Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.II

[Zuziczka]

Napisane przez MisQa

heh... najchętniej to bym sobie wyjechała gdzieś na kilka dni....

a może mi powiecie jeszcze co sądzicie o tych spodniach.... 5 czerwca idę na cywilny do siostry i nie mam się w co ubrać, a chcę kupić coś co bedę mogła później na codzień nosić....
nadadzą się czy nie za bardzo?

http://www.allegro.pl/item1015354135_spodnie_ci azowe_bawelna_satynowa_bi ale_m_lato .html#gallery

Spodnie ok, ale jak dla mnie to nie biale Wybralabym raczej ciemne kolory, ew. grafitowe.
A nie myslalas o jakiejs sukience z dzianiny i ew, leginsach?

Napisane przez gabisun

"zdobycie" cesarki wcale nie jest takie proste w naszych polskich realiach niektorzy lekarze nawet nie uznają niektorych skierowań na cesarkę. Zresztą nie wiem czemu każdy mysli, że cesarka to taki pikuś, zdarzaja się przecież powikłania, rana może się źle goić albo powstać paskudna blizna z wciągniętą skórą, sama naoglądałam się kobitek zgiętych w pół wychodzących już do domu swoje trzeba wycierpieć czy to przy 12 godzinnych skurczach, czy 12 godzin leżąc po cesarce gdy macica się kurczy i ból jest tak samo silny. Trzeba być dobrej mysli i mieć nadzieję, że nasz poród ( czy to sn czy cc) przejdzie szybko i bez wiekszych boleści Ja mam tylko jendo marzenie, żeby moja Mała przyszła na świat cała i zdrowa i mamusia cała i zdrowa pozostała a boleć no wiadomo ,że będzie i trzeba jakoś się z tym pogodzić, wtedy myslę, że będzie łatwiej. Bardzo duzo zależy od naszej psychiki i nastawienia. Mam nadzieję, że wszystkie przejdziemy błyskawiczne i wzruszające porody

Misqa nie płakaj bo dzidzia się też smuci, będzie dobrze zobaczysz

A to mój brzuchol w 25 tygodniu

Gabi- ale ty tam w zasadzie nie masz tam zadnego brzuchola, glupotko! Sliczna figurka! Moj brzuchol o miesiac mlodszy jest znacznie wiekszy
Co do cesarki to sie z toba zgadzam, tez wole porod naturalny, choc sama mysl mnie narazie przeraza. A do SR nie bede chodzic przed, ani wlasnej poloznej nie planuje, wiec bede liczyc li i wylaczni na siebie!

Co prawda mam wade wzroku, srednia- bo ponad -5dioptri i musze zalatwic zaswiadczenie od okulisty. To samo z polamanym tylkiem- zaswiadczenie od ortopedy. Ale mimo wszystko mam nadzieje, ze porod naturalny dojdzie do skutku. CC to zawsze operacja ,a z tak duzymi cieciami roznie bywa. Poza tym dluuuugo dluzej sie goi i nie ma sie gwarancji, ze cie nie zszyja jak "prosiaka" bo lekarz bedzie pilnie potrzebny gdzie indziej.

nie poszlam dzis na zajecia troche z lenistwa, troche z przeziebienia, troche bo burdel w chacie... Pokrzyczcie na mnie, bo to takie nieodpowiedzialne bylo

[majka59]

gabisun-sliczny brzuszek zgrabniutki

[MisQa]

Zuziczka - no właśnie napaliłam się na białe spodnie
już zamówiłam zresztą

gabisun - ale zgrabniutki brzusio jeju a taki mały , mój w 18 tyg większy jakiś już ...heh

[miskowa22]

Napisane przez MisQa

Zuziczka - no właśnie napaliłam się na białe spodnie
już zamówiłam zresztą

gabisun - ale zgrabniutki brzusio jeju a taki mały , mój w 18 tyg większy jakiś już ...heh

MisQa widze że Ty z Białegostoku zastanawiałaś się już gdzie chciałabyś rodzić? Bo ja jestem z Augustowa i w naszym szpitalu nie ma zzo, no i sprzętu ratującego nowordoki jakby coś było nie tak i tak się zastanawiam nad Białymstokiem.. Masz już jakiekieś typy?

[gabisun]

Napisane przez naked21

zgadzam się w 100%

a brzuszek masz malutki i zgrabniutki przytyłaś coś w ogóle ??

nio 3kg

Napisane przez martucha84

gratuluje


sliczny brzuch
a co do poroduto mam takie samo zdanie.. wszystko zalezy od podejscia.. a bolec bedzie tak czy siak.. pomoc moze znieczulnie...
a ogolnie to porod sn boli bardziej to wiekszy wysilek ale szybciej dochodzi sie do siebie (a juz wogole jak nie nacinaja) a cesarka niby latwiej i nie ma partych.. ale nie mozesz nic dzwigac itd.. wiec wyjscie na spacer przez pierwszy czas to tragedia jestes ciagle od kogos uzalezniona..

dziękuję
ponoć jesli chodzi o sn to nie parte są najgorsze tylko te skurcze zanim dojdzie do rozwarcia. No dużo szybciej babeczki dochodzą do siebie i smiagają po korytarzu, a po cesarce to bidulki trochę się namęczą jeszcze, a weź tu jeszcze ciesz się maleństwem jak nawet kichnąć nie można Kurcze tylko czasami nie ma wyjścia i muszą zrobić cc
co ja tu narzekam, damy radę

Napisane przez Zuziczka

Gabi- ale ty tam w zasadzie nie masz tam zadnego brzuchola, glupotko! Sliczna figurka! Moj brzuchol o miesiac mlodszy jest znacznie wiekszy
Co do cesarki to sie z toba zgadzam, tez wole porod naturalny, choc sama mysl mnie narazie przeraza. A do SR nie bede chodzic przed, ani wlasnej poloznej nie planuje, wiec bede liczyc li i wylaczni na siebie!

Co prawda mam wade wzroku, srednia- bo ponad -5dioptri i musze zalatwic zaswiadczenie od okulisty. To samo z polamanym tylkiem- zaswiadczenie od ortopedy. Ale mimo wszystko mam nadzieje, ze porod naturalny dojdzie do skutku. CC to zawsze operacja ,a z tak duzymi cieciami roznie bywa. Poza tym dluuuugo dluzej sie goi i nie ma sie gwarancji, ze cie nie zszyja jak "prosiaka" bo lekarz bedzie pilnie potrzebny gdzie indziej.

nie poszlam dzis na zajecia troche z lenistwa, troche z przeziebienia, troche bo burdel w chacie... Pokrzyczcie na mnie, bo to takie nieodpowiedzialne bylo

jak to nie mam do tego coraz częściej mnie gniecie jak się schylam
Jesli chodzi o zaświadczenia do cc to w szpitalu i tak robią jeszcze raz konsultację u swojego lekarza. Z tego co wiem wada wzroku nie jest wskazaniem, chyba, że jest duże ciśnienie w dnie oka i jest ryzyko odklejania siatkówki będzie na pewno tak jak zechcesz

A na pewno nic się nie stanie jak raz na zajęciach nie będziesz zresztą w takim stanie możemy sobie pozwolić na więcej

Napisane przez majka59

gabisun-sliczny brzuszek zgrabniutki

dziękować

Napisane przez MisQa

gabisun - ale zgrabniutki brzusio jeju a taki mały , mój w 18 tyg większy jakiś już ...heh

nio bo mój jakiś taki rozlazły teraz go sobie mierzę żeby lepiej obserwować jak rośnie, na razie 78 cm, ciekawe ile będzie w 9 miesiącu

[Czekooladowaa]

Napisane przez gabisun

A to mój brzuchol w 25 tygodniu

o matko jaki malusi moj w 22 jest wiekszy znacznie

a co do porodu.. piszecie dziewczyny ze boicie sie naturalnie rodzic. Ja powiem wam szczerze, ze z calych sil mam nadzieje ze urodze naturalnie. Wiem ze to bol niesamowity ale sama nie wiem czemu ale mam nadzieje na porod sn.. cc tylko jesli bedzie trzeba.
poki co staram sie nie myslec o bolu porodowym i staram sie nastawic pozytywnie

[szokoladka74]

Napisane przez gabisun

"A to mój brzuchol w 25 tygodniu

Osz ty chudzinko jedna! Ja miałam większy w 10 tyg. !!!
Ale spotkałam kiedyś taką dziewczynę na porodówce, a wyglądała jak w 3 miesiącu. Jak ją przywieźli z dzieckiem to brzuch miała płaski jak deska, szczęściara!

Napisane przez Zuziczka

nie poszlam dzis na zajecia troche z lenistwa, troche z przeziebienia, troche bo burdel w chacie... Pokrzyczcie na mnie, bo to takie nieodpowiedzialne bylo

Nie no, jak ogarnęłaś chałupę z tym przeziębieniem i nastawieniem, to powinnaś jeszcze kwiaty dostać


A to mój 24 tyg. brzusio.
Niedługo Greenpeace zacznie mnie spychać do oceanu...

[gabisun]

Napisane przez szokoladka74

A to mój 24 tyg. brzusio.
Niedługo Greenpeace zacznie mnie spychać do oceanu...

no i ja mam niby mały twój też malutki a przecież to juz kolejna ciąża, słodki
Jeszcze mam 3 miesiące to pewnie urośnie zresztą moja mama jak szła mnie rodzić to ją na porodówkę nie chcieli wpuścić, bo mysleli że zmyśla, taki mały brzuch miała

Czekoladko pokazuj swój

[elenka1]

Gabisun brzusio fajny, krecha rzeczywiście leci krzywo i fajnie Ci ze taka śniada jestes ja ubolewam nad swoja bladością a tu jeszcze ani grama słonka
Nika to w Poznaniu rzeczywiście się działo świetowalicie że hej widziałam na tvn-ie

My z Tz odpoczywamy po imieninach, a moja kuzynka 28 letnia (wydawałoby sie poważna kobitka która zna się conieco na życiu) a jej zabrakło wczoraj 5 klepki po kilku godzinach siedzenia nagle wstala i poszła do łazienki (wychodziła w międzyczasie częściej tylko nikt nie wypytywał gdzie) po czym wrocila jakby ją z krzyża zdjęli i oznajmiła ze ma grypę żołądkową i jej mąż też!!!! dzisiaj moja babcia dzwoniła do mamy ze tez ja złapało a ja już się zamartwiam o swoje jelitka!!! Coprawda nigdy nie miałam grypy żołądkowej ale coś mnie brzuch zaczyna boleć

aaaa i Misqua ja nie raz miałam watpliwości co do mojego męża, czasem myslę co ja z nim robię??? przecież mogłam byc z kims mądrzejszym, bardziej opiekuńczym, lepszym.... po czym sie otrząsam i myślę sobie co ja gadam przecież to mój mąż na dobre i na złe i mimo że nie zawsze jest kolorowo to musimy sie trzymać razem, jesteśmy dla siebie najbliżsi i musi być dobrze. Ja staram sie pielęgnować tą miłość a naprawde po ślubie tez były upadki.. nawet wyprowadzilam sie od niego na tydzien, kłocilismy sie strasznie przez jakies 3 msce, ale wtedy jeszcze nie mogl zrozumiec ze ma kolegow do bani, mieszali mu w glowie ze nie moze być pantoflem, wyciagali do kasyna, na dyskoteki i ciągłe picie a ja byłam w szoku za kogo ja wogóle wyszłam!!!! to przez ciagle jego wyjscia z nimi bylo zle. A teraz jakby reką odjał... mamy kilku ale "sprawdzonych" przyjaciól a koledzy się rozwodzić zaczynają.... naszczeście zrozumiał we właściwym czasie
takze ja naprawde miałam wątpliwości... i niechęc do zycia z nim!!! a te "drobniejsze" kłopoty da się zwalczyć

[Lenka*]

MisQa, nie smuć się, wszystko się pięknie ułoży A spodnie super, sama takich szukam, ale przez internet raczej nie zamówię, na pewno nie trafię w rozmiar. I białe są śliczne!

gabisun, Twój brzuszek jest zgrabniutki i śliczny Szczęściara z Ciebie

Napisane przez Zuziczka

nie poszlam dzis na zajecia troche z lenistwa, troche z przeziebienia, troche bo burdel w chacie... Pokrzyczcie na mnie, bo to takie nieodpowiedzialne bylo

Moim zdaniem dobrze zrobiłaś, odpoczynek Ci się należy Ja mam przed sobą ostatnie 3 tygodnie zajęć na dziennych ale wezmę zwolnienie od lekarza, takie żeby usprawiedliwić nieobecność na uczelni i olewam to wszystko, muszę się skupić na pisaniu pracy mgr w końcu..

szokoladka74, Twój brzuszek też bardzo ładny

Dziewczyny, byłam dziś w Pepco, jakie boskie rzeczy są dla dziewczynek Mój mąż nie chciał stamtąd wyjść.. Kupiliśmy dzisiaj śliczne różowe cieniutkie spodenki i maluśkie skarpetki w kwiatuszki Sukieneczki boję się kupować.. Może po następnym usg się odważę, jeśli moja dziewczynka na pewno jest dziewczynką..

A dzisiaj śniło mi się znowu, że urodziłam.. chłopca. I że nie mogłam go odnaleźć wśród innych niemowlaków bo zapomniałam jak wyglądał
A wczoraj śniło mi się, że niunia tak mocno kopała że całe jej stópki i rączki mi z brzucha wystawały.. obudziłam się taka szczęśliwa

[Szczęśliwa]

Napisane przez waniliaania2009

Szczęśliwa- mi sie robi slabo na sama mysl o tym masazu.... jejku moze i jest pomocny, ale chyba nie dla mnie ;(

hehe ja gdzieś widziałam jeszcze obrazki ilustrujące co i jak robić. Wiem, że sporo kobiet rezygnuje po pierwszej próbie masażu bo boli. Ale podobno to naprawdę działa Położne namawiają, ja będę próbowała się zmobilizować.

Napisane przez MisQa

heh...dzidzia zaczęła się ruszać z jednej strony czuję takie jakby delikatne kopniaczki aż się popłakałam ze szczęscia

Maleństwo daje CI znaki, żebyś się nie martwiła

Napisane przez gabisun

Trzeba być dobrej mysli i mieć nadzieję, że nasz poród ( czy to sn czy cc) przejdzie szybko i bez wiekszych boleści Ja mam tylko jendo marzenie, żeby moja Mała przyszła na świat cała i zdrowa i mamusia cała i zdrowa pozostała
A to mój brzuchol w 25 tygodniu

Ja też myślę tylko o tym, żeby dziecko przyszło na świat zdrowe, resztą się nie martwię. Miliony kobiet rodzi to i ja urodzę. Staram się o tym za dużo nie myśleć, i czytać tylko tyle ile trzeba Są położne, lekarze, mąż- pomogą i jakoś to będzie.

Gabisun gdzie to dzieciątko się mieści? Niewielki brzuszek ale to dobrze, mniej będziesz miała do schudnięcia i skóra tak nie ucierpi.

[Eveliouses]

Napisane przez Astorianka

Hej dziewczątka. No troszkę do czytania jest Ja dzisiaj odebrałam kafle do łazienki, oczywiście kobietka pomieszała zamówienie - i zamiast krótkich listew ozdobnych mam długie, ale myślę sobie, że to też się przyda

No i jak załatwiliśmy kafle podjechałam do wielkiego sklepu dla dzieciaczków. Chciałam mężowi pokazać łóżeczko, które mi się podoba i wózek. Wsiąkliśmy na całego. Mąż się wczuł w jeżdżenie wózkiem

I teraz dylemat... Nastawiałam się na Jedo Fyn, a tu sprzedawca pokazał nam jakiś inny polski wyrób, wózek Elipse - prowadzi się obłędnie lekko, jest wielofunkcyjny, ma odwracaną budkę, rączkę, pompowane koła.... czyli teoretycznie to co Jedo tylko jest tańszy o jakieś 500-600 pln. Wprawdzie nie muszę patrzeć na cenę,ale zastanawiam się poważnie, tym bardziej, że powalił mnie na kolana jeden kolor... czy ktoś słyszał coś o wózkach firmy Kadex? Sprzedawca mówi, że w necie nie znajdę za wiele, bo firma odpuściła sprzedaż internetową...
Przekonałam się też, że Boldera już nie chcę nawet gdyby dopłacali... Za ciężki, mało zwrotny itd. Bleeeeee...

I te łóżeczka....

Dobrze, że nie weszłam na piętro "ubranka" ani piętro :zabawki i akcesoria: bo zostałabym w tym sklepie do jutra Na zakupy ruszymy dopiero po remoncie...

W dzisiejszych Wysokich obcasach jest dobry wywiad z ginekologiem na temat badań w ciązy. W każdym razie ta .... lekarz co nie chciała mi zrobić usg nie miała racji. Na całym świecie standardem staje się comiesięczne badanie usg. A badanie 3d jest tak naprawdę bajerem dla rodziców, lekarze wykrywają wady i generalnie stawiają diagnozę przede wszystkim na 2d (tak twierdził ten lekarz, a jest to elita kraju jeżeli chodzi o badania usg i położnictwo). Załuję, że już nie mieszkam w Wawie...tylko na tej cholernej prowincji... Ech... W każdym razie w poniedziałek dzwonię do kliniki w Szczecinie, tam urzęduje też jakiś bardzo dobry specjalista. Jest jednym z 50 lekarzy w Polsce, którzy mają uprawnienia bardzo specjalistyczne, a jeżeli chodzi o wykrywanie wad serduszek, układów wszelkiej maści, jest mistrzem. Chcę żeby mnie sprawdził tak na wszelki wypadek, bo zaczynam mieć wątpliwości co do pani ordynator...


To zależy po czym chcesz jeździć. Jeżeli parki, wertepy, lasy czy plaża - to pompowane. Jeżeli miasto, gładkie chodniki itd. to piankowe wystarczą. Przy pompowanych masz dodatkową amortyzację. Ale wózki z piankowymi są na ogół lżejsze.... Ja biorę pompowane, bo w okolicy sporo terenów leśno-plażowo-parkowych
A co do dętek to tak jak z rowerem. Mój rower jeździ już dwa lata na tych samych oponach, sąsiad wymieniał dętkę już z 5 raz w tym roku...

dzięki,no u mnie też tereny leśno-parkowe więc raczej muszą byc pompowane.

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

o jaaaaaaaaaaaa laski ale wy macie figurki!!!normalnie brzuszki takie słodkie i zgrabniusie ,że szoooksuper wyglądają!!ja w 20 tyg mam większy hihihiih ale co tam,nie przejmuję się aż tak bardzo,bo ważne,żeby maluch miał się tam dobrze,no nie?!
a wogóle to sportowy weekendzik mamy:
-KUBUŚ nasz kochany III m.w Monako !!!!

-RUCH Chorzów III miejsce(gratuluję KOLEJORZOWI

-i mój znajomy KAJTEK Kajetanowicz wygrał Rajd Lotos Baltic Cup


BRAWOOOOO!!!
a wam lasencje jeszcze raz gratuluje takich zgrabnych brzusiów

buziaki i do jutra,bo teraz moje słonce robi mi właśnie kisiel na zyczenie i spadamy na jakiś film!!!!

[Ewcia811211]

hej
trzymajcie kciuki dzis ide na wizyte z wynikami i na usg. a ostatnio jestem klebek nerwow i brzuch aby napiety.masakra.wczoraj siostrzenica mojego tz tak nam pojechala a ma 10lat ze masakra:"ja wuja bachora bawic nie bede" a on ja jak byla mala na rekach nosil po nocach, eh masakra, jestesmy rozwaleni na maksa, czlowiek tyle dla nich robil i wogole a tu takie podziekowanie od osoby ktora wzorowe w szkole? nie rozumiemy dlaczego???? nie mam sil ostatnio, nie mam sil dziewczyny. obcy ludzie bardziej sie martwia niz wlasna bliska rodzina, bo ona aby noz w plecy wbija.
oki musze uciekac do pracy.choc brzuch spitey i pobolewa od nerwow,ja sie wykoncze.
buziaki

---------- Dopisano o 07:57 ---------- Poprzedni post napisano o 07:54 ----------

Lenka-tez bylam w sobote w pepco, i jak weszlam w dzian ciuszkow to maz sila prawie mnie z tamtad wyciagal.jakie superaskie ciuszki troche kupilam z roznego rozmiaru bo naprawde warto nawet za 5zl mi sie udalo jeden pajacyk, i kolorki uniwersalne bo tez jeszcze niewiem co bedize, i pewnie dzis cos sie dowiemy co w brzusiu siedzi, bo takie fajne dla dziewczynek ciuszki i dla chlopcow typowo...ah....
ale najwazniejsze by zdrowe a przy moim stresie ostatnio....

[naked21]

Ewcia811211 Trzymam mocno kochana, na pewno wszystko będzie dobrze !! co do siostrzenicy hmm... przykra sprawa, ale to jeszcze dziecko, nie bierz sobie tak tego do serca. jej rodzice powinni wytłumaczyć, że będzie ciocią powinna być dumna. Moja 11letnia siostra każdego dnia tuli się do mojego brzuszka i mówi, że już sie nie może doczekać Filipka i że będzie z nim chodzić na spacery ale to pewnie dlatego, że własnie nastawiamy ją do roli "cioci" i czuje się przez to ważna


a co do rodziny, pewnie łatwo mi mówić, ale olej to masz męża, będziesz miała dzidziusia to jest teraz Twoja rodzina i na nich się skup. I pamiętaj stresów jak najmniej

[ninaad]

Napisane przez angelikaw

Ale stwierdziliśmy, że nie będziemy już kombinować i zmieniać zdania. Zostajemy więc przy TAKO.

ja chyba też, ale muszę go gdzieś najpierw obejrzeć "na żywo". No a póki co nie znalazłam wózków tej firmy w sklepie

Napisane przez Klarissa

Aneczka drogie to łóżeczko... Ja chcę kupić takie z Ikei za 99 zł i dokupić dziecku materac gryczano-kokosowy

my pewnie też takie zwykłe łóżeczko kupimy. Zwłaszcza, jak maluch będzie miał ok. roku to i tak będziemy się przeprowadzać i urządzać nowe mieszkanie

Napisane przez gabisun

witam!
ninaad ty masz zleconą glukozę 75gram? ja mam 50 od czego to zależy?
Dziewczyny, k

Napisane przez asia-23

edit co do glukozy dziewczyny pisały zależy to od: wagi i czy w rodzinie ktoś na cukrzycę choruje.

Napisane przez Astorianka

Tak naprawdę to od lekarza...
Teoretycznie najpierw powinno się robić 50 i jeżeli wyniki są kiepskie, albo - w rodzinie występuje cukrzyca, cięzarna ma ponad 35 lat, nadwagę, początki cukrzycy itd - czyli istnieje zagrozenie to wtedy 75
Natomiast moja gin stwierdzila, ze idziemy na 75 bo tak i koniec...

no właśnie- u mnie też chyba standardowo każą robić 75g. W każdym razie ja BMI mam ok, w ciąży parę kg przytyłam, ale mieści się to w granicach rozsądku i poszło prawie wyłącznie w brzuszek. W rodzinie nie miał nikt cukrzycy

Napisane przez Ray

moje dziecko w koncu dalo znac ze zyje ufffffffffffffff... chyba sie przestraszylo jutrzejszego usg

a nie mówiłam?

a co badania glukozy- mnie ten test z obciążeniem kazali zrobić po 24tc


[QUOTE=Ray;19299778]

Napisane przez gabisun

Zuziczka, Ycnan dziękuje

Kurcze brzuch niby mam niewielki a jak się schylam to mnie dusi bosszzzz człowiek się nawet zgarbić nie może

Napisane przez Ray

strach do porodu to norma ja drugi raz bede rodzic i sie tez boje haha boje sie ze nie dostane zzo bo juz niestety jak mnie skurcz po oksytocynie dorwal to myslalam ze sie przekrece i zzo bylo moim zbawieniem wiec nie wiem jak dam rade bez tego... pewnie dam ale po co sie katowac jak mozna lezej
w kazdym razie boicie sie teraz na tym etapie ciazy... ale w 9 mc nie bedzie strachu bedziecie juz przyzwyczajone do mysli ze urodzic musicie i sie nawet cieszyc ze to bedzie juz

do mnie to póki co chyba jeszcze nie dociera A właściwie w tej chwili to myślę sobie, że co ma być to będzie. Nie ja pierwsza i nie ostatnia będę rodzić

[Klarissa]

Dziewczyny, kupiłam tą spódnicę z tej aukcji, którą tutaj wklejałyście kikla dni temu:
http://www.allegro.pl/item1028378078...ka_gratis.html

Powiem tak - za tę cenę na pewno warto, ale jeśli ktoś chce ją mieć na dłużej to najlepiej wziąć rozmiar większą. Ja kupiłam wg wymiarów podanych na aukcji i sądzę, że za miesiąc będzie już za mała. No i kolory są trochę inne w rzeczywistości niż na aukcji, ale ogólnie to wrażenie pozytywne.

----------------------
Podzielę się z wami moją przykrą przygodą weekendową Odwiedziliśmy z tż-tem moich rodziców. Patrzę stoi sobie w kuchni na blacie butelka wody mineralnej - to się napiłam, 2-3 łyki bo strasznie mnie przesuszyło. No i stała się katastrofa...

No a teraz słowo wyjaśnienia - moja mama ma problemy z wagą. Jest to typ kobiety, która całe życie się "odchudza" i nie przypominam sobie, żeby w ciągu ostatnich 10 lat schudła... moja mama się objada. Ale ciągle je jakieś środki, tabletki, zioła, stosuje diety (najdłużej na diecie wytrzymuje pół dnia... ). Jest jakiś środek, który wsypuje się do wody i wypija - on powoduje przeczyszczenie. No i ja się tej cholernej wody napiłam...

Pół soboty spędziłam w toalecie...
Także normalnie uważajmy, co pijemy nawet jeśli wygląda to tylko na wodę...

[NIKaP-n]

Cześć Dziewczynki

|Właśnie sączę bezkofeinową nescafe z mleczkiem
Pogoda do d..., ale olać to, mamy Mistrza
18 lat na to czekaliśmy, i na najważniejszym meczu mnie nie było nie mogę tego przeżyć buuu... ale weszło wiele nadprogramowych osób i baliśmy się o Juniorka... no cóż.
Na fetę na Stary sie wybrałam, po drodze się z mężusiem umówiłam, ale był taki ścisk, że czekaliśmy na trasie na piłkarzy i nie chcieliśmy ryzykować, żeby mnie ktoś zgniótł... Oczywiście z naszym szczęściem- zatrzymali się przy nas (bo policja im drogę torowała), także się wyśpiewałam, najbardziej z Wilkiem (darł papę, że milo), z Peszką i moim ukochanym Bosym :love :
(jedynym facetem, o ktorego jest zazdrosny mój mąż ;P)

Niesamowite wrażenia, czułam się jak 6 lat temu gdy wracaliśmy z mężem z warszawy z Pucharem tyle, że wtedy przyszła 1/30 tego tłumu co teraz.
To jest piękne, że cały region jest oddany i zakochany w klubie.
To, że w Poznaniu nawet Peszko biegał po boisku z racą (ciekawe jaką karę za to dostaniemy ), a na wieży ratuszowej sam prezydent miasta odpalał racę
I pomyśleć, że gdyby nie Kolejorz, nie znalibyśmy się z moim mężem...

elenka, martucha było pięknie

gabisunku, Szokoladko urocze brzuszyska

Dziewczyny masaże i ćwiczenia mięśni mnie przerażają, chyba dam sobie spokój. Porodu sie boję, ale o dziwo, ten strach z czasem coraz bardziej maleje. Zastanawiam się nad zzo, wiem, że to duża ulga, ale ja taka migrenowa i boję się jak potem długo do siebie dochodzić będę
Ale znając życie, jak poczuję pierwsze skurcze, to sie przestanę zastanawiać.

Nasz Paweł junior Lech (mistrz) przez większość weekendu był spokojny, ale wczoraj to się rozszalał... Pewnie będzie z Niego piłkarz, co mnie wcale nie zdziwi, bo Jego tatuś też kiedyś kopał w piłę. O 1 w nocy włączyłam sobie grę w komórce, bo tak młodzieniec dokazywał, że i tak usnąć nie mogłam. Paweł senior mi rękę na brzuchu położył i był w szoku, że tak czuje kopy. A młody z tatusiem mają jakiś układ, solidarność jajców lub coś w tym stylu, bo mamę to junior kopie na maska, ale jak tatusia rękę poczuje, to kopie tak z czułością, delikatniej
Te Dziadziska ;D

[IlonaN2]

Cześć dziewczyny
Nie odzywałam się bo jestem u rodziców a tu z internetem różnie. Wczoraj TŻ pojechał do Krk i co?? Mamy powódź na osiedlu Nawet do pracy nie pojechał bo nie może się wydostać droga dojazdowa zalana i autobusy nie jeżdżą na parkingach samochody zalane i do piwnic nam się woda wkradła a w bloku obok do już tragedia podobno Nie spodziewałam się takiej sytuacji

Tak poza tym jest ok Franek szaleje coraz bardziej TŻ poczuł pierwszego kopniaka Ja czuje go codziennie

[elenka1]

hej
a ja kopniaków nadal nie czuje mimo ze zaczyna sie 21 tydzien cos mi tam caly czas burka takze wydaje mi ie ze wtedy sie porusza i pukalo cos kilka razy ale sama nie wiem czy to nie oby jelita czy cos
moze poprotu nie umiem wsluchac sie w swoje cialo juz sama naprawde tego nie rozumiem!!!
no i leje, leje i leje

[NIKaP-n]

elenka wszystko przed Tobą, my mamy już 27tc, dlatego taka kopanina ;D
No i oczywiście Tatuś dumny, bo w dniu gdy Jego synuś zaczął 7 m-c życia, to zdobyliśmy Majstra

[niezapominajkaa2]

Cześć dziewczynki.

Ostatnio dużo rozglądam się za wózkiem. Przesyłam wam fajną stronkę:
http://babydesign.pl/espiro.php

Tylko nie jestem pewna jeszcze co do tych cen wydają mi się niskie jak za wózek np: 3w1.

[Zuziczka]

Napisane przez elenka1

hej
a ja kopniaków nadal nie czuje mimo ze zaczyna sie 21 tydzien cos mi tam caly czas burka takze wydaje mi ie ze wtedy sie porusza i pukalo cos kilka razy ale sama nie wiem czy to nie oby jelita czy cos
moze poprotu nie umiem wsluchac sie w swoje cialo juz sama naprawde tego nie rozumiem!!!
no i leje, leje i leje

Ja tez nie czuje kopniakow Raz Fasolakowi sie zdarzylo kopnac prawie 2 tyg temu, a teraz nic... Moze ono sie nie rozwija dobrze?

U nas jeszcze nie leje, ale pewnie zaraz zacznie.

Mialam sen,ze urodzilam coreczke (blondynke o dziwo!) i sobie z nia rozmawialam. Zawsze w takich snach konwersuje ze swoimi dziecmi.

Dzien dobry Mamuski!

[kasienka1701]

Napisane przez Szczęśliwa

U mnie jutro zaczyna się 21 tydzień a ja nadal nie czuje dobrze mojego dzieciątka. Tylko jakieś lekkie smyrania i łaskotki. Kiedy da mi jakiegoś kopa czekam i czekam

Spokojnie na pewno się doczekasz,a jak już zacznie szaleć,to czasem będziesz chciała od tego odpocząć chwilę

Napisane przez naked21

niby nie chciałabym cesarki na żądanie, ale mam cichutką nadzieję, że może okulista mi da skierowanie włśnie na cc, bo okaże się że coś nie tak z ciśnieniem w oczach a wadę mam ok -2.5

Oj z tym to bym się raczej nie nastawiała.Szwagierka ma dużą wadę i też na początku myślała,że będzie cc a tu nic z tego.Swoją drogą urodziła przez cc,ale z innego powodu

Napisane przez gabisun

"zdobycie" cesarki wcale nie jest takie proste w naszych polskich realiach niektorzy lekarze nawet nie uznają niektorych skierowań na cesarkę. Zresztą nie wiem czemu każdy mysli, że cesarka to taki pikuś, zdarzaja się przecież powikłania, rana może się źle goić albo powstać paskudna blizna z wciągniętą skórą, sama naoglądałam się kobitek zgiętych w pół wychodzących już do domu swoje trzeba wycierpieć czy to przy 12 godzinnych skurczach, czy 12 godzin leżąc po cesarce gdy macica się kurczy i ból jest tak samo silny. Trzeba być dobrej mysli i mieć nadzieję, że nasz poród ( czy to sn czy cc) przejdzie szybko i bez wiekszych boleści Ja mam tylko jendo marzenie, żeby moja Mała przyszła na świat cała i zdrowa i mamusia cała i zdrowa pozostała a boleć no wiadomo ,że będzie i trzeba jakoś się z tym pogodzić, wtedy myslę, że będzie łatwiej. Bardzo duzo zależy od naszej psychiki i nastawienia. Mam nadzieję, że wszystkie przejdziemy błyskawiczne i wzruszające porody

A to mój brzuchol w 25 tygodniu

Ja marzę o tym,żeby urodzić naturalnie i w towarzystwie męża. Niestety,jak już pisałam szpital,w którym pracuje moja prowadząca jest bardzo "procesarski" i byle co wyskoczy i już chcą kroić.Dla mnie to chore,więc dlatego m.in. chciałam zmienić szpital.W dodatku z Tż nie wiadomo jak będzie bo jest tylko 5 łóżek porodowych,więc mała szansa,żeby nie rodziło kilka na raz,więc Tżta wtedy nie wpuszczą.... Jak stwierdziła ostatnio moja ginka "ostatnio kilka pań rodziło na stołeczkach".....
A co do cc,to dziwi mnie to,że teraz wszyscy(szczególnie lekarze)traktują cc jak zwykły zabieg.Przecież to normalna operacja!!Wyciąganie miodu z ucha też jest zabiegiem i co tu porównywać...
Oczywiście,jesli przyjdzie lekarz i mi powie,może,że jest ryzyko,że coś się stanie z dzieckiem lub ze mną podczas porodu,to zgodziłabym się na cc,ale żeby iść od tak,to never!!!

Gabisun gdzie twój brzuch??Jesteś płaska jak deska-jakbym nie wiedziała,to wżyciu bem nie powiedziała,że to ciąża,raczej...przejedzen ie

Napisane przez Zuziczka

nie poszlam dzis na zajecia troche z lenistwa, troche z przeziebienia, troche bo burdel w chacie... Pokrzyczcie na mnie, bo to takie nieodpowiedzialne bylo

Kobito czym się przejmujesz.Ja już zapomniałam któredy droga na uczelnie Teraz będę musiała kilka razy przetrzeć szlaki,bo egzaminy się szykują,ale i tak jakoś mnie to nie przeraża.Co ta ciąża robi z człowieka

Napisane przez szokoladka74

A to mój 24 tyg. brzusio.
Niedługo Greenpeace zacznie mnie spychać do oceanu...

Śliczny i nie mów,że cię będą ścigać z Greenpeace,bo ja mam taki sam,więc i mnie zwiną przy okazji

Napisane przez Lenka*

Dziewczyny, byłam dziś w Pepco, jakie boskie rzeczy są dla dziewczynek Mój mąż nie chciał stamtąd wyjść.. Kupiliśmy dzisiaj śliczne różowe cieniutkie spodenki i maluśkie skarpetki w kwiatuszki Sukieneczki boję się kupować.. Może po następnym usg się odważę, jeśli moja dziewczynka na pewno jest dziewczynką..

A dzisiaj śniło mi się znowu, że urodziłam.. chłopca. I że nie mogłam go odnaleźć wśród innych niemowlaków bo zapomniałam jak wyglądał
A wczoraj śniło mi się, że niunia tak mocno kopała że całe jej stópki i rączki mi z brzucha wystawały.. obudziłam się taka szczęśliwa

O to może i ja się wybiorę na zakupki
Kurde naprawdę biosz sie,że z Emilki,może się jeszcze zrobić Emil??
Dużo dziewczyn tak mówi,u mnie też jest dziewczynka...

Napisane przez NIKaP-n

Nasz Paweł junior Lech (mistrz) przez większość weekendu był spokojny, ale wczoraj to się rozszalał... Pewnie będzie z Niego piłkarz, co mnie wcale nie zdziwi, bo Jego tatuś też kiedyś kopał w piłę. O 1 w nocy włączyłam sobie grę w komórce, bo tak młodzieniec dokazywał, że i tak usnąć nie mogłam. Paweł senior mi rękę na brzuchu położył i był w szoku, że tak czuje kopy. A młody z tatusiem mają jakiś układ, solidarność jajców lub coś w tym stylu, bo mamę to junior kopie na maska, ale jak tatusia rękę poczuje, to kopie tak z czułością, delikatniej
Te Dziadziska ;D

Kochana,wczoraj miałam to samo jakiegoś szału chyba dostała moja Mała!!!!Wieczorem od wieczora zaczęła tak walić,że po jakimś czasie miałam dość i marzyłam,żeby przestała.W dodatku,za worek treningowy wybrała wiadomo...pęcherz,więc ja co chwilę tylko do klopa latałam siku i nawet jak już sie wysikałam,to dalej czułam jakby był pełny Nwet Tż jak przyłóżył rękę,to oczy wyrzeszczył,że tak boksuje mocno. Poza tym odnoszę wrażenie,że siedzi dość nisko...za nisko.Zaczęłam się już nawet obawiać czy wszystko jest w porządku


Zmierzyłam się na wysokości pępka...94 cm. Wniosek z tego jest taki,że jestem walcem drogowym,bo w cyckach też ma 94 i w biodrach też.Nic tylko się położyć na szosie i asfalt prostować...Co dopiero będzie pod koniec ciąży...

[martucha84]

Napisane przez kasienka1701

Zmierzyłam się na wysokości pępka...94 cm. Wniosek z tego jest taki,że jestem walcem drogowym,bo w cyckach też ma 94 i w biodrach też.Nic tylko się położyć na szosie i asfalt prostować...Co dopiero będzie pod koniec ciąży...

hahahah jestes boska poprawilas mi humor bo wychodzi na to ze nie tylko ja jestem walnieta haloo jest nas wiecej
moj tz caly czas mowi ze jestem piekna ze swietnie wygladam.. a ja podobnie jak ty mierze sie w cyckach brzuchu i biodrach i wymyslam nowe okrreslenia ale twoj walec mnie zabil
mam nadzieje ze nie jestes zla ale przeczytalam to tz i malo sie ze smiechu nie zaksztusil po czytm dodal.. ehsss te hormoniki

[kasienka1701]

Napisane przez martucha84

hahahah jestes boska poprawilas mi humor bo wychodzi na to ze nie tylko ja jestem walnieta haloo jest nas wiecej
moj tz caly czas mowi ze jestem piekna ze swietnie wygladam.. a ja podobnie jak ty mierze sie w cyckach brzuchu i biodrach i wymyslam nowe okrreslenia ale twoj walec mnie zabil
mam nadzieje ze nie jestes zla ale przeczytalam to tz i malo sie ze smiechu nie zaksztusil po czytm dodal.. ehsss te hormoniki

A spoko,dobrze,że Ci humor poprawiłam

Mi też Tż i sporo ludzi dookoła mói,że wyglądam bardzo dobrze,że ciąża mi służy.Niektórzy na sanym początku mówią "Chłopak będzie?" i strasznie się dziwią,że córka,a ja tak dobrze wyglądam...Może mówią to tylko z uprzejmości,zresztą do do końca ciąży mam jeszcze sporo czasu,żeby zbrzydnąć Oby nie

[Klarissa]

Napisane przez kasienka1701

Zmierzyłam się na wysokości pępka...94 cm. Wniosek z tego jest taki,że jestem walcem drogowym,bo w cyckach też ma 94 i w biodrach też.Nic tylko się położyć na szosie i asfalt prostować...Co dopiero będzie pod koniec ciąży...

Ja też jestem taki klocuszek teraz. Mam w biuście jakieś 90, w biodrach 94 a w brzusiu też już prawie 90... Chyba wszystkie tak będziemy wyglądać, nie ma się co przejmować.

Napisane przez kasienka1701

A spoko,dobrze,że Ci humor poprawiłam

Mi też Tż i sporo ludzi dookoła mói,że wyglądam bardzo dobrze,że ciąża mi służy.Niektórzy na sanym początku mówią "Chłopak będzie?" i strasznie się dziwią,że córka,a ja tak dobrze wyglądam...Może mówią to tylko z uprzejmości,zresztą do do końca ciąży mam jeszcze sporo czasu,żeby zbrzydnąć Oby nie

Też ciągle słyszę ten tekst o chłopczyki i że coś za dobrze wyglądam na dziewczynkę. Ja tam się za dobrze wcale nie czuję bo mam problemy z cerą i jakby nie kilo tapety to jestem pewna, że wcale by się ludzie tak mną nie zachwycali...

[Zuziczka]

Napisane przez kasienka1701

A spoko,dobrze,że Ci humor poprawiłam

Mi też Tż i sporo ludzi dookoła mói,że wyglądam bardzo dobrze,że ciąża mi służy.Niektórzy na sanym początku mówią "Chłopak będzie?" i strasznie się dziwią,że córka,a ja tak dobrze wyglądam...Może mówią to tylko z uprzejmości,zresztą do do końca ciąży mam jeszcze sporo czasu,żeby zbrzydnąć Oby nie

To chyba jest nas wiecej walnietych haha. Walec- mnie zabil , dzieki Z tej okazji postanowilam tez sie zmierzyc (tasma budowlana. innej niet w chalupie) I brzuchol -85, cycorki-96, biodra tez 96.
Za tydzien wizyta u gina, stresuje sie ale juz sie nie moge doczekac!

[Lisica1]

Napisane przez elenka1

hej
a ja kopniaków nadal nie czuje mimo ze zaczyna sie 21 tydzien cos mi tam caly czas burka takze wydaje mi ie ze wtedy sie porusza i pukalo cos kilka razy ale sama nie wiem czy to nie oby jelita czy cos
moze poprotu nie umiem wsluchac sie w swoje cialo juz sama naprawde tego nie rozumiem!!!
no i leje, leje i leje

ja tez mam takie pukniecia i na pewno nie sa to jelita..tylko dzidzius..ciezko jest wyczuc...chyba najbardziej aktywne jest wieczorem...raz puknie i cisza pozniej znowu..ono jest takie malutkie ze ma delikatnie kopniecia..

u mnie nie pada...ale za to mezusia nie ma ..i strasznie jest mi smutno..bedzie dopiero w piatek wieczorem...wyjechal w sprawie pracy..a jak przyjedzie to znow jedzie w pon...na 5 dni...strasznie chce mi sie ryczec...

[naked21]

ehh to ja się rozrosłam najbardziej już 95 cm w okolicy pępka, tyle, że sporo mi się boczki powiększyły ale co tam mały dobrze się rowija, waży książkowo, kopie wierci się, więc nic innego się nie liczy

[abz]

Tyle naskrobałyście, ze odpowiadam na raty

Angelika gratuluje pisiorka

Napisane przez ycnan

Ray, te baby-mamuśki, jakieś niedorobione. Jak się z dzieckiem na te tematy nie rozmawia, to co się potem dziwią, że zaciążyły. A babka "nieuznająca tabletek" nie rozbroiła. Córka sie zabezpieczała gumkami, bo mamuśka jej wpoiła, że tabletki są błe. No to gumcka pękła i ma.

Tylko jak gumka pęknie to też jeszcze nie jest koniec świata, bo jest jeszcze pigułka "po".

Astorianka my sie tu wszystkie tak nastawiamy na usg na każdej wizycie, że potem na przykro. No, ale jak chcesz robić badania co miesiąc to co jej do tego? Pokazuj jej po prostu te wyniki, które chce i już.

Napisane przez ninaad

ja mam brać 3X1

Mój gin też ostatnio mówił żeby brać 3 no-spy na dobę, bo jedna to tak "jakby Pani cukierka zjadła"

Napisane przez malwina1204

tak piszecie o tym USG 3d / 4d że chyba się wybiore chodz mój gin powiedział ze nie jest mi konieczne.Czy ja musze mu mówić że idę??Chce mieć pamiątke filmik i zobaczyć moję/mojego maluszka Czy ja mogę iść bez problemu??

Nie musisz swojemu lekarzowi nic o tym mówić.

Aaneczka no mama nie zachowuje się najfajniej, z Tobą o twojej ciąży nie porozmawia a i jeszcze "przy okazji" wygadała tajemnicę-niespodzianke dla teściów, wrrrr. Ja bym na nią nakrzyczała.

Napisane przez Maggie1983

i tak na przyklad wczoraj maz zapytal, czy wlozyc boczek do lodowki, bo lezal na stole ...... a ja w ryk i ryczalam i sama nie wiedzialam, o co mi chodzi, bo sobie wbilam do glowy, ze 1 dzien nie ogarnelam chalupy, bo sleczalam nad mgr, a ten mi tu awantury robi o glupi boczek, ale dzis juz wiem, ze tylko zapytal, czy go schowac a ja lzy jak grochy

o kurczę, ja nie miewam takich akcji

Napisane przez aaneczka1984

Ale mam takie łóżeczko i jestem strasznie zadowolona
jest sliczne, a szuflada naprawde praktyczna...
http://www.allegro.pl/item1027699308...a_materac.html

Moja siostra miała to łóżeczko, też mi sie ono bardzo podoba, jak nie dostanę podobnego to też takie kupie. Na pewno chcę zeby było właśnie z szufladą.

Napisane przez Ray

w ogole zapomnialam wam napisac ze odwolalismy nasz lot do usa przykro mi troche ale duzo by pisac... w kazdym razie bedzie szansa za rok.

Jeżeli jest szansa za rok, znaczy nie wszystko stracone

Napisane przez Atlidee

Chcialam Was rowniez o zdanie zapytac, co o tym sadzicie.
Dzis rano sie obudziam i nie moglam sie zwlec z lozka. Taki bol tepy w okolicach kosci ogonowej mnie dopald, jakbym sobie ja stlukla. A jednak nic, na pewno zadnego urazu "mechanicznego" nie mialam, zebym gdzes upadla lub cos takiego. Jak sie nie ruszam to w pozadku, moge siedziec i lezec, ale jak chce zmienic pozycje to normalnie swieczki w oczach staja, boje sie, ze to jakies zapalenie

Myślę, ze to takie objawy ciążowe. Mnie też boli kość ogonowa, czasem ciężko się w nocy przerzucić na drugi bok, ale bedę z tym żyć.