ZACZYNAMY 15 LUTEGO! MUSI SIĘ UDAĆ! Francuska dieta proteinowa dr Pierre Dukana

[Parvati]

Hej Dukanki!

Nie kojarzycie mnie, zaglądałam tu od czasu do czasu, ale nigdy nic nie napisałam. Byłam współtwórcą pierwszych 5. wątków głównych o Dukanie, ale od ok. 6 wątku zaglądam tam może raz na miesiąc. Aktywniej pisuję na wątku o III. fazie

No, ale ja nie o tym...czytam, że Wam motywacja troszkę pada, no i temu postanowiłam się do Was odezwać

Moje Kochane trzymajcie się w postanowieniach dietkowych!
Ja jestem już na IV fazie od 11.04 i mogę Wam powiedzieć szczerze, że waga na prawdę nie wraca!
Faktem jest też to, że wiele nawyków zebranych w trakcie diety (np. nie dodaję soli, jem tylko ryż/makaron brązowy, pełnoziarnisty, chlebek pełnoziarnisty etc etc) po prostu trzeba stosować i po diecie. Pewnie jakbym nagle zaczęła jeść kanapki z białego chleba/bułek z masłem, do tego na obiady smażone kotlety z ziemniakami i na deser np ciastka to waga by wróciła. Ale na tej diecie nauczyłam się różnicować produkty, wiedzieć co jest dla mnie zdrowsze i wybierać właśnie to

Jeśli chodzi o samą przygodę z Dukanem to zaczęłam od 17.09.2009r, a na III. fazę przeszłam jakoś pod koniec grudnia. Od tamtej pory do 11.04. dzielnie walczyłam z III fazą (najgorszą, bo najbardziej kuszącą moim zdaniem).

Spadło mi 14kg i nic nie wróciło

Także moje drogie dukanki - walczymy!!!

[Monia_35]

Napisane przez grewana

kurczę moje obżarstwo niestety nie ma związku z okresem :/ Kiedyś owszem miałam tak, że na parę dni przed nie mogłam pohamować obżarstwa, ale teraz nie mogę go pohamować prawie nigdy !!! :O
boszka skoro piszesz, że tydzień to mało to ok ciągnę to dalej i będę łykać może w końcu coś się zmieni...
Czyli żadnych innych specyfików nikt nie brał, np tego ww aplefitu?

witaj!!!kiedys uzywałam tego specyfiku...niepowiem pomagał kiedy jeszcze nie byłam na diecie...poczytaj i zdecyduj...mozesz go kupic w sklepie z uzywkami dla sportowców

http://detal.vitamin-shop.pl/product...roducts_id=110

[vandros]

Cholery jedne!!!! A ja w KSD pisze i krzycze !!! jak was zlapie to takie :bac ik: dostaniecie !!!!
CWICZYC WSZYSTKIE

[karadka]

witajcie parvati i monia parvati - gratuluje wytrwalosci! no to jest wlasnie to chyba mamy zbiorowy kryzys jak to kiedys ktos powiedzial jeden za wszystkich wszyscy za jednego! no to sie nam udzielilo i chyba prawda jest taka ze zadna diety nie przerwie a jak sobie pomarudzimy to ulzy troche i szczerze mowiac zazdroszcze Ci tej 4 fazy..... ale ciesze sie ze dalas rade i mozesz byc dla nas przykladem do do watku glownego kiedys jeszcze cos tam napisalam i czytalam ale od chyba miesiaca ani razu nie zagladlam bo dla mnie to bez sensu spedzic tyle czasu czytajac wstecz zeby wbic sie w rozmowe, nato iast tutaj u nas to tak przyjacielsko mamy bo w sumie codziennie w malym gronie piszemy i znamy sie na wylot - o ile mozna to tak nazwac i w sumie ten watek to chyba tylko w polowie jest dukanowy bo tak sobie tu marudzimy, smiejemy, wyplakujemy w rekaw itp i mysle ze mozesz udzielic kilku fajnych rad dziewczyna ktore teraz zaczynaja faze III

[elskede]

hej Parvati tez stwierdzam, ze III faza jest jednak najtrudniejsza, za mna kilka pierwszych dni, a juz dalam ciala, wiec wiem, co mowie
Musze wziac sie w garsc, bo bedzie krucho, nie moge sie poddac, nie teraz. Tak dlugo o to walczylam, ze glupio by bylo
Brzuch mnie boli okropnie, pewnie okres niedlugo nadejdzie, do tego jest taki wielki, ze szooook buuu.
Siedze i ogladam sobie YCD i zamiast ruszyc dupsko i tanczyc z nimi, to ja tylko narzekam, ze sie nie ruszam chociaz dzisiaj nie moge powiedziec, bo zrobilam pare ladnych km, jutro zapowiada sie to samo

[Parvati]

Karadka oczywiście, że służę poradą walcie jak w dym
Jak nie odpowiem to nie ze złośliwości a z braku czasu.
No i prawda, że tu u Was spokojniej

Elskede oj tak III jest bardzo ciężka w porównaniu z II czy I. IV w sumie też ciężka, bo niby wszystko już można, ale tak na prawdę to trzeba trzymać się pewnych zasad żeby nie przytyć.
Zapomnij o tym co nagrzeszyłaś i od teraz wracaj na grzeczną III trzymam kciuki

[elskede]

dzieki Parvati licze, ze sie ogarne
kolorowych snów Dziewczęta

[Megi428]

Napisane przez karadka

- bo wiesz zawsze tak jest jak mam p to mam czas zeby cos fajnego zrobic ale nie mam z czego bo na p to szalu ni ma i tak sobie zawsze powtarzam jakbym miala pw to bym zrobila to i to i tamto i jak juz mam to pw to tak szybko zawsze przeleci ze oczywiscie nie zdaze zrobic tego co chcialam i tak w kolko - jednym slowem szalu dostac mozna

skąd ja to znam? też tak mam, albo jak zaplanuję jakieś warzywka to nie ma ich
ostatnio miałam ochotę na weckend majowy na kapustę młodą i co? i d....a, bo w piatek jak wracałam z pracy to prawie echo w sklepach było, a w czwartek nawet nie pomyślałam żeby sobie kupić

Napisane przez sylwusia085

czesc!! ja dzis +0,4 !!!! MASAKRA! dol i tyle.(

chodź Kochanieńka niech cię przytulę i ucałuję
A cyckonosz i strój to z pewnością znajdziesz jakiś, ja z tym nie mam problemów ale za to ze spodniami zawsze miałam, bo dupsko i uda to masakra, a z gołą dupą chodzić się nie da

Napisane przez Kasiad01

Ja też dziś doła załapałam... .

Kasiu Kochanieńka no to ostatnio coś podupadłaś nam troszkę, mam tylko nadzieję że nie będzie przeciwwskazań ze strony lekarza do stosowania diety.
A wcześniej - znaczy przed dietą - miałaś jakieś problemy wątrobowe i z alatem i aspatem?
Kochana trzymam kciuki żeby było wszystko dobrze.
Ja po niedzieli idę na kolejne wyniki, bo postanowiłam tak co 1,5 miesiąca się kontrolować. Aż jestem ciekawa jak moje wyjdą.

Napisane przez Parvati

Hej Dukanki!

Nie kojarzycie mnie, zaglądałam tu od czasu do czasu, ale nigdy nic nie napisałam. Byłam współtwórcą pierwszych 5. wątków głównych o Dukanie, ale od ok. 6 wątku zaglądam tam może raz na miesiąc.

Parvati ja cię kojarzę z głównego wątku bo też tam bywam, ale po ostatniej wymianie postów tylko czytam, bo nawet pisać mi się nie chce, a i czytać ostatnio również nie.
Już chyba raz gratulowałam ale się powtórzę - za wytrwałość, zgubione kg i wielką cierpliwośćkla ski:
A swoją drogą szkoda że ty i inne weteranki nie bywacie na głownym wątku bo tam teraz cuda się wyprawiają, już nawet ksylitol jest jako dozwolony, a każda zaczynająca Dukać to wszechwiedza totalna. Zaglądnij czasem i inne weteranki również do tego namów

Napisane przez Monia_35

witaj!!!kiedys uzywałam tego specyfiku...

Monia ciebie również pamiętam z głównego

Napisane przez karadka

witajcie parvati i monia parvati - gratuluje wytrwalosci! no to jest wlasnie to chyba mamy zbiorowy kryzys jak to kiedys ktos powiedzial jeden za wszystkich wszyscy za jednego! no to sie nam udzielilo i chyba prawda jest taka ze zadna diety nie przerwie a jak sobie pomarudzimy to ulzy troche i szczerze mowiac zazdroszcze Ci tej 4 fazy..... ale ciesze sie ze dalas rade i mozesz byc dla nas przykladem do do watku glownego kiedys jeszcze cos tam napisalam i czytalam ale od chyba miesiaca ani razu nie zagladlam bo dla mnie to bez sensu spedzic tyle czasu czytajac wstecz zeby wbic sie w rozmowe, nato iast tutaj u nas to tak przyjacielsko mamy bo w sumie codziennie w malym gronie piszemy i znamy sie na wylot - o ile mozna to tak nazwac i w sumie ten watek to chyba tylko w polowie jest dukanowy bo tak sobie tu marudzimy, smiejemy, wyplakujemy w rekaw itp i mysle ze mozesz udzielic kilku fajnych rad dziewczyna ktore teraz zaczynaja faze III

Karadko podpisuję się pod twoimi słowami Kochanieńka

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

Vandros Kochana jak twoja dzisiejsza rozmowa o pracę?
Zdawaj tu relację

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

no no no widzę że dzisiaj dzień odwiedzin
wątek główny nas odwiedza
witamy witamy

[grewana]

hehe Parvati ja za to Ciebie kojarzę bodajże z przepisowni tak więc jak widzisz wcale nie tak niezauważona tu jesteś Dzięki za podniesienie na duchu, bo jak zauważyłaś małe podłamanie nas tu zaczęło łapać, ale dobrze będzie. Dzięki wspólnemu wsparciu damy radę! Ja tak jak pisałam wcześniej dziś bardzo przykładnie się zachowywałam - żadnego grzeszku nie popełniłam i z czystym sumieniem udaję się na spoczynek. Do jutra dziewczęta
Aaa zapomniałabym Monia_35 dzięki za radę z tym specyfikiem. Jutro poszukam jakiś informacji o nim na necie i może się skuszę, ale będę musiała to przemyśleć, bo cena nie powiem troszku wysoka

[karadka]

ale dzisiaj ze mnie ranny ptaszek juz ponad godzine temu wstalam bo moja kicia chciala sie bawic a jak ona chce sie bawic to nikt nie spi tzn nikomu nie daje spac
na wadze -0,1 wiec dobre i to
poza tym siapi deszcz co jak najbardziej rozumiem bo zawsze tak jest jak mam wolne
dzisiaj mam napiety grafik wiec tak do 9 to jeszcze was tu odwiedze a pozniej w droge(pomijajac ze musze zaczac od wulkanizatora bo kapcia mam a mezulek pozniej wrocil z pracy i juz bylo zamkniete wczoraj) a potem jade na zakupy - a co! no a dodam jeszcze ze do 9 musze dom ogarnac i pranie zrobic - jednym slowem dzien w biegu - musze nadrobic wczorajszy brak obiecanych cwiczen - nie bijcie mocno

---------- Dopisano o 07:12 ---------- Poprzedni post napisano o 06:42 ----------

aktualizuje 1 strone! wiec poprawki prosze mi tu na prywatne wiadomosci wysylac

[ewamik1971]

Witam kochane
Ja z wagą nareszcie wróciłam do stanu z ubiegłego tygodnia a nawet mniej
Wiedziałam że jak skończą się imprezy to mi rozum wróci
Karadko wysłałam Ci wiadomość o wadze mam nadzieję że doszła bo jak wiecie jestem miszczem internetu
Sylwusia ja dobrze Cię rozumiem mam ten sam problem z cycami co Ty w porównaniu z Tobą jestem starą babą ale jak miałam tyle lat co ty to też miałam wielkie
Mówisz że faceci się gapią-to prawda ale jak jeszcze byłam panną to kilka niewybrednych komentarzy wpędziło mnie w takie kompleksy że całymi latami chodziłam w bluzkach-workach dopiero dziś odważę się założyć dopasowaną bluzkę choć i teraz jak się nie pilnuję to się garbię żeby troche ukryć biust
To że teraz trochę inaczej na siebie patrzę to zasługa i ciężka praca mojego męża
A jeśli chodzi o biustonosze to nareszcie znalazłam sklep gdzie staniki są ładne, seksi i zawsze coś znajdę w swoim rozmiarze

A tak odnośnie naszej diety to wczoraj w polo markecie kupiłam serek "serduch" z pomidorami i bazylią-tłuszcz 3.3, węgle 2.0, białko 3.5, kcal 103-w 100 gramach - posmarowałam dukanowe bułki -jak dla mnie pycha

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

A tak w ogóle to was wszystkie kocham bez was już dawno byłoby po diecie
Chyba mam dziś wyrzut endorfin

[agamagda]

puku
puku
odnotowałam nowy spadeczek

poczytam zaraz co u Was
poranek jakoś zajęty u mnie

aa co do biustonoszy
ja też duży biust
90D i od wielu, wielu lat biustonosz triumpha doreen
od niedawna nowy model doreen luxury
http://www.intima.pl/biustonosz-dore...ury-p-740.html
jest naprawdę super

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

co do wynikow nie pisałam wam
robiłam w ubiegłym tygodniu
dr dała mi tylko kreatyninę i morfologię
kreatynina spadła, ale w normie jeszcze
i jeden ze wskaźników morfologii też tak samo
teraz mam przyjść pod koniec maja na cholesterol i wątrobowe

[vandros]

Czesc dziewczyny!!
Z ta moja praca to slabo, ale we wtroek nastepna tylko ze na pol etetu. Kurcze poki siedzialam w gdyni nikt nie dzwonil, teraz jak sie przeprowadzilam do domu to sie telefon sie urywa :conf used: Jakos mam pecha z ta praca,
Mam nadzieje ze szybko dostane jakas prace i sie wyprowadze bo moja dieta upada coraz nizej Poki co cwicze i to nawet 2x dziennie 6 i inne

[Megi428]

Witam Kochaniutkie

Gratuluję spadków dużych i małych. Musimy się trzymać diety, nie grzeszyć to będą tylko duże spadeczki
Jak to się łatwo pisze, gorzej w praktyce wygląda
No ale wierzę w was Kochanieńkie i w siebie też, że damy radę.


U mnie dzisiaj waga bez zmian, w gębusi dalej "trampek", susi to mam takie jak na kacu, ogólnie samopoczucie do i jeszcze ta pogoda za oknem - jesień dosłownie, zimno, leje.....

Ech ponarzekałam sobie trochę i już mi lżej

Na śniadanie zjadłam jajecznicę z 3 jajek, kawa, herbata, a na obiad mam wczorajsze klopsiki

[Parvati]

Napisane przez Megi428

Parvati ja cię kojarzę z głównego wątku bo też tam bywam, ale po ostatniej wymianie postów tylko czytam, bo nawet pisać mi się nie chce, a i czytać ostatnio również nie.
Już chyba raz gratulowałam ale się powtórzę - za wytrwałość, zgubione kg i wielką cierpliwośćkla ski:
A swoją drogą szkoda że ty i inne weteranki nie bywacie na głownym wątku bo tam teraz cuda się wyprawiają, już nawet ksylitol jest jako dozwolony, a każda zaczynająca Dukać to wszechwiedza totalna. Zaglądnij czasem i inne weteranki również do tego namów

Hej
Wiesz próbowałyśmy kilka razy tam trochę rozumu dziewczynom przywrócić i zostałyśmy hm "wyproszone", więc pchać się nie będziemy
Tak jak Wy - mamy swój mały klubik i jest ok
Co do ksylitolu...heh śmieszna sprawa. To te paskudztwo co to 1 łyżeczka psa zabija tak? Ok, wiem człowiek nie pies, ale jak pies zdycha po 1 łyżeczce znaczy, że za zdrowe to to nie jest Ja bym odradzała, no ale to wybór indywidualny.

Napisane przez elskede

dzieki Parvati licze, ze sie ogarne
kolorowych snów Dziewczęta

Na pewno się ogarniesz kochana

Napisane przez grewana

hehe Parvati ja za to Ciebie kojarzę bodajże z przepisowni tak więc jak widzisz wcale nie tak niezauważona tu jesteś Dzięki za podniesienie na duchu, bo jak zauważyłaś małe podłamanie nas tu zaczęło łapać, ale dobrze będzie. Dzięki wspólnemu wsparciu damy radę! Ja tak jak pisałam wcześniej dziś bardzo przykładnie się zachowywałam - żadnego grzeszku nie popełniłam i z czystym sumieniem udaję się na spoczynek. Do jutra dziewczęta

Hej no na pewno nie z przepisowni, bo ja z niej ani korzystam/łam ani nic nie dodawałam produktowy lub kieeedyś główny
Tak czy siak - miło mi.
Jasne, że będzie dobrze - wspólna pozytywna motywacja!

Gratuluję spadków dziewczyny

[sylwusia085]

Dzieki Ewamik i Megi za pocieszenie ja juz wymyslilam ze pojade do gorseciarki, w moim miescie jest podobno jedna babka ktora robi cuda... a podobno i koszta mniejsze niz 200zl wiec nie ejst zle, jak to nei wypali to wtedy pozostaje internet

co do diety to dzis na sniadanko- jajecznica z jednego jaja ze szczypiorkiem, pozniej jog nat z oterbami, i teraz 2 plasterki syznki + jedno jajko na pol miekko i niebawem obiad palka z kurczaka z rekawa cos mi sie ostatnio zachciewa sernika dukanowego hihi chyba za duzo grzeszylam ostatnio slodyczami normalnymi i podswiadomie zaczyna mi barkowac tych dukanowych to chyba dobry znak.

zapomnialam dodac ze kregoslub nawala na maxa, i do tego cale gardlo w ropie, + zatoki schodza wiec niestety chorobsko mnie dopadlo ;(

[agamagda]

sylwusia a przymierz jeszcze ten model z tryupmha o którym pisałam rano
one są naprawde "pojemne"

[Megi428]

Kochane tasiemiec mi się włączył dzisiaj.....
Jedyny plus z tego wszystkiego, że jem tylko proteinowe rzeczy:
jajecznica z 3 jaj, 4 klopsiki wołowe, 3 płotki smażone na teflonie, serek President naturalny a do wieczora jeszcze trochę zostało i aż się boję. Chyba zacznę się zamulać colą 0% bo nic tylko bym jadła.

[sylwusia085]

agamagda ale wlazlam na rozmiarowke w necie i nie bylo G ani H, a w sklepie pytalam i tez dupa... mierzylam F i sa za male.... mimo ze dwa F mam juz od dawna i nosze ale.... teraz juz wiem ze sa za male bo dolem wychodza

chorobsko coraz gorzej mnie meczy, kupilam przed chwila termofor, masc rozgrzewajaca, ferwex i wygrzewanie,..... moze wieczorem sie odezwe papa

[Megi428]

Dziewczyny coś do dzisiejszej pogody na poprawę humorku:

A: Kocham deszcz - tylko on na mnie leci.
B: Nieprawda!!!! On Cię olewa

[elskede]

Hej Kochane moje
a ja dzisiaj caly dzien w bibliotece w Lodzi, pksami tluklam sie 3,5h w obie strony, koszmar......... ale mam chociaz troche literatury do rozdzialu, z czego bardzo sie ciesze
zaraz zaczynam walke z ostatnim rozdzialem - musze go poprawic brrrrrr, kawka zaparzona i zaraz zaczynam ale najpierw wpadam na nasza dyskusje.
Dzis udal mi sie dzien P - jestem z siebie dumna
a w ogole widzialam lecacego bociana (moj pierwszy bocian w tym roku), to humor mam nieziemski oby faktycznie nastapily zmiany w moim zyciu, bo inaczej zwariuje
Jutro zrobie sobie PW - ale oszczednie
Parvati - mnie glowny watek przeraza, kiedys tam weszlam, nawet cos naskrobalam, ale wszyscy mieli mnie w d****e, po drugie wiekszosc uwaza sie za dr Dukana ciesze sie, ze mamy tutaj ten watek, gdzie ludzie sa sobie zyczliwi i zyczliwie przyjmuja nowych czlonkow to jest naprawde ok

[50wiosen]

Cześć Dukanki! Dawno nie pisałam bo miałam doła ale czytałam co piszecie. Wszystkie wątpiące trzymajcie się Jak się mówi w kupie siła!!!
U mnie waga wróciła z przed majówki i odebrałam wyniki z badania krwi i moczu. Przeanalizowałam i stwierdzam że są lepsze niż rok temu. Wszystko w normie spadł poziom cukru, cholesterol , duży wzrost hemoglobiny. Widocznie dieta mi służy
Współczuję chorującym i życzę zdrowia. Ja tylko kicham na okrągło więc spodziewam się giganta (kataru).

Dziewczyny baczność!! Nie poddawać się -dietka i ćwiczenia -to nasza mantra. Nie straszna nam II faza a III sie nie boimy!!!!

[Martelinka]

Napisane przez Parvati

Co do ksylitolu...heh śmieszna sprawa. To te paskudztwo co to 1 łyżeczka psa zabija tak? Ok, wiem człowiek nie pies, ale jak pies zdycha po 1 łyżeczce znaczy, że za zdrowe to to nie jest Ja bym odradzała, no ale to wybór indywidualny.

gdybyś poczytała troche o tym to wiedziałabyś że psom nie wolno go dawać bo wywołuje u nich wydzielanie dużych ilości insuliny, prowadząc w konsekwencji do znacznego obniżenia poziomu cukru we krwi. Na ludzi to nie działa - stosowany oczywiście z umiarem jest 100 x lepszy niż ten wielce wychwalany słodzik. Poza tym z tego co ja kojarze sporo doświadczonych Dukanek z Twojego grona też go stosuje.

[leejam]

Hej, czy przyjmiecie do swojego grona jeszcze jedną dukającą?
Na dużym wątku Dukanowym moje posty giną wśród ploteczek, a ja jako początkująca mam trochę pytań (chociaż 2 książki sumiennie przeczytałam).

I od razu pytanie nr 1: Czy to normalne, że mi tak gorąco? Spodziewałam się raczej tego, że będę marzła podczas diety, a ja wylewam z siebie siódme poty podczas normalnych codziennych aktywności...

[Megi428]

Napisane przez leejam

Hej, czy przyjmiecie do swojego grona jeszcze jedną dukającą?
Na dużym wątku Dukanowym moje posty giną wśród ploteczek, a ja jako początkująca mam trochę pytań (chociaż 2 książki sumiennie przeczytałam).

I od razu pytanie nr 1: Czy to normalne, że mi tak gorąco? Spodziewałam się raczej tego, że będę marzła podczas diety, a ja wylewam z siebie siódme poty podczas normalnych codziennych aktywności...

Witaj
Jasne że cię przygarniemy
Co do gorąca to dziwne trochę, bo raczej zimno nam dokucza, ale różnie może chyba być. A może masz jakieś problemy z ciśnieniem?

[50wiosen]

Napisane przez leejam

Hej, czy przyjmiecie do swojego grona jeszcze jedną dukającą?
Na dużym wątku Dukanowym moje posty giną wśród ploteczek, a ja jako początkująca mam trochę pytań (chociaż 2 książki sumiennie przeczytałam).

I od razu pytanie nr 1: Czy to normalne, że mi tak gorąco? Spodziewałam się raczej tego, że będę marzła podczas diety, a ja wylewam z siebie siódme poty podczas normalnych codziennych aktywności...

Cześć!! to całkiem normalne że sie pocisz w I fazie ale to minie jak organizm się przyzwyczai do diety z taką ilością białka.
Każdy reaguje trochę inaczej nie ma reguły ale się nie poddawaj i szybko zobaczysz efekty

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Ja również się pociłam na początku a teraz jest mi raczej zimno

[leejam]

Napisane przez Megi428

Witaj
Jasne że cię przygarniemy
Co do gorąca to dziwne trochę, bo raczej zimno nam dokucza, ale różnie może chyba być. A może masz jakieś problemy z ciśnieniem?

Dzięki.
Też spodziewałam się zimna, ale może na początku jest jakoś inaczej. A co do ciśnienia, to jeśli już, to mam za niskie, ale generalnie raczej w normie.
Nic to. Ważne, że nie chodzę głodna. Tylko pić mi się strasznie chce.

Napiszcie mi proszę jakie macie dośwaidczenia z II fazą? Waham się pomiędzy 1/1 a 5/5... Czy są różnice w efektach? Uwielbiam zieleninę i byłoby mi chyba łatwiej w systemie 1/1, ale mam też silną motywację, więc jeśli w cyklu 5/5 ma być skuteczniej, to może jednak warto?

[Parvati]

Napisane przez Martelinka

gdybyś poczytała troche o tym to wiedziałabyś że psom nie wolno go dawać bo wywołuje u nich wydzielanie dużych ilości insuliny, prowadząc w konsekwencji do znacznego obniżenia poziomu cukru we krwi. Na ludzi to nie działa - stosowany oczywiście z umiarem jest 100 x lepszy niż ten wielce wychwalany słodzik. Poza tym z tego co ja kojarze sporo doświadczonych Dukanek z Twojego grona też go stosuje.

Z mojego grona Dukanek nie stosuje tego ani jedna osoba, nie wiem skąd masz inne informacje.
Co do informacji o ksylitolu - czytałam, owszem-nie musisz mnie pouczać
Ja nikomu nie zabraniam stosowania tego, po prostu wyraziłam swoją opinię, że skoro mój pies mógłby zdechnąć od 1 łyżeczki to ja się tym truć nie będę.
A co do słodzika - ja go nie wychwalam, więc nie wiem skąd w ogóle Twoja "pyskówka" w moją stronę
Psujesz wrażenie sympatyczności tego wątku

edit:
Leejam ja też się pociłam okropnie w fazie uderzeniowej - to później przechodzi
Co do wyboru trybu - ja jechałam 5/5, bo jak zaczynałam dietę to był tryb "standardowy". W moim wypadku okazał się bardzo skuteczny, a i nie doskwierał aż tak mocno

[leejam]

Napisane przez 50wiosen

Cześć!! to całkiem normalne że sie pocisz w I fazie ale to minie jak organizm się przyzwyczai do diety z taką ilością białka.
Każdy reaguje trochę inaczej nie ma reguły ale się nie poddawaj i szybko zobaczysz efekty

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Ja również się pociłam na początku a teraz jest mi raczej zimno

Dzięki.
Efekty, to ja już widzę. Dziś rano po 1 dniu -1,5kg, a po dzisiejszym dniu, kiedy naprawdę się nie oszczędzałam z jedzeniem i wypiłam chyba z 5litrów napojów na plusie mam teraz 0,5kg w stosunku do porannego ważenia. Pewnie rano znowu będzie mniej. Nie sądziłam, że to może aż tak dobrze działać...

[Megi428]

Napisane przez leejam

Dzięki.
Też spodziewałam się zimna, ale może na początku jest jakoś inaczej. A co do ciśnienia, to jeśli już, to mam za niskie, ale generalnie raczej w normie.
Nic to. Ważne, że nie chodzę głodna. Tylko pić mi się strasznie chce.

Napiszcie mi proszę jakie macie dośwaidczenia z II fazą? Waham się pomiędzy 1/1 a 5/5... Czy są różnice w efektach? Uwielbiam zieleninę i byłoby mi chyba łatwiej w systemie 1/1, ale mam też silną motywację, więc jeśli w cyklu 5/5 ma być skuteczniej, to może jednak warto?

To że chce się pić to normalne i wskazane nawet, bo trzeba sporo pić na tej diecie.
Co do systemu to różnie, na każdego działa inaczej i trzeba samemu wyczuć co będzie dla niego wygodne i skuteczne.
Ja idę 4P/3PW - nie opisywał Doktorek takiego systemu, ale sporo dziewczyn nim idzie i jak dotąd nie narzekam na spadki, a jest wygodny bo nie muszę liczyć i pilnować dni i zawsze warzywka mam na weckend, więc jak będą jakieś grilowania to oprócz cycka z grilla to jeszcze jakąś surówkę można zjeść

Napisane przez Parvati

Psujesz wrażenie sympatyczności tego wątku

dokładnie,
dlatego lepiej zignorować takie wpisy i nie będzie dalszej dyskusji