|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#631 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 487
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
cześć dziewczyny, ja wróciłam niedawno od gina, od wczoraj pobolewał mnie brzuch, zle się czułam, twardniał mi brzuchol wzielam nospe dzisiaj i pojechałam do niego,
w sumie jak dojechałam to już mnie tak mocno nie bolało, lekarz mnie zbadal i stwierdził ze nic się nie dzieje, zapisał mi luteine znowu i jakiś diphergan, w sumie to mysłałam ze ten lek to jest na stawianie się brzucha a jak wyczytałam to jest wogole na coś innego, brała któraś z Was ten lek bo on mi zapisał go ale ja go chyba nie wezmę, luteiny też juz nie chce tyle brać, bo będę miec synka a słyszałam że progesteron nie wpływa korzystnie na chłopców wogóle to jestem jakaś przybita, nie wiem co mam zrobić, luteiny już tyle sie nabrałam a tu znowu mam ją brać, nie wiem on mi chyba to zapsiuje zapobiegawczo jakoś a ten diphergan to jakiś lek na uspokojenie i ma bardzo dużo skutków ubocznych
Edytowane przez enis84 Czas edycji: 2010-06-11 o 18:32 |
|
|
|
#632 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 167
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Cytat:
No ale do ciebie nalezy decyzja czy bedziesz je brała czy nie. |
|
|
|
|
#633 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 216
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Enis dostałas diphergan na skurcze?Ja ten lek miałam przy uporczywym kaszlu...
__________________
|
|
|
|
#634 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 487
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Cytat:
myślałam że to jest na twardnienie brzucha i skurcze a jak przeczytałam ulotke to jakiś uspokajajacy to jest ![]() narazie mi przeszło, wiec go nie biore ta luteina to też nie wiem po co no ale cóż przemyslałam to troche i mysle że mój lekarz wie co robi i skoro mi tak zapisał to pewnie ma racje narazie mi przeszło jak bedzie pogorszenie to wezme tą tabletke Edytowane przez enis84 Czas edycji: 2010-06-11 o 21:23 |
|
|
|
|
#635 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 923
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
enis, lekarz na pewno wie co robi.
ja wstałam w jakimś podłym humorku troszkę..... duszno w nocy, nie mogę się wyspać. w dodatku od jakiegoś czasu mam wrażenie, że gadam do małża a on to wszystko jednym uchem wpuszcza a drugim wypuszcza i mnie wkurza! |
|
|
|
#636 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Cytat:
|
|
|
|
|
#637 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 167
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Witam kochane dziewczynki
![]() U mnie noc całkiem niezła, tylko siusiu bardzo często wstawałam, chyba co półtorej godziny. No ale wczoraj rodzice pożyczyli nam ten kilatyzator nachłodziłam sobie sypialnie więc dało się zasnąć, a później jak zaczęło się robić gorąco to zrobiliśmy z mężem przeciąg (bo wreszcie trochę wiatru się pojawiło ) więc wiał nam przyjemny wiaterek i nocka była niezła.Dziś wybiramy się wieczorem na męże brata urodziny 30 więc szykuje większą imprezkę, z kolegą robią i cały klub wynajeli, sporo ma być gości. Po za tym dziś są teściowej urodziny i musimy jej prezent kupić tylko nie mam bladego pojęcia co Macie jakieś pomysły? |
|
|
|
#638 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Tam, gdzie mi najlepiej;)
Wiadomości: 2 329
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Mysmy kopowali podgrzewacz do potraw ostatnio. Wiesz takie naczynie zaroodporne z podgrzewaczami ( przydatne na święta bo nie trzeba co rusz latac i grzać )
![]() Innym razem zainwestowaliśmy w mikrofalówkę
|
|
|
|
#639 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: ♥ Mysłowice ♥
Wiadomości: 3 739
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Hej kochane laseczki
![]() Niech te upały j uz sobie idą!!!!!! Mężuś wczoraj kupił klimatyzator i mamy w pokoju 24C i da się żyć, ale wyje jak nie wiem i w nocy zdychałam dalej, tylko na około 5 min 3 razy włączyłąm, bo spać nie mogąłm z gorąca, idzie oszaleć ,jeszcze mnie się strasznie gorąco robi co chwilę i to właśnie w nocy! Karolinko sen straszny, jejku, ja w ogóle w nocy chodze niespokojna, jakaś kopnięta, pęcherz boli nie mówiąc o szyjce. Powiedz mi czy Twój Filuś tez ma dni spokojniejsze i takie jakby maił ADHD? Jejku ja wczoraj już nie wyrabiałam, ja nie wiem co on robił, masakra, miałam wrażenie, ze wyjdzie przez brzuch, a szyjkę miałam tak obolała, ze nie wiem. Chyba w ogóle małemu nei podoba się szum klimatyzatora i sie wkurza na niego ![]() Gosieńko ciesze się, ze wszystko ok a ile malusia waży?To ja teraz czekam do wtorku She zakupki piękne!!!!! Tez chciałam to łóżeczko, w końcu kupiliśmy inne, zdjęcia poniżej Moja pościel tez nie jest idealnie miękka, ale jestem mega zadowolona, rożka nie ma na zdjęciach, bo leży juz w torbie A ja nie piorę nic, wszystko sie wietrzy, a jest tak czyste i pachnące, ze nie tzreba, z resztą ja teraz wiele rzecy nie piorę, niech sie uczy od małego bakterii i niesterylnego srodowiska, Ola czasami jadła z ziemi jak jej spadło i nigdy jej nic nie było![]() Kasieńko piekne rzeczy!!!!!!!!!!!! Anulko kochanie myśl pozytywnie, ja wiem, ze wsyztsko będzie dobrze ![]() Enis ja bym wziełą ten lek, ja mam Isoptin 4x1 i biore cały czas, inne leki też i nei martwię sie wcale, wiem, ze lekarz wie co robi, nie martw się, bierz, a powiem Ci, ze mnie i tak się brzuś spina mocno, coraz mocniej ale to już gotowośc do porodu sie zaczyna![]() Linka kolejna rozpakowana i to 4 tyg przed terminem jak fajnie mnie we wtorek zostanie 2 do 38 tc więc już się nie boję![]() Na jednym zdjęciu ja z tyłu i brzuś włosy mi sie zaczeły kręcić a nie chce mi się ich prostować
__________________
♥♥♥ Olusia Filipek Adaś A baby is born with a need to be loved - and never outgrows it. ღ Edytowane przez Carol77 Czas edycji: 2010-06-12 o 10:19 |
|
|
|
#640 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 869
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
heej
![]() Wypad na piwko udany Taaakie pyszne byyło i skoczyłam też na fast fooda korzystając z okazji ![]() A dzis u nas chłodniej i wiaterek wieje ![]() A ja musze jechać do sklepu kupić Tzowi spoodnieee
|
|
|
|
#641 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Tam, gdzie mi najlepiej;)
Wiadomości: 2 329
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Carol bo ja normalnie sie przejade do tych Mysłowic i zrobie z toba porządek!!!!
Za straszenie cięzarnej u schyłku kobiety!!!! I przy okazji zakoszę ci tą moskiterę na łózeczko![]() Ale faaaaajnie jak juz wszystko rozłożone czeka!! Pięknie. Takie to łózeczko0 się malusie wydaje jak zescie je upchali miedzy meble! Ale ślicznie!!! Słuchaj nie wiesz czy ten sprzedawca nie ma moskitery osobno wystawionej na all? Bo ja nie mam a szukam w rozdądnej cenie!
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#642 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 167
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Cytat:
Chciałam ci też powiedzieć że Filuś ma u was śliczny kącik, pięknie to wygląda, jeszcze z tym baldachimem |
|
|
|
|
#643 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: ♥ Mysłowice ♥
Wiadomości: 3 739
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Cytat:
przyjeżdzaj, zapraszam ten nie ma osobno moskitier, tu są jego aukcje:http://www.allegro.pl/show_user_auct...p?uid=12451040 a i dziękuję ciesze się, ze Ci się podoba, musieliśmy przemeblowanko zrobić, ale nam się bardzo teraz podoba i funkcjonalnie jest, a to najważniejsze![]() Kardashi super, ze wypad udany!! Ja jeszcze musze poczekac na wyjścia z kumpelami ![]() ---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ---------- Cytat:
ja jestem zakochana w naszym pokoiku malusim jeszcze chcemy tą kanapę na rogówkę wymienic, ale to za jakieś 3 meisiące.Czyli te dzieciaczki tak mają, ja juz sie bałam ze coś mu jest jak tak zaczyna szaleć, ale jak Twój tak tez ma, to jestem spokojna ale jak tak szaleje, to ja nei umiem sobie miejsca znaleść, ani siedzieć, ani leżeć, tylko stać, a jak 5 min postoję, to wymiękam![]() Teraz znowu zaczyna charce,mnie nóżek pod żebra nie wkłada, ale piętki czy kolana, sama nie wiem co wypina na maxa po bokach, tak u góry, ze skóra boli ![]() Zapomniałam co do prezentu... ciężka sprawa, ale ja bym jakąś biżuterię kupiła,jak lubi, kolczyki jakieś czy coś
__________________
♥♥♥ Olusia Filipek Adaś A baby is born with a need to be loved - and never outgrows it. ღ |
||
|
|
|
#644 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Dziewczyny ja juz nie daje rady z ta pogoda
![]() Wykapalam trzy psy dzisiaj i one przy okazji mnie Juz nie mam co na siebie wkladac, zeby bylo mi chlodniej![]() Ogladam Wasze zakupy i sa takie ladne, ja nie kupuje jeszcze nic - nie moge sie zebrac jakos. Moze jak juz znajdziemy mieszkanie we Wroclawiu to zaczne robic zakupy. Kardashi, jedno piwo wypilas?Jak organizm zareagowal? ![]() Pokazemy sie Wam w 21 tygodniu
|
|
|
|
#645 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 869
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Cytat:
Myślałam że bedzie o wiele gorzej.. miałam jedynie 'ciężkie' oczy co zawsze mialam po 2 piwach. więc nie bylo źle Brzuszek pięęękny! coś zaczyna sie tam uwypuklać chudzino
|
|
|
|
|
#646 | |||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: pl:)
Wiadomości: 2 595
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
czesc dziewczynki
Cytat:
to lozeczko i wogole jej ja tez juz tak chce![]() Cytat:
zazwyczaj jakies kremy jej biore i kwiaty ![]() Cytat:
![]() a ja znowu siedze w ksiazkach.. tz w pracy do poznego wieczoa ehh kurcze najgorsze jest to, ze nie mam blisko siebie zadnj psiapsiólki i nie ma z kim pogadac
__________________
nasz ślub kościelny:15.08.2009 nasz ślub cywilny: 14.06.08. http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200712244225.png http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200603023238.png http://s9.suwaczek.com/20090815560716.png nasze maleństwo |
|||
|
|
|
#647 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Tam, gdzie mi najlepiej;)
Wiadomości: 2 329
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
No a ja to dziś dałam popis..... Siedzialam i pilnowałam dziecka kuzynki, nagle młody skierował swe kroki w strone psa, który niebyt miło reaguje na dzieci. Chciałam więc wstać i dorwać małego póki nie dojdzie do tego psa. Więc wstałam i ... rąbnęłam jak długa.... moi rodzice jak to zobaczyli to mało na zawał nie zeszli. Od razu podeszli i zaczełi mnie podnosić. Sama nie wiem jak upadłam ale z brzusiem nic się nie stało, przynajmniej ja nie czuję aby bolał czy było coś nie tak, mały tez się rusza normalnie więc chyba jest dobrze...
|
|
|
|
#648 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Cytat:
Na szczescie nic sie nie stalo ![]() Eh , niestety takich rzeczy sie nie przewidzi i nie mozna siebie obwiniac |
|
|
|
|
#649 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 826
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Czesc skarby!
Ja pisze dopiero teraz bo od rana latam jak w ukropie. Tz chce jutro klasc panele w pokoju ktory teraz remontujemy a ja zmienilam zdanie co do koloru scian Carol sliczny kacik dla Filipka urzadziliscie
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#650 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Malopolskie
Wiadomości: 2 236
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Witam mamusie! Moge do was dolaczyc?
Widze ze wklejacie zdjecia ze slicznymi poscielami. Gdzie je kupowalyscie i jaka jest ich jakosc (bo wiele mam z innych watkow mowi ze czesto posciele sa szorstkie). Czy mozecie mi jakas polecic? Edytowane przez waniliaania2009 Czas edycji: 2010-06-12 o 19:55 |
|
|
|
#651 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 826
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Cytat:
. Jesli chodzi o posciel to ja nie pomoge bo jeszcze nie kupowalam ale ktoras z dziewczyn na [ewno ci odpowie na to pytanie.W ktorym jestes tygodniu?
|
|
|
|
|
#652 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Malopolskie
Wiadomości: 2 236
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
|
|
|
|
#653 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: ♥ Mysłowice ♥
Wiadomości: 3 739
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Cytat:
i miło Cię u nas widziec![]() Gratuluje synusia ale mamy chłopców na wąteczku![]() Ja kupiłam na allegro pościel u tego sprzedawcy i dokładnie z tej aukci, kolor: kremowe misie na drabince http://www.allegro.pl/item1069082712...iel_17_el.html powiem Ci, ze nie jest ona super miękka, ale pościel z tej tkaniny nigdy nie będzie super miękka, musiałaby być z frotki albo z flanelki, ale jak się ją wypłucze w płynie do płukania jest fajna. A tak w ogóle witajcie kochane ![]() U nas burza była w nocy straszna, ale dzięki niej mamy 17 C, ufffffffff nareszcie, niech tak zostanie do mojego porodu Spało sie dobrzr dopiero od około 3 jak się ochłodziło i można było okno otworzyć.Linka kurcze kochana uważaj na siebie, jejku przeraziłam się!!!! Dobrze, ze Tobie i maleństwu nic sie nie stało!!!!!! Kasieńko dziękuję ciesze się, ze Tobie też podoba się koncik dla Filusia Ty juz tez neidługo będziesz miała cudny pokoik dla Anulki! Moniczko dzięki za współczucie, te nocki sa fatalne, ale jak sie nie ociepli to będzie super, te upały sa wykańczające. A jak Ty się czujesz kochana?
__________________
♥♥♥ Olusia Filipek Adaś A baby is born with a need to be loved - and never outgrows it. ღ |
|
|
|
|
#654 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Dziewczyny, przezylam najgorsza chyba noc w moim zyciu
![]() Nie moglam oddychac, niemoglam spac na boku, na plecach, na poduszkach - w zadnej wlasciwie pozycji. 3/4 nocy zmienialam pozycje, dusilam sie, otwieralam i zamykalam okno - nie bylo ani jednego podmuchu wiatru - dopiero nad ranem usnelam. Jakas masakra, a ja chcialam leciec na Krete!! Mam nadzieje,ze maluszki nie odczuwaja az tak bardzo takiej pogody tak jak my ![]() Carol, zazdroszcze burzy - przynajmniej macie swieze powietrze! waniliowaania- witamy
|
|
|
|
#655 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 216
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Witam dziewczynki!
Nad morzem w koncu chlodniej, wiec ulga ogromna.Mimo to spi mi sie coraz gorzej.Dzisiaj na przyklad wszystko mnie drapało.Nawet wzielam najbardziej miekki kocyk i i tak mnie draznil.Potem Miśka mnie tak kopała, ze szok.normalnie zastanawiam sie czemu ona tak krotko spi.wiekszośc czasu sie wierci chyba. Linka dobrze, ze nic sie nie stało, ale nie dziwie sie, że sie wystraszyłaś. Dobrze, że dzidzia jest w srodku dobrze chroniona w naszym brzusiu. Carol sliczne łóżeczko!!!A ty jakie fajne masz te krecone włoski!!!!!!! Co do wagi malutkiej to dowiemy sie 23 czerwca.Mam nadzieje, ze jest ok. Waniliaania witam na naszym wateczku!
__________________
|
|
|
|
#656 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Cytat:
i otwarty wizaż oczywiście ---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
#657 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 110
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Cytat:
Cytat:
super brzusio ![]() Cytat:
Cytat:
Moje szaleje tak 22-23 A u mnie wkońcu jest czym oddychać, wieczorem była mega burza, niedaleko piorun strzelił, aż podskoczyłam z wrażenia. Moje plany zakupowe poszły do przodu, mam już mega podpachy, podkłady, majtki jednorazowe, tantum rosa. Czy coś dla siebie potrzebuję jeszcze do szpitala???? - oczywiście oprócz koszul staników itp??? W piątek trafiliśmy od sklepu dla niemowlaczków a tam akurat likwidacja sklepu i dostaliśmy rabacik na fotelik, przewijak, więc powoli wyprawka zaczyna być kompletna. Ostatnio o 21:30 naszło mnie na porządki i robiłam miejsce na ubranka dla maluch (możecie sobie wyobrazić minę mego małża jak musiał wynosić do piwnicy niepotrzebne rupiecie )Tak poza tym u nas cisza i spokój... ---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ---------- aaa i zapomniałam się pochwalić, wkońcu zapisałam się do szkoły rodzenia. Idziemy na pierwsze zajęcia za tydzień w niedzielę. U nas zajecia są indywidualne i podobno mam mega przyjemną i cierpliwą położną. Jeszcze szwagierka ma o nas słówko jej wspomnieć, więc powinno być miło i przyjemnie
|
||||
|
|
|
#658 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Hej kobietki.
Widzę, że wymęczone jesteście tymi upałami. U nas wczoraj popadało i się ochłodziło do 18 stopni Dziś jest ok. 20 i jest fajnie.Humor mi nie dopisuje, bo w piątek wrócił mąż i nie miałam ochoty go oglądać. Nie rozmawiam z nim, a on zachowuje się jakby nigdy nic. Nie mam już sił. Jest mi bardzo źle i smutno. Przepłakałam wiele godzin. Wczoraj zainteresowała się mną koleżanka. Siedziała u mnie pół dnia, aż w końcu pojechałyśmy połazić po sklepach. Przynajmniej nie byłam zdana na towarzystwa męża Mój mąż jest jedyną osobą na świecie, która nie interesuje się mną i dzieckiem. Ma to gdzieś. Wczoraj miałam nadzieję, że zrobi mu się głupio, bo rozmawiał przez telefon ze swoimi rodzicami i zapytali jak ja się czuję. A on na to, że nie wie, bo przecież widujemy się tylko w weekendy. A przecież właśnie był weekend, a on nie wiedział czy ja się dobrze czuję i jak znoszę ciążę, jak się mały czuje itp. W końcu jak ma go interesować dziecko, którego nie widzi, skoro niewiele interesuje się dziećmi, które widzi? Jeju jest mi tak źle... Sory dziewczyny, że wam zawracam głowę moimi zmartwieniami. I tak nie sądzę, żebyście cokolwiek rozumiały z tego co piszę. Wszystkie ciągle jesteście zachwycone swoimi tż-ami itp. A ja tu tak smęcę. Idę na kawkę do koleżanki, bo w domu zwariuję. |
|
|
|
#659 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Cytat:
Przeczytalas chociaz raz zebym ja np byla? ![]() E tam, dziewczyny tu jakiś księciów z bajki mają, nie wiem skąd się takich bierze. Mnie TZ doprowadza do szalu, skarzylam sie , ze zle sie czuje i takie tam, a on ? "Wiedziałem, że pogoda sie popsuje jak przylece" W dupie to mam, nie zamierzam sie juz przejmowac. Zmadrzalam troche i wiem,ze jak bede nieszczesliwa to nie bede sie meczyc z nim na sile. Weronisia, idz na lody
|
|
|
|
|
#660 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Cytat:
Irsin masz rację. Ty jedyna masz podobne problemy, i ciągle masz jakiegoś doła. Podobnie jak ja. Ja jednak po tylu latach małżeństwa zdążyłam się do tego przyzwyczaić i ignorować pewne sytuacje, tak żeby jakoś z tym żyć i się tym nie przejmować. Ale mam pewne granice i gdy zostaną przekroczone, to dostaję mega doła i nie umiem się z niego wygrzebać. To normalne, że w ciąży bardziej odczuwamy potrzebę bycia zrozumianą itp. Ja jednak czuję się jak balast, który nikogo nie obchodzi. Bardziej interesują się mną obce osoby, dalsi znajomi, którzy pytają się jak się czuję itp. Ale ja potrzebuję, żeby mój mąż mnie przytulił, objął, zapytał jak się czuję, czy wszystko dobrze itp. A on odkąd dowiedział się o ciąży odsunął się ode mnie całkowicie. Powiedziałam mu już dwa razy, że podejrzewam, że kogoś ma. Wyjeżdża do pracy w poniedziałek gdy śpimy, wraca w piątek wieczorem. Całą sobotę spędza poza domem, niby z kumplami. W niedzielę jest domu, ale nieobecny, bo z nosem w kompie. Dziś nawet go nie było gdy się obudziliśmy i jeszcze go nie ma, bo niby jest na rybach. Ja już przestaję w to wszystko wierzyć. W piątek wrócił do domu, zdjął buty, położył klucze, usiadł przed kompem i ani be ani me. Nie powiedział nic! Ani cześć, czy dzień dobry. Nic! Nie widzieliśmy się 5 dni, a on nie ma nic do powiedzenia. Siedziałam na kanapie z otwartą gębą, bo mnie zatkało. Syn rzucił się na niego z tęsknoty, ten go poklepał po pleckach i to wszystko. Odezwał się tylko, że w sobotę idzie na ryby i wróci w niedzielę. Ja na to, że widać, jak bardzo za nami tęskni i jak mu zależy na spędzaniu czasu z nami. Niestety na ryby nie poszedł bo zaczęło padać, ale wsiadł w samochód i pojechał z kumplem na piwo. Więc ja pojechałam z koleżanką do centrum. Gdy wróciłam ok. 20-.00 jeszcze go nie było, a gdy zadzwoniłam to on wcale nie miał zamiaru wracać. Przyjechał tylko dlatego, że mu nagadałam, że nie będę tachać zgrzewki wody na 2 piętro i ma mi pomóc. Nie wiem już co myśleć, ani co robić. Jest mi bardzo źle. A on nie widzi problemu, uważa że wszystko jest OK. Tylko czemu ja tyle płaczę? Czemu mnie nie przytuli? Ja już nie potrafię się tym nie przejmować czy olewać. Olewałam to wiele miesięcy a nawet lat. Miałam wrażenie, że po powrocie do Niemiec wszystko się zmieni. Gdy tylko on do nas przyjechał, było super i miałam wrażenie, że już tak będzie. To był grudzień. W lutym dowiedział się o ciąży i ... stał się obcym człowiekiem.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:01.







) więc wiał nam przyjemny wiaterek i nocka była niezła.

Za straszenie cięzarnej u schyłku kobiety!!!!


Dziś jest ok. 20 i jest fajnie.
Mój mąż jest jedyną osobą na świecie, która nie interesuje się mną i dzieckiem. Ma to gdzieś. Wczoraj miałam nadzieję, że zrobi mu się głupio, bo rozmawiał przez telefon ze swoimi rodzicami i zapytali jak ja się czuję. A on na to, że nie wie, bo przecież widujemy się tylko w weekendy. A przecież właśnie był weekend, a on nie wiedział czy ja się dobrze czuję i jak znoszę ciążę, jak się mały czuje itp. W końcu jak ma go interesować dziecko, którego nie widzi, skoro niewiele interesuje się dziećmi, które widzi? Jeju jest mi tak źle... 
