Uroki ciaży czujemy, a jesienią się rozpakujemy. WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.II

[Eveliouses]

[QUOTE=dzidzia_aim;1968679 0]

Napisane przez Eveliouses

Witaj kochana , miło usłyszeć, że na coś się przydałam chociaż troszkę

no pewnie,że sie przydałaś!a tak pozatym to wiesz co masz pod serduszkiem??i czy imię już wybrane bo ja mam z tym straszny problem,tzn.dla dziewczynki,bo dla chłopaka to wiem.
No i czy to Twoja pierwsza dzidzia?Ja jestem w 22 tyg.ale nie mówił mi nic ostatnio lekarz co tam się kryje u mnie,aczkolwiek coś czuję,ze dziewczynkano i to moje pierwsze maleństwo więc wiele obaw i niewiedzy mamale tu dziewczyny zawsze jakoś fajnie doradzą i pozatym kumpelka teraz na dniach rodzi 3 go maluszka,a druga urodziła 5 mcy temu wiec bedzie kogo pytać!!!

[dzidzia_aim]

[QUOTE=Eveliouses;19687015]

Napisane przez dzidzia_aim

no pewnie,że sie przydałaś!a tak pozatym to wiesz co masz pod serduszkiem??i czy imię już wybrane bo ja mam z tym straszny problem,tzn.dla dziewczynki,bo dla chłopaka to wiem.
No i czy to Twoja pierwsza dzidzia?Ja jestem w 22 tyg.ale nie mówił mi nic ostatnio lekarz co tam się kryje u mnie,aczkolwiek coś czuję,ze dziewczynkano i to moje pierwsze maleństwo więc wiele obaw i niewiedzy mamale tu dziewczyny zawsze jakoś fajnie doradzą i pozatym kumpelka teraz na dniach rodzi 3 go maluszka,a druga urodziła 5 mcy temu wiec bedzie kogo pytać!!!

Tak, to moje pierwsze maleństwo, lekarz mówi, że będzie DZIEWCZYNKA, z czego bardzo się cieszę. zawsze marzyłam o malutkiej księżniczce, której kucyczki można czesać, stroić itp.
Z synusia tez byłabym zadowolona, jak już wspomniałam to nasze pierwsze więc wszystko jedno jaka płeć. Chciałabym mieć parke więc jak teraz urodzi sie Niunia to drugiego trzeba będzie synusia majstrować- tylko żeby to było takie proste z tą płcią Obawami się nie przejmuj, ja też mam koszmarne. Pocieszam się tym, że wszystkie moje koleżanki które sa juz mamami mówią że opieki na dzieckiem uczymy sie automatycznie w momencie kiedy ono pojawia sie na swiecie, instynktownie wiemy co robic. A ile w tym prawdy to sie przekonamy same nie?? bedzie dobrze. W końcu to będą nasze dzieciaczki to kto jak nie my bedzie wiedzial lepiej co dla niech jest najodpowiedniejsze A Ty kochana po czym stwierdzasz ze bedzie córunia??

[szokoladka74]

Napisane przez IlonaN2

Cześć dziewczynki

nie wiem co robić z tym pęcherzem biorę od soboty te tabletki żurawinowe ale ciągle go czuje tzn nie wiem czy go czuję czy to pęcherz czy co? Bo jak siusiam to mnie nie boli ani nie piecze więc sama nie wiem Powinnam iść do lekarza? Tylko nie chce panikować.

Oj idź kochana, bo bakterie w moczu nie przelewki i zawsze się może rozwinąć w coś gorszego. A może lekarz cię uspokoi i powie,że to tylko aktywność dziecka w tej okolicy.

Witaj Dzidzia, gratulacje na okoliczność Księżniczki w brzuszku

[Klarissa]

Witam wszystkie po weekendzie

Napisane przez Ray

troche sie zalamanam wygladem bo kurde ceulilt mi sie pojawil i jeszcze ogolnie dupa jak szafa ale co zrobic... ciaza nie wybieg

Nie martw się, jak cię to pocieszy to ja też mam ogromny cellulit na udach i tyłku. Jest mi o tyle "przykro" że prawie rok walczyłam z cellulitem i kiedy w końcu zszedł to cieszyłam się gładkim tyłkiem mniej więcej pół roku i teraz mam go od nowa.

Napisane przez Zuziczka

Dziewczynki- przezylam to wesele, ale podroz do Bialegostoku z Poznania to meczarnia... nigdy wiecej... nie wiem jak mozna sprzedawac dwa razy wiecej biletow niz jest miejsc po prostu scisk, ludzie na ludziach, korytarze, kibelki, przedzialy PELNE!! wszyscy z wkur...em siedzieli i wez to do kibelka idz?? Dobrze ze przedzial dla ciezarnych byl to przynajmniej siedzialam, ale jak w saunie, bo GRZALI??? mezus musial na korytarzu stac 5h.. I to Intercity byl..

Plama z kiecki mimo prania mi nie zeszla, eh.. rajty mialam kurew..ie bo jedyne samonosne jakie znalazlam to kabaretki ze szwem. Jednym slowem wyszlam na drapiezna mamuske Znajomi stwierdzili, ze promiennie wygladam i to byla moja jedyna pociecha, bo sie nie nabawilam

Ja w sobotę idę na wesele i tak właśnie bez wielkiego entuzjazmu... Ani ubrać się nie mam w co żeby jakoś super wyglądać, jedziemy tam 400 km, więc trochę daleko i jak znam życie to o 22.00 będę śpiąca... Ani potańczyć Ale chociaż się najem

Wszystko przez biodro... Chyba mam zapalenie stawu w prawym biodrze, Boze jak to boli Sprobowalam bujaka potanczyc i myslalam,ze tam umre. Pierwszy raz zdarzylo mi sie krzyknac z bolu... Nie mam pojecia co to, ale jechalam na apapie, bo pisalyscie ze to mozna w ciazy. Normalnie jakis kosmos, a ja mam ortopede dopiero za miesiac, eh

Dlaczego myślisz, że to zapalenie stawu? Mnie też potwornie bolą biodra i miednica oraz kość ogonowa, ale przeczytałam w książce o ciąży, że od 5 miesiąca luzują się więzadła w miednicy, stają się ruchome i ich przesuwanie bardzo boli. I ja to potwierdzam - bardzo boli

Napisane przez bordowa

Dziewczyny dobijają mnie już te hormony Tak jak przed ciążą byłam niezależną indywidualistką, wszystko robiłam sama i nikt mi do pomocy nie był potrzebny tak teraz jak mam iść sama do lekarza to już panika, że sobie nie poradzę Tak jak teraz, nie wiem gdzie jest oddział i do kogo mam się z tym skierowaniem zgłosić i już nerwy, że sobie nie poradzę, że zemdleję, bo na czczo będę 5 godzin i kłuta tyle razy ...

Ja wiem, że Wy też przechodzicie przez te badania i pobyty w szpitalu, ale dla mnie wszystko się stało wielkim problemem od kiedy oczekujemy maleństwa

Myślę, że każda z nas notuje jakieś zmiany. Ja z kolei każde słowo biorę do siebie, przed ciążą ludzie mogli sobie do mnie (o mnie) mówić co chcieli, zupełnie się tym nie przejmowałam, spływało po mnie. A teraz jak mi ktoś coś powie to ja to tak traktuję, jakby ktoś na pewno miał rację. Jakby mi ktoś powiedział, że brzydka jestem to pewnie bym się popłakała i pomyślała, że pewnie mówi prawdę i ma rację

Mąż mnie krzyczy, że nie można mieć takiego podejścia, ale ja nic na to nie poradzę...Przyjaciółki, które już mają po 2 dzieci pocieszają mnie, że to minie, że po ciąży znów wszystkie będziemy sobą

Napisane przez IlonaN2

Cześć dziewczynki

nie wiem co robić z tym pęcherzem biorę od soboty te tabletki żurawinowe ale ciągle go czuje tzn nie wiem czy go czuję czy to pęcherz czy co? Bo jak siusiam to mnie nie boli ani nie piecze więc sama nie wiem Powinnam iść do lekarza? Tylko nie chce panikować.

Ja bym poszła. Po co się masz męczyć. Mnie często pęcherz pobolewa i za każdym razem jakoś mi pani doktor zaradziła Ostatnio brałam niebieskie tabletki "urosept" ale miałam też "femina uro" (czy coś takiego...).

A tak z innej beczki Wczoraj wieczorem mały tak szalał że chyba miał czkawkę ale się uśmiałam do momentu jak nie umiejscowił się na samym dole brzucha aż mi taka buła wyszła i mnie bolało Miałam ochotę go przepchnąć dalej A ułożył się z lewej strony i tż stwierdził że przyzwyczaił się że śpię na lewym boku i on się tam układa heheh

Ja małą przepycham Czasem tak się położy, że na prawdę boleśnie mi coś ugniata i wtedy delikatnie przepycham ją dłońmi.

I Jeszce odnośnie szkoły rodzenia w UKASTKU KRAKÓW szkoła kosztuje 250 zł to jest miesiąc i w jeden dzień tygodnia wiec to jest 4-5 spotkań. troche sporo jk dla mnie. Najlepiej zacząć chodzić po 28 tc tak mi powiedziały.
Ale mi się udało bo było jeszcze jedno miejsce wolne na darmową szkołę rodzenia ale od 23 sierpnia przez miesiąc dwa razy w tygodniu. więc będę chodzić do 2 3 września a potem te 3 tygodnie do porodu mi zostaną wiec chyba jest ok ?

I jeszcze zadzwoniłam do Rydygiera bo może dziewuszki z Krakowa zaczerpną informacji. Również najlepiej zacząć chodzić w 29-30 tc Szkołą jest bezpłatna . Zajęcia zaczynają się w poniedziałki o17-stej nie trzeba się zapisywać wcześniej bo mają podobno dużą salę. I potem zajęcia są we wtorek i czwartek na sali Całość trwa również miesiąc. więc zajęć jest więcej niż w Ujastku ale ja zostanę w ujastku bo tam mam rodzic to może poznam jakaś położna

O Ujastku mam te same informacje co napisałaś. Ja się tam wybieram rodzić, więc chyba się też zdecyduję na ich szkołę rodzenia o ile będą jeszcze jakieś miejsca. Mnie się pani kazała zapisać na lipiec - sierpień. Może się spotkamy?

Napisane przez xxSHINeexx

Mam identycznie. W dodatku czasami jak chce sie podniesc to tak bardzo boli, ze zanim wstane mija troche czasu. Ale na szczescie TZ za kazdym razem jak jest w poblizu to mnie masuje. I to nawet dziala

Też tak mam - takie cholerne kłucie, że czasem aż sama nie wiem co się dzieje.

--------------------------
Ja spędziłam sobotę na działce, pojechaliśmy zobaczyć co tam po powodzi. Na szczęście ucierpiał tylko nasz kibel (jest w nim woda po kolana) i część działki jest dosyć morka, błoto po kostki dlatego testowałam nowe gumiaki Trochę ogarneliśmy trawę, gałęzie, które spadły z drzew i ja chciałam oplewić moje skalniaki, ale poległam po 30 minutach tak mnie plecy rozbolały... Stwierdziłam, że zrobię to innym razem.

A u rodziców w domu czekała mnie niespodzianka - mama ma całą wielką torbę malutkich ubranek dla naszej córci - zbierała po kryjomu. Podejrzewałam ją o to, ale nie byłam pewna Na razie rzeczy nie wzięłam bo mamy z mężem w czerwcu robić mały remoncik mieszkania więc rzeczy wezme po remoncie, ale okazuje się, że mam prawie wszystko dla maleństwa ( z ubranek - naliczyłam 10 body na 56, 8 na 62, kilka pajacyków w różnych rozmiarach, podkoszulki, czapeczki, niedrapki, kilka kompletów piżamek, jakieś sweterki, sukieneczki oraz śpiworek i takie wdzianko typu "misio" także mała jest wyposażona itp. No i mamy też ładną matę do przewijania). Jak skończymy z remontem to i zdjęcia porobię i prześlę

[dzidzia_aim]

Napisane przez szokoladka74

Oj idź kochana, bo bakterie w moczu nie przelewki i zawsze się może rozwinąć w coś gorszego. A może lekarz cię uspokoi i powie,że to tylko aktywność dziecka w tej okolicy.

Witaj Dzidzia, gratulacje na okoliczność Księżniczki w brzuszku

Witaj i dziękuje bardzo

[Wróżka_Dzyńdzyńdzyń]

Napisane przez Ray

troche sie zalamanam wygladem bo kurde ceulilt mi sie pojawil i jeszcze ogolnie dupa jak szafa ale co zrobic... ciaza nie wybieg

U mnie to samo. Taki kalafior z boku ud, że masakra
Do tego dziś 26 tydzień i 7 kg na plusie. Coś czuję, że po porodzie trzeba się będzie nieco wysilić, aby wrócić do formy.

Napisane przez Mpik82

Dziewczyny,... masakra ... normalnie zaczelam miec kompleksy- mam mega cyce, wygladam jak krowa dojna Cyce zawsze były, ale ubrałam sukienkę na to wesele i jak potem zobaczyłam zdjęcia to juz mi się płakać chciało- wygladam fatealnie... a co bedzie po porodzie jak mi jeszcze cyce urosną
wrzuce do albumu zdjęcie to się pocieszycie Przynjamniej WY nie bedziecie zakompleksione jak popatrzycie na mnie
Buziaczki

Ja też zawsze miałam spore piersi, a teraz zaczynają wyglądać mało estetycznie. Do tego ramiona mi przytyły i na zdjęciach wyglądam okropnie więc zbyt roznegliżowana nie pozuję Dobrze, że tżtowi nadal się podobają

Napisane przez Klarissa

Myślę, że każda z nas notuje jakieś zmiany.

A u rodziców w domu czekała mnie niespodzianka - mama ma całą wielką torbę malutkich ubranek dla naszej córci - zbierała po kryjomu.

Dokładnie. Ja też jakaś wrażliwa na otoczenie się zrobiłam. Jak nigdy nie przejmowałam się np. teściową tak ostatnio ciągle jest mi smutno, że się pierwszą wnuczką w ogóle nie interesuje.. Ostatnio rozmawiała z moją mamą, która akurat się chwaliła jakimiś ubrankami dla małej, a ta zrobiła wielkie oczy i zapytała 'to ty dla niej coś kupujesz?' masakra..

A mama zrobiła Ci niezłą niespodziankę moja też jest mocno podekscytowana wnuczką i kupuje wszystko w kolorze różowym

[kliwia7]

Napisane przez Ray

czy w ciazy macie jakies stany lekowe jakies napady strachu itp??? zastanwialam sie czy jestem przemeczona ostatnimi stresami czy hormony tam mi wala na glowe..
ciagle chodze jak bym sie czegos bala...

Ja mam może nie lęki,ale takie ciągłe napięcie odczuwam i nie mogę się wyciszyć, rozlużnić.Albo jestem pobudzona wesoła,albo mega smutna.I tak kilka razy dziennie.Strasznie rozchwiana emocjonalnie się zrobiłam.Wczoraj to mi do głowy dobiło-okropnie samotna się czułam,nikomu niepotrzebna...Dobrze że z ciążą chociaż wszystko w porządku.

Napisane przez falbala

Normalnie juz nie dawałam rady, 8h na stojąco, nogi mi puchły jak balony, kregosłup bolał a brzuch jak by ciągnąl ku dołowi.. a moja położna, że to normalne i do gina mnie nie wysle nawet na mały przegląd.. nie wspominając juz o infekcji, która mnie męczy od kilku tyg MASAKRA!!!

No trzymaj się tam i nie daj tym szkotom(jak się nie mylę).Już niedługo ,w Polsce się przebadasz i odetchniesz w końcu.

Napisane przez martucha84

a ja oficjalnie zakonczylam studia tzn mam wszytkie wpisy itd...

No to świetnie że to już koniec.

A jak się już wszystkie dziewczyny obronicie to zrobimy na wątku imprezkę.A na razie za wszystkie obrony,bo póżniej może mi któraś umknąć.

Napisane przez waniliaania2009

Pochwale sie tez brzuszkiem - 24 tydzien

Bardzo pięknie wyszłaś...(troszkę tylko z tym białym kwadracikiem ci nie do twarzy hihihi ,ale ja -to w ogóle strach jeszcze się nie pokazałam wcale).

Napisane przez Zuziczka

Wszystko przez biodro... Chyba mam zapalenie stawu w prawym biodrze, Boze jak to boli Sprobowalam bujaka potanczyc i myslalam,ze tam umre. Pierwszy raz zdarzylo mi sie krzyknac z bolu... Nie mam pojecia co to, ale jechalam na apapie, bo pisalyscie ze to mozna w ciazy. Normalnie jakis kosmos, a ja mam ortopede dopiero za miesiac, eh

Trzymaj się bidulku.Teraz w ciąży to i jakieś przeciwzapalne to chyba nie wolno.Oby samo przeszło.

Napisane przez IlonaN2

nie wiem co robić z tym pęcherzem biorę od soboty te tabletki żurawinowe ale ciągle go czuje tzn nie wiem czy go czuję czy to pęcherz czy co? Bo jak siusiam to mnie nie boli ani nie piecze więc sama nie wiem Powinnam iść do lekarza? Tylko nie chce panikować.

Nie będę ci doradzać, bo nie jestem expertem.Ale ja też od jakichś 2 tyg czuję ciągłe parcie na pęcherz,biegam siku jak na początku ciąży.Też mnie nie piecze i nie swędzi,tylko tak nieprzyjemnie jest.Ale ja uznałam że to macica tak uciska na pęcherz.A w środę robię badanie moczu,to zobaczę.Żurawina na pewno nie zaszkodzi.Ja też pije -tak na wszelki wypadek,i wit C łykam,ale nie panikuję.

Napisane przez martucha84

dziewczyny mam dzis lekarza na 17;30 prosze o kciuki

Oczywiście że będziemy.

Bordowa,za twoje badania,co na pewno wykluczą cukrzycę ,też mocne.

Napisane przez kasienka1701

Ja sie dziś fatalnie czuje...Niedobrze mi od wczoraj,brzuch jakiś twardy i boli,do tego w nocy fatalnie spałam i teraz ledwo żyję.najgorsze jest to,że po południu mam egzamin,nie wiem jak ja na niego dotrę...

No spa i do popołudnia odpoczynek i nie martwić się,a my za zdrówko i egzamin .Na pewno wszystko będzie dobrze.

Napisane przez Eveliouses

Mój G dwa dni po tym jak się dowiedział o naszym maluszku,że jest,rzucił fajki po 10 latach palenia!!!!!!był am w szoooku bo nigdy nie miał przerwy,a tu taka niespodzianka,że nie pali już 4 miesiace!!!!

No to wielkie dla niego.Mój po 20latach palenia ,jak zaszłam w ciążę,to też pierwszy raz w życiu spróbował rzucić.Niepalił 4 tyg,ale jak w marcu trafiłam do szpitala,to niestety wrócił do nałogu.Rozumiem go i cieszę się że próbował.Ja to w ogóle jestem straszną antypalaczką,no ale cóż nałóg -to nałóg.A mam jeszcze w jednym domu teścia i teściową palaczy.

Lenka*,ale słodkiego masz avatarka po prostu super(też bardzo mi się podobał ten przed bużką kobiety,taki był elegancki wyszukany-w czarnej sukni,no chyba że się mylę i to nie twój był,w takim razie sorry).
Wiecie że ja tak trochę postrzegam was przez pryzmat avatarków.Ciekawe czy wy też.
Mpik82,twój poprzedni piesek był taki wesoły, zadziorny i trochę ciekawski.Terażniejszy jest taki ładny i słodki,ale mi się wydaje że tobie jest cały czas smutno o tak,jak jemu.
Wy też identyfikujecie avatarki z osobami?Bo ja to chyba podświadomie robię.
dzidzia-aim,witaj

[Eveliouses]

[QUOTE=dzidzia_aim;1968747 6]

Napisane przez Eveliouses

Tak, to moje pierwsze maleństwo, lekarz mówi, że będzie DZIEWCZYNKA, z czego bardzo się cieszę. zawsze marzyłam o malutkiej księżniczce, której kucyczki można czesać, stroić itp.
Z synusia tez byłabym zadowolona, jak już wspomniałam to nasze pierwsze więc wszystko jedno jaka płeć. Chciałabym mieć parke więc jak teraz urodzi sie Niunia to drugiego trzeba będzie synusia majstrować- tylko żeby to było takie proste z tą płcią Obawami się nie przejmuj, ja też mam koszmarne. Pocieszam się tym, że wszystkie moje koleżanki które sa juz mamami mówią że opieki na dzieckiem uczymy sie automatycznie w momencie kiedy ono pojawia sie na swiecie, instynktownie wiemy co robic. A ile w tym prawdy to sie przekonamy same nie?? bedzie dobrze. W końcu to będą nasze dzieciaczki to kto jak nie my bedzie wiedzial lepiej co dla niech jest najodpowiedniejsze A Ty kochana po czym stwierdzasz ze bedzie córunia??

No troszkę też się tak pocieszam ale jak narazie to nie czuję tego instynktuale to może tak jak piszesz-jak szkrabki się pojawią na świecie.Pozatym my to i tak mamy supeeer!Nasze babcie i mamy nie miały netu,żeby posprawdzać,popytac a takie super kobity wychowały,no nie?Więc my to mamy luziiiiki damy sobie świetnie radę!!Ale nam pocukrowałam ale ciiiiiii tak się stresa zagłusza hihihi
A wogole to gratuluję córuni!Też chciałabym mieć dwójkę dzieciaczków,ale zobaczymy jak będzie.
Szczerze powiem,że niewiem po czym twierdzę,ze dziewczynka.Na początku ciąży myślałam o chłopcu bo miałam imię wybrane a dla dziewuszki nieeeee,no i pewnie dlatego.Ale od jakiegoś czasu poprostu tak mi się wydaje,więc wiesz niemam zadnej pewnosci,aczkolwiek mój tata twierdzi,że bedzie miał wnuczkę i koniec.Jeszcze na poczatku 3 mca robił mi taką starą wróżbę,obrączką i wyszło,że dziewczynka no zobaczymy,czy może dorabiać jako jasnowidz
A imię już masz dla małej??Bo ja tu tylko rankingi przeprowadzam,bo mi się tylko inne,nie oklepane imionka podobają a Ty co wybrałaś czy jeszcze też myślicie?

[elenka1]

Klarissa a jak wyleczyłas ten cellulitis???? o roku ale jednak Ci się udało ja walcze z nim i nie daje rady, różne specyfiki, nc nie pomaga..

[Eveliouses]

Kochane ,jeżeli możecie to wspólnie poprzyjmy tę akcję....bardzo proszę.....
zobacz ten link i podpisz się.....

http://uniteddogs.com/stopkillingdogs

[gabisun]

witam! u mnie pogoda paskudna i jeszcze zapowiadają tydzień z parasolem
Pisze o bólu bioder, może to być związane z rozciągającymi się więzadłami, ale też jeśli ktoś miał wcześniej jakieś problemy z biodrami to teraz bóle mogą się nasilać, bo są one bardziej obciążone więc trzeba się trochę oszczędzać.

A ja powoli zaczynam się przygotowywać do obrony ale mi się nie chce

[Eveliouses]

Klarissko,rozumiem Twojego palacza bo ja też paliłam i to ponad 10 latek ale rzuciłam 26 grudnia z dnia na dzień!!!Nie wiedząc wogóle o ciąży,poprostu przestały mi fajki smakować.5 lutego robiłam dopiero test ciążowy!!Dziwne,ale czuję w tym jeszcze jedną "siłę"od górną ale to moje przeczucia
Więc naprawdę rozumiem Twojego męźczyznę ,ze w stresowej sytuacji zaczął palić,bo rzucenie tego świnstwa to meeega wyzwanie,naprawdę.Wiem o czym piszę

[fem]

Napisane przez martucha84

dziewczyny mam dzis lekarza na 17;30 prosze o kciuki

kciuki zacisnięte

Napisane przez Astorianka

A tu niespodzianka tylko 2....

to gratuluję

witajcie...
jakoś tak szaro-buro na dworzu...nieznoszę takiej pogody...
na dodatek mój mąż sie rozchorował i gorączkę w nocy zbijałam.... żeby tylko mnie nie zaraził

[angelikaw]

Napisane przez waniliaania2009

Obkupilam sie jak szalona i mam juz zakaz kupowania ubranek rozmiar 62 W Tesco duze promocje np
* paczka body dlugi rekaw, kolorowe - 5 sztuk za 24 zl,
* spioszki 3 sztuki kolorowe Disney za 34
*spioszki biale 3 sztuki za 21 zl
* czapeczki dwie za 11 zl
* spodenki kolorowe 2 pary za 21 zl
*bardzo tanie byly tez body ktorki rekaw, ale ja juz mam duzo i nie patrzylam...
Oj duzo kupilam bo wszytsko poprzeceniane, a mialam jeszcze bona ze 10 zl taniej

Ale super.. .Szkoda, że ja do najbliższego Tesco mam 50km

Napisane przez waniliaania2009

Pochwale sie tez brzuszkiem - 24 tydzien

Śliczny

Napisane przez dzidzia_aim

Gratuluję córeczki



Piszecie o ciuszkach - ja wolę sobie sama kupować..wiem, wiem - dziwna jestem
Moja mama i teściowa uparły, że mam niczego nie kupować i że to one kupią wyprawkę (( Ale kiedy? Jak będę w 9 mcu??? A kiedy to wypiorę i wyprasuję? Dostałam opiernicz ostatnio, że chcę coś w Lidlu kupować (kupiłam body, skarpetki i kocyk), bo to za wcześnie (!!!).

Może niepotrzebnie się denerwuję, bo ja chciałabym, mieć wszystko już, a one mnie tak stopują... i czuję się przez to, jak małe dziecko

[Eveliouses]

Napisane przez angelikaw

Piszecie o ciuszkach - ja wolę sobie sama kupować..wiem, wiem - dziwna jestem
Moja mama i teściowa uparły, że mam niczego nie kupować i że to one kupią wyprawkę (( Ale kiedy? Jak będę w 9 mcu??? A kiedy to wypiorę i wyprasuję? Dostałam opiernicz ostatnio, że chcę coś w Lidlu kupować (kupiłam body, skarpetki i kocyk), bo to za wcześnie (!!!).
Może niepotrzebnie się denerwuję, bo ja chciałabym, mieć wszystko już, a one mnie tak stopują... i czuję się przez to, jak małe dziecko

myślę,że nie jestes dziwnaja tez chce sama sobie wybrac rzeczy,pozatym raczej nie przewiduje,zeby ktos chcial mi sie do tego wtrącac czy kupowac.Rodzine mam daleko,a najblizsi na szczescie nie zasypują mnie ciuszkami.Moze to ja jestem dziwna,ale troszkę ciuszków juz mam(używane) a resztę planuje dokupic w taki oto sposób:
biorę po najbliższej wypłacie moje dwie suuuper psiapsióły Izię i Sylwika na zakupy!!One obie mają dzieci więc doskonale wiedzą co się przyda,a co dwie głowy to nie jedna
i myślę tu raczej o przyborach typu butelki,pieluchy,pościel i takie tam akcesoria,a z ciuszków to co jeszcze bedzie konieczne.Bez meeega szaleństw.wiadomo,że na cos niepotrzebnego,ale ładnego napewno sie skuszę ale mysle,że to bedzie w ramach "normalnosci" heheh
i wogóle,że kupa śmiechu przy tym będzie

[Pomidora]

Cześć kochane, cały weekend spędziłam włócząc się po Pojezierzu Brodnickim - cudnie

Ponieważ przekroczyłyśmy 5 tys. postów, zapraszam do nowej części wątku


https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=435620

[Szczęśliwa]

Post przeniosłam na nowy wątek

[Klarissa]

Napisane przez Wróżka_Dzyńdzyńdzyń

A mama zrobiła Ci niezłą niespodziankę moja też jest mocno podekscytowana wnuczką i kupuje wszystko w kolorze różowym

Tylko, że tż nie cierpi różowego koloru

Napisane przez elenka1

Klarissa a jak wyleczyłas ten cellulitis???? o roku ale jednak Ci się udało ja walcze z nim i nie daje rady, różne specyfiki, nc nie pomaga..

Opisałam tutaj:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...92&postcount=9

Napisane przez Eveliouses

Klarissko,rozumiem Twojego palacza bo ja też paliłam i to ponad 10 latek ale rzuciłam 26 grudnia z dnia na dzień!!!Nie wiedząc wogóle o ciąży,poprostu przestały mi fajki smakować.5 lutego robiłam dopiero test ciążowy!!Dziwne,ale czuję w tym jeszcze jedną "siłę"od górną ale to moje przeczucia
Więc naprawdę rozumiem Twojego męźczyznę ,ze w stresowej sytuacji zaczął palić,bo rzucenie tego świnstwa to meeega wyzwanie,naprawdę.Wiem o czym piszę

Ale coś chyba pomyliłaś i nie chodzi o mnie z tymi papierosami, ponieważ mój mąż nie pali i nigdy nie palił

Edit:
O kolejna część wątku!

[dash]

Napisane przez angelikaw

Moja mama i teściowa uparły, że mam niczego nie kupować i że to one kupią wyprawkę (( Ale kiedy? Jak będę w 9 mcu??? A kiedy to wypiorę i wyprasuję? Dostałam opiernicz ostatnio, że chcę coś w Lidlu kupować (kupiłam body, skarpetki i kocyk), bo to za wcześnie (!!!).

Może niepotrzebnie się denerwuję, bo ja chciałabym, mieć wszystko już, a one mnie tak stopują... i czuję się przez to, jak małe dziecko

Cześć Dziewczyny!!! skąd ja to znam... u mnie to samo, że za wcześnie, żebym nie przesadzała bo jeszcze dużo czasu itd... mnie też to denerwuje bo to tak jakbym coś złego zrobiła. Zamiast cieszyć się ze mną to tylko mi humor psują... ale co tam, należy robić po swojemu i tyle...

U mnie ogólnie dużo się dzieje, dlatego też ostatnio rzadko do Was zaglądam. Na nic nie mam czasu i nie mogę się już doczekać końca lipca jak już będę po szkole i obronie pracy. Bardzo bym chciała w tym tygodniu pojechać z Tż-tem popatrzeć na wózki już się nie mogę doczekać Muszę poczytać kilka stron do tyłu i zobaczyć co tam naskrobałyście. A co do wypychania to moja mała też pcha się i czasami jest to bolesne, ale cieszę się, że się rusza. Ogólnie teraz rusza się o wiele częściej niż np tydzień temu no i już ciekawa jestem co to będzie za dwa miesiące oby tylko pogoda nam dopisywała, bo mam już dość tej "jesieni" za oknem. Ok na razie kończę aby poczytać was trochę buziaki!!!!!!!

[enis84]

hej dziewczyny
wczoraj z TŻ oglądaliśmy wózki i spodobał nam się mutsy transporter ale z tego co dziś wyczytałam to ma takie średnie opinie
wyszła tez nowa kolekcja bolder sd ecoline juz nie sa takie ciapkowate jak te stare bolder sd
jednak tak czy siak są dwukolorowe a ja bym wolała cały ciemny najlepiej czarny
podoba mi się tez graco symbio z 2010 bardzo fajny ale z fotelikiem maxi cosi wychodzi drogo ;/
wiec sama już nie wiem

graco symbio:
http://www.allegro.pl/item1045117005...i_wroclaw.html

bolder sd ecoline ten kolor najbardziej mi się podoba ale to jasne na budce zimą ciągle będzie brudne

brałyście któryś z tych wózków pod uwagę ??

[Suszilda]

Napisane przez dzidzia_aim

Witam
Wybaczce że się wtrące, podczytuję Was codzienne od jakiegoś czasu tylko nie wiem czy mogę się przyłączyć?? Na imię mam Ania, lat 26, termin porodu wg. OM- 8 wrzesień

Witaj na to wyglada ze mamy ten sam termin porodu

[dash]

O matko a co tu tak pusto????? jest tam ktoś?

[martucha84]

zapraszam do nowej części wątku


https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=435620