Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.II

[Lenka*]

Napisane przez Mpik82

hhe u mnie jest to samo Mimo, ze u mnie dziewuszka nie potwierdzona w 100%, ja wierze, ze będzie w końcu- "robiliśmy" ją w dni na dziewuszke U mojego meżusia w rodzinie są same chlopaki i teście będą szaleć z radości(już szaleją), jeśli naprwdę urodzi się Milenka

a co do krzywej cukrowej tez sie na nia wybieram ale za tydzien. bedzie 24t5dz nio chyba, ze pojde wczesniej bo od 24 juz można, prawda?

U mnie też teściowa strasznie się cieszy, bo zawsze marzyła o wnuczce, ale za to imię chce za wszelką cenę sama wymyśleć
Co do glukozy to ja robiłam dzisiaj, a jest 24 tc 3 dni.

Napisane przez NIKaP-n

Ale u nas tzn. na liście? bo jak ostatnio liczyłam, to już się prawie wyrównało. Bo chłopców szybciej można "wykryć" i z tego to wynika, w każdym razie jak się laski rzuciły, to nadrabiają.
Zobaczycie, że w październikowych też się chłopaki najpierw ujawnią ;P

nie, nie na liście u mnie w rodzinie i u męża W jego rodzinie ze strony taty ostatnia dziewczynka urodziła się 18 lat temu

Mam już wyniki z tej glukozy i się zastanawiam, jak to interpretować, nie wiem co mi ginka powie, pojutrze mam wizytę:/
Wyszło mi tak:
- na czczo 67 (norma 65-105)
- po 1 godz 119,2 (norma 65-105)
- po 2 godz 96,1 (norma 65-105)

Nie wiem czy to dobrze czy źle. Na czczo jak robię glukozę co 2 miesiące to zawsze mi wychodzi 65-67:/

[kliwia7]

Napisane przez Lenka*

Dziewczyny, byłam dzisiaj na tej glukozie, jakoś przeżyłam te dwie godziny.. Trochę późno poszłam, bo przed 10.00 dopiero, smakowało okropnie mimo cytryny, bo to był mały kubeczek i aż 75g tej glukozy. Już pod koniec tej drugiej godziny strasznie mnie mdliło, ale jakoś wytrzymałam. Jem teraz świeże rogale bez niczego żeby zabić ten smak. Smakowało jak cukier puder rozpuszony w wodzie

No to współczuję- u nas dają duży kubas(50gr na 300ml)-z cytrynką jak oranżada

Napisane przez asia-23

proszę pomóżcie znaleźć mi ten przepis na placuszki z piersi kurczaka.. szukam i nic. a na obiad chcę zrobić

A co ja się wczoraj naszukałam tego przepisu od Ray(dzięki dla niej za niego)-byłam zła jak niewiem .Ale się opłacało-pychota-na zimno też super.

Napisane przez NIKaP-n

Zobaczycie, że w październikowych też się chłopaki najpierw ujawnią

Obyś miała rację. Moja gin na 60% powiedziała że chłopak,ale jeszcze się nie nastawiać,troszkę za wcześnie.

Byłam właśnie dzisiaj na USG (18tyg6dni)połówkowym.Wsz ystko w porzadku.Odebrałam wyniki obciążenia glukozą i mimo że na to badanie też za wcześnie-wynik w normie...Powiem wam dziewczyny że troszeczkę obudziliście we mnie robaczka niepokoju,jak mówiliście że za wcześnie i wyniki mogły wyjść niemiarodajne...Mogę odetchnąć.

[Majka232]

Cześć

Zaraz zabieram się do czytania co napisałyście, ale najpierw sie pochwalę, bo prawie na 100% będziemy mieli synka.

Byłam dziś na nadprogramowej wizycie, ponieważ w weekend miałam takie dziwne kłujące bóle w okolicach muszelki i wolałam się upewnić czy z dzidziusiem jest wszystko w porządku (nadal nie czuję ruchów, ale pani dr powiedziała, że u pierworódki [fajna nazwa ] pierwsze ruchy mogą się pojawić dopiero po 22 t.c.
Zostałam dokładnie zbadana, miałam dowcipne usg w celu sprawdzenia czy z szyjką wszystko w porządku i usg przez brzuszek. Łożysko mam na tylnej ścianie i jest wszystko w porządku, ale dostałam zwolnienie i mam brać nospę forte 2x1 tabl i na noc 2 tabl. luteiny.
Za tydzień idę na usg na dokładniejszym sprzęcie i mam nadzieje, że pomierzą dokładnie mojego maluszka i spradzą wszystko, a do mojej pani dr. idę dzień później. W międzyczasie muszę zrobić badania (morfologia, mocz, CRP- wiecie co to jest????? i próby wątroboowe, poniewać mam bóle z przodu po prawej stronie pod żebrem).

Ok, idę nadrabiać zaległości, a później jadę do krawcowej odebrać kieckę na wesele, które mamy pod koniec maja.

[naked21]

Napisane przez Klarissa

Tyle, że u mnie ta fajniejsza lekarka przyjmuje tylko prywatnie i mnie po prostu nie stać by płacić miesięcznie po 150 zł za wizytę + wszystkie badania płatne Dlatego zdecydowałam się na tę koleżankę teściowej. Ale okazało się być niewypałem niestety... I teraz właśnie się waham. Chcę iść do tej mojej, ale mogę sobie pozwolić dopiero w czerwcu. W tym miesiącu już za dużo wydałam na leki i badania, a jakby nie było mamy dopiero połowę miesiąca...

to rzeczywiście sporo ja płacę 50 zł za wizytę na której mam zawsze usg i badanie "ręczne"

Napisane przez abz

a do tego prywatnie to musisz chodzić tak często? Ja bym wolała rzadziej, zawsze to troszkę mniej kasy.
Zapomniałam tobie wcześniej napisać, ze swietne te zdjecia z usg, 3d jednak wymiata (jak by to młodzież powiedziała).
Ja mam takie szczęście, ze chodzę do fajnego gina na nfz i do tego teraz otworzył prywatny gabinet z wypasionym nowym sprzętem do usg (co już raz byłam "na próbę") także pewnie po 30tc pójdę sobie do niego na 3d, bo wtedy najlepiej dzieciaczka widać, tzn jest juz na tyle duży, ze przyjemnie się ogląda

w karcie ciąży lekarz zapisuje mi datę kolejnej wizyty ale w tym miesiącu ze względu na kosztowną wizytę z 3d (160zł) opuściłam wizytę u mojego prywatnego. bo ileż można małego "naświetlać"

masz rację 3d wymiata, będę kademu polecać, choć ja miałam dużo szczęścia- mały był świetnie ułożony, ruchliwy (filmik rewelacja), wody jeszcze bardzo przejrzyste. kolejna wizyta zaplanowana po 32 t.c.- wtedy świetnie widać już rysy buzi

[Klarissa]

Napisane przez naked21

to rzeczywiście sporo ja płacę 50 zł za wizytę na której mam zawsze usg i badanie "ręczne"

w karcie ciąży lekarz zapisuje mi datę kolejnej wizyty ale w tym miesiącu ze względu na kosztowną wizytę z 3d (160zł) opuściłam wizytę u mojego prywatnego. bo ileż można małego "naświetlać"

masz rację 3d wymiata, będę kademu polecać, choć ja miałam dużo szczęścia- mały był świetnie ułożony, ruchliwy (filmik rewelacja), wody jeszcze bardzo przejrzyste. kolejna wizyta zaplanowana po 32 t.c.- wtedy świetnie widać już rysy buzi

O widzisz, ja za 3d płaciłam 250 zł... Jednak pewnie co miasto i co lekarz to inne ceny. Jak nie byłam w ciąży to wizyta u ginki kosztowała 80 zł, a teraz nie wiem czemu tak dużo, może dolicza za usg ciążowe? Mój tż się śmieje, że pani doktor za nasza córkę też pobiera opłatę, bo w końcu jest nas dwie

[Ray]

napisalam sie i corka mi skasowala

ciesze sie ze przepis podpasowal jak bede miala cos ciekawego jeszcze dam znac narazie szukam jakiejs salatki z kurczaka... bo tz mi truje ciagle ze jadl dobra salatke z kurczaka z kanapka i musze poszukac jak cos podobnego zrobic

wczoraj robilam pierogi z jagodami i dzis mi mama jeszcze ruskie dala do zamrazalnika mam tyle jagod ze co tydzien musze pierogi albo nalesniki robic hehe

ruchy dzidzi czuje juz codziennie dzis nawet rano mnie budzila

[malwina1204]

Napisane przez Zuziczka

Malwina, cos cie kreci ten twoj gin!
Ja tez jestem na zwolnieniu i chodze raz na miesiac! nie ma zadnego problemu!

zwolnienie mi dał na 4 tyg ale żebym miałam w dokumentacji że chodze co 2 tyg ;/ nie wiem czy dam rade z kasa . Mojemu TŻ się to nie spodoba,czy lekarz z NFZ da mi normalnie zwolnienie musze sie zastanowic czy bede chodzić do niego co 2 tyg


a tak z innej beczki:
Mierzycie sobie ciśnienie w ciąży?? zapisujecie na kartce i pokazujecie gin.? bo mi kazał ale przez ten stres zapomniałam pamiętam tylko tyle ze 2 razy w tyg ale 1 raz dziennie czy jakiś odstęp i znów???

[naked21]

malwina1204 ja sama sobie nie mierzę, mierzy mi położna na każdej wizycie u lekarza- mam cały czas tak samo niskie 90/50

[czarnaelizabeth]

witam sie , pewnie nie nadrobię,bo coś mnie ciagnie z boku i idę się położyć, choć na chwilkę, bo potem musze syna przed klasówką odpytać
Gabisun- sliczny brzusio
Majka232 - synusia gratuluję
i zapomniałam, co miałąm pisać dalej

aaaa ciśnieniemierzy mi położn aprzed każdą wizytą i jak jestem u rodziców, to sobie mierzę u mamy, mam z reguły nisizutkie ciśnienie i nie mam w domu aparatu do pomiaru

[malwina1204]

Napisane przez naked21

malwina1204 ja sama sobie mierzę, mierzy mi położna na każdej wizycie u lekarza- mam cały czas tak samo niskie 90/50

ile razy mierzysz w tygodniu?

[Szczęśliwa]

Napisane przez Klarissa

Podzielę się z wami moją przykrą przygodą weekendową Odwiedziliśmy z tż-tem moich rodziców. Patrzę stoi sobie w kuchni na blacie butelka wody mineralnej - to się napiłam, 2-3 łyki bo strasznie mnie przesuszyło. No i stała się katastrofa...

a widzisz, nie wolno tak bez pytania rządzić się u mamy

Napisane przez IlonaN2

Cześć dziewczyny
Nie odzywałam się bo jestem u rodziców a tu z internetem różnie. Wczoraj TŻ pojechał do Krk i co?? Mamy powódź na osiedlu Nawet do pracy nie pojechał bo nie może się wydostać droga dojazdowa zalana i autobusy nie jeżdżą na parkingach samochody zalane i do piwnic nam się woda wkradła a w bloku obok do już tragedia podobno Nie spodziewałam się takiej sytuacji

Współczuję zalania, wogóle widzę w tv, ze na południu znowu robi się nie ciekawie. Takie podtopienia, tyle tragedii

Napisane przez Zuziczka

Mialam sen,ze urodzilam coreczke (blondynke o dziwo!) i sobie z nia rozmawialam. Zawsze w takich snach konwersuje ze swoimi dziecmi.

Mi też kilka razy śniła się malutka córeczka i też od razu ze mną rozmawiała jak "stara" śmieszne to sny. Szczególnie, że mi taki maluszek leżący, którego dopiero przyniosła mi po porodzie pielęgniarka tłumaczył, że ona chce mieć założone rajstopki a nie skarpetki

Napisane przez aaneczka1984

Nie wim jak to będzie czy lekarka da mi skierowanie na cc czy będe próbowała sn, Ponić do 2 lat cc jest konieczne??

Chyba każdorazowo oceniają stan blizny, sprawdzają na usg czy są zrosty itp. i wtedy podejmują decyzję.

Napisane przez aaneczka1984

no nikt nic nie wspominał u teściów... Mają tylko taka staruśką 90-letnia babuleńke i Ona coś tżowi wspomniała ze strasznie się cieszy,

Ale to dziwne, skoro już wszyscy wiedzą to czemu o tym nie mówią? U mnie to prawie cały czas jest temat ciąży i podczas spotkań z rodzicami i z teściami. A jak się spotykamy wszyscy razem to już wogóle temat jest ciągle wałkowany a to o zakupach, a to o porodach, o samopoczuciu moim itd.

Napisane przez malwina1204

Ja miałam dzisiaj wizyte u mojego gina chodze prywatnie 80zł za wizyte chodzilam co 3 tyg teraz mi kazał chodzić co 2 tyg bo jestem na zwolnieniu i zus sie doczepia i mowią że te które mają zwolnienie a są w ciąży to muszą chodzic wczesniej MASAKRA FINANSOWA[/COLOR][/B]

Coś ściemnia, pierwszy raz słyszę żeby ZUS się czepiał standardowo wizyty są co 4 tygodnie i na 4 tygodnie lekarz może wystawić zwolnienie.

Napisane przez Zuziczka

Zamieszczam zdjecia butkow (robilam dzisiaj tam remament) i innych *******ek. Mam ochote na zakupy dzieciowe, ale to dopiero w czerwcu, w tym miesiacu kasa wyczerpana... No i moze wtedy bede znac juz plec.

Niezła kolekcja ja mam jedną parę butków- białe dostałam w prezencie a skarpetek nie mam dla dzieciątka żadnych.

Napisane przez Majka232

Cześć
Zaraz zabieram się do czytania co napisałyście, ale najpierw sie pochwalę, bo prawie na 100% będziemy mieli synka.
[

Gratuluję synka

Napisane przez malwina1204

Mierzycie sobie ciśnienie w ciąży?? zapisujecie na kartce i pokazujecie gin.? bo mi kazał ale przez ten stres zapomniałam pamiętam tylko tyle ze 2 razy w tyg ale 1 raz dziennie czy jakiś odstęp i znów???[/COLOR][/B][/SIZE]

Lekarz mierzy na każdej wizycie i jest ok. Czasami mierzę sama w domu ale to tylko wtedy kiedy boli mnie głowa lub źle się czuję.

[Szczęśliwa]

A to my w 21 tygodniu.

[malwina1204]

Szczęśliwa-on stwierdził ze kobieta na zwolnieniu powinna chodzić częściej takie są zalecenia ZUSU nie wiem co robić i tak chodziłąm co 3 tyg.a jak mi zwolnień już nie da skąd je wezme a do pracy nie mam po co wracać .

[aaneczka1984]

Napisane przez abz

a do tego prywatnie to musisz chodzić tak często? Ja bym wolała rzadziej, zawsze to troszkę mniej kasy.
Zapomniałam tobie wcześniej napisać, ze swietne te zdjecia z usg, 3d jednak wymiata (jak by to młodzież powiedziała).
Ja mam takie szczęście, ze chodzę do fajnego gina na nfz i do tego teraz otworzył prywatny gabinet z wypasionym nowym sprzętem do usg (co już raz byłam "na próbę") także pewnie po 30tc pójdę sobie do niego na 3d, bo wtedy najlepiej dzieciaczka widać, tzn jest juz na tyle duży, ze przyjemnie się ogląda

To ja nie polecam iść po 30 tc... ja byłam w pierwszej ciązy i praktycznie nic nie widziałam... dzidek był za duzu do tego odwrócony..
lekarz śmiał się że te większe bobasy nie chcą współpracować...
Buziuzi nawer ni widziałam... poprostu jedna masa była i tyle..
Lekarz powiedział że to o wiiiele za późno na takie usg...
No nic zapłąciłam 200 stówy za powiedzenie mi tego co mi moja ginka powtarzała...że synek i że zdrowy aaa dostałam zdięcie siurka

Napisane przez Weronisia

Aaneczka a miałaś cięcie poziome? Jeśli tak, to niczego się nie bój. Blizna znajduje się przecież tuż pod brzuchem, nie rozciąga się z powodu rosnącego brzucha.
Gorzej jak cięcie było pionowe.
Ja miałam cięcie poziome i po 7 m-cach myślałam, że jestem znowu w ciąży. Strasznie się bałam, ale lekarka uspokoiła mnie, że takie blizny w niczym nie przeszkadzają, przez to, że są tak nisko i się nie rozciągają. Na szczęście nie byłam wtedy w ciąży, więc nie wiem jak byłoby na prawdę
Za to po 1 roku i 8 m-cach zaszłam w ciążę. Nic mi się nie naciągnęło, nie rozeszło itp. Rodziłam naturalnie

Za to moja koleżanka miała cięcie pionowe (nie wiem dlaczego) i ciężko jej się zrastało. Minęło 8 lat i znowu zaszła w ciążę. Blizna była strasznie naciągnięta, a w trakcie porodu prawie popękała, bo kazali jej rodzić naturalnie. Jak już nie dała rady to i tak zrobili jej cesarkę. Teraz już nie może mieć więcej dzieci.

Miałam poziomo...te pionowe to myślałąm ze do lamusa przeszły??
Moim problemem ją tez wąskie biodra... jeszcze przed porodem mi mierzono...ale położna powiedziałąm że można próbowac sn ale jakoś bez przekonania...
Ja ciesze sie że miałam cesarke, bo Domik miał dużą główkę i ogólnie nikt u mnie nie spodziewał się 3,5 kilowego bobasa,,,
W szpitali nie robiono mi usg i nie wiedzieli jakie jest dziecko...
Dla normalnej kobiety byłoby ok...ale dla takiego chuchra jak ja to 5 kilowe bobo...
Teraz jakby okazało się ze dzidzia wielka to też bym wolała cc...

Napisane przez Ray

wczoraj robilam pierogi z jagodami i dzis mi mama jeszcze ruskie dala do zamrazalnika mam tyle jagod ze co tydzien musze pierogi albo nalesniki robic hehe

Ale z ciebie kuchareczka.....
A sałatkę to polecam sałatke warstwową z kurczaka z gyrosem...napewno znasz przepis
a jak nie to proszę

1 podwójna pierś z kurczaka (kroisz na małe kawałki obsypujesz przyprawą do gyrosa i smażysz)
ciepłe mięso kładziesz na dno płaskiej salaterki
cebulę siekasz drobno kładziesz na ciepłe mięso... i to ma wystygnąć
ogórki kiszone kroisz... kładziesz na cebulkę
warstwa ketchupu pikantnego np kotlin
kukurydza odsączona z puszki
warstwa majonezu (najlepszy kielecki) posiekana kapusta pekińska

Sałatka jak dla mnie mniammmmmm
Ewentualnie mozna wszystkie składniki zmieszać i taka też dobrze smakuje...

[martucha84]

Napisane przez kasienka1701

Ja nie chcę zmieniać szpitala ze względu na prowadzącą,tylko na szpital i podejście do porodu.Sama prowadząca niby jest spoko,chociaż powiem szczerze,że z tym sie troche wkopałam,bo chodziłam do innego świetnego ginekologa ,ale mam ciocię lekarza i ona poleciła mi tą ginkę(swoją koleżankę),więc poszłam do niej,bo pomyślałam,że po znajomości to zawsze inaczej,ale trochę żałuję...Mam nadzieje,że moje obawy nie się sprawdzą w czasie porodu i będzie lepiej niż sądzę

ja zmienilam lekarza 2 tyg temu wlasnie ze wzgledu na spzitl moj poprzedi byl super bral 100 za wizyte chyba ze nie robil usg to 50, teraz ten tez jest swietny i place mu 130 z usg i badaniem wiec 30 zl wiecej ale nie zaluje bo nie bede rodzic w szpitalu w tychach w ktorym jest tragedia... a w klinice gdzie warunki sa super 2 osobowe sale z lazienkami swietna kadra mnostwo pielegniaek do pomocy do tego standard to rodzenie w wodzie czy na krzeselku no i nie nacinaja.. chyba ze jest koniecznosc.. wiec dla mnie bomba... szczegolnie ze to na nfz..

Napisane przez Mpik82

a co do krzywej cukrowej tez sie na nia wybieram ale za tydzien. bedzie 24t5dz nio chyba, ze pojde wczesniej bo od 24 juz można, prawda?

po 24 mozna :P

Napisane przez Majka232

Cześć

Zaraz zabieram się do czytania co napisałyście, ale najpierw sie pochwalę, bo prawie na 100% będziemy mieli synka.

gratulacje!!

Napisane przez malwina1204

zwolnienie mi dał na 4 tyg ale żebym miałam w dokumentacji że chodze co 2 tyg ;/ nie wiem czy dam rade z kasa . Mojemu TŻ się to nie spodoba,czy lekarz z NFZ da mi normalnie zwolnienie musze sie zastanowic czy bede chodzić do niego co 2 tyg

a tak z innej beczki:
Mierzycie sobie ciśnienie w ciąży?? zapisujecie na kartce i pokazujecie gin.? bo mi kazał ale przez ten stres zapomniałam pamiętam tylko tyle ze 2 razy w tyg ale 1 raz dziennie czy jakiś odstęp i znów???

ja jestem na l4 poprzednia chodzilam co 2 -2.5 tygodnia teraz u nowego lekarza co 3 a cisnienie mi mierza za kazdym razem na wizycie

Napisane przez Szczęśliwa

A to my w 21 tygodniu.

pieknie

[ycnan]

Gratuluję udanych wizyt i dobrych wiadomości

Napisane przez Szczęśliwa

A to my w 21 tygodniu.

Duuuży już widzę masz brzusio Super



To ja też się pochwalę A co?! Z dzisiejszej sesyjki.
Dziś zaczęłam 23 tydzień (=mam pełne 22 skończone)
Brzusio jest nie za duży, nie za mały, taki w sam raz Normalnie się w nim zakochałam

[aaneczka1984]

Napisane przez ycnan

To ja też się pochwalę A co?! Z dzisiejszej sesyjki.
Dziś zaczęłam 23 tydzień (=mam pełne 22 skończone)
Brzusio jest nie za duży, nie za mały, taki w sam raz Normalnie się w nim zakochałam

Brzusio cudny...a właścicielka to hoho.... śliczna z Ciebie kobietka

Szczesliwa..Twoj brzusio też ładniutki...szkoda tylko że buzi nie pokazałaś

[Majka232]

czarnaelizabeth, martucha84 - dzięki
Szczęśliwa, ycnan - fajne brzuszki

Mój brzuszek już się ładnie zaokrąglił, ale dziś w aptece starałam sie go eksponować, bo była kolejka i myślałam, że może któraś pani mgr mnie zauważy i obsłuży poza kolejnością, ale nic z tego

Zaczęłam spisywać listę o co mam spytać w sklepie oglądając wózki

[naked21]

Napisane przez malwina1204

ile razy mierzysz w tygodniu?

mierzę raz na miesiąc, nie zalecono mi częsciej, chociaż mam w domu ciśniomierz

myślę, że przy nadciśnieniu trzeba mierzyć częściej

[Szczęśliwa]

Napisane przez ycnan

Duuuży już widzę masz brzusio Super

To ja też się pochwalę A co?!

Nie jest duży Mniej więcej podobny do Twojego. Niektórzy twierdzą, że mały jak na końcówkę 5 miesiąca. Ale już zdecydowanie widać, że to ciąża. teraz rośnie z dnia na dzień, ale waga narazie w miejscu + 3 kg.

Napisane przez aaneczka1984

Szczesliwa..Twoj brzusio też ładniutki...szkoda tylko że buzi nie pokazałaś

Źle wyszłam no i mam jakieś opory przed publikowaniem buzi, może jeszcze się skuszę

[malwina1204]

Napisane przez martucha84

ja zmienilam lekarza 2 tyg temu wlasnie ze wzgledu na spzitl moj poprzedi byl super bral 100 za wizyte chyba ze nie robil usg to 50, teraz ten tez jest swietny i place mu 130 z usg i badaniem wiec 30 zl wiecej ale nie zaluje bo nie bede rodzic w szpitalu w tychach w ktorym jest tragedia... a w klinice gdzie warunki sa super 2 osobowe sale z lazienkami swietna kadra mnostwo pielegniaek do pomocy do tego standard to rodzenie w wodzie czy na krzeselku no i nie nacinaja.. chyba ze jest koniecznosc.. wiec dla mnie bomba... szczegolnie ze to na nfz..


po 24 mozna :P


gratulacje!!


ja jestem na l4 poprzednia chodzilam co 2 -2.5 tygodnia teraz u nowego lekarza co 3 a cisnienie mi mierza za kazdym razem na wizycie


pieknie

a chodzisz prywatnie czy na NFZ?

[Zuziczka]

Ycnan, Szczesliwa- sliczne brzuszki!
Plus ycnan- fajne zdjecie

[asia-23]

Zuziczka
piękne kapciuszki w krateczkę i kwiatuszki ... cudo

Ray
super te placuszki ja z braku składników zrobiłam tak:
piersi, przyprawa Delikat czerwona, sól, pieprz, pół pęczka koperku, pół papryki czerwonej, ser, mąka i jajka. super wyszły.

ja też lubię sałatkę gyros, ale wymieszam te składniki - nie lubię warstwowych sałatek.

[MisQa]

Napisane przez miskowa22

MisQa widze że Ty z Białegostoku zastanawiałaś się już gdzie chciałabyś rodzić? Bo ja jestem z Augustowa i w naszym szpitalu nie ma zzo, no i sprzętu ratującego nowordoki jakby coś było nie tak i tak się zastanawiam nad Białymstokiem.. Masz już jakiekieś typy?

w sumie zastanawiałam się nad PSK, bo mam tam znajomą położną i mój lekarz też tam jest, ale zobaczymy jeszcze...

Napisane przez elenka1

aaaa i Misqua ja nie raz miałam watpliwości co do mojego męża, czasem myslę co ja z nim robię??? przecież mogłam byc z kims mądrzejszym, bardziej opiekuńczym, lepszym.... po czym sie otrząsam i myślę sobie co ja gadam przecież to mój mąż na dobre i na złe i mimo że nie zawsze jest kolorowo to musimy sie trzymać razem, jesteśmy dla siebie najbliżsi i musi być dobrze. Ja staram sie pielęgnować tą miłość a naprawde po ślubie tez były upadki.. nawet wyprowadzilam sie od niego na tydzien, kłocilismy sie strasznie przez jakies 3 msce, ale wtedy jeszcze nie mogl zrozumiec ze ma kolegow do bani, mieszali mu w glowie ze nie moze być pantoflem, wyciagali do kasyna, na dyskoteki i ciągłe picie a ja byłam w szoku za kogo ja wogóle wyszłam!!!! to przez ciagle jego wyjscia z nimi bylo zle. A teraz jakby reką odjał... mamy kilku ale "sprawdzonych" przyjaciól a koledzy się rozwodzić zaczynają.... naszczeście zrozumiał we właściwym czasie
takze ja naprawde miałam wątpliwości... i niechęc do zycia z nim!!! a te "drobniejsze" kłopoty da się zwalczyć

heh... my to musimy sobie teraz ostro pogadać, jest trochę do wyjaśnienia i zastanowienia co robimy dalej... z jego pracą i w ogóle...

Napisane przez Szczęśliwa

Maleństwo daje CI znaki, żebyś się nie martwiła

mogłoby i zaraz jeszcze podawać jakieś znaki mamusi, bo smutno mi samej

Napisane przez abz

Ja właśnie też w zeszłym tygodniu poczułam takie pukniecie, to musi byc Dzidziol Dzis też czułam jak zjadłam czekoladowego cukierka.
A co do męża, to zaczekaj aż ci sie hormony uspokoją, bo straszne głupoty piszesz

wiem, wiem...

Napisane przez Majka232

Cześć

Zaraz zabieram się do czytania co napisałyście, ale najpierw sie pochwalę, bo prawie na 100% będziemy mieli synka..

gratuluję synusia

Napisane przez Ray

wczoraj robilam pierogi z jagodami i dzis mi mama jeszcze ruskie dala do zamrazalnika mam tyle jagod ze co tydzien musze pierogi albo nalesniki robic hehe

nawet mi nie mów o pierogach z jagodami :ślina:

[mszu]

Czesc Dziewczyny,
ja postanowiłam, wiecej nie udzielac sie na tym forum, wlasciwie brac udziału w tych pogaduszkach. Jest nas za duzo, nawet nie ograniam czytania wszytskiego, co dopiero gdybym chciala odpowiadac. Skaczecie z tematu na temat, w ciagu jednego dnia poruszane jest "en" kwestii i problemow... szczerze nie podoba mi sie to, bo przypominać to zaczyna jakiś onetowski czat. Wole bardziej kameralne miejsca. Bede tu jednak wpadać, by kibicowac i sledzic losy "blizszych" mi cieżarówek... ale raczej jako widz niz dyskutant

[kasienka1701]

Napisane przez Zuziczka

Zamieszczam zdjecia butkow (robilam dzisiaj tam remament) i innych *******ek.

Śliczne zbiory.Te w krateczkę są cuuuudne też chcę takie

Napisane przez martucha84

ja zmienilam lekarza 2 tyg temu wlasnie ze wzgledu na spzitl moj poprzedi byl super bral 100 za wizyte chyba ze nie robil usg to 50, teraz ten tez jest swietny i place mu 130 z usg i badaniem wiec 30 zl wiecej ale nie zaluje bo nie bede rodzic w szpitalu w tychach w ktorym jest tragedia... a w klinice gdzie warunki sa super 2 osobowe sale z lazienkami swietna kadra mnostwo pielegniaek do pomocy do tego standard to rodzenie w wodzie czy na krzeselku no i nie nacinaja.. chyba ze jest koniecznosc.. wiec dla mnie bomba... szczegolnie ze to na nfz..

I normalnie kontynuuje wszystko na tej samej karcie ciąży(bo to mnie zastanawia)?
Mi też bardzo zależy na tym,żeby rodzić naturalnie i nie leżąc,bo to jest najgorsze...I faza porodu też powinna być spędzana możliwie aktywnie,a w tym szpitalu takiej możliwości nie ma i to mnie najgorzej martwi
Poza tym chyba też średnio zapatrują się na obecność Tżta przy porodzie...


mszu wybacz,ale to co napisałaś jest ...tragiczne...
Jesli nie ma ochoty pisać to po prostu nie pisz.Nie musisz nas wszystkich o tym powiadamiać...
Forum jest dla wszystkich i nie ma cenzury jeśli chodzi o tematy(pomijając jakieś wulgaryzmy)...Jak chcesz pisać na forum dla wybrańców i poruszać tylko jeden temat to proszę bardzo...
Dziwne,żeby przez 9 miesięcy gadać tylko o jednym,zwłaszcza,że po jakimś czasie siłą rzeczy dziewczyny się do siebie przywiązują...Dużo dziewczyn nie ma z kim pogadać o problemach i to forum jest dla nich zbawieniem...

[mszu]

.tragiczne nietragiczne...nie mam zwyczaju wychodzenia po angielsku....to po pierwsze, poza tym jest to swego rodzaju forum dla "wybranców", bo wybrancami sa kobiety w ciązy... i doskonale wiem, ze forum może slużyc do poruszania problemów i ewentualnego ich rozwiazywania. Jednak przy tej ilosci osob, problemy kotre sie tu pojawiaja giną, przysypane tym co dzis ktora na obiad gotuje, albo innymi tego typu blachostkami, i wiem, ze niekotrym po prostu z tego powodu przykro...a ze Ty tego nie zauwazasz to Twoj problem... zreszta niewazne.

[waniliaania2009]

Napisane przez malwina1204

Mierzycie sobie ciśnienie w ciąży?? zapisujecie na kartce i pokazujecie gin.? bo mi kazał ale przez ten stres zapomniałam pamiętam tylko tyle ze 2 razy w tyg ale 1 raz dziennie czy jakiś odstęp i znów???[/B][/SIZE]

ja mierze, ale tylko dlatego, ze wczesniej bylam na plasterkach Evry i mialam na nich migreny i skakalo mi cisnienie, wiec mam mierzyc przynajmniej raz na tydzien. Ale od kad jestem w ciazy cisnienie mam ksiazkowe

[majka59]

Majka232-gratuluje synkamilo ze jest nas dwie(majki)

Szczesliwa i ycnan-brzucholki sliczniutkie

mszu-przykro mi z powodu twojej decyzji,ja nie udzielam sie zbyt czesto na tym forum i jestem z tych "nowych"mamus-przykro mi tym bardziej bo mam odczucie ze moze wogole nie powinnam sie wtracac,i prosic sie o przyjecie mnie do waszego juz zaprzyjaznionego grona.

[Ray]

hejooo

mszu ja swego czasu tez pisalam by rozbic na dwa watki bo jest bardzo duzo osob pomysl przepadl. ale ja juz sie przyzwyczailam do takiej ilosci osob nie odpisuje wszystkim bo bym musiala godzine siedziec i odpisywac pisze na te tematy co mnie interesuja i odpowiadam tym co wiem i jestem w stanie odpowiedziec masz chyba po prostu kiepski dzien
a co tematow no coz.. ilez mozna pisac o wozkach, piluchac i brzuchach??? to czasem sie pisze o "byle czym"

salatke gyros znam znam jeszcze robie z makaronem i warzywami ale chcialam cos takiego ja wiem majonez czy smietana??? jakos tak mi smaki sie pomieszaly

co do usg3d zgadzam sie z aneczkaa po 30 za pozno! ja poszlam w 31 i na prawde ciezko zobaczyc cos... zobaczylam buzke ale po 40 min prob poruszania dziecka by sie odslonilo i jeszcze rekami sie zaslaniala takze najlepiej to mysle isc w 24-28 tyg

waniliana ja tez cierpialam na migreny.. przed pierwsza ciaza. mialam potworne migreny dosc czesto zastanawialam sie jak dam rade jak tu aby apapa mozna a on "g..." daje za przeproszeniem..
ale cud jakis.. wraz z ciaza migreny poszly w niepamiec... teraz malo kiedys boli mnie glowa no i @ nie mam bolesne tak jak kiedys

ycnan fajne zdjecie ja tez sobie czasem robie sesyjki takie jak mam nudy w domu