Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

[anoxa]

dzidzia telepatycznie cie tu przyciagnelam dobrze ze obeszlo sie bez komplikacji moj maly przez ponad tydzien tez spal ze mnapolozna mowila ze do miesiaca to normalne bo dzidzia chce czuc nasz zapach i slyszec bicie serca

[dzidziadziumdzia]

Ta...Tylko odzwyczaj potem łobuza od tego spania razem .

Acha- z ciekawostek- jedno bardzo się w moim życiu zmieniło. Nie wiem czy któraś z Was tak miała, ale ja po powrocie do domu poczułam przeogromną samoakceptację!!! Tak, jakby ktoś wyczyścił w mojej głowie wszystkie kompleksy. Mimo rozstępów i wiszącego brzucha (będziemy walczyć) czuję się atrakcyjna i mam chęć o siebie dbać .

[anuszka1401]

dzidzia witaj

Super, że masz takie fajne nastawienie
Ja, kiedy patrzę na swój brzuch to płakać mi się chce...

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

Zaraz pora kąpania a Igusia spi jak zabita Znowu będę musiała ją budzić...

[Siala_Bala]

Napisane przez anoxa

zabka ja tez nie jadlam pozniej w domu tez schudlam 16kg pozniej jeszcze 1kg i stanelo w miejscu a co do jedzenia to zmuszaj sie moze to co lubisz? jesc trzeba

nie wiecie co u dzidzi???????

Pisałam na poczekalni

Napisane przez dzidziadziumdzia

Cześć Dziewczyny,
Maluszek śpi mi na kolanach, dziś po raz pierwszy mam okazję usiąść do kompa, bo po powrocie do domu było jeszcze trochę do ogarnięcia.

dzielna byłaś kochana Cieszę się bardzo, że już jesteś.. jesteście Rozumiem, że skoro Was już wypisali i jesteście w domku to malutkiej poprawiły się wyniki i została tylko ta nieszczęsna żółtaczka.
Nie martw się, mój też był żółciutki w domu jeszcze kawałek czasu, nawet mi się taki podobał brzoskwinkowy a teraz mój bladzioszek lamentuje bo po szczepieniach jest nerwowy i obolały.. podałam paracetamol ale zanim zadziała to chwilka zejdzie.
Zaglądaj do nas
A Aliska prześliczna dziewczynka w sam raz na moją synową

[anoxa]

zzgadzam sie Aliska sliczna jest a ta zolc dodaje jej uroku

[jaszczka]

Napisane przez alutka78

Witajcie!!!
Powiedzcie mi mamusie karmiace - czy pijecie kawe. mam taka ochote na mala czarna, ale boje sie jak mala zareaguje.

ja piję nie codziennie, ale prawie, taką słabą rozpuszczalną z mlekiem Patrykowi to najwyraźniej nie przeszkadza


ja też nauczyłam się kochać swoje dziecko dopiero parę dni po porodzie... nie było miłości od pierwszego wejrzenia... myślałam, że jak urodzę to się rozkleję i będę chciała jak najszybciej małego przy sobie i wogóle (w ciąży jak oglądałam filmiki z porodów to ryczałam jak bóbr za każdym razem!!) a tu nic... to małe coś ze mnie wyskoczyło, miał pępowinę wokół szyi więc mi go od razu nie dali, tylko ratowali, a ja tak sobie leżałam i byłam w szoku, że to już "po" i że tak szybko poszło... to dziecko było dla mnie jakieś takie abstrakcyjne... tż twardziel płakał jak dziecko a ja gapiłam się na Patryka i w sumie nie wiedziałam do końca co czuję
a zakochanie bezgraniczne przyszło potem, a teraz to co czuję do tego małego szkrabika mogę określić tylko jako szaleńczą miłość! dałabym się za niego pokroić, a każdy jego uśmiech wypełnia moje oczy łzami szczęścia


Dzidzia - witaj dobrze, że wszystko się dobrze skończyło a Aliska śliczności
Vette - śliczna i kolejna fantastyczna fotka

[aniaa22]

Napisane przez anuszka1401

Aha no i Igusia dziś konczy 2 tygodnie
jak ten czas leci

dla Iguni

Napisane przez ola_k11

ps. świętujemy odpadnięcie kikuta (dopiero po 3 tygodniach - pierwsze dwa psikane octeniseptem i wycierane gazikiem a ostatni smarowany gencjaną )

Napisane przez anuszka1401

A myślałam, że tylko ja mam takie odczucia ja mam wrażenie, że wszystko co robię przy Niej jest takie mechaniczne, pozbawione uczuć. I to, że nie lubię karmić piersią... mam przez to wyrzuty sumienia, że za mało kocham swoje dziecko i często wieczorami płaczę... Nie miałam odwagi Wam o tym napisać, żebyście nie pomyślały, że jestem nienormalna...
Myślałam, że coś ze mną nie tak, ale widzę, że nie jestem sama...

ja tez tak mialam na poczatku a teraz z kazdym dniem odkrywam ze kocham go bardziej

Napisane przez anoxa

moj synek prawie caly dzien spi az sie boje nocy choc ostatnio spal ale kto wie co dzisiejsza noc nam przyniesie a na spacer nie mozemy isc bo leje

a jak dzisiaj nocka minela?

Napisane przez vette

moj kochany aniolek

komentowanie jest zbedne przy tej slicznotce

Napisane przez anuszka1401

Ja tak samo A jeszcze w szpitalu zrywałam się na każde kwęknięcie i sprawdzałam co chwilę czy oddycha

ja tez

Napisane przez hd2005

Pięknie to ujęłaś
Zawsze byłam wyszczekana i walczyłam o swoje a teraz... te hormony, ciąża, mały ... Rozklejam się z byle powodu. Dzisiaj też się rozbeczałam... z bezsilności ... przez te szpitale, onkologię.
Pewnie zmęczenie też robi swoje.

Napisane przez anoxa

dziewczyny czy wasze dzieci jak juz np sa najedzone i daje sie im jeszcze maja odruch wymiotny? bo moj jak sie naje i np probuje mu jeszcze raz dac butle to odrazu tj by go cofalo np teraz jak dawalam mu rumianek to mu nie smakowal i robil to samo tak to smiesznie wyglada zawsze sie z niego smieje

tak ale u nas to przez refluks i nie tylko jak jest najedzony

Napisane przez dzidziadziumdzia

Cześć Dziewczyny,
Maluszek śpi mi na kolanach, dziś po raz pierwszy mam okazję usiąść do kompa, bo po powrocie do domu było jeszcze trochę do ogarnięcia.

matko dzidzia ty sobie wywrozylas ta nozke... na szczescie dobrze sie skonczylo. malutka jest sliczna

polowy mi nie zacytowalo napisze co pamietam

vette i Xaw za te kikutki
Xaw Nadin jest sliczna i taka rozowiutka
jaszczka niezla przygoda z wozkiem
co do masowania brzuszka to mi w szpitalu pokazali zeby uciskac brzuszek palcami tak mocniej troche zaczynajac od lewej i zgodnie z ruchem wskazowek zegara zataczac kolo tak uciskajac raz obok razu. my tak robimy i po 2-3 takich kolkach przyciskamy mocno nozki do brzuszka i to pomaga. no i jeszcze lezenie na brzuszku.
niezawsze wspolczuje bo wiem co to znaczy z ta kupka u nas na szczescie juz chyba sie unormowalo i oficjalnie moge oglosic ze misiek robi kupe sam bez naszej pomocy tak co 1,5-2 dni i nie meczy sie juz przy tym jak kiedys a zdarzaly sie 3 dni bez kupy i to byla masakra

nie pamietam wiecej

ja dzis znow nie mialam czasu bo rano okazalo sie ze kolo poldnia bedziemy miec gosci wiec trzeba bylo ogarnac dom siebie i malego a bylam sama.
dostalismy wreszcie nasza mate i powiem wam ze jest rewelacyjan. misiek jak go polozylismy to sie rozejzal po tych wszystkich zabawkach i strzelil usmiecha jak nigdy naprawde jest super tylko ta cena
http://allegro.pl/fisher-price-mata-...202627473.html

[Siala_Bala]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Ta...Tylko odzwyczaj potem łobuza od tego spania razem .

Acha- z ciekawostek- jedno bardzo się w moim życiu zmieniło. Nie wiem czy któraś z Was tak miała, ale ja po powrocie do domu poczułam przeogromną samoakceptację!!! Tak, jakby ktoś wyczyścił w mojej głowie wszystkie kompleksy. Mimo rozstępów i wiszącego brzucha (będziemy walczyć) czuję się atrakcyjna i mam chęć o siebie dbać .

ja siebie nie zaakceptowałam.. ale jakos chyba podświadomie usiłuję się ratować.. moim "konikiem" stały się ... paznokcie
zawsze miałam kikuty takie wstrętne poobgryzane a teraz.. tż się pytał czy byłam gdzieś tipsy robić. Chociaż to jedno mam "ładne".
Niby pierdoła taka ale dla mnie gdzie walczyłam z obgryzaniem od dzieciństwa to ogromny sukces, postęp i powód do dumy.
Patrząc na nie, jakie są długie i zadbane zapominam o tym, że mam mega flaka, że mam brzuch zaorany jak pole przez rolnika, że dalej mam ogromna nadwagę.. jak mi źle spoglądam na dłonie i mi nieco lżej.

Aha i kolejny mały kroczek.. ze 101kg przy porodzie mam już 87,5kg - o dwa mniej niż półtora tygodnia temu. A nie robię można powiedzieć nic w kierunku zrzucenia wagi.

[papeteria]

czesc dziewczyny
farminka, xawmeli, vette , alutka, śliczne dzieciaczki
wiolek kupiłam dzis podgrzewacz iq avent uzywany zobaczymy co on wart
niezawsze wspolczuje z tymi wynikami...ja brałam zastrzyki po cc przez 14 dni i mialam dosc
siala moj tez sie obraca z brzucha na plecy ..dodam tylko ze nie znosi lezec na brzuchu
hd co za polityka i wielki bałagan
anoxa super ze ci ta polozna tak powiedziala
vette psikam octeniseptem
xaw wspolczuje z tym nacieciem
zabka nie wiem czy czytalas ale kiedys pisalam ze mialam podobny porod do twojego..dzis maly prawie juz nie ma krwiaka a miał spory z prawej strony
scoobs moj maly tez nie polezy na brzuchu dlugo
dzidzia mała śliczniutka

Napisane przez anoxa

xawa masakra z tym nacieciem a co do ortopedy u nas tez terminy dopiero na pazdziernik byly wiec umowilam malego prywatnie koszt wizyty uwaga jedyne 150zl

u nas tez pazdziernik tez trzeba bedzie prywatnie


Czy moge juz stosowac contratubex na rane po cc ???
co stosujecie na rozstepy ???

Nadrabiam was gdy karmie malego ale wtedy nie moge odpisywac bo zle mi sie operuje klawiatura ...co innego myszka ...wiec tak czytam pol dnia a potem odpisuje

Dzis maly wcale nie spal w dzien a i w nocy kiepsko..mecza go kolki i glutki..dzis poszedl w ruch esputicon (raczej nie działa) i plantex (zobaczymy ) musze jeszcze kupic bobotic i stosowac wg zalecen siali

[Linka24]

Napisane przez itakasia

moze nie lubi i rzadko lezy na brzuszku? a jak wasze zasypianie?

właśnie rzadko leży bo nie po nosie mu lezenie na brzuszku, ale staram się codzień na kilka min go kłaść. a usypianie? hm... efektów brak...

Sialaaa ty 100 kg ważylas?????

[ola_k11]

Napisane przez anoxa

karolcia ja tez jestem za nietrzymaniem dziecka w sterylnosci ale ciaganie je po hipermarketach typu tesco uwazam za zbedne narazanie go i nie chce malego w ten sposob hartowac wole spacery itp do biedronki czy lidla tez mi sie go zdarza zabrac jak nie mam wyjscia ale juz tesco czy jakas galeria to wole tego unikac oczywiscie jesli bym nie miala wyjscia i musiala isc z nim to bym nie kombinowala

Dla mnie zabieranie dziecka do skupisk ludności jak supermarkety, to ludzka głupota i hospitalizacja na życzenie. Ja zawsze wyskakuję jak mały śpi i zostawiam Go z tatą albo z moją mamą.

Odnośnie kawy, to ja piję jedną rozpuszczalną z mlekiem dziennie i małemu nic nie jest.

Ja mojego malego pokochałam od pierwszej chwili, plakałam potwornie jak położyli mi na brzuchu ale teraz ta miłość jest dojrzalsza - to fakt.

[Linka24]

Napisane przez jaszczka

ja też nauczyłam się kochać swoje dziecko dopiero parę dni po porodzie... nie było miłości od pierwszego wejrzenia... myślałam, że jak urodzę to się rozkleję i będę chciała jak najszybciej małego przy sobie i wogóle (w ciąży jak oglądałam filmiki z porodów to ryczałam jak bóbr za każdym razem!!) a tu nic... to małe coś ze mnie wyskoczyło, miał pępowinę wokół szyi więc mi go od razu nie dali, tylko ratowali, a ja tak sobie leżałam i byłam w szoku, że to już "po" i że tak szybko poszło... to dziecko było dla mnie jakieś takie abstrakcyjne... tż twardziel płakał jak dziecko a ja gapiłam się na Patryka i w sumie nie wiedziałam do końca co czuję
a zakochanie bezgraniczne przyszło potem, a teraz to co czuję do tego małego szkrabika mogę określić tylko jako szaleńczą miłość! dałabym się za niego pokroić, a każdy jego uśmiech wypełnia moje oczy łzami szczęścia

Ah jak pięknie to napisałaś!!! Ja czuję to samo do mojego Miśka ale pokochałam go już w pierwszych chwilach i rozpaczałam kiedy zaraz po porodzie i pierwszą noc nie mogliśmy być razem..

[scoobs]

Napisane przez papeteria

scoobs moj maly tez nie polezy na brzuchu dlugo

No i co robisz? kladziesz go na sile nawet jak placze? ja nie potrafie, bo czuje jakbym sie znecala. Z Amelka tez mialamten problem i jej nie meczylam, a teeraz naprawde bym chhciala, zeby Alex lezal na brzuszku.

[Siala_Bala]

Napisane przez Linka24

właśnie rzadko leży bo nie po nosie mu lezenie na brzuszku, ale staram się codzień na kilka min go kłaść. a usypianie? hm... efektów brak...

Sialaaa ty 100 kg ważylas?????

Nawet 101 na ostatniej wizycie u gina.. może nawet więcej w dniu porodu

Napisane przez scoobs

No i co robisz? kladziesz go na sile nawet jak placze? ja nie potrafie, bo czuje jakbym sie znecala. Z Amelka tez mialamten problem i jej nie meczylam, a teeraz naprawde bym chhciala, zeby Alex lezal na brzuszku.

Spróbujcie zaraz po jedzonku i odbiciu położyć dzidziaki na brzuchu

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Napisane przez papeteria

Dzis maly wcale nie spal w dzien a i w nocy kiepsko..mecza go kolki i glutki..dzis poszedl w ruch esputicon (raczej nie działa) i plantex (zobaczymy ) musze jeszcze kupic bobotic i stosowac wg zalecen siali

Ja na początku też dawałam Esputicon ale albo sam dimeticon w nim zawarty nie działa na mojego syna albo inna dawka by podziałała..
mam nadzieję, że bobotic (simeticon) pomoże

[żabka19]

Napisane przez papeteria

zabka nie wiem czy czytalas ale kiedys pisalam ze mialam podobny porod do twojego..dzis maly prawie juz nie ma krwiaka a miał spory z prawej strony

Tak pamietam ,ale twoj porod nieporownywalnie gorszy bo ja bolu na szczescie za duzo nie czulam ,tylko strach. Za to maly sie wycierpial.
Powiedz mi.. twoj synek jest jakos szczegolnie traktowany? Masz jakies skierowania na USG lub do neurologa? Ile punktow Apgara dostal? Bo naszego tu jakos szczegolnie nie traktuja ,tylko jak kazde normalne niemowle,zadnych dodatkowych badan nam tez nie zalecili mimo ,ze dostal 3 pkt,po 5 min. 8.

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

scoobs Szymon tez nie lubi na brzuszku ,mimo to go klade i probuje zabawic ,macham zabawkami dookola niego ,spiewam itp. na jakis czas wystarcza ,ale jak juz widze ,ze nie da rady go zabawic to przekrecam na plecki

[anuszka1401]

Napisane przez papeteria

Czy moge juz stosowac contratubex na rane po cc ???
co stosujecie na rozstepy ???

ja nie wiem co to contratubex więc nie pomogę
A na rozstepy mam resztkę palmersa z ciąży i kupiłam pharmaceris- preparat zmniejszający istniejące rozstępy. zobaczymy...

Napisane przez Linka24

Ah jak pięknie to napisałaś!!! Ja czuję to samo do mojego Miśka ale pokochałam go już w pierwszych chwilach i rozpaczałam kiedy zaraz po porodzie i pierwszą noc nie mogliśmy być razem..

A widzisz, a ja pierwszej nocy strasznie się męczyłam z Igusią, bo nie umiałam przystawić jej do piersi, nie miałam też pokarmu, nie mogłam się nawet na bok przekręcić, bo tak cholernie bolała rana po cc (może dlatego, że miałam klamerki metalowe??), ona płakała, a ja raze z nią i bardzo się cieszyłam jak pielęgniarki mi ją zabrały do siebie na noc.

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

W ogóle to wkurzyłam się na Marka Dostalismy od jego siostry "odcisk bobasa". Rozrabia się gips i odciska stópkę dziecka na pamiątkę. Rozrobił, odcisnał stópkę Igusi, ale wsadził też swojego palucha! Kazałam mu to zamazać i zrobic jeszcze raz, to gips zastygł i dupa, nie ma odcisku! Ale się wkurzyłam! A on twierdzi, że to przeze mnie, bo co mi jego paluch przeszkadzał...

Cos takiego to było: http://www.odciskbobasa.pl/sklepik.html

[karolcia228]

A my dzis caly dzien same Tz jeszcze wpracy, wpadl na 10 minut i znow pojechal, mala wykapana bo od 17 marudzila chciala sie przytulac itp. wiec sie bawilysmy zjadla sobie troszke i spi bo zmeczona no i dobrze a ja czekam na TZ
8.09 mamy rocznice i mysle co by tu wykabinowac?

[idealnecialo]

Napisane przez Lilka___

Dzień dobry mamusie
Mam chwilę dla siebie i korzystam Dopiero zaczynam się jakoś organizować bo przez pierwszy tydzień to prawie cały czas spałam w tym samym czasie co mały. Dzisiaj już lepiej, budzi się w nocy 2 razy tylko najgorsze jest to, że zasypia jedynie przy cycku Bo inaczej to wierci się w łóżeczku patrzy tymi oczami i wymusza cyca, mały terrorysta. Pokarmu mam tyle, że wykarmię wszystkie dzieci w okolicy. Powoli eksperymentuję z jedzeniem, wiem już, że po pomidorach, ogórkach i bananach nic mu nie jest. A i mleko do kawy inki dolewam i też ok, czasem robię sobie grysik na mleku bo mam smaki, też nic mu nie jest. A najlepsze jest to, że prawie w ogóle nie płacze, oby tak dalej.
Dziewczyny które miały cesarkę, czy używacie już jakiś majtek ściągających lub pasów? I od kiedy? Bo mój brzuch trzęsie się jak galareta. W sumie został mi do zgubienia 1 kg, ale brzuszka jeszcze trochę zostało, to dopiero 10 dni po porodzie więc mam nadzieję, że jeszcze zejdzie.
A i powiedzcie kiedy zaczynają się kolki bo odpukać mój jeszcze nie ma, chyba, że jeszcze za wcześnie?
I fotki Szymka

Ja jeszcze jem budyn wanil a wlasciwie pije bo rzadki robie, cukinie duszona z pomidorkiem i troche ogorka kiszonego, duszona piers z kurczaka, ryz, kasza a\le to normalka, serki danio, a i szpinak. Juz jjadlam sernik, raz koltlecik smazony panierowany maly, 2 razy jadlam kluski maselkiem polane hmm nie pamietam co jeszcze probowalam. a no i sie objadam biszkoptami, jedna paczke mam na raz, nawet gdy to jest pol kg..
A i jeszcze juz ze 4 razy jadlam galke lodow smietankowych.

Ja przytylam 1,5 kg nie wiem co jest.. Mi jeszcze dosc zostalo,,
No a pas lepiej poczekac na wizyte u gina po 6, bo podobno macica musi byc juz calkiem obkurczona.. ja jade we wtorek wiec bede pytac.

Mi brzuch duzy zostal odstajacy i bardzo wisi, taka łata nad cieciem, niesadze by to zeszlo calkiem. a ja juz prawie 6 tyg po

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------

bassienkaw jak ty promieniscie wygladasz!!!

[karolcia228]

TZ wlasnie wrocil, poszedl do piwnicy bo rowerek stacjonarny dla mnie zaraz wsiadam i bede jezdzic 30 minutek

[jaszczka]

Napisane przez karolcia228

A my dzis caly dzien same Tz jeszcze wpracy, wpadl na 10 minut i znow pojechal, mala wykapana bo od 17 marudzila chciala sie przytulac itp. wiec sie bawilysmy zjadla sobie troszke i spi bo zmeczona no i dobrze a ja czekam na TZ
8.09 mamy rocznice i mysle co by tu wykabinowac?

nie martw się, ja codziennie jestem sama
tż pracuje codziennie po 12h na nocki, wraca do domu spać, wstaje, je coś i jedzie spowrotem do pracy a teraz jeszcze dostał kontrakt w Carlow - 100km od nas, czyli godzinę jedzie, 12h pracuje, godzinę wraca - zostaje mu 10 godzin na spanie, jedzenie i "bycie" (a raczej nie bycie) z rodziną
a ja wszystko muszę robić sama :/ niby daję radę, ale dom jest zapuszczony na maxa, bo już nie mam siły latać z odkurzaczem czy kurzy ścierać, czasem nie mam siły jeść sobie zrobić, a jak mały ma zły dzień to o herbacie mogę pomarzyć
no to się wyżaliłam
ale wierzcie mi, ciężko jest

[idealnecialo]

Napisane przez hd2005

Pięknie to ujęłaś
Zawsze byłam wyszczekana i walczyłam o swoje a teraz... te hormony, ciąża, mały ... Rozklejam się z byle powodu. Dzisiaj też się rozbeczałam... z bezsilności ... przez te szpitale, onkologię.
Pewnie zmęczenie też robi swoje.

JA ZWALAM TE PLACZE I WAHANI nastrojow NA NIEWUREGULOWANE GORMONY PO CIAZY I PORODZIE, no niedawno chrzcilismy mojego bratanka, i zostalam chrzestna i w trakcie chrzczenia ja sie rozplakalam!!!! chtba ze wzruszenia czy sama nie wiem, ale wszyscy lacznie z ksiedzem dziwnie patrzeli na mnie :/
a ja sama sie z tym glupio czuje:/

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Napisane przez scoobs

A kawe pije nescafe bezkofeinowa, dla mnie smak ten sam.

a jest taka?!! eozpuszczalna? gdzie ku[ilas?

[aniaa22]

Napisane przez Siala_Bala

ja siebie nie zaakceptowałam.. ale jakos chyba podświadomie usiłuję się ratować.. moim "konikiem" stały się ... paznokcie
zawsze miałam kikuty takie wstrętne poobgryzane a teraz.. tż się pytał czy byłam gdzieś tipsy robić. Chociaż to jedno mam "ładne".
Niby pierdoła taka ale dla mnie gdzie walczyłam z obgryzaniem od dzieciństwa to ogromny sukces, postęp i powód do dumy.
Patrząc na nie, jakie są długie i zadbane zapominam o tym, że mam mega flaka, że mam brzuch zaorany jak pole przez rolnika, że dalej mam ogromna nadwagę.. jak mi źle spoglądam na dłonie i mi nieco lżej.

Aha i kolejny mały kroczek.. ze 101kg przy porodzie mam już 87,5kg - o dwa mniej niż półtora tygodnia temu. A nie robię można powiedzieć nic w kierunku zrzucenia wagi.

Napisane przez idealnecialo

a jest taka?!! eozpuszczalna? gdzie ku[ilas?

jest Jacobs night&day rozpuszczalna

[dzidziadziumdzia]

MAMUSIE PO CC:

Czy Wam też nad samą blizną na początku w dotyku wystawało zgrubienie? Taki jakby wałeczek? Bo w sumie nie wiem czy reagować, czy może to po prostu warstwy tkanek?

[agravka]

Napisane przez anuszka1401

[B]
[/COLOR]Zaraz pora kąpania a Igusia spi jak zabita Znowu będę musiała ją budzić...

a czemu ja budzisz?z tego co pamietam, to chyba karmisz piersia> ja tam pozwalam, by Ada sama regulowala nasze posilki

Napisane przez jaszczka

ja też nauczyłam się kochać swoje dziecko dopiero parę dni po porodzie... nie było miłości od pierwszego wejrzenia... myślałam, że jak urodzę to się rozkleję i będę chciała jak najszybciej małego przy sobie i wogóle (w ciąży jak oglądałam filmiki z porodów to ryczałam jak bóbr za każdym razem!!) a tu nic... to małe coś ze mnie wyskoczyło, miał pępowinę wokół szyi więc mi go od razu nie dali, tylko ratowali, a ja tak sobie leżałam i byłam w szoku, że to już "po" i że tak szybko poszło... to dziecko było dla mnie jakieś takie abstrakcyjne... tż twardziel płakał jak dziecko a ja gapiłam się na Patryka i w sumie nie wiedziałam do końca co czuję
a zakochanie bezgraniczne przyszło potem, a teraz to co czuję do tego małego szkrabika mogę określić tylko jako szaleńczą miłość! dałabym się za niego pokroić, a każdy jego uśmiech wypełnia moje oczy łzami szczęścia

dokladnie, wyjelas mi to z ust!!!czuje to samiutko

Napisane przez żabka19

l.
Powiedz mi.. twoj synek jest jakos szczegolnie traktowany? Masz jakies skierowania na USG lub do neurologa? Ile punktow Apgara dostal? Bo naszego tu jakos szczegolnie nie traktuja ,tylko jak kazde normalne niemowle,zadnych dodatkowych badan nam tez nie zalecili mimo ,ze dostal 3 pkt,po 5 min. 8.

kochana, ja co prawda rodzilam normalnie i bez komplikacji, ale moja Ada tez dostala tylko 3 pkt w pierwszej min, w 5 min miala 6,a w 10 miala 9pkt i nikt jej specjalnie nie traktuje, tylko w szpitalu miala usg glowki

Napisane przez anuszka1401

Napisane przez anuszka1401

W ogóle to wkurzyłam się na Marka Dostalismy od jego siostry "odcisk bobasa". Rozrabia się gips i odciska stópkę dziecka na pamiątkę. Rozrobił, odcisnał stópkę Igusi, ale wsadził też swojego palucha! Kazałam mu to zamazać i zrobic jeszcze raz, to gips zastygł i dupa, nie ma odcisku! Ale się wkurzyłam! A on twierdzi, że to przeze mnie, bo co mi jego paluch przeszkadzał...

Cos takiego to było: http://www.odciskbobasa.pl/sklepik.html

tez to mamy, dostalismy na prezent, ale za kazdym razem zapominamy odcisnac... chcemy przed kapiela to zrobic i jakos nie wychodzimusimy na wanience karteczke napisac

Napisane przez karolcia228

TZ wlasnie wrocil, poszedl do piwnicy bo rowerek stacjonarny dla mnie zaraz wsiadam i bede jezdzic 30 minutek

brawo za motywacje!!!
JASZCZKA-wspolczuje Ci tego, ze jestes sama calymi dniami...to musi byc okropnie wycienczajace...

[itakasia]

Napisane przez karolcia228

Polecam aktivie, albo kawe z mlekiem, suszone morele.
Ja chodze z mala jedynie do takich sklepow typu biedronka wiekszy nie ma. I nie chowam jej na maxa w sterylnosci bo pozniej tylko problemy.

chyba nie uwazsz ze w domu z trojka dzieci moga byc sterylne warunki a chodzenie z miesiecznym malenstwem do centrum handlowego uwazam za nieporozumienie

Napisane przez pilotka f16

Kasiu mam to samo
Nigdy nie mialam z tym problemow a teraz szkoda gadac
mysle ze to zmiana diety tak dziala..
na mnie i moj 'problem' dzialaja dwie rzeczy: gorzka kawa (wiem ze raczej nie powinnam ale to juz desperacja) i wczoraj zadzialala Activia

kawe pije codziennie i nie dziala wcale, wypilam aktivie, zobaczymy co bedzie

Napisane przez vette

moj kochany aniolek

sliczna

Napisane przez żabka19

Macie moze jakis sposob na pobudzenie apetytu? Bo ja ostatnio zaczynam juz czuc jadlowstret i jedzenie musze w siebie wpychac a pomyslec ,ze w ciazy wciagalam wszystko jak odkurzacz. 7 tyg. i -20 kg.

kochana musisz zadbac o siebie, taki spadek wagi nie jest dobry, moze sprobuj jesc male porcje czesciej

Napisane przez ola_k11

Dla mnie zabieranie dziecka do skupisk ludności jak supermarkety, to ludzka głupota i hospitalizacja na życzenie.

ide cwiczyc i zajrze do was jeszcze po kapieli

[bajka1807]

Aniu ja mam pytanko... w jaki sposob zdiagnozowano u Michasia refluks?? bo ja sie zaczynam zastanawiac czy moja mala nie ma tego cholerstwa...

[anoxa]

Napisane przez jaszczka

ja też nauczyłam się kochać swoje dziecko dopiero parę dni po porodzie... nie było miłości od pierwszego wejrzenia... myślałam, że jak urodzę to się rozkleję i będę chciała jak najszybciej małego przy sobie i wogóle (w ciąży jak oglądałam filmiki z porodów to ryczałam jak bóbr za każdym razem!!) a tu nic... to małe coś ze mnie wyskoczyło, miał pępowinę wokół szyi więc mi go od razu nie dali, tylko ratowali, a ja tak sobie leżałam i byłam w szoku, że to już "po" i że tak szybko poszło... to dziecko było dla mnie jakieś takie abstrakcyjne... tż twardziel płakał jak dziecko a ja gapiłam się na Patryka i w sumie nie wiedziałam do końca co czuję
a zakochanie bezgraniczne przyszło potem, a teraz to co czuję do tego małego szkrabika mogę określić tylko jako szaleńczą miłość! dałabym się za niego pokroić, a każdy jego uśmiech wypełnia moje oczy łzami szczęścia

wariatka az sie poplakalam

Napisane przez aniaa22

a jak dzisiaj nocka minela?

ja dzis znow nie mialam czasu bo rano okazalo sie ze kolo poldnia bedziemy miec gosci wiec trzeba bylo ogarnac dom siebie i malego a bylam sama.
dostalismy wreszcie nasza mate i powiem wam ze jest rewelacyjan. misiek jak go polozylismy to sie rozejzal po tych wszystkich zabawkach i strzelil usmiecha jak nigdy naprawde jest super tylko ta cena
http://allegro.pl/fisher-price-mata-...202627473.html

wczorajsza super ale maly prawie caly dzien nie spal zasnal po 20 a obudzil sie o 3.30 na jedzonko a dzisiejsza nadejdzie chociaz wlasnie mi po kapieli zasnal na moim lozku i juz godzine przespal pore karmienia ostatnio tez tak zrobil i go na spiaco karmilam

no wkoncu ta mata jest przesliczna ale cena porazajaca ja malemu nie kupuje chyba (chociaz mysle o prezecie na chrzest takim bo zawsze sie mnie siostra pyta co chcemy dla malego) bo na podlodze jakos sie boje go klasc

Napisane przez anuszka1401

A widzisz, a ja pierwszej nocy strasznie się męczyłam z Igusią, bo nie umiałam przystawić jej do piersi, nie miałam też pokarmu, nie mogłam się nawet na bok przekręcić, bo tak cholernie bolała rana po cc (może dlatego, że miałam klamerki metalowe??), ona płakała, a ja raze z nią i bardzo się cieszyłam jak pielęgniarki mi ją zabrały do siebie na noc.

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

W ogóle to wkurzyłam się na Marka Dostalismy od jego siostry "odcisk bobasa". Rozrabia się gips i odciska stópkę dziecka na pamiątkę. Rozrobił, odcisnał stópkę Igusi, ale wsadził też swojego palucha! Kazałam mu to zamazać i zrobic jeszcze raz, to gips zastygł i dupa, nie ma odcisku! Ale się wkurzyłam! A on twierdzi, że to przeze mnie, bo co mi jego paluch przeszkadzał...

Cos takiego to było: http://www.odciskbobasa.pl/sklepik.html

mnie tez bolala i ledwo sie obrocilam na bok a trwalo to z 10 min ale maly cala noc spal ze mna polozne go jedynie co 3 godziny przychodzily karmic i przewinac

Napisane przez jaszczka

nie martw się, ja codziennie jestem sama
tż pracuje codziennie po 12h na nocki, wraca do domu spać, wstaje, je coś i jedzie spowrotem do pracy a teraz jeszcze dostał kontrakt w Carlow - 100km od nas, czyli godzinę jedzie, 12h pracuje, godzinę wraca - zostaje mu 10 godzin na spanie, jedzenie i "bycie" (a raczej nie bycie) z rodziną
a ja wszystko muszę robić sama :/ niby daję radę, ale dom jest zapuszczony na maxa, bo już nie mam siły latać z odkurzaczem czy kurzy ścierać, czasem nie mam siły jeść sobie zrobić, a jak mały ma zły dzień to o herbacie mogę pomarzyć
no to się wyżaliłam
ale wierzcie mi, ciężko jest

rozumiem cie bo ja tez jestem sama z Hubertem calymi dniami a na wiosce nawet za bardzo znajomych nie mam a nawet na glupi spacer nie bardzo gdzie mamy isc chodzimy po drodze przed domem

[bajka1807]

Agravka czemu Ada dostala 3 pkt na poczatku? nie kazali ci byc pod opieka poradni neonatologicznej? moja corcia dostala 6/7/9/10 pkt i ja przez rok musze byc pod opieka poradni... tez miala usg glowki i za miesiac musze zrobic powtorke...

[karolcia228]

Napisane przez dzidziadziumdzia

MAMUSIE PO CC:

Czy Wam też nad samą blizną na początku w dotyku wystawało zgrubienie? Taki jakby wałeczek? Bo w sumie nie wiem czy reagować, czy może to po prostu warstwy tkanek?

To normalne, bo przy rozcięciu naruszyli mięśnie, tkanki itd. z czasme bedzie to normalne miejsce. Moja gin mowila ze z czasme juz nie bedzie takie nie czule wroci do normalnosci.

itakaska - nie chodzilo o ciebie, ogolnie uwazam, ze tak przesadnie w domu wszytko na bylysk i wogole to chyba bym sie zajezdzila. Trzeba podchodzic z rasadkiem, dbac o higiene itd. Nie mam usiebie tak CH, mam maly pawilon z kilkoma sklepami. Ja chodze prawie wszedzie z mala, ze wzgledu na to ze mieszkam w takim a nie innym miescie, musze samaa chodzic na zakupy i wogole...wieksze zakupy robimy czasem sami, czasem w 3
Ja uwazam ze dziecko powinno miec kotak z roznymi srodowiskami, ale w rosadny sposob. Kontak z dziecmi tez jest wskazany, oczywiscie ze zdrowymi

[anoxa]

dzidzia ja nie kojarze takiego zgrubienia