przymusowe badania dla kobiet- sprzeciw

[asia_000]

Napisane przez tiramisu_

A co to był za przyrząd? pierwsze słyszę o czymś takim... Cytologię wykonuje się szczoteczką na która pobierany jest śluz i złuszczające się komórki nabłonka i z tego robi się rozmaz..

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------


Wykonana co jakis czas mammografia napewno nie spowoduje raka, ludzie... Ale to w końcu petycja jest przeciwko ograniczaniu wolności czy wyraża obawę, że podczas cytologii wytną komuś pół szyjki a na mammografi nabawi sie raka?
I wiem co to jest promieniowanie rentgenowskie i wyobraź sobie, że zajmuję się m. in. środkami mutagennymi i znam się na temacie choć lekarzem nie jestem

Może się zaraz okaże, że pisałaś pracę doktorską na temat nie szkodliwości mammografii ? Masowa mammografia to wymysł ostatnich lat a rak jak wiesz "wykształcona" kobieto może rozwijać się wiele lat.
Po 5 latach regularnych prześwietleń wykryto u kobiety nowotwór. Dzięki mammografii... a może właśnie dzięki niej powstał ?
Podaj dowody, wyniki badań, prac na ten temat napisane przez ekspertów, że jest to absolutnie niemożliwe.
Cały czas wmawiacie nam jaka fajna jest cytologia i mammografia, jakie to będzie dla nas świetne tylko, że do waszych niereformowalnych umysłów nie trafia samo sedno sprzeciwu : PRZYMUS.

"Środki mutagenne" więc jednak środowisko medyczne się odzywa.
Wam też skapną fundusze z NFZ ?

[cerveza]

Napisane przez awia

A dlaczego nie? Taki ustrój. Palacz sobie raczka hoduje i sie zrzucasz na jego chemie, to jak sobie ktos inny innego raczka hoduje to juz wtedy nie?

Palacz przynajmniej kupując papierosy, płaci niemały podatek. A ceny papierosów sukcesywnie drożeją i mają drożeć do 2018 roku.

[tiramisu_]

kation a kto o czymś takim pisze?
Dla mnie cyto to zwykłe badanie i nie rozumiem o co ten szum. Ale jak ktoś czuje, że szczoteczka go gwałci to rozumiem obawy

[awia]

No tak, to sobie opłaca leczenie niby od razu. A alkoholi płacac akcyze opłaca sobie leczenie marskosci wątroby? no prosze. pięknie.
To moze mi powiesz co ja oplacam z 1/3 pensji, która idzie na składki zdrowotne, skoro jestem zdrowa a u lekarzy bywam w wiekszosci prywatnie?
Bo cos mi sie widzi, ze ustrój jest taki, ze cały naród składa się na tych chorujących, również na własne życzenie palaczy, alkholików, narkomanów,
jak również bezrobotnych całe życie, którzy składek nie odprowadzaja.
Wiec jak sobie wyhoduje raka, to zrzuci się na niego spoleczenstwo, nie?
W koncu jak wszystkim to wszystkim.

Uwielbiam taka filozofie.

[kation]

Napisane przez asia_000

do waszych niereformowalnych umysłów nie trafia samo sedno sprzeciwu : PRZYMUS.

Nie trafia i zapewne już nie trafi. Jak widać - duch Słońca Karpat wiecznie żywy.
Że też ludzie nie potrafią wyciągać wniosków z historii i myśleć szerzej, ponad schematy, które się im podrzuca. Smutne to.

[Hultaj]

Napisane przez cerveza

Palacz przynajmniej kupując papierosy, płaci niemały podatek. A ceny papierosów sukcesywnie drożeją i mają drożeć do 2018 roku.

No i tu właśnie wyłazi ignorancja Tiramisu, wg której najwyraźniej akcyza dla palaczy to jak psu w dupę.

Palacze też powinni mieć odciete środki,

Swoją drogą, mnie bardziej smuci, że wyrosło i najwyraźniej rośnie pokolenie - marzenie dla firm ubezpieczniowych i koncernów (farmaceutycznych w szczególnosci).
Za 10 lat? 25? Po x-czasie płacenia regularnych składek człowiek stojąc w obliczu poważnego schorzenia może usłyszeć ''a figę'' bo to i to, więc spie**alaj? Niektórzy to sobie może niech obejrzą choćby Johna Q.

[Avv]

Napisane przez kation

Nie trafia i zapewne już nie trafi. Jak widać - duch Słońca Karpat wiecznie żywy.
Że też ludzie nie potrafią wyciągać wniosków z historii i myśleć szerzej, ponad schematy, które się im podrzuca. Smutne to.

Tak, podrzuca się schematy, ale to nie my w nie wierzymy, ślepo godząc się na wszystko.

[kation]

To prawda, nie godzimy się - przynajmniej jakaś część z "nas", ale to mnie niestety nie chroni przed chęcią uszczęśliwiania na siłę przez państwo.

Chcę jeszcze poruszyć jeden aspekt, który zdaje się nie był tu omawiany, a mianowicie dyskryminacji w miejscu pracy. Komisja Europejska wszczęła postępowanie przeciwko Polsce za brak przepisów antydyskryminacyjnych.
Zmuszanie części pracowników do wykonania dodatkowych badań to jawna dyskryminacja w miejscu pracy - czyż nie?

[Avv]

Kation - Przepraszam, źle odczytałam Twoją wcześniejszą wypowiedź, jestem w tym samym `obozie` ;>

[tiramisu_]

Napisane przez asia_000

Może się zaraz okaże, że pisałaś pracę doktorską na temat nie szkodliwości mammografii ? Masowa mammografia to wymysł ostatnich lat a rak jak wiesz "wykształcona" kobieto może rozwijać się wiele lat.
Po 5 latach regularnych prześwietleń wykryto u kobiety nowotwór. Dzięki mammografii... a może właśnie dzięki niej powstał ?
Podaj dowody, wyniki badań, prac na ten temat napisane przez ekspertów, że jest to absolutnie niemożliwe.
Cały czas wmawiacie nam jaka fajna jest cytologia i mammografia, jakie to będzie dla nas świetne tylko, że do waszych niereformowalnych umysłów nie trafia samo sedno sprzeciwu : PRZYMUS.

"Środki mutagenne" więc jednak środowisko medyczne się odzywa.
Wam też skapną fundusze z NFZ ?

Widzę wszędzie węszysz spisek. Powiedzmy, ze jestem ze środowiska naukowego i z NFZ nie mam nic wspólnego.

[awia]

Kilka cytatów, dla tych którzy nie mogą zrozumieć dlaczego nie popieram PRZYMUSOWEGO badania kobiet.

Wprowadzenie przymusowych badań naruszających sferę intymną dla ogromnej części populacji pod groźbą utraty pracy, a więc i środków do życia, oznaczałoby naruszenie podstawowych zasad demokratycznego państwa prawnego, złamanie przepisów konstytucyjnych oraz podstawowych praw człowieka.

Przymus (a zwłaszcza przymus wkraczający w życie intymne) to najgorsza i najbardziej obrzydliwa metoda funkcjonowania państwa totalitarnego. Przymusowe badania medyczne były powszechną praktyką np. w Niemczech hitlerowskich i w obozach koncentracyjnych, a przymus badań ginekologicznych pod groźbą utraty pracy i pozostania bez środków do życia jest przykładem metody działania państwa totalitarnego a nie demokratycznego.

Zamierzenia Minister Zdrowia po raz kolejny dowodzą traktowania kobiet, jako osób ubezwłasnowolnionych, nierozumnych i niezdolnych do samodzielnego podejmowania decyzji, których życie prywatne należy objąć szeregiem zakazów i nakazów. Prawo do zatrudnienia nie powinno być w żadnym wypadku uzależnione od poddania się badaniom mającym na celu zdiagnozowanie ewentualnego nowotworu, zwłaszcza badaniom ingerującym w sferę intymną człowieka. Podstawowym czynnikiem decydującym o zatrudnieniu powinny być takie czynniki jak: kompetencje, umiejętności i doświadczenie człowieka, a nie fakt poddania się lub nie, badaniom cytologicznym i mammograficznym

Tylko właściwa opieka medyczna, poradnictwo i edukacja prozdrowotna prowadzą do świadomej i dobrowolnej profilaktyki. Przymus stanowi przejaw uprzedmiotowienia i ubezwłasnowolnienia kobiet, a przede wszystkim świadczy o braku szacunku do kobiet i ich zdolności do podejmowania odpowiedzialnych decyzji w sprawie własnego zdrowia. Nie ma uzasadnienia wprowadzania tych badań do badań pracowniczych, które z założenia mają na celu ocenę stanu zdrowia pracowników w związku z warunkami środowiska pracy poprzez stwierdzenie braku lub istnienia przeciwwskazań do pracy na określonym stanowisku, na którym występują czynniki szkodliwe dla zdrowia lub uciążliwe

Wysoka umieralność na nowotwory w Polsce wynika nie tylko z kiepskiej profilaktyki, ale w znacznie większej mierze z brakiem możliwości należytego leczenia. Jeśli zatem więcej kobiet będzie zdiagnozowanych, nie oznacza to wcale, że zostanie im zapewniony odpowiedni poziom i jakość leczenia. W naszej opinii obecny Rząd powinien skupiać się na zwiększaniu dostępności obywateli do opieki zdrowotnej i poprawieniu jakości usług w tym zakresie, a nie wprowadzaniu obligatoryjnych badań lekarskich, które ze względu na swój zakres będą naruszały zasady demokratycznego państwa prawnego

Ministerstwo Zdrowia chce zatem zmuszać do badań kobiety przy wykorzystaniu wadliwego sprzętu i przez ginekologów, których kultura osobista niejednokrotnie pozostawia wiele do życzenia. Dzięki temu sprzęt będzie znów wykorzystywany, a ginekolodzy, nawet ci najgorsi, będą mieli „pełne ręce roboty i również pełne kieszenie”, bez względu na jakość świadczonych przez nich usług.

Najpoważniejszym argumentem jest jednak fakt, iż nałożenie na kobiety pracujące obowiązku poddawania się przymusowym badaniom cytologicznym i mammograficznym stanowiłoby naruszenie obowiązującego porządku prawnego. Po pierwsze stanowiłoby to złamanie podstawowych praw człowieka i obywatela, zapisanych w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. z 1997 Nr 78 poz. 483): złamanie zasady przyrodzonej i niezbywalnej godności człowieka (Art.30 Konstytucji), która jest źródłem wszystkich innych praw. Wprowadzenie bowiem obowiązku przymusowego badania okolic intymnych oznaczać będzie upokorzenie kobiet w majestacie prawa i uzależnienie ich wartości oraz przydatności do pracy od odbycia przez nie badań ginekologicznych. pogwałcenie zasady równości wszystkich wobec prawa, równego traktowania przez władze publiczne i zakazu dyskryminacji (Art. 32 Konstytucji), a także naruszenie Artykułu 33 Konstytucji stanowiącego o równych prawach kobiety i mężczyzny, a w szczególności równego prawa do zatrudnienia (Art. 33 ust 1 i 2 Konstytucji). Wprowadzenie obowiązkowych okresowych badań ginekologicznych dla pracujących kobiet oznaczać będzie nierównomierne traktowanie pracowników ze względu na płeć

[Hultaj]

Ja pamiętam, jak miałam z 8 lat, i kiedyś z lekcji mnie i 2 koleżanki zgarnięto do gabinetu szkolnej dentystki na przegląd uzębienia. Wyszedł ubytek, i jakoś żadnego telefonu do matki z informacją, ze jest ząb do leczenia, nie pamiętam, tylko heja, wciskasz się w fotel i jedziemy, i nie było wtedy, że boli (Aż muszę się z ciekawości w takim razie mamy kiedyś spytać, czy to się podpisywało jakieś oświadczenia czy coś, jak to wyglądało od strony formalnej, bo może ja o czymś nie wiem ;-)). Tą rtęciową plombę miałam w buzi bardzo długo, oczywiście, nie narzekam, do wymiany jej po latach, traumę dostałam taką, że równo 10 lat omijałam dentystów szerokim łukiem. Powiedzmy, że poznałam osobę, której, już wiele lat wstecz, też jakaś takaś szkolna czy tego typu, dentystka, wyrwała zęby kwalifikujące się do leczenia, bo za wyrwanie były jakieś refundacje, opłaty, co to tam jest, a za plombowanie nie. No, ale kto by przecież śmiał dyskutować z fachowcem i stomatologiem, jakżeś ludzie ciemny, prawda, a już w szczególności dziecko. To np. tyle drobiazgu, odnośnie pozwalania jednym na ingerowanie w cielesność drugich.
Ogarnijcie się. Nie na tym polega ta tzw. demokracja, o ile ja się trochę na tym znam, żeby pracująca kobieta miała uzależniony etat od zrobienia cytologii.

[asia_000]

[QUOTE=tiramisu_;19166692]kation a kto o czymś takim pisze?
Dla mnie cyto to zwykłe badanie i nie rozumiem o co ten szum. Ale jak ktoś czuje, że szczoteczka go gwałci to rozumiem obawy[/QUOTE

Skoro ty jesteś uparta pisząc te swoje bzdury i sprowadzając ten tak poważny temat do absurdu więc ja też będę uparcie ci odpisywać:
"Każda ingerencja w narządy intymne człowieka bez jego zgody, nawet w celach medycznych to GWAŁT"

Ty się zgadzasz na badanie a co z kobietą, która powie NIE ?
Kobieta twoim zdaniem nie ma prawa mówić nie... żal mi ciebie.

[tiramisu_]

[QUOTE=asia_000;19167600]

Napisane przez tiramisu_

kation a kto o czymś takim pisze?
Dla mnie cyto to zwykłe badanie i nie rozumiem o co ten szum. Ale jak ktoś czuje, że szczoteczka go gwałci to rozumiem obawy[/QUOTE

Skoro ty jesteś uparta pisząc te swoje bzdury i sprowadzając ten tak poważny temat do absurdu więc ja też będę uparcie ci odpisywać:
"Każda ingerencja w narządy intymne człowieka bez jego zgody, nawet w celach medycznych to GWAŁT"

Ty się zgadzasz na badanie a co z kobietą, która powie NIE ?
Kobieta twoim zdaniem nie ma prawa mówić nie... żal mi ciebie.

Nie, nie rozumiem dlaczego ktoś miałby odmawiac przeprowadzenie takiego badania.

[awia]

W dodatku spowoduje takie rzeczy jak wzrost bezrobocia wśród kobiet czy masowe zatrudnianie na umowe zlecenie czy na czarno.
Ile takie badanie moze kosztowac? 30 zlotych cytologia, z 50 mammografia.
Ktoś musi zatrudnic 100 kobiet - i co? ma wybulić te 3000-5000PLN, czy raczej będzie jak ognia unikał zatrudniania na umowe o prace?
A tymczasem jesli zatrudnilby 100 męzczyzn to nie poniósłby żadnych kosztów.
Juz teraz wielu pracodawców nie chce zatrudniac kobiet - a bo zaraz w ciaze zajdzie, a bo dzieci choruja i bierze urlop, a jeszcze dodatkowe koszty przy zatrudnianiu kobiet czy tez przy badaniach co 2 lata (jak ktos ma duzo pracownikow z czego wiekszosc to kobiety) to wydatek jest spory.I o ile jeszcze normalny pracodawca jakos odżałuje, to wrającac do naszej wsi ukochanej - myslicie ze to zwiekszy popularnosc kobiet jako pracowników? bo moim zdaniem nie, moim zdaniem pogłębi dyskryminacje, spotęguje zatrudnianie na czarno (bo 2x taniej)
przez co kobiety nie dosc, ze badan miec nie beda, to jeszcze skladek zusowskich tez nie.

Jakby nie patrzec - nie tędy droga. Od łamania konstytucji począwszy az po pogłębienie dyskryminacji kobiet w kraju. prosty przedsiebiorca nie bedzie sie zastanawial, po prostu sobie przeliczy i nie będzie zatrudniał kobiet.


Edit: Dlaczego mialabym odmówić?
Bo nie zgadzam sie zeby mnie badał ginekologicznie obcy lekarz z przypadku.
Bo moja zdolnosc do pracy nijak sie ma do stanu zdrowia mojej pochwy.
Bo to łamanie moich podstawowych praw człowieka - nie jest to badanie ratujące życie i powinnam mieć możliwość odmówić.
Jest to równiez dyskryminacja - tylko dlatego,ze mam pochwe poddaje się mnie badaniu, które nijak sie majac do mojej pracy ma zadecydować o tym, czy ją dostanę.

[asia_000]

Napisane przez tiramisu_

Widzę wszędzie węszysz spisek. Powiedzmy, ze jestem ze środowiska naukowego i z NFZ nie mam nic wspólnego.

Nie wszędzie ale nie rozumiem jak wykształcona jak twierdzisz kobieta, świadoma swoich praw, potrafiąca myśleć samodzielnie może popierać ten chory pomysł rodem z filmów sf ...?
Powinnaś interesować się własnymi piersiami, własną pochwą i szyjką macicy nie moją. Bo razem z panią Kopacz z PO (która o zgrozo też jest kobietą) nie jesteś właścicielką moich narządów intymnych. Nie wiem dlaczego z panią minister uważacie, że możecie dowolnie rozporządzać moim ciałem. Nie zrzeknę się prawa do samej siebie, w imię "mojego dobra" a może w imieniu KONTROLI nad człowiekiem.

[tiramisu_]

Napisane przez awia

W dodatku spowoduje takie rzeczy jak wzrost bezrobocia wśród kobiet czy masowe zatrudnianie na umowe zlecenie czy na czarno.
Ile takie badanie moze kosztowac? 30 zlotych cytologia, z 50 mammografia.
Ktoś musi zatrudnic 100 kobiet - i co? ma wybulić te 3000-5000PLN, czy raczej będzie jak ognia unikał zatrudniania na umowe o prace?
A tymczasem jesli zatrudnilby 100 męzczyzn to nie poniósłby żadnych kosztów.
Juz teraz wielu pracodawców nie chce zatrudniac kobiet - a bo zaraz w ciaze zajdzie, a bo dzieci choruja i bierze urlop, a jeszcze dodatkowe koszty przy zatrudnianiu kobiet czy tez przy badaniach co 2 lata (jak ktos ma duzo pracownikow z czego wiekszosc to kobiety) to wydatek jest spory.I o ile jeszcze normalny pracodawca jakos odżałuje, to wracac do naszej wsi ukochanej - myslicie ze to zwiekszy popularnosc kobiet jako pracowników? bo moim zdaniem nie, moim zdaniem pogłębi dyskryminacje, spotęguje zatrudnianie na czarno (bo 2x taniej)
przez co kobiety nie dosc, ze badan miec nie beda, to jeszcze skladek zusowskich tez nie.

Jakby nie patrzec - nie tędy droga. Od łamania konstytucji począwszy az po pogłębienie dyskryminacji kobiet w kraju. prosty przedsiebiorca nie bedzie sie zastanawial, po prostu sobie przeliczy i nie będzie zatrudniał kobiet.

A to juz sobie wymyśliłaś. Poczytaj najpierw na dany temat a potem wysnuwaj takie teorie. MZ zapowiedziało, że pracodawcy nie będą ponosic żadnych kosztów!

[Hultaj]

Napisane przez tiramisu_

Nie, nie rozumiem dlaczego ktoś miałby odmawiac przeprowadzenie takiego badania.

To sobie kobieto paraduj na te badania kiedy Ci się żywnie zamarzy, ale nie ''szantażuj'' (sorry za dosadnośc określenia, ale tak to odbieram) Kowalskiej, że jak chce mieć robotę to ma iść do gina.

[awia]

No ja poczytałam, Ty widac nie.
Nie ponosiliby zadnych kosztów gdyby ta ustawa weszła do Prawa Pracy.
Ale ponieważ jest sprzeczna z Prawem Pracy (który dopuszcza badania pracowników TYLKO związane z wykonywanym zawodem) koszty badań będą ponosic pracodawcy.

Jak widac nie masz pojęcia o czym piszesz

Projekt Ministerstwa Zdrowia przewiduje obowiązkowe badania cytologiczne i mammograficzne dla zatrudnionych oraz rozpoczynających pracę kobiet. Pierwsze badanie obejmie kobiety mające 25-59 lat. Drugie zaś te, które mają 50-69 lat. Pracujące panie będą zobowiązane poddawać się tym badaniom co dwa lata. Bez ich wykonania lekarz nie wyda zaświadczenia zezwalającego na podjęcie pracy lub jej kontynuowanie. Początkowo badania te miały być finansowane przez NFZ, jednak - jak donosi „Gazeta Prawna" z 24 lipca 2009 r. - koszty te zostaną zrzucone na pracodawców. Brak zgody resortu pracy na ewentualne umieszczenie nowych przepisów w Kodeksie pracy spowoduje prawdopodobnie umieszczenie ich w rozporządzeniu Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z 30 maja 1996 r. w sprawie przeprowadzania badań lekarskich pracowników, zakresu profilaktycznej opieki zdrowotnej nad pracownikami oraz orzeczeń lekarskich wydawanych do celów przewidzianych w Kodeksie pracy (Dz.U. nr 69, poz. 332 ze zm.).

http://www.prawo.e-katedra.pl/czytel...ycia-i-zdrowia

[tiramisu_]

Napisane przez asia_000

Nie wszędzie ale nie rozumiem jak wykształcona jak twierdzisz kobieta, świadoma swoich praw, potrafiąca myśleć samodzielnie może popierać ten chory pomysł rodem z filmów sf ...?
Powinnaś interesować się własnymi piersiami, własną pochwą i szyjką macicy nie moją. Bo razem z panią Kopacz z PO (która o zgrozo też jest kobietą) nie jesteś właścicielką moich narządów intymnych. Nie wiem dlaczego z panią minister uważacie, że możecie dowolnie rozporządzać moim ciałem. Nie zrzeknę się prawa do samej siebie, w imię "mojego dobra" a może w imieniu KONTROLI nad człowiekiem.

To badania u lekarza medycyny pracy też są złe? Kontroluja Waszą krew, wzrok, płuca, no tragedia..

[asia_000]

[QUOTE=tiramisu_;19167668]

Napisane przez asia_000

Nie, nie rozumiem dlaczego ktoś miałby odmawiac przeprowadzenie takiego badania.

To, że nie rozumiesz świadczy tylko o poziomie twojej inteligencji i braku empatii a nie o tym, że ktoś nie ma prawa odmówić.

Dla ludzi rozumnych PRZYMUS jest czymś obrzydliwym dla mnie też i dlatego min. powiem NIE

[tiramisu_]

Napisane przez awia

No ja poczytałam, Ty widac nie.
Nie ponosiliby zadnych kosztów gdyby ta ustawa weszła do Prawa Pracy.
Ale ponieważ jest sprzeczna z Prawem Pracy (który dopuszcza badania pracowników TYLKO związane z wykonywanym zawodem) koszty badań będą ponosic pracodawcy.

Jak widac nie masz pojęcia o czym piszesz

Jeśli tak to sory, powołałam się na link który podała jedna z Was i tam pisało, że pracodawca nie poniesie żadnych kosztów. Możliwe, że faktycznie jest inaczej. Jeśli tak jest to zgadzam się z Tobą... Nie mam teraz czasu wczytywać się w to. Zwracam honor. Ja to ogólnie tych badań wolałabym z zatrudnieniem nie mieszać...

[asia_000]

Napisane przez tiramisu_

To badania u lekarza medycyny pracy też są złe? Kontroluja Waszą krew, wzrok, płuca, no tragedia..

No właśnie i tu będzie łamany jeszcze jeden przepis : badania o których mówisz mają na celu stwierdzenie przeciwskazań do pracy na danym stanowisku bez względu na płeć. Np. do pracy przy komputerze bada się wzrok. Krew bada się żeby stwierdzić czy dana osoba nie ma chorób ZAKAŹNYCH bo może zarazić innych pracując np. przy żywności. Może ty uważasz, że rak szyjki macicy jest zaraźliwy ?
Badania ginekologiczne nie mają zastosowania w Kodeksie Pracy i dlatego minister pracy je odrzucił jako bezzasadne.

[tiramisu_]

[QUOTE=asia_000;19168051]

Napisane przez tiramisu_

To, że nie rozumiesz świadczy tylko o poziomie twojej inteligencji i braku empatii a nie o tym, że ktoś nie ma prawa odmówić.

Dla ludzi rozumnych PRZYMUS jest czymś obrzydliwym dla mnie też i dlatego min. powiem NIE

Widzę, że Twój jakże wysoki poziom inteligencji nie pozwala Ci na rzeczowe prowadzenie dyskusji. Przykre.

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------

Napisane przez asia_000

No właśnie i tu będzie łamany jeszcze jeden przepis : badania o których mówisz mają na celu stwierdzenie przeciwskazań do pracy na danym stanowisku bez względu na płeć. Np. do pracy przy komputerze bada się wzrok. Krew bada się żeby stwierdzić czy dana osoba nie ma chorób ZAKAŹNYCH bo może zarazić innych pracując np. przy żywności. Może ty uważasz, że rak szyjki macicy jest zaraźliwy ?
Badania ginekologiczne nie mają zastosowania w Kodeksie Pracy i dlatego minister pracy je odrzucił jako bezzasadne.

Rowniez uważam, że nie powinny być związane z pracą i kilkukrotnie to powtarzałam!
Twierdzisz, że za pomocą zwykłej morfologii krwi stwierdza się czy osoba choruje na chorobę zakaźną?
A rak szyjki może byc powodowany przez wirusa, ale tego też nie wiesz jak widzę.. (oczywiscie nikt nikogo w pracy nim nie zarazi, chyba, że kogoś łączą zażyłe stosunki )

[iwwwonaa]

Osobiście uważam, że powinny być przymusowe badania. Wiele osób nieodpowiedzialnie podchodzi do spraw własnego zdrowia...narażając swoje życie. Zmuszając ludzi do chodzenia do lekarza, może a raczej na pewno zmniejszy liczbę osób chorych.

[kation]

Napisane przez iwwwonaa

Osobiście uważam, że powinny być przymusowe badania. Wiele osób nieodpowiedzialnie podchodzi do spraw własnego zdrowia...narażając swoje życie.

A nie wydaje ci się, że mają do tego prawo? To ich życie.

Wiele osób nieodpowiedzialnie prowadzi samochód - nagminnie przekraczając dozwoloną prędkość albo siadając za kółkiem po pijanemu. Stanowią realne zagrożenie nie tylko dla swojego życia, ale też dla życia innych. Zakażmy więc ruchu pojazdów. Na początek niech to będą osobowe, bo jednak jakiś transport towarów, czy usługi muszą się odbywać.
Ile żyć uratowanych - jakieś 7 tys. rocznie. Nie wspominając o leczeniu ofiar, którym udało się przeżyć, nie wspominając o rentach dla tych, którzy doznali trwałego uszczerbku na zdrowiu. Nie wspominając o tym ile spalin wyeliminowano by w ten sposób ze środowiska, no i zamiast mościć dupsko za kierownicą kierowcy byliby zmuszeni ruszyć je - samo zdrowie, czyż nie?
Więc?

[asia_000]

[QUOTE=tiramisu_;19168275]

Napisane przez asia_000

Widzę, że Twój jakże wysoki poziom inteligencji nie pozwala Ci na rzeczowe prowadzenie dyskusji. Przykre.

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------


Rowniez uważam, że nie powinny być związane z pracą i kilkukrotnie to powtarzałam!
Twierdzisz, że za pomocą zwykłej morfologii krwi stwierdza się czy osoba choruje na chorobę zakaźną?
A rak szyjki może byc powodowany przez wirusa, ale tego też nie wiesz jak widzę.. (oczywiscie nikt nikogo w pracy nim nie zarazi, chyba, że kogoś łączą zażyłe stosunki )

Cały czas podaję argumenty i prowadzę rzeczową dyskusję, przeczytaj mój pierwszy post na str.6 oraz wszystkie pozostałe. Nie mogę znaleźć jednak żadnego twojego argumentu, wszędzie tylko głupie buźki, teksty typu " nie rozumiem" i jak cię to "bawi". Nie potrafisz odeprzeć żadnego argumentu na tym forum. Przeraża mnie to, że wyśmiewasz się z gwałtu. Myślisz, że skoro to wyśmiewasz to ktoś dojdzie do wniosku, że masz rację a nam się tylko tak wydaje, że to coś bardzo złego... Głupi śmiech to nie argument.

Pisze się kilkakrotnie. To tak na marginesie, pracowniku naukowy

W jaki sposób dostrzegłaś, że nie słyszałam o HPV ? Napisałaś "widzę" chyba masz kłopoty ze wzrokiem
Stwierdziłam, że rakiem szyjki macicy NIE MOŻNA się zarazić.
Wirus HPV to nie rak i dopiero niedawno podano do wiadomości publicznej, że może on mieć związek z rakiem.
I nie strasz wszystkich kobiet, u których wykryto HPV, że będą miały raka bo to nie prawda.

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

Napisane przez iwwwonaa

Osobiście uważam, że powinny być przymusowe badania. Wiele osób nieodpowiedzialnie podchodzi do spraw własnego zdrowia...narażając swoje życie. Zmuszając ludzi do chodzenia do lekarza, może a raczej na pewno zmniejszy liczbę osób chorych.

Ponad wszystko niezależna - typowa Pani Wodnik.

No proszę taka niezależna a inne kobiety chce pozbawić swojej niezależności i prawa do decydowania o sobie.

[Emir1994]

Napisane przez asia_000

To twój argument jest nie trafiony, lekarz będzie wyznaczony odgórnie. Większość kobiet chodzi na wizyty prywatnie, do lekarzy którzy tylko w taki sposób przyjmują pacjentów więc nie wprowadzaj ludzi w błąd, że będą mogli korzystać z usług własnego lekarza !

Pokaż gdzie jest to zapisane w ustawie!

Jak jeszcze byłem najemnikiem i robiłem badania okresowe to nikt nie wyznaczył mi lekarza do którego mam iść, sam sobie wybierałem.
Będzie dokładnie tak samo z tymi badaniami czyli masz przedstawić lekarzowi medycyny pracy m.in. wyniki badań cytologicznych a go zupełnie nie interesuje u kogo te badania robiłaś!!!

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Napisane przez tiramisu_

Dziewczyny, powiedzcie mi gdzie jest napsiane, że to będzie wyznaczony lekarz i np. pomimo robionej miesiac wcześniej cytologii u swojego lekarza będzie trzeba robic ją ponownie u tego wlaśnie? Ja w tym projekcie tego nie widzę.

A propos antykoncepcji, aborcji itp. to jestem za darmową antykoncepcją i za aborcja na życzenie.

Socjalizm pełną gębą!!! Powiedz czemu mam się dokładać do antykoncepcji????

[asia_000]

Napisane przez tiramisu_

Ale ja teraz mówię o czymś innym
NIKT jeszcze mi ŻADNEGO źródła nie podał (choćby głupiego linka), gdzie jest napsiane, że badania innych lekarzy nie będą uznawane!

Biedulka, sama nie umiesz znaleźć ? Poza tym, że ciągle trąbili o tym w wiadomościach to masz linka, najbardziej wiarygodnego, treść samej ustawy na stronie Ministerstwa Zdrowia:
http://bip.mz.gov.pl/index?mr=m12091...y=736&ma=14988
w razie gdybyś jeszcze nie mogła sobie poradzić to czytaj ten punkt:

"8) sposób prowadzenia rejestru lekarzy uprawnionych do przeprowadzania badań lekarskich pracowników;

z czego jasno wynika, że nie każdy lekarz będzie miał prawo wykonywać przymusową cytologię.

Jeżeli dostałaś zaproszenie z NFZ to wiesz, że do wyboru było kilku lekarzy, w moim akurat nie było na liście lekarza, do którego chodzę bo przyjmuje on tylko prywatnie. Myślisz, że będą dorabiać prywatnych czy raczej zostawią kasę w NFZ ?

[Emir1994]

Napisane przez asia_000

Biedulka, sama nie umiesz znaleźć ? Poza tym, że ciągle trąbili o tym w wiadomościach to masz linka, najbardziej wiarygodnego, treść samej ustawy na stronie Ministerstwa Zdrowia:
http://bip.mz.gov.pl/index?mr=m12091...y=736&ma=14988
w razie gdybyś jeszcze nie mogła sobie poradzić to czytaj ten punkt:

"8) sposób prowadzenia rejestru lekarzy uprawnionych do przeprowadzania badań lekarskich pracowników;

z czego jasno wynika, że nie każdy lekarz będzie miał prawo wykonywać przymusową cytologię.

Jeżeli dostałaś zaproszenie z NFZ to wiesz, że do wyboru było kilku lekarzy, w moim akurat nie było na liście lekarza, do którego chodzę bo przyjmuje on tylko prywatnie. Myślisz, że będą dorabiać prywatnych czy raczej zostawią kasę w NFZ ?

Jak się coś czyta pod z góry założoną tezę do można dojść do takich wniosków!!!



Jak się spojrzy na coś szerzej to można dojść do takich:

Jeżeli coś jest obowiązkowo narzucone przez państwo musi być za darmo(pomijając, że nie jest bo płacimy na to podatki).
Więc stąd lista lekarzy, którzy będą uprawnieni do tych badań za darmo!!!
Będzie można udać się do lekarza z poza tej list ale oczywiście wtedy to badanie będzie płatne.

Dodatkowo NFZ będzie super szczęśliwy jeśli kobiety będą robić te badania prywatnie(u lekarzy z poza listy) bo zaoszczędzi pieniądze!!!