Rozstanie z facetem - część 11 :(

[elvegirl]

Strasznie rozkoszne są te wasze podchody

[mimimka]

Dziewczyny, zaproponujcie jakies fajne filmy na babski wieczor? Tylko nie glupkowate komedie w stylu 'Wieczny student 2'
Narazie mam:
Ladies
Mary & Max
Wciaz ja kocham

Musze miec ich wiecej bo nie wszytskie z naszego babskiego grona lubia romansidla
Mary & Max jest o przyjazni wiec moze na ten film padnie

Jakies inne propozycje?

[SiemaszSkarbie]

zerwał ze mną... a ja idiotka nic nie powiedziałam Jezuu... mam ochotę sobie coś zrobić...

[mimimka]

A co moglas powiedziec? Skoro on chcial odejsc to nic bys na to nie poradzila, a chyba nie chcialabys zeby Twoj facet byl z Toba z litosci...

Dobrze zrobilas ze odeszlas bez slowa, teraz mozesz sie wyplakac, wyzalic tu na foum... A do niego nie pisz NIC! Jak bedzie chcial to sam napisze, a ty miej szacunek do samej siebie.

Nie wiem jak bylo miedzy wami ale jelsi cie nie szanowal to nawet jakby przyszedl na kolanach to do niego nie wracaj

[Djapira]

dzień dobry

Napisane przez elvegirl

Mogą. Nie muszą, ale jak zaraz po rozstaniu kumpel ex robi się przyjacielski, to ja się z automatu robię podejrzliwa.

On był dla mnie miły już w trakcie Nazywał mnie swoją siostrą. Gadaliśmy o K.(byłym), o jego byłej.
Ale ok, bedę uważała Chociaż ja to jestem taka naiwna, że aż mi samej siebie szkoda czasem

Napisane przez elvegirl

Nikt siędo nikogo nie przysysa, nikt nie zabiera nikomu przestrzeni, jest się ze sobą dlatego, że się tego chce, rozmawia się ze sobą z własnej woli, a nie dlatego, że się czuje przymus. Cudna sprawa.

jeju jak ja bym chciała takiego związku Partnerstwa!

Napisane przez SiemaszSkarbie

zerwał ze mną... a ja idiotka nic nie powiedziałam Jezuu... mam ochotę sobie coś zrobić...

Uuułaaa... ;/
Nie umiem doradzać w takich sprawach, elvegirl napisze Ci co trzeba
Zrób sobie ciepłą kapiel i ochłoń, a potem pomyslisz co dalej

Mimimka Ty pisałas o jakimś bliźniaku, a ja ciagle myślałam, że on ma brata bliźniaka

hehe wiecie jaką miałam dzisiaj akcje. Dzwoni do mnie M. i sie pyta czy ja komuś w żartach nie mówiłam, że coś z nim itp. bo on usłyszał plotkę, ze my razem jesteśmy Ale mi ciśnienie skoczyło Mówie mu, że absolutnie nie, z nikim na jego temat nie rozmawiałam i że mnie zamurowało itp. a on: "A to aż tak źle by było gdybyśmy byli razem? " hm..
O to wieczorne piwo nie pytałam, poczekam, może jeszcze wieczorem zadzwoni i uzgodni szczegóły, a jak nie to

[martusiax]

Hej laski nie mam dostepu do neta Załamka normalnie.

[elvegirl]

Napisane przez SiemaszSkarbie

zerwał ze mną... a ja idiotka nic nie powiedziałam Jezuu... mam ochotę sobie coś zrobić...

Uważam, że to dobre rozwiązanie dla Ciebie...ale mimo wszystko mi przykro...

[juniorka89]

Napisane przez mimimka

Jego flirty to tak zwane 'konskie zaloty'
wygladaly tak:
1. Jedna dziewczyna potrzebowala telefon i poprosila go czy moze wyslac smsa (jego dawna znajoma) wiec ten jej dal a potem non stopza nia lazil i mowil ze w podziece ona ma popracowac za niego.
2. Latal po sklepie z jakas pila i straszyl dziewczyny ze je potnie
3. Zagadywal do nich o jakies *******y, np ze cos popsuly
4. Na grilu na mych oczach flirtowal z mojakolezanka (ona tez blizniak) i mowil cos 'ooo to se musimy razem na trening wybrac' -wtedy powiedzial ze zrobil to celowo zeby zobaczyc jak zareaguje ale nie wiem czy mowil serio. Gadalam z kolezanka i ona mowila ze jej byly facet RAK, tez byl zazdrosny o jej takie flirciki bo robila dokladnie to samo. Ale mwoila mi tez ze to nic nie znaczy bo jak przyjdzie co do czego to sie schowa w skorupe. I tego sie trzymam Choc i tak mnie to troche kluje

Ja mylse zo on tego nie robil celowo, mysle ze jemu cos takiego przychodzi naturalnie. Widzi ladna dziewczyne to odrazu do niej leci jak cma w ogien i zaczepia. Juz wtedy mu powiedzialam, ze te dziewczyny pomysla ze je podrywa jak tak bedzie robil a mi sie to nei podoba (oczywiscie zartem)

W mym poprzednim zwiazku oboje chyba bylismy bluszczami bo oboje nei pozwalalismy sobie zyc. A tu mam baaaaaaaaaardzo duzo przestrzeni, musze sie tego nauczyc. Ale jednak fajnei by bylo jakbysmy prowadzili jakies fajne mile rozmowy na gg, a nie pare zdan i juz...

Cholera, po obejrzeniu tego filmu tak strasznie za nim zatesknilam
A dzis ide na babski wieczor... hyh

I Elve, ja go nei traktuje jak australopitka tylko nie chce z nim ciagle 'powaznie' gadac bo sie wystraszy... Tzn dosc czesto mu daje jakies 'powazne' wskazowki. Boje sie ze sie wysraszy jakbede to robic zbyt czesto.

A dlaczego sie boje zaangazowac? Bo znam jego przeszlosc... Wiem jak potrafil byc podly. Nie wiem czy to co robi robi naturalnie czy nie... Bo mial juz dziewczyne ktora rozkochiwal specjalnie a potem ja rzucil...

Rozumiem bo twych odpowiedziach ze nasz zwiazek jest bardzo zdrowy i mam sie nie przejmowac nierozmawianiem na gg badz smsy? :P I tak samo o te flirty?

Łeeeeee...Ja zodiakalna rybka jestem a tak naprawdę najbardziej naturalnie przychodzi mi bycie "zimną s**ą"
Co do flirtowania to nie przejmuj sie
Ja pamiętam jak mój ex mi kiedyś awanture skręcił,że "za bardzo lgnęłam do jego kolegów" a jak tak naprawdę nienawidzę siedzieć w towarzystwie przylepiona do faceta(zdaje sobie sprawę,że pare osób było samych) i ciągle wpatrywać mu sie w oczy
Poza tym chciałam złapać dobry kontakt z jego znajomymi bo tak wypada
Ale zrozumiał jak mu wytłumaczyłam na czym to polega
i juz nigdy wiecej się nie czepiał o to,że jestem całkowicie pochłonięta rozmową z jego kolegą,aczkolwiek przezornie zawsze trzymam go za rękę albo się przytulę,żeby nie było niedomówień
Ale mizgolenie,patrzenie sobie w patrzałki i achy i ochy odpadają totalnie

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

Napisane przez martusiax

Hej laski nie mam dostepu do neta Załamka normalnie.

Łaaaaaaa:P
Wysłałam Ci swój nr.na fcb,żebym nie zapomniała później:P

[martusiax]

Juniorka, spoko, spoko, już mam Jak coś bd dzwonić

Ejj...MELLA a ty czemu się nie pucujesz że urodziny masz?!
WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ ;* ;* ;*

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

Napisane przez monilkaa

AAA, będę miała z kim tańczyć w Warszawie!
Ja też uwielbiam tańczyć! Wczoraj jak weszliśmy do klubu koło 21.30 to parkiet świecił pustkami. Ale wzięłam kilka koleżanek, wyciągnęłyśmy kolegów do kółeczka i zaraz się rozkręciło.

Dżinsy sa najlepsze! Ja wczoraj wyglądałam naprawdę normalnie. Biała bokserka, jakieś świecidło na szyi i w tany!
Juniorka, szykuję się mega zlot!

Jejku, rozpiera mnie taka energia, że idę zrobić coś pożytecznego, bo się boję, że rozwalę klawiaturę z radości

EDIT:
Ciacho z wczoraj napisało

A o mnie już zapomniałyście?;>

[Ofelia 20]

Napisane przez Malla

Co Wy widzicie w tym filmie?

Chciałam to samo napisać obejrzałam, zachęcona dobrymi opiniami, ale nawet sie nie popłakałam, w sumie nawet mnie nie wzrusza... (chociaż wiem, że w książce jest inne zakonczenie). O wiele bardziej podobał mi sie "Pamiętnik", tez na podstawie Sparksa.

[juniorka89]

Napisane przez martusiax

Juniorka, spoko, spoko, już mam Jak coś bd dzwonić

Ejj...MELLA a ty czemu się nie pucujesz że urodziny masz?!
WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ ;* ;* ;*

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------



A o mnie już zapomniałyście?;>

o Tobie sie nie da zapomnieć
A gdzie nas zabierzesz??

[martusiax]

Napisane przez juniorka89

o Tobie sie nie da zapomnieć
A gdzie nas zabierzesz??

Że wieczorkiem?
Proponuję :
Platinium (trzeba się odstawić bo to bananowy klub);p
Remont(baaardzo studencki ^^)
Harlem (czarne rytmy ale fajnie)

Na karaoke proponuję oklepany przeze mnie PUB NORA na Krakowskim przedmieściu. Pokarzę wam co i jak a później do was dołączę

[juniorka89]

Napisane przez martusiax

Że wieczorkiem?
Proponuję :
Platinium (trzeba się odstawić bo to bananowy klub);p
Remont(baaardzo studencki ^^)
Harlem (czarne rytmy ale fajnie)

Na karaoke proponuję oklepany przeze mnie PUB NORA na Krakowskim przedmieściu. Pokarzę wam co i jak a później do was dołączę

Plan dnia już mamy i aż się boję jak mnie nogi będą bolały po całym dniu łajzowania
Spoko spoko
Wieczorne plany należą do Ciebie

[OtTakaJa]

No cóż, z imprezy raczej nici:|, ale w domu siedzieć nie zamierzam, o nie! Robimy ognisko z przyjaciółmi, pewnie skończy się tak jak ostatnio, że się po lesie szukaliśmy. W sumie do tej pory nie wiem jak się zgubiłam. Ale pewnie będzie śmiesznie. Udanego wieczorku i do jutra, chyba, że się nie znajdę w tym lesie

[martusiax]

Nie wiem co lubicie

[juniorka89]

Napisane przez martusiax

Nie wiem co lubicie

ja nadal obstaję przy karaoke
a później w szampańskich humorach na balet
ewentualnie tak jak proponowałam zrobić wódkę z arbuzem ale to od rana trzeba zrobić i palnąć sobie przed karaoke

[mrytka]

Napisane przez monilkaa

Ten od kawy mieszka nie w moim mieście. W Warszawie Więc jeśli mi starczy czasu to się z nim spotkam przed/po zlocie czarownic.

Ciacho z wczoraj dodało mnie do znajomych na fejsbuku.

Dziewczyny, cieszcie się z wolności!

A rozumiem
Widzę w ogóle, że masz świetny humor U mnie z nastrojem jest trochę gorzej, ale miło się czyta jak ktoś jest taki radosny

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------

Napisane przez juniorka89

ja nadal obstaję przy karaoke
a później w szampańskich humorach na balet
ewentualnie tak jak proponowałam zrobić wódkę z arbuzem ale to od rana trzeba zrobić i palnąć sobie przed karaoke

Coś wypić przed karaoke, to jest dobry pomysł, bo np. mi tak bez niczego ciężko będzie śpiewać

[monilkaa]

Napisane przez juniorka89

ja nadal obstaję przy karaoke
a później w szampańskich humorach na balet
ewentualnie tak jak proponowałam zrobić wódkę z arbuzem ale to od rana trzeba zrobić i palnąć sobie przed karaoke

Ja tez jestem za karaoke! Tylko tak na sucho, to nie wiem czy wyjdę i zaśpiewam Trzeba będzie coś palnąć żeby nawliżyć gardła

Karaoke, a potem jakiś klub i dzikie tańce do rana

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

Napisane przez mrytka

A rozumiem
Widzę w ogóle, że masz świetny humor U mnie z nastrojem jest trochę gorzej, ale miło się czyta jak ktoś jest taki radosny

No tak, dzisiaj mój humor pobija wszystko. Chodzę, tańczę, śpiewam i żyję wczorajszym dniem (a raczej wczorajszo-dzisiejszą nocą). Ciacho z wczoraj jest mną wyraźnie zainteresowane, co mnie cieszy bardzo, bo jest wyjątkowo atrakcyjny. I dobrze tańczy! A to duuuży plus. Co najlepsze-jest kompletnie inny od eksa jeśli chodzi o wygląd, a to mnie bardzo cieszy. Można? Można
Chcę już Warszawę, aaaa!

[martusiax]

Nie zdarzę do was przed karaoke xD

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

Napisane przez monilkaa

Ja tez jestem za karaoke! Tylko tak na sucho, to nie wiem czy wyjdę i zaśpiewam Trzeba będzie coś palnąć żeby nawliżyć gardła

Karaoke, a potem jakiś klub i dzikie tańce do rana

Nie no nie do rana xD
wrocimy wcześniej i afterparty xD

[mrytka]

Napisane przez monilkaa

Ja tez jestem za karaoke! Tylko tak na sucho, to nie wiem czy wyjdę i zaśpiewam Trzeba będzie coś palnąć żeby nawliżyć gardła

Karaoke, a potem jakiś klub i dzikie tańce do rana

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------



No tak, dzisiaj mój humor pobija wszystko. Chodzę, tańczę, śpiewam i żyję wczorajszym dniem (a raczej wczorajszo-dzisiejszą nocą). Ciacho z wczoraj jest mną wyraźnie zainteresowane, co mnie cieszy bardzo, bo jest wyjątkowo atrakcyjny. I dobrze tańczy! A to duuuży plus. Co najlepsze-jest kompletnie inny od eksa jeśli chodzi o wygląd, a to mnie bardzo cieszy. Można? Można
Chcę już Warszawę, aaaa!

Pewnie, że można
Też już się nie mogę doczekać Warszawy

[juniorka89]

Napisane przez monilkaa

Ja tez jestem za karaoke! Tylko tak na sucho, to nie wiem czy wyjdę i zaśpiewam Trzeba będzie coś palnąć żeby nawliżyć gardła

Karaoke, a potem jakiś klub i dzikie tańce do rana

---------- Dopisano o 19:11
Chcę już Warszawę, aaaa!

Ja na trzeźwo nie śpiewam
Dlatego mówie arbuza walniemy przed wyjsciem

Ostatnim razem na imprezie do rana to byłam na początku czerwca
A teraz każdy weekend mam zawalony,spotkaniami,impr ezami i innymi bzdurami
Też już chcę Wawę nie mogę sie doczekać żeby was poznać

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Napisane przez martusiax

Nie zdarzę do was przed karaoke xD

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------



Nie no nie do rana xD
wrocimy wcześniej i afterparty xD

Jak to tak??
jak u Ciebie flaszu zostaje;/;/;/
Klucze nam dasz
Albo bedziemy pod drzwiami piły

EDIT!!

Znalazłam swoją ukochaną piosenkę
http://www.youtube.com/watch?v=IgRfvWAZw5w

[monilkaa]

Dziewczyny!
Mam randkę z ciachem z klubu! To już we wtorek!

[SiemaszSkarbie]

Napisane przez mimimka

A co moglas powiedziec? Skoro on chcial odejsc to nic bys na to nie poradzila, a chyba nie chcialabys zeby Twoj facet byl z Toba z litosci...

Dobrze zrobilas ze odeszlas bez slowa, teraz mozesz sie wyplakac, wyzalic tu na foum... A do niego nie pisz NIC! Jak bedzie chcial to sam napisze, a ty miej szacunek do samej siebie.

Nie wiem jak bylo miedzy wami ale jelsi cie nie szanowal to nawet jakby przyszedl na kolanach to do niego nie wracaj

Napisane przez Djapira

Uuułaaa... ;/
Nie umiem doradzać w takich sprawach, elvegirl napisze Ci co trzeba
Zrób sobie ciepłą kapiel i ochłoń, a potem pomyslisz co dalej

Napisane przez elvegirl

Uważam, że to dobre rozwiązanie dla Ciebie...ale mimo wszystko mi przykro...

Byłam z koleżanką na spacerze dość dłuugim, trochę odciągnęła mnie od tych myśli, a teraz kiedy znów jestem sama to mi się to odtwarza, jakby przed chwilą się stało... Jak pojechał nie mogłam się opanować i wysłałam mu smsa: "przepraszam za wszystko.." on mi odpisał "szkoda że dopiero teraz przepraszasz.. ja też cię przepraszam za wszystko i za to że nie jestem idealny..". Ustawiłam sobie opis że jestem idiotką i poszłam na dwór, teraz włączam gg i mi napisał "Ej, wcale nie jesteś idiotką, jesteś bystrą i mądrą dziewczyną nie mów tak" ....
Załamie się.. Pół dnia przepłakałam.. I jeszcze czeka mnie ta okropna noc

[Clemence]

To słabi ludzie wybaczają, bo przeraża ich wizja samotności, samodzielności. Wolą wybaczyć, bo lepsze jest dla nich zło znane, niż nieznane.

Ja sie akurat z tym nie zgodze. Bo np uwazam,ze bycie ze wszystkimi w tzw wasni robi z czlowieka inna osobe ,niewrazliwa.A przeciez nie jest powiedziane ze czlowiek samotny ma byc zgorzknialy. Bedac skloconym ze wszystkimi nie tylko jest samotny.


---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Byłam z koleżanką na spacerze dość dłuugim, trochę odciągnęła mnie od tych myśli, a teraz kiedy znów jestem sama to mi się to odtwarza, jakby przed chwilą się stało... Jak pojechał nie mogłam się opanować i wysłałam mu smsa: "przepraszam za wszystko.." on mi odpisał "szkoda że dopiero teraz przepraszasz.. ja też cię przepraszam za wszystko i za to że nie jestem idealny..". Ustawiłam sobie opis że jestem idiotką i poszłam na dwór, teraz włączam gg i mi napisał "Ej, wcale nie jesteś idiotką, jesteś bystrą i mądrą dziewczyną nie mów tak" ....
Załamie się.. Pół dnia przepłakałam.. I jeszcze czeka mnie ta okropna noc

Hm chyba jednak musialabym przeczytac wszystkie Posty bo nie kminie czemu placzesz,skoro On Cie wychwala
No ale w kazdym razie on cos cuzje do Ciebie nadal bo reaguje szybko na wszystko co zrobisz;p.
I ja bym radzila znaleźć sobie cos do roboty- bedziesz mniej myslala i poznasz nowe osoby

[mrytka]

Napisane przez monilkaa

Dziewczyny!
Mam randkę z ciachem z klubu! To już we wtorek!

Świetnie Udanego spotkania


SiemaszSkarbie, za co go przepraszasz? Przecież Ty się starałaś, dotrzymywałaś obietnic, to on tego nie robił.
Jak mówił Ci, że to koniec, to podał powód?

[SiemaszSkarbie]

Napisane przez Clemence

Hm chyba jednak musialabym przeczytac wszystkie Posty bo nie kminie czemu placzesz,skoro On Cie wychwala
No ale w kazdym razie on cos cuzje do Ciebie nadal bo reaguje szybko na wszystko co zrobisz;p.
I ja bym radzila znaleźć sobie cos do roboty- bedziesz mniej myslala i poznasz nowe osoby

Wychwala..? Albo stara się mnie jakoś pocieszyć.. Odpisał mi po godzinie, ale może dlatego że jechał autem i nie miał jak.
Tak, tylko co ja mam robić? Na spacery niekiedy wychodzę, jeśli pogoda pozwala, teraz szkoła przyszła, także się cieszę. A poza tym siedzę i myślę..

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Napisane przez mrytka

Świetnie Udanego spotkania


SiemaszSkarbie, za co go przepraszasz? Przecież Ty się starałaś, dotrzymywałaś obietnic, to on tego nie robił.
Jak mówił Ci, że to koniec, to podał powód?

Powiedział że zobaczył jak mi na nim zależy nie odzywając się przez te 5 dni.. I że nawet nie przestałam pisać z kolegami, co ja mu na to że dużo ograniczyłam, a on coś w stylu że mi nie wierzy.. I na koniec dodał "kazałaś mi się angażować a popatrz co robisz."

[mrytka]

Napisane przez SiemaszSkarbie

Wychwala..? Albo stara się mnie jakoś pocieszyć.. Odpisał mi po godzinie, ale może dlatego że jechał autem i nie miał jak.
Tak, tylko co ja mam robić? Na spacery niekiedy wychodzę, jeśli pogoda pozwala, teraz szkoła przyszła, także się cieszę. A poza tym siedzę i myślę..

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------


Powiedział że zobaczył jak mi na nim zależy nie odzywając się przez te 5 dni.. I że nawet nie przestałam pisać z kolegami, co ja mu na to że dużo ograniczyłam, a on coś w stylu że mi nie wierzy.. I na koniec dodał "kazałaś mi się angażować a popatrz co robisz."

Nie wiem czy to opisywałaś, bo mam trochę zaległości. O co chodzi z tymi kolegami?

[kika_90]

dziewczyny...wiem, że rzadko piszę..częściej czytam niż się odzywam...ale teraz już nie mogę..jest beznadziejnie..wydawało mi się, że jakoś to wszystko sobie poukładałam, że eks to przeszłość do której po prostu nie ma po co wracać..ale nie mogę. nie umiem zapomnieć. znowu naszła mnie chwila w której wszystko rozpamiętuję, tęsknię....i nie chcę żyć bez Niego. źle mi.

[mrytka]

Napisane przez kika_90

dziewczyny...wiem, że rzadko piszę..częściej czytam niż się odzywam...ale teraz już nie mogę..jest beznadziejnie..wydawało mi się, że jakoś to wszystko sobie poukładałam, że eks to przeszłość do której po prostu nie ma po co wracać..ale nie mogę. nie umiem zapomnieć. znowu naszła mnie chwila w której wszystko rozpamiętuję, tęsknię....i nie chcę żyć bez Niego. źle mi.

Ile jesteś po rozstaniu?
Niestety to wszystko wymaga czasu. Nic tu nie da się przyspieszyć z czasem po prostu będzie lepiej.
Wiem, że to mało pocieszające, bo sama cały dzień siedzę i zamulam, ale innego sposobu na "wymazanie" kogoś z pamięci nie ma.

[Ofelia 20]

Napisane przez SiemaszSkarbie

Wychwala..? Albo stara się mnie jakoś pocieszyć.. Odpisał mi po godzinie, ale może dlatego że jechał autem i nie miał jak.
Tak, tylko co ja mam robić? Na spacery niekiedy wychodzę, jeśli pogoda pozwala, teraz szkoła przyszła, także się cieszę. A poza tym siedzę i myślę..

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------


Powiedział że zobaczył jak mi na nim zależy nie odzywając się przez te 5 dni.. I że nawet nie przestałam pisać z kolegami, co ja mu na to że dużo ograniczyłam, a on coś w stylu że mi nie wierzy.. I na koniec dodał "kazałaś mi się angażować a popatrz co robisz."

Musisz to jakoś przełknąć i przeżyć... chłopak chce wzbudzić w Tobie poczucie winy i sie wybielić. Gdyby jemu zależało, to by z Tobą porozmawiał, a sam także milczał przez 5 dni a potem zostawił. Pamiętaj gdybyś się do niego napisała to by i tak niczego nie zmieniło... jestem tego pewna, musisz to sobie tylko uświadomić, że to nie Twoja wina, On chce żebyś tak myslała, żebyś poczuła sie gorzej.