djerba

Dzieńdoberek dziewczyny.....Dzisiaj od rana znów cisza, więc wybywam to sprawdzić do szpitala! Buziaczki.

No i masz racje, jedz, uspokoisz się


Ehh.. przespane noce chyba odeszły ode mnie.. znow nie mogłam spać, bolał mnie brzuch, muliło mnie i nogi mi tak drętwiały.. porządnie zasnęłam dopiero ok 6..

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18939350]...
sms od monikadavvida:

O 13:15 przyszedł na świat Jasiek 3600g i 57cm
sam poród nie był taki zły, nacięcie malutkie, teraz odpoczywam. Pozdrawiam forumowiczki
...[/QUOTE]
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18951094]Daff się wreszcie odezwała.
sms:

Bruno wita e-ciotki po tej stronie brzuszka Wczoraj o 9:50 przyszło na świat nasze 53cm i 3280g szczęścia Dziękujemy wszystkim za kciuki i ściskamy.
...[/QUOTE]

Napisane przez ~Ania26

czesc wszystkim mamusiom,
Z radością donoszę, że dn.28 kwietnia przyszedł na świat nasz synek Karolek przez cc. 3080g i 53cm. Dopiero dziś jesteśmy w domu i zaznajamiamy sie z nową sytuacją

GRATULUJĘ MAMUŚKI

Napisane przez Dilayla

...zastanawiam się w czym zamierzacie kapać swoje dzieciątka?Bo ja naczytałam się wczoraj różnych składów kosmetyków w tym osławione oilatum i stwierdzam ze nie użyję niczego z parafiną....chyba najlepszy będzie krochmalnajmniej inwazyjny jeśli dziecko będzie miało wogóle jakiekolwiek problemy skórne,jestem w kropce i sama juz nie wiem każdy twierdzi co innego,czy macie jakieś swoje przekonania w tym temacie?I co najgorsze na kremiku Ziajki od pierwszego dnia odkryłam w składzie parabeny!!!Jestem podłamana,i nie wiem na co teraz wymienić ...podobno seria z rossmana babydream nie ma chemii w składzie ale jeszcze nie udało mi się tego zweryfikować...

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18946398]No wiesz, na dłuższą metę wszystko jest niezdrowe Ale stosowane z umiarem... Już bez przesady, bo okaże się, że dziecko najlepiej obmyć samą wodą i niczym więcej [/QUOTE]

Napisane przez kropka75

...
Tyle że parafinę stosujemy nie dla miękkości skóry, a właśnie dla tego "zapchania porów" co zapobiega utracie wilgoci przez skórę i w drugą stronę - wysuszaniu skóry przez inną chemię, np. mydło.
...

a ja nie wiem co zrobić z tą parafiną... z jednej strony wiem, ze są ludzie którym ona nie szkodzi. mi na pewno nie pomaga. oprócz zapychania porów jeszcze dodatkowo mnie wysusza, skóra dosłownie mi się po niej łuszczy, złazi płatami i robi się szorstka. od biedy jak jest na piątym miejscu w składzie czy dalej, raz na jakiś czas ją zniosę, ale w codziennym stosowaniu to koszmar. a dzieć, jak to dzieć, może się wdać we mnie... może lepiej na początku dać sobie z nią spokój i ewentualnie sprawdzić z czasem czy nie powoduje podrażnień? chyba lepiej tak niż terapia szokowa od pierwszych dni życia a potem leczenie?
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18947928]...
Powiedzcie mi kociary, czy wasze koty też czasem łażą po domu i miauczą bez powodu? Rudas łazi, miauczy, siądzie, popatrzy na mnie i miauknie, znów łazi... Micha pełna, woda jest, nie chwali się akurat kupą...[/QUOTE]
ale bawić się nie chce, patrzy na mnie jak na ufo. mieszkamy na parterze i pod oknami pałętają nam się cudze koty, które tak łażą i miauczą. amory sobie urządzają, to i nasz się chce przyłączyć jak to widzi i słyszy

Napisane przez kees26

...

Ponoć nie tyle sam seks co sperma Zawiera prostaglandyny, które powodują wydzielanie się w organizmie kobiety naturalnej oksytocyny - tak wyczytałam w sieci.

ale to podobno nie działa przez całą ciążę, prawda? tylko sama końcówka, kiedy dzieć i tak ma już wychodzić, to go dopiero "motywuje". tak słyszałam... tylko nie wiem czy to prawda i kiedy zaczyna się ta "końcówka". nie wiem czy to jeszcze bezpieczne? bo zaczynam mieć jakieś schizy że może poczekać do tego 38 tygodnia, coby dziecia za wcześnie nie zmotywować... powiedzcie mi, że świruję...

Napisane przez kropka75

...
A co do zwierząt w domu, to jestem bardzo za. Dzieciska uczą się szacunku do zwierząt, opieki, co wolno, a co nie... Wg mnie powinny się dzieci ze zwierzyńcem wychowywać.

ja się trochę boję zachowań kocura, ale co zrobić? przecież go nie oddam. moje bydlątko 10 lat skończy w październiku, mam go od maleńkości. będę go przyzwyczajać i uczyć, że dzieć to nie wielka mysz . a jak nie da rady, to będzie urzędował zamknięty w kuchni albo co... będzie dobrze, pożyjemy, zobaczymy.

a wczoraj u nas była genialna burza... długa i głośna... lubię burzę, wreszcie mi się dobrze spało

[marhalczar]

Witajcie kochane!

Melduje sie jeszcze jako "kinder" w calosci!....
Dzisiaj jestem bardzo szczesliwa, od rana ...smsy- od rodzinki i znajomych z zyczeniami z okazji pierwszej rocznicy slubu, od meza bukiet kwiatów i wczasy tygodniowe w Benidormie(nad morzem sródziemnomorkim w lipcu), a na dodatek tutaj obchodzimy Dzien Matki...wiec podwójna okazja do swietowania

...uff duzo emocji i lzy szczescia w oku.... i dalsze czekanie az nasza malutka pojawi sie , to najlepszy prezent !!!!


Gratulacje dla Daf i buziaki dla jej Brunia!!!!

Pozdrawiam i do uslyszenia!!!

Pd. Wczoraj przyjechala do mnie moj aprzyjaciólka od serca z mezem i dzieckiem i przywiezli nam prezent dla malej, sliczny dywanik do jej pokoiku.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1896382 0]

a ja nie wiem co zrobić z tą parafiną... z jednej strony wiem, ze są ludzie którym ona nie szkodzi. mi na pewno nie pomaga. oprócz zapychania porów jeszcze dodatkowo mnie wysusza, skóra dosłownie mi się po niej łuszczy, złazi płatami i robi się szorstka. od biedy jak jest na piątym miejscu w składzie czy dalej, raz na jakiś czas ją zniosę, ale w codziennym stosowaniu to koszmar. a dzieć, jak to dzieć, może się wdać we mnie... może lepiej na początku dać sobie z nią spokój i ewentualnie sprawdzić z czasem czy nie powoduje podrażnień? chyba lepiej tak niż terapia szokowa od pierwszych dni życia a potem leczenie?



ale to podobno nie działa przez całą ciążę, prawda? tylko sama końcówka, kiedy dzieć i tak ma już wychodzić, to go dopiero "motywuje". tak słyszałam... tylko nie wiem czy to prawda i kiedy zaczyna się ta "końcówka". nie wiem czy to jeszcze bezpieczne? bo zaczynam mieć jakieś schizy że może poczekać do tego 38 tygodnia, coby dziecia za wcześnie nie zmotywować... powiedzcie mi, że świruję...



ja się trochę boję zachowań kocura, ale co zrobić? przecież go nie oddam. moje bydlątko 10 lat skończy w październiku, mam go od maleńkości. będę go przyzwyczajać i uczyć, że dzieć to nie wielka mysz . a jak nie da rady, to będzie urzędował zamknięty w kuchni albo co... będzie dobrze, pożyjemy, zobaczymy.

[/QUOTE]

No widzisz, ale masz chociaż jakieś podstawy do obawy, prawda? I tu się zgodzę, lepiej byś uważała

Owszem, wkręcasz się

My w OSTATECZNOŚCI mamy opcję eksmisji kocura piętro niżej, do mamy. Ale to byłaby naprawdę ostateczność, np. dzieć mocno uczulony na sierść. Ogólnie Rudas jest przefajnym zwierzakiem, spokojnym mruczydłem I nie wyobrażam sobie, jak np. ludzie mogą na wieść o ciąży ot, tak pozbywać się zwierzaka

Napisane przez marhalczar

Witajcie kochane!

Melduje sie jeszcze jako "kinder" w calosci!....
Dzisiaj jestem bardzo szczesliwa, od rana ...smsy- od rodzinki i znajomych z zyczeniami z okazji pierwszej rocznicy slubu, od meza bukiet kwiatów i wczasy tygodniowe w Benidormie(nad morzem sródziemnomorkim w lipcu), a na dodatek tutaj obchodzimy Dzien Matki...wiec podwójna okazja do swietowania

...uff duzo emocji i lzy szczescia w oku.... i dalsze czekanie az nasza malutka pojawi sie , to najlepszy prezent !!!!

No to dołączam się do życzeń
A dywanik świetny!

A ja dzisiaj wyciągam mamę i ciotkę do ikei, a co Wieki czasu tam nie byłam, no i pierwszy raz mogę bezkarnie wejść na dział dzieciowy Co prawda kasy brak, ale mama zgodziłą się być moją kasą zapomogowo-pożyczkową w razie czego

[marhalczar]

...a to my roczek temu, w Lublinie...

[margo80]

Edzia - mierzysz czas między tymi falami? bo może to już TO?

[kardashi]

Napisane przez marhalczar

...a to my roczek temu, w Lublinie...

Wszystkiego najlepszego z okazji Pierwszej Rocznicy \

[Darianna25]

Witajcie,
Pogoda pokrzyżowała nam plany.Leje od rana.Mielismy do Dover skoczyć i na targ ale za to do Tesco jedziemy bo lodówka pusta.
Mamy zamiar porobić jeszcze porządki w schowkach i na strychu.Od przepowadzki jeszcze troche roboty nam zostało.

Za to sobie pospałam i dostałam śniadanie do łóżka.

Napisane przez djerba

Dzieńdoberek dziewczyny.....Dzisiaj od rana znów cisza, więc wybywam to sprawdzić do szpitala! Buziaczki.

Trzymam kciuki, oby tylko maluszek miał lenia.

Napisane przez marhalczar

Witajcie kochane!

Melduje sie jeszcze jako "kinder" w calosci!....
Dzisiaj jestem bardzo szczesliwa, od rana ...smsy- od rodzinki i znajomych z zyczeniami z okazji pierwszej rocznicy slubu, od meza bukiet kwiatów i wczasy tygodniowe w Benidormie(nad morzem sródziemnomorkim w lipcu), a na dodatek tutaj obchodzimy Dzien Matki...wiec podwójna okazja do swietowania

...uff duzo emocji i lzy szczescia w oku.... i dalsze czekanie az nasza malutka pojawi sie , to najlepszy prezent !!!!


Gratulacje dla Daf i buziaki dla jej Brunia!!!!

Pozdrawiam i do uslyszenia!!!

Pd. Wczoraj przyjechala do mnie moj aprzyjaciólka od serca z mezem i dzieckiem i przywiezli nam prezent dla malej, sliczny dywanik do jej pokoiku.

Oj ile okazji do świętowania.
GRATULUJE

Dywanik boski.

[Siala_Bala]

Dziewczyny.. Dzień Dobry wpadłam zadać jedno z głupich pytań
Jak wygląda badanie KTG i od kiedy jest ono robione?

Ah no i mnie nurtuje sprawa skurczy (tych trenujących macicę).. też nie wiem jak one mają wyglądać A ja chyba ich nie mam wcale bo nie odczuwam żadnego dyskomfortu ze strony brzucha, czasem jest twardszy ale to chyba bardziej wina moich problemów z zatwardzeniami
Zaczęłam już 30 tydzień i chyba coś powinnam odczuwać? Chyba, że moja macica nie ma zamiaru rodzić

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

Napisane przez marhalczar

...
Dzisiaj jestem bardzo szczesliwa, od rana ...smsy- od rodzinki i znajomych z zyczeniami z okazji pierwszej rocznicy slubu, od meza bukiet kwiatów i wczasy tygodniowe w Benidormie(nad morzem sródziemnomorkim w lipcu), a na dodatek tutaj obchodzimy Dzien Matki...wiec podwójna okazja do swietowania
...

no to i ode mnie wszystkiego najlepszego, oby tych rocznic było jeszcze ze sto
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18964055]...
Owszem, wkręcasz się
...[/QUOTE]
uff, to dobrze, bo ostatnio brykamy jak króliki i w sumie to zaczynałam się obawiać czy to na pewno dobrze dla małej. niby wszędzie piszą (i ginka mówiła), że jak ciąża ok, to nie ma problemu, ale wątpliwości zawsze zostają... i znajdują się nowe, coby za dobrze nie było

[bratkab]

Napisane przez bydgoszczanka

A mi się dzisiaj śniło, że Luiza miała na skórze takie brzydkie pryszcze, jakieś białe, duże....bleeeeeeee To pewnie dlatego, że noc była dosyć ciężka. Mała budziła się co 1,5 godziny. Dopiero od 5 nad ranem pospała do 8.30.
Przedwczoraj dostałam paczkę z ciuszkami od koleżanki, po jej córeczce

Kciukasy za małą co by jednak sprawowała się jak dotychczas i gratulacje dobrej koleżanki

Napisane przez ona1981

Fotka brzuchola, 33 tydzień...

Super wyglądacie
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18962389]Ja od wczoraj koszmar przeżyłam :/ Chyba jednak nerki mnie tak nawalały, a cholernie nie chciałam iść do nas na ostry dyżur, nie dość, że długi weekend (a więc pełen olew pacjenta), to warunki tam są naprawdę koszmarne. Wzięłam furagin na noc jeszcze, do tego pookrywałam się kołdrą maksymalnie, coby nerom ciepło było i by się wypocić, Piłam sporo, co godzinę chyba do 2 w nocy łaziłam do kibelka. No i dzisiaj jest ok. Ale z tego wszystkiego mała się praktycznie nie ruszała, więc rano od razu za pomarańcze chwyciłam (ona przy pierwszym kęsie zaczynała szaleć) - i cisza! No to chwyciłam ostatnią deskę ratunku - płatki czekoladowe i kawa, i królewna łaskawie się rozruszała nieco Ale gdyby i to nie pomogło, to jednak bym dupsko na ten dyżur ruszyła... Ale mówię wam, tam są takie warunki, że wolałabym rodzić na schodach, niż w szpitalu [/QUOTE]
Oby jednak się poukładało ze zdrówkiem I szpital był niepotrzebny

Napisane przez djerba

Dzieńdoberek dziewczyny.....Dzisiaj od rana znów cisza, więc wybywam to sprawdzić do szpitala! Buziaczki.

Za pozytywne wieści

Napisane przez Edzia400

Melduje sie oczywiscie w 2 paku( jak narazie )ja wczoraj byłam w kosciele oczywiscie jak tylko zaczeły organy grać mała mi tak brzuchem wytrzesła ze miałam problem dostac sie do samochodu
nie moge z nia chodzic do koscioła i koniec
od wczoraj mam straszny ból krzyza na wysokosci posladków i ból jak na @ cała noc nie spałam o 6 chciałam budzic tż co by mnie do szpitala zawiózł ale zasnełam teraz ból jak na @ uderza falami co jakis czas i mam cały czas napór na siusiu i uciska mi mała strasznie szyjke brzuchol twardy jak skała wiec mysle jak to bedzie mnie tak trzymać badz sie wzmacniać dzis bede na porodówce chyba ze minie

Trzymam mocno kciuki za pozytywne wieści A z małą tak bywa może wolałaby jakby w kościele grali na gitarze
[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1896382 0]ale to podobno nie działa przez całą ciążę, prawda? tylko sama końcówka, kiedy dzieć i tak ma już wychodzić, to go dopiero "motywuje". tak słyszałam... tylko nie wiem czy to prawda i kiedy zaczyna się ta "końcówka". nie wiem czy to jeszcze bezpieczne? bo zaczynam mieć jakieś schizy że może poczekać do tego 38 tygodnia, coby dziecia za wcześnie nie zmotywować... powiedzcie mi, że świruję... [/QUOTE]
Chyba lepiej poczekać do 38tc. To już powoli finish

Napisane przez marhalczar

Witajcie kochane!
Melduje sie jeszcze jako "kinder" w calosci!....
Dzisiaj jestem bardzo szczesliwa, od rana ...smsy- od rodzinki i znajomych z zyczeniami z okazji pierwszej rocznicy slubu, od meza bukiet kwiatów i wczasy tygodniowe w Benidormie(nad morzem sródziemnomorkim w lipcu), a na dodatek tutaj obchodzimy Dzien Matki...wiec podwójna okazja do swietowania
...uff duzo emocji i lzy szczescia w oku.... i dalsze czekanie az nasza malutka pojawi sie , to najlepszy prezent !!!!
Pd. Wczoraj przyjechala do mnie moj aprzyjaciólka od serca z mezem i dzieckiem i przywiezli nam prezent dla malej, sliczny dywanik do jej pokoiku.

Gratulacje takiego fajnego świętowania A dywanik super
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18964055]A ja dzisiaj wyciągam mamę i ciotkę do ikei, a co Wieki czasu tam nie byłam, no i pierwszy raz mogę bezkarnie wejść na dział dzieciowy Co prawda kasy brak, ale mama zgodziłą się być moją kasą zapomogowo-pożyczkową w razie czego [/QUOTE]
A to trafiłaś. Ponoć tam dziś mają jakieś promocje mieć jak masz kartę Ikea Family i żarełko śląskie za 5 zeta. Obyś się załapała, zresztą z brzucholkiem nie powinnaś stać w kolejce

[kardashi]

Napisane przez Siala_Bala

Dziewczyny.. Dzień Dobry wpadłam zadać jedno z głupich pytań
Jak wygląda badanie KTG i od kiedy jest ono robione?

Ah no i mnie nurtuje sprawa skurczy (tych trenujących macicę).. też nie wiem jak one mają wyglądać A ja chyba ich nie mam wcale bo nie odczuwam żadnego dyskomfortu ze strony brzucha, czasem jest twardszy ale to chyba bardziej wina moich problemów z zatwardzeniami
Zaczęłam już 30 tydzień i chyba coś powinnam odczuwać? Chyba, że moja macica nie ma zamiaru rodzić

KTG to takie cuuś że przepinają Cię pasami dwoma na brzuchu..
A te pasy przepięte są do takiej maszyny i z tej maszyny wychodzi karteczka z róznymi mazajami.. Jedne mazaje to tętno dziecka a drugie skurcze..
Jeszcze jest takie z elektroczymś i jest dokładniejsze niż takie zwykle.. Takie komputerowe.. Miałam raz takie coś i nie wiem czym się ono rózni
A kiedy je zleca lekarz.. nie wiem.. Mi nic wogole nie mówił a miałam robione tylko jak leżałam w szpitalu

[justin18061976]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18962389]

Ja od wczoraj koszmar przeżyłam :/ Chyba jednak nerki mnie tak nawalały, a cholernie nie chciałam iść do nas na ostry dyżur, nie dość, że długi weekend (a więc pełen olew pacjenta), to warunki tam są naprawdę koszmarne. Wzięłam furagin na noc jeszcze, do tego pookrywałam się kołdrą maksymalnie, coby nerom ciepło było i by się wypocić, Piłam sporo, co godzinę chyba do 2 w nocy łaziłam do kibelka. No i dzisiaj jest ok. Ale z tego wszystkiego mała się praktycznie nie ruszała, więc rano od razu za pomarańcze chwyciłam (ona przy pierwszym kęsie zaczynała szaleć) - i cisza! No to chwyciłam ostatnią deskę ratunku - płatki czekoladowe i kawa, i królewna łaskawie się rozruszała nieco Ale gdyby i to nie pomogło, to jednak bym dupsko na ten dyżur ruszyła... Ale mówię wam, tam są takie warunki, że wolałabym rodzić na schodach, niż w szpitalu [/QUOTE]

Mialam ten sam problem, przez dwa dni Stefanek tak ledwo sie ruszal, juz ruszalam do szpitala, ale nie chcialam panikowac na zapas. Pewnie durne podejscie, teraz jest juz normalnie, mysle, ze Maluchy tez reaguja na zla pogode i maja bardziej leniwe dni.

Napisane przez djerba

Dzieńdoberek dziewczyny.....Dzisiaj od rana znów cisza, więc wybywam to sprawdzić do szpitala! Buziaczki.

Mam nadzieje, ze bedzie ok! trzymam mocno
Jak juz pisalam wyzej przezylam ostatnio podobna sytuacje.

Napisane przez marhalczar

...a to my roczek temu, w Lublinie...

Sliczna para! wszystkiego najlepszego

Napisane przez bydgoszczanka

Nasza Luizka skończyła 2 tygodnie

Jaka Slodzizna malenka, tylko tulic i kochac

Napisane przez kropka75

A co do zwierząt w domu, to jestem bardzo za. Dzieciska uczą się szacunku do zwierząt, opieki, co wolno, a co nie... Wg mnie powinny się dzieci ze zwierzyńcem wychowywać.

Jestem absolutnie ZA!! My mamy mala chihuahue, nie wyobrazam sobie zeby ja oddac z powodu ciazy, jak Malusio podrosnie to dokupimy jeszcze jednego albo jeszcze ze dwa ujadacze
Kotkow nie moge miec niestety, bo jestem mega uczulona

Napisane przez Darianna25

Kurcze ten przewijak nadal śmierdzi.Mąż próbował octem róznymi płynami i nic.Jeszcze ktos mi podpowiedział o jakims olejku zapachowym do drewna.Jak nic nie da to chyba obkleje jakimś zapachami do samochodu.Dobrze, że to tylnia ścianka, od strony ściany no ale ten zapach sie ulatnia i nie jest fajnie.

.

Ja pisalam o olejkach sosnowym albo/i cytrynowym.
No jestem bardzo ciekawa czy uda Ci sie pozbyc smierdzioszewa.
Trzymam kciuki.
Zakupy

Napisane przez hanjah

Ujawnię Wam się w 33. tygodniu

Dostałam od koleżanki całą torbę ciuszków dla małej, teraz to już naprawdę nie muszę nic kupować

Pieknie wygladasz!!!

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18961535]Kurde, hemoroidy dolegają mi od czasu pierwszej ciąży, tzn. są , ale nie bolały- dotychczas. Wczoraj się pogorszyły, i mocno bolą... a ja nie mam w domu żadnego specyfiku... [/QUOTE]

Kurcze, mam to samo!!! masakra, tu nic nie znajde na to paskudztwo, boli pupa, krewka leci. Zaczelam wczoraj smarowac mascia Malego na odparzenia, z cynkiem. Nie wiem czy pomoze, ale probowac musze.

--------------------------------------------------------------------
Myw dwupaku, dzisiaj w nocy od 6 bol @ i zaczely dretwiec mi uda. Staram sie reagowac juz spokojnie na takie ekscesy, czekam i spokojnie licze skurcze. Na razie jest w normie, wiec spokojnie czekamy dalej.
Zaraz namowie malza i jedziemy na pieczone banany w ciescie z lodami, ale amm chec.
Martwi mnie, ze nie mam ochoty na seksik od paru dni....moze to nienormalne?? widze, ze malz by sie poprzytulal a ja jak detka wieczorami jestem

Wklejam Wam fotki pokoiku dla Stefanka. Zdjecia kiepsko wyszly, sciany sa brzoskwiniowe (a wyszly jakies zolte), no i pokoik w rzeczywistoci mniejszy, na zdjeciach wyszedl jakis taki wielki.
Jestem w kazdym razie zadowolona z rzeczywistego efektu

[araczki]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18939350]sms od monikadavvida:

O 13:15 przyszedł na świat Jasiek 3600g i 57cm
sam poród nie był taki zły, nacięcie malutkie, teraz odpoczywam. Pozdrawiam forumowiczki

GRATULUJEMY!!!
ściskamy i całujemy. [/QUOTE]

GRATULACJE I WITAMY NA SWIECIE!!!111

Napisane przez basiak

Jak tak czytam te wasze rozterki związane z oczekiwaniem, to się cieszę cholernie, że mnie tak ten mój poród zaskoczył. Teraz bym siedziała cała zestrachana, bo 1 maja miałam termin

dokładnie czuję to samo. Mnie też poród zaskoczył a mała za kilka godzin skonczy tydzień...ehhhh

Napisane przez kropka75

Tylko co działa, do jasnej, ciasnej i niespodziewanej...

moja teściowa działa

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18951094]Daff się wreszcie odezwała.
sms:

Bruno wita e-ciotki po tej stronie brzuszka Wczoraj o 9:50 przyszło na świat nasze 53cm i 3280g szczęścia Dziękujemy wszystkim za kciuki i ściskamy.
[/QUOTE]

Hura, witamy Brunka i pozdrawiamy Daf

Napisane przez ~Ania26

czesc wszystkim mamusiom,
Z radością donoszę, że dn.28 kwietnia przyszedł na świat nasz synek Karolek przez cc. 3080g i 53cm. Dopiero dziś jesteśmy w domu i zaznajamiamy sie z nową sytuacją

i kolejny dzidziuś
Gratulacje

Napisane przez bydgoszczanka

Nasza Luizka skończyła 2 tygodnie

Cudna kruszynka

Napisane przez bydgoszczanka

Mi hemoroidzik sztuk jeden wyszedł podczas porodu Używam maści Posterisan i jak na razie się wchłania.

Ja też borykam się z jednym. Wyszedł podczas porodu i dokładnie czułam jak sie lokalizuje. Teraz pomału zaczyna sie wchłaniać więc nie jest źle...blizna też sie zaczyna goić pomału..

Napisane przez ona1981

Fotka brzuchola, 33 tydzień...

Cudne zdjęcie. Rewelacja !!

Napisane przez marhalczar

...a to my roczek temu, w Lublinie...

Gratulacje rocznicy!!!
My w lipcu będziemy obchodzić juz 5-tą

Hanjah, brzuszek sliczny.

Margo, super, że sprawa remontu dobiega końca. Czekamy na zdjęcia pokoiku.

Pokoik naszej małej jeszcze nie skończony. Zabrakło tych kilku dni ale pomału sie urządzi


Dziewuszki, dziękuje za miłe słowa dla Malwinki Przekazałam

Ja mam sie dobrze, mąż jako, ze nie ma piersi z mlekiem zajmuje się sprawmi domowymi ale i przewinie i umyje mała....
Jakoś sobie radzimy. Dnie nie są najgorsze, mała śpi, je, robi kupę i tak w kółko. Budzi sie co 3 godziny czasami pokima dłużej ale wtedy mnie budzą piersi pełne mleka.
We wtorek mamy wizyte położnej i muszę zapytać o karmienie, ściąganie mleka itp.
Na drugi dzień po porodzie piersi mi urosły do gigantycznych rozmiarów. Były twarde jak blacha i bolesne. Teraz jest ciut lepiej ale mała nie je za dużo więc ciągle są pełne.
Wieczorami, czasami łapie mnie dół. Chyba dopadł mnie baby blues ale on mija....

Buziaki

[Siala_Bala]

Napisane przez kardashi

KTG to takie cuuś że przepinają Cię pasami dwoma na brzuchu..
A te pasy przepięte są do takiej maszyny i z tej maszyny wychodzi karteczka z róznymi mazajami.. Jedne mazaje to tętno dziecka a drugie skurcze..
Jeszcze jest takie z elektroczymś i jest dokładniejsze niż takie zwykle.. Takie komputerowe.. Miałam raz takie coś i nie wiem czym się ono rózni
A kiedy je zleca lekarz.. nie wiem.. Mi nic wogole nie mówił a miałam robione tylko jak leżałam w szpitalu

No! Cóż za piękny "łopatologiczny" opis Wszystko do mnie pięknie dotarło Dziękować

[araczki]

Justin, śłiczny pokoik. Bardzo przttulny i cieły. Widzę, że tak po skandynawsku macie panele na suficie
Cudnie. Stefankowi będzie tam bardzo dobrze

[Edzia400]

Napisane przez margo80

Edzia - mierzysz czas między tymi falami? bo może to już TO?

nie bo przerwy sa długie, krzyz nie przestaje bolec i czuje ze mi wszystko cisnie w dół ale mała czuje normalnie do tego jeszcze czuje sie tam mokra mimo iz po wizycie w wc jest tam sucho twardy brzuch jak kamien echhh chciłabym aby albo sie rozkreciło albo ucichło bo sama nie wiem co z tym fantem zrobić

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

Napisane przez justin18061976

Myw dwupaku, dzisiaj w nocy od 6 bol @ i zaczely dretwiec mi uda. Staram sie reagowac juz spokojnie na takie ekscesy, czekam i spokojnie licze skurcze. Na razie jest w normie, wiec spokojnie czekamy dalej.


Wklejam Wam fotki pokoiku dla Stefanka. Zdjecia kiepsko wyszly, sciany sa brzoskwiniowe (a wyszly jakies zolte), no i pokoik w rzeczywistoci mniejszy, na zdjeciach wyszedl jakis taki wielki.
Jestem w kazdym razie zadowolona z rzeczywistego efektu

pokoik super

[annLee]

Justin-pięęęękny pokoik! Stefankowi na pewno się spodoba

Bydgoszczanko-śliczna ta Twoja kruszynka

Araczki-Zwróć uwagę czy dobrze chwyta cały sutek.Wygląda na to,że nie wypija do końca.Może jeszcze nie ma tyle siły,żeby ssać,ale warto sprawdzić wszystkie opcje.Położna też na pewno Ci pomoże

[araczki]

Napisane przez annLee

Araczki-Zwróć uwagę czy dobrze chwyta cały sutek.Wygląda na to,że nie wypija do końca.Może jeszcze nie ma tyle siły,żeby ssać,ale warto sprawdzić wszystkie opcje.Położna też na pewno Ci pomoże

Dzięki, mała właśnie nie chwyta całego sutka. Już w szpitalu zwrócili na to uwagę. Mam dosyc duże brodawki, które wypełniają jej cała buźkę. Jest zachlapana mlekiem ale nie chwyta sutka.
Będziemy kombinować

[annLee]

Marhalczar-Najlepszego!


byłam w MM i w sumie nie tak źle z ruchem,ogólnie widać,ze ludzie chyba się nudzą i napady na CH robią
jeśli chodzi o żelazko to nie kupiliśmy,ponieważ cena tego Tefala wynosiła 499 o ile się nie mylę-podczas gdy w sieci można je kupić już od 255zł.275zł z przesyłką to i tak taniej niż po odliczeniu vat'u ,więc nie kupowaliśmy na siłę
małż za to nabył chyba dvd "o którym marzył od dawna" ale poinformował mnie zdawkowo przez tel.po czym się już nie widzieliśmy
a ja kupiłam sobie japonki za 27zł
i tak to własnie u nas wygląda-ja oszczędzam a on lekką ręką wydaje kasę na duperele
mamy przecież DVD,ale tamto jest lepsze

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

Napisane przez araczki

Dzięki, mała właśnie nie chwyta całego sutka. Już w szpitalu zwrócili na to uwagę. Mam dosyc duże brodawki, które wypełniają jej cała buźkę. Jest zachlapana mlekiem ale nie chwyta sutka.
Będziemy kombinować

spokojnie,nauczy się,początki zawsze są trudne
tylko spokój i cierpliwość,choć wiem,że o nie nie jest łatwo

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

Napisane przez annLee

...
małż za to nabył chyba dvd "o którym marzył od dawna" ale poinformował mnie zdawkowo przez tel.po czym się już nie widzieliśmy
a ja kupiłam sobie japonki za 27zł
i tak to własnie u nas wygląda-ja oszczędzam a on lekką ręką wydaje kasę na duperele
mamy przecież DVD,ale tamto jest lepsze
...

ja bym mu

jejku, spojrzałam na listę z pierwszej strony a tam już 13 mamusiek rozpakowanych...