Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XIX

[bzyczka1]

Magialena co się dzieje?? nam możesz pisac o wszystkim

[india83]

Napisane przez martucha84

sas witaj z powrotem

[bylam wczoraj na tej premierze kupe ludzi kamery - tv silesia, tvn.. kupa "gwiazd" i zamieszania.. film przejmujacy oryczalam sie jak glupia ale zle mi sie ogladalo bo w aktorach "szukalam" znajomych a poprostu jak sie okazalo scenarzysci z wszytkich hisorii opowiadanych przez rodzicow zrobili jedna wiec ten glowny bohater mial cechy reszty itd...
ale film ogolnie rewlacyjny na jesien bedzie w tvn wiec jak bedzieci moglu ogladajcie...

zreszta mocno zagrali na emocjach tyszan bo to tyska tragedia a w najbardziej przejmujacych momentach poscili ryska z dzemu i kawalki np modlitwa itd.. wiec tymbardziej pojechaliiii rowno...

ciezko bylo potem sluchac jak gadaja o filmie - prowadzila to Drzyzga.. ale fajnie jej poszlo oczywiscie poryczala sie.. zreszta Olszowka tez...
zaprosili nas na bankiet potem ale stwierdzialm z iw ze nieidziemy niech ida rodziny my tam niepasujemy zreszta po co to ich tragedia...

aha taki offtop.. wiedzialyscie ze durczok jest niski i solar jak cholera?

na pewno warto zobaczyc ten film... jak tylko bede miala okazje na pewno to zrobie. po takiej tragedii nie dziwie sie, ze wszyscy plakali

Napisane przez MAGiALENA

to ja odpowiem Wam w jednej wiadomości: u mnie jest tak źle, że nawet nie za bardzo mam ochotę zaglądać na wizaż.

Madzialenka ja też mam imieniny w sobotę i łączę je z rocznicą. zapraszamy naszych rodziców, moja siostrzyczkę, naszych dziadków, mojego wujka, ciocię TŻ.

magialena a co sie dzieje? mozesz pisac w K.

[domi7ks]

Napisane przez zaaaabcia

slicznotka jest
a jakie ma slodkie dziurki w policzkach

Napisane przez india83

Polusia jest sliczna

Napisane przez kasiaher

domi urocza wszystkiego naj... z okazji 5- miesięcznicy
jejku jak każda mamisia przeżywa każdy skończony miesiąc swojego maluszka
a ja właśnie siedzę sobie przy piwku z laptopem mam dzisiaj wolne tż śpi i młody też . mam mały problem ale to w K

dzieki

szkoda, ze tylko Wy zauwazylyscie mojego posta:/

[201803111825]

Treść usunięta

[atomufka]

Witam dziewczynynie bylo mnie od piatku ,bo pogoda dopisuje wiec az szkoda siedziec w domu jak pod nosem ma sie piaszczysta plaże
Nadrobie wieczorem

Napisane przez iwka28

200 bym za prostownicę nie dała, za droga zabawka jak dla mnie.
India w
A wg nowych standardów w twoim stroju by mnie nie wpuścili

No w takim stroju to ja sama do pracy nie chodzeale po why not
A prostownica za 200 zl to raczej z tych tanszych. niestety taki sprzet trzeba kupic drozszy ,bo jak bedzie tani to do niczego A jaki zawod wykonujesz ze tak wam zaostrzaja reguly odnosnie ubioru?

[201803111825]

Treść usunięta

[india83]

Napisane przez atomufka

Witam dziewczynynie bylo mnie od piatku ,bo pogoda dopisuje wiec az szkoda siedziec w domu jak pod nosem ma sie piaszczysta plaże
Nadrobie wieczorem


No w takim stroju to ja sama do pracy nie chodzeale po why not
A prostownica za 200 zl to raczej z tych tanszych. niestety taki sprzet trzeba kupic drozszy ,bo jak bedzie tani to do niczego A jaki zawod wykonujesz ze tak wam zaostrzaja reguly odnosnie ubioru?

Zgadzam sie co do prostownicy, uzywaie tych najtanszych najbardziej odczuja nasze wlosy, wiec nie ma co osczedzac

atomufka gdzie pracuje iwka dostalas odpowiedz w K.

[atomufka]

Napisane przez india83

Zgadzam sie co do prostownicy, uzywaie tych najtanszych najbardziej odczuja nasze wlosy, wiec nie ma co osczedzac

atomufka gdzie pracuje iwka dostalas odpowiedz w K.

dzieki tam jeszcze nie dotarlam
Laski spadam na plaże bede wieczoremMilego dnia wszystkim zycze

[Madzialenka12344321]

Napisane przez MAGiALENA

to ja odpowiem Wam w jednej wiadomości: u mnie jest tak źle, że nawet nie za bardzo mam ochotę zaglądać na wizaż.

Madzialenka ja też mam imieniny w sobotę i łączę je z rocznicą. zapraszamy naszych rodziców, moja siostrzyczkę, naszych dziadków, mojego wujka, ciocię TŻ.

Magialena co się stalo??

Marta własnie tak zrobię. Kolacja w sobotę i wsio.

Opalalam się 2 godziny, taki upał, ze szok normalnie.

[201803111825]

Treść usunięta

[bzyczka1]

Rosette tż wczoraj na Łanach był (dobrze odmieniam łany??). Pojechali wieczorem i przed 5 zjechali na jednostkę...Powiem Ci, że tż ma dość już tego...kolejna noc nie przespana. Dzisiaj obudzili ich po 8 na zbiórkę, mój tż w dzień nie potrafi spać więc kolejny dzień na nogach. Zastanawiam się dlaczego nie wysyłają ich w dzień tylko na noc. Jak wczoraj pojechali to tam już woda była.

[201803111825]

Treść usunięta

[aniaaa84]

cześć

Napisane przez Madzialenka12344321

Cześć

ja jakoś nie mogłam spać już o 5.30 sie obudziłam. ale pogoda jest śliczna będzie można sie po śniadanku poopalać a dziś grill wieczorem

Madzia jak tak piszesz, że u Ciebie codziennie słonko to mam wrażenie, że Ty gdzieś w tropikach mieszkasz

Napisane przez MisQa

mnie to już po 4 mój durny kot obudził...

heh...komu dobrze...słoneczko u mnie dziś zimno i jakoś tak niefajnie, w nocy padało

MisQa masz z tym kotem "4światy" co on taki ranny ptaszek

Napisane przez martucha84

sas witaj z powrotem

Madzialenka u mnie sie robi urodziny tylko imieniny to tak symbolicznie tylko skladamy zyczenia.. ale ze wypadaja ci w tygodniu (jutro prawda ) to zaprosilabym gosci na sobote... i polaczylabym przez to obie imprezy.. aczkolwiek ochodze tylko urodziny
a salatke ciacho itd mozesz zrobic wczesniej no a skoro w sobote to spokojnie posprzatasz kupisz jeszcz ejakies ciasta - zmina plyte zrobisz i git a gosci zapros na 18 bedzie kolacyja a nie obiad

kliwia fajny dom ale widac ze kupa kasy.. bo nawet tynki itd sa do zrobienia pewno ni odrazu no ale... posprawdzajcie wzytko zebyscie niewtopili w jakies dlugi albo cos....bo przyjaciel przyjacielem no ale...

dziekuje

ale jak juz zrobicie

dziekuje

bylam wczoraj na tej premierze kupe ludzi kamery - tv silesia, tvn.. kupa "gwiazd" i zamieszania.. film przejmujacy oryczalam sie jak glupia ale zle mi sie ogladalo bo w aktorach "szukalam" znajomych a poprostu jak sie okazalo scenarzysci z wszytkich hisorii opowiadanych przez rodzicow zrobili jedna wiec ten glowny bohater mial cechy reszty itd...
ale film ogolnie rewlacyjny na jesien bedzie w tvn wiec jak bedzieci moglu ogladajcie...

zreszta mocno zagrali na emocjach tyszan bo to tyska tragedia a w najbardziej przejmujacych momentach poscili ryska z dzemu i kawalki np modlitwa itd.. wiec tymbardziej pojechaliiii rowno...

ciezko bylo potem sluchac jak gadaja o filmie - prowadzila to Drzyzga.. ale fajnie jej poszlo oczywiscie poryczala sie.. zreszta Olszowka tez...
zaprosili nas na bankiet potem ale stwierdzialm z iw ze nieidziemy niech ida rodziny my tam niepasujemy zreszta po co to ich tragedia...

aha taki offtop.. wiedzialyscie ze durczok jest niski i solar jak cholera?

Ja jak tylko będzie okazja to będę oglądac, a co do Durczoka to nie wiedziałam...nie cierpie solaryjnych facetów w sumie kobiet tak na maksa przesolaryzowanych tez nie i jeszcze jak sie taka w biale ciuszki ubierze zeby podkreslic kontrast

Napisane przez MAGiALENA

to ja odpowiem Wam w jednej wiadomości: u mnie jest tak źle, że nawet nie za bardzo mam ochotę zaglądać na wizaż.

Madzialenka ja też mam imieniny w sobotę i łączę je z rocznicą. zapraszamy naszych rodziców, moja siostrzyczkę, naszych dziadków, mojego wujka, ciocię TŻ.

Magialena co sie dzieje?

Napisane przez atomufka

dzieki tam jeszcze nie dotarlam
Laski spadam na plaże bede wieczoremMilego dnia wszystkim zycze

Atomufko, ale Ci dobrze poleżałabym na plaży ot tak choćby tylko po to, żeby szumu fal posłuchać

Napisane przez bzyczka1

Rosette tż wczoraj na Łanach był (dobrze odmieniam łany??). Pojechali wieczorem i przed 5 zjechali na jednostkę...Powiem Ci, że tż ma dość już tego...kolejna noc nie przespana. Dzisiaj obudzili ich po 8 na zbiórkę, mój tż w dzień nie potrafi spać więc kolejny dzień na nogach. Zastanawiam się dlaczego nie wysyłają ich w dzień tylko na noc. Jak wczoraj pojechali to tam już woda była.

Bzyczko podziwiam Twojego Tż-eta ja rozumiem, że oni są żołnierzami, ale to też ludzie też muszą się drzemnąć parę godzin...zjeść coś a nie wszystko na wariackich papierach, rozumiem że nie jechali na "wakacje" ale cały czas pracować pełna parą będąc niewypsanym sie nie da

[bzyczka1]

Rosette no póki co wiedzą że do wtorku tak ma być, a mojemu tż już plecy wysiadają najpierw kopali na poligonie dziury na pojazdy i już wtedy mówił że go bolą, a do tego jeszcze to.


Ania no dokładnie powinni dać im się przespać chociaż, bo z tego co mi tż mówi to niektórzy już olali sprawę i się obijają przecież jak oni tacy zmęczeni...długo nie pociągną będą coraz mniej robić. Jeść dostają, jak na Osobowickiej wały robili to gdzieś ook jakaś restauraca była to obiad mieli zupkę tylko ale dobre i to, jedyny ciepły posiłek. Oni wrócili dzisiaj o 5 a o 8 śniadanie, już widzę jak się chłopaki zrywają jeść, taaa



Dziewczyny macie jakiś sprawdzony przepis na biszkopt?????

[MisQa]

ania nic nie mów, tego kota to ja już powyżej dziurek w nosie mam.... znów zżarł mi słuchawki... to już 4... myślałam, że go rozniosę, ciągle coś niszczy. A najlepsze jest to, ze niszczy tylko moje rzeczy, a nie TZ, ktory go przyniósł do domu i którego on nie uznaje za pana

[atomufka]

ania 84 rosette w takich chwilach doceniam to ze mieszkam nad Atlantykiem i do plazy mam 20 minutszkoda ze tutaj lato jest takie krotkie ale podobno w tym roku ma byc ladne oby ostatnie ladne bylo 4 lata temu

Rosette a jak tam sytuajca we Wrocku? mieszkacie blisko rzeki?

[aniaaa84]

Napisane przez bzyczka1

Rosette no póki co wiedzą że do wtorku tak ma być, a mojemu tż już plecy wysiadają najpierw kopali na poligonie dziury na pojazdy i już wtedy mówił że go bolą, a do tego jeszcze to.


Ania no dokładnie powinni dać im się przespać chociaż, bo z tego co mi tż mówi to niektórzy już olali sprawę i się obijają przecież jak oni tacy zmęczeni...długo nie pociągną będą coraz mniej robić. Jeść dostają, jak na Osobowickiej wały robili to gdzieś ook jakaś restauraca była to obiad mieli zupkę tylko ale dobre i to, jedyny ciepły posiłek. Oni wrócili dzisiaj o 5 a o 8 śniadanie, już widzę jak się chłopaki zrywają jeść, taaa

Dziewczyny macie jakiś sprawdzony przepis na biszkopt?????

Moim zdaniem powinni ich na jakieś grupy podzielić...żeby jedni spali i łapali siły i potem zmiana, a jak nie mogą sobie na to pozwolić to trzeba więcej żołnierzy ściągnąć...głupie mają podjeście dowódcy bo chyba wychodzą z założenia że żołnierz zmeczony jest bardziej wydajny

Napisane przez MisQa

ania nic nie mów, tego kota to ja już powyżej dziurek w nosie mam.... znów zżarł mi słuchawki... to już 4... myślałam, że go rozniosę, ciągle coś niszczy. A najlepsze jest to, ze niszczy tylko moje rzeczy, a nie TZ, ktory go przyniósł do domu i którego on nie uznaje za pana

zjdał Ci słuchawki co za aparat, powiem Ci że moja koleżanka która urodziła pod koniec lutego ma dwa koty i jak je uwielbiala przed ciaza tak w trakcie strasznie dzialaly jej na nerwy, teraz tez jej nie przeszlo i ciagle sie a nie wydziera, a one wszem lubią broić jak to koty...w dzień spia a w nocy harce odchodzą

[bzyczka1]

MisQa mój szajbus jest taki sam...skacze nam po komodzie ze sprzętem. Kupiliśmy nowy telewizor i po 4 dniach już go podrapała, w ogóle chce na niego wskakiwać. Na komodzie mamy jeszcze dekoder od satelity i konsolę, która też jest błyszcząca jak tv i ona po niej skacze. Jak zaczyna szaleć to łapię ją i wynoszę do drugiego pokoju. Codzienne pobudki o 4 to norma. Śpi tylko wtedy kiedy dzień wcześniej na noc pójdzie na dwór. posiedzi noc pod autem sąsiada i potem odsypia cay dzień i noc. Sama skacze po klamce że chce wyjść albo wejść do mieszkania. I wysterylizowana jest już 5 miesięcy temu blisko. Nawet wet się dziwi że ona nadal chce na dwór wychodzić. Szatan a nie kot

[201803111825]

Treść usunięta

[aniaaa84]

Napisane przez bzyczka1

MisQa mój szajbus jest taki sam...skacze nam po komodzie ze sprzętem. Kupiliśmy nowy telewizor i po 4 dniach już go podrapała, w ogóle chce na niego wskakiwać. Na komodzie mamy jeszcze dekoder od satelity i konsolę, która też jest błyszcząca jak tv i ona po niej skacze. Jak zaczyna szaleć to łapię ją i wynoszę do drugiego pokoju. Codzienne pobudki o 4 to norma. Śpi tylko wtedy kiedy dzień wcześniej na noc pójdzie na dwór. posiedzi noc pod autem sąsiada i potem odsypia cay dzień i noc. Sama skacze po klamce że chce wyjść albo wejść do mieszkania. I wysterylizowana jest już 5 miesięcy temu blisko. Nawet wet się dziwi że ona nadal chce na dwór wychodzić. Szatan a nie kot

ale się uśmiałam z tych Waszych kocich opisów
rzeczywiście diabelskie nasienia

[MisQa]

te koty to chyba wszystkie takie chore
ale tylko nie zapomne jak zżerał moje japonki, a jak wchodziłam do pokoju to odwracał je do góry nogami żeby nie było widać ...
no i jak muchołówke mi te zżarł, bo on muchy strasznie łapie, a kiedyś zabieraliśmy już taką złapaną muche i dla kwiatka dawaliśmy to ze złości zjadł mi roslinke

[aniaaa84]

MisQa a jak między Wami? lepiej juz?

[bzyczka1]

moja zjada mi gumki do włosów, nie mogę żadnej na wierzchu zostawić bo zaraz ją zjada. Ja już majątek na nie wydałam. I kradnie mi drobne z mebli zawsze jakieś kilkadziesiąt groszy leży ma meblach a ona wskakuje i je łapką strąca i pod dywan wsuwa. Muchy też łapie z uwielbieniem. Jedynego kwiatka jakiego miałam zaczęła mi zjadać więc go wyniosłam do mamy. Aha i jeszcze materac z transportera z upodobaniem zabija. Wyciąga z transportera i biega z nim po mieszkaniu tak śmiesznie bo on jej między łapy wchodzi a jet większy od niej. I u teściowej jak jesteśmy to firanki zrywa. Pierwsze co robi jak wchodzi do pokoju tż to leci na firanki i zrywa. Chyba podoba jej się dźwięk jak żabki puszczają

[Madzialenka12344321]

Napisane przez aniaaa84

Madzia jak tak piszesz, że u Ciebie codziennie słonko to mam wrażenie, że Ty gdzieś w tropikach mieszkasz

kurcze bo ostatnio u nas codziennie słonki i ludzie na krótki rekaw latają. I już nie raz słyszłam w RMF jak mówili, ze najładniejsza pogoda w Polsce była tego dnia własnie w moim mieście

Ja przed chwilą siedziełam z rodzicami na tarsie (ale juz pod parasolem bo nie dało rady na słonku wytrzymać). TZ wkopuje roslinki w ogródku i tak sobie dzien mija

ok 15-16 grill i piwkowanie

a od jutro znowu rehabilitacja Panie lekarki stwierdziły, ze ja tam chyba dożywocie dostałam

[201803111825]

Treść usunięta

[Madzialenka12344321]

Rosette wiesz, no niby lepiej. Ale myslałam, ze efekty szybciej będzie widać. Narazie jest tak, że wystarczy ze coś podniosę czy to krzesełko, czy zakupy to juz mam cały nadgarstek spuchnięty i boli. Często tez sie budze w nocy z bólem bo przez sen mi się ręka wygnie (no tego nie da się upilnować). Same Panie rehabilitantki mówia, ze to cięzki przypadek. Ludzie chodza na zabiegi, mają jeden cykl (2 tygodnie) i im pomaga a ja? Jestem w połowie drugiego zabiegu a dalej jest cienko A na domiar złego, od jednego z zabiegów (jonoforeza) dostaje uczulenia i wyskakuje mi ropne krosty na zewnątrznej stronie dłoni Dostałam masć na recepte z hydrokortyzonem ale jest mocna i mogą ją stosowac przez tydzien , potem tydzien odstępu i znowu. Jak ją stosuje to jest lepiej, ale jak mam przerwę to masakra.
Wiesz lekarz głowny ( ta pani specjaliska z przychodzi rehab.) powiedziała, ze ja nie powinnam nic nią robić. Kompletnie nic. Bo nie dośc, ze mam zespół napiecia mięsniowego zginaczy nadgrastka to jeszcze przewlekły (juz nie ostry bo zrobił sie juz z tego przewlekły niestety) stan zapalny. ale weź i nic nie rób. Przeciez tak sie na da. oszczędzam ją ile się da, ale nie umiem kopletnie ją wyłączyc z zycia
Cały czas ię boję, czy nie czekają mnie te sterydy albo operacja

wow ale się rozpisałam

[MisQa]

Napisane przez aniaaa84

MisQa a jak między Wami? lepiej juz?

nie, on udaje idiote, ze niby nic się nie stało.... wkurza mnie to jeszcze bardziej...
nie mam zamiaru mu w tyłek leźć i niech nie liczy, że jakoś samo się to rozwiąże, ja nie będę już taka głupia jak przez ostatni rok i teraz to chyba na uszach musiałby stanąc żeby coś drgnęło....

Napisane przez bzyczka1

moja zjada mi gumki do włosów, nie mogę żadnej na wierzchu zostawić bo zaraz ją zjada. Ja już majątek na nie wydałam. I kradnie mi drobne z mebli zawsze jakieś kilkadziesiąt groszy leży ma meblach a ona wskakuje i je łapką strąca i pod dywan wsuwa. Muchy też łapie z uwielbieniem. Jedynego kwiatka jakiego miałam zaczęła mi zjadać więc go wyniosłam do mamy. Aha i jeszcze materac z transportera z upodobaniem zabija. Wyciąga z transportera i biega z nim po mieszkaniu tak śmiesznie bo on jej między łapy wchodzi a jet większy od niej. I u teściowej jak jesteśmy to firanki zrywa. Pierwsze co robi jak wchodzi do pokoju tż to leci na firanki i zrywa. Chyba podoba jej się dźwięk jak żabki puszczają

no to i ja mam podobnie... masakra, czasem to tak mnie wkurza, że na ulicę bym go wywaliła i jeszcze kopa zasadziła, ale ogólnie to słodziak bywa

[201803111825]

Treść usunięta

[aniaaa84]

Napisane przez MisQa

nie, on udaje idiote, ze niby nic się nie stało.... wkurza mnie to jeszcze bardziej...
nie mam zamiaru mu w tyłek leźć i niech nie liczy, że jakoś samo się to rozwiąże, ja nie będę już taka głupia jak przez ostatni rok i teraz to chyba na uszach musiałby stanąc żeby coś drgnęło....

no to i ja mam podobnie... masakra, czasem to tak mnie wkurza, że na ulicę bym go wywaliła i jeszcze kopa zasadziła, ale ogólnie to słodziak bywa

MisQa nie wiem o co poszło więc trudno radzić, nie denerwuj (choć pewnie to niemożliwe) bo szkoda dzieciaczka.
A rozmowa? próbowałaś na spokojnie mu uzmysłowić jego złe zachowanie?
MisQa jesli będziesz chciala odpisać to pisz w K. tam jest bezpieczniej

a z kotka niezłe ziółko

[gold-fish]

Napisane przez martucha84

znam te strone super jest
trzymam kciuki za szybkie posuniecie sie spraw

moj maz byl najlepszy... mowiac "i tak odwalasz najciezsza robote.. bo pilnujesz caly czas syna hahahaha"

za kciuki dziękuję a Twój maż ma niezłe poczucie humoru, lubię taki styl

Napisane przez MisQa

za to psychicznie... jest tragicznie.... nie będę Wam tu truć, ale z mężem jest coraz gorzej, moja cierpliwość właśnie doszła do granicy i koniec... tym razem raczej się już nie dogadamy i myślę, że rozstanie to tylko kwestia czasu.... no chyba, że zdarzy się cud, a w to nie wierzę, ale mniejsza o to... nie chce o tym nawet myśleć... chociaż jeden dzień chcę odpocząc, póki go nie ma...

Misqa dobrze, że z Tobą i dzieckiem wszystko w porządku. Ale to co napisałaś, że to tylko kwestia czasu... zobacz co umieściłas w suwaczku... ,,od tego dnia już na zawsze razem". Nie podejmuj tak ważnej decyzji po roku małzeństwa. Może ciąża tak na Was wpłynęła, może więcej rzeczy Cię denerwuje pod wpływem burzy hormonów Daj Wam jeszcze więcej czasu. Niedługo Wasze życie się zmieni, zostaniecie taką prawdziwą pełną rodziną Trzymam za Was kciuki i mam nadzieję, że wszystko się ułoży.

TŻ dzisiaj wraca. Wczoraj byłam na parapetówce i o dziwo głowa mnie wogóle nie boli Było fajnie, choć na 30 osób- znałam 4 ( w tym właścicieli mieszkania). Ach.... kiedy my zrobimy parapetówkę