Nieustanna walka, do stracenia 10+ Zapraszam! Start - lipiec

[czekoladka666]

a wlasnie zjadlam te pierogi i byly pyszne kupilam niestety takie mrozone,na opakowaniu jest napisane ze 9 pierogow to ok 380 kcal,wiec zrobilam sobie 10 bez zasmazki tylko odlalam 10 ml oliwy z oliwek (10 ml= 82 kcal) i podsmazylam na tym cebulke,wiec obiadek wyniosl mnie jakies 500 kcal.Niestety od razu mnie wydęło po tym ciescie,to sa wlasnie najwieksze minusy jedzenia tego typu rzeczy.Ale i tak wychodze ze trzeba jesc wszystko,lecz w ograniczonych ilosciach.Buziaki

[sss7]

Napisane przez czekoladka666

a wlasnie zjadlam te pierogi i byly pyszne kupilam niestety takie mrozone,na opakowaniu jest napisane ze 9 pierogow to ok 380 kcal,wiec zrobilam sobie 10 bez zasmazki tylko odlalam 10 ml oliwy z oliwek (10 ml= 82 kcal) i podsmazylam na tym cebulke,wiec obiadek wyniosl mnie jakies 500 kcal.Niestety od razu mnie wydęło po tym ciescie,to sa wlasnie najwieksze minusy jedzenia tego typu rzeczy.Ale i tak wychodze ze trzeba jesc wszystko,lecz w ograniczonych ilosciach.Buziaki

I bardzo dobrze... na pewno nie zrujnowało to Twojej diete, a iloe humor lepszy, po pysznych pierożkach. Oj Zła kobieto! smaka mi narobiłaś! Ja dizś ide do polskiego sklepu po twaróg i zeby sie nie skonczyło na takich własnie pierożkach gotowych ze sklepu. Chociaz w sumie zjadłabym tez krokiety z kapusta i grzybami z czerwonym barszczykiem, a to już ni byłoby az tak kaloryczne

[czekoladka666]

o kurcze!!!!!!!krokiety..ta k!!!!!!!!!! dzieki za podpowiedz co jutro zrobic na obiad:P:P

[blonde_hair]

Napisane przez Pirjo

Gratuluję wszystkim, którym spadła waga
Ja się mam zamiar zważyć dopiero 1 sierpnia. Codzienne wchodzenie na wagę mnie załamuje i demotywuje :P

Ja dziś byłam praktycznie cały dzień poza domem i na razie jestem zbyt padnięta na jakąś aktywność, ale zbiorę się niebawem do tej A6W, żeby nie było, że nie

ja tez codziennie sie nie waze
jeszcze ide pobiegac wieczorkiem...

ale smaka tu robicie

[trassp]

mam ochotę pobiegać albo wyjść na rower a tu deszcz

edit: jednak nie marnuję dnia, znalazłam skakankę !

[star_dust]

ja do sałatek jogurt naturalny ew. kefir zamiast majonezu czy śmietany
tuńczyk stanowi chyba moje podstawowe źródło mięsa
pierogi ruskie, z truskawkami czy kapustą i pieczarkami bez żadnych smalców skwarków itp tylko zwyczajnie ugotowane to nie są jakieś strasznie kaloryczne tyle, że ich esencje stanowią węglowodany
polecam:
- sałatki - czyli masa różnych warzywek znalezionych w lodówce, do tego trochę tuńczyka/pokrojona chuda wędliny/kurczaka lub sera feta/mozarella a wszystko z jogurtem naturalnym
- warzywa na patelnię - usmażone na oliwie z oliwek albo jeszcze lepiej przyrządzone na parze - można dorzucić trochę mięsa z kurczaka jak ma być bardziej pożywne
- różnego rodzaju owoce morza plus pół porcji ryżu
- szpinak - jest super tylko nie mam jeszcze do końca patentu na jego przyrządzanie - na pewno dobrze zmieszać z białym serkiem i np dorzucić pokrojony pomidor to taka lekka wersja na kolację, w wersji obiadowej to przyszło mi do głowy tylko pomieszać z serkiem i wpakować w naleśnik bardzo sycące tylko ten naleśnik :/
- zupa brokułowa - mniam

dobra po czymś w rodzaju kolacji czas się pomęczyć na spiningu i bieżni

[Kate_90]

piszecie tu tyle ze szok kupiłam dziś wagę, zważe sie jutro rano na czczo i podam wage do tabelki, ale myslę, że bez zmian. może pojde pobiegac dzis... brak mi motywacji, chęci i w ogóle. wy wszystkie lepiej jecie, ćwiczycie chudniecie... a ja schudłam kg, a teraz 2tyg waga stoi... wrr...!!!!

musze sie jakos ogarnąć.

[Hacha]

Odmeldowuję moje dzisiejsze ćwiczenia:
rower - 40 km
brzuszki - 200 powtórzeń
Dieta - bez zarzutu.
Ważymy się co poniedziałek? Jeśli tak to podam wagę w przyszłym tygodniu,bo odchudzam się dopiero od wczoraj.

[Mary_Q]

witajcie czy mozna sie jeszcze dolaczyc czy juz zapozno?
ja zaczelam odchudzanko jakos w II polowie czerwca,obecnie mam minus 9 kg ale wstydze sie podac wagi poczatkowej do tabelki :P dopiero jak osiagne swoj sukces tak azebym nie musiala sie wstydzic ;p

pozdrawiam wszystkie walczace ;*

[lilin07]

Napisane przez Hacha

Ważymy się co poniedziałek? Jeśli tak to podam wagę w przyszłym tygodniu,bo odchudzam się dopiero od wczoraj.

Tak, w poniedziałek

Moje dzisiejsze jedzonko:
Śniadanie 1 : 2 bułki graham posmarowane pastą jajeczną + ogórek kiszony
Śniadanie 2 : miska czereśni przejadłam się
Obiad : warzywa z patelni
Podwieczorek : brak (byłam na mieście i wolałam nic niż fastfoody jak mój TŻ
Kolacja : połowa twarożku ziarnistego (100g) + wkrojony pomidor

Płyny : 1,5l zimnej wody niegazowanej + 2 czerwone herbaty + kawa mrożona na mieście

Dziewczyny jakie ćwiczenia na piersi??? Mam 75C, a nie chcę, aby przez dietę mi się zmniejszyły do B

[Mary_Q]

Napisane przez blonde_hair

mozesz korzystac z majonezu light

nie polecam majonezu light ze wzgl.na jego szkodliwe skladniki
lepiej zmieszac odrobine zwyklego majonezu z jogurtem

ogolnie odradzam produkty light ze wzgl na aspartam,benzoesan sodu i inne szkodliwe substancje,konserwanty itd

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

ooo fajny artykul na ten temat:
http://www.sfd.pl/***_Produkty_light_***-t333859.html

[sss7]

Napisane przez star_dust

pierogi ruskie, z truskawkami czy kapustą i pieczarkami bez żadnych smalców skwarków itp tylko zwyczajnie ugotowane to nie są jakieś strasznie kaloryczne tyle, że ich esencje stanowią węglowodany - niestety ww proste ale czasem tez mozna
polecam:
- sałatki - czyli masa różnych warzywek znalezionych w lodówce, do tego trochę tuńczyka/pokrojona chuda wędliny/kurczaka lub sera feta/mozarella a wszystko z jogurtem naturalnym - feta bardzo tłusta, ale kilka kosteczek mozna w sałatce zjesc, prawda? byle sie na całą kostke nie rzucać
- warzywa na patelnię - usmażone na oliwie z oliwek albo jeszcze lepiej przyrządzone na parze - można dorzucić trochę mięsa z kurczaka jak ma być bardziej pożywne
- różnego rodzaju owoce morza plus pół porcji ryżu -brązowego
- szpinak - jest super tylko nie mam jeszcze do końca patentu na jego przyrządzanie - na pewno dobrze zmieszać z białym serkiem i np dorzucić pokrojony pomidor to taka lekka wersja na kolację, w wersji obiadowej to przyszło mi do głowy tylko pomieszać z serkiem i wpakować w naleśnik bardzo sycące tylko ten naleśnik :/ - ja zamiast mleka daje kefir wiec wychodzi troche zdrowiej, zostaje tylko mąka.
- zupa brokułowa - mniam - jak robisz?? brzmi smakowicie

dobra po czymś w rodzaju kolacji czas się pomęczyć na spiningu i bieżni

Hacha, obecną wage i wzrost, a Cherry wpisze Ci do tabelki jako wage startową.

Kate, pobiegaj interwałowo. szybki marsz/bieg, albo trucht/sprint na zmiane - to bardzo podkręca metabolizm, a wystarczy około 30min pierwszego lub 15-20min drugiego

[patrycja2494]

Hej Dziewczyny!
Ja dzisiaj ćwiczyłam tylko 30 min na moim starym, skrzypiącym rowerku stacjonarnym . Mało, wiem, ale postanowiłam, że skoro dopiero zaczynam odchudzanie, to zacznę od 30 min i codziennie będę zwiększać czas
A oto, co dzisiaj zjadłam:
Śniadanie: dwie duuuże kromki chleba ciemnego-słonecznikowego,na to plasterek szynki drobiowej, posmarowanej serkiem ziarnistym, pomidor
II śniadanie: Jogurt z ziarnami zbóż Danone (myślałam, że zdrowy i dietetyczny, ale po przeczytaniu etykiety nie jestem tego taka pewna, następnym razem kupię naturalny,+orzechy i płatki owsiane), spory kawałek arbuza
Obiad: Duszona pierś z kurczaka + sporo brokułów
Podwieczorek: Pół serka ziarnistego, jabłko
Kolacja: Połowa sałatki z tuńczyka w sosie własnym, jajka, połowy papryki, dwóch liści sałaty lodowej, polane niewielką ilością sosu: jogurt activia, malutko majonezu, musztardy, pieprz, sól.

Dodatkowo około 0,7 litra wody (wiem, malutko, ale jeśli o mnie chodzi to to i tak sukces, stopniowo będę zwiększać), 2 czerwone herbaty, kawa z mlekiem i płaską łyżeczką cukru .

A jak Wam idzie?

[blonde_hair]

Napisane przez patrycja2494

Hej Dziewczyny!
Ja dzisiaj ćwiczyłam tylko 30 min na moim starym, skrzypiącym rowerku stacjonarnym . Mało, wiem, ale postanowiłam, że skoro dopiero zaczynam odchudzanie, to zacznę od 30 min i codziennie będę zwiększać czas
A oto, co dzisiaj zjadłam:
Śniadanie: dwie duuuże kromki chleba ciemnego-słonecznikowego,na to plasterek szynki drobiowej, posmarowanej serkiem ziarnistym, pomidor
II śniadanie: Jogurt z ziarnami zbóż Danone (myślałam, że zdrowy i dietetyczny, ale po przeczytaniu etykiety nie jestem tego taka pewna, następnym razem kupię naturalny,+orzechy i płatki owsiane), spory kawałek arbuza
Obiad: Duszona pierś z kurczaka + sporo brokułów
Podwieczorek: Pół serka ziarnistego, jabłko
Kolacja: Połowa sałatki z tuńczyka w sosie własnym, jajka, połowy papryki, dwóch liści sałaty lodowej, polane niewielką ilością sosu: jogurt activia, malutko majonezu, musztardy, pieprz, sól.

Dodatkowo około 0,7 litra wody (wiem, malutko, ale jeśli o mnie chodzi to to i tak sukces, stopniowo będę zwiększać), 2 czerwone herbaty, kawa z mlekiem i płaską łyżeczką cukru .

A jak Wam idzie?

ja własnie wróciłam z biegania- 20 minut (codziennie bede zwiekszac
ja troche mniej jem, a waga mi nie spada
tez mam problemy z piciem wody, bo mi sie ciagle siusiu chce

Na kolacje zjdałam 1 duzy kawałek chleba zytniego, 3 duze łyzki twarozku farmerskiego, 4 rzodkiewki i maly jogurt truskawkowy light

[Pirjo]

ja dziś się nie popisałam...

Śniadanie: kawa z płaską łyżką cukru, jajecznica z 3 jajek na odrobinie masła i z 1 waflem ryżowym (nie było ciemnego chleba w domu, a samej jajecznicy nie mogę jakoś zjeść)
Po czym wybiegłam załatwiać sprawy w urzędzie i na uczelni.
II śniadanie: wepchnięte w siebie po drodze jabłko
Obiad: makaron z odrobiną mięsa i ketchupem (wiem, wiem, wiem... ale ja nie zdążyłam zrobić zakupów, moi rodzice poza domem aktualnie, a mówić moim braciom, że mają się ruszyć na zakupy to można sobie milion razy, a i tak to oleją i zamówią pizze, albo pojadą na kebaba, marudząc, że jestem straszna świnia, że nie zrobiłam obiadu).

A teraz mnie boli brzuch, więc odpracowałam tylko to A6W i się zwijam na kanapie popijając wodę :/ Porażka

[sss7]

Napisane przez blonde_hair

ja troche mniej jem, a waga mi nie spada

No właśnie pewnie dlatego waga stoi. Nie można jesc mało, bo wtedy metabolizm zwalnia, a organizm wszystko co dostanie do jedzenia odkłąda na cieżkie czasy, bo mysli ze własnie nadchodzą Moge wiedziec gdzie jestes w UK?

[blonde_hair]

Napisane przez sss7

No właśnie pewnie dlatego waga stoi. Nie można jesc mało, bo wtedy metabolizm zwalnia, a organizm wszystko co dostanie do jedzenia odkłąda na cieżkie czasy, bo mysli ze własnie nadchodzą Moge wiedziec gdzie jestes w UK?

no niby tak, ale znowu jak jem wiecej to mam wyrzuty ze sie objadam...tak zle i tak niedobrze
staram sie jesc po prostu zdrowo...
Ja mieszkam w Irl Pn

[emigra]

Witam Mozna?
Jak to w zwyczaju bywa i moj wczesniejszy watek przymiera wiec szukam oparcia gdzie indziej ...


Nie wiem ile waze, wiec ze od jutra zaczynam znowu normalnie, zdrowo sie odzywiac Eliminacja bialego pieczywa, ziemniakow, makaronow(moze od czasu do czasu mala porcja, ale nie czesciej niz raz w tygdniu!) zero slodyczy, slodkich napojow, alko, itp

Bylam juz na Dukanie i na SB, zostalo mi w glowie kilka zasad i np nie potrafie juz pic mleka bardziej tlustego niezeli 1,5 %, serki i wedliny zawsze wybieram z mniejsza iloscia tluszczu, itp


Wierze ze mi sie uda, powolutku pomalutku ale zdrowo i na stale nie moge sie glodzic, zabraniac sobie przyjemnosci raz na jakis czas, ale obiecalam sobie ze jak zgrzesze to wydluzam czas biegania na crossie kupilam sobie plyte z cwiczeniami i zaczynam od przyszlego tygodnia- zaraz wyjezdzam na kilka dni wiec nie bede miala jak.

[blonde_hair]

Napisane przez emigra

Witam Mozna?


Nie wiem ile waze, wiec ze od jutra zaczynam znowu normalnie, zdrowo sie odzywiac Eliminacja bialego pieczywa, ziemniakow, makaronow(moze od czasu do czasu mala porcja, ale nie czesciej niz raz w tygdniu!) zero slodyczy, slodkich napojow, alko, itp

witaj!
Dokladnie mam takie same zasady

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Emigra jak długo bylas na Dukanie i ile zgubilas?

[Kate_90]

Napisane przez sss7

Kate, pobiegaj interwałowo. szybki marsz/bieg, albo trucht/sprint na zmiane - to bardzo podkręca metabolizm, a wystarczy około 30min pierwszego lub 15-20min drugiego

dziękuję CI bardzo, cieszę się, że jesteście.

[malutka20068]

Napisane przez emigra

Bylam juz na Dukanie i na SB, zostalo mi w glowie kilka zasad i np nie potrafie juz pic mleka bardziej tlustego niezeli 1,5 %, serki i wedliny zawsze wybieram z mniejsza iloscia tluszczu, itp

I jak efekty po Dukanie? ja też jakiś czas temu stosowałam ale dla mnie było to zbyt nudne jedzenie, pomimo że sporo kombinowałam. Ale trzeba przyznać, że mi też zostały jakieś tam nawyki z tej diety, które staram się wykorzystywać.


Wczoraj się nie mogłam zważyć, ale dziś zrobiłam to z samego rana i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, waga pokazała równo 52kg długo miałam zastój na 53kg a tu proszę taka miła niespodzianka aż normalnie chce się ćwiczyć

A słodyczy już chyba nie tknęłam od miesiąca- nic a nic słodkiego i wcale teraz zbytnio mnie nie ciągnie. Ćwiczę od 1,5 tygodnia i efekty są -naprawdę, nie spodziewałam się nawet że tak szybko je zauważę

[lilin07]

Napisane przez malutka20068

Wczoraj się nie mogłam zważyć, ale dziś zrobiłam to z samego rana i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, waga pokazała równo 52kg długo miałam zastój na 53kg a tu proszę taka miła niespodzianka aż normalnie chce się ćwiczyć

A słodyczy już chyba nie tknęłam od miesiąca- nic a nic słodkiego i wcale teraz zbytnio mnie nie ciągnie. Ćwiczę od 1,5 tygodnia i efekty są -naprawdę, nie spodziewałam się nawet że tak szybko je zauważę

Gratuluje! I zazdroszczę Świetnie Ci idzie. Widzisz miałaś zastój, ale warto było czekać Czujesz już na ciuchach, że chudniesz?

[niunia_ona]

ja wazylam sie dzis bo wczoraj nie zdazylam xd wiec waga jest 71,0^^

chce w koncu zobaczyc 6 z poczatku!


czyli waga poczatkowa 84
teraz 71 ;D
cel 60

[wisienka90]

dzien dobry Sloneczka
ja wczoraj z racji ze sie bardzo zle a, zjadlam malo. otreby z mlekiem, 2 kanapki z twarozkiem i wieczorem 6 malych pierozkow ruskich, pol bulki z kotletem drobiowym,pomidorek i ogorkiem. nie zrobilam brzuszkow z racji bardo zlego samopoczucia
dzisiaj dalej sie zle czuje
sniadanko: 1 kielbaska (najbardziej dietetyczna jaka mieli w Piotrze i Pawle ;p ) , odrobina musztardy, 3 rzodkiewki, pol pomidora, kromka chleba graham, szklanka nestea.
jestem u TŻ dlatego nie bede wydziwiac ...
na obiad bedzie makaron al forno venezia ( http://www.wielkiezarcie.com/recipe12698.html ) , Najdrozszy ma zrobic
trzymajcie sie Dziewczyny

[emigra]

Napisane przez blonde_hair

Emigra jak długo bylas na Dukanie i ile zgubilas?

Hej Oj nie pamietam ile bylam na Dukanie, jakies 2 tygodnie? Potem przeszlam odrazu na SB, bo wydawala mi sie mniejsza tortura lacznie schudlam 4 kg przez jakies 3 tygodnie - na SB przeszlam na 2 faze szybko, co mnie zgubilo po prostu ... nie potrafilam jesc jak zalecali czyli np jednek porcji wegli itp

Napisane przez niunia_ona

ja wazylam sie dzis bo wczoraj nie zdazylam xd wiec waga jest 71,0^^

chce w koncu zobaczyc 6 z poczatku!


czyli waga poczatkowa 84
teraz 71 ;D
cel 60

Naleza sie gratulacje! I tak i tak masz juz spory sukces na swoim koncie wiec tylko tak dalej trzymac

[Pirjo]

Napisane przez niunia_ona

ja wazylam sie dzis bo wczoraj nie zdazylam xd wiec waga jest 71,0^^

chce w koncu zobaczyc 6 z poczatku!


czyli waga poczatkowa 84
teraz 71 ;D
cel 60

Gratulacje ! 13kg... o kurczaki też tak chce! I też marzę o 6 z przodu, ale droga u mnie do tego jeszcze daleka niestety :/ Ale damy radę...chyba

[malutka20068]

Napisane przez lilin07

Gratuluje! I zazdroszczę Świetnie Ci idzie. Widzisz miałaś zastój, ale warto było czekać Czujesz już na ciuchach, że chudniesz?

Po ubraniach właśnie to najbardziej zauważam, obcisłe koszulki mogę nosić bez obaw, że coś mi się zaraz wyleje, spodnie w których nie mogłam się zapiąć są teraz idealne i co najważniejsze chyba się odważę wyjść do ludzi w krótkich spodenkach, moje nogi to moja zmora ale widzę małą poprawę, chociaż wiem, że przede mną jeszcze sporo pracy.

A i co najważniejsze- mój biust się kurczy, z czego jestem szczęśliwa, do tej pory uważałam, że jest nieco za duży w porównaniu do mojej niskiej osoby. Teraz jest bardziej jędrny To pewnie za sprawą pompek i ćwiczeń, które zaczęłam robić Małe B mi zdecydowanie wystarczy - oby tylko do końca nie znikł

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Napisane przez lilin07

Dziewczyny jakie ćwiczenia na piersi??? Mam 75C, a nie chcę, aby przez dietę mi się zmniejszyły do B

Myślę, że jeżeli schudniesz to zmniejszą się na pewno ale ile to już chyba indywidualna sprawa, trudno przewidzieć, chociaż czytałam gdzieś na forum, że niektórym biust się nie zmniejsza, ale ja na swoim przykładzie tak jak pisałam, odczuwam jego 'kurczenie się'

A co do ćwiczeń to polecam 8 minut arms (poszukaj w sieci) są tam pompki i inne ćwiczenia głównie na ręce ale wraz z tym pracuje cała klatka piersiowa więc biust też skorzysta

[star_dust]

hello ja już po otrębach z jogurtem plus trochę śliwek na śniadanie i koktajlu owocowym na drugie śniadanie - jak to dobrze że jest lato i tyle owoców koktajl może przez obecność grejfruta i ananasa podziałał energetyzująco i teraz czuję potrzebę ruchu więc chyba zaryzykuje przebiegnięcie się zanim ruszę z 13 dniem a6w - niestety dziś znowu jakoś gorąco z wczorajszego przyjemnego chłodku nic nie pozostało, no ale trudno może to tylko złudzenie i na dworze jest chłodniej niż u mnie w domu

[Pirjo]

Napisane przez star_dust

hello ja już po otrębach z jogurtem plus trochę śliwek na śniadanie i koktajlu owocowym na drugie śniadanie - jak to dobrze że jest lato i tyle owoców koktajl może przez obecność grejfruta i ananasa podziałał energetyzująco i teraz czuję potrzebę ruchu więc chyba zaryzykuje przebiegnięcie się zanim ruszę z 13 dniem a6w - niestety dziś znowu jakoś gorąco z wczorajszego przyjemnego chłodku nic nie pozostało, no ale trudno może to tylko złudzenie i na dworze jest chłodniej niż u mnie w domu

Ło matko, a ja dopiero I śniadanie wcinam
Mam pytanie: Czy Twój brzuch, w sensie bólu mięśni, żyje jakoś po tym 13 dniu a6w? Ja się niepokoję, że nie dam rady.
U mnie nie ma słońca, niebo zachmurzone i dobrze, nie znoszę upałów

[wisienka90]

100 brzuszkow zaliczone!