Drugi kwartał naszych beks -kiedy w końcu czas na SEX?! III-IV 2010r

[Darusiaaaa]

nawet nie wiedzialam ze takie plasterki są

[anakazar]

Napisane przez gusinek

plasterki lub krem EMLA nakleja sie w miejsce ukłucia min godzine przed szczepieniem takie znieczulenie w kremie na recepte ja zapłaciłam 20 zł za 2 plasterki jutro naklejam małemu przed szczepieniem

ja to wiem,ze bedzie uklucie w udo,ale gdzie dokladnie to nie-musialabym pol nogi wysmarowac

moja kluska zasnela juz na noc przy butli-czas wolny mam

[Darusiaaaa]

moja po 9 zje przed 22 ja wykapie i pojdzie lulu do 7 rano

[gusinek]

Napisane przez Darusiaaaa

nawet nie wiedzialam ze takie plasterki są

no są, ja byłam przed prawie 3 lata nianią mama tego chłopca mu to kupowała, ale w kremie i osobno plaster a teraz sa juz gotowe plasterki z kremem

Napisane przez anakazar

ja to wiem,ze bedzie uklucie w udo,ale gdzie dokladnie to nie-musialabym pol nogi wysmarowac

moja kluska zasnela juz na noc przy butli-czas wolny mam

moj szkrab tez spi od 20.10, dzis pierwszy raz sama go kapałam bo mezusia jeszcze nie ma i całkiem dobrze nam poszło

a dzis ku mojemu zaskoczeniu odwiedziła nas pielegniarka srodowiskowa, myslałam ze oprócz połoznej juz nikt nie przyjdzie ja rano w majtkach i w koszulce a ona przyszła, ale własnie zapytałam gdzie nakleic plaster
wiec w udo przednia boczna strona uda ta zewnetrzna nie całkiem z boku tylko tak troszke za srodkiem

[Darusiaaaa]

tak, moja tez w tym miejscy kluta byla ale ona nie placze na szczepieniach krzywi sie i rota doustne ja zatysfakcjonuja i po szczepieniu

[gusinek]

Napisane przez Darusiaaaa

tak, moja tez w tym miejscy kluta byla ale ona nie placze na szczepieniach krzywi sie i rota doustne ja zatysfakcjonuja i po szczepieniu

mój rota tez ze smakiem zajada a przy wkłuciu nie było jakiejs histerii ale taki płacz sekunde po wkłuciu taki zalący płacz i zal w oczach wpatrzonych we mnie i ryczałam razem z nim dlatego mam nadzieje ze te plasterki sie sprawdza jutro napisze czy dały rade

[ania p]

Napisane przez ASIULEK_23

ja wiem ale jakos jak mnie to nie dotyczylo to się nie zaglębialam, a teraz szukanie... hmmm... no cóz, poszukam

napisze Ci jak ja dawałam i dawać będę a zrobisz jak uważasz .
Marchewka przez 5 dni , jabłuszko 5 dni , potem np ziemniak 5 dni , ziemniak z dynią 5 dni , szpinak ziemniak 5 dni itp i tak mniej więcej wprowadzasz pojedyńcze rzeczy , dajesz to koło 12 godziny żeby jakby coś było nie tak nie robić sobie cyrku na noc jakby małą np. bolał brzuch . Jak wypróbujesz rzeczy pojedyńcze po ok 1.5 miesiącu mozna dać jakąs zupke z mięskiem .
dajesz tyle dni to samo żeby wiedzieć w razie czego jakby jakaś alergia miała wystąpić . do tego też powinnaś dodać gluten czyli ok pół łyżeczki kaszy mannej . Tu masz schemat zywienia dla dzieci butelkowych .
jak coś to pytaj
http://www.nutricia.com.pl/images/do...yfikowanym.pdf
wydrukuj to sobie i powieś na lodówce . przydaje się

Napisane przez Baobabek

heloł mamuśki się pochwalę, że sprzedałam mega pakę z ubrankami po małym na all za całkiem przyzwoitą kaskę i klika rzeczy wystawionych pojedynczo - wszystko poszło
Byłam w ośrodku po receptę na szczepionki, oczywiście 5 w 1 też będę musiała kupić (oni mają o 30 zł taniej niż w aptece), bo koniec miesiąca i im może braknąć I pojechałam do jednej apteki żeby zamówić prevenar, chciałam odpis na 2 pozostałe i witaminę D3 i co??????i baba mi powiedziała, że albo biorę wszystkie albo wcale bo jest duża kolejka i ona nie ma czasu na robienie odpisów no to zabrałam receptę i wyszłam no i kupię wszystko w aptece na moim byłym osiedlu - mama mojej koleżanki z podstawówki prowadzi ta aptekę na spółkę z jakąś babką i powiedziała, że mi policzy ceny hurtowe czyli prevenar za 310 zł, rotarix za 199 zł!!!!!!i ta 5 w 1 za 129 zł Szczepienie mam w piątek - już się boję jak czekałam na receptę to przyszła taka młoda mamusia (max 18 lat mgła mieć) z takim dzidziusiem 6 tygodniowym na szczepienie - jeju główkę miała jak moja pięść taka malizna a mój Kubuś już taaaki duzy chłopak

Mozesz mi dac linka do aukcji gdzie wystawiałaś wiecej rzeczy chciałam zobaczyć tylko jak aukcja zrobiona bo kurde moze coś ciebie podpytam jak coś bo nie wiem jak się do tego zabrac a niektórzy takie bajery robią na tym allegro .
będę wdzięczna

Napisane przez izazula

Ja wczoraj dostarczyłam (tż) korektę świadectwa pracy i mam już wszystko. Też pani powiedziała że do 30 dni wypłacą. Złożyłam już wniosek o dodatkowe 2 tygodnie i będzie już uwzględniony.
Czekamy zatem i pijemy
Też muszę się umówić na spirlkę bo właśnie pojawiła się @.
Daj znać jak poszło
Powodzenia z buteleczką. Nam ona bardzo odpowiada

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------



Póki dziecko leży jest dobrze. Jak zaczyna sie poruszać to nawet oczy dookoła głowy nie pomogą

ano wlasnie teściowa siedziała na narożniku ja stałam obok mały szedł po dywanie zawadził o jedno autko i wywalił się na drugie to drugie to był taki dzwig wadera i wbił mu się taki haczyk i miał rozcięte pod wargą .

Napisane przez anakazar

jak głodne to każde dziecko krzyczy albo płacze

dziewczyny a jak to jest z butami?tzn.z rozmiarami,bo chcę zamówic małej buciki i nie wiem jaki rozmiar...to stope się mierzy czy jak??

O gusinek widzę Cię,napisz co u Ciebie i Twojego szkraba-przecież nasze dzieci z tego samego dnia

ja małej zakładam jak jest zimniej . mam adidasa 17 sa lekko większe na nia ale ma przynajmniej luźno , a jak zakładam butki to tylko takie mięciutkie

Napisane przez anakazar

dziewczyny,a roczne dzieci przeważnie jaki noszą rozmiar?92?

Mój szymeki ma dwa lata prawie i dopiero zaczyna nosić 92 . roczne dzieci noszą zwykle 80 zależy jaka forma oczywiście . 86 to dziecko ok1.5 roku a 92-98 dziecko 2 letnie .

[evitka21]

Napisane przez Baobabek

w rossmanie tylko max 3-4 puszki przywożą i jak chcę kupić więcej to albo capnę 2 puszki albo wcale

bao, ja bym poszła do kierownika rossmanna i poprosiła zeby zamawiali więcej- nie powinno z tym byc problemu (pracowałam kiedys w rosmanie)

Napisane przez minka26

ja kupiłam ostatnio chrześniaczce takie, ale dopiero zaczną testować, więc nie wiem jak się spisuje
http://allegro.pl/item1093042714_ang...r_gratisy.html

minka, a zapytasz za jakiś czas jak sie krzesełko sprawuje? i wg ciebie jakie jest wykonanie?w miare solidne?
i na all kupowałas? ( z tą drogą przesyłką? czy u kogos innego?)
dziewczynki boskie, a kucyk amelki wymiata

Napisane przez ania p

wyobraziłam sobie Ciebie szyjaca kołderku na strychu

taaaaak........ i jeszcze tam się znalazł papier toaletowy z lat 70-tych.. taki twardy tekturowy...fuj

Napisane przez ania p

przekopałam neta w poszukiwaniu karniszy . te same co w leroyu ( nie wiem jak sie dziada pisze ) kosztują 600zł znalazłam na necie za 380 . i tak dużo jak na rurki ze wspornikiem ale te co kupiliśmy za 160 to jakaś masakra . jak powiesilismy firanke wyleciało wszystko ze ściany . Oczywiście TZ pojechał do castoramy i kazał się wypchać im tym karniszem . oczywiscie dar przekonywania miał bo od razu dostał kase bez żadnych reklamacji czy innych cudów .

ło matko, ale ceny

Napisane przez ASIULEK_23

Aaaa...i rzecz jasna- ściereczka na pralkę bo się porysuje

no koniecznie. Moja ciotka folie na pilotach miała- wiadomo-zniszczyc sie może....

Napisane przez drcron

i wiecie co znalazlam sposob na wszystkko hihi poprostu nic nie robie a dzisiaj rano zeszlam na dol i mowie do kuzynki zrob mi sniadanie bo ide sie wykapac byla w szoku hihi zjadlam i popedzilam do miasta na zakupy wrocilam wieczorem co prawda nic nie kupilam no prawie nic Julce kupilam futerko rozowe na zime <czy moge je wsadzic do pralki i wyprac ?? czy kurtek futerek itp. rzeczy nie powinno sie prac ?? < ale odpoczelam jutro planuje pojechac do swidnicy do kolezanki bo biedna dostala zatoru plucnego odwiedze ja w szpitalu pewnie sie ucieszy o ile bedzie przytomna tylko ciekawe czy moge z Julka wejsc na oddzial ?? wiecie moze jak to wyglada ??

i masz rację, nic nie rób, u siebie jesteś
absolutnie nie można!!!!! (nawet z kilkuletnimi) a nawet jakby było-poszłabyś z takim maleństwem do takiego siedliska chorób i zarazków????no daj spokój

Napisane przez libra777

Tyle mleka mój ma 5,5 mies i zje co najwyżej 120 x 4 a nie raz to i nawet tego nie zje ale to wy na dobę czy na dzień

a kiedy ta promocja w tesco to może się bujnę bo tak to nie jeżdżę do tesco

moja je teraz 5x180ml na dobę (podejrzewam że jakby dostała np.6x200 to też by nie pogardziła....)

w szpitalu az się połozna zdziwiła jak tyle na raz (100ml)wtrabiła (ona leżała na terpii nowordków i one ją czasem karmiły). A jak raz zostawiłam mleczko ściagniete zeby choc jedno karmienie przespac to nie przeszło-zjadał i chciała jeszcze (a było ok.60-70ml) i zaś leciałam na wezwanie (sygnał na kom. puszczały)

promocja zdaje się od czwartku (w gazetce wyprzedzeniowej było)

Napisane przez ASIULEK_23

aaaa... jeszcze się pochawlę- jak udaje przed mala konia (heheh ) tzn. parskam jak koń, to mala smieje się w glos, jakby jej tchu brakowało i z fotelika by wypadla gdyby nie pasy

i widzisz doczekłaś się tej radości

Napisane przez anakazar

Dziewczyny czy wam też tak włosy wypadają??ja jak dostałam pierwszy okres to zaczęły i u mnie to wygląda masakrycznie,aż się boję,że łysa będę.Przy każdym myciu włosów zapycham otwór w wannie;/

też i to bardzo

Napisane przez gusinek

plasterki lub krem EMLA nakleja sie w miejsce ukłucia min godzine przed szczepieniem takie znieczulenie w kremie na recepte ja zapłaciłam 20 zł za 2 plasterki jutro naklejam małemu przed szczepieniem

ja mam krem- dziś smarowaliśmy obie nóżki i na jedenej nawet nie pocczuła ukłócia (a normalnie rozpacz i ryk straszny), a na drugiej sie poruszyła i coś tam pielęgniarka sie źle wbiła i juz płakała.

czy wasze dzieci też reagują na płacz innych dzieci?
wczoraj w tv dziecko płakało i oja jak usłyszala to od razu podkówka i ryk. I dzis w przychodni to samo...wrazliwa jakaś moja niunia

[libra777]

Napisane przez izazula

To Ty jeździsz z nieodgrzybioną i nieodkażoną klimą ????
My to robiliśmy krótko przed urodzeniem Zosi.Samochód był zostawiany bo było coś jeszcze do roboty i nawet nie wiem ile to kosztowało ale nie jest to wielki koszt.

no z taką właśnie jeżdżę jakoś nie pomyślałam o tym wcześniej i teraz się zastanawiam jak to zrobić zajadę gdzieś do warsztatu i zapytam czy na poczekaniu mi to zrobią albo się na godzinę umówię

[Darusiaaaa]

wlasnie moja w ogole nie raguje na inne dzieci;/ jak jestesmy u tesciuowej i tam roczne dziecko jest to mala nawet za bardzo uwagi na nie nie zwraca jak poszlam z kolezanka na spacer a 5 dni roznicy miedzy bablami to zosia plakala a oliwka sie smiala(hm...moze wredna po mamusi)

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

aniu na tym schemacie od 5 miesiaca jest czyli po 4 skonczonym czy 5? bo wszedzie jest ze po 4

[ania p]

darusiaa - po czwarty skończonym czyli w piatym .
dla dzieci butlowych

[Ferrou]

Hej

Jeżeli chodzi o prezenty na chrzciny, to tak się pytam, bo zastanawiam się co siostrzeńcowi podarować, bo będzie chrzczony 2 tyg po Kubusiu no i mogę być chrzestną

Spraw butków dla dzieci - rozmiar to inaczej długość stopy My nosimy jak jest zimniej, uważam że skarpetki nie ocieplą stópek wystarczająco. Dodatkowo to nie są butki jakieś twarde, są miękkie I przede wszystkim są większe niż stópka malucha


Byliśmy dzisiaj na szczepieniu - wszystko z Małym ok, waży już 7460g Trochę płakał, ale to dlatego że był zmęczony - pojechaliśmy tam na 12 a wyszliśmy o 14. Mimo że mało dzieciaków było to szło to wszystko bardzo wolno. Najlepsze było to, jak już byliśmy w gabinecie, mały został pomierzony i osłuchany i nagle wlazł inny lekarz i z moją lekarką przeszli do zabiegówki oglądać meble a myśmy tak czekali gdzieś z 5 min z płaczącym dzieckiem, no w szoku byłam... I w ogóle ta lekarka jakaś dziwna Pyta się co mały je, no to ja że nadal karmię piersią + słoiczki z glutenem.. a ona, no wie pani, takie rzeczy to po 5 miesiącu, a ja no ale ostatnio mówiła pani że po 4 już trzeba wprowadzać ... a ona no tak, racja.. hehe, sama nie wie co gada

U księdza też byliśmy, mamy już uzgodnioną datę Byliśmy razem z chrzestnymi bo tak jak wcześniej tu pisałam, chrzestny nie dostał ze swojej parafii pozwolenia od dziwnego księdza Co do kasy, to powiedział że co łaska, i można dać przed mszą, albo w czasie mszy na tacę sądzę że gdzieś ze 100zł damy W ogóle, moja matka dzisiaj opowiada, że przylatuje do niej do pracy jakaś tam znajoma z pretensjami czemu nie mówiła że jej córka wychodzi za mąż... A moja matka yyyy... a ona, no ta młodsza, bo z chłopakiem od księdza wychodziła taka elegancka, rozchichotana No padłam ze śmiechu - chodziło o moją 16 letnią siostrę która wychodziła od księdza z kuzynem TŻ'ta bo są chrzestnymi Kuby Tak się ploty rodzą Powiedziałam matce, że mogła jej odpowiedzieć, że tak, no musi, bo w ciąży jest Ciekawe co by powiedziała, na pewno mina byłaby bezcenna


I dzisiaj się wpieniłam...myślałam że wyjdę z siebie i stanę obok... chyba wszyscy sąsiedzi mnie słyszeli. A zaczęło się od rozmowy z siostrą - tak gadałyśmy ile butelek wódki zostało nam z wesela i że damy to na chrzciny. Trzymałam niecałe 2 zgrzewki u siebie w domu rodzinnym, nie przenosiłam tego tutaj gdzie mieszkam. Więc byłam pewna że gdzieś z 20 flaszek jest...i coś mnie tknęło aby pójść i sprawdzić... Otwieram pudła a tam jedna cala zgrzewka a w drugiej tylko 3!!! Zamurowało mnie... Zaczęłam się pytać czy ktoś nie brał itp... bo może ja coś źle wcześniej policzyłam i mi się butle rozmnożyły. A mój brat z tekstem że wziął sobie 2 flaszki bo szedł na imprezę a nie miał kasy na alkohol... Ja pierdziele, myślałam że go tam ukatrupię... nie dość że ostatnio bez pytania i pozwolenia wziął mój stary monitor i wiatrak to teraz jeszcze wyszło coś takiego. Najlepsze że dla niego jest wszystko w porządku - nie widzi że coś złego zrobił, stwierdził że co się pieklę, odkupi mi...tylko że nie o to chodzi!! po pierwsze takich rzeczy się nie robi, to że coś leży to nie oznacza że może ruszać dodatkowo że to były specjalne butelki, specjalna wódka a nie jakaś tam ze sklepu, nie kupi takiej w sklepie, więc może się wypchać.. I jutro od rana idę tam i przenoszę resztę swoich rzeczy, nie wiem gdzie to tutaj wcisnę ale tam nic nie zostawię.. dobrze, że TŻ ma teraz tydzień wolnego, to z Małym zostanie...
nigdy bym nie podejrzewała czegoś takiego... ten człowiek przeholował...

[la_wenda]

ferrou po pierwsze trzymam kciuki a po drugie my też dzisiaj po szczepieniu.
Ignacy waży 6615 g i mierzy 72 cm. Wszystko jest ok i został zaszczepiony szczepionką 5 w 1 i Rotarix w sumie 430 zł - płaczu nie było, nawet nie wiem kiedy go ukłuła.
Jedno mnie tylko zastanawia - ciemiączko jest ciągle tego samego rozmiaru 1,5 na 2 cm. Lekarka nic nie mówiła ale czy ono nie powinno już być mniejsze?
Jak mają Wasze dzieci?
Co do galopującego czasu to faktycznie, jak zerkam na zdjęcia to uświadamiam sobie jak bardzo Ignaś się zmienia i jak szybko. A Michalinie kupowałam dzisiaj komplet podręczników do pierwszej klasy. Kurczę moja córka idzie do szkoły!!! A dopiero co była maleńka jak Ignaś...
Najbardziej mnie dotyka świadomość upływu czasu kiedy patrzę na rodziców, jak ubywa im sił i sprawności, jak co raz bardziej zmagają się z kłopotami ze zdrowiem, ech to takie smutne ...
Dobrze, że ja jestem ciągle piękna i młoda
Życzę spokojnej nocki

[Darusiaaaa]

to co to za wodka byla?
ja pewnie tez bym sie troche wkurzyla ale nie wiem czy az tak, wspolczuje.

[Ferrou]

ta wódka to Mloda Para czy coś w tym stylu, kupowana od producenta, specjalne butelki grawerowane itp itd...

Wiesz, tu juz nie chodzi o samą wódkę.. ale za sam fakt że ruszył coś mojego. I to poraz kolejny, najpierw monitor, wiatrak a teraz to. Ja jestem pewna że coś gdzieś mam, a okazuje się że sobie wziął bo miał taki kaprys, jakby to było jego. Podstawowa zasada: nie moje to nie ruszam. Poza tym wszyscy wiedzieli że ta wódka jest na specjalne okazje, np jedna butlę zostawiamy z mężem sobie na 50 rocznicę i małemu na 18... a reszta miała by przeznaczona właśnie na chrzciny.I jeszcze to wytłumaczenie, że musiał się nachlać - do roboty niech idzie .. taki własnie jest - ma 25 lat nierób jeden, siedzi całymi dniami w domu przed kompem, nawet pracy nie ma czasu szukać, na utrzymaniu rodziców, mamusia mu pierze, gotuje daje na fajeczki, chlanie, jak nie ma to podpierdziela innym. Kubę zobaczyl dopiero po miesiącu bo nie chciało mu się ruszyć dupska z pokoju, a przychodzimy tam prawie codziennie... I jeszcze można by o jego wybrykach pisać i pisać...

[sponsa_bella]

Ferrou, trochę to niefajne ze strony Twojego brata. Zawsze jest mi przykro, jak czytam o takich sytuacjach... Mój młodszy brat był przeze mnie wymodlony! Marzyłam o braciszku i kocham go ponad życie! Serio. Mimo, iż jest między nami prawie dziesięć lat różnicy, mamy ze sobą super kontakt.

Powinnaś pogadać z bratem i zamiast robić awanturę z powodu wódki (też by mnie szlag trafił!!! Żeby nie było, że braciszka "rozgrzeszam") powinnaś powiedzieć mu, że jest Ci najzwyczajniej w świecie przykro, że nie chciał wcześniej zobaczyć siostrzeńca. Swoją drogą, nie jesteś ciekawa, dlaczego mu na takim spotkaniu nie zależało? Dziwne to trochę. A to, że leniuchuje i jest na utrzymaniu rodziców... No brak słów. Skończył jakąś szkołę pewnie, to czemu nie idzie do pracy??? Rodzice nie reagują?

Nie wiem, czy temat prezentów na chrzest nadal aktualny...
Ze swojej strony polecam książkę LISTY DZIECI DO PANA BOGA. Książeczka jest formatu połowy zeszytu. Ma twardą okładkę. Ładnie wydana. A w środku...no to po prostu trzeba przeczytać Dzieciaki są super!

"Panie Boże, dziękuję Ci za mojego młodszego braciszka, chociaż ja modliłam się o szczeniaczka"

Druga książka z serii ODKRYJMY...Wielkie religie świata.

http://www.poczytaj.pl/index.php?ses...81&komunikat=1

Chciałabym, żeby moja mała miała pojęcie, że owszem, jest Bóg, ale dla każdego znaczy co innego

[aixa]

Hej
Sponsa to nie o ten gabinet chodzi ale w sumie już nie potrzebuję opini bo dzwoniłam do pani doktor i powiedziała, że mamy nie przyjeżdżać. Dzięki.
Ferrou no palant jakiś też bym się wkurzyła. Swoją drogą dobrze, że tylko 2 szt. zakosił
La_wenda moja Lenka ma po 0,5cm ciemiączko i dwa dni temu pytałam pediatry czy ten wynik jest dobry a ona na to że do 6 mca powinno zarosnąć ale różnie to u dzieciaczków bywa. Mam znajomych, którzy mają synka 20mcy ma i jeszcze mu ciemiączko nie zarosło a zdrowy i się prawidłowo rozwija.
Byłam dzisiaj caaały dzień na zakupach a tż z małą został ale było fajnie tylko teraz nogi mi do d**** włażą tak się nałaziłam. Skorzystałam z fajnych przecen. Potwierdzam info, że w tesco promocja na huggisy jest 128szt. za 49zł oczywiście zakupiłam.
Fasolka świetny artykuł. Ja zakładam butki Lence jak idziemy na spacer ale to jest góra 2-3h dziennie. Są lekko przyduże więc ma luźno stópki

Pytałam ostatnio mojej pediatry tzn. Lenki pediatry czy mam ją nadal wybudzać w nocy na karmienie. Przypominam, że mała je po kąpieli o 21 i zasypia a ja ją karmiłam zawsze o 24 na śpiku i spała do 8 rano. Powiedziała, że dobrze przybiera na wadze więc mogę zaniechać. Tylko boję się ,że będzie się budzić o 3 rano i wołać jeść. dzisiaj jeszcze jej dam o 24 ale od jutra będziemy z tż kombinować nad zmianą rozkładu dnia
Baobabek gratuluję sprzedaży ubranek i ja się przyłączam do prośby AniP o linka do aukcji. Też mam co sprzedać póki co udało mi się sprzedać rampersy i laktator

[Darusiaaaa]

no to faktycznie nie mam pytan, siostrzenca po miesiacu zobaczyc bedac w tym samym domu to nawet nie jest przegiecie tylko po prostu nie chce mi sie myslec jak wy sie czuliscie, mlodzi rodzice, chcacy calemu swiatu pokazac swoje malenstwo a cham( sorki, ale taka prawda) nie mogl dupy ruszyc z drugiego pokoju....wrrrrrrrrrrrr

ja mialam za to dzisiaj spiecie ze szwagierka;/ powiedzialam jej co mysle ze jej swiat konczy sie na czubku jej nosa, ze jest chamidlem, prostakiem, ze z wody dla dziecka potrafi problem zrobic, caly czas sie drze na matke a jak cos do czegos przychodzi to nagle jest milutka, ze jest interesowna egoistką i do tego nie ma za grosz kultury osobistej. Dodalam ze w zyciu nie znalam takiej materialistki, chcacej wszystkiego dla siebie, ze najbardziej sie ciesze ze nie popelnilismy takiego bledu i nie wzielismy jej na chrzestną zeby sie zastanowila bo za rok 30 lat a zachowuje sie jakby miala 12.
Pozniej siedzialam ze lzami w oczach , az tesciowa byla w szoku( wszystko sie dzialo przy niej) ale juz nie wytrzymalam, po czym tesciowa podeszla i powiedziala ze ona po to caly czas pracuje bo tak odpoczywa od coreczki.
I to mnie podbudowalo strasznie ze nie bedzie tak ze sie obrazi tylko ze rozumie.

---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ----------

Listy dzieci do Pana Boga - TO JEST BOSKIE!!!!!!!!!
Nie moglam dostac w ksiegarnii ale kolezanka ma, sluchajcie jak to czytalam to wylam ze smiechu jak bobr!!!

[P0P70]

Napisane przez izazula

Póki dziecko leży jest dobrze. Jak zaczyna sie poruszać to nawet oczy dookoła głowy nie pomogą

tak to jest tekst na czasie jeżeli chodzi o mnie bo mi znowu dziecko sadło z łóżka. I sama nie wiem jak to się stało bo ja siedziałam obok niej i ją pilnowałam. Leżała na środku małżeńskiego łóżka a ja siedziałam obok niej i patrzyłam na fakty, a ta nagle dwa szybkie obroty i już na podłodze. . TZ też był przy tym tylko w drugim końcu pokoju i oczywiście mi się od niego dostało że dziecka nie pilnuję. Ja oczywiście się poryczałam bo się przeraziłam i byłam sama na siebie zła. I naprawdę nie wiem jak to się stało bo ona była obok mnie a za sekundę już na podłodze. Potem tz mnie przeprosił i powiedział że to nie do końca tylko moja wina. A ja naprawdę uważam. Nie zostawiam małej samej w miejscach niezabezpieczonych. Ico? I dupa!!!! A może ja się na matkę nie nadaję?:confuse d:
Małej na szczęście nic się niestało i nawet wieczorem bez grymaszenia zjadła 150ml - REKORD!!. A może jednak to przez ten upadek

---------- Dopisano o 00:18 ---------- Poprzedni post napisano o 00:15 ----------

Jutro rano pakujemy się i wracamy do domu (OPOLE) - 8 godz. drogi. Zahaczymy jeszcze o Gryfino (pod Szczecinem) bo tutaj jak byłam mała to mieszkałam przez parę lat. I to były piękne lata bo jeszcze z moją mamą która właśnie tam zmarła.

[Darusiaaaa]

OCZYWISCIE NIE WSZYSTKIE LISTY TAKIE SA i widac jak dzieci chcialyby porozwiazywac klopoty rodzinne i swoje problemy.

[Ferrou]

Napisane przez sponsa_bella

Ferrou, trochę to niefajne ze strony Twojego brata. Zawsze jest mi przykro, jak czytam o takich sytuacjach... Mój młodszy brat był przeze mnie wymodlony! Marzyłam o braciszku i kocham go ponad życie! Serio. Mimo, iż jest między nami prawie dziesięć lat różnicy, mamy ze sobą super kontakt.

Powinnaś pogadać z bratem i zamiast robić awanturę z powodu wódki (też by mnie szlag trafił!!! Żeby nie było, że braciszka "rozgrzeszam") powinnaś powiedzieć mu, że jest Ci najzwyczajniej w świecie przykro, że nie chciał wcześniej zobaczyć siostrzeńca. Swoją drogą, nie jesteś ciekawa, dlaczego mu na takim spotkaniu nie zależało? Dziwne to trochę. A to, że leniuchuje i jest na utrzymaniu rodziców... No brak słów. Skończył jakąś szkołę pewnie, to czemu nie idzie do pracy??? Rodzice nie reagują?

Nie wiem, czy temat prezentów na chrzest nadal aktualny...
Ze swojej strony polecam książkę LISTY DZIECI DO PANA BOGA. Książeczka jest formatu połowy zeszytu. Ma twardą okładkę. Ładnie wydana. A w środku...no to po prostu trzeba przeczytać Dzieciaki są super!

"Panie Boże, dziękuję Ci za mojego młodszego braciszka, chociaż ja modliłam się o szczeniaczka"

Druga książka z serii ODKRYJMY...Wielkie religie świata.

http://www.poczytaj.pl/index.php?ses...81&komunikat=1

Chciałabym, żeby moja mała miała pojęcie, że owszem, jest Bóg, ale dla każdego znaczy co innego

Powiedziałam mu, że chodzi o sam fakt ruszania moich rzeczy... jak wziął monitor i wiatrak, to samo mu mówiłam, że mógł po prostu przyjść czy nawet zadzwonić i powiedziec - siostra, zepsuł mi się monitor, twój leży i się kurzy to pożyczę. Czy tak samo z tym wiatrakiem... Dla mnie to normalne, że jezeli ja czegoś nie używam to pożyczam - tylko chcę o tym wiedzieć. A czemu nie chciał wcześniej zobaczyć Małego? - bo mu najnormalniej w świecie się nie chciało ... On się zjawia tylko kiedy coś chce.... a ostatnio to nawet się nie zjawia tylko sam bierze... Pomagamy mu jak się tylko daje, jak miał dość poważne problemy to się szukało rozwiązania, kasy na to poszło duuużo, moi rodzice specjalnie się zapożyczyli... a on ma to wszystko gdzieś. szkoła.. no tutaj kiepsko, ale tam jakąś dla dorosłych z wielkimi bólami zrobił... Rodzice reagują, ciągle z nim rozmawiają, nawet był plan, aby mu nie dawać żadnej kasy aby zrozumiał że na swoje "przyjemności" powinien zarabiać, jedzenia czy spania nikt mu przecież nie zabrania, A praca - to najlepiej chciałby być dyrektorem, pracować od 12 do 13, najlepiej nie wyłażąc z wyra A niestety tak się nie da. Sama nie pracuję i jest mi cholernie głupio że na swoje "widzimisię" muszę wydawać nie swoje pieniądze, dopóki mogłam to starałam się coś "zarobić" czy korkami, czy na stażu byłam do lutego... co chwilę się zastanwiam co robić, przy tym łapię doła że jestem aspołeczna bo pracy nie mogę znaleźć...To jest mój jedyny brat, poza tym mam 2 siostry, różnica między nami to tylko rok, razem się wychowaliśmy, razem dorastaliśmy... wiele razy starałam się z nim rozmawiać, nie da się... on się uważa za najmądrzejszego, nic do niego nie dociera...ehh.. kończymy temat brata, nie lubię się uzewnętrzniać


Darusia, no widzę że też miałaś ciekawy dzień - ale dobrze, że wygarnęłaś wszystko szwagierce choć trochę do niej dotarło, czy jednak nie?

Pop, kobito, to nie Twoja wina, z małą na pewno jest wszystko w porządku. i pamiętaj, jesteś najlepszą mamą na świecie dla swojego szkraba.

[Darusiaaaa]

powiem ci ze nie sadze , generalnie po prostu ma wszystkich w dupie i tak juz bedzie ale mi troche kamien z serca spadl, widzialam ze nie wie co powiedziec, ze jest taka zmieszana i w ogole ale bo ja wiem....raczej nie.
Tz wrocil z pracy- idziemy na film.
Dobrej nocki.

---------- Dopisano o 00:40 ---------- Poprzedni post napisano o 00:38 ----------

a w ogole to moj tz ma 24 ur dzisiaj:P

[pl_madzia]

Napisane przez anakazar

no to nic nie kumamTwoja ma zaraz 4 miechy i 10 za duże są,a na aukcji napisane jest :rozmiar 16 dla dziecka od 0-4

mój do chrztu miał buciki rozmiar 12 i były około 2 cm z duże. Tylko że są dwie rozmiarówki, ale nie wiem jak to wychodzi 10 to 21 nie mam pojęcia. Tak samo jak starszemu kupuję buty to w niemczech kupowałam 12 a u nas chyba 30, też już jie pamiętam bo on teraz ma 33.
Erwiemu jak kupuję skarpetki to 10-12 i są takie w sam raz.

---------- Dopisano o 07:16 ---------- Poprzedni post napisano o 07:12 ----------

Napisane przez gusinek

tez przeczytałam artykuł, na szczescie buciki załozyłam szkrabowi ze 3 razy za ok 30 min i juz nie bede
tez mielimy miec szczepienie we czwartek ale doktorka zmieniła dni i idziemy jutro, po pierwszym szczepieniu (5w1 i rotawirusy) było ok przez 1,5 dnia był senny bardzo, a bałam sie strasznie na szczescie było ok i mam nadzieje ze jutro bedzie tak samo a i na jutro kupiłam te plasty emla-znieczulenie bo ostatnio ryczałam razem z nim

daj znać jak plastry się sprawdziły, u nas szczepienie 10 sierpnia to też zakupię jak zdadzą u Ciebie egzamin

[libra777]

Napisane przez Ferrou

Hej

Spraw butków dla dzieci - rozmiar to inaczej długość stopy My nosimy jak jest zimniej, uważam że skarpetki nie ocieplą stópek wystarczająco. Dodatkowo to nie są butki jakieś twarde, są miękkie I przede wszystkim są większe niż stópka malucha

no nie zgodzę się mam jedne butki z cocodrilo i ejst to rozmiar "1" a drugie z cherokee i jest to rozmiar"17" więc ni tak ni siak nie pasuje dodam ,że te 17 to są ciut większe od 1 , widocznie co firma to numeracja a chyba mój syn nie ma stopy długości 17 cm

I dzisiaj się wpieniłam...myślałam że wyjdę z siebie i stanę obok... chyba wszyscy sąsiedzi mnie słyszeli. A zaczęło się od rozmowy z siostrą - tak gadałyśmy ile butelek wódki zostało nam z wesela i że damy to na chrzciny. Trzymałam niecałe 2 zgrzewki u siebie w domu rodzinnym, nie przenosiłam tego tutaj gdzie mieszkam. Więc byłam pewna że gdzieś z 20 flaszek jest...i coś mnie tknęło aby pójść i sprawdzić... Otwieram pudła a tam jedna cala zgrzewka a w drugiej tylko 3!!! Zamurowało mnie... Zaczęłam się pytać czy ktoś nie brał itp... bo może ja coś źle wcześniej policzyłam i mi się butle rozmnożyły. A mój brat z tekstem że wziął sobie 2 flaszki bo szedł na imprezę a nie miał kasy na alkohol... Ja pierdziele, myślałam że go tam ukatrupię... nie dość że ostatnio bez pytania i pozwolenia wziął mój stary monitor i wiatrak to teraz jeszcze wyszło coś takiego. Najlepsze że dla niego jest wszystko w porządku - nie widzi że coś złego zrobił, stwierdził że co się pieklę, odkupi mi...tylko że nie o to chodzi!! po pierwsze takich rzeczy się nie robi, to że coś leży to nie oznacza że może ruszać dodatkowo że to były specjalne butelki, specjalna wódka a nie jakaś tam ze sklepu, nie kupi takiej w sklepie, więc może się wypchać.. I jutro od rana idę tam i przenoszę resztę swoich rzeczy, nie wiem gdzie to tutaj wcisnę ale tam nic nie zostawię.. dobrze, że TŻ ma teraz tydzień wolnego, to z Małym zostanie...
nigdy bym nie podejrzewała czegoś takiego... ten człowiek przeholował...

no fakt przegiął też bym się wściekła , nie cierpie takiego czegoś , wystarczy przyjść i powiedzieć

Napisane przez la_wenda

Co do galopującego czasu to faktycznie, jak zerkam na zdjęcia to uświadamiam sobie jak bardzo Ignaś się zmienia i jak szybko. A Michalinie kupowałam dzisiaj komplet podręczników do pierwszej klasy. Kurczę moja córka idzie do szkoły!!! A dopiero co była maleńka jak Ignaś...
Najbardziej mnie dotyka świadomość upływu czasu kiedy patrzę na rodziców, jak ubywa im sił i sprawności, jak co raz bardziej zmagają się z kłopotami ze zdrowiem, ech to takie smutne ...
Dobrze, że ja jestem ciągle piękna i młoda
Życzę spokojnej nocki

masz rację smutne to jak się usiądzie i pomysli o tym jak czas szybko leci tez patrzę na mojego starszego syna i myslę ,że niedawno był taki malutki

Napisane przez sponsa_bella

Nie wiem, czy temat prezentów na chrzest nadal aktualny...
Ze swojej strony polecam książkę LISTY DZIECI DO PANA BOGA. Książeczka jest formatu połowy zeszytu. Ma twardą okładkę. Ładnie wydana. A w środku...no to po prostu trzeba przeczytać Dzieciaki są super!

"Panie Boże, dziękuję Ci za mojego młodszego braciszka, chociaż ja modliłam się o szczeniaczka"

Druga książka z serii ODKRYJMY...Wielkie religie świata.

http://www.poczytaj.pl/index.php?ses...81&komunikat=1

Chciałabym, żeby moja mała miała pojęcie, że owszem, jest Bóg, ale dla każdego znaczy co innego

fajne te książki i czasami właśnie trzeba dziecku uświadomić różne rzeczy odnośnie Boga i takie książki mogą pomóc.
Pamiętam pewną historię z religii mojego syna jak pani katechetka kazała narysowac co pan Bóg stworzył ,a że mój syn był na etapie dinozaurów to takowego narysował , później opowiadał jak pani do niego z groźną miną "Co to jest ??? Pan Bóg tego nie stworzył!!!" no i co w takiej sytuacji dziecku powiedzieć gdy na religii wczesniej pani uczyła ,że Pan Bóg wszystko stworzył.Czasami takie rózne książki bardzo pomagają

Napisane przez Darusiaaaa

no to faktycznie nie mam pytan, siostrzenca po miesiacu zobaczyc bedac w tym samym domu to nawet nie jest przegiecie tylko po prostu nie chce mi sie myslec jak wy sie czuliscie, mlodzi rodzice, chcacy calemu swiatu pokazac swoje malenstwo a cham( sorki, ale taka prawda) nie mogl dupy ruszyc z drugiego pokoju....wrrrrrrrrrrrr

ja mialam za to dzisiaj spiecie ze szwagierka;/ powiedzialam jej co mysle ze jej swiat konczy sie na czubku jej nosa, ze jest chamidlem, prostakiem, ze z wody dla dziecka potrafi problem zrobic, caly czas sie drze na matke a jak cos do czegos przychodzi to nagle jest milutka, ze jest interesowna egoistką i do tego nie ma za grosz kultury osobistej. Dodalam ze w zyciu nie znalam takiej materialistki, chcacej wszystkiego dla siebie, ze najbardziej sie ciesze ze nie popelnilismy takiego bledu i nie wzielismy jej na chrzestną zeby sie zastanowila bo za rok 30 lat a zachowuje sie jakby miala 12.
Pozniej siedzialam ze lzami w oczach , az tesciowa byla w szoku( wszystko sie dzialo przy niej) ale juz nie wytrzymalam, po czym tesciowa podeszla i powiedziala ze ona po to caly czas pracuje bo tak odpoczywa od coreczki.
I to mnie podbudowalo strasznie ze nie bedzie tak ze sie obrazi tylko ze rozumie.

---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ----------

Listy dzieci do Pana Boga - TO JEST BOSKIE!!!!!!!!!
Nie moglam dostac w ksiegarnii ale kolezanka ma, sluchajcie jak to czytalam to wylam ze smiechu jak bobr!!!

no tu się nie zgodzę mój syn ma 12 lat a tak się nie zachowuje.
A szwagierka to faktycznie Ci się trafiła -kawał....

Pop uspokuj sie to ni Twoja wina każdej z nas moze się to przydazyć dzieci sa nieprzewidywalne

Dziewczyny mam pytanie Ania i Madzia odnosnie inhalatora , juz właśnie mi go kurier przywiózł i robiłam juz inhalacje i tak: w tym starym inhalatorze 2,5 cm płynu się inhalowało 25 min a teraz w tym inhalatorze nowym taka sama ilość płynu 6 min i teraz mam wątpliwości co do skuteczności inhalacji ?
Napiszcie jak to u was było czy coś wiecie na ten temat chodzi mi o ta rozbierzność czasu?

[pl_madzia]

Napisane przez libra777

no z taką właśnie jeżdżę jakoś nie pomyślałam o tym wcześniej i teraz się zastanawiam jak to zrobić zajadę gdzieś do warsztatu i zapytam czy na poczekaniu mi to zrobią albo się na godzinę umówię

U nas za odgrzybienie klimy z napełnieniem to koszt okolo 160-220. Ja musialam za 220 bo to napełniane w takim warsztacie że w razie nieszczelności czy jak coś popsute to naprawią, a że samochód ten mamy od jesieni, to wolałam nie ryzykować że napełnię i wyleci.
My zawsze klimę odgrzybiamy na wiosne zanim zaczniemy jej używać po zimie( ale w zimie też klimy używamy ale to tylko tak chwilowo, bo expresowo osusza powietrze jak szyby parują).
Po odgrzybianiu kilka dni jak włączysz klimę jest od tego taki zapaszek( mnie od tego mdli)

[libra777]

Napisane przez pl_madzia

U nas za odgrzybienie klimy z napełnieniem to koszt okolo 160-220. Ja musialam za 220 bo to napełniane w takim warsztacie że w razie nieszczelności czy jak coś popsute to naprawią, a że samochód ten mamy od jesieni, to wolałam nie ryzykować że napełnię i wyleci.
My zawsze klimę odgrzybiamy na wiosne zanim zaczniemy jej używać po zimie( ale w zimie też klimy używamy ale to tylko tak chwilowo, bo expresowo osusza powietrze jak szyby parują).
Po odgrzybianiu kilka dni jak włączysz klimę jest od tego taki zapaszek( mnie od tego mdli)

Pewnie cana zależy od samochodu , w tygodniu zajadę gdzieś zapytać

[pl_madzia]

Napisane przez libra777

Dziewczyny mam pytanie Ania i Madzia odnosnie inhalatora , juz właśnie mi go kurier przywiózł i robiłam juz inhalacje i tak: w tym starym inhalatorze 2,5 cm płynu się inhalowało 25 min a teraz w tym inhalatorze nowym taka sama ilość płynu 6 min i teraz mam wątpliwości co do skuteczności inhalacji ?
Napiszcie jak to u was było czy coś wiecie na ten temat chodzi mi o ta rozbierzność czasu?

Nieważne jaka ilość czasu, a ważne że lek który masz w nebulizatorze dziecko przyjęło. Sorki że takie porownanie, ale to tak jakbyś miała dziecku podawać np 10 ml syropu, możesz to podać kilkoma łyżeczkami po 2,5 ml, lub strzykawka po 10 ml, ale skutek ten sam. Te starsze inhalatory miały mniejszą wydajność, a te nowsze są szybsze ale nieważne którym skutek ten sam. Więc tylko się ciesz że dziecko mniej czasu się męczy

[Darusiaaaa]

no widzisz....absolutnie nie chcialam obrazic twojego 12 letniego syna.
No po prostu jak patrze na tz i na jego siostre to sie zastanawiam z jakiej ona sie planety wziela, ale to tez wina mamy tz bo jakby ryknela na gowniare pare razy to by sie skonczylo.
Dzien dobry tak w ogole. Maluszek nakarmiony spi, tz je sniadanko , a ja siedze i sie zastanawiam co zjesc i chyba dopoki do miasta nie POJDE( jechac autem nie moge bo musze plynu hamulcowego dolac a do mechanika jade w przyszlym tygodniu) wiec w te PIEKNA JAKŻE POGODE, WCALE NIE DESZCZOWA!~musze zwiedzic pol miasta, szkola w jednym koncu a musze indeks zdac, przychodni malej w jeszcze innym polozeniu a recepta na mleko do odebraniam sklep w ktorym robie zakupy jeszcze w innym i tak oooo! wroce to nie bedzie na mnie suchej kropeczki jak tak bedzie padac.

[pl_madzia]

a ja planów na dzisiaj nie mam. teraz siedze z małym na sobie i jego slina kapie mi z ramienia, i zapaszek kupy, ja to mam życie....
nospe wziełam bo troche mnie brzuch po tej wczorajszej spiraloi pobolewaale już się cieszę że za 4 dni mogę się tulić bez gumek

[ASIULEK_23]

Napisane przez gusinek

plasterki lub krem EMLA nakleja sie w miejsce ukłucia min godzine przed szczepieniem takie znieczulenie w kremie na recepte ja zapłaciłam 20 zł za 2 plasterki jutro naklejam małemu przed szczepieniem

Ja slyszałam, ze to działa znieczulająco przy wkłuciu a podobno te szczepionki bardziej bolą jak się rozchodzą niż samo wkłucie. Ale nie wiem ile w tym prawdy?

Aniu- dziękuję za pomoc, już wydrukowane

A moje dziecie pospalo od 20.30 do 7. O 5 karmienie. Także nie jest źle. A teraz krzyczy na mnie ze się nią nie zajmuje Oj potrafi już okrzyk wydać

---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------

Napisane przez pl_madzia

a ja planów na dzisiaj nie mam. teraz siedze z małym na sobie i jego slina kapie mi z ramienia, i zapaszek kupy, ja to mam życie....
nospe wziełam bo troche mnie brzuch po tej wczorajszej spiraloi pobolewaale już się cieszę że za 4 dni mogę się tulić bez gumek

No to super, zazdraszczam, bo ja nadal z tymi obrzydliwymi lateksami, bleeee...

Ja muszę czekać na okres i zaczynam brać tabletki. Lekarz przepisal mi jakies Yez. Ciekawe jak się będę po nich czuła...używała ktoras z Was?
Tylko kiedy ten okres przyjdzie?? Już nie karmię piersią a @ jak nie bylo tak nie ma z jednej strony dobrze ale z drugiej.... nie mogę zaczać brać tabletek...


Mialam pytać- czy któraś z was odczuwa ból podczas przytulania po ciąży? Bo ja niestety tak... lekarz sprawdzał i wsio ok a ja czuje ten ból. Mam nadzieje, że minie...