Biżuteryjna DG

[teacherpreacher]

Witam, przepraszam, jeśli będzie lekki off-topic, ale nie doszukałam się na forum bardziej precyzyjnego wątku w dręczącej mnie kwestii.
Chcę ładnie i legalnie sprzedawać biżutki przez internet - allegro i fbl. Zaglądałam na parę stron z poradami prawnymi, ale prawniczy bełkot mnie zdławił
Poradźcie proszę - jakie procedury prawne/skarbowe będą mnie obowiązywać?
Z góry dziękuję za wszelką pomoc

[kulkam]

Cały wątek jest na ten temat - trzeba założyć DG i być VAT-owcem.

[clementinne]

Napisane przez teacherpreacher

Chcę ładnie i legalnie sprzedawać biżutki przez internet - allegro i fbl.

A przepraszam, co to jest fbl? Serio, nie wiem....

[Pepus]

Napisane przez clementinne

A przepraszam, co to jest fbl? Serio, nie wiem....

Ja też nie wiem

[Letike]

Wydaje mi się że facebook, ale głowy sobie nie dam uciąć.

[Beacia87]

Jak wpisałam w "fbl" google, to wyskoczył photoblog, może to to?

Wygląda na to, że tak:

http://www.miejski.pl/slowo-fbl

[viktorej]

A może raczej photoblog ?

Edit: o, Beacia87 mnie uprzedziła .

[clementinne]

Brałam photoblog pod uwagę, ale to "F" mnie zmyliło ;P

A tak nawiasem mówiąc...starzejemy się....żeby sobie słówka sprawdzać w słowniku slangu i mowy potocznej.... ;P

[ollccia]

Kobietki, ja z innej beczki Czy któraś z Was może mi poradzić, jaką kupić wagę elektroniczną? Potrzebna mi będzie do ważenia ogniwek srebrnych, bo na sztuki się tego nie da przeliczać, no i przyda się do ważenia paczek Na All z niższej półki znalazłam coś takiego:
http://allegro.pl/item1196985386_wag...cja_tanio.html
http://allegro.pl/item1189388734_kie...1g_okazja.html
Natomiast z wyższej półki ceny mnie przerażają:
http://www.pckf.pl/oferta/wagi_elektroniczne/cas/
Czy któraś z Was używa wagi, z której jest zadowolona i umiałaby mi coś podpowiedzieć albo odradzić? Wiem, że już się gdzieś ten temat kiedyś przewijał, ale nie mogę go znaleźć

[viktorej]

Ja mam z najniższej półki , o taką i się sprawdza, więc te wyższej też powinny być ok. Ważne jest to, żeby ważyła z dokładnością 0,1 g, a nie 0,5, bo i takie jubilerskie są .

[Whitecoffe]

Napisane przez viktorej

Ja mam z najniższej półki , o taką i się sprawdza, więc te wyższej też powinny być ok. Ważne jest to, żeby ważyła z dokładnością 0,1 g, a nie 0,5, bo i takie jubilerskie są .

Ja mam też taką jak viktorej i jestem zadowolona, myślę, że nie ma co przepłacać.

[nagaLy]

Ja też mam z tych tańszych. Tzn w porównaniu do drugiego linku Moja kosztowała coś koło 200 zł kilka lat temu. Tyle, że zwróciłabym uwagę na maksymalną wagę. Jak robisz np duże naszyjniki to warto wziąć dla górnej granicy powyżej 100g.

[gwiaz_deczka]

Napisane przez teacherpreacher

Witam, przepraszam, jeśli będzie lekki off-topic, ale nie doszukałam się na forum bardziej precyzyjnego wątku w dręczącej mnie kwestii.
Chcę ładnie i legalnie sprzedawać biżutki przez internet - allegro i fbl. Zaglądałam na parę stron z poradami prawnymi, ale prawniczy bełkot mnie zdławił
Poradźcie proszę - jakie procedury prawne/skarbowe będą mnie obowiązywać?
Z góry dziękuję za wszelką pomoc

Dokładnie takie same jak przy produkcji i sprzedaży biżuterii innymi kanałami dystrybucji. Sprzedaż przez internet (legalna) to taka sama działalność gosp. jak każda inna.
Rejestrując firmę, oprócz PKD dotyczących produkcji i projektowanie biżu, musisz wpisać PKD odnośnie sprzedaży internetowej.

[teacherpreacher]

Dziękuję bardzo za odpowiedzi, przepraszam za zamieszanie z "fbl", faktycznie chodziło o photobloga, skrót przyswoiłam od młodszych znajomych
Czyli teoretycznie wszyscy sprzedający na allegro choćby kolczyki po 2 złote mają DG? Ciężko w to uwierzyć
Jeszcze jedna prośba w takim razie - na jakim poziomie kształtują się Wam niezbędne formalne wydatki miesięczne? Chodzi mi o ZUS i inne "przyjemności".

[kulkam]

ZUS - ok. 233 zł (+ praca na etat)
podatki VAT 22% (płacony co miesiąc) + dochodowy 18% (płacony na koniec roku)
nie mam księgowej i rozliczam się sama, ale księgowa to koszt ok. 100-200 zł/mies.

[lunamin]

Ollcia, ja nabyłam wagę z Silvexu (przy okazji ostatniego wspólnego zamówienia) i do drobiazgów jest super. Ale jak napisała nagaLy naszyjnika nijak nie zważę, choć nie czuję takiej potrzeby. Wydaje mi się, że waga biżuta to istotny element w przypadku kolczyków, co do reszty to ma znaczenie drugorzędne.

[gwiaz_deczka]

Napisane przez teacherpreacher

Dziękuję bardzo za odpowiedzi, przepraszam za zamieszanie z "fbl", faktycznie chodziło o photobloga, skrót przyswoiłam od młodszych znajomych
Czyli teoretycznie wszyscy sprzedający na allegro choćby kolczyki po 2 złote mają DG? Ciężko w to uwierzyć
Jeszcze jedna prośba w takim razie - na jakim poziomie kształtują się Wam niezbędne formalne wydatki miesięczne? Chodzi mi o ZUS i inne "przyjemności".

teoretycznie tak zwłaszcza jak kolczyki są chociażby posrebrzane, to nie tylko DG, ale i Vat, kasę fiskalną.
Jeśli ktoś nie sprzedaje posrebrzanych lub srebrnych, w naprawdę małych ilościach, i nie w sposób ciągły i zorganizowany * to może wpisać przychód w PIT w rubryce: pozostałe przychody czy jakoś tak. Ale czy tak robią?
Bez płacenia podatku można sprzedawać, żeby, do 1000 zł, które mamy od pół roku i nie zostały one nabyte w celu dalszej sprzedaży. Czyli jakieś tam kolczyki, które kupiło się dla siebie i nie podobają się nam, można legalnie sprzedać.

*interpretacja należy do danego oddziału ZUS

To taka kwintesencja z tego co czytałam na ten temat i o co podpytałam kolegów pracujących w US.

[Reverie1]

Napisane przez lunamin

Ollcia, ja nabyłam wagę z Silvexu (przy okazji ostatniego wspólnego zamówienia) i do drobiazgów jest super. Ale jak napisała nagaLy naszyjnika nijak nie zważę, choć nie czuję takiej potrzeby. Wydaje mi się, że waga biżuta to istotny element w przypadku kolczyków, co do reszty to ma znaczenie drugorzędne.

A to ciekawe podejście w świetle polskich (i nie tylko polskich zresztą) przepisów odnośnie prawa probierniczego. Waga jest bardzo istotna- i to przy naszyjniku bardziej niż przy leciutkich kolcach. Zgodnie z przepisami polskimi by sprzedać legalnie bizuterię srebrną na metce musi być informacja o masie Ag w wyrobie. Co więcej wyroby srebrne o masie powyżej 5 g muszą być cechowane- wiec wiedza o tym ile dany wyrób waży bez kamieni ma znaczenie w razie kontroli z Urzędu Probierniczego
patrz art.9.2 http://www.gum.gov.pl/pl/site/px_probiercze.pdf

[lunamin]

Ależ oczywiście Reverie1 w świetle prawa probierczego masz rację.
Ja miałam na myśli aspekt użytkowy. Zresztą komponenty srebrne do naszyjnika mieszczą się na wadze.

[MadiSilk]

Napisane przez teacherpreacher

Dziękuję bardzo za odpowiedzi, przepraszam za zamieszanie z "fbl", faktycznie chodziło o photobloga, skrót przyswoiłam od młodszych znajomych
Czyli teoretycznie wszyscy sprzedający na allegro choćby kolczyki po 2 złote mają DG? Ciężko w to uwierzyć
Jeszcze jedna prośba w takim razie - na jakim poziomie kształtują się Wam niezbędne formalne wydatki miesięczne? Chodzi mi o ZUS i inne "przyjemności".

Bez etatu, pracując tylko w DG - ZUS: 340,75 ( społeczne + zdrowotne ) przez pierwsze 2 lata, potem wzrasta do 8 stów
Podatki - tak jak podała kulkam

[nagaLy]

Tak w skrócie, jak sobie siedziałam i obliczałam to wychodziło, że z MOJEJ CENY BRUTTO czyli przed dodaniem prowizji galerii - mam jakieś 2/3 dla siebie, bo ok 1/3 idzie na vat i dochodowy. I tym się będę musiała kierować przy wystawianiu.
Pocieszeniem może być zwrot vatu ale to kropla w morzu, niestety... i do tego dodać opłatę zusu. Czyli jeśli ktoś ma miesięcznie ok 500 zł to zostanie op opłatach na minusie (materiały).
Mnie osobiście to przeraża i zniechęca jak jasna cholera, ale legal musi być prędzej, czy później.

Łopatologicznie, jak ktoś chce sobie obejrzeć na przykładzie (ja wolę przykłady jako umysł ścisły) musiałabym mieć minimum 4000 przychodu miesięcznie, bym mogła powiedzieć, że mam z tego jakieś 1300-1400 na życie.

4000 po odjęciu vatu = 3278
3278 po odjęciu podatku od przychodu = 2688
2688 po odjęciu zusu i zdrowotnej i takich tam (800) = 1888 zł
I od tej sumy odkładam na zakupy w danym miesiącu, jakieś 500 zł

Nosz k...a.

[gwiaz_deczka]

Napisane przez nagaLy

Tak w skrócie, jak sobie siedziałam i obliczałam to wychodziło, że z MOJEJ CENY BRUTTO czyli przed dodaniem prowizji galerii - mam jakieś 2/3 dla siebie, bo ok 1/3 idzie na vat i dochodowy. I tym się będę musiała kierować przy wystawianiu.
Pocieszeniem może być zwrot vatu ale to kropla w morzu, niestety... i do tego dodać opłatę zusu. Czyli jeśli ktoś ma miesięcznie ok 500 zł to zostanie op opłatach na minusie (materiały).
Mnie osobiście to przeraża i zniechęca jak jasna cholera, ale legal musi być prędzej, czy później.

Łopatologicznie, jak ktoś chce sobie obejrzeć na przykładzie (ja wolę przykłady jako umysł ścisły) musiałabym mieć minimum 4000 przychodu miesięcznie, bym mogła powiedzieć, że mam z tego jakieś 1300-1400 na życie.

4000 po odjęciu vatu = 3278
3278 po odjęciu podatku od przychodu = 2688
2688 po odjęciu zusu i zdrowotnej i takich tam (800) = 1888 zł
I od tej sumy odkładam na zakupy w danym miesiącu, jakieś 500 zł

Nosz k...a.

A mnie się wydaje, że nieco inaczej: kupujesz za 500 zł (na faktury rzecz jasna), w tym masz VAT, jakąś stówkę, czyli już o tą stówkę masz mnieszy Vat do zapłaty.
Poza tym: po odjęciu Vatu: wychodzi Ci rzeczywiście: 3278 (+ 100 za Twoje zakupy).
Od tej kwoty po odjęciu Vat odliczasz sobie zakupy z tego miesiąca (przecież wrzucasz je w koszty). I dopiero od tej kwoty: przychód - koszty obliczasz podatek (wyjdzie mniejszy, więc optymistyczniej to brzmi).
No i oczywiście zus musisz zapłacić, ale to inna bajka.
A jeśli prowadzisz firmę, to pewnie masz jakieś inne koszty, materiały biurowe chociażby, więc każda faktura na taką rzecz pomniejsza Twój zysk, a tym samym zmniejsza podstawę do opodatkowania.

[nagaLy]

Nie prowadzę firmy, dopiero planuję założyć działalność i tutaj w srebro ciężko będzie raczej wrzucać te "inne rzeczy". Wiem jak prowadzi firmę ojciec, stricte "tematyczną", bo elektroenergetyka i wrzuca na prawdę niewiele... tyle, co wyposażenie biura ale tego przecież nie robi co miesiąc. To są na prawdę niewielkie kwoty, dlatego ich nie wliczam. Poza tym nie mam jakichś tam zakupów na fakturę, ostatnią był telewizor - 3 lata temu I to też raczej ciężko by wziąć na działalność
Ta stówa zwrotu mnie na prawdę nie ratuje, bo żeby móc powiedzieć, że zarabiam (w moim odczuciu) to musiałabym mieć ok 2 tysięcy na czysto, na życie.

[ollccia]

Ale kosztem dla Ciebie są też wszystkie narzędzia do wyrobu biżu i cała masa rzeczy około-biżuteryjnych, których potrzebujesz Palniki, polerki, namiot bezcieniowy, lampy do niego, aparat fotograficzny, komputer i oprogramowanie graficzne, koszty dojazdu i wynajmu stoiska na targach/giełdach, księgowość, itp. To są co prawda koszty ponoszone przeważnie jednorazowo, ale dzięki temu dochodowego będziesz miała mniej Fakt, że na samej biżu zarabiać trzeba naprawdę sporo, ale przecież w PKD możesz sobie wpisać więcej pozycji i zarabiać nie tylko na biżu Szkolenia przecież też dają dochód

[gwiaz_deczka]

Mam pytanie:

Jeśli dodajecie do zamówienia jakiś gratis to tak po prostu go dokładacie do zamówienia czy wbijacie na kasę z jakąś ceną (no nie wiem 1 grosz np, bo ceny 0 zł to chyba nie można?).
Jak to się powinno robić?

[nagaLy]

Ollciu, no tak, oczywiście ale jak pisałam, to nie ratuje bo mam już wszystko, czego potrzebowałam a takie zakupy to raz na ruski rok albo rzadziej ))

[clementinne]

Napisane przez gwiaz_deczka

Mam pytanie:

Jeśli dodajecie do zamówienia jakiś gratis to tak po prostu go dokładacie do zamówienia czy wbijacie na kasę z jakąś ceną (no nie wiem 1 grosz np, bo ceny 0 zł to chyba nie można?).
Jak to się powinno robić?

Po prostu dokładamy

[poppppy]

W koszty można tez wrzucac srodki czystosci....w koncu miejsce pracy trzeba myc , odziez robocza , srodki do prania odziezy roboczej, artykuly higieniczne typu papier toaletowy np, firmy wrzucaja w koszty nawet kawe, herbate i cukier (choc to ostatnie jest raczej kwestia sporna - bo to sie podciaga chyba pod koszty reprezentacji).......ale jakby sie uprzec to duzo rzeczy mozna

[KarmazynowyKamyk]

Napisane przez poppppy

W koszty można tez wrzucac srodki czystosci....w koncu miejsce pracy trzeba myc , odziez robocza , srodki do prania odziezy roboczej, artykuly higieniczne typu papier toaletowy np, firmy wrzucaja w koszty nawet kawe, herbate i cukier (choc to ostatnie jest raczej kwestia sporno - bo to sie podciaga chyba pod koszty reprezentacji).......ale jakby sie uprzec to duzo rzeczy mozna

Jak się prowadzi działalność w domu to można, ale bez przesady, żeby podejrzane nie było...

Ale choćby głupią komórkę masz i fakturę za internet... To są w końcu comiesięczne koszty...

[nagaLy]

No, to faktycznie brzmi lepiej. Internet, telefon, część za prąd i czynsz (bo w końcu "lokal" w domu, papier toaletowy, kawa. I się ciut zbierze.
A jak się przesadzi to kontrolę można mieć, więc się jednak ciut dygam przed wpychaniem przyszłościowo wszysstkiego