Rozstanie z facetem - część 11 :( - Strona 25 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-08-12, 21:58   #721
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

juniorka89 - nie musisz całego wsadzać do buzi (grozi haftowaniem), pomagaj sobie ręką. Z eksem tego nie lubiłam, a z Nowym jakaś nowa jakość łóżkowa się włączyła
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-12, 21:59   #722
monilkaa
Zakorzenienie
 
Avatar monilkaa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 6 554
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
Zmarszki już mam, od nerwów i smiania się

Wiesz, jakoś mnie to specjalnie nie dziwi "Tacy" zwykle tak mają. Mój eksio, mistrz wirtualnych zalotów i sprośności w rzeczywistości już nie tak bardzo kozaczył




Mnie zaś wkurza, że chłop o mnie zapomina
Królowa, ja mam wielkie trzy na czole. W takim wieku Ja sobie Ciebie wyobrażam jako taką wysoką brunetkę, z groźnymi rysami twarzy, taką szczupłą, bladą piękność, która jest nie do zdobycia

Więc sama widzisz, jaki to był mój ogier Dobra popęd miał straszny, czasami aż nie mogłam nadążyć (4-5 razy DZIENNIE), ale technikę miał słabą i w ogóle w 2 minuty był gotowy... A ja jeszcze zimna
__________________
the only time "success" comes before "work" is in the dictionary
monilkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-12, 21:59   #723
martuch_
Rozeznanie
 
Avatar martuch_
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 737
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez monilkaa Pokaż wiadomość
Pewnie, witaj
Chcesz nam opowiedzieć swoją historie?
Właściwie to tak
bo bardzo często mam nawroty, i wtedy potrzebuję wsparcia
mam nadzieję, że będę mogła na was liczyć?
__________________
D!



martuch_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-12, 22:02   #724
yellowbird
Rozeznanie
 
Avatar yellowbird
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 659
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez martuch_ Pokaż wiadomość
Właściwie to tak
bo bardzo często mam nawroty, i wtedy potrzebuję wsparcia
mam nadzieję, że będę mogła na was liczyć?
Dawaj, bo temat 'lodów' się nie klei!

Idę się pięknić, a jak wrócę, oczekuję eseju
yellowbird jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-12, 22:10   #725
monilkaa
Zakorzenienie
 
Avatar monilkaa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 6 554
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
monilkaa - spoko, mam łóżko, matę, śpiwór i drugie łóżko na strychu za ścianą. W soboty wieczorem przyjeżdża Ciacho, możemy skoczyć z Wami na miasto jako przyzwoitki. Jak mam okres, to nie przyjeżdża, ale mam teraz, więc kolejna szansa dopiero za miesiąc, jak się uda nie zajść
Wystarczy mi mata na podłodze, ja jestem starą harcerką, więc jestem do wszystkiego przyzwyczajona Rozwiązałaś mój największy problem-brak noclegu. Jak dobrze, że jest Wizaż


Sądze, że dobry pomysł, potem się najwyżej rozdzielimy, a i przy okazji poznam to Twoje boskie Ciacho

Ja dopiero bliżej końca sierpnia będę w stanie zarówno finansowo jak i czasowo przyjechać, także chyba się do Ciebie zgłoszę. Muszę go jeszcze wybadać na gadu

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

Cytat:
Napisane przez martuch_ Pokaż wiadomość
Właściwie to tak
bo bardzo często mam nawroty, i wtedy potrzebuję wsparcia
mam nadzieję, że będę mogła na was liczyć?
Pewnie
Dawaj z opowieścią
__________________
the only time "success" comes before "work" is in the dictionary
monilkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-12, 22:15   #726
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez martuch_ Pokaż wiadomość
Właściwie to tak
bo bardzo często mam nawroty, i wtedy potrzebuję wsparcia
mam nadzieję, że będę mogła na was liczyć?
Dawaj - o co poszło?

Cytat:
Napisane przez monilkaa Pokaż wiadomość
KrolowoJa sobie Ciebie wyobrażam jako taką wysoką brunetkę, z groźnymi rysami twarzy, taką szczupłą, bladą piękność, która jest nie do zdobycia
Ja też tak myślę

Cytat:
Napisane przez monilkaa Pokaż wiadomość
Dobra popęd miał straszny, czasami aż nie mogłam nadążyć (4-5 razy DZIENNIE), ale technikę miał słabą i w ogóle w 2 minuty był gotowy... A ja jeszcze zimna
Mój nie dość, że chce 4-5 razy dziennie, to jeszcze potrafi przez 2 godziny, potem jestem wypruta z życia... Za to poprzedni miał lepszy instrument.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-12, 22:23   #727
juniorka89
Wtajemniczenie
 
Avatar juniorka89
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 773
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Lece kobiety
W razie "w" nadrobie jutro rano
Kolorowych snów
__________________
Cytat:
Napisane przez kopamatakawa Pokaż wiadomość
Teraz szukam wariata na przejażdżkę walcem dookoła świata
Cytat:
Napisane przez lala2506 Pokaż wiadomość
Jak nie wisisz Misiowi na szyi non stop, on z zachwytu nie wrzeszczy, że jest z Tobą szczęśliwy, to strzeż się! Zaraz się znajdzie podobna do Autorki On na pewno jest z Tobą nieszczęśliwy
juniorka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-12, 22:39   #728
martuch_
Rozeznanie
 
Avatar martuch_
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 737
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

A więc tak Kochane

Byłam z chłopakiem blisko 2 lata. Poznaliśmy się w bardzo 'śmieszny' sposób Przyjaźniłam się z taką Anią, i ona chodziła właśnie z nim do klasy I wpadłyśmy na taki pomysł, żeby mnie poznać z jakimś chłopakiem. Ona tam szukała u siebie w szkole jakieś ciacho, no ale nic takiego nie było. I był taki moment jak wróciła z wycieczki szkolnej, i wstawiła zdjęcia. I był tam właśnie on. No i nawet, nawet mi wpadł w oko. No i ona do mnie.. aaa.. to Hubi, fajny chłopak, przyjaźnimy się I od tego się zaczęło Pokazała mu mnie na gronie ( moje zdjęcia ) i ja mu się strasznie spodobałam I oni często jeździli rowerami i gadali o mnie. Ona mu o mnie opowiadała i takie tam No i w końcu przejęłam inicjatywę we własne ręce. Anka dała mu mój numer gg, ale jak to chłopak bał się zagadać. Więc ja to zrobiłam Z pretekstem, że pomyliłam numery czy coś tam No i tak pisaliśmy, pisaliśmy... Aż w końcu się spotkaliśmy Było to w parku. ( potem się dowiedzieliśmy, że moja mama i jego tato się w tym parku spotykali jak my, i nawet w tym samym miejscu) I był taki okres, że on się we mnie szaleńczo zakochał.. A ja go tak do końca nie chciałam. Czułam coś do niego, dobrze mi było przy nim, ale nie umiałam, nie potrafiłam z nim być. I tak się spotykaliśmy a ja każdego wieczoru pisałam mu, że to nie ma sensu.. A on płakał. Aż w końcu byłam u Anki, i on przyjechał.. Powiedziałam mu, że nie chcę dalej tego już ciągnąć. On wyszedł zapłakany i pojechał motorem. Ja się rozwyłam, że sobie coś przeze mnie zrobi.. Ale Anka pobiegła za nim i go przyprowadziła. Przytuliłam jego wtedy i przepraszałam.. A on powiedział mi wtedy, że jeśli mam być szczęśliwa bez niego to on to zrozumie i odejdzie.. A ja wtedy coś zrozumiałam.. Pogadałam jeszcze z Anką i posłuchałam sie jej, i spróbowałam.. Początki były ciężkie bo się nie mogłam przyzwyczaić, ale jakoś poszło Było nam dobrze, byłam szczęśliwa. Takaa zakochanaaa Na festynie kiedys się pokłociliśmy i wtedy zerwałam z nim. I inny chłopak do mnie podbijał ale i tak nie wyszło. Wybrałam mojego Huberta I potem był okres dobrego czasu.. Kłopoty zaczęły się jak poszedł do innej szkoły, do technikum. Tam jest takie towarzystwo że szkoda gadać. Hubert sie strasznie zmienił. Nie dało się wytrzymać. Mówił ciągle o jakiś dziewczynach co do niego wypisują.. A ja się wkurzyłam i powiedziałam , że jak chce to będzie koniec i będzie wolny. No i wtedy się zmienił A potem już było gorzej za jakiś czas.. Wyjechał na wakacje do Grecji. 14 dni bez niego, to było straszne! Miał się odzywać, a odezwał się tylko raz. cdn

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ----------

WIedziałam, że coś tam się wydarzyło w Grecji.. był obojętny. I od tamtego czasu były ciągle kłotnie i zrywania. I jak pokazał mi zdj z wakacji, była tam taka dziewczyna. Która była z siedlec. 18 lat miala. Zdj były dość dziwne. Zapytałam go w prost czy mnie zdradził. a on sie wypierał ze nie. pisał z nia itp. nie dawałam rady już. ale w koncu pojechalismy z moimi rodzicami na mazuryy. i tam sie non stop klocilismy. i jak zobaczyl ze mi to juz jest wszystko obojetne zaczal byc inny. pisal do mnie wtedy taki rafal. i powiedzialam mu w prost jesli ty masz ta sandre to ja bede pisac z nim. a on mi zaczal plakac i polamal karte na ktorej mial jej num. i od tamtej pory ustalilismy ze bedzie juz dobrze.. bylo do czasu. 18 grudnia sie rozstalismy i juz nie wrocilsmy. byly jeszcze jakies spotkania itp, ale nic to nie dalo. teraz ma inna. nie jestem z nim od 8 mies. ale jak widze ich razem to mam takie mieszane uczucie. nogi mi miekna itp. mam wrazenie ze nadal go kocham.. zaden inny nie potrafil mi go zastapic. i od rozstania z nim nie mialam nikgo. tylko krecilam. poza tym na koniec zwiazku on mnie powyklinal, upokorzyl i jak to stwierdzil TO BYLA DZIECINNA MILOSC. i ze zrozumial jak mnie zdradzil w grecji ze nie jestem ta jedyna.. i ze ostatni czas byl ze mna z przymusu, dla litosci i mnie CHYBA NIE KOCHAL. ze mu sie tylko wydawalo.
to na tyle

PS .. przepraszam za błędy : )
__________________
D!



martuch_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-12, 22:55   #729
yellowbird
Rozeznanie
 
Avatar yellowbird
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 659
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez martuch_ Pokaż wiadomość
A więc tak Kochane

Byłam z chłopakiem blisko 2 lata. Poznaliśmy się w bardzo 'śmieszny' sposób Przyjaźniłam się z taką Anią, i ona chodziła właśnie z nim do klasy I wpadłyśmy na taki pomysł, żeby mnie poznać z jakimś chłopakiem. Ona tam szukała u siebie w szkole jakieś ciacho, no ale nic takiego nie było. I był taki moment jak wróciła z wycieczki szkolnej, i wstawiła zdjęcia. I był tam właśnie on. No i nawet, nawet mi wpadł w oko. No i ona do mnie.. aaa.. to Hubi, fajny chłopak, przyjaźnimy się I od tego się zaczęło Pokazała mu mnie na gronie ( moje zdjęcia ) i ja mu się strasznie spodobałam I oni często jeździli rowerami i gadali o mnie. Ona mu o mnie opowiadała i takie tam No i w końcu przejęłam inicjatywę we własne ręce. Anka dała mu mój numer gg, ale jak to chłopak bał się zagadać. Więc ja to zrobiłam Z pretekstem, że pomyliłam numery czy coś tam No i tak pisaliśmy, pisaliśmy... Aż w końcu się spotkaliśmy Było to w parku. ( potem się dowiedzieliśmy, że moja mama i jego tato się w tym parku spotykali jak my, i nawet w tym samym miejscu) I był taki okres, że on się we mnie szaleńczo zakochał.. A ja go tak do końca nie chciałam. Czułam coś do niego, dobrze mi było przy nim, ale nie umiałam, nie potrafiłam z nim być. I tak się spotykaliśmy a ja każdego wieczoru pisałam mu, że to nie ma sensu.. A on płakał. Aż w końcu byłam u Anki, i on przyjechał.. Powiedziałam mu, że nie chcę dalej tego już ciągnąć. On wyszedł zapłakany i pojechał motorem. Ja się rozwyłam, że sobie coś przeze mnie zrobi.. Ale Anka pobiegła za nim i go przyprowadziła. Przytuliłam jego wtedy i przepraszałam.. A on powiedział mi wtedy, że jeśli mam być szczęśliwa bez niego to on to zrozumie i odejdzie.. A ja wtedy coś zrozumiałam.. Pogadałam jeszcze z Anką i posłuchałam sie jej, i spróbowałam.. Początki były ciężkie bo się nie mogłam przyzwyczaić, ale jakoś poszło Było nam dobrze, byłam szczęśliwa. Takaa zakochanaaa Na festynie kiedys się pokłociliśmy i wtedy zerwałam z nim. I inny chłopak do mnie podbijał ale i tak nie wyszło. Wybrałam mojego Huberta I potem był okres dobrego czasu.. Kłopoty zaczęły się jak poszedł do innej szkoły, do technikum. Tam jest takie towarzystwo że szkoda gadać. Hubert sie strasznie zmienił. Nie dało się wytrzymać. Mówił ciągle o jakiś dziewczynach co do niego wypisują.. A ja się wkurzyłam i powiedziałam , że jak chce to będzie koniec i będzie wolny. No i wtedy się zmienił A potem już było gorzej za jakiś czas.. Wyjechał na wakacje do Grecji. 14 dni bez niego, to było straszne! Miał się odzywać, a odezwał się tylko raz. cdn

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ----------

WIedziałam, że coś tam się wydarzyło w Grecji.. był obojętny. I od tamtego czasu były ciągle kłotnie i zrywania. I jak pokazał mi zdj z wakacji, była tam taka dziewczyna. Która była z siedlec. 18 lat miala. Zdj były dość dziwne. Zapytałam go w prost czy mnie zdradził. a on sie wypierał ze nie. pisał z nia itp. nie dawałam rady już. ale w koncu pojechalismy z moimi rodzicami na mazuryy. i tam sie non stop klocilismy. i jak zobaczyl ze mi to juz jest wszystko obojetne zaczal byc inny. pisal do mnie wtedy taki rafal. i powiedzialam mu w prost jesli ty masz ta sandre to ja bede pisac z nim. a on mi zaczal plakac i polamal karte na ktorej mial jej num. i od tamtej pory ustalilismy ze bedzie juz dobrze.. bylo do czasu. 18 grudnia sie rozstalismy i juz nie wrocilsmy. byly jeszcze jakies spotkania itp, ale nic to nie dalo. teraz ma inna. nie jestem z nim od 8 mies. ale jak widze ich razem to mam takie mieszane uczucie. nogi mi miekna itp. mam wrazenie ze nadal go kocham.. zaden inny nie potrafil mi go zastapic. i od rozstania z nim nie mialam nikgo. tylko krecilam. poza tym na koniec zwiazku on mnie powyklinal, upokorzyl i jak to stwierdzil TO BYLA DZIECINNA MILOSC. i ze zrozumial jak mnie zdradzil w grecji ze nie jestem ta jedyna.. i ze ostatni czas byl ze mna z przymusu, dla litosci i mnie CHYBA NIE KOCHAL. ze mu sie tylko wydawalo.
to na tyle

PS .. przepraszam za błędy : )

Myślę, że naprawdę nie ma czego żałować...
yellowbird jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-12, 23:05   #730
martuch_
Rozeznanie
 
Avatar martuch_
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 737
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez yellowbird Pokaż wiadomość
Myślę, że naprawdę nie ma czego żałować...
no nie wiem.. strasznie mi go brakuje
__________________
D!



martuch_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-12, 23:09   #731
yellowbird
Rozeznanie
 
Avatar yellowbird
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 659
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez martuch_ Pokaż wiadomość
no nie wiem.. strasznie mi go brakuje
Brakuje Ci ciepła i uczuć, które Ci dawał, a nie osoby, która na koniec związku Cię zwyzywała...

Powtarzam się. Wczoraj napisałam coś niemalże identycznego

Ale cóż, taka prawda. Sama przez to teraz przechodzę. I bynajmniej nie minęło 8 miesięcy, a parenaście dni
yellowbird jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-12, 23:35   #732
martuch_
Rozeznanie
 
Avatar martuch_
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 737
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez yellowbird Pokaż wiadomość
Brakuje Ci ciepła i uczuć, które Ci dawał, a nie osoby, która na koniec związku Cię zwyzywała...

Powtarzam się. Wczoraj napisałam coś niemalże identycznego

Ale cóż, taka prawda. Sama przez to teraz przechodzę. I bynajmniej nie minęło 8 miesięcy, a parenaście dni
ajj.. Ale prawda jest taka, że potrzebuję takiej osoby. Ale trafić nie mogę
__________________
D!



martuch_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-12, 23:46   #733
yellowbird
Rozeznanie
 
Avatar yellowbird
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 659
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez martuch_ Pokaż wiadomość
ajj.. Ale prawda jest taka, że potrzebuję takiej osoby. Ale trafić nie mogę
' Tell me 'bout it... '

Czekać, czekać, czekać... Niestety
yellowbird jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-12, 23:55   #734
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez martuch_ Pokaż wiadomość
poza tym na koniec zwiazku on mnie powyklinal, upokorzyl i jak to stwierdzil TO BYLA DZIECINNA MILOSC. i ze zrozumial jak mnie zdradzil w grecji ze nie jestem ta jedyna.. i ze ostatni czas byl ze mna z przymusu, dla litosci i mnie CHYBA NIE KOCHAL. ze mu sie tylko wydawalo.
Najważniejsze, co napisałaś, jest na samym końcu. Zachowaj to dla siebie, zapamiętaj. Zdradził, wyklął i przyznał, że nie kochał. To powinno go skreślić z Twojego życia raz na zawsze.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-13, 01:16   #735
mimimka
Zadomowienie
 
Avatar mimimka
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

A mi po glowie chodzi tylko SEKS. Juz nie daje rady. Przy nim jestem napalona jak jakis zwierzak Nieprzyzwoite mysli mi po glowie chodza, mam ochote sie naniego rzucic... Nawet teraz o tym mysle Potrzebuje seksu, bardzo
A dzis bylismy na tej wycieczce rowerowej po parku krajobrazowym xD jakies 70km zrobilismy-bylo super i gadalismy miedzy innymi wlasnie o swoich doswiadczeniach seksualnych i o tym co lubimy. I powiem wam ze ja mialam jednego faceta ale jestem bardziej doswiadczona od niego ktory mial 5 lasek To ja eksperymentowalam z miejscami, pozycjami i gadzetami a on nie Czuje sie jak pani nauczycielka
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!!
mimimka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-13, 04:47   #736
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez mimimka Pokaż wiadomość
I powiem wam ze ja mialam jednego faceta ale jestem bardziej doswiadczona od niego ktory mial 5 lasek To ja eksperymentowalam z miejscami, pozycjami i gadzetami a on nie Czuje sie jak pani nauczycielka
Zwykle osoba będąca w dłużej trwającym związku jest bardziej doświadczona od okazyjnego czy dyskotekowego ruch.cza \ ruch.czki

---------- Dopisano o 05:47 ---------- Poprzedni post napisano o 05:25 ----------

Cytat:
Napisane przez monilkaa Pokaż wiadomość
Ja sobie Ciebie wyobrażam jako taką wysoką brunetkę, z groźnymi rysami twarzy, taką szczupłą, bladą piękność, która jest nie do zdobycia
Monilkaa, Malla - wow

Jest trochę inaczej; jestem niewysoka, baloniasta, lokowana. Typ mocno wymieszany ze wskazaniem na południowca. Ale fakt - wydaje mi się, że mam groźne rysy twarzy. Pojawiały się zresztą określenia typu demoniczna i takie tam A nie do zdobycia to może kiedyś. W tym roku nic mi nie wychodzi (patrz: eks, chłop który wrócił do byłej, randkowicz który się nie odezwał)
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-13, 06:54   #737
Paulinkus
Zadomowienie
 
Avatar Paulinkus
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 693
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez because Pokaż wiadomość
najgorsze jest to, że on narazie nie chce się spotkać.. Nie wiem, chyba jestem tak bardzo złym człowiekiem, że nie zasługuję nawet na wyjaśnienia ;(. Od piątku nie jem prawie wcale, mam problemy ze snem i czuję, że sobie nie poradzę i że sens mojego życia odszedł razem z nim... ;(
Mój eks też nie chciał się ze mną spotkac i mi wszystko wyjaśnic, wyszło w końcu tak, że nie wytrzymałam i zerwałam z nim przez tel. Nie jesteś złym człowiekiem tylko on nie potrafił ciebie docenic. Też się strasznie gryzę tym, że nie zasługiwałam na wyjaśnienia, ale to jest JEGO wina, a nie twoja to on jest niedojrzały i nie potrafi ci powiedziec o pewnych rzeczach.

---------- Dopisano o 07:54 ---------- Poprzedni post napisano o 07:51 ----------

Cytat:
Napisane przez because Pokaż wiadomość
No właśnie mogłby.. Mówił, że chce być narazie sam i że nie wie, co czuje. Skoro będzie mu lepiej beze mnie lub z kimś innym, to nie będę błagać o miłość ;(. Byleby to tylko mniej bolało ;(
Skąd ja to znam. Mój powiedział dokładnie to samo. Myślał ponad miesiąc i nic z tego nie wynikło. Przez to bardziej cierpiałam a i tak z nim zerwałam bo nie był w stanie się określic, i wyjaśnic mi wszystkiego.
Paulinkus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-13, 07:17   #738
marg0lcia
Zadomowienie
 
Avatar marg0lcia
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 462
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość


marg0lcia - nie odpisuj wcale albo odpisuj lakonicznie w stylu "acha".
Nie odpisałam nic, bo kurde, on ma żonę, która wczoraj miała rodzić, jak się okazało na spotkaniu! Ale wiecie, jaki on był we mnie zakochany? Przez 4 lata albo i dłużej. Jak byłam z T., to przychodził pod szkołę(mieszkał zaraz obok) i na przerwach dużo gadaliśmy i mówił, że chciałby ze mną być, że już nigdy tak się nie zakocha itd itd. Pewnie bym z nim była, bo podobał mi się ogólnie z charakteru, z wyglądu jest boski , ale nie mogliśmy się jakoś do siebie zbliżyć, jeśli chodzi o fizyczność... Myślę, że dlatego, bo byliśmy jeszcze dziećmi(ja 16lat, on 17, jak się poznaliśmy). No ale nieważne :P

Cytat:
Napisane przez Ofelia 20 Pokaż wiadomość
To ten wczesniejszy eks co ma żone?
Prawda!
Tak, tak. No przecież, że nie ten, przez którego tutaj się znalazłam

Tak w ogóle to dzień dobry
__________________
Będę mamą! Maj 2017!

Kiedy poznajesz kogoś, kto ci się podoba i spotykasz się z nim, powinnaś czuć się lepiej, a nie gorzej.
marg0lcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-13, 08:15   #739
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

marg0lcia - i dobrze zrobiłaś. Szkoda mi tej żony i dzieciaka.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-08-13, 08:30   #740
juniorka89
Wtajemniczenie
 
Avatar juniorka89
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 773
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Dzień dobry kochane
Dziś piątek 13
Dzisiaj zlot czarownic na Łysej Górze

Miłego dnia kobiety
__________________
Cytat:
Napisane przez kopamatakawa Pokaż wiadomość
Teraz szukam wariata na przejażdżkę walcem dookoła świata
Cytat:
Napisane przez lala2506 Pokaż wiadomość
Jak nie wisisz Misiowi na szyi non stop, on z zachwytu nie wrzeszczy, że jest z Tobą szczęśliwy, to strzeż się! Zaraz się znajdzie podobna do Autorki On na pewno jest z Tobą nieszczęśliwy
juniorka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-13, 08:59   #741
OtTakaJa
Zakorzenienie
 
Avatar OtTakaJa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Czesc dziewczynkiJak tak sobie czytam Wasze historie o tym, że niektórzy z Waszych exów nie chcą/ieli się spotkać ten ostatni raz i wszystkiego wyjaśnić to myślę, że ja miałam jednak szczęście. Mój były spotkał się ze mną i szczerze powiedział mi, że mnie nie kocha, że próbował wzniecić w sobie to uczucie, ale tak się nie da i to musi przyjść samo. Powiedział mi, że chciałby zostać znajomymi, nie chciałby, żebyśmy byli wrogami. I jak teraz na to patrzę to nie ma w tym nic złego, że znalazł kogoś po 2 tygodniach. Na to nie ma reguły. Nie kochał mnie, ale może ją akurat pokocha/ł. Nie mogę ingerować w jego życie i jego szczęście. Muszę zająć się swoim życiem. Ile musiałam wycierpieć żeby to zrozumieć. Ale myślę, że to w ogromnej mierze dzięki Wam dotarło to do mnie. Dziękuję
__________________
'Jeśli jakaś kobieta jest w stanie odbić mojego mężczyznę - to ja go nie chcę'.

OtTakaJa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-13, 09:04   #742
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

OtTakaJa
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-13, 09:08   #743
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez juniorka89 Pokaż wiadomość
Dzień dobry kochane
Dziś piątek 13
Dzisiaj zlot czarownic na Łysej Górze

Miłego dnia kobiety
Ja się urodziłam 13 w piątek - wiadomo skąd mój charakter

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

OtTakaJa -
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-13, 09:18   #744
martuch_
Rozeznanie
 
Avatar martuch_
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 737
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez yellowbird Pokaż wiadomość
' Tell me 'bout it... '

Czekać, czekać, czekać... Niestety
zaczynam już wątpić

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Najważniejsze, co napisałaś, jest na samym końcu. Zachowaj to dla siebie, zapamiętaj. Zdradził, wyklął i przyznał, że nie kochał. To powinno go skreślić z Twojego życia raz na zawsze.

Niby wszystko racja. Ale chyba jak się kocha prawdziwie, to da się wybaczyć

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Cytat:
Napisane przez juniorka89 Pokaż wiadomość
Dzień dobry kochane
Dziś piątek 13
Dzisiaj zlot czarownic na Łysej Górze

Miłego dnia kobiety

Dzień dobry

ooooo.. to coś dla mnie ten zlot
__________________
D!



martuch_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-13, 09:29   #745
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez martuch_ Pokaż wiadomość


Niby wszystko racja. Ale chyba jak się kocha prawdziwie, to da się wybaczyć
Jeżeli ma się do siebie szacunek, to się pewnych rzeczy nie wybacza.

Miłość nie jest równoznaczna z pozwoleniem na poniżenie.

A przynajmniej nie powinna być.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-13, 09:40   #746
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Wybaczyłam zdradę, bo była "tylko" platoniczna. Przyjęłam szereg wyjaśnień i przysięgi dozgonnej miłości.
Pożałowałam.
To nie była ostatnia spódniczka, za którą się oglądnął.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-13, 09:45   #747
monia55598
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 212
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Dzien Doberek.
Ulalalala piatek 13 .....
Uwaga na czarne kocurki:P
monia55598 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-08-13, 09:45   #748
marg0lcia
Zadomowienie
 
Avatar marg0lcia
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 462
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
marg0lcia - i dobrze zrobiłaś. Szkoda mi tej żony i dzieciaka.
Mnie też... Zanim ona zaszła w ciążę z nim, to była z jego dobrym kumplem, później(kiedy się rozstali), zaczęła spotykać się z tym swoim obecnie mężem, aby wzbudzić w tamtym zazdrość i wpadli, byli razem pół roku

A przed chwilą dzwonił Tomek... Nie wiem, czemu mam tak, że jak myślę o nim non stop, to się nie odzywa, a jak tylko zajmę się czymś, przestanę rozmyślać gdzie jest i co robi, to wtedy albo dzwoni albo pisze...
__________________
Będę mamą! Maj 2017!

Kiedy poznajesz kogoś, kto ci się podoba i spotykasz się z nim, powinnaś czuć się lepiej, a nie gorzej.
marg0lcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-13, 09:53   #749
1c3a9668cb473eb00ec0f3dce65be5361e74cda4_63d1c28200398
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 262
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez martuch_ Pokaż wiadomość
Niby wszystko racja. Ale chyba jak się kocha prawdziwie, to da się wybaczyć

Dzień dobry

ooooo.. to coś dla mnie ten zlot
Nie. Nie wszystko da się wybaczyć, nawet jeśli się kocha prawdziwie. Chociaż kazdy jest inny i ma swoje podejście.

Dzień dobry!
Ja też się szykuję dzisiaj na zlot Leci któraś ze mną ??
1c3a9668cb473eb00ec0f3dce65be5361e74cda4_63d1c28200398 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-13, 09:54   #750
yellowbird
Rozeznanie
 
Avatar yellowbird
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 659
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Dzień dobry! Od razu po wstaniu z wyrka melduje się
Kurde, niby na zewnątrz jestem już 'wyleczona', ale tam głęboko w środku to jeszcze się trochę zejdzie ;/ Wczoraj położyłam się do łóżka, wróciły wspomnienia i bum! - wybuch płaczu! Na szczęście krótki i szybko opanowany, ale i tak boli ta cholerna myśl o tym, że "już nigdy nie przytulimy się, nie złapiemy się za ręce, nie porozmawiamy, po prostu nie pobędziemy razem tak jak kiedyś", a na dodatek ja wciąż nie rozumiem, dlaczego tak się stało, skoro było tak dobrze. Nie otrzymałam żadnych powodów.

Ale wiecie, jak z Nim ostatnio rozmawiałam, powiedział coś w stylu, że chyba nie chce być jeszcze w poważnym związku i w ogóle nie będzie chyba miał na to czasu itd. A ta Jego nowa mieszka niedaleko Jego domu, w którym On bywa jedynie w weekendy (a już niedługo tylko w niedziele), więc może właśnie o to mu chodziło - w tygodniu może robić, co chce, bo ona jest 100 km dalej, a potem na weekend wraca sobie na przyjemności

Potrzebuję jak najszybciej faceta, który pozwoli mi wyzbyć się tych wspomnień :/


Edytowane przez yellowbird
Czas edycji: 2010-08-13 o 09:55
yellowbird jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:56.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.