|
|
#721 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 015
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
juniorka89 - nie musisz całego wsadzać do buzi (grozi haftowaniem), pomagaj sobie ręką. Z eksem tego nie lubiłam, a z Nowym jakaś nowa jakość łóżkowa się włączyła
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#722 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 6 548
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Cytat:
Ja sobie Ciebie wyobrażam jako taką wysoką brunetkę, z groźnymi rysami twarzy, taką szczupłą, bladą piękność, która jest nie do zdobycia![]() Więc sama widzisz, jaki to był mój ogier
__________________
the only time "success" comes before "work" is in the dictionary
|
|
|
|
|
#723 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 687
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Właściwie to tak
![]() bo bardzo często mam nawroty, i wtedy potrzebuję wsparcia ![]() mam nadzieję, że będę mogła na was liczyć?
__________________
|
|
|
|
#724 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 659
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
|
|
|
|
#725 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 6 548
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Cytat:
Rozwiązałaś mój największy problem-brak noclegu. Jak dobrze, że jest WizażSądze, że dobry pomysł, potem się najwyżej rozdzielimy, a i przy okazji poznam to Twoje boskie Ciacho ![]() Ja dopiero bliżej końca sierpnia będę w stanie zarówno finansowo jak i czasowo przyjechać, także chyba się do Ciebie zgłoszę. Muszę go jeszcze wybadać na gadu ---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ---------- Cytat:
Dawaj z opowieścią
__________________
the only time "success" comes before "work" is in the dictionary
|
||
|
|
|
#726 | ||
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 015
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Cytat:
Cytat:
![]() Mój nie dość, że chce 4-5 razy dziennie, to jeszcze potrafi przez 2 godziny, potem jestem wypruta z życia... Za to poprzedni miał lepszy instrument.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
||
|
|
|
#727 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 772
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Lece kobiety
![]() ![]() ![]() ![]() W razie "w" nadrobie jutro rano ![]() Kolorowych snów
__________________
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#728 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 687
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
A więc tak Kochane
![]() Byłam z chłopakiem blisko 2 lata. Poznaliśmy się w bardzo 'śmieszny' sposób Przyjaźniłam się z taką Anią, i ona chodziła właśnie z nim do klasy I wpadłyśmy na taki pomysł, żeby mnie poznać z jakimś chłopakiem. Ona tam szukała u siebie w szkole jakieś ciacho, no ale nic takiego nie było. I był taki moment jak wróciła z wycieczki szkolnej, i wstawiła zdjęcia. I był tam właśnie on. No i nawet, nawet mi wpadł w oko. No i ona do mnie.. aaa.. to Hubi, fajny chłopak, przyjaźnimy się I od tego się zaczęło Pokazała mu mnie na gronie ( moje zdjęcia ) i ja mu się strasznie spodobałam I oni często jeździli rowerami i gadali o mnie. Ona mu o mnie opowiadała i takie tam No i w końcu przejęłam inicjatywę we własne ręce. Anka dała mu mój numer gg, ale jak to chłopak bał się zagadać. Więc ja to zrobiłam Z pretekstem, że pomyliłam numery czy coś tam No i tak pisaliśmy, pisaliśmy... Aż w końcu się spotkaliśmy Było to w parku. ( potem się dowiedzieliśmy, że moja mama i jego tato się w tym parku spotykali jak my, i nawet w tym samym miejscu ) I był taki okres, że on się we mnie szaleńczo zakochał.. A ja go tak do końca nie chciałam. Czułam coś do niego, dobrze mi było przy nim, ale nie umiałam, nie potrafiłam z nim być. I tak się spotykaliśmy a ja każdego wieczoru pisałam mu, że to nie ma sensu.. A on płakał. Aż w końcu byłam u Anki, i on przyjechał.. Powiedziałam mu, że nie chcę dalej tego już ciągnąć. On wyszedł zapłakany i pojechał motorem. Ja się rozwyłam, że sobie coś przeze mnie zrobi.. Ale Anka pobiegła za nim i go przyprowadziła. Przytuliłam jego wtedy i przepraszałam.. A on powiedział mi wtedy, że jeśli mam być szczęśliwa bez niego to on to zrozumie i odejdzie.. A ja wtedy coś zrozumiałam.. Pogadałam jeszcze z Anką i posłuchałam sie jej, i spróbowałam.. Początki były ciężkie bo się nie mogłam przyzwyczaić, ale jakoś poszło Było nam dobrze, byłam szczęśliwa. Takaa zakochanaaa Na festynie kiedys się pokłociliśmy i wtedy zerwałam z nim. I inny chłopak do mnie podbijał ale i tak nie wyszło. Wybrałam mojego Huberta I potem był okres dobrego czasu.. Kłopoty zaczęły się jak poszedł do innej szkoły, do technikum. Tam jest takie towarzystwo że szkoda gadać. Hubert sie strasznie zmienił. Nie dało się wytrzymać. Mówił ciągle o jakiś dziewczynach co do niego wypisują.. A ja się wkurzyłam i powiedziałam , że jak chce to będzie koniec i będzie wolny. No i wtedy się zmienił A potem już było gorzej za jakiś czas.. Wyjechał na wakacje do Grecji. 14 dni bez niego, to było straszne! Miał się odzywać, a odezwał się tylko raz. cdn![]() ---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ---------- WIedziałam, że coś tam się wydarzyło w Grecji.. był obojętny. I od tamtego czasu były ciągle kłotnie i zrywania. I jak pokazał mi zdj z wakacji, była tam taka dziewczyna. Która była z siedlec. 18 lat miala. Zdj były dość dziwne. Zapytałam go w prost czy mnie zdradził. a on sie wypierał ze nie. pisał z nia itp. nie dawałam rady już. ale w koncu pojechalismy z moimi rodzicami na mazuryy. i tam sie non stop klocilismy. i jak zobaczyl ze mi to juz jest wszystko obojetne zaczal byc inny. pisal do mnie wtedy taki rafal. i powiedzialam mu w prost jesli ty masz ta sandre to ja bede pisac z nim. a on mi zaczal plakac i polamal karte na ktorej mial jej num. i od tamtej pory ustalilismy ze bedzie juz dobrze.. bylo do czasu. 18 grudnia sie rozstalismy i juz nie wrocilsmy. byly jeszcze jakies spotkania itp, ale nic to nie dalo. teraz ma inna. nie jestem z nim od 8 mies. ale jak widze ich razem to mam takie mieszane uczucie. nogi mi miekna itp. mam wrazenie ze nadal go kocham.. zaden inny nie potrafil mi go zastapic. i od rozstania z nim nie mialam nikgo. tylko krecilam. poza tym na koniec zwiazku on mnie powyklinal, upokorzyl i jak to stwierdzil TO BYLA DZIECINNA MILOSC. i ze zrozumial jak mnie zdradzil w grecji ze nie jestem ta jedyna.. i ze ostatni czas byl ze mna z przymusu, dla litosci i mnie CHYBA NIE KOCHAL. ze mu sie tylko wydawalo. to na tyle ![]() PS .. przepraszam za błędy : )
__________________
|
|
|
|
#729 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 659
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Cytat:
Myślę, że naprawdę nie ma czego żałować...
|
|
|
|
|
#730 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 687
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
no nie wiem.. strasznie mi go brakuje
__________________
|
|
|
|
#731 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 659
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Brakuje Ci ciepła i uczuć, które Ci dawał, a nie osoby, która na koniec związku Cię zwyzywała...
![]() Powtarzam się. Wczoraj napisałam coś niemalże identycznego ![]() Ale cóż, taka prawda. Sama przez to teraz przechodzę. I bynajmniej nie minęło 8 miesięcy, a parenaście dni
|
|
|
|
#732 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 687
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#733 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 659
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
|
|
|
|
#734 | |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 015
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Cytat:
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
|
#735 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
A mi po glowie chodzi tylko SEKS. Juz nie daje rady. Przy nim jestem napalona jak jakis zwierzak
Potrzebuje seksu, bardzoA dzis bylismy na tej wycieczce rowerowej po parku krajobrazowym xD jakies 70km zrobilismy-bylo super i gadalismy miedzy innymi wlasnie o swoich doswiadczeniach seksualnych i o tym co lubimy. I powiem wam ze ja mialam jednego faceta ale jestem bardziej doswiadczona od niego ktory mial 5 lasek
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!! |
|
|
|
#736 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 417
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 05:47 ---------- Poprzedni post napisano o 05:25 ---------- Cytat:
![]() Jest trochę inaczej; jestem niewysoka, baloniasta, lokowana. Typ mocno wymieszany ze wskazaniem na południowca. Ale fakt - wydaje mi się, że mam groźne rysy twarzy. Pojawiały się zresztą określenia typu demoniczna i takie tam A nie do zdobycia to może kiedyś. W tym roku nic mi nie wychodzi (patrz: eks, chłop który wrócił do byłej, randkowicz który się nie odezwał)
|
||
|
|
|
#737 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 693
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Cytat:
---------- Dopisano o 07:54 ---------- Poprzedni post napisano o 07:51 ---------- Skąd ja to znam. Mój powiedział dokładnie to samo. Myślał ponad miesiąc i nic z tego nie wynikło. Przez to bardziej cierpiałam a i tak z nim zerwałam bo nie był w stanie się określic, i wyjaśnic mi wszystkiego. |
|
|
|
|
#738 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 462
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Nie odpisałam nic, bo kurde, on ma żonę, która wczoraj miała rodzić, jak się okazało na spotkaniu! Ale wiecie, jaki on był we mnie zakochany? Przez 4 lata albo i dłużej. Jak byłam z T., to przychodził pod szkołę(mieszkał zaraz obok) i na przerwach dużo gadaliśmy i mówił, że chciałby ze mną być, że już nigdy tak się nie zakocha itd itd. Pewnie bym z nim była, bo podobał mi się ogólnie z charakteru, z wyglądu jest boski
, ale nie mogliśmy się jakoś do siebie zbliżyć, jeśli chodzi o fizyczność... Myślę, że dlatego, bo byliśmy jeszcze dziećmi(ja 16lat, on 17, jak się poznaliśmy). No ale nieważne :PTak, tak. No przecież, że nie ten, przez którego tutaj się znalazłam ![]() Tak w ogóle to dzień dobry
__________________
Będę mamą! Maj 2017! Kiedy poznajesz kogoś, kto ci się podoba i spotykasz się z nim, powinnaś czuć się lepiej, a nie gorzej. |
|
|
|
#739 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 015
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
marg0lcia - i dobrze zrobiłaś. Szkoda mi tej żony i dzieciaka.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#740 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 772
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Dzień dobry kochane
![]() Dziś piątek 13 ![]() ![]() ![]() ![]() Dzisiaj zlot czarownic na Łysej Górze ![]() ![]() ![]() Miłego dnia kobiety
__________________
|
|
|
|
#741 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Czesc dziewczynki
|
|
|
|
#742 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 015
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
OtTakaJa
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#743 | |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 624
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ---------- OtTakaJa -
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
#744 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 687
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
zaczynam już wątpić
![]() ---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ---------- Cytat:
Niby wszystko racja. Ale chyba jak się kocha prawdziwie, to da się wybaczyć ![]() ---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ---------- Cytat:
Dzień dobry ![]() ooooo.. to coś dla mnie ten zlot
__________________
|
||
|
|
|
#745 | |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 624
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Cytat:
Miłość nie jest równoznaczna z pozwoleniem na poniżenie. A przynajmniej nie powinna być.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
#746 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 015
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Wybaczyłam zdradę, bo była "tylko" platoniczna. Przyjęłam szereg wyjaśnień i przysięgi dozgonnej miłości.
Pożałowałam. To nie była ostatnia spódniczka, za którą się oglądnął.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#747 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 212
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Dzien Doberek.
![]() Ulalalala piatek 13 ..... Uwaga na czarne kocurki:P |
|
|
|
#748 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 462
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Mnie też... Zanim ona zaszła w ciążę z nim, to była z jego dobrym kumplem, później(kiedy się rozstali), zaczęła spotykać się z tym swoim obecnie mężem, aby wzbudzić w tamtym zazdrość i wpadli, byli razem pół roku
A przed chwilą dzwonił Tomek... Nie wiem, czemu mam tak, że jak myślę o nim non stop, to się nie odzywa, a jak tylko zajmę się czymś, przestanę rozmyślać gdzie jest i co robi, to wtedy albo dzwoni albo pisze...
__________________
Będę mamą! Maj 2017! Kiedy poznajesz kogoś, kto ci się podoba i spotykasz się z nim, powinnaś czuć się lepiej, a nie gorzej. |
|
|
|
#749 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 262
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Cytat:
![]() Dzień dobry! Ja też się szykuję dzisiaj na zlot Leci któraś ze mną ??
|
|
|
|
|
#750 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 659
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Dzień dobry!
Od razu po wstaniu z wyrka melduje się ![]() Kurde, niby na zewnątrz jestem już 'wyleczona', ale tam głęboko w środku to jeszcze się trochę zejdzie ;/ Wczoraj położyłam się do łóżka, wróciły wspomnienia i bum! - wybuch płaczu! Ale wiecie, jak z Nim ostatnio rozmawiałam, powiedział coś w stylu, że chyba nie chce być jeszcze w poważnym związku i w ogóle nie będzie chyba miał na to czasu itd. A ta Jego nowa mieszka niedaleko Jego domu, w którym On bywa jedynie w weekendy (a już niedługo tylko w niedziele), więc może właśnie o to mu chodziło - w tygodniu może robić, co chce, bo ona jest 100 km dalej, a potem na weekend wraca sobie na przyjemności Potrzebuję jak najszybciej faceta, który pozwoli mi wyzbyć się tych wspomnień :/ Edytowane przez yellowbird Czas edycji: 2010-08-13 o 10:55 |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:35.
















, ale nie mogliśmy się jakoś do siebie zbliżyć, jeśli chodzi o fizyczność... Myślę, że dlatego, bo byliśmy jeszcze dziećmi(ja 16lat, on 17, jak się poznaliśmy). No ale nieważne :P


