Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy :) WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.III

[gabisun]

Napisane przez alicia4

I faza porodu trwa z 6 czy 10 godzin to sobie myślę, że jak godzinkę się spóźnię na tę fazę to nic się nie stanie.

faktycznie jeśli chodzi o jazdę w dużym mieście to czasami nawet jak szpital jest w tym samym mieście to można jechać do niego godzinę ja na twoim miejscu bym sobie najwyżej w razie czego upatrzyła też jakiś szpital po drodze i będzie dobrze dziewczyna na innym wątku jechała do szpitala 120kmi dała radę ( wiem ,że to wszystko rzecz względna) Ja mam do szpitala 38km, droga trochę kręta, górska więc muszę liczyć na dojazd koło 40 minut ( chyba, że tż mi zwariuje ze stresu i zawiezie mnie tam z prędkością światła ) Ja tylko najbardziej boję się tego,że jak się zacznie to nie będę wiedziała co mam ze sobą zrobić, czy najpierw prysznic, czy sprawdzić torbę, dokumenty...to dopiero będzie kosmos

Napisane przez ycnan

Kładę się spać, bo jutro z rańca jedziemy na rybki

zabierz mnie ze sobą

Napisane przez NIKaP-n

ycnan miłych rybków
My z rańca- na 7.30 już do szpitala na badania, potem mój gin. A jeszcze se zaraz farbę położymy, a co

też dzisiaj kładę farbę wzięłam truflę z pallette, dawno tej farby nie miałam, tak jakoś kolor mi w ręce wpadł
Dobrze, że pojechałaś na ktg i się uspokoiłas A sprawdzić nigdy nie zaszkodzi jak są jakieś obawy Widocznie będziesz miała grzeczniutkiego Pawełka, bo moja Kinia to łobuz straszny, czasami się zastanawiam czy ona w ogóle kiedyś śpi chyba że wtedy kiedy ja

A ja dzisiaj jadę w odwiedziny do kuzyna dzidka, ma 2 miesiące, ale był wcześniaczkiem więc pewnie malutki jest urodził się w 33 tyg. przez anemię, organizm był juz po prostu wykończony i nie wytrzymał obciążenia.

[tifio]

Ray, słodziachne zdjęcia brzuszka

NIKaP-n, też malowałam włoski Castingiem i szybko mi się wypłukał, ale tak jak Ty muszę znaleźć coś bardziej trwałego, bo jak ja będę wyglądać na porodówce?? Haha
Następna co stracha nam napędziła... Cieszę się razem z Tobą, że z Pawełkiem wszystko w porządku i przyjął nietoperkową pozycję

bordowa, spokojnie. Mój też ma czasem takie fazy, że jak wraca zmęczony z pracy to nawet mu się gadać nie chce, ale sama wiem po sobie, że tak może być, bo mi czasem też się nie chce gadać i wogóle. Troszkę odpocznie i będzie wszystko ok

malwina1204, ciśnienie mi chyba skoczyło do 200 jak przeczytałam Twojego posta. Na szczęście maleństwo się rusza, więc i ciśnienie spada. Nie rób nam więcej takich numerów :P

martucha84, super zdjęcia! Szkoda, że u mnie w okolicy nikt się taką fotografią nie zajmuje to przecież świetna pamiątka!

forssiczka, witamy witamy

Pomidora, bardzo ładny kącik dla Tymka i wcale nie jest pusty,a Tymek pomoże Ci go jeszcze bardziej zapełnić

Mpik82, bardzo ładny wózeczek.

Astorianka, szybkiego powrotu do zdrowia dla mamy.

_______________

A my byliśmy wczoraj na nieplanowanych zakupach dla Franka
Także brakuje nam już kilku pierdół i to raczej dla mamy niż dla Małego. Wózeczek już w domku, tylko niestety jeszcze nie złożony, bo strasznie późno wczoraj wróciliśmy, a z resztą nie bardzo będziemy mieli gdzie go trzymać w stanie rozłożenia Najpierw musimy odmalować pokoik. Patrze na nosidełko i po prostu jestem zakochana w kolorze I już teraz jestem spokojniejsza, że wszystko jest w domku. Nie będę panikować, że nic nie mamy.
Niedawno nawet powiedziałam do męża, że dzieci rodzą się też w 7-mym miesiącu, ale on bez przejęcia mi odpowiedział: ale nasz synek jest grzeczny i urodzi się w 9-tym No i dzięki temu mnie troszkę uspokoił Śmieszne, ale cóż kobiety w ciąży są dziwne

[IlonaN2]

Dziewczyny POMOCY. wiem że część z was ma zwierzęta w domku Ja nie mam ale ma mój sąsiad. Już tu kiedyś o Tym pisałam Jego pies ciągle ujada Tzn był okres z e się uspokoił po interwencjach sąsiada a teraz zaczęło się od nowa Nigdy nie ma ich w domu w normalnych godzinach więc nie mogę z nimi pogadać Wczoraj przykleiłam kartkę do tablicy ogłoszeń Że "Uprzejmie proszę o zajęcia się tym biednym pieskiem bo on cały czas szczeka i zakłóca nas spokój" Podpisałam się i On do mnie przyszedł późnym wieczorem i mówi mi że to nie jego pies Ja zgłupiałam On mówi ze to innego sąsiada Wiec dziś 6.30m pobudka kundel wyje (płacze) jak szalony idę do tego innego sąsiada a on mówi że nie jego i słyszę że nie jego bo jak ja tam byłam to ten drugi ciągle wył I co ja mam zrobić jak oni nie reagują a ja się nerwicy nabawię Ja bardzo lubię pieski i nie mam ich bo nas nie ma w domku i właśnie nie chce zakłócać innym spokoju moim pieskiem

[Zuziczka]

Witajcie porannie,

Alergia!!!
uf, juz myslalam, ze w ciazy mi odpusci, ale sie bestia przyczaila i dzisiaj ATAK. Leci mi z nosa jak z bombardy grunwaldzkiej i zakichalam juz pol rolki recznikow papierowych. Tabsy zabronione.

Pomi- fajnie, ze wyszlas do ludzi Ja wyszlam wczoraj i ledwo wrocilam na swoich "buleczkach"

Nika- no nastraszylas porzadnie i jeszcze zniknelas z wizaza. Dobrze, ze sie wyjasnilo. U mnie tez w razie problemow pierwsza mysl to Polna! Uwazaj na siebie i Malego. Polozne na Polnej to zazwyczaj krzycza ale lekarze to na IP na milych trafialam. Oni chyba czesto maja kontakt z zaryczanymi ciezarowkami
No nic wazne, ze Mlody fika i bryka w pozycji juz odwroconej

ycnan- milych rybek! Tez lubie , ale moj to wyjezdza na rybki w tych upalach o 5 rano.

cellaris- mi najbardziej na spanie pomogla poducha do spania z Lidla- jest dluga, dosc waska i opatulam sie nia od glowy do stop. REWELKA!
Spie nago i bez koldry ostatnio plus poducha i cala nocka przespana

Martucha- psiapsiola bedzie? oo, jak fajnie!
Moja Pchela miala tez wpasc w czwartek (nie widzialysmy sie od 1,5roku) ale wczoraj napisala, ze nie da rady

Gabi- a ten wczesniak to sie urodzil przez anemie mamy? az sie wystrachalam...

[Ray]

ilona jeszcze raz idz i powiedz i bylas u tego drugiego i faktycznie to nie ich pies a pod drzwiami ich mieszkania ewidentnie slychac ze to ich pies tak ujada.
ze lubisz psy ale ze on na prawde sie meczy takie bzdety wiesz ze niby sie martwisz o psa, bo jak zaczniesz gadac ze ci to przeszkadza itp to pozniej jakci dziecko bedzie wylo (dajmy bedzie mialo kolke) to on tez bedzie sie burzyl.

ja wstawilam wczoraj dwiepartie prania ciuszkow mam tego tyle ze ze 4 razy bede musiala prac a prasowac to nie wiem chyba mc bo naraz tego nie dam rady
tylkp nie wiem czy ja to za wczesnie nie robie 2 mc przed echhh, nie chce prac to drugi raz ze sie zakurzy, niby wloze do szafki to chyba nie powinno??
jeszcze pod koniec sierpnia chce zamontowac rolety, wyprac dywan i umyc okna (tzn tz) i wtedy bede musiala chyba jedynie przeniesc te ciuszki
a wy juz macie poprane poprasowane w szafkach?

[Zuziczka]

Ilona- to ten sasiad ci tak w twarz sklamal? Moze popytaj sasiadow, na pewno komus jeszcze to przeszkadza i moze warto razem pojsc?

Napisane przez Ray

ja wstawilam wczoraj dwiepartie prania ciuszkow mam tego tyle ze ze 4 razy bede musiala prac a prasowac to nie wiem chyba mc bo naraz tego nie dam rady
tylkp nie wiem czy ja to za wczesnie nie robie 2 mc przed echhh, nie chce prac to drugi raz ze sie zakurzy, niby wloze do szafki to chyba nie powinno??
jeszcze pod koniec sierpnia chce zamontowac rolety, wyprac dywan i umyc okna (tzn tz) i wtedy bede musiala chyba jedynie przeniesc te ciuszki
a wy juz macie poprane poprasowane w szafkach?

Ray- ja mam pranie i prasowanie za soba Siedzi juz w komodzie i nie martwie sie, ze sie zakurzy, bo jesli nawet to Maluchowi troche roztoczy nie powinno zaszkodzic. A wyobraz sobie te pranie i prasowanie w 8/9mscJa bym nie dala rady. Z 5-7 pralek najmniej i do tego prasowanie z brzucholem na spuchnietych buleczkach w upale. Uff. U mnie wszystko ready-steady Jedynie jak cos dokupuje to dopieram.

[malwina1204]

tifio przepraszam ale za to pokazał wczoraj klase i czulam go pol dnia i nocy


co do wagi wczoraj się wazyłam i waże w 25tc ciąży 65kg czyli +6,5kg ale jak s,ą takie upały nie chce się jeść tylko PIĆ masakra tyle mam załatwiania a mi się z domu nie chce wyjść , jest okropnie na dworze

bordowa gratulacje z podjęcia decyzji o sesji zdjeciowej

Ja po ślubie tak od sieprnia jak tż wyjedzie zaczynam wyprawke bo narazie mam 3 ubranka hee

[aaww]

W nawiązaniu do ostatnich problemów Niki i innych "nieruszających się" brzuszków.
Moja gin powiedziała, że jeśli martwi mnie brak ruchów dziecka, powinnam mocno klasnąć nad brzuchem-po prostu go obudzić. Oczywiście nie przesadzać z tym za często, ale na badaniu mi tak zrobiła i efekt był od razu!

[naked21]

witajcie o poranku

dziś zaczynamy z Filusiem 32 tc ale coraz gorzej się znosimy tą pogodę... Brzuch rośnie w zastraszjącym tempie- załączam dowód a wczoraj od tego gorąca i niewyspania aż mi się słabo robiło momentami... A mały fika zadowolony całymi dniami, nic nie osłabł od tej temperatury. Zmykam się chłodzić. Miłego dnia

[abz]

Napisane przez Astorianka

rany, nie było mnie tydzień w domu a okazało się,że moja mama miala wypadek samochodowy, wylądowała w szpitalu.

Dobrze, ze nic poważnego sie mamie nie stało

Napisane przez Kalex

ja w poniedziałek wybieram się na glukozę i mam taki stres, że szok......

Nie ma się czym stresować, tylko zabierz cytrynę Ja idę 3 raz na glukozę za 2 tygodnie

Napisane przez NIKaP-n

Z Pawełkiem wszystko w porządku, był trochę leniwy, ale ktg ok. Miałam full serwis: ktg, usg i badanie (bolało).

To dobrze, że sie uspokoiłaś

Napisane przez bordowa

Siostra dzwoniła, żeby zaprosić mnie na wieczr panieński. A potem jej przyszły mąż zadzwonił do mojego Tż i zaprosił go na kawalerski. Już się boję, tyle opowieści się nasłuchałam o wieczorach kawalerskich ... Jeszcze sobie nad jeziorem robi, oby im nie przyszło do głowy kąpać się pod wpływem ...

Niewykluczone, ze pójdą sie kąpać, ale pewnie nic na to nie poradzisz....

W końcu jestem z wami w miare na bieżąco, ufff. Jeszcze się wam nie pochwaliłam, ze mąż chce mnie zabrac na kilka dni nad morze, ale to dopiero w 2 połowie sierpnia, bo wcześniej nie dostanie urlopu. Oby tylko juz nie było za bardzo czuć jesieni, bo koniec sierpnia właśnie tak mi sie kojarzy, ze już są chłodne wieczory i tak dziwnie jest.

[bordowa]

NIKaP-n Czy ja dobrze zrozumiałam, że Ty w nocy farbowałaś włosy?

IlonaN2 A może zgłosić to do spółdzielni? Może oni coś zaradzą. Zwierzak się zamęczy w te upały ...

Zuziczka Ja też śpię nago i bez kołdry ale niestety budzę się mokra ... Dziś znów obudziłam się o 3:30 i już do rana to tak tylko kimałam budząc się co 5 minut ...

Ray Ja się jeszcze za pranie nie zabrałam, ale to po prostu z lenistwa Wcale nie uważam, że to za wcześnie.



W końcu Tż wrócił z pracy! Leży już grzecznie w łóżeczku i chrapie I mam go teraz na 5 dni, dopiero we wtorek mi ucieka. Ale mam radochę I jeszcze dziś idziemy podejrzeć Małą na USG

[waniliaania2009]

w ktorym tygodniu pasuje aby spakowac torbe do szpitala?

[Astorianka]

Hej dziewczątka.

Obudziłam się tak spuchnięta, że szok. I nie wiem czy to kwestia upału, tego, że wczoraj miałam dzień lenia i oprócz kręcenia się po domu, nie wyłaziłam. Mała się rusza, leniwie ale się rusza, więc chyba nic złego się nie dzieje. Sama nie wiem... W razie czego jest szpital bratowej, z tym że jest zabawa w usg - radiolog jest na urlopie i szpital robi uwaga 9 usg w tygodniu!!!! i to dotyczy wszystkich usg, czyli pierwszeństwo mają ci z zagrożeniem życia.

A dzisiaj jak już emocje mi zeszły pomyslałam sobie, że moja rodzinka jest walnięta...Bo gdyby coś poważniejszego się stało to co, trzymaliby mnie tu na wyjeździe przez kilka tygodni/do porodu??? Juz ja sobie z nimi pogadam... Rozmawiałam z bratową która jest lekarzem, mówi, że trzeba będzie sprawdzać, bo krwiak krwiakiem, opuchlizna opuchlizną,ale może się zdarzyć, że kolano "odezwie się" za jakiś czas - noga może nigdy nie wrócić do poprzedniego stanu. Zobaczymy...

Czy jest tu jeszcze ktoś kto rodzi we wrzesniu i nie ma jeszcze wyprawki/torby szpitalnej/wózka/łóżeczka itd?

[bordowa]

Astorianka Ja mam termin na 6 września i nie mam jeszcze całej wyprawki ani torby ani wózka ani łóżeczka Także spokojnie, nie jesteś sama

[IlonaN2]

Napisane przez Ray

ilona jeszcze raz idz i powiedz i bylas u tego drugiego i faktycznie to nie ich pies a pod drzwiami ich mieszkania ewidentnie slychac ze to ich pies tak ujada.
ze lubisz psy ale ze on na prawde sie meczy takie bzdety wiesz ze niby sie martwisz o psa, bo jak zaczniesz gadac ze ci to przeszkadza itp to pozniej jakci dziecko bedzie wylo (dajmy bedzie mialo kolke) to on tez bedzie sie burzyl.

ja wstawilam wczoraj dwiepartie prania ciuszkow mam tego tyle ze ze 4 razy bede musiala prac a prasowac to nie wiem chyba mc bo naraz tego nie dam rady
tylkp nie wiem czy ja to za wczesnie nie robie 2 mc przed echhh, nie chce prac to drugi raz ze sie zakurzy, niby wloze do szafki to chyba nie powinno??
jeszcze pod koniec sierpnia chce zamontowac rolety, wyprac dywan i umyc okna (tzn tz) i wtedy bede musiala chyba jedynie przeniesc te ciuszki
a wy juz macie poprane poprasowane w szafkach?

No właśnie tak mu mówiłam, nie chce z nikim wojny ale drażni mnie to |Teraz jestem bardziej nerwowa. Pewnie TŻ by poszedł ale on leży po operacji i też go szlag trafia. Własne przestał szczekać od 6.30 i ktoś jest w domku zaraz do nich pójdę

Co do prania to ja tez robiłam w zeszłym tygodniu chyba 4 razy Prasowanie masakra I popakowałam wszytko w pudła z Ikei i czeka na Malucha

Napisane przez Zuziczka

Ilona- to ten sąsiad ci tak w twarz sklamal? Moze popytaj sasiadow, na pewno komus jeszcze to przeszkadza i moze warto razem pojsc?

No kurcze wiem że przeszkadza bo sąsiadka już u niego była co ma małe dziecko to teraz jej dzień dobry nie odpowiada. A młodzi ludzie tacy jak ja. I ja mu mówi ze lepiej by było jakby tego pieska do mnie przyprowadzał to bym się nim zajęła a on że nie bo ten pies jest agresywny

Napisane przez bordowa

IlonaN2 A może zgłosić to do spółdzielni? Może oni coś zaradzą. Zwierzak się zamęczy w te upały ...

Właśnie dzwoniłam do spółdzielni i oni mi powiedzieli że już ktoś zgłaszał to i oni wysyłali mu 3 razy pismo. I poradzili na Straż miejską Zadzwonić. Ale ja nie chce aż tak tego załatwić

[gabisun]

Napisane przez Zuziczka

Gabi- a ten wczesniak to sie urodzil przez anemie mamy? az sie wystrachalam...

tak tylko ona miała Hgb na poziomie 7,9 dostała skierowanie do szpitala i tam wyszły małe skurcze na ktg. Dostawała zastrzyki z żelaza i sterydy na rozwój płucek. Najgorsze było to, że miała planowaną cesarkę a przy takiej Hgb nie mozna zrobić po tygodniu odeszły jej wody i musieli ciąc, ale Hgb miała "już" 9,5. Dzięki sterydom maluszek od początku oddychał samodzielnie, ale spędził też parę dni w inkubatorze.
Lekarze mówili,że organizm był już za słaby i dlatego sobie musiał jakoś poradzić i poród zaczął się wcześniej. Ale na szczęście jest wszystko w porządku Ona jeszcze przed ciążą miała problemy z anemią. Myślę, że ginka ją za mało pilnowała z tymi wynikami. Na oddziale dostała niezły ochrzan jak mogła doprowadzić do takiego stanu


Ray ja mam wszystko poprane i poprasowane w komodzie, no tam się raczej nie zakurzy. Teraz nie dałabym rady tego wszystkiego ogarnąć a przecież nie będę prać i prasować kilka dni przed terminem żeby przypadkiem jakiś pyłek na to nie spadł zresztą wiadomo jak to jest z tym wyznaczonym terminem nie chciałabym być zaskoczona jakbym nie miała nic przygotowanego a teraz w połowie 8 miesiąca już tylko odpoczywam

[Mpik82]

Napisane przez ycnan

Mpik82 , kurcze, BARDZO fajnie wygląda ten wózek... Jak tylko złożysz spacerówkę, to wstaw, proszę, zdjęcia
A kolorek zarówno wózka, jak i ścian- super

wózeczek- spacerówka i fotelik

[Mpik82]

Napisane przez gabisun

Ray ja mam wszystko poprane i poprasowane w komodzie, no tam się raczej nie zakurzy. Teraz nie dałabym rady tego wszystkiego ogarnąć a przecież nie będę prać i prasować kilka dni przed terminem żeby przypadkiem jakiś pyłek na to nie spadł zresztą wiadomo jak to jest z tym wyznaczonym terminem nie chciałabym być zaskoczona jakbym nie miała nic przygotowanego a teraz w połowie 8 miesiąca już tylko odpoczywam

a ja jeszcze nic nie prałam, prasowałam, chyba się za to wezmę ... ale tak jak i Bordowa - nie robię tego z lenistwa:-P poprostu mi się nie chce

[Klarissa]

Napisane przez IlonaN2

Dziewczyny POMOCY. wiem że część z was ma zwierzęta w domku Ja nie mam ale ma mój sąsiad. Już tu kiedyś o Tym pisałam Jego pies ciągle ujada Tzn był okres z e się uspokoił po interwencjach sąsiada a teraz zaczęło się od nowa Nigdy nie ma ich w domu w normalnych godzinach więc nie mogę z nimi pogadać Wczoraj przykleiłam kartkę do tablicy ogłoszeń Że "Uprzejmie proszę o zajęcia się tym biednym pieskiem bo on cały czas szczeka i zakłóca nas spokój" Podpisałam się i On do mnie przyszedł późnym wieczorem i mówi mi że to nie jego pies Ja zgłupiałam On mówi ze to innego sąsiada Wiec dziś 6.30m pobudka kundel wyje (płacze) jak szalony idę do tego innego sąsiada a on mówi że nie jego i słyszę że nie jego bo jak ja tam byłam to ten drugi ciągle wył I co ja mam zrobić jak oni nie reagują a ja się nerwicy nabawię Ja bardzo lubię pieski i nie mam ich bo nas nie ma w domku i właśnie nie chce zakłócać innym spokoju moim pieskiem

W moim starym mieszkaniu miałam taki sam problem z sąsiadami, też chodziłam prosiłam itd. Nie pomagało. Kilka razy wezwałam straż miejską i się skończyło. Pies ich wył ponieważ go przywiązywali na balkonie jak szli do pracy... i pies cały dzień wył... Potem przenieśli go na podwórko do budy i teraz on już nie wyje (chociaż nadal mi go szkoda, bo to jest coś jakby boxer i moim zdaniem to nie jest pies co się nadaje do budy...).

Napisane przez IlonaN2

No właśnie tak mu mówiłam, nie chce z nikim wojny ale drażni mnie to |Teraz jestem bardziej nerwowa. Pewnie TŻ by poszedł ale on leży po operacji i też go szlag trafia. Własne przestał szczekać od 6.30 i ktoś jest w domku zaraz do nich pójdę
(...)
No kurcze wiem że przeszkadza bo sąsiadka już u niego była co ma małe dziecko to teraz jej dzień dobry nie odpowiada. A młodzi ludzie tacy jak ja. I ja mu mówi ze lepiej by było jakby tego pieska do mnie przyprowadzał to bym się nim zajęła a on że nie bo ten pies jest agresywny

Właśnie dzwoniłam do spółdzielni i oni mi powiedzieli że już ktoś zgłaszał to i oni wysyłali mu 3 razy pismo. I poradzili na Straż miejską Zadzwonić. Ale ja nie chce aż tak tego załatwić

No ale jak chcesz to "inaczej załatwić"? Skoro skargi innych sąsiadów nie pomogły, pisma ze spółdzielni nie pomogły nie zostaje nic innego niż zadzwonić na straż miejską i tyle. Może jak facet zacznie dostawać mandaty to coś zrobi żeby to zmienić?

Napisane przez Ray

a wy juz macie poprane poprasowane w szafkach?

Zamierzam prać, ale nie wiem jak na tych upałach wystoję przy żelazku, więc nie wiem co z prasowaniem. Czekam aż się ochłodzi.

Napisane przez waniliaania2009

w ktorym tygodniu pasuje aby spakowac torbe do szpitala?

Ja na razie spokojnie zbieram rzeczy - mam już wszystkie koszule, szczotkę do zębów, 1 saszetkę tantum rosa, płyn do higieny intymnej, kapcie i majtki siatkowe Myślę, że tak w spierniu już pasuje torbę mieć przyszykowaną na wszelki wypadek

[waniliaania2009]

Napisane przez Astorianka

Czy jest tu jeszcze ktoś kto rodzi we wrzesniu i nie ma jeszcze wyprawki/torby szpitalnej/wózka/łóżeczka itd?

ja nie mam. Mam tylko ciuszki. Wozek, lozeczko i inne kupie pod koniec sierpnia. Bo po co ma mi stac wozek i lozeczko.... jeszcze czas jest

[naked21]

Napisane przez abz

W końcu jestem z wami w miare na bieżąco, ufff. Jeszcze się wam nie pochwaliłam, ze mąż chce mnie zabrac na kilka dni nad morze, ale to dopiero w 2 połowie sierpnia, bo wcześniej nie dostanie urlopu. Oby tylko juz nie było za bardzo czuć jesieni, bo koniec sierpnia właśnie tak mi sie kojarzy, ze już są chłodne wieczory i tak dziwnie jest.

ale super!! w 2 połowie sierpnia może być troche chłodniej ale to lepsze niż upały takie jak teraz. Idealnie się wtedy spaceruje zazdroszczę, bo ja ze względu na nerkę zrezygnowałam z wyjazdu

Napisane przez bordowa

W końcu Tż wrócił z pracy! Leży już grzecznie w łóżeczku i chrapie I mam go teraz na 5 dni, dopiero we wtorek mi ucieka. Ale mam radochę I jeszcze dziś idziemy podejrzeć Małą na USG

to teraz macie czas dla siebie. życzę przyjemności

Napisane przez waniliaania2009

w ktorym tygodniu pasuje aby spakowac torbe do szpitala?

ja spakuję tak na początku sierpnia, termin mam na 13.09 ale, jak już pisałam, chciałabym wydać małego na świat tak z 2 tyg przed

-----------------
Prania narazie nie robię, bo nie wyobrażam sobie jeszcze sterczeć przy żelazku w taką pogodę ale proszki i płyny Lovela już czekają

[Klarissa]

Napisane przez waniliaania2009

ja nie mam. Mam tylko ciuszki. Wozek, lozeczko i inne kupie pod koniec sierpnia. Bo po co ma mi stac wozek i lozeczko.... jeszcze czas jest

Ja też nie mam łóżeczka ani wózka. Uznałam, że kupimy pod koniec sierpnia, teraz mi tylko zagracą mieszkanie w którym i tak jest ciasno a nie będą jeszcze używane i tylko kurz zaczną zbierać Na razie kupuję ubranka i teraz bedę powoli kupować tez kosmetyki do pielęgnacji dziecka i pieluchy itd. ale to od sierpnia bo w lipcu już przekroczyłam budżet i nie mam kasy.

No i odezwała się bratowa w sprawie ubranek że mi przyszykuje na przyszłą sobotę (w zasadzie to ex-bratowa, bo już są po rozwodzie ale ten mój brat głupi, nie mogę tego przeboleć...) także mamy do niej jechać na grilla i przy okazji po 3 pudła ubranek dla maleństwa

[forssiczka]

Napisane przez IlonaN2

Dziewczyny POMOCY. wiem że część z was ma zwierzęta w domku Ja nie mam ale ma mój sąsiad. Już tu kiedyś o Tym pisałam Jego pies ciągle ujada Tzn był okres z e się uspokoił po interwencjach sąsiada a teraz zaczęło się od nowa Nigdy nie ma ich w domu w normalnych godzinach więc nie mogę z nimi pogadać Wczoraj przykleiłam kartkę do tablicy ogłoszeń Że "Uprzejmie proszę o zajęcia się tym biednym pieskiem bo on cały czas szczeka i zakłóca nas spokój" Podpisałam się i On do mnie przyszedł późnym wieczorem i mówi mi że to nie jego pies Ja zgłupiałam On mówi ze to innego sąsiada Wiec dziś 6.30m pobudka kundel wyje (płacze) jak szalony idę do tego innego sąsiada a on mówi że nie jego i słyszę że nie jego bo jak ja tam byłam to ten drugi ciągle wył I co ja mam zrobić jak oni nie reagują a ja się nerwicy nabawię Ja bardzo lubię pieski i nie mam ich bo nas nie ma w domku i właśnie nie chce zakłócać innym spokoju moim pieskiem

Napisane przez IlonaN2

No właśnie tak mu mówiłam, nie chce z nikim wojny ale drażni mnie to |Teraz jestem bardziej nerwowa. Pewnie TŻ by poszedł ale on leży po operacji i też go szlag trafia. Własne przestał szczekać od 6.30 i ktoś jest w domku zaraz do nich pójdę

No kurcze wiem że przeszkadza bo sąsiadka już u niego była co ma małe dziecko to teraz jej dzień dobry nie odpowiada. A młodzi ludzie tacy jak ja. I ja mu mówi ze lepiej by było jakby tego pieska do mnie przyprowadzał to bym się nim zajęła a on że nie bo ten pies jest agresywny
Właśnie dzwoniłam do spółdzielni i oni mi powiedzieli że już ktoś zgłaszał to i oni wysyłali mu 3 razy pismo. I poradzili na Straż miejską Zadzwonić. Ale ja nie chce aż tak tego załatwić

mam to samo, ale niestety z własnym psem - suka jest niewielkich gabarytów, ale bardzo czujna i lękliwa, wiec na byle dźwięk (sms, dzwonek do drzwi, stukniecie u sąsiadów) reaguje głośnym szczekiem, a ma taki przejmujący, wysoki wkurzający ton -ile mu to suczydło krwi już napsuło przez to szczekanie! sąsiedzi niby wyrozumiali -"to pies, wiec musi szczekać", ale wiem, ze jak zostaje sama w domu, to dostaje korby -kiedyś jak byłam w pracy, zadzwoniła do mnie sąsiadka, ze pies od dłuższego czasu po naszym wyjściu wyje, szczeka i nie moze się uspokoić. Nie wyobrażam sobie , jak to bedzie, jak dziecko sie pojawi - chyba ją oddamy, tylko ze nie ma chętnych, oprócz wujka, kt. sie przeprowadza w październiku do dużego domu i chce ją wziąć, ale jak zmieni zdanie... czasem mam wrazenie, ze na to jej szczekanie dziecię już reaguje (tak było gdy zaatakowały ja inne psy, na psi jazgot strasznie sie dziecko rozszalało -opowiedziałam to lekarzowi, to stwierdził, że przynajmniej nie jest głuche )

Napisane przez abz

Nie ma się czym stresować, tylko zabierz cytrynę Ja idę 3 raz na glukozę za 2 tygodnie

to prawda - robiłam wczoraj glukozę 50 g i bad. nie było takie złe jak słyszałam, teraz tylko musze sie pofatygowac po wyniki

Martucha -sesja suuuuper! właśnie sobie oglądam na picasie Twoje ślubne -fajne, a kolor włosów to masz naturalny? od dana myślałam o takiej sesyjce z brzusiem, teraz sie tylko rozglądam za jakims zdolnym fotografem, mężu też jest na tak, wiec sie doczekać nie mogę

[ninaad]

Napisane przez Pomidora

Ninaad, podam ci dobrą stronę skracającej się szyjki w tym tc Mianowicie na pewno dotrwasz do donoszenia małego, już lekarze o to zadbają. A dodatkowo będziesz miała ekspresowy poród, bo nie będzie miało co się skracać Moja mama tak miała. Pochwal się zakupami

obyś miała rację.
Fotek z zakupów nie będę wklejać, bo
1) nie chciało mi się rozpakowywać i rozkładać nawet-sprawdziłam tylko, czy wszystko jest
2)nic ciekawego-kilka pojedynczych, zwykłych ciuszków (body i półśpiochy), frida, kocyki, okrycia kąpielowe, zwykły rożek, sporo artykułów higienicznych dla malucha i dla mamy
No ale mogę polecić sprzedawcę-bettina27 - bardzo dobry kontakt mailowy, szybka wysyłka, towar taki jak miał być
Teraz czekam na drugą pakę- m.in. z materacem, wanienką i różnymi drobiazgami- tylko niestety sprzedawca nie raczył odpisać na mojego maila z zapytaniem, kiedy to wyśle- no ale teoretycznie powinien to wysłać najpóźniej w piątek, więc paka powinna być u mnie w najgorszym wypadku w poniedziałek- zobaczymy...

NIKaP cieszę się, że wszystko ok. No ale swoją drogą z tymi ruchami to dziwnie, że tak mówią, bo na przykład moja mała czasami wierci się tylko wieczorem a przez cały dzień nie, no a u nie cukier ok- no i lekarz mówi, że to normalne Ale pilnuj się dziewczyno, w sumie to lepiej chuchać na zimne

Napisane przez abz

W końcu jestem z wami w miare na bieżąco, ufff. Jeszcze się wam nie pochwaliłam, ze mąż chce mnie zabrac na kilka dni nad morze, ale to dopiero w 2 połowie sierpnia, bo wcześniej nie dostanie urlopu. Oby tylko juz nie było za bardzo czuć jesieni, bo koniec sierpnia właśnie tak mi sie kojarzy, ze już są chłodne wieczory i tak dziwnie jest.

i tam, jak będzie chłodniej to nawet przyjemniej. Przynajmniej ja nie wyobrażam sobie np leżenia na plaży (ani spacerowania, ani zwiedzania) w taką pogodę

Napisane przez waniliaania2009

w ktorym tygodniu pasuje aby spakowac torbe do szpitala?

ja planuję tak z miesiąc przed terminem

Napisane przez Astorianka

Czy jest tu jeszcze ktoś kto rodzi we wrzesniu i nie ma jeszcze wyprawki/torby szpitalnej/wózka/łóżeczka itd?

ja mam termin ok. 10 września- nie mam ani łóżeczka, ani wózka, ani spakowanej torby- to planuję za jakiś miesiąc. Mam ciuszki na początek (ale też nie jest tego dużo- w razie czego zamówię po porodzie to czego będzie mi za mało), trochę pierdołów typu kocyki, ręczniczki, artykuły higieniczne/kosmetyki- ale sporo mi jeszcze brakuje

Dziś w nocy kiepsko spałam. Obudziłam się ok.3 w nocy i przewalałam się chyba ze 2 godziny. Bolał mnie cały brzuch, mocno się napinał, do tego małej zebrało się na fikanie koziołków...
Teraz już jest na szczęście ok, brzuch wrócił do normy.
No ale co się wystraszyłam to moje... tyle z tego dobrego, że postanowiłam się zaraz zabrać za dalszy ciąg zakupów przez internet- bo lista rzeczy, których mi brakuje, jest spora... no a nie wiadomo, kiedy to się przyda

[Ray]

naked ty tam bys z dwoje mogla nosic

[Ewcia811211]

hejhej
to tylko ja, niewiem czy ktos za mna sie stesknil ale jestem.
brak neta robi swoje,a tydzien temu w wek mialam tesciowa i troche moglam z nia chociaz w karty i kosci pogac, hehe
ten upal i mnie wykancza mokra, spuchnieta, brak weny nawet bo cokolwiek jesc.
Mpik82-sliczny wózeczek, widze tez ze łoeczko juz stoi. powiedz mi to firmy jedo?bo jesli tak, to nosidelko mialas w komplecie czy moze osobno kupowalas?na allegro?

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

w nocy spac nie moge od tej chyba duchoty a jak nei zasne przed 23 to mecza mnie nogi-tzw.zespol neispokojnych nog.okropienstwo
i ostatnio 2-3 w nocy to moja pora na spanie. masakra jakas

[mszu]

naked...Twoj brzuszek jest...... OOOOOlbrzymi! bedziesz chyba sie niezle silowac na prodówce zeby wypchnac Małego na zewnatrz, bo Ty sama wydajesz sie bardzo drobniutka

Gabisun, a Ty troszke urosłas, czy nadał prawie płaska jestes? Bo chyba z naked macie ten sam termin

Dziewczyny, czy ktoraś z was kupowała ciuszki dla dziecka w ciuchlandzie/lumpeksie/szmateksie/(zwał jak zwał) Bo ja dzis wpadłam do jednego celem obejrzenia, co, jak i za ile.... i Powiem Wam, ze mam wrazenie ze te ciuchy sa czesto jakosciowo duzo lepsze niz te zupelnie nowe z rodzimej polskiej produkcji. Bo oczywiscie piekne sa bodziaki, pajacyki, w H&M, NEXT czy ZARA... ale ceny...

[naked21]

Napisane przez Ray

naked ty tam bys z dwoje mogla nosic

mszu

nie wiem co on tak rośnie... chyba wdał się w tatusia co wizyta to pomiary Małego większe niż powinny. On już ma z 2 kg a ja przy porodzie ważyłam 2100 a co do porodu to ćwiczę mięśnie Kegla i zamierzam jakoś go wypchnąc

ja nie kupowałam ciuszków w lumepksach, bo u nas nie ma ciekawych. Ale zamawiałam z allegro używane i jestem mega zadowolona w sieciówkach HM/ zara/ Cubus/ itp kupowałam do tej pory tylko jakieś bajeranckie typu dżinsiki na 62 czy bluzy z kapturem, coś naprawe extra ale co Mały będzie nosił od święta pajacyki/body/ śpiochy nakupowałam w tesco bo i ładne i tanie i takich ubranek mam najwięcej żeby nie katować go przy ciągłym zmienianiu pieluszki.

[gabisun]

Napisane przez mszu

Gabisun, a Ty troszke urosłas, czy nadał prawie płaska jestes? Bo chyba z naked macie ten sam termin

nie no troszkę urosłam w pasie jest 3cm więcej czyli już 86 muszę wreszcie wstawić coś nowego waga jakoś stoi w miejscu chyba a myślałam, że potem to szybciej się przybiera

[Szczęśliwa]

Witam. kolejny upalny dzień. mogłoby się już troszkę ochłodzić.
Muszę wyjść z domu i kupić coś na obiad, ale tak mi się nie chce...a do tego nie mam pomysłu co ugotować.

Napisane przez ninaad

No i niestety szyjka mi się dalej skraca, a to dopiero 32tc. Do końca tygodnia jestem na urlopie i leniuchuję (bo i tak nie mam siły nic robić w taką pogodę) a od poniedziałku zobaczymy- nie chciałabym iść na zwolnienie...eh...muszę pomyśleć..

Niefajnie z tą szyjką :-( ale czasami L4 to mus, w pracy zrozumieją

Napisane przez Astorianka

rany, nie było mnie tydzień w domu a okazało się,że moja mama miala wypadek samochodowy, wylądowała w szpitalu.

Dobrze, że mamą nie jest źle, a nie mówili Ci bo bali się reakcji.

Napisane przez NIKaP-n

Wróciłam ze szpitala z Polnej. Jednak intuicja mamy to najlepsze, co może być.

Dobrze, że alarm był fałszywy.
Moja córka w przeciwieństwie do tego co piszę większość z Was w te upały jest bardziej ruchliwa niż wcześniej.

Napisane przez Ray

a wy juz macie poprane poprasowane w szafkach?

Ja nie zacznę pranie i prasowanie w sierpniu jak pójdę na zwolnienie.

Napisane przez naked21

dziś zaczynamy z Filusiem 32 tc

Brzuchal masz ogromny szczególnie duży wydaje się przy Twojej drobnej sylwetce.

Napisane przez abz

Ja idę 3 raz na glukozę za 2 tygodnie

A z jakiego powodu musisz powtarzać glukozę 3 raz?

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

Napisane przez mszu

Dziewczyny, czy ktoraś z was kupowała ciuszki dla dziecka w ciuchlandzie/lumpeksie/szmateksie/(zwał jak zwał)

ja mam kilka welurowych pajacyków z ciucholandu i komisu. Jakościowo super, po wypraniu nie rozróżnisz które nowe a które używane. I cena ok. 10 zł za sztukę a nie 30