| 
 | |||||||
| Notka |  | 
| Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd. | 
|  | 
|  | Narzędzia | 
|  2010-06-24, 06:58 | #3451 | |||||
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: Mazury 
					Wiadomości: 2 709
				 | 
				
				
				Dot.: Kupę czasu się już znamy, ciągle siebie dość nie mamy- PM 2008 :)
				
			 Cytat: 
  kiecuchna  ja też chcem urlopu  solidarność jajników  Cytat: 
   Cytat: 
  a wszystko będzie ok  Cytat: 
  Cytat: 
   na allegro można kupić  oczywiście jak już będzie potrzebna, za co ogromne  dziękuję, dziękuję wiem, wiem  ale Wam fajnie musiało być w tych górkach  zdjęcia piękne  
				__________________ "Małżeństwo to diament szlifowany całe życie" "Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat" | |||||
|     | 
|  2010-06-24, 09:24 | #3452 | 
| Zakorzenienie | 
				
				
				Dot.: Kupę czasu się już znamy, ciągle siebie dość nie mamy- PM 2008 :)
				
			 
			
			Dobrze zes tego fryzjera nie zalatwila, bo kto Ci bedzie te wlosy robic   Ach zycie.... Anulka zdjecia sliczne, znam te rejony  . Lubie Śniezke i drugim miejscem ktore lubie odwiedzac to wodospad Kamienczyk Sofka widze ze Twoja bialaska rozne smakole szamie, moja nie przepada za arbuzem Dzasti super wiedziec, gdzie sa do nabycia hihi Czekotubko i Anus te prostokąciki to wycial nam znajomy mego G., posiada on ploter i wycina rozne wzorki. Jest to taka jakby gesta pianka, o strukturze podobnej do gabki do mycia. Nie wchlania farby i doskonale sie nadaje do zmiany jej kolorow, gdyz kolor wyjsciowy jest taki jasno niebieski. Wystarczy pomalowac raz. A przykleilam ja do sciany na klej do styropianu gdyz jakies mocniejsze kleje montazowe moglyby go rospuscic. | 
|     | 
|  2010-06-24, 09:57 | #3453 | 
| Wtajemniczenie | 
				
				
				Dot.: Kupę czasu się już znamy, ciągle siebie dość nie mamy- PM 2008 :)
				
			 
			
			Dzień dobry Wczorajsze spotkanko całkiem udane-najpierw zrobiłam zamieszanie w autobusie bo pan nie wiedział czy wysiadam czy nie. Katarzyna konwersowała ze mną przez telefon w tym czasie i wysyłała mi sprzeczne sygnały ale summa summarum dotrłam na miejsce naszego spotkania  Poszłyśmy na kawkę i ciasto(bananowiec i sernik-bananowiec lepszy) a potem na tortury  Czas minął jak z bata strzelił  Jak zwykle zresztą  Czekoladko- Kasia nie zarazie mnie zakupoholizmem gdyż ja nie znoszę robić zakupów  Jak się coś trafi to dobrze a jak nie to trudno. Maratony galeriowe to absolutnie nie mój sport  Niunia pracę magisterską pięknie obronisz-więcej stresu niż to warte wiec uszy do góry  Sofka- no nie mogę jaki ta kasieńka ma długi język  Wy wzajemnie wspierające się zakupoholiczki   
				__________________  Kobiety rodzą się aniołami, ale kiedy życie połamie im skrzydła - pozostaje już tylko latanie na miotle   | 
|     | 
|  2010-06-24, 13:47 | #3454 | ||||
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-02 
					Wiadomości: 6 935
				 | 
				
				
				Dot.: Kupę czasu się już znamy, ciągle siebie dość nie mamy- PM 2008 :)
				
			 
			
			Hejka   Cytat: 
  zdjęcia piękne  No pech ale byli wczoraj fachowcy i okazało się, że trzeba jakąś płytkę wymienić w systemie - do końca tygodni mi to zrobią a w najgorszym wypadku w poniedziałek (czekają na części)... jakoś to przeżyję, klientki na szczęście wyrozumiałe i nie mogą się doczekać kiedy je znów wpuszczę na bieżnię... złośliwość rzeczy martwych   a jak się czujesz Kochana jako dwuletnia stażem żonka - może jakieś rady dla młodszych i mniej doświadczonych  Cytat: 
  mam nadzieję, że już lepiej i Gratki powrotu do swojej wagi  fotki może dzisiaj cyknę jak znajdę czas  Cytat: 
   dobry ten Twój teściu a swoją drogą to teściówka niezła zakupoholiczka postaram się cyknąć foteczki   jesteś niemożliwa  Twoje teksty są debeściackie yyyeeeeaaah!! Cytat: 
 co dobre szybko się kończy niestety... Kawusia??   | ||||
|     | 
|  2010-06-24, 20:37 | #3455 | 
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: Mazury 
					Wiadomości: 2 709
				 | 
				
				
				Dot.: Kupę czasu się już znamy, ciągle siebie dość nie mamy- PM 2008 :)
				
			 
			
			Która lubi Dirty Dancing??   właśnie jest na polsacie  ale chyba nie będę oglądać, nie lubię filmów przerywanych reklamami  Malutka - wielkie gratki  a mogę się dowiedzieć ile kg przytyłaś w ciąży??  Izazusia i Kasienka - ale fajnie Wam  Paulinka - no widzisz, lada moment a maszyna ruszy pełną parą  jutro idziemy na wesele (o ile mój zacny mężuś wróci z trasy  ) no i ta pogoda paskudna  zaczyna mnie męczuć zgaga  nigdy nie miałam takiego czeguś, a od kilku dni wieczorami mnie piecze przełyk  znacie jakieś domowe sposoby na to okropieństwo??  mam dla Was zdjęcie robione dziś  czyli 16 tydzień i 1 dzień  i 3 kg do przodu   
				__________________ "Małżeństwo to diament szlifowany całe życie" "Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat" | 
|     | 
|  2010-06-24, 21:19 | #3456 | ||
| Wtajemniczenie | 
				
				
				Dot.: Kupę czasu się już znamy, ciągle siebie dość nie mamy- PM 2008 :)
				
			 
			
			Hej. U mnie dzisiaj od samego rana leje – koszmar!!! Udało mi się jakoś zmobilizować i posprzątałam chałupke bo jutro i w sobote mamy imieniny mojej ciocini i teściowej. Teraz oglądam uwaga „Wirujący sex” (czytaj: „Dirty dancing”). Zawsze mnie to tłumaczenie zastanawiałoJ Anusiu cieszę się, że wypad się udał. Nie ma jak to naładowanie akumulatorkow podczas urlopu z ukochaną osobą. Nawet te Twoje zakwasy zachęcają do takiej wyprawy. Malutka gratulacje z powodu wagi!!! Soffi super zakupki, przyjęłam zaproszenie i oblokałamJ w ołówku i bluzce na jedno ramie to taki lachon z Ciebie ze szokJ Co do psa to kiedyś chciałam, teraz chyba już nie, bałabym się, że mi coś zniszczy w domu i w ogóle chyba za wygodna na psa jestem a co do biegania z psem to myślę, że i tak nic z tego – gapiliby się, jak ganiam z psem  tak czy tak jesteśmy z mężem mini atrakcją regionu. Izula oczywiście zazdraszczam spotkania. Cytat: 
  tekściory zarąbiste, aż mężowi przeczytałam i razem rżeliśmy    a czemu ja tej ściany nie widziałam??? zaraz idę jej w albumach szukać  Cytat: 
   | ||
|     | 
|  2010-06-24, 23:07 | #3457 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-11 Lokalizacja: Wrocław 
					Wiadomości: 1 388
				 | 
				
				
				Dot.: Kupę czasu się już znamy, ciągle siebie dość nie mamy- PM 2008 :)
				
			 
			
			Kciałam się pochwalić, że małżon dostał to dofinansowanie i sruuuuuuuu lecimy w listopadzie     A tak poza tym to po wczorajszych ćwiczeniach dzisiaj rano poderwałam rękę, żeby budzik wyłączyć i było tylko takie łojezuuuuuuuuu ....... cała jestem jak jeden wielki zakwas ....    ........ a tak btw na kwas to chyba alkohol pomaga  może by tak sex on the beach  komu komu bo idem do domu ????  | 
|     | 
|  2010-06-25, 00:30 | #3458 | 
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2007-07 
					Wiadomości: 2 692
				 | 
				
				
				Dot.: Kupę czasu się już znamy, ciągle siebie dość nie mamy- PM 2008 :)
				
			 
			
			Dobry Wieczorek   Ja tylko na chwilkę, co by nie mieć dużych zaległości, bo od dzisiaj do soboty zaczęłam popołudniówki w pracy  Czekotubko  no to gratulacje  Tylko pamiętaj o fotkach!!!  Normalnie alkoholiczka  z Ciebie   Dzasta a do kiedy planujesz pracować? W ciąży ( do 34 tc, bo wtedy urodziłam) przytyłam 18 kg, ale to wszystko przez moje obrzęki  Połowę tego zgubiłam tydzień po porodzie w dniu wypisu. Na zgagę dobre są podobno migdały. Brzusio śliczny  Izuś gratuluję udanego spotkania z Kasieńką  Paulinko  dzisiaj już mnie nic nie boli Gosia  udanych imienin 
				__________________ | 
|     | 
|  2010-06-25, 07:51 | #3459 | |||
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: Mazury 
					Wiadomości: 2 709
				 | 
				
				
				Dot.: Kupę czasu się już znamy, ciągle siebie dość nie mamy- PM 2008 :)
				
			 
			
			Cześć   Cytat: 
  ad2.  Cytat: 
  gratulacje  ad2. no to jednym słowem Czekotubka przesadziła wczoraj  Cytat: 
  ad2. do kiedy pracować będę.... sama szczerze mówiąc się nad tym zastanawiam  z jednej strony już bym sobie poszła odpocząć, ale z drugiej to dostanę kręćka sama w domu  a w domu jeszcze się nasiedzę  więc nie wiem jeszcze :bezradny: no dobra, idę się ubierać i do pracy   
				__________________ "Małżeństwo to diament szlifowany całe życie" "Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat" | |||
|     | 
|  2010-06-25, 08:35 | #3460 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 
					Wiadomości: 3 634
				 | 
				
				
				Dot.: Kupę czasu się już znamy, ciągle siebie dość nie mamy- PM 2008 :)
				
			  hej kózki  ajm so sorry, że się nie odzywam ale pracy mam sporo a w domu tylko Was przeczytam i już nie mam siły odpisywac, bo: 1- robię koleżance- mojej świadkowej podziekowania dla gości na ślub <10 lipca>  2-ciągle dyskutuje z moim mężem gdyż mamy zarezerwowane mieszkanko i dziś mamy spotkanie z Pania od kredytów <ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii iiiiiiiii>  3-odpoczywam  Czekoladko- moja wariatko-  strasznie się cieszę, że wybieracie się w te podróż  ja równiez prosze o foteczki  i prosze mnie tu publicznie nie oczerniać  nikogo na pustoszenie nie namawiam  <któraś chętna na jutro??>  Malutka- współczuję tych popołudniówek  i to jeszcze jak ładna pogoda. Dżastinko- brzusio śliczny  Gosiu- co Ty mówisz? lało u Ciebie? u mnie troszke pochmurno było ale ciepełko  też polewam z polskich tłumaczeń tytułów filmowych  Dagula- ściana śliczna  Anusiu- ciesze się, że wyprawa udana  Paulinko- fotki!!!! fotki!!!! zyczę szybkiego naprawienia maszyny  Sofeusza już chwaliłam!  a gdzie się podziewa Izka?? Zakończyła edukejszyn, wstawiła foty na nk i zniknęła!  Wracaj niedobra Ty!!  Kończę kawusię ale posiadam jeszcze w ekspresie- chętne??   
				__________________  Pola  20.05.2015 punkt południe   3740g 58 cm Kocham nad życie!!!   Edytowane przez kasienka1985 Czas edycji: 2010-06-25 o 08:39 | 
|     | 
|  2010-06-25, 09:06 | #3461 | 
| Wtajemniczenie | 
				
				
				Dot.: Kupę czasu się już znamy, ciągle siebie dość nie mamy- PM 2008 :)
				
			 
			
			Kasiku ty jednak jęzora za zębami nie umiesz trzymać  No ale wiesz ze trzymam kciukalce byście nie polegli w kredytowej walce  Dawaj tę kawkę na stół  A do niej arbuza  Czekolada-cudna wyprawa-gratuluje szalonych planów i oby sie spełniły co do joty  Dzasta jeśli Twój orzeszek siedzi w takim małym brzuszku to musi mu być strasznie ciasno:P Malutka-jadę dziś do M-jów na wesele-przejeżdzając przez Pyrzyce pomacham Kini a jak będę śmigała przez Szczecin to Tobie-stójcie w oknie i czekajcie   
				__________________  Kobiety rodzą się aniołami, ale kiedy życie połamie im skrzydła - pozostaje już tylko latanie na miotle   | 
|     | 
|  2010-06-25, 11:05 | #3462 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-05 Lokalizacja: Kraina czarów 
					Wiadomości: 1 529
				 |  Dot.: Kupę czasu się już znamy, ciągle siebie dość nie mamy- PM 2008 :) 
			
			CZEŚĆ SKARBEŃKI ...zaglądam do Was i podczytuję, jak mam wolną chwilę... A tych chwil to mam bardzo mało, tyle, że idę do łazienki się wysikać i czasem coś zjem...dosłownie.  Absolutorium było, ale niekoniecznie obrona...wszystko przede mną. Kończę pisać pracę jeszcze, a powiem Was, że ja i tak jakoś wybrnęłam i jestem bliżej końca, a są osoby, które nie mają ankiet puszczonych...wyobrażacie sobie. Chyba kilkanaście nocy już zarwałam przez tą pracę, a jutro kolejne seminarium. I nie ma, że pisz pani co popadnie, tylko szczegółowo po kilka razy pracę już miałam czytaną...a na metodologii chyba miesiąc cała grupę wytrzymali... I powiem szczerze, że mimo tych wszystkich niedogodności, cieszę sie, że trafiłam na takiego promotora, który mi dopilnował pracę, bo na licencjacie było hop siup i cześć. A tutaj byłam do domu odsyłana nawet jak drobną rzecz źle zrobiłam. A w dodatku nie znam jeszcze terminu obrony, a mój promotor w sierpniu wyjeżdża do CHin...ot historyja cała! Dzięki kasienko za wywołanie...naprawde gdybym mogła to siedziałabym na wizażu ile sie da... Jak zaczęłambym odpisywać, to wiem że nie odeszłabym już od wizażu, więc narazie podczytuję. Trzymajcie RYBKI kciuki, co?    :pro  si:     | 
|     | 
|  2010-06-25, 11:30 | #3463 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-01 
					Wiadomości: 10 931
				 | 
				
				
				Dot.: Kupę czasu się już znamy, ciągle siebie dość nie mamy- PM 2008 :)
				
			 
			
			Hejka   Izuś jasne, że kciuki będę trzymać! Sofciu nie wiem zupełnie jak to będzie u nas z wakacjami i wyjazdami, zaproszeń multum ale kasiory brak  Modlę się, żeby małżon dostał jakąś podwyżkę, bo może wtedy nam się uda gdzieś wybrać. Ale najbardziej mnie Anglia kusi of course  Czeko straaaasznie się cieszę, że Wam się udało  Dżastuś śliczny brzucholek  Kasico trzymam mocno  , bo sama wiem co to za przeprawy są...  Ja się z durnym tłumaczeniem z materiałoznawstwa w końcu uporałam, ufff, dzisiaj mam już troszkę więcej luzu w robocie i proste teksty na szczęście. I chyba mi się szykuje troszkę dodatkowych zleceń, to się może kasiorki coś dorobi  A psiur nam numer wywinął wczoraj niezły. Wracam do domu, a na podłodze w przedpokoju wszystkie nasze buty wywleczone z szafy (chyba nie domknęliśmy), na szczęście pogryziony tylko jeden but, w którym i tak już nie chodzę, do tego w kuchni na podłodze wala się porwany worek z karmą i karma, płatki owsiane i wszystkie reklamówki jakie były w zasięgu pyska Shiro. Normalnie koszmar jakiś. Zaczęliśmy się zastanawiać, co mu się stało no i wiemy. Psy rozładowują gryzieniem stres, a dzień wcześniej na spacerze Shiro tak ciągnął smycz, że mu się kilka razy delikatnie od męża oberwało plus pokrzyczał na niego. No i mamy efekty... Musimy w końcu przez weekend go wymęczyć, bo po tych kontuzjach jak miał przymusowy odpoczynek ma tyle energii, że kilka psów mógłby obdzielić 
				__________________ Edytowane przez agunia82 Czas edycji: 2010-06-25 o 11:31 | 
|     | 
|  2010-06-25, 12:20 | #3464 | 
| Wtajemniczenie | 
				
				
				Dot.: Kupę czasu się już znamy, ciągle siebie dość nie mamy- PM 2008 :)
				
			 
			
			Wróciłam z miasta-wściekła  Usłyszałam że sobie biustonosz watą wypycham  Proszę pańcię w sklepie o rozmiar 75 D a ta do mnie "chciałabyś" a potem jak przyniosła mi B to powiedziała że do D pewnie sobie waty wpycham. Wyszłam żeby nie zrobić awantury  I dziwić się że kobiety złe staniki noszą  Izka nie stresuj się-ale was męczą pisaniem pracy. Powiem szczerze , że u nas jest dużo łatwiej-na seminariach dyskutuje się o pytaniach do obrony i tyle. Ja już ten etap mam za sobą -pozostaje usiąść i sklecić pracę Ja sadzę że twoja praca będzie superowa. jesteś w końcu w naszej bandzie i nie ma lepszych od nas  Do boju do boju do boju izuniu  Agunia widze że ty na czynniki pierwsze rozebrałaś psychikę swego psiaka  I dlatego będzie to najbardziej ułozony pies w Waszym mieście   
				__________________  Kobiety rodzą się aniołami, ale kiedy życie połamie im skrzydła - pozostaje już tylko latanie na miotle   | 
|     | 
|  2010-06-25, 13:25 | #3465 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-01 
					Wiadomości: 10 931
				 | 
				
				
				Dot.: Kupę czasu się już znamy, ciągle siebie dość nie mamy- PM 2008 :)
				
			 
			
			Izuś ja po prostu wyznaje jedną zasadę - złe zachowanie psa to  nie wina samego psa, ale człowieka. Zawsze, i jak do tej pory w 100% mi  się to sprawdza. Psy są o wiele mniej skomplikowane niż ludzie, nic nie  robią na złość, nie mszczą się, nie znają naszych pojęć dobra i zła.  Zawsze wybierają to, co dla nich korzystne, a naszą rolą jest nauczenie  ich, co im się opłaca a co nie i co my zaakceptujemy.  Naprawdę, psia  psychika jest bardzo prosta i trzeba tylko odrobinę chęci, żeby  zrozumieć, dlaczego pies coś robi. I wtedy też widzi się jak na dłoni,  jak my swoim zachowaniem wpływamy na to, co robi pies. Czasem zupełnie  nieświadomie zresztą. Ot na przykład taki widoczek - pies sobie biega,  właściciel go woła. Piesek nie reaguje, biega dalej.Właściciel zaczyna  krzyczeć, energicznie gestykulować. Pies zatrzymuje się w miejscu jak  zastygły, czasem odwraca głowę w drugą stronę. Jest złośliwy,  niewychowany, ma gdzieś pana? Ależ skąd. Kiedy pies zastyga w bezruchu,  odwraca głowę, ziewa, oblizuje się, to jest to mowa ciała mówiąca, że  chce kogoś uspokoić. Przypatrzcie się kiedyś jak idą dwa psy z  naprzeciwka co się dzieje. W pewnym momencie zwalniają ruchy, zatrzymują  się, obserwują, często odwracają głowy na chwilę. W ten sposób dają  sobie do zrozumienia "ja ci nie chcę nic zrobić, mam pokojowe zamiary".  Czy to więc takie dziwne, że jak właściciel wrzeszczy pies po prostu  staje jak wryty?
		
		 
				__________________ | 
|     | 
|  2010-06-25, 13:40 | #3466 | 
| Wtajemniczenie | 
				
				
				Dot.: Kupę czasu się już znamy, ciągle siebie dość nie mamy- PM 2008 :)
				
			 
			
			Absolutnie się z Tobą zgadzam! Darcie się nic nie da-obojętnie czy chcemy zadziałać na psa czy na człowieka. Dlatego trzeba ludzi uswiadamiać że branie psa to ogromna odpowiedzialność i ciężka praca-bardzo wielu tego nie rozumie. Kiedyś jak byłam mała i na wsi sasiad wujka kopnął psa to zapytałam czy go też w domu kopali -sasiad się wkurzył i mnie pogonił. Ja będąc dzieckiem grzeczna nie byłam-kroiłam dzdzownice chcąc przeprowadzić akcję porodową(myślałam ze jak rozkroję siodełko to wyjdą małe dzdzowniczki), rzucałam żabami. Na szczęście potem zrozumiałam że to głupie. Ale jak widzę jak rodzice ida z dzieckiem i z psem a ojciec tak ciągnie psa ze w pewnym momencie pies wisi na tej smyczy to mi sie nóż w kieszeni otwiera. No i 2 rzecz-dla mnie niewybaczalna to niesprzątanie po czworonogach lub co gorsza wyprowadzanie psa na plac zabaw. dzieci różne rzeczy do buzi biorą i jak już koniecznie musi być to piasek z piaskownicy to miłoby było gdyby nie był polany psim moczem   
				__________________  Kobiety rodzą się aniołami, ale kiedy życie połamie im skrzydła - pozostaje już tylko latanie na miotle   | 
|     | 
|  2010-06-25, 13:55 | #3467 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-01 
					Wiadomości: 10 931
				 | 
				
				
				Dot.: Kupę czasu się już znamy, ciągle siebie dość nie mamy- PM 2008 :)
				
			 
			
			Izuś żeby nie było, to skarcenie fizyczne psa też czasem bywa niezbędne. Oczywiście w granicach rozsądku. W naturze przecież to nie jest tak, że wilk izoluje innego wilka za złe zachowanie czy robi mu pogadankę. Jak inny przesadzi, to i czasem zęby idą w ruch. Są sytuacje i są psy, przy których wręcz bywa to koniecznością. Pies MUSI znać granice. Ale oczywiście nie może się to odbywać na zasadzie, że psa skatuje czy zadam mu potworny ból. Lekkie uderzenie psa smyczą w tyłek bardzo go nie zaboli, a łatwiej jest mu coś takiego zrozumieć niż nerwy i krzyk właściciela. Nam też zdarza się psa szarpnąć, ma specjalną obrożę półzaciskową, to jest moment lekkiego bólu tylko (w sumie to chyba nawet nie bólu, tylko dyskomfortu), ale i wyraźny sygnał dla psa - robisz coś, czego nie powinieneś. Oczywiście musi się to wiązać z nagradzaniem psa za dobre zachowanie, i opanowaniem gniewu. Wychowanie psa genialnie uczy panowania nad emocjami. Trzeba bardzo płynnie i szybko przechodzić od pokazania psu niezadowolenia do pozytywnych emocji. I nie pokazywać gniewu, tylko niezadowolenie. Świetny trening przed dzieckiem   
				__________________ | 
|     | 
|  2010-06-25, 14:14 | #3468 | 
| Zakorzenienie | 
				
				
				Dot.: Kupę czasu się już znamy, ciągle siebie dość nie mamy- PM 2008 :)
				
			 
			
			Widze Kochane ze fajna pogadanka sie tutaj uskutecznia.  Wlazlam na chwile odetchnac od pism Spoldzielczych   . Stary Zarzad chcial do dzis wszystkie zalegle pisma wypchnac. Czuje sie jak ten facet w reklamie pracujacy jak maszyna i pikajacy o czolo.  Szkaod aze jeszcze nikt nie wpadl na pomysl ze sie wklada katke rekopisu do komputera naciska sie enter i ona wychodzi przepisana.  po 5s. Jakie zycie bylo by latwiejsze.... No dobra juz nie marudze Izus gdybys Ty miala nosic B to ja chyba bym musiala jakies -B miec  , no co za baba. Ja bym jej awanture zrobila zeby sie douczyla a nie bzdury opowiadala. Czeko no to kciukory sie przydaly. Rewelacja!!!! Ach zabierz mnie ze soba!!!! Agunia masz 100% racje. Iza gratuluje absolotorium teraz czekamy na reszte  Kasiu to trzymamy  za pozytywne zalatwienie spraw. Fajnie by bylo. dzasti ale sliczny brzuuuchol.  Malutka 18 kg? To duzo i wielkie  skoro to zrzucilas.  Moja znajoma przytyla ok 20 kg i zrzucila tylko polowe :[ Paulinko super ze niedlugo machina bedzie naprawiona Gosia  , u nas tez deszcz, deszcz, deszcz.... | 
|     | 
|  2010-06-25, 14:18 | #3469 | 
| Zakorzenienie | 
				
				
				Dot.: Kupę czasu się już znamy, ciągle siebie dość nie mamy- PM 2008 :)
				
			 
			
			hej laseczki  dzieki za troske o nasze zdrowko-juz mamy sie lepiej  Czeko super ze taka wyprawa bedzie ale zazdroszcze  Malutka gratki za powrot do wagi sprzed ciazy  Dzasta z lezka w oku patrzylam na twoj brzusio-wzielo mnie na wspomnienia  Izka kciuki zacisniete   
				__________________  Weronika 30.07.2009    Dominika 04.11.2014   | 
|     | 
|  2010-06-26, 00:12 | #3470 | 
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2007-07 
					Wiadomości: 2 692
				 | 
				
				
				Dot.: Kupę czasu się już znamy, ciągle siebie dość nie mamy- PM 2008 :)
				
			 
			
			Cze   Jeszcze tylko jutro do pracy i w końcu 2 dni wolne  Kasia no właśnie jak jest śliczna pogoda i mam siedzieć w pracy to mnie aż nosi  Jak tam spotkanko? Izuś jest tylko mały problem, bo ja nie mam okien od ulicy  Udanej zabawy  Izka trzymamy trzymamy  Daget  to zrzucenie wago zajęło mi 14 miesięcy  Czeko  Miłego weekendu kochane   
				__________________ | 
|     | 
|  2010-06-27, 10:28 | #3471 | 
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: Mazury 
					Wiadomości: 2 709
				 | 
				
				
				Dot.: Kupę czasu się już znamy, ciągle siebie dość nie mamy- PM 2008 :)
				
			 
			
			Cześć   Kasienko, Aguniu, Daget, Czekoladka21  Kasienko - jak tam spotkanie z Panią??  Izazusia - hihi... myślisz, że ciasno?? z dnia na dzień ma coraz więcej miejsca  no nieeee... co za babsko w tym sklepie  trzeba było jej powiedzieć, że jest niewyedukowanym stnikowo babsztylem  Izulek - oczywiście, że kciuki będą, o to nie musisz się martwić  a tak w ogóle to nieźle trafiłaś na tego promotora  u mnie spokój... w piątek byliśmy na weselu (było dość fajnie), wczoraj mój tata robił imieninowego grilla, a dziś ... hmmm... jeszcze nie mamy planów, ale pogoda dość ładna, więc coś wykombinujemy  miłej niedzieli   
				__________________ "Małżeństwo to diament szlifowany całe życie" "Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat" | 
|     | 
|  2010-06-27, 12:32 | #3472 | 
| Wtajemniczenie | 
				
				
				Dot.: Kupę czasu się już znamy, ciągle siebie dość nie mamy- PM 2008 :)
				
			 
			
			Cześć Jestem po weselichu  Było fajnie- zdjęc raczej nie mam swoich bo ja bylam pomocnikiem-państwa młodych i fotografa  Wyszło ładnie. Sesję robił Kamilo i też całkiem ciekawie-robilismy na molo, w karetce i na łódce (pan młody to ratownik medyczny). Swietne były oczepiny-popłakałam się ze śmiechu  Panna młoda piękna-tańcowała maksymalnie  Pan młody wystraszony i zestresowany ale jak pod kosciołem karetki narobiły szumu buzia mu się uśmiechała  Poza tym musze Wam sie przyznać że jak jechaliśmy do M-jów to śmigneliśmy w miejscowości na P naszym samochodzikiem i co ja widzę-wysoki chłop w czerwonej koszulce i mała dziewczynka w białej  Zanim się zorientowałam pojechalismy dalej  To była Kinia i jej mąż-ale tak zapatrzeni w siebie że nawet nasza corsa im straszna nie była  (bo przejeżdzalismy obok nich jak przechodzili przez pasy  ) To się nazywa spotkanko  Malutkiej niestety nie widziałam-nastepnym razem  Idę pospacerowac z mężem po plaży a potem pożegnac się z Młodymi i fruuu w drogę powrotną  szkoda że te spotkania są takie krótkie   
				__________________  Kobiety rodzą się aniołami, ale kiedy życie połamie im skrzydła - pozostaje już tylko latanie na miotle   | 
|     | 
|  2010-06-27, 13:09 | #3473 | 
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-11 Lokalizacja: Opole 
					Wiadomości: 2 689
				 | 
				
				
				Dot.: Kupę czasu się już znamy, ciągle siebie dość nie mamy- PM 2008 :)
				
			 Hej Żonki   Ale piękna pogoda  Troszkę mnie nie było. Korzystamy z małżem z pogody i bujamy się wieczorkami na rowerach. W czwartek były u nas "wianki" - imprezka z okazji nocy świętojańskiej z puszczaniem wianków i nocnym spektaklem taneczno - muzyczno - świetlnym. Nawet fajnie to wyszło - ludzie byli po jednej stronie odry, a po drugiej gra świateł, ludzie na szczudłach, a pomiędzy nimi tancerki (moja siorka tańczyła  ) i goście z płonącymi pochodniami. Później ludowy zespół wyszedł i zaczęło sie właściwe puszczanie wianków zapalonych na wodę. Myśmy się juz później zebrali do dochodziła 24 godz. i zaczeło padać. Na drugi dzień patrzę w naszej trybunie opolskiej na relację foto z imprezki i były fotki z rzucania wianków (mogli rzucać widzowie) i były fotki tylko dwóch 10-letnich dziewczynek - wkońcu wianki mogą rzucać tylko dziewice a innych wśród 300 widzów nie znaleźli  W czwartek zaliczyłam też oczywiście wyprzedaże  Ttroszkę sobier kupiłam. W sumie nie planowałam zakupów ale pożarłam się z siostrą i tak mnie wkurzyła że zamiast do domu poszłam na zakupy. Muszę się częściej z nią kłócić  paulinka - udało sie naprawić maszynę ? A jako najstarsza stażem małżeńskim czuję się wyśmienicie  Ale cóż ja będę z wami niedoświadczonymi żonkami rozmawiać  dzasta - no coś tam juz brzucholek kiełkuje  domowe sposoby na zgagę to też napiszę, że podobno migdały trzeba jeść takie ze skórką - babcia mi tak radziła kiedyś  ale ja i tak wolałam ranigast, no ale tobie nie wolno. izazusia - zazdroszczę spotkania z kasieńką  A ta baba w sklepie to pojechała  ja bym się kłóciła.  Widzę, że weselicho udane  I pomysłowa sesja była  kasieńka - trzymam kciukaski za sprawy kredytowe  izulek - oczywiście że cały czas nieprzerwanie kciuki trzymamy za ciebie  dasz radę rybko  agunia - super że już sie uporałaś z tym tłumaczeniem  Nieźle Shiro ten stres rozładowuje  dagunia - jak się udało w końcu ten stary zarząd pożegnać ? Za pamięci foto zakupków dokładam. Ciuszki już trochę wymięte bo chodzę w nich  I coś beznadzieje mi kolorki na foto powychodziły  1. i 2. - spódniczki z reserved (na tą pierwszą chorowałam od dawna  , ma takie śliczne kropy w różnych odcieniach niebieskiego i ta zwiewna góra jest z jedwabiu) 3. Bluzeczki z c&a takie same bo super są, jeszcze myślę, czy by sobie nie dokupić innego kolorku) 4. Kolejna bluzka z c&a 5. Szorty croptown 6. Sweterek z bazarku 7. Bluzeczka z bazarku 8. Naszyjnik 9. Jeszcze sobie wyklikałam na all takie cudo (Dagunia - rzeczywiście jest trochę ciężki  ) Edytowane przez Anusia_piekniusia Czas edycji: 2010-06-27 o 13:33 Powód: fotki zakupków dokładam ;) | 
|     | 
|  2010-06-27, 16:07 | #3474 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2004-09 
					Wiadomości: 1 597
				 | 
				
				
				Dot.: Kupę czasu się już znamy, ciągle siebie dość nie mamy- PM 2008 :)
				
			 
			
			Taaaaa daaaaam!!!!!!!!! Wpadam i co widze?! Was   Informuje, ze nic nie kupiłam nowego  No moze przyszla wypasiona smyczka na mojej niuni, ale to sie nie liczy hihi Chce mi sie obiadu... Chce mi sie kawy mrozonej ew. coffee shake'a... Chce mi sie meza... I co by tu teraz zrobić z tym fantem   Anusia super kiecuchy  Reszta tez fajna no i gronkowiec odjazdowy! Izuska no dawaj tu fotke w tej swojej kreacji weselnej - nie mydlij tu nam oczu Ty pomocniku  Nie gadaj ze to Kinula byla?!?! Ale zbieg okolicznosci   Że co  co Ci to babisko powiedzialo?!?! Zazwyczaj staram sie zachowac spokoj w roznych sytuacjach ale ona Cie obrazila! Nie zostawilabym tego tak - kiedys raz na mnie babka w kasie wyskoczyla bez powodu - skonczylo sie zlozeniem przeze mnie skargi do sklepu na dana Pania - wiem ze przez pol roku nie mogla awansowac i przez kwartal nie miala premii... Dzastus brzusio cudo. Dzieki za suwaczek, bedziemy teraz na biezaco  W maju bylismy na weselu no i okazalo sie ze mlodzi ostro po slubie majstrowali i beda rodzicami   Malutka jestem pod wrazeniem utraty wagi  tici wolne tez fajne   Czeko21 kurujcie sie chorowitki bo pogoda sie poprawia i na jakies dworowe harce byscie sie w koncu mogly urwac  Agunia u nas jak pokrzyczysz na krolewne to krolewna idzie sobie lezec na dywanik do innego pokoju i tam w samotnosci sie dasa   A propo tych zniszczen to tez mielismy kilka takich sytuacji, ale ewidentnie mialy one jakies podloze i byla zreszta szczeniaczkiem. Tez by mnie Anglia kusila najbardziej  Kasiu cichutkie, wielkie   Kupiła Ty co?!   Izulec myslalam ze jestes juz po wszystkim..... Dasz rade    Czeko no to super!!! Tego sexu cos jeszcze masz czy wszystki sama wypilas?  Jestem w potrzebie  Gosiu to z gora na jednym ramieniu to sukienka   No tak uroki malego miasta - cokolwiek nie zrobisz i tak jestes w centrum zainteresowania  Dagus mam nadzieje ze sporo wypoczywasz skoro mialas taki pracowity tydzien   Edytowane przez soffera Czas edycji: 2010-06-27 o 16:09 | 
|     | 
|  2010-06-27, 21:40 | #3475 | ||||||
| Wtajemniczenie | 
				
				
				Dot.: Kupę czasu się już znamy, ciągle siebie dość nie mamy- PM 2008 :)
				
			 
			
			Hej Ale fajny weekend. Zaliczyłam wczoraj rowerek a dzisiaj opalanko i byczenie się u dziadka na wsi  uwielbiam tak. Imieniny też się udały, jedne i drugie. Taki piękny tydzień się zapowiada, szkoda, że trzeba iść do pracy  Aaaa zapomniałabym, na rowerze znowu się strasznie przestraszyłam. Pisałam Wam już kiedyś, że na trasie, którą jeździmy jakiś człowiek nie zamyka swoich psów - bydlaków. W tamtym roku były trzy sztuki i kilka razy tak mnie wystraszyły, że myślałam, że zawału dostanę. Więc teraz jest ich 5 - 5 bydlaków. Jutro moi rodzice mają interweniować u wojta tamtej miejscowości. Ludzie są jacyś nienormalni, przecież któregoś pięknego dnia te psy - bydlaki kogoś pogryzą lub zagryzą i dopiero będzie...samym pisaniem się znowu poddenerwowałam  Cytat: 
    cieszę się razem z Wami!!!! alkohol pomaga, podobno piwo najbardziej  Cytat: 
  a za resztę trzymam kciuki, trzymam jak...jak nie wiem co! Cytat: 
  mam nadzieję, że już będzie tylko lepiej i że szybko się obronisz. Cytat: 
  podwyżki przybywajcie, portfele nasze wypełniajcie!!! Cytat: 
  tragedia co za idiotka Cytat: 
  Z zakupkami to zazdroszczę Wam, ja muszę jechać na zakupy ok 70 km, więc nawet jak się z kims pokłócę to i tak nic z tego...pozostają mi zakupy "na spokojnie". A tak poza tym to Twoje ciuszki fajne, spodniczke w reserved kupiła ostatnio moja mama. | ||||||
|     | 
|  2010-06-27, 23:46 | #3476 | |||
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2007-07 
					Wiadomości: 2 692
				 | 
				
				
				Dot.: Kupę czasu się już znamy, ciągle siebie dość nie mamy- PM 2008 :)
				
			 
			
			Cze   Jakaś taka jestem  wypiłam z mężem po lampce winka i normalnie szumi mi w głowie  dzionek bardzo miły, pobudka o 7:30  byliśmy w kościółku i nawet Dawid był grzeczny, potem poszliśmy do parku, po południu byliśmy na cmentarzu u teścia (Dzień Ojca i druga rocznica), a na koniec dnia zaliczyliśmy oczywiście plac zabaw, gdzie moje dziecko wysypywało na siebie wiaderko z piaskiem  i mały sukces, bo Dawid wieczorem usnął bez smoka  myślałam, że bardziej będzie piszczeć i się miło zaskoczyłam  Cytat: 
  ad. 2 no proszę co za spotkanko  ad. 3 pewnie, że tak  Cytat: 
  nie chcesz przypadkiem się nimi podzielić  no i mogłabyś pożyczyć trochę siostry   każde wolne od pracy jest fajne  Cytat: 
  mama nadzieję, że wójt z tym coś zrobi  ad. 2 JESTEM ZA   
				__________________ | |||
|     | 
|  2010-06-28, 07:08 | #3477 | |||
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: Mazury 
					Wiadomości: 2 709
				 | 
				
				
				Dot.: Kupę czasu się już znamy, ciągle siebie dość nie mamy- PM 2008 :)
				
			 
			
			Cześć   Cytat: 
  ad2. śliczna spódniczka  ad3. to jednak chyba muszę sobie tych migdałów zakupić  chociaż od kilku dni mam spokój Cytat: 
  nie ma za co, w końcu udało mi się go wstawić  no i gratulacje dla znajomych  Cytat: 
    
				__________________ "Małżeństwo to diament szlifowany całe życie" "Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat" | |||
|     | 
|  2010-06-28, 08:29 | #3478 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-01 
					Wiadomości: 10 931
				 | 
				
				
				Dot.: Kupę czasu się już znamy, ciągle siebie dość nie mamy- PM 2008 :)
				
			 
			
			Hej dziewczyny   Myśmy wczoraj zaliczyli długaaaaśny spacer w lesie. Byłoby genialnie, gdyby nie chmara różnej maści owadów krążąca wokół cały czas  Strasznie były wnerwiające. Do tego mamy inwazję kleszczy, z psa nie przesadzając zdjęliśmy ich z 15, mąż z siebie dwa, mi tylko jednego pasażera na gapę udało się złapać... Gosia ja też jestem za tym czarowaniem    A co do tych psów to jakaś porażka. Strasznie mnie ludzie wkurzają, których nie interesuje co ich psy robią i jeszcze im pozwalają biegać samopas. A tym bardziej, jak to już jest stado psów, podejrzewam, że zupełnie nie wychowanych. Oby wójt coś z tym zrobił, chociaż obawiam się, że niewiele zdziała. Brakuje w Polsce przepisów na coś takiego. Psy można odebrać tylko wtedy, kiedy udowodni się, że ktoś się nad nimi znęca, albo kiedy te już kogoś pogryzą. Inaczej tylko mandat za puszczanie psów luzem i bez kagańca, i do tego trzeba złapać na gorącym uczynku. Nawet gdyby miał psy "rasy groźnej", ale bez papierów, to i tak nic by mu nie można zrobić, bo w świetle polskiego prawa takie psy uważane są za zwykłe kundelki. Pozwolenie trzeba mieć, ale na rasowego. Mieszańca sobie możesz mieć dowolnego i nikt Ci nic nie zrobi. Mimo tego, że największa ilość przypadków pogryzień to takie właśnie bezpapierowce. Polskie chore prawo. Anusia super zakupki, te spódniczki i spodenki szczególnie mi do gustu przypadły  Malutka brawo dla Dawidka   
				__________________ | 
|     | 
|  2010-06-28, 10:29 | #3479 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-04 
					Wiadomości: 7 571
				 | 
				
				
				Dot.: Kupę czasu się już znamy, ciągle siebie dość nie mamy- PM 2008 :)
				
			 
			
			Cześć dziewczyny     Cytat: 
  , szkoda że ja Ciebie nie zauważyłam :| ale mam nadzieję, że się jeszcze spotkamy  była była    buzi Soffi  i gorące buziaki oczywiście dla mojej Kachny        pozdrawiam gorąco wszystkie PMki   | |
|     | 
|  2010-06-28, 11:26 | #3480 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-01 
					Wiadomości: 1 037
				 | 
				
				
				Dot.: Kupę czasu się już znamy, ciągle siebie dość nie mamy- PM 2008 :)
				
			 
			
			Hej! Ja znowu tak na szybko ba czasu brak  Obrona 7,  ząbkująca Aluśka i walka z kilogramami. I to nie po ciążowymi  - w ciąży przytyłam tylko 8 kg - w dwa tygodnie po porodzie ważyłam mniej niż przed zajściem w ciąże a teraz    Nie wiem  co się stało najprawdopodobniej zawiniły tabletki jakie zaczęłam brać jakieś dwa miesiace po porodzie bo od tego czasu zaczęłam tyc i nie mogłam tego w ogole powstrzymac. Teraz waże więcej niz w przed porodem  A po ciąży ciesząc się z takiej wagi jaką miałam jadłam cały cały czas dietetycznie (w ciąży miałąm cukrzyce więc musiałam się ostro pilnowac), więc zero białego pieczywa, duuuzo wazyw itd. Ale waga i tak rosła, więc teraz nie jem nawet chleba orkiszowego. Jem głownie ważywa, mięso i chude twarogi w dodatku dwa razy w tygodniu aquaerobik, codziennie rower treningowy i inne ćwiczenia, jak czas pozwoli to zwykłe wyjscia na rower i dopiero  taki zestaw zatrzymał wagę. Ale co zrobić, żeby schudnąć to nie ma  pojęcia   Dziękuje Wam za rady dotyczące firan!   Sofciu jest tylko jeden problem, juz oglądałam w sklepach te panele i one sa prześwitujące a ta skrzynka miga światełkami i musze miec cos nieprzezroczystego. Chyba zrobię coś takiego jak jest u Was  Podejrzałam na zdjęciach  Czekotubcu nie będę mosiądzu na pseudomosiądz wymieniać  a tak na powaznie to te klamki sa tez od samego poczatku w tych drzwiach wiec maja prawie 100 lat - krąży u nas anegdota, że pradziadek co sobotę ściągał  z WSZYSTKICH drzwi w kamienicy te klamki i je dokładnie polerował a w takiej kamienicy jest sporo drzwi wiec miał zajecia na całą sobotę. Jednym słowem klamki z historią zostają mimo, że nie wyglądają oszałamiająco, Za jakiś czas ściemnieją bo teraz są świerzo wypolerowane. GRATULACJE    Wycieczka marzenie   Izazusia ta baba w tym sklepie chyba na głowę upadła  Tak odzywać się do klientki? Poza tym skoro sprzedaje bielizne to mogłaby się podszkolić w prawidłowych wymiarach.  Niestety u nas straszliwie kuleje edukacja bieliźniana. Ja eraz chodzę tylko do sklepów polecanych na biuściastych forach bo gdy szukałam sklepu na chybił trafił i wchodząc pytałam o rozmiar 65 J to panie patrzyła na mnie jak na wariatkę  i mówiły, że takich rozmiarów nikt nie produkuje! I ja na pewno nosze D! I kto mi takich głupot naopowiadał. Wtedy  mówiłam, że to ciekawe bo taki rozmiar mam właśnie na sobie i wychodziłam. Dzasta GRATULACJE!!!      Brzusio słodki  Ja na zgagę też stosowałam migadły i rennie  Można w ciąży przyjmować  Kasica trzymam kciuki!!!! Daj znac jak Wam poszło na rozmowie!   
				__________________ PCOS? Insulinooporność? Moja droga do odzyskania zdrowia i zgrabnej sylwetki.6 wrzesień 2008 http://cialo-w-remoncie.blogspot.com/ - 25 kg  Edytowane przez Milibili Czas edycji: 2010-06-28 o 11:28 | 
|     | 
|  | 
|  Nowe wątki na forum Forum ślubne | 
|  | 
 
 
 
	| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| 
 | 
 | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:57.
 
                




























