Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2 - Strona 24 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-06-14, 13:58   #691
metropolitan
Zadomowienie
 
Avatar metropolitan
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 923
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

cześć brzuchatki

widzę, że humorki po weekendzie takie średnie na jeża.... ja troche jestem zmęczona, bo mnie małż i w piątek i w sobotę i w niedzielę po knajpach i po znajomych ciągał ale było bardzo przyjemnie, poza tym pogoda taka, że nie trzeba w środku siedzieć i kisić się w smrodzie papierochów.

Weronisiu, bardzo się przejęłam tym co pisałaś, bo ty jesteś taka kochana kobitka, i nie rozumiem, co ten twój małż odwala. jak dla mnie to nic go nie usprawiedliwia, dlaczego my kobiety zawsze musimy tłumaczyć takie durne zachowania facetów? widzę, że ty masz właśnie trzeźwe podejście do tego i widzisz że to nie jest normalne. Dziewczyny już ci wystarczjąco dużo rad dały, ale mnie to niepokoi to jego znikanie, ja bym go sprawdziła jakoś, czy rzeczywiście kogoś nie ma, wtedy wiedziałabyś na czym stoisz! przecież musisz to wiedzieć, że jest z tobą szczery. Mam nadzieję, że tak jest i wtedy będziesz mogła podjąć kolejne kroki, żeby jakoś się dogadać.
Każdy facet jest inny, mój np. nie jest taki żeby gadał do brzuszka czy w ogóle mówił sam o dzidziusiu jakoś cały czas, na początku też miałam o to fochy, ale teraz widzę, że on taki po prostu jest i po co mam go zmieniać. kocham go takiego jakim jest, oczywiście to mnie trochę wkurza, ale czy my też jesteśmy idealne? na pewno nie. ale grunt to jakoś tak wspólnie funkcjonować, żeby się nawzajem uszcześliwiać i wspierać, a ty biedaczku widzę ,że bardzo cierpisz.
no nic, na razie pozostaje ci cieszyć się tą ciążą w samotności (masz też dzieciaczki, które z tego co piszesz to cię bardzo wspierają). Weronisiu, przeraziłam się że ty już masz tak dużo rzeczy. ja to przy tobie w lesie jeszcze jestem.
ale w weekend dostałam piękne ciuszki od mojej szwagierki, tylko że malutka musi do nich z parę miesięcy podrosnąć.

w ogóle śmiać mi się chce, bo moja kicia mi przed chwilą wylizała brzuszek..... posmarowłam się masłem kakaowym
metropolitan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 14:13   #692
skorpionek19
Rozeznanie
 
Avatar skorpionek19
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 750
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Weronisiu tak jak Gosia pisała, taka kobieta jak Ty to skarb... przecież tak naprawdę Ty sama kochana wychowujesz te dzieciątka, to niby w jaki sposób trzecia kruszynka skomplikuje mu życie... a chyba jest dorosłym człowiekiem i wie, że do tego trzeba dwojga, a nie teraz najlepiej rączki umyć, obowiązki zrzucić na Ciebie i pozamiatane.. Trzymam kciuki ,żeby wszystko się ułożyło!!

Karolinko... ja myslę, że u mnie oliwka Jonsona + truskawki.. ostatnim razem jak jadłam truskawki też miałam wysypkę ale mniejszą.. a teraz najadłam się truskawek i czereśni... no i wysypało mnie niesamowicie... mam nadzieję, że wapno pomoze...
__________________
Wikulka - 08.11.2005
Kubuś 23.10.2010



skorpionek19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 14:26   #693
irsin
Zakorzenienie
 
Avatar irsin
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 7 119
GG do irsin
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Cytat:
Napisane przez Weronisia Pokaż wiadomość
Latko ja jestem wręcz pewna, że go przytłoczyła wieść o trzecim dziecku. No ale bez przesady! Świat mu się nie wali na głowę! Ja też jakoś musiałam przyjąć tą wiadomość a on nie może? Poza tym nic na utrzymanie nie musi mi dawać, bo ja jestem samowystarczalna No póki co, to rząd Niemiec daje sporo, ale po nowym roku może się coś zmienić. Potem gdy dziecko będzie większe to znowu pójdę do pracy, a więc dlaczego mój mąż miałby się martwić?
To zwykłe tchórzostwo. Nic nie usprawiedliwia takiej obojętności jaką on okazuje.
No a przez te parę dni poukładam sobie w głowie tekst mojego monologu

Skorpionku Dzięki za zrozumienie.
A takiego gadania do brzuszka to ci strasznie zazdroszczę. Zanim mój mąż coś zrozumie, to pewnie zdążę urodzić i nigdy nie doświadczę zainteresowania brzuszkiem.

Powiem Wam, że z zakupami dla Pascala się rozkręcam.
Mam już :
-wózek,
-łóżeczko i
-pościel też,
-2 śpiworki do spania,
-ręcznik z kapturem
-14 body z krótkim i z długim rękawkiem.
-17 śpiochów.
-6 bluzeczek.

To wszystko kupiłam w niespełna tydzień

Muszę tylko dokupić płaską poduszkę, kombinezon zimowy, kocyk, fotelik samochodowy, skarpetki, śliniaczki, czapeczkę i kilka pieluszek tetrowych do wycierania buźki.
Jedynie fotelik będzie większym wydatkiem, a reszta to... pikuś

ooo , a ja nie mam nic , a jedziemy na tym samym wozku czasowym

ja bede kupowala chyba takie body:
http://allegro.pl/item1068900383_mot...zt_lew_68.html
irsin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 14:53   #694
sas
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: pl:)
Wiadomości: 2 595
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Czesc kochane
u mnie pada dzisiaj w sumie od wczoraj masakra jakas i do tego burze brrr
a my mamy dzis z tz 2 rocznice slubi cywilnego hm... w sumie nie robie nic wielkiego naprawde- zapewne rocz koscielnego subu bedziemy jakos uroczysciej obchodzic ale zrobilam tzowi jego ulubiony sernik na zimno z truskawkami i babanami - ulozylam serduszko z truskawek i zrobilam na kompie kartke jak bedziecie mialy ochote zobaczyc to ja wkleje nic specjalnego umiesicilam tylko nasze slubne zdjecie i dodalam wierszyk
taki maly gescik hehe ciekawe czy ja chociaz kwiatuszka z ogrodka od babci dostane
Cytat:
Napisane przez Weronisia Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny, jesteście kochane
Nie pisałam pół dnia, no bo musiałam sobie popłakać. Ehhh... dziś mi się trafił płaczliwy dzień.
Mąż wrócił do domu po 17.00 bez żadnej ryby oczywiście, ale nie chcę go o nic podejrzewać.
Nie odzywałam się i zbywałam go, żeby mu pokazać, że tym razem przecholował i nie mam zamiaru udawać, że nic takiego się nie stało.
W trakcie meczu, a więc ok. 21 gdy leżałam i oglądałam mecz, położył rękę na mojej głowie i chciał mnie chyba pogłaskać. Powiedziałam,żeby uważał, bo gryzę i parzę i czy jest pewien tego co robi. Zawahał się i ręki nie zabrał. Nie protestowałam, bo w końcu o to walczę, żeby mnie przytulił. No marnie mu idzie i szybko mu przeszło. Teraz się pakuje, bo rano wyjeżdża znowu na 4 dni. Już wiem, że jutro znowu będę beczeć. Dziś powstrzymuję się resztkami sił, żeby nie płakać i nie robić scen.

Cieszę się, że macie siły mnie wysłuchiwać.

Ps. Właśnie kupiłam wózek HARTAN RACER S.
Ps.2 . Wypisałam na kartce imiona, które mi się podobają. Nie dyskutowaliśmy. Mąż skreślił prawie wszystkie. Prawdopodobnie nasz synek dostanie imię Pascal.
weronisia wozeczek super naprawde i po cichutku 3mam kochana mocno kciuki, aby tych czulosci bylo juz tylko wiecej...tak jak dziewczyny pisaly jestes wartosciowa kobietka nigdy w ta nie watp ....
Cytat:
Napisane przez Pamela86 Pokaż wiadomość
Dzień doberek

U mnie za oknem leje ale jest w miare cieplo...
Dzis mam wizyte u gina- trzymajcie kciuki bo bardzo sie denerwuje...
Dam znac wieczorkiem co i jak
Milego dnia
3mam mocno kciuki
Cytat:
Napisane przez Carol77 Pokaż wiadomość
Hej kochane

U nas właśnie przeszła burza kolejna, a wcześniej na siedząco mi się przysnęło

Kasieńko
jeszcze czas na porodówkę Filuś ma powiedziane, ze do 25 ma siedzieć jutro wizyta ciekawe co ginek powie.
Pogoda się poprawiła, jest czym oddychać, nawet w nocy się fajnie spało. Kuruj sie kochana, mnie też coś gardło pobolewa, ale to przez zimne napoje zapewne.

Ja mam schizę od wczoraj bo co chwilę mnie coś swędzi ale na chwilkę i przechodzi, juz mam schiż e, ze to cholestaza, ale poczytałam, ze swedzenie jest duże i na wewnętrznych stronach rąk i stóp a tego nie mam, może alergia mnie jakas dopada, ehh ja nie wiem psychika cięzarnej jest pokopana!
mamnadzieje kochana ze to nic takiego ale moze naprawde zbadaj sobie to swedzenie...
Filus napewno poczeka- mimo, ze tatus go tak popedza a potem bedziesz miala sportowca na calego jak tz bedzie go od niemowalaka przd tv z transmisja meczu sadzal ehehe

jej dziewczyny a jak u was bylo z jazda?? jak dostalyscie prawko od razu wam dobrz szlo?? bo ja sie zalamuje normalnie
sas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 15:24   #695
Gosiaro
Wtajemniczenie
 
Avatar Gosiaro
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 216
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Sas nie zrażaj się.Poczatki są zazwyczaj trudne.U mnie tez był stres, trąbili na mnie czasami bo mi auto gasło itp.Musisz cwiczyć.Na poczatek wybieraj mniej ruchliwe drogi i godziny, kiedy jest mniejszy ruch.Zobaczysz, że wkrotce bedziesz krolowa szos!
__________________

Gosiaro jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 15:28   #696
Pamela86
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 780
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Czesc kochane
Ja juz po wizycie dzidzia rosnie jak na drożdżach i jest śliczna widzialam piekne raczki nóżki oraz oczywiscie serduszko, dzidzia sie slicznie ruszala macice mam miesciutka szyjke zamknieta, schudłam, waże 46,7 ale gin powiedzial ze to normalne od teraz zaczne tyć cisnienie mam niziutkie 90/60. Z usg wynika 10t1d ciąży czyli jest dobrze
Dostalam telefon do pani doktor ktora robi badania prenatalne w gabinecie obok mam sie umowic do 3tyg...
Nastepna wizyta 2lipca

Aha i w ogole gin zostal wezwany do szpitala na 15ta i jak przyjechalam to juz nikogo nie chcial przyjac ale go wybłagałam zeby mnie zbadał i sie zgodził bidok
Tż przeszczesliwy po wizycie pojechalismy do reala no i zobaczylam sliczna sukienke ktora tż obiecal mi kupic po wyplacie taka biala do kolan poszerzana takze na ciaze jak znalazł no i wtrabilam hot doga
__________________

Pamela86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 16:11   #697
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Gosiaro, Metropolitan, Skorpionku, Sas dziękuję Wam wszystkim za wsparcie, tym dziewczynom, co wczoraj mnie wspierały również Nawet nie macie pojęcia jak to pomaga, że mogę się tak wywnętrzyć i posłuchać, co o tym myślicie Bo ja nieraz już myślę, że przesadzam i może jestem przewrażliwiona (tak twierdzi mój mąż, który nie widzi problemu), a jednak wasze komentarze utwierdzają mnie w przekonaniu, że nie jestem przewrażliwiona, bo myślicie podobnie jak ja

Mam nadzieję, że mój mąż mnie nie zdradza, bo kiedyś obiecał, że jakby co, to mi powie i nie będziemy się z tym męczyć, tym bardziej, że ja od dawna mu mówię, że sobie bez niego poradzę

Mam też nadzieję, że otrząśnie się po tym szoku spowodowanym ciążą i w końcu zacznie się zachowywać jak dawniej.

Cytat:
Napisane przez irsin Pokaż wiadomość
ooo , a ja nie mam nic , a jedziemy na tym samym wozku czasowym
Irsin, ja właśnie wróciłam ze sklepu i znowu coś kupiłam, więc moja lista się powiększa
No nie umiem się powstrzymać.
Cieszę się jedynie, że jest to moje trzecie dziecko, więc wiem co kupić, a czego nie kupować.

Cytat:
Napisane przez sas Pokaż wiadomość
jej dziewczyny a jak u was bylo z jazda?? jak dostalyscie prawko od razu wam dobrz szlo?? bo ja sie zalamuje normalnie
Sas, niektórzy potrzebują więcej czasu, żeby nabrać pewności jazdy. Pamiętaj, że praktyka czyni mistrza, awięc im więcej będziesz jeździć, tym lepiej ci będzie szło. Mówi się, że człowiek staje się dobrym kierowcą dopiero jak stuknie mu 10 000 km. A więc to sporo jeżdżenia
Cytat:
Napisane przez Pamela86 Pokaż wiadomość
Czesc kochane
Ja juz po wizycie dzidzia rosnie jak na drożdżach i jest śliczna widzialam piekne raczki nóżki oraz oczywiscie serduszko, dzidzia sie slicznie ruszala
Pamela super, że wszystko dobrze z dzieciątkiem. Oby tak dalej

Ja chyba już nie dam rady siedzieć, bo nera nie daje mi żyć. Muszę poleżeć, może przejdzie...
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-06-14, 16:25   #698
sas
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: pl:)
Wiadomości: 2 595
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

dzieki dziewczyny mam nadzieje, ze mi sie uda jakos nauczyc jezdzic
ehh teraz ja zaczynam lapac jakies doly moja mama znowu ma jakies humory ehhh juz mam czasem tego dosyc i ehhh moj tz nic sobie nie zrobil z naszej rocznicy mama dala nam male co nieco zlozyla zyczenia ja pokazalam i dalam tzowi serniczek a on nic tzn ucieszyl sie i wogole aaa i dodal ehh " nio przynioslem pieniazki dzisiaj"- wyplate hehe tak jakby to mial byc prenet na rocznice: nie dalam mu jeszcze tej kartki -zrobie to wieczorem jak wroci bo pojechal na nasza dzialke..kurcze przykro mi wiecie myslaam,ze ...jakos milo mnie zaskocczy a tu nic dzien jak co dzien
sas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 17:04   #699
skorpionek19
Rozeznanie
 
Avatar skorpionek19
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 750
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Sas kochana nie smutaj się.. może Tz szykuje coś specjalnego na wieczór... może Cię jeszcze miło zaskoczy Trzymam kciuki A co do jazdy samochodem, to się moja droga nie przejmuj.. musisz pamięć, że cały kurs jeździłaś innym autem, teraz raptem przesiadłas sie do innego... dla młodego kierowcy taka zmiana, to wielka zmiana.. tak jak dziewczynki radziły, im wiecej bedziesz jeździła , tym lepiej bedzie Ci szło... ja jak odebrałam prawko, to też na poczatku jeździłam na prościejszych trasach, a z każdą jazdą było coraz lepiej, nie dołuj się, będzie dobrze!!!!!!!!!
__________________
Wikulka - 08.11.2005
Kubuś 23.10.2010



skorpionek19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 17:59   #700
irsin
Zakorzenienie
 
Avatar irsin
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 7 119
GG do irsin
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Cytat:
Napisane przez sas Pokaż wiadomość
dzieki dziewczyny mam nadzieje, ze mi sie uda jakos nauczyc jezdzic
ehh teraz ja zaczynam lapac jakies doly moja mama znowu ma jakies humory ehhh juz mam czasem tego dosyc i ehhh moj tz nic sobie nie zrobil z naszej rocznicy mama dala nam male co nieco zlozyla zyczenia ja pokazalam i dalam tzowi serniczek a on nic tzn ucieszyl sie i wogole aaa i dodal ehh " nio przynioslem pieniazki dzisiaj"- wyplate hehe tak jakby to mial byc prenet na rocznice: nie dalam mu jeszcze tej kartki -zrobie to wieczorem jak wroci bo pojechal na nasza dzialke..kurcze przykro mi wiecie myslaam,ze ...jakos milo mnie zaskocczy a tu nic dzien jak co dzien

kochana , ile smutnych min!
dzien sie jeszcze nie skonczyl!

a co do jezdzenia, ja za chwile odbieram prawko i obawiam sie, ze tez nie bedzie lekko
ale pojezdzimy i damy rade!
Chyba jednak to prawda, ze prawdziwa nauka zaczyna się po dostaniu prawa jazdy.
irsin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 18:10   #701
Kasia_Dublin
Zadomowienie
 
Avatar Kasia_Dublin
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 826
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

No to po wizycie. Lekarz byl bardzo mily, powiedzial ze wszystko jest super i dal mi pozwolenie na latanie do konca tego miesiaca. A wiec w srode lece do polski !!!! Malutka sobie rosnie zdrowo i za 2 tygodnie kolejna wizyta.

Pamelka super ze wszystko dobrze. Mam nadzieje ze teraz juz bedziesz spokojniejsza...

sas nie przejmuj sie jazda, zdanie na prawko tak naprawde nie robi z nas jeszcze kierowcow. Musisz nabrac pewnosci siebie a to przychodzi z czasem. Zobaczysz ze bedzie dobrze. Co do tej rocznicy to mi sie wydaje ze nie powinnas sie az tak tym przejmowac. Przeciez jakby tak zliczyc to tych rocznic wychodzi cala masa bo tu zaczeliscie, sie spotykac, tu zareczyny, tu cywilny, tu koscielny. Ja z tz-em obchodze tylko rocznice naszego zwiazku. Nawet po slubie ta bedzie dla mnie najwazniejsza. Wiesz faceci nie sa domyslni i im trzeba powiedziec ze np fajnie by bylo ten dzien spedzic w wyjatkowy sposob, ale oczekiwanie ze on sam sie domysli to troszke za duzo. To sa tylko faceci i musimy wszystkie wiedziec ze dla nich takie rzeczy nie maja az takiego znaczenia jak dla nas...
__________________

Czy to jawa czy to sen...
Kasia_Dublin jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-14, 18:18   #702
sas
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: pl:)
Wiadomości: 2 595
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Cytat:
Napisane przez Kasia_Dublin Pokaż wiadomość
No to po wizycie. Lekarz byl bardzo mily, powiedzial ze wszystko jest super i dal mi pozwolenie na latanie do konca tego miesiaca. A wiec w srode lece do polski !!!! Malutka sobie rosnie zdrowo i za 2 tygodnie kolejna wizyta.

Pamelka super ze wszystko dobrze. Mam nadzieje ze teraz juz bedziesz spokojniejsza...

sas nie przejmuj sie jazda, zdanie na prawko tak naprawde nie robi z nas jeszcze kierowcow. Musisz nabrac pewnosci siebie a to przychodzi z czasem. Zobaczysz ze bedzie dobrze. Co do tej rocznicy to mi sie wydaje ze nie powinnas sie az tak tym przejmowac. Przeciez jakby tak zliczyc to tych rocznic wychodzi cala masa bo tu zaczeliscie, sie spotykac, tu zareczyny, tu cywilny, tu koscielny. Ja z tz-em obchodze tylko rocznice naszego zwiazku. Nawet po slubie ta bedzie dla mnie najwazniejsza. Wiesz faceci nie sa domyslni i im trzeba powiedziec ze np fajnie by bylo ten dzien spedzic w wyjatkowy sposob, ale oczekiwanie ze on sam sie domysli to troszke za duzo. To sa tylko faceci i musimy wszystkie wiedziec ze dla nich takie rzeczy nie maja az takiego znaczenia jak dla nas...
Cytat:
Napisane przez irsin Pokaż wiadomość
kochana , ile smutnych min!
dzien sie jeszcze nie skonczyl!

a co do jezdzenia, ja za chwile odbieram prawko i obawiam sie, ze tez nie bedzie lekko
ale pojezdzimy i damy rade!
Chyba jednak to prawda, ze prawdziwa nauka zaczyna się po dostaniu prawa jazdy.
Cytat:
Napisane przez skorpionek19 Pokaż wiadomość
Sas kochana nie smutaj się.. może Tz szykuje coś specjalnego na wieczór... może Cię jeszcze miło zaskoczy Trzymam kciuki A co do jazdy samochodem, to się moja droga nie przejmuj.. musisz pamięć, że cały kurs jeździłaś innym autem, teraz raptem przesiadłas sie do innego... dla młodego kierowcy taka zmiana, to wielka zmiana.. tak jak dziewczynki radziły, im wiecej bedziesz jeździła , tym lepiej bedzie Ci szło... ja jak odebrałam prawko, to też na poczatku jeździłam na prościejszych trasach, a z każdą jazdą było coraz lepiej, nie dołuj się, będzie dobrze!!!!!!!!!
dzięki dziewczynki za słowa otuchy ...co do prawka to wiem, ze musze dlugo pojezdzic za nim zaczne w miare dobrze poruszac sie po iulicach itp.
co do tz..on doskonale wie, ze dla mnie ten dzien jest wazny tym bardziej ze w zeszlym roku tez nawalil..nio, ale coz nie to nie nic na sile jakos to przeboleje
sas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 18:20   #703
Katarina89
Raczkowanie
 
Avatar Katarina89
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki/Prochowice
Wiadomości: 244
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Ło jo joj... Ale żeście naskrobały przez ten weekend ^^

A ja już po przeprowadzce. Najgorsza była jazda... 400km samochodem :/ wymiotowałam 2 razy, ale to pewnie dlatego, że od małego miałam chorobę lokomocyjną i na każdą długą podróż brałam 3 aviomariny i kimałam całą drogę. Wczoraj nie brałam, bo nie wiem czy można, a wolę nie ryzykować.

Achhh... I od wczoraj jestem zaręczona, ślub w sierpniu (cywilny), mój TŻ strasznie się stresował przed wejściem do mnie, normalnie mówi, że mu momentami powietrza brakowało...
I jest kochany, strasznie się martwił o mnie podczas podróży, pytał co rusz jak się czuję... I czasem gładzi mój brzuszek i go całuje, jest zachwycony, jak tak na to patrzę, to od razu się uśmiecham, rozczula mnie po prostu...
A tak w ogóle to właśnie niedawno się skończyłam rozpakowywać, TŻ poleciał na 12 do pracy, będzie za godzinkę, także miałam czas by Was poczytać i w końcu coś odpisać.
A ogólnie czuję się dobrze i nie mogę się doczekać, aż będę z TŻtem u ginka, bo ja już widziałam bijące serduszko, TŻ jeszcze nie A skoro teraz jestem już w Nowym Dworze to będę chodzić do tutejszego gina (mam do niego przez ulicę praktycznie ) i jak tylko TŻ będzie miał wolny dzień to udamy się na wizytę
__________________
Klaudunia
Katarina89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 18:25   #704
rinoa_woman
Wtajemniczenie
 
Avatar rinoa_woman
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 413
GG do rinoa_woman
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

hej dziewczyny!
no i wróciłam z wesela, aaaaaaale było super! w sumie to wróciliśmy wczoraj późno w nocy i od razu do łóżka no ale było na prawdę super, poznałam rodzinę męża i bardzo zaprzyjaźniłam się z jednym z kuzynów(bratem pana młodego, choć i z panem młodym też) wybawiłam się na maksa, potańczyłam niemal z każdym i teraz planujemy już odwiedzić właśnie tego kuzyna i na pewno będziemy się częściej spotykać. Przydał mi się właśnie taki weekend, 2 dni totalnego szaleństwa w towarzystwie. No ale pora wracać do rzeczywistości
rinoa_woman jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 18:37   #705
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Kasia_Dublin no widzisz, a tak się bałaś, że Ci nie pozwoli lecieć przez ten katar. Super. Aż Ci zazdroszczę.

Katarina gratuluję z okazji zaręczyn to taki cudowny moment, który pamięta się całe życie

Rinoa zazdroszczę wesela. Też bym się pobawiła. Mój brat był taki zakochany, gadał o weselu... już się cieszyłam... aż się rozmyślił i zmienił dziewczynkę
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-15, 07:48   #706
skorpionek19
Rozeznanie
 
Avatar skorpionek19
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 750
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Cześć dziewczynki

Nocka straszna, bolał mnie brzuszek dopadały mnie straszne wzdęcia... matko, co za straszny ból, ale rano poszłam na wc i troszkę przeszło... do tego siusianie i straszne koszmary...

Dziewczynki , które maja dzisiaj wizyty trzymam kciuki
__________________
Wikulka - 08.11.2005
Kubuś 23.10.2010



skorpionek19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-15, 08:34   #707
latko0
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 167
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Kasiu widzisz wszystko dobrze, napisz koniecznie jak lot i jak Ci w
Polce, a na ile lecisz?

Katarina gratulacje zaręczyn no i przeprowadzki. Fajnie na nowym miejscu

Riona super że weekend taki udany, ja też bym się pobawiła na weselu ale na razie nic się nie szykuje.

Skorpionek Biedactwo tak Ci współczuje nocki, no ale dobrze że teraz jest lepiej.

Dziewczynki które wybierają się dziś do ginekologa, trzymam kciukasy


A u mnie noc nie najgorsza, tylko nie wiem czemu jak wstaje w nocy siusiu to brzuch napięty jest masakrycznie, jest twardy jak kamień aż ciężko mi chodzić.

Ahh no i wczoraj przyszła mi pościel, ta disneya i jest boska, śliczna i mięciutka Teściowa wczoraj była u nas i też była zachwycona.

Edytowane przez latko0
Czas edycji: 2010-06-15 o 08:36
latko0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-15, 08:58   #708
Carol77
Zakorzenienie
 
Avatar Carol77
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: ♥ Mysłowice ♥
Wiadomości: 3 739
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Hej laseczki

U mnie noc paskudna, duszno mi znowu było jak nie wiem i nie mogłam spać ehh ale już niedługo

Dziękuję kochane za kciuki za 40 min wyjeżdżamy wczoraj się wygoliłam z biedą ale dałam jeszcze radę ale się pozacinałam, ciekawe jak to wygląda, bo ja tylko namacalnie sprawdziłam swędzenia prawie nei ma, nie wiem co to, pewnie moje nerwy i alergia, ale lekarzowi powiem

Linka trzymam za Twoją wizytę

Kasiu super, ze malutka pieknie rośnie i , ze mozesz lecieć!!!

Moniczko
nic się nei martw kochanie, nabierzesz szybko wprawy, ja od razu zaczełam jeździć jak dostałam do ręki prawko i tez nei było łatwo, 2 razy rozwaliłam sobie autko, ale niegroźnie i w końcu nabrałam ogłady i umiejętności i teraz jest super a mam prawko 5 latek dopiero. A tz ci tacy sa, mój pamięta, ale nie zawsze świętujemy

Rinoa
a nie mówiłam? super, ze weselicho takie udane, zazdroszczę, ja mam nadzieję, ze 24 lipca się wybawię choć troszkę i potańczę, dlatego apeluję do Filusia żeby pod koniec czerwca wychodził

Katarina gratulacje kochana z okazji zaręczyn! No super! I świetnie, ze TŻ tak reaguje na maleństwo i tak się cieszy, to piękne! I sie nei przemęczaj odpocznij po tej przeprowadzce!

Kasieńko
współczuję nocki, ehh my to raz jedna raz druga mamy takie straszne nocki grrrrrrrrrrrr

Karolinko poprosimy o zdjęcia tej cudnej pościeli!!!
Kochanie ja mam tak samo z brzusiem w nocy, teraz chodze siku co 2-3 h i jest twardy jak kamień i boli a siku nie umiem w 1 momencie zrobić, tak boli, ze nie wiem, i tak cienko siusiam na początku tak juz nam zostanie do porodu
__________________


Olusia
Filipek

Adaś


A baby is born with a need to be loved - and never outgrows it.

Carol77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-15, 09:38   #709
Gosiaro
Wtajemniczenie
 
Avatar Gosiaro
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 216
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

To ja dołączam do grona spinających się brzuszków Wczoraj to normalnie mi tak brzuch twardnial i się napinał, że masakra. Przeszlo dopiero jak sie polozylam.No ale dzisiaj mamy już 35 tydzień, więc pewnie to przygotowania do rozpakowania

Wogle tak myslę, że powinnam spaść niżej na naszej liście, bo cos czuję, ze u mnie nie pójdzie tak szybko....
Niby z USG mam na 8 lipca, ale wg OM na 20 lipca.Ciekawe jak będzie po tym USG, które mam 23 czerwca...

Kasiu to super, że możesz lecieć!

Rinoa weselicha są fajne.Nam w tym roku nic się nie szykuję, chyba musze mojego brata popędzic

latkoo pokaz pościel plisssssssss

Katarina współczuję takiej podróży z atrakcjami....Ale gratuluję przede wszystkim zaręczyn!!!!!!!!
__________________

Gosiaro jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-15, 10:11   #710
latko0
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 167
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Cytat:
Napisane przez Carol77 Pokaż wiadomość
Hej laseczki

U mnie noc paskudna, duszno mi znowu było jak nie wiem i nie mogłam spać ehh ale już niedługo

Dziękuję kochane za kciuki za 40 min wyjeżdżamy wczoraj się wygoliłam z biedą ale dałam jeszcze radę ale się pozacinałam, ciekawe jak to wygląda, bo ja tylko namacalnie sprawdziłam swędzenia prawie nei ma, nie wiem co to, pewnie moje nerwy i alergia, ale lekarzowi powiem

Linka trzymam za Twoją wizytę

Kasiu super, ze malutka pieknie rośnie i , ze mozesz lecieć!!!

Moniczko nic się nei martw kochanie, nabierzesz szybko wprawy, ja od razu zaczełam jeździć jak dostałam do ręki prawko i tez nei było łatwo, 2 razy rozwaliłam sobie autko, ale niegroźnie i w końcu nabrałam ogłady i umiejętności i teraz jest super a mam prawko 5 latek dopiero. A tz ci tacy sa, mój pamięta, ale nie zawsze świętujemy

Rinoa a nie mówiłam? super, ze weselicho takie udane, zazdroszczę, ja mam nadzieję, ze 24 lipca się wybawię choć troszkę i potańczę, dlatego apeluję do Filusia żeby pod koniec czerwca wychodził

Katarina gratulacje kochana z okazji zaręczyn! No super! I świetnie, ze TŻ tak reaguje na maleństwo i tak się cieszy, to piękne! I sie nei przemęczaj odpocznij po tej przeprowadzce!

Kasieńko współczuję nocki, ehh my to raz jedna raz druga mamy takie straszne nocki grrrrrrrrrrrr

Karolinko poprosimy o zdjęcia tej cudnej pościeli!!!
Kochanie ja mam tak samo z brzusiem w nocy, teraz chodze siku co 2-3 h i jest twardy jak kamień i boli a siku nie umiem w 1 momencie zrobić, tak boli, ze nie wiem, i tak cienko siusiam na początku tak juz nam zostanie do porodu
Trzymam kciuki za wizytę, i czekam z niecierpliwością ile waży Twój Filuś bo z tego co pamiętam to nasi synkowie w danych tygodniach ważylu bardzo podobnie
A z tym brzuchem to naprawdę w nocy to ciężko, do toalety idę taka pogarbiona że szok bo nie mogę się wyptostować bo brzuszek ciągnie, z siusianiem mam podobnie. Już z niecierpliwością ciekam na Filusia i marzy mi się kiedy będe mogła spać na brzusiu

A oto pościel, tylko jedną wrzucam bo druga zapakowana jeszcze
latko0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-15, 10:15   #711
Pamela86
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 780
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

To jest mój najkochańszy Skarb
__________________

Pamela86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-15, 10:31   #712
metropolitan
Zadomowienie
 
Avatar metropolitan
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 923
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

dziewczynki po pierwsze trzymam kciuki za wizyty dzisiejsze!

latkoo, pościel cudo normalnie! piękne te kolorki takie żywe, ale zarazem delikatne bardzo, przynajmniej tak je widać na zdjęciu.

sas, dla mnie najlepszym sposobem było jeżdżenie SAMEMU! nie ma nic gorszego od pseudo doradców na fotelu pasażera, przy moim tacie się tak stresowałam, że nic mi nie wychodziło, poza tym jak jedziesz sama jesteś skupiona i wszystko lepiej wychodzi. wczoraj dowiedziałam się, że moja uczennica (17 lat, prawko kilka tygodni temu zrobiła i dostała auto od rodziców) wiozła do szkoły 4 koleżanki i tak rozbiła auto, że do kasacji jest. pewnie ją zagadywały małolaty, śmiały się i bóg wie co jeszcze i wyjechała gościowi z podporządkowanej...także naprawdę lepiej być skoncentrowanym, patrzeć w lusterka i na drogę i powoli powoli dasz radę!!!!

carol, dobrze że ci już te swędziawki przeszły, ciekawe co powie lekarz.... uśmiałam się z tego twojego golenia...ciekawe ile ja jeszcze pociągnę, już teraz mam kłopot, i też trochę na czuja już robię

rinoa, fajnie że rodzinka spoko i zabawa fajna była. ja będę mieć wesele chyba dopiero w przyszłym roku mojego brata, ale już się doczekać nie mogę

katarina, gratulacje! ja też się trochę boję tej jazdy na urlop, ale jakoś chyba dam radę, najwyżej sobie rzygnę tak jak ty

pamela, baaaaardzo się cieszę, że jest wszystko dobrze. i teraz proszę się tu już nie martwić!!!! ale tak naprawdę, to rozumiem cię, zwłaszcza w twojej sytuacji, bo ja mimo, że to pierwsza ciąża i nie mam takich przykrych doświadczeń to dopiero niedawno chodzę na wizyty z takim spokojem, wcześniej też świrowałam o zdrowie maleństwa.

lecę teraz dziewczynki na sklepy, bo nie mam już koszuli nocnej w której się mieszczę.... jak wrócę to powklejam foty tych ciuszków co dostałam i rampersika wczoraj małż kupił miłego dzionka!
metropolitan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-15, 10:32   #713
Pamela86
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 780
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Wlasnie dzwonilam do lekarki i umowilam sie z nia wstepnie na badania prenatalne na 30czerwca na 15:30 jakby sie cos zmienilo to dalam jej swoj numer i bedzie do mnie dzwonila... zadawala mnostwo pytan przez telefon, kiedy mialam @, czy to moja ciaza... i z tego wszystkiego zapomnialam zapytac ile to bedzie kosztowało
__________________

Pamela86 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-06-15, 11:05   #714
marlenka0505
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 110
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

latko pościel cudowna
no to i ja za dziewczynki, które wybierają się do gina

Dziewczyny pocieszcie się, że jeszcze tyci, tyci i już będziemy mogły spać, bez biegania siusiu, duszności itp... za to będziemy miały wstawanie do dzieciaczków, nocne karmienie i zmienianie pieluch
__________________
Oliwia 30.11.2004 Nasza Modelka
Wojtuś 03.08.2010 Mistrz w sikaniu na odległość
marlenka0505 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-15, 11:28   #715
Linka24
Wtajemniczenie
 
Avatar Linka24
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Tam, gdzie mi najlepiej;)
Wiadomości: 2 329
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Czesc Mamuśki potem was nadrobie bo na razie nie ma czasu... Caroll mam nadzeje ze wszystko ok na wizycie. ja się potem odezwę po swojej A tymczasem lece walczyc z golarką... wr....
Linka24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-15, 11:43   #716
Carol77
Zakorzenienie
 
Avatar Carol77
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: ♥ Mysłowice ♥
Wiadomości: 3 739
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Jestem laseczki

Filiś waży 2816 jest jak dorodny noworodek Ola miała 2950 w 40 tc jak się urodziłą, a on w 36 tc już ja prawie dogonił. Jest zdrowiutki i położenie bez zmian-główkowe. Jest gotów
I wiadomość specjalna: moja ciąża jest DONOSZONA !!!!!!!!!!!!!!!! Mogę rodzić choćby dzisiaj ale jest pewien problem szyjka twarda i zamknięta!!!!!!!!!!! lekarz kazał uprawiac dziki sex bo sperma pomaga w rozwieraniu, ale lekarz się śmiał, ze żeby wywołać poród potrzeba by było 1,5 litra spermy hehehheheheh i w miare możliwości robić wszystko, tylko , ze ja nie mam siły, no ale jakoś będę próbowac cokolwiek zrobić. Dostałam skierowanie do szpitala, wziął mi wymaz na paciorkowca, pani w labolatorium powiedziała, ze to teraz jest loteria, albo zdążą zrobić ten posiew, albo maly sie wczesniej urodzi Jutro mam robić ALAT i ASPAT i coś tam jeszcze na wątrobę, jak wyniki będą dobre, to mam nawet nie dzwonić jak doczekamy do 6 lipca, to ostatnia wiztyta będzie i na początku lipca jak zdążę mam morfologię, krzepliwość krwi i mocz zrobić
Aha i mam Isoptin w miarę mozliwości ograniczyc do 2 -1 dziennie, bo on tez hamuje skurcze. mężuś ma na poród wziąć sobie jakieś spodnie z dresu, klapeczki i T-shirt, nie musi wcale kupowac stroju szpitalnego. To chyba wszystko no kochane, jestem zwarta i gotowa i czekam az mój maluch zdecyduje się wyjść, niech nie myśli, że posiedzi do 15 lipca, bo będzie ważył 4500 a mnie chyba rozerwie
I jeszcze jedno, napieranie małego na szyjke główką nic nie daje boli, ale szyjka uparta i się nie rozwiera ani nie zmiękcza

Pamelko jaka cudowna kruszynka, aż się łezka w oku kręci, przepiękne maleństwo!!!! Nawet sie nie spostrzeżesz jak będzie taka duża jak mój łobuz

Gosieńko współczuję napinania brzusia, mnie coraz bardziej boli jak się napina, ale już żadnej nospy nie wezmę, nwiem, ze mogę już rodzić i jak się zacznie, to bedzie super

Karolinko
pościel jest przecudna!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!Piękny pokoik ma Filuś!!!
__________________


Olusia
Filipek

Adaś


A baby is born with a need to be loved - and never outgrows it.

Carol77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-15, 11:59   #717
marlenka0505
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 110
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Carol super wiadomości, to możesz spokojnie czekać na poród. Powiem Ci, że się prawie popłakałam z "1,5 litra spermy" to musicie jakiś maraton sobie zrobić
__________________
Oliwia 30.11.2004 Nasza Modelka
Wojtuś 03.08.2010 Mistrz w sikaniu na odległość
marlenka0505 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-15, 12:08   #718
Gosiaro
Wtajemniczenie
 
Avatar Gosiaro
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 216
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Pamelko ciesze się razem z tobą ze dzidzia sie tak super rozwija!

Latkoo piekna ta pościel!!!Jak bede miała łóżeczko dla malutkiej to tez chce taka!

Carol to Filus rzeczywiście duzy, jak piszesz, ze juz prawie Olci wage po urodzeni przekroczył.Rosnie chłopak jak na drozdzach!No to teraz juz mozesz rozpoczac akcje "wyganianie". Slyszałam, że oprocz seksu pomaga dlugie spacerowanie i herbatka z liści malin, ale czy dziala to nie wiem . A szyjke to masz rzeczywiscie silna, jak tak trzyma mimo napierania duzego Filipka.
Pewnie to wielka ulga, ze juz ciąża donoszona, co?Ja czekam tez na to z utesknieniem.
A wiesz moze na czym polega to badanie krzepliwosci?To znaczy, czy to jest zwykle pobranie krwi, czy może inaczej to badaja?
__________________

Gosiaro jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-15, 12:12   #719
Carol77
Zakorzenienie
 
Avatar Carol77
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: ♥ Mysłowice ♥
Wiadomości: 3 739
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Cytat:
Napisane przez marlenka0505 Pokaż wiadomość
Carol super wiadomości, to możesz spokojnie czekać na poród. Powiem Ci, że się prawie popłakałam z "1,5 litra spermy" to musicie jakiś maraton sobie zrobić
Powiem Ci, ze kamień spadł mi z serca jak lekarz to powiedział, powiedział jeszcze, ze wg pediatrów donoszona dzidzia powinna mieć 2500 i wtedy już nie jest wcześniakiem bardzo sie cieszę, wiesz jakie miałam początki ciąży, ale dzięki Bogu teraz już Filipek jest bezpieczny i może wychodzić
Lekarz powiedział,że choćby nie wiem co, to mężuś tyle nie wytworzy do lipca musiałabym wynająć cała zgraję facetów a tak w ogóle mężus woli poczekac aż urodzę, teraz jak wziął mi ten wymaz to sie boi zeby czasem jakaś bakterianie wiadomo skad mi nie wlazła a na wyniki się czeka 5-7 dni.

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Cytat:
Napisane przez Gosiaro Pokaż wiadomość
Pamelko ciesze się razem z tobą ze dzidzia sie tak super rozwija!

Latkoo piekna ta pościel!!!Jak bede miała łóżeczko dla malutkiej to tez chce taka!

Carol to Filus rzeczywiście duzy, jak piszesz, ze juz prawie Olci wage po urodzeni przekroczył.Rosnie chłopak jak na drozdzach!No to teraz juz mozesz rozpoczac akcje "wyganianie". Slyszałam, że oprocz seksu pomaga dlugie spacerowanie i herbatka z liści malin, ale czy dziala to nie wiem . A szyjke to masz rzeczywiscie silna, jak tak trzyma mimo napierania duzego Filipka.
Pewnie to wielka ulga, ze juz ciąża donoszona, co?Ja czekam tez na to z utesknieniem.
A wiesz moze na czym polega to badanie krzepliwosci?To znaczy, czy to jest zwykle pobranie krwi, czy może inaczej to badaja?
Ulga straszna kochanie, już teraz się o nic nie martwię, czekamy i wyganiamy, będe spacerować, po schodach łazić a szyjka jestem w szoku, ona taka zawsze biedna byla, co chwilę nadżerka, leczenia laserem, zamrażanie a w przeszłości jeszcze prądem i teraz też nieciekawa, a silna jak nie wiem zobaczymy ile wytrzyma, wiesz, ja mam wrażenie, ze te 2 tyg pochodze jeszcze
Doczekasz sie kochana tej wiadomości szybciej niż myślisz
A badanie to z krwi, pobieraja normalnie z żyłki i potem badają jak krzepnie
__________________


Olusia
Filipek

Adaś


A baby is born with a need to be loved - and never outgrows it.


Edytowane przez Carol77
Czas edycji: 2010-06-15 o 12:14
Carol77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-15, 13:15   #720
latko0
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 167
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Pamelko śliczny ten Twój maluszek, ja pamiętam jak mój był taki malutki i wydaje się to wczoraj, a dziś jak mi sprzedaje kopniaka to zwijam się z bólu

Karolinko strasznie się ciesze że Twoja ciąza też już donoszona, to teraz bez obaw możemy rodzić ja wymaz powinnam jutro już mieć to może podjadę i odbiorę, a wizytę mam za tydzień w środę. Powiem Ci że te nasze szyjki to złośliwe przed porodem się wzmacniają moja podobno jest miękka ale nadal zamknięta, chociaż mam nadzieje że już do przyszłej środy zmieni się to
A powiem Ci że jak Twój Filuś już tyle waży to ja obstawiam że mój to już z 3kg, olbrzym jeden
No ja jeszcze mogę polecić Ci masaż krocza co podobno też przyspiesza poród, robi się olejek z parafiny i kilka kropelek olejku lawendowego i tym się masuje, podobno też zmiękcza na tyle skórę że nie pęka się.
latko0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:21.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.