ZACZĘŁYŚMY 15 LUTEGO! Dieta proteinowa dr Pierre Dukana CZĘŚĆ II - dukamy 120 dni:)

[isabella77]

Napisane przez karadka

no to witam w gronie alergikow ja mam na drzewa, trawy, bylice, jakies tam zboza, roztocza, psa, troche chyba na kota, jablka, brzoskwinie, nektarynki, wisnie, czeresnie, gruszki, sliwki, orzechy, migdaly wiecej nie pamietam w kazdym badz razie jak zjem jakiegos owoca na ktorego mam alergie to mi gardlo puchnie i moge nie miec jak oddychac co do pylkow to widze ze bardzo mi sie zmniejszyla od kiedy nie mieszkam w polsce, tym bardziej ze mieszkam nad samym morzem wiec wilgoc jest dobra dla alergikow bo bylki zamiast do nosa to do morza

to zazdroszczę przeprowadzki - ja też czuje się doskonale nad morzem bądź w górach, ale przyszło mi mieszkać od urodzenia na Śląsku ( z przerwą dwuletnią na Italię, miasto nadmorskie, co jednak poskutkowało stopniowym przybywaniem kilogramów od trybu życia i żarcia)...ale tak sobie pomyślałam, że najgorzej mają osoby, co chciałyby stosować dietę, a mają skazę białkową to jest kłopot

a tak w ogóle, to po raz kolejny idąc za Radą Starszych zaczęłam od tego tygodnia chodzić na basen, szczególnie, że wstyd się przyznać - moja "brzydsza połówka" pracuje na basenie i nie zliczę ile razy mnie tam zapraszał..wstyd ...wstyd..wstyd...ale jakoś nie miałam kopa w pupę, żeby się zmobilizować...
dzięki Dziewczęta i spokojnej nocki!!!!!!

[50wiosen]

Cześć!!!
Isabella ja też zaliczam się do grupy alergików. od 10 lat leczę się bo mam pokrzywkę i bez codziennej dawki tabletek mogę się zadrapać na śmierć. Przez pewien okres było takie nasilenie że puchłam na twarzy a najgorzej gdy puchło gardło. Dość że wyglądałam jak frankestain to jeszcze się dusiłam. Teraz jest dużo lepiej ale wszystkim alergikom współczuję. Ty do tego masz jeszcze astmę - trzymaj się i dbaj o siebie
Utrata kilogramów pomoże musisz wytrwać

[haniula1803]

hej hej
u mnie dzień białkowy i jestem z siebie dumna do tego dzieki eleskede byłam dzisiaj na siłowni, było bosko, szczeliłam sobie tez solarium więc mam dobry chumor

boszka- ja ostatnio uczyłam swoją chrzesnice kręcić hula hopem( kiedys byłam mistrzynia na swojej ulicy) i na drugi dzień miałam zakwasy więc to chyba działa, zgłaszam się jako chętna do kręcenia, tylko że ja je mam u mamy na wiosce ale jestem tam prawie codziennie - to co jesteśmy umówione, kto jeszcze z nami?

megi- nie ma sprawy, dzisiaj czaruje specjalnie dla ciebie

isabella- na którym śląsku mieszkas górnym czy dolnym? bo ja jestem z dolnego

oglądacie moze gock-a ja go uwielbiam

[isabella77]

Napisane przez haniula1803

hej hej
u mnie dzień białkowy i jestem z siebie dumna do tego dzieki eleskede byłam dzisiaj na siłowni, było bosko, szczeliłam sobie tez solarium więc mam dobry chumor

boszka- ja ostatnio uczyłam swoją chrzesnice kręcić hula hopem( kiedys byłam mistrzynia na swojej ulicy) i na drugi dzień miałam zakwasy więc to chyba działa, zgłaszam się jako chętna do kręcenia, tylko że ja je mam u mamy na wiosce ale jestem tam prawie codziennie - to co jesteśmy umuwione, kto jeszcze z nami?

megi- nie ma sprawy, dzisiaj czaruje specjalnie dla ciebie

isabella- na którym śląsku mieszkaż górnym czy dolnym? bo ja jestem z dolnego

oglądacie moze gock-a ja go uwielbiam

Haniulo, ja mieszkam na górnym, a dokładnie Katowice

[50wiosen]

Isabella widzę że my tak po sąsiedzku.

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Ja już spadam idę spać bo rano do pracy Pa!!!!

Czary mary aby szklane france pozały spadki

[isabella77]

Napisane przez 50wiosen

Cześć!!!
Isabella ja też zaliczam się do grupy alergików. od 10 lat leczę się bo mam pokrzywkę i bez codziennej dawki tabletek mogę się zadrapać na śmierć. Przez pewien okres było takie nasilenie że puchłam na twarzy a najgorzej gdy puchło gardło. Dość że wyglądałam jak frankestain to jeszcze się dusiłam. Teraz jest dużo lepiej ale wszystkim alergikom współczuję. Ty do tego masz jeszcze astmę - trzymaj się i dbaj o siebie
Utrata kilogramów pomoże musisz wytrwać

Kurczaki, już miałam wyłączać komputer, ale weszłam jeszcze zobaczyć co ciekawego słychać na forum
No ja niestety także codziennie muszę wdychać lekarstwo wziewne - oparte niestety na sterydach, co też nie działa pozytywnie na moje kg choć lekarz mnie przekonuje, ze dawka w nich jest tak mała, że nic nie szkodzi - ale lekarstwo to lekarstwo

z drugiej strony pozwala normalnie funkcjonować i tym bardziej mając mój apetyt na łakocie plus sterydy, trzeba być twardym i wytrzymać

już na pewno dobrej nocki i słodkich snów!!!!!!!!

[Megi428]

Kochane wpadłam powiedzieć dobranoc, życzę miłej nocki, rano samych spadków i dobrego humoru, smacznych białeczek.......

Haniula dzięki za czary

Żeby nie było że ja się obijam

CZARY MARY
SZKLANE FRANCE DAJCIE SPADEK RANO

[pysia1987]

Hejka

Napisane przez boszka1987

mam orbitrek z domu i zastanawiam się czy jezdzic na nim- może jest ktoś chętny zacząć ze mna, w grupie razniej

ja też mam orbiego miałam fazy, że jeździła na nim jak głupia po godzinie nawet i dwa razy dziennie, a teraz się rozleniwiłam ale może jak skończe pierwszą fazę to znów zacznę. Faktycznie, razem raźniej

Napisane przez Megi428

Domino dzięki, bo wczoraj już miałam jakieś chwile zwątpienia, chciałam rzucić to w cholerę i najeść się zwykłych kanapek z masłem i pomidorem, bo na te wszystkie białka już patrzeć nie mogłam, no ale dałam radę, dzisiaj już lepiej, ale dalej mam jakąś niechęć do tych białkowych rzeczy, mam nadzieję że to minie, więc bardzo bardzo proszę o kopniaka co bym nie myślała o chlebku z masełkiem

ja dziś dopiero 1 dzień a ile było chwil zwątpienia
ale o tym szczegółowo zaraz.

Napisane przez karadka

a i zapomnialam - pysia witamy i daj znac jak samopoczucie po 1 dniu ile dni Ci z testu wyszlo ?

z testu mi wyszło 6dni uderzeniówki i tak też zrobie

Napisane przez isabella77

Haniulo, ja mieszkam na górnym, a dokładnie Katowice

ja też Katowice

a jesli chodzi o mój pierwszy dzien. Nie czuję się dobrze cały dzień mi słabo, głowa mi pęka i mdło mi jakoś koło południa wsunęłam łososia i do teraz mi sie nim odbija mimo, że później zjadłam jeszcze cycka kuraka w sosie jogurtowym. A przed chwilką homo. Normalnie nie wiem czemu, ale niedobrze mi po tym żarciu jest....to normalne? A moze ja poprostu nie umiem tego smacznie przygotować. Nie wiem, zobacze jak będzie jutro.
Boję się, że nie będe sie już mogla przemóc do mięsa i ryb a samym nabiałem to wiele niezdziałam....
no nic zobaczymy jak się jutro bede czuła
trzymajcie kciuku

[haniula1803]

to dla megi i karadki
żeby miały jutro spadki
i dla innych sióstr dukana niech
zobacza spadki z rana

kolorowych

[karadka]

witam wszystkie

haniulka mianuje Cie nadworną poetka dukana i dziekuje za czary bo zadzialaly! -0,3kg wiec 70,8 dobre i to! od dzisiaj 3 dni bialeczek i chyba przez ten spadek troszke motywacja wzrosla chociaz nie ukrywam ze sama bije sie z myslami o III fazie

mierzylam sie dzisiaj i szalu nie ma ale w porownaniu z 14 maja kiedy mierzylam sie ostatni raz i wazylam 72kg zrzucilam 1 cm w ramieniu, 1 cm w biodrach i 2 cm w udzie, brzuch i talia bez zmian
podsumowanie od 15 lutego zlecialo:
ramie -5cm
talia -12cm
brzuch -10cm
biodra -12cm
udo -9cm
waga -17,6kg


wczoraj zagladnelam do Was na chwilke i tak sie rozpisalam ale cos niechcacy nacislam i wszystko zniklo wiec juz dalam sobie spokoj i w skrocie napisze
wspolczuje Wam dziewczyny z ta alergia, astma, pokrzywka bo ja to chyba przy Was pikus jak w polsce cala wiosne, pol lata i troche jesieni bralam prochy tak tutaj max 2 tyg wiosna i tyle

wczoraj na kolacje na szybko zrobilam jajecznice z pieczarkami bo nie mialam czasu na co innego bo poszlismy na ryby uczymy sie wedkowac i straszna radoche nam to sprawia w koncu wedkarstwo to tez sport - wiec trening zaliczony ale jeszcze bylo 10 min masazera, dzisiaj postaram sie wiecej bo mam wolne wiec oprocz prac domowych moze cos wymysle, dzien jak na razie zapowiada sie piekny mam nadzieje ze sie to nie zmieni bo w koncu przydaloby sie poopalac!

[pysia1987]

Cześć Dziewczyny. Wysiłek dnia pierwszego chyba się opłacał. Mój organizm przeżył szok i dziś waga o 1,2kg w dół
nie wiem czy to nie za dużo. No ale zobaczymy.

Dzien drugi Dukania czas zacząć!!!

miłego dnia

[galloway]

cześć
u mnie waga stoi w miejscu, ale wlaśnie wrociłam ze spaceru z psem i tak chodząc patrzyłam z góry na moje uda i są jakby większe niż tydzień,dwa temu bardziej opięte w spodniach muszę się w końcu opamiętać, ileż można bezkarnie podjadać,cudów nie będzie w końcu to co zjadlam kiedyś musi się odłożyć. I już nie chodzi mi tylko o samo podjadanie niedozwolonych rzeczy, ale o jedzenie dukanowych też bo np.jak robie placki dukanowe to dwa talerze(z pół torebki otrąb) i jem to za jednym posiedzeniem

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

pysiu to że czujesz się osłabiona itd to minie,efekt oczyszczania organizmu z toksyn,każda z nas to miała, i gratuluję wyników, a swoją drogą fajne to były czasy z początku diety,waga pięknie spadała,jeść się nie chciało

[karadka]

oj gall swiete slowa! fajnie bylo na poczatku kazda budzila sie i pedzila na wage a tam kolejny nowy spadek - nie to co teraz!

pysiu kazda z nas to przerobila wiec glowa do gory - dasz rade a motywacja z dnia na dzien bedzie rosla! a zle samopoczucie po prostu trzeba przetrwac..... i duzo pij!

[haniula1803]

Ale awansowałam, nadworna poetka:ha haha:
u mnie -o,4 więc super dzisiaj tez postaram się iśc na siłownie i pomasować się masażerem, potem piling, krem+ folia -ta plan na nastepny miesiąc bo narazie to sobie nie wyobrazam pokazac się na plazy

kardako juz tak nie wiele brakuje ci do tej 6 z przodu że przez te 3dni białek napewno ją osigniesz, zycze Ci tego z całego serduszka bo jednak na swoim weselu warto wyglądać jak najlepiej, ja wczoraj glądałam swoje wesele( za 2 miesiące mamy5 rocznice) i nie mogłam na siebie patrzeć wyglądam jak siostra pudziana, ale w tedy tego nie widziałam niestety

pysia -piekny spadek, powodzeni

[elskede]

Hej Kochane

Elskede umie i od września będę chodzić na aerobik w wodzie, a teraz od czasu do czasu chodzę na basen, ale powinnam być bardziej systematyczne. Wiem leniwiec ze mnie Spacery, na razie po wzniesieniach i górkach muszę ograniczyć.

Joluś zmuś się raz w tygodniu, kręgosłup Ci podziękuje A o aerobiku też muszę pomyśleć, bo chyba u nas też coś takiego urządzają Mi basen na lato zamykają co mnie strasznie demotywuje, może w lipcu nie będę ubolewać, bo praktycznie mnie tu nie będzie, ale w sierpniu? Cóż ja pocznę

a tak w ogóle, to po raz kolejny idąc za Radą Starszych zaczęłam od tego tygodnia chodzić na basen, szczególnie, że wstyd się przyznać - moja "brzydsza połówka" pracuje na basenie i nie zliczę ile razy mnie tam zapraszał..wstyd ...wstyd..wstyd...ale jakoś nie miałam kopa w pupę, żeby się zmobilizować...
dzięki Dziewczęta i spokojnej nocki!!!!!!

Gratuluję świetna decyzja

u mnie dzień białkowy i jestem z siebie dumna do tego dzieki eleskede byłam dzisiaj na siłowni, było bosko, szczeliłam sobie tez solarium więc mam dobry chumor

cieszę się ogromnie

a jesli chodzi o mój pierwszy dzien. Nie czuję się dobrze cały dzień mi słabo, głowa mi pęka i mdło mi jakoś koło południa wsunęłam łososia i do teraz mi sie nim odbija mimo, że później zjadłam jeszcze cycka kuraka w sosie jogurtowym. A przed chwilką homo. Normalnie nie wiem czemu, ale niedobrze mi po tym żarciu jest....to normalne? A moze ja poprostu nie umiem tego smacznie przygotować. Nie wiem, zobacze jak będzie jutro.
Boję się, że nie będe sie już mogla przemóc do mięsa i ryb a samym nabiałem to wiele niezdziałam....
no nic zobaczymy jak się jutro bede czuła

Pysia musisz się zmusić do mięska i ryb, bo nabiału można jeść max kilogram dziennie A jeśli chodzi o samopoczucie, to całkiem możliwe, że możesz się kiepsko czuć, pamiętaj pij dużo wody, nie możesz się odwodnić Ale jak nadal tak będzie (na kolejnych P) to przemyśl, czy jest sens się męczyć - ale kciuki ściskam bardzo mocno (chyba moją rówieśniczką jesteś sądząc po nicku?) Pozdrawiam

Haniulka - kapitalny wierszyk - takie lubię

Karadko - chyba łowienie odpręża, cisza spokój, słychać własne myśli, super co prawda lubię łowić, ale brzydzę się i boję dotykać żywych ryb
A jeśli chodzi o cm - to i tak pięknie zleciałaś - a może od 70kg III faza? skoro już Cię kusi - jak wytrzymasz rozluźnienie to jeszcze kilka kilogramów na niej zlecisz ? Przemyśl sprawę

Gall - to są schizy, mówię Ci, też tak mam, a może zwyczajnie masa mięśniowa Ci urosła, a nie galaretka mówię Ci

[karadka]

haniulka super ze spada - co do slubu to ja wiem po cywilnym ze wygladalam jak siostra pudziana - jeszcze przy moim wzroscie to jak olbrzym jakis!! nikomu nawet zdjec nie pokazuje bo masakra! ale powiem Ci ze slub nie zadecydowal o diecie bo ja juz sie rok przymierzalam zeby cos zrobic ale nie znalazlam wczesniej zadnej diety ktora by mi pasowala a potem pojawil sie dukan i juz nie ma bata - nie wroce to prawie 90 kilo chocby nie wiem co! ja nie wiem jak ja moglam tyle wazyc! i do dzisiaj jak patrze na obecne spodnie to sie za kazdym razem zastanawiam jak ja w to wchodze! to takie fajne! jeszcze tylko sie opalic - biala nie jestem bo cos juz tam slonca lizlam w tym roku ale same dobrze wiemy ze opalenizna to -5kg wizualnie

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

elskede ja wiem ze juz robie sie nudna tymi watpliwosciami i juz sama nie moge siebie sluchac - wiec i Wam wspolczuje ale komu ja sie wyzale jak nie Wam?
bo chyba najbardziej moze mnie okreslic zdanie - chcialabym a nie chce sie!
mam nadzieje ze mi wybaczycie bo az czasem mi glupio ze ja wale smuty o 3 kilo a niektorym jeszcze zostalo 5,10 lub wiecej wiec jedyne co moge powiedziec to to ze podziwiam! a tym bardziej ze my same nie widzimy siebie obiektywnie tylko znamy kazde mankamenty wiec czesto wyolbrzymiamy sobie to czego inni nie widza! ale z drugiej strony ja to robie dla siebie wiec kolo sie zamyka

[monti89]

Cześć dziewczynki!
Ja już po sesji, chociaz nie wiem jak to będzie..ale to zapraszam do klubu to naświetlę sprawę i podzielę się z Wami
U mnie waga w górę o 1kg lub 1,5 albo to woda, juz sama nie wiem, dałam czadu w sobotę. Chodziło za mną słodkie a że nic dukanowego nie było pod ręką więc w ruch poszły delicje..:/ a potem niedziela i ten koszmar na uczelni i w drodze do domu w ramach obiadu i pocieszenia obżarłam się pizzą bijcie bijcie winko też było... ahhh kiedy zobacze 65kg

ogarniam dupsko od dzisiaj

[Megi428]

Witam Kochaniutkie
Gratuluję spadków - Karadko Tobie szczególnie bo coś nam podupadać zaczęłaś z motywacją
Haniula nadworna poetko czarownico ja chcę tak codziennie - dzisiaj 97,8 kg hura hura

Napisane przez pysia1987

a jesli chodzi o mój pierwszy dzien. Nie czuję się dobrze cały dzień mi słabo, głowa mi pęka i mdło mi jakoś koło południa wsunęłam łososia i do teraz mi sie nim odbija mimo, że później zjadłam jeszcze cycka kuraka w sosie jogurtowym. A przed chwilką homo. Normalnie nie wiem czemu, ale niedobrze mi po tym żarciu jest....to normalne? A moze ja poprostu nie umiem tego smacznie przygotować. Nie wiem, zobacze jak będzie jutro.
Boję się, że nie będe sie już mogla przemóc do mięsa i ryb a samym nabiałem to wiele niezdziałam....
no nic zobaczymy jak się jutro bede czuła
trzymajcie kciuku

Pysia ja pamietam że pierwsze 3-4 dni były okropne, niby euforia była z tracenia kilosów, ale samopczucie kiepskie, ale jak pisały dziewuszki to minie, bo nasz organizm też się musi uporać z tym brakiem węgli i tłuszczów, i najważniejsze dużo pić co by wypłukiwać toksyny powstające przy spalaniu naszego tłuszczyku
Spróbuj może jeść mięso delikatnie solą i pieprzem potraktowane, ryby wędzone zamień na takie z piekarnika bądź na parze, jakieś delikatne w smaku bez ostrych i mocnych przypraw

Napisane przez karadka

elskede ja wiem ze juz robie sie nudna tymi watpliwosciami i juz sama nie moge siebie sluchac - wiec i Wam wspolczuje ale komu ja sie wyzale jak nie Wam?
bo chyba najbardziej moze mnie okreslic zdanie - chcialabym a nie chce sie!
mam nadzieje ze mi wybaczycie bo az czasem mi glupio ze ja wale smuty o 3 kilo a niektorym jeszcze zostalo 5,10 lub wiecej wiec jedyne co moge powiedziec to to ze podziwiam! a tym bardziej ze my same nie widzimy siebie obiektywnie tylko znamy kazde mankamenty wiec czesto wyolbrzymiamy sobie to czego inni nie widza! ale z drugiej strony ja to robie dla siebie wiec kolo sie zamyka

Karadko żal się ile wlezie, ja też ostatnio maruder włączyłam, ale faktycznie spadek wagi daje kopa, bo już dzisiaj jest ok, nawet wszystko mi smakuje

[haniula1803]

Megi- bardzo się ciesz, że waga spada super

[isabella77]

Napisane przez pysia1987

Hejka


ja też mam orbiego miałam fazy, że jeździła na nim jak głupia po godzinie nawet i dwa razy dziennie, a teraz się rozleniwiłam ale może jak skończe pierwszą fazę to znów zacznę. Faktycznie, razem raźniej



ja dziś dopiero 1 dzień a ile było chwil zwątpienia
ale o tym szczegółowo zaraz.



z testu mi wyszło 6dni uderzeniówki i tak też zrobie


ja też Katowice

a jesli chodzi o mój pierwszy dzien. Nie czuję się dobrze cały dzień mi słabo, głowa mi pęka i mdło mi jakoś koło południa wsunęłam łososia i do teraz mi sie nim odbija mimo, że później zjadłam jeszcze cycka kuraka w sosie jogurtowym. A przed chwilką homo. Normalnie nie wiem czemu, ale niedobrze mi po tym żarciu jest....to normalne? A moze ja poprostu nie umiem tego smacznie przygotować. Nie wiem, zobacze jak będzie jutro.
Boję się, że nie będe sie już mogla przemóc do mięsa i ryb a samym nabiałem to wiele niezdziałam....
no nic zobaczymy jak się jutro bede czuła
trzymajcie kciuku

witam Pysiu, moja Ziomalko
Trzymaj się mocno i nie przejmuj się tymi słabościami na początku - one miną szybciutko, a najważniejsze, że kg uciekają w przestrzeń galaktyczną

[karadka]

megi i gratuluje baaaardzo mocno!!!!! a teraz musze sie wyspowiadac wogole to sie wkurzylam bo piekna pogoda mowie sobie zrobie peeling i mykam na sloneczko, i w miedzyczasie chmurzyska naszly i tak bylo 5 min slonca, chmura itd a teraz to wogole same chmury sie nagromadzily i z opalania wiec tak sie wkurzylam ze zjadlam lyzke lodow po czym chcialam siegnac po nastepna ale sumienie mi nie pozwolilo. wiec zjadlam galaretke z jogurtem pomaranczowym i posypalam kakao. chociaz tyle.... a tak pieknie zaczelam dzien bialkowy od otrebow z mleczkiem
robie bitki na obiad to moze jak zjem to mi sie poprawi humor wogole musze na zakupy isc bo jak otwieram lodowke to tam strasznie niedukanowo.....
a i zapomnialam dodac ze dzisiaj kupuje hula hop! i zapisuje sie do Waszego klubu kręcących oby to nie byl kolejny slomiany zapał....

[isabella77]

Napisane przez karadka

witam wszystkie

haniulka mianuje Cie nadworną poetka dukana i dziekuje za czary bo zadzialaly! -0,3kg wiec 70,8 dobre i to! od dzisiaj 3 dni bialeczek i chyba przez ten spadek troszke motywacja wzrosla chociaz nie ukrywam ze sama bije sie z myslami o III fazie

mierzylam sie dzisiaj i szalu nie ma ale w porownaniu z 14 maja kiedy mierzylam sie ostatni raz i wazylam 72kg zrzucilam 1 cm w ramieniu, 1 cm w biodrach i 2 cm w udzie, brzuch i talia bez zmian
podsumowanie od 15 lutego zlecialo:
ramie -5cm
talia -12cm
brzuch -10cm
biodra -12cm
udo -9cm
waga -17,6kg


wczoraj zagladnelam do Was na chwilke i tak sie rozpisalam ale cos niechcacy nacislam i wszystko zniklo wiec juz dalam sobie spokoj i w skrocie napisze
wspolczuje Wam dziewczyny z ta alergia, astma, pokrzywka bo ja to chyba przy Was pikus jak w polsce cala wiosne, pol lata i troche jesieni bralam prochy tak tutaj max 2 tyg wiosna i tyle

wczoraj na kolacje na szybko zrobilam jajecznice z pieczarkami bo nie mialam czasu na co innego bo poszlismy na ryby uczymy sie wedkowac i straszna radoche nam to sprawia w koncu wedkarstwo to tez sport - wiec trening zaliczony ale jeszcze bylo 10 min masazera, dzisiaj postaram sie wiecej bo mam wolne wiec oprocz prac domowych moze cos wymysle, dzien jak na razie zapowiada sie piekny mam nadzieje ze sie to nie zmieni bo w koncu przydaloby sie poopalac!

ale zazdroszczę Karadko takiej pogody, niby Irlandia nad wodą i niby cały rok zachmurzenia, ale to teraz chyba Polska jest bardziej "irlandzka" od Irlandii
Wędkarstwo super sport a poza tym zawsze możesz jakąś rybkę "przydybać" i potem smacznie zjeść

[karadka]

iza ja Ci powiem tak ja osobiscie na pogode nie narzekam bo moim zdaniem tu jest mniej opadow niz w polsce, co prawda pogoda potrafi sie zmienic w ciagu 15 min - temu od Was ucieklam jak napisalam posta bo patrze a tu znowu slonko wiec wytapiam tluszczyk natomiast nie ma upalow jak czasem w polsce 40 stopni ale tez jest bardzo cieplo - przynajmniej czlowiek sie nie meczy na kilkunastodniowych upalach a zima czasem jest na - ale ogolnie ok tylko jedno co bym wolala zima to zamiast deszczu snieg - chociaz w tym roku kilka razy snieg byl i to nawet spory a wilgotne powietrze bardzo mi odpowiada

dobra wracam do ogrodka teraz opalanie w ruchu czyli sadzenie kwiatkow

[elskede]

Ja nie narzekam, 21 C i słoneczko - dla mnie akurat tylko wiatr mógłby ustąpić i byłoby rewelacyjnie

[gosia0974]

powiedzcie czy na PW można pić sok pomidorowy lub warzywny??i co to jest wieśniak?
czytam wasze poprzednie forum z lutego i piszą o wieśniaku?



____________________
dukan od 14 czerwca
waga wyjściowa 108,wzrost 164 cm
I faza(7 dni) minus 3,2(kupiłam nową wagę)
II faza 5/5 od 21 czerwca

[jolka65]

Witam .
Gratuluje wszystkim spadków , a tym co mają inne przypadłości wagowe i z którymi szklana franca nie chce współpracować
Coś dużo nas ze śląska to chyba ta nasza wspaniała i smaczna kuchnia nam poszła w bioderka
Megi jak już pisałam za niedługo mnie przegonisz
Pysiu wytrzymaj początki są trudne, ale później wszystko mija.
Karadka pisz ile i marudź ile chcesz po to jesteśmy żeby siebie wysłuchać i sobie pomóc.
Elskede mam pewne ograniczenia, ale masz rację do basenu powinnam się zmusić. Może w wakacje będę mieć trochę więcej czasu i zacznę chodzić systematycznie a później mi to już wejdzie w krew.

A ja dalej skacze w okolicy 9 z przodu raz w dół , raz w górę
no trudno jakoś przetrzymam.

[domino166]

Gratuluję wagi w dółMegi super

U mnie prawie dukanowo na PW jest łatwiej,jedyny grzech to 5 czereśni

Karadko-śmieszne to bo wydaje nam się,że jak ty zjesz gryza a ja 5 czereśni-to grzech trochę mniejszy

Gosiu wieśniak to serek wiejski lekki 3%-soki warzywne chyba nie bo wydaje mi się,że w tych gotowych jest cukier i inne świństwa.

[karadka]

grzech za grzechem.... zrobilam jajka faszerowane tunczykiem i co? zjadlam pol bo reszty nie moglam przelknac! i co wtedy zrobilam? zeżarłam lody! jezeli istnieje cos takiego jak depresja dukanowa to ja ja mam zaczelam liczyc co by wyszlo gdybym 1 lipca na III poszla? no i 17,6 kg wynik z dzis jezeli ta wage utrzymam to 176 dni i pierwszy dzien fazy IV wypada w Wigilie! czyli bylyby normalne swieta..... i chyba tak zrobie bo ja sie juz strasznie mecze, nie mam pomyslow co jesc bo juz nic mi nie smakuje znowu sie żale ale komu jak nie Wam??? mowie to wszystko mojemu to on po pierwsze nie jest tak wtajemniczony zeby te fazy, zasady zrozumiec, po drugie twierdzi ze juz dawno powinnam byc na tej nastepnej fazie! i ze juz mi wystarczy tego odchudzania! i jakbym na III przeszla to zaczne cwiczyc ale tak na prawde, kupie to siodelko zaczne chociaz 30 min rowerku dziennie, i te moje pozostale cwiczenia, moze w koncu wykombinuje jakis aerobik albo cos i zrzuce ten brzuch i resztki tluszczyku ktory jeszcze mi przeszkadza? w sumie teraz zauwazylam ze chyba za duzo od siebie oczekuje bo zrzucilam juz duzo, zeszlam 2 rozmiary w dol, i przed dieta nawet nie marzylam ze do tego dojde.... a teraz to bym chciala wygladac idealnie.... i nie miec ani grama tluszczu...
wiem ze kazda z Was ma swoje problemy a ja jak male dziecko nudze i nudze ale ja sama nie wiem czego chce i co mam robic i wiem ze kilka z Was mi powiedzialo ze III ale to jest tak chcialabym a boje sie chyba jako nowy cel postawie sobie nie przytyc wiecej do 1 lipca i III?

[vandros]

Karadko!!!! Wyzal sie wyzal. Sama sobie swietnie odpowiedzialas na swoje zale. Nic tylko zabierac sie do roboty. Przechodz na III faze tak jak policzylas. Zacznij realizowac plan i do przodu. A jak sie nei da trudno i tak osiagnelas duzo. Zrzucic tyle kg nei jest latwo sama wiesz. Nie ma co sie zalamywac, podejmij decyzje, i ja uczcij winkiem czerwonym Nie ma co sei spinac.

[jolka65]

Karadka moja opinia w klubie.