|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#661 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Tam, gdzie mi najlepiej;)
Wiadomości: 2 329
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Weronisiu... nieciekawie rzeczywiście, ale czy próbowałas z nim rozmawiac? A co powiedział wtedy jak go zapytałas czy kogoś ma??
|
|
|
|
#662 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Cytat:
Powiedziałam, że nic innego mi nie przychodzi do głowy. Pracuje 5 dni i nocy poza domem. Nie ma ochoty na sex od 5 m-cy (a wcześniej przezywałam go erotomanem, bo mógłby kilka razy dziennie). Dla mnie to nie jest normalne, że zmiana nastąpiła tak nagle. No ale wypiera się. Kiedyś gdy coś takiego mu mówiłam, to to zaraz mnie zapewniał jak bardzo mnie kocha itp, a teraz nawet już tego nie mówi Może ja go niepotrzebnie namawiałam na przyjazd do nas? Może byłoby lepiej gdyby został w Polsce?... Wtedy tak za sobą tęskniliśmy... Edytowane przez Weronisia Czas edycji: 2010-06-13 o 14:20 |
|
|
|
|
#663 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 826
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Weronisia skarbie tak mi przykro ze przezywasz cos takiego podczas ciazy ktora powinna byc szczesliwym okresem dla was obojga. Faktycznie wiekszosc z nas nie ma wiiekszych problemow w zwiazku ale to wcale nie oznacza ze nie rozumiemy przez co przechodzisz. Wiele z nas ma za soba nieudane zwiazki. Ja zawsze stawiam na konfrontacje i jakies ultimatum typu albo to sie zmieni albo... Ale kazdy rozwiazuje swoje problemy na swoj sposob. Jedno jest pewne nie mozna tego tak zostawic. Walcz o was jesli uwazasz ze jest jeszcze o co walczyc. No i nie dziwie sie ze podejrzewasz ze ma kogos na boku. Ale oczywiscie mam nadzieje ze to tylko zle przeczucie. Mimo wszystko nie zagluszaj swojej intuicji i draz temat!
|
|
|
|
#664 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Cytat:
Hmm, a moze jest tak,ze niektorzy faceci nie maja ochoty kochac sie ze swoimi partnerkami,ktore sa w ciazy? Moj TZ po przylocie pod koniec maja - nie widzial mnie miesiac- w 1 wieczor wlaczyl TV i ogladal, powiedzialam mu, ze woli TV ode mnie i ze tego nie rozumiem - zaczal cos jeczec, ale przyznal mi racje, ze nie powinien tak robic. Ale co z tego , ze przyznal mi racje jak takie sytuacje mnie zniechecaja do niego? O i napisalam 3000 postow
|
|
|
|
|
#665 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Cytat:
Ja zawsze uważałam, że jest o co walczyć, bo jednak się kochamy. Ja kocham go i mam nadzieję, że on mnie też. Ale co to da, że ja walczę i się staram, a on nie? Jego to wkurza, że ja ciągle widzę jakiś problem? Zamyka się w sobie i jakby nie słyszał moich słów. A jak milczę i nie mówię nic, to jest grobowa cisza. Ile ja mam drążyć temat w monologu? Nie wiem ile dam radę. Cytat:
Ale tu nie chodzi o sex. Tylko o to jak się zachowuje, jak traktuje mnie, dzieci i to maleństwo. On jest nieobecny w naszym życiu. Jestem samotną matką. Tak jest dosłownie, bo do Niemiec wróciłam jako samotna matka z dwójką dzieci. Tak jestem zarejestrowana w urzędzie i dostaję z tego tytułu zasiłek. Mój mąż nie jest nawet u nas zameldowany. Ale to są sprawy mniej istotne. On nie uczestniczy w naszym życiu. Nie snuje planów, w których byśmy byli. Nie spędza z nami wolnego czasu, którego i tak ma niewiele. Najbardziej żal mi dzieci, bo nic nie rozumieją. Nie rozumieją czemu tata nie chce iść na basen, czemu nie chce z nimi w coś zagrać, czemu nie słucha gdy coś opowiadają itp. On je ignoruje jakby nie istniały. Jest mi tym trudniej, że zostałam sama ze swoimi smutkami i radościami dotyczącymi ciąży. Nie mam z kim przeżywać tego wszystkiego. Jego nie interesuje, że kupiłam śpioszki, body itp. Nawet nie chce tego oglądać. Dowiedziałam się, że powiedział, że trzecie dziecko bardzo komplikuje życie. Nie mam pojęcia co ono mu komplikuje skoro nigdy nie przejmował się i nie interesował się dziećmi. Co za róznica ile ich będzie miał? Nie interesował się jednym, drugim, to co go obchodzi trzecie.... Ja wiem, że teraz bardziej szaleją mi hormony i może za bardzo zwracam na to wszystko uwagę, ale tak przecież nie może być... Jest już godzina 16, a jego nadal nie ma. I tak minęła niedziela, jedyny dzień, kiedy mój mąż powinien być z nami. Ja oczywiście usmarkana i ubeczana. Ehhh... do bani to wszystko. |
||
|
|
|
#666 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Cytat:
Przykro mi bardzo to czytac, a jeszcze bardziej mi przykro,ze musisz to przezywac ![]() Wiem,ze nie chodzilo Ci o seks, mi tez nie chodzi - chodzi o bliskosc, wsparcie, nie czepianie sie , i troske. Straszne to ,ze musisz radzic sobie z codziennoscia sama
|
|
|
|
|
#667 | |||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: pl:)
Wiadomości: 2 595
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
hej dziewuszki
Cytat:
Cytat:
to i tak niestety ci nie pomaga kochana![]() u mnie hm.. jezdzilam troche samochodem...i masakra jakas nie wie co sie ze mna dzieje, ze jezdze beznadziejnie..tzn nie umiem wyczuc w tym aucie skretu jest za duze, albo ja jestem nio ehh nie wiem jestem zestresowana i zalaman ze tak mi idzie kiepsko ehhCytat:
naprawde to smutne co piszesz moj tz tez nie jest idelany i czasem jest mi zle itp..ale ... ty powinnas miec teraz wsparcie w nim ...najbardziej szkoda twoich dzieciaczkow kochana moze on przechodzi jakis dziwny okres w zyciu ...moze niedlugo zrouzmie popelniane bledy ..za to 3mam kciuki kochana!!! i pisz jak jest ci zle i smutno po to tu jestesmy zeby sie wspierac!
__________________
nasz ślub kościelny:15.08.2009 nasz ślub cywilny: 14.06.08. http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200712244225.png http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200603023238.png http://s9.suwaczek.com/20090815560716.png nasze maleństwo |
|||
|
|
|
#668 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 110
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
weronisia nie wiem czy masz ochotę wysłuchiwać "dobrych rad" ale z tego co piszesz to coś na prawdę jest nie wporządku, i to na pewno nie jest kwestia tego, że masz burze hormonów czy coś w tym stylu. Ja niestety też nie mam idealnego tż, wkurza mnie często, nie żalę się publicznie, bo poprostu nie lubię (a może nie chcę żeby ktoś oceniał mojego zachowania). Jednak mimo tego, że często mnie wkurza, nie raz jest gburem, to są tego granice... też mamy córkę i może nie poświęca jej niewiadomo ile czasu, ale potrafi bawić się z dzieckiem, iść z nią na basen, podejść przytulić się do rosnacego brzucha czy też iść z nami na wyprawkowe zakupy. Często wiem, że mu się nie chce iść z nami np na działkę, ale idzie dla świętego spokoju (a może dlatego żeby zrobić nam przyjemność). Piszę to wszystko, nie dlatego żeby pokazać że mam super tż -ta, tylko mimo że ma swoje za uszami potrafi być rodzinny.
Wy też jesteście rodzinką i masz całkowitą rację, że wymagasz od niego żeby się Wami zainteresował. Kochana wiem, że to trudne, ale może spróbuj z nim szczerze porozmawiać, że to dla Ciebie przykre, że Was unika (bo tak niestety to wygląda). Zakładając rodzinę do czegoś się zobowiązał, a zarabianie kasy to nie wszystko, macie dzieci któe potrzebują ojca... Strasznie mi przykro, że muisz przezywac takie chwile i jak Ci źle a masz taką potrzebę to pisz, my Cię wysłuchamy |
|
|
|
#669 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Dzięki dziewczyny, jesteście kochane
Nie pisałam pół dnia, no bo musiałam sobie popłakać. Ehhh... dziś mi się trafił płaczliwy dzień. Mąż wrócił do domu po 17.00 bez żadnej ryby oczywiście, ale nie chcę go o nic podejrzewać. Nie odzywałam się i zbywałam go, żeby mu pokazać, że tym razem przecholował i nie mam zamiaru udawać, że nic takiego się nie stało. W trakcie meczu, a więc ok. 21 gdy leżałam i oglądałam mecz, położył rękę na mojej głowie i chciał mnie chyba pogłaskać. Powiedziałam,żeby uważał, bo gryzę i parzę i czy jest pewien tego co robi. Zawahał się i ręki nie zabrał. Nie protestowałam, bo w końcu o to walczę, żeby mnie przytulił. No marnie mu idzie i szybko mu przeszło. Teraz się pakuje, bo rano wyjeżdża znowu na 4 dni. Już wiem, że jutro znowu będę beczeć. Dziś powstrzymuję się resztkami sił, żeby nie płakać i nie robić scen. Cieszę się, że macie siły mnie wysłuchiwać. Ps. Właśnie kupiłam wózek HARTAN RACER S. Ps.2 . Wypisałam na kartce imiona, które mi się podobają. Nie dyskutowaliśmy. Mąż skreślił prawie wszystkie. Prawdopodobnie nasz synek dostanie imię Pascal. |
|
|
|
#670 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 110
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
weronisia super, że jednak ten dzień zakończył się takim optymistycznym akcentem
Faceci to jednak proste stworzenia i czasami trzeba im czarno na białym powiedzieć czego od nich oczekujemy... i chyba trzeba im gadać i gadać, aż do skutku Wózek super, a imie też mi się podoba. Walcz Kochana o swoje i dzieci szczęście |
|
|
|
#671 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 826
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Czesc slonka!
Ale dzisiaj cichutko siedzicie... Czyzby wszystkie na porodowce wyladowaly ? Ja musze sie brac szybko do pracy bo koncze o 12 i lece na 13 do lekarza. Niestety jestem troszke przeziebiona i ciagle kicham i kaszle. Mam nadzieje ze lekarz i tak pozwoli mi leciec do polski . A jak wogole pogoda? Dalej macie upaly czy juz sie poprawilo?
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#672 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 780
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Dzień doberek
![]() U mnie za oknem leje ale jest w miare cieplo... Dzis mam wizyte u gina- trzymajcie kciuki bo bardzo sie denerwuje... ![]() Dam znac wieczorkiem co i jak ![]() Milego dnia
__________________
|
|
|
|
#673 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 826
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Weronisia wozek superasny!
No i dobrze ze tz przynajmniej probowal. Moze z dzieckiem w drodze ma teraz problem z wyrazaniem uczuc. Moze ma w sobie obawy o ktorych boi sie powiedziec i dlatego milczy bo tak latwiej. Sprobuj z niego cos wyciagnac, dowiedz sie co w nim siedzi bo wtedy razem bedziecie mogli szukac jakiegos rozwiazania. Mam nadzieje ze szybko sie otworzy i nie bedziesz musiala tak cierpiec. No i staraj sie nie plakac za duzo ---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ---------- Cytat:
|
|
|
|
|
#674 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Cytat:
Oj to dbaj o siebie ![]() U mnie jak na razie grzmi i jest ciemno, ale ja sie ciesze- w koncu mam czym oddychac i nie jest mi duszno i slabo ![]() ---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
#675 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: ♥ Mysłowice ♥
Wiadomości: 3 739
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Hej kochane
![]() U nas właśnie przeszła burza kolejna, a wcześniej na siedząco mi się przysnęło Kasieńko jeszcze czas na porodówkę Filuś ma powiedziane, ze do 25 ma siedzieć jutro wizyta ciekawe co ginek powie.Pogoda się poprawiła, jest czym oddychać, nawet w nocy się fajnie spało. Kuruj sie kochana, mnie też coś gardło pobolewa, ale to przez zimne napoje zapewne. Pamelko trzymam kochana mocno kciuki za wizytę i czekam na relację![]() Weronisiu kochanie, ja wiem co czujesz i jak jest Ci ciężko, jak kiedyś pisałam to moje 2 małżeństwo i w 1 miałam dużo gorzej niż Ty, nawet szkoda pisac i wspominać, bo to bardzo boli. Musisz z nim rozmawiać, jesteście już tak długo ze sobą, ze na pewno wiesz co na niego najbardziej działa i co go boli, rób tak, żeby to odczuł, ze jest cos nie tak, ze cierpisz, ze ma się zmienic! Bo musi, kurde ja teraz nie moge narzekać na męża, chociaz jak każdy ma swoje humorki i mnie tez wkurza czasami, ale opieki takiej jak jego naprawde życze każdej kobiecie. Wierzę, że Twój tez się poprawi i nie będziesz juz przez niego płakać. Wycisz się teraz jak go nei ma i przygotuj na rozmowę, musisz mu wsyztsko wygarnąć!! Trzymam mocno kciuki żeby Wam sie pięknie poukładało ![]() Wózeczek piękny!!! Jak te zakupki cieszą prawda? a imie tez mi sie podoba![]() Ja mam schizę od wczoraj bo co chwilę mnie coś swędzi ale na chwilkę i przechodzi, juz mam schiż e, ze to cholestaza, ale poczytałam, ze swedzenie jest duże i na wewnętrznych stronach rąk i stóp a tego nie mam, może alergia mnie jakas dopada, ehh ja nie wiem psychika cięzarnej jest pokopana!
__________________
♥♥♥ Olusia Filipek Adaś A baby is born with a need to be loved - and never outgrows it. ღ |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#676 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 110
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Cytat:
Cytat:
![]() ![]() Kobietki czy miałyście robione badanie z krwi Alat i Aspat??? i na co to się robi????? |
||
|
|
|
#677 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
No hej dziewczyny. Dziś jeszcze nie płakałam
![]() Wczoraj było mi bardzo ciężko, ale byłam twarda i nieugięta i dałam mężowi odczuć, że jest mi źle. To jedna próba przytulenia mi nie wystarczyła jako dowód, że on coś rozumie i dalej byłam nieugięta. W łóżku jednak mnie objął i przytulił i było bardzo przyjemnie, ale bez słów. Nie miałam już siły się wywnętrzać, a potrzebowałam przytulenia i czułości. Tak więc zasnęliśmy w dobrym nastroju. Dziś już go nie ma, wróci w czwartek wieczorem, więc obadam jak się zachowuje, czy jest lepiej. Takie jednorazowe przytulenie, to nie dowód, że coś do niego dotarło. A do czwartku obiecuję już nie płakać ![]() Carol swędzenie to nic przyjemnego. Mnie też nieraz dopada i drapię się po całym ciele i też nie wiem od czego. Myślę, że to od jakiegoś jedzenia. Mi za to bardzo dokucza ból nerki. Jednak ucisk na nerkę jest ogromny. Nawet gdy pilnuję diety, żeby mnie nie wzdymało itp. Momentami umieram z bólu. Do tego rwa kulszowa. Nie wiem jak się kłaść, jak wstawać, siadać itp. żeby zmniejszyć ból. A to dopiero pół ciąży mineło... |
|
|
|
#678 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: ♥ Mysłowice ♥
Wiadomości: 3 739
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Cytat:
Kochana ALAT i ASPAT robi sie włąśnie na cholestazę ciążową, to próby wątrobowe, tutaj masz link do tej choroby: http://www.maluchy.pl/artykul/170 Ja chyba sama profilaktycznie je sobie zrobię w tym tygodniu. ---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ---------- Cytat:
Kochana ciesze się, ze nareszcie Cię przytulił, myślę, ze pójdzie po rozum do głowy i sie zmieni!!! Życze Ci tego z całego serca I tak trzymaj, nie wolno płakać![]() Kurde Ty znowu masz z tą nerką, współczuję, jak nie urok to sraczka, mnie jelita też nawalają, znowu mam zaparcia i wzdęcia i łaże jak kaczka, na szczeście rwa to nie jest, kurcze i na nią nie ma rady, dopiero po porodzie przechodzi. Trzymaj się jakoś kochana, juz bliżej niż dalej
__________________
♥♥♥ Olusia Filipek Adaś A baby is born with a need to be loved - and never outgrows it. ღ Edytowane przez Carol77 Czas edycji: 2010-06-14 o 12:07 |
||
|
|
|
#679 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Tam, gdzie mi najlepiej;)
Wiadomości: 2 329
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Caroll nie bagatelizuj tego swędzenia i własnie jeśli masz możliwość to zrób badania. Na wątku lipcowo-sierpniowych jedna laska lezy własnie w szpitali na tą cholestazę i jest nawet terminowo tak jak ty! Także jeśli chcesz to napisze ci która to i najwyzej porównasz sobie objawy do jej.
|
|
|
|
#680 | ||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 167
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Cytat:
Cytat:
A wózeczek kochana śliczny, bardzo mi się podoba ![]() Cytat:
Marlenko to gratul;uje zapisania do szkoły rodzenia, fajnie że macie taką osobistą położną do nauki fajna sprawa ![]() Kasiu kochanie mam nadzieje że to nic poważnego z tym przeziębieniem, Ty bidulko z tego co pamiętam to często jakieś przeziębienie łapiesz. A u mnie upały na razie się skończyły, w sobotę była wielka burza w niedziele całkiem łądnie i jakieś 23st a dziś jest brzydka pogoda, pada i zimno. No ale nie narzekam bo mam czym oddychać Tylko ogólnie powiem że pogodę w Polsce do mamy do d....y albo pada i zimno albo upały i nie ma czym oddychać, dlaczego nie może się wypośrodkować ta pogoda ehhh... A ja w sobotę byłam na urodzinach męża brata, było całkiem fajnie wprawdzie dużo osób nie znałam ale jako że on już 30 skończył i jego znajomi też mają po tyle tylko w przeciwieństwie do niego już się ustatkowali i mają dzieci to jego kolezanki podchodziły do mnie i pytały jak tam kiedyrodzę, opowiadały jak one rodził i gdzie i ogólnie całkiem sympatycznie. Wróciliśmy do domu koło 2, no i mąż przyzwoicie się zachowywał biegał mi po picie, co chwila sprawdzał czy dobrze się czuje (i nawet mało wypił ) a jak powiedziałam że już jestem zmęczona i jedziemy to pożegnał się i pojechaliśmy nawet nie marudził co byłam w szoku ![]() A wczoraj cały dzień byliśmy u moich rodziców, najpierw obiadek później grilla rozpaliliu więc też troszkę podjedliśmy dziadkowie przyjechali do rodziców i było całkiem sympatycznie. ![]() No ale po weekendzie to jestem troche zmęczona. A my jyż skończyliśmy 36tyg. zaczął się 37 i Filipek już jest bezpieczny i może się rodzić nie będzie uznany za wcześniaka jak się urodzi, powiem wam że jestem dzięki temu spokojniejsza. ---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ---------- Cytat:
Karolinko wypij wapno a jak nie pomoże t zrób sobie te badanka |
||||
|
|
|
#681 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: ♥ Mysłowice ♥
Wiadomości: 3 739
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Cytat:
Cytat:
Linuś dzięi kochana, wiem, bo śledze Wasz wątek regularnie chyba Anoxa ją ma, ale mnie nie swędzi tak jak ja, tylko sporadycznie, i wcale nie swędza dłonie i stopy, tylko ciało, raz noga, raz plecy, raz brzuch a raz głowa, i to słabo chyba to jest pscyhosomatyczne jak mówi mój mężuś, ale badania zrobię nawszelki wypadek![]() Karolinko dziękuję za pocieszenie kochanie, pamiętam, ze Ciebie też swędziało i pamiętam co pisałaś, wezmę wapno zaraz, a to swedzenie to sie nei zadrapie, bo to malutkie jest, moze tez nerwowe jak pisałam, ehh człowiek głupieje przy każdym maleńkim objawie. Super, że już skończyliście 36 tc ![]() Super, ze urodzinki udane, i, z e już Ci tak upały nie dokuczają, ja też wyzywam na tą pogodę, mogłoby być cały czas 25 Ci byłoby idealnie, ale niech będzie nawet zimno do porodu, bo przecież oszalejemy jak upały wrócą, ale oglądałam pogodę na www.twojapogoda.pl i nie zapowiadają już do 28 czerca upałów
__________________
♥♥♥ Olusia Filipek Adaś A baby is born with a need to be loved - and never outgrows it. ღ |
||
|
|
|
#682 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 167
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Cytat:
|
|
|
|
|
#683 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Tam, gdzie mi najlepiej;)
Wiadomości: 2 329
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
No u mnie dziś 36+5
Ale mimo to spokojna nie jestem.. Carol jutro nasze wizyty, już nie mogę ise doczekac. Dobrze ze nie swędzi cię tak jak Anoxę, ona bidna juz do końca musi lezeć.. no masakra jakaś...Właśńie ja tez zauwazyłam ze jak nie ma tych upałów to nie puchną mi tak strasznie te stopy uchch.. jeju im bliżej końca to mi jest juz tak cięzko. A po ostatnim upadku to musze uwazać jak chodze, zeby znów się gdzies nie wyrżnąć. Jutro powiem gin ze to się stało. |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#684 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 167
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Cytat:
A czemu nie jesteś spokojna dziecko już donoszone jest
|
|
|
|
|
#685 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 750
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Cześć dziewczynki
![]() Nie odzywałam się od piątku, bo w sobotę Tż brat wyprawiał rocznicę ślubu, a wczoraj byliśmy u rodziców... A u mnie... nocka siusiająca, no i się nie wyspałam.... Kubuś kopie nieziemsko, taki mały łobuz... w środę USG, z czego się bardzo cieszę.. A mi na brzuszku i nogach wyskoczyło jakieś uczulenie.. kurczę nie wiem czy to alergia ( kicham strasznie, oczy swędzą i łzawią) czy uczulenie na oliwkę w żelu Johnsona... juz piję od wczoraj wapno.. zobaczymy jakie będą efekty... Karolinko pokój dla Filusia cudowny... trzymam kciuki za jutrzejsza wizytę i żeby to swędzenie Ci przeszło!!! zrób sobie te badania, zawsze będziesz spokojniejsza! Weronisiu Trzymaj się kochana i nie płacz, nie denerwuj się.... bo to niestety wpływa negatywnie na Ciebie i dzidziusia.. dobrze, że się nie ugięłaś, niech wreszcie mąż zrozumie jak bardzo Ci ciężko... niech zrozumie, że Ty nie oczekujesz od niego gwiazdki z nieba, tylko zwykłego wsparcia, czułości, miłości, dobrego słowa... Żadna z nas nie ma księcia z bajki, dlatego każda Cię rozumie.. wszyscy maja coś za uszkami, ale jesteśmy szczęsliwe i tego Tobie życzymy Kasieńko kurj się kochana, oby choróbsko się całkowicie nie rozwinęło.. dbaj o siebie !! Pamela trzymam kciukasy, zobaczysz wszystko bedzie dobrze A mój Tż dzisiaj przeprowadził rozmowę z synusiem.. pamietam jak byłam w ciąży z Wiki i rozmawiał z dzidzią, to było takie wzruszajace.. myslałam, że przy drugiej ciaży, minie już to szaleństwo.. ale sie pozytywnie zaskoczyłam i jestem mega szcześliwa To takie super uczucie, jak podejdzie, pogłaszcze brzuszek, zapuka do dzidzi.. przytuli... Taki duzy -mały chłopczyk
__________________
Wikulka - 08.11.2005 ![]() Kubuś 23.10.2010 Edytowane przez skorpionek19 Czas edycji: 2010-06-14 o 12:40 |
|
|
|
#686 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 826
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Cytat:
. Ale teraz to niezbyt dobry moment na smarkanie bo plan byl taki ze u lekarza bede promienna i zdrowa i pelna energii zeby nie widzial przeciwskazan do lotu. Nie czuje sie jakos bardzo zle wiec mysle ze nie powinien sie do niczego jakos doczepic. A z ta pogoda to wlasnie widzialam ze na ten tydzien co bedziemy temperatury spadaja no i co jakis czas opady. No nic mam nadzieje ze nie bedzie zle
|
|
|
|
|
#687 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: ♥ Mysłowice ♥
Wiadomości: 3 739
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Cytat:
Cytat:
![]() Linka mnie tak nie swędzi, to jakieś dziwne swędzenia, może nerwowe, ale na badania pójdę na wszelki wypadek no jutro wizyty już się nie umiem doczekać![]() ---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ---------- Cytat:
ja nei wiem jakas plaga swędzenia tym razem a moze mnie tez po truskawkach swedzi uczulenia nie mam, ale z natury jestem alergikiem więc pewnie teraz inna odmiana alergii się przyplątała, grrrrrrrrrrrrr mam nadzieję, ze Ci kochana szybko pzrejdzie to paskudztwo![]() Słodki ten Twój mężuś, mój robi to samo, rozmawia z Filusiem i pogania go co chwilę, ze ma wychodzić nawet mecze nagrywa, swirek jeden, ja się śmieję i powiedzialam mu, ze on i tak nic nie skuma, ale on chce żeby z tatusiem mecze ogladał i żadnego nie przegapił heheh a jak ja marudzę, to mu mówi, ze ma się przeciagnać żebym sobie nie wmawiała, ze coś mi jest. A tak w ogóle, to Ola się urodziła jak był mundial w 1998, tyle, ze w listopadzie, a teraz Filuś w 2010 dokładnie w mundial się urodzi![]() Kasienko trzymam kciuki żeby lekarz nie powymyślał nic i zebyś mogła leciec do pl!
__________________
♥♥♥ Olusia Filipek Adaś A baby is born with a need to be loved - and never outgrows it. ღ |
|||
|
|
|
#688 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 110
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Cytat:
![]() i tak trzymać nie warto płakać. Współczuje tych bóli...Cytat:
Cytat:
już coraz bliżej Cytat:
za wizytę
|
||||
|
|
|
#689 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Cytat:
No póki co, to rząd Niemiec daje sporo, ale po nowym roku może się coś zmienić. Potem gdy dziecko będzie większe to znowu pójdę do pracy, a więc dlaczego mój mąż miałby się martwić? To zwykłe tchórzostwo. Nic nie usprawiedliwia takiej obojętności jaką on okazuje. No a przez te parę dni poukładam sobie w głowie tekst mojego monologu ![]() Cytat:
A takiego gadania do brzuszka to ci strasznie zazdroszczę. Zanim mój mąż coś zrozumie, to pewnie zdążę urodzić i nigdy nie doświadczę zainteresowania brzuszkiem. Powiem Wam, że z zakupami dla Pascala się rozkręcam. Mam już : -wózek, -łóżeczko i -pościel też, -2 śpiworki do spania, -ręcznik z kapturem -14 body z krótkim i z długim rękawkiem. -17 śpiochów. -6 bluzeczek. To wszystko kupiłam w niespełna tydzień ![]() Muszę tylko dokupić płaską poduszkę, kombinezon zimowy, kocyk, fotelik samochodowy, skarpetki, śliniaczki, czapeczkę i kilka pieluszek tetrowych do wycierania buźki. Jedynie fotelik będzie większym wydatkiem, a reszta to... pikuś
|
||
|
|
|
#690 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 216
|
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2
Weronisiu mam nadzieję, ze w końcu ci sie ta sytuacja z twoim tztem unormuje, bo ile mozna to znosic?Bardzo to przykre, co piszesz i szkoda mi ciebie, że musisz się tak denerwować i to przezywać.Przecież taka kobieta to skarb!Dziecmi zajmuje sie non stop i jeszcze dom wyremontuje!Co mu niby trzecie dziecko skomplikuje?I tak wszystko ty sobie organizujesz i radzisz sobie swietnie ze wszystkim!Trzymam kciuki żeby przejrzal w koncu na oczy!
Co do mojego Tżta to on nie jest raczej wylewny, nie gada do brzusia i musze go sama podkladac do glaskania, ale to facet na ktorego moge zwsze liczyć, więc mysle ze tatusiem tez bedzie dobrym ![]() Carol ja mam tez napady swedzenia, zauwazylam, że w niektorych ciuchach wogle nie moge chodzić, a przed ciąża były ok i ogolnie sa z naturalnych wlokien i miekkie.Po prostu chyba mamy wrazliwsza skorę...Na pewno warto te badania zrobić mimo wszystko i sama nad tym mysle.
__________________
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:48.






Ale tu nie chodzi o sex. Tylko o to jak się zachowuje, jak traktuje mnie, dzieci i to maleństwo. On jest nieobecny w naszym życiu. Jestem samotną matką. Tak jest dosłownie, bo do Niemiec wróciłam jako samotna matka z dwójką dzieci. Tak jestem zarejestrowana w urzędzie i dostaję z tego tytułu zasiłek. Mój mąż nie jest nawet u nas zameldowany. Ale to są sprawy mniej istotne. 

Dziś jest ok. 20 i jest fajnie.
Mój mąż jest jedyną osobą na świecie, która nie interesuje się mną i dzieckiem. Ma to gdzieś. Wczoraj miałam nadzieję, że zrobi mu się głupio, bo rozmawiał przez telefon ze swoimi rodzicami i zapytali jak ja się czuję. A on na to, że nie wie, bo przecież widujemy się tylko w weekendy. A przecież właśnie był weekend, a on nie wiedział czy ja się dobrze czuję i jak znoszę ciążę, jak się mały czuje itp. W końcu jak ma go interesować dziecko, którego nie widzi, skoro niewiele interesuje się dziećmi, które widzi? Jeju jest mi tak źle... 





? Ja musze sie brac szybko do pracy bo koncze o 12 i lece na 13 do lekarza. Niestety jestem troszke przeziebiona i ciagle kicham i kaszle. Mam nadzieje ze lekarz i tak pozwoli mi leciec do polski
. A jak wogole pogoda? Dalej macie upaly czy juz sie poprawilo?
Ale mimo to spokojna nie jestem.. Carol jutro nasze wizyty, już nie mogę ise doczekac. Dobrze ze nie swędzi cię tak jak Anoxę, ona bidna juz do końca musi lezeć.. no masakra jakaś...


