Oznaką nadchodzącej wiosny jest naszych maluszków uśmiech radosny (list.-grud.2009)

[katekatee]

Witam. Dziś przed 8 rano byłam na uczelni zawieźć promotorce pracę mgr. Oczywiście to jest taka pierwsza wersja ale mimo wszystko to już duży krok. Mam nadzieje że mi dużo nie zmieni i będę mogła za jakiś tydzień-dwa już ostatecznie ją oddać. Wróciłam przed pierwszą i padam z nóg. Właśnie siedzę sobie na leżaczku na dworze. Babcia wozi Wikiego i gdzieś mi ją wcięło Idę jej poszukać bo jeszcze na jakiś genialny pomysł wpadnie i gdzieś z nim pojedzie Nie wiem czy wy też tak macie ale ja jakoś tak się niepewnie czuje jak ktoś jest z Wikim a mnie nie ma obok. Wyjątkiem jest moja mama chociaż też czasem myślę czy nie wpadnie na jakiś super pomysł. Oczywiście o teściowej to nawet nie wspominam bo jej to na krok nie spuszczam jak ma Wikiego na ręka. Chyba jestem jakaś nienormalna

Kurcze dziewczyny ja też jak jestem sama z Wikim to musze i obiad zrobić, posprzątać, poprać, poprasować i do tego się uczyć. Jedynie w czym mi ktoś pomoże to od czasu do czasu go wezmą na dół lub na dwór. ALe to też żadko bo babcia to ciągle gdzieś jeździ, moja mama jak przyjdzie to też mi tam coś porobi ale sie przy tym nagada że czasem wole zrobić sama, no a o teściowej to wiadomo Także się teraz zastanawiam czy jestem aż tak superzorganizowana czy po prostu Wiki jest na tyle gerzczny że jestem w stanie coś przy nim zrobić O już babcia z nim pochodziła całe 5 minut

[pietrusia]

Napisane przez AsiCcccCA

Dzien dobry

Co do tuszy ja tez bardzo duuzoo wytestowałam ,az wkoncu kupiłam taki rynkowy tani za 7-10 zla jest superr lepszy niz Masterpice i inne i i jeszcze nie wysechł a mam go juz chwile .

Wczoraj moja Misia jadła jabłuszko 2 łyżeczki a póżniej wypluwała

Polecacie jakis krem na rozstępy ? Musze isc na jakies zakupy bo wygladam strasznie

SpokojnieMalutkamusi sie przyzwyczaic do nowych smakow raz,drugi wypluje a za 5 zje bo jej w koncu posmakuje

a z rostepami nie pomoge bo sama sie z tym borykam i nie moge sie ich pozbyc

[magdawikp]

nie wiem kiedy przeczytam co napisałyście od soboty - TZ wyjechał i brak mi czasu w d się podrapac
w pracy tez jakoś mam roboty


wszystkim milusińskim jubilatom z okazji ich małych jubileuszy dużo

u nas:
byłam wczoraj z Grzesiem u pediatry - kaszel okropny, mało ale jest - i wszystko OK
stwierdziła babka ze na 95 % to alergia
zwiększyła dawki leków - elofenu i berodualu oraz zmieniła niektóre leki - dała clemastinum zamiast zyrtecu oraz jakies kropelki od kaszlu zamiast flegaminy - zobaczymy
mały wazy według jej wagi 8500 i ona stwierdziła, ze przybrał dużo i cyt. "nie pytam co je bo wygląda dobrze" grubas mały
mam wprowadzać gluten i zółtko
zmieniła też Izie zamiast zyrtecu dała jakiś nowy lek i mamy wybrac do końca opakowanie.
generalnie to oboje kaszlą i mają wodnisty katar - zresztą ja tez, mnie do tego to i skóra swędzi na buzi - kiedy przestanie pylić

[xpressja]

a na rozstępy to niestety żadne super kremy nie pomagają , jedyne co mogę doradzić to krem na blizny : cepan, blizny, contratubex
ale tez nie ma co się cudów spodziewać...
sama mam ogromne na brzuchu no i już się pogodziłam ze zostaną a strój kąpielowy... jednocześciowy

[magdawikp]

w tym rozpędzie zapomniałam napisac - Grzes już sam ładnie siedzi - nawet zrobiłam fotke ale TZ zabrał aparat

no i zapomniałam znowu
Grzes powiedział wczoraj Mama
ale i dziadzia mu wczoraj tez wyszło

[pietrusia]

Napisane przez magdawikp

w tym rozpędzie zapomniałam napisac - Grzes już sam ładnie siedzi - nawet zrobiłam fotke ale TZ zabrał aparat

no i zapomniałam znowu
Grzes powiedział wczoraj Mama
ale i dziadzia mu wczoraj tez wyszło

Gratulacje pierwszego słowa MAMA i samodzielnego siedzenia

[tarasia]

widzę, że tu pustki, pewnie wszystkie spacerują albo zajmują się praca.
Same dzisiaj byłysmy prawie 3 godziny na świeżźym powietrzu!
i jakoś tak nie mogę się ogarnąć po sobotnim weselu. chyba ciągle jeszcze go nie odespałam

Napisane przez magdawikp

w tym rozpędzie zapomniałam napisac - Grzes już sam ładnie siedzi - nawet zrobiłam fotke ale TZ zabrał aparat

no i zapomniałam znowu
Grzes powiedział wczoraj Mama
ale i dziadzia mu wczoraj tez wyszło

gratulacje !!

my ostatecznie ustaliliśmy date i godzinę chrztu. 29.05 o 17:00

Domi, gratulacje w związku z bobovitą! a wy robicie ślub razem z chrztem?

[karenina19]

Napisane przez elalank

no to teraz mi to piszesz??

A pytalas sie wczesniej??

Co do kojca...moja kolezanka kupila na allegro taki b. pdobny do mojego tylko z rysunkami na siatce i ta siatka jej soe zrywala na laczeniu z materialem...

Napisane przez katekatee

Kurcze dziewczyny ja też jak jestem sama z Wikim to musze i obiad zrobić, posprzątać, poprać, poprasować i do tego się uczyć. Jedynie w czym mi ktoś pomoże to od czasu do czasu go wezmą na dół lub na dwór. ALe to też żadko bo babcia to ciągle gdzieś jeździ, moja mama jak przyjdzie to też mi tam coś porobi ale sie przy tym nagada że czasem wole zrobić sama, no a o teściowej to wiadomo Także się teraz zastanawiam czy jestem aż tak superzorganizowana czy po prostu Wiki jest na tyle gerzczny że jestem w stanie coś przy nim zrobić O już babcia z nim pochodziła całe 5 minut

Spoko, ja tez moge zrobic przy malym wszystko jak mam ochote wlasciwie...Normalnie sprzatam, czytam i jeszcze maluje sobie swoje obrazki itp. i to jeszcze mam wszystko gotowe tak do 11.30, bo wtedy maly je i idziemy na miasto alo spacer....Jak ma ciezki dzien to jest gorzej, ale zwykle to nie bardzo mam jak wymawiac sie, ze nie mam czasu - raczej ochoty.... Tylko nie gotuje raczej - dzialka malza...

Napisane przez magdawikp

w tym rozpędzie zapomniałam napisac - Grzes już sam ładnie siedzi - nawet zrobiłam fotke ale TZ zabrał aparat

no i zapomniałam znowu
Grzes powiedział wczoraj Mama
ale i dziadzia mu wczoraj tez wyszło

Podwojne


My juz po spacerku...moj syn zadziwil mnie zasypiajac sam w samym srodku sklepu...ja sie do niego odwraca, zeby cos powiedziec a on spi!
Kupilam mu taki spiworek - skarpete tylko na nozki zakladany, nadaje sie fotelika i spacerowki, bo ma wyciecie na szelki...fajny

Potem przed domem juz zgarnela mnie sasiadka i wypilam kawe a maly pobawil sie u niej na podlodze i popodziwial jej 5-letnia coreczke a ona jego...

Pozyczyla mi plyty z piosenkami dla dzieci...musze sie uczyc w koncu...

[aniulka8204]

[QUOTE=Ravenne;19211749]Wracaja szybko do zdrowia!
Co do słoiczków to ja daje koło 10/10-30 (po porannej drzemce) owoce- pół słoiczka, a o 13 obiadek. Ale jeśli dopiero zaczynacie ze słoiczkami to tak jak pisała Kareninka, pojedynczo, nowości co 3-5 dni. A potem możesz mieszać jeden dzień taki słoiczek, drugi innyQUOTE]

dzięki

kurde byłam na spacerku bo nie mogłam przegapić takiej pogody dopiero weszłam a o 13 wyszłam w międzyczasie byłam u mamy i w rossmanie oczywiście w tych moich panterkowych buciczkach które mnie ostatnio obdarły a własciwie moją lewą piętę i co??
lewa pięta ze strupkiem superancko nic nie boli nie uwiera za to obdarłam piętę w prawej nodze

widze że już pierwsze słowa MAMA padają

GRATULACJE HEHE
a kiedy moja powie ? juz sie nie moge doczekać

[domi7ks]

Napisane przez magdawikp

w tym rozpędzie zapomniałam napisac - Grzes już sam ładnie siedzi - nawet zrobiłam fotke ale TZ zabrał aparat

no i zapomniałam znowu
Grzes powiedział wczoraj Mama
ale i dziadzia mu wczoraj tez wyszło

brava

Napisane przez AsiCcccCA

Dzien dobry

Co do tuszy ja tez bardzo duuzoo wytestowałam ,az wkoncu kupiłam taki rynkowy tani za 7-10 zla jest superr lepszy niz Masterpice i inne i i jeszcze nie wysechł a mam go juz chwile .

Wczoraj moja Misia jadła jabłuszko 2 łyżeczki a póżniej wypluwała

Polecacie jakis krem na rozstępy ? Musze isc na jakies zakupy bo wygladam strasznie

Ja mam Perfecta Mama z dax ceosmetics,poniewaz rozstepy zrobily mi sie na udach i posladkach, ale zauwazylam bardzo duza poprawe, prawie juz ich nie widac Tylko, ze juz sie smaruje 4 miesiace...

Napisane przez tarasia

widzę, że tu pustki, pewnie wszystkie spacerują albo zajmują się praca.
Same dzisiaj byłysmy prawie 3 godziny na świeżźym powietrzu!
i jakoś tak nie mogę się ogarnąć po sobotnim weselu. chyba ciągle jeszcze go nie odespałam

gratulacje !!

my ostatecznie ustaliliśmy date i godzinę chrztu. 29.05 o 17:00

Domi, gratulacje w związku z bobovitą! a wy robicie ślub razem z chrztem?

osobno...slub 5 czerwiec a chrzest 20 czerwiec
Polusia bedzie miala swoja imprezke

[Agusia_a9]

witam z fifikiem na kolanach..;p

czytam was caly czas ale jakos nie mam weny zeby pisac..

zazdroszcze ze wasze dzieciaczki umieja juz siedziec.. fifi siedzi jak sie czegos trzyma a jak sie pusci to od razu lrci do przodu albo na boki.. zebow tez jeszcze nie ma.. i zaczyna coraz gorzej zasypiac. wczesniej wkladalam go do lozeczka i spal a teraz musze miziac po plecach.. miedzyczasie nasluchaavc sie krzykow.. eh w ogole nie mam humoru i jakos do du*y wszystko

[katekatee]

Napisane przez magdawikp

w tym rozpędzie zapomniałam napisac - Grzes już sam ładnie siedzi - nawet zrobiłam fotke ale TZ zabrał aparat

no i zapomniałam znowu
Grzes powiedział wczoraj Mama
ale i dziadzia mu wczoraj tez wyszło

Gratki

Napisane przez karenina19

Spoko, ja tez moge zrobic przy malym wszystko jak mam ochote wlasciwie...Normalnie sprzatam, czytam i jeszcze maluje sobie swoje obrazki itp. i to jeszcze mam wszystko gotowe tak do 11.30, bo wtedy maly je i idziemy na miasto alo spacer....Jak ma ciezki dzien to jest gorzej, ale zwykle to nie bardzo mam jak wymawiac sie, ze nie mam czasu - raczej ochoty.... Tylko nie gotuje raczej - dzialka malza...

Fajnie Ci ja dziś jak wróciłam ze szkoły przed 13 i od rana nic nie jadłam to miałam dwa wyjścia albo umrzeć z głodu albo podjechać pod MCDonalda i tam zjeść obiad Wybrałam drugie

[karenina19]

Napisane przez Agusia_a9

witam z fifikiem na kolanach..;p

czytam was caly czas ale jakos nie mam weny zeby pisac..

zazdroszcze ze wasze dzieciaczki umieja juz siedziec.. fifi siedzi jak sie czegos trzyma a jak sie pusci to od razu lrci do przodu albo na boki.. zebow tez jeszcze nie ma.. i zaczyna coraz gorzej zasypiac. wczesniej wkladalam go do lozeczka i spal a teraz musze miziac po plecach.. miedzyczasie nasluchaavc sie krzykow.. eh w ogole nie mam humoru i jakos do du*y wszystko

Nie wiem czy cie pociesze, ale to normalne - z wiekiem dzieci maja wieksza swiadomosci otoczenia i dlatego trudniej im zasnac, bo tyle ciekawych rzeczy przeciez dzieje sie wokol...Moj tez zanim zasnie w lozeczku to nawalczy sie i nawedruje wokol lozeczka, musze go ratowac, bo to sie zablokuje w kacie jakis to glowa o szczebeli wali....

Napisane przez katekatee

Fajnie Ci ja dziś jak wróciłam ze szkoły przed 13 i od rana nic nie jadłam to miałam dwa wyjścia albo umrzeć z głodu albo podjechać pod MCDonalda i tam zjeść obiad Wybrałam drugie

McDonald......


Kurcze, mam stracha, ze ne zdaze tego prezentu dla malza jutro zrobic.... musze sie dzisiaj z domu pozybcna troche, moe go na piwo wysl z kolega...

[magdawikp]

u nas pierwszym słowem było - tataktóre obecnie Grzes ma opanowane do perfekcji

[AsiCcccCA]

DOmi a jakiego koloru miałas rozstępy ,bo różnego śa ...duzo miałas?, i prawie Ci zeszły WOW to jest szansa ze i Mi zejda Mi tez własnie na udach i pośladkach wyszky

i mam do Ciebie jeszcze jedno pytanko bo tys guru od włosów ...włosy Mi wypadają co robi c

Moja Misie bolał brzuszek , tak strasznie piszczała ..kurde pewnie przez to jabłko kltóre je niechętnie bo soczek z marchwi pije i wiecznie jej małao

[kamilla123]

Cześć!

Nie było mnie kilka dni i znowu zaległości... Byliśmy na weekend u mojej siostry, dzisiaj byłam w Poznaniu, bo musiałam w końcu tą kolposkopię załatwić. Wyniki na następnej wizycie pod koniec czerwca więc póki co o nich nie myślę i się nie stresuję

No i wrócę jeszcze do tych rossmannowskich ślimaków. Otóż byłam dzisiaj w jednym i dostałam bez problemów. Aż w szoku byłam i musiałam kilka razy spytać czy na pewno są. No i tym sposobem mam w domu 3 pełne paczki, no ale to jest towar, który na pewno się nie zmarnuje Chciałam do Domi napisać, bo tylko do niej miałam numer w komórce, żeby dała znać Eli na wątku, ale w zeszłym tygodniu zmieniałam telefon i nie skopiowłam numerów. Jakby co Ela to dzisiaj jeszcze były na Dąbrowskiego

Tak poza tym to wszystko gra, tylko ten czas za szybko leci. Jak Kubuś zaśnie to wrócę i poczytam co się działo, bo nie jestem w temacie.

[elalank]

heloł


gdzie Brombi???

dzią na obiad mama-babcia-niania w 1 osobie ugotowała nam pyszną zupę z kalarepy

Napisane przez karenina19

A pytalas sie wczesniej??

Co do kojca...moja kolezanka kupila na allegro taki b. pdobny do mojego tylko z rysunkami na siatce i ta siatka jej soe zrywala na laczeniu z materialem...

no ale mogłaś sie domyślić, ze chcę kupić

a widzisz, dobrze, ze piszesz. Ale dostałam cynka, ze znajomi mają i może pożyczę od nich..

pokaż śpiworek??

Napisane przez magdawikp

no i zapomniałam znowu
Grzes powiedział wczoraj Mama
ale i dziadzia mu wczoraj tez wyszło

a to dzieci już zaczynaja mówić w tym wieku czy Twój Grześ to taki ewenement???

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

Napisane przez kamilla123

Cześć!

Nie było mnie kilka dni i znowu zaległości... Byliśmy na weekend u mojej siostry, dzisiaj byłam w Poznaniu, bo musiałam w końcu tą kolposkopię załatwić. Wyniki na następnej wizycie pod koniec czerwca więc póki co o nich nie myślę i się nie stresuję

No i wrócę jeszcze do tych rossmannowskich ślimaków. Otóż byłam dzisiaj w jednym i dostałam bez problemów. Aż w szoku byłam i musiałam kilka razy spytać czy na pewno są. No i tym sposobem mam w domu 3 pełne paczki, no ale to jest towar, który na pewno się nie zmarnuje Chciałam do Domi napisać, bo tylko do niej miałam numer w komórce, żeby dała znać Eli na wątku, ale w zeszłym tygodniu zmieniałam telefon i nie skopiowłam numerów. Jakby co Ela to dzisiaj jeszcze były na Dąbrowskiego

kciuki za dobre wyniki

i dzięki, ze pamiętałaś , ale wiem właśnie że na Szkolnej też są, bo koleżanka tam pracuje zadzwoniłam do niej i mi 2 odłozyła (dla koleżanki która też chce) i tym sposobem będe miała 5 pełnych paczek i 1 niepełną

[brombusia]

Haj

Ktoś mnie tu jeszcze pamięta ??

U nas dobrze, w pracy dużo pracy ale to normalne i się tego spodziewałam, nie każdy ma tak dobrze , żeby se w pracy na Wizażu siedzieć
Początek tygodnia męczący, za to jutro mam tylko 3 godziny i kończę lekcje o 10.15
Filuś z babcią świetnie się bawią, dzisiaj mi powiedziała, że się nudziła, bo on w ogóle nie sprawia problemów W domu mi raczej nie sprząta, bo staram się żeby nie miała co, byłoby mi głupio jakby mi porządki robiła albo prasowała
Strasznie mnie nogi bolą od 4 dni i nie mam pojęcia dlaczego
NO i lekko chrypię, ale wiadomo,zanim się rozkręcę to się wakacje zaczną

Filuś "gada" jak najęty, najczęściej bababa, chociaż mamama też mu się zdarzyło, ale wiadomo że to nie jest świadome wołanie mamy, do tego jeszcze daleko Sam nie siedzi, a ja go nie zmuszam i nie przyspieszam, mamy czas do końca czerwca, za to odwraca się i turla, przemieszcza na coraz dalsze odległości.


Kachulko spóźnione mocno ale najserdeczniejsze życzenia z okazji 18-tych urodzin

Bogus Twój synuś jest przepiękny
Dobrze, że z Teściami już lepiej

Kareninko dziękuję za pamięć i troskę

Domi film z Szarukiem zaliczony, fajny, trochę taki bollywoodzki Forest Gump

Dziewczyny, a gdzie się Konspiracja podziewa ??

[elalank]

Napisane przez brombusia

Ktoś mnie tu jeszcze pamięta ??

nie Ktoś Ty??

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Napisane przez brombusia

U nas dobrze, w pracy dużo pracy ale to normalne i się tego spodziewałam, nie każdy ma tak dobrze , żeby se w pracy na Wizażu siedzieć

no no no!!! czyżby to jakaś zaczepka??

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Napisane przez brombusia

Początek tygodnia męczący, za to jutro mam tylko 3 godziny i kończę lekcje o 10.15

ja się pytam gdzie jest sprawiedliwość??

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Napisane przez elalank

gdzie Brombi???

ja też pamiętałam

[brombusia]

Napisane przez elalank

nie Ktoś Ty??

Łee, to ja juz tu więcej nie przyjdę

Napisane przez elalank

no no no!!! czyżby to jakaś zaczepka??

A wiesz, bo potem mówią że nauczyciel ma fajnie, bo ma mało godzin, a ja w godzinach pracy nie mogę se zrobić przerwy i na wizaż wleźć
To tak z zazdrości trochę

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

Napisane przez elalank

ja się pytam gdzie jest sprawiedliwość??

Jak to gdzie
Ty siedzisz w biurze 8 z czego pracujesz przez 2 a przez 6 się obijasz
Ja przez trzy godziny użeram się z cudzymi dzieciakami a potem przez kolejne dwie dochodzę do siebie

[asioczka]

dziewczynki prosze o kliczki!
nie nadrobilam jeszcze co napisalyscie. moje male mnie dzis prawie o zawal przyprawilo, bo zaczela sie drzec okropnie, zmierzylam jej temp. i miala 38,5. az mi sie nogi zaczely trzasc i wolam do tzta, ze trzeba na pogotowie. i tak sie cala rozdygotalam od tego wrzasku i w ogole, ze nie moglam nic zrobic. tz wsadzil czopka, zrobilismy chlodny oklad, po 3 minutach przestala krzyczec, a po 5 wypila pićko (wode z odrobina soku) ktore jej dalam i 150 ml mleka. a po 10 minutach po goraczce ani sladu (37,4 mierzone w pupie). mowie Wam, ale sie wystrachalam (( i teraz wiem, ze jakby sie cos dzialo, to sobie nie poradze,jak TZta nie bedzie

[domi7ks]

Napisane przez AsiCcccCA

DOmi a jakiego koloru miałas rozstępy ,bo różnego śa ...duzo miałas?, i prawie Ci zeszły WOW to jest szansa ze i Mi zejda Mi tez własnie na udach i pośladkach wyszky

i mam do Ciebie jeszcze jedno pytanko bo tys guru od włosów ...włosy Mi wypadają co robi c

Moja Misie bolał brzuszek , tak strasznie piszczała ..kurde pewnie przez to jabłko kltóre je niechętnie bo soczek z marchwi pije i wiecznie jej małao

mi wyszly pod sam koniec ciazy...nie wiem czy to zasluga kremu i systematycznego smarowania od poczatku, ale sa coraz jasniejsze, na udach prawie nie widac...Jak dla mnie masakrycznie duzo, Tz mowi, ze sobie wmaiwam

A co do wlosow to ja nie guru, w tym temacie nie siedze juz od ponad roku...mi tez wypadaja, zaczelam uzywac kuracje Joanny Rzepy o ktorej nieraz pisalam...sprobuj Wax'a, Seboradin...skoro nie karmisz to jakies suplementy typu Belissa, Skrzypovita

Elalank ale masz dobrze z mamuska

hej Brombi

[elalank]

Napisane przez brombusia

Łee, to ja juz tu więcej nie przyjdę


A wiesz, bo potem mówią że nauczyciel ma fajnie, bo ma mało godzin, a ja w godzinach pracy nie mogę se zrobić przerwy i na wizaż wleźć
To tak z zazdrości trochę


Jak to gdzie
Ty siedzisz w biurze 8 z czego pracujesz przez 2 a przez 6 się obijasz
Ja przez trzy godziny użeram się z cudzymi dzieciakami a potem przez kolejne dwie dochodzę do siebie

e nie,wpadaj czasem

jak to nie możesz?? np zrób klasówkę, a w tym czasie laptopek na biurku i wizażyk a dzieci się ucieszą,ze nie będziesz ściąg szukać

małe sprostowanie:

otóż siedzę w biurze, nie 8, a 7 h

i żebyś więcej nie zazdrościła, to od jutra skończy mi się laba, bo Szef przyjeżdża i znów mi nawymyśla, żebym nie miała czasu sie nudzić

Napisane przez asioczka

dziewczynki prosze o kliczki!
nie nadrobilam jeszcze co napisalyscie. moje male mnie dzis prawie o zawal przyprawilo, bo zaczela sie drzec okropnie, zmierzylam jej temp. i miala 38,5. az mi sie nogi zaczely trzasc i wolam do tzta, ze trzeba na pogotowie. i tak sie cala rozdygotalam od tego wrzasku i w ogole, ze nie moglam nic zrobic. tz wsadzil czopka, zrobilismy chlodny oklad, po 3 minutach przestala krzyczec, a po 5 wypila pićko (wode z odrobina soku) ktore jej dalam i 150 ml mleka. a po 10 minutach po goraczce ani sladu (37,4 mierzone w pupie). mowie Wam, ale sie wystrachalam (( i teraz wiem, ze jakby sie cos dzialo, to sobie nie poradze,jak TZta nie bedzie

oj biedactwo
na pewno sobie poradzisz A ta gorączka to moze ząbki??

Napisane przez domi7ks

Elalank ale masz dobrze z mamuska

noooo
ale zeby ni ebyło, ja jej nie każę (karzę?? ) robić jej tych wszystkich cudów. Ale ona się bardzo cieszy i czuje potrzebna jak może pomóc, więc tylko z TZ ją chwalimy

[zebra666]

Napisane przez belladonna78

Zeberko, a co ja mam powiedzieć, jak moje małe śpi właściwie tylko na spacerach w dzień, jak mi się go uda uśpić w domu na pół godziny raz na 3 dni to jest sukces... sprzątanie w interwalach 10-minutowych uprawiam bo dłużej zaczyna się mały bunt. tzn. on nie płacze dużo ale jęczy i się denerwuje a ja serca nie mam żeby go tak trzymać...
Ale dzisiaj byliśmy na spacerku - 2,5 godzny w nosidełku, pospał z 45 minut a tak to rozglądał się, gadał cały czas do mnie i innych ludzi napotkanych i był ekstra słodki

Oj znam to sprzątanie... ja już w dzień się poddałam- najwyrzej wstawie pranie, ale sprzątam jak mały już śpi....

Aniulka ja daje ok 11-13 zależy jak mały rano wstanie obiadek, a ok. 16-17 pół słoiczka owocków.

Asioczka dobrze, że gorączka spadła ale myślę, ze dasz sobie radę jakby co... Już wiesz co zrobić w takiej sytuacji i amsz to przetestowane Ja się boję czopków więc mam Paracetamol w syropie.

Byłam na zakupach jest mi bosko- kupiłam sobie dżinsy i kurteczke... a małemu słoiczki hehe. I był dzisiaj grzeczny!!! Znajoma mi go pilnowała pół dnia i nie bawiła się w rytm dnia itd i było lepiej... Raz zjadł po 2 h bo chciał a raz nie chciał przez 4. Widać ten typ tak ma.

[aniulka8204]

Napisane przez asioczka

dziewczynki prosze o kliczki!
nie nadrobilam jeszcze co napisalyscie. moje male mnie dzis prawie o zawal przyprawilo, bo zaczela sie drzec okropnie, zmierzylam jej temp. i miala 38,5. az mi sie nogi zaczely trzasc i wolam do tzta, ze trzeba na pogotowie. i tak sie cala rozdygotalam od tego wrzasku i w ogole, ze nie moglam nic zrobic. tz wsadzil czopka, zrobilismy chlodny oklad, po 3 minutach przestala krzyczec, a po 5 wypila pićko (wode z odrobina soku) ktore jej dalam i 150 ml mleka. a po 10 minutach po goraczce ani sladu (37,4 mierzone w pupie). mowie Wam, ale sie wystrachalam (( i teraz wiem, ze jakby sie cos dzialo, to sobie nie poradze,jak TZta nie bedzie

ojejku napewno poradzisz sobie w razie czego, nie myśl naprzód a tymbardziej jeszcze negatywnie,
wiem że dobrze sie tak mówi ale gorzej z rzeczywistością bo ja ostatnio podobnie przeszłam ale bez gorączki była a mnie już ze strachu i nerwów to ręce drętwiały ale musimy być silne dla naszych kochanych maluszków


a wiecie co mój tż w nocy zrobił?? wiśnia jedna
ja mam ten katar no i widocznie przez ten katar w nocy pochrapywałam sobie a ta wiśnia (łagodnie sobie mówimy wiśnia zamiast świnia )
nagrał mnie na telefon jak chrapie
ale wiecie jak sie uśmiałam słysząc siebe masakra aż mi łzy leciały

[elalank]

heloł raz jeszcze

RATUNKU! HELP!

Moja kumpela właśnie jedzie do szpitala, wody jej odeszły - jest w 33 tyg ciąży z bliźniakami.

Potrzebuję taka listę co potrzebne jest dla malucha! -ja swoją z komputera wykasowałam!!!

Pliz jak macie to wklejcie, bo muszę jej TZowi dostarczyć, oni w rozsypce, dopiero mieli się za to zabrać, a chłop teraz sam musi wszystko ogarnąć.

[KarmazynowyKamyk]

Hej mamusie
Nie daję rady na bieżąco czytać, ale trochę nadrobiła...

Pisałyście o kojcach, my mamy taki:
http://www.allegro.pl/item1022040144...kt_polski.html
Zajmuje dużo miejsca po złożeniu, ale Paulinie w nim bardzo wygodnie, na dowód foty

Napisane przez Ingrid80

Witajcie Ujawnię Wam się, żebyście nie myślały, że was podglądam Jestem mamusią styczniową, ale moja Lenka urodziła się 8 stycznia więc wiekowo jest zbliżona do Waszych najmłodszych, a wasze rady i uwagi są dla mnie bardzo pomocne Tak więc nie zdziwcie się jak zobaczycie że Was podczytuję Mogę?

Witaj i tu

Napisane przez elalank

Moja kumpela właśnie jedzie do szpitala, wody jej odeszły - jest w 33 tyg ciąży z bliźniakami.

Potrzebuję taka listę co potrzebne jest dla malucha! -ja swoją z komputera wykasowałam!!!

Pliz jak macie to wklejcie, bo muszę jej TZowi dostarczyć, oni w rozsypce, dopiero mieli się za to zabrać, a chłop teraz sam musi wszystko ogarnąć.

Wcześnie... Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze... Moja koleżanka rodzi na koniec maja, też bliźniaki, nie mogę się doczekać...

[bogus85]

Napisane przez magdawikp

w tym rozpędzie zapomniałam napisac - Grzes już sam ładnie siedzi - nawet zrobiłam fotke ale TZ zabrał aparat

no i zapomniałam znowu
Grzes powiedział wczoraj Mama
ale i dziadzia mu wczoraj tez wyszło

Wow, ale super, że Grześ już sam siedzi

Napisane przez brombusia

Haj

Ktoś mnie tu jeszcze pamięta ??

U nas dobrze, w pracy dużo pracy ale to normalne i się tego spodziewałam, nie każdy ma tak dobrze , żeby se w pracy na Wizażu siedzieć
Początek tygodnia męczący, za to jutro mam tylko 3 godziny i kończę lekcje o 10.15
Filuś z babcią świetnie się bawią, dzisiaj mi powiedziała, że się nudziła, bo on w ogóle nie sprawia problemów W domu mi raczej nie sprząta, bo staram się żeby nie miała co, byłoby mi głupio jakby mi porządki robiła albo prasowała
Strasznie mnie nogi bolą od 4 dni i nie mam pojęcia dlaczego
NO i lekko chrypię, ale wiadomo,zanim się rozkręcę to się wakacje zaczną

Filuś "gada" jak najęty, najczęściej bababa, chociaż mamama też mu się zdarzyło, ale wiadomo że to nie jest świadome wołanie mamy, do tego jeszcze daleko Sam nie siedzi, a ja go nie zmuszam i nie przyspieszam, mamy czas do końca czerwca, za to odwraca się i turla, przemieszcza na coraz dalsze odległości.


Kachulko spóźnione mocno ale najserdeczniejsze życzenia z okazji 18-tych urodzin

Bogus Twój synuś jest przepiękny
Dobrze, że z Teściami już lepiej

Kareninko dziękuję za pamięć i troskę

Domi film z Szarukiem zaliczony, fajny, trochę taki bollywoodzki Forest Gump

Dziewczyny, a gdzie się Konspiracja podziewa ??

Dziękuję za komlement
A czy Filuś się cieszył jak wróciłaś ?

Napisane przez asioczka

dziewczynki prosze o kliczki!
nie nadrobilam jeszcze co napisalyscie. moje male mnie dzis prawie o zawal przyprawilo, bo zaczela sie drzec okropnie, zmierzylam jej temp. i miala 38,5. az mi sie nogi zaczely trzasc i wolam do tzta, ze trzeba na pogotowie. i tak sie cala rozdygotalam od tego wrzasku i w ogole, ze nie moglam nic zrobic. tz wsadzil czopka, zrobilismy chlodny oklad, po 3 minutach przestala krzyczec, a po 5 wypila pićko (wode z odrobina soku) ktore jej dalam i 150 ml mleka. a po 10 minutach po goraczce ani sladu (37,4 mierzone w pupie). mowie Wam, ale sie wystrachalam (( i teraz wiem, ze jakby sie cos dzialo, to sobie nie poradze,jak TZta nie bedzie

Stresujące to. Nie wiadomo dlaczego miała gorączkę, może ząbki?

[xpressja]

ehhh wy matki pracujące
brombi, widac że cie stres powrotu do pracy dopadł bo się uszczypliwa zrobiłaś

a moja Lenka odkryła że ma ucho
i teraz cały świat się kręci wokół lewego ucha
nawet przewraca się na brzuszek trzymając się za ucho...
no i tak się rozgadała że ooomatko! cały czas coś tam po swojemu auuuuabyyuuuuu yyybuuuammmm


własnie, Kareninka dawaj fote tego pół śpiworka, ciekawa jestem czy to jest taki jak sobie wyobrażam
co do tuszu, kupiłam 2, Clinique i Diora... zobaczymy który podejdzie

a wczoraj na poprawę nastroju kupiłam sobie bukiet różowych tulipanów zrobiłam mega obiad ( kurczak po hawajsku ) posprzątałam,
tż jak wrócił z pracy zaniemówił, a jak go odetkało to zapytał
"a co przeskrobałaś?" ... no to już mu o tych tuszach nic nie chciałam mówić

[magdawikp]

Napisane przez elalank

a to dzieci już zaczynaja mówić w tym wieku czy Twój Grześ to taki ewenement???

Iza tez zaczeła jakoś tak mówić - choć tata u niej był wczesniej
nie wiem na ile jest to świadome - ale np. jak przychodzi dziadek to ja mowię do niego - przyszedł dziadzia do niunia - i on własnie przy dziedku powiedział dziadzia - więc nie wiem
Ela każde dziecko inaczej się rozwija - przeciez sa widełki od do - Grzes wiele innych rzeczy np. lezenie na brzuszku lub przekręcanie inaczej przechodził niż Iza

Napisane przez brombusia

U nas dobrze, w pracy dużo pracy ale to normalne i się tego spodziewałam, nie każdy ma tak dobrze , żeby se w pracy na Wizażu siedzieć

no wiesz

Napisane przez brombusia

Filuś "gada" jak najęty, najczęściej bababa, chociaż mamama też mu się zdarzyło, ale wiadomo że to nie jest świadome wołanie mamy, do tego jeszcze daleko Sam nie siedzi, a ja go nie zmuszam i nie przyspieszam, mamy czas do końca czerwca, za to odwraca się i turla, przemieszcza na coraz dalsze odległości.

Grzes woli siedziec niż leżeć - tez go nie zmuszalismy - teraz jak tylko ma mozliwość to stara sie podciągac do wstawania
zakazałam niani aby umozliwiała mu to bo jest jeszcze za mały
nie wiedziałam co on robi- przypadkiem to odkryłam - siadłam sobie obok łóżeczka siedział u mnie na kolanach i złapał się łóżeczka i wstał - więc przestałam tak siadac z nim

Napisane przez asioczka

i teraz wiem, ze jakby sie cos dzialo, to sobie nie poradze,jak TZta nie bedzie

kobieto wszystko da sie wytrzymac - zobaczysz, ze sama siebie zaskoczysz - gdybys była sama bez TZ w domu to nawet byś nie miała czasu na panikę