Scent Bar XVII

[gryx82]

Napisane przez Maja102

spalisz się w piekle synu

Ja?!

ziimno

Zimno jak ch... olera (zwłaszcza w nocy), ale u mnie przynajmniej słonecznie i bez deszczu

Napisane przez Redhaired Witch

Znowu mam podk...ny dzień Się wyżalę, pozwolicie....

Z dwojga złego chyba faktycznie lepiej spłacić dług od razu, a nie bawić się w comiesięczne raty i odsetki. Remont odwlecze się, to fakt, no ale nie zostawisz Mamy z tym kłopotem samej. A do klubu nie idź i tyle

Napisane przez Pin up girl

I w ogóle wszyscy i
Ale dzisiaj zimno, fajnie
A już straszą, że znowu ma być cieplej...

Guten Tag Frau Obersturmbannführerin aus Posen!

Cieplej niech będzie, nie mam nic przeciwko

Napisane przez justynaneyman

NIE BĘDĘ malować na płótnie...

No właśnie - dlaczego płótno jest be?

Napisane przez Ewusia_marchew

rozpustnik

Tylko od czasu do czasu, nigdy na pełen etat

Napisane przez skarbiatko

Gryyyyx zmień ten podpis bo teraz jest jeszcze gupszy

Jaki głupszy? Jakie zmień? To moje życiowe motto jest

Napisane przez Maja102

Ee, do rzyci z tym... tylko Bar mi pozostaje

Bo tu jest najfajniejsze towarzystwo po tej stronie Odry

Napisane przez Florens

nie obecny chyba ze dwa razy dostał w zęby od byłego, albo odwrotnie, nie pamiętam już

Hoho, historia miłosna z przemocą w tle

prawie Ci wybaczyłam

A ja i tak nie żałuję

[Redhaired Witch]

Napisane przez Polly_

ja sie zastanawiam czy nie szybciej , czyściej i z lepszym efektem byłoby oblepienie wszystkiego płytą g-k....

Myśleliśmy o tym ale nas kolega zbajerował, że tynkowanie tańsze i łatwiejsze... Póki co na jeden pokój zużył trzy wory tynku gipsowego po 25 zeta sztuka więc nie wiem czy tak tanio.

Napisane przez Polly_

moze serio lepiej wziąc ekipe...w 3 dni wam zrobią mieszkanie w g-k.....

Zapewne, ale kasy ni ma

Napisane przez Polly_

jeszcze sie tak zastanawiam...bo kurde tynkowanie to jest serio trudna sprawa i wymaga znajomości tematu-zraszanie...gąbkowanie (nie wiem jak sie to fachowo nazywa ) , gruntowanie poszczególnych warst... poza tym tynk gipsowy schnie i dojrzewa ze 2 tygodnie pewnie.....

No niestety schnie co najmniej tydzień. Plan zakładał, że zatynkujemy i pomalujemy wsio przed wrześniem a tu jeszcze widzę z miesiąc szlifowania tego badziewia przed pomalowaniem. I pewnie ja będę szlifować w weekendy, bosko

[skarbiatko]

Red..przykra sytuacja i jakie to wszystko mi bliskie też trza było spłacać zamiast robić remont....




Dziewczęta,doradźcie mi w sprawie kaloszy,na Huntery mnie nie stać,może któraś kupowała on-line i moze polecić jakiś sklep,model itd....na allegro jest mnóstwo i w różnych cenach,ale kurczę ja wiem jak toto na nodze bezie wyglądało
A może któraś z Was kupiła na allegro?

[Polly_]

Napisane przez Redhaired Witch

Myśleliśmy o tym ale nas kolega zbajerował, że tynkowanie tańsze i łatwiejsze... Póki co na jeden pokój zużył trzy wory tynku gipsowego po 25 zeta sztuka więc nie wiem czy tak tanio.



Zapewne, ale kasy ni ma



No niestety schnie co najmniej tydzień. Plan zakładał, że zatynkujemy i pomalujemy wsio przed wrześniem a tu jeszcze widzę z miesiąc szlifowania tego badziewia przed pomalowaniem. I pewnie ja będę szlifować w weekendy, bosko

az sobie doczytałam o tych tynkach-i wyczytałam ze z ynkiem mozna robic cokolwiek po minimum 2 tygodniach ,
i tynku sie raczej nie szlifuje , chyba ze gładzie....ale w ciul roboty to jest...ja sie juz na to nie pisze...a płyte gk bierzesz, przyklejasz, malujesz i do widzenia (przynajmniej mam nadzieje ze tak to bedzie wyglądało u mnie )

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

skarbiatko-
wydaje mi sie ze kalosze na nodze będą wyglądały niestety jak kalosze...

[Redhaired Witch]

Polly, zdania są podzielone, w robocie mówią mi szlifuj, kolega chciał kłaść kolejne warstwy aż któraś wyjdzie równo. Ale jaki to mały pokój wyjdzie w końcu Jeszcze panele chciał nam położyć i gres, niech spada

Iii zastanawiam się nad wyprzedażą kilku flakonów, jak nisko upadłam

[skarbiatko]

Polly ale kiedy niektóry naprawdę wyglądają ładnie

o te np:
http://allegro.onet.pl/czarne-kalosz...204305484.html


w sumie to i od "nosiciela" zależy jak but wygląda....

[Polly_]

Napisane przez Redhaired Witch

Polly, zdania są podzielone, w robocie mówią mi szlifuj, kolega chciał kłaść kolejne warstwy aż któraś wyjdzie równo. Ale jaki to mały pokój wyjdzie w końcu Jeszcze panele chciał nam położyć i gres, niech spada

Iii zastanawiam się nad wyprzedażą kilku flakonów, jak nisko upadłam

no ale taki juz gotowy tynk to jest twardy jak cholera (a przynajmniej powinien byc)...to moze lepiej jednak gładź położyc na ten tynk...

[Redhaired Witch]

Napisane przez Polly_

no ale taki juz gotowy tynk to jest twardy jak cholera (a przynajmniej powinien byc)...to moze lepiej jednak gładź położyc na ten tynk...

Grom wie, bo powiadają, że na tynk gipsowy nie nalezy kłaść gładzi. Dobrze że się na tym znamy, nie?

[kamena]

Hej

Widzę że na czasie rozmowy na tematy remontowe, ale się wetnę z czymś innym: znacie filmik Bambi Meets Godzilla? KLIK

[Maja102]

Napisane przez gryx82

Zimno jak ch... olera (zwłaszcza w nocy), ale u mnie przynajmniej słonecznie i bez deszczu

a u mnie padało rano

Napisane przez gryx82

Bo tu jest najfajniejsze towarzystwo po tej stronie Odry

o właśnie
W ogóle doszłam do wniosku, ze jestem do niczego. Bo jak to mówią "jak cos jest do wszystkiego, to jest do niczego" - i ja właśnie tak mam. Łapię się za 100 rzeczy, chcę wszystkiego naraz, a nic tak naprawdę porządnie nie umiem. Ani wyuczonego zawodu, w pracy tylko to, co mnie nauczyli, podróże znam tylko z książek, w malarstwie nie dopróżniam Maneta od Moneta, rysuję tak sobie, bez szału, na muzyce i archeologii znam sie tylko wyrywkowo, na perfumach zresztą też pobieżnie, tańczyć porzadnie nie umiem, na gitarze ledwo 8 chwytów opanowałam Nie ma czegoś, w czym byłabym naprawdę dobra, co byłoby moją specjalnością... ot, przeciętne dziewczę z przeciętnymi umiejętnościami
Idę się pochlastać czerstwą bułką, może w śmierdzącej firmowej lodówce jakas zalega

Napisane przez Polly_

skarbiatko-
wydaje mi sie ze kalosze na nodze będą wyglądały niestety jak kalosze...

Napisane przez skarbiatko

w sumie to i od "nosiciela" zależy jak but wygląda....

o nie - przypomniałas mi o znajomej lasce, co ma dość, hm, specyficzny gust co do strojów Miała kiedyś kalosze w panterkę I gustuje we wściekłych kolorach i dziwacznych zestawach, kiedyś ją widziałam, jak szła do pracy w złotych szpilkach i lateksowych legginsach, do których założyła króciutki t-shirt do pasa (dodam, że tyłek i nogi tej panny nie świecą przykładem szczupłości i zgrabności )

[Ewusia_marchew]

Napisane przez skarbiatko

Polly ale kiedy niektóry naprawdę wyglądają ładnie

o te np:
http://allegro.onet.pl/czarne-kalosz...204305484.html


w sumie to i od "nosiciela" zależy jak but wygląda....

piękne szkoda ze ja takich wysokich butów jak są nie zapinane w życiu bym nie wciągnęła na nogę


Umówiłam się z kuzynką na mieście gdyby nie to że umawiamy się od tygodni, a ona już jedzie do mnie z Krakowa to bym chyba odpuściła, bo coś czuję, że zmoknę zanim do auta zdążę wsiąść

[Redhaired Witch]

Napisane przez Maja102

edit: metale mnie nie chcą, bo "ch** wiem o muzyce" (w sumie, to racja, bo jak przegladam, to nie mam pojęcia o czym tam gadają)

A zarzuć jakimś linkiem, jestem ciekawa jak wygląda ta ich gadka...

Napisane przez Maja102

Nigdzie nie pasuję

Popacz, to tak jak ja Ostatnio stwierdziłam, że jestem koneserem żałobnej, li i jedynie instrumentalnej muzyki organowo-smyczkowej.

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Napisane przez Maja102

W ogóle doszłam do wniosku, ze jestem do niczego.

O matulu. To ja w ogóle się na niczym nie znam, nawet po łebkach...
A z zalet jedynie szybko czytam - ale nie jakoś super szybko.
Łączę się więc w bólu.

[Maja102]

Napisane przez Redhaired Witch

O matulu. To ja w ogóle się na niczym nie znam, nawet po łebkach...
A z zalet jedynie szybko czytam - ale nie jakoś super szybko.
Łączę się więc w bólu.

edit: ale nie martw się - już niedługo będziesz wartościowym i szanowanym członkiem społeczeństwa, jako, że przyczynisz się do wychowania kolejnego obywatela

[kamena]

Red, doczytałam Twojego posta.... współczuję, bardzo nieciekawa sytuacja domowo-finansowa....

a babeczka z pracy kurde mało taktowna jakaś, chyba że to wielki warszawski świat i wsio normalno - w "moim" świecie nie zaprasza się ludzi do knajp gdzie trzeba wybulić 35 zeta za sam wjazd nie mówiąc o dalszym płaceniu bo o suchym pysku się nie będzie siedzieć.
ja bym po prostu nie poszła.

Napisane przez Maja102

W ogóle doszłam do wniosku, ze jestem do niczego. Bo jak to mówią "jak cos jest do wszystkiego, to jest do niczego" - i ja właśnie tak mam. Łapię się za 100 rzeczy, chcę wszystkiego naraz, a nic tak naprawdę porządnie nie umiem. Ani wyuczonego zawodu, w pracy tylko to, co mnie nauczyli, podróże znam tylko z książek, w malarstwie nie dopróżniam Maneta od Moneta, rysuję tak sobie, bez szału, na muzyce i archeologii znam sie tylko wyrywkowo, na perfumach zresztą też pobieżnie, tańczyć porzadnie nie umiem, na gitarze ledwo 8 chwytów opanowałam Nie ma czegoś, w czym byłabym naprawdę dobra, co byłoby moją specjalnością... ot, przeciętne dziewczę z przeciętnymi umiejętnościami
Idę się pochlastać czerstwą bułką, może w śmierdzącej firmowej lodówce jakas zalega

A wiesz, mi się wydaje że lepiej być osobą która zna się na 100 rzeczach powierzchownie niż ekspertem z jednego tylko tematu a dupą we wszystkim innym. Od razu przypomina mi się pani profesor ode mnie ze studiów, lingwistka, może i super specjalista ale sory, wiedzy na inne tematy to ona nie posiadała.. albo pani doktor od filozofii - jak koleżanka coś na zajęciach zagadnęła na temat fizyki kwantowej czy innej (a fizyka teraz ma sporo wspólnego z filozofią) to nie wiedziała co powiedzieć. phi


i nie gadaj że nic nie potrafisz - np. ja z umiejętności mogę się pochwalić czytaniem w dwóch językach i tyle

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Napisane przez Maja102

kiedyś ją widziałam, jak szła do pracy w złotych szpilkach i lateksowych legginsach, do których założyła króciutki t-shirt do pasa (dodam, że tyłek i nogi tej panny nie świecą przykładem szczupłości i zgrabności )

a do jakiej pracy ona szła?

[Florens]

Napisane przez Maja102

W ogóle doszłam do wniosku, ze jestem do niczego. Bo jak to mówią "jak cos jest do wszystkiego, to jest do niczego" - i ja właśnie tak mam. Łapię się za 100 rzeczy, chcę wszystkiego naraz, a nic tak naprawdę porządnie nie umiem. Ani wyuczonego zawodu, w pracy tylko to, co mnie nauczyli, podróże znam tylko z książek, w malarstwie nie dopróżniam Maneta od Moneta, rysuję tak sobie, bez szału, na muzyce i archeologii znam sie tylko wyrywkowo, na perfumach zresztą też pobieżnie, tańczyć porzadnie nie umiem, na gitarze ledwo 8 chwytów opanowałam Nie ma czegoś, w czym byłabym naprawdę dobra, co byłoby moją specjalnością... ot, przeciętne dziewczę z przeciętnymi umiejętnościami
Idę się pochlastać czerstwą bułką, może w śmierdzącej firmowej lodówce jakas zalega

ale to dobrze znasz się na wielu rzeczach, po co Ci jedna specjalizacja, to jest nudne

a ja jestem dobra tylko w opie...niu się, ekspert jakich mało, reszty też tyklko liznęłam


kupiłam mężu tort i różyczkę z czerwoną kokardą

[skarbiatko]

Napisane przez kamena

a do jakiej pracy ona szła?

w takim stroju to pewnie jako...ulicznica pracuje

[Redhaired Witch]

Napisane przez kamena

a babeczka z pracy kurde mało taktowna jakaś, chyba że to wielki warszawski świat i wsio normalno - w "moim" świecie nie zaprasza się ludzi do knajp gdzie trzeba wybulić 35 zeta za sam wjazd nie mówiąc o dalszym płaceniu bo o suchym pysku się nie będzie siedzieć.
ja bym po prostu nie poszła.

Ona zapraszała z zamiarem postawienia wjazdu. I w tej cenie można żreć do woli. Ale podniosły się głosy żeby każdy płacił za siebie bo szkoda wykorzystywać Szkoda, że na weselach nie ma takiego podejścia...

[Maja102]

Napisane przez kamena

a do jakiej pracy ona szła?

w biurze siedzi

Napisane przez Florens

ale to dobrze znasz się na wielu rzeczach, po co Ci jedna specjalizacja, to jest nudne

ale ja chcę się znać na wielu rzeczach PLUS być w jednej bądź kilku kategoriach naprawdę dobra - coś, co będzie budziło podziw i uznanie. Innych i... mnie (bo jak na razie nie jestem zadowolona excel i acces mnie przerażają, po angielsku ledwo-ledwo coś się dogadać potrafię, teksty piosenek na poziomie wypocin z pamiętnika 14-letniej gówniary, kilka lat pracy nad rysowaniem i ludzie dalej wyglądają jak mutanty, pół roku pitolenia na gitarze, po którym nie umiem zagrać najprostszego "gdy nie ma dzieci" Kazika, bo są "aż" 2 akordy, a nie umiem dobrać bicia i tym podobne...)
W piciu jestem tylko niezła

[justynaneyman]

Wiesz co, Maju?
Szczerze?
Jak dla mnie- przegięłaś z krytyką siebie.
Dlaczego tyle razy starałam się wyprowadzić Cię z błędu (nie tylko ja), skoro spływa to jak woda po kaczce. I to woda na młyn narzekań.
Teraz żałuję, bo miałam nadzieję, że coś- tam zostanie.
Dlatego teraz zmieniam front i piszę : tak, jesteś beznadziejna i z takim podejściem nikogo nigdy nie znajdziesz
I sobie uważaj, że jesteś brzydka, to się taka staniesz.

Howgh.

[Polly_]

Maja-ty masz chyba za duzo czasu na myślenie , niestety nieliczni mają zyciu czas i mozliwośc samodoskonalenia, wiec powinnaś sie cieszyc ze miałaś okazję liznąć tego i owego...zresztą-czasu masz kupę więc sie zapisz na zajęcia i doskonal umiejętności...

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

Napisane przez Florens

ale to dobrze znasz się na wielu rzeczach, po co Ci jedna specjalizacja, to jest nudne

a ja jestem dobra tylko w opie...niu się, ekspert jakich mało, reszty też tyklko liznęłam


kupiłam mężu tort i różyczkę z czerwoną kokardą

ale jako komplet do tortu powinnaś byc Ty z czerwonej kokardzie

[winter76]

Napisane przez Polly_

ale jako komplet do tortu powinnaś byc Ty z czerwonej kokardzie

I na to wszystko teściowie by przyjechali

[Maja102]

Napisane przez justynaneyman

Wiesz co, Maju?
Szczerze?
Jak dla mnie- przegięłaś z krytyką siebie.
Dlaczego tyle razy starałam się wyprowadzić Cię z błędu (nie tylko ja), skoro spływa to jak woda po kaczce. I to woda na młyn narzekań.
Teraz żałuję, bo miałam nadzieję, że coś- tam zostanie.
Dlatego teraz zmieniam front i piszę : tak, jesteś beznadziejna i z takim podejściem nikogo nigdy nie znajdziesz
I sobie uważaj, że jesteś brzydka, to się taka staniesz.

Howgh.

już mi nie zalezy na facetach - pisałam niedawno

Napisane przez Polly_

Maja-ty masz chyba za duzo czasu na myślenie , niestety nieliczni mają zyciu czas i mozliwośc samodoskonalenia, wiec powinnaś sie cieszyc ze miałaś okazję liznąć tego i owego...zresztą-czasu masz kupę więc sie zapisz na zajęcia i doskonal umiejętności...

ale moje umiejętności są do d*py co z tego, że mam wiedze na 150 tematów, jak to tylko teoria, a nie umiem nic w praktyce. I choć się staram i pracuję, to nie udaje mi się zrobić nic wartościowego, z czego byłąbym zadowolona i usatysfakcjonowana wszystko takie miałkie, badziewne czy tandetne, bez krzty wielkiego talentu, którego bym tak bardzo chciała

Napisane przez winter76

I na to wszystko teściowie by przyjechali

z lesbijkami

[kamena]

Napisane przez Redhaired Witch

Ona zapraszała z zamiarem postawienia wjazdu. I w tej cenie można żreć do woli. Ale podniosły się głosy żeby każdy płacił za siebie bo szkoda wykorzystywać Szkoda, że na weselach nie ma takiego podejścia...

A, to w takim razie nie zrozumiałam, zwracam babeczce honor A co do wykorzystywania - nie rozumiem - skoro ona zaprasza to chyba jasne że ma za co i nie żałuje?

[winter76]

Napisane przez Maja102

już mi nie zalezy na facetach - pisałam niedawno

ale moje umiejętności są do d*py co z tego, że mam wiedze na 150 tematów, jak to tylko teoria, a nie umiem nic w praktyce. I choć się staram i pracuję, to nie udaje mi się zrobić nic wartościowego, z czego byłąbym zadowolona i usatysfakcjonowana wszystko takie miałkie, badziewne czy tandetne, bez krzty wielkiego talentu, którego bym tak bardzo chciała

Jak Cię czytam to mam czasem ochotę rzucić mięsem ale po co mi ban,Tobie już nic się nie da przetłumaczyć

[kamena]

Napisane przez Maja102

ale moje umiejętności są do d*py co z tego, że mam wiedze na 150 tematów, jak to tylko teoria, a nie umiem nic w praktyce. I choć się staram i pracuję, to nie udaje mi się zrobić nic wartościowego, z czego byłąbym zadowolona i usatysfakcjonowana wszystko takie miałkie, badziewne czy tandetne, bez krzty wielkiego talentu, którego bym tak bardzo chciała

do narzekania masz wielki talent

[Redhaired Witch]

Napisane przez kamena

A, to w takim razie nie zrozumiałam, zwracam babeczce honor A co do wykorzystywania - nie rozumiem - skoro ona zaprasza to chyba jasne że ma za co i nie żałuje?

Właśnie też nie rozumiem problemu...

Za to rozumiem Maję - zastanawiałam się nad swoim brakiem znajmości/umiejętności podczas (tylko bez śmichów) wypełniania rubryki "zainteresowania" przy zakładaniu randkowego profilu

[Polly_]

Napisane przez Maja102

już mi nie zalezy na facetach - pisałam niedawno

ale moje umiejętności są do d*py co z tego, że mam wiedze na 150 tematów, jak to tylko teoria, a nie umiem nic w praktyce. I choć się staram i pracuję, to nie udaje mi się zrobić nic wartościowego, z czego byłąbym zadowolona i usatysfakcjonowana wszystko takie miałkie, badziewne czy tandetne, bez krzty wielkiego talentu, którego bym tak bardzo chciała

z lesbijkami

talent Ci z nieba nie spadnie niestety...większośc ludzi nawet utalentowanych musi ciężko pracować...a co dopiero nie utalentowani?
Pisesz o rysowaniu..no ok...a ile godzin dziennie poświęcasz na doskonalenie tej umiejętności?..Ja żeby sie nauczyc rysowac jako tako rysowałam po 8-10 godzin dziennie-codziennie przez ponad rok...

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

Napisane przez Redhaired Witch

Właśnie też nie rozumiem problemu...

Za to rozumiem Maję - zastanawiałam się nad swoim brakiem znajmości/umiejętności podczas (tylko bez śmichów) wypełniania rubryki "zainteresowania" przy zakładaniu randkowego profilu

to ja ci powiem jakie masz(mialaś) zainteresowania :
-muzyka instrumentalna
-podróże
-skandynawia
-mangha
-fantastyka
-budowle obronne
-perfumy

[Maja102]

Napisane przez Redhaired Witch

Właśnie też nie rozumiem problemu...

Za to rozumiem Maję - zastanawiałam się nad swoim brakiem znajmości/umiejętności podczas (tylko bez śmichów) wypełniania rubryki "zainteresowania" przy zakładaniu randkowego profilu

Napisane przez Polly_

talent Ci z nieba nie spadnie niestety...większośc ludzi nawet utalentowanych musi ciężko pracować...a co dopiero nie utalentowani?
Pisesz o rysowaniu..no ok...a ile godzin dziennie poświęcasz na doskonalenie tej umiejętności?..Ja żeby sie nauczyc rysowac jako tako rysowałam po 8-10 godzin dziennie-codziennie przez ponad rok...

to skąd Ty tyle czasu miałaś?
Jak kiedyś siedziałam po kilka godzin nad kartką i probowałam zawzięcie rysować i malowac, ale to było drzewiej, jak jeszcze nie pracowałam i całe dnie w domu siedziałam

Napisane przez Polly_

to ja ci powiem jakie masz(mialaś) zainteresowania :
-muzyka instrumentalna
-podróże
-skandynawia
-mangha
-fantastyka
-budowle obronne
-perfumy

mangha? To chyba mnei z kimś pomyliłaś

Tak w ogóle to ja nie nadaję się do życia, wolę swoje marzenia i wyobrażenia, ale ich zetknięcie z rzeczywistością, której nie akceptuję, tak boli...
I teraz, doszedłszy do tego niezbyt wesołego wniosku, chyba skończę temat

idę wypełznąc na to szare, bure zimno za oknem, brr, jak pada

[Florens]

Napisane przez Polly_

ale jako komplet do tortu powinnaś byc Ty z czerwonej kokardzie

i wyskoczyc z tego tortu

Napisane przez Maja102

ale ja chcę się znać na wielu rzeczach PLUS być w jednej bądź kilku kategoriach naprawdę dobra - coś, co będzie budziło podziw i uznanie. Innych i... mnie (bo jak na razie nie jestem zadowolona excel i acces mnie przerażają, po angielsku ledwo-ledwo coś się dogadać potrafię, teksty piosenek na poziomie wypocin z pamiętnika 14-letniej gówniary, kilka lat pracy nad rysowaniem i ludzie dalej wyglądają jak mutanty, pół roku pitolenia na gitarze, po którym nie umiem zagrać najprostszego "gdy nie ma dzieci" Kazika, bo są "aż" 2 akordy, a nie umiem dobrać bicia i tym podobne...)
W piciu jestem tylko niezła

jasne to pokaż mi człowieka, który tak by nie chciał, ja np. fizykiem jądrowym bardzo bym chciała byc, a wybieram się na jakiś kurs, czy do jakiejś szkoły gotowania, taki mam sprytny plan

rozwijaj się w czymś co lubisz najbardziej, nie zaniedbując reszty

Napisane przez winter76

I na to wszystko teściowie by przyjechali

i zastukali w okienko

[kamena]

Napisane przez Polly_

talent Ci z nieba nie spadnie niestety...większośc ludzi nawet utalentowanych musi ciężko pracować...a co dopiero nie utalentowani?
Pisesz o rysowaniu..no ok...a ile godzin dziennie poświęcasz na doskonalenie tej umiejętności?..Ja żeby sie nauczyc rysowac jako tako rysowałam po 8-10 godzin dziennie-codziennie przez ponad rok...

Napisane przez Maja102

mangha? To chyba mnei z kimś pomyliłaś

To o Redziątku było

Napisane przez Maja102

Tak w ogóle to ja nie nadaję się do życia, wolę swoje marzenia i wyobrażenia, ale ich zetknięcie z rzeczywistością, której nie akceptuję, tak boli...

Wiele osób woli swoje wyobrażenia i marzenia od rzeczywistości, która w przeważającej mierze nie odpowiada tym wyobrażeniom. Z tego co pamiętam, psychologia nazywa takie wyobrażenia "sferą potencjalną" - u niektórych osób po prostu przeważa ona nad sferą rzeczywistą. (Na przykład u mnie.) Dla niektórych to nie problem, inni chodzą na terapię albo starają się przełamywać to sami. Po prostu.

A w ogóle napiszę taką rzecz: znam Cię i piszącą tutaj i w realu też i to są dwie różne Maje - tu w Barze przedstawiasz siebie jak ostatnią ofiarę w dodatku używając argumentów jakby "na siłę"..... Po co?