Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

[karolcia228]

itakaska- moja tez jest cieplolubna po za tym u mnie nad morzem zawsze zimno, wieje i wogole
a ze szkola, bedzisz na spacer zabierac, bo co zrobisz??

[Siala_Bala]

Napisane przez itakasia

hej papi, jak tam nasz forumowy smieszek?
karolka
Zosia spi 3-4h wiec nie spedzam tyle w sklepie. ale niestety wiem ze juz w tym tygodniu wszystko sie spieprzy bo bede musiala zaprowadzac corke na 8 i odbierac o 12 lub 12.30. nie mam pojecia jak to rozwiazac bo w obu porach Zosia spi

Możesz brać na śpiocha do wózka albo wcześniej jak wiesz, że będzie spała to juz usypiać w wózku żeby była gotowa do wyjścia jak będzie trzeba
Ja iwm, że rodzice przyjadą dziś po 15:00 po małego to jak zrobi się senny to go zapakuję do wózka a nie do łóżeczka

Napisane przez bassienkaw

Przeglądam sobie teraz aukcje na allegro...
ale fajne bajery wymyślają teraz dla dzieci
na jednej aukcji np znalazłam rajstopy ze spódniczką... na jednej gumce wszyte

niby fajne ale niefajne
Jak sie dziecko obsika to zamiast samych rajtek do zmiany trza i kiecę mieć w zapasie.

[Basia84]

farminko nie martw sie dasz rade, ja tez juz musilam wrocic do pracy i jeszcze musialam znalezc opiekunke a Ty przynajmniej zostawiasz dziecko z zaufana osoba ja na poczatku nie bylam pewna czy czasem synkowi krzywda sie nie dzieje ale na szczescie jest ok.

aniu jak mu sie cofa to moze musi zwrocic? Oscar tak ma jak sobie przysnie i za duzo zje to tez mu sie cofa, wyleci co ma wyleciec i sie robi spokojny. wczesniej cofalo mu sie przed jedzeniem i po. a probowalas zageszczac mleko kaszka? mi lekarka kazala kupic kaszke ryzowa i dodac do 150ml (bo tyle je) 1-3 male lyzeczki. ja dodaje 2 i stanowczo mniej ulewa czasami nawet nic nie wyleci!

zobaczcie jak Oscar bawi sie kluczami
http://www.youtube.com/watch?v=3aNUQZd_AeU

[Xawmeli]

MAMUSIE KARMIĄCE CYCEM
jak to jest u Was z mlekiem i jajkami......??

[Siala_Bala]

Napisane przez żabka19

"Pierwszy rok zycia dziecka" H.Murkoff,A. Eisenberg,Hathaway
Moge opisywac te umiejetnosci co miesiac jezeli komus sie to przyda.

teraz tylko jak widze ,ze sie denerwuje to daje mu druga piers ,u nas pomaga. Ogolnie mysle ,ze to bardziej problem z brzuszkiem,chyba ze te sposoby nie pomoga no to zdecydowanie radze isc do neurologa. Zreszta juz z tym samym jej wyginaniem radze Ci isc i skonsultowac.

Byłoby super gdybyś podawała takie informacje
Chyba, że uda nam się znaleźć tę książkę w pdf i wtedy każda by miała dostęp
A co do podawania drugiej piersi to ja bym tego nie robiła. Można spotęgować bardzo łatwo problemy z brzuszkiem a to dlatego, że dziecko przerywa jedzenie "treściwego" pokarmu i zaczyna znów ssać z drugiej piersi mleko początkowe, które zawiera najwięcej laktozy - cukru, który trawiony powoduje gazy.

Napisane przez itakasia

martwie sie jak rozwiazac to zaprowadzanie i przyprowadzanie ze szkoly z Zoski spaniem. juz myslalam zeby wynajac jakiegos sasiada na 15 min kiedy ona spi a ja bym wyskoczyla po Agatke. mamy w klatce cztery malzenstwa emerytow, w tym jedna pani ktora sie opiekuje swoja wnuczka. co myslicie?

Kochana a nie podpasował ci mój pomysł o którym pisałam czy przeoczyłas posta?

Napisane przez Basia84

zobaczcie jak Oscar bawi sie kluczami
http://www.youtube.com/watch?v=3aNUQZd_AeU

O matko ale fajnie! A jaki on jest facecik Te nóżki ma takie masywne, pofałdkowane Mojemu usiłowałam wcisnąć grzechotkę do łapki ale za gruba jest ta obręcz i nie chciał łapki zacisnąć :/

[farminka]

Basia Lenka ma takie same klucze ale jakoś jeszcze jej nie interesują.Widzę,że Oscar też woli grzechotki trzymać w lewej ręce.Ciekawe czy będą leworęczni...

[Basia84]

farminka ja mu daje raz do prawej raz do lewej ale jakos w lewej utrzyma dluzej. mi tez sie cos wydaje ze bedzie leworeczny....

[itakasia]

Siala
niestety Zosia spi ladnie w lozeczku, a w wozku, foteliku itp nie spi tak dobrze, co chwile sie budzi itp.

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

Basia
pieknie, i rety gdzie ten maly Oskarek

[karolcia228]

Napisane przez itakasia

Siala
niestety Zosia spi ladnie w lozeczku, a w wozku, foteliku itp nie spi tak dobrze, co chwile sie budzi itp.

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

Basia
pieknie, i rety gdzie ten maly Oskarek

Szkoda;( moja naszczecie spi dobrze wszedzie, wiec nie ma problemu, nawet jak na caly dzien jedzimey do rodzicow to spi na lozku

[Siala_Bala]

Napisane przez itakasia

Siala
niestety Zosia spi ladnie w lozeczku, a w wozku, foteliku itp nie spi tak dobrze, co chwile sie budzi itp.

Czyli nie lubi przesypiać spacerków?
A może udałoby się oszukać ją i żeby zasnęła w łóżeczku a potem ją delikatnie przeniesiesz do gondoli?
To krótki spacer więc chyba powinno być okej.
Wolałabym to niż kombinowanie z sąsiadami czy kimkolwiek.

[itakasia]

Napisane przez karolcia228

Szkoda;( moja naszczecie spi dobrze wszedzie, wiec nie ma problemu, nawet jak na caly dzien jedzimey do rodzicow to spi na lozku

super

Napisane przez Siala_Bala

Czyli nie lubi przesypiać spacerków?
A może udałoby się oszukać ją i żeby zasnęła w łóżeczku a potem ją delikatnie przeniesiesz do gondoli?
To krótki spacer więc chyba powinno być okej.
Wolałabym to niż kombinowanie z sąsiadami czy kimkolwiek.

lubi spacer i spi podczas niego, ale nie 3h, a tyle sypia w lozku

i to nie jest rozwiazanie na codzien, co innego raz na jakis czas.
ale spoko, tz powiedzial ze jesli bedzie potrzeba to sie poprostu kogos wynajmie albo do zostania na chwile z Zosia albo do prowadzania Agatki

[karolcia228]

Napisane przez itakasia

super


lubi spacer i spi podczas niego, ale nie 3h, a tyle sypia w lozku

i to nie jest rozwiazanie na codzien, co innego raz na jakis czas.
ale spoko, tz powiedzial ze jesli bedzie potrzeba to sie poprostu kogos wynajmie albo do zostania na chwile z Zosia albo do prowadzania Agatki

Jakos dacie rade musicie zawsze sie cos wymysli, moze czasem rodzice moze ci pomoga
Gdybym mieszkala blizej moglabym poplinowac male
Moja wlasnie cwiczy glos

[niezawsze]

Napisane przez alutka78

Pytanie do mamus karmiacych piersia: czy mozna jesc mieso pieczone z rekawa.

Moja mala znow nie zrobila kupki przez caly wczorajszy dzien i dzis tez jeszcze nie ma. Biedulka. Wiem, ze dziecko karmione piersia moze nawet pare dni nie robic, ale ona biedna tak probuje i cisnie a tu nic.

raczej mozesz zjesc.
moja biedna zis znow sie meczy tez

Napisane przez Morgana le Fay

czy Wasze dzieciaki sie prężą, wyginają często leżąc na boku do tyłu, na wznak odchylaja główkę czasem do tyłu, zaciskają piąstki ( nie aż tak fest ale często) no i poza ttym...
Przy piersi Ana czasem potrafi wpadać w jakiś szał, zaczyna sie wiercić, puszczać pierś, szukać, machac rękami, nogami, wkurzac sie ostro, płakać, krzyczeć i tak wkoło macieja.... ORAZ jak zasypia, śpi śpi i nagle wybudzaja ja jej machające ręce i nogi... no i płacz, krzyk...
.

opisalas raczej objawy kolki lub gazikow meczacych szkraba

a my dzis do znajomych idziemy i mala zostawiamy z babcia

[pszczolka87]

hej dziewczynki!!

Napisane przez anuszka1401

Halo

pszczółka nie dość, że tp miałyśmy ten sam, rodziłyśmy w tym samym dniu, porody miałyśmy podobne to jeszcze u mnie tez wczoraj była położna Z tym, że siedziała MOŻE 10 minut. obejrzała Igę, obejrzała moją ranę, powiedziała, że Iga wygląda na 2-miesięczne dziecko i była w szoku, że daję radę ją wykarmić Tylko, że ja nie zauwazyłam, że ona jakoś strasznie dużo je. Może mleczko treściwe Stwierdziła, że wszystko dobrze, zostawiła nr telefonu i powiedziała, że jakbym miała jakiś problem to mam dzwonić także pewnie więcej jej nie ujrzę. I jakoś mnie to nie martwi. Fajnie, że trafiła Ci się taka położna, rady cenne, kilka zastosuję u siebie, a na pewno kupię Małej linomag, bo ma bardzo suchą buźkę i nic nie pomaga...

i jak? pomógł linomag

Napisane przez jaszczka

Nakarmiłam małego i położyłam go na brzuszek, od razu po odbiciu... nawet nie protestował a teraz śpi jak zabity puścił parę bąków i na razie nie ma żadnego prężenia się i marudzenia to chyba działa

Napisane przez agravka

ja moja tez nakarmilam,odbilam i zostawilam na boczku, pospala moze z 10 min i ryk, ale z zamknietymi oczami, wiec polozylam szybciutko na brzuszek i spi jak zabita)) pszczolko, my Cie chyba ozłocimy, albo Twoja polozna)
a pyt: dlaczego w nocy nie mozna klasc na brzuszku?

hehe, cieszę się że mogłam pomóc dla mnie to było zbawienne.. Marcinek od tamtego czasu nie ma problemów z brzuszkiem, czasem tylko popłacze 5 minutek jak kupka mu idzie, ale to rzadko

Napisane przez agravka

a mojej w zielonym wiecie co? zakochalam sie w moim dziecku! z kazdym dniem coraz bardziej ja kocham! nie bylo tak ze zakochalam sie w niej od razu... na poczatku byla dla mnie strasznie obca

ja na początku byłam zakochana w synku przez pierwszą dobę jak tylko jadł i spał.. potem był mega kryzys.. nieprzespanych kilka nocek w szpitalu.. nie umiałam zrozumieć swojego dziecka i nie potrafiłam się nim cieszyć.. płakałam cały czas tylko i stwierdziłam że chyba mam depresję poporodową.. ale szybko minęło.. z każdą dobą było coraz lepiej a teraz w ogóle jest super odkąd stosuję się do rad położnej.. mały jest kochany... nie mogę się na niego napatrzeć najchętniej zjadłabym go jest taki słodziutki no i teraz mogę z czystym sumieniem powiedzieć że cieszę się macierzyństwem

kurcze zacytowałam więcej postów i mi znikło
no cóż.. napiszę to co pamiętam

Siala pisałaś ze z tym karmieniem przez 50 min to bzdura... powiem Ci tak.. mi na szkole rodzenia też mówili że 15-20 min.. w szpitalu położne mówuiły że karmić na rządanie nawet jak dziecko chce co godzinę jeść... no i robiłam tak że mały mi wisiał na cycu prawie cały dzień bo karmiłam po 15 min ale co godzinę lub dwie.. w nocy co 3 godziny wołał jeśc... przyszła położna środowiskowa w momencie kiedy byłam umordowana i już tak zdesperowana że zaczęłam się stosować do wszystkiego co mi powiedziała no i mały je co 3-4 godziny a w nocy przesypia około 6 godzin.. no i poraz pierwszy czuję że mam naprawdę opróżnione piersi po karmieniu..

ktos się pytał też o jajka i mleko... mi ta położna powiedziała że jajko 2 razy w tyg mam jeść.. i jak np w ciągu dnia wypiję szklankę mleka to już żadnego nabiału tego dnia nie jeść... czyli raz dziennie można produkt z krowiego mleka...

chcialam Wam załączyć w końcu zdjęcia synka ale coś mi komputer aparatu wykryc nie chce i nie mogę ich zrzucić.. za chwilkę będzie mąż to go poproszę aby mi to zrobił bo ja blondynka w takich sprawach jestem

[hd2005]

Napisane przez kardia14

Hej Dziewczyny .

witamy

[pszczolka87]

powiedzcier mi.. czy kupowałyście może śpiworki do łóżeczka do spania dla maluchów? bo ja szukam na allegro i widzę tam same takie grube do wózka a chciałabym taki cieńszy bo Marcinek spod kocyka się rozkopuje

[wiolek1]

itakasia a może spróbuj ocet jabłkowy ? naturalne i podobno zdrowe
ja podczas diety pilam 2 łyżki rozmieszane z ciepłą szklanką wody ( łatwiej przechodzi ) pół godziny przed posiłkiem 3 razy dziennie. miało pomóc przy wypróżnianiu po posiłkach ale szczerze mówiąc to nie wytrzymywałam do posiłku tylko był od razu kibelek
możesz spróbować zaczynając od 1 łyżki albo nawet łyżeczki i rzadziej
myślę, że chyba nie ma złego wpływu na mleko zwłaszcza mniejsza ilość ale to może poczytaj lepiej coś na ten temat

Napisane przez bassienkaw

Wiolek ja ubieram podobnie przy takiej temperaturze... jedynie ubieram jeszcze czapuche, bo ostatnio u nas wiatry nie małe... i jakoś tak mimo wszystko się obawiam... ostatnio mała szła w body na dlugi rękaw i śpiochach... a wczoraj body krótki rękaw, śpiochy i na to bluzeczka cienka na długi rękaw...

a to jak są wiatry to ja czapeczkę oczywiscie też ale jak spokojnie ale temperatura niższa to czapeczki nie

niezawsze no to miłego wieczorku

a do mnie dzisiaj przychodzą koleżanki na piwko a M bedzie zajmować się małym i uczyć karmić moim mleczkiem z butli ( już niedługo zaczyna mi się szkoła więc tż musi być wyćwiczony )

[hd2005]

Napisane przez alutka78

Pytanie do mamus karmiacych piersia: czy mozna jesc mieso pieczone z rekawa.

jak najbardziej. Przecież to nie jest smażone. Mięso jest miękkie,nie wysuszone.
Cały czas piekę sobie takie wynalazki

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

Napisane przez Xawmeli

MAMUSIE KARMIĄCE CYCEM
jak to jest u Was z mlekiem i jajkami......??

jem jedno i drugie ale bez przesady.
Mleko - z płatkami ok. 2-3 razy w tyg.
jajka- po 2 szt. ok. 1-2 w tyg.

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:03 ----------

oglądając zdjęcia Waszych dzieciaczków zdałam sobie sprawę, że mój Szymek to gorący chłopak.
Wasze dzieci nawet śpią w grubszych kaftanikach, leżą w domu w ubrankach z długim rękawem a jak przeczytałam co karolcia zakłada małej na dwór to mnie zatkało.

Szymek jak ma więcej niż body to robi sie czerwony, poci sie i wierci.
Wyjeżdżaliśmy wczoraj do znajomych, na dworze chłodno więc założyłam mu body z krótkim rękawem, spodenki i rozpinaną bluzkę (plus skarpetki i czapka). Spocił się strasznie...

[Linka24]

Kurcze nie wiem co się dzieje dziś z moim miskiem. Cały dzień śpi po max 15 min potem się budzi jest strasznie nerwowy a jak dam mu cyCa czy butle to zaczyna łapczywie pić ale tylko przez chwilę bo zaraz się denerwuje i płacze.. Ech to może być kolka?

[Siala_Bala]

Napisane przez pszczolka87

Siala pisałaś ze z tym karmieniem przez 50 min to bzdura... powiem Ci tak.. mi na szkole rodzenia też mówili że 15-20 min.. w szpitalu położne mówuiły że karmić na rządanie nawet jak dziecko chce co godzinę jeść... no i robiłam tak że mały mi wisiał na cycu prawie cały dzień bo karmiłam po 15 min ale co godzinę lub dwie.. w nocy co 3 godziny wołał jeśc... przyszła położna środowiskowa w momencie kiedy byłam umordowana i już tak zdesperowana że zaczęłam się stosować do wszystkiego co mi powiedziała no i mały je co 3-4 godziny a w nocy przesypia około 6 godzin.. no i poraz pierwszy czuję że mam naprawdę opróżnione piersi po karmieniu..

No ja tam nie wiem ale widzę, że więcej dziewczyn karmi krótko, znaczy się nie aż tyle co napisałaś. I ja jak karmiłam cycem to zajmowało mi to max pół godziny bo nigdy nie umiałam małego dobrze przystawić.

A nie pamiętam czy pisałaś, że karmisz na jeden posiłek z dwóch piersi... jeśli tak to nie polecam i może położna ci mówiła (powinna) żeby karmić z jednej... przystawiając w połowie karmienia do drugiej piersi dziecko przerywa jedzenie treściwego pokarmu i z drugiego znowu zaczyna od zasysania laktozy, która w brzuszku fermentuje i potęguje gazy u maluchów.

[jaszczka]

Witam słonecznie!
podczytuję, ale nie mam za bardzo kiedy pisać :/
moje dziecię wymaga ode mnie stałej uwagi.. mało co wczoraj spał w dzień, dziś to samo.. dobrze, że chociaż w nocy śpi...
niby zmęczony, ziewa, zamknie oko i za chwilę się budzi i marudzi... pośpi 10-15 minut i jazda od początku...
w łóżeczku jeszcze zaśnie, ale na dole w wózku to już tylko na rączkach kręgosłup mi umarł w mękach.... massssakra... a nie mogę cały dzień siedzieć na górze w sypialni i go pilnować
czy używa któraś z was niani? bo mi chyba będzie potrzebna... zwłaszcza jak mi się gondolka skończy, nie mam na dole nic w czym mały mógłby spać :/



aaa no i pytanie o jakiś dobry krem pojędrniający do biustu, bezpieczny przy karmieniu? bo jak mi jeszcze cycki klapną to się chyba powieszę

[Siala_Bala]

Napisane przez Linka24

Kurcze nie wiem co się dzieje dziś z moim miskiem. Cały dzień śpi po max 15 min potem się budzi jest strasznie nerwowy a jak dam mu cyCa czy butle to zaczyna łapczywie pić ale tylko przez chwilę bo zaraz się denerwuje i płacze.. Ech to może być kolka?

Wątpię, że to kolka. Podczas kolki dziecko nie tyle jest nerwowe co ma takie jakby napady okropnego wrzasku i przeraźliwego płaczu.
Ja bym obstawiała niewyspanie i zmęczenie, ewentualnie zwykły ból brzuszka (możesz podać herbatkę rumiankową na złagodzenie, masaże brzuszka).. dziecko śpi 15 minut, budzi się, jest dalej zmęczone więc krzyczy, znowu się męczy, wreszcie przysypia ale coś go znowu wybudza i takie błędne koło. Musisz znaleźć to coś co go budzi - zła pozycja, za ciepło, za zimno, może pomóc smoczek albo owinięcie dziecka np pieluszką tetrową w ciasny kokonik - mojego synka swego czasu wybudzały jego własne wierzgające łapki. Może potrzebuje się przytulić i zasnąłby na twojej klacie.. nie wiem.. albo spróbuj suszenia suszarką przy maluchu - monotonne dźwięki pięknie usypiają większość dzieci. A nawet suszenie ciepłym powietrzem na brzuszek i masowanie dłonią - mojemu bardzo pomagało.

[żabka19]

Napisane przez Siala_Bala

Byłoby super gdybyś podawała takie informacje
A co do podawania drugiej piersi to ja bym tego nie robiła. Można spotęgować bardzo łatwo problemy z brzuszkiem a to dlatego, że dziecko przerywa jedzenie "treściwego" pokarmu i zaczyna znów ssać z drugiej piersi mleko początkowe, które zawiera najwięcej laktozy - cukru, który trawiony powoduje gazy.

Widzisz gdyby on jadl 15-20 minut to moze bym sie martwila tym ,ze nie je tresciwego pokarmu ,ale u nas karmienie trwa minimum godzine,teraz juz nawet nie sprawdzam tego czasu bo nie chce sie zalamywac Juz pisalam ,ze mamy z tym problem ,ale nikt mi nie poradzil jak moge skrocic ta dlugosc karmien. Synek uwielbia ssac.. jak sie urodzil to bylam z szokowana ,ze tak mozna ssac wlasne paluszki/piastki/jeden palec/dwa palce. Odzwyczail sie od ssania paluszkow za to teraz rzuca sie jak szalony na smoka ,jak mu daje butli to chyba nie ma takiego momentu zeby powiedzial "stop".

Co do wstawiania opisow to postaram sie wstawiac regularnie bo i tak co i raz zagladam do tej ksiazki.

Basia84 ale Oskarek sie zmienil ,super sie bawi kluczykami i jak wodzi za nimi wzrokiem.

[Linka24]

no siala :Odpisałas jak specjalistka hehe.. Oczywiście się zastosuje do zaleceń.

[żabka19]

jaszczka ja musze kupic ta nianie elektroniczna ,ulatwi mi to wychodzenie z psem jak maly spi. Bo teraz nasz spacer wyglada bardzo ekspresowo

[Siala_Bala]

Napisane przez Linka24

no siala :Odpisałas jak specjalistka hehe.. Oczywiście się zastosuje do zaleceń.

No kurde ja to juz tyle cudów stosowałam, że mogłabym chyba magistra napisać
mam nadzieję, że coś zadziała.. a jak nie to będziemy kombinować dalej.

[jaszczka]

Żabka - też mam tą książkę i "w oczekiwaniu na dziecko" też obie świetne!

Mały zasnął.. ciekawe na jak długo... od 12 w południe spał 15 minut i potem 2x po 10 minut...
A ja wreszcie idę coś zjeść konkretnego i napić się gorącej herbatki bo dziś tylko bułka z dżemem i płatki z mlekiem na tapecie - bo najszybciej można było zrobić i jedną ręką

[jaszczka]

A to z wczoraj, Patryk wreszcie załapał po kiego grzyba ja go na ten brzuch ciągle kładę

[justynacz80]

Napisane przez Siala_Bala

A nie pamiętam czy pisałaś, że karmisz na jeden posiłek z dwóch piersi... jeśli tak to nie polecam i może położna ci mówiła (powinna) żeby karmić z jednej...

Też słyszałam, że powinno się karmić z jednej piersi, ale co zrobić, jak się ma głodomora? Odkąd zaczęłam ją odbijać skuteczniej to zaczęła więcej jeść i jedna pierś jej nie starcza.

Jaszczka, też mam ten problem z wybudzaniem się co kilkanaście minut. Biorę ją na ręce o od razu spokój i śpi. To chyba potrzeba bliskości.

Moja chyba też lubi ciepło, bo kocha swój rożek niezależnie od pogody. Najlepiej śpi jej się w ciepłym rożku.
Co do nabiału,to mam nadzieję, że można go jeść sporo, bo ja jem codziennie i odpukać żadnych objawów alergii...

[jaszczka]

Justynacz - no mam nadzieję, że to "tylko" potrzeba bliskości, i że to chwilowe... bo on już tak pięknie spał sam i mieliśmy mniej więcej ustalony plan dnia, a tu taki klops od wczoraj... ale w sumie pewnie masz rację, bo on mi nie wygląda żeby go coś bolało czy coś i ryk zamiera w momencie wzięcia na ręce


tak sobie rozmawiałyście o ubieraniu dzieci. ja myślałam, że grubo ubieram mojego Patryka, i że on zmarzlak po mamusi, ale z tego co widzę to wcale nie śpi w bodach, czasam na krótki, czasem na długi, albo w cienkim pajacu i owinięty kocykiem (lubi ciasno, ale rączki na wierzchu ), a na spacer to też rzadko kiedy ma na sobie 2 warstwy ubranek plus kocyk i tylko raz mu ubrałam czapeczkę (bardzo jej nie lubił), a tutaj temperatury rzadko są powyżej 20 stopni, w domu mam 18-20 stopni, a do kąpieli z rana włączam farelkę i podgrzewam do 21-22 stopni... teraz porównując z wami to mi się wydaje, że wyrodna matka ze mnie i zimny wychów stosuję