|
|
#2431 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 589
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Dzień dobry
![]() Witaj w klubie... Cytat:
.Cytat:
Cytat:
![]() Umówiłam się na czwartek do doradcy życia rodzinnego ![]()
__________________
I'll be dreaming my dreams with you And there's no other place That I'd lay down my face I'll be dreaming my dreams with you.. |
|||
|
|
|
#2432 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 6 548
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Cytat:
__________________
the only time "success" comes before "work" is in the dictionary
|
|
|
|
|
#2433 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 693
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Dodałam wczoraj na nk pare zdjęć z ostatniego wyjazdu ze znajomymi. Patrzę a tu zonk. Pierwszą osobą, która obejrzała moje nowe zdjęcia był mój eks
może to jest wredne, ale mam satysfakcję bo pomimo jego zainteresowania koteczkiem najwyraźniej chce wiedzieć co u mnie słychać. Jak to zobaczyłam to autentycznie zaczęłam się śmiać bo niby taki obojętny, nie odzywa sie i w ogóle ale na zdjęcia sobie chętnie popatrzy
|
|
|
|
#2434 | |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Cytat:
Tak zwierzęco-kosmetologicznie...Elve pasterzem, my jej owieczkami, a nasze eksy baranami :P (mam nadzieję, że kolor wystarczająco sraczkowaty) Krótki termin. Państwowo, tzn. za free? Ile sypiasz? Paulinkus - czemu mnie to nie dziwi? Mój odwiedzał mnie przez profil siostry. Chyba że ja sobie to tylko wmawiam, a jego 9-letnia siostra o 3 w nocy surfuje po internecie...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
|
#2435 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 659
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Cytat:
Mój też znalazł tę nową, a codziennie mnie odwiedzał na nk, zresztą, jak wstawię zdjęcie to od razu włazi Na gg komentuje moje opisy i zagaduje ostatnio coraz częściej, ale przecież ma swojego Skarba? To niech się nią zajmie, a nie mną się interere ![]() ---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ---------- Cytat:
<3 |
||
|
|
|
#2436 | |||
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Cytat:
Cytat:
Taaaa, a wy jak murzyniątka za misjonarzem już ja to widzę Nie przeceniać mojej roli proszę, zwłaszcza że rok szkolny się zaczyna i już nie będę tak siedzieć non stop. Będę się teraz na kimś innym wyżywać ![]() ---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ---------- Cytat:
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|||
|
|
|
#2437 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 693
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Cytat:
) dlatego zdziwiłam się, że pomimo takiej olewki wszedł i sobie oglądał moje zdjęcia. Mam nadzieję, że teraz żal mu dupę ściska bo to były moje najładniejsze zdjęcia a tak przecież tęskni za koteczkiem może jej zdjęcia by sobie oglądał zamiast moich...---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ---------- Wiecie tak sobie pomyślałam, że ja też chętnie bym się wybrała na to spotkanie w Warszawie tylko, że do Waw-y mam trochę ponad 400 km i nie będę miała gdzie przenocować :/ |
|
|
|
|
#2438 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
A do Krakowa ile masz? :P
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#2439 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 487
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Hej dziewczyny
![]() Ja mam dzisiaj znacznie lepszy humor niż ostatnio dobija mnie jedynie to, że wakacje się kończą...Martusia, trzymam kciuki
__________________
. "Pragnienia łamią nam serce, męczą nas. Pożądanie rujnuje nam życie. Ale jeśli chodzi o pragnienia, najbardziej cierpią ci, którzy nie wiedzą, czego chcą." . |
|
|
|
#2440 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 658
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Cześć Dziewczęta. Długo nie pisałam bo miałam problemy z kompem.. poza tym też nie było o czym...a u mnie tak nijak trochę...miłości jak nie było tak nie ma...zaprzestałam na chwile romansów
kilka razy powróciły wspomnienia o byłym... chciałabym żeby coś w końcu ruszyło do przodu a tu nic
__________________
Dajcie czasowi czas... |
|
|
|
#2441 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 2 141
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Cytat:
elve nie możesz nas zostawić, nie poradzimy sobie bez Ciebie...
__________________
Są groby uwiecznione tylko wspomnieniem, na których wciąż tli się płomień rozpaczy. Edytowane przez wadera4 Czas edycji: 2010-08-24 o 12:15 |
|
|
|
|
#2442 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 634
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
witajcie
![]() ja miałam dzisiaj niezły sen...śniło mi się,że wróciłam do mojego ex. pojechałam po niego razem z moim rodzicami,wszyscy starali się być dla siebie mili ale widać było,że to na siłe.potem siedziałam z nim u mnie w domu,już zaczynał mi chytrzyć jedzenia i wtedy w tym śnie pomyślałam sobie, że to jednak nie to,że go nie kocham... |
|
|
|
#2443 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
tak trzymać!
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#2444 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 693
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
|
|
|
|
#2445 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 9
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Witajcie, nie wiem czy mnie pamiętacie jeszcze..Jutro miną 2 tyg. jak mnie zostawił
Pierwszy tydzień kompletnie wyjęty z życia. Starałam się wychodzić z domu, codziennie nad jeziorko jeździłam, robiłam wszystko żeby o nim nie myśleć. Ale dokładnie tydzień temu nie wytrzymałam i napisałam do niego, zostawiliśmy sobie długie wiadomości na gg, w sumie nic konkretnego, wszystko o czym wcześniej już wiedzieliśmy, napisał też żebym nie robiła z siebie ofiary a z niego jakiegoś kata że on to też przeżywa, że codziennie pije, miał wypadek...itp. Mówie mu że przecież nie musiało to tak wyglądać, no ale on podjął decyzje...Na koniec napisał że lepiej jak nie będziemy mieli ze sobą kontaktu w tym okresie, bo to nam nie pomoże Po czym po kilku h sam zagadał, rozmawialiśmy chwile i musiał iść. Następnego dnia troche wypiłam i wiecie jak to jest, napisałam mu smsa, jak mi go brakuje, że go kocham itp. ;/ Oczywiście zero reakcji...Od czwartku było ze mną lepiej, ogarnęłam się i nawet nie płakałam. Ale wczoraj znowu mnie naszło, to pewnie przez PMS. Strasznie przykro mi się zrobiło, jak sobie pomyślałam o tym że w sobotę było wesele jego kuzyna na które mieliśmy iść razem, albo że w ostatnim tygodniu sierpnia, czyli teraz, planowaliśmy wyjechać gdzieś razem na wakacje I wiecie, nie wiem co jest gorsze, bo gdyby kogoś poznał, odkochał się czy coś, a on to zrobił bez większego powodu Do dziś jestem w wielkim szoku, bo to była ostatnia rzecz której bym się spodziewała Nigdy nikogo nie kochałam tak jak jego, to była moja prawdziwa wielka miłość i ciężko mi się z tym pogodzić mimo że nie byliśmy ze sobą dlugo. On powiedział że nie przestał mnie kochać, a ja jak idiotka ciągle żyję nadzieją, że coś zrozumie i wróci |
|
|
|
#2446 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
o0Perelka0o - Nie ma rozstań bez powodu. Może nie chce Cię zranić mówiąc prosto z mostu, że już Cię nie kocha, że to nie to. W ten sposób bezsensownie daje Ci nadzieję na powrót albo robi to celowo, by pozostawić sobie otwartą furtkę.
BTW w trakcie PMS komórki powinny tracić sygnał
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#2447 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 634
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
|
|
|
|
#2448 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 37
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
dziewczyny ja zrozumiałam, że ON nie jest mnie wart
Nie tęsknie już za nim, nie chce mi się z nim gadać. Za tydzień idę na imprezę - mam nadzieję, że poznam kogoś wartościowe!
|
|
|
|
#2449 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 693
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Cytat:
|
|
|
|
|
#2450 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Paulinkus - jak byłam młodsza, to też się zadowalałam nieco innymi sprawami niż teraz. Moje Ciacho do tej pory spotykało się z pannami młodszymi od siebie i nic z tego nie wychodziło, bo im zależało tylko na dowodach miłości typu prezenty i deklaracje, zapominały zaś o tym, by BYĆ z partnerem, a nie tylko się SPOTYKAĆ.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#2451 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 589
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Tak, konkretnie to zadzwoniłam do jakiejś poradni życia rodzinnego przy jednym kościele, ale oni teraz mają zawieszoną 'działalność' i przekierowali mnie gdzie indziej. Nie wiem czy to dobry pomysł, bo chyba mogę się domyślić co będą próbowali mi powiedzieć. Zresztą sama nic nie wskóram i jak już ktoś zauważył, jeśli wgl to powinniśmy pewnie iść razem. Ale ja jestem na takim etapie, że wgl nie wiem jak z TŻetem rozmawiać, wolę wgl z nim nie rozmawiać, mam wrażenie, że go wgl nie znam, że to zupełnie obcy człowiek.
Z drugiej strony - porozmawiać pewnie nie zaszkodzi. Nawet jeśli będę sama. Eh, strasznie się boję tej rozmowy, nie wiem jak o tym rozmawiać z kimś obcym? ![]() Myślę że u mnie problem to nie to, ile śpię ale jak. Mam problemy z zaśnięciem, zajmuje mi to pewnie jakieś 2 godziny. Potem kilkakrotnie budzę się w nocy. Ciągle czuję niepokój.... Jak ten czas wolno płynie....
__________________
I'll be dreaming my dreams with you And there's no other place That I'd lay down my face I'll be dreaming my dreams with you.. |
|
|
|
#2452 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Virginia - ja to bym poszła do normalnego psychologa na Twoim miejscu, a nie do poradni przykościelnej...
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
#2453 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Virginia - z obcym człowiekiem rozmawiaj prosto z mostu, konkretnie. Szkolono ich w tym, by rozumieli, jak się czujesz i mogli Ci sprawnie pomóc.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#2454 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 589
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Wiem, też tak próbowałam, ale na razie szukam pomocy za free , i nawet znalazłam coś tam ale nie mogę się dodzwonić :/.
__________________
I'll be dreaming my dreams with you And there's no other place That I'd lay down my face I'll be dreaming my dreams with you.. |
|
|
|
#2455 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 634
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
virginia ja chodziłam do psychologa za free i to nie było przy kościele tylko normalny psycholog, popytaj w przychodniach i poszukaj w internecie
|
|
|
|
#2456 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 772
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Dostaję szału dzisiaj w pracy
Normalnie aż się poryczałam ze złości z jakimi tępakami przyszło mi pracować ![]() Ja chcę do domu
__________________
|
|
|
|
#2457 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 659
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
|
|
|
|
#2458 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Jak to mówią...klient nasz pan, nawet jeśli idiota
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
#2459 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 693
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Przestałam wierzyć w miłość. Nie istnieje coś takiego, ludzie są ze sobą tylko ze względu na przyzwyczajenie.
|
|
|
|
#2460 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Kraków/Gdańsk
Wiadomości: 113
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:58.





.



może to jest wredne, ale mam satysfakcję bo pomimo jego zainteresowania koteczkiem najwyraźniej chce wiedzieć co u mnie słychać. Jak to zobaczyłam to autentycznie zaczęłam się śmiać bo niby taki obojętny, nie odzywa sie i w ogóle ale na zdjęcia sobie chętnie popatrzy 








Pierwszy tydzień kompletnie wyjęty z życia. Starałam się wychodzić z domu, codziennie nad jeziorko jeździłam, robiłam wszystko żeby o nim nie myśleć. Ale dokładnie tydzień temu nie wytrzymałam i napisałam do niego, zostawiliśmy sobie długie wiadomości na gg, w sumie nic konkretnego, wszystko o czym wcześniej już wiedzieliśmy, napisał też żebym nie robiła z siebie ofiary a z niego jakiegoś kata
Po czym po kilku h sam zagadał, rozmawialiśmy chwile i musiał iść. Następnego dnia troche wypiłam i wiecie jak to jest, napisałam mu smsa, jak mi go brakuje, że go kocham itp. ;/ Oczywiście zero reakcji...Od czwartku było ze mną lepiej, ogarnęłam się i nawet nie płakałam. Ale wczoraj znowu mnie naszło, to pewnie przez PMS. Strasznie przykro mi się zrobiło, jak sobie pomyślałam o tym że w sobotę było wesele jego kuzyna na które mieliśmy iść razem, albo że w ostatnim tygodniu sierpnia, czyli teraz, planowaliśmy wyjechać gdzieś razem na wakacje
Nigdy nikogo nie kochałam tak jak jego, to była moja prawdziwa wielka miłość i ciężko mi się z tym pogodzić mimo że nie byliśmy ze sobą dlugo. On powiedział że nie przestał mnie kochać, a ja jak idiotka ciągle żyję nadzieją, że coś zrozumie i wróci 


