Uroki ciąży czujemy i już niebawem się rozpakujemy-WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz. V

[gabisun]

Napisane przez martucha84

a moje dziecie dzis bije rekordy - krotko je i dlugooo spi
zdarzylam posprzatac zrbic obiad zdrzemnac sie poczytac wizaz i rozwiazac kilka krzyzowek no poprostu szok

czyli nie jest tak źle a z teściowa to trochę dziwnie się zachowała a tak z drugiej strony to będąc w ciąży sobie planujemy, że podrzucimy dziecko dziadkom i wychodzimy sami a w praktyce nie chcemy nikomu oddać dziecka
Ja jestem za pierwszym tytułem

Dziękuję dziewczyny za gratki ale teraz to ja się boję może ktoś chce przede mną? która chętna ja na pewno nie bedę taka dzielna jak Martuszka

[enis84]

Napisane przez kasienka1701

Zawsze bardzo mi się podobał,ale mój Tż jest jakoś anty nastawiony do kółek piankowych.Czy to faktycznie takie kiepskie jest podczas jazdy?
No,a jak z tą spacerówką jest?Da sie przełożyć w obu kierunkach czy nie?


Widzę,że włączył Ci się mechanizm obronny wobec teściowej.Ja też tak czasem mam z moją.Nawet nie chcę myśleć jak to będzie jak Mała będzie...Wystarczy,że przez ostatnie 2 tygodnie widziałam jak się Tżta siostra na nią wkurzała,jak z synkiem była...

jest taki plus że wózek jest lżejszy, te kólka są spore i z tego co mówił mi koleś w sklepie to ludzie nie widzą różnicy, a poza tym możesz zawsze sobie zamówic z kólkami pompowanymi ale tylko z tyłu, z przodu pozostaną pianki, wtedy bedzie troszkę cięższy,
oglądałam ten wózek w sklepie i super się prowadzi

a spacerówka tak jak w x-landerze i w Quinny nie można jej przekładać i własnie to jest dla mnie najwiekszy ból, bo szukałam wózka z przekładaną spacerówką

ale już nie mam siły szukać czegoś innegoi wybierzemy ten albo x-lander

[Klarissa]

Napisane przez gabisun

a ja chciałam się pochwalić, że wypadł mi kawałek czopa co prawda nie jest różowy ale spory, twardy glutek czuję się podekscytowana jakbym jechała z górki na rowerze

No to znak, że torba spakowana i przygotowana powinna być bo dziecię już za chwilę wychyli łepetynkę "zza rogu"

Napisane przez mszu

Dzis zmachałam sie jak kon na westernie odkurzajac, myjac podlogi... spocilam jak dziki osiol...pot płynął mi ciurkiem po plecach.... i co??? i nawet brzuch sie twardy nie zrobil... nie mowiac o jakimkolwiek skurczu.... no way... takimi czarami jej nie wygonie...

To jeszcze została ci herbata z liści malin, dużo seksu i mycie okien

Napisane przez cellaris

A teraz pytanie z innej beczki... Dużo pisałyśmy o teściowych i mamuśkach,a ja tak się zastanawiam co zrobię gdybym np chciała iść razem z tż na koncert, albo na dłuższe posiedzenie ze znajomymi?? Nie mówię oczywiście, że zaraz po porodzie no ale jak mała bedzie już miała skończony rok? Nie zabiorę jej przeież ze sobą, a obawiam się,że u mojej mamy nie przejdzie numer z przenocowaniem marty (no chyba że coś jej się odmieni), a teściówka po wylewie wiec wiadomo.... No i tak siedzę i myślę czy tylko ja mam takie myśli i problemy?

Ja na takie sytuacje mam jedynie teściową i jedną koleżankę, która od lat pracuje jako niania i powiedziała, że chętnie zostanie - jak dla nas, to zupełnie gratis chociaż pewnie byśmy się chcieli jej jakoś odwdzięczyć. Na mamę nie mogę liczyć, bo moja mama mieszka w innym mieście, poza tym moja mama niby jest chętna do opieki, ale zawsze znajdzie tysiąc powodów na koniec, dla których nie może... (tak jest z moją bratanicą, więc pewnie z moją córką będzie podobnie).

Napisane przez naked21

słonik mój waży już 3550 g

Duże maleństwo, ale pamiętaj, że to tylko waga szacunkowa i równie dobrze możesz urodzić dzidziolka o wadze 3000 g

Napisane przez Majka232

zaczęłam pranie ciuszków, podzieliłam na kolory i wyszło mi 6 prań. Trochę tego dużo...
A jeszcze pościel i prześcieradła, pieluszki flanelowe, bo tetrowe już poprane. W sumie wyjdzie min.8-10 pełnych pralek

Strasznie dużo... Ja miałam jedno zielono-żółte, jedno białe, jedno różowe, jedno niebieskie oraz pościel i kocyki - czyli w sumie 5 pralek - a wydawało mi się strasznie dużo i rzeczy dla małej też mam masę...

Mój pomyśł na tytuł wątku na odchowlani to:
2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy

Też bardzo fajny

Napisane przez martucha84

a moje dziecie dzis bije rekordy - krotko je i dlugooo spi
zdarzylam posprzatac zrbic obiad zdrzemnac sie poczytac wizaz i rozwiazac kilka krzyzowek no poprostu szok

Faktycznie nieźle, ale to dobrze, znaczy, że macierzyństwo nie oznacza końca życia

a ogolnie to byla u mnie teraz tesciowa.. ehsss nieodezwala sie ani razu siedziala i patrzyla.. gadalam o *******ach byle by nie bylo ciszy a ta nic.. raz rzucila tektem ile on je.. to jej powiedzialam ze krotko bo zjadl w pol godziny (to powiedziala ze zdecydowanie za dlugo - ale nieskomentowalam i sie gadka urwala) jak mlody zjadl i zasnal to go wziela na rece i poszla do kuchni - ejj nie mam nic przeciwko niech go bierze ale sie we mnie zagotowalo jak z nim wyszla.. nie wiem czemu moze dlatego ze jej zupelnie nie ufam mam na nia zyly a ta z nim lazi sobie... - moje dziecko a ona mi go zabiera.. hmm nie wiem o co biega ale jestem wsciekla...chyba instynkt mi sie wkrecil... oj bedzie klopot zeby jej samej zostawic Pata... nie wiem nie mam tak z moja mama.. a z nia tak.. buuu....

Jeśli jej nie lubisz to normalne, że jej nie ufasz - zresztą przy takim jej zachowaniu to się nie dziwię. Ja bym się nic nie odzywała, albo zaczęła robić pranie a co, jak nic nie mówi, to niech se siedzi w ciszy... a co do komentarza na temat jedzenia to chyba kobieta zapomniała jak to jest na początku. Owszem za 2-3 miesiące karmienie zajmie jakieś 10-15 minut, ale teraz przecież dopiero są początki.

[malwina1204]

Mpik82 GRATULACJE

[Majka232]

enis - Jedo Fyn ma przekładaną spacerówkę

[enis84]

Napisane przez Majka232

enis - Jedo Fyn ma przekładaną spacerówkę

oglądałam go teraz w weekend ale coś nam się z mężem nie widzi
ogladałam też boldera ecoline ale jak dla mnie strasznie duży, jak ktos kiedyś pisał troszkę krowiasty

[Zuziczka]

Napisane przez mszu

ycnan... a wiesz... z tymi oknami to za***... isty pomsyl, wczoraj sie TZowi zalilam, ze wstyd ze takie brudne! Jutro myje okna

kasienka... a ja Ci MUTSY TRANSPORTER polecam

Zuzi... wbijam do Ciebie na tego drozdzowca

U mnie TZ umyl okna, mi nie pozwolil a chcialam.
Drozdzowiec sie udal Wpadaj!
Szyneczka tez niczego sobie. I nie ma to jak zagryzac jedno drugim

Napisane przez Szczęśliwa

Już wczoraj miałam napisać, że nie chciałam Cię straszyć. Po prostu zapytałam, bo jak wiadomo co lekarz to opinia. W przypadku Olka to dobrze, że tyje szybciej musi przecież nadrobić ten chwilowy zastój.

Ewcia- no wlasnie lekarz nic mi nie powiedzial. Z nim to roznie bywa. A ja sama nie pomyslalam. Stad stres. To nie przez Ciebie, dzieki w ogole za uswiadomienie Jutro ide robic badania tak czy siak. No, ale tez mam nadzieje, ze Mlody nadrabia po prostu.

Ninaad- oj, dobrze, ze nikt z pracy cie nie widzial, bo by mieli ubaw Dasz rade, w koncu to taki urlop na koniec.
Nie to co ja na przyklad, gdzie gin w 12 tygodniu powiedzial- albo praca albo dziecko! Oj bylo ciezko, szczegolnie ze lezec musialam.

[gabisun]

Klarissa torba już czeka tylko niech mała ostrożnie tą główkę wychyla, żeby mamusia cała została

Naked wagą się nie przejmuj, Mpik urodziła kruszynkę, a na ostatniej wizycie miała wagę 3500 jakoś

[angelikaw]

Napisane przez Jaga1111

ja po cichutku powiem ze.......Jestem w ciazy... wprawdzie to dopiero 6tc....ale.....mus byc dobrze tym razem..

Jaga, serdeczne gratulacje! Trzymam kciuki

Napisane przez gabisun

Dziękuję dziewczyny za gratki ale teraz to ja się boję może ktoś chce przede mną? która chętna ja na pewno nie bedę taka dzielna jak Martuszka

nie....nie będziemy się pchały przed kolejkę :P


---

Mnie dziś znów troszkę kłuło w podbrzuszu, ale krótko... ech...

[aaneczka1984]

Ech...Ray..racje masz... z tymi wiecznymi zmartwieniami o dziecko...
Domis straszneij gorączki dziś dostał... Rano jeszcze było ok, ale juz jakiś cempny chodził...póxniej usnoł..dałam mu ibufen i niby przeszło..pojechalismy więc do teściów, a tam lek przestał działać i dziecko nprmalnie leciało przez ręce
Gorączka skoczyła do 39,5 stopnia
teraz po ibufenku juz jest ;epiej (38 stopni), ale nocke chyba nieprzespana będe mieć.
Myślę że to wina klimatyzacji na weselu...dmuchało strasznie, a do tego młody sporo brykał po dworze gdzie z kolei gorąco było...
Moje kochanie małe


Co do picia alkoholu przy dzieciaczku...to u nas jest (było) zawsze tak że jedno pije a drogie zero.... nie może być dwoje rodziców pijanych, czy nawet podpitych. Inna sprawa jak dziecko jest pod opieką np babci...wtedy można poszaleć i cos tam wypić. Ale ja ...kiedyś maniaczka piwa, teraz alkoholu nie lubię..w ciązy mi strasznie odrzuciło....
Napatrzyłam się jednak na sąsiadkę alkoholiczkę i mam do alkoholu baardzo krytyczny stosunek.

Młodego zawsze wszędzie ze soba braliśmy -wykluczając pierwsze tygodnie, wtedy co najwyzej na spacerek, albo do babci
Zawsze jezdził ze mna do sklepu, na zakupki, czasem nawet do kościoła (choć to był niewypał)...a traz to taka sama wuka z niego jak i mamusia

Szczepionki skojażone myślę wykupic....napaatrzyłąm się juz na cierpienie Domisia przy potrójnym szczepieniu i drógiemu nie dam takiej krzywdy zrobić
A najbardziej boli właśnie szczepienie w nóżki....

Dziękuje Wam wszystkim za miłe słowa odnośnie zdięć
Faktycznie wyglądam jak siostra Domisia, a jak ide czasem na spacer z młodym i jeszcze z 5-letnim synem siostry, do tego ze sporym brzuchem to patrzą na mnie jak na jakiegoś dziwnie

[enis84]

tak się własnie dziewczyny zastanawiam nad tą wagą naszych maluszków bo czesto się mówi że na USG dużo wiecej waży a w rzeczywistosci rodzi się dużo lżejsze, a słyszałyscie żeby było na odwrót ?? żeby po urodzeniu było cięższe niż wg USG ??

[kasienka1701]

Napisane przez enis84

ogladałam też boldera ecoline ale jak dla mnie strasznie duży, jak ktos kiedyś pisał troszkę krowiasty

Co do Jedo Fyna to gondola jest fajna,ale spacerówka jest jakaś taka toporniasta...A Bolder jest spory to fakt,ale na zimę to akurat atut,ale jest wykonany tak niestarannie,że aż wstyd,taka chińszczyzna i do tego podnóżek jest zespawany jest tak,że wygląda jak platforma wiertnicza...

[enis84]

Napisane przez kasienka1701

Co do Jedo Fyna to gondola jest fajna,ale spacerówka jest jakaś taka toporniasta...A Bolder jest spory to fakt,ale na zimę to akurat atut,ale jest wykonany tak niestarannie,że aż wstyd,taka chińszczyzna i do tego podnóżek jest zespawany jest tak,że wygląda jak platforma wiertnicza...

heeh no to faktycznie, ogladałam teraz tego boldera i w sumie spacerówka wogóle mnie nie zachwyciła, jesli chodzi własnie o nią to najbardziej z tych moich co biorę pod uwage podoba mi się w transporterze

nie wiem tak sądziałam że nie bede miec problemu z wózkiem a tu taka niespodzianka, żaden z tych wózków które spotkałam nie spełnia do konca moich oczekiwań
niby duży wybór a tak naprawde to nic szczególnego

nie wiem może tylko ja jestem taka wybredna

[anilkadro]

Napisane przez ycnan

Ha! Okien nie myłaś i to dlatego

Napisane przez mszu

ycnan... a wiesz... z tymi oknami to za***... isty pomsyl, wczoraj sie TZowi zalilam, ze wstyd ze takie brudne! Jutro myje okna

Z oknami to przereklamowana sprawa W sobotę pomyłam wszystkie w naszym mieszkaniu i nic
Od tygodnia piję też herbatkę z liści malin (1dziennie) fajna w smaku, jak normalna owocowa jakaś i tyle
Dodam tylko, że seksiki i masaż sutków już też był a na obiad dzisiaj ostro doprawiona fasolka po bretońsku
To po prostu chyba jeszcze nie jest czas na naszą Jagodę


Co do tytułu to jestem też za pierwszym tylko ja bym tam jeszcze przecinek dodała lub "i"- dla przejrzystości:
Maleństwa witamy, w roli mamy się spełniamy – mamy wrześniowo październikowe 2010


Dziewczyny, zdjęcie brzuszków super

[mszu]

Napisane przez enis84

a ja sie zatsanawiam nad mutsy transporterem, prawde mówiąc to mamy do wyboru dwa albo mutsy albo x-lander xa i nie wiem ktory wybrac
a gdzie kupowałas swojego ??
bo może mogłabyś polecic jakis sklep gdzie są fajne ceny

w sklepie "Swiat dziecka" we Warszawie, ale wiem ze sa dostepne w sklepach internetowych za podobną cene!

np tu http://www.swiatwozkow.pl/product_in...oducts_id=3858

ja z fotelikiem cabrio fix zaplacilam 1950zł czy jakos tak

Napisane przez kasienka1701

Zawsze bardzo mi się podobał,ale mój Tż jest jakoś anty nastawiony do kółek piankowych.Czy to faktycznie takie kiepskie jest podczas jazdy?
No,a jak z tą spacerówką jest?Da sie przełożyć w obu kierunkach czy nie?

Kasienka, a co ma Twoj mąz do piankowych kołek
- amortyzacja ta sama
- waga: duzo lezejsze nic pomopowane
- nie przebijaja sie bo nie są pomopowane
- mi mutsy'ego po sklepie prowadzilo sie znacznie lepiej niz xlandera XA,kotry jest na pompowanych kołkach

Spacerówka tylko w jedną stronę... ale chyba przyznalas mi juz racje to bajer bez kotrego mozna sie obejsc... nie jestem i raczej nie bede typem matki_kwoki ze na swoje dziecko musi patrzec 24h/dobe....


martucha84 tytuł może byc majkowy! nie bedzie pozniej problemu z wymyslaniem nastepnych

a teściowa to wiesz ...

jakbys potrzebowala pomocy to wiesz ja chetnie

Napisane przez enis84

j
a spacerówka tak jak w x-landerze i w Quinny nie można jej przekładać i własnie to jest dla mnie najwiekszy ból, bo szukałam wózka z przekładaną spacerówką

ja tez, ale juz mi na tym nie zalezy! wyjasnienie wyżej!

Napisane przez Majka232

enis - Jedo Fyn ma przekładaną spacerówkę

Mi osobiscie nie podobał mi sie ani design ani waga tego wózka

[enis84]

Napisane przez mszu

w sklepie "Swiat dziecka" we Warszawie, ale wiem ze sa dostepne w sklepach internetowych za podobną cene!

np tu http://www.swiatwozkow.pl/product_in...oducts_id=3858

ja z fotelikiem cabrio fix zaplacilam 1950zł czy jakos tak

Kasienka, a co ma Twoj mąz do piankowych kołek
- amortyzacja ta sama
- waga: duzo lezejsze nic pomopowane
- nie przebijaja sie bo nie są pomopowane
- mi mutsy'ego po sklepie prowadzilo sie znacznie lepiej niz xlandera XA,kotry jest na pompowanych kołkach

Spacerówka tylko w jedną stronę... ale chyba przyznalas mi juz racje to bajer bez kotrego mozna sie obejsc... nie jestem i raczej nie bede typem matki_kwoki ze na swoje dziecko musi patrzec 24h/dobe....

Mi osobiscie nie podobał mi sie ani design ani waga tego wózka

no dzieki oglądałam go własnie w świat wózków i bobowózki i są fajne ceny ale nie wiem czy te sklepy są oki, opinie mają rózne, troche boje się tak zamawiać z tych sklepów
a jaki masz kolorek? bo ja biore pod uwage ten szary albo czarny, mój Tż uparł się na czarny

[mszu]

Napisane przez enis84

no dzieki oglądałam go własnie w świat wózków i bobowózki i są fajne ceny ale nie wiem czy te sklepy są oki, opinie mają rózne, troche boje się tak zamawiać z tych sklepów
a jaki masz kolorek? bo ja biore pod uwage ten szary albo czarny, mój Tż uparł się na czarny

mam taki jak na linku kotry Wam dałam. Czerwien, własciwie to wpada w wiśnie... bardzo mi sie ten kolor podoba!
w sklepie "swiat wozkow", masz mozliwosc zapłacenia przy odbiorze, jesli boisz sie ze cos moze byc ze sklepem nie tak.....

ale tez rowazałam czarny stylowy i elegancki kolor! zawsze pasuje do wszytskiego!

[abz]

Napisane przez kasienka1701

Zawsze myślałam,że wybieranie wózka bedzie dla mnie przyjemnością,a jest straszną torturą...Pomóżcie coś

To może niech zadecyduje cena??

Napisane przez kasienka1701

taka chińszczyzna i do tego podnóżek jest zespawany jest tak,że wygląda jak platforma wiertnicza...

Zabawnie to zabrzmiało w sumie

[enis84]

Napisane przez mszu

mam taki jak na linku kotry Wam dałam. Czerwien, własciwie to wpada w wiśnie... bardzo mi sie ten kolor podoba!
w sklepie "swiat wozkow", masz mozliwosc zapłacenia przy odbiorze, jesli boisz sie ze cos moze byc ze sklepem nie tak.....

ale tez rowazałam czarny stylowy i elegancki kolor! zawsze pasuje do wszytskiego!

no to ten Twój tez bardzo ładny, ja dla chłopca własnie mysle o tym czarnym albo szarym

kasienka1701 a jakie wózki bierzesz pod uwagę ??

[1985ewa]

Napisane przez gabisun

a ja chciałam się pochwalić, że wypadł mi kawałek czopa co prawda nie jest różowy ale spory, twardy glutek czuję się podekscytowana jakbym jechała z górki na rowerze

Super gratulacje

[dash]

Napisane przez Zuziczka

Mszu- co do skurczy to ja mam, az nazbyt czesto Wcale to niefajne. Wizja tych skurczy jeszcze przez najlblizsze 4 tygodnie troche mnie przeraza, bo ja nie chce rodzic wczesniej U mnie moze byc nawet po terminie, nie mam nic przeciwko

Ja tak samo brzuch stawia mi się często mimo leków.

Majka napisz mi proszę jak już dostaniesz te staniki bo zastanawiałam się nad nimi. Na razie kupiłam taki zwykły i piersi wyglądają w nim okropnie, jeszcze jak są w środku wkładki to już wogóle...

Jaga gratuluję i trzymam mocno kciuki!!!
martucha całe szczęście, że nie mieszkasz z teściową to już jest duże pocieszenie

[waniliaania2009]

Napisane przez Majka232

To ja juz nie wiem jak jest z tymi normami, bo ja w 32 tyg. miałam AFI - 13
[

to masz bardzo dobrze. Malowodzie jest ponizej AFI 5 a wielowodzie od 20 w gore. Wiec ty masz idealnie. Ja mam miedzy 6-8 wiec jestem jeszcze na granicy normy, tak mi powiedzieli w szpitalu i musze nadzorowac wody co tydzien na USG.Lekarz powiedzial ze jest ok, ale jaklby zmalalo to sie zglosic spowrotem do szpitala.


Dziewczyny ja mam liste z Ujastka co tzreba wziasc, dostalam w szpitalu od poloznych wiec jezeli ktoras chce to moge podeslac, u nas niewiele trzeba zabrac ze soba.

Aha- co do wagi to mi lekarka powiedzila ze wg USG moze byc zaklamanie wagi na plus/minus 300g.

Ja dzis wypralam pierwsza ture kolorowych ciuszkow 56+62+flanelowe pieluszki. Zapakowalam cala pralke na fula. A jeszcze tyle tego..... narazie odpuscilam sobie i tych od numeru 68 nie bede prala bo boje sie ze nie zdaze ;(

Tak sobie czytam co pisze powyzej- ze brzuch sie stawia pomimo lekow. I tak mi sie zdaje ze to nic nie pomaga. Mi np brzuch wogole sie nie stawia nie mam skorczy (nic mi nie wykazalo na KTG a mialam robione 2 razy na dzien przez tydzien). Ale w szpitalu lezalam z dziewczyna ktorej caly czas brzuszek sie stawial a na KTG miala skorcze co 5 min mimo 33 tyg. I powiem wam ze dostawala dwa razy dziennie kroplowke z magnezu+kroplowke z nospa i gowno jej pomagalo. Wiec wydaje mi sie ze nie ma na to wplywu. No ale moge sie mylic oczewiscie... to tak tylko co zaobserwowalam u niej.

U mnie wystepuja tylko tak raz na tydzien lapie mnie takie pobolewanie/klocie na dole. I nie wiem co to jest - czy to skorcz czy to ze maly uciska mi glowka bo lezy bardzo nisko.

[falbala]

hej ja mam Quinny buzz 3 i spacerowke mozna montowac w obie strony, gondole w jedna i mozna zamontowac maxi cosi. Wózek jest super!

[enis84]

Napisane przez falbala

hej ja mam Quinny buzz 3 i spacerowke mozna montowac w obie strony, gondole w jedna i mozna zamontowac maxi cosi. Wózek jest super!

ale chyba drogi jest, no nie??

[falbala]

musisz poszukac cen np. na allegro, ja przywiozłam z uk, kupilismy uzywany za ok 800 zł, ale był prawie nowy i wyglada super wogóle nie ma sladow uzytkowania

[ninaad]

martucha mnie bardziej podoba się chyba Twój tytuł

Napisane przez Zuziczka

Ninaad- oj, dobrze, ze nikt z pracy cie nie widzial, bo by mieli ubaw Dasz rade, w koncu to taki urlop na koniec.

jak to nie widział? wszyscy widzieli łącznie z szefem .A im bardziej dziewczyny próbowały mnie uspokoić i pocieszyć, tym ja bardziej ryczałam

Napisane przez enis84

tak się własnie dziewczyny zastanawiam nad tą wagą naszych maluszków bo czesto się mówi że na USG dużo wiecej waży a w rzeczywistosci rodzi się dużo lżejsze, a słyszałyscie żeby było na odwrót ?? żeby po urodzeniu było cięższe niż wg USG ??

tak

Napisane przez waniliaania2009

Tak sobie czytam co pisze powyzej- ze brzuch sie stawia pomimo lekow. I tak mi sie zdaje ze to nic nie pomaga. Mi np brzuch wogole sie nie stawia nie mam skorczy (nic mi nie wykazalo na KTG a mialam robione 2 razy na dzien przez tydzien). Ale w szpitalu lezalam z dziewczyna ktorej caly czas brzuszek sie stawial a na KTG miala skorcze co 5 min mimo 33 tyg. I powiem wam ze dostawala dwa razy dziennie kroplowke z magnezu+kroplowke z nospa i gowno jej pomagalo. Wiec wydaje mi sie ze nie ma na to wplywu. No ale moge sie mylic oczewiscie... to tak tylko co zaobserwowalam u niej.

mnie w sumie no-spa i magnez niespecjalnie pomaga, ale miałam braćdo końca 38 tc , bo lekarz obawiał się, że po odstawieniu skurcze mogą się nasilać

[cellaris]

Napisane przez waniliaania2009

Tak sobie czytam co pisze powyzej- ze brzuch sie stawia pomimo lekow. I tak mi sie zdaje ze to nic nie pomaga. Mi np brzuch wogole sie nie stawia nie mam skorczy (nic mi nie wykazalo na KTG a mialam robione 2 razy na dzien przez tydzien). Ale w szpitalu lezalam z dziewczyna ktorej caly czas brzuszek sie stawial a na KTG miala skorcze co 5 min mimo 33 tyg. I powiem wam ze dostawala dwa razy dziennie kroplowke z magnezu+kroplowke z nospa i gowno jej pomagalo. Wiec wydaje mi sie ze nie ma na to wplywu. No ale moge sie mylic oczewiscie... to tak tylko co zaobserwowalam u niej.

U mnie wystepuja tylko tak raz na tydzien lapie mnie takie pobolewanie/klocie na dole. I nie wiem co to jest - czy to skorcz czy to ze maly uciska mi glowka bo lezy bardzo nisko.

A ty wiesz,że chyba coś w tym jest? Ja od dzisiaj już mam całkiem odstawione leki (w ubiegłym tyg. miałam już tylko 1/3 tego co przez ostatnich 6 tygodni) i różnicy nie widzę. Ginka stwierdziła,że ok 33/34 tc to jak już ma się dzidzia urodzić to leki niewiele dadzą. Co więcej, moja neurolog to dziś potwierdziła Fakt neurologowi do gina daleko

Jejku a u mnie taka duchota, nie wiem jak dam radę spać

[Zuziczka]

Kolejny spalony garnek, tym razem z kasza gryczana... No szkoda gadac.


Dowiedzialam sie wlasnie, ze moj wujek sie powiesil i moja chrzestna go znalazla...
Tak najlatwiej- jak sa problemy to odejsc i niech sie inni martwia!
W sumie to jestem wkurzona, ze cos takiego zrobil!
okropnie zal mi cioci i dzieciakow, mojej kuzynki ukochanej..


Wyglada na to, ze bede musiala jednak jechac jeszcze w lubuskie przed porodem na pogrzeb...

[ycnan]

Napisane przez mszu

ycnan... a wiesz... z tymi oknami to za***... isty pomsyl, wczoraj sie TZowi zalilam, ze wstyd ze takie brudne! Jutro myje okna

No to do roboty mamuśka

martucha84, ja jestem za uniwersalnym tytułem
A teściową się nie przejmuj, ja swojej już teraz nie trawię w kwestii dziecka, a co dopiero potem... Aż strach pomyśleć

gabisun, nie ma się co bać, trzeba rodzić A wiesz, przecież dziś ta pełnia Może się załapiesz

enis84, w drugą stronę też się, jak najbardziej, zdarzają pomyłki

Napisane przez Zuziczka

Kolejny spalony garnek, tym razem z kasza gryczana... No szkoda gadac.

na pocieszenie
Śmierci wujka współczuję, ale też nie trawię takiego "rozwiązywania" problemów...

[1985ewa]

Napisane przez Zuziczka

Kolejny spalony garnek, tym razem z kasza gryczana... No szkoda gadac.


Dowiedzialam sie wlasnie, ze moj wujek sie powiesil i moja chrzestna go znalazla...
Tak najlatwiej- jak sa problemy to odejsc i niech sie inni martwia!
W sumie to jestem wkurzona, ze cos takiego zrobil!
okropnie zal mi cioci i dzieciakow, mojej kuzynki ukochanej..


Wyglada na to, ze bede musiala jednak jechac jeszcze w lubuskie przed porodem na pogrzeb...

Współczuję