Maturzystki 2010 cz. VIII- w powodzi procentów!

[Weronika112]

Napisane przez Karmenka

Ja byłam pierwsza !

Podzielimy się.

Napisane przez effciaa16

ejj a może czworaczki?

Weronika od ponad tygodnia czekam na bardzo bardzo ważną przesyłkę. Jutro odbiorę ją w Warszawie. A jak nie dojdzie to będzie lipa.

Najlepiej sklonować, żeby każdemu Żbikowi przypadał jeden.

Omg, to rzeczywiście. A to priorytetem idzie tak długo ?

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

Dzień dobryyy ;**

Napisane przez chiddy

głowę mi nadal chce rozpiżdżyć ( słuchałyście Czesia z włatcóf much? "Czeeeeeeesio, musisz nas uratować! Ale jak? Tam jest taka ściana, musisz ją rozpiżdżyć! Czesio umie rozpiździć" )

długoo już nie oglądałam Czesiaa

Napisane przez parodia

Weronika, właśnie mi napisała, że Dominika dzwoniła kilka razy i nic. Zadzwoniła z zastrzeżonego i dopiero odebrali. "Powiedziała, że dziękuje za takie traktowane, czyli pewnie odeśle nam kasę"
W kulki polecieli

brak mi słów normalnie

Napisane przez chiddy

Załącznik 3204548

Załącznik 3204549

Załącznik 3204550

Załącznik 3204551

Załącznik 3204552

Załącznik 3204553

Załącznik 3204554



udało mi się wstawić te cholerne załączniki
moje własne i ciasne 2 pokoje

najważniejsze że Twoje własne . bardzo ładne . jak ja lubię malować, urządzać . pomóc Ci . ?

Napisane przez blue_apple

w necie piszą, że jak używa się cipowej, to trzeba na czas transakcji umieścić ją w czytniku, nie wystarczy paskiem magentycznym przejechać.
no i mi zazwyczaj wsadzali ją w czytnik. w kerfie tylko używają paska magnetycznego.
czyli że niby mam taką fajną, a nawet o tym nie wiem

rozśmieszyło mnie to

Napisane przez chiddy

cena, raczej dobra a ty jaka dzielnica?
czemu się jeszcze nie żbiknęłyśmy?

Napisane przez Karmenka

Na PW i kilka uczleni sobie dziś wpłacę, tylko teraz pytanie, które ?
Mama mi zaraz przeleje kasę na konto i będę sobie przelewać.

moje opłaty już doszły

Napisane przez effciaa16

ejj a może czworaczki?

Weronika od ponad tygodnia czekam na bardzo bardzo ważną przesyłkę. Jutro odbiorę ją w Warszawie. A jak nie dojdzie to będzie lipa.

chciałam to napisać. nie pogardzimy jak okaże się że pięcioraczki

co za

[effciaa16]

Napisane przez Weronika112

Omg, to rzeczywiście. A to priorytetem idzie tak długo ?

tylko, że to nie z PL przesyłka, ale to i tak długo, ostatnio priorytetem szła równo tydzień, a teraz d.upa. Domniemam iż to nasza poczta. Ogólnie nie narzekam na nią, chociaż raz ukradli mi ołówek.
[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;20195255]
chciałam to napisać. nie pogardzimy jak okaże się że pięcioraczki
[/QUOTE]
to może całe wojsko? też byłoby fajnie.


Karolina to ubiłaś interes. Gorzej jak ta w Gdańsku nie zamieni biletu. weź ze sobą jakąś pałę w razie co.

[Karmenka]

Napisane przez Weronika112

Podzielimy się.

Ja w dni tygodnia kończące się na 'k' i 'a' a Ty w pozostałe, okej ?
[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;20195255]
moje opłaty już doszły

[/QUOTE]
Moje zaraz pójdą, po jakim czasie Ci je zaksięgowali ?

Napisane przez effciaa16

Karolina to ubiłaś interes. Gorzej jak ta w Gdańsku nie zamieni biletu. weź ze sobą jakąś pałę w razie co.

Pisałam do niej, czy na pewno i czy się nie rozmyśli, powiedziała, że nie, bo ma pracę i jej zależy. No to chyba jest pewna
Inaczej będę spać na plaży

[mtynai]

dziewczyny! to jest fizycznie niemożliwe żeby was nadrobić
wczoraj próbowałam, 3 strony przeczytałam, ale Marta mnie zagadała

zaraz zobaczę co ja tam miałam pocytować.

[Weronika112]

Napisane przez Karmenka

Ja w dni tygodnia kończące się na 'k' i 'a' a Ty w pozostałe, okej ?

Pisałam do niej, czy na pewno i czy się nie rozmyśli, powiedziała, że nie, bo ma pracę i jej zależy. No to chyba jest pewna
Inaczej będę spać na plaży

Nie, nie okej !
Może bezpieczniej będzie sklonować chłopaka Martyny.

Oja, zawsze o tym marzyłam ! Rozłożyć namiot nad samym morzem. A jeszcze lepiej jakby był tam z tobą jakiś przystojniak. I będzie ci grał na gitarze, i śpiewał i oh, wow, lovely...

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

Napisane przez effciaa16

tylko, że to nie z PL przesyłka, ale to i tak długo, ostatnio priorytetem szła równo tydzień, a teraz d.upa. Domniemam iż to nasza poczta. Ogólnie nie narzekam na nią, chociaż raz ukradli mi ołówek.

to może całe wojsko? też byłoby fajnie.


Karolina to ubiłaś interes. Gorzej jak ta w Gdańsku nie zamieni biletu. weź ze sobą jakąś pałę w razie co.

jak mogli

taaa byłoby fajnieee .

no i Karolina zawsze sobie poradzi !

Napisane przez Karmenka

Ja w dni tygodnia kończące się na 'k' i 'a' a Ty w pozostałe, okej ?

Moje zaraz pójdą, po jakim czasie Ci je zaksięgowali ?

Pisałam do niej, czy na pewno i czy się nie rozmyśli, powiedziała, że nie, bo ma pracę i jej zależy. No to chyba jest pewna
Inaczej będę spać na plaży

czyli cały czas. o Ty niedobra.

na poczcie płaciłam i to był błąd,bo tylko się wkurzyłam. na UG opłaty dotarły po 2 dniach. a na UKW po 5 dniach

właśnie weź jakąś pałę jakby co !

Napisane przez mtynai

dziewczyny! to jest fizycznie niemożliwe żeby was nadrobić
wczoraj próbowałam, 3 strony przeczytałam, ale Marta mnie zagadała

zaraz zobaczę co ja tam miałam pocytować.

oj tam my przecież mało spamujemy ;*

Napisane przez Weronika112

Oja, zawsze o tym marzyłam ! Rozłożyć namiot nad samym morzem. A jeszcze lepiej jakby był tam z tobą jakiś przystojniak. I będzie ci grał na gitarze, i śpiewał i oh, wow, lovely...

[Karmenka]

Napisane przez Weronika112

Oja, zawsze o tym marzyłam ! Rozłożyć namiot nad samym morzem. A jeszcze lepiej jakby był tam z tobą jakiś przystojniak. I będzie ci grał na gitarze, i śpiewał i oh, wow, lovely...

Ale ja nie mam takiego przystojniaka
[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;20196409]

no i Karolina zawsze sobie poradzi !



czyli cały czas. o Ty niedobra.

na poczcie płaciłam i to był błąd,bo tylko się wkurzyłam. na UG opłaty dotarły po 2 dniach. a na UKW po 5 dniach

właśnie weź jakąś pałę jakby co !
[/QUOTE]


No co
To akurat, dziś zapłacę, do wyników dojdą.
Nie mam pały.


http://www.smog.pl/wideo/36453/kawal...i_przekozacki/

Martyna, super pikczyr

[czijo]

Dzień dobry laski ;*

Napisane przez parodia

Łaj?

Nie wiem o co cho, ale zaraz wejdę na FB i obczaję albo nie, bo jestem u Tżta, ściąga tysiącpincet rzeczy i internet muli

A bo już sama nie wiem czego chcę i co mi się spodoba i z czym sobie poradzę i czy naprawdę chcę być ślepa. Choć let's face it - przy komputerze I TAK będę siedzieć godzinami.

Spoko, i tak to chyba nie działa

Napisane przez Claaire

Założę na pewno, ale sama sobie banku nie wybiorę, bo tato pracuje w domu maklerskim pko sa i nie mogę go zdradzić cała rodzina ma tam konta

Aw, rozumiem



Kurde, obudziłam się przed chwilą, spałam jak zabita.

Coś miałam mówić i zapomniałam.

Aha, zeżarło mi w gg pół listy kontaktów, w tym numer Marty i Justyny would you help me create a brand new Żbik list? 8803985.

[parodia]

Napisane przez blue_apple

własnine tak czytam mojego posta czytam... wtf?!
głodnemu chleb na myśli?

no cipowa, nie wiedziałam, że to jakaś nowość, mam ją od paru lat

Jak nie zapić kogo chcesz, to własnine, ja nie mogę z Ciebie

Ta pani jej nie znała

Napisane przez chiddy

ale od października z jakiej dzielnicy?

Jak mnie będą chcieli, to akademiki PŁ <szpan>
To się wtedy żbikniemy

Napisane przez Karmenka

Ona mi wybaczy
A może osobiście to zdjęcia jej zawiozę, niedługo w Gdyni będę ?
Chociaż jak teraz wyślesz poleconym to szybciej dojdą.

Kiedy parapetówka ?
Żbiki się wpraszają.

Jutro wyślę

Właśnie

Napisane przez Karmenka

Biorę, ale tam trzeba najpierw to wydrukowane zawieźć czy coś, nie ogarniam i chyba do 27 lipca jest rejestracja.

Siebie nie ogarniasz składasz to wydrukowane + wpłatę + świadectwo (skąd Ty tyle nabierzesz?) + ksero dowodu + zdjęcia + chyba tyle

Napisane przez czijo

A bo już sama nie wiem czego chcę i co mi się spodoba i z czym sobie poradzę i czy naprawdę chcę być ślepa. Choć let's face it - przy komputerze I TAK będę siedzieć godzinami.

Aha, zeżarło mi w gg pół listy kontaktów, w tym numer Marty i Justyny would you help me create a brand new Żbik list? 8803985

Moje mikroudkłady też wzrokowi (?) nie będą sprzyjać



Muszę iść auto umyć, bo brudne i wieczorem jadę na ognisko ale właśnie - jadę bo rano muszę do ortodonty, pfff.

[blue_apple]

Napisane przez chiddy

ja bardziej od paneli wolę deskę podłogową jest dużo droższa, ale atrakcyjniejsza i lepsza
no ale racja, drewno jest takie właśnie domowe i "ciepłe"

Napisane przez Karmenka

Ja mam drewno w pokoju a siostra panele i o wiele lepsze to drewno, tylko, że niszczy się np. od krzesełka przy biurku, czy od słońca w salonie się nam rozeschła, szpary się porobiły.

no, właśnie właśnie. to problem jest, u mnie rok temu odnawiana, a porysowała się szybko...

Napisane przez effciaa16

dżem dobry;*
wstałam o 8. Sukces!
tyryryry.....
nienawidzę poczty polskiej!

a priorytetem wysłane, czy zwykłym? polecony?

Napisane przez Karmenka

Na PW i kilka uczleni sobie dziś wpłacę, tylko teraz pytanie, które ?
Mama mi zaraz przeleje kasę na konto i będę sobie przelewać.

na te, na które na prawdę chcesz iść

Napisane przez effciaa16

Weronika od ponad tygodnia czekam na bardzo bardzo ważną przesyłkę. Jutro odbiorę ją w Warszawie. A jak nie dojdzie to będzie lipa.

jesteś jutro w Warszawie ?

Napisane przez Karmenka

I Marta, ja mi ona nie wyślę, to ją znajdziesz i spałujesz, ok ?

jasne

Napisane przez effciaa16

tylko, że to nie z PL przesyłka, ale to i tak długo, ostatnio priorytetem szła równo tydzień, a teraz d.upa. Domniemam iż to nasza poczta. Ogólnie nie narzekam na nią, chociaż raz ukradli mi ołówek.

Napisane przez mtynai

dziewczyny! to jest fizycznie niemożliwe żeby was nadrobić
wczoraj próbowałam, 3 strony przeczytałam, ale Marta mnie zagadała

zaraz zobaczę co ja tam miałam pocytować.

jasne jasne
weź Ty nieogarnięty żbiku, wielocytuj i wklejaj to do notatnika jakiegoś, żebyś potem nie musiała jeszcze raz czytać tego samego

Napisane przez Karmenka

http://www.smog.pl/wideo/36453/kawal...i_przekozacki/

Napisane przez czijo

Dzień dobry laski ;*


A bo już sama nie wiem czego chcę i co mi się spodoba i z czym sobie poradzę i czy naprawdę chcę być ślepa. Choć let's face it - przy komputerze I TAK będę siedzieć godzinami.



Aha, zeżarło mi w gg pół listy kontaktów, w tym numer Marty i Justyny would you help me create a brand new Żbik list? 8803985

łaa, mam to samo, czy mi się na serio to podoba, czy sobie poradzę.. itd. itp.
zaczynam mieć wrażenie, że politechnika to w ogóle zły wybór. czy ja chcę być inżynierem? czy muszę pchać się na każdy kierunek, który tylko ma w nazwie kosmetyki?
czy chce siedzieć nad jakąś uwikłaną budową maszyn i się tego właśnie uczyć?






a ja dalej nie rozumiem czemu już teraz za kierunki płacicie
bo nawet jak Beata mówiła, że jak będą dobre wyniki to za więcej nie będzie płaciła - no ok, ale jak będą złe to te opłaty za lepsze kierunki będą bezsensowne, a i tak będzie płaciła za te z niższym progiem
oo sorry, Justynę rozumiem


aaa, Karolina, powinno dojść Ci z konta najpóźniej do pt

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

Napisane przez parodia

Jak nie zapić kogo chcesz, to własnine, ja nie mogę z Ciebie

Ta pani jej nie znała

Muszę iść auto umyć, bo brudne i wieczorem jadę na ognisko ale właśnie - jadę bo rano muszę do ortodonty, pfff.

biedna..


znowu brudne ?



ej wstałam dziś o 9:40 zadowolona, że tak wcześnie zaczęłam czytać książkę, pare stron i doszłam do wniosku, że spać mi się chce i spałam do 12

[czijo]

Napisane przez blue_apple

łaa, mam to samo, czy mi się na serio to podoba, czy sobie poradzę.. itd. itp.
zaczynam mieć wrażenie, że politechnika to w ogóle zły wybór. czy ja chcę być inżynierem? czy muszę pchać się na każdy kierunek, który tylko ma w nazwie kosmetyki?
czy chce siedzieć nad jakąś uwikłaną budową maszyn i się tego właśnie uczyć?

Kurczę, a ja właśnie bym chciała zbudować własnego, działającego robota ale nie chcę fizyki i innych dureństw

[parodia]

Napisane przez blue_apple

łaa, mam to samo, czy mi się na serio to podoba, czy sobie poradzę.. itd. itp.
zaczynam mieć wrażenie, że politechnika to w ogóle zły wybór. czy ja chcę być inżynierem? czy muszę pchać się na każdy kierunek, który tylko ma w nazwie kosmetyki?
czy chce siedzieć nad jakąś uwikłaną budową maszyn i się tego właśnie uczyć?

oo sorry, Justynę rozumiem

Bosze, ja się zaczęłam od kilku dni zastanawiać czy jednak ta mechanika i budowa maszyn to nie jest właśnie to, co mnie pociąga
Według Tżta wymarzona praca dla mnie to na stacji paliw przy dystrybutorze

I tak idę na PŁ, więc do środy sobie wpłacę

[KaasiaaK]

Napisane przez chiddy

Załącznik 3204548

Załącznik 3204549

Załącznik 3204550

Załącznik 3204551

Załącznik 3204552

Załącznik 3204553

Załącznik 3204554



udało mi się wstawić te cholerne załączniki
moje własne i ciasne 2 pokoje

bardzo fajne mieszkanko




heloł Żbiki
jak nastroje tydzień przed wynikami?
ja nie czuję tego kompletnie. jestem bardziej wyluzowana niż przed maturą, a myślałam, że tak się nie da
ja nie wiem dlaczego ludzie stresują się wynikami ;P


wreszcie napisałam sobie CV, wysłałam do Sizeera, ale wątpię, że się w ogóle odezwą... zaniosę jeszcze dziś do sklepu z kawami i herbatami, może tam się uda. i będzie szukać dalej.


dorwałam na stronie radomskiego EchaDnia 'ranking prezentów dla nauczycieli'

Oto prezenty, których – według Internautów – zażyczyli sobie nauczyciele. Na liście są także te, które wymyślili sami uczniowie lub rodzice:

1. Fuga do płytek ceramicznych.
2. Wyposażenie łazienki
3. Książki (od małej do całej kolekcji encyklopedii)
4. piłka nożna
6. pokrowce na siedzenia samochodu
7. komplet sztućców
8. perfumy
9. porcelanowe figurki
10. słodycze
11. biżuteria
12. obraz
13. wycieczka za granicę
14. praca na działce (dla tych, którzy byli zagrożeni, ale nauczyciel się nad nimi zlitował)

pozycja nr 1 totalnie mnie rozwaliła

i jeszcze to

Ale są i nauczyciele, którzy mają mniej emocjonalne podejście do tego tematu. Dla Dariusza Chętkowskiego, który prowadzi BelferBolg, lista najbardziej udanych prezentów przestawia się następująco:

1. ”Mały Książę” w językach obcych do kolekcji.
2. Prowadzenie nowego subaru legacy.
3. Przejażdżka wypasionym mini cooperem.
4. Prowadzenie starego garbusa, własnoręcznie przywróconego do życia przez ucznia.
5. Przejażdżka niewiarygodnie starą syrenką, która wyglądała, jakby dopiero została wyprodukowana.
6. Przejażdżka maluchem obtłuczonym ze wszystkich stron i przerdzewiałym we wszystkich miejscach.
7. Prowadzenie dużego fiata, który żarł 20 litrów benzyny na sto kilometrów.
8. Przejażdżka oplem astrą, które drzwi otwierały się na zakrętach i trzeba je było trzymać ręką.
9. Tankowanie benzyny do kanistra i podrzucenie mi jej, gdy mój samochód zdechł z powodu braku paliwa.
10. Zaproszenie na kawę po latach od ukończenia szkoły i opowiedzenie mi cudownej historii swojego życia od czasu matury.

[parodia]

Napisane przez blue_apple

znowu brudne ?

ej wstałam dziś o 9:40 zadowolona, że tak wcześnie zaczęłam czytać książkę, pare stron i doszłam do wniosku, że spać mi się chce i spałam do 12

Ono się samo brudzi, a potem ja je muszę myć jak ja się sama ubrudzę, to się sama umyję

Napisane przez czijo

Kurczę, a ja właśnie bym chciała zbudować własnego, działającego robota ale nie chcę fizyki i innych dureństw

Ja już wymyśliłam, co sobie skonstruuję taki pojemnik na mieszankę studencką, która wysypuje tylko 50 g dziennie, bo ja jak się dorwę, to zjem całość na raz
Ale bez fizyki to ciężko by było, bo jak te wszystkie obwody ogarnąć? To w większości sama fizyka

[mtynai]

czijo, nieciekawa ta sytuacja w domu szczerze mówiąc, ja bym się wyprowadziła.
akademik + jedzenie+ inne potrzeby, wyjdzie Ci pewnie koło 800zł-1000zł/mc. Weź kredyt studencki, idź do weekendowej pracy i dasz radę. Pewnie po dwóch czy trzech miesiącach mamę ruszy sumienie.

działaj.
ja bym nie zniosła tego terroru, bo to nic innego jak terror psychiczny.

Napisane przez Claaire

o Olga zapomniałam wspomnieć, że widziałam w G. Krakowskiej takiego chłopaka, który wyglądał jak te koreańce ze zdjęcia, które wstawiałaś nawet miał taki sam fryz.

do mnie ciągle jakieś chińcole, japońce i koreańce przychodzą. Nawet angielskiego nie znają
"two bags please", do tego się ograniczają.
ale jak płacą kartami i muszą się na paragonie podpisać to

Napisane przez czijo

A w ogóle przypomniało mi się, jak kolega opowiadał, że w gimnazjum jego znajomego uczniowie wsypali nauczycielce kreta do kawy ona patrzy, a tu taka wielka piana, no to uznała że coś jest nie tak i poszła do dyrektorki.
Nauczycielka: Coś z tą kawą jest nie tak.
Dyrektorka: *patrzy* no co pani, zwykłe capuccino.
I wypiła. Potem dwa tygodnie leżała w szpitalu.
A to wszystko w kulturalnej stolicy Europy

ja kiedyś koledze zrobiłam herbatę.
zalałam torebkę odkamieniaczem do czajnika mama wsypała granulat, a tego nie czuć
dobrze, że się nie napił.

mama mi powiedziała dopiero jak sobie poszedł

Napisane przez parodia

Ja - Napieralski, w II turze Komorowski
Idę nadrabiać spam

ja tak samo

Napisane przez star15

Jak tak dalej pójdzie, to rzucam to i przenoszę się jak najszybciej do Warszawy, wczoraj szukaliśmy z Tżtem już kawalerki, ew. dużego pokoju do wynajęcia i tata to zobaczył. Dzwoni teraz po znajomych z Warszawy/mających rodzinę w Warszawie, czy nikt nie ma czegoś do wynajęcia i znalazł jedną b.fajną ofertę, zobaczymy, czy coś z tego będzie, bo kawalerka za 500zł + rachunki na Pradze to kosmos, w znaczeniu pozytywnym.

przepraszam, że Was zamęczam moimi sprawami, ale dzisiejszy dzień jest dobijający..

zróbcie to.
ale ja też bym uważała na tą Pragę.
te mieszkania tam to jak więzienia wyglądają

poza tym, kiedyś wycieczka z mojej szkoły nocowała gdzieś na Pradze to o 17:00 ich jajkami obrzucił ktoś pani Halinka (moja ulubiona pani od historii ) dostała w sam czubek swojej mądrej głowy.

Napisane przez Claaire

Szukałam już duużo o tym, a opinie absolwentów ciężko znaleźć, bo to dośc nowy kierunek i większość uczelni otworzyła go w tamtym lub w tym roku.



Ja (jeśli już bym na to szła) chciałabym do tego dołożyć 2 języki zaawansowanie, jeśli nie byłoby takiej możliwości na studiach, to jakiś kurs.

mój kolega studiuje BN w Akademii BN w Warszawie, a mojej wychowawczyni córka na UW, tylko nie jestem pewna czy bezpieczeństwo narodowe czy wewnętrzne, ale chyba jednak narodowe.
wiem, że narodowe jest też na Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni i w Toruniu na UMK. moja koleżanka z klasy się tym interesowała.
Ja też o tym myślałam, ale stwierdziłam, że ciężko później się wybić.
No,ale to tak jak ze wszystkim

Napisane przez star15

dzień dobry Pamposze



dokładnie po tym, jak mnie raz listonosz zobaczył w 'piżamie', tzn. górze od jednej piżamy, dole od drugiej, rozczochraną, z rozmazanym lakierem na palcach stopy (wieczorem pomalowałam, nie mogłam znaleźć zmywacza), czerwonym!, co wyglądało, jakby mnie jakiś pyton ukąsił, nic mi już nie straszne myślę, że nawet swojej żony w tak opłakanym stanie nie widział


to idę, umyć kapelusz tzn.włosy
(święto narodowe, namówiłam Tżta na wycieczkę rowerową, po obietnicach, prośbach, groźbach i gryzieniu palców do krwi, udało się, pod warunkiem, że będzie niedaleko )

a co do wycieczek rowerowych. Mój Tż odwrotnie : oby dalej.
dawno nie jeździliśmy. Namówiłabym go, żebyśmy sobie do Trójmiasta rowery przywieźli, ale nie ma gdzie ich trzymać. Na balkonie już K. trzyma swój rower, a żeby dojść do piwnicy to trzeba milion kilometrów przejść i otworzyć trzysta krat.

Napisane przez Karmenka

bosz, ale mi się nudzi, już nie mam co robić i wpisuje idiotyczne teksty w translator google i każe mu czytać.
i sikam ze śmiechu

Napisane przez effciaa16

poszłam sobie schować kota do garażu, a wcześniej przed garażem zostawiłam miseczkę z karmą, a tam co zastałam? jeża jedzącego karmę i jeszcze jak śmiesznie chrupał.

Napisane przez Weronika112

Oja, zawsze o tym marzyłam ! Rozłożyć namiot nad samym morzem. A jeszcze lepiej jakby był tam z tobą jakiś przystojniak. I będzie ci grał na gitarze, i śpiewał i oh, wow, lovely...

a potem niech wam straż miejska wlepi 1000zł mandatu za rozkładanie namiotu na plaży, oh, wow, lovely
haha ;*

(chyba nie można rozstawiać namiotów na plaży, a jak jest opener to ponoć SM ma niezłe żniwa z mandacikami)

Napisane przez Karmenka

narysujcie mi coś ładnego

wiedziałam, że Ci się spodoba moja twórczość
wczoraj chciałam, ale mi nie działało ciągle
podejrzewam, ze było napisane, że przerwa techniczna, najpierw do 12:00, potem do 14:00.
ale tylko podejrzewam, bo przecież niemieckiego nie znam


dziewczyny, które mają koty
kiedy mogę odrobaczyć i zaszczepić kotka?
(ma 2 miesiące) zapytam was, bo wiem, że wiecie

[czijo]

Napisane przez parodia

Ja już wymyśliłam, co sobie skonstruuję taki pojemnik na mieszankę studencką, która wysypuje tylko 50 g dziennie, bo ja jak się dorwę, to zjem całość na raz
Ale bez fizyki to ciężko by było, bo jak te wszystkie obwody ogarnąć? To w większości sama fizyka

Fajne

No wiem właśnie ale jak mówi ten test który robiłam, mój mózg nie nadaje się do ogarnięcia fizyki

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Napisane przez mtynai

czijo, nieciekawa ta sytuacja w domu szczerze mówiąc, ja bym się wyprowadziła.
akademik + jedzenie+ inne potrzeby, wyjdzie Ci pewnie koło 800zł-1000zł/mc. Weź kredyt studencki, idź do weekendowej pracy i dasz radę. Pewnie po dwóch czy trzech miesiącach mamę ruszy sumienie.

działaj.
ja bym nie zniosła tego terroru, bo to nic innego jak terror psychiczny.




do mnie ciągle jakieś chińcole, japońce i koreańce przychodzą. Nawet angielskiego nie znają
"two bags please", do tego się ograniczają.
ale jak płacą kartami i muszą się na paragonie podpisać to





ja kiedyś koledze zrobiłam herbatę.
zalałam torebkę odkamieniaczem do czajnika mama wsypała granulat, a tego nie czuć
dobrze, że się nie napił.

mama mi powiedziała dopiero jak sobie poszedł

Nie można tak sobie wziąć kredytu studenckiego. Musiałaby mi go poręczyć
W ogóle rozmowa z moją przyjaciółką do której zwiałam:
- Moja mama mówi, że wersja wydarzeń twojej mamy jest zupełnie inna.
- Taaa, na pewno jestem w niej najgorszą córką na świecie ><
- Podobno nie pościeliłaś łóżka i śpisz do 12-tej.
- FUCK YEAH, THAT'S A REASON.

Taaa, u nich fatalnie z angielskim. W restauracji jak ich obsługuję to wiem tyle, że "kopi" oznacza kawę a podpisy są istotnie przecudowne nie używają pieczątek?

Jaki instynkt przetrwania wykazał!

[effciaa16]

Marta została wysłana priorytetem. No, ale trudno dzisiaj nie doszła. Oni wysłali jeszcze jedną, ale innym kurierem i jutro ma być w Warszawie, ogólnie miała być dzisiaj, ale jakaś 'mądra' Pani napisała, że ma być na 24. Mam nadzieję, że do 11 dojdzie. Jutro mam rozmowę z konsulem. buuuuuu.

Justyna jaki TŻ


Mama do mnie "Tyy się czeszesz? " hmm. no bo czekam aż grzywka mi odrośnie, a teraz mam ją na prost i muszę prostować kłaki, a jak mam na bok to nie czeszę, gdyż nie chce mi się prostować, a tak to bym miała busz. o

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Martyna kotek ma już 8 tygodni, spokojnie możesz iść do weta, odrobaczy i zaszczepi.

[chiddy]

Napisane przez Karmenka

Kiedy parapetówka ?
Żbiki się wpraszają.

planuję we wrześniu
pewnie, że zaproszę
jeśli tylko przyjedziecie do chiddy

Napisane przez effciaa16

chiddy baardzo ładne to mieszkanie, a gdy będzie umeblowane to już w ogóle.

dziękuję

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;20195255]długoo już nie oglądałam Czesiaa [/QUOTE]

ja też, ale ten tekst pamiętam

Napisane przez parodia

Jak mnie będą chcieli, to akademiki PŁ <szpan>
To się wtedy żbikniemy

trzymam za słowo

Napisane przez KaasiaaK

bardzo fajne mieszkanko

fajnie, że Wam się podoba




wstałam pół godziny temu
idę usiąść do notatek

[plesiunia]

Napisane przez chiddy

Załącznik 3204548

Załącznik 3204549

Załącznik 3204550

Załącznik 3204551

Załącznik 3204552

Załącznik 3204553

Załącznik 3204554



udało mi się wstawić te cholerne załączniki
moje własne i ciasne 2 pokoje

Ładne ładne podobają mi się meble w kuchni
Nie dzwonią w sprawie stażu

[blue_apple]

Napisane przez czijo

Kurczę, a ja właśnie bym chciała zbudować własnego, działającego robota ale nie chcę fizyki i innych dureństw

trudno to połączyć.

Napisane przez parodia

Bosze, ja się zaczęłam od kilku dni zastanawiać czy jednak ta mechanika i budowa maszyn to nie jest właśnie to, co mnie pociąga
Według Tżta wymarzona praca dla mnie to na stacji paliw przy dystrybutorze

I tak idę na PŁ, więc do środy sobie wpłacę

jaki tż

no Ciebie to rozumiem

Napisane przez KaasiaaK

heloł Żbiki
jak nastroje tydzień przed wynikami?
ja nie czuję tego kompletnie. jestem bardziej wyluzowana niż przed maturą, a myślałam, że tak się nie da
ja nie wiem dlaczego ludzie stresują się wynikami ;P




dorwałam na stronie radomskiego EchaDnia 'ranking prezentów dla nauczycieli'

ja już też nie bardziej przeżywam to, że będę musiała się na tych ludzi patrzyć
raz mi się śniło, a od tego czasu luz.

o mamo

Napisane przez parodia

Ono się samo brudzi, a potem ja je muszę myć jak ja się sama ubrudzę, to się sama umyję

Napisane przez mtynai

ja kiedyś koledze zrobiłam herbatę.
zalałam torebkę odkamieniaczem do czajnika mama wsypała granulat, a tego nie czuć
dobrze, że się nie napił.

mama mi powiedziała dopiero jak sobie poszedł

ale chamsko że jej nie wypił

Napisane przez czijo

Fajne

No wiem właśnie ale jak mówi ten test który robiłam, mój mózg nie nadaje się do ogarnięcia fizyki


Nie można tak sobie wziąć kredytu studenckiego. Musiałaby mi go poręczyć
W ogóle rozmowa z moją przyjaciółką do której zwiałam:
- Moja mama mówi, że wersja wydarzeń twojej mamy jest zupełnie inna.
- Taaa, na pewno jestem w niej najgorszą córką na świecie ><
- Podobno nie pościeliłaś łóżka i śpisz do 12-tej.
- FUCK YEAH, THAT'S A REASON.

Taaa, u nich fatalnie z angielskim. W restauracji jak ich obsługuję to wiem tyle, że "kopi" oznacza kawę a podpisy są istotnie przecudowne nie używają pieczątek?

Jaki instynkt przetrwania wykazał!

zostaw już ten test!
skąd go wzielas w ogole?

zróbżesz coś z tą sytuacja w domu, bo jak nie to Cie spaluje.
nie pozwol tak siebie traktowac. to jest jak toksyczny zwiazek. ona cie niszczy, a ty nic nie robisz bo to bo tamto i siamto.
spróbuj chociaż. wykrzycz, wyplacz, cokolwiek, ale zrob cos.

skąd żes wziela prace w restaurancji?

Napisane przez effciaa16

Marta została wysłana priorytetem. No, ale trudno dzisiaj nie doszła. Oni wysłali jeszcze jedną, ale innym kurierem i jutro ma być w Warszawie, ogólnie miała być dzisiaj, ale jakaś 'mądra' Pani napisała, że ma być na 24. Mam nadzieję, że do 11 dojdzie. Jutro mam rozmowę z konsulem. buuuuuu.

Mama do mnie "Tyy się czeszesz? " hmm. no bo czekam aż grzywka mi odrośnie, a teraz mam ją na prost i muszę prostować kłaki, a jak mam na bok to nie czeszę, gdyż nie chce mi się prostować, a tak to bym miała busz. o

a czemu Ci potrzebna tak szybko?
na tą rozmowe?

nic nie zrozumialam z twojego wywodu na temat grzywki

[czijo]

Łoooo. Odkryłam, że można ubiegać się o poręczenie kredytu studenckiego przez państwo.
To trochę zmienia.

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez blue_apple

zostaw już ten test!
skąd go wzielas w ogole?

zróbżesz coś z tą sytuacja w domu, bo jak nie to Cie spaluje.
nie pozwol tak siebie traktowac. to jest jak toksyczny zwiazek. ona cie niszczy, a ty nic nie robisz bo to bo tamto i siamto.
spróbuj chociaż. wykrzycz, wyplacz, cokolwiek, ale zrob cos.

skąd żes wziela prace w restaurancji?

Z pracuj.pl

Właśnie teraz czytam, co z tymi kredytami dokładnie. Moja Gosia wzięła i teraz, po drugim roku, tak się już wycwaniła, że łącznie ma na miesiąc więcej kasy niż jej mama i żyje na dość przyzwoitym poziomie. Też bym mogła dać radę... i czytam sobie opis tych studiów we Wrocławiu na które chciałam iść, i wypełniam formularz i się cofam, wypełniam, i cofam ale chyba w końcu nie cofnę.

Nienawidzę tego mówić, ale po znajomości. Ale i tak chodzę tam tylko czasem, jak dziewczyny zatrudnione na stałe nie mogą. Ale strasznie je tam wyzyskują siedzą po 12h dziennie nie ma czegoś takiego jak zmiany. I dostają 5 zł za godzinę (!) i pracują bez umowy, więc jak coś im się stanie, to szefowa ich nigdy nie widziała
No ale fakt faktem, że zdarza się czasem para Norwegów, która zostawia 50 zł napiwku... ale i od napiwków 10% bierze szef

[KaasiaaK]

Napisane przez czijo

Łoooo. Odkryłam, że można ubiegać się o poręczenie kredytu studenckiego przez państwo.
To trochę zmienia.

i też kilka banków ma to w swojej ofercie, ale do banków to trzeba szybko się zgłaszać, bo tam raczej tez kolejność się liczy... mój brat załatwiał ten kredyt, ale że on robi wszystko na ostatnią chwilę, to na poręczenie banku, do którego złożył prośbę nie miał co liczyć...

i na ostatnią chwilę ojca siostra załatwiała papiery i mu poręczyła [wcześniej ojciec to zrobił, bo muszą 2 os. poręczyć]

i ja teraz się zastanawiam, czy skoro mój brat dostał ten kredyt, to ja też będę miała szansę.. bo jak nie to zostaje mi mieszkanie pod mostem i wpierniczanie codziennie czerstwego chleba albo rezygnacja na rok - dwa lata ze studiów, zarobienie na nie i dopiero

[effciaa16]

Napisane przez blue_apple

a czemu Ci potrzebna tak szybko?
na tą rozmowe?

nic nie zrozumialam z twojego wywodu na temat grzywki

właśnie na tą rozmowę...

no bo paCZ, wytłumaczę Ci spokojnie, otóż:
1. Teraz zrobiłam sobie prostą grzywkę, zawsze miałam na bok.
2. Jednak wolę mieć na bok, ale że musi mi odrosnąć to póki co prostuję włosy, bo lepiej wygląda.
3. I właśnie dlatego muszę wyczesał włosy, bo jak mam na bok grzywkę to myję kłaki i nie czeszę, wtedy mam w miarę fajne fale, a jakbym wyczesała to miałabym busz.
4. Dzisiaj czeszę włosy i mama była w szoku, że to robię.

Zrozumiałaś

[blue_apple]

Napisane przez czijo

Łoooo. Odkryłam, że można ubiegać się o poręczenie kredytu studenckiego przez państwo.
To trochę zmienia.

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------


Z pracuj.pl

Właśnie teraz czytam, co z tymi kredytami dokładnie. Moja Gosia wzięła i teraz, po drugim roku, tak się już wycwaniła, że łącznie ma na miesiąc więcej kasy niż jej mama i żyje na dość przyzwoitym poziomie. Też bym mogła dać radę... i czytam sobie opis tych studiów we Wrocławiu na które chciałam iść, i wypełniam formularz i się cofam, wypełniam, i cofam ale chyba w końcu nie cofnę.

Nienawidzę tego mówić, ale po znajomości. Ale i tak chodzę tam tylko czasem, jak dziewczyny zatrudnione na stałe nie mogą. Ale strasznie je tam wyzyskują siedzą po 12h dziennie nie ma czegoś takiego jak zmiany. I dostają 5 zł za godzinę (!) i pracują bez umowy, więc jak coś im się stanie, to szefowa ich nigdy nie widziała
No ale fakt faktem, że zdarza się czasem para Norwegów, która zostawia 50 zł napiwku... ale i od napiwków 10% bierze szef

no to cieszę się, że to coś zmienia. na prawdę kobieto, zrób coś z tym, ja już Cie przypilnuję interesuj się tym, póki jeszcze masz trochę czasu. wypełnij. ten o kredyt?

wiem, że płacą 5 zł... ale właśnie, taka prawda, że kelner zyje z napiwków, które to jednak w ciągu dnia wynoszą zazwyczaj te 40 zł. 40 zł dziennie to już coś.
ale to nie rekompensuje pracy po 12h
chamstwo. ja bym sie nie zgodziła pracy bez podpisania umowy

Napisane przez KaasiaaK

i też kilka banków ma to w swojej ofercie, ale do banków to trzeba szybko się zgłaszać, bo tam raczej tez kolejność się liczy... mój brat załatwiał ten kredyt, ale że on robi wszystko na ostatnią chwilę, to na poręczenie banku, do którego złożył prośbę nie miał co liczyć...

i na ostatnią chwilę ojca siostra załatwiała papiery i mu poręczyła [wcześniej ojciec to zrobił, bo muszą 2 os. poręczyć]

i ja teraz się zastanawiam, czy skoro mój brat dostał ten kredyt, to ja też będę miała szansę.. bo jak nie to zostaje mi mieszkanie pod mostem i wpierniczanie codziennie czerstwego chleba albo rezygnacja na rok - dwa lata ze studiów, zarobienie na nie i dopiero

chcesz sama utrzymać się na studiach, czy zwyczajnie nie byłaby możliwa pomoc rodziny?

[czijo]

Napisane przez KaasiaaK

i też kilka banków ma to w swojej ofercie, ale do banków to trzeba szybko się zgłaszać, bo tam raczej tez kolejność się liczy... mój brat załatwiał ten kredyt, ale że on robi wszystko na ostatnią chwilę, to na poręczenie banku, do którego złożył prośbę nie miał co liczyć...

i na ostatnią chwilę ojca siostra załatwiała papiery i mu poręczyła [wcześniej ojciec to zrobił, bo muszą 2 os. poręczyć]

i ja teraz się zastanawiam, czy skoro mój brat dostał ten kredyt, to ja też będę miała szansę.. bo jak nie to zostaje mi mieszkanie pod mostem i wpierniczanie codziennie czerstwego chleba albo rezygnacja na rok - dwa lata ze studiów, zarobienie na nie i dopiero

Ja czekam na wyniki rekrutacji na razie, bo jednak status studenta trzeba mieć
A to, że Twój brat dostał ma jakiś wpływ? Nie mogą mieć dwie osoby w rodzinie?

Napisane przez blue_apple

no to cieszę się, że to coś zmienia. na prawdę kobieto, zrób coś z tym, ja już Cie przypilnuję interesuj się tym, póki jeszcze masz trochę czasu. wypełnij. ten o kredyt?

wiem, że płacą 5 zł... ale właśnie, taka prawda, że kelner zyje z napiwków, które to jednak w ciągu dnia wynoszą zazwyczaj te 40 zł. 40 zł dziennie to już coś.
ale to nie rekompensuje pracy po 12h
chamstwo. ja bym sie nie zgodziła pracy bez podpisania umowy

to co wypełniam to na razie formularz rekrutacyjny na UE we Wrocławiu. Ale w sumie mogłabym wziąć kredyt i składać na przeprowadzkę, ale do Krakowa... bo brat by mi się zapłakał, jakbym mu zwiała tak daleko. Już prawie płakał, jak wyjechałam w czwartek

Ale tak to już jest, studenci się czepią każdej pracy, z której coś wyciągną, a pracodawcy doskonale o tym wiedzą i ich wyzyskują...

[effciaa16]

Dobra ja jadę, będę jutro wieczorem. Dziewczyny trzymajcie mocno kciuki!!!

Miłego dnia, lowe Was

[blue_apple]

Napisane przez effciaa16

właśnie na tą rozmowę...

no bo paCZ, wytłumaczę Ci spokojnie, otóż:
1. Teraz zrobiłam sobie prostą grzywkę, zawsze miałam na bok.
2. Jednak wolę mieć na bok, ale że musi mi odrosnąć to póki co prostuję włosy, bo lepiej wygląda.
3. I właśnie dlatego muszę wyczesał włosy, bo jak mam na bok grzywkę to myję kłaki i nie czeszę, wtedy mam w miarę fajne fale, a jakbym wyczesała to miałabym busz.
4. Dzisiaj czeszę włosy i mama była w szoku, że to robię.

Zrozumiałaś

no to niech lepiej jutro dojdzie


umyłam wczoraj te foliowe opakowania i Ci wyślę dziś lub jutro minerałky

[KaasiaaK]

Napisane przez blue_apple

chcesz sama utrzymać się na studiach, czy zwyczajnie nie byłaby możliwa pomoc rodziny?

sytuacja wygląda tak, że mój brat na pocz. dostawał na życie i mieszkanie pieniądze od dziadków i rodziców, ale jak dostał kredyt (600zł miesięcznie) rodzice nie dają mu praktycznie nic, tylko dziadkowie na mieszkanie mu dają..
u mnie pracuje tylko ojciec...
moich rodziców zwyczajnie nie stać na to, żeby mi dawać na mieszkanie i utrzymanie, tzw 'życie' to byłby koszt 900-1000zł/miesięcznie, czyli jakieś 40% pensji ojca... a rodzice też mają opłaty, muszą jakoś żyć.
dziadkowie też nie są studnią bez dna, żeby dawać mi i bratu po 500zł miesięcznie.
także kredyt jest dla mnie najlepszym rozwiązaniem..
wtedy i brat i ja bym miała te 600zł miesięcznie, rodzice z dziadkami na pewno by się jakoś dogadali w kwestii pomocy...

bo na drugich dziadków, to ja nie mam co liczyć. mojemu bratu po maturze powiedzieli "teraz musisz sam sobie radzić"... a na brak pieniędzy narzekać nie mogą. nawet na jeden czynsz za mieszkanie mu nie dali pieniędzy... nic, kompletnie. a nawet by tego nie odczuli ;]

[blue_apple]

Napisane przez czijo

to co wypełniam to na razie formularz rekrutacyjny na UE we Wrocławiu. Ale w sumie mogłabym wziąć kredyt i składać na przeprowadzkę, ale do Krakowa... bo brat by mi się zapłakał, jakbym mu zwiała tak daleko. Już prawie płakał, jak wyjechałam w czwartek

Ale tak to już jest, studenci się czepią każdej pracy, z której coś wyciągną, a pracodawcy doskonale o tym wiedzą i ich wyzyskują...

aa tak myślałam, że rekrutacyjny.
wiesz jeszcze formularz nic nie znaczy. opłata tak.

a jak on ma się w domu

no niestety

Napisane przez effciaa16

Dobra ja jadę, będę jutro wieczorem. Dziewczyny trzymajcie mocno kciuki!!!

Miłego dnia, lowe Was

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Napisane przez KaasiaaK

sytuacja wygląda tak, że mój brat na pocz. dostawał na życie i mieszkanie pieniądze od dziadków i rodziców, ale jak dostał kredyt (600zł miesięcznie) rodzice nie dają mu praktycznie nic, tylko dziadkowie na mieszkanie mu dają..
u mnie pracuje tylko ojciec...
moich rodziców zwyczajnie nie stać na to, żeby mi dawać na mieszkanie i utrzymanie, tzw 'życie' to byłby koszt 900-1000zł/miesięcznie, czyli jakieś 40% pensji ojca... a rodzice też mają opłaty, muszą jakoś żyć.
dziadkowie też nie są studnią bez dna, żeby dawać mi i bratu po 500zł miesięcznie.
także kredyt jest dla mnie najlepszym rozwiązaniem..
wtedy i brat i ja bym miała te 600zł miesięcznie, rodzice z dziadkami na pewno by się jakoś dogadali w kwestii pomocy...

bo na drugich dziadków, to ja nie mam co liczyć. mojemu bratu po maturze powiedzieli "teraz musisz sam sobie radzić"... a na brak pieniędzy narzekać nie mogą. nawet na jeden czynsz za mieszkanie mu nie dali pieniędzy... nic, kompletnie. a nawet by tego nie odczuli ;]

rozumiem. ale w takim wypadku kredyt studencki i akademik zdaja sie byc formalnoscia?