Pierwsze urodzinki wakacyjnych dzieci- są już pierwsze kroczki, ale ten czas leci!!

[sylka79]

Napisane przez anusia_82

Uwaga!Uwaga! złożyłam piaskownice było ciężko, były chwile zwątpienia ale jest...stoi i cieszy me oczy

Także Dziołchy zapraszam, piasku jeszcze nie ma, ale spoko się zorganizuje
Bez ograniczeń wagowych!

anusia ja Cię podziwiamsama z malutkim dzieckiem,do tego ciężarna i jeszcze za takie prace się bierzesz.Uważaj na siebie

Napisane przez anusia_82

Właściciel zaprasza

Serek słodki

Napisane przez aannuullaa

super że wszystko się udało

Napisane przez UnholyOne

Hej,
ja tak na szybciutko z rana, bo tort musze zrobić i posprzatac.

sylko, ciesze się, zę imprezka udana. Czekam na fotkę torciku

Napisane przez czekoladka21

dostalam dzisiaj @ wiec moje samopoczucie troche kiepskie ale mam nadzieje ze mi przejdzie

Napisane przez morska

Fajnie, że impreza udana Czekamy na fotki

Wzajemnie

Napisane przez Miramej

Super, że imprezka udana , czekam na zdjecie tortu



Pierwsze gotowanie za mną , Kuba zjadł i nie grymasił bardziej niż zwykle

pierwsze koty za płotymówiłam,że to nic trudnego

Kasiu trzymam za Twoje plany powiększenia rodzinki

[Svinecka]

Napisane przez UnholyOne

Svi, Eryk też taki ciekawy zabawek Marciego? Bo Bartek, to wręcz zabiera i pół dnia sie bawi

taaaa jak Marci cos dostanie nowego to Eryk odrazu sie dorywa do tego i oglada, maca, bawi sie......jak mu mowie, ze to Marciego a on jest za duzy zeby sie czyms takim bawic bo to dla maluszkow to on mowi, ze chce tylko zobaczyc

ale to sie ma tylko do nowych zabawek, bo starymi sie nie interesuje



umieram
chyba ide spac

[magi77]

Napisane przez aannuullaa

...

nieee...o prostu ma ważniejsze sprawy


...

Napisane przez Miramej

...
Jakieś coś z kurakiem i kalafiorem, nawet dobre było
Pisałam już, że Cię kocham?
I Ciebie magi też
...
Rozmawialiśmy ostatnio z Małżem, że jak zaszczepimy Kubę Priorixem, to nie pojedziemy na wakacje, bo lepiej być w domu, gdyby coś się działo (odpukać ). Małż mówi, że trzeba się dowiedzieć, co robić w razie czego. Ja się pytam "Ale od kogo, jak lekarka mi powie, że ona przez 30 lat żadnych powikłań nie miała", na co Małż: "Jak to od kogo? Od doktora Wizaż"

Z kalafiorem jest pycha, bo słodkie w smaku Z buraczkami też pycha
Dzisiaj dałam Maćkowi taki dorosły obiad. Przygotowałam kus-kus, polałam potrawką z kurczaka i do tego osobno buraczki. Zjadł porcję jak mamusia i jeszcze by wszamał

No

Doktor Wizaż

Napisane przez katarzynka00

...hmmm to może w pojemniczkach na mocz , tylko to za duże...hmmm, to może w pasmanterii mają małe pojemniczki na guziki,nitki,szpilki
...

Pojemniki na mocz za duże , ale posunęłaś mi myśl Kiedyś kupowałam w pasmanterii, takie maleńkie pudełeczka na koraliki. Dzieki :dziekuje-kwiat:

morska jakby co, to mam opakowania, mogę podesłać do Ciebie, a Ty byś mi strzykneła po kropelce, co?

Napisane przez sylka79

Dobry wieczorek
Padam na ryjek nogi mi do tyłka wchodzą,tak się uchodziłam za te 3 dni.
Zaległości mam od czwartku idę choć troszkę poczytać

Póki co obiecane fotki tortu Bartoszka

E, no. Bomba nie tort

---

UWAGA!!!
Maciej stwierdził ni z tego ni z owego, że zaczyna chodzić. Byliśmy na działce u teściów i zaczął się puszczać. Robił po 3 kroczki, później 4, a nawet 6 Na razie to kiepsko Mu idzie (raz przejdzie, a drugi - leży), ale widzę, że się przełamał

[Miramej]

Napisane przez Svinecka

lekko podsmazone a potem duszone

ale on juz od dawna je smazone - w zasadzie odkad je normalne jedzenie, jajecznice od poczatu smazylam mu na maselku a nie na parze, makaron z jajkiem tez je smazony i nic mu nie dolega po tym, jest juz przyzwyczajony

Dzięki za odpowiedź

Napisane przez katarzynka00

Z Brity jestem mega zadowolona.Pijemy ją wszyscy łącznie ze zwierzakami.
Wlewam ją też do czajnika i parowaru i jeszcze nie musiałam ani raz odkamieniać, bo jest czysty.W końcu kamień mi nie pływa, a zawsze czekałam chwilę po zagotowaniu aż wszystko opadnie, mimo że np2 dni wstecz użyłam odkamieniacza.

Noworodkowi myślę że bym ją przegotowywała.
Osobiście polecam.
(...)
Ogólnie z dnia na dzień robi się bardzo kumata.
Jako że my smoczka używamy tylko do spania to jak wyciągam ją z łóżeczka, to sama go wrzuca z powrotem.
A jak z rozpędu jak wyciągnę z korkiem, to już w kuchni mi go oddaje.Z e słowami "mamma"

Od kilku dni jak zbliża się czas na drzemkę to stoi pod bramką i też woła "mama"

Dziś na chwilę przed kąpielą też próbowała wejść do łóżeczka, ale musiałam uporać się z szafą.
Dziś wyciągnęłam jej szczebelki i pokazywałam jak wychodzić, ale ona uparcie wyłazi jak pies.Rękami do przodu.

Bardzo wysoko oceniam jej świadomość"tak" i "nie" i przystaje na jej wybory-w miarę rozsądku.Ale jak np pytam czy chce pić a kiwa że nie, to się nie napiję.
Czy idziemy na huśtawkę-zawsze jest "tak"
A idziemy do domu "nie"
W kąpieli siedzi ok 30min i jak powiem "wychodzimy" to też kiwa "nie"
Potrafi wyrazić że chcę iść na dwór, albo że chce wydostać się przez bramkę do kuchni, albo że chcę jeść.
No to się pochwaliłam.Chyba zbyt często tego nie robię to popłynęłam

Kasia, daj jakiegoś linka z tą swoją Britą

dla Laury
Kuba podobnie robi ze smoczkiem, pierwsze co robi po obudzeniu, to wyjęcie smoczka (no chyba, że wcześniej wypluł) i danie mi go do ręki

Też potrafi dużo wyrazić, nie mówi "tak" i "nie" i nie kiwa, ale wyraźnie daje do zrozumienia, np. jak chce pić, to wędruje na czworaka z kubkiem w ręce, jak chce bułkę, to pokazuje na chlebak itd.

Napisane przez sylka79

Dobry wieczorek
Padam na ryjeknogi mi do tyłka wchodzą,tak się uchodziłam za te 3 dni.
Zaległości mam od czwartkuidę choć troszkę poczytać

Póki co obiecane fotki tortu Bartoszka

Śliczny , sama robiłaś?

Napisane przez sylka79

Będzie dobrzemy ściągamy cały ,tak jak ma być
A stosowałaś u Kubusia tą maść?

No ja się staram ściągnąć, ale jest przyrośnięty , na siłę nie będę, bo nie chcę, żeby popękał
Stosuję, ale tylko przez tydzień, potem przerwa itd (to jest steryd) i guzik teraz to daje

[morska]

Witam wieczorem
U nas dzisiaj gorąco było i byczyliśmy się na działce, a Tymuś zażywał kąpieli wodnej oczywiście z packą na muchy

Załącznik 3298485

Tymek coraz częściej sam wstaje z kucek(?) i stoi coraz dłużej bez trzymanki Nie wiem, ma zamiar zacząć chodzić czy co?

Niby nic dzisiaj nie robiłam, a jakaś zmęczona jestem

Napisane przez p4w

no pewnie, ze przeżyję, ale co to za życie

wzięłam to z Biochemii Urody
http://www.biochemiaurody.com/sklep/milk-silk.html

też działa na normalne włosy

co do próbek Dermacolu to ja mam takie małe słoiczki, w jakich dostaje się próbki w Sephorze, Douglasie czy innej perfumerii - macie takie coś ?
w ostateczności można w takich małych woreczkach strunowych przesłać

Aa, to z Biochemii.

Nie mam takich słoiczków. W sumie rzadko tak teraz kupuję (odkąd można przez internet ), a nawet jeśli, to nie proszę o próbki, nie wiem dlaczego. Ty bierzesz próbki przy zakupach czy nawet bez dają?
Ale nawet gdybym teraz poszła, to mi od razu kilku nie dadzą
Woreczki strunowe mam, też o nich myślałam, ale nie wiem jak się sprawdzają w takim wypadku

Napisane przez magi77

Nie mam Ale pomyślę jeszcze Też pomyślałam o woreczkach, ale myślę, że się rozmemle

Coś wymyślimy Spróbuję zdobyć te słoiczki, wpadło mi do głowy gdzie jeszcze mogą być.

Napisane przez Miramej

A tak BTW jaką wodę teraz piją Wasze dzieci? Bo powinno się chyba już przejść ze źródlanej na mineralną?

Po pierwsze gratuluję udanej próby gotowania
Po drugie - pytaj, pytaj, bo ja też będę czytać odpowiedzi
Ja jeszcze mięsa nie gotowałam, jakoś się boję więc wiesz
Za to popieram magi z kuskusem - też z nim robiłam zupki
I przyznaję się, że odgapię makaron od Svinecki, nawet nie wiedziałam, że jest taki tyci

A co do wody, to niby po roku się zmienia, ja się już rozglądałam za nową, ale jeszcze "jedziemy" na Dobrawie.


Edit: Przypomniało mi się, zanim zacznę dalej nadrabiać - Anula i Miramej - jakie te bańki robicie? Na allegro kupiłyście? Ten płyn jest bezpieczny dla maluchów?

[Miramej]

Napisane przez UnholyOne

Uzbierało się trochę prezentów, tak patrzyłam dzisiaj co Antoś dostał:
krzesełko uczydełko,
drewniany pociąg,
garnuszek na klocuszek
sorter żółw playskool
klocki FP
sterowaną ciuchcię

Wszystko robi furorę bo nowe, z czasem napisze co zatrzymało Małego na dłużej

Fajne prezenty

Napisane przez sylka79

pierwsze koty za płotymówiłam,że to nic trudnego

, też tak mówię o tych kotach "zapłotach"

Napisane przez magi77

Dzisiaj dałam Maćkowi taki dorosły obiad. Przygotowałam kus-kus, polałam potrawką z kurczaka i do tego osobno buraczki. Zjadł porcję jak mamusia i jeszcze by wszamał
(...)
---

UWAGA!!!
Maciej stwierdził ni z tego ni z owego, że zaczyna chodzić. Byliśmy na działce u teściów i zaczął się puszczać. Robił po 3 kroczki, później 4, a nawet 6 Na razie to kiepsko Mu idzie (raz przejdzie, a drugi - leży), ale widzę, że się przełamał

Hehe , widocznie pycha było


No popatrz, jak coś postanowi, to nie ma bata

***
Idę, dobranoc

[Texasik]

Kasiu zdjecia jeżyka dla Ciebie

[sylka79]

Napisane przez UnholyOne

Ja tylko na chwilkę pochwalić sie moim dzisiejszym dziełem

Co raz lepiej Ci idzieSuper

Napisane przez Sweet_21

Cześć dziewczyny!

Spóźnione życzenia dla wszystkim dotychczasowych roczniaków.Dużo zdrówka!

U nas idą kolejne zęby i z każdymi kolejnymi Bartek jest większym marudą.Ciągle płacze.Tak mi go szkoda..
Poza tym od tygodnia chodzi i jest z siebie dumny.Nie pozwala się trzymać za rączkę, wyrywa się i denerwuje, bo on chce sam
Nauczył się mówił 'hej', śmiesznie to brzmi, bo tak fajnie przeciąga.

Poczytam Was troszkę, bo mam zaległości.

Właśnie ostatnio zastanawiałam się gdzie zniknęłaś?
dla Bartusia.
A Ty nie zapominaj o nas

Napisane przez Miramej

Moje pytania

- siekacie mięsko nożem, czy blenderujecie? Ja zblednerowałam, bo mi się jakieś za twarde dla Kuby wydawało

- jak się zamraża w pojemniku, to on musi być wypełniony w całości, czy może być np. do połowy?

- jaką konsystencję uzyskujecie i w jaki sposób? Ja zblenderowałam, ale nie tak do gładkiej papki.

- na jakiej wodzie gotujecie? Z kranu czy mineralnej/źródlanej?

- makaron miałam świderki i też go blenderem potraktowałam - dobrze, czy nie bardzo?

Później pewnie będą następne


A tak BTW jaką wodę teraz piją Wasze dzieci? Bo powinno się chyba już przejść ze źródlanej na mineralną?

-Gotuję zawsze dłużej,żeby było mięciuteńkie i drobno kroję
-Ja nie zamrażamale na pewno do połowy pojemnika też można wkładać.
-Konsystencję robię raczej taką gęstszą,ale jest w niej dużo większych kawałków i raczej już nie blenderuję,mięsko kroimy,a warzywka ugniatamy widelcem.
-Ja Bartoszka przerzuciłam już na kranówkę,ale że mamy wodę ze swojej własnej studni,to ostatnio po tych deszczach trochę się zmętniła i dopóki się nie unormuje kupuję butelkową.
-Makaron kupuję taki właśnie jak Svi wkleiła drobniutkie muszelki z Lubelli,świderki pewnie potraktowałabym widelcem.
-Wcześniej miałam "Mama i ja"ale jako że ostatnio nie dostałam innej wody u nas w sklepie,kupiłam Nestle Aquarel i pisze na niej,że posiada pozytywną opinię IMiDz dla dzieci powyżej 1 roku życia(chyba o naszych dzieciach można już tak powiedzieć)

Napisane przez Texasik

Nie chodzi jeszcze mowie ze to mala boidupka bo za jedna czy dwie raczki swietnie sobie radzi ale sam boi sie puscic .A tak to u niego wszystko ok , gada jak najety po japonsku i teraz ma fajnego jezyka bo bylismy niedawno u fryzjera.

A fotka nowej fryzurki to gdzie?

Napisane przez aannuullaa

nieee...o prostu ma ważniejsze sprawy



No i tak cichuuutko się pochwalę: cały zeszły tydzień mała zasypiała kompletnie bez płaczu Co nie zmienia faktu ze wczoraj sąsiadka pytała się mnie co robię temu dziecku ze wieczorami ono tak płacze

dla Martynki.Sąsiadką się nie przejmujciekawe czy jej dzieci nie płaczą

Napisane przez Miramej

Rozmawialiśmy ostatnio z Małżem, że jak zaszczepimy Kubę Priorixem, to nie pojedziemy na wakacje, bo lepiej być w domu, gdyby coś się działo (odpukać ). Małż mówi, że trzeba się dowiedzieć, co robić w razie czego. Ja się pytam "Ale od kogo, jak lekarka mi powie, że ona przez 30 lat żadnych powikłań nie miała", na co Małż: "Jak to od kogo? Od doktora Wizaż"

,dobrze tak móc od kogoś troszkę się poradzić

Napisane przez katarzynka00

ja właśnie jem gorzką czekoladę
plan był by przede wszystkim doprowadzić się do ładu przed następnym zajściem.
Teraz nie jestem na żadnej diecie, ale nadal nie jem białego pieczywa, smażonego, nie piję słodkich soków ani gazowanego, a jeśli coś słodkiego to gorzka czekolada lub ciastka owsiane.
Nadal chodzę co wieczór na spacer, a z małą co dzień troszkę deptam na rowerku.
Piję czerwoną herbatkę i wodę z kropelkami.
Jak zaczniemy starania odstawię kropelki i spacery.

Z Brity jestem mega zadowolona.Pijemy ją wszyscy łącznie ze zwierzakami.
Wlewam ją też do czajnika i parowaru i jeszcze nie musiałam ani raz odkamieniać, bo jest czysty.W końcu kamień mi nie pływa, a zawsze czekałam chwilę po zagotowaniu aż wszystko opadnie, mimo że np2 dni wstecz użyłam odkamieniacza.

Noworodkowi myślę że bym ją przegotowywała.
Osobiście polecam.






thx

zmykaj odpoczywać.

A moje dziecko się już obudziło 3x
Popłakuje coś...
Dałam jej nurofen, bo na żel zaprotestowała.

Ogólnie z dnia na dzień robi się bardzo kumata.
Jako że my smoczka używamy tylko do spania to jak wyciągam ją z łóżeczka, to sama go wrzuca z powrotem.
A jak z rozpędu jak wyciągnę z korkiem, to już w kuchni mi go oddaje.Z e słowami "mamma"

Od kilku dni jak zbliża się czas na drzemkę to stoi pod bramką i też woła "mama"

Dziś na chwilę przed kąpielą też próbowała wejść do łóżeczka, ale musiałam uporać się z szafą.
Dziś wyciągnęłam jej szczebelki i pokazywałam jak wychodzić, ale ona uparcie wyłazi jak pies.Rękami do przodu.

Bardzo wysoko oceniam jej świadomość"tak" i "nie" i przystaje na jej wybory-w miarę rozsądku.Ale jak np pytam czy chce pić a kiwa że nie, to się nie napiję.
Czy idziemy na huśtawkę-zawsze jest "tak"
A idziemy do domu "nie"
W kąpieli siedzi ok 30min i jak powiem "wychodzimy" to też kiwa "nie"
Potrafi wyrazić że chcę iść na dwór, albo że chce wydostać się przez bramkę do kuchni, albo że chcę jeść.
No to się pochwaliłam.Chyba zbyt często tego nie robię to popłynęłam

dla Laurki za całokształt,naprawdę mądra z Niej dziewczynka

Napisane przez p4w

piękny, a zwierzaczek i muchomorek

Napisane przez UnholyOne

Hej

Zmęczona jestem, ale jeszcze zajrzałam.
Teściowie z chrzestnym i zoną jego pojechali o 20,30. Tort wyszedł pycha, bylismy na spacerku i zamówiliśmy jeszcze pizzę.
Jak tylko tort się skończy biorę się za głodówkę, bo brzuszek wyszedł i boczki się pojawiły... Od wtorku obżarstwo słodyczowe było, więc w sumie co się dziwić...

Uzbierało się trochę prezentów, tak patrzyłam dzisiaj co Antoś dostał:
krzesełko uczydełko,
drewniany pociąg,
garnuszek na klocuszek
sorter żółw playskool
klocki FP
sterowaną ciuchcię

Wszystko robi furorę bo nowe, z czasem napisze co zatrzymało Małego na dłużej

Super,że imprezka się udała i prezenty Antosia fajne
A co do używania zabawek przez starszego brata:nie dalej jak wczoraj Damian tłukł się na jeździku Bartoszkano proszę Cię chłopak prawie z piątej klasy

Napisane przez magi77

E, no. Bomba nie tort

---

UWAGA!!!
Maciej stwierdził po prostu ni z tego ni z owego, że zaczyna chodzić. Byliśmy na działce u teściów i zaczął się puszczać. Robił po 3 kroczki, później 4, a nawet 6 Na razie to kiepsko Mu idzie (raz przejdzie, a drugi - leży), ale widzę, że się przełamał

E,no.Tort nie bomba

dla Maciusia,teraz to już będzie z górki

Czeko kuchnia bardzo ładna,a te koloryteż bym poszła za nowoczesnością

Do albumów zajrzę jutro,bo dziś już wysiadam

Bartoszowi wychodzi górna,prawa czwórka,popłakuje w nocy,przez dzień marudka.

Dobranoc
Spokojnej nocki

[Texasik]

Morska z Tymka mokrutki slodziak

Magi gratuluje pierwszych kroczkow wielkie brawa dla Maciejki klask i: ja juz tez chce sie doczekac ...

Sylka , Unholy torciki super az slinka cieknie

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Sylka zdjecie jeżyka powyzej .

[sylka79]

Napisane przez Miramej

Śliczny , sama robiłaś?



No ja się staram ściągnąć, ale jest przyrośnięty , na siłę nie będę, bo nie chcę, żeby popękał
Stosuję, ale tylko przez tydzień, potem przerwa itd (to jest steryd) i guzik teraz to daje

nie,no co Tyaż takiego kunsztu kulinarnego nie opanowałam
Dałam za niego 69zł

Napisane przez morska

Witam wieczorem
U nas dzisiaj gorąco było i byczyliśmy się na działce, a Tymuś zażywał kąpieli wodnej oczywiście z packą na muchy

Załącznik 3298485

Tymek coraz częściej sam wstaje z kucek(?) i stoi coraz dłużej bez trzymanki Nie wiem, ma zamiar zacząć chodzić czy co?

A co do wody, to niby po roku się zmienia, ja się już rozglądałam za nową, ale jeszcze "jedziemy" na Dobrawie.

Tymuś słodki
Bartosz też lubi klapki na muchy

A co?Byłabyś zaskoczona?

Jak coś wykukasz,to daj znaćTy zawsze coś dobrego znajdziesz

Napisane przez Miramej

, też tak mówię o tych kotach "zapłotach"

Napisane przez Texasik

Kasiu zdjecia jeżyka dla Ciebie

Ale super Danielkowi w nowej fryzurzeale tamte też miał fajne

[Svinecka]

Napisane przez morska

I przyznaję się, że odgapię makaron od Svinecki, nawet nie wiedziałam, że jest taki tyci

jest jest sa jeszcze rozne inne roznych firm, ja uzywalam juz przy Eryku
mam tez w szafce takie gotowe "lane kluski"

Texasik super jezyk


a ja zdycham i zamiast isc spac to siedze


ostatnio przypomnialy mi sie stare czasy jak namietnie sluchalam ONA i teraz sciagam wszystkie piosenki i sie katuje nimi caly czas

[sylka79]

Napisane przez Texasik

Sylka , Unholy torciki super az slinka cieknie

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Sylka zdjecie jeżyka powyzej .

Widziałam

Pa

[morska]

Napisane przez aannuullaa

nieee...o prostu ma ważniejsze sprawy


Wróciłyśmy właśnie z małą, położyłam ją i włączyłam kołysanki...zapadła cisza więc chyba śpi Byłyśmy w takim pobliskim kompleksie zamkowo-parkowym, dzieci mnóstwo,kaczek, psów, konie z bryczką to mała była wniebowzięta

No i tak cichuuutko się pochwalę: cały zeszły tydzień mała zasypiała kompletnie bez płaczu Co nie zmienia faktu ze wczoraj sąsiadka pytała się mnie co robię temu dziecku ze wieczorami ono tak płacze

Czyli dzień udany

za zasypianie. Pfff, ale sąsiadka...

Napisane przez Miramej

Rozmawialiśmy ostatnio z Małżem, że jak zaszczepimy Kubę Priorixem, to nie pojedziemy na wakacje, bo lepiej być w domu, gdyby coś się działo (odpukać ). Małż mówi, że trzeba się dowiedzieć, co robić w razie czego. Ja się pytam "Ale od kogo, jak lekarka mi powie, że ona przez 30 lat żadnych powikłań nie miała", na co Małż: "Jak to od kogo? Od doktora Wizaż"

No wiesz... Aż musiał Cię uświadamiać?

Napisane przez katarzynka00

Z Brity jestem mega zadowolona.Pijemy ją wszyscy łącznie ze zwierzakami.
Wlewam ją też do czajnika i parowaru i jeszcze nie musiałam ani raz odkamieniać, bo jest czysty.W końcu kamień mi nie pływa, a zawsze czekałam chwilę po zagotowaniu aż wszystko opadnie, mimo że np2 dni wstecz użyłam odkamieniacza.


(...)
No to się pochwaliłam.Chyba zbyt często tego nie robię to popłynęłam

Wiesz, że od kilku dni też miałam zamiar pytać Cię o Britę? I ciągle mi wylatywało z głowy. Także i ja

I dla Laury, zdolna Kobietka

Napisane przez sylka79

Póki co obiecane fotki tortu Bartoszka

Bardzo ładny I jaki napis elegancki

[morska]

Napisane przez magi77

Pojemniki na mocz za duże , ale posunęłaś mi myśl Kiedyś kupowałam w pasmanterii, takie maleńkie pudełeczka na koraliki. Dzieki :dziekuje-kwiat:

morska jakby co, to mam opakowania, mogę podesłać do Ciebie, a Ty byś mi strzykneła po kropelce, co?


UWAGA!!!
Maciej stwierdził ni z tego ni z owego, że zaczyna chodzić. Byliśmy na działce u teściów i zaczął się puszczać. Robił po 3 kroczki, później 4, a nawet 6 Na razie to kiepsko Mu idzie (raz przejdzie, a drugi - leży), ale widzę, że się przełamał

No jak masz, to pewnie A ono jest takie maleńkie, że tylko kropelka się zmieści? Masz 5? Bo ja mam 5 odcieni


No popatrz! dla Macieja!

Napisane przez Texasik

Morska z Tymka mokrutki slodziak

A Danielek jaki Fryzura genialna! Śliczny jest

Napisane przez sylka79

Tymuś słodki

A co?Byłabyś zaskoczona?

Jak coś wykukasz,to daj znaćTy zawsze coś dobrego znajdziesz

No Zakodowałam sobie, że otyli zaczynają później i jestem przygotowana na czekanie do 1,5 roku Z resztą kto wie, może się rzeczywiście tak przeciągnie?

Ja może Ustroniankę lub Jurajską będę stosować, jeszcze nie wiem. Ostatnio coś straciłam zapał do szukania

Napisane przez Svinecka

jest jest sa jeszcze rozne inne roznych firm, ja uzywalam juz przy Eryku
mam tez w szafce takie gotowe "lane kluski"

Widać jak się znam

~~~~~~
Do jutra

[katarzynka00]

Napisane przez p4w

a czemu spacery odstawiasz? w czym one przeszkadzają w staraniach o dzidzię

te spacery to właściwie marszobieg.
Typowy spacer to mam na co dzień z wózkiem.
Pisząc o starankach pewnie miałam na myśli krótkie próby (choć nie powiedziane że uda się równie szybko).
Nie chciałabym się tak forsować po całym dniu z L, bo wciąż myślę przez pryzmat pierwszej ciąży: nic nie wolno robić, leżeć i pachnieć.
Schize będę mieć przez całe 9mc i drżeć czy nie zobaczę krwi na majtkach Niestety to silniejsze ode mnie.

Napisane przez sylka79

Póki co obiecane fotki tortu Bartoszka

ale apetycznie wygląda
wszystkie są takie piękne, mniam

Napisane przez sylka79

Kasiu trzymam za Twoje plany powiększenia rodzinki

Napisane przez magi77

UWAGA!!!
Maciej stwierdził ni z tego ni z owego, że zaczyna chodzić. Byliśmy na działce u teściów i zaczął się puszczać. Robił po 3 kroczki, później 4, a nawet 6 Na razie to kiepsko Mu idzie (raz przejdzie, a drugi - leży), ale widzę, że się przełamał

sssssssuuuuuuuupppppppeee eeeeerrrrrrrr
trening czyni mistrza

Napisane przez Miramej

Kasia, daj jakiegoś linka z tą swoją Britą

ja mam dokładnie taką http://allegro.pl/item1156689003_now...ra_kurier.html

Napisane przez morska

Witam wieczorem
U nas dzisiaj gorąco było i byczyliśmy się na działce, a Tymuś zażywał kąpieli wodnej oczywiście z packą na muchy

Załącznik 3298485

Tymek coraz częściej sam wstaje z kucek(?) i stoi coraz dłużej bez trzymanki Nie wiem, ma zamiar zacząć chodzić czy co?

Niby nic dzisiaj nie robiłam, a jakaś zmęczona jestem

rozkosznie wygląda z tą packa


pewnie

też tak czasem mam.Czym mniej robię tym jakaś umordowana się wydaję na koniec dnia.

Napisane przez Texasik

Kasiu zdjecia jeżyka dla Ciebie

ale on uroczy, wydaje się taaaaki duży z tą dorosłą fryzurką

Napisane przez Svinecka

mam tez w szafce takie gotowe "lane kluski"

poka poka jakie.Nie slyszałam o czymś takim, ja zawsze robie sama.


cdn

---------- Dopisano o 07:11 ---------- Poprzedni post napisano o 07:00 ----------

Wczoraj zużyliśmy ostatnią gumkę...wiecie co to znaczy
że nie kupujemy następnych.

Muszę się dowiedzieć jeszcze kilku spraw.
Chyba, że któraś z was zna odpowiedz.
Zgłaszając powrót do pracy wyślą mnie na badania.O ile dobrze kojarzę to krew pobierają, i na pewno wyjdą mi podwyższone leukocyty. I tu moje pytanie, czy te leukocyty są mocno podniesione, czy tak jak przy jakiejś infekcji?czy ciąża może być powodem nie wydania zdolności, czy zależy to od firmy?
Albo zapytam koleżankę ile czasu ważne są badania i zrobię przed zajściem

Nie chcę wracać i dopiero się starać, bo może tak szybko się nie udać, a ja nie miałabym gdzie jej zostawić.Z resztą nie tak to sobie wymyśliłam

[aannuullaa]

Napisane przez morska

Edit: Przypomniało mi się, zanim zacznę dalej nadrabiać - Anula i Miramej - jakie te bańki robicie? Na allegro kupiłyście? Ten płyn jest bezpieczny dla maluchów?

ja kupiłam takie najzwyklejsze w sklepie z zabawkami, zabawka jest dla dzieci od lat 3 ale to bardziej chyba o samodzielne dmuchanie chodzi, bańki są jakby mydlane więc po zabawie myje małej rączki i tyle

Napisane przez Texasik

Kasiu zdjecia jeżyka dla Ciebie

ale słodki jeżyk

Napisane przez katarzynka00

Muszę się dowiedzieć jeszcze kilku spraw.
Chyba, że któraś z was zna odpowiedz.
Zgłaszając powrót do pracy wyślą mnie na badania.O ile dobrze kojarzę to krew pobierają, i na pewno wyjdą mi podwyższone leukocyty. I tu moje pytanie, czy te leukocyty są mocno podniesione, czy tak jak przy jakiejś infekcji?czy ciąża może być powodem nie wydania zdolności, czy zależy to od firmy?
Albo zapytam koleżankę ile czasu ważne są badania i zrobię przed zajściem

Nie chcę wracać i dopiero się starać, bo może tak szybko się nie udać, a ja nie miałabym gdzie jej zostawić.Z resztą nie tak to sobie wymyśliłam

z tymi leukocytami to pojęcia nie mam, jeżeli chodzi o badania to lekarz wydaje zdolność do pracy na konkretnym stanowisku, więc jeżeli będzie wiedział że jesteś w ciąży ma prawo nie zgodzić się na twoja pracę na danym miejscu, pytanie czy badania krwi będzie zlecał - różnie to bywa

[katarzynka00]

Napisane przez aannuullaa

z tymi leukocytami to pojęcia nie mam, jeżeli chodzi o badania to lekarz wydaje zdolność do pracy na konkretnym stanowisku, więc jeżeli będzie wiedział że jesteś w ciąży ma prawo nie zgodzić się na twoja pracę na danym miejscu, pytanie czy badania krwi będzie zlecał - różnie to bywa

do mnie dzwonili z luxmedu co wizytę,że leuko podwyższone, i czy mam jakąs infekcje czy w ciąży jestem pytali.Nie wiem tylko czy ten poziom wzrasta jak Hcg
Na moim stanowisku nie ma żadnej kobiety w sieci na na całym świecie.
Z L od razu poszłam na niewykorzystany urlop, a potem L4.
Muszę się dowiedzieć czy na pewno jest krew

[Miramej]

Cześć

Napisane przez morska

Witam wieczorem
U nas dzisiaj gorąco było i byczyliśmy się na działce, a Tymuś zażywał kąpieli wodnej oczywiście z packą na muchy

Załącznik 3298485

Tymek coraz częściej sam wstaje z kucek(?) i stoi coraz dłużej bez trzymanki Nie wiem, ma zamiar zacząć chodzić czy co?
(...)
Po pierwsze gratuluję udanej próby gotowania
Po drugie - pytaj, pytaj, bo ja też będę czytać odpowiedzi
Ja jeszcze mięsa nie gotowałam, jakoś się boję więc wiesz
Za to popieram magi z kuskusem - też z nim robiłam zupki
I przyznaję się, że odgapię makaron od Svinecki, nawet nie wiedziałam, że jest taki tyci

A co do wody, to niby po roku się zmienia, ja się już rozglądałam za nową, ale jeszcze "jedziemy" na Dobrawie.


Edit: Przypomniało mi się, zanim zacznę dalej nadrabiać - Anula i Miramej - jakie te bańki robicie? Na allegro kupiłyście? Ten płyn jest bezpieczny dla maluchów?

Śliczny Tymuś jest i przy mokrej głowie bardziej widać sypnięty włos

Pewnie niedługo wystartuje

, będę pytać

My mamy Primaverę jeszcze

Ja kupiłam w sklepie "dzieciowym" za 1,5 zł , w jakim sensie bezpieczny? Bańki robię ja, Kuba próbuje je łapać, ale rzadko Mu się udaje Potem myjemy rączki i gotowe


Texasik, Danielek uroczy

Napisane przez sylka79

-Gotuję zawsze dłużej,żeby było mięciuteńkie i drobno kroję
-Ja nie zamrażamale na pewno do połowy pojemnika też można wkładać.
-Konsystencję robię raczej taką gęstszą,ale jest w niej dużo większych kawałków i raczej już nie blenderuję,mięsko kroimy,a warzywka ugniatamy widelcem.
-Ja Bartoszka przerzuciłam już na kranówkę,ale że mamy wodę ze swojej własnej studni,to ostatnio po tych deszczach trochę się zmętniła i dopóki się nie unormuje kupuję butelkową.
-Makaron kupuję taki właśnie jak Svi wkleiła drobniutkie muszelki z Lubelli,świderki pewnie potraktowałabym widelcem.
-Wcześniej miałam "Mama i ja"ale jako że ostatnio nie dostałam innej wody u nas w sklepie,kupiłam Nestle Aquarel i pisze na niej,że posiada pozytywną opinię IMiDz dla dzieci powyżej 1 roku życia(chyba o naszych dzieciach można już tak powiedzieć)
(...)
Bartoszowi wychodzi górna,prawa czwórka,popłakuje w nocy,przez dzień marudka.

, jak nocka?

[Miramej]

Napisane przez morska

No Zakodowałam sobie, że otyli zaczynają później i jestem przygotowana na czekanie do 1,5 roku Z resztą kto wie, może się rzeczywiście tak przeciągnie?

Ja może Ustroniankę lub Jurajską będę stosować, jeszcze nie wiem. Ostatnio coś straciłam zapał do szukania

, przecież Tymek nie jest otyły
Poza tym, chudzinki niby wcześniej, a Kuba na razie nie myśli o chodzeniu

Dzięki za podpowiedź

Napisane przez katarzynka00

ja mam dokładnie taką http://allegro.pl/item1156689003_now...ra_kurier.html
rozkosznie wygląda z tą packa
(...)
Wczoraj zużyliśmy ostatnią gumkę...wiecie co to znaczy
że nie kupujemy następnych.

za owocne staranka

---------- Dopisano o 08:40 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Przypomniało mi się następne pytanie - obiadki dla dzieci gotujecie tylko ze świeżego mięsa, czy z zamrożonego też?

[p4w]

Napisane przez magi77

Pojemniki na mocz za duże , ale posunęłaś mi myśl Kiedyś kupowałam w pasmanterii, takie maleńkie pudełeczka na koraliki. Dzieki :dziekuje-kwiat:

morska jakby co, to mam opakowania, mogę podesłać do Ciebie, a Ty byś mi strzykneła po kropelce, co?


---

UWAGA!!!
Maciej stwierdził ni z tego ni z owego, że zaczyna chodzić. Byliśmy na działce u teściów i zaczął się puszczać. Robił po 3 kroczki, później 4, a nawet 6 Na razie to kiepsko Mu idzie (raz przejdzie, a drugi - leży), ale widzę, że się przełamał

dla Macieja

a ja właśnie wczoraj wieczorem szukałam dla Was pojemniki i znalazłam cztery zakręcane - mogę wysłać morskiej

Napisane przez morska

Witam wieczorem
U nas dzisiaj gorąco było i byczyliśmy się na działce, a Tymuś zażywał kąpieli wodnej oczywiście z packą na muchy

Aa, to z Biochemii.

Nie mam takich słoiczków. W sumie rzadko tak teraz kupuję (odkąd można przez internet ), a nawet jeśli, to nie proszę o próbki, nie wiem dlaczego. Ty bierzesz próbki przy zakupach czy nawet bez dają?
Ale nawet gdybym teraz poszła, to mi od razu kilku nie dadzą
Woreczki strunowe mam, też o nich myślałam, ale nie wiem jak się sprawdzają w takim wypadku

ja kiedyś jak byłam w szale kosmetoholizmu to resztki rozsądku kazały mi
próbować kosmetyków przed zakupem i mam sporo słoiczków - część zaadoptowałam do różnych koralików, czy odsypki pigmentów, ale pisałam już magi, ze znalazłam kilka pustych, więc jakby co to służe

Napisane przez katarzynka00

te spacery to właściwie marszobieg.
Typowy spacer to mam na co dzień z wózkiem.
Pisząc o starankach pewnie miałam na myśli krótkie próby (choć nie powiedziane że uda się równie szybko).
Nie chciałabym się tak forsować po całym dniu z L, bo wciąż myślę przez pryzmat pierwszej ciąży: nic nie wolno robić, leżeć i pachnieć.
Schize będę mieć przez całe 9mc i drżeć czy nie zobaczę krwi na majtkach Niestety to silniejsze ode mnie.

Wczoraj zużyliśmy ostatnią gumkę...wiecie co to znaczy
że nie kupujemy następnych.

Muszę się dowiedzieć jeszcze kilku spraw.
Chyba, że któraś z was zna odpowiedz.
Zgłaszając powrót do pracy wyślą mnie na badania.O ile dobrze kojarzę to krew pobierają, i na pewno wyjdą mi podwyższone leukocyty. I tu moje pytanie, czy te leukocyty są mocno podniesione, czy tak jak przy jakiejś infekcji?czy ciąża może być powodem nie wydania zdolności, czy zależy to od firmy?
Albo zapytam koleżankę ile czasu ważne są badania i zrobię przed zajściem

Nie chcę wracać i dopiero się starać, bo może tak szybko się nie udać, a ja nie miałabym gdzie jej zostawić.Z resztą nie tak to sobie wymyśliłam

ale ja spytałam z ciekawości (może spacer ma wpływ na coś tam, a ja nie wiem ) - każdy robi jak uważa - jeden w ciąży nie chodzi w żadne miejsca publiczne, bo się boi a inny leci na wakacje do egzotycznych krajów i jeszcze tam zażywa różnych sportów... więc podejścia są różne

trzymam kciuki za Ciebie i małża

[Karolinak82]

Cześć

Napisałam w klubie...niestety nie mam głowy nadrabiać...zrobię to później...
Trzymajcie kciuki proszę.....

[p4w]

Napisane przez morska

No Zakodowałam sobie, że otyli zaczynają później i jestem przygotowana na czekanie do 1,5 roku Z resztą kto wie, może się rzeczywiście tak przeciągnie?

przywołuję Cię do porządku i przypominam, ze mój otyły Tominek zaczął chodzić jak miał 11,5 miesiąca

[katarzynka00]

Napisane przez p4w

ale ja spytałam z ciekawości (może spacer ma wpływ na coś tam, a ja nie wiem ) - każdy robi jak uważa - jeden w ciąży nie chodzi w żadne miejsca publiczne, bo się boi a inny leci na wakacje do egzotycznych krajów i jeszcze tam zażywa różnych sportów... więc podejścia są różne

trzymam kciuki za Ciebie i małża

nieeeee, nie sądzę
to takie moje widzi misie

Będziecie na bierząco.Info wprost z alkowy

[p4w]

Napisane przez katarzynka00

nieeeee, nie sądzę
to takie moje widzi misie

Będziecie na bierząco.Info wprost z alkowy

czekamy z niecierpliwością

[UnholyOne]

Hej, nie mam weny....

Myslcie nad tytułem...

Miramej, gratuluje debiutu kulinarnego. Na pewno Kubaskowi smakowało

[angy]

No nadrobiłam w końcu

Witojcie

Najpierw co u nas.
Mamy całkiem nową dwójkę na dole i już widać u góry drugą jedynkę, czyli zębowo drgnęliśmy
Poza tym mięliśmy w weekend atrakcje pt. "gorączka i biegunka hej". T była w zasadzie tylko w sobotę (38,3), a biegunka do wczoraj po południu. Nie miałam żadnego pożądnego kremu, smarowałam czym popadło i efekt jest taki, że Zosia ma strrrrasznie podrażnioną, czerwoną dupkę, że płacze przy przebieraniu i nie daje się dotknąć Od wczoraj mam już bepanthen maść, mam nadzieję, że szybko się z tym uporamy. Nad ranem zrobiła już normalną kupkę. Daliśmy jej wczoraj dwa razy smectę i potem Nifuro coś tam (w syropku). Nie wiem, które pomogło.

Teraz Wy

Czeko kuchnia będzie superowa, tylko ja bym nie presadzała z tym szarym w szafkach, bo będzie jak w fabryce... Znaczy lubię nowoczesny styl, ale nie taki do końca. Dla mnie wnętrza muszą być przede wszystkim przytulne
Do przepisów jeszcze nie dotarłam, ale już dziękuję

Svi gratuluję Biszkopta, bo juz chyba można

Magi brawa dla chodziarza-Maciulka

Kasiu trzymam za Was kciuki
I żeby "nowy/a" synuś/córeczka był/a tak mądry/a jak Laurka.

Miramej gratuluję pierwszego samodzielnego obiadku
Odpowiem z pamięci: używamy jeszcze blendera, ale tak, żeby tylko troszke rozdrobnić. Mięsko siekam. Używam kurczaka (piersi, udka, skrzydełka), polędwiczek wieprzowych, schabu. Z mrożonego jak najbardziej. Z cielęciny robiłam na początku, ale Zosia nie chciała jeść-chyba ten zapach jej nie odpowiada (może za dużo dawałam?), bo słoiczkowe z cielęciną je.
Na dobrą sprawę to nie mroziłam jeszcze, bo zawsze robimy jej na dwa dni i wkładam tylko do lodówki, ale nie ma znaczenia jak zapełniony jest pojemnik.
Od początku pije kranówkę przegotowaną.
A, jest jeszcze taki fajny makaronik gwiazdki, z Lubelli bodajże, on to juz w góle jest drobniutki I też mam gotowe zacierki.

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Wszystkie torty sa piękne!
Unholy super prezenty dostał Antoś

Anusia śliczny domek i piaskownica-grabełki już spakowałam

Texasik Danielek jest juz baaaaardzo dorosły w tej fryzurce

Sylko cieszę się, że Damianek ma się juz lepiej

Karola idę czytać, ale już się boję...

więcej nie pamiętam...

[Svinecka]

witajcie
znow jestem nie do zycia
ale ja tak mam, ze musze dwa dni odcierpiec

jeszcze jestem sama bo TZ w pracy od wczoraj

ale ostatnio mam ochote na seks, masakra, dzis robie wieczorek sympatyczny, akurat dostalam od dziewczyn belizne

Napisane przez katarzynka00

poka poka jakie.Nie slyszałam o czymś takim, ja zawsze robie sama.

to w zasadzie zacierki sa
http://www.ziko.pl/p41145_abak_makar...erki_250g.html

ja tez zawsze robie sama, ale mam taka paczke w zanadrzu

Napisane przez Miramej

,Przypomniało mi się następne pytanie - obiadki dla dzieci gotujecie tylko ze świeżego mięsa, czy z zamrożonego też?

a z zamrozonego tez

[Miramej]

Napisane przez Karolinak82

Cześć

Napisałam w klubie...niestety nie mam głowy nadrabiać...zrobię to później...
Trzymajcie kciuki proszę.....

Napisane przez UnholyOne

Hej, nie mam weny....

Myslcie nad tytułem...

Miramej, gratuluje debiutu kulinarnego. Na pewno Kubaskowi smakowało

A co tam?

Napisane przez angy

No nadrobiłam w końcu

Witojcie

Najpierw co u nas.
Mamy całkiem nową dwójkę na dole i już widać u góry drugą jedynkę, czyli zębowo drgnęliśmy
Poza tym mięliśmy w weekend atrakcje pt. "gorączka i biegunka hej". T była w zasadzie tylko w sobotę (38,3), a biegunka do wczoraj po południu. Nie miałam żadnego pożądnego kremu, smarowałam czym popadło i efekt jest taki, że Zosia ma strrrrasznie podrażnioną, czerwoną dupkę, że płacze przy przebieraniu i nie daje się dotknąć Od wczoraj mam już bepanthen maść, mam nadzieję, że szybko się z tym uporamy. Nad ranem zrobiła już normalną kupkę. Daliśmy jej wczoraj dwa razy smectę i potem Nifuro coś tam (w syropku). Nie wiem, które pomogło.
(...)
Miramej gratuluję pierwszego samodzielnego obiadku
Odpowiem z pamięci: używamy jeszcze blendera, ale tak, żeby tylko troszke rozdrobnić. Mięsko siekam. Używam kurczaka (piersi, udka, skrzydełka), polędwiczek wieprzowych, schabu. Z mrożonego jak najbardziej. Z cielęciny robiłam na początku, ale Zosia nie chciała jeść-chyba ten zapach jej nie odpowiada (może za dużo dawałam?), bo słoiczkowe z cielęciną je.
Na dobrą sprawę to nie mroziłam jeszcze, bo zawsze robimy jej na dwa dni i wkładam tylko do lodówki, ale nie ma znaczenia jak zapełniony jest pojemnik.
Od początku pije kranówkę przegotowaną.
A, jest jeszcze taki fajny makaronik gwiazdki, z Lubelli bodajże, on to juz w góle jest drobniutki I też mam gotowe zacierki.

Gratulujemy nowych ząbków i prawie-ząbków

Oj , a wiadomo skąd to się Zosi wzięło? Od zębów? Mam nadzieję, że szybko pupka się wygoi



***
Małż poszedł z Kubą na spacer, to ja trochę poprasuję

[angy]

Napisane przez Miramej

Gratulujemy nowych ząbków i prawie-ząbków

Oj , a wiadomo skąd to się Zosi wzięło? Od zębów? Mam nadzieję, że szybko pupka się wygoi



***
Małż poszedł z Kubą na spacer, to ja trochę poprasuję

Podobno taki wirus panuje u nas, dorosłych tez dopada.

Nienawidzę prasować

[p4w]

Napisane przez angy

Najpierw co u nas.
Mamy całkiem nową dwójkę na dole i już widać u góry drugą jedynkę, czyli zębowo drgnęliśmy
Poza tym mięliśmy w weekend atrakcje pt. "gorączka i biegunka hej". T była w zasadzie tylko w sobotę (38,3), a biegunka do wczoraj po południu. Nie miałam żadnego pożądnego kremu, smarowałam czym popadło i efekt jest taki, że Zosia ma strrrrasznie podrażnioną, czerwoną dupkę, że płacze przy przebieraniu i nie daje się dotknąć Od wczoraj mam już bepanthen maść, mam nadzieję, że szybko się z tym uporamy. Nad ranem zrobiła już normalną kupkę. Daliśmy jej wczoraj dwa razy smectę i potem Nifuro coś tam (w syropku). Nie wiem, które pomogło.

mam nadzieję, że pupcia szybko się zagoi

ja też właśnie skończyłam prasować i muszę odpocząć - cóż starość
robię kawę i oglądam "ostry dyżur"

dziś chciałam jechać pochodzić po sklepach - potrzebuje małej czarnej albo paska do tej, którą mam... ale ja nie lubię chodzić po ciuchowych sklepach chyba pomyślę o tym jutro