Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII.

[jusdan77]

Napisane przez aniaa22

tak tylko ze oni musza mnie puscic i nie wiadomo czy lekarz sie zgodzi bo musialby niby 2 godziny wczesniej mnie wypisac. zobaczymy



czuje sie w miare. krocze boli jak cholera. siadanie i wstawanie to nie lada wyczyn. brzuch mi zostal taki dziwny. jak stoje to nawet spory a na lezaco plaski tylko taki flakowaty. i pepek taki blee mam nadzieje ze sie zmieni. mam cale rece poobijane po porodzie i zdarty prawy lokiec, a damian ma zakwasy w rekach
wczoraj ciezki dzien byl i nocka tez bo maly marudny wiec zdjec niestety nie mam bardzo nowych



mi sie zaczely chyba 2 tygodnie przed porodem. najgorzej bylo po nocy. troche przeszlo jak przestalam spac z poduszka miedzy nogami



ciesze sie ze wreszcie ktos ci wszystko dokladnie wytlumaczyl. bedzie wszystko ok
a ten gin z torunia to jakis debil



sliczne kobietki i brzuszek



mam nadzieje ze jutro jednak cos wreszcie zrobia. biedna tyle w tym szpitalu juz siedzisz... oby juz niedlugo

wrzucam fotke z wczoraj dla tych ktorych nie mam na nk

Pewnie aniołki mu się śnią i to do nich tak się uśmiecha.Kochany jest!!!


niezawsze no to cóż, życzę ci żeby coś się zaczęło dziś rozkręcać
Mi podoba się data 07.07.- zobaczymy.....póki co jutro wizyta a miało jej już nie być bo niby miałam nie wytrzymać

U mnie dziś znów upał, może namówię M na wypad nad wodę.Mała wczoraj pokąpała się w basenie na balkonie i rano przyleciał do nas gołąbek na kąpiel , najgorsze jest to że załatwił do wody swoją potrzebę i za nic nie dał się wygonić,klaskanie, straszenie nie pomogło, dopiero Daniel wziął go do ręki i wypuścił za balkon to wtedy pofrunął.

[niezawsze]

Napisane przez jusdan77

niezawsze no to cóż, życzę ci żeby coś się zaczęło dziś rozkręcać
Mi podoba się data 07.07.- zobaczymy.....póki co jutro wizyta a miało jej już nie być bo niby miałam nie wytrzymać

Mi sie ta data tez podoba, ale wlasnie siostra tz ma wtedy urodziny no i nie bardzo mi to pasuje wlasnie(pamietasz 02. lipca )

Jakis oszolom ten golab, ze sie nie bal, mam nadzieje, ze nie byl chory

[marta_d1]

Dzien dobry!

Fajnie Aniu, że idziesz dziś do domku. Mam nadzieje, ze naprawili tam w szpitalu ta wodę. Swoją droga to przegięcie, żeby wody w szpitalu nie było. A jak karmienie? Poleciało coś?
To zdjęcie z nk jest cudowne. Alez Twój synek ma czarne włoski1

Ja prawie całą noc nie spałam. Co godzinę wstawałam do męża bo miał bardzo wysoką temperaturę i lało sie z niego ciurkiem. Na szczęście teraz już jest dobrze.

[idealnecialo]

Napisane przez Linka24

Ha 4 dni do terminu kto mnie przebije?

dzis juz 3 :P idziemy w parze:P

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

Napisane przez roztrzepaniec989

A piłaś herbatkę z liści albo łykałaś wiesiołka?

a ile trzeba tego wiesołka? przed ciaza bralam jeszcze troche powinnam gdzies miec

[kashha]

Napisane przez anuszka1401

Cześć dziewczyny!

ja dziś jakaś zdechła jestem, nie mam na nic ochoty i jakiś taki dołek mnie łapie

Anuszka mam to samo i to drugi dzień z rzędu...
Nie wiem czy to hormony czy coś innego. Ogólne czuje się do kitu... Może muszę się wypłakać... ale nie chce płakać

[idealnecialo]

Wogole olej cos dal -duuuuuuzo rozwolnienia, az sie lało tak jakbym siku robila.. Moze gdzies po2 godz ruszyl. Takze do przeczyszczenia rewelka... :/

Potem zaczal mi sie brzuch stawiac, hmm mowie se dziwne takie skurcze bezbolesne. Dopiero ok 2 zobily sie bolesne, byly gdzies tak ok co 5 min ale szlo przezyc, ale stwierdzilam ze cos za czeste. Czekalam do po 3. Wogole myslalam czy smsa do was nie napisac, ale stwierdzilam ze moze dopiero "jakbym" jechala do szpitala to sie odezwe bo co bede robila zamieszanie.
I dobrze ze nie napisalam.. Po 3 stwierdzilam ze sie poloze, do rana moze beda mocniejsze i regularniejsze mialam nadzieje ze pojade.. Pare razy jeszcze czulam bol, nawet cos prawie przez sen liczylam stoperem na komorce co ile mnie boli ale w koncu zasnelam.
Potem nie wiem czy mi sie snilo jeszcze ze cos bolalo, czy naprawde bolalo, ale rano cisza normalnie załamka . Bo jak juz mialam skurcze z bolem to liczylam ze jednak sie zaczelo a tu niccccc..

Wogole nie wiem czy troche wczoraj nie odeszlo czopa,ale byla to wydzielina lepiąca, ciągnąca ale nie byla ani troche brązowa czy czerwona... Wiec moze to nawet nie bylo to.



Aha, jakby cos sie dzialo, to na czyj nr pisac prosze na pw podac , bo od kogos mam spisane, ale teraz nie pamietam od kogo i nie wiem czy te osoby nadal "pracują" w naszej centrali informacyjnej

[anoxa]

Napisane przez wiolek1

kurcze od wczoroaj wieczora swedzi mnie tam :/ i teraz to tak strasznie już ;/

lazurka ma racje czesto przy antybiotykach pojawiaja sie infekcje w okolicach intymnych wiec spytaj w aptece nawet czy mozesz stosowac ta masc co masz lub zeby polecily ci cos innego

Napisane przez anuszka1401

Moja sąsiadka stwierdziła, że jeszcze nie wie na kogo będzie głosować, ale na pewno nie na Kaczyńskiego

Napisane przez aniaa22

ja po obchodzie. wszystko ok i jesli po malego obchodzie tez bedzie w porzadku to idziemy dzis do domku synek mial badany sluch i prawe ok a lewego nie dal sprawdzic bo sie wiercil i krecil. ma jeszcze raz przyjsc do niego. mam nadzieje ze wszystko bedzie ok.

napewno bedzie ok super ze was dzisiaj wypuszczaja!

Napisane przez papeteria

wogole to serio nie dociera do mnie ze to juz

tez mi czasem trudno uwierzyc w to ze jeszcze kilka dni i synek bedzie po tej stronie brzuszka

u mnie dzisiaj bez zmian jedynie mam dola bo maz wyjechal... a najlepsze jest to ze zabral mi moj klucz od domu z kluczami od samochodu i zostalam bez ale cos tam wymyslil i ma mi dac znac co mam zrobic

[idealnecialo]

Nawet w nocy na szybciocha zrzucalam zdjecia z aparatu i nawet zrobilam pare nowych, bo "jakby tak" to bylo to...
Z dopakowywaniem torby stwierdzilam ze poczekam na bole nie do wytrzymania,ale nie pojawily sie potwory

[anoxa]

idealnecialo tez raz tak mialam w nocy bolace skurcze regularne co 5 min i po jakims czasie robily sie co raz rzadziej i przeszly

[idealnecialo]

Wogole moj znow dzis wieczorem do pracy wyjezdza, a liczylam sobie ze jeszcze zdarze urodzic przed jego wyjazdem i zobaczy synusia.. A tak znow czekanie, ciekawe czy za tydz jak bedzie czy go zobaczy czy nadal bede wyczekiwac :/

[marta_d1]

idealne ja tez miałam takie skurcze w tamtym tygodniu i przeszły po godzinie.

[idealnecialo]

Napisane przez anoxa

idealnecialo tez raz tak mialam w nocy bolace skurcze regularne co 5 min i po jakims czasie robily sie co raz rzadziej i przeszly

Raczej nie pocieszające..

[anoxa]

Napisane przez idealnecialo

Wogole moj znow dzis wieczorem do pracy wyjezdza, a liczylam sobie ze jeszcze zdarze urodzic przed jego wyjazdem i zobaczy synusia.. A tak znow czekanie, ciekawe czy za tydz jak bedzie czy go zobaczy czy nadal bede wyczekiwac :/

moj wyjechal dzisiaj rano i tez nie udalo mu sie syna zobaczyc mimo ze juz czwarty tydzien w szpitalu leze to nic sie nie dzieje

nr tel wyslalam ci na pw

[jaszczka]

Napisane przez idealnecialo

dzis juz 3 :P idziemy w parze:P

u mnie też 3 dni do szpitalnego, a uwaga, uwaga do terminu od polskiego gina 1 dzień!!
łapią mnie takie skurczybyki... niektóre nawet nieźle bolące, ale to jeszcze nie to... wogóle słabo dziś spałam właśnie przez te skurcze (ciągle miałam nadzieję, że coś się wykroi, ale zasypiałam spowrotem zawiedziona... i tak wiele razy...) i jeszcze pogoda do bani, wieje tak, że mało głowy nie urwie!

[lazurowa]

Napisane przez agravka

lazurku dzis idziesz do dentysty?

Nie Agravko, nie dzisiaj. Aż tak mnie nie boli, ale pobolewa. Jutro będę próbowała się zarejestrować gdzieś na NFZ.
Jakbym dzisiaj chciała iść to tylko na takie prywatne pogotowie dentystyczne, gdzie za samo wejście kasują 100zł.
Gdyby mnie zaczęło mocniej boleć to wezmę apap.

Teraz zjadłam obiad i jestem senna.
Na wybory idę dopiero jak mama wróci z pracy, podjedzie po mnie o 19tej i zawiezie żebym nie musiała chodzić.

[roztrzepaniec989]

Napisane przez agravka

4 opakowania?po ile? masz to jakos w torebkach? ja mam jedno opakowanie 50 g i tego jest strasznie duzo,na bank nie zdaze wypic chocbym przenosila...

Te też chyba są po 50g w pudełku, ale wolałam wziąć więcej, bo dziewczyny z majowo czerwcowego wątku pisały, że bardzo dużo tego idzie No nie wiem - najwyżej zostanie na poporodowe odchudzanie

Napisane przez bassienkaw

A ja wrzucę zdjęcia z dzisiaj brzuszkowe... leci 35 tydzień
No i na dokładkę moja starsza pociecha - Łucja

Bardzo ładnie wyglądacie kobietki

Napisane przez aniaa22

wrzucam fotke z wczoraj dla tych ktorych nie mam na nk

Jaki śliczny uśmiech

Napisane przez anuszka1401

Nic się nie stało... Sama nie wiem co mi jest, dziś tylko bym ryczała... Eh, głupia jestem i tyle.

Napisane przez żabka19

Ja mam Lacibios Femina i polecam!

Też polecam Odkąd go łykam nic mnie tam nie swędzi a tak co chwila miałam tragedię (swędziało, puchło)

Napisane przez idealnecialo

a ile trzeba tego wiesołka? przed ciaza bralam jeszcze troche powinnam gdzies miec

Czytałam różne wersje od 1*1 do 3*2 tabletki dziennie, więc najlepiej jak sama poczytasz i zdecydujesz - to tak jak z herbatką - na opakowaniu piszą, że raz dziennie z jednej łyżeczki a niektóre dziewczyny robiły sobie 1,5l z 6 łyżeczek i piły zamiast wody cały dzień
Idę na głosowanie i może po jakieś warzywa na sałatkę na obiad Mam nadzieję, że nie padnę gdzieś po drodze - upał straszny

[karolcia228]

U nas dziś upał na maxa....właśnie wymoczyłam się w wannie
Teraz odpocznę chwilkę i jakiś obiadek może...
Dziś lekko skurcze mnie męczą...ale nie są jakieś długie i regularne

[jaszczka]

Napisane przez roztrzepaniec989

Czytałam różne wersje od 1*1 do 3*2 tabletki dziennie, więc najlepiej jak sama poczytasz i zdecydujesz - to tak jak z herbatką - na opakowaniu piszą, że raz dziennie z jednej łyżeczki a niektóre dziewczyny robiły sobie 1,5l z 6 łyżeczek i piły zamiast wody cały dzień
Idę na głosowanie i może po jakieś warzywa na sałatkę na obiad Mam nadzieję, że nie padnę gdzieś po drodze - upał straszny

ja biorę 3*2 tabletki, chyba że zapomnę po drodze - to wtedy mniej
herbatkę tak samo - zaparzałam dzbanek z połowy tego opakowania (bo to wychodziło około 6 łyżeczek) i popijałam cały dzień - ale od 2 dni już piję mniej, tylko tak w kubku sobie zaparzam z łyżeczki/dwóch i piję 1 albo 2 razy dziennie...

też za niedługo lecę głosować

[niezawsze]

Ide na wybory a pozniej na spacer do parku z tz dzis ostatni dzien razem bez dzidzi w domu (no chyba, ze mnie nie przyjma na patologie )

[anuszka1401]

Dziewczyny, ja nie wiem co się dzieje, jestem dosłownie nieprzytomna! Wczoraj poszłam spać o 21, spałam do 8, pokręciłam się, popisałam z Wami, położyłam się i dopiero teraz wstałam na obiad! I znowu chce mi się spać! Jestem kompletnie nie do życia!!

[muminek88]

Napisane przez jusdan77

niezawsze no to cóż, życzę ci żeby coś się zaczęło dziś rozkręcać
Mi podoba się data 07.07.- zobaczymy.....póki co jutro wizyta a miało jej już nie być bo niby miałam nie wytrzymać

moj ma 12.12 a teraz liczylam na 8.08 ale cc bedzie w urodziny brata, a zarazem przyszlego chrzestnego 26.06

Napisane przez idealnecialo

Potem zaczal mi sie brzuch stawiac, hmm mowie se dziwne takie skurcze bezbolesne. Dopiero ok 2 zobily sie bolesne, byly gdzies tak ok co 5 min ale szlo przezyc, ale stwierdzilam ze cos za czeste. Czekalam do po 3. Wogole myslalam czy smsa do was nie napisac, ale stwierdzilam ze moze dopiero "jakbym" jechala do szpitala to sie odezwe bo co bede robila zamieszanie.
I dobrze ze nie napisalam.. Po 3 stwierdzilam ze sie poloze, do rana moze beda mocniejsze i regularniejsze mialam nadzieje ze pojade.. Pare razy jeszcze czulam bol, nawet cos prawie przez sen liczylam stoperem na komorce co ile mnie boli ale w koncu zasnelam.
Potem nie wiem czy mi sie snilo jeszcze ze cos bolalo, czy naprawde bolalo, ale rano cisza normalnie załamka . Bo jak juz mialam skurcze z bolem to liczylam ze jednak sie zaczelo a tu niccccc..

Wogole nie wiem czy troche wczoraj nie odeszlo czopa,ale byla to wydzielina lepiąca, ciągnąca ale nie byla ani troche brązowa czy czerwona... Wiec moze to nawet nie bylo to.



Aha, jakby cos sie dzialo, to na czyj nr pisac prosze na pw podac , bo od kogos mam spisane, ale teraz nie pamietam od kogo i nie wiem czy te osoby nadal "pracują" w naszej centrali informacyjnej

sms oczywiscie masz mi napisac :P

ja tez mam skurcze ale nadal slabe i tylko co 8-12 min...maly od wczoraj ma gorączke a ja tez sie czuje jakbym ja miala,nadal mam biegunke i wogole te upaly mnie dobijają,wiecznie zapocona i bez siły,w nocy spac nie idzie i dzis tz mi wniosl lezak z ogrodka i spalam na nim pod oknem z wentylatorem...

[anuszka1401]

Napisane przez kashha

Anuszka mam to samo i to drugi dzień z rzędu...
Nie wiem czy to hormony czy coś innego. Ogólne czuje się do kitu... Może muszę się wypłakać... ale nie chce płakać

[olakola]

Ania - GRATULACJE

Hexa - GRATULACJE

zaczyna się dziać na forum

dawno mnie nie było, bo cierpiałam na nawał pokarmu, masakra,
cycuchy mi się zrobiły takie, że Pamela się chowa
ale tak ciężkie, twarde i bolące, że tęskniłam za "swoimi"
biustonosz się sprawdził idealnie, no i PURELAN
teraz już się unormowało, najgorzej było 3-5 dzień po porodzie, przeżyłam i teraz mogę normalnie karmić, a kuciak głodny nie na żarty (teraz cycuchy są takie jak ciąży, no chyba że Kubuś nie je przez 4h, to mocno nabierają)

trzymają mnie ciągle jakieś hormony, nie czuję senności, zmęczenia, nie przeszkadza mi karmienie 4 razy w nocy, śpię mniej niż mój TŻ, a on zawsze twierdził, że jemu nie trzeba dużo snu.

[serduszkoiz]

Napisane przez anuszka1401

Nic się nie stało... Sama nie wiem co mi jest, dziś tylko bym ryczała... Eh, głupia jestem i tyle.

ja wczoraj tak mialam , juz tak bardzo bym chciala nie miec brzuszka i normalnie funkcjonowac, spac na brzuchu, normalnie wstawac z lozka a nie jak emeryt ciagle

Napisane przez agravka

no to milej zabawy!!!! uwazaj na siebie tam. taka u Was ladna pogoda? u mnie taka sobie i troszke pochmurno...

no to nie ma zbyt duzego wyboru))hehe
a Ty sie nie martw!!!przejdzie zaraz i nie bedziesz wiedziala, czemu bylas smutna i sama z siebie sie bedziesz smiala
kurde ktora dzis rodzi?jakies objawy?ja myslalam ze wczoraj sie u mnie zaczyna, bo czyscilo mnie chyba z 5 razy i twardy brzuch sie robil....ale przeszlo....

ja mam ciagle twardy brzuch , ale czyscic mnie nie chce a przydaloby sie

Napisane przez anuszka1401

Dziewczyny, ja nie wiem co się dzieje, jestem dosłownie nieprzytomna! Wczoraj poszłam spać o 21, spałam do 8, pokręciłam się, popisałam z Wami, położyłam się i dopiero teraz wstałam na obiad! I znowu chce mi się spać! Jestem kompletnie nie do życia!!

wiesz ja tez tak mam jakis czas wstaje o 12 i dalej bym spala ale wyczytalam wvzoraj ze organizm produkuje hormony przed porodem i czlowiek sie robi spiacy i ciagle zmeczony jest wiec to chyba normalne, ja sie zastanawiam nad normalna kawka

[Xawmeli]

hej mamusie...........ale upały ufffff............
aniaa22--tak sobie dzis siedze w ogrodku i mysle o Was jak sie czujecie.......... w domku juz..........
eh spakowalam torbe

[aniaa22]

Napisane przez papeteria

tzn napewno nie chciałabym przenosic ,ale w weekend tez bym nie chciala rodzic bo na niedziele mam termin...moglabym w czwartek np rodzic ale patrzac na kase to moglabym we wtorek lub bo w srode mam wizyte za ktora wybule niepotrzebnie w zasadzie 120zł

ja dobrze ze mialam w czwartek wizytei sie okazalo ze mam juz rozwarcie. nie czulam skurczy do rozwarcia na 7 cm i nie sadze zebym dalej czula gdyby nie przebicie pecherza. w godzine kolo 14-15 raczej bym do szpitala nie zdazyla dojechac

niestety nie poszlismy do domku. maly jest pod lampami, ale chyba mu sie nawet podoba bo jest grzeczny mam nadzieje ze zoltaczka sie nie powiekszy i jutro nas puszcza.
no i syncio troszke pojadl dzis sobie z cyca nie wiem ile tego bylo ale wazne ze cos jest
damian wczoraj tak zabalowal ze nie byl w stanie u nas wysiedziec odsypia w domu i ma przyjechac niedlugo. ten tata...

co z farminka i hd???

[anoxa]

Napisane przez anuszka1401

Dziewczyny, ja nie wiem co się dzieje, jestem dosłownie nieprzytomna! Wczoraj poszłam spać o 21, spałam do 8, pokręciłam się, popisałam z Wami, położyłam się i dopiero teraz wstałam na obiad! I znowu chce mi się spać! Jestem kompletnie nie do życia!!

moja rada jest jedna spij jesli masz na to cohote po porodzie juz sie nie wyspisz

Napisane przez muminek88

moj ma 12.12 a teraz liczylam na 8.08 ale cc bedzie w urodziny brata, a zarazem przyszlego chrzestnego 26.06

26.06? przeciez to juz bylo


a ja sie mule w tym szpitalu tz pisal do mnie smsy jedynie a tak siedze i na glowe dostaje moje "przybita" kolezanka z sali mnie nerwowo wykancza normalnie nie moge jej sluchac i zaczynam na nia warczec... przyjechal do niej wkoncu jej facet i musiala mu dwa zl na bolet dawac bo by mu na powrot zabraklo... poza tym zabralam sie za czytanie ksiazki Grocholi"krysztalowy aniol" i chyba sobie zrobie kawke (mamy na oddziale czajnik) i wlacze film nigdy nie mow nigdy albo sie zdrzemne tylko sie boje bo juz dzisiaj w dzien spalam i zebym w nocy sie pozniej nie meczyla

[aniaa22]

Napisane przez Xawmeli

hej mamusie...........ale upały ufffff............
aniaa22--tak sobie dzis siedze w ogrodku i mysle o Was jak sie czujecie.......... w domku juz..........
eh spakowalam torbe

ja sie czuje w miare dobrze. nie jestem zmeczona tylko na dole boli i szcypie no ale coz jakos przezyje
syncio sie relaksuje

[anoxa]

aniaa dzieki zoltaczce dzieci staja sie jeszcze sliczniejsze moze to i dobrze dojdziesz bardziej do siebie a jutro juz pewnie pojedziecie do domku u mnie na sali byla dziewczyna w 42tc wczoraj zaczela rodzic miala 4 cm rozwarcia meczyla sie 4godziny z nimi i dopiero jak jej przebili pecherz to w trakcie godziny urodzila i mowi ze dopiero po przebiciu pojawily sie mega skurcze (byla nas dzisiaj odwiedzic)
a facecitak maja ze musza opic nowego czlonka rodziny fajnie ze pokarm sie pojawia ucaluj Michaśka od wizazowej ciotki

a co do bolu w kroczu to podobno z dnia na dzien jest lepiej i juz od trzeciej doby sie wszystko polepsza

[lazurowa]

Ehhh.. a ja się trochę zdrzemnęłam.
Chyba te zęby tak dają mi popalić.. jeden niby boli ale wrażliwą mam całą szczękę. Jutro robię natarcie na dentystę, no chyba ciężarną z bólem muszą przyjąć

Na 19tą muszę być gotowa, bo jak mama będzie wracać z pracy to mnie zabierze do lokalu wyborczego. Nie chce mi się ruszyć tyłka i iść pod prysznic, ale tak się spociłam na spaniu, że nie mam wyjścia.